Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 558/21 upr

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2022 r.

Sąd Rejonowy w Toruniu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Magdalena Glinkiewicz

Protokolant:

sekr.sąd. Katarzyna Stysiek

po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2022 r. w Toruniu

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w G.

przeciwko S. C.

o zapłatę

I. umarza postepowanie co do kwoty 47,22 zł (czterdzieści siedem złotych dwadzieścia dwa grosze);

II. w pozostałej części powództwo oddala;

III. kosztami procesu obciąża powoda.

Sygn. akt I C 558/21

UZASADNIENIE

(...) spółka z o.o. z siedzibą w G. wniosła przeciwko S. C. pozew o zapłatę kwoty 1.926,06 zł wraz z odsetkami maksymalnymi za opóźnienie od kwoty 1.108,83 zł od dnia 26 marca 2021r. do dnia zapłaty i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 800,23 zł od dnia 26 marca 2021r. do dnia zapłaty oraz wniosła o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 10 września 2019 r. zawarła z pozwaną ugodę o numerze 10003627 regulującą zasady spłaty umowy pożyczki o numerze (...)(...) z dnia 3 grudnia 2014 roku zawartej między stronami. Wskazała, że w ugodzie pozwana uznała w całości kwotę zadłużenia wynikającą z tytułu umowy pożyczki w kwocie 2.298,65 zł. Na wysokość dochodzonego roszczenia składa się kapitał pożyczki w wysokości 1.108,83 zł, odsetki karne za opóźnienie w wysokości czterokrotności wysokości stopy kredytu lombardowego NBP - 800,23 zł oraz 17 zł tytułem kosztów działań windykacyjnych.

W toku procesu powódka cofnęła powództwo do kwoty 47,22 zł, ograniczając je do kwoty 1878,84 zł wraz z odsetkami wskazanymi szczegółowo w piśmie procesowym.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o umorzenie należności wobec powódki. Pozwana zauważyła, że odsetki dochodzone przez powódkę są zawyżone. Nadto wskazała, że znajduje się w trudnej sytuacji materialnej – jest osobą pozostającą na zwolnieniu lekarskim, obecnie poszukującą pracy. Podniosła, że do zawarcia pożyczki zmusiła ją trudna sytuacja osobista, a obecnie cały dochód przeznacza na terapię chorej na białaczkę córki.

Powódka podtrzymała swoje stanowisko.

Pozwana na rozprawie w dniu 23 marca 2022r. podała, że powód przed podpisaniem ugody nie poinformował jej, że roszczenie jest przedawnione, pozwana nie miała wiedzy, co to oznacza, że roszczenie jest przedawnione, nie wiedziała co oznacza zrzeczenie się zarzutu przedawnienia. Gdyby miała wiedzę, że roszczenie jest przedawnienie to by ugody o takiej treści nie podpisała. Dokument z treścią ugody został jej przesłany pocztą, pozwana podpisała się po dokumentem i go odesłała. Pozwana podała, że ma średnie wykształcenie, bez zawodu. Pracuje na umowę zlecenia jako barmanka, zarabia 600 – 700 zł miesięcznie, utrzymuje się sama, dorabia sobie sprzątając.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.

Sąd ustalił, co następuje:

Dnia 3 grudnia 2014 roku S. C. zawarła z (...) spółka z o.o. z siedzibą w G. umowę pożyczki o numerze (...)(...). Całkowita kwota pożyczki wnosiła 1.792,80 zł. Na koszty pożyczki składały się: opłata wstępna w wysokości 508,96 zł, opłata za usługę obsługi pożyczki w miejscu zamieszkania – 383,84 zł. Do dyspozycji pożyczkobiorczyni przekazano 900 zł kapitału. Pożyczka miała być płatna w 40 tygodniowych ratach, z płatnością ostatniej raty w dniu 16 września 2015 roku.

Dowód: umowa pożyczki nr (...)(...) – k. 14

Dnia 10 września 2019 roku S. C. zawarła ugodę nadesłaną jej przez (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G.. Ugoda dotyczyła uznania wierzytelności powstałej z umowy pożyczki zawartej w dniu 3 grudnia 2014 roku do kwoty 2298,65 zł, na którą składały się: koszty działań windykacyjnych – 17 zł, odsetki w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego – 693,85 zł oraz 1587,80 zł kapitału. Wierzytelność miała zostać spłacona w 22 miesięcznych ratach po 104,47 zł, od 15 września 2019 r.

W paragrafie 2 pkt 6 ugody zastrzeżono, że z uwagi na dojście do porozumienia z wierzycielem oraz fakt zawarcia ugody, klient z zastrzeżeniem bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa, zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia (o ile wierzytelność jest w dniu zawarcia ugody przedawniona) w stosunku do wierzytelności.

Zgodnie natomiast z § 4 pkt 1 ugody, jej zawarcie następowało pod warunkiem doręczenia podpisanego egzemplarza w terminie do 1 października 2019 roku.

Ugoda została podpisana przez S. C.. Pozwana 17 września 2019 roku podpisała również oświadczenie o aktualnych danych kontaktowych i odesłała na adres wskazany w ugodzie. S. C. nie została poinformowana o tym, że roszczenie jest przedawnione, nie wiedziała jaki jest skutek zawarcia ugody i co oznacza zrzeczenie się zarzutu przedawnienia. Pozwana posiada wykształcenie średnie, nie posiada zawodu.

Dowód: umowa ugody – k. 11, oświadczenie o aktualnych danych kontaktowych – k. 12, przesłuchanie pozwanej S. C. w charakterze strony z dnia 23 marca 2022 r. [00:01:28-00:07:31].

Pozwana od momentu zwarcia pożyczki do dnia 19 maja 2021 r. dokonała łącznych wpłat w wysokości 753,97 zł. Pierwsza wpłata została uiszczona 3 grudnia 2014 r., pozostałe zostały wpłacone po podpisaniu ugody.

Bezsporne

Do dnia wysłania przedmiotowej ugody wierzyciel nie dochodził od pozwanej zapłaty kwoty wynikającej z zawartej pożyczki.

Bezsporne.

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedłożone przez stronę powodową dokumenty, które na podstawie art. 243 2 kpc stanowią dowód bez wydawania odrębnego postanowienia.

Wobec ograniczenia powództwa przez powoda, Sąd w punkcie I wyroku umorzył postępowanie, co do kwoty 47,22 zł.

W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu.

Stosownie do aktualnej treści art. 117 § 2 1 k.c. po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi, przy czym roszczenie przysługujące pożyczkodawcy udzielającego pożyczki w ramach prowadzonej działalności gospodarczej jako roszczenie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej przedawnia się z upływem lat 3.

W niniejszej sprawie umowa pożyczki została zawarta w dniu 3 grudnia 2014 roku, a termin jej obowiązywania określono na dzień 16 września 2015 roku. Pożyczka nie została spłacona, ani nie wypowiedziano jej, roszczenie stało się wymagalne najpóźniej z dniem 17 września 2015 roku. P. roszczeni nastąpiło z dniem 17 września 2018 roku. Zatem w momencie zawierania ugody, tj. w dniu 10 września 2019 roku roszczenie było już przedawnione. Nie nastąpiło także przerwanie biegu przedawnienia, gdyż w okresie pomiędzy podpisaniem umowy a podpisaniem ugody pozwana dokonała jednej wpłaty w dniu 3 grudnia 2014 roku. Pozostałe wpłaty miały miejsce już po tym kiedy ugoda została zawarta w okresie od 19 grudnia 2019 roku do 19 maja 2021 roku.

Treść przepisu art. 117 § 2 1 Kc wprowadza wyjątek od ogólnej zasady zawartej w przepisie art. 117 § 2 kc. Dodany po nim § 2 1 traktuje upływ terminu przedawnienia jako źródło korzystnej sytuacji prawnej powstającej z mocy prawa i w odniesieniu do tej sytuacji nie pozwala na zrzeczenie się wynikających z niej korzyści. Prowadzi to, na gruncie wykładni językowej do wniosku, że konsument nie może zrzec się skutków przedawnienia. Prawa takiego zaś nie da się wyprowadzić z art. 117 § 2 zd. 2 kc w drodze jego rozszerzającej wykładni funkcjonalnej (cyt, za. red. prof. dr hab. Edward Gniewek, prof. dr hab. Piotr Machnikowski, Kodeks cywilny. Komentarz, Warszawa 2019, wyd. 9, publ. SIP Legalis). Nawet gdyby przyjąć, że zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przez konsumenta jest możliwe w drodze umowy pomiędzy wierzycielem a dłużnikiem, w niniejszej sprawie nie doszło do przywrócenia zaskarżalności roszczenia.

Bezsporne jest, że porozumienie podpisane przez S. C. nie zawierało wyraźnego oświadczenia woli o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia. Pozwana nie została poinformowana, o tym że roszczenie jest przedawnione, ani co w praktyce to oznacza. Nie wiedziała również czym skutkuje zrzeczenie się zarzutu przedawnienia. W ocenie Sądu trudno doszukać się w podejmowanych przez pozwaną czynnościach także zrzeczenia się tego zarzutu w sposób dorozumiany, w szczególności okoliczności sprawy nie pozwalają w sposób niewątpliwy przyjąć po jej stronie woli złożenia tego rodzaju oświadczenia. Fakt uznania długu i wyrażenie woli jego zapłaty na nowo ustalonych zasadach nie musi koniecznie oznaczać, że dłużnik zrezygnował tym samym z przysługującego mu uprawnienia; rezygnacja taka bowiem zakłada po stronie dłużnika świadomość tego, iż roszczenie jest już przedawnione, a ponadto, że tego rodzaju zarzut mu przysługuje. O ile okoliczności rozpoznawanej sprawy mogą przemawiać za przyjęciem, że pozwana wyraziła wolę zaspokojenia jej zobowiązania naturalnego, skoro pisemnie uznała swój dług, tym niemniej nie wynika stąd jeszcze, że uczyniła to, będąc w ogóle świadoma tego, że prawo pozwala jej na uchylenie się od zaspokojenia należności wierzyciela poprzez podniesienie stosownego zarzutu – do poczynienia tego rodzaju ustaleń nie dają podstawy żadne okoliczności sprawy, czy to ustalone w oparciu o przedłożony materiał dowodowy, czy choć dokonane na podstawie twierdzeń powoda (na gruncie podobnych okoliczności faktycznych takie stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 9 października 2014 roku, VI ACa 1898/13, niepubl.). Pozwana do momentu rozprawy w dnia 23 marca 2022 roku nie zdawała sobie sprawy o istnieniu instytucji przedawnienia, jej funkcjonowaniu – widać to zarówno w odpowiedzi na pozew, jak i podczas przesłuchania pozwanej. Innymi słowy pozwana była nieświadoma swojego uprawnienia w zakresie uchylenia się od zaspokojenia wierzyciela. Wobec tego nawet gdyby przyjąć, że pozwana mogła zrzec się zarzutu przedawnienia zrzeczenie to w takiej sytuacji było nieskuteczne.

W spawie nie wystąpiły też przesłanki z art. 117 1 kc, które skutkowałyby nieuwzględnieniem terminu przedawnienia roszczenia wobec konsumenta.

Po podpisaniu ugody pozwana dokonała sześciu wpłat na poczet zobowiązania. Mając na uwadze całość materiału dowodowego, w tym okoliczności bezsporne i niezaprzeczone, nie można uznać, iż czynności te są w tym wypadku równoznaczne z konkludentnym zrzeczeniem się zarzutu przedawnienia. Przy ustalaniu, czy określone zachowanie dłużnika można poczytać za zrzeczenie się zarzutu przedawnienia, odbierające długowi charakter zobowiązania naturalnego i pozwalające wierzycielowi na skuteczną realizację wierzytelności, nie jest wystarczające stwierdzenie, iż na podstawie okoliczności sprawy można przyjąć, że dłużnik wiedział o istnieniu długu i przyznał fakt bycia zobowiązanym do jego spełnienia, a nawet w pewnym zakresie spłacał swe zadłużenie, gdyż o zrzeczeniu się tego zarzutu możemy mówić dopiero wtedy, gdy dłużnik jasno objawił wolę rezygnacji z jego podnoszenia w przyszłości, a zamiar ten wynika w sposób niewątpliwy z towarzyszących temu oświadczeniu okoliczności (tak np. w wyroku SA w Łodzi z dnia 17 stycznia 2013 r., I ACa 1023/12, niepubl.). Nie sposób przyjmować, że określone zachowania dłużnika, jak np. pertraktacje z wierzycielem na temat rozłożenia przedawnionego długu na raty, zawarcie umowy nowacyjnej czy ugody, Sąd winien automatycznie traktować jako zawierające w sobie zrzeczenie się zarzutu przedawnienia, bo choć, stosownie do art. 60 k.c., wola osoby dokonującej tej czynności może być wyrażona przez każde jej zachowanie, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, to jednak za każdym razem należy rozważyć, czy rzeczywiście można nadać pewnemu zachowaniu charakter określonego oświadczenia woli, mając na uwadze wszelkie okoliczności towarzyszące tym zachowaniom. We współczesnych wypowiedziach piśmiennictwa oraz w judykaturze podkreśla się, że dorozumianego zrzeczenia się korzystania z zarzutu przedawnienia nie powinno się rozumieć zbyt liberalnie i przy ocenie zachowania dłużnika należy zachować szczególną ostrożność. Z uwagi na daleko idące skutki prawne, zamiar i znaczenie tych następstw działania dłużnika, prowadzących do unicestwienia przysługującego mu prawa podmiotowego kształtującego i do przekształcenia w drodze jednostronnej czynności prawnej zobowiązania niezupełnego ponownie w zupełne, muszą być niewątpliwe. W szczególności nie można utożsamiać z oświadczeniem woli o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia każdego zachowania się dłużnika zmierzającego do zaspokojenia wierzyciela.

W ocenie Sądu trudno doszukać się w podejmowanych przez pozwaną czynnościach także zrzeczenia się tego zarzutu w sposób dorozumiany, w szczególności okoliczności sprawy nie pozwalają w sposób niewątpliwy przyjąć po jej stronie woli złożenia tego rodzaju oświadczenia. Fakt uznania długu i wyrażenie woli jego zapłaty na nowo ustalonych zasadach nie musi koniecznie oznaczać, że dłużnik zrezygnował tym samym z przysługującego mu uprawnienia; rezygnacja taka bowiem zakłada po stronie dłużnika świadomość tego, iż roszczenie jest już przedawnione, a ponadto, że tego rodzaju zarzut mu przysługuje. O ile okoliczności rozpoznawanej sprawy mogą przemawiać za przyjęciem, że pozwana wyraziła wolę zaspokojenia jej zobowiązania naturalnego, skoro pisemnie uznała swój dług, tym niemniej nie wynika stąd jeszcze, że uczyniła to, będąc w ogóle świadoma tego, że prawo pozwala jej na uchylenie się od zaspokojenia należności wierzyciela poprzez podniesienie stosownego zarzutu – do poczynienia tego rodzaju ustaleń nie dają podstawy żadne okoliczności sprawy, czy to ustalone w oparciu o przedłożony materiał dowodowy, czy choć dokonane na podstawie twierdzeń faktycznych powoda (na gruncie podobnych okoliczności faktycznych takie stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 9 października 2014 r., VI ACa 1898/13, niepubl.). Pozwana do momentu rozprawy z dnia 23 marca 2022 r. nie zdawała sobie sprawy o istnieniu instytucji przedawnienia, jej funkcjonowaniu – widać to zarówno w odpowiedzi na pozew, jak i podczas słuchania pozwanej w charakterze strony. Innymi słowy pozwana była nieświadoma swojego uprawnienia w zakresie uchylenia się od zaspokojenia wierzyciela.

Wierzyciel w toku postępowania powinien dążyć do przedstawienia Sądowi okoliczności, które świadczą jednoznacznie o woli przekształcenia zobowiązania naturalnego w zobowiązanie pełne. W interesie obojga kontrahentów było wyjaśnienie konsumentowi przez przedsiębiorcę ewentualnych skutków złożenia oświadczenia o zrzeczenie się zarzutu przedawnienia, ponieważ usunęłoby to jakiekolwiek wątpliwości co do tego, jaka była rzeczywista wola stron dokonywanej czynności prawnej i pozwalałoby bez przeszkód przyjąć, iż świadomą zgodą dłużniczki była objęta także rezygnacja z podnoszenia w przyszłości zarzutu pozwalającego się uchylić od zaspokojenia wierzyciela. Jeśli bowiem treść pisemnych oświadczeń stron nie daje wystarczającej podstawy do przyjęcia po stronie dłużnika świadomości uprawnienia do uchylenia się od zaspokojenia roszczenia, to stan jego wiedzy w tym przedmiocie powinien wynikać z innych okoliczności sprawy – w przeciwnym bowiem wypadku nie sposób wywodzić, że doszło do skutecznego zrzeczenia się przedmiotowego zarzutu. Na takie okoliczności powód się nie powołał, ani też nie wynikają one z przedstawionych przez niego twierdzeń i dowodów.

Odmienne stanowisko, skutkowałoby nadmierną ochroną wierzyciela. Powód dochodził od pozwanej własnej wierzytelności. Na przestrzeni lat nie poczynił on żadnych czynności prowadzących do odzyskania udzielonej pozwanej pożyczki. Postawa taka nie może zasługiwać na ochronę, tym bardziej, że kwota udzielonej pożyczki w wysokości 900 zł była niewspółmierna do kwoty dochodzonej pozwem.

Mając na uwadze powyższe Sąd w punkcie II wyroku oddalił powództwo.

O kosztach orzeczono zgodnie z treścią art. 98 § 1 i 1 1 kpc, z którego wynika zasada odpowiedzialności za wynik procesu. Powód przegrał powództwo w całości, stąd zasadne było obciążenie go kosztami postępowania.