Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2571/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2022 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący sędzia Edyta Żyła

Protokolant Ewelina Urbanek

po rozpoznaniu w dniu 27 kwietnia 2022 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. M., I. M.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

o ustalenie

1.  ustala, że umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H. zawarta w dniu 5 września 2008 roku pomiędzy (...) Bank S.A. z siedzibą w G., a R. M. i I. M. - jest nieważna;

2.  zasądza od strony pozwanej (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powodów R. M. i I. M. solidarnie kwotę 11.834 zł (jedenaście tysięcy osiemset trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sygn. akt I C 2571/20

Uzasadnienie
wyroku z dnia 27 kwietnia 2022 roku

Strona powodowa R. M. i I. M. w pozwie z dnia 27 października 2020 roku skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wnieśli o:

ustalenie nieważności całej umowy nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H., zawartej w dniu 5 września 2008 roku na podstawie art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. lub ewentualnie na podstawie art. 69 Prawa bankowego w zw. z art. 385 1 k.c. – w zw. z art. 189 k.p.c.,

ewentualnie o:

zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz solidarnie kwoty 148 058,55 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po dniu doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty, wskutek uznania niektórych postanowień umowy za abuzywne w rozumieniu art. 385 1 k.c. i tym samym bezskuteczne względem powodów.

Ponadto, powodowie wnieśli o:

zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz solidarnie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Na uzasadnienie powodowie wskazują, iż w dniu 3 września 2008 roku zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu hipotecznego denominowanego na kwotę 221 207,37 CHF w celu zakupu lokalu mieszkalnego na okres 359 miesięcy. Umowa została zawarta na formularzu sporządzonym przez Bank.

Powodowie podają, iż nie byli należycie poinformowani o ryzyku walutowym związanym z zaciągniętym przez nich kredytem waloryzowanym do franka szwajcarskiego. Powodom nie przedstawiono negatywnych scenariuszy kształtowania się kursu (...) i wpływu tej zmiany na zadłużenie z tytułu kredytu. Powodowie nie wiedzieli, że dług może wzrosnąć w sposób nieograniczony.

Nadto powodowie wskazują, że postanowienia umowy nie były z nimi indywidualnie uzgadniane. Zawarta przez strony umowa, zdaniem powodów, jest sprzeczna z naturą stosunku prawnego oraz zasadami współżycia społecznego.

Powodowie nadmieniają, iż w niniejszej sprawie zostały naruszone także dobre obyczaje poprzez tworzenie przez pozwanego postanowień umownych, które mogą godzić w równowagę kontraktową stron. Nadto, powodowie podnoszą rażące naruszenie ich interesów jako konsumentów, bowiem zostały wprowadzone daleko idące dysproporcje praw i obowiązków na ich niekorzyść.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana (...), Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie solidarnie od powodów na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany zaprzeczył jakoby postanowienia umowy nie były z powodami indywidualnie uzgadniane, oraz że powodowie nie mieli świadomości ryzyka, jakie wiąże się z zawarciem kredytu denominowanego. Ponadto, pozwany zaprzecza, że zarekomendował powodom zawarcie kredytu waloryzowanego do (...) i zapewniał o stabilności kursu franka szwajcarskiego.

Zdaniem pozwanego, umowa jest ważna i nie zawiera klauzuli abuzywnych, a poza tym może być wykonywana również bez spornych postanowień. Co więcej, strona pozwana zaprzecza, że jednostronnie ustalała kurs waluty w oderwaniu od warunków rynkowych.

Pozwany stoi na stanowisku, iż umowa nie narusza zasad współżycia społecznego ani dobrych obyczajów oraz jakichkolwiek przepisów obowiązującego prawa. Nadto, zdaniem pozwanego, powodowie nie mają interesu prawnego do dochodzenia ustalenia nieważności przedmiotowej umowy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 24 lipca 2008 roku powodowie złożyli wniosek o udzielenie kredytu mieszkaniowego N.-H. na kwotę 439 000,00 zł na okres 360 miesięcy w celu zakupu lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym. Walutą kredytu miał być (...).

Dowód: wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego z dnia 24 lipca 2008 roku (k. 68-71).

Dnia 2 września 2008 roku została zawarta pomiędzy stronami umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H.. W umowie ustalono m.in., że:

kredyt denominowany udzielony jest w złotych w kwocie 221 207,37 CHF (§1 ust. 1);

przeznaczenie kredytu: finansowanie kosztów nabycia lokalu mieszkalnego oraz refinansowanie nakładów i kosztów poniesionych przez kredytobiorcę (§1 ust. 2 pkt 1 i 2);

okres kredytowania od 3 września 2008 do 10 sierpnia 2038 roku (§1 ust. 4);

oprocentowanie kredytu wynosi 5,04333% p.a. (§1 ust. 8);

marża banku w dniu udzielenia kredytu wynosi 2,3 % w stosunku rzeczywista roczna stopa procentowa wynosi 4,83 % p.a. rocznym (§1 ust. 9);

na zabezpieczenie spłaty kredytu ustanowiono m.in. hipotekę kaucyjną o kwoty 707 387,99 zł na nieruchomości, której właścicielami są kredytobiorcy (§3 ust. 1);

sposób wypłaty kredytu: jednorazowo (§4 ust. 3);

spłata kredytu następuje zgodnie z harmonogramem spłat doręczanym kredytobiorcy (§5 ust. 1);

spłata kredytu następuje w 359 równych ratach kapitałowo-odsetkowych do 10-tego dnia każdego miesiąca (§5 ust. 4,5,7);

Dowód: umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H. z dnia 3 września 2008 roku (k. 78-79).

W części ogólnej umowy ustalono m.in. że:

kredyt mieszkaniowy N.-H. udzielany jest w złotych (§1 ust. 1);

w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, kwota kredytu wypłacana w złotych zostanie określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą Kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (§1 ust. 2);

w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej zmiana kursu waluty wpływa na wypłacane w złotych przez Bank kwoty transz kredytu oraz na spłacane w złotych przez kredytobiorcę kwoty rat kapitałowo-odsetkowych (§1 ust. 3 pkt 1);

ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca (§1 ust. 3 pkt 2);

oprocentowanie kredytu ustalane jest według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej sumę odpowiedniej stopy bazowej oraz marzy banku (§2 ust. 1);

stopa bazowa odpowiada obowiązującej w ostatnim dniu roboczym przed dniem uruchomienia środków stawce LIBOR 3M (§2 ust. 2 pkt 3);

w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków następuje w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej (12 ust. 2);

do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosuje się kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (§12 ust. 3);

w przypadku kredytów denominowanych, gdy przyznana kwota kredytu, na skutek różnić kursowych, okaże się na dzień uruchomienia ostatniej transzy kredytu kwotą przewyższającą kwotę wymaganą do realizacji celu, Bank uruchomi środki w wysokości stanowiącej równowartość w walucie kredytu kwoty niezbędnej do realizacji tego celu oraz dokona pomniejszenia salda zadłużenia poprzez spłatę kwoty niewykorzystanej (§12 ust. 4 pkt 1);

w przypadku kredytów denominowanych, gdy przyznana kwota kredytu, na skutek różnić kursowych, okaże się na dzień uruchomienia ostatniej transzy kredytu kwotą niewystarczającą do realizacji celu, kredytobiorca zobowiązany jest do zbilansowania inwestycji ze środków własnych (§12 ust. 4 pkt 2);

spłata kredytu powinna nastąpić w terminach i kwotach określonych w harmonogramie spłat (§15 ust. 1);

w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej harmonogram spłat kredytu wyrażony jest w walucie, w której kredyt jest denominowany (§15 ust. 7 pkt 1);

spłata następuje w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej (§15 ust. 7 pkt 2);

do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych (§15 ust. 7 pkt 3);

Dowód: część ogólna umowy (k. 80-85).

Zgodnie z zaświadczeniem wystawionym przez stronę pozwaną z dnia: 03.09.2020 Nr pisma: (...) (...)

Z treści zapisów w księgach (...) Bank (...) SA wynika, że;

- w dniu 12.09.2008 rachunek obsługi kredytu prowadzony w (...) został zasilony przez (...) Bank (...) SA kwotą 221 207,37 CHF. Część tej kwoty w wysokości 210 753,72 CHF została przelana na rachunek obsługi kredytu prowadzony w (...) nr (...) i po jej przeliczeniu na PLN zaewidencjonowana no tym rachunku jako kwoto 439 000,00 (...) (równowartość kwoty 210 753,72 CHF po przeliczeniu po kursie 2.0830).

Kwota 429 000,00 PLN została przelana na rachunek nr (...) wskazany we wniosku klienta. Kwota 3 659,33 PLN zostało przelano na rachunek nr (...) wskazany we wniosku klienta. Kwota 5990,67 PLN została zarachowana na poczet pobrania prowizji z tytułu udzielenia kredytu. Kwota 350,00 PLN została zarachowana na poczet pobrania prowizji z tytułu wyceny nieruchomości. Pozostała część z kwoty 221 207,37 CHF w kwocie 10 453,65 CHF została zarachowana na wcześniejszą spłatę kredytu.

Dowód: zaświadczenie z banku k. 36

Powodowie zdecydowali się na kredyt denominowany w walucie frank szwajcarski, bowiem nie mieli zdolności kredytowej do uzyskania kredytu w polskich złotych. Była to pierwsza umowa kredytowa zawarta przed powodów. Powodowie uzyskali od pracownika banku informację, że frank szwajcarski to jedna z najstabilniejszych walut na świecie, jest to bezpieczna waluta. Powodom nie zostały przedstawione symulacje zmian kursu CHF na przestrzeni lat. Powód informował pracownika banku, ze niektóre postanowienia budzą jego wątpliwości, jednak uzyskał informację, iż są to standardowe zapisy umowne. Powodowie traktowali pozwany bank jako instytucję zaufania publicznego.

Powodowie są świadomi skutków stwierdzenia nieważności umowy, mają świadomość możliwości zgłaszania ewentualnych roszczeń ze strony banku.

Dowód: dowód z przesłuchania powodów R. M. i I. M.– protokół z dnia 23 czerwca 2021 roku (k. 125- 127); stanowisko powodów - protokół z dnia 27 kwietnia 2022 roku (k. 165).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, wskazanych wyżej jako dowody, których autentyczność i wiarygodność nie budziła wątpliwości Sądu i nie była kwestionowana przez strony. Sąd uwzględnił również dowód z przesłuchania powodów uznając je za jasne, spójne i wiarygodne. Nic do sprawy nie wniosły zeznania świadka F. S., który ani nie był w stanie wskazać, jak wyglądała rozmowa z powadania przy zawieraniu kredytu, ale nie był w stanie nawet wskazać jakie w okresie zawarierania przez powodów umowy bank przekazywał pouczenie, i informacje. Co akurat jest wiarygodne, ze względu choćby na upływ czasu jaki minął od zawarcia umowy.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Należy podnieść, że zawarta przez strony umowa kredytu zawiera niedozwolone postanowienia umowne kształtujące mechanizm przeliczania świadczeń stron z tytułu umowy według miernika, jakim są kursy waluty obcej –CHF. W związku z tym, że umowa kredytu nie może istnieć bez tych postanowień, należy ją uznać za nieważną.

1.  Interes prawny w dochodzeniu roszczenia o unieważnienie umowy.

W doktrynie prawa cywilnego wskazuje się, że interes prawny w dochodzeniu roszczenia o ustalenie z art. 189 k.p.c. przysługuje co od zasady jedynie wtedy, gdy powód nie może uzyskać ochrony w drodze dalej idącego roszczenia (np. o zapłatę). Jednocześnie pojawiają się jednak poglądy, że samo istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatna do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda (wyrok nie będzie wyczerpywał wszystkich płaszczyzn istniejącego sporu objętego stosunkiem prawnym, którego dotyczy żądanie ustalenia), przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. Teza ta będzie aktualna zwłaszcza w tych sytuacjach, w których żądaniem ustalenia objęte jest twierdzenie o nieistnieniu stosunku prawnego. W przypadku zwłaszcza gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia przez pozwanego, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powoda jako dłużnika pozwanego), sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie może nie wyczerpywać interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Będzie tak zwłaszcza gdy to pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powoda (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 22 lipca 2021 r., sygn. akt I ACa 646/20, LEX nr 3164510).

Dokonując oceny sytuacji powoda według treści zapisów umowy kredytu należy uznać, że powód nie wywiązał się w całości z obowiązku spłaty kwoty kredytu wraz z należnymi odsetkami. Nie można więc wykluczyć, że nawet po zasądzeniu od strony pozwanej na rzecz powoda zwrotu wszystkich kwot, które powód świadczył z tytułu umowy kredytu, strona pozwana nadal będzie uważała powoda za swojego dłużnika i żądała od niego spłaty kolejnych rat, powołując się na to, że wyrok zasądzający świadczenie nie wiąże pozwanego w zakresie znajdujących się w uzasadnieniu wyroku rozważań co do stwierdzenia nieważności umowy. W doktrynie i orzecznictwie prawa cywilnego nadal istnieją bowiem wątpliwości co do zakresu związania motywami uzasadnienia wyroku. Nadto istnieją inne skutki zawartej między stronami umowy kredytu, których nie da się usunąć w drodze powództwa o świadczenie - np. hipoteka ustanowiona na nieruchomości powoda na zabezpieczenie roszczeń Banku z tytułu umowy kredytu, której wykreślenie bez zgody Banku będzie możliwe dopiero po uzyskaniu wyroku ustalającego nieważność umowy bądź spłacaniu przez powoda w całości zobowiązania z tytułu umowy. Sam fakt, że w przypadku uznania umowy kredytu za nieważną powodowi przysługują dalej idące roszczenia o świadczenie nie przesądza więc jeszcze o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności umowy. W ocenie Sądu tylko rozpoznanie roszczenia powodów ustalenie, że umowa kredytu z 5 września 2008 r. jest nieważna, ostatecznie zakończy spór między stronami, zapewni mu pełną ochronę i pozwoli na uniknięcie dalszych sporów w przyszłości.

2.  Zarzut nieważności umowy z uwagi na naruszenie zasady określoności świadczenia i naruszenie art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe.

Zgodnie z art. 58 § 1 k.c., czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy.

Powód zakwestionował zgodność postanowień umowy kształtujących mechanizm waloryzacji świadczeń stron według kursu waluty CHF z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe oraz art. 353 1 k.c.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 p.b. przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Powód uważa, że zawarta przez niego umowa kredytu jest sprzeczna z cytowanym wyżej przepisem z uwagi na brak określenia kwoty kredytu. Stosownie zaś do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istotą umowy jest złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających im uprawnień. W konsekwencji, nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą umowy.

Przechodząc do oceny podniesionego przez powoda zarzutu nieważności umowy, należało stwierdzić, że sprzeczne z istotą każdej umowy jest uzgodnienie przez strony, że o zakresie obowiązków jednej z nich zadecyduje na zasadzie swobodnego uznania druga strona w toku wykonywania umowy. Tak stało się w przypadku spornej umowy kredytu.

Przedmiotowa umowa nakładała na kredytobiorców obowiązek spłaty kredytu wraz z odsetkami. Strony uzgodniły, że zawierają umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, tj. CHF. Zgodnie z postanowieniami umowy kredytodawca zobowiązał się do oddania do dyspozycji kredytobiorców kwoty 221207.37 CHF. Natomiast kredytobiorcy przyjęli na siebie obowiązek spłaty kredytu w wysokości określonej po wypłacie całej kwoty kredytu oraz po przeliczeniach kwoty kredytu z waluty CHF na PLN po kursie kupna, zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu uruchomień środków. Doszło zatem do waloryzacji kwoty udzielonego kredytu oraz wprowadzenia do umowy przeliczenia kwoty kredytu wyrażonej w CHF na walutę PLN przy dokonywaniu wypłaty kapitału kredytu za pomocą tabel kursowych stosowanych przez bank.

W przypadku określenia wysokości świadczenia w wyniku waloryzacji należy przyjąć, że miernik wartości służący tejże waloryzacji, powinien być określany w sposób precyzyjny. To znaczy taki, aby możliwe było jego obiektywne oznaczenie. W przeciwnym razie nie zostanie spełniony wymóg oznaczoności świadczenia. Pozostawienie jednej ze stron możliwości swobodnego kształtowania wskaźnika waloryzacji skutkowałoby w istocie brakiem określenia wysokości świadczenia, a zatem brakiem uzgodnienia tego elementu umowy.

W przedmiotowej sprawie w chwili zawarcia umowy nie została ustalona wysokość kredytu do spłaty. W umowie wskazano bowiem, że ostateczna wysokość zobowiązania z tytułu kredytu, określona zostanie po wypłacie całej kwoty kredytu oraz po przeliczeniach z waluty CHF na PLN po kursie kupna, zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Jednocześnie umowa nie przewidywała żadnych ograniczeń w określaniu przez bank kursów w tabelach kursów obowiązujących w banku. Wbrew sugestiom pozwanej z umowy nie wynikało, że kurs z tabel banku ma być rynkowy. Innymi słowy umowa pozostawiała bankowi dowolność w ustalaniu poziomu kursu walut obcych. Z kolei przepisy prawa nie nakładały na pozwaną jakichkolwiek ograniczeń w tej mierze. Prawo nie zakazywało pozwanej tworzenia dowolnej ilości, mających charakter oferty, tabel kursów walut obcych i zamieszczania w nich kursów uznanych za właściwe przez bank. Z umowy nie wynikało, aby kurs waluty wpisywany do tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu przeliczania całej kwoty kredytu wyrażonej w CHF na PLN musiał przybrać wartość rynkową albo jakąkolwiek wartość możliwą do ustalenia i przewidzenia przez drugą stronę umowy. Należy zaznaczyć, że bez znaczenia dla rozstrzygnięcia było, w jaki sposób pozwana, dokonywała określania kursów wpisywanych następnie do tabeli obowiązującej w banku. Żadne ograniczenia swobody kształtowania kursu nie wynikały bowiem z umowy, zatem stosowanie w danym okresie wykonywania umowy takiej czy innej praktyki w określaniu kursu waluty było swobodną decyzją pozwanej jako kredytodawcy i w każdej chwili mogło być dowolnie zmienione. Podsumowując powyższe należało stwierdzić, że argument pozwanej, iż pomimo niesprecyzowania poziomów kursu wymiany walut na potrzeby waloryzacji w łączącej strony umowie, nie były one dowolne, z uwagi na funkcjonowanie banku na konkurencyjnym rynku i oparcie się na kursach międzybankowych nie był przekonujący.

Świadczenie może być ustalone w ten sposób, że umowa wskazuje obiektywne podstawy, do jego określenia. Tak jednak w przypadku przedmiotowej sprawy nie było. Umowa kredytu podpisana przez strony nie określała podstaw określenia świadczenia kredytodawcy. Kredytodawca mógł zatem, w aspekcie kształtowania kursu, wpływać w sposób dowolny na wysokość środków faktycznie wypłaconych powodowi tytułem kapitału kredytu jak i wysokość środków zwracanych przez powoda.

Brak określenia wysokości świadczenia kredytobiorcy przesądzał o nieważności przedmiotowej umowy kredytu także jako sprzecznej z art. 353 1 k.c. i art. 69 prawa bankowego. Umowa o kredyt powinna w szczególności określać kwotę środków pieniężnych, którą bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy oraz obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu, a co za tym idzie wysokość rat, w których kredyt ma być spłacony. Tych wymogów oceniana umowa nie spełniała. Warto w tym miejscu powołać się na wyrok Sądu Najwyższego z 1 kwietnia 2011 roku (III CSK 206/10, Legalis nr 419249), w uzasadnieniu którego podniesiono, że jeśli świadczenie nie jest oznaczone, zobowiązanie nie istnieje. Sąd Najwyższy stwierdził, że do istotnych elementów stosunku zobowiązaniowego należy obowiązek świadczenia, natomiast samo świadczenie jest jedynie realizacją tego obowiązku. Świadczenie musi być oznaczone, gdyż oznaczenie świadczenia w połączeniu z oznaczeniem sposobu zachowania się dłużnika pozwala na ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego. Jeśli świadczenie nie zostanie oznaczone, nie można mówić o istnieniu zobowiązania ze względu na brak istotnego elementu stosunku zobowiązaniowego. Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w postanowieniu z 17 stycznia 2003 roku, III CZP 82/02, w którym stwierdzono, że jeżeli brakujące essentialia negotii uzupełnił w umowie sam bank, to składając swoje oświadczenie woli kredytobiorcy nie objęli nim tych istotnych postanowień umowy i skoro nigdy nie wyrazili na to zgody, nie doszło do zawarcia umowy o kredyt. Przywołane orzeczenie dotyczyło niewpisania w dacie zawarcia umowy do jej treści kwoty udzielanego kredytu, która następnie została dopisana przez bank. W okolicznościach niniejszej sprawy strony nie uzgodniły kwoty kredytu, która to kwota w konstrukcji kredytu zbliżonej do kredytu denominowanego jest różna od kwoty faktycznie wypłaconych kredytobiorcom środków tytułem realizacji umowy kredytu i zależy od wysokości miernika waloryzacji.

3.  Zarzut nieważności umowy z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.

Jak wskazuje art. 58 § 2 k.c., nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Powód w pozwie nie wskazał wprost na to, z jakimi zasadami współżycia społecznego jego zdaniem sprzeczna jest umowa kredytu. Powód nadmienił jedynie, że w jego ocenie sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego wynika z tego, że nie został poinformowany przez stronę pozwaną o związanym z umową ryzyku kursowym oraz o fakcie jednostronnego ustalania przez bank kursów walut. Zdaniem Sądu powyższe zarzuty nie są jednak wystarczające do uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Trudno jest skonstruować zasadę współżycia społecznego, która nakładałaby na jedną ze stron umowy obowiązek szczegółowego informowania drugiej strony o ryzyku związanym z zawarciem tej umowy. W standardowych stosunkach kontraktowych strony powinny samodzielnie, kierując się własnym rozeznaniem, oceniać poziom ryzyka związanego z zawieraną umową. Nie sposób nakładać na jedną ze stron umowy obowiązku szczególnej troski o interesy drugiej ze stron, przewyższającej nawet troskę o własne interesy. Zarzut powoda sprowadza się do twierdzenia, że pozwany Bank przy zawieraniu z nim umowy kredytu nadużył swojej pozycji jako przedsiębiorcy. Równowaga kontraktowa w stosunkach między konsumentem a przedsiębiorcą, charakteryzującymi się istniejącą od samego początku przewagą pozycji jednej ze stron – przedsiębiorcy nad drugą stroną – konsumentem, jak również wypełnianie przez przedsiębiorców obowiązków nałożonych na nich w związku z istnieniem tej nierównowagi, powinna zaś być w ocenie Sądu oceniana nie tyle na gruncie zasad współżycia społecznego, co na gruncie szczególnych przepisów regulujących stosunki między konsumentami a przedsiębiorcami.

4.  Zarzut nieważności umowy z uwagi na zastosowanie w niej niedozwolonych klauzul umownych – art. 385 1 k.c.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne); nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 § 2 k.c.). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu; w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3). Jak wskazuje art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.

Cytowane wyżej przepisy zostały wprowadzone do Kodeksu cywilnego jako implementacja Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ugruntowany jest pogląd, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący ryzyka kursowego musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2018 r., C-51/17, (...) BANK (...). I (...) v. (...)., (...) 2018, nr 9, poz. I-750; wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, R. P. (...). v. (...) SA, LEX nr 2355193).

Aby ocenić czy kwestionowane przez powoda postanowienia umowy są postanowieniami niedozwolonymi należy w pierwszej kolejności ustalić, czy powodowi przysługiwał status konsumenta. Jak wskazuje art. 22 1 k.c., za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Powód zawarł umowę kredytu w celu zakupu lokalu mieszkalnego. Kredyt został więc zaciągnięty przez powoda na cele mieszkaniowe, w żaden sposób niezwiązany z działalnością gospodarczą czy zawodową. W odniesieniu do spornej umowy powód bez wątpienia posiadał status konsumenta.

Następnie należy rozważyć, czy kwestionowane postanowienia umowy nie zostały indywidualnie uzgodnione między stronami. Sam fakt, że powód mógł poznać treść postanowień umowy przed jej zawarciem nie przesądza o ich indywidualnym uzgodnieniu. Kluczowe znaczenie ma zaś to, że kwestionowane postanowienia umowy zostały przejęte ze stosowanego u strony pozwanej wzoru. Co więcej, z zeznań powoda nie wynika, aby mógł on negocjować postanowienia umowy dotyczące mechanizmu waloryzacji kredytu do waluty obcej i sposobu przeliczania rat. Z artykułu 3 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich wynika, że warunki umowy zawsze zostaną uznane za niewynegocjowane indywidualnie, jeżeli zostały sporządzone wcześniej i konsument nie miał w związku z tym wpływu na ich treść, zwłaszcza jeśli zostały przedstawione konsumentowi w formie uprzednio sformułowanej umowy standardowej. Z uwagi na powyższe należy uznać, że treść postanowień umowy została jednostronnie narzucona powodowi przez Bank, a powód nie miał na nią żadnego realnego wpływu. Nie sposób więc przyjąć, że postanowienia postanowień umowy zostały indywidualnie uzgodnione między stronami.

Następnie należy ustalić, czy kwestionowane zapisy umowy dotyczą głównych świadczeń stron. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 listopada 2012 wydanym w sprawie prowadzonej pod sygn. akt I CSK 49/12 (OSNC 2013/6/76) wyraził pogląd, że: „Zasięg pojęcia głównych świadczeń stron, którym ustawodawca posłużył się w art. 385 ( 1) § 1 k.c., może budzić kontrowersje, tym bardziej że nie ma tu przesądzającego znaczenia to, czy wspomniane świadczenia należą do essentialiae negotii. Z tej przyczyny zasięg odnośnego pojęcia musi być zawsze ustalany in casu, z uwzględnieniem wszystkich postanowień oraz celu zawieranej umowy”. Powyższy pogląd jest zbieżny za stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - według TSUE ocena czy dany warunek dotyczy głównego świadczenia umowy powinna zostać dokonana obiektywnie i na gruncie konkretnej umowy na płaszczyźnie prawnej i ekonomicznej, z uwzględnieniem struktury umowy (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie K., sygn. C-26/13, (...)-282). Tut. Sąd w pełni podziela przytoczone wyżej stanowiska Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przychylając się do twierdzenia, że zakres pojęcia „postanowienia określające główne świadczenia stron” z art. 385 ( 1) § 1 k.c. nie jest zbieżny z zakresem pojęcia „ essentialiae negotii umowy” i na gruncie konkretnej umowy możliwe jest uznanie postanowień niebędących jej essentialiae negotii za „postanowienia określające główne świadczenia stron”.

Zadaniem Sądu wskazane postanowienia umowne dotyczące ryzyka kursowego określają główne świadczenia stron. Stanowisko takie zostało wyrażone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w pkt. 48 i 52 wyroku z dnia 14 marca 2019 r., D., C- 118/17, EU:C:2019:207, gdzie wskazano, że w przypadku kredytu denominowanego, klauzula ryzyka walutowa określa główne świadczenie umowne.

W związku z tym, że postanowienia te określają główne świadczenia stron, konieczne jest ustalenie, czy ich treść jest jednoznaczna. W ocenie Sądu na gruncie niniejszej sprawy nie można uznać postanowień umowy określających klauzulę ryzyka kursowego za jednoznaczne. Decydujące znaczenie miały tu uchybienia Banku zaistniałe na etapie przed zawarciem umowy oraz trakcie jej zawierania – Bank nie przekazał powodowi wystraczającej informacji dotyczących ryzyka kursowego, dzięki którym mógłby się on orientować co do przewidywalnych poziomów wzrostu lub spadku kursów waluty CHF oraz przełożenia wzrostu lub spadku tych kursów na obciążenie ekonomiczne związane z umową.

Podkreślenia wymaga fakt, że powodowie potrzebowali środków finansowych na zakup mieszkania, czyli inwestycję związaną ze spełnianiem podstawowych potrzeb życiowych. Cena zakupu nieruchomości miała być przez nich uiszczona w walucie złoty polski. Procedura produktowa obowiązująca ówcześnie w Banku zakładała, że przy prezentacji oferty kredytu w walucie obcej klientom ma zostać pokazana symulacja spłaty rat kredytu przy założeniu różnych kursów waluty służącej do przeliczania zobowiązań stron. W materiale dowodowym zgromadzonym w aktach niniejszej sprawy nie ma jednak wydruków tego rodzaju symulacji, a z zeznań kredytobiorców nie wynika, że symulacja taka została przeprowadzona. Powód miał tylko ogólną wiedzę, że zmiana kursu walut może wpłynąć na wysokości raty kredytu, lecz jednocześnie zapewniono go, że waluta CHF jest bardzo stabilna. Powodowi co prawda zostały przedstawione historyczne kursy waluty CHF jednak nie pokazano mu symulacji jaka może być wysokość rat kredytu z uwagi na możliwe wahania kursu waluty.

Powodowie nie otrzymali również symulacji, która przedstawiałaby, w jaki sposób zastosowanie dwóch odmiennych kursów waluty (kursu kupna i kursu sprzedaży) wpłynie na wysokość wypłaconej mu w złotych polskich kwoty kredytu oraz na wysokość spłacanych przez niego w złotych polskich rat pożyczki tzn. że zastosowanie kursu kupna waluty przy przeliczeniu wypłacanej kwoty pożyczki z waluty CHF na walutę PLN może spowodować, że łączna suma części kapitałowych rat pożyczki spłaconych przez nich w walucie PLN i następnie przeliczanych na walutę CHF po kursie sprzedaży waluty może spowodować, że kwota wypłaconego mu kredytu będzie niższa niż kwota, która będzie musiał rzeczywiście spłacić, ponieważ stosowany przez Bank kurs kupna waluty (średni kurs międzybankowy po odjęciu marży Banku) jest zazwyczaj niższy od kursu sprzedaży waluty (średni kurs międzybankowy po dodaniu marży Banku). Powodowi nie wyjaśniono przy tym w żaden sposób, jakie czynniki wpływają na kształtowanie wysokości kursu kupna i sprzedaży walut stosowanego przez Bank.

W tym miejscu należy zauważyć, że w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach niniejszej sprawy nie ma dowodów na to, że przed złożeniem wniosku o udzielenie kredytu i podpisaniem umowy kredytu powód i pozostali kredytobiorcy otrzymali pełna informację o ryzyku kursowym związanym z zawarciem umowy kredytu. Wyjaśnienia te powinny uświadamiać konsumenta , iż zawarciem umowy wiąże się nieograniczone ryzyko kursowe. Konieczne są dane dotyczące kursu walut i symulacje, adekwatne do rozmiaru ryzyka kursowego w okresie kilkunastu – kilkudziesięciu lat i prezentujące najbardziej skrajne scenariusze realizacji tego ryzyka (kilku - kilkunastokrotny wzrost lub spadek kursu waluty).

W ocenie tut. Sądu umowa zawarta przez strony nie była czystą umową kredytu walutowego. Jest wiedzą powszechną, że kredyty w walucie CHF, indeksowane do CHF bądź denominowane do CHF były w większości zaciągane przez osoby, które uzyskiwały dochody w walucie złoty polski na potrzeby inwestycji mieszkaniowych opłacanych w złotych polskich. Z tego względu wzór umowy kredytu mieszkaniowego N.H. zawierał zapisy, iż wypłata kredytu następuje w walucie złoty polski, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej (§ 12 części ogólnej umowy), wprowadzały mechanizmy przeliczania wypłacanego kredytobiorcom kapitału kredytu z waluty obcej na walutę złoty polski (§ 12 ust. 3), wskazywały na spłatę kredytu w walucie złotych polskich (§ 15 ust. 7), wprowadzały mechanizm przeliczania rat kredytobiorców spłacanych w walucie złoty polski na walutę obcą (§ 13 ust. 7), a także wskazywały na kursy wymiany walut, które będą stosowane do przeliczania zobowiązań stron (§ 1 – definicja Tabeli kursów, § 13 ust. 7). Podkreślić przy tym należy, że w (§ 1)wprost wskazano, iż kredyt jest wypłacany w złotych, powodowie nie mieli zatem w tym zakresie żadnego wyboru.

Przy wzięciu pod uwagę sytuacji finansowej powodów, celu zawarcia umowy kredytu (sfinansowanie zakupu lokalu mieszkalnego po cenie wyrażonej w walucie złoty polski), czynności podejmowanych przez powodów celem uzyskania kredytu w pozwanym Banku ( wskazanie we wniosku kredytowym kwoty kredytu w złotych polskich) należy uznać, że powodowi chcieli zawrzeć umowę kredytu, dzięki której otrzyma kwotę kredytu w walucie złoty polski i którą będzie również mógł spłacać w walucie złoty polski. Ze względu na długi czas trwania umowy (30 lat) oraz przeznaczenie środków uzyskanych z kredytu (spełnianie podstawowych potrzeb życiowych – zakup lokalu) powodom zależało na tym, aby raty kredytu jak najniższe, a jej wysokość nie podlegała dużym wahaniom. Powodowi zdecydowali się na zawarcie umowy kredytu denominowanego do waluty CHF, ponieważ z informacji przekazanych im przez Bank przed zawarciem umowy wynikało, że tego typu umowa odpowiada jego potrzebom, wysokość rat kredytu nie będzie podlegała dużym wahaniom z uwagi na stabilność waluty CHF, a nadto kwota kredytu zostanie powodowi wypłacona w walucie złoty polski i w tej walucie będzie przez niego spłacana.

W ocenie Sądu przedmiotowa umowa kredytu w rzeczywistości nie była umową zgodną z oczekiwaniami powodów. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy było uzależnienie wysokości kwoty wypłaconego powodom kapitału w złotych polskich oraz wysokości spłacanych przez nich rat od miernika, który w dłuższym czasookresie charakteryzuje się niskim stopniem stabilności i przewidywalności – w postaci kursu kupna i sprzedaży CHF. Zastosowany w umowie mechanizm przeliczenia kwoty kredytu wypłaconej powodom z waluty CHF na walutę PLN po kursie kupna CHF obowiązującym w chwili realizacji polecenia wypłaty spowodował, że kwota kredytu rzeczywiście wypłaconego powodowi została ostatecznie ustalona w momencie wypłaty wszystkich transz kredytu. Mechanizm przeliczania rat kredytu spłacanych przez powodów w walucie PLN na walutę CHF po kursie sprzedaży CHF obowiązującym w momencie wymagalności poszczególnych rat powodował zaś, że wysokość obciążenia powoda związanego ze spłatą kredytu w całym okresie 30 lat spłaty kredytu podlegać mogła dużym wahaniom – zarówno korzystnym dla powodów, powodującym zmniejszenie wysokości rat spłacanych w walucie PLN i w efekcie mogącym prowadzić do tego, że spłaci on kapitał kredytu z wykorzystaniem niższej kwoty wyrażonej w walucie PLN niż kwota przekazana mu przez Bank, jak i niekorzystnym dla powoda, powodującym zwiększenie wysokości rat i w efekcie mogącym prowadzić do tego, że spłaci on kapitał kredytu z wykorzystaniem wyższej kwoty wyrażonej w walucie PLN niż kwota przekazana mu przez Bank. Podkreślenia wymaga przy tym, że za sytuację niekorzystną dla powodów i niezgodną z ich oczekiwaniami należy uznać wzrost wysokości rat kredytu spłacanych w PLN nie tylko w całym okresie kredytowania, lecz nawet przez pewien jego wycinek, obejmujący kilka - kilkanaście miesięcy. Rata kredytu była comiesięcznym znaczącym obciążaniem dla budżetu domowego powoda, a jej nieuregulowanie wiązać się może z bardzo niekorzystnymi dla niego konsekwencjami - począwszy od naliczenia odsetek karnych za opóźnienie w spłacie raty, skończywszy na wypowiedzeniu umowy kredytu i postawieniu całego zobowiązania w stan natychmiastowej wykonalności.

Z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie wynika, że zawierając umowę kredytu powodowie nie zdawali sobie sprawy w wystarczającym stopniu z wiążącego się z nią ryzyka walutowego. Co prawda trudno jest stwierdzić, że pownie miał świadomości, że kursy walut charakteryzują się pewna zmiennością, ponieważ jest to wiedza powszechna, którą posiada każda przeciętnie zorientowana dorosła osoba. Należy jednak zauważyć, że postanowienia umowy tworzące mechanizmy przeliczania świadczeń stron z waluty CHF na PLN i odwrotnie były sformułowane w sposób bardzo oględny i nie dawały jasnego obrazu powiązań pomiędzy wysokością wypłacanej w złotych polskich kwoty kredytu i wysokością spłacanych w złotych polskich raty kredytu a kursem waluty CHF, ich wpływu na to, jaką kwotę w złotych polskich powód będzie musiał uiścić tytułem spłaty kredytu i możliwego zakresu zmian wysokości tej kwoty. Informacje dotyczące ryzyka walutowego przekazane powodowi przez Bank należy zaś ocenić jako bardzo lakoniczne. Powód był zapewniany o tym, że waluta CHF jest stabilna i jej kurs podlega niewielkim wahaniom. W żaden sposób nie wytłumaczono powodowi sposobu ustalania kursów kupna i sprzedaży waluty w Tabelach banku, w tym nie wskazano czynników wpływających na ich wysokość. Wyjaśnienie mechanizmu przeliczania zobowiązań stron ograniczyło się do wskazania, że kwota kredytu wypłacona powodowi zostanie przeliczona po kursie kupna CHF, a kwoty spłacanych rat będą przeliczane po kursie sprzedaży CHF. Informacje przekazane powodowi przez Bank były więc wybiórcze, niepełne i nie dawały pełnego i prawdziwego obrazu obciążającego powoda ryzyka walutowego, a wręcz obraz ten zacierały.

Jednocześnie należy zauważyć, że trudno jest przyjąć, aby Bank nie zdawał sobie sprawy z ryzyka walutowego obciążającego powoda w związku z zawarciem umowy kredytu. Umowa została zawarta na opracowanym przez Bank wzorze, z pewnością znał on więc zasady opracowane przez siebie mechanizmu przeliczania zobowiązań stron z waluty CHF na PLN i odwrotnie i ich przełożenia na wysokość zobowiązań stron z tytułu umowy kredytu. Bank był również świadomy tego, że powodowie chcą uzyskać kwotę kredytu w złotych polskich i w tej samej walucie ją spłacać – przed zawarciem umowy uzyskał od powodów informacje, że nie osiągają oni dochodów w walucie CHF, kwota kredytu zostanie przeznaczona na spłatę zobowiązania w złotych polskich i że chcą uzyskać wypłatę kredytu w złotych polskich i spłacać raty w złotych polskich. Było więc dla Banku jasne, że wszelkie wahania kursu waluty CHF względem PLN będą miały realne przełożenie na rzeczywiste obciążanie powodów z tytułu umowy kredytu.

Z powyższej analizy wynika, że informacje, które Bank przekazał powodom na etapie przed zawarciem umowy kredytu, nie były wystarczające do tego, aby w pełni zdawali sobie on sprawę z ryzyka kursowego wiążącego się z umową oraz z jego potencjalnych skutków. Ze względu na niedoinformowanie powodów o ryzyku kursowym nie mogli oni prawidłowo ocenić wpływu wahań kursów waluty CHF na ich sytuację ekonomiczną – czyli tego, do jakiej rozsądnie przewidywalnej na moment zawarcia umowy wysokości może wzrosnąć saldo kredytu wyrażone w walucie złoty polski oraz rata kredytu spłacana w walucie złoty polski i czy będzie on w stanie udźwignąć obciążenie finansowe związane z takim wzrostem. Brak należytej informacji o ryzyku kursowym i jego skutkach przesądza, że kwestionowane postanowienia umowy nie mogą zostać uznane za sformułowane w sposób jednoznaczny.

Powodowie podpisali umowę w której znajdowała się klauzula informująca o istnieniu ryzyka kursowego związanego z produktem, iż niekorzystana zmiana kursu spowoduje wzrost comiesięcznych rat kredytu oraz wartości całego zaciągniętego zobowiązania. Brak jest jednak sprecyzowania w jakim zakresie powód powinien był oczekiwać tej niekorzystnej zmiany i jak w rzeczywistości ta rata może się zmienić.

W ocenie Sądu zapisy umowy kredytu kształtujące mechanizm przeliczania zobowiązań stron z waluty CHF na walutę PLN i odwrotnie należy uznać za niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c. i to niezależnie od tego, czy należy uznać je za postanowienia kształtujące główne świadczenia stron, czy nie. Jak wyjaśniono powyżej, postanowienia te nie zostały sformułowany w sposób jednoznaczny, pozwalający powodowi na zorientowanie się co do rozmiaru ryzyka kursowego związanego z zawartą umową i jego wpływu na wysokość obciążającego go zobowiązania względem Banku. Jednocześnie Bank nie przekazał powodowi pełnej i rzetelnej informacji dotyczących ryzyka kursowego, pozwalającej mu na zrozumienie mechanizmu przeliczania zobowiązań stron z waluty CHF na walutę PLN i odwrotnie oraz jego konsekwencji w zakresie wysokości zobowiązania obciążającego powoda.

W ocenie Sądu brak należytego poinformowania powoda przez Bank o ciążącym na nim ryzyku kursowym przy jednoczesnym przerzuceniu potencjalnych niekorzystnych skutków związanych z istnieniem tego ryzyka z Banku na powoda świadczy o tym, że postanowienia umowy kształtujące mechanizm waloryzacji uznać należy za rażąco naruszające interesy powoda jako konsumenta. Każdy racjonalny konsument podejmuje decyzje o zaciągnięciu długoterminowego zobowiązania na podstawie oceny, jaka będzie proporcja pomiędzy korzyściami uzyskanymi w wyniku zaciągnięcia tego zobowiązania a obciążeniami z nim związanymi, jaki będzie przewidywalny rozmiar obciążeń związanych z tym zobowiązaniem i czy będą to obciążenia, które jest gotów ponieść. W interesie konsumenta leży bowiem zaciąganie zobowiązań, które – według dostępnych mu informacji – będą dla niego korzystne i nie będą dla niego nadmiernym obciążeniem. Tymczasem w przedmiotowej sprawie zaniedbania Banku w zakresie przedstawienia powodowi odpowiedniej informacji o ryzyku kursowym związanym z umową kredytu denominowanego do waluty CHF i jego potencjalnych skutkach doprowadziły do tego, że powód zdecydował się zaciągnąć taki kredyt, nie zdając sobie w pełni sprawy z zakresu ryzyka kursowego, związku pomiędzy ryzkiem kursowym i rozmiarem obciążeń powoda związanych z umową oraz tego, jak może się kształtować proporcja pomiędzy świadczeniem uzyskanym przez powoda od Banku a świadczeniami, jakie on będzie spełniał na rzecz Banku. Powodom została więc odebrana możliwość podjęcia rozsądnej i przemyślanej decyzji, opartej na pełnym rozważeniu wad i zalet zaproponowanej mu umowy kredytu, co rażąco naruszyło jego interesy. Również ukształtowanie mechanizmu waloryzacji w taki sposób, że ryzyko kursowe z nim związane tworzyło zagrożenia wyłącznie po stronie kredytobiorców przy jednoczesnym zabezpieczeniu interesów Banku nie może zostać ocenione pozytywnie pod kątem ochrony interesów konsumentów. Takie ukształtowanie mechanizmu waloryzacji w sposób ewidentny godzi w te interesy.

Jednocześnie postanowienia umowy kształtujące mechanizm waloryzacji są sprzeczne z dobrymi obyczajami. W stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami a konsumentami dobre obyczaje wymagają, aby w sytuacji, gdy przewidywany rozmiar obciążeń związanych z długoterminowym zobowiązaniem nie jest możliwy do ocenienia na podstawie informacji, które powinien posiadać każdy rozsądny konsument, przedsiębiorca dostarczył konsumentowi informacji pozwalających na taką ocenę. Jak wielokrotnie wskazano już wyżej, przed zawarciem umowy Bank nie dostarczył takich informacji powodom. Jako naruszenie dobrych obyczajów należy również postrzegać takie ukształtowanie postanowień tworzących mechanizm waloryzacji, że gwarantują one minimalizację zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym po stronie Banku przy jednoczesnym braku ograniczenia w jakikolwiek sposób zagrożeń związanych z ryzykiem kursowym po stronie konsumentów. Dobre obyczaje wymagają, aby pozycja kontraktowa konsumenta i przedsiębiorcy była równoważna, a jeżeli równoważna nie jest – żeby uprzywilejowanie którejkolwiek ze stron miało racjonalne i sprawiedliwe uzasadnienie. Tymczasem przerzucenie ryzyka kursowego z Banku na konsumenta równowagę kontraktową stron i prowadzi do niczym nieuzasadnionego uprzywilejowania interesów przedsiębiorcy kosztem interesów konsumentów.

Podkreślenia wymaga przy tym fakt, że dla oceny kwestionowanych przez powoda postanowień umowy tworzących klauzulę ryzyka kursowego pod kątem ich abuzywności nie ma znaczenia fakt, ewentualnej późniejszej możliwości spłaty kredytu w walucie kredytu, tj. w CHF , a to dlatego, że ocena zapisów umowy przez pryzmat art. 385 ( 1) k.c. powinna następować z uwzględnieniem okoliczności, które miały miejsce przed zawarciem umowy i w momencie jej zawarcia, a nie zdarzeń, które miały miejsce później. Nadto możliwość spłaty kredytu w walucie kredytu nie eliminowała istniejącego po stronie powoda ryzyka kursowego, ponieważ w dalszym ciągu musiał on spłacać raty kredytu w walucie CHF przy wykorzystaniu środków w walucie złoty polski, z czym wiąże się konieczność wymiany środków w walucie złoty polski na środki w walucie CHF po kursach rynkowych.

Po eliminacji abuzywnych postanowień dotyczących przeliczania kwoty w CHF wskazanej w umowie na PLN umowa kredytu przyjmuje postać umowy kredytu walutowego z kwotą kapitału kredytu wskazaną w walucie CHF oraz harmonogramem spłaty rat w walucie CHF. Jednakże jednocześnie wyłączona zostaje możliwość dokonania przez Bank wypłaty kwoty kapitału kredytu powodowi w walucie CHF, podczas gdy powód zaciągnął kredyt w celu finansowania zobowiązań w kraju, przez co kredyt mógłby mu zostać wypłacony tylko w walucie polskiej, a nie byłoby to możliwe z uwagi na usunięcie z umowy miernika służącego do przeliczenia kwoty kapitału kredytu z CHF na PLN. Należy również zauważyć, że brak możliwości wypłaty i spłaty kwoty kredytu w walucie PLN sprawia, że dla powodów umowa traci sens gospodarczy – celem zawarcia przez powodów umowy było uzyskanie pieniędzy na zakup lokalu, którego cena został wyrażona w walucie złoty polski, a dochody w gospodarstwie domowym powodów, przeznaczone na spłatę kredytu, również są wyrażone w walucie złoty polski. W chwili zawarcia umowy przez strony nie istniał żaden dyspozytywny przepis prawa regulujący przelicznik kwoty zobowiązania z waluty obcej na walutę polską i z waluty polskiej na walutę polską, który mógłby wejść do umowy w miejsce kwestionowanych postanowień. Z uwagi na fakt, że po eliminacji abuzywnych postanowień umowa kredytu staje się niewykonalna i traci dla stron sens gospodarczy, skutkiem stwierdzenia abuzywności ww. postanowień umowy jest więc jej nieważność.

5.  Koszty postępowania.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.c., czyli zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Bank jako strona przegrywająca sprawę w całości zobowiązany jest do zwrotu powodowi łącznie wszystkich niezbędnych kosztów celowej obrony. Na koszty te w kwocie 11.817 zł złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 1.000 zł; wynagrodzenie dla profesjonalnego pełnomocnika powoda w osobie radcy prawnego w kwocie 10.800 zł (§ 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych); opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.