Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 33/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Jarosław Marek Kamiński

Sędziowie

:

SA Beata Wojtasiak

SA Krzysztof Chojnowski (spr.)

Protokolant

:

Sylwia Radek - Łuksza

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2014 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie

z dnia 18 października 2013 r. sygn. akt I C 306/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

Powódka A. K. wnosiła o zasądzenie od pozwanego(...) w W. kwoty 80.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia (...)do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią męża na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia (...)jako podstawę prawną roszczenia wskazując art. 446 § 4 k.c. Domagała się też zasądzenia od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwany (...)w W. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 18 października 2013 roku Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 80.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 10 marca 2012 roku, zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 7.018,41 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu i nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Olsztynie) kwotę 4.290 złotych.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu (...) około godziny 6:00 mąż powódki J. K. jechał rowerem do pracy. Warunki drogowe były trudne. J. K. nie miał kamizelki odblaskowej, ale jego rower posiadał wymagane oświetlenie. Jadący samochodem osobowym L. B. potrącił jadącego rowerem J. K., który na skutek doznanych obrażeń zmarł na miejscu wypadku. Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Bartoszycach z dnia 24 września 2012 roku L. B. został uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu przestępstwa spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym i za to na mocy art. 177 § 2 k.k. został skazany. W tamtym postępowaniu Sąd, opierając się na opinii biegłego, uznał, że J. K. nie przyczynił się do wypadku.

Sąd I instancji ustalił również, że w chwili wypadku pojazd, którym kierował L. B. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym(...)w W.. Na podstawie decyzji z dnia 9 marca 2010 roku pozwany wypłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 20.000 złotych.

Nadto Sąd I instancji ustalił, że przed śmiercią J. K. rodzina powódki była bardzo zintegrowana. Powódka z mężem wiele czasu spędzali razem, wspólnie wychowywali syna. Świadomie budowali więź rodzinną. Myśleli o wspólnej przyszłości i na nią pracowali. Planowali rozbudowę domu. Chcieli mieć kolejne dziecko. Po śmierci męża powódka samotnie wychowuje ich 10-letniego syna. Od czasu śmierci męża powódka zaczęła odczuwać poważny spadek nastroju, obniżoną motywację do działania, ujawniała nasilony nastój depresyjny. Mimo upływu czasu w dalszym ciągu silnie przeżywa śmierć męża. U powódki ujawniła się obawa, lęk przed przyszłością. Powódka może dłużej niż zwykle odczuwać stratę z powodu śmierci męża. Obecny stan powódki wymaga intensywnego leczenia psychologicznego. Rokowania na przyszłość są trudne do ustalenia.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji uznał, że powództwo oparte na art. 446 § 4 k.c. zasługuje na uwzględnienie w całości.

Sąd Okręgowy zaznaczył, że sprawca wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł J. K. odpowiada za krzywdę powódki na podstawie art. 436 k.c., a w konsekwencji za tę krzywdę odpowiada pozwany. Pozwany zresztą uznał roszczenie powódki co do zasady.

Rozważając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia Sąd I instancji w pierwszej kolejności wskazał, że nie ma podstaw do przypisania J. K. przyczynienia się do wypadku, w którym poniósł śmierć. Na brak przyczynienia się J. K. do wypadku wskazał także Sąd Rejonowy w Bartoszycach w postępowaniu karnym przeciwko L. B..

Sąd Okręgowy powołał się na art. 446 § 4 k.c. i podkreślił, że sporządzona na potrzeby postępowania opinia biegłego psychologa nie pozostawia wątpliwości, że śmierć męża powódka odczuła nie tylko pod względem fizycznym, co może ma mniejsze znaczenie, ale głównie pod względem psychicznym. Śmierć męża poczyniła w sferze psychicznej powódki największe spustoszenia. Powódka do dziś wymaga intensywnego leczenia psychologicznego. Śmierć J. K. praktycznie rozbiła dobrze funkcjonującą młodą rodzinę z dużymi planami na przyszłość. W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że żądana przez powódkę tytułem zadośćuczynienia kwota 80.000 złotych nie jest wygórowana.

Jednocześnie Sąd I instancji uznał, że słuszne jest żądanie powódki o zasądzenie odsetek od kwoty zadośćuczynienia od dnia 10 marca 2012 roku, bowiem pozwany decyzją z dnia 9 marca 2012 roku zaspokoił ją jedynie w niewielkiej kwocie.

Powyższy wyrok w części uwzględniającej żądanie o zadośćuczynienie ponad kwotę 40.000 złotych, w zakresie odsetek oraz w części rozstrzygającej o kosztach procesu i kosztach sądowych zaskarżył apelacją pozwany zarzucając:

1. błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wydanego orzeczenia, na skutek uznania, iż żądanie powódki zostało wykazane i zasługiwało na uwzględnienie w całości - co do kwoty 80.000 złotych, gdy tymczasem ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż rozmiar krzywdy powódki po stracie męża nie wymaga kompensacji świadczeniem tak znacznych rozmiarów, uwzględniając wszystkie okoliczności niniejszej sprawy, w tym kwotę pieniężną wypłaconą przez pozwanego na rzecz powódki z tego tytułu w ramach postępowania likwidacyjnego oraz nałożenie się dwóch tragedii w życiu powódki w analizowanym czasie - śmierci ojca oraz śmierci męża - w konsekwencji prowadząc do naruszenia prawa materialnego poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, mianowicie naruszenie normy wynikającej z art. 446 § 4 k.c. na skutek przyznania świadczenia pieniężnego za doznaną krzywdę w wymiarze rażąco przekraczającym jej następstwa pozostające w związku ze zdarzeniem z dnia (...)

2. naruszenie prawa materialnego poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, mianowicie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 446 § 4 k.c. w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki odsetek ustawowych od kwoty 80.000 złotych liczonych od dnia 10 marca 2012 roku, gdy tymczasem, z uwagi na fakt, iż wysokość orzeczonego świadczenia zależała od uznania Sądu, odsetki ustawowe od uwzględnionego roszczenia winny zostać zasądzone od dnia wyrokowania, to jest od dnia 18 października 2013 roku.

Domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 40.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 października 2013 roku do dnia zapłaty i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu za pierwszą i drugą instancję.

Sąd Apelacyjny zaważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe, znajdujące oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym ustalenia faktyczne. Ustalenia te Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, godząc się także z wyprowadzonymi przez Sąd I instancji wnioskami i ocenami prawnymi.

Odnosząc się do apelacji należy wskazać, że pozwany podnosząc zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w istocie kwestionuje nie tyle poczynione w sprawie ustalenia, ile ocenę ustalonego stanu faktycznego (a nie dowodów), która doprowadziła Sąd Okręgowy do wniosku, że odpowiednim w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. zadośćuczynieniem jest żądana przez powódkę kwota 80.000 złotych. Taka ocena przynależy nie do sfery ustaleń faktycznych, a do sfery prawa materialnego, a zatem zarzut błędu w ustaleniach faktycznych musi być oceniany w tych tylko kategoriach.

Przepis art. 446 § 4 k.c. stanowi, że jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie to ma zrekompensować cierpienie, ból i poczucie osamotnienia po śmierci osoby najbliższej. Określając wysokość tego zadośćuczynienia należy wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej przez poszkodowanego krzywdy, a więc przede wszystkim wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rolę w rodzinie pełnioną przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej (np. nerwicy, depresji), stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał znaleźć się w nowej rzeczywistości i ją zaakceptować, wiek pokrzywdzonego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 roku, III CSK 279/10, niepubl., z dnia 10 maja 2012 roku, IV CSK 416/11, LEX nr 1212823).

Należy przy tym pamiętać, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. powinno mieć przede wszystkim kompensacyjny charakter. Nie może zatem stanowić zapłaty symbolicznej, ale musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość tego zadośćuczynienia nie może jednak być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, LEX nr 52766). Przesłanka przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa nie może jednak pozbawić tego zadośćuczynienia funkcji kompensacyjnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 roku, OSN z 2006 roku, z. 10, poz. 175).

Sąd Okręgowy określając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia wziął pod uwagę wszystkie wskazane wyżej kryteria i prawidłowo ocenił całokształt okoliczności dotyczących powódki.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci zeznań świadków, opinii sądowo-psychologicznej i zeznań powódki nie pozostawia wątpliwości, że powódkę i jej męża łączyły bardzo bliskie więzi emocjonalne. Wiele czasu spędzali ze sobą, rozmawiali i wspólnie pracowali. Wychowywali syna i planowali kolejne dziecko. W pierwszym okresie po śmierci męża powódka ujawniała nasilony nastrój depresyjny. Mimo upływu czasu w dalszym ciągu silnie przeżywa śmierć męża. Pojawiają się u niej myśli o charakterze depresyjnym i obniżenie nastroju. W sferze fizycznej odbiło się to na spadku wagi ciała i mniejszej odporności na wysiłek. Powódka ma trudności ze snem. W sferze psychicznej nastąpiło obniżenie samopoczucia. Po śmierci męża u powódki uaktywniła się predyspozycja do odczuwania lęku o przyszłość, poczucie braku wpływu na to co się dzieje, bezsilność, obniżenie poczucia kompetencji i sprawstwa. Utrzymująca się od czasu śmierci męża zwiększona wrażliwość stresowa i emocjonalna wpływa na obniżenie jakości funkcjonowania powódki. Powódka czerpie znacząco mniej satysfakcji z życia niż przed wypadkiem, boi się zmian i w mniejszym stopniu radzi sobie z trudnościami. Taki stan, z różną intensywnością trwa u powódki od 2011 roku. Powódka wymaga wsparcia psychologicznego. Trzeba przy tym podkreślić, że w chwili śmierci męża powódka miała 31 lat. Obecnie musi sama wychowywać 10-letniego syna, nie może liczyć na wsparcie męża, co dodatkowo zwiększa poczucie osamotnienia.

Oceniając rozmiar krzywdy powódki należy uznać, że przyjęte przez Sąd Okręgowy zadośćuczynienie w kwocie 80.000 złotych, nie jest rażąco wygórowane i może być uznane za odpowiednie w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. W tym miejscu przypomnieć należy, że korekta w postępowaniu odwoławczym przyznanej przez sąd pierwszej instancji tytułem zadośćuczynienia sumy pieniężnej możliwa jest wtedy, gdy suma ta rażąco odbiega od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2004 roku, I CK 219/04, LEX nr 146356; z dnia 22 marca 2001 roku, V CKN 1360/00, LEX nr 52394). W ocenie Sądu Apelacyjnego zadośćuczynienie w łącznej kwocie 100.000 złotych, w tym 20.000 złotych wypłacone powódce przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego, uwzględnia rozmiar cierpień powódki, spełniając tym samym w należytym stopniu swoją funkcję kompensacyjną, a jednocześnie odpowiada aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Jednocześnie nie można zgodzić się z pozwanym, że odsetki od kwoty zadośćuczynienia należą się od daty wyrokowania.

Orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie za doznaną krzywdę ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 roku, I CSK 433/06, LEX nr 274209). Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia jest zobowiązaniem z natury rzeczy bezterminowym, a przekształcenie go w zobowiązanie terminowe następuje stosownie do art. 455 k.c. (niezwłocznie) - w wyniku wezwania wierzyciela (pokrzywdzonego) skierowanego wobec dłużnika (podmiotu zobowiązanego do naprawienia szkody) do spełnienia świadczenia. Reguła ta, w zakresie terminu spełnienia świadczenia, doznaje modyfikacji w przypadku, gdy podmiotem zobowiązanym do naprawienia szkody jest zakład ubezpieczeń. W tym przypadku termin do spełnienia świadczenia wyznacza art. 817 k.c. albo art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (j.t. Dz. U. z 2013 roku, poz. 392).

W niniejszej sprawie pozwany winien był spełnić świadczenie w terminie przewidzianym w art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a nie dopiero w dniu wyrokowania. Pozwany pozostawał w opóźnieniu wcześniej niż dzień wyrokowania i dlatego nie było podstaw do zasądzenia odsetek od kwoty zadośćuczynienia dopiero od daty wyrokowania.

Dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację jako oczywiście bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono mając na uwadze wynik tego postępowania oraz treść art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. i art. 109 k.p.c. Pozwany przegrał sprawę w postępowaniu odwoławczym i dlatego zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. powinien zwrócić powódce poniesione przez nią koszty postępowania odwoławczego, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika, określone zgodnie ze stawkami z § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490).