Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 27/22

POSTANOWIENIE

16 marca 2022 roku

Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Izmajłowicz-Góralska

Protokolant: asystent sędziego Ewa Rączka

po rozpoznaniu 16 marca 2022 roku w Nowym Dworze Mazowieckim

na rozprawie

sprawy z wniosku M. S. (1)

z udziałem A. S.

o zobowiązanie sprawcy przemocy w rodzinie do opuszczenia mieszkania zajmowanego wspólnie z innym członkiem rodziny dotkniętym przemocą

oddala wniosek w całości.

Sygn. akt Ns 27/22

UZASADNIENIE

postanowienia Sądu Rejonowego w Nowym Dworze Mazowieckim

z 16 marca 2022 roku

Stanowiska stron.

We wniosku z 1 lutego 2022 roku M. S. (1), reprezentowana profesjonalnie, zażądała zakazania A. S. zbliżania się do domu przy ul. (...) w C. i jego bezpośredniego otoczenia oraz zobowiązania go do ponoszenia opłat za czynsz lub koszty bieżące zarządzania nieruchomością i media. W uzasadnieniu wnioskodawczyni wskazała, że uczestnik od lat stosuje wobec niej oraz jej syna przemoc, co powodowało u obojga straty psychiczne. Uczestnik został nieprawomocnie skazany za znęcanie się nad nią i jej synem J. S..

Przed zamknięciem rozprawy pełnomocnik wnioskodawczyni podniósł, że niniejsze postępowanie ma stanowić cywilne zabezpieczenie dla orzeczonego w sprawie karnej zakazu zbliżania się uczestnika do wnioskodawczyni i jej syna. Podniósł, że przemoc domowa uczestnika przejawiała się wyzwiskami po spożyciu alkoholu, sprowadzaniem do domu bezdomnych osób, gromadzeniem śmieci i oddawaniem moczu do butelek, co jest uciążliwe i powoduje niemożność wspólnego zamieszkiwania (k. 40).

Uczestnik A. S. wniósł o oddalenie wniosku, przecząc stosowaniu przemocy względem członków rodziny (k. 34).

Prokurator nie zajął stanowiska w sprawie.

Ustalenia faktyczne.

A. S. jest właścicielem domu przy ul. (...) w C.. W tym domu mieszka aktualnie jego córka M. S. (1) wraz z 14-letnim synem J. S.. Do 11 listopada 2020 roku mieszkał wraz z nimi również A. S., ale tego dnia został aresztowany. Przebywał w areszcie śledczym do 8 kwietnia 2021 roku, następnie w szpitalu z uwagi na złamanie kości biodrowej. Aktualnie A. S. przebywa w Ośrodku (...) w J. (okoliczności bezsporne).

W trakcie wspólnego zamieszkiwania M. S. (1) wraz z synem zajmowała jeden pokój, a A. S. dwa pozostałe pokoje. Kuchnia i łazienka były wspólne. A. S. nie dbał o porządek w domu, od lat zmaga się ze zbieractwem, w zajmowanym przez niego pokoju było brudno, panował bałagan i wilgoć. M. S. (1) usiłowała sprzątać, ale co wyrzuciła ojciec przynosił z powrotem. A. S. głównie spędzał czas w swoim pokoju, oddawał mocz do butelek przy łóżku. Kilka razy w miesiącu spożywał alkohol, nie były to znaczne ilości, ale ma niewielką tolerancję na alkohol. Zdarzało się, że zapraszał do domu gości, z którymi wspólnie spożywał alkohol. Osoby te przebywały w domu krótko, gdyż M. S. (1) wypraszała ich. Zdarzyło się, że jeden z tych gości ubrudził kałem łazienkę oraz krzesła w kuchni. Na żądanie M. S. (1) osoba ta opuściła dom, a A. S. posprzątał (zeznania świadków B. B. k. 34-36 i R. B. k. 36, zeznania M. S. (2) k. 37-39, zeznania A. S. k. 39).

Kilkanaście lat temu M. S. (1) związała się z mężczyzną, z którym ma syna – J. S.. Mężczyzna ten został skazany za zabójstwo na karę dożywotniego pozbawienia wolności. W związku z tą sprawą również brat M. S. (1), a syn A. S. został skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności. Wówczas rodzina odwróciła się od M. S. (1). M. S. (1) utrzymuje kontakt z ojcem dziecka oraz jego rodziną (dowód: zeznania M. S. (1) k. 37 – 39).

A. S. obwinia córkę o to, że poznała brata z ojcem jej dziecka, w wyniku czego jej brat, a syn A. S. trafił do więzienia. Po spożyciu alkoholu A. S. wyzywał córkę wulgarnymi słowami, prowadził monologi, z których wynikało, że ma żal do córki, że obwinia ją o to, co stało się z jego synem. Podczas nieobecności córki A. S. mówił do wnuka, że jest synem mordercy i nie powinien się nigdy urodzić. Kiedy A. S. nie znajdował się pod wpływem alkoholu strony nie rozmawiały ze sobą, każdy przebywał w swojej części domu. M. S. (1) starała się spędzać każdy weekend poza domem (dowód: zeznania wnioskodawczyni k. 37-39).

Wyrokiem z 16 kwietnia 2021 roku tut. sąd w sprawie o sygnaturze akt (...) uznał A. S. za winnego tego że w okresie od bliżej nieokreślonego czasu nie wcześniej niż od grudnia 2018 roku i nie później niż do dnia 11 listopada 2020 roku w miejscowości C., woj. m. znęcał się psychicznie nad osobą nieporadną ze względu na swój wiek to jest swoim małoletnim wnukiem J. S. poprzez wyzywanie go, poniżanie, oczernianie jego matki M. S. (1), wypędzanie go z domu, wypowiadanie gróźb pozbawienia go życia lub zdrowia oraz spalenia mieszkania, które to groźby wzbudzały w nim uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, włączanie telewizora w godzinach nocnych uniemożliwiając spoczynek nocny, organizowanie w mieszkaniu spotkań, na których uczestnicy nadużywali alkoholu i zachowywali się w sposób uciążliwy dla domowników, nieutrzymywanie elementarnych zasad higieny poprzez załatwianie potrzeb fizjologicznych do butelek i nie mycie się, a także w okresie od bliżej nieokreślonego dnia 2000 roku do 11 listopada 2020 roku w miejscowości C., woj. m.znęcał się psychicznie nad swoją córką M. S. (1) poprzez wszczynanie awantur domowych, znieważenie jej słowami powszechnie uznanymi za wulgarne i obelżywe, wyzywanie, wypędzanie jej z domu, wzbudzanie ciągłego niepokoju, wypowiadanie gróźb pozbawienia jej życia lub zdrowia oraz spalenia mieszkania, a w trakcie jednej z nich trzymał w ręku siekierę, zaś w dniu 11 listopada 2020 roku groził użyciem noża, które to groźby wzbudziły w niej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, włączanie telewizora w godzinach nocnych uniemożliwiając spoczynek nocny, organizowanie w mieszkaniu spotkań, na których uczestnicy nadużywali alkoholu i zachowywali się w sposób uciążliwy dla domowników, nieutrzymywanie elementarnych zasad higieny poprzez załatwianie potrzeb fizjologicznych do butelek i nie mycie się, to jest popełnienia mu czynu z art. 207 § 1a kk w zb. z art. 207 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, I za to wymierzył mu karę 7 miesięcy pozbawienia wolności oraz orzekł wobec oskarżonego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej M. S. (1) i małoletniego pokrzywdzonego J. S. na odległość nie mniejszą niż 50 (pięćdziesiąt) metrów oraz zakaz kontaktowania się z nimi na okres lat 2 lat. Wyrok ten jest nieprawomocny, apelację wywiódł obrońca oskarżonego (okoliczności bezsporne).

A. S. ma 73 lata i jest na emeryturze. W trakcie wspólnego zamieszkiwania partycypował w kosztach utrzymania domu przekazując córce 1 000 złotych z emerytury (dowód: zeznania A. S. k. 39, zeznania M. S. (1) k. 38).

M. S. (1) ma 37 lat, jest sprzedawcą. Po wyprowadzeniu się z domu A. S. M. S. (1) uprzątnęła śmieci i wyremontowała dom (dowód: zeznania M. S. (1) k. 37-39).

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o powołane wyżej dowody, żadnemu z nich nie odmawiając mocy dowodowej. Ich moc dowodowa nie była również kwestionowana przez żadną ze stron postępowania.

Podstawa prawna orzeczenia.

Wniosek nie zasługiwał na uwzględnienie.

Jeżeli członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie, swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba dotknięta tą przemocą może żądać, aby sąd zobowiązał go do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazał zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia (art. 11a ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1249, dalej jako: „ustawa”). Członek rodziny to osoba najbliższa w rozumieniu art. 115 k.k. (art. 2 pkt 1 ustawy), czyli również ojciec czy dziadek. Zgodnie z ust. 2 tego art. przepis powyższy znajduje zastosowanie także wówczas gdy członek rodziny stosujący przemoc w rodzinie opuścił wspólnie zajmowane mieszkanie.

Jak z powyższego wynika „eksmisja przemocowa” może zostać zastosowana jeżeli spełnione zostały łącznie dwie przesłanki: występuje przemoc i czyni ona szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie z jej sprawcą.

O ile w sprawie niniejszej sąd dostrzega szczególną uciążliwość we wspólnym zamieszkiwaniu z A. S., o tyle nie dostrzega w jego zachowaniu znamion przemocy w rozumieniu ustawy.

Pojęcie przemocy w rodzinie zdefiniowane zostało w art. 2 ust. 2 ustawy jako jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste członków rodziny, w szczególności narażające te osoby na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, naruszające ich godność, nietykalność cielesną, wolność, w tym seksualną, powodujące szkody na ich zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne.

Definicja ta jest w piśmiennictwie krytykowana jako niewystarczająco precyzyjna, nieostra, pozostawiająca zbyt duży margines interpretacyjny. Stąd też oprócz literalnego brzmienia przepisu należy mieć również na uwadze jego wykładnię językową, systemową i celowościową.

Słownik języka polskiego definiuje przemoc jako przewagę wykorzystywaną w celu narzucenia komuś swojej woli, wymuszenia czegoś na kimś, jak również narzuconą komuś bezprawnie władzę (www.sjp.pwn.pl).

“Opracowując definicję pojęcia przemocy w rodzinie, projektodawcy wzorowali się na roboczej definicji przyjmowanej przez polskich specjalistów w zakresie przeciwdziałania przemocy w rodzinie, według której przemoc domowa to zamierzone i wykorzystujące przewagę sił działanie przeciw członkowi rodziny, naruszające prawa i dobra osobiste, powodujące cierpienie i szkody. Zgodnie z tą roboczą definicją przemoc domowa to działanie dokonywane w ramach rodziny przez jednego z jej członków przeciwko pozostałym, z wykorzystaniem istniejącej lub stworzonej przez okoliczności przewagi sił lub władzy, godzące w ich prawa lub dobra osobiste, a w szczególności w ich życie lub zdrowie (fizyczne i psychiczne), powodujące u nich szkody lub cierpienie. Definicja ta podkreśla po pierwsze, że w przemocy w rodzinie najbardziej istotne są demonstracja i wykorzystanie siły lub władzy w sposób, które są krzywdzące dla innych członków rodziny (Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, www.parpa.pl). Przemoc w rodzinie charakteryzuje się więc tym, że jest intencjonalna, a sprawca działa w sposób zamierzony. Po drugie, przemoc ta ma miejsce w sytuacji, gdy siły są nierównomierne, jedna ze stron ma przewagę nad drugą (ofiara jest słabsza, a sprawca silniejszy). Przemoc narusza prawa i dobra osobiste i powoduje cierpienie oraz szkody. Sprawca, wykorzystując przewagę siły, narusza więc prawa ofiary i naraża jej zdrowie na szkody, doświadczanie cierpienia sprawia zaś, że ofiara ma mniejszą zdolność do samoobrony (Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”, www.niebieskalinia.pl).” Sylwia Spurek, “Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie. Komentarz Lex, wyd. V

Celem regulacji jest ochrona przed przemocą domową. Należy zauważyć, że definiując przemoc domową, ustawodawca wymienia przykładowe zachowania w pewnej kolejności, rozpoczynając od niebezpieczeństwa utraty życia lub zdrowia. Dalej wymienione są takie dobra jak godność, nietykalność cielesna, wolność, w tym seksualna. Skutkiem naruszeń mają być szkody na zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych przemocą. W ocenie sądu kolejność ta nie jest przypadkowa i wskazuje na to, że będąca przyczyną orzeczenia obowiązku opróżnienia lokalu przemoc musi mieć charakter drastyczny. Jeśli przemoc ma charakter psychiczny, to jej natężenie powinno mieć stopień bardzo znaczny, dający się w jakiś sposób porównać z fizycznym znęcaniem się nad członkiem rodziny.

Biorąc powyższe pod uwagę wskazać należy, że zamiarem ustawodawcy jest to, by ustawa chroniła w radykalny sposób ofiary brutalnej przemocy. To stwierdzenie odnieść należy do stanu faktycznego ustalonego w niniejszej sprawie.

W niniejszej sprawie zachowania A. S. względem córki i wnuka nie mieszczą się, zdaniem sądu, w ustawowej definicji przemocy w rodzinie.

Po pierwsze sąd nie dostrzega, aby pomiędzy A. S. a jego córką i wnukiem istniała zależność silniejszy sprawca – słabsza ofiara. Z zeznań M. S. (1) w sposób jednoznaczny wynika, że jej pozycja w domu jest co najmniej równa pozycji ojca. Kiedy ojciec zapraszał do domu gości, którzy nie byli przez córkę mile widziani – wypraszała ich („uczestnika czasami też odwiedzali goście. Te wizyty były krótkie dlatego, że ja przykładowo jak była ta ostatnia sytuacja, kiedy przyszedł pan mocno śmierdzący i od wejścia czuć było ten smród w kuchni, zobaczyłam krzesło ubrudzone kałem, w łazience odchody poza toaletą, to dostałam furii i on uciekł. […] Kazałam wtedy posprzątać ojcu i on posprzątał” k. 38). O tym, że A. S. czuje respekt przed córką świadczy również fakt, że w jej obecności nigdy nie zwracał się niewłaściwie do jej syna. A. S. przekazywał również córce pieniądze na utrzymanie („Daje mi 1 000 zł z emerytury i na tym nasze kontakty się kończą” k. 38).

Po drugie nie sposób, zdaniem sądu, przyjąć by niewłaściwe zachowania A. S. miały charakter intencjonalny, aby miały one na celu krzywdzenie córki i wnuka. W zakresie agresji słownej wynika to z wypowiedzi uczestnika („Nie mam pretensji do córki ani wnuka tylko wnuczkowi tłumaczyłem jaka jest jego historia i historia jego mamy” k. 39) jak i wnioskodawczyni („Najgorsze były te monologi uczestnika, gdy sobie wypił. Mówił pod nosem jaka to ja jestem.”, „Ojciec tego nie rozumie, że znęcał się nad nami psychicznie albo może nie pamięta tego, bo robił to po pijaku.” „Uczestnik gadał po pijaku, że jak ojciec K. wyjdzie z więzienia, to naśle na niego U., ale to było takie gadanie”, „jak się napił to albo przychodził i gadał, albo siedział u siebie w pokoju i gadał, ale tak głośno, że było u nas słychać”, „Jeżeli spaliśmy wszyscy to spaliśmy, a jak gadał po pijaku, to się nie dało spać.” (k. 38-39).

Nie sposób również przyjąć, by inne zachowania A. S. miały na celu krzywdzenie córki i wnuka. To, że A. S. nie utrzymywał porządku może być, zdaniem sądu, objawem zaburzeń psychicznych. M. S. (1) zeznała, że „ojciec całe życie zmagał się ze zbieractwem” (k. 38).

Zdaniem sądu, niewłaściwe zachowania A. S. wynikają z głębokiego poczucia krzywdy. A. S. obwinia córkę o spowodowanie nieszczęścia całej rodziny, którego upatruje w tym, że córka sprowadziła do domu przestępcę. Dostrzega to również wnioskodawczyni („To wszystko wkoło kręciło się wokół tej sprawy mojego brata o morderstwo”, „Ogólnie zawsze byłam obwiniana, że gdyby ojciec mojego dziecka nie przyszedł do nas, to nasze życie by inaczej wyglądało, mój brat nie popełniłby przestępstwa, nasza rodzina nie byłaby wytykana palcami.” (k. 37).

Należy także zauważyć, że wyłącznym celem regulacji zawartej w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie jest ochrona członków rodziny przed przemocą domową. „Eksmisja przemocowa” nie może służyć innym celom, w szczególności nie może zmierzać do pozbycia się uciążliwego członka rodziny, który nie jest sprawcą przemocy. Sama uciążliwość wspólnego zamieszkiwania nie jest wystarczająca. Nie jest również narzędziem do poprawy warunków bytowych członków rodziny.

Poza tym nie jest dopuszczalne stosowanie „eksmisji przemocowej” prewencyjnie. Świadek R. B. zeznał: „obawiam się, że pan A. mógłby się teraz zemścić na M. za to, że został osądzony” (k. 36), wnioskodawczyni zeznała: „Jestem pełna obaw o siebie i o syna co będzie jak ojciec wróci do domu po sprawie karnej i pobycie w zakładzie karnym” (k. 37).

Z zeznań wnioskodawczyni oraz stanowiska jej pełnomocnika wynika, że niniejsze postępowanie ma na celu zrealizowanie właśnie powyższych celów. Nadto argument pełnomocnika wnioskodawczyni, że sprawa ta ma na celu cywilne zabezpieczenie wyroku karnego jest nie do zaakceptowania, a nadto świadczy o tym, że cel niniejszego postępowania nie odpowiada celom ustawy, zwłaszcza, że wyrok karny jest nadal nieprawomocny. Należy także zauważyć, że właściwym zabezpieczeniem orzeczonego w wyroku karnym zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych byłoby orzeczenie środka karnego w postaci nakazu okresowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym (art. 39 pkt 2e k.k.). W wyroku karnym sąd środka takiego nie orzekł.

Na marginesie należy też zauważyć, że ustawa umożliwia orzeczenie eksmisji nawet wobec właściciela nieruchomości. W uzasadnieniu do projektu ustawy wskazywano bowiem, że nie odbiera ona nikomu prawa własności, a jedynie ogranicza prawo przebywania w określonych miejscach (cyt. za: www.orka.sejm.gov.pl, dostęp: 6.3.2018 r., por. też: S. Spurek, Izolacja sprawcy przemocy w rodzinie od ofiary, Prok. i Pr. 2013, Nr 7). Podzielając pogląd, że ustawa nie odbiera nikomu prawa własności wskazać należy, że na pewno je ogranicza. Prawo to jest chronione przez cały porządek prawny w Polsce, w tym przez Konstytucję RP (art. 21 ust. 1). Naruszenie bądź ograniczenie tego prawa ma więc charakter wyjątkowy, a przyczyny tego muszą mieć poważny charakter.

A. S. jest wyłącznym właścicielem domu, w którym aktualnie mieszka jego córka i wnuk. Jeżeli wspólne zamieszkiwanie z uczestnikiem jest dla wnioskodawczyni i jej syna nazbyt uciążliwe, to biorąc pod uwagę fakt, że M. S. (1) jest osobą dorosłą, posiada stabilne źródło dochodu, powinna poszukać innego rozwiązania, np. wynająć mieszkanie.

W tym stanie rzeczy wniosek oddalono.