Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 565/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 listopada 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Magdalena Kostro-Wesołowska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Aneta Rapacka

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 listopada 2021 r. w W.

sprawy M. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

o składki

na skutek apelacji M. M.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 27 stycznia 2020 r. sygn. akt XIV U 3052/19

I.  uchyla zaskarżony wyrok w części obejmującej rozstrzygnięcie o zadłużeniu M. M. z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, składek na ubezpieczenie zdrowotne i składek na Fundusz Pracy za okres od lipca 2005 r. do czerwca 2006 r. i umarza postępowanie w tym zakresie;

II.  oddala apelację w pozostałej części.

Magdalena Kostro-Wesołowska

Sygn. akt III AUa 565/20

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Warszawie XIV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem wydanym 27 stycznia 2020 r. na posiedzeniu niejawnym oddalił odwołanie M. M. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. z 1 października 2019 r. Decyzją tą, wydaną na podstawie art. 83 ust. 1 oraz art. 32 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (aktualnie tekst jednolity: Dz. U. z 2021 r. poz. 423, dalej jako: ustawa systemowa), organ rentowy stwierdził, że M. M. jest dłużnikiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy. Zadłużenie wraz z należnymi odsetkami za zwłokę naliczonymi na dzień wydania decyzji wynosi łącznie 184.998,59 zł, w tym:

- z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne w ramach zakresów numerów deklaracji 01-39 za okres od 2005-07 do 2015-06 w kwocie 67.098,07 zł oraz z tytułu odsetek za zwłokę w wysokości 57.762,00 zł,

- z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne w ramach zakresów numerów deklaracji 01-39 za okres od 2005-07 do 2015-06 w kwocie 27.063,40 zł oraz z tytułu odsetek za zwłokę w wysokości 22.720,00 zł,

- z tytułu składek na Fundusz Pracy w ramach zakresów numerów deklaracji 01-39 za okres od 2005-07 do 2015-06 w kwocie 5.599,12 zł oraz z tytułu odsetek za zwłokę w wysokości 4.756,00 zł.

W odwołaniu od tej decyzji skarżący wniósł o jej uchylenie i umorzenie postępowania oraz o zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania bezpośrednio organowi rentowemu. Odwołujący się podniósł, że 24 maja 2006 r. zawiadomił Urząd (...) o zaprzestaniu wykonywania działalności gospodarczej, a 25 maja 2006 r. został wykreślony z ewidencji działalności gospodarczej, co stanowiło podstawę do ustania przymusu ubezpieczenia, bowiem nie prowadził już wówczas działalności zarobkowej wykonywanej w sposób zorganizowany i ciągły. Odwołujący się podniósł również okoliczność przedawnienia należności z tytułu składek z uwagi na upływ 5-letniego okresu przedawnienia obowiązku składkowego, gdy bieg terminu przedawnienia nie został przerwany, ani zawieszony.

Organ rentowy wnosił o oddalenie odwołania i zasądzenie na jego rzecz od odwołującego się kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu odpowiedzi na odwołanie organ rentowy podniósł, że 11 września 2015 r. wydał decyzję stwierdzającą, że odwołujący się podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, zaś odwołanie od tej decyzji zostało oddalone; zatem z uwagi na powagę rzeczy osądzonej płatnik nie może obecnie ponownie kwestionować ustalonego okresu prowadzenia działalności gospodarczej. Dalej organ rentowy wskazał, że zarzut przedawnienia częściowo został uwzględniony, co skutkowało wydaniem 5 grudnia 2019 r. decyzji zmieniającej zaskarżoną decyzję. Stwierdzono bowiem, że należności za okres od lipca 2005 r. do czerwca 2006 r. uległy przedawnieniu. W pozostałym zakresie, zdaniem organu rentowego, nie doszło do przedawnienia, gdyż bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu początkowo w okresie od doręczenia zawiadomienia o wszczęciu postępowania zakończonego wydaniem decyzji w dniu 11 września 2015 r., a następnie wskutek doręczenia zawiadomienia o wszczęciu postępowania poprzedzającego wydanie zaskarżonej decyzji. Sąd Okręgowy ustalił, że decyzją z 11 września 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. stwierdził, że odwołujący się jako prowadzący działalność gospodarczą podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu od 1 stycznia 1999 r. do 30 czerwca 2015 r. Organ rentowy w decyzji tej określił również podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia w ten sposób, że: - podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe za miesiące od 08/2000r. do 12/2008r. wynosi 60 % przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poprzednim kwartale, - podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe za miesiące od 01/2009r. do 06/2015r. wynosi 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek, ogłoszonego w trybie art. 19 ust. 10 ustawy systemowej na dany rok kalendarzowy, - podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne za miesiące od 08/2000r. do 03/2003r. stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe,

- podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne za miesiące od 04/2003r. do 02/2009r. stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 75 % przeciętnego wynagrodzenia,

- podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne za miesiące od 03/2009r. do 06/2015r. stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 75% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale roku poprzedniego, włącznie z wypłatami z zysku, ogłaszanego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”. Płatnik składek M. M. odwołał się od tej decyzji, zaskarżając ją w całości (akta sprawy o sygn. XIV U 3485/15). Wyrokiem z 23 sierpnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił odwołanie. Sąd ustalił, że M. M. jest z wykształcenia lekarzem weterynarii. W dniu 4 kwietnia 1991 r. rozpoczął wykonywanie działalności gospodarczej pod nazwą (...), pod adresem W., ul. (...). Z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej złożył dokument zgłoszeniowy do ubezpieczeń społecznych, ale nie wypełnił go poprawnie. Odwołujący się z tytułu prowadzonej działalności złożył także dokumenty rozliczeniowe za miesiące od 01/1999 r. do 07/2000 r. oraz dokonał wpłat na ubezpieczenia społeczne za okres od 01/1999r. do 05/2001r., od 02/2003 r. do 12/2003 r. i za 04/2004 r. Uchwałą (...)w W. z 29 grudnia 2005r. po rozpatrzeniu wniosku M. M. dokonano wpisu (...) do ewidencji zakładów leczniczych dla zwierząt. Pismem z 16 maja 2006 r. Urząd (...) wezwał M. M. do złożenia wyjaśnień odnośnie do prowadzonej działalności gospodarczej. M. M. pismem z 24 maja 2006 r. zawiadomił Urząd Miasta, że zaprzestał wykonywania działalności gospodarczej. Decyzją Urzędu (...) z 25 maja 2006 r. wykreślono z ewidencji działalności gospodarczej działalność M. M. pod nazwą (...). W dniu 19 lutego 2009 r. Prezydent miasta (...) wydał zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej Przychodni (...), ze wskazaniem adresu zakładu głównego: W. ul. (...) oraz z oznaczeniem daty rozpoczęcia działalności gospodarczej na 4 kwietnia 1991 r. W dniu 18 lutego 2009 r. do Urzędu (...) Urzędu (...)wpłynęło zgłoszenie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej prowadzonej przez Prezydenta (...) w/w Przychodni (...), ze wskazaniem daty rozpoczęcia działalności na 4 kwietnia 1991 r. Odwołujący się w latach 2004-2014 składał deklaracje PIT-36, w których wykazywał przychód z pozarolniczej działalności gospodarczej. Zawiesił wykonywanie działalności gospodarczej w dniu 1 lipca 2015 r.

Wyrokiem z 6 lipca 2018 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił apelację M. M. od powyższego wyroku Sądu Okręgowego z 23 sierpnia 2016 r.

Organ rentowy w czerwcu 2019 r. ustalił według stanu na dzień 25 czerwca 2019 r., że na koncie płatnika składek (odwołującego się) istnieje następujące zadłużenie: - z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne za okres od 2005-07 do 2015-06 w kwocie 67.098,07 zł oraz z tytułu odsetek za zwłokę w wysokości 56.324,00 zł, - z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne za okres od 2005-07 do 2015-06 w kwocie 27.063,40 zł oraz z tytułu odsetek za zwłokę w wysokości 22.135,00 zł, - z tytułu składek na Fundusz Pracy za okres od 2005-07 do 2015-06 w kwocie 5.599,12 zł oraz z tytułu odsetek za zwłokę w wysokości 4.632,00 zł. Wobec powyższego, pismem z 25 czerwca 2019 r. ZUS zawiadomił M. M. o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie określenia wysokości należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Pracy, wzywając go jednocześnie do złożenia w terminie 7 dni pisemnych wyjaśnień w sprawie przyczyn nieopłacenia składek, pod rygorem wydania decyzji w tej sprawie. Zawiadomienie to zostało doręczone odwołującemu w dniu 11 lipca 2019 r. M. M. nie skorzystał z przysługującego mu uprawnienia do złożenia pisemnych wyjaśnień. Pismem z 29 lipca 2019 r. organ rentowy poinformował o zebraniu dowodów i materiałów umożliwiających wydanie decyzji w przedmiocie określenia wysokości należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Pracy, wyznaczając M. M. 7-dniowy termin na wypowiedzenie się co do zebranych dowodów i materiałów. Zawiadomienie to zostało doręczone w dniu 5 sierpnia 2019 r. M. M. nie skorzystał z przysługującego mu uprawnienia do wypowiedzenia się co do zebranych dowodów i materiałów. W dniu 1 października 2019 r. ZUS wydał zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzję, w której określił aktualne zadłużenie M. M. z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz na Fundusz Pracy za okres od 2005-07 do 2015-06, w łącznej kwocie 184.998,59 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sądowych niniejszej sprawy, a ponadto w aktach sprawy o sygnaturze XIV U 3485/15 oraz w aktach ZUS. Sąd dał wiarę zgromadzonym w sprawie dokumentom tak co do ich autentyczności, jak i zupełności. Żadna ze stron nie kwestionowała wartości dowodowej dokumentów, a nadto brak jest jakichkolwiek podstaw by podważać ich rzetelność czy prawidłowość. W związku z powyższym, w ocenie Sądu, zebrane w aktach sprawy dowody są wiarygodne, nie budzą zastrzeżeń ani wątpliwości. Przy takich ustaleniach Sąd Okręgowy uznał odwołanie za bezzasadne. W pierwszej kolejności Sąd wskazał, że żądanie przez profesjonalnego pełnomocnika „uchylenia decyzji i umorzenia postępowania” jest pozbawione podstawy prawnej zważywszy na zamknięty katalog rozstrzygnięć sądu odwoławczego rozpoznającego w pierwszej instancji odwołania od decyzji organów rentowych w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych. Uchylenie decyzji organu rentowego, przekazanie temu organowi sprawy do rozpoznania i umorzenie postępowania sądowego może nastąpić tylko w sytuacjach wyraźnie uregulowanych w przepisach - gdy Kodeks postępowania cywilnego na to pozwala (art. 477 9 § 3 1, art. 477 14 § 4 k.p.c.). W tych sytuacjach sąd nie orzeka jednak co do istoty sprawy, nie ocenia zgodności z prawem lub zasadności decyzji, o jej uchyleniu przesądzają względy formalne. Nie było zatem możliwe uwzględnienie odwołania w zakresie żądania „uchylenia zaskarżonej decyzji i umorzenia postępowania” z uwagi na brak podstawy prawnej umożliwiającej sądowi wydanie rozstrzygnięcia w takim brzmieniu. Sąd jako związany roszczeniem strony nie jest bowiem władny do korygowania sformułowanego przez nią żądania, zwłaszcza, gdy za stronę działa profesjonalny pełnomocnik. Niezależnie od powyższego, według Sądu, nie zachodziły przesłanki do uwzględnienia roszczenia sformułowanego w punkcie 3 odwołania, tj. o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowemu. Nie zostało bowiem wykazane, aby decyzja z 1 października 2019 r. została wydana z rażącym naruszeniem przepisów o postępowaniu przed organem rentowym (art. 477 14 § 2 1 k.p.c.).

Konstrukcja rażącego naruszenia przepisów o postępowaniu przed organem rentowym, podobnie jak konstrukcja rażącego naruszenia prawa, powinna być stosowana wyjątkowo przez sądy pracy i ubezpieczeń społecznych, ponieważ zasadniczo w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych sąd powszechny nie jest uprawniony do orzekania o nieważności decyzji administracyjnej na podstawie art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a., ale rozpoznaje istotę sprawy, którą stanowi istnienie (nieistnienie) wynikającego z przepisów prawa materialnego określonego prawa lub zobowiązania stwierdzonego wadliwą decyzją organu rentowego. Sąd ubezpieczeń społecznych powinien dostrzegać przy tym wady decyzji administracyjnej, które decyzję tę dyskwalifikują w stopniu odbierającym jej cechy aktu administracyjnego jako przedmiotu odwołania, a więc gdy decyzja taka została wydana przez organ niepowołany lub w zakresie przedmiotu orzeczenia bez jakiejkolwiek podstawy w obowiązującym prawie materialnym, względnie z oczywistym naruszeniem reguł postępowania administracyjnego (T. Szanciło (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I, Warszawa 2019).

Na gruncie niniejszej sprawy brak jest natomiast podstaw do przyjęcia, iż organ rentowy naruszył w jakikolwiek sposób przepisy o postępowaniu, choćby w sposób niedający się zakwalifikować jako rażący. Organ rentowy zgodnie z przepisami, będąc do tego powołanym, stosując odpowiednie regulacje obowiązującej go procedury doprowadził do wydania decyzji stwierdzającej, iż M. M. jest jego dłużnikiem z tytułu nieopłaconych składek, która to decyzja posiada wszystkie cechy aktu administracyjnego jako przedmiotu odwołania. Odwołujący się zaś nie wykazał trafności swoich twierdzeń, jakoby organ rentowy nie podjął z urzędu wszelkich niezbędnych czynności do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, w tym nie ustalił, czy odwołujący się rzeczywiście w spornym okresie prowadził działalność gospodarczą oraz nie ustalił, czy nieopłacone składki nie uległy przedawnieniu.

Sąd podniósł, że zgodnie z dyspozycją art. 365 § 1 k.p.c., orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Z prawomocnością orzeczenia sądowego (zarówno w ujęciu materialnym, jak i formalnym) związana jest powaga rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.), przy czym jest to konstrukcja prawna odmienna - choć ściśle powiązana - z regulacją art. 365 § 1 k.p.c. Wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami. Moc wiążąca orzeczenia (art. 365 § 1 k.p.c.) może być rozważana tylko wtedy, gdy rozpoznawana jest inna sprawa niż ta, w której wydano poprzednie orzeczenie oraz, gdy kwestia rozstrzygnięta innym wyrokiem stanowi zagadnienie wstępne. Moc wiążąca prawomocnego orzeczenia jest ściśle związana z powagą rzeczy osądzonej (art. 366 § 1 k.p.c.), gdy występuje w nowej sprawie pomiędzy tymi samymi stronami, choć przedmiot obu spraw jest inny. W nowej sprawie nie może być wówczas zastosowany negatywny (procesowy) skutek powagi rzeczy osądzonej polegający na niedopuszczalności ponownego rozstrzygania tej samej sprawy. Występuje natomiast skutek pozytywny (materialny) rzeczy osądzonej przejawiający się w tym, że rozstrzygnięcie zawarte w prawomocnym orzeczeniu (rzecz osądzona) stwarza stan prawny taki, jaki z niego wynika. W konsekwencji, sądy rozpoznające między tymi samymi stronami nowy spór muszą przyjmować, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak przyjęto to w prawomocnym, wcześniejszym wyroku, a więc ostatecznym rezultacie procesu uwzględniającym stan rzeczy na datę zamknięcia rozprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 czerwca 2009 r., II CSK 12/09). Taka jest treść prawomocnego orzeczenia, o którym stanowi art. 365 § 1 k.p.c., a więc treść wyrażonej w nim indywidualnej i konkretnej normy prawnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 czerwca 2009 r., II PK 302/08). A zatem w kolejnym postępowaniu, w którym pojawia się ta sama kwestia, nie może być ona już ponownie badana. Związanie orzeczeniem oznacza zakaz dokonywania ustaleń sprzecznych z uprzednio osądzoną kwestią, a nawet niedopuszczalność prowadzenia w tym zakresie postępowania dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15 lutego 2007r., II CSK 452/06 oraz uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 17 listopada 2008 r., III CZP 72/08 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 8 marca 2010 r., II PK 249/09). W szczególności powagą rzeczy osądzonej mogą być objęte ustalenia faktyczne w takim zakresie, w jakim indywidualizują one sentencję jako rozstrzygnięcie o przedmiocie sporu i w jakim określają one istotę danego stosunku prawnego. Chodzi jednak tylko o elementy uzasadnienia dotyczące rozstrzygnięcia co do istoty sprawy, w których sąd wypowiada się w sposób stanowczy, autorytarny o żądaniu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 21 maja 2004 r., V CK 528/03 oraz z 21 września 2005 r., V CK 139/05). Uwzględniwszy powyższe Sąd Okręgowy stwierdził, że kwestia, czy odwołujący się jako osoba prowadząca działalność gospodarczą podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu od 1 stycznia 1999 r. do 30 czerwca 2015 r., została pozytywnie rozstrzygnięta decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w W. z 11 września 2015 r., od której odwołanie oddalił Sąd Okręgowy, którego wyrok stał się prawomocny z dniem 6 lipca 2018 r.

Sąd Okręgowy w związku z tym uznał, że wiążą go ustalenia poczynione w ww. prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w w/w zakresie i że nie mógł dokonywać odmiennej oceny w tym zakresie. Powyższe, według Sądu, odnosi się także do decyzji ZUS z 11 września 2015 r. z uwagi na zasadę związania sądu cywilnego ostateczną decyzją administracyjną (art. 2 § 3 k.p.c., art. 16 i 97 § 1 pkt 4 k.p.a.).

Odnosząc się do zarzutu przedawnienia spornych należności Sąd Okręgowy podkreślił, że odwołujący się przedstawił jedynie rozważania wskazujące na błędne przyjęcie przez organ rentowy, iż doszło do zawieszenia biegu terminu przedawnienia. Nie wskazał natomiast, jakie konkretnie należności, za jakie okresy, uległy - zdaniem odwołującego się - przedawnieniu. Stosownie do art. 24 ust. 4 ustawy systemowej, w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2012 r., termin przedawnienia należności z tytułu składek wynosi 5 lat od dnia, w którym należności te stały się wymagalne, przy czym w okresie od 1 stycznia 2003 r. do 31 grudnia 2011 r. termin ten wynosił 10 lat.

W niniejszej sprawie, wbrew twierdzeniom odwołującego się, doszło jednak do zawieszenia biegu przedawnienia. W myśl art. 24 ust. 5f ustawy w przypadku wydania przez Zakład decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, podstawę wymiaru składek lub obowiązek opłacania składek na te ubezpieczenia, bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia postępowania do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna. Innymi słowy, wydanie decyzji określającej obowiązek opłacenia składek rozpoczyna zawieszenie biegu terminu przedawnienia składek objętych tą decyzją i stan ten kończy się z dniem jej uprawomocnienia. Powyższe stanowisko znajduje odzwierciedlenie w orzecznictwie sądów powszechnych. I tak, m.in. Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 19 września 2017 r., III AUa 47/17, wskazał, że stosownie do treści art. 24 ust. 5f ustawy systemowej wydanie przez organ rentowy decyzji ustalającej podstawę wymiaru składek lub obowiązek ich opłacenia rozpoczyna zawieszenie biegu terminu przedawnienia składek objętych tą decyzją i stan ten kończy się z dniem jej uprawomocnienia. Sąd ubezpieczeń społecznych może więc stwierdzić przedawnienie składek tylko wtedy, jeśli nastąpiło ono przed wydaniem decyzji wszczynającej postępowanie o ustalenie podstawy wymiaru składek lub obowiązku ich opłacenia. Tożsame stanowisko zajął m.in. Sąd Najwyższy w wyroku w wyrok z 29 maja 2013 r., I UK 613/12, Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 4 marca 2015 r., III AUa 1607/14 oraz Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 1 lipca 2014 r., III AUa 142/14. Decyzja ustalająca wobec odwołującego się podstawę wymiaru składek wydana została 11 września 2015 r. i ten dzień, zgodnie z powyższym poglądem, Sąd poczytał za termin, od którego bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu. Nieprawidłowe zatem było twierdzenie odwołującego, co wybrzmiewa z uzasadnienia odwołania oraz z pisma z 22 stycznia 2020 r., jakoby do zawieszenia biegu terminu przedawnienia ustalonych przez ZUS należności z tytułu składek nigdy nie doszło, a twierdzeniu temu zaprzeczają już same powołane przez odwołującego się tezy orzeczeń Sadu Najwyższego, zgodne zresztą z poglądem przedstawionym powyżej.

W świetle powyższych ustaleń oraz rozważań, Sąd Okręgowy uznał, iż żadne ze zgłoszonych przez odwołującego się roszczeń (pkt 1-3 odwołania) nie zasługiwało na uwzględnienie. Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożył odwołujący się. Apelujący zaskarżył wyrok w całości, zarzucając:

I. naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na wynik postępowania, a mianowicie: 1) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 316 k.p.c. poprzez jego niewłaściwie zastosowanie polegające na sprzecznej z zasadami logiki ocenie dowodu z dokumentów, sprowadzającej się do przyjęcia, że jest on dłużnikiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Pracy za okres od lipca 2005 r. do czerwca 2016 r., podczas gdy prawidłowa ich ocena powinna doprowadzić do wniosku, że są to należności przedawnione, co doprowadziło do nieuwzględnienia stanu rzecz istniejącego w chwili wyrokowania i wadliwego ustalenia stanu faktycznego co do faktu zawieszenia biegu terminu przedawnienia oraz nieprzedawnienia składek; 2) art. 229 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji pominięcie faktu przyznanego przez organ rentowy, który w odpowiedzi na odwołanie pismem z 19 grudnia 2019 r. przyznał, że w wyniku ponownej analizy konta płatnika stwierdzono, że należności za okres 07/2005- 06/2006 uległy przedawnieniu, co umknęło uwadze Sądu pierwszej instancji, a w konsekwencji doprowadziło do niezasadnego oddalenia odwołania; 3) art. 477 13 k.p.c. w zw. z art. 477 14 § 1 k.p.c. poprzez wadliwe uznanie, że odwołanie jest bezzasadne i nie zasługuje na uwzględnienie, a w opozycji do tego - brak jest podstaw do jego uwzględnienia, a także w zakresie pominięcia faktu, że organ rentowy w wyniku ponownej analizy konta płatnika składek stwierdził, że należności za okres 07/2005-06/2006 uległy przedawnieniu, skutkiem czego uchylił zaskarżoną decyzję wydając nową, zmieniającą decyzję z 5 grudnia 2019 r., nr (...), co z uwagi na uznanie powództwa powinno skutkować umorzeniem postępowania dotyczącego zaskarżonej decyzji,

4) art. 213 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i pominięcie faktu uznania powództwa przez organ rentowy na skutek wydania nowej decyzji z dnia 5 grudnia 2019 r., która uchyliła zaskarżoną decyzję, w sytuacji gdy sąd jest związany uznaniem powództwa,

5) powyższe uchybienia doprowadziły do błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na (art. 368 § 1 1 k.p.c.):

a) wadliwym ustaleniu faktu, że należności z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Pracy za okres od lipca 2005 r. do czerwca 2016 r. nie są przedawnione,

b) wadliwym ustaleniu faktu zawieszenia biegu terminu przedawnienia składek w dniu 11 września 2015 r., tj. w dniu wydania decyzji ustalającej podstawę wymiaru składek,

c) nieustaleniu faktu, że w wyniku ponownej analizy konta płatnika składek Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał odwołanie stwierdzając decyzją z 5 grudnia 2019 r., że należności za okres 07/2005-06/2006 uległy przedawnieniu; II. naruszenie prawu materialnego, tj.: 6) art. 83 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 24 ust. 4 w zw. z art. 24 ust. 5f ustawy systemowej poprzez ich wadliwe zastosowanie i bezzasadne ustalenie, że odwołujący się jest dłużnikiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczenie zdrowotne i Fundusz Pracy za okres od lipca 2005 r. do czerwca 2015 r. oraz błędne przyjęcie, iż w dniu 11 września 2015 r., tj. dniu wydania decyzji ustalającej podstawy wymiaru składek, doszło do zawieszenia biegu przedawnienia, a w konsekwencji, że nie doszło do przedawnienia składek, w przypadku gdy należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 5 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne. Mając powyższe na uwadze apelujący wniósł o:

1) uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i umorzenie postępowania w całości oraz

2) zasądzenie na jego rzecz od organu rentowego zwrotu kosztów procesu za II instancję, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;

ewentualnie o:

3) uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy,

4) zasądzenie od na jego rzecz od organu rentowego zwrotu kosztów procesu za II instancję, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz pozostawienie Sądowi pierwszej instancji rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej. Apelujący wniósł ponadto o przeprowadzenie rozprawy odwoławczej i na podstawie art. 382 k.p.c. o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentów: tj. decyzji ZUS I Oddział w W. z 5 grudnia 2019 r., na wykazanie faktu przedawnienia należności z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczenie zdrowotne i Fundusz Pracy; uznania powództwa przez organ rentowy; zasadności umorzenia postępowania wskutek wydania nowej decyzji przez organ rentowy. Apelujący podniósł, że potrzeba powołania się na ten dowód wynikła na obecnym etapie postępowania, bowiem dopiero z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że organ rentowy (winno być Sąd Okręgowy) całkowicie pominął fakt przyznany przez organ rentowy i okoliczność uchylenia decyzji zaskarżonej i wydania nowej decyzji nr (...). Rozpoznanie wniosku nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu niniejszej sprawy. Sąd Apelacyjny zważył, co następuje. Apelacja odwołującego się w części jest uzasadniona, ponieważ, co trafnie zarzucił skarżący, Sąd Okręgowy przy wyrokowaniu pominął okoliczność, iż po wniesieniu odwołania od zaskarżonej decyzji (zapadłej 1 października 2019 r.) organ rentowy w części je uwzględnił uznając po ponownej analizie konta płatnika składek, że przedmiotowa decyzja „zawiera nieprawidłowy okres i kwotę zadłużenia” i w związku z tym decyzją z 5 grudnia 2019 r., noszącą taki sam znak sprawy (...) (inny numer wg RWA), zmienił decyzję z 1 października 2019 r. w ten sposób, że określił wysokość zadłużenia z tytułu składek na kwotę 91.555,00 zł, w tym na:

- ubezpieczenia społeczne (zakres numerów deklaracji 01-39) za okres od 2006-07 do 2015-06 w kwocie 61.121,19 zł oraz należne odsetki w wysokości 49.178,00 zł,

- ubezpieczenie zdrowotne (zakres numerów deklaracji 01-39) za okres od 2006-07 do 2015-06 w kwocie 25.260,15 zł oraz należne odsetki w wysokości 20.135,00 zł,

- Fundusz Pracy (zakres numerów deklaracji 01-39) za okres od 2006-07 do 2015-06 w kwocie 5.173,66 zł oraz należne odsetki w wysokości 4.144,00 zł, przy czym odsetki naliczone zostały na dzień 1 października 2019 r., tj. na dzień wydania decyzji.

W petitum decyzji zmieniającej zaskarżoną decyzję z 1 października 2019 r. organ rentowy powołał się na art. 83a ust. 2 ustawy systemowej oraz art. 154 § 1 k.p.a., zaś w jej uzasadnieniu na art. 83 ust. 1 ustawy systemowej, art. 123 tej ustawy oraz art. 154 § 1 i 2 k.p.a. W ocenie Sądu Apelacyjnego są to nie przystające do okoliczności podstawy prawne; decyzja zmieniona nie jest decyzją ostateczną, została przecież zaskarżona przez odwołującego się i nie tyle nakłada na skarżącego obowiązek, co ten obowiązek - składkowy, powstały z mocy prawa - stwierdza. Dlatego powoływanie się na art. 154 k.p.a. i art. 83a ust. 2 ustawy systemowej, których dyspozycje dotyczą decyzji ostatecznych, a tego ostatniego nawet decyzji ostatecznych, od których nie zostało wniesione odwołanie do sądu, jest niezrozumiałe, zwłaszcza w kontekście treści uzasadnienia decyzji zmieniającej z 5 grudnia 2019 r. W uzasadnieniu tym organ rentowy wyjaśnił, że w związku ze złożonym odwołaniem od decyzji z 1 października 2019 r. dokonano ponownej analizy konta płatnika, w wyniku której ustalono, że decyzja ta zawiera nieprawidłowy okres i kwotę zadłużenia. Chodzi tu, co organ rentowy wyjaśnił w uzasadnieniu odpowiedzi na odwołanie, że stwierdzono, iż należności składkowe za okres 07/2005-06/2006 uległy przedawnieniu. Tak więc podniesiony w odwołaniu zarzut przedawnienia wszystkich składek objętych decyzją z 1 października 2019 r. został w części uwzględniony, co znalazło wyraz w decyzji, która zmieniła przedmiotową decyzję. Zważyć należy, że po myśli art. 83 ust. 6 ustawy systemowej, jeżeli Zakład uzna odwołanie za słuszne, zmienia lub uchyla decyzję. W tym wypadku odwołaniu nie nadaje się dalszego biegu. Również art. 477 9 k.p.c. w § 2 przewiduje takie rozwiązanie z tym, że mówi się o uznaniu odwołania za słuszne w całości. W niniejszej sprawie organ rentowy uznał odwołanie za słuszne w części. Wobec tego winien był sprawę przekazać do Sądu Okręgowego w Warszawie wraz z uzasadnieniem, stosownie do art. 83 ust. 7 ustawy systemowej stanowiącego, że jeżeli odwołanie nie zostało w całości lub w części uwzględnione, Zakład przekazuje sprawę do sądu. Organ rentowy to uczynił.

Sąd Okręgowy jednak mimo, iż dysponował przekazanymi przez organ rentowy aktami sprawy, w których znajdowała się decyzja zmieniająca z 5 grudnia 2019 r., pominął przy dokonywaniu ustaleń tę okoliczność i rozstrzygnął w przedmiocie spornej decyzji w jej kształcie niezmienionym, obejmującym również należności składkowe za okres 07/2005-06/2006. Nie można się przy tym zgodzić się z apelującym, że organ rentowy uchylił zaskarżoną decyzję wydając nową, zmieniającą decyzję z 5 grudnia 2019 r. (zarzut z pkt. I podpunkt 3 i 4 strona 2 apelacji). Decyzja zaskarżona z 1 października 2019 r. nie została uchylona, ale zmieniona; skrócono jedynie o 12 miesięcy okres, za który odwołujący się jest zobowiązany do opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne i Fundusz Pracy. Rzecz inną stanowi to, że Sąd Okręgowy przy wyrokowaniu okoliczność tę pominął, czego skutkiem jest konieczność zastosowania art. 477 13 § 1 k.p.c. Jednakże uprzednio należy podnieść, że postępowanie przed organem rentowym składa się na materiał sprawy, który sąd ma na uwadze przed wyrokowaniem. Postępowanie przed organem rentowym jest pierwszym etapem sprawy i po odwołaniu do sądu stanowi część tego samego postępowania, zatem akta organu rentowego nie stanowią odrębnego dowodu, lecz dokumentują dotychczasowy stan sprawy. Po wniesieniu odwołania organ rentowy przekazuje akta sprawy sądowi (art. 477 9 § 2 k.p.c.). Nie dopuszcza się zatem dowodu z akt organu rentowego, gdyż nie są to akta odrębnej sprawy. Nie jest więc konieczne indywidualne ujawnianie poszczególnych dokumentów z tych akt. Dlatego nie zachodziła potrzeba przeprowadzenia dowodu z decyzji Zakładu z 5 grudnia 2019 r., na którą w odpowiedzi na odwołanie powołał się organ rentowy i która znalazła się w przekazanych do Sądu Okręgowego aktach sprawy, stanowi więc materiał procesowy sprawy sądowej. Natomiast Sąd Apelacyjny z urzędu dopuścił dowód z dokumentów w postaci odwołania, postanowienia Sądu Okręgowego z 2 czerwca 2021 r. i postanowienia Sądu Apelacyjnego z 7 października 2021 r. z uzasadnieniami z akt sprawy III AUa 810/21 (XIV U 2120/20). Sprawa ta bowiem została zainicjowana odwołaniem M. M. właśnie od decyzji zmieniającej z 5 grudnia 2019 r., które zostało odrzucone postanowieniem z 2 czerwca 2021 r. na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c., ponieważ między stronami zawisł już spór co do istoty. Sąd Apelacyjny postanowieniem z 7 października 2021 r., III AUz 810/21 oddalił zażalenie odwołującego się M. M. na to postanowienie przyjmując, że pomiędzy sprawą z odwołania od decyzji z 5 grudnia 2019 r. a sprawą z odwołania od decyzji z 1 października 2019, zachodzi tożsamość przedmiotowa, w rozumieniu art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c., tj. identyczny jest nie tylko przedmiot postępowań, ale też podstawa faktyczna i prawna obydwu sporów. Według Sądu Apelacyjnego, gdy wystąpiono wcześniej z odwołaniem od decyzji stwierdzającej zadłużenie z tytułu składek na ubezpieczenia w konkretnym okresie, to niedopuszczalne jest późniejsze odwołanie dotyczące żądania nie innego, lecz tylko węższego co do okresu, a taka sytuacja zaszła w związku z odwołaniem się od decyzji zmieniającej z 5 grudnia 2019 r. Decyzja ta bowiem prowadzi do zaspokojenia żądania (uznania powództwa) odwołującego się w części obejmującej zadłużenie za okres od 2005-07 do 2006-06, gdyż organ rentowy w decyzji tej (zmieniającej) nie stwierdził zadłużenia M. M. z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia z należnymi odsetkami za zwłokę w tym okresie.

Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu do powyższego postanowienia z 7 października 2021 r. podniósł też, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych odpowiednio uznanie powództwa polega na wydaniu przez organ rentowy (przed rozstrzygnięciem sprawy przez sąd) decyzji uwzględniającej w całości lub w części żądanie strony, co powoduje umorzenie postępowania w całości lub w części (art. 477 13 k.p.c.), nie prowadzi natomiast do wydania wyroku. To szczególne uregulowanie dotyczące skutków specyficznego uznania powództwa jest wynikiem właśnie odrębności postępowania z zakresu ubezpieczeń społecznych, w których etap odwoławczy przenosi się na drogę postępowania przed sądem powszechnym, a po jego zakończeniu, sprawa wraca do postępowania administracyjnego. Skoro organ administracji publicznej załatwia sprawę przez wydanie decyzji (art. 104 § 1 k.p.a.), konieczna jest decyzja wykonująca wyrok sądu. Stąd też wydana wcześniej, przed zakończeniem postępowania odwoławczego, decyzja uwzględniająca żądanie odwołania powoduje zbędność dalszego postępowania odwoławczego, czego wyrazem jest unormowanie wynikające z art. 477 13 § 1 k.p.c., w myśl którego, zmiana przez organ rentowy zaskarżonej decyzji przed rozstrzygnięciem sprawy przez sąd - przez wydanie decyzji uwzględniającego w całości lub w części żądanie strony - powoduje umorzenie postępowania w całości lub w części. Poza tym zmiana lub wykonanie decyzji lub orzeczenia nie ma wpływu na bieg sprawy.

Powyższe rozważania Sądu Apelacyjnego ze sprawy III AUz 810/21 Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą sprawę w pełni podziela. Zresztą również apelujący w uzasadnieniu apelacji powoływał się na takie stanowisko. Odniesienie zaś powyższego do okoliczności sprawy prowadzi do następującego wniosku. Sąd Okręgowy wadliwie ustalił, że skarżący jest dłużnikiem Zakładu z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz Fundusz Pracy za okres 07/2005r.-06/2006r. Pominięcie przez Sąd Okręgowy zmiany zaskarżonej decyzji decyzją z 5 grudnia 2019 r. i wydanie merytorycznego rozstrzygnięcia również w odniesieniu do należności składkowych wyeliminowanych z zadłużenia obciążającego skarżącego skutkuje koniecznością uchylenia wyroku w części obejmującej składki uznane za przedawnione. W tej części bowiem uwzględnienie odwołania przez organ rentowy winno skutkować umorzeniem postępowania wobec zbędności dalszego postępowania odwoławczego.

Wzgląd na powyższe uzasadniał uchylenie zaskarżonego wyroku w części obejmującej rozstrzygnięcie o zadłużeniu M. M. z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, składek na ubezpieczenie zdrowotne i składek na Fundusz Pracy za okres od lipca 2005 r. do czerwca 2006 r. i umorzenie postępowania w tym zakresie na podstawie art. 386 § 3 k.p.c. (pkt I sentencji).

Sąd Apelacyjny ponownie przy tym zauważa, że wbrew twierdzeniu skarżącego decyzją zmieniającą z 5 grudnia 2019 r. nie uchylono decyzji zaskarżonej, jedynie w części ją zmieniono, a ta zmiana stanowiąca częściowe uwzględnienie odwołania od spornej decyzji skutkowała ostatecznie częściowym umorzeniem postępowania. Co do pozostałego zadłużenia obejmującego okres od lipca 2006 r. do czerwca 2015 r. odwołanie wymagało merytorycznego rozpoznania, zwłaszcza w sytuacji odrzucenia odwołania od decyzji zmieniającej z 5 grudnia 2019 r.

Co do meritum zaś zasadnicze było rozstrzygnięcie kwestii przedawnienia należności składkowych. I tak Sąd Okręgowy przyjął, że bieg terminu przedawnienia należności składkowych został zawieszony 11 czerwca 2015 r., tj. w dniu wydania decyzji stwierdzającej, że M. M. jako osoba prowadząca działalność gospodarczą podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu od 1 stycznia 1999 r. do 30 czerwca 2015 r. oraz ustalającej w powyższym okresie podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia. Podstawę prawną takiego ustalenia Sądu stanowił art. 24 ust. 5f ustawy systemowej, stanowiący w dacie wydania decyzji i wyrokowania, że w przypadku wydania przez Zakład decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, podstawę wymiaru składek lub obowiązek opłacania składek na te ubezpieczenia, bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia postępowania do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna. Przyjmując zatem, że wydanie decyzji określającej obowiązek opłacenia składek rozpoczyna zawieszenie biegu terminu przedawnienia składek objętych tą decyzją i stan ten kończy się z dniem jej uprawomocnienia, Sąd Okręgowy stwierdził, że dzień wydania decyzji w tym przedmiocie, tj. 11 września 2015 r., należy poczytywać za termin, od którego bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu. Jednakże Sąd Okręgowy nie poczynił żadnych konkretnych rozważań odnoszących się do konkretnych zaległości składkowych pomijając też okoliczność, że organ rentowy po wniesieniu odwołania uznał za przedawnione należności składkowe za okres od 07/2005r. do 06/2006r. W apelacji również brak takich konkretów; oparta jest ona na ogólnym zarzucie wadliwego ustalenia faktu zawieszenia biegu przedawnienia składek w dniu 11 września 2015 r., czego konsekwencją było przyjęcie, że nie doszło do przedawnienia składek w terminie 5 lat od ich wymagalności.

W związku z powyższym zważyć należy, że sporny okres zadłużenia obejmuje należności od lipca 2006 r. do czerwca 2015 r. Art. 24 ust. 4 ustawy systemowej w brzmieniu nadanym przez art. 11 pkt 1 lit. a) ustawy z dnia 16 września 2011 r. o redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców (Dz. U. 2011 r. Nr 232, poz. 1378, dalej jako: ustawa o redukcji) stanowi, iż należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu po upływie 5 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne, z zastrzeżeniem ust. 5-6. Przepis art. 27 ust. 1 ustawy o redukcji, będący przepisem przejściowym, stanowi z kolei, że do przedawnienia należności z tytułu składek, którego bieg rozpoczął się przed 1 stycznia 2012 r., stosuje się przepisy w brzmieniu znowelizowanym z tym, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od 1 stycznia 2012 r. Jednakże jeżeli przedawnienie rozpoczęte przed 1 stycznia 2012 r. nastąpiłoby zgodnie z przepisami dotychczasowymi wcześniej, przedawnienie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu (art. 27 ust. 2 ustawy o redukcji). Tak więc do należności składkowych nieprzedawnionych do 1 stycznia 2012 r., (przy zastosowaniu poprzedniej regulacji i 10 letniego okresu przedawnienia), ma zastosowanie 5 letni okres przedawnienia z tym, że liczony on jest nie od daty wymagalności składek zgodnie z art. 24 ust. 4 ustawy systemowej, lecz od 1 stycznia 2012 r. Wyjątek od tej zasady ustanowiony w ust. 2 art. 27 ustawy o redukcji przewiduje, że jeżeli przedawnienie rozpoczęte przed 1 stycznia 2012r. nastąpiłoby zgodnie z przepisami dotychczasowymi wcześniej, przedawnienie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu. Oznacza to, że wybór odpowiedniego terminu przedawnienia 5-letniego (liczonego od 1 stycznia 2012 r.) lub 10-letniego (liczonego od daty wymagalności składki) - zależy od tego, który z nich upłynie wcześniej. Wszystko to zaś z zastrzeżeniem art. 24 ust. 5-6 ustawy gdyż każdy przypadek wymaga indywidualnej oceny. W sprawie zatem należności składkowe wymagalne poczynając od 1 stycznia 2012 r. podlegają 5-letniemu terminowi przedawnienia; co do pozostałych, których przedawnienie rozpoczęło bieg przed 1 stycznia 2012 r., to najwcześniejsze za lipiec 2006 r. uległyby przedawnieniu w sierpniu 2016r. i tak za kolejne miesiące 2006 r. przedawnienie nastąpiłoby w 2016 r. Składki za grudzień 2006 r. wymagalne 10 stycznia 2007 r. uległyby przedawnieniu w dniu 11 styczna 2017 r., ale stosownie do art. 27 ust. 1 ustawy o redukcji bieg ich przedawnienia rozpoczął się 1 stycznia 2012 r. i uległby zakończeniu 2 stycznia 2017 r. Co do pozostałych spornych składek, których termin przedawnienia rozpoczął bieg przed 1 stycznia 2012 r. (czyli składki do listopada 2011 r. włącznie), zachodzi taki mechanizm, jak w odniesieniu do składek za grudzień 2006 r. Ich termin przedawnienia rozpoczął bieg od 1 stycznia 2012 r. i upływałby 2 stycznia 2017 r. Składki poczynając od grudnia 2011 r. stały się wymagalne 10 stycznia 2012 r. i sukcesywnie stawały się wymagalne w kolejnych miesiącach, a więc do nich ma już zastosowanie 5 letni termin na mocy znowelizowanych przepisów ustawy systemowej.

Całościowa ocena, czy nastąpił upływ terminu upływu przedawnienia na podstawie przepisów „starych” i „nowych” dla przyjęcia terminu bardziej korzystnego, tj. przypadającego wcześniej, wymaga uwzględnienia zdarzeń uzasadniających zawieszenie biegu terminu przedawnienia. W niniejszej sprawie bez znaczenia pozostaje wskazywany w apelacji art. 24 ust. 5b ustawy systemowej, kluczowe znaczenie ma dodany z dniem 20 lipca 2011 r. do ustawy systemowej na mocy art. 1 pkt 1 lit. b) ustawy z dnia 28 kwietnia 2011r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2011 r. Nr 138, poz. 808) przepis art. 24 ust. 5f, zgodnie z którym w przypadku wydania przez Zakład decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, podstawę wymiaru składek lub obowiązek opłacania składek na te ubezpieczenia, bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia postępowania do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna. Stosownie do art. 5 ust. 1 ustawy nowelizującej z 28 kwietnia 2011 r., do należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne, nieopłaconych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy nowelizującej, jeżeli nie upłynął jeszcze termin ich dochodzenia, stosuje się art. 24 ust. 5f i 6 ustawy systemowej w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą (czyli też do tych objętych sporem, powstałych przed 20 lipca 2011 r.). W ust. 2 art. 5 ustawy nowelizującej wskazano, że w przypadkach, o których mowa w ust. 1, okoliczności uzasadniające zawieszenie biegu terminu przedawnienia, określone w art. 24 ust. 5f i 6 ustawy systemowej w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą, uwzględnia się również wtedy, gdy okoliczności te wystąpiły przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej. W sprawie okoliczności skutkujące zawieszeniem biegu przedawnienia miały miejsce po 20 lipca 2011 r.

Sąd Okręgowy na gruncie art. 24 ust. 5f ustawy przyjął, że zawieszenie biegu przedawnienia należności z tytułu nieopłaconych składek rozpoczyna się z momentem wydania decyzji określającej obowiązek opłacenia składek objętych tą decyzją. Z dyspozycji tego przepisu, który został znowelizowany z dniem 18 września 2021 r., o czym jeszcze poniżej, wynika wyraźnie, że w przypadku wydania przez Zakład decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, podstawę wymiaru składek lub obowiązek opłacania składek na te ubezpieczenia, bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia postępowania do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna. W pojęciu decyzji ustalającej obowiązek opłacania składek mieści się decyzja, której przedmiotem jest stwierdzenie wymiaru zadłużenia składkowego, jak w rozpoznawanej sprawie, równoznaczne ze stwierdzeniem obowiązku opłacenia składek w określonej kwocie. W sprawie zatem zapadły dwie decyzje mające w kontekście regulacji art. 24 ust. 5f ustawy systemowej znaczenie: decyzja z 11 września 2015 r. stwierdzająca podleganie odwołującego się obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym oraz określająca podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia oraz sporna decyzja z 1 października 2019 r.

Sąd Apelacyjny nie podziela poglądu Sądu Okręgowego, że po myśli przedmiotowego przepisu wydanie przez organ rentowy decyzji ustalającej obowiązek ubezpieczenia społecznego, podstawę wymiaru składek lub obowiązek ich opłacenia rozpoczyna zawieszenie biegu terminu przedawnienia składek, w tym składek objętych decyzją stwierdzającą obowiązek ich opłacenia i stan ten kończy się z dniem jej uprawomocnienia. Pogląd ten został powtórzony za Sądem Najwyższym, jednakże w judykacie, na który powołuje się Sąd Okręgowy, pogląd ten nie został bliżej uzasadniony. Według Sądu Apelacyjnego rozpoznającego niniejszą sprawę przepis art. 24 ust. 5f jest sformułowany w miarę jasno - „W przypadku wydania przez Zakład decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, podstawę wymiaru składek lub obowiązek opłacania składek na te ubezpieczenia, bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia postępowania...”. Stan zawieszenia biegu przedawnienia wywołuje wszczęcie postępowania administracyjnego przed organem rentowym, w wyniku którego dochodzi do wydania decyzji, o jakich mowa na wstępie regulacji. Takie odczytanie przepisu odpowiada zasadom logiki. Sformułowanie „od dnia wszczęcia postępowania” nie może odnosić się do postępowań innych, niż te w wyniku których wydane zostają decyzje w przedmiocie wymienionym po określeniu „w przypadku wydania”.

Organ rentowy w przesłanym odwołującemu się zawiadomieniu o wszczęciu postępowania z 13 lipca 2015 r. (odebranym 24 lipca 2015 r. - zwrotne potwierdzenie odbioru w aktach ZUS związanych z wydaniem decyzji z 11 września 2015 r.) jako podstawę swojego działania wskazał art. 61 § 1 i 4 k.p.a. w zw. z art. 123 ustawy systemowej. Zgodnie z art. 123 ustawy systemowej w sprawach uregulowanych tą ustawą stosuje się przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, chyba że ustawa ta stanowi inaczej. Również z art. 180 § 1 k.p.a. wynika, iż w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych stosuje się przepisy k.p.a., chyba że przepisy dotyczące ubezpieczeń ustalają odmienne zasady postępowania w tych sprawach. Wobec tego, że w postępowaniu przed organem rentowym stosuje się przepisy procedury administracyjnej, organ ten, wykonujący zadania z zakresu ubezpieczeń społecznych określone ustawą i wyposażony w kompetencje do wydawania decyzji w sprawach indywidulanych dotyczących, między innymi, ustalania przebiegu ubezpieczeń społecznych, wymiaru składek i ich poboru, zobowiązany jest do realizacji zasady czynnego udziału stron w postępowaniu (art. 10 k.p.a.). W tym celu na organie rentowym spoczywa w myśl art. 61 § 4 k.p.a. obowiązek zawiadomienia stron o wszczęciu postępowania z urzędu. Art. 61 § 3 k.p.a., jak i dodany z dniem 21 listopada 2005 r. art. 61 § 3 (a) k.p.a., nie określają daty wszczęcia postępowania z urzędu. Art. 61 § 3 k.p.a. stanowi bowiem, że datą wszczęcia postępowania na żądanie strony jest dzień doręczenia żądania organowi administracji publicznej. Wszczęcie postępowania administracyjnego nie jest zasadniczo związane z wydaniem odrębnego aktu administracyjnego (dotyczy to zarówno wszczęcia postępowania na wniosek strony, jak i z urzędu). Zawiadomienie strony o wszczęciu postępowania z urzędu, przewidziane przez art. 61 § 4 k.p.a., ma formę pisemną, nie jest jednak postanowieniem czy też decyzją, o których mowa w k.p.a. W orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego przyjęto, że za datę wszczęcia postępowania z urzędu należy przyjąć pierwszą czynność urzędową wobec strony lub czynność podjętą w sprawie przez organ administracji publicznej z urzędu (wyrok NSA w W. z 13 października 1999 r., IV SA 1364/97, Lex. 47892; w tezie którego stwierdzono, że: „Za datę wszczęcia postępowania z urzędu należy przyjąć pierwszą czynność wobec strony podjętą przez organ administracji z urzędu. Chodzi przy tym o czynność podjętą w tej sprawie.”, wyrok z 20 stycznia 2010 r., II GSK 321/09, Legalis). W orzecznictwie zwraca się przy tym uwagę, że z faktem podjęcia takiej czynności powiązane musi być powiadomienie o niej strony (postanowienie z 4 marca 1981 r., SA 654/81, ONSA 1981, Nr 1, poz. 15; wyrok z 26 października 1999 r., III SA 7955/98, Legalis). W rozpoznawanej sprawie w zawiadomieniu z 13 lipca 2015 r. o wszczęciu postępowania w sprawie podlegania przez skarżącego ubezpieczeniom społecznym oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności organ rentowy powołał się na informacje z CEIDG o prowadzeniu działalności gospodarczej, złożone w Zakładzie dokumenty zgłoszeniowe oraz dokumenty rozliczeniowe, brak dokumentów rozliczeniowych za miesiące po grudniu 2003 r. i na podstawie art. 50 § 1 k.p.a. wezwał odwołującego się do złożenia, w terminie 7 dni od otrzymania pisma, wyjaśnień (osobiście bądź w formie pisemnej) w kwestii prowadzenia pozarolniczej działalności. Organ rentowy ponadto poinformował skarżącego o prawie do czynnego udziału w postępowaniu i wypowiedzeniu się co do zebranych materiałów.

W odniesieniu do spornej decyzji, w zawiadomieniu z 25 czerwca 2019r. - doręczonym 11 lipca 2019 r. - o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie określenia wysokości należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne i Fundusz Pracy organ rentowy, powołując się na art. 61 § 4 k.p.a. i art. 83 ust. 1 i art. 23 ustawy systemowej, wskazał, że ustalone zostały stany należności składkowych według stanu na dzień 25 czerwca 2019 r. i wezwał odwołującego się do złożenia w terminie 7 dni pisemnych wyjaśnień w sprawie przyczyn nieopłacenia składek pod rygorem wydania decyzji w tym przedmiocie; organ rentowy wskazał też, że w przypadku uregulowania całej należności w terminie do złożenia wyjaśnień postępowanie w sprawie zostanie umorzone, zaś w przypadku spłaty organ zobligował odwołującego się do przedstawienia na tę okoliczność dowodów wpłat w celu identyfikacji tychże wpłat. Następnie, jak ustalił Sąd Okręgowy, pismem z 29 lipca 2019 r. organ rentowy poinformował skarżącego o zebraniu dowodów i materiałów umożliwiających wydanie decyzji w przedmiocie określenia wysokości należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne oraz Fundusz Pracy, wyznaczając 7-dniowy termin na wypowiedzenie się co do zebranych dowodów i materiałów. Zawiadomienie to zostało doręczone w dniu 5 sierpnia 2019 r.

Odpowiadając na powyższe w piśmie z 5 sierpnia 2019 r. (wpłynęło do akt ZUS 9 sierpnia 2019 r.) odwołujący się wskazał, że w 2006 r. nie prowadził już działalności w sposób zorganizowany i ciągły i już w odwołaniu od decyzji z 11 września 2015 r. powoływał się na przedawnienie składek. Pismem z 9 września 2019 r. organ rentowy poinformował odwołującego się o tym, że bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu w związku z doręczeniem mu: zawiadomienia z 13 lipca 2015 r. o wszczęciu postępowania w sprawie podlegania ubezpieczeniom społecznym, a następnie decyzji z 11 września 2015 r., która uprawomocniła się 6 lipca 2019 r., zawiadomienia z 25 czerwca 2019 r. o wszczęciu postępowania w sprawie określenia wysokości zadłużenia z tytułu składek.

W tych okolicznościach, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie może być wątpliwe, że postępowania tak w sprawie podlegania ubezpieczeniom, jak i w sprawie ustalenia obowiązku opłacenia składek zostały wszczęte z urzędu w dacie doręczenia zawiadomień o ich wszczęciu odwołującemu się. W takim stanie rzeczy nastąpiło więc dwukrotnie zawieszenie biegu przedawnienia składek:

1) na skutek wszczęcia z urzędu postępowania co do podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, co nastąpiło 24 lipca 2015 r., a więc w dacie doręczenia odwołującemu się zawiadomienia o wszczęciu postępowania; okres tego zawieszenia zakończył się w dniu, w którym decyzja w przedmiocie podlegania ubezpieczeniom stała się prawomocna, czyli 6 lipca 2018 r. (okres zawieszenia 2 lata 11 miesięcy i 14 dni);

2) na skutek doręczenia zawiadomienia o wszczęciu z urzędu postępowania w niniejszej sprawie, czyli 11 lipca 2019 r.

Skutek bowiem w postaci zawieszenia biegu przedawnienia w świetle unormowania z art. 24 ust. 5f ustawy systemowej wywołało już samo doręczenie zawiadomienia o wszczęciu postępowania/ń, a nie dopiero wydanie decyzji. Ustawą z dnia 24 czerwca 2021 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (art. 1 pkt 7 lit. d., Dz. U. z 2021 r. poz. 1621), która weszła w życie 18 września 2021 r., dokonano zmiany ust. 5f art. 24 ustawy systemowej przez nadanie mu nowego, następującego brzmienia: „Bieg terminu przedawnienia ulega zawieszeniu od dnia wszczęcia przez Zakład postępowania w sprawie wydania decyzji ustalającej obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym, podstawę wymiaru składek lub obowiązek opłacania składek na te ubezpieczenia do dnia, w którym decyzja stała się prawomocna.”. W treści znowelizowanego przepisu bardzo wyraźnie stwierdzono więc, że skutek w postaci zawieszenia biegu przedawnienia powstaje od dnia wszczęcia postępowania w sprawie wydania decyzji we wskazanym przedmiocie. W ocenie Sądu Apelacyjnego, nie można uznać, aby ta zmiana miała charakter merytoryczny, w tym znaczeniu, żeby zmieniała nie tylko treść przepisu (jego tekst, brzmienie), ale także tworzyła w części nową normę prawną w odniesieniu do tego, od kiedy następuje zawieszenie biegu terminu przedawnienia. Norma ta była już bowiem zawarta w treści tego przepisu obowiązującej przed powyższą zmianą. Nastąpiło jedynie doprecyzowanie treści przepisu, z którego, co wyżej Sąd Apelacyjny przedstawił, wynikało, że zawieszenie biegu terminu przedawnienia ma miejsce od wszczęcia postępowania w sprawie wydania decyzji. Pozostaje więc uwzględnić omówione zawieszenia biegu terminu przedawnienia przy ocenie, czy doszło do upływu terminu przedawnienia należności składkowych objętych decyzją. I tak oceny takiej należy dokonać w stosunku do składek podzielonych na trzy grupy:

1) te, dla których termin upływu przedawnienia jest korzystniejszy według „starych” przepisów, z jednoczesnym ustaleniem, czy uwzględnienie zawieszenia nie sprawi, że „nowe” przepisy będą korzystniejsze, 2) te, co do których bieg przedawnienia rozpoczął się przed 1 stycznia 2012 r., a dla których korzystniejsze są nowe przepisy, 3) te, które stały się wymagalne pod rządem nowych przepisów. Jeśli chodzi o składki z pkt. 3, to poczynając od składek za grudzień 2011 r., wymagalnych 10 stycznia 2012 r., bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu od 24 lipca 2015 r. i stan ten trwał do 6 lipca 2018 r., czyli do uprawomocnienia się decyzji z 11 września 2015 r. Następnie bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu w dniu 11 lipca 2019 r. Z powyższego wynika więc, że nie upłynął jeszcze 5 letni termin przedawnienia, co widać na przykładzie najwcześniejszych składek, czyli za grudzień 2011 r. - od 10 stycznia 2012 r. do 24 lipca 2015 r. upłynęły 3 lata, 6 miesięcy i 14 dni, następnie zawieszenie biegu terminu przedawnienia i dalszy jego bieg od 7 lipca 2018 r. do 11 lipca 2019 r., czyli 1 rok i 4 dni, łącznie 4 lata, 6 miesięcy i 17 dni. Dla pozostałych należności składkowych do czerwca 2015 r. upłynęły odpowiednio krótsze okresy składające się na przedawnienie.

W odniesieniu do składek z pkt. 2 podnieść należy, że najwcześniejsze z nich to składki za grudzień 2006 r., które stały się wymagalne 10 stycznia 2007 r. Dla nich i następnych, kończąc na składkach za listopad 2011 r., korzystniejsze są „nowe” przepisy z uwagi na wcześniejszy termin upływ przedawnienia (np. składki za kwiecień 2009 r. - wymagalne w maju 2009 r. przedawnią się nie w maju 2019 r. a 2 stycznia 2017 r.). Uwzględnienie zawieszenia biegu terminu przedawnienia nie zmienia tej oceny. Dla tych składek (od grudnia 2006 r. do listopada 2011 r.) bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia 1 stycznia 2012 r. (art. 27 ust. 1 ustawy o redukcji), 5 letni termin przedawnienia upłynąłby 2 stycznia 2017 r. Bieg tego terminu uległ zawieszeniu od 24 lipca 2015 r. i stan ten trwał do 6 lipca 2018 r., czyli do uprawomocnienia się decyzji z 11 września 2015 r. Następnie bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu w dniu 11 lipca 2019 r. Z powyższego wynika więc, że nie upłynął jeszcze 5 letni termin przedawnienia - od 1 stycznia 2012 r. do 24 lipca 2015 r. upłynęły 3 lata, 6 miesięcy i 23 dni, następnie zawieszenie biegu terminu przedawnienia i dalszy jego bieg od 7 lipca 2018 r. do 11 lipca 2019 r., czyli 1 rok i 4 dni, łącznie 4 lata, 6 miesięcy i 27 dni. Jeśli chodzi o składki z pkt. 1 to obejmują one miesiące od lipca 2006r. do listopada 2006 r. i w odniesieniu do nich co do zasady korzystniejsze są „stare” przepisy o przedawnieniu. Najwcześniejsze z nich to składki za lipiec 2006 r. Ich termin przedawnienia upływałby 10 sierpnia 2016 r. (i tak sukcesywnie za kolejne miesiące). Jednakże uległ on zawieszeniu od 24 lipca 2015 r. i stan ten trwał do 6 lipca 2018 r., czyli do uprawomocnienia się decyzji z 11 września 2015r. Następnie bieg terminu przedawnienia uległ zawieszeniu w dniu 11 lipca 2019r. Z powyższego wynika więc, że nie upłynął jeszcze 10 letni termin przedawnienia - od 10 sierpnia 2006 r. do 24 lipca 2015 r. upłynęło 8 lat, 11 miesięcy i 14 dni, następnie zawieszenie biegu terminu przedawnienia i dalszy jego bieg od 7 lipca 2018 r. do 11 lipca 2019r., czyli 1 rok i 4 dni, łącznie 9 lat, 11 miesięcy i 18 dni.

Podsumowując, ogólnie postawiony zarzut apelacyjny, że składki objęte zaskarżoną decyzją w całości uległy przedawnieniu okazał się nieuzasadniony w przeważającej części. Sąd Okręgowy ostatecznie więc nie naruszył prawa materialnego rozstrzygając o spornej decyzji w zakresie składek za okres od lipca 2006 r. - art. 83 ust. 1 pkt 3 w zw. z art. 24 ust. 4 w zw. z art. 24 ust. 5f ustawy systemowej przez ich wadliwe zastosowanie, mimo częściowo błędnej wykładni art. 24 ust. 5f. Wadliwie zastosował te przepisy do składek przedawnionych i za takie uznanych przez organ rentowy jeszcze przed przekazaniem sprawy przez organ rentowy Sądowi Okręgowemu z odwołaniem od decyzji objętej sporem w niniejszym postępowaniu. Sąd Apelacyjny podnosi, że zgodnie z art. 93 ust. 2 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tj. Dz. U. z 2021 r. poz. 1285), należności z tytułu składek zdrowotnych przedawniają się na zasadach określonych w ustawie systemowej, stąd rozważania prawne są wspólne dla wszystkich należności. Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w pkt. II sentencji.

Zgodnie z art. 15zzs ( 1) ust. 1 pkt 4 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (tj. Dz. U. z 2020 r. poz. 1842), w brzmieniu nadanym ustawą z 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2021 r. poz. 1090), obowiązującym od 3 lipca 2021 r., w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów kodeksu postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Zasada ta, zgodnie z art. 6 powołanej ustawy z 28 maja 2021 r., znajduje zastosowanie do wszystkich spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem jej wejścia w życie. Taki stan prawny, zważywszy na datę wydania niniejszego orzeczenia, uzasadniał rozpoznanie przedmiotowej sprawy w składzie jednego sędziego, przy czym sprawy, które przed dniem wejścia w życie nowelizacji z 28 maja 2021 r. sąd rozpoznawał w składzie innym niż jednego sędziego, w dalszym ciągu prowadzone są przez tego sędziego, któremu sprawa została przydzielona jako referentowi, do zakończenia sprawy w danej instancji.

Przewodniczący

Magdalena Kostro-Wesołowska