Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI C 2955/21

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 7 maja 2021 roku strona powodowa (...) sp. z o.o. z siedzibą w M. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. (która następnie zmieniła firmę na (...) S.A. z siedzibą w W., dalej także: (...)) kwoty 1 627,29 wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 czerwca 2018 do dnia zapłaty oraz zwrot kosztów postępowania w sprawie.

Uzasadniając żądanie strona powodowa wskazała, że poszkodowany R. N. był dnia 8 lutego 2018 roku uczestnikiem wypadku, którego sprawcą była osoba objęta OC Ubezpieczyciela. Tego samego dnia tj. 8 lutego 2018 roku poszkodowany wynajął od strony powodowej pojazd zastępczy, akceptując stawkę rynkową 149 zł netto za dobę. Jednocześnie na podstawie zawartej także tego samego dnia umowy cesji, strona powodowa nabyła od poszkodowanego wszelkie prawa jakie przysługiwały mu wobec Ubezpieczyciela oraz sprawcy kolizji z tytułu wyżej opisanej szkody. Po zgłoszeniu roszczenia, Ubezpieczyciel uwzględnił czas trwania najmu pojazdu, lecz zweryfikował stawkę za dobę wynajmu do wartości 100 zł netto i wypłacił kwotę 3 321 zł (27 dni x 123 zł brutto). W ocenie strony powodowej zaoferowana przez nią stawka dobowa najmu pojazdu nie była wygórowana i była rynkowa.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym, roszczenie zostało uwzględnione w całości (sygn. akt II Nc 6364/21).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania w sprawie.

Argumentując stanowisko wskazano, że bezsporna w sprawie jest zasada odpowiedzialności strony pozwanej oraz że uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego wynosił 27 dni. Zakwestionowano przyjętą dobową stawkę najmu, wyjaśniając że Ubezpieczyciel był w stanie zapewnić poszkodowanemu pojazd zastępczy bezkosztowo, a w wypadku skorzystania z innej oferty, że będzie redukował należność do poziomu 123 zł brutto za dobę, o czym poinformowano przy zgłaszaniu szkody. Osoba zgłaszająca szkodę wskazała przy tym, że orientuje się w warunkach najmu Ubezpieczyciela i akceptowanych przez niego stawkach. Jednocześnie wskazała, że nie posiada danych kontaktowych do poszkodowanego i by we wszystkich kwestiach kontaktować się z warsztatem dla którego pracuje. Informację o ofercie najmu Ubezpieczyciel przesłał także bezpośrednio na adres korespondencyjny poszkodowanego. Poszkodowany ani strona powodowa nie przedstawili przy tym nigdy przyczyn dla których nie skorzystano z najmu pojazdu zastępczego oferowanego przez Ubezpieczyciela.

W odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty strona powodowa podtrzymała stanowisko podnosząc, że poszkodowany ani strona powodowa nigdy nie otrzymali rzeczywistej oferty strony pozwanej. Podczas zgłaszania szkody podano jedynie wysokości akceptowalnych, fikcyjnych stawek najmu pojazdu, które nie istnieją na rynku.
W szczególności nie wskazano czy proponowana umowa zawiera gwarancję okresu najmu na pełen okres naprawy auta, wskazania czy w dniu zgłoszenia szkody asystor posiadał odpowiedni pojazd, terminu odbioru auta zastępczego, marki i modelu pojazdu przewidzianego do wynajęcia, określenia dziennego limitu kilometrów do przejechania pojazdem zastępczym, określenia odpowiedzialności pozwanego i jego udziału własnego w ewentualnych szkodach. Strona powodowa przedstawiła zaś poszkodowanemu pełną ofertę. W ocenie strony powodowej zaoferowanie najmu po stawce poniżej 140 zł za dobę nie mogło obejmować takiego zakresu usług jakie zaoferowała poszkodowanemu strona powodowa. Obowiązek kontaktu z poszkodowanym spoczywa zaś na Ubezpieczycielu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 8 lutego 2018 roku doszło do kolizji pojazdu stanowiącego własność R. N.. Sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie OC wykupione u Ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel przyjął na siebie co do zasady odpowiedzialność za skutki kolizji.

Okoliczności bezsporne

Kierowca lawety odholowujący uszkodzony pojazd R. N., na jego pytanie wskazał mu warsztat S. of D., prowadzony przez D. A.. R. N. upoważnił D. A. do dokonywania wszystkich czynności związanych ze szkodą. D. A. zaoferował R. N. samochód zastępczy od firmy (...) sp. z .o.o. z siedzibą w M., z którą wówczas współpracował. R. N. więcej nie interesował się szkodą. Nie kontaktował się z ubezpieczycielem sprawcy wypadku. Nie zwracał uwagi na stawkę za dobę najmu pojazdu zastępczego. Interesowało go tylko by miał duży bagażnik i mało spalał paliwa. Nie miał świadomości co to jest udział własny w ewentualnej szkodzie w pojeździe zastępczym.

Dowód: zeznania świadka R. A. – k. 64 – 64v., częściowo zeznania D. A. – k. 64v – 65.

Jeszcze tego samego dnia R. N. zawarł z (...) sp. z o.o. z siedzibą w M. umowę najmu pojazdu zastępczego, tej samej klasy co pojazd uszkodzony, za kwotę 149 zł netto za dobę. Tego samego dnia doszło także do zawarcia umowy cesji wierzytelności poszkodowanego R. N. w postaci prawa do żądania zwrotu kosztów pojazdu zastępczego od sprawcy szkody i jego Ubezpieczyciela na rzecz (...) sp. z o.o. z siedzibą w M..

Dowód: umowa najmu – k. 10 – 11, umowa cesji – k. 14.

Pracowniczka warsztatu S. of D. zgłosiła szkodę Ubezpieczycielowi dnia 9 lutego 2019 roku. Podczas rozmowy, na pytanie konsultanta o numer telefonu do poszkodowanego wskazała, że nie posiada. Nie podała także adresu e-mail do poszkodowanego, wskazując że zajmować się dalej tą sprawą będzie warsztat. Wobec informacji konsultanta, że chciałby przedstawić poszkodowanemu ofertę najmu pojazdu zastępczego wskazała, że klient już pojazd zastępczy otrzymał i wszystko jest w tej sprawie załatwione. Konsultant przedstawił jednak możliwość zawarcia umowy najmu pojazdu zastępczego, na co pracowniczka wskazała, że zna te wszystkie informacje i że jest z nimi na bieżąco. Konsultant wskazał, że Ubezpieczyciel jest w stanie zaoferować pojazd zastępczy w tej samej klasie za kwotę 100 zł netto za dobę i do tej wartości zgłoszony koszt będzie redukowany. Pracowniczka warsztatu wskazała, że zrozumiała.

Dowód: nagranie – k. 31 (czas od 15:30)

Dnia 12 lutego 2019 roku Ubezpieczyciel przesłał dodatkowo na adres zamieszkania R. N. potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia szkody. W piśmie znalazło się także wskazanie, że informacje na temat pojazdu zastępczego na czas naprawy są przekazywane podczas telefonicznego zgłoszenia szkody. A. informuje o akceptowalnej wysokości stawki za wynajem pojazdu zastępczego, segmencie pojazdu oraz możliwości zorganizowania wynajmu pojazdu zastępczego przez A..

Dowód: potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia szkody – k. 28.

Dnia 7 maja 2018 roku (...) sp. z o.o. z siedzibą w M. wystawiło na rzecz nabywcy R. N. fakturę VAT opiewającą na kwotę 4 948,29 zł za najem pojazdu zastępczego przez 27 dni po stawce 149 zł netto.

Okoliczność bezsporna, a nadto: faktura VAT – k. 15.

Ubezpieczyciel uwzględnił zakres należnego odszkodowania do kwoty 3 321 zł (tj. 27 dni za stawkę 100 zł netto) i wypłacił tę kwotę .

Okoliczność bezsporna, a nadto: decyzja o wypłacie - k. 27.

Ubezpieczyciel był w stanie zapewnić pojazd zastępczy odpowiedniej klasy do uszkodzonego m.in. w oparciu o umowę zawartą z P. P. G..

Dowód: umowa o realizację świadczeń ubezpieczeniowych w zakresie wynajmu pojazdów zastępczych – k. 29 30.

Powyższy stan faktyczny był w zasadzie bezsporny. Twierdzenia wprost przyznane przez stronę przeciwną lub przez nią nie zaprzeczone (art. 229 i 230 k.p.c.) zostały uzupełnione zeznaniami świadka R. N. (których wiarygodności nie kwestionowała żadna ze stron postępowania) oraz dowodem z nagrania rozmowy (także niekwestionowanym przez strony co do autentyczności).

Jako jedynie częściowo wiarygodne Sąd uznał zaznania świadka D. A. tzn. w zakresie w jakim wskazał on, że zaoferował poszkodowanemu zorganizowanie pojazdu zastępczego. Jako całkowicie niewiarygodne Sąd uznał zeznania świadka, w zakresie w którym opisywał, że Ubezpieczyciel nie mógł zaoferować poszkodowanemu właściwego pojazdu zastępczego. Po pierwsze, twierdzeń takich nie zgłosiła nawet sama strona powodowa, a gdyby taki fakt zaistniał, niewątpliwie okoliczność ta zostałaby powołana, jako że mogłaby mieć ona kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia. Po wtóre, rozmowa ta miała mieć miejsce już po zgłoszeniu szkody. Jednocześnie nie przedstawiono zapisu tej rozmowy. Zauważyć jednakże należy, że zgłoszenie szkody miało miejsce podczas rozmowy telefonicznej dnia 9 lutego 2019 roku, kiedy to pojazd zastępczy został już poszkodowanemu wynajęty.

Sąd pominął wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu motoryzacji celem ustalenia rynkowości stawki najmu zaoferowanej przez stronę powodową poszkodowanemu, w sytuacji w której twierdzenie to nie było sporne.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne, Sąd zważył co następuje:

Powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Strona powodowa domagała się zasądzenia roszczenia, które nabyła na podstawie umowy cesji wierzytelności. Zgodnie z treścią art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (§ 2).

Przedmiotem przelewu może być wierzytelność przysługująca zbywcy wobec dłużnika, przy czym skuteczność przelewu zależy od oznaczenia osoby dłużnika i doprecyzowania roszczeń, które zostają objęte umową. Dopiero spełnienie ww. warunków pozwala ustalić co jest przedmiotem przelewu, przeciwko komu roszczenie przysługuje, a przede wszystkim stanowi o skuteczności zawartej umowy cesji. Głównym zadaniem nabywcy wierzytelności jest zaś udowodnienie jej istnienie wobec dłużnika.

Strona powodowa na podstawie w/w umowy cesji wstąpiła więc w prawa pierwotnego poszkodowanego R. N., w zakresie dochodzenia roszczeń związanych z kolizją z dnia 8 lutego 2019 roku. Spoczywał więc także na niej ciężar wykazania zasadności zgłaszanego roszczenia (art. 6 k.c.).

Odpowiedzialność strony pozwanej za skutki tego zdarzenia nie była sporna i wynikała z dyspozycji art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c. W sprawie nie było także sporne, iż strona pozwana co do zasady ponosi także odpowiedzialność za wynajęcie przez R. N. pojazdu zastępczego.

Długość trwania umowy najmu nie była między stronami sporna.

Odnosząc się zaś do wysokości stawki za dobę najmu pojazdu zastępczego, Sąd uznał że brak było podstaw dla uwzględnienia żądania strony powodowej. Sąd podzielił w tym zakresie argumentację strony pozwanej. Kierując się szeroko cytowanymi przez strony poglądami judykatury (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 roku, sygn. akt III CZP 14/07; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 roku, sygn. akt III CZP 5/11, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 roku, sygn. akt III CZP 20/17) Sąd uznał, że w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy nie istniały okoliczności faktyczne mogące przemawiać za obciążeniem Ubezpieczyciela kosztem najmu pojazdu zastępczego po stawce ustalonej arbitralnie przez stronę powodową będącą jednocześnie nabywcą wierzytelności od poszkodowanego. Nie wykazano bowiem by istniały ku temu jakiekolwiek racje posiadające „celowe i ekonomiczne uzasadnienie”. Podkreślić w tym miejscu należy, że kluczowa z punktu widzenia oceny kosztów celowych i ekonomicznie uzasadnionych musi być sytuacja poszkodowanego tzn. zakres jego potrzeb i oczekiwań pozostających w adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym z poniesioną szkodą. Tymczasem poszkodowany takich oczekiwań nie wyraził. Skorzystał po prostu z pierwszej oferty, jaką mu zaoferowano już przy wciąganiu jego uszkodzonego samochodu na lawetę. W sprawie nie przedstawiono więc żadnego interesu poszkodowanego, który uzasadniałby skorzystanie z oferty strony powodowej z jednoczesną odmową skorzystania z oferty Ubezpieczyciela. Strona powodowa nie wykazała, ani nawet nie przedstawiła twierdzeń, jakoby powodowi samochód zastępczy był niezbędny niezwłocznie, czego nadto Ubezpieczyciel nie mógł poszkodowanemu zapewnić. Nie wykazano także jakichkolwiek oczekiwań poszkodowanego co do pojazdu, którym Ubezpieczyciel nie mógłby sprostać, już przy pierwszym kontakcie w tym celu. Co więcej, zgłoszenie szkody przez pracownika warsztatu nastąpiło dopiero dnia następnego (9 lutego 2019 roku) podczas gdy jeszcze w dniu szkody (8 lutego 2019 roku) zdołano podpisać z poszkodowanym umowę najmu pojazdu zastępczego oraz cesję wierzytelności z tego tytułu. Poszkodowany nawet nie skontaktował się z Ubezpieczycielem. Obie oferty były przy tym bezkosztowe. Strona powodowa konstruowała przy tym hipotetyczne wymagania co do oferty jaką Ubezpieczyciel miałby przedstawić, podczas gdy do zawarcia umowy najmu doszło zanim Ubezpieczyciel miał w ogóle możliwość podjąć próbę przedstawienia oferty.

Tym samym poszkodowany, a następnie cesjonariusz wierzytelności nie dochowali obowiązku dążenia do minimalizacji szkody (art. 354 § 2, art. 362 i art. 826 § 1 k.c.). Co więcej, w ogóle nie byli zainteresowani skorzystaniem z oferty Ubezpieczyciela, co dobitnie wynika z przebiegu rozmowy telefonicznej zgłoszenia szkody.

Jednocześnie, w ocenie Sądu, strona pozwana przedstawiła ofertę za jaką mogła wynająć pojazd zastępczy (umowa zawarta z firmą (...)), a strona powodowa nie zdołała podważyć wiarygodności tego dowodu. Ogólnikowe wskazywanie, iż kwota niższa niż oferowana przez stronę powodową jest nierealna, było dalece niewystarczające dla wykazania tego faktu. Zgodne przy tym ze wskazaniami doświadczenia życiowego jest stwierdzenie, że oferując dużą liczbę zleceń na zawarcie umowy najmu pojazdu, można wynegocjować niższe stawki, co jest opłacalne dla obu stron umowy. Nie można przy tym wyciągać negatywnych konsekwencji dla Ubezpieczyciela z powodu braku przedstawienia szczegółowych warunków umowy najmu, skoro ani poszkodowany, ani cesjonariusz, nie byli w ogóle zainteresowani by je poznać. Co więcej, pracownik warsztatu stwierdził w rozmowie z konsultantem Ubezpieczyciela, że je doskonale zna. Skoro tak, to nic nie stało na przeszkodzie, by w toku niniejszego postępowania te różnice wykazać. Tymczasem strona powodowa przedstawia jako istotne hipotetyczne zarzuty co do warunków najmu oferowanego przez Ubezpieczyciela, jak np. wkład własny w szkodzie w pojeździe zastępczym, podczas gdy w zawartej z poszkodowanym umowie najmu w § 7 pkt 1 ppkt c), d) oraz f) najemcę obciąża się szeregiem kosztów związanych z uszkodzeniem pojazdu. Jak to już przy tym wcześniej wskazywano, poszkodowany nawet nie wiedział co to jest udział własny w szkodzie.

Mając na uwadze powyższe, powództwo podlegało oddaleniu w całości.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu, obciążając nimi w całości stronę powodową.

Na koszty poniesione przez stronę pozwaną w wysokości 917 zł składała się kwota 900 zł tytułem wynagrodzenia dla ustanowionego w sprawie pełnomocnika będącego radcą prawnym, ustalone stosownie do treści § 2 pkt 3 rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.) oraz kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Mając na uwadze powyższe, przeczono jak w sentencji.

Z/ (...).