Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 231/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 15 grudnia 2021 r.

Strona powodowa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. wniosła pozew przeciwko Ł. D. o zapłatę kwoty 5.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 4.000 złotych od dnia 16 kwietnia 2019 roku do dnia zapłaty oraz o zwrot kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu strona powodowa wskazała, że w dniu 16 marca 2019 roku strony zawarły umowę pożyczki na odległość, na podstawie której powódka przelała na rachunek pozwanego kwotę 4.000 złotych. Pozwany nie dokonał spłaty udzielonej mu pożyczki. Na kwotę dochodzoną pozwem złożyło się 4.000 złotych tytułem udzielonej i wypłaconej pozwanemu pożyczki oraz 1.000 złotych tytułem prowizji za jej udzielenie.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

W sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu zapłaty pozwany podniósł cztery zarzuty wobec stanowiska strony powodowej. Po pierwsze, pozwany zarzucił stronie powodowej, iż nie doszło do zawarcia umowy pożyczki stanowiącej podstawę dochodzonego pozwem roszczenia, na warunkach przedstawionych przez powódkę. Po drugie, zarzucił zastosowanie przez stronę powodową praktyki uzasadniającej zastosowanie wobec niej sankcji zdefiniowanej w art. 5 ustawy o prawach konsumenta. Po trzecie – zastosowanie wobec pozwanego abuzywnych postanowień umownych i po czwarte - działanie powódki bezpośrednio zmierzające do obejścia prawa poprzez odstąpienie od obciążania konsumenta oprocentowaniem za udzielenie pożyczki na rzecz wprowadzenia do postanowień umownych rażąco zawyżonej opłaty prowizyjnej.

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

W 2016 roku Ł. D. założył (...) Klienta w Serwisie (...) sp. z o.o., to jest na stronie internetowej należącej do (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., za pośrednictwem której mógł on następnie korzystać z usług finansowych świadczonych przez tę spółkę. Dokonując rejestracji udostępnił on pożyczkodawcy swoje dane osobowe, w tym numer rachunku bankowego, na który miała zostać przelana kwota pożyczki. Warunkiem ukończenia procesu rejestracji było zapoznanie się oraz zaakceptowanie Regulaminu Serwisu (...) poprzez dokonanie przelewu w kwocie 0,01 złotych z rachunku bankowego użytkownika - przelanie tej kwoty (opłaty rejestracyjnej) stanowiło potwierdzenie danych podanych przez użytkownika podczas rejestracji na portalu. Dane osobowe podane przez Ł. D. oraz prawidłowość numeru jego rachunku bankowego jako pożyczkobiorcy została pozytywnie zweryfikowana przez pożyczkodawcę w dniu 27 maja 2016 roku.

W dniu 13 sierpnia 2018 roku Ł. D. zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. umowę ramową pożyczki określającą zasady na jakich strony miały w przyszłości zawierać umowy pożyczki. Jednym z warunków udzielenia pożyczki było dokonanie skutecznej rejestracji i posiadanie przez pożyczkobiorcę P. Klienta w Serwisie (...) sp. z o.o. oraz złożenie wniosku o udzielenie pożyczki. O decyzji zawarcia umowy pożyczki, bądź też o odmowie jej zawarcia, pożyczkobiorca miał zostać powiadomiony za pośrednictwem wiadomości sms. W przypadku pozytywnej decyzji pożyczkodawca miał niezwłocznie przesłać drogą mailową na adres wskazany przez pożyczkobiorcę egzemplarz umowy pożyczki. Zgodnie z postanowieniem umowy ramowej zawartym w § 5 umowy, zawarcie umowy pożyczki miało nastąpić z chwilą wysłania pożyczkobiorcy dokumentu umowy pożyczki w sposób wskazany powyżej. Niezwłocznie po zawarciu umowy pożyczki pożyczkodawca miał przekazać przelewem bankowym całkowitą kwotę pożyczki na rachunek bankowy pożyczkobiorcy.

Ł. D. zawarł w dniu 16 marca 2019 roku za pośrednictwem środków porozumiewania się na odległość (strony internetowej) z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. umowę pożyczki nr (...), na podstawie której miał otrzymać na swój rachunek bankowy kwotę 4.000 złotych. Poza udzieloną kwotą pożyczki, pożyczkobiorca miał zapłacić również 1.000 złotych tytułem prowizji za udzielenie pożyczki. Ogólny koszt pożyczki wyniósł zatem 5.000 złotych i miał zostać całkowicie spłacony w terminie 30 dni, a więc do dnia 15 kwietnia 2019 roku.

Tego samego dnia, to jest 16 marca 2019 roku, pożyczkodawca wypłacił na rachunek bankowy należący do Ł. D. kwotę 4.000 złotych tytułem wypłaty pożyczki nr (...).

Dowody:

umowa pożyczki k. 14,

wydruk z Profilu Klienta k. 15,

potwierdzenie akceptacji warunków regulaminu k. 16,

potwierdzenie wypłaty pożyczki k. 17,

Regulamin S. Klienta k. 19-20,

ramowa umowa pożyczki k. 50-54,

wydruk z sytemu k. 55.

Ł. D. nie dokonał spłaty zadłużenia wynikającego z umowy pożyczki nr (...), wobec czego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. pismem z dnia 29 kwietnia 2019 roku wezwała go do zapłaty zadłużenia wynikającego z przywołanej umowy pożyczki w wysokości 5.021,48 zł.

Dowód:

wezwanie do zapłaty k. 18.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo okazało się zasadne w znacznej części.

W pierwszej kolejności zasygnalizowania wymaga, że sprawa została rozpoznana w postępowaniu uproszczonym.

Strona powodowa dochodziła roszczenia wynikającego z umowy pożyczki. Strony pozostawały w sporze przede wszystkim co do samego zawarcia przedmiotowej umowy pożyczki z dnia 16 marca 2019 roku. Strona powodowa, powołując się na zawarcie umowy z pozwanym za pomocą środków porozumiewania się na odległość, powinna zatem wykazać tę okoliczność.

Podstawę prawną powództwa stanowi umowa pożyczki. Zgodnie z art. 720 § 1 k.c. przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Umowa pożyczki zawarta pomiędzy (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. a pozwanym podlega regulacjom ustawy z 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (Dz. U. z 2018 roku poz. 993 ze zm.).

W myśl art. 3 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę o kredyt w wysokości nie większej niż 255.550 złotych, który kredytodawca w zakresie swojej działalności udziela konsumentowi. Za umowę o kredyt konsumencki uważa się w szczególności umowę pożyczki (art. 3 ust. 2 pkt 1 ww. ustawy). Przez kredyt konsumencki zawierany na odległość rozumie się umowę o kredyt konsumencki zawieraną z konsumentem bez jednoczesnej obecności obu stron, przy wykorzystaniu środków porozumiewania się na odległość (art. 5 pkt 13 ww. ustawy). Zgodnie z art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim umowa o kredyt konsumencki powinna być zawarta w formie pisemnej, chyba że odrębne przepisy przewidują inną szczególną formę. Z kolei art. 29 ust. 2 tej ustawy stanowi, że kredytodawca lub pośrednik kredytowy jest zobowiązany niezwłocznie doręczyć umowę konsumentowi.

Odnosząc powyższe regulacje prawne do realiów rozpoznawanej sprawy wskazać należy, że forma pisemna czynności prawnej zastrzeżona w art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim została przewidziana dla oświadczeń wszystkich stron czynności. W tym zakresie zaznaczenia wymaga, że oświadczenie woli pozwanego nie wyczerpuje sposobu zachowania formy pisemnej opisanego w art. 78 § 1 k.c. ani zrównanej z nią w skutkach formy elektronicznej, o której mowa w art. 781 k.c. Pozwana nie opatrzyła bowiem swojego oświadczenia podpisem własnoręcznym ani kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Marginalnie wskazać można w tym miejscu, że materiał dowodowy zebrany w aktach sprawy nie daje podstaw do uznania, aby oświadczenie woli powoda zostało złożone w formie elektronicznej w rozumieniu wymienionego przepisu Kodeksu cywilnego. Godzi się stwierdzić, że strona powodowa do akt sprawy przedłożyła wydruki nie zawierające jakiejkolwiek wzmianki o opatrzeniu ich podpisem elektronicznym, jak również nie przedłożyła żadnych certyfikatów wskazujących na posługiwanie się przez jej poprzednika prawnego takim podpisem. Zgodnie zaś z art. 245 k.p.c. dokument prywatny sporządzony w formie pisemnej albo elektronicznej stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. W konsekwencji przedłożone wraz z pozwem wydruki obejmujące umowę pożyczki i pozostałe oświadczenia związane z jej zawarciem i zakończeniem, mogą co najwyżej z mocy art. 308 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. dowodzić treści zawartych w nich oświadczeń, w żadnym wypadku nie mogą jednak wskazywać na formę zdziałanej czynności prawnej.

Wykładnia językowa przepisu art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim wskazuje zatem, że przy zawieraniu umowy pożyczki pomiędzy stronami nie dochowano formy pisemnej. Jak wskazuje się w doktrynie wykładnię językową art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim wspiera wykładnia historyczna, zgodnie z którą na etapie prac legislacyjnych nad ustawą, które transponowały do polskiego porządku prawnego dyrektywę 2008/48/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG (Dz. Urz. UE L 133 z 22 maja 2008 roku, str. 66, dalej powoływanej jako „dyrektywa unijna”), świadomie opowiedziano się za utrzymaniem wymogu formy pisemnej przy zawieraniu umów o kredyt konsumencki, nie implementując możliwości zawierania takich umów na trwałych nośnikach (zob. Czech Tomasz. Art. 29. W: Kredyt konsumencki. Komentarz, wyd. II [online]. Wolters Kluwer Polska, 2018-03-25).

Niemniej jednak, mając na uwadze rozszerzającą wykładnię omawianego przepisu prezentowaną w literaturze i orzecznictwie, dopuszczającą zawarcie umowy o kredyt konsumencki „w formie trwałego nośnika”, przed rozstrzygnięciem, czy w niniejszej sprawie doszło do naruszenia art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim, poczynić należy rozważania na temat wykładni pojęcia „trwałego nośnika”. Według art. 3 lit. m dyrektywy unijnej trwały nośnik oznacza urządzenie umożliwiające konsumentowi przechowywanie informacji kierowanych do niego osobiście w sposób, który daje mu do nich dostęp w przyszłości przez okres odpowiedni do celów, jakim te informacje służą, i który pozwala na odtworzenie przechowywanych informacji w niezmienionej postaci. Pojęcie to było przedmiotem rozważań Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W wyroku z 5 lipca 2012 roku w sprawie (...) Ltd vs B. (sygnatura akt C 49/11, pkt 43) Trybunał stwierdził, że aby uznać, iż nośnik ma cechy trwałości, należy udowodnić, że przekazanie w nim informacji gwarantuje brak możliwości dokonywania zmian w ich zawartości, a także ich dostępność w odpowiednim okresie oraz pozwala konsumentom na ich odtworzenie w niezmienionej postaci. Podobnie w tym zakresie Trybunał wypowiedział się w sprawie (...) Slovakia a.s. vs K. B. (wyrok z 9 listopada 2016 roku, sygn. akt C-42/15, pkt 35), wskazując, że „nośnik ten powinien gwarantować, by konsument w sposób analogiczny do formy papierowej posiadał dane informacje w celu umożliwienia mu w razie potrzeby powołania się na przysługujące mu prawa. W tym względzie istotna z punktu widzenia konsumenta jest możliwość przechowywania informacji, które zostały mu osobiście przekazane, gwarancja braku zmian w ich treści, a także ich dostępność w odpowiednim okresie oraz możliwość ich odtworzenia w niezmienionej postaci”.

Zgodnie zaś z definicją zawartą w art. 5 pkt 17 ustawy o kredycie konsumenckim trwały nośnik to materiał lub urządzenie służące do przechowywania i odczytywania informacji przekazywanych konsumentowi w związku z umową o kredyt, przez czas odpowiedni do celów jakim informacje te służą oraz pozwalające na odtworzenie tych informacji w niezmienionej postaci. Definicja zawarta w polskiej ustawie jest zbieżna treściowo i zakresowo z definicją wskazaną w dyrektywie unijnej, stąd też w pełni zaaprobować należy poglądy wyrażone w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej odnoszące się do pojęcia „trwałego nośnika”.

Zważyć przy tym należy, że przepisy art. 29 ust. 1 i 2 ustawy o kredycie konsumenckim zawierają nakazy skierowane do kredytodawcy, których wypełnienie ma gwarantować konsumentowi zawarcie umowy o kredyt konsumencki na warunkach zakładających równowagę stron stosunku prawnego. R. legis wskazanych przepisów należy zatem upatrywać w spełnieniu postulatu zapewnienia możliwie jak największej czytelności, przejrzystości i zrozumiałości treści umowy dla przeciętnego konsumenta. Udostępnienie egzemplarza umowy ma służyć jednoznacznemu poinformowaniu konsumenta o wszelkich prawach i obowiązkach wynikających z umowy. Przy czym nie może budzić wątpliwości, że dla pełnego zrozumienia swojej sytuacji prawnej, konsument powinien mieć możliwość posługiwania się pełnym tekstem umowy, nie zaś jedynie poszczególnymi jej fragmentami zamieszczonymi w uproszczonej postaci na stronie internetowej kredytodawcy. Podkreślić przy tym również należy aspekt dowodowy, któremu służyć ma doręczenie konsumentowi umowy za pośrednictwem np. poczty e-mail lub poczty tradycyjnej, a który zapewniać ma konsumentowi możliwość wykazania treści umowy poprzez odwołanie się do daty, w której nastąpiło jej przesłanie i doręczenie. Wskazać należy, że umowa kredytu konsumenckiego zawierana na odległość musi spełniać przesłanki wymienione w ustawie o kredycie konsumenckim, które to przepisy mają charakter autonomiczny. Złożenie skutecznego oświadczenia woli nie wymaga opatrzenia go kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Mając powyższe na uwadze przyjąć należy, że nie doszło do naruszenia art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim.

Z przedstawionych przez stronę powodową dowodów wynika domniemanie faktyczne złożenia przez pozwanego oświadczenia woli dotyczącego umowy pożyczki z dnia16 marca 2019 roku. Domniemanie to należy wyprowadzić z zestawienia treści samej umowy pożyczki (k. 14), jak i treści umowy ramowej pożyczki (k. 50-54), (...) sp. z o.o. (k. 19-20), wydruku z Profilu Klienta (k. 15), wydruku z systemu strony powodowej w zakresie wysłanych do pozwanego wiadomości e-mail i sms (k. 55) oraz z potwierdzenia wypłaty przedmiotu umowy pożyczki (k. 17). Zwłaszcza data umowy pożyczki, oznaczenie tej umowy, wysokość przedmiotu umowy odpowiada treści potwierdzenia wykonania transakcji płatniczej. Umowa pożyczki dotyczyła 4.000 złotych i taka sama kwota została wypłacona Ł. D. przez powódkę w dniu zawarcia umowy, to jest 16 marca 2019 roku. Dodatkowo z wydruku z systemu strony powodowej wynika, że zgodnie z postanowieniami Regulaminu Serwisu (...) i ramowej umowy pożyczki, pożyczkodawca przesłał w dniu 16 marca 2019 roku umowę pożyczki na adres e-mail pozwanego. Nadto skierował do pozwanego wiadomości sms, w tym z informacją o trwaniu procesu weryfikacji wniosku pozwanego, a następnie o pozytywnej decyzji w przedmiocie przyznania pożyczki oraz o zleceniu wypłaty zawnioskowanej kwoty pożyczki. Wszystkie wiadomości sms i e-mail z tego dnia wysłane zostały do pozwanego w godzinach pomiędzy 08:24 a 09:34, zaś polecenie dokonania na rzecz pozwanego przelewu kwoty pożyczki w wysokości 4.000 złotych wykonane zostało o godzinie 09:32. Wszystkie te czynności są skorelowane w czasie i niewątpliwie tworzą jedną spójną całość. W tym miejscu należy zauważyć, iż dowód wydania przedmiotu pożyczki obciąża niewątpliwie pożyczkodawcę. Może on posługiwać się wszelkimi środkami dowodowymi. Wśród nich, jako najbardziej skuteczne należy wymienić dowody na piśmie, np. pokwitowanie, rewers, recepis, skrypt dłużny, oblig itp. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 marca 2002 roku, I CKN 1086/99, LexPolonica nr 2253346). Strona powodowa złożyła na tę okoliczność dowód przelewu na kwotę 4.000 złotych, dokonany 16 marca 2019 roku na rachunek bankowy pożyczkobiorcy, z którego w dniu 27 maja 2016 roku pozwany uiścił opłatę rejestracyjną niezbędną do zakończenia procesu rejestracji na portalu pożyczkowym strony powodowej. Rachunek ten zgodny jest również z rachunkiem wskazanym w Profilu Klienta (k. 15). W tytule płatności została nadto wskazana umowa pożyczki zawarta przez pozwanego w dniu 16 marca 2019 roku.

Jak ustalono, w treści umowy ramowej pożyczki opisane zostały zasady, na jakich strony miały zawierać umowy pożyczek. Jednym z warunków zawarcia umowy pożyczki było posiadanie aktywnego Profilu Klienta oraz złożenie wniosku o udzielenie pożyczki. Jak już wskazano powyżej, nie ulega wątpliwościom, iż pozwany dokonał rejestracji na portalu pożyczkowym strony powodowej i posiadał aktywny (...) Klienta. Sąd odniósł się już także do okoliczności spornej w postaci złożenia oświadczenia woli przez stronę pozwaną, lecz w tym miejscu Sąd pragnie poruszyć jeszcze tę kwestią poprzez odniesienie się do złożenia przez pozwanego wniosku o udzielenie pożyczki, skutkującego zawarciem umowy pożyczki z dnia 16 marca 2019 roku. Należy przyznać rację stronie pozwanej co do zarzutu stanowiącego, iż strona powodowa powinna przedłożyć ten wniosek, jako iż jego złożenie jest jednym z warunków zawarcia umowy pożyczki, a złożenie go w formie elektronicznej nie stanowi w żadnym razie przeszkody do skutecznego wykazania okoliczności jego złożenia - do jej wykazania wystarczyłoby bowiem choćby przedłożenie wydruku z Profilu Klienta z zakładki zawierającej złożone przez pozwanego wnioski. Strona powodowa nie sprostała zatem w tym zakresie obowiązkowi dowodowemu przewidzianemu w art. 6 k.p.c. N. temu obowiązkowi dotyczy jednak również strony pozwanej, która powołując się na brak złożenia takiego wniosku przez pozwanego i agresywną praktykę strony powodowej polegającej na przelaniu na jego rachunek bankowy kwoty 4.000 złotych bez jego woli - wniosła o zastosowanie wobec powódki sankcji zdefiniowanej w art. 5 ustawy o prawach konsumenta. Podnosząc powyższe twierdzenia, pozwany powinien wykazać tę okoliczność choćby w ten sam sposób, co wskazany powyżej - a więc przedkładając wydruk z Profilu Klienta zawierający wszystkie jego wnioski złożone za jego pośrednictwem, jako iż nie miał to być jego pierwszy wniosek o udzielenie pożyczki na tym portalu. Pozwany nie wykazał jednak tej okoliczności w ten, ani też w żaden inny sposób, zaś z zebranego materiału dowodowego wynika domniemanie faktyczne, iż wbrew jego twierdzeniom, pozwany złożył oświadczenie woli zawarcia umowy pożyczki z dnia 16 marca 2019 roku. Nie sposób bowiem zgodzić się z przedstawionym przez stronę pozwaną przebiegiem zdarzeń mającym polegać na tym, że co prawda pozwany posiadał (...) Klienta na portalu pożyczkowym powódki, jednak nie złożył wniosku o udzielenie mu pożyczki, a mimo to powód sam z siebie wygenerował szablon umowy pożyczki wpisując datę 16 marca 2019 roku i tego samego dnia wysłał do niego cztery wiadomości sms i dwie wiadomości e-mail pomiędzy godziną 08:24 a 09:34 – wszystkie dotyczące procesu rozpoznania jego wniosku i udzielenia pożyczki, a także dokonał wypłaty na należący do pozwanego rachunek bankowy kwoty 4.000 złotych, a więc kwoty odpowiadającej kwocie pożyczki wskazanej w “szablonie” umowy z 16 marca 2019 roku. Sąd nie dał wiary tak przedstawionemu stanowi faktycznemu i tym samym nie znalazł podstaw do zastosowania wobec strony powodowej sankcji przewidzianej w art. 5 ustawy o prawach konsumenta. Również zarzut pozwanego co do braku ekwiwalentności świadczeń i tym samym brak obowiązku po jego stronie do zwrotu wypłaconej mu kwoty pożyczki okazał się całkowicie bezzasadny.

Wobec ustalenia, iż pomiędzy stronami doszło do zawarcia przedmiotowej umowy pożyczki na odległość, należy odnieść się do pozostałych dwóch zarzutów strony pozwanej mających polegać na zastosowaniu wobec pozwanego postanowień abuzywnych oraz działaniu strony powodowej zmierzających do obejścia prawa poprzez brak oprocentowania udzielonej pożyczki i jednoczesne przyjęcie zawyżonego wynagrodzenia prowizyjnego.

Odnosząc się do powyższych zarzutów należy wskazać na przepis art. 385 1 § 1 zdanie 1 k.c., zgodnie z którym nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszają jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Zatem, jak wynika z powyższego, do uznania postanowienia umownego za klauzulę niedozwoloną (inaczej abuzywną), oprócz przesłanki braku indywidulanego uzgodnienia postanowień umownych, spełniony musi być warunek uksztaltowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, czyli godzący w równowagę stron i przez to rażąco naruszać interes konsumenta, czyniąc jego pozycję niekorzystną w stosunku do kontrahenta.

Do uznania postanowienia umownego za indywidualnie uzgodnionego w rozumieniu powyższego przepisu nie wystarcza ustalenie, iż cała umowa była przedmiotem negocjacji, ale należało ustalić, iż przedmiotem negocjacji (indywidualnych ustaleń) było konkretne jej postanowienie, które potencjalnie może zostać uznane za niedozwolone. Ciężar dowodu do wykazania indywidualnego charakteru postanowienia spoczywa na tym, kto się na tę okoliczność powołuje, co oznacza zazwyczaj przedsiębiorcę zawierającego umowę z konsumentem (wyrok SN z 10.12.2019 r., IV CSK 443/18, LEX nr 2775316). Umowa pożyczki z dnia 16 marca 2019 r. została zawarta na podstawie wzorca umowy używanego przez pożyczkodawcę, choć jak już ustalono wcześniej, sama wysokość pożyczki wynikała z wniosku złożonego przez pozwanego. Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była wysokość opłat pozaodsetkowych, jednakże strona powodowa nie zdołała obalić domniemania, że postanowienia umowne dotyczące ich wysokości nie zostały uzgodnione z pozwanym indywidualnie, a sam pozwany miał realny wpływ na treść postanowień w tym zakresie.

Art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim stanowi, że maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu oblicza się według wzoru opisanego w treści przepisu (ust. 1). Ustęp 2 ww. artykułu przewiduje zaś, iż pozaodsetkowe koszty kredytu w całym okresie kredytowania nie mogą być wyższe od całkowitej kwoty kredytu, zaś ustęp 3 wprowadza sankcję naruszenia ustępu 1, przewidując, że pozaodsetkowe koszty kredytu wynikające z umowy o kredyt konsumencki nie należą się w części przekraczającej maksymalne pozaodsetkowe koszty kredytu obliczone w sposób określony w ust. 1 lub całkowitą kwotę kredytu. Przez całkowitą kwotę kredytu, zgodnie z art. 5 pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim, rozumie się zaś maksymalną kwotę wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt, a w przypadku umów, dla których nie przewidziano tej maksymalnej kwoty, sumę wszystkich środków pieniężnych nieobejmujących kredytowanych kosztów kredytu, które kredytodawca udostępnia konsumentowi na podstawie umowy o kredyt.

Zgodnie z art. 5 pkt 6 ustawy o kredycie konsumenckim, na całkowity koszt kredytu składają się wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże, jeżeli są znane kredytobiorcy oraz koszt usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach. Obciążenie pożyczkobiorcy prowizją stanowiącą koszt udzielenia pożyczki jest zatem, co do zasady, dopuszczalne na gruncie ustawy o kredycie konsumenckim. Nie oznacza to jednak, że pożyczkodawca może ustalić jej wysokość w sposób dowolny, oderwany od rzeczywistych kosztów, jakie zostały przez niego poniesione w związku z udzieleniem konsumentowi pożyczki. Sąd ma obowiązek oceny kosztów pozaodsetkowych pod względem ich nieuczciwego charakteru również w przypadku, kiedy mieszczą się w ustawowym limicie. Wyznaczenie w art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim maksymalnego progu opłat pozaodsetkowych nie oznacza bowiem pełnej swobody czy dowolności w ich kształtowaniu do wysokości oznaczonej wg wzoru ustalonego przez ustawodawcę w tym przepisie, a jedynie zakreśla pułap, którego pożyczkodawcy nie mogą przekroczyć ustalając wysokość tego rodzaju opłat. Opłaty pozaodsetkowe muszą znajdować racjonalne odniesienie do faktycznie poniesionych przez pożyczkodawcę kosztów i nie mogą być zastrzegane w nadmiernie wygórowanej wysokości. Zasadność obciążenia pożyczkobiorcy opłatą prowizyjną na wysokim poziomie w relacji do faktycznie wypłaconej kwoty pożyczki musi być każdorazowo podyktowana ściśle określonymi względami związanymi z procesem udzielenia konkretnej pożyczki. Prowizja zastrzeżona na rzecz będącego przedsiębiorcą pożyczkodawcy nie może być zakamuflowanym oprocentowaniem w postaci zryczałtowanej, którego wysokość przekracza dozwolone prawem granice odsetek umownych (wyrok SO w Szczecinie z 17.02.2021 r., II Ca 961/20, nieopubl.). W tym miejscu należy zaznaczyć, iż nie ulega wątpliwościom Sądu, iż nastawiona na zysk działalność pożyczkodawcy jest narażona na ryzyko niewypłacalności kontrahentów. Jak już powyżej wskazano, z tego też wynika chociażby możliwość pobierania wynagrodzenia prowizyjnego. Sąd stoi jednak na stanowisku, iż dochodząc obok roszczenia głównego zapłaty także kosztów pozaodsetkowych, powód powinien był przedstawić sposób ich wyliczenia. W § 1 pkt. 20 umowy ramowej pożyczki znalazła się jedynie bardzo ogólnikowa definicja prowizji za udzielenie pożyczki, zgodnie z którą stanowiła ona wynagrodzenie z tytułu rozpatrzenia wniosku o pożyczkę oraz udzielenie pożyczki, które pożyczkobiorca zobowiązany jest uiścić pożyczkodawcy w wysokości i na warunkach określonych w umowie pożyczki.

Strona powodowa, mimo podniesienia zarzutu przez pozwaną co do niezgodnego z prawem zawyżenia prowizji stanowiącej ukryte oprocentowanie pożyczki, nie przedstawiła sposobu ich wyliczenia, ani też nie wskazała jakie konkretnie koszty związane z udzieleniem pozwanej pożyczki zostały wzięte pod uwagę przy określaniu jej wysokości. Strona powodowa ograniczyła się jedynie do ogólnikowego znaczenia prowizji i samej możliwości jej ustalania. Tym samym Sąd nie mógł w żaden sposób zbadać zasadności roszczenia strony powodowej w tym zakresie. Bez znaczenia pozostaje więc podniesiona przez nią okoliczność, iż przewidziana w umowie pożyczki prowizja w wysokości 1.000 złotych nie przekroczyła maksymalnego pułapu określonego w art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim. Powód bowiem w żaden sposób nie wykazał, co dokładnie składało się na tak obliczone wynagrodzenie prowizyjne i nie wykazał, mimo ciążącego na nim obowiązku, zasadności roszczenia w tym zakresie.

Mając na uwadze powyższe, Sąd oddalił powództwo w zakresie żądania zapłaty kwoty 1.000 złotych tytułem wynagrodzenia prowizyjnego.

Podstawę prawną rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek stanowił art. 481 § 1 i 2 k.c. Stosownie do tych przepisów, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jako iż termin spłaty pożyczki nr (...) ustalony został na dzień 15 kwietnia 2019 roku, to wobec braku spłaty w zakreślonym terminie, pozwany pozostawał w opóźnieniu w spłacie pożyczki od dnia 16 kwietnia 2019 roku, a więc następnego dnia po upływie terminu płatności. Stronie powodowej przysługuje zatem prawo do naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie począwszy od dnia 16 kwietnia 2019 roku.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie przedłożonych przez powoda dokumentów w zakresie, w jakim ten materiał dowodowy uznał za wiarygodny, mając na względzie, że strona pozwana zakwestionowała roszczenie w całości. Strona pozwana nie przedłożyła jakichkolwiek dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ograniczając się jedynie do składania pism procesowych i kwestionowania dowodów przedłożonych przez stronę przeciwną. Powodowa spółka przedstawił niektóre z dowodów w postaci wydruków komputerowych. Wydruki komputerowe mogą stanowić dowód w postępowaniu cywilnym, co wynika z przyjętej powszechnie wykładni przepisów art. 308 k.p.c., wydruk komputerowy stanowi bowiem inny środek dowodowy, o którym mowa w art. 308 k.p.c., 309 k.p.c., gdyż wymieniony tam katalog ma charakter otwarty.

W realiach rozpoznawanej sprawy nie było podstaw do kwestionowania mocy dowodowej przedstawionych przez powoda wydruków komputerowych. Tak też przedstawione przez powoda dokumenty w postaci Regulaminu Serwisu (...), umowy ramowej pożyczki, umowy pożyczki, wydruku z Profilu Klienta, wydruku z systemu dotyczącego wysłanych do pozwanego wiadomości e-mail i sms w dniu 16 marca 2019 roku czy wystosowanego do niego wezwanie do zapłaty, nie zostały co prawda poświadczone za zgodność z oryginałem (czemu czyniła zarzut pozwany), jednakże jak wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 8 kwietnia 2019 roku, w sprawie V ACa 613/18, niewątpliwie kserokopie (tu wydruki) mają określoną moc dowodową, stanowią legalny środek dowodowy w postępowaniu, mogą stanowić podstawę ustaleń w sprawie. Sama okoliczność, że część załączonych dokumentów nie była poświadczona za zgodność nie sprawia, że na ich podstawie nie można było uwzględnić powództwa i dokonać ustaleń faktycznych.

Odnosząc się do wniosku strony pozwanej o pominięcie dowodów przedłożonych przez stronę powodową wraz z pismem z dnia 30 lipca 2021 roku jako spóźnionych należy stwierdzić, iż czas w jakim Przewodniczący zobowiązał zawodowego pełnomocnika powódki do złożenia pisma procesowego zawierającego ustosunkowanie się do sprzeciwu pozwanego od wydanego przeciwko niemu nakazu zapłaty oraz do przedłożenia podpisanej umowy ramowej pożyczki (zgodnie z żądaniem pozwanego), był optymalnym z punktu widzenia ostatecznie zidentyfikowanych granic czasowych, w jakich powódka winna była wykazać inicjatywę dowodową, co też uczyniła przedkładając nie tylko zawnioskowaną umowę ramową pożyczki, ale i w odniesieniu do zarzutów strony pozwanej - także wydruk z systemu zawierający wykaz wiadomości e-mail i sms wysłanych do pozwanego w dniu 16 marca 2019 roku. Nie sposób przyjąć zatem, iż została spełniona którakolwiek z przesłanek przewidzianych w art. 235 2 § 1 k.p.c. uzasadniających pominięcie zgłoszonych przez stronę powodową dowodów.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z art. 100 k.p.c Strona powodowa wygrała sprawę w 80%, a zatem należy jej się od pozwanej zwrot kosztów procesu wyłącznie w tym zakresie. Na koszty poniesione przez stronę powodową złożyły się: 400 złotych opłaty sądowej od pozwu, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 złotych oraz koszty wynagrodzenia pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 900 złotych – ustalone zgodnie z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. poz. 1800 ze zm.), łącznie - 1.317 złotych. Wysokość kosztów procesu, do zwrotu której zobowiązana jest strona pozwana wynosi zatem 1.053,60 zł (80% z kwoty 1.317 złotych).

sędzia (...)

Sygnatura akt (...)

ZARZĄDZENIE

1.  (...) (...)

2.  (...) (...)

3.  (...)

G.,(...)

(...)