Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 604/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 grudnia 2021 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku, V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Teresa Karczyńska-Szumilas

Protokolant:

starszy sekretarz sądowy Małgorzata Naróg

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2021 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa K. P. i S. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu

z dnia 7 lipca 2021 r., sygn. akt I C 455/20

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się postanowienia do dnia zapłaty.

SSA Teresa Karczyńska – Szumilas

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt V ACa 604/21

UZASADNIENIE

Powodowie K. P. i S. P. ostatecznie domagali się zasądzenia od pozwanego (...) SA w W. kwoty 342.651,53 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 kwietnia 2020 r. do dnia zapłaty oraz ustalenia, że umowa kredytu zawarta przez nich w dniu 1 grudnia 2009 r. z (...) Bank SA w W. jest nieważna.

W uzasadnieniu pozwu powodowie powołali się na istnienie w umowie kredytu łączącej strony klauzul abuzywnych, których wyeliminowanie powoduje nieważność umowy, wyjaśniając, że na żądanie zapłaty składa się suma uiszczonych przez nich na rzecz pozwanego rat kredytu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, wskazując, że umowa kredytu łącząca strony nie zawiera postanowień abuzywnych.

Sąd Okręgowy w Elblągu wyrokiem z dnia 7 lipca 2021 r. ustalił, że umowa o kredyt hipoteczny z dnia 1 grudnia 2009 r. zawarta pomiędzy powodami z jednej strony, a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank SA w W. z drugiej strony, jest nieważna, zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 342.651,53 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi: od kwoty 243.000 zł od dnia 30 kwietnia 2020 r. do dnia zapłaty, od kwoty 95.831,49 zł od dnia 15 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty, od kwoty 3.820,04 zł od dnia 14 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie w dniu 1 grudnia 2009 r. zawarli z (...) Bank SA w W. (obecnie pozwany) umowę o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF w kwocie 243.000 zł. W dniu 16 listopada 2009 r przeliczona kwota kredytu według kursu kupna waluty z tabeli (...) Banku wynosiła 92.318,21 CHF, przy czym kwota ta miała charakter informacyjny i nie stanowiła zobowiązania banku.

Zgodnie z § 8 ust. 1 i § 11 ust. 5 umowy kwota uruchamianego kredytu była określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu, zaś raty kapitałowo - odsetkowe spłacane przez powodów przeliczane są po kursie sprzedaży CHF według tabeli (...) Banku obowiązującej w dacie spłaty.

Wypłata kredytu w wysokości 243.000 zł. nastąpiła w dwóch transzach; na dzień 8 lutego2021 r. powodowie spłacili tytułem kredytu kwotę 34.651,53 zł.

Żadne postanowienia umowne nie były przedmiotem negocjacji.

Dokonując ustalań Sąd Okręgowy oparł się na dokumentach przedłożonych przez strony i przesłuchaniu powodów.

Wskazując na przepis art. art. 22 1 k.c. i 385 1 k.c. Okręgowy stwierdził, że powodowie zawierając umowę kredytu działali jako konsumenci, a istota sporu sprowadzała się do przesądzenia, czy umowa kredytu jest ważna z uwagi na zawarte w niej postanowienia o charakterze abuzywnym.

Kredyt zaciągnięty przez powodów był dopuszczalnym kredytem indeksowanym do franka szwajcarskiego.

Umowa nie określała wprost kwoty podlegającej zwrotowi, przewidując jedynie, że zostanie ona ustalona w wyniku określonych działań arytmetycznych dokonywanych przy wykorzystaniu zmiennej, tj. kursu walut ustalanej wyłącznie przez bank.

Sąd I instancji zważył, że podpisana przez powodów umowa kredytu hipotecznego stanowiła opracowany przez bank wzorzec umowny, a rola kredytobiorcy w istocie ograniczała się jedynie do podjęcia decyzji o przystąpieniu do niej, co nie stanowi realnego wpływu kredytobiorcy na treść jej postanowień. Pozwany nie wykazał, że powodowie mogli w praktyce oddziaływać na treść zakwestionowanych postanowień, w szczególności, aby negocjowano zapisy umowy, zwłaszcza dotyczące sposobu ustalania kursów waluty indeksacji zarówno w zakresie wypłaty środków z kredytu, jak spłaty poszczególnych rat, zaś z przesłuchania powodów wynika wprost, że żadne postanowienie umowne nie było przedmiotem negocjacji.

Za sprzeczne z dobrymi obyczajami należy uznać wprowadzenie do umowy klauzul godzących w równowagę kontraktową, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść. W szczególności za takie postanowienia można uznać te, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy.

W orzecznictwie i judykaturze przyjmuje się, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć głównie pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym mających charakter dyspozytywny. W obowiązującej na gruncie prawa polskiego konstrukcji zobowiązania umownego jako stosunku prawnego pomiędzy formalnie równorzędnymi podmiotami nie ma więc miejsca na przyznanie jednej ze stron zobowiązania możliwości jednostronnego, władczego oddziaływania na pozycję drugiej strony, a w szczególności na wysokość świadczenia albo kształt zobowiązania jednej ze stron.

W umowie odwołano się do kursów walut zawartych w tabeli obowiązującej w banku, a to oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Tym samym bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka, przy czym jego prawo do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. W istocie to bankowi pozostawiono swobodne określenie kwoty podlegającej zwrotowi przez kredytobiorcę, ponieważ ani umowa ani regulamin nie precyzują w dostateczny sposób, jak kredytujący bank wyznacza kursy walut w sporządzanej przez siebie tabeli kursów. Zasady ustalenia przez bank kursów walut nie stanowią elementu stosunku prawnego łączącego strony, lecz są zależne od woli banku i mogą w każdym momencie ulec zmianie. Nadto ustalenie kursów walut w tabeli nie zostało poddane żadnym regulacjom dwustronnym, czy to określonym w umowie, czy choćby w regulaminie, które uniemożliwiają kredytobiorcy chociażby weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank. Bez wątpienia stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta i jest postępowaniem nieuczciwym, sprzecznym z dobrymi obyczajami jako rażąco naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej.

W analizowanej umowie zabrakło jakichkolwiek postanowień umownych, które w przypadku wzrostu kursu CHF, rozkładałyby ciężar tego wzrostu w sposób uczciwy, czyli w zakresie większym na bank jako profesjonalistę; analiza umowy wskazuje, że całe ryzyko wzrostu kursu CHF obciążało kredytobiorcę, co jest dla niego rozwiązaniem wyjątkowo krzywdzącym.

Opisany mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną.

Tak niejasne i niepoddające się weryfikacji określenie sposobu ustalania kursów wymiany walut stanowi również dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku, które może mieć niebagatelne znaczenie dla kontrahenta, a którego wysokość jest dowolnie określana przez bank.

W ocenie Sądu Okręgowego twierdzenie pozwanego, że stosowane przez niego kursy waluty były kursami rynkowymi nie ma znaczenia w sprawie, nawet jeśli tak było, albowiem istota problemu sprowadzała się do tego, że bank mógł to robić w sposób dowolny.

Nie jest też zasadny zarzut pozwanego, by powodowie korzystając z przepisów o ochronie konsumentów nadużywali prawa, albowiem to pozwany sformułował postanowienia umowne, które zostały uznane za abuzywne.

Opisane wyżej ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego narusza jego istotę, poprzez wprowadzenie elementu nadrzędności jednej ze stron i podporządkowania drugiej strony, bez odwołania do jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, zakreślających granice swobody jednej ze stron i w konsekwencji prowadzi do nieważności czynności prawnej jako sprzecznej z ustawą (art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.).

Konsekwencją stwierdzenia niedozwolonej klauzuli umownej pozostaje sankcja bezskuteczności tego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. W orzecznictwie podkreśla się, że działania mające na celu stwierdzenie nieważności całej umowy kredytu, powinny mieć charakter wyjątkowy, zaś w art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich państwa członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Nie przesądzenie rodzaju sankcji ma umożliwić poszczególnym państwom członkowskim dobór sankcji uwzględniający krajowe tradycje prawne, przy czym wyjątkowo, w szczególnych okolicznościach dopuszcza się zastąpienie nieuczciwego postanowienia umownego przez sąd, jednakże nie jest możliwe uzupełnienie luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym.

Oceniając skutki wyeliminowania z umowy niedozwolonych postanowień dla jej dalszego funkcjonowania konieczne jest odwołanie się do ogólnych zasad dotyczących czynności prawnych i stosunków zobowiązaniowych.

Sąd I instancji doszedł do przekonania, że umowa stron po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków nie może być wykonana, ponieważ nie ma możliwości prawidłowego wykonania umowy kredytu indeksowanego bez określenia zasad ustalania kursu waluty, w oparciu o który winno nastąpić przeliczenie kwoty zobowiązania. Po wyeliminowaniu z umowy klauzul indeksacyjnych dalsze obowiązywanie umowy nie jest możliwe, zatem taki stosunek prawny musi zostać uznany za nieważny z racji sprzeczności z ustawą, polegającą na naruszeniu granic swobody umów (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.).

Zastrzeżenie oprocentowania odnoszącego się do stawki LIBOR w umowie kredytu udzielonego i spłacanego, po wyeliminowaniu indeksacji, w złotych polskich formalnie spełnia warunek odpłatności umowy kredytu, jednakże pozostaje w sprzeczności z określoną na podstawie całokształtu uregulowań zawartych w ustawie Prawo bankowe właściwością (naturą) stosunku prawnego, jak również z zasadami współżycia społecznego. Przyjęcie, że możliwe jest istnienie umowy kredytu we wskazanym kształcie byłoby niesprawiedliwe wobec tych kredytobiorców, którzy w tym samym czasie zawarli umowy o kredyty udzielane i spłacane bezpośrednio w walucie polskiej, ponosząc przy tym z reguły wyższe koszty związane z korzystaniem z cudzego kapitału.

W ocenie Sądu I instancji skutkiem ustalenia niedozwolonych klauzul nie może być zmiana charakteru umowy, zaś umowa o kredyt indeksowany nie jest zwykłą umową o kredyt.

Przedmiotowa umowa nie może też być uzupełniona po wyeliminowaniu z jej treści klauzuli abuzywnej art. 385 1 § 2 k.c, czyli kursem średnim NBP waluty, albowiem przepis ten odnosi się do możliwości ustalenia kursu waluty obcej w przypadku spełnienia świadczenia w walucie polskiej, natomiast nie reguluje sytuacji, w której dochodzi do przeliczenia wysokości zobowiązania z waluty polskiej na obcą. Mając na względzie poszanowanie woli stron umowy, jak również niemożność przyjęcia takich skutków wprowadzenia do umowy niedozwolonych postanowień, które byłyby niekorzystne dla konsumenta, przyjąć należało, że bez dotkniętych częściową nieważnością postanowień dotyczących wysokości oprocentowania, umowa nie zostałaby zawarta, czego konsekwencją pozostawało stwierdzenie, że umowa kredytu zawarta między stronami jest w całości nieważna.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy oddalił wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, ponieważ rozstrzygnięcie sprawy nie wymagało informacji specjalnych i nie było podstawy prawnej do rozliczenia umowy w oparciu o średni kurs NBP.

Nieważność umowy skutkowała stwierdzeniem tego faktu na mocy art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c., przy czym powodowie mają interes prawny w takim żądaniu, jeżeli weźmie się pod uwagę czas związania stron umową kredytu i niedopuszczalność żądania zwrotu świadczeń, które nie zostały jeszcze uiszczone na rzecz banku.

Sąd Okręgowy zasądził dochodzoną przez powodów kwotę, wskazując, że jej wysokość wynika z zaświadczenia sporządzonego przez sam bank, przy czym w jej skład wchodzą wszystkie świadczenia spełnione przez kredytobiorców, a więc także składki ubezpieczeniowe, albowiem oczywistym jest, że powodowie nie zawieraliby umowy ubezpieczenia, gdyby nie zawarli umowy kredytu; wprost wynika to z ich przesłuchania.

Sąd I instancji oddalił powództwo wyłącznie w zakresie części żądania dotyczącego odsetek, wskazując, że żądanie zwrotu świadczeń jest zobowiązaniem bezterminowym, uzależnionym od wezwania do zapłaty, zaś powodowie przed wszczęciem procesu wezwali bank do zapłaty kwoty 243.000 zł. W pozwie powodowie domagali się zapłaty kwoty 338.831,49 zł, zatem co do różnicy tych wartości pozwany popadł w opóźnienie z dniem 15 grudnia 2020 r., natomiast wskutek rozszerzenia powództwa co do kwoty 3.820,04 zł. z dniem 14 kwietnia 2021 r.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wywiódł pozwany, zaskarżając go w zakresie uwzględnionego powództwa oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, zarzucając naruszenie:

1. art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 193 § 2 1 i 3 k.p.c. poprzez ich błędną wykładnię i nieuzasadnione przyjęcie, że w sprawie doszło do skutecznej zmiany żądania pozwu poprzez jego modyfikację, podczas gdy zarówno pismo z dnia 16 lutego 2021 r., jak i pismo z dnia 9 kwietnia 2021 r., z uwagi na braki formalne w postaci chociażby braku uiszczenia należnych opłat sądowych, nie wywołały oczekiwanych skutków prawnych (winien nastąpić ich zwrot), w konsekwencji czego Sąd I instancji orzekł ponad żądanie pozwu;

2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności poprzez:

- bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia umowne nie były indywidualnie negocjowane z powodami, pomimo że jest to niezgodne z treścią dokumentów przedłożonych przez strony, a więc poprzez pominięcie chociażby takich faktów jak te, że powodom, jak każdemu kredytobiorcy, sprawdzono tzw. zdolność kredytową do zaciągnięcia kredytu złotowego, którą także wykazywali, możliwe było zatem zawarcie umowy kredytu złotowego bez spornych postanowień, we wniosku kredytowym powodowie zaznaczyli walutę CHE, a także zaproponowali 2. dzień każdego miesiąca jako dzień przeliczenia wysokości raty z CHF na PLN, a ta propozycja została uwzględniona w § 1 ust. 6 umowy, strony indywidualnie uzgodniły treść Harmonogramu spłat kredytu, stanowiącego załącznik do umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu wyrażona w walucie CHF,

- bezpodstawne przyjęcie, że całe ryzyko wzrostu kursu CHF obciążało kredytobiorcę, pomimo że nie wynika to z żadnego dowodu przeprowadzonego w niniejszej sprawie, zwłaszcza że ryzyko kursowe jest istotną kategorią, nie tylko z punktu widzenia klienta, ale i banku,

- bezpodstawne przyjęcie, że kwota podlegająca zwrotowi nie jest w umowie ściśle oznaczoną, jak również nie są wskazane szczegółowe, obiektywne zasady jej określenia, pomimo że jest to niezgodne z treścią dokumentów przedłożonych przez strony, a więc poprzez pominięcie chociażby takich faktów jak te, że Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...) w jednoznaczny sposób precyzował i wyjaśniał pojęcia tabeli kursowej oraz spreadu walutowego, precyzował czynniki mające wpływ na wyznaczanie kursów walut obcych, a tablice kursowe w dużej mierze powstają automatycznie,

- bezpodstawne przyjęcie, że wskutek odwołania się w umowie do kursów walut zawartych w tabeli obowiązującej w banku, naruszono równorzędność stron umowy, pomimo że jest to niezgodne z treścią dokumentów przedłożonych przez strony, a więc poprzez pominięcie chociażby takich faktów jak te, że regulamin w jednoznaczny sposób precyzował i wyjaśniał pojęcia tabeli kursowej oraz spreadu walutowego, a informowanie o mechanizmie waloryzacji stanowiło jeden z kilku obowiązkowych punktów przy procedurze udzielania takiego kredytu - bezpodstawne przyjęcie, że ani umowa, ani regulamin nie precyzują w dostateczny sposób, jak kredytujący bank wyznacza kursy walut w sporządzanej przez siebie tabeli kursów, pomimo że jest to niezgodne z treścią dokumentów przedłożonych przez strony, a więc poprzez pominięcie chociażby takich faktów jak te, że Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...) precyzował czynniki mające wpływ na wyznaczanie kursów walut obcych, a tablice kursowe w dużej mierze powstają automatycznie,

- bezpodstawne przyjęcie, że umowa rażąco narusza interesy powoda ze względu na rzekomą arbitralność banku przy ustalaniu kursów CHF w tabeli kursowej, podczas gdy powód w toku przesłuchania jednoznacznie łączył naruszenie swoich interesów z nagłym wzrostem kursu CHF, a nie z konstrukcją tabel kursowych stosowanych przez pozwaną, odnośnie treści i sposobu ustalania których w ogóle nie był zainteresowany, a tabele kursowe w dużej mierze powstają automatycznie,

- bezkrytyczne przyznanie przymiotu wiarygodności przesłuchaniu powodów, w szczególności w zakresie braku możliwości negocjowania poszczególnych postanowień zawieranej umowy oraz braku wiedzy odnośnie stosowanych przez bank tabel kursowych oraz spreadu walutowego, pomimo tego, że byli oni zainteresowani pozytywnym dla siebie rozstrzygnięciem sprawy, a zacytowane twierdzenia są niezgodne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności w postaci transkrypcji zeznań świadka H. P., zgodnie z treścią których klient miał możliwość negocjacji zapisów umowy, szczególnie parametrów finansowych, Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...), w treści którego w jednoznaczny sposób sprecyzowano i wyjaśniono owe pojęcia, a także przesłuchaniem powodów, którzy wskazali, że nie prowadzili z bankiem żadnych negocjacji w zakresie postanowień umownych i z zasadami doświadczenia życiowego, albowiem powodowie zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu waloryzowanego kursem CHF już po pierwszym nagłym wzroście wysokości kursu franka szwajcarskiego na rynku walut,

- pominięcie istotnych i niekwestionowanych dowodów w postaci ekspertyzy „tabela kursowa (...)”, transkrypcji zeznań świadka H. P. oraz Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...), z których wynika, że bank nie ma możliwości arbitralnego czy jednostronnego ustalania kursów, a stosowane przez niego zasady wyznaczania kursu odpowiadają utrwalonej i powszechnej praktyce bankowej, która znalazła odzwierciedlenie w Regulaminie udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...), w treści którego sprecyzowane zostały czynniki, które uwzględniane są przez bank przy wyznaczaniu kursów walut obcych,

- pominięcie istotnych i niekwestionowanych dowodów w postaci ekspertyzy „tabela kursowa (...)” oraz transkrypcji zeznań świadka H. P., z których wynika, że nie zaistniała przesłanka braku zgodności z dobrymi obyczajami (ponieważ bank nie mógł ustalać kursów dowolnie, a przyjęcie kursu kupna/sprzedaży wynikało ze sposobu finansowania kredytu powoda), a także nie została spełniona przesłanka rażącego naruszenia interesu konsumenta (ponieważ bank zawsze publikował rynkowy kurs, a powód poniósł mniejsze koszty rat kredytu w związku z wprowadzeniem do umowy spornych klauzul w porównaniu do umowy kredytu bez tych postanowień),

- pominięcie dowodów w postaci pliku tabela z informacją o kursach CHF z tabel (...) od marca 2000 roku oraz transkrypcji zeznań świadka H. P., z których to dowodów bezwzględnie wynika, że bank nie mógł ustalać i nie ustalał kursów walut w sposób dowolny,

- pominięcie dowodu w postaci opracowania UOKiK pt. Raport dotyczący spreadów, który dowodzi, że poprzez wprowadzenie spornych klauzul interes powoda nie został w ogóle naruszony, a z całą pewnością nie został naruszony w sposób rażący, czego probierzem jest okoliczność, że kredytobiorcy posiadający umowy bez kwestionowanych klauzul statystycznie mają większe problemy ze spłatą kredytu, a pozwany rzeczywiście pozyskał franki szwajcarskie na poczet finansowania kredytu powoda (treść umowy była zgodna z dobrymi obyczajami, w szczególności w zakresie przyjęcia przez pozwaną ryzyka kursowego oraz kosztów spreadu),

- pominięcie dowodów w postaci plików: tabela z informacją o kursach CHF z tabel (...)od marca 2000 roku oraz tabele kursów kupna i sprzedaży NBP za okres 2005-2020 r., a w konsekwencji, brak nadania okolicznościom z nich wynikającym należytej wagi, a z których to materiałów wynika, że bank nie mógł ustalać i nie ustalał kursów walut w sposób dowolny, a stosowane przez niego kursy nie tylko pozostają w ścisłej korelacji do kursów ustalanych przez Narodowy Bank Polski, ale przede wszystkim nie odbiegają w istotny sposób od innych kursów dostępnych na rynku, co w konsekwencji przekłada się na brak możliwości przyjęcia, że umowa w tym zakresie rażąco narusza interesy kredytobiorcy,

- pominięcie istotnych i niekwestionowanych okoliczności, że powód nie zapoznał się dokładnie z treścią spornej umowy przed jej podpisaniem, zdecydował się na zaciągnięcie kredytu waloryzowanego kursem CHF już po pierwszym nagłym wzroście wysokości kursu franka szwajcarskiego na rynku walut, a w konsekwencji, z uwagi na nienależyte dbanie o własne interesy, nie sposób przyznać mu ochrony prawnej, a jego działanie kwalifikować należy jako nadużycie prawa;

3. art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez brak odniesienia się w uzasadnieniu wyroku do szeregu dowodów, okoliczności i argumentów, w szczególności wymienionych powyżej, bez podania jakichkolwiek przyczyn takiego stanu rzeczy, co ma kluczowe znaczenie dla oceny prawidłowości wyroku, jeśli się weźmie pod uwagę, że wspomniane dowody, okoliczności i argumenty dotykały kwestii istotnych z punktu widzenia przedmiotu sprawy;

4. art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie wniosków pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew jako nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, podczas gdy przeprowadzenie tego dowodu miało służyć wykazaniu faktów istotnych dla wyniku niniejszej sprawy, zwłaszcza że wyliczenie hipotetycznej nadpłaty przy zastosowaniu kursów średnich publikowanych przez Narodowy Bank Polski jawi się jako uzasadnione, a wyliczenie wartości wynagrodzenia za korzystanie przez powodów z udostępnionego im przez bank kapitału pozwoliłoby na właściwą, indywidualnie ukierunkowaną ocenę szkodliwości skutków upadku umowy;

5. art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji nie wzięcie pod rozwagę, przy orzekaniu o skutkach rzekomej abuzywności treści art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu z dnia orzekania, podczas gdy przy rozstrzyganiu o możliwości zapełnienia ewentualnej luki powstałej po stwierdzeniu rzekomej abuzywności, można zastosować art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień orzekania;

6. art. 189 k.p.c. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że powodowie posiadają interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umowy, ponieważ wyrok ustalający definitywnie rozstrzygnie ich niepewną sytuację prawną i zapobiegnie możliwym dalszym sporom pomiędzy stronami, podczas gdy realia niniejszej sprawy wskazują na wniosek wprost przeciwny, a powództwo o zapłatę jest konkurencyjne względem powództwa o ustalenie nieważności danej umowy i ma względem niego pierwszeństwo;

7 . art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że postanowienia umowne dawały bankowi uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków powodów, podczas gdy klauzula waloryzacyjna nie pomija, nie modyfikuje, czy też nie zniekształca więzi prawnej wynikającej z umowy kredytu, a wysokość zobowiązania kredytobiorców wynika wprost z umowy;

8. art. 58 § 1 in fine i 2 k.c. oraz art. 58 § 3 k.c. poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji uznanie, że nie istnieje przepis ustawy mogący wejść w miejsce rzekomo nieważnych postanowień umowy, podczas gdy takim „odpowiednim” przepisem ustawy jest art. 358 § 2 k.c., a następnie bezpodstawne przyjęcie, że cała umowa upada, podczas gdy rzekomą nieważnością dotknięta jest tylko część czynności prawnej, wobec czego umowa co do pozostałych części winna pozostać w mocy;

9 . art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz w zw. z art. 56 k.c. i art. 65 ust. 1 i 2 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że postanowienia umowy zawierające odniesienie do tabeli kursowej banku stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., podczas gdy w niniejszej sprawie nie ma podstaw do uznania, że kwestionowane postanowienia były sprzeczne z dobrymi obyczajami lub że rażąco naruszyły interes powoda, a Sąd I instancji dokonał takiego ustalenia wyłącznie w oparciu o to, że w jego ocenie, od momentu zawarcia umowy, istniało ryzyko, że bank będzie nadużywał prawa do ustalania kursu w tabeli kursowej i będzie ustalał ten kurs całkowicie w oderwaniu od realiów rynkowych;

10. art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że wskutek stwierdzenia rzekomej abuzywności spornych postanowień umowy, cała umowa jest bezwzględnie nieważna, podczas gdy powołany przepis stanowi, że jeżeli abuzywne postanowienie umowy nie wiąże konsumenta strony są związane umową w pozostałym zakresie;

11. art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 3 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były negocjowane, podczas gdy powodowie miał rzeczywisty wpływ - w rozumieniu art. 385 1 § 3 k.c. - na te postanowienia, a jednocześnie nie wykazał w żaden sposób, że sporne klauzule nie były z nimi uzgadniane w sytuacji, gdy ciężar dowodu w tym zakresie, z racji przedłożenia przez pozwaną szeregu dowodów na okoliczność przeciwną, spoczywał na kredytobiorcy;

12. art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że kwestionowane postanowienia umowy w zakresie przeliczeń walutowych sformułowane zostały w sposób niejednoznaczny, podczas gdy w niniejszej sprawie mechanizm waloryzacji został wytłumaczony prostym i zrozumiałym językiem, co skutkuje brakiem możliwości przeprowadzenia jego indywidualnej kontroli pod kątem ewentualnej abuzywności;

13. art. 385 2 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że okoliczność rażącego naruszenia interesów powoda bada się na moment zawarcia umowy, podczas gdy według stanu z chwili zawarcia umowy bada się wyłącznie okoliczność zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami;

14. art. 385 1 § 2 k.c. oraz art. 358 § 2 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c., art. 354 k.c. i art. 353 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że na skutek ustalenia bezskuteczności postanowień zawierających odniesienie do tabeli kursowej banku, z umowy wyeliminowany zostaje mechanizm waloryzacji kursem waluty obcej, podczas gdy z materiału dowodowego jednoznacznie wynikało, że zgodnym celem i zamiarem stron było zawarcie umowy kredytu waloryzowanego kursem CHF, co oznacza, że pominięcie waloryzacji przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy jest sprzeczne z treścią umowy oraz wolą stron;

15. art. 56 k.c. w zw. z art. 4 i art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw poprzez ich niezastosowanie i w konsekwencji pominięcie, że ustawodawca w ustawie antyspreadowej określił szczególne sankcje związane z brakiem jednoznacznego wskazania sposobu ustalania kursów walut w umowie, a powód miał od lipca 2009 r. możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej, czyli bez konieczności stosowania tabel kursowych banku, z którego to uprawnienia dotychczas nie skorzystał;

16 . art. 56 k.c. w zw. z art. 354 k.c. i art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i w konsekwencji zanegowanie możliwości wykonania zobowiązania w sposób odpowiadający istniejącym zwyczajom, utrwalonej praktyce i zgodnie z wolą stron wyrażoną przy wnioskowaniu o kredyt i przy zawarciu umowy, tj. przez zanegowanie możliwości stosowania kursu rynkowego waluty obcej (ewentualnie zwyczajowego, tj. kursu średniego NBP);

17 . art. 358 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji zanegowanie możliwości wykonania zobowiązania poprzez zastosowanie przepisu ustawy mogącego wejść w miejsce rzekomo nieważnych postanowień umowy, tj. przez zanegowanie możliwości stosowania kursu średniego publikowanego przez NBP;

18. art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że świadczenia spełnione przez powoda tytułem spłaty rat kredytu stanowią w części świadczenie nienależne, podczas gdy powodowie nie sprostali spoczywającemu na nich ciężarowi dowodu i nie wykazali w przekonywujący sposób, by postanowienia umowne odsyłające odnośnie przeliczeń kredytu do wewnętrznej tabeli kursów walut były niezgodne z dobrymi obyczajami i naruszały jego interesy w sposób rażący, a - co istotniejsze – ich świadczenie, choć nie miało oparcia w wiążącej strony umowie (gdyż ta była rzekomo nieważna), to jednak nie było świadczeniem nienależnym, gdyż miało inną podstawę prawną, a po stronie banku nie ziściła się przesłanka wzbogacenia z racji braku zwrócenia przez powodów otrzymanych od banku świadczeń, powodowie nie udowodnili wzbogacenia po stronie pozwanego, albowiem to nie bank był ostatecznym beneficjentem płatności składek na ubezpieczenia, lecz towarzystwo ubezpieczeniowe, które zdecydowało się udzielić ochrony ubezpieczeniowej;

19 . art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy działanie powodów kwalifikować należy jako nadużycie prawa, gdy polegają one na próbie wykorzystania przepisów dotyczących ochrony konsumentów w celu uzyskania nadmiernych korzyści, nieproporcjonalnych względem zarzucanego bankowi nieprecyzyjnego sformułowania treści umowy.

Skarżący domagał się uchylenia wyroku w zaskarżonej części i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu w Elblągu do ponownego rozpoznania, ewentualnie zmiany wyroku w tym zakresie poprzez oddalenie powództwa w całości, a nadto zasądzenia od powodów kosztów procesu za obie instancje.

W trybie art. 380 k.p.c. skarżący domagał się rozpoznania postanowień Sądu I instancji o oddaleniu jego wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na istotne dla rozstrzygnięcia fakty wskazane w odpowiedzi na pozew, zwłaszcza że wyliczenie hipotetycznej nadpłaty przy zastosowaniu kursów średnich publikowanych przez Narodowy Bank Polski jawi się jako uzasadnione, a wyliczenie wartości wynagrodzenia za korzystanie przez powodów z udostępnionego mu przez bank kapitału pozwoliłoby na właściwą, indywidualnie ukierunkowaną ocenę szkodliwości skutków upadku umowy.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podkreślił między innymi nadto, że nie służyła mu dowolność w regulowaniu zobowiązań powodów; nie może być tak traktowane odesłanie do publikowanych kursów walut, które mają rynkowy charakter, zaś określenie w umowie kupna lub sprzedaży waluty obcej, że cena towaru zostanie ustalona w momencie dostawy jest dopuszczalne w świetle załącznika do Dyrektywy 93/13.

Korzystanie z klauzuli walutowej oznacza, że dłużnik zaciąga zobowiązanie do zapłaty nieokreślonej, lecz możliwej do określenia kwoty; w harmonogramie spłaty kredytu widnieje kwota w CHF, a wykorzystana kwota kredytu może mieć inną wartość rynkową w okresie jego spłaty.

Postanowienia umowne odzwierciedlające ustawową konstrukcję, zgodnie z art. 1 ust. 2 Dyrektywy 93/13 są wyłączone spod kontroli abuzywności, zaś art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego nakłada na bank obowiązek ogłaszania przyjętych kursów walut, które nadto stosowane są do wszystkich czynności bankowych zależnych od kursów walut, a sam mechanizm waloryzacji przewiduje art. 358 1 k.c.

Postanowienia umowne odnoszące się do indeksów rynkowych w umowach kredytu zawartych na kilkadziesiąt lat nie mogą być opisane w formule algorytmu matematycznego; indeksy te są zmienne w czasie i stanowią pochodną warunków rynkowych, zaś sama formuła kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej jest dopuszczalna.

Sami powodowie nie uznawali postanowienia odsyłającego do kursów z tabeli banku za istotnego dla podjęcia umowy o zawarciu umowy; nie ma podstaw do przyjęcia, że nie zostałoby ono zaakceptowane przez konsumenta w toku negocjacji.

Podkreślił także skarżący, że wyrazem zrozumienia i akceptacji przez powodów zastosowanego w umowie mechanizmu waloryzacji były ich pisemne oświadczenia złożone we wniosku kredytowym i samej umowie kredytu, przy czym powodom nie gwarantowano, że wzrost kursu CHF nie przekroczy pewnego pułapu, zaś Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...) przewidywał możliwość przewalutowania kredytu na PLN na wniosek kredytobiorcy.

Świadczenia spełniane przez powoda mogłyby być zawyżone, o ile zawyżony byłby kurs stosowany przez pozwaną względem kursów rynkowych, jednakże powód nie przedstawił żadnych dowodów, które taką okoliczność by potwierdzały.

W ocenie skarżącej Sąd I instancji przyjmując, że abuzywność postanowień wskazujących na walutę waloryzacji oraz określających zasady przeliczeń walutowych eliminuje jej waloryzowany charakter błędnie utożsamił postanowienia umowy kształtujące mechanizm waloryzacji z postanowieniami określającymi wedle jakich kursów ta waloryzacja ma być dokonana; powyższe kwestie w ujęciu normatywnym dotyczą osobnych zagadnień, zaś sama waloryzacja nie jest abuzywna.

Umowa o kredyt indeksowany może być wykonywana bez jakiejkolwiek klauzuli kursowej, przez zapłatę w walucie; taka możliwość wynika z ustawy antyspreadowej.

Skarżący stwierdził nadto, że w polskim systemie prawnym, jeszcze przed wprowadzeniem art. 358 § 2 k.c., obowiązywała zasada prawna, że do przeliczania zobowiązań w walucie obcej miarodajny jest kurs średni NBP, jako oparty na obiektywnych czynnikach, a nadto zastosowanie tego kursu do rozliczenia umowy nie następuje w drodze uzupełnienia umowy, a jej wykładni. Celem wprowadzenia przepisu art. 358 § 2 k.c. było wpłyniecie na wszystkie stosunki prawne, również te istniejące w momencie wprowadzenia tego przepisu.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowanie apelacyjnego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, wskazując na niezasadność zarzutów sformułowanych w wywiedzionym środku zaskarżenia.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 193 § 2 1 i 3 k.p.c. poprzez przyjęcie, że w sprawie doszło do skutecznego rozszerzenia powództwa, podczas gdy pisma procesowe powodów zawierające rozszerzenia powództwa z uwagi na braki formalne (brak uiszczenia należnych opłat sądowych), nie wywołały oczekiwanych skutków prawnych i powinien nastąpić ich zwrot stwierdzić należy, że odpisy obu wskazanych przez skarżącego pism procesowych powodów zostały doręczone pełnomocnikowi pozwanego, zatem doszło do zawiśnięcia sporu również w zakresie rozszerzonego powództwa.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w sformułowanym zakresie pozostaje niezasadny, przy czym stwierdzić należy, że wysokość wpłat dokonanych przez powodów na rzecz pozwanego pozostawała bezsporna i łącznie odpowiadała kwocie wskazanej w sentencji zaskarżonego wyroku.

Umowa kredytu odwołująca się do waluty obcej jako miernika waloryzacji nie jest sprzeczna z ogólną konstrukcją kredytu przewidzianą w art. 69 ust. 1 prawa bakowego, jednak zasadnie Sąd I instancji doszedł do przekonania, że postanowienia umowy określające zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu oraz spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej ma charakter niedozwolonego postanowienia umownego jako obarczające konsumenta nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszające równorzędność stron; wniosek w tym zakresie nie stanowi naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. oraz art. 385 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG oraz w zw. z art. 56 k.c. i art. 65 ust. 1 i 2 k.c. Ocena postanowienia umownego pod kątem art. 385 1 i art. 385 2 k.c. zakłada konieczność zbadania treści umowy i okoliczności związanych z jej zawarciem, natomiast nie wskazuje na konieczność szczegółowego ustalania przyczyn, dla których konsument zdecydował się skorzystać z przysługującej mu ochrony; oczywistym jest, że zwłaszcza w sytuacji braku udzielenia konsumentowi należytej informacji naruszenie jego interesów stało się dla niego zauważalne wówczas, gdy na skutek stosowania klauzuli abuzywnej, w sytuacji rosnącego kursu franka, wzrastało jego zobowiązanie kredytowe.

Jednocześnie skorzystanie przez powodów z ochrony przysługującej im jako konsumentom nie może być postrzegane jako nadużycie prawa i naruszenie art. 5 k.c.; zarzut skarżącego w zakresie naruszenia przez Sąd I instancji art. 5 k.c. nie jest zasadny.

Charakteru przedmiotowej umowy nie zmienia wskazanie treści Harmonogramu spłat kredytu kwoty kredytu w CHF, skoro w treści umowy określono ja na 243.000 zł, zaś raty obciążające powodów spłacane miały być w walucie polskiej. Zasadnie Sąd I instancji doszedł do przekonania, że określenie zadłużenia powodów w CHF miała charakter informacyjny i stanowiło wynik przeliczenia kwoty kredytu do kursu waluty z tabeli (...) Banku. Dokonując ustalenia, że umowa zawarta przez strony nie była przedmiotem indywidualnych negocjacji Sąd I instancji nie naruszył art. 233 § 1 k.p.c., ani art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 3 k.c. Przepis art. art. 385 1 § 4 k.c. wskazuje, że ciężar dowodu w zakresie przeprowadzenia indywidualnych negocjacji z konsumentem obciąża przedsiębiorcę, przy czym w przedmiotowej sprawie nie doszło do wskazywanego przez skarżącego przerzucenia ciężaru dowodu; pozwany nie przedstawił dowodów, które pozwalałyby uznać fakt indywidualnych negocjacji za wykazany zgodnie z jego twierdzeniami, w tym i okoliczność, że doszło do tych negocjacji w zakresie treści Harmonogramu spłat kredytu, poza dniem wyznaczonym na spłatę rat. Za wystarczającą do uznania, że miały miejsce indywidualne negocjacje warunków umowy z konsumentem nie może być uznana okoliczność, że konsument miał prawo wyboru spośród różnych produktów oferowanych przez przedsiębiorcę, czy też to, że pozwany uwzględnił wskazania powodów odnośnie daty dokonywania przez powodów płatności rat. O fakcie, że miały miejsce indywidualne negocjacje umowy nie świadczy również to, że materiał dowodowy nie stwarza podstaw do stwierdzenia, aby konsument takich indywidualnych negocjacji się domagał, zwłaszcza że pozwany w żaden sposób nie wykazał, aby poinformował powodów o takiej możliwości. Wbrew twierdzeniom skarżącego postanowienia umowy dotyczące zasad przeliczenia kwoty udzielonego kredytu przy jego wypłacie oraz ustalania wysokości rat obciążających konsumenta nie zostały sformułowane prostym i zrozumiałym językiem stosownie do wymogu Dyrektywy 93/13 (w sposób jednoznaczny wedle art.385 1 § 1 k.c.), skoro zezwalają bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej stosowany do przeliczenia świadczeń stron. Jednoznaczność postanowienia to nie tylko jednoznaczność językowa sformułowania, ale także istnienie możliwości ustalenia w oparciu o daną klauzulę treści stosunku zobowiązaniowego, w szczególności rozmiaru świadczenia z uwzględnieniem obiektywnego kryterium przeciętnego konsumenta.

Wniosek Sądu I instancji w zakresie niejednoznaczności analizowanych postanowień umowy stron nie narusza art. 385 1 § 1 zdanie drugie k.c. Niejednoznaczności tych postanowień umowy nie zniwelowało udzielona konsumentom przez bank informacja wskazująca na związane z umową ryzyko walutowe i to nawet o takiej treści, jaka wynika z pisemnych oświadczeń konsumentów, choćby z tego względu, ze nie wskazuje ona na nieograniczony charakter takiego ryzyka. Zgodnie z wyrokiem TSUE z 20 września 2017r. w sprawie C – 186/16 artykuł 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 wskazujący między innymi na konieczność określenia głównego przedmiotu umowy prostym i zrozumiałym językiem należy interpretować w ten sposób, że wymóg ten oznacza że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. Warunek dotyczący spłaty kredytu musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Wbrew twierdzeniom skarżącego zatem samo zapoznanie powodów z informacją dotyczącą ryzyka walutowego nie jest wystarczające dla stwierdzenia, że zostali oni rzetelnie poinformowani o ryzykach związanych z zawarciem umowy, wobec czego mogli należycie oszacować swoje potencjalne zobowiązania finansowe; na oszacowanie tych zobowiązań nie pozwalała i sama konstrukcja klauzuli indeksacyjnej zastrzegającej możliwość określenia stosowanego kursu waluty jedynie przez kredytobiorcę, bez konkretnego i szczegółowego odniesienia się do okoliczności mających mieć wpływ na ten kurs.

W istocie z ustaleń Sądu I instancji nie wynika, że zgodnie z treścią § 2 ust.4 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...), stanowiącego integralną część umowy stron, kurs kupna/sprzedaży walut, jak również wysokość spreadu walutowego wyznaczane miały być z uwzględnieniem bieżących notowań kursowych na rynku międzybankowym, podaży i popytu na waluty na rynku krajowym, różnicy stóp procentowych i stóp inflacji na rynku krajowym, płynności rynku walutowego oraz stanu bilansu płatniczego i handlowego, jednakże wprowadzenie do treści umowy z konsumentem przedmiotowej klauzuli nie zmienia zasadnej oceny dokonanej przez Sąd I instancji, zgodnie z którą klauzula wyznaczająca sposób waloryzacji świadczenia kredytobiorcy pozostaje klauzulą abuzywną. Wskazana treść Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...) odwołuje się co prawda do kryteriów obiektywnych, jednakże nie przesądza, że będą to jedyne kryteria wykorzystywane przy ustalaniu kursu kupna/sprzedaży waluty, jak również wysokości spreadu walutowego, skoro wskazuje na wyznaczanie tych wartości jedynie z uwzględnieniem wymienionych kryteriów, a jednocześnie w żaden sposób nie precyzuje w jakim stopniu poszczególne kryteria będą uwzględniane przy wyznaczaniu kursu kupna/sprzedaży waluty i wysokości spreadu walutowego. Zatem pomimo ogólnego odwołania się przez pozwanego do kryteriów obiektywnych nadal korzystał on z uprawnienia do jednostronnego wyznaczania kursu kupna/sprzedaży waluty oraz wysokości spreadu walutowego, a podjęta próba zobiektywizowania faktycznych kryteriów przez niego stosowanych miała, z uwagi na stopień ogólności i zastosowaną formułę, w istocie charakter pozorny. Wniosek taki pozostaje zasadny, skoro konsument w chwili zawierania umowy nadal nie był w stanie przewidzieć, nawet przy rozsądnym założeniu różnych parametrów w odniesieniu do kryteriów wskazanych z w § 2 ust. 4 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...), jak zostanie wyznaczony kurs waluty i wysokość spreadu, w sytuacji różnych wartości analizowanych kryteriów; co więcej, konsument nawet już po określeniu przez bank aktualnego kursu waluty nie był w stanie zweryfikować tego ustalenia, co z całą pewnością nie pozwala na stwierdzenie, że faktycznie opierało się ono na kryteriach obiektywnych.

Na obowiązek informacyjny banku nie wpływa przy tym moment w jakim umowa pomiędzy stronami została zawarta; o ile on istnieje (jak w przedmiotowej sprawie) dopiero jego należyte wykonanie mogłoby zniwelować niejednoznaczność postanowień dotyczących świadczeń głównych stron.

Podobnie na kwalifikację postanowienia umowy jako niedozwolonego nie ma wpływu stopień wnikliwości zapoznania się z treścią umowy przez konsumenta.

Okoliczność, że kurs wymiany waluty zmienia się w długim okresie, nie może uzasadniać braku wskazania w postanowieniach umowy oraz w ramach informacji dostarczonych przez przedsiębiorcę kryteriów stosowanych przez bank w celu ustalenia kursu wymiany mającego zastosowanie do obliczania rat spłaty, co umożliwiłoby konsumentowi określenie tego kursu wymiany. Skoro ustanowiony przez dyrektywę 93/13 system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, to ustanowiony przez tę dyrektywę wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem, i w konsekwencji zapewnienia przejrzystości, należy rozumieć jako wymóg, który musi pozwolić kredytobiorcy zrozumieć, do czego się zobowiązuje, zwłaszcza co do sposobu obliczenia rat spłaty kredytu, który zaciąga. Treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę (wyrok TSUE z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20). Zgodzić się jednocześnie należy, ze stanowiskiem wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego 29 października 2019r. w sprawie IV CSK 309/18, że gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego, zaś gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego osobą fizyczną - konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę, jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa.

Brak jest jakichkolwiek podstaw dla podzielenia stanowiska skarżącego, że można założyć, że powodowie w toku indywidualnych negocjacji zgodziliby się na zastosowanie takiego sposobu waloryzacji świadczenia jaki przyjęty został w analizowanej umowie (z odniesieniem do tabel kursowych ustalanych przez bank), zwłaszcza, że uprzednio powinni oni uzyskać pełną informację o możliwych skutkach takiego zapisu. Dla oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami nie może być przesądzający sposób wykonywania tej umowy przez strony, skoro zgodnie z art. 385(2) k.c. oceny tej zgodności dokonuje się według stanu z chwili jej zawarcia. Okoliczności dotyczące tego czy bank stosował rynkowy kurs waluty, kurs publikowany przez NBP, lub do niego zbliżony pozostają irrelewantne, podobnie jak te dotyczące czynników, w oparciu o które była ustalana wysokość kursów CHF wykorzystywanych do określania początkowego salda zadłużenia oraz wysokości poszczególnych rat obciążających powodów. Zgodnie z art. 4 ust.1 dyrektywy 93/13 nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem towaru lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych jej zawarciem, zaś przepis art. 385 ( 2 )k.c. nakazuje dokonywać oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami (a i ustalenia, czy narusza ono rażąco interes konsumenta) według stanu z chwili jej zawarcia, przy uwzględnieniu okoliczności jej zawarcia. Zarówno z treści wskazanych norm, jak i judykatury krajowej (uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018r. w sprawie sygn. akt III CZP 29/17, publ. LEX 2504739 i przywołane tam orzecznictwo) jak i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (wyrok z dnia 20 września 2017r. w sprawie C-186/16 Ruxandra Paula Anriciuci in. V.BANCO ROMÂNESCÂ S.A., publ. LEX nr 2355193) wynika, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone w znaczeniu art. 385 ( 1)§ 1 k.c. należy dokonywać według stanu z chwili zawarcia umowy. Wskazane, ugruntowane w judykaturze stanowisko, Sąd Apelacyjny podziela, zatem okoliczność w jaki sposób był faktycznie określany kurs waluty, według którego pozwany dokonywał ustalenia wysokości świadczeń powodów i czy odbiegał on od realnego kursu rynkowego nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu, skoro nie jest to okoliczność istniejąca już w dacie zawierania umowy.

Skoro ustalenie kursu waluty, który miał określać wysokość zobowiązania powodów stanowiło uprawnienie pozwanego, to mogło to wskazywać na obciążenie kredytobiorców pełnym ryzykiem wzrostu tego kursu, przy czym nie jest okolicznością istotną, czy do takiego braku rozłożenia ryzyka walutowego faktycznie doszło.

Wobec powyższych okoliczności dowody przytoczone przez skarżącego w zarzutach apelacji, a dotyczące okoliczności związanych w ustalaniem kursu CHF według którego określana była wysokość rat powodów w istocie pozostawały bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sporu, choć słusznie skarżący podnosi, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd I instancji do przedmiotowych wniosków dowodowych się nie odniósł.

Nie stanowi naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. oddalenie wniosków o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego (choć powinno ono przybrać formę pominięcia), albowiem ustalenie kwoty należnej powodom w istocie nie wymagało wiadomości specjalnych, zaś ewentualne roszczenie pozwanego o wynagrodzenie za korzystanie przez powodów z kapitału nie zostało przez pozwanego ani kwotowo określone, ani w jakikolwiek sposób uzasadnione; w tych okolicznościach brak było podstaw do zmiany tego postanowienia w trybie art. 380 k.c.

Podkreślić także należy, że w przedmiotowej sprawie nie został przeprowadzony dowodów z zeznań świadka H. P., a pozwany posłużył się jedynie transkrypcją zeznań tego świadka złożonych w innej sprawie, przy czym z uwagi na ogólność stwierdzeń zawartych w dokumencie nie mogły one stać się podstawą do poczynienia ustaleń w przedmiotowej sprawie.

Zgodnie z art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13 warunki umowy odzwierciedlające obowiązujące przepisy ustawowe nie podlegają przepisom dyrektywy, jednakże uzależnienie określenia wysokości zobowiązań stron od kursu waluty ustalanego przez bank nie stanowi wyniku stosowania uprawnienia wynikającego z ustawy; wskazane uprawnienie nie jest tożsame z ustawowym obowiązkiem publikacji stosowanych przez bank kursów walut.

Nie może odnieść również oczekiwanego przez skarżącego skutku powołanie się na treść pkt 2 c tiret 2 załącznika do dyrektywy 93/13, skoro przedmiotem umowy stron nie była sprzedaż walut.

Przyjęcie przez Sąd I instancji, że analizowane postanowienia umowne dawały bankowi uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków powodów nie stanowi naruszenia art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c.; skoro wysokość zobowiązania powodów miała zostać określona przy zastosowaniu wskaźnika ustalonego przez pozwanego, a wskazanie zasad ustalania tego wskaźnika z uwagi na poziom ogólności miało w istocie pozorny charakter.

Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...) statuował uprawnienie powodów do spłaty udzielonego im kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji , jednakże fakt przewidzenia uprawnienia konsumenta do ubiegania się o zmianę waluty w jakiej ma być spłacany kredyt nie skutkuje wprost wnioskiem, że klauzula określająca mechanizm waloryzacji świadczenia kredytobiorcy w sytuacji, kiedy nie skorzysta on ze wskazanej możliwości, nie jest klauzulą abuzywną. Zmiana waluty w jakiej spłacany miał być kredyt wymagała złożenia przez konsumenta stosownego wniosku, a następnie zawarcia aneksu do umowy, przy czym zgodnie z § 36 i 37 Regulaminu udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych (...) wymagała spełnienia pewnych warunków, a nadto związana była z opłatą. Fakt nie skorzystania przez powodów, którzy zawarli umowę kredytu, decydując się na jego spłatę w walucie polskiej, z udzielonego uprawnienia, zwłaszcza, że wiązałoby się to z koniecznością podjęcia odpowiednich działań z ich strony i spełnieniem pewnych dodatkowych warunków, nie może stanowić argumentu przemawiającego za brakiem podstaw do oceny, że klauzula wyznaczająca sposób waloryzacji świadczenia kredytobiorcy pozostawała klauzulą abuzywną.

W okolicznościach sprawy przyjęcie przez prawodawcę przepisów regulujących stosowanie warunków umownych i przyczyniających się do zapewnienia odstraszającego skutku dyrektywy 93/13 w odniesieniu do zachowania przedsiębiorców, a takimi przepisami pozostają unormowania, tzw. ustawy antyspreadowej, pozostaje bez uszczerbku dla praw przyznanych konsumentowi w tej dyrektywie (wyrok TSUE z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C – 19/20).

Analiza przedmiotowych postanowień umowy prowadzi do jednoznacznych wniosków w zakresie ujawnionej w nich woli stron, które postanowiły, że ich wzajemne zobowiązania określane będą przy użyciu wartości waluty określonej w tabeli kursowej prowadzonej przez kredytodawcę, zatem dokonywanie jakiejkolwiek wykładni woli stron w tym zakresie nie jest dopuszczalne i stanowiłoby naruszenie art. 65 k.c. Jednocześnie artykuły 5 i 6 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron (wyrok TSUE z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20).

Oczywistym jest dopuszczalność samego mechanizmu waloryzacji, jednakże rozstrzygnięcie Sądu I instancji opiera się nie na założeniu niedopuszczalności tego mechanizmu, ale braku miernika waloryzacji, jako skutku niezwiązania stron abuzywną klauzulą odsyłającą, w celu ustalenia wysokości wzajemnych zobowiązań, do tabel kursowych prowadzonych przez pozwanego.

Niejako faktyczna eliminacja możliwości dokonywania waloryzacji związana jest ze słusznym stwierdzeniem Sądu I instancji, że brak jest podstaw do uzupełnienia umowy stron poprzez wskazanie miernika dokonywania waloryzacji.

W świetle art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 punktem wyjścia do oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej inną, dopuszczalną, jest ustalenie, czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć. Wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że skutki stwierdzenia przez sąd istnienia nieuczciwego warunku w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem podlegają przepisom prawa krajowego, przy czym kwestia utrzymywania się w mocy takiej umowy powinna być oceniana przez sąd krajowy zgodnie z obiektywnym podejściem na podstawie tych przepisów (wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C- 19/20).

W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy nie jest możliwe zwłaszcza wówczas, gdy ich unieważnienie doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r. w sprawie V CSK 382/18 i judykatura TSUE wskazana w jego uzasadnieniu, ).

O ile bez klauzuli abuzywnej utrzymanie umowy w mocy nie jest możliwe umowę należy uznać w całości za nieważną, chyba że jej ,,unieważnienie” zagraża interesom konsumenta, kiedy w rachubę wchodzi zastąpienie niedozwolonego postanowienia szczegółową regułą ustawową, chyba że konsument obstaje przy nieważności całej umowy. Umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania "zastępczego", chyba że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo świadomej, wyraźnej i wolnej zgody (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r. w sprawie V CSK 382/18 i judykatura TSUE wskazana w jego uzasadnieniu, wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 18 listopada 2021r. w sprawie C – 212/20). W przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku umowy pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, iż niezgodny z tym artykułem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku. Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniałoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez sam brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal mogliby oni dostrzegać korzyść w stosowaniu rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (wyrok z dnia 29 kwietnia 2021 r., Bank BPH, C‑19/20 i przytoczone tam orzecznictwo).

Na sądzie krajowym ciąży obowiązek zaniechania stosowania klauzuli abuzywnej – bez upoważnienia do zmiany jej treści, gdyż eliminowałaby ona skutek zniechęcający do stosowania klauzuli – tak, aby nie wywierała wiążących skutków wobec konsumenta, chyba ze konsument się temu sprzeciwi, co może uczynić, gdyż jego prawo do skutecznej ochrony zawiera w sobie także uprawnienie do niedochodzenia swoich praw (uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021r. w sprawie III CZP 6/21 i wskazana w niej judykatura TSUE).

Art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane przez skutki wynikające również z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę (wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C‑260/18).

Sąd Okręgowy stwierdzając w okolicznościach sprawy nieważność umowy stron nie naruszył zatem wskazywanych przez skarżącego przepisów uzasadniających, w jego ocenie, zastąpienie klauzuli abuzywnej art. 358 § 2 k., czy też zwyczajem o treści odpowiadającej temu przepisowi, ani też przytoczonego przepisu.

Niezasadny pozostaje także sformułowany przez skarżącego zarzut naruszenia art. 405 k.c. 410 § 1 i 2 k.c.. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021r. w sprawie III CZP 6/21), które Sąd Apelacyjny podziela, jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać konsumentowi i kredytobiorcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy i brak jest podstaw prawnych do automatycznej kompensacji roszczeń stron nieważnej umowy; zastosowanie teorii dwóch kondykcji nie wiąże się też z zagrożeniem dla interesów konsumenta, chronionych dyrektywą 93/13. Reżim wynikający z zastrzeżenia w umowach kredytu indeksowanego klauzul abuzywnych nie odznacza się żadną specyfiką, która mogłaby uzasadniać wykorzystanie w prawie polskim teorii salda na korzyść banku (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r. w sprawie III CZP 11/20).

Nienależne świadczenie jest szczególnym przypadkiem bezpodstawnego wzbogacenia, gdzie wzbogacenie uzyskiwane jest na drodze świadczenia zubożonego, przy czym wykazuje pewne cechy specyficzne w stosunku do roszczeń z bezpodstawnego wzbogacenia z innych źródeł. W szczególności nienależne świadczenie może być przedmiotem roszczenia określonego w art. 410 § 1 k.c. bez potrzeby ustalenia, czy wzbogaciło ono odbiorcę, co przesądza o niezasadności argumentu pozwanego o braku wzbogacenia po jego stronie z uwagi na przekazanie składki ubezpieczeniowej uiszczonej przez powodów ubezpieczycielowi (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2012 r. w sprawie CSK 372/11).

Zasadnie Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powodowie mają interes prawny w znaczeniu art. 189 k.p.c. w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umowy, pomimo poddania pod osąd również roszczenia o zapłatę związanego z ustaleniem nieważności tej umowy. Choć z zasady możliwość wytoczenia powództwa o zapłatę w odniesieniu do roszczenia wynikającego z określonego stosunku prawnego wyłącza interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie w zakresie tego stosunku, to żądanie ustalenia nieważności umowy jest w okolicznościach przedmiotowej sprawy, kiedy nie doszło do całkowitej spłaty kredytu przez powodów, żądaniem najdalej idącym i tylko powództwo o ustalenie może w sposób definitywny rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną powodów, a tym samym w sposób pełny zaspokoić ich interes prawny.

Wobec powyższych względów apelacja podlegała oddaleniu, zaś o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na mocy art. art. 98 § 1, 1 1 i 3, 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt. 7 w związku w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. poz.1804 z późn. zm.).

Teresa Karczyńska – Szumilas

Na oryginale właściwy podpis.