Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 marca 2021 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Fabrycznej we Wrocławiu nakazał pozwanym M. Z. i Z. Z. (1), aby opróżnili, opuścili i wydali powodowi Ł. B. lokal mieszkalny numer (...) położony we W. przy ulicy (...) (pkt I), ustalił iż pozwanym przysługuje uprawnienie do otrzymania lokalu socjalnego (pkt II), wstrzymał wykonanie wyroku w punkcie I. do momentu złożenia pozwanym przez Gminę W. oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego (pkt III); odstąpił od obciążania pozwanych kosztami procesu na rzecz powoda (pkt IV); oraz przyznał od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Fabrycznej we Wrocławiu na rzecz adwokata T. K. kwotę 442,80 zł wraz z podatkiem VAT tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej pozwanym z urzędu ( pkt V).

Rozstrzygnięcie swoje Sąd Rejonowy wydał w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 19 października 1983 r. Z. Z. (1) otrzymała przydział lokatorskiego prawa do lokalu w budynku przy ul. (...) (wówczas: ul. (...)). Na podstawie umowy nr (...) o przekształcenie spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego z dnia 6 maja 2004 r., która została zawarta pomiędzy Spółdzielnią Mieszkaniową Lokatorsko Własnościową im. (...)we W. a Z. Z. (1), z chwilą zawarcia umowy spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego zostało przekształcone w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego, przysługujące członkowi Spółdzielni oraz jego małżonkowi. Z. Z. (1) wpłaciła wymagany umową wkład budowlany w kwocie 26.141,40 zł w dniu 26 kwietnia 2004 r. W dacie zawierania umowy przekształcenia spółdzielczego lokatorskiego prawa do lokalu na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego Z. Z. (1) była wdową. W dniu 17 maja 2004 r. przed notariuszem L. K., w Kancelarii Notarialnej we W., zawarta została umowa darowizny – w formie aktu notarialnego Rep. A (...). Umowa została zawarta pomiędzy Z. Z. (1), a małoletnią P. Z., reprezentowaną przez matkę S. Z.. Z. Z. (1) oświadczyła, że na podstawie umowy nr (...) z dnia 6 maja 2004 r. przysługuje jej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego przy ul. (...) we W. (§ 1 umowy). Z. Z. (1) darowała przedmiotowe prawo P. Z., a S. Z., jako przedstawicielka ustawowa małoletniej, prawo to przyjęła. Z. Z. (1) oświadczyła, że obdarowana jest jej wnuczką (§ 3). Wartość darowizny określono na kwotę 87.000 zł (§ 4). W dniu 13 października 2015r. Z. Z. (1) złożyła do Sądu Okręgowego we Wrocławiu powództwo o zmianę zapisu w akcie darowizny, wnosząc o wprowadzenie zastrzeżenia do aktu, że obdarowana będzie mogła dysponować mieszkaniem dopiero po śmierci Z. Z. (1) i M. Z., a do momentu śmierci będą oni mogli mieszkać w darowanym mieszkaniu. W uzasadnieniu wskazano, że przyczyną podjęcia działania jest negatywne i niewłaściwe zachowanie obdarowanej P. Z.. Zarządzeniem z dnia 2 marca 2016 r., wydanym w sprawie o sygn. akt I C 1719/15. Sąd Okręgowy we Wrocławiu zwrócił pozew ze względu na nieuzupełnienie braków formalnych. W dniu 1 marca 2017 r. przed notariuszem M. H., w Kancelarii Notarialnej w W., zawarta została umowa sprzedaży, pomiędzy P. Z. (Sprzedawcą) a (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. (Kupującą), reprezentowaną przez T. Z.. Umowa miała formę aktu notarialnego – Rep. A nr (...). Sprzedawca oświadczył, że przysługuje mu spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego oznaczonego nr (...) położonego we W. przy ul. (...) (§ 1 ust. 1 umowy), które to prawo nabył na podstawie umowy darowizny sporządzonej w formie aktu notarialnego w dniu 17 maja 2004 r., Rep. A nr (...). P. Z. sprzedała (...) sp. z o.o. w W. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego za cenę 70.000 zł, a Kupująca przedmiotowe prawo za wskazaną cenę kupiła (§ 3 umowy). W kwietniu 2017 r. Z. Z. (1) i M. Z. sporządzili pismo do Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu, w którym wnosili zastrzeżenia do aktu notarialnego sprzedaży mieszkania – Rep. A (...). W piśmie wskazali, że P. Z. nie miała prawa sprzedać mieszkania przy ul. (...) jako spadkobierczyni, ponieważ jej babcia jeszcze nie umarła. Mieszkanie miało być darowane P. Z. w zamian za opiekę. W dniu 18 lipca 2017 r. Z. Z. (1) sporządziła pisma skierowane do Sądu Rejonowego we Wrocławiu. W pismach oskarżyła reprezentantów spółki (...) o najście jej i jej syna w mieszkaniu w dniu 18 lipca 2017 r. W dniu 22 maja 2018 r. Z. Z. (1) sporządziła przedsądowe wezwanie, adresowane do spółki (...), w którym zwracała się o polubowne unieważnienie aktu sprzedaży mieszkania – Rep. A (...). W piśmie wskazała, że oskarża spółkę i sprzedającą P. Z. o popełnienie przestępstwa przywłaszczenia. Twierdziła, że obdarowana nie wywiązała się z obowiązku opieki nad babcią, wobec czego akt darowizny stracił ważność. Utrzymywała, że posiada prawo do lokalu. W dniu 6 listopada 2018 r. Z. Z. (1) sporządziła oświadczenie o odwołaniu darowizny, wskazując, że przyczyną odwołania jest rażąca niewdzięczność P. Z. i jej naganne zachowanie. Pismo w dniu 9 listopada 2018 r. zostało złożone do Sądu. W dniu 31 grudnia 2019 r. przed notariuszem M. H., w Kancelarii Notarialnej w W., zawarta została umowa sprzedaży pomiędzy (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. (sprzedawca), reprezentowaną przez Ł. B., a Ł. B. (Kupującym). Umowa miała formę aktu notarialnego – Rep. A nr (...). Sprzedawca oświadczył, że przysługuje jej spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego oznaczonego nr (...) położonego we W. przy ul. (...) (§ 1 ust. 1 umowy). Spółka sprzedała, a Ł. B. nabył przedmiotowe prawo za cenę 150.000 zł.

Z. Z. (1) w 2004 r., za namową swojej ówczesnej synowej S. Z. podjęła decyzję o darowaniu przysługującego jej prawa spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego przy ul. (...) we W. swojej 5-letniej wnuczce P. Z.. O podjętej decyzji nie poinformowała swojego syna M. Z.. M. Z. o umowie darowizny dowiedział się już po jej zawarciu.

Po zawarciu umowy darowizny, stosunki rodzinne uległy pogorszeniu. S. Z. wyprowadziła się z mieszkania, zabierając ze sobą małoletnie dzieci – P. Z. i K. Z.. Rozwiodła się z M. Z.. Rodzina przestała utrzymywać regularne kontakty.

P. Z. nie utrzymywała dobrych, regularnych kontaktów z babcią, nie opiekowała się nią, nie okazywała wdzięczności. Sprawiała problemy wychowawcze. Krótko po osiągnięciu pełnoletności, w dniu 1 marca 2017 r. sprzedała przysługujące jej prawo własności spółce (...).

Z. Z. (1) podejmowała nieskuteczne próby odwołania lub zmiany umowy darowizny, chcąc zabezpieczyć możliwość mieszkania w lokalu aż do swojej śmierci. Chciała również ograniczyć możliwość rozporządzania lokalem przez swoją wnuczkę, obawiając się jej decyzji i wpływu innych osób na jej zachowania.

Po nabyciu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, do lokalu zaczęły przychodzić osoby podające się za przedstawicieli spółki (...). Domagali się oni opuszczenia lokalu przez Z. i M. Z. w terminie 2 tygodni. Wizyty te odbyły się kilkukrotnie.

Sytuacja majątkowa i zdrowotna M. i Z. Z. (1) jest bardzo trudna. Z. Z. (1) figuruje w bazie danych osób korzystających z pomocy finansowej oraz pracy socjalnej MOPS we W.. M. Z. również figuruje w tej bazie danych. W 2020 r. korzystał z zasiłków celowych i okresowych, m.in. na koszty leczenia i leków, jak również z powodu bezrobocia. M. Z. jest zarejestrowany w Powiatowym Urzędzie Pracy we W. jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku od dnia 4 czerwca 2019 r. Z. Z. (1) pobiera świadczenie emerytalne z ZUS. Emerytura brutto wynosi 1.871,79 zł, dodatek pielęgnacyjny 229,91 zł. Wysokość emerytury netto to 1.804,24 zł. Z. Z. (1) jest osobą posiadającą orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności, wymagającą stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innych osób. M. Z. opiekuje się swoją matką, sam stara się o uzyskanie świadczeń z tytułu swoich chorób.

Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Sąd wskazał, iż podstawę prawną roszczenia strony powodowej stanowił art. 222 § 1 k.c. Zdaniem Sądu bezspornym było, że pozwani zajmują lokal przy ul. (...) we W., a ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało, że nie przysługiwało im względem strony powodowej skuteczne prawo do władania lokalem. W ocenie Sądu pozwani są lokatorami, od 18 maja 2004 r., zatem po dniu, kiedy to pozwana darowała lokal obecnie zajmowany swojej wnuczce P. Z.. Od tego momentu zarówno ona, jak i jej syn - ojciec obdarowanej, korzystali z nieruchomości na podstawie umowy użyczenia, uprawnienie wywodząc ze stosunków prawnorodzinnych. Uprawnienie to utracili w momencie sprzedaży lokalu przez P. Z.. Obecnie nie posiadają tytułu prawnego do zajmowania lokalu, nie mogą zatem skutecznie podnosić wobec strony powodowej – pełnoprawnego właściciela zarzutów odnoszących się do zachowania obdarowanej. Nie przysługuje im tytuł prawny do lokalu. Zdaniem Sądu pozbawione podstaw prawnych jest powoływanie się na niewdzięczność obdarowanej w niniejszym postępowaniu, ponieważ darczyńca nigdy nie złożył skutecznie oświadczenia o odwołaniu darowizny. Sąd wskazał, iż brak było podstaw również do uwzględnienia zarzutu z art. 58 k.c. i uznania, że umowa sprzedaży, zawarta przez P. Z. jest nieważna, ponieważ cena lokali jest rażąco niska. Sąd wskazał, iż cena za mieszkanie została ustalona między sprzedawcą a kupującym. Taki zarzut mogłaby ewentualnie podnosić P. Z., nie zaś osoby trzecie, nie mające tytułu prawnego do lokalu. Sąd wskazał, nadto, iż bez znaczenia dla sprawy były okoliczności dotyczące tego, że to pozwany M. Z. uiścił kwotę za przekształcenie lokatorskiego prawa do lokalu w spółdzielcze własnościowe. Sąd wskazał, iż powód jest osobą trzecią, nabywcą nieruchomości w drodze umowy sprzedaży. Nie ma zatem żadnego znaczenia, kto uiścił kwotę tytułem przekształcenia prawa lokatorskiego w spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. Nadto Sąd wskazał, iż brak było podstaw do zastosowania w niniejszej sprawie art. 5 k.c. Właścicielem jest strona powodowa, zaś obecnie pozwani zajmują lokal bez tytułu prawnego. W niniejszej sprawie bez znaczenia są okoliczności darowania nieruchomości P. Z., jej ewentualnej rażącej niewdzięczności, albowiem pozwana nie odwołała darowizny.

Wobec skutecznego wykazania przez stronę powodową, że jest właścicielem lokalu, który pozwani zajmują bez tytułu prawnego, Sąd nakazał pozwanym, aby opróżnili, opuścili i wydali powodowi przedmiotowy lokal mieszkalny, o czym orzeczono w punkcie I wyroku. Natomiast zabezpieczeniem interesu pozwanych jest ochrona ich prawa do mieszkania, co Sąd uczynił poprzez przyznanie im lokalu socjalnego. Jednocześnie Sąd odstąpił od obciążania pozwanych kosztami procesu na rzecz strony powodowej.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiedli pozwani wnosząc o jego zmianę przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych zwrotu kosztów postępowania, w tym również kosztów postępowania przed Sądem II instancji.

W apelacji pozwani zarzucili:

1.  Naruszenie art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie, w sytuacji, w której żądanie strony powodowej w postaci eksmisji 82 letniej lokatorki, która w dobrej wierze darowała swój lokal wnuczce w sposób oczywisty narusza zasady współżycia społecznego, a roszczenie takie nie może korzystać z ochrony prawnej;

2.  Naruszenie art. 58§2 k.c. przez błędną wykładnię polegająca na uznaniu, że podmiot niebędący stroną umowy nie może powoływać się na jej nieważność, gdy sankcja w postaci nieważności bezwzględnej określona w przywołanym przepisie jest skuteczna erga omnes i istnieje od dnia zawarcia takiej umowy;

3.  Naruszenie art. 233§1 k.p.c. przez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów polegającej na uznaniu, że okoliczności zawarcia umowy sprzedaży z dnia 1 marca 2017r. pomiędzy P. Z. a (...) sp. z o.o. nie nosiło znamion sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, gdy młody wiek P. Z., rażąco niska cena sprzedaży, jej uzależnienie od alkoholu i narkotyków, jak i zawarcie umowy poza miejscem zamieszkania sprzedającej prowadzi do wniosku, że umowa została zawarta z naruszeniem zasad współżycia społecznego.

Sąd Okręgowy na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego przed Sądem I instancji ustalił dodatkowo:

Z. Z. (1) uiszcza regularnie na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej wszystkie opłaty za lokal przy ul. (...) we W., w czym pomaga jej syn M. Z.. Pełne opłaty realizowane są przez pozwanych także po nabyciu spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu przez (...) sp. z o.o. oraz Ł. B..

M. Z. opiekuje się matką.

dowód: przesłuchanie pozwanych Z. Z. (1) i M. Z. (k.132 i n. akt).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy rozważając na nowo cały zebrany w sprawie materiał, dokonał jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów w następstwie czego uznał, iż zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego, wymaga zmiany i odmiennego rozstrzygnięcia co do istoty sprawy.

Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy (między innymi w uchwale siedmiu sędziów z dnia 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07), obowiązująca obecnie na gruncie przepisów k.p.c. apelacja pełna uprawnia i zobowiązuje sąd drugiej instancji do merytorycznego rozpoznania sprawy w pełnym zakresie w granicach apelacji. Merytoryczny charakter postępowania apelacyjnego oznacza między innymi, że sąd drugiej instancji nie może poprzestać na ustosunkowaniu się do zarzutów skarżącego, lecz musi, niezależnie od ich treści, dokonać ponownie własnych ustaleń, a następnie poddać je ocenie pod kątem prawa materialnego. Sąd drugiej instancji posiada więc pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. W konsekwencji może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie naruszenia prawa materialnego, w granicach apelacji. Orzeczenie sądu drugiej instancji powinno być zgodne z prawem materialnym, niezależnie od zarzutów apelacyjnych w tym względzie. Sąd drugiej instancji rozpoznaje bowiem "sprawę", a nie sam środek odwoławczy.

W przedmiotowej sprawie takiej też całościowo oceny dokonał Sąd Okręgowy, uznając iż Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe (acz niepełne) ustalenia faktyczne, jednak wyciągnął z nich częściowo błędne wnioski, co przedkładało się na wadliwość zastosowania prawa materialnego i błędne uwzględnienie powództwa opartego na art. 222§1 k.c.

Zdaniem Sądu Okręgowego lektura całokształtu okoliczności tej sprawy prowadzi do wniosku, że wykreowane przez stronę powodową żądanie ocenić należało jako niezasadne, w kontekście przepisu z art. 11 ust 12 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (dalej u.o.p.l.), a także dodatkowo art. 5 k.c.

Stosownie do art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. u.o.p.l., wypowiedzenie przez właściciela stosunku prawnego, na podstawie którego lokator jest uprawniony do odpłatnego używania lokalu, może nastąpić tylko z przyczyn wskazanych w tym przepisie i pod rygorem nieważności powinno być dokonane na piśmie oraz określać przyczynę wypowiedzenia. Ustawa o ochronie praw lokatorów stanowi odrębną regulację w zakresie praw lokatorów, których pojęcie zdefiniowano w art. 2 ust. 2 pkt 2. Lokatorem jest m.in. najemca lokalu lub osoba używająca lokalu na podstawie innego tytułu prawnego niż własność. Ustawa formułuje zasady ochrony praw lokatorów, których nie przewidują przepisy innych ustaw. Jej postanowienia w istotny sposób ograniczają m.in. możliwości rozwiązania odpłatnego stosunku prawnego, na podstawie którego lokator używa lokalu. W okolicznościach tej sprawy Sąd Rejonowy zasadnie wskazał, iż pozwani zajmowali lokal objęty sporem na zasadzie umowy użyczenia w okresie, gdy spółdzielcze własnościowe praw do lokalu mieszkalnego przysługiwało P. Z.. Okoliczość zbycia lokalu na rzecz (...) sp. z o.o. w W. stosunek ten zniweczyła, jednak przebieg zdarzeń pozwala uznać, iż doszło do nawiązania kolejnego, tym razem odpłatnego stosunku prawnego.

Jak wynika z art. 60 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Oznacza to, że osoba składająca oświadczenie woli może to uczynić także w każdy pozajęzykowy sposób o ile ujawnia on dostatecznie wolę dokonania określonej czynności prawnej, tzn. per factia concludentia. Z charakteru umowy najmu należy wywodzić, że jej istotą jest oddanie do używania lokalu po aby otrzymać czynsz, w skład którego wchodzą między innymi zwrot kapitału, zysk oraz wydatki związane z utrzymaniem lokalu, i odwrotnie najemca płaci czynsz, aby móc używać lokal. Dodać też trzeba, że strony, w ramach przysługującej im swobody kontraktowania, mogą zatem nie oznaczać kwotowo wysokości czynszu, ograniczając się np. do określenia sposobu jego wyliczenia poprzez odwołanie się do jakiegoś miernika wartości. Nie ma też żadnych przeszkód, by powiązać obowiązek zapłaty czynszu z określonymi warunkami albo w ogóle z czynszu zrezygnować (w całości czy części). Swoboda umów pozwala na dowolne kształtowanie treści umowy, bez oglądania się na wzorce przewidziane w kodeksie czy ustawach szczególnych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 listopada 2017 r. VI ACa 1196/16). Żaden przepis prawa nie obliguje więc stron umowy najmu, do uwzględniania w czynszu „zysku”, może więc czynsz ów obejmować wyłącznie koszty obciążającej właściciela lokalu, w tym również te nie związane z zamieszkiwaniem.

Jak wynika z twierdzeń pozwanych (niekwestionowanych przez stronę powodową), Z. Z. (1) we wsparciu syna M. Z. pokrywa opłaty związane z zajmowanym lokalem mieszkalnym na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej, w skład to których wchodzą ustawowo koszty związane z eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości w częściach przypadających na dany lokal, eksploatacją i utrzymaniem nieruchomości stanowiących mienie spółdzielni (art. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych). Pozwana ponosi więc wszystkie koszty związane z lokalem jakie obciążają jego właściciela, a które również co do zasady obciążałyby najemcę lokalu wliczając się do czynszu. Strona powodowa (tak (...) sp. z o.o. , czy Ł. B.) godziła się na taki stan rzeczy, sama tych opłat związanych z lokalem nie ponosząc. Dostrzec zatem można, pewne porozumienie między stronami w ramach którego powódka, godziła się na czynione przez pozwanych opłaty, jakie obciążały właściciela spornego lokalu w czasie ich zamieszkiwania. Nie wynika z przedstawionych dowodów by strona powodowa domagała się kwot wyższych.

W ocenie Sądu Okręgowego wywieść zatem można z całokształtu okoliczności sprawy, iż nawiązany został w sposób dorozumiany odpłatny stosunek prawny. Przepis art. 11 ust. 12 u.o.p.l. modyfikuje natomiast zasadniczo rozwiązanie umowy o odpłatne używanie lokalu jeżeli lokator w dniu otrzymania wypowiedzenia przekroczył wiek 75 lat, a po upływie okresu wypowiedzenia nie ma tytułu prawnego do innego lokalu, w którym może zamieszkać, ani nie ma osób, które są zobowiązane wobec niego do świadczeń alimentacyjnych, wówczas wypowiedzenie staje się skuteczne wraz ze śmiercią lokatora. Pozwana Z. Z. (1) już w dacie nabycia spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu przez (...) sp. z o.o. miała 79 lat, tym samym nie budzi wątpliwości, iż realizowała w tej sprawie przesłanki ochrony przed wypowiedzeniem z art. 11 ust. 12 u.o.p.l.

Już z tej przyczyny domaganie się eksmisji pozwanej w sytuacji, gdy nawiązany został stosunek odpłatny, który nie mógł zostać wypowiedziany – prowadzić musiało do oddalenia powództwa z art. 222§1 k.c. przeciwko Z. Z. (1), a tym samym względem jej syna M. Z., czerpiącego pośrednio prawo do zamieszkiwania w lokalu z relacji z matką, jaką się opiekuje (użyczenie).

Dodatkowo Sąd Okręgowy uznał za apelującymi, iż podstawą do podważenia wywiedzionego żądania pozwu pozostawał przepis art. 5 k.c. Odmienne stanowisko Sądu Rejonowego w tym zakresie nie mogło zyskać akceptacji.

Zgodnie z powołanym przepisem nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Istotą prawa cywilnego jest strzeżenie praw podmiotowych, a zatem wszelkie rozstrzygnięcia prowadzące do redukcji bądź unicestwienia tych praw mają charakter wyjątkowy, a odmowa udzielenia ochrony prawnej na podstawie art. 5 k.c., z uwagi na jego wyjątkowy – w powyższym ujęciu - charakter musi być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowalnych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości. Należy też podkreślić, że z samej istoty instytucji nadużycia prawa podmiotowego wynika, iż dokonuje go strona, która wykonując swoje prawo czyni to niezgodnie z zasadami współżycia społecznego lub społeczno – gospodarczym przeznaczeniem prawa. Jej zachowanie powinno więc być w pierwszej kolejności i ze szczególną starannością zbadane przez sąd w celu ustalenia, czy zarzucane przez drugą stroną nadużycie prawa wystąpiło ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10 lipca 2014 r. I A Ca 314/14 ). Klauzula generalna ujęta w art. 5 k.c. ma na celu zapobieganie stosowaniu prawa w sposób schematyczny, prowadzący do wywarcia skutków niemoralnych lub rozmijających się z celem, dla którego dane prawo zostało ustanowione. Wskazać należy, iż Sąd Najwyższy nie wyklucza możliwości oddalenia powództwa windykacyjnego na podstawie art. 5 k.c. ( wyrok SN z dnia 23 września 1992 r. II CRN 99/92). Powołany przepis ma wprawdzie charakter wyjątkowy, niemniej przewidziana w nim możliwość odmowy udzielenia ochrony prawnej może nastąpić, choć musi być uzasadniona istnieniem okoliczności nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 października 2015 r. II CSK 831/140).

Zastosowanie zasad współżycia społecznego pozostaje w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności każdej, indywidualnie ocenianej, konkretnej sprawy. W takim całościowym ujęciu wymienione zasady wyznaczają podstawy, granice i kierunek ich zastosowania w wyjątkowych sytuacjach rozstrzyganej sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2015 r. II CSK 757/14).

Stan faktyczny niniejszej sprawy wskazuje na trudne i skomplikowane położenie w jakim znaleźli się pozwani, tym samym ich sytuacja winna być zakwalifikowana jako wyjątkowa i uzasadniająca sięgnięcie do regulacji art. 5 k.c., czego nie dostrzegł Sąd Rejonowy.

Nie budzi wątpliwości, iż pozwana w 2004r. za namową synowej dokonała darowizny spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu na rzecz małoletniej wówczas wnuczki P. Z., bazując na zapewnieniach matki małoletniej opieki i wsparcia na starość. Tak się jednak niewątpliwe nie stało. Wnuczka wraz z matką opuściły lokal, na przestrzeni kolejnych lat (gdy dorastała) nie utrzymując dobrych relacji z babcią, nie pomagała jej, a jedynie okazywała wielokrotnie niewdzięczność i traktowała w sposób wyjątkowo naganny. Podobnie rzecz się ma z ojcem (pozwanym), kontakt z którym również został zerwany. Krótko po osiągnięciu pełnoletności, w dniu 1 marca 2017 r. sprzedała przysługujące jej prawo własności spółce (...), nie zważając na mieszkającą tam wciąż 79 letnią babcię i schorowanego ojca, którzy nie mają innego miejsca zamieszkania. Nabywająca prawo do lokalu spółka miała pełną wiedzę o osobach zajmujących lokal, co wynika już z umowy sprzedaży z 1 marca 2017r. Jednocześnie jak wynika z zeznań pozwanych, a potwierdzonych przez świadka H. K. – przedstawiciele (...) po zakupie zaczęli zaraz nachodzić pozwanych celem ich zastraszenia, co prowadzić miało de facto do szybszego „nieformalnego” pozbycia się ich z lokalu. Świadomy zatem zakup lokalu przez spółkę z „lokatorami”, z których pozwana miała już wówczas 79 lat a jednoczenie podejmowanie względem nich zachowań bezprawnych (zastraszających)– stawia właściciela lokalu w wyjątkowo złym świetle. Nie inaczej ocenić należy Ł. B., który nabywając spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu działał również jako pełnomocnik (...) sp. z o.o. , a zatem trudno postrzegać go jako osobę postronną niezorientowaną w działaniach spółki. Przenoszenie własności lokalu na kolejne podmioty miało na celu niewątpliwe utrudnienie ochrony pozwanym w tej sprawie przed wywiedzionym roszczeniem. Dodać też trzeba, iż pozwani cały czas opłacają pełne należności za lokal, dbają o niego, co więcej mieszkają tam od wielu lat, a darowizna na rzecz wnuczki była czyniona z myślą o możliwości pozostania w mieszkaniu do śmierci. Trudno by okoliczności te pomijać, z tej tylko przyczyny, że pozwana będąc osobą nieporadną prawnie nie potrafiła skutecznie odwołać darowizny. W ocenie Sądu Okręgowego niewątpliwie, gdyby pozwana uzyskała pomoc prawną we właściwym czasie, prawdopodobnym jest w świetle okoliczności sprawy ujawnionych w tym postępowaniu, że odwołałaby skutecznie darowiznę i odzyskałaby prawo do lokalu.

Uwzględniając zatem całokształt okoliczności sprawy, sytuację życiową, zdrowotną i materialną pozwanych, ich postawę względem zajmowanego lokalu, czynienie wszelkich opłat za lokal, okoliczności utraty spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu przez pozwaną oraz jego zbycia przez P. Z., nieporadność pozwanej w odwołaniu umowy darowizny ku czemu ujawniły się podstawy, a także wyjątkowo naganną postawę strony powodowej względem pozwanych - w ocenie Sądu Okręgowego należy uznać, że w tej sytuacji żądanie eksmisji pozwanych, jest nadużyciem prawa podmiotowego po stronie powoda. Według Sądu II instancji powództwo jest sprzeczne z zasadą szczególnej ochrony praw osób najsłabszych.

Zdaniem Sądu Okręgowego orzeczenie eksmisji pozwanych nawet z ewentualnym przyznaniem lokalu socjalnego nie stanowiłoby, w aktualnym stanie faktycznym, satysfakcjonującego rozwiązania. Pozostanie w dotychczas zajmowanym lokalu ( w jakim zamieszkują od wielu już lat) uzasadnia już choćby wiek pozwanej i jej stan zdrowia. Przenoszenie 84 letniej obecnie pozwanej do lokalu socjalnego (na pewno w gorszym stanie technicznym), a zatem zabieranie jej z miejsca które zna i w jakim od lat funkcjonuje, pogorszyłoby i tak wyjątkowo trudną sytuację wymagającej opieki pozwanej i jej syna.

W tym stanie rzeczy wobec bezzasadności żądania pozwu w kontekście przepisu z art. 11 ust 12 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, a także dodatkowo art. 5 k.c. zaskarżony wyrok podlegał zmianie przez oddalenie powództwa w całości. Wobec takich podstaw rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy uznał za zbędne odnoszenie się do dalszych zarzutów apelacji naruszania art. 58 k.c. i powiązanego również z oceną ważności umowy sprzedaży lokalu przez P. Z., zarzutu naruszenia art. 233§1 k.p.c. Ocena ta nie mogła i nie miała wpływu na rozstrzygnięcie w tej sprawie, zatem jedynie marginalnie należy wskazać na trafność poglądu Sądu Rejonowego w tym zakresie wyrażonego bez potrzeby jego powielania.

Zmiana wyroku w punkcie I przez oddalenie powództwa eksmisyjnego, czyniło bezprzedmiotowym orzekanie co do uprawnienia do lokalu socjalnego oraz wstrzymania wykonalności wyroku do czasu jego uzyskania, tym samym pkt II i III podlegały uchyleniu.

Zmiana orzeczenia co do istoty sprawy skutkować musiała zmianą orzeczenia w przedmiocie kosztów w punktach IV i V.

Wobec wygranej pozwanych brak było podstaw do obciążania Skarbu Państwa kosztami udzielonej im z urzędu pomocy prawnej, co rodziło konieczność uchylenia punktu V wyroku. Utrzymanie się pozwanych w całości ze swoim stanowiskiem w procesie, a więc oddalenie wywiedzionego względem nich powództwa, dawało podstawę zgodnie z art. 98 k.p.c. do zasądzenia na ich rzecz od powoda kosztów procesu, na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 240 zł zgodnie z §7 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 386§1 k.p.c. orzekł jak w pkt I sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt II sentencji) znalazło oparcie w regulacji art. 98 k.p.c. Pozwani wygrali postępowanie apelacyjne, tym samym należny był jej zwrot kosztów w tym zakresie poniesionych na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 120 zł zgodnie z §7 w zw. z §10 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie.

Przegrana powoda w postępowaniu apelacyjnym uzasadniała obciążenie go brakującą opłatą od apelacji w wysokości 200 zł od uiszczenia której pozwani zostali zwolnieni, zgodnie z art. 98 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. (pkt III sentencji).

SSO Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk