Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III K 6/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2022 r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim III Wydział Karny w składzie:

Przewodnicząca:SSO Magdalena Zapała-Nowak

Protokolant:Paulina Lewandowska, Monika Nowicka

przy udziale Prokuratora: Marcina Polaka, Justyny Kwiecińskiej - Tamioła

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 15.03. i 09.05.2022 roku

sprawy S. B.

córki M. i M. z domu S.

urodzonej (...) w P.

oskarżonej o to, że :

w okresie od 30 stycznia 2015 r. do 24 sierpnia 2018 r. ze skutkiem w P. (...)działała w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez doprowadzenie pokrzywdzonego ZUS oddział w T. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 291.029,22 zł stanowiącej mienie znacznej wartości, przez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd, co do wysokości uzyskiwanego przychodu w kwocie ponad 9.000 zł – a tym samym podstawy wyliczenia składki ubezpieczenia chorobowego i w konsekwencji wysokości należnego zasiłku chorobowego oraz świadczeń związanych z urodzeniem dziecka, podczas gdy w rzeczywistości, osiągany przychód był wielokrotnie niższy, działając w ten sposób na szkodę w/w pokrzywdzonego

tj. o czyn z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k.

orzeka

1.  w miejsce zarzucanego czynu oskarżoną S. B. uznaje za winną tego, że w okresie od 30 stycznia 2015 roku do 24 sierpnia 2018 roku, ze skutkiem w P. działała w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez doprowadzenie pokrzywdzonego ZUS – oddział w T. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 291. 22 złote stanowiącej mienie znacznej wartości poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd co do zadeklarowania wysokiej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, a tym samym wyliczenia składki ubezpieczenia chorobowego i w konsekwencji wysokości należnego zasiłku chorobowego oraz świadczeń związanych z urodzeniem dziecka, które to pozostawały w sprzeczności z osiąganymi przychodami i nie prowadzeniem zarobkowej, zorganizowanej wykonywanej w sposób ciągły działalności gospodarczej, działając w ten sposób na szkodę pokrzywdzonego, to jest czynu wyczerpującego dyspozycję art. 286 § 1 kk, art. 294 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 24 czerwca 2020 r. i art. 4 § 1 kk i za to na podstawie art. 294 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 33 § 2 kk wymierza jej karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności oraz karę 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny, przyjmując wartość 1 (jednej) stawki na kwotę 40 (czterdziestu) złotych,

2.  na podstawie art. 69 § 1 i § 2 kk, art. 70 § 1 kk, art. 72 § 1pkt 1 kk wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonej S. B. na okres próby 3 (trzech) lat i zobowiązuje ją w tym czasie do informowania Sądu o przebiegu okresu próby w terminie co 6 (sześć) miesięcy,

3.  zwalnia oskarżoną S. B. od obowiązku zwrotu kosztów postępowania, które przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt IIIK 6/22

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny :

Oskarżona S. B. rozpoczęła prowadzenie pozarolniczej działalności w listopadzie 2011 roku w zakresie sprzedaży detalicznej w niewyspecjalizowanych sklepach. Siedziba działalności znajdowała się w P., przy ulicy (...). W ramach tej działalności prowadziła punkty sprzedaży przy współpracy z firmą (...), w postaci dwóch salonów prasowych. W okresie od 1 października 2012 roku do 31 października 2014 roku oskarżona nie podlegała dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, a przystąpiła do niego ponownie od 1 listopada 2014 roku, na 3 miesiące przed powstaniem długotrwałych zwolnień lekarskich. Od 4 października 2014 roku S. B. zmieniła profil działalności na działalność fotograficzną i dokonała zmiany siedziby firmy na adres swojego miejsca zamieszkania P., ulica (...), mieszkania (...). Do października 2014 roku S. B. opłacała składki od najniższej podstawy wymiaru składek, od listopada 2014 roku, na trzy miesiące przed niezdolnością do pracy zaś zadeklarowała znacznie wyższą składkę na ubezpieczenie społeczne, a mianowicie od najwyższej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, od podstawy wymiaru ponad 9000 złotych. I tak za listopad i grudzień zadeklarowała następujące podstawy wymiaru składek :

za listopad i grudzień 2014 roku w kwocie 9.365 złotych, za styczeń 2015 roku – 9.258, 95 złotych. W 2016 roku w przerwie między niezdolnościami do pracy zadeklarowała oskarżona podstawy wymiaru składek, które w przeliczeniu na okres miesiąca wyniosły-za czerwiec 2016 roku – 10.137,50 złotych, za lipiec 2016 roku 10.137,50 złotych. Podobnie było w 2018 roku – po długiej niezdolności do pracy od 7 lipca 2016 roku do 5 stycznia 2018 roku oskarżona deklarowała podstawy wymiaru składek w następujących wysokościach : za styczeń 2018 roku 11.107,50 złotych, za luty 2018 roku 3.966, 96 złotych, za sierpień 2018 roku 2508,15 złotych, za wrzesień i październik 2018 roku 11.107,50 złotych, za listopad 2018 roku 6.664,50 złotych, za grudzień 2018 roku 7.888, 74 złotych. Podstawy za miesiące od lutego do marca 2018 roku, sierpień 2018 roku, od listopada do grudnia 2018 roku w przeliczeniu na okres miesiąca wynosiły 11.107, 50 złotych. Na skutek tego zgłoszenia w latach 2015 – 2018 roku zasiłki wypłacane były od podstawy 8.081,06 złotych. W dniu 3 czerwca 2015 roku S. B. urodziła drugie dziecko, 7 stycznia 2017 roku trzecie dziecko. Zadeklarowanie wysokiej składki nie wynikało ze wzrostu dochodów, czy rozwoju firmy. W 2014 roku zadeklarowany dochód firmy wyniósł 11.740 złotych, to jest 978 złotych miesięcznie, podczas gdy miesięczna zadeklarowana podstawa wymiaru składek za listopad i grudzień 2014 roku wynosiła 9.365 złotych. W kolejnych latach działalność oskarżonej nie generowała zysków, przychód w firmie w 2018 roku wyniósł 1707 złotych. Przychód za wcześniejszą działalność był znacznie wyższy, w 2012 roku wyniósł 36.899,60 złotych, w 2013 roku 61.704,86 złotych, w 2014 roku – 37.299,05 złotych. Z kolei za 2015 roku – wyniósł 406,05 złotych, za 2016 rok – 1032,52 złote, za 2017 rok wyniósł 0 złotych. W okresie od 30 stycznia 2015 roku do 31 maja 2016 roku, od 7 lipca 2016 roku do 5 stycznia 2018 roku, od 8 lutego 2018 roku do 22 lutego 2018 roku i od 26 lutego 2018 roku do 24 sierpnia 2018 roku oskarżona pobierała zasiłki o wysokiej podstawy wymiaru składek i pobrała je łącznie w wysokości 291.029, 22 złote. Z kolei składki na ubezpieczenie społeczne za okres od 2015 do 2018 roku opłaciła w kwocie 24.011,97 złotych, w ich opłaceniu pomagała jej rodzina. Od 19 listopada 2018 roku znów stała się niezdolna do pracy. Nie posiadała żadnej dokumentacji potwierdzającej prowadzenie działalności.

Decyzją z dnia 4 lutego 2019 roku o numerze (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Oddział w T., inspektorat w P. stwierdził, że oskarżona jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu, w tym dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał, że wnioskodawczyni nie prowadziła od 1 października 2014 roku w sposób zorganizowany i ciągły zawodowej działalności gospodarczej w celu zarobkowym co oznaczało, że oskarżona uruchomiła ją wyłącznie w celu zapewnienia sobie w nieodległej przyszłości wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego związanych z urodzeniem dziecka, o czym ponadto świadczy zadeklarowanie wysokich składek na sporne ubezpieczenie społeczne, w tym na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe od maksymalnej podstawy wymiaru składek. W uzasadnieniu wskazano, że od października 2014 roku oskarżona świadczyła pojedyncze usługi fotograficzne, które nie są zorganizowaną działalnością prowadzoną w sposób profesjonalny w celu zarobkowym – w 2015 roku według słów oskarżonej wykonała pejzaże dla jednego klienta, w 2016 roku dla dziesięciu klientów, bez wystawienia rachunków i faktur, klienci mieli ich nie wymagać. Nie wskazała też danych klientów. Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że nie można mówić o zarobkowym i ciągłym charakterze działalności, która nie tylko nie generuje zysków, podjęte działania nie dawały też podstaw do twierdzenia, że taki zysk będzie możliwy do osiągnięcia w przyszłości – przychody w latach 2015 – 2018 roku wyniosły 3.146,33 złote. W ocenie ZUS-u działalność oskarżonej miała charakter okazjonalny, amatorski, w ten sposób doszło do uruchomienia pozarolniczej działalności w celu zapewnienia wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego, z tytułu opłacanych składek z pomocą rodziny, które są oderwane od zgłoszonej działalności. Analiza danych o wysokości uzyskanych przychodów i poniesionych wydatków od 2015 roku w relacji do zadeklarowanej podstawy wymiaru składek oraz krótkiego okresu opłacania składek wskazuje na stworzenie możliwości skorzystania z kolejnego zasiłku chorobowego na wysokim poziomie.

( dowód : zeznania świadka J. D. k. 18-19, k.92-93, decyzja k.4-9, podatkowa książka przychodów k.203-234)

W dniu 5 sierpnia 2014 roku oskarżona zgłosiła się na wizytę do ginekologa, twierdząc min., że chce zajść w ciążę. Podczas wizyty 23.10.2014 roku badaniem ginekologicznym stwierdzono ciążę 6 tygodniową. Zwolnienie lekarskie wystawiono w dniu 29 stycznia 2015 roku do 19 lutego 2015 roku. W dniu 3 czerwca 2015 roku oskarżona urodziła drugie dziecko. Podczas wizyty w dniu 28 kwietnia 2016 roku zadeklarowała, że chce mieć kolejne dziecko.

( dowód : dokumentacja medyczna k. 54 )

Decyzją z dnia 12 marca 2019 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych w T. odmówił oskarżonej prawa do zasiłku chorobowego od 30 stycznia 2015 roku do 2 czerwca 2015 roku, od 7 lipca 2016 roku do 6 stycznia 2017 roku, od 14 lutego 2018 roku do 22 lutego 2018 roku, od 26 lutego do 24 sierpnia 2018 roku, prawa do zasiłku macierzyńskiego od 3 czerwca 2015 roku do 31 maja 2016 roku, od 7 stycznia 2017 roku do 5 stycznia 2018 roku, prawa do zasiłku opiekuńczego od 8 lutego 2018 roku do 13 lutego 2018 roku. Jednocześnie zobowiązano oskarżoną do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego od 7 lipca 2016 roku do 6 stycznia 2017 roku, od 14 lutego 2018 roku do 22 lutego 2018 roku, od 26 lutego 2018 roku do 24 sierpnia 2018 roku, zasiłku opiekuńczego od 8 lutego 2018 roku do 13 lutego 2018 roku oraz zasiłku macierzyńskiego od 25 sierpnia 2015 roku do 31 maja 2016 roku, od 7 stycznia 2017 roku do 5 stycznia 2018 roku wraz z odsetkami w łącznej kwocie 258.281,21 złotych. Ustalono, że na podaną kwotę składa się należność główna 226.111,05 złotych z funduszu chorobowego oraz odsetki 32.170,16 złotych. Jednocześnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał, że nie będzie dochodził zwrotu zasiłku od 30 stycznia 2015 roku do 2 czerwca 2015 roku oraz zasiłku macierzyńskiego od 3 czerwca 2015 roku do 24 sierpnia 2015 roku, w łącznej kwocie 55.759,59 złotych z uwagi na przedawnienie. W uzasadnieniu wskazano, że świadczenie jest nienależne, dlatego podlega zwrotowi wraz z odsetkami.

W dniu 12 kwietnia 2019 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T. zmienił decyzję ZUS z dnia 12 marca 2019 roku w ten sposób, że zobowiązał oskarżoną do zwrotu odsetek od nienależnie pobranego zasiłku chorobowego, zasiłku opiekuńczego oraz zasiłku macierzyńskiego od dnia doręczenia decyzji do dnia zwrotu kwoty nienależnie pobranego świadczenia, w pozostałym zakresie decyzja pozostała bez zmian.

( dowód : decyzja k.10-13, k.14-16)

W dniu 15 marca 2019 roku do Sądu Rejonowego Wydziału Pracy oskarżona wniosła odwołanie od decyzji z ZUS-u z dnia 18 lutego 2019 roku w przedmiocie odmowy przyznania prawa do zasiłku chorobowego za okres od 19 listopada 2018 roku do 9 grudnia 2018 roku. W dniu 1 kwietnia wpłynęło kolejne odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 marca 2019 roku. Wyrokiem z dnia 19 lutego 2021 roku w sprawie sygn. akt (...)w sprawie odwołania S. B. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 18 lutego 2019 roku i z dnia 12 marca 2019 roku Sąd Rejonowy wP. odwołania oddalił. Apelację w przedmiotowej sprawie wniosła oskarżona. Wyrokiem Sądu Okręgowego w P.z dnia 16 grudnia 2021 roku w sprawie sygn. akt (...)apelację tę oddalono.

( dowód : kopia akt IV U 99/19 k.95-146)

W dniu 15 marca do Sądu Okręgowego w P.Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło odwołanie oskarżonej od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 4 lutego 2019 roku. Wyrokiem z dnia 30 września 2019 roku w sprawie sygn.akt (...)Sąd Okręgowy w P. odwołanie S. B. oddalił. Apelację w przedmiotowej sprawie złożyła oskarżona. Wyrokiem z dnia 15 lipca 2020 roku w sprawie sygn.akt (...)Sąd Apelacyjny w Ł.apelację oskarżonej oddalił.

( dowód : kopia akt VU 279/19 k.151-201)

Oskarżona S. B. nie była dotychczas karana.

( dowód : dane o karalności k. 62 )

Przesłuchana na etapie postępowania przygotowawczego oskarżona nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i odmówiła składania wyjaśnień. Przesłuchana na etapie postępowania sądowego również nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Wyjaśniła, że nikogo nie chciała wprowadzać w błąd. Nie chciała też wyłudzić świadczeń ani złamać prawa. Swoją działalność fotograficzną rozpoczęła w dniu 8 stycznia 2014 roku, córka urodziła się w czerwcu 2015 roku, więc to nie miało związku z uzyskiwaniem tego świadczenia. Wcześniej interesowała się fotografią, zakupiła sprzęt z wyższej półki. Pokazując zdjęcia osobom postronnym, uzyskiwała oceny pochlebne, dlatego postanowiła zająć się tą działalnością. Zanim zadeklarowała podstawy wymiaru składek, zbadała rynek fotograficzny. Widziała, że konkurencja jest duża, postanowiła znaleźć więc niszę w fotografii związaną z fotografią krajobrazu i przyrody. Widziała, że jest takie zainteresowanie ze strony telewizji. Rozmawiała też z osobami odpowiedzialnymi za reklamę i otrzymała informację, że byliby skłonni do współpracy. Pojawiły się kontakty z firmami fotowoltaicznymi. Wiedziała, że takie firmy są nastawione na ekologię i potrzebowały takiego rodzaju zdjęć, z kolei w Urzędzie Pracy otrzymała informację, że takie firmy dostają dotację z Unii Europejskiej, promują ekologię, potrzebują zdjęć do folderów i ulotek. Wiedziała, że takie zlecenia mogłyby jej przynieść dochód od 5.000 do 10.000 złotych za jedno zlecenie. Byłoby to zdjęcia z przekazaniem jej praw autorskich, wtedy takie firmy mogłyby mieć zdjęcia w bazie danych i wykorzystywać w nieograniczonej ilości. Oskarżona miała nadzieję na dwa, trzy takie zlecenie w miesiącu i dlatego zadeklarowała taką podstawę wymiaru składek, teraz jest na etapie niekorzystnego wyroku z ZUS, liczy się z tym, że będzie musiała te świadczenia zwrócić. Czekała na pisma z ZUS-u, gdzie zostanie jej przekazany numer konta, na który będzie wpłacała świadczenia. Chciała też powiedzieć, że jej działalność przynosiła dochody. Nie jest prawdą, że działalność była fikcyjna. Prowadziła ją do 1 maja 2019 roku, kiedy to została zawieszona. Ona przynosiła oskarżonej dochody. Informacje, że mogłaby zarabiać od 5.000 do 10.000 złotych miała stąd, że kontaktowała się z firmami. Kupiła aparat N. (...). Jeżeli ZUS poda numer konta, będzie spłacać świadczenie.

( dowód : wyjaśnienia oskarżonej S. B. k.59, k.91-92 )

Sąd Okręgowy zważył, co następuje :

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala przyjąć, że oskarżona dopuściła się przypisanego jej przestępstwa. Wyjaśnienia nie przyznającej się S. B. Sąd traktuje jako linię obrony zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności karnej. Sąd nie dał wiary, że oskarżona nie chciała nikogo wprowadzić w błąd. Przeciwnie Sąd uznaje, że zachowanie oskarżonej było jak najbardziej przemyślane i nakierowane na osiągnięcie zysku. Sąd nie przyjął również, że skoro córka oskarżonej urodziła się w czerwcu 2015 roku, to zdarzenie to nie miało związku z uzyskiwaniem świadczenia. Sąd nie przyjął również, że działalność oskarżonej w czasie zarzucanym aktem oskarżenia przynosiła dochody. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy przyniósł odwrotne wnioski. Wystarczy w tym zakresie prześledzić działalność oskarżonej, podejmowane przez nią decyzje, aby dojść do innych, przeciwnych wniosków. W pierwszej kolejności należy podkreślić, że od 2012 roku do 31 października 2014 roku oskarżona nie podlegała dobrowolnemu ubezpieczeniowemu chorobowemu, przystąpiła do niego 1 w listopadzie 2014 roku, na 3 miesiące przed powstaniem długotrwałego zwolnienia lekarskiego. Od 4 października 2014 roku oskarżona zmieniła również profil działalności na działalność fotograficzną, a od listopada 2014 roku oskarżona zadeklarowała podstawy wymiaru składek od kwot ponad 9.000 złotych. Daty te należy skorelować choćby z ciążą oskarżonej, wystarczy prześledzić w tym zakresie dokumentację medyczną, S. B. już w sierpniu 2014 roku deklaruje lekarzowi podczas wizyty, że chce zajść w ciążę, ciąża 6 tygodniowa jest stwierdzona podczas wizyty w dniu 23 października 2014 roku. Innymi słowy oskarżona deklaruje wysokie podstawy wymiaru składki wiedząc, że jest w ciąży. I nie wiedząc, czy ciąża pozwoli jej prowadzić działalność gospodarczą. Żadna przeciętnie myśląca kobieta planując i będąc w ciąży nie będzie zmieniać profilu działalności gospodarczej na nową. Przeciętnie doświadczony człowiek wie również, że kobieta będąc w ciąży może z powodzeniem pracować do ostatnich dni przed porodem, ale są też takie kobiety, które są w ciąży zagrożonej i cały okres brzemienny muszą leżeć, z istniejącym ryzykiem poronienia. Już zresztą w dniu 29 stycznia 2015 roku lekarz wystawia zwolnienie lekarskie do 19 lutego 2015 roku, które kontynuowane jest do 16 czerwca 2015 roku, kiedy to w dniu 3 czerwca następuje poród. Zresztą identyczny zabieg oskarżona zastosowała przy trzeciej ciąży, kiedy w dniu 7 lipca 2016 roku wystawione jest jej zwolnienie lekarskie, kontynuowane do stycznia 2017 roku, kiedy to w dniu 7 stycznia 2017 roku rodzi trzecie dziecko.

Przy zmianie profilu działalności gospodarczej zabiega się również o pozyskanie jak najwięcej klientów, po to, by działalność ta miała charakter zarobkowy. Tymczasem z zeznań J. D. wynika, że działalność oskarżonej była wprost przeciwna. Wyjaśniała ona bowiem, że nie reklamuje się, gdyż nie chce, by konkurencja podkradła pomysł. Tymczasem fotografia krajobrazu pejzażu, czy architektury może być co prawda niszowa, ale jest ogólnie znana, trudno więc uznawać, że oskarżona wpadła na rzeczywiście jakiś oryginalny pomysł. Świadek nie miał wiedzy o współpracy oskarżonej z telewizją, czy firmami fotowoltaicznymi. Klientów S. B. miała pozyskiwać pocztą pantoflową. Innymi słowy, gdyby słowa oskarżonej uznać za prawdziwe, przyjąć należy, że zamiarem oskarżonej było, aby jak najmniej osób dowiedziało się o jej pomyśle, co przecież jest nielogiczne, kiedy zmienia się profil działalności gospodarczej i chce się, by działalność ta przynosiła zyski. Doświadczenie uczy, że aby w tym wypadku pozyskać nowych klientów, to informacja o podjętej działalności powinna trafić do jak najszerszego grona odbiorców. Sąd nie zgadza się również, że działalność fotograficzna przynosiła oskarżonej dochody. Jak wynika z zeznań J. D. ZUS zasięgnął informacji z Urzędu Skarbowego i ustalił, że w latach 2015-2016 oskarżona nie generowała zysków, a przychód za 2018 rok wyniósł 1707 złotych. Warto jest zwrócić uwagę, że w poprzednich latach, kiedy oskarżona prowadziła salony prasowe jej działalność przynosiła większe dochody, a mimo to oskarżona płaciła składki od najniższej podstawy wymiaru składek.

Trudno też uznawać, że działalność oskarżonej, jak twierdzi obrońca była przeszacowana, gdyby tak rzeczywiście oskarżona sądziła, to przecież winna po jakimś czasie widząc, że działalność nie przynosi spodziewanych zysków, zmniejszyć podstawę wymiaru składki. Tymczasem oskarżona przestępczego czynu dopuściła się w okresie 3 letnim, a działalność zawiesiła w roku 2019. W ocenie Sądu oskarżona znalazła bardzo wygodny sposób, aby „przejść„ obie ciąże przy zapewnieniu sobie wysokich świadczeń ( średnio około 8.000 złotych miesięcznie ), co dawało jej stabilizację pod względem finansowym- albowiem wysokie podstawy wymiaru składek przekładały się na wysokie świadczenie uzyskiwane z ZUS.

Reasumując Sąd stwierdził, że zachowanie oskarżonej miało na celu wyłudzenie korzystnych świadczeń, przy wprowadzeniu w błąd ZUS-u, że prowadzi ona zarobkową działalność gospodarczą. Sąd, podobnie jak sąd pracy uznaje, że samo posiadanie sprzętu fotograficznego nie świadczy jeszcze o prowadzeniu działalności gospodarczej. Oskarżona nie reklamowała swoich usług, nie miała żadnego biznesplanu, siedziba jej firmy mieściła się w jej mieszkaniu. Na zmianę profilu działalności zdecydowała się mając na utrzymaniu jedno dziecko i będąc w ciąży z drugim, po rezygnacji z wcześniej prowadzonej innej działalności prasowej. Nie miała ona nawet pieniędzy na płacenie składek, w tym ostatnim miała pomagać jej rodzina, również osiągane przez nią przychody jednoznacznie wskazują, że nie prowadziła zarobkowej działalności gospodarczej w sposób ciągły. Nie świadczyła o tym również ilość klientów (2015 rok jeden klient, rok później klientów 10).

Za wiarygodne Sąd uznaje zeznania świadków pracowników ZUS: J. D. i B. G.. Ich zeznania są spójne, logiczne, nawzajem się uzupełniają, poza tym korespondują z dokumentacją zgromadzoną przez ZUS. Jako omyłkowe Sąd traktuje zeznania świadka J. D., iż do października 2014 roku oskarżona opłacała składki od nawyższej podstawy wymiaru składek. Jak wynika z materiału dowodowego, choćby decyzji nr (...) z 4 lutego 2019 roku ( k. 5 ) oskarżona od grudnia 2011 roku do października 2014 roku opłacała składki od najniższej podstawy wymiaru składki, by właśnie zwiększyć je od listopada 2014 roku. Należy zwrócić uwagę na zeznania J. D., że podstawa wymiaru składek to nie jest ani przychód, ani dochód. ( wpłynęło to na zmianę opisu czynu, o czym będzie mowa poniżej). Musi być jednak owa podstawa powiązana z przychodem i dochodem i nie powinno być różnic między nimi, albowiem nie ma jak wtedy opłacać składek. Nadto podstawa wymiaru składek wpływa na wysokości wypłacanego świadczenia, stąd oczywistym jest, że po to oskarżona zadeklarowała wysokie podstawy wymiaru składek, by wypłacone jej zasiłki chorobowe, zasiłki macierzyńskie, zasiłki opiekuńcze były jak najwyższe.

Nie budzą zastrzeżeń również dokumenty z akt sądu pracy ( sygn. akt(...), (...)a także kopia książki przychodów nadesłana przez ZUS dotycząca działalności oskarżonej, obrazująca nikłość osiąganych dochodów oskarżonej, a nawet ich brak – w 2015 roku strata 981,91 złotych, w 2016 roku strata 1926,70 złotych, podobnie jak np. w 2017 roku ).

Zachowanie oskarżonej S. B. polegające na tym, że w okresie od 30 stycznia 2015 roku do 24 sierpnia 2018 roku, ze skutkiem w P. działała w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez doprowadzenie pokrzywdzonego ZUS, oddział w T. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 291.029,22 złote stanowiącej mienie znacznej wartości, poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd co do zadeklarowania wysokiej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne –( a tym samym wyliczenia składki ubezpieczenia chorobowego i w konsekwencji wysokości należnego zasiłku chorobowego oraz świadczeń związanych z urodzeniem dziecka), które to pozostawały w sprzeczności z osiąganymi przychodami i nie prowadzeniem zarobkowej, zorganizowanej, wykonywanej w sposób ciągły działalności gospodarczej , działając w ten sposób na szkodę pokrzywdzonego, wyczerpało dyspozycję art. 286 §1 kk, art. 294 §1 kk, art.12 kk.

Czynność sprawcza w typie podstawowym przestępstwa oszustwa polega na wprowadzeniu w błąd, wyzyskaniu błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania. Wprowadzenie w błąd oznacza wywołanie mylnego wyobrażenia o rzeczywistości. Wyzyskanie błędu, a więc mylnego wyobrażenia o rzeczywistości, ma miejsce wówczas, gdy zostanie ustalone, że w chwili podjęcia zachowania przez sprawcę osoba pokrzywdzona mylnie oceniała wycinek rzeczywistości mający wpływ na jej decyzje woli w kwestii rozporządzenia, a sprawca czynił z tego użytek. Niezdolność do należytej oceny przedsiębranego działania, to brak możliwości racjonalnej oceny decyzji, które pokrzywdzona osoba podejmuje. Źródło tej niezdolności jest obojętne. Również sam sprawca może spowodować tę niezdolność, a następnie ją wykorzystać (szerzej na ten temat zob. T. Oczkowski, Oszustwo..., s. 60 i n.). Błąd musi dotyczyć takiego wycinka rzeczywistości, który jest istotny z punktu widzenia decyzji o rozporządzeniu mieniem (wyrok SN z dnia 28 czerwca 2000 r., III KKN 86/98, OSP 2001, z. 1, poz. 10).

Występek oszustwa jest przestępstwem umyślnym kierunkowym, co oznacza, że można go popełnić wyłącznie z zamiarem bezpośrednim, który powinien obejmować zarówno cel działania sprawcy (osiągnięcie korzyści majątkowej), jak i sposób działania zmierzającego do osiągnięcia tego celu (doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd, albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania).

Przesłanki opisane wyżej zostały spełnione. Oskarżona wprowadziła w błąd pokrzywdzonego: zadeklarowała wysokie podstawy wymiaru składek, co pozostawało w sprzeczności z osiąganymi przychodami i z tym, że nie prowadziła działalności gospodarczej. Nie była ona zarobkowa, zorganizowana i wykonywana w sposób ciągły. Jak słusznie zauważył sąd pracy jej zachowanie można potraktować w kategoriach amatorskiej pasji, a nie zarobkowej działalności gospodarczej. Oskarżona uczyniła to w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wysokie podstawy wymiaru składek przekładały się na wysokość świadczeń wypłacanych jej przez ZUS. Sąd zmienił opis czynu, albowiem oskarżona wprowadziła w błąd ZUS co do zadeklarowania wysokiej podstawy wymiaru składek, a nie co do wysokości uzyskiwanego przychodu.

Ponieważ wartość wyłudzonego mienia wyniosła ponad 200.000 tysięcy złotych- uzasadniona jest kwalifikacja z art. 294 §1 kk. Oskarżona działała w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu- przez ponad 3 lata, przez co przyjęto kwalifikację z art. 12 kk. Sąd przyjął brzmienie sprzed 24 czerwca 2020 roku, albowiem jest ono korzystniejsze dla oskarżonej i w powiązaniu z treścią art. 57b kk nie nakazuje podwyższenia dolnej granicy ustawowego zagrożenia - stąd zastosowanie 4 §1 kk.

Przy wymiarze kary Sąd miał na względzie dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 kk. Na korzyść oskarżonej poczytał uprzednią niekaralność, na niekorzyść długi czas trwania czynu przestępnego. Na korzyść oskarżonej Sąd poczytał również chęć dokonania naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem, co znalazło odbicie w złożonych przez obrońcę trzech wpłatach na rzecz ZUS-u .Nie są to może duże sumy, ale zważywszy na to, że oskarżona ma troje dzieci, jej dochodem jest świadczenie z tytułu 500 plus, spłata zobowiązania należnego ZUS będzie stanowić duże obciążenie dla S. B..

Sąd wymierzył oskarżonej karę 1 roku pozbawienia wolności, uznając, że spełni ona cele zapobiegawcze i wychowawcze kary. Jednocześnie wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby 3 lat –uznając, że spełnione zostały przesłanki z art. 69 §1 i §2 kk. Oskarżona nie była karana na karę pozbawienia wolności ( w ogóle nie była karana ), jest to w ocenie Sądu wystarczające dla celów kary, a w szczególności zapobieże powrotowi do przestępstwa. Oskarżona, tak jak Sąd wskazał powyżej zadeklarowała i realizuje naprawienie szkody na rzecz ZUS. Prowadzi spokojne i ustabilizowane życie. Bezpośredni kontakt z oskarżoną na sali rozpraw potwierdza, że jest osobą spokojną, zrównoważoną.

Warunkowe zawieszenie wykonanie kary pozbawienia wolności nie jest rezygnacją z ukarania sprawcy, istnieje przecież przy spełnieniu określonych przesłanek możliwość zarządzenia wykonania kary pozbawienia wolności. Wskazane powyżej okoliczności nie uzasadniają orzeczenia wnioskowanej przez oskarżyciela publicznego kary pozbawienia wolności o charakterze bezwzględnym. Orzeczona kara z warunkowym zawieszeniem jej wykonania będzie też dla S. B. ostrzeżeniem i nauczką co do przestrzegania porządku prawnego. Stosownie do wymogów art. 72§1 pkt.1 kk nałożył na oskarżoną obowiązek probacyjny w postaci informowania Sądu o przebiegu okresu próby w terminie co 6 miesięcy.

Jednocześnie Sąd w trybie art. 33 §2 kk wymierzył karę 50 stawek dziennych grzywny, przyjmując wartość jednej stawki na kwotę 40 złotych. Orzeczona kwota grzywny nie jest nadmierna, jest dostosowana do możliwości zarobkowych oskarżonej, zwłaszcza, że może być rozłożona na raty.

Zgodnie z treścią art. 415 kpk nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę nie orzeka się, jeżeli roszczenie wynikające z popełnienia przestępstwa jest przedmiotem innego postępowania lub o roszczeniu tym prawomocnie orzeczono. Decyzją z dnia 12 marca 2019 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych oddział w T. zobowiązał oskarżoną do zwrotu łącznie kwoty 258.281,21 złotych ( kwoty 55.759,59 złotych nie dochodzono z uwagi na przedawnienie ). W związku z tym istnienie tzw. klauzuli antykumulacyjnej sprzeciwia się uwzględnieniu wniosku oskarżyciela o orzeczeniu obowiązku naprawienia szkody, skoro o obowiązku tym już orzeczono w innym postępowaniu.

Z uwagi na to, że oskarżona ma troje małych dzieci, jest zobowiązana do zwrotu na rzecz ZUS znacznej wysokości, została wobec niej orzeczona także grzywna, utrzymuje się ze świadczenia 500 plus Sąd zwolnił oskarżoną z obowiązku zwrotu kosztów sądowych, które przejął na rachunek Skarbu Państwa, uznając, że ich uiszczenie wiązać się będzie dla oskarżonej z nadmierną uciążliwością- art.624§1 kpk.