Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 2119/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 marca 2021 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Fabrycznej we Wrocławiu w punkcie I zasądził od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda M. B. kwotę 13 130 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 13 000 zł od dnia 26 lipca 2013 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 130 zł od dnia 31 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty, a w punkcie II zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 3 574 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodła strona pozwana zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w części tj. co do pkt I w zakresie kwoty 7000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 26 lipca 2013 r. do dnia zapłaty oraz co do pkt II w zakresie w jakim zmiana wyroku spowoduje konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

W apelacji strona skarżąca zarzuciła powyższemu wyrokowi naruszenie:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278§ 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego skutkujący niezgodnym z rzeczywistym stanem rzeczy ustaleniem, że M. B. doznał znaczących obrażeń skutkujących istotną krzywdą będącą następstwem kolizji drogowej z 14 kwietnia 2013 r.;

2.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błąd w ocenie dowodu z opinii biegłego z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych techniki samochodowej oraz elektrycznych i elektronicznych urządzeń samochodowych oraz z zakresu chirurgii ogólnej z 15 lutego 2018 r., 12 listopada 2018 r., 3 września 2019 r. i 9 czerwca 2020 r. pomimo merytorycznie uzasadnionych zastrzeżeń pozwanego, kwestionujących ustalenia biegłych dotyczące uszczerbku na zdrowiu powoda w wymiarze 3% i poniesionych obrażeń przez powoda z uwagi na fakt, iż stoją one w sprzeczności z badaniami obrazowymi RTG i USG wykonanymi bezpośrednio po wypadku;

3.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przypisanie wiarygodności opinii biegłego z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych, techniki samochodowej oraz elektrycznych i elektronicznych urządzeń samochodowych oraz z zakresu chirurgii ogólnej z 15 lutego 2018 r., 12 listopada 2018 r., 3 września 2019 r. i 9 czerwca 2020 r. pomimo braku przeprowadzenia badania MR powoda, wymaganej dokumentacji medycznej powoda a skutkiem tego był błąd w ustaleniach faktycznych co do uszczerbku na zdrowiu powoda w wymiarze 3%, poniesienia znaczących obrażeń przez powoda wskutek wypadku z 14 kwietnia 2013 r. jako uzasadniających wymiar doznanej krzywdy;

4.  art. 235 ( 2 ) § 1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii innych biegłych, skutkiem czego był błąd w ustaleniach faktycznych co do poniesionych obrażeń powoda w wyniku wypadku komunikacyjnego, rozmiaru krzywdy oraz istniejące nadal sprzeczności wynikającej z dokumentacji medycznej oraz istniejących zmian zwyrodnieniowych w dacie wypadku i 14 kwietnia 2013 r. rzutujących na rozmiar doznanej krzywdy;

5.  art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 14 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przez zasądzenie odsetek od części zadośćuczynienia w wysokości 7000 zł za okres poprzedzający datę wyrokowania;

6.  art. 445 § 1 k.c. poprzez przyznanie na rzecz powoda zadośćuczynienia w wysokości rażąco zawyżonej i nieodpowiedniej oraz za krzywdę nie pozostającą w związku przyczynowym z wypadkiem, tylko samoistnymi schorzeniami powoda;

7.  art. 6 k.c. w zw. z art. 822 k.c. i art. 361 k.c. w zw. z art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) i (...) poprzez uznanie, że deklarowana przez powoda krzywda była objęta odpowiedzialnością pozwanego;

8.  art. 361 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że zgłaszane przez powoda urazy, i dolegliwości pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem w sytuacji, gdyż wynikają z samoistnych schorzeń powoda, za które strona pozwana nie odpowiada.

W oparciu o powyższe zarzuty strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zakresie zaskarżonej kwoty 7000 zł tytułem zadośćuczynienia, a także oddalenie roszczenia o odsetki ustawowe oraz odsetki ustawowe za opóźnienie za okres poprzedzający wyrokowanie, a także o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia orzeczenia do dnia zapłaty. Ponadto strona pozwana wniosła o poddanie kontroli postanowienia sądu pierwszej instancji o pominięciu wniosku dowodowego strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii innych biegłych, a następnie o uzupełnienie postępowania dowodowego przez przeprowadzenie dowodu z opinii innych biegłych na okoliczność braku obrażeń doznanych przez powoda wskutek wypadku, zmian zwyrodnieniowych powoda istniejących w dacie wypadku i ich związku z rozmiarem doznanej krzywdy.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd II instancji nie znalazł podstaw do podważenia wydanego w sprawie orzeczenia i rozstrzygnięcia zgodnie z wnioskami strony skarżącej, co do zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia. Sąd I instancji poczynił bowiem prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd II instancji przyjął za własne. Również ocena dowodów przez ten Sąd przeprowadzona nie uchybia regulacji art. 233 § 1 k.p.c. Podzielił też Sąd Okręgowy wyprowadzone przez Sąd Rejonowy wnioski a w konsekwencji ocenę prawną żądania zgłoszonego przez powoda.

Powód dochodził w niniejszym postępowaniu od strony pozwanej jako ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej sprawcy kolizji drogowej zadośćuczynienia i odszkodowania za skutki zdarzenia z dnia 14 kwietnia 2013 r. , wobec pokrycia przez ubezpieczyciela tylko części roszczenia - kwoty 1.505,99 złotych tytułem odszkodowania za szkodę w pojeździe należącym do powoda. Strona pozwana odmówiła wypłacenia zadośćuczynienia, argumentując, że obrażenia powoda nie mogły powstać wskutek przedmiotowej kolizji drogowej. Powód wniósł zatem o zasądzenie kwoty w wysokości 13000 zł zadośćuczynienia i 130 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Roszczenie zgłoszone przez powoda w stosunku do strony pozwanej znajdowało podstawę w przepisach 444 k.c. i 445 § 1 k.c. w zw. z art. 822 k.c. Fakt zaistnienia kolizji drogowej z udziałem powoda, jak również odpowiedzialność strony pozwanej za jej skutki, co do zasady nie były w sprawie sporne. Spór na etapie pierwszoinstancyjnym sprowadzał się do ustalenia zakresu obrażeń ciała doznanego przez powoda wskutek zdarzenia i wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia i odszkodowania. Na etapie apelacji zarzewiem sporu pozostawała w dalszym ciągu kwestia zakresu obrażeń doznanych przez powoda i w związku z tym wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia. Strona pozwana zarzuciła jego zawyżenie, będące wynikiem nierozważania prawidłowo obrażeń ciała doznanych przez powoda i w związku z tym intensywności doznanych przez niego krzywd.

Wykazanie przez stronę naruszenia przez Sąd art. 233 § 1 k.p.c. nie może być zastąpione odmienną interpretacją dowodów zebranych w sprawie, chyba, że strona jednocześnie wykaże, że ocena dowodów przyjęta przez Sąd za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2000 r., sygn. akt V CKN 17/00). Oznacza to, że naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez apelującego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów. Skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w w/w przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., sygn. akt I CKN 1169/99 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 r., sygn. akt IV CK 387/04). Podkreślenia przy tym wymaga, że Sąd meriti ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta nie będzie zachowana jedynie wtedy, gdy wnioski wyprowadzone przez Sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość, zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także, gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009 r., sygn. akt IV CSK 290/09).

Chybiony był zarzut pozwanego wskazujący, że między wypadkiem, a dolegliwościami powoda nie zachodzi związek przyczynowo- skutkowy. Jak słusznie wskazał Sąd I instancji dla ustalenia rzeczonego związku konieczna była analiza zdarzenia pod kątem ustalenia, czy mechanizm powstania obrażeń barku powoda był związany ze zdarzeniem. Na taki związek wskazali biegli sądowi sporządzający opinię w niniejszej sprawie. Biegli jasno opisali prawdopodobny przebieg zdarzenia i mechanizm powstałego u powoda obrażenia ciała. Biegli wyjaśnili, iż w trakcie zdarzenia powód trzymał kończynę górną prawą, zgiętą w stawie łokciowym nieco odwiedzioną w stawie barkowym w tył. Oparta o dźwignię zmiany biegów ręka w wyniku zdarzenia została poddania działaniu sił, które spowodowały przy stabilizacji ręki gwałtowny ruch barku początkowo w tył, a następnie do przodu, co spowodowało w konsekwencji kompresję guzka większego kości ramiennej prawej o wyrostek barkowy łopatki, w miejscu przyczepu na guzku większym oraz bocznej i tylnej powierzchni guzka większego kości ramiennej prawej. Istotne dla ustalenia związku pomiędzy obrażeniami ciała powoda a zdarzeniem było to, iż powód podczas wypadku trzymał prawą rękę na dźwigni zmiany biegów. Szczegółowo opisana rekonstrukcja zdarzenia w kilku opiniach złożonych przez biegłych sądowych wskazuje, jak słusznie przyjął Sąd I instancji w powiązaniu z dokumentacją lekarską powoda i przesłuchaniem powoda, na istnienie związku między zdarzeniem a urazem.

Zgodnie z art. 278 § 1 k.p.c. w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych, Sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. W przedmiotowej sprawie Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na podstawie kompleksowej opinii wydanej przez biegłych w osobie specjalisty chirurgii ogólnej lek. med. W. F. oraz specjalisty z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych, techniki samochodowej oraz elektrycznych i elektronicznych urządzeń samochodowych dypl. inż. E. P., która to opinia została przeprowadzona w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy, w tym w szczególności w oparciu o dokumentację lekarską oraz po przebadaniu powoda. Samo niezadowolenie strony z wniosków opinii biegłych nie może stanowić podstawy do uznania, że Sąd zinterpretował opinię w sposób nieprawidłowy. Sąd przeanalizował zgłaszane do opinii zastrzeżenia strony pozwanej, do których to zastrzeżeń każdorazowo odnosili się biegli sądowi. Sąd ustosunkował się także do zarzutów zgłaszanych przez stronę pozwaną co do czytelności dokumentacji lekarskiej powoda, a także zakresu wykonanych u powoda badań. Trudno zatem zarzucić Sądowi aby dokonując oceny żądania z jakim wystąpił powód, uczynił to bez wszechstronnego rozważenia zebranego materiału i bez odniesienia się do zarzutów i wniosków zgłaszanych przez stronę pozwaną. Rozstrzygnięcie w przedmiocie żądania pozwu w niniejszej sprawie wymagało w pierwszym rzędzie ustalenia doznanych przez powoda w wyniku wypadku urazów, w jakim to zakresie Sąd Rejonowy między innymi dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych zgodnie z art. 278 k.p.c. Wywiedzione opinie wraz z dokumentacją medyczną powoda oraz jego przesłuchaniem, zobrazowały dopiero zakres urazów doznanych przez powoda wskutek wypadku oraz jego skutków. Ocena tych dowodów przeprowadzona przez Sąd Rejonowy i dokonane na ich podstawie ustalenia faktyczne były zgodne z art. 233§1 k.p.c. Przepis ten wymaga od Sądu, by przy ocenie zgromadzonego materiału dowodowego uwzględnił wszystkie dowody przeprowadzone w postępowaniu, wszechstronnie rozważył zebrane dowody oraz wskazał kryteria i argumentację pozwalającą Sądowi wyższej instancji i skarżącemu na weryfikację jego decyzji polegającej na uznania jednych dowodów za wiarygodne, a innych za niewiarygodne (postanowienie SN z dnia 18 marca 2003 roku, IV CKN 1856/00). Sąd Rejonowy wywiązał się z tego zadania. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, iż sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, co nie stało się udziałem strony apelującej, która w wywiedzionym środku zaskarżenia zawarła zupełnie polemiczne zarzuty, powielając te zgłaszane już przed Sądem I instancji i wskazując , iż biegli w swojej opinii wskazywali jedynie na prawdopodobieństwo wystąpienia obrażeń u powoda. Wymaga podkreślenia, iż opinia biegłego, jak i inne dowody podlega ocenie według art. 233§1 k.p.c., lecz odróżniają ją szczególne kryteria dokonania tej oceny. Stanowią je poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Sporządzone w sprawie przez biegłych opinie, jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy nie budziły wątpliwości, pozwalając na poczynienie na ich postawie ustaleń w zakresie istotnych dla sprawy okoliczności. Wskazać trzeba, iż biegły sądowy opracowując opinię dokonuje, jeśli to możliwe i konieczne, badania osoby poszkodowanej, a nadto i przede wszystkim zapoznaje się z dokumentacją medyczną, co też stało się udziałem biegłych w tej sprawie. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2010 r. (sygn. akt II CSK 643/09) stwierdzono, że: dokumentacja medyczna, sporządzona w sposób zgodny z przepisami prawa, stanowi środek dowodowy służący ustalaniu przebiegu i wyników leczenia, mimo że nie wszystkie jej składniki odpowiadają wymaganiom stawianym dokumentom przez przepisy kodeksu postępowania cywilnego. Sposób przeprowadzenia dowodu z tego środka dowodowego wymaga odpowiedniego stosowania przepisów o dowodach, przede wszystkim o dowodzie z dokumentów. Dokumentacja medyczna ma niewątpliwie charakter źródła informacji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2013 r. sygn. akt III UK 134/12). Treści tam uwidocznione są bowiem wynikiem bezpośredniego badania pacjenta, obserwacji, analizy wyników badań, wywiadu z pacjentem, co więcej bezpośrednio po wypadku czy nie niedużym odstępie czasu od niego. Dokumentacja medyczna obrazuje zatem leczenie, tworząc jego historię. Z dokumentacji medycznej zawartej w aktach sprawy wynika, iż w dniu wypadku rozpoznano u powoda naderwanie obręczy barkowej prawej. Także późniejsza dokumentacja takie rozpoznanie potwierdza. Dokumentacja medyczna w tej sprawie i opinie sporządzone przez zespół dwóch biegłych sądowych nie pozostawiają zatem żadnych wątpliwości, co do tego, iż uraz barku pozostawał w związku ze zdarzeniem za którego skutki odpowiada strona pozwana.

Odnosząc się w tym miejscu do zarzutu podnoszonego już na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego i powielonego w apelacji tj. braku badania MR powoda, co do którego odniósł się już Sąd Rejonowy, to wskazać przede wszystkim należy, iż powód takiego badania nie wykonał dlatego nie mogło być ono przedmiotem oceny a brak tego badania nie był przeszkodą do wydania opinii przez biegłych sądowych i w tym zakresie biegli zajęli jasne stanowisko.

Podsumowując powyższe, zarzut apelacyjny skarżącego dotyczący naruszenia przez Sąd art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez dokonanie pobieżnej i jednostronnej analizy opinii biegłych, nie zasługiwał na uwzględnienie. Pominięcie przez Sąd I instancji dowodu z opinii innych biegłych, które w ocenie skarżącego stanowiło także naruszenie art. 235 2 §1 pkt 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., było w pełni uzasadnione bowiem wniosek ten zmierzał jedynie do przedłużenia postępowania, a zarzuty zgłoszone w tym zakresie w apelacji były bezzasadne. W sytuacji, w której wszystkie zastrzeżenia do opinii biegłych z zakresu kryminalistycznej rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych, techniki samochodowej oraz z zakresu chirurgii ogólnej zostały przez biegłych kilkakrotnie wyjaśnione, co znalazło swoje odzwierciedlenie w opiniach uzupełniających z dnia 12 listopada 2018r., 3 września 2019r. i 9 czerwca 2020r. , to Sąd I instancji zasadnie uznał opinie sporządzone przez biegłych za wiarygodne, kompletne, jasne i przydatne do rozstrzygnięcia sprawy czyniąc je podstawą swojego orzeczenia.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy oddalił wniosek zgłoszony w apelacji w trybie art. 380 k.p.c. o poddanie kontroli postanowienia sądu pierwszej instancji z dnia 18 marca 2021 r. o oddaleniu wniosku strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii innych biegłych sądowych wobec bezzasadności zarzutów apelacyjnych strony pozwanej w powyższym zakresie.

Biorąc powyższe pod uwagę, także zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 361 § k.c. dotyczący braku istnienia związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy wypadkiem a obrażeniami zgłaszanymi przez powoda nie zasługiwał na uwzględnienie. Nie zasługiwał tym samym na uwzględnienie i zarzut naruszenia art. 6 k.c. w zw. art. 822 k.c. w zw. z art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) i (...).

Zdaniem Sądu Okręgowego, nie zaistniały również przy prawidłowo poczynionych ustaleniach faktycznych żadne okoliczności, które skutkowałyby uznaniem, że przyznana powodowi tytułem zadośćuczynienia kwota jest nieodpowiednia - jako wygórowana - a tym samym, iż doszło do naruszenia art. 445 § 1 k.c. Cytowany przepis daje podstawę przyznania poszkodowanemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, a to zadośćuczynienie stanowi materialną rekompensatę za doznaną krzywdę obejmującą zarówno cierpienia fizyczne, jak i psychiczne. Ponieważ tak określona krzywda jest zawsze wielkością niewymierną, dlatego określenie w konkretnym wypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi, który przy orzekaniu o roszczeniach z tego tytułu powinien opierać się na swobodnym sędziowskim uznaniu, opartym jednak na sprawdzalnych kryteriach po wszechstronnym rozważeniu wszelkich istotnych okoliczności sprawy. Kryteria wyznaczające wysokość zadośćuczynienia, mają charakter ocenny. Zadośćuczynienie choć ma charakter kompensacyjny, to nie jest uzależnione od sytuacji materialnej poszkodowanego i sprawcy krzywdy. Przesłanką decydującą o wysokości zadośćuczynienia jest jego odpowiedniość rozumiana jako dostosowanie sumy pieniężnej do rozmiaru doznanej krzywdy. Rozmiar ten wyraża się w różnych aspektach, np. stopniu natężenia cierpień, ich intensywności, długotrwałości, długości i zakresu leczenia, intensywności rehabilitacji, rozmiaru kalectwa, nieodwracalności skutków wyrządzonej krzywdy, konsekwencjach uszczerbku na zdrowiu, a także w życiu prywatnym i społecznym, poczuciu bezradności życiowej, utracie lub ograniczeniu możliwości wykonywania pracy, wyłączeniu poszkodowanego z normalnego życia (por. wyrok SN z dnia 10.06.1999 II UKN 681/98; wyrok SN z dnia 18.12.1975 I CR 862/75)

Wskazać należy, że wysokość zadośćuczynienia określona przez Sąd I instancji może być kwestionowana w postępowaniu apelacyjnym tylko wówczas, gdy przyznane zadośćuczynienie jest rażąco wysokie lub rażąco niskie. Orzekanie o wysokości zadośćuczynienia z zachowaniem postulatu „odpowiedniości” wyrażonego wprost w przepisie art. 445 § 1 k.c., należy do swobodnego uznania Sądu I instancji. Jeżeli Sąd I instancji prawidłowo zbadał i ocenił wszystkie okoliczności sprawy, Sąd Odwoławczy nie może ingerować w dyskrecjonalne uprawnienie sędziego w ww. zakresie. Swoboda orzekania o wysokości zadośćuczynienia wynika z faktu, że nie istnieją żadne zobiektywizowane, ustawowo określone kryteria, pozwalające Sądowi na rozstrzygnięcie o zadośćuczynieniu w odniesieniu do wprost określonych przedziałów pieniężnych. Sąd Odwoławczy może dokonać korekty wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę tylko wtedy, gdyby w wyniku rozpoznania apelacji okazało się – przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy – że jest ono rażąco wygórowane (albo rażąco niskie). Powołać w tym zakresie należy wyrok Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 r. (I CK 219/04) zgodnie z którym „korygowanie przez Sąd II instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tyko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie.” Podobnie w wyroku z 27 lutego 2004 r. (V CK 282/03) Sąd Najwyższy orzekł, że „ocenny charakter kryteriów wyznaczających wysokość zadośćuczynienia pieniężnego przyznawanego na podstawie art. 445 § 1 k.c. (...), dał podstawę do sformułowania dyrektywy, według której zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. przez Sąd II instancji wskutek zawyżenia lub zaniżenia wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego może być, praktycznie rzecz biorąc, uwzględniony tylko w razie wykazania oczywistego naruszenia tych kryteriów przez Sąd II instancji.”

W ocenie Sądu Okręgowego, w ujawnionych okolicznościach sprawy, wziętych pod uwagę przez Sąd I instancji, nie sposób uznać, ażeby kwota zasądzona na rzecz powoda była nadmiernie wygórowana. Przy dokonywaniu określenia rozmiaru krzywdy powoda, Sąd I instancji wziął pod uwagę takie elementy jak: nasilenie cierpień, długotrwałość choroby i leczenia, długość i rodzaj rehabilitacji, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu prywatnym i społecznym, poczucie bezradności życiowej, utratę możliwości wykonywania pracy, wyłączenie poszkodowanego z normalnego życia. Jak wynikało z przeprowadzonego postępowania dowodowego wskutek wypadku komunikacyjnego z dnia 14 kwietnia 2013 r. powód M. B. doznał obrażeń w postaci częściowego uszkodzenia ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego prawego oraz kompresyjnej deformacji obrysów guzka większego kości ramiennej prawej. Obrażenia te doprowadziły do powstania uszczerbku na zdrowiu w postaci przewlekłych zmian stawu barkowego prawego, co stanowiło 3-procentowy uszczerbek na zdrowiu w rozumieniu przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania. Po wypadku powód przebywał na zwolnieniu lekarskim do dnia 4 lipca 2013 roku i odczuwał znaczne dolegliwości bólowe, które w dalszym ciągu ulegają okresowemu nasileniu. Rehabilitacja i leczenie ortopedyczne trwało u powoda około 4 miesięcy. Ze względu na doznane obrażenia ciała i odczuwany ból, powód nie mógł wykonywać swojego zawodu stolarza przez okres sześciu miesięcy po wypadku. Faktem zasługującym na szczególne podkreślenie jest to, że także po upływie tych sześciu miesięcy powód nie był już w stanie pracować w swoim zawodzie, który wykonywał przez 20 lat i zmuszony został do jego zmiany, co przyczyniło się do znacznego pogorszenia jego sytuacji majątkowej. Przed wypadkiem powód był także aktywny fizycznie, uczęszczał na siłownię, uprawiał boks - w chwili obecnej musiał zaniechać powyższych aktywności, co również stanowi dla niego niedogodność.

W ocenie Sądu Okręgowego przedstawiony całokształt cierpień, uciążliwości, utrudnień i ograniczeń, których powód doświadczył w wyniku wypadku z dnia 14 kwietnia 2013 r. uzasadniał przyznanie mu zadośćuczynienia w wysokości zasądzonej przez Sąd I instancji, tj. 13.000 zł. Zdaniem Sądu II instancji powyższa kwota stanowiła odpowiednią kompensatę dla powoda za doznaną krzywdę, nie była nadmierna, a jednocześnie stanowiła wartość odczuwalną ekonomicznie. Rozstrzygnięcie Sądu I instancji w zakresie wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd Okręgowy uznał zatem za prawidłowe i uzasadnione.

W odniesieniu do zarzutu skarżącego naruszenia art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. w zw. z art. 14 ust 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przez zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od daty wcześniejszej niż data wyrokowania, to także w ocenie Sądu Okręgowego nie zasługiwał on na uwzględnienie. Sąd Rejonowy zaskarżone orzeczenie w zakresie odsetek od kwoty zadośćuczynienia wydał przy uwzględnieniu art. 481 k.c. i cytowanego art. 14 ust. 2 w/w ustawy, a więc po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody, co miało miejsce 26 czerwca 2013 r. Odsetki, co należy podkreślić, należą się za sam fakt opóźnienia się dłużnika w spełnieniu świadczenia pieniężnego ( art. 481 § 1 k.c.). Specyfika świadczenia zadośćuczynienia pieniężnego jest tego rodzaju, że jego wysokość nie jest ściśle określona przez przepisy prawa, a ma charakter ocenny. W okolicznościach tej sprawy w postępowaniu likwidacyjnym było możliwe wyjaśnienie wszystkich okoliczności koniecznych celem ustalenia wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia, ubezpieczyciel miał już wówczas obraz sytuacji powoda, dysponując dokumentacją medyczną, która w znacznym zakresie pochodzi z bezpośredniego okresu po wypadku. Sam fakt ocenności zadośćuczynienia nie oznacza, iż ubezpieczyciel pozbawiony był wcześniej możliwości właściwej oceny krzywdy powoda (którą wskazywał i popierał stosowną dokumentacją medyczną), zważywszy na dostępny mu materiał dowodowy. Ponadto strona pozwana odmówiła w ogóle wypłaty zadośćuczynienia argumentując swoje stanowiło tym, iż deklarowane przez powoda urazy barku nie mogły powstać w okolicznościach podawanych przez powoda, co strona pozwana konsekwentnie podtrzymywała w całym toku postepowania. Przesłanki zasądzenia odsetek dopiero od dnia wyrokowania w tej sprawie zatem nie zostały wykazane.

W oparciu o powyższe, wobec bezzasadności wszystkich zarzutów apelacyjnych, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie II wyroku, na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie z którym, strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Z uwagi na fakt, iż wartość przedmiotu zaskarżenia wynosiła 7.000 zł, to zgodnie z § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r. poz. 265) wysokość zasądzonych od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego wynosiła 900 zł.

SSO Małgorzata Dasiewicz- Kowalczyk

Sygn. akt II Ca 2119/21

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować w kontrolce ;

2.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi strony pozwanej.