Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XII C 2016/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2022 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XII Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Maria Prusinowska

po rozpoznaniu w dniu 21 marca 2022 r. w Poznaniu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa R. B., K. B.

przeciwko Bankowi (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

1.  Ustala, ze umowa kredytu numer KH/ (...) zawarta w dniu 25 maja 2005 r. pomiędzy powodami a pozwanym jest nieważna,

2.  Zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 136 766,61 zł ( sto trzydzieści sześć tysięcy siedemset sześćdziesiąt sześć złotych 61/100 ) oraz 53 294,86 CHF (pięćdziesiąt trzy tysiące dwieście dziewięćdziesiąt cztery franki szwajcarskie 86/100 ) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 października 2021 r. do dnia zapłaty,

3.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie,

4.  Kosztami postępowania obciąża pozwanego i z tego tytułu zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11 817 zł.

SSO M. Prusinowska

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 26 listopada 2019r., wniesionym przeciwko Bank (...) S.A. z siedzibą w W. powodowie R. B. oraz K. B., reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika, domagali się stwierdzenia nieważności umowy kredytu nr KH/ (...) z dnia 25 maja 2005 r. zawartej pomiędzy powodami a pozwaną; a także zasądzenia od pozwanej na rzecz powodów solidarnie wszelkich kwot uzyskanych przez pozwaną z tytułu realizacji umowy kredytu nr KH/ (...) z dnia 25 maja 2005 r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, przeprowadzenie posiedzenia przygotowawczego lub rozprawy pod nieobecność powodów lub ich pełnomocnika. Ewentualnie w przypadku nieuwzględnienia powyższych wniosków powodowie wnieśli o stwierdzenie abuzywności postanowień indeksacyjnych umowy, a w konsekwencji stwierdzenie nieobowiązywania ich wobec powodów; zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwoty 73 504 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty; zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, przeprowadzenie posiedzenia przygotowawczego lub rozprawy pod nieobecność powodów lub ich pełnomocnika.

W uzasadnieniu wskazano, że powodowie są osobami fizycznymi, umowę nr (...) z dnia 25 maja 2005 r. zawierali jako konsumenci. W dniu 25 maja 2005 r. powodowie jako małżeństwo zawarli z pozwaną umowę kredytu indeksowanego kursem franka szwajcarskiego nr KH/ (...) na kwotę 293 500 zł. Okres kredytowania został określony na 276 miesięcy. Uzasadniając stanowisko odnośnie nieważności umowy kredytu powodowie podnieśli, że umowa kredytu jest nieważna z tej przyczyny, że jest niezgodna z regulacją umowy nazwanej, jaką jest umowa kredytu, a przewidzianą w art. 69 Prawa bankowego. Przedmiotem sporu są tutaj postanowienia indeksacyjne umowy, a w szczególności § 2 ust. 2 oraz § 7 ust 1 umowy, zgodnie z którymi kwota wypłaconego kredytu została wypłacona w złotówkach, a spłaty następowały na podstawie arbitralnie kształtowanych przez pozwaną kursów walut. W ocenie powodów zmienność kwoty kredytu stanowi naruszenie art. 69 ust. 1 i 2 ustawy prawo bankowe, które wymagają, by była ona ustalana jednoznacznie. Takie postanowienie umowy zdaniem powodów jest bezwzględnie nieważne, jako sprzeczne z imperatywną normą art. 69 ustawy prawo bankowe, co potwierdza aktualne orzecznictwo sądów powszechnych

W dalszej kolejności, powodowie wskazali na sprzeczność postanowień indeksacyjnych umowy z regulacjami chroniącymi konsumentów. Otóż zdaniem powodów postanowienia indeksacyjne są też sprzeczne z art. 385(1) k.c., a przez to nie powinny one wiązać powodów. Specyfika tych postanowień i ich wpływ na główne świadczenia stron powoduje, że umowy tej nie da się wykonać po uchyleniu postanowień indeksacyjnych. Stąd powodowie wskazali, że łącząca strony umowa jest sprzeczna z art. 385(1)k.c., a wobec niemożności wykonania umowy bez postanowień indeksacyjnych, abuzywność jest tu kolejną podstawą do unieważnienia umowy.

Stwierdzenie nieważności umowy powoduje, że pozwana jest obowiązana zwrócić powodom wszystko, co uzyskała od nich w toku realizacji umowy, zgodnie z art. 410 w zw. z art. 405 k.c.. Wszelkie bowiem świadczenia pieniężne i niepieniężne spełnione przez powodów wskutek wykonywania nieważnego zobowiązania, były świadczeniami nienależnymi, o czym art. 410 § 2 in fine k.c. stanowi wprost.

W odpowiedzi na pozew (k. 60-128) Bank (...) S. A. z siedzibą w W., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł m.in. o oddalenie powództwa w całości w tym również w zakresie żądań ewentualnych, zasądzenie od powodów solidarnie na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, z uwzględnieniem uiszczonych opłat skarbowych od złożonych dokumentów pełnomocnictw.

W uzasadnieniu pozwany zaprzeczył wszelkim twierdzeniom powoda zawartym w pozwie oraz załączonych do niego dokumentach, których wyraźnie nie przyznaje, kwestionując roszczenie powoda tak co do zasady, jaki i co do wysokości. W szczególności pozwany podniósł, iż powód nie wykazał wysokości swojego roszczenia żadnymi dokumentami tudzież wyliczeniami. W ocenie Banku zakwestionowane w pozwie klauzule są w pełni skuteczne. Niemniej, w przypadku uznania za niewiążące jakichkolwiek z zapisów umowy kredytu, ich miejsce w ocenie pozwanego bezsprzecznie powinny zająć reguły wynikające z przepisów dyspozytywnych i ustalonych zwyczajów.

W ocenie pozwanego pozew nie spełniał wymogów z art. 187 §1 pkt 1 k.p.c. albowiem powód nie wskazał zapłaty jakiej kwoty domaga się w związku z nieważnością umowy kredytu jak również nie precyzuje jakie należności obejmuje dochodzona przez niego kwota żądań z pkt 6 pozwu.

Pozwany podniósł, iż powód nie posiada interesu prawnego w żądaniu ustalenia nieważności Umowy Kredytu tudzież abuzywności jej poszczególnych postanowień (pkt 1 i 5 petitum pozwu), niekwestionowany jest bowiem pogląd, iż brak jest interesu prawnego, jeżeli interes ten może być zaspokojony w innym postępowaniu.

Pozwany podniósł także zarzut przedawnienia roszczeń powoda dochodzonych pozwem, wskazując, że bieg terminu przedawnienia upłynął dla powodów bezskutecznie w dniu 27 maja 2015r., bądź najpóźniej w dniu 15 lipca 2015r., pozew w sprawie został złożony zatem po upływie 10- letniego terminu przedawnienia.

Pozwany podnosił także, że warunki umowy kredytu zarówno na etapie przedkontraktowym, jak i w toku wykonywania umowy, były przedmiotem indywidualnych negocjacji stron. Zaznaczył, że we wniosku kredytowym z dnia 19 kwietnia 2005 r. powód zwrócił się do Banku o udzielenie kredytu walutowego w (...), wskazując jako walutę kredytu franki szwajcarskie. Co przy tym istotne, możliwość wyboru waluty obejmowała nie tylko PLN i (...), ale również EURO i USD. Samo złożenie wniosku kredytowego poprzedzone zostało zaś przekazaniem powodowi szeregu informacji związanych z ryzykiem walutowym przez pracowników Banku. Powód posiadał już doświadczenie w zaciąganiu i wykonywaniu zobowiązań kredytowych w walucie obcej. Powód w momencie składania wniosku kredytowego posiadał już bowiem kredyt hipoteczny indeksowany kursem (...) w (...) S.A. oraz kredyt gotówkowy w USD tym samym w ocenie pozwanego powód podjął świadomą decyzję o zaciągnięciu kolejnego zobowiązania kredytowego w walucie obcej i taki kredyt oceniał jako najkorzystniejszy.

Pozwany podniósł także, że kredyt udzielony powodom jest kredytem walutowym, zastosowany przez bank kurs kupna do uruchamiania kredytu oraz kursu sprzedaży do rozliczania rat znajduje swoje uzasadnienie ekonomiczne i wynika z konstrukcji kredytu walutowego.

Na rozprawie w dniu 15 października 2020 r. (k. 908, płyta – k. 910) sąd przesłuchał powoda oraz powódkę na okoliczności wskazane w pozwie i odpowiedzi na pozew.

Postanowieniem z dnia 1 czerwca 2021r., Sąd Okręgowy oddalił wniosek pozwanego o zwrócenie się do (...) z wnioskiem o rozstrzygnięcie pytań prejudycjalnych. (k. 969). W tym miejscu wskazać należy, iż Sąd nie znalazł podstaw do wystąpienia z wnioskiem o rozstrzygnięcie pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oceniając pytanie strony pozwanej jako zmierzające do ponownej oceny postanowień umowy uznanych za abuzywne, rozstrzygnięcie przedstawionych zagadnień nie było konieczne do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Pismem z dnia 14 października 2021r., (k. 980) powód sprecyzował żądanie pozwu w ten sposób, że wniósł o zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów solidarnie kwoty 136.766,61 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kwoty 53 294,86 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

R. B. i K. B., mający status konsumentów złożyli 19.04.2005 r. do (...) Bank S.A. z siedzibą w W. za pośrednictwem (...) S.A. wniosek kredytowy o udzielenie kredytu w wysokości 285.000 PLN, z przeznaczeniem na: refinansowanie kredytu mieszkaniowego - 220.000 PLN, inne – 60.000 PLN.

Wnioskowali o udzielenie kredytu w walucie (...) na okres kredytowania 240 miesięcy.

Dowód: informacja odpowiadająca aktualnemu odpisowi KRS pozwanego (k.134- 146), wniosek kredytowy z dnia 19.04.2005r. (k. 148 – 155).

R. B. i K. B. zawarli 25 maja 2005r. z Bankiem (...) S.A. z siedzibą w W. umowę o kredyt hipoteczny „Umowa o M. Dom nr KH/ (...)”. Kwota kredytu wyniosła 293 500,00 PLN (§ 2 ust. 1 umowy).

Kredyt był indeksowany do (...) po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu .(§ 2 ust. 2 umowy).

Kredyt został przeznaczony na:

- Inne potrzeby konsumpcyjne; Kwota 8 500.00 PLN

- Spłata kredytu konsumpcyjnego; Kwota 50 000.00 PLN

- Spłata linii debetowej; Kwota 10 000.00 PLN

- Spłata innego kredytu mieszkaniowego; Kwota: 225 000.00 PLN

(§2 ust. 3 umowy)

Okres kredytowania ustalono na 276 miesięcy (§ 2 ust. 6 umowy).

Kredyt oprocentowany został według zmiennej stopy procentowej. Oprocentowanie kredytu wynosiło 2,48 % w stosunku rocznym, co stanowiło sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M ( (...)) obowiązującej w dniu sporządzenia umowy powiększonej o stałą w całym okresie kredytowania marżę w wysokości 1.70 p.p. Stopa referencyjna ulegała zmianie w cyklu kwartalnym i przyjmowała wartość z ostatniego dnia roboczego ostatniego miesiąca poprzedzającego kolejny kwartał kalendarzowy (§ 6 ust. 1 - 3 umowy).

Na zabezpieczenie spłaty kredytu wraz z odsetkami kredytobiorca ustanowił:

1) hipotekę kaucyjna do kwoty 498 950,00 PLN na rzecz Banku na Prawie własności nieruchomości położonej w P. na ul. (...) dla której Sąd Rejonowy w P. XIV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadził Księgę wieczystą o nr (...)

2) cesję na Bank praw z polisy ubezpieczeniowej od ognia i innych zdarzeń losowych na nieruchomości zgodnie z warunkami określonymi w § 3 i § 5 Umowy

3) cesję na Bank praw z polis ubezpieczeniowej na życie kredytobiorcy, którym jest R. B., zgodnie z warunkami określonymi w § 3 i § 5 Umowy

(§ 8 ust. 1 umowy).

Kredytobiorca zobowiązał się spłacać kwotę kredytu w (...) ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z Tabelą Kursów Walut Banku (...). Kredyt miał być spłacany w 276 ratach miesięcznych, które zawierały malejącą część odsetek oraz rosnącą część raty kapitałowej. Spłata kredytu następować miała poprzez bezpośrednie potrącenie przez bank należnych mu kwot z rachunku kredytobiorcy w banku (§ 7 ust. 1-3).

Integralną część umowy stanowił regulamin. W zakresie nieuregulowanym umową zastosowanie miały postanowienia regulaminu (§ 10 ust. 2, 3).

Zgodnie z § 2 pkt 19 regulaminu jako kredyt w walucie obcej rozumiano kredyt udzielony w PLN, indeksowany kursem waluty obcej wg Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w banku.

W regulaminie wskazano, że kredyt udzielony został w PLN. Istniała możliwość indeksowania kredytu kursem waluty obcej na podstawie obowiązującej w Banku (...). Kredyt udzielany został na okres określony w umowie kredytu. O kredyt mogło ubiegać się łącznie nie więcej niż czterech wnioskodawców. W przypadku wnioskodawcy ubiegającego się o kredyt, będącego w związku małżeńskim, w którym istniała małżeńska wspólność majątkowa oboje małżonkowie byli obligatoryjnie kredytobiorcami. Maksymalna kwota kredytu uzależniona została od zdolności kredytowej wnioskodawcy i wartości rynkowej nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia. Bank mógł udzielić kredytu na sfinansowanie do 100% kosztu przedsięwzięcia, a także na wniosek wnioskodawcy, wydatków związanych z udzieleniem kredytu, w szczególności: sporządzenia opinii o nieruchomości i/lub pierwszej kontroli inwestycji zleconej przez Bank, prowizji od udzielenia kredytu, z zastrzeżeniem ust. 6. Nieruchomość, na której miała zostać ustanowiona hipoteka tytułem zabezpieczenia kredytu, musiała być położona na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Kwota wnioskowanego kredytu nie mogła być niższa niż 20.000 PLN (§ 3 ust. 1 – 9 regulaminu).

W przypadku kredytu w walucie obcej kwota raty spłaty obliczana była według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w banku na podstawie obowiązującej w Banku (...) z dnia spłaty. W przypadku kredytu w walucie obcej kredytobiorca mógł zastrzec w umowie kredytu, iż bank będzie pobierał ratę spłaty z rachunku w walucie, do jakiej kredyt był indeksowany, o ile ten rachunek pozostawał dostępny w aktualnej ofercie banku (§ 8 ust. 3 i 4 regulaminu).

Dowód: Umowa o M. Dom nr KH/ (...) (k.26-30,171-175), regulamin kredytowania osób fizycznych (k.32-50, 210- 228), dyspozycja wypłaty środków z kredytu (k.273- 275)

Aneksem nr (...) z dnia 25.05.2005r., strony zmienił §2 umowy kredytu dodając następujący zapis:

Kurs wymiany walut obcych, na podstawie którego przeliczane są na złote polskie zobowiązania Kredytobiorcy wyrażone w walucie obcej, podawany jest w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku. Podstawą do ustalenia kursów kupna i sprzedaży zawartych w Tabeli Kursów Walut Obcych Banku jest kurs bazowy, stanowiący średnią arytmetyczną z ofert kupna i ofert sprzedaży tej waluty oferowanych przez profesjonalnych uczestników rynku walutowego i podanych na stronie serwisu (...) w chwili tworzenia Tabeli Kursów Walut Obcych. Wartości kursu kupna i wartości kursu sprzedaży z Tabeli Kursów Walut Obcych mogą odbiegać od kursu bazowego o nie więcej niż 10%.

Tabela Kursów Walut Obcych Banku tworzona jest przynajmniej raz dziennie każdego dnia roboczego. Pierwsza Tabela Kursów Walut Obcych Banku tworzona jest pomiędzy godziną 8:00 a godziną 10:00 danego dnia. Tabela Kursów Walut Obcych publikowana jest każdorazowo na stronie (...)

W przypadku, gdy Tabela Kursów Walut Obcych tworzona jest w danym dniu co najmniej dwukrotnie, do ustalenia wysokości zobowiązania wyrażonego w walucie obcej przyjmowany jest kurs sprzedaży dewiz dla danej waluty najkorzystniejszy dla Kredytobiorcy spośród kursów sprzedaży dewiz obowiązujących w Banku w dniu przeliczania zobowiązania na złote polskie. W przypadku wcześniejszej częściowej spłaty kredytu będzie to najkorzystniejszy kurs sprzedaży dewiz spośród kursów obowiązujących w Banku danego dnia do chwili złożenia dyspozycji wcześniejszej częściowej spłaty.”

Zmianie uległ § 7 ust. 1 oraz ust. 3 Umowy, który otrzymał następujące brzmienie:

„Spłaty rat kredytu oraz przedterminowa splata pełnej lub częściowej kwoty kredytu będzie dokonywana przez Kredytobiorcę w walucie obcej, do której kredyt jest indeksowany lub denominowany. Otwarcie i prowadzenie rachunku walutowego o numerze: (...), służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu jest bezpłatne. Spłata kredytu następować będzie poprzez bezpośrednie potrącanie przez Bank należnych mu kwot z w/w rachunku. Bank nie pobiera opłaty za zmianę rachunku do obsługi kredytu.”

Dowód: Aneks nr (...) do Umowy o Kredyt Hipoteczny nr KH/ (...) z dnia 25.05.2005r. (k. 31, 179-180)

Kredytobiorca R. B. i K. B. posiadali już zobowiązanie kredytowe w innej niż polska walucie. W dniu 11 kwietnia 2002r., zawarli z Bankiem (...) S.A. umowę kredytu budowlano- hipotecznego nr (...)

W dniu 28 listopada 2003r., zawarli z Bankiem (...) S.A. umowę kredytu dewizowego w USD nr (...).

Dowód: Umowa Kredytu Dewizowego w USD nr (...) z dnia 28.11.2003r. (k. 181-182), umowa o Kredyt Budowlano – Hipoteczny nr (...) (k. 183- 190).

Powód R. B. ma wykształcenie wyższe, w momencie składnia wniosku kredytowego prowadził dzielność gospodarczą (kapitan statku). Wynagrodzenie otrzymywał w walucie USD. Powódka ma wykształcenie wyższe, w momencie podpisania umowy nie pracowała, nie prowadziła działalności gospodarczej.

Dowód: wniosek kredytowy z dnia 19.04.2005r. (k. 148-155), zaświadczenie (...) G. z dnia 8.04.2005r. (k. 191).

Powodowie przed zawarciem umowy z pozwanym potrzebowali środków na spłatę kredytu hipotecznego zaciągniętego w innym banku na zakup mieszkania w którym powodowie mieszkali wraz z rodziną, a także w celu konsolidacji innych posiadanych zobowiązań i uzyskania korzystniejszego oprocentowania. W tym celu powodowie działając jako konsumenci skontaktowali się z biurem (...) S.A. gdzie po przeanalizowaniu sytuacji powodów zaproponowano im kredyt w (...) jako dla nich najkorzystniejszy. Pośrednik kredytowy nie proponował kredytu w innej walucie, wskazywał na stabilność waluty (...), jednocześnie nie omawiał z powodami ryzyka kursowego, wskazywano jedynie na drobne wahania kursu franka. Umowa kredytu została przedstawiona powodom do przeczytania na spotkaniu z pracownikiem banku. Nie było możliwości wprowadzenia jakichkolwiek zmian w umowie.

Powodowie w momencie składania wniosku i podpisania umowy nie poznali mechanizmu ustalania kursu przez bank (tabeli kursowej). Nie posiadali wiedzy w jaki sposób zmiana kursu waluty obcej ma wpływ na wysokość zobowiązania. Nie otrzymali również gwarancji, że zobowiązanie nie przekroczy z góry określonej wysokości. Zapewniono ich natomiast, że waluta (...) jest stabilna.

Powodowie nie otrzymali przed podpisaniem umowy symulacji zmiany kwoty zobowiązania oraz poszczególnych rat w związku z wahaniami kursu waluty (...).

W trakcie spłaty kredytu, powodowie nie mieli wiedzy jaka kwota zostanie pobrana z konta kredytobiorców w celu spłaty raty kredytu. Od dnia 7 listopada 2012r., powodowie spłacali kredyt w walucie (...).

Dowód: zeznania powoda R. B. (e - protokół z dnia 15 października 2020r., k. 908), zeznania powódki K. B. (e - protokół z dnia 15 października 2020r., k. 908), wniosek kredytowy z dnia 19.04.2005r. (k. 148-155).

W okresie od dnia zawarcia umowy do dnia 8.10.2012 r., powodowie spłacili tytułem umowy kredytu 136. 766, 61 zł oraz od dnia 7 listopada 2012r., do dnia 7 października 2021r., kwotę 53 294,86 CHF.

Dowód: Zaświadczenia o wysokości odsetek od kredytu hipotecznego obejmujące okres od 7 lipca 2005r., do 7 października 2021r. (k. 981- 997).

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie dokumentów zgromadzonych w sprawie, a także zeznań powodów oraz świadków.

Ustalając stan faktyczny sąd oparł się na dowodach z dokumentów w zakresie wynikającym z treści art. 244 § 1 k.p.c. i art. 245 k.p.c.

Część dokumentów została przedstawiona w postaci kserokopii, które nie zostały w toku procesu skutecznie zakwestionowane przez strony, a więc sąd przyjął je w poczet materiału dowodowego sprawy uznając, że stanowią one wiarygodny dowód pośredni na istnienie i treść dowodów właściwych, dokonując w oparciu o nie ustaleń stanu faktycznego sprawy. Okoliczność, że tego typu dowody mogą być modyfikowane, nie pozbawia ich zarazem mocy dowodowej (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13 stycznia 2017 r. w sprawie o sygn. akt I ACa 2111/15, Legalis nr 1576864). Zaznaczyć należy, że dokumenty przedłożone przez powodów dotyczące treści umowy zawartej przez strony były tożsame z tymi dostarczonymi przez pozwanego.

Nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy dokumenty zawierające publikacje, rozstrzygnięć indywidualnych, orzeczeń oraz opinii prawnych (k.357 – 408, 409-447, 1020- 1050). Przyjęcie tego materiału za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie stanowiłoby bowiem naruszenie przepisu art. 278 § 1 k.p.c. dotyczącego przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego. Dokumenty te bezsprzecznie stanowią wyraz wiedzy specjalistycznej ich autorów i noszą pozór opinii biegłych sądowych, jednakże z uwagi na ich powstanie poza niniejszym procesem, nie podlegają one rygorom właściwym dla opinii biegłych, w konsekwencji czego stanowić mogły jedynie wyraz poglądów wzmacniających argumentację strony.

Za nieprzydatne do rozstrzygnięcia uznano także dowody z wyliczeń kursów, przykładowych umów indeksowanych kursem (...) (k. 325 – 345, 697-769), bowiem nie wpływały one na treść zawartej przez strony umowy, a to właśnie jej postanowienia należało rozpatrywać przy ocenie zasadności roszczenia powodów.

Ustalenia stanu faktycznego w sprawie zostały także dokonane w oparciu o zeznania powodów R. B. oraz K. B.. W ocenie sądu, pomimo faktu, że w przedmiotowej sprawie bronili oni swego interesu finansowego, to informacje podane przez nich w toku zeznań były logiczne, nie zawierały sprzeczności, a także w znacznej części były potwierdzeniem okoliczności zawarcia umowy z pozwanym i jej warunków ustalonych przez strony. Powód opisał okoliczności zawarcia umowy, zeznał, iż umowa nie podlegała negocjacjom. Powód otrzymała zapewnienie, że (...) jest walutą stabilną. Powód nie znał metody ustalania kursu kupna i sprzedaży (...). Uważał, że jest to waluta bezpieczna, czego podstawą były przede wszystkim zapewnienia pośrednika kredytowego. Powód oświadczył, że jest świadomy konsekwencji nieważności umowy.

Powódka K. B. w całości potwierdziła treść zeznań powoda, oświadczyła, że jest świadoma konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy kredytu.

Podkreślić należy, że okoliczność, iż powodowie zostali należycie pouczeni o ryzyku kursowym spoczywała na pozwanym.

Postanowieniem z dnia 16 czerwca 2020r.,(k. 797) Sąd Okręgowy postanowił na podstawie art. 271 (1) k.p.c. odebrać od świadków M. K., A. B., R. K., H. F., K. K., M. S., K. M., J. C. zeznania na piśmie.

W ocenie sądu zeznania świadków były przydatne dla ustalenia okoliczności faktycznych w sprawie jedynie w ograniczonym zakresie.

Z pośród wyżej wymienionych świadków w procesie udzielenia kredytu powodom brali udział A. B., R. K. oraz M. K..

Zeznania świadka A. B. (k. 823, 849 - 850) należało ocenić jako nie przydatne, albowiem świadek nie pamiętał okoliczności sprawy lub nie miał wiedzy na temat zadanych pytań. Podobnie należało ocenić zeznania R. K. (k. 936) który nie pamiętał powodów ani okoliczności sprawy.

Zeznania M. K. (k. 846, 868) należało ocenić jako w większości nie przydatne, świadek nie pamiętał powodów, nie pamiętał okoliczności zawarcia umowy powodów z pozwanym. Zeznania świadka były bardzo ogólne i dotyczyły procedury wnioskowania o kredyt oraz obowiązków pośredników kredytowych w stosunku do klientów. Z zeznań tych nie wynikało natomiast jakie informacje zostały przekazane powodom przed podpisaniem umowy, w szczególności jakie informacje przekazano powodom odnośnie ryzyka walutowego. Z uwagi na upływ czasu świadek nie potrafił udzielić odpowiedzi na te pytania.

Świadkowie M. S., K. M. oraz J. C., nie brali udziału w podpisaniu umowy z powodami. Świadek M. S. (k.841, 873) zajmował stanowisko konsultanta klienta oraz asystenta klienta. Świadek J. C. od połowy 2007r., zajmował stanowisko kierującego Departamentem Kontroli Księgowej (k. 833-837, 858-865). Świadek K. M. pracował w banku jako kierownik w Wydziale Transakcji Międzybankowych.

Przechodząc do oceny tych zeznań wskazać należy, że w ocenie sądu zeznania ww. świadków miały charakter ogólny, nie odnoszący się wprost do konkretnych okoliczności niniejszej sprawy. Relacje świadków w zakresie świadomości klientów co do ryzyka kursowego związanego z kredytami waloryzowanymi w walucie obcej oraz działań podejmowanych przez pracowników banku zawierających w imieniu banku tego rodzaju umowy z klientami miały wyłącznie charakter abstrakcyjny. Ubocznie wskazać należy, iż zeznania świadków w zakresie sposobu powstawania bankowej tabeli kursów oraz świadomości kredytobiorców w tym przedmiocie nie poddawały się pozytywnej weryfikacji w odniesieniu do innych środków dowodowych.

Zeznania świadka H. F. (k. 844) należało ocenić jako nieprzydatne, świadek zatrudniony był w pozwanym Banku od 2010r., nie miał wiedzy na temat okoliczności sprawy, nie miał wiedzy na temat zadanych pytań.

Podobnie należało ocenić zeznania świadka K. K. (k. 853), który nie brał udziału w zawarciu umowy z powodowani, nie miał wiedzy na temat okoliczności sprawy, prace w pozwanym banku rozpoczął od 2011r.

Postanowieniem z 19 lutego 2021 r. (k.944) na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominięto wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego, albowiem rozstrzygnięcie nie wymagało wiadomości specjalnych. Sąd wziął pod uwagę, że treść umowy nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Znaczenie jej postanowień oraz związane z tym konsekwencje należało ocenić z punktu zgodności z prawem do czego nie była niezbędna wiedza specjalna. Sąd ostatecznie stanął zatem na stanowisku, iż dowód ten jest nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W pierwszej kolejności wskazać należało, że bezsprzecznie powodom przysługiwał status konsumenta przy zawieraniu ww. umowy kredytu. Zważywszy, że status osoby fizycznej, jako konsumenta, w rozumieniu art. 221 k.c. powinien być oceniany na chwilę dokonywania czynności prawnej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 lutego 2012 r., I ACa 96/12, POSAG 2012/2/32-48), nie budziło wątpliwości Sądu, że powodowie w dacie zawarcia umowy kredytu byli konsumentami. W sprawie poza sporem pozostawało, że kredyt udzielony na podstawie umowy z dnia 25 maja 2005 r. był przeznaczony na spłatę zobowiązań w tym spłatę kredytu hipotecznego zaciągniętego w innym banku na zakup mieszkania, która to nieruchomość była zakupiona na cele mieszkaniowe powodów i ich rodziny. W dacie zawarcia tej umowy, pomimo tego, że powód prowadził dzielność gospodarczą to jednak kredyt nie był udzielony w związku z tą działalnością.

Strony w dniu 25.05.2005r. podpisały umowę nr (...) (dalej zwaną „umową”), na mocy której pozwany udzielił powodom kredytu w wysokości 293 500.00 zł, który to kredyt waloryzowany był kursem franka szwajcarskiego.

Zgodnie z jej postanowieniami pozwany pozostawił do dyspozycji powodów jako kredytobiorców kredyt przeznaczony na spłatę kredytu konsumpcyjnego; spłatę linii debetowej; spłatę innego kredytu mieszkaniowego; inne potrzeby konsumpcyjne (§ 2 ust. 3 umowy). Kredytobiorcy zobowiązali się zaś do spłaty kredytu wraz z odsetkami oraz opłatami i prowizjami wynikającymi z umowy w oznaczonych terminach spłaty. Tak określone podstawowe prawa i obowiązki stron nie pozostawiały wątpliwości, że będąca przedmiotem sporu czynność prawna, to umowa o kredyt.

Strony nie spierały się, co do faktu uruchomienia kredytu. Inaczej jednak interpretowały charakter umowy jak i jej skutki (bądź ich brak) oraz wypełnienie innych warunków jakim ważna umowa kredytowa winna sprostać. Strona pozwana bowiem konsekwentnie wskazywała, iż ta konkretna umowa jest w świetle prawa umową spełniającą wszelkie przesłanki ważnej umowy kredytowej. Na poparcie swego stanowiska pozwany przywołał przy tym szerokie i liczne orzecznictwo sądów powszechnych wskazując na powszechną akceptację tego rodzaju konstrukcji umów, również zawartych przed zmianami prawa bankowego. Wskazywał także, że należycie wywiązał się z obowiązku informacyjnego względem powodów.

Natomiast zasadniczym zarzutem podnoszonym przez powodów był ten wskazujący, że łącząca ich z pozwanym umowa jest nieważna. Powodowie podkreślali, że mechanizm indeksacji jest niezrozumiały, a zapisy umowy odwołujące się do tabel kursów banku należy uznać za abuzywne.

Powodowie wnieśli zatem ostatecznie po sprecyzowaniu roszczenia o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz solidarnie kwoty 136.766,61 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kwoty 53 294,86 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W tej sytuacji niezbędnym było zbadanie postanowień łączącej bank i powodów umowy kredytu w celu ustalenia, czy była ona dla stron wiążąca.

A zatem podnoszone przez powodów zarzuty należało rozpatrywać w odniesieniu do norm wynikających z art. 69 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (t.j. Dz.U. z 2020 poz. 1896, dalej zwana „u.pr.bank.”), art. 353 1 k.c. i art. 58 § 1 i 2 k.c.

Zgodnie z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Natomiast jak stanowi przepis art. 69 ust. 1 u.pr.bank., przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Według ustępu 2. pkt. 2) powyższego artykułu, umowa kredytu winna określać jego kwotę i walutę. Cytowane regulacje wskazują więc, iż między kwotą i walutą kredytu, kwotą środków pieniężnych oddanych przez bank do dyspozycji kredytobiorcy oraz kwotą, do której zwrotu bankowi wraz z odsetkami kredytobiorca jest zobowiązany, winna zachodzić tożsamość.

Dla oceny prawnej ważności zawartej między stronami umowy kredytu kluczowe jest więc zweryfikowanie jej pod kątem spełniania wymogów określonych w wyżej przywołanym przepisie u.pr.bank. Należy mieć przy tym na względzie fakt, iż w obecnym kształcie (obowiązującym od 26 siepania 2011 r.), przepis art. 69 u.pr.bank. wprost przewiduje w ust 3. możliwość zawierania umów o kredyt indeksowany, co wskazuje na akceptację ze strony ustawodawcy dla zawierania takich umów. Z drugiej strony należy pamiętać, że od profesjonalisty, jakim jest bank, należy wymagać, aby formułował on zawierane z konsumentami umowy kredytu indeksowanego w sposób zgodny z wymogami wynikającymi z art. 69 u.pr.bank. W ocenie sądu samo zastosowanie mechanizmu indeksacyjnego nie jest co do zasady niezgodne z art. 69 u.pr.bank. i to także w brzmieniu obowiązującym w dacie podpisywania przedmiotowej umowy. Umowa kredytu indeksowanego mieści się w ogólnej konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant. Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i obcą w celu ustalenia wysokości świadczeń, do których obowiązane są strony nie narusza istoty umowy kredytu i mieści się w granicach swobody umów (por. wyrok SN z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, LEX nr 2008735). Mieści się to w granicach swobody umów, skoro zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Sporna umowa miała charakter kredytu indeksowanego, co wynika z jej konstrukcji. W kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu. W przypadku z kolei kredytu indeksowanego, kwota kredytu jest podana w walucie krajowej, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu. W niniejszej sprawie powodowie wnosili o udzielenie im kredytu w kwocie PLN, ale określonego w (...). Z kolei w podpisanej umowie jasno określono, że bank ma pozostawić do dyspozycji kredytobiorców kwotę wyrażoną w PLN po jej przeliczeniu na walutę (...), zaś kredytobiorcy mieli w terminach poszczególnych rat zwracać kredyt wyłącznie w walucie polskiej, w kwocie stanowiącej równowartość raty wyrażonej w walucie szwajcarskiej.

W ocenie sądu ze względu na fakt, że walutą, w której określono wysokość kapitału, a w której kredyt wypłacono, i w której miał on być przez powodów spłacany był złoty, strony łączyła w rzeczywistości umowa kredytu złotowego (zobowiązanie w punkcie wyjścia i w punkcie finalnym było złotowe). Udzielony kredyt nie mógł więc zostać potraktowany jako kredyt walutowy. Przeliczenie kwoty kredytu wyrażonej w PLN na (...) (indeksacja) służyło określeniu wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w (...), które następnie dla celów spłaty były przeliczane na PLN wg kursu sprzedaży wyżej wymienionej waluty w dniu spłaty. Postanowienia umowy przewidywały, że kwota kredytu pozostawiona będzie do dyspozycji kredytobiorcy w złotych polskich i wprost określały wysokość udostępnianej kwoty w tej walucie (§ 2 ust. 1 i 3 umowy). Kolejne postanowienia przewidywały, że zwrot kwoty kredytu nastąpi w walucie polskiej. Jednocześnie, z § 7 ust. 1 umowy wynika, że kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w (...) ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z Tabelą Kursów Walut Banku (...). Dodatkowo zapis § 2 ust. 2 umowy wskazuje jedynie, że walutą waloryzacji jest (...), przy czym nie podano według jakiego kursu, z jakiej daty przeliczenie walut faktycznie zostanie dokonane. Podsumowując o ile umowa jednoznacznie określała zobowiązanie banku określając kwotę kredytu jako 293 500.00 zł i podając sposób jej wypłaty, o tyle na podstawie zapisów umowy nie można ustalić zobowiązania kredytobiorców (powodów). W umowie nie zawarto bowiem zasad, według których kapitał określony w PLN ma zostać przeliczony na (...). Skoro nie ma zasady określenia salda kredytu w (...) nie ma podstaw dla wyliczenia rat kapitałowo-odsetkowych w tej walucie. Umowa nie zawiera zatem istotnego elementu mechanizmu waloryzacji i nie określa zasad ustalenia zobowiązania kredytobiorców polegającego na zwrocie wykorzystanego kredytu przeliczonego na (...). Zadaniem sądu przedmiotową umowę należy uznać za nieważną z uwagi na dowolność banku w ustaleniu wysokości spłacanego kredytu. Dowolność ta bowiem może być zakwalifikowana jak sprzeczność z naturą umowy zobowiązującej jako takiej, a umowy kredytowej w szczególności. W takim przypadku, podstawą do oceny prawnej umowy jest art. 58 k.c.. Konsekwencją z kolei takiej konstrukcji umowy kredytu jest m.in. brak ścisłego określenia zobowiązania kredytobiorcy względem kredytodawcy, co także miało miejsce w niniejszej sprawie.

Szeroki i przekonujący wywód w tym zakresie przedstawił Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z 12 lutego 2020 r. ustalając nieważność umowy kredytu we frankach szwajcarskich (wyrok SA w Warszawie z 12 lutego 2020 r., V ACa 297/19, Legalis nr 2352943). „Nie podważając więc zastosowania tego rodzaju klauzul waloryzacyjnych w umowach kredytowych, za zgodne z ich przeznaczeniem i naturą stosunków obligacyjnych można uznać stosowanie średnich kursów ogłaszanych przez niezależne instytucje, w tym przez NBP, albo stanowiących uśrednione notowanie czołowych banków lub też innych podobnych instytucji rynku finansowego. Za sprzeczne z istotą stosunków umownych, a tym samym niepodlegające prawnej ochronie, należy natomiast uznać zapisy umowy, w której strona ekonomicznie silniejsza, czyli kredytodawca, byłby upoważniony do jednostronnego tylko określenia kursu waluty określonej jako właściwa dla oznaczenia kwot rat obciążających kredytodawcę. Zamieszczenie w umowie takiej klauzuli nie może zostać uznane za działanie pozostające w granicach swobody umów z art. 353 1 k.c., lecz za rażące nawet jej przekroczenie. Główne zobowiązanie strony zobowiązanej do spłacenia kredytu, obliczane poprzez zastosowanie klauzuli jego indeksacji/denominacji do (...), nie może zostać określone przez drugą stronę tej samej umowy jednostronnym oświadczeniem, wykraczającym poza konsensus, który oddaje istotę stosunku umownego. Umowa zawierająca tego rodzaju klauzule a limine powinna zostać uznana za nieważną z powodu jej sprzeczności z normą zawartą w powołanym przepisie ze skutkiem ex tunc, czyli już od daty jej zawarcia”.

Powyższy pogląd sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela w pełni. Nadto przy umowach kredytów bankowych, już w dacie ich zawarcia musi dojść do ustalenia wysokości kredytu, a tym samym wielkości zobowiązania kredytobiorcy wobec banku – albo w sposób kwotowy albo też poprzez zastosowanie obiektywnie weryfikowalnego mechanizmu jego waloryzacji. Tymczasem zgodnie z przedmiotową umową klauzule przeliczeniowe odwoływały się do kursów walut obowiązujących w pozwanym banku. Zawarta umowa nie określała zatem wprost kwoty, jaką powodowie winni zwrócić bankowi. Kluczowym jest, że w oparciu o to kryterium ustalane miały być raty kredytu, a zatem główne świadczenie kredytobiorców. Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego musi być uznane za znacząco naruszające równowagę stron i w konsekwencji rażąco naruszające interesy konsumenta (powodów). Umowa nie zawierała żadnych mechanizmów chroniących konsumenta przed nieograniczonym wzrostem kursu (...) wobec PLN. Umowa nie zawierała również żadnego limitu odpowiedzialności kredytobiorców. Istotnym jest, że wraz z notowanym zasadniczym wzrostem kursów (...) nie nastąpił drastyczny wzrost wartości nieruchomości. W konsekwencji kredytobiorcy (powodowie) zobowiązani byli do spłaty zobowiązania w wysokości zasadniczo przewyższającej udzielony kredyt i możliwe do przewidzenia w dacie zawierania umowy całkowite koszty udzielania kredytu, pomimo że ich majątek w tym wartość nieruchomości stanowiąca zabezpieczenie kredytu nie wzrosła adekwatnie do wysokości rosnącego zobowiązania. Nie da się zaprzeczyć, że kwota kredytu, rozumiana jednocześnie i jako kwota wypłaty i jako kwota spłaty, należy do elementów koniecznych umowy kredytowej. Jeżeli więc kwota kredytu nie jest znana w dacie popisywania umowy i jest określana według niejednoznacznych, ustalanych jednostronnie przez bank zasad – to należy uznać, że umowa w istocie, nie zawiera w momencie jej podpisywania, porozumienia co do głównych świadczeń stron. Taka sama sytuacja miała miejsce w przypadku umowy powodów, w której treści nie zostały określone zasady ustalania tych kursów.

Wskazać ubocznie należy, iż przepis art. 69 u.pr.bank. wzbogacony został o regulację odnoszącą się do kredytów indeksowanych oraz denominowanych. Zgodnie bowiem z ustępem 2. pkt 4a tego artykułu, (umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności ) w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Regulacja ta wprowadzona została tzw. ustawą antyspreadową, tj. ustawą z 29 lipca 2011 r. – o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984). Dokonany przez ustawodawcę zabieg miał na celu utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów indeksowanych według nowych zasad. Wprowadzono narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia (wyrok SN z 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14, LEX nr 1663827).

Należy dodać, iż zgodnie z art. 4 wyżej wskazanej nowelizacji u.pr.bank., w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przedstawiona regulacja nie stanowi jednak podstaw do sanowania wadliwej umowy. W żaden sposób nie wynika to z treści wprowadzonych przepisów.

Należy zatem uznać, że ustawodawca wprowadzając ustawę antyspreadową miał na celu doprecyzowanie reguł ustalania kursów wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat bezpośrednio w walucie co do umów ważnie zawartych oraz zawierających dozwolone, choć wymagające doprecyzowania, klauzule. Nawet przy przyjęciu innego założenia skutek sanujący nie mógłby zostać osiągnięty, bo ustawa ta nie przewidywała gotowych do zastosowania przepisów, które mogłyby wprost zastąpić klauzule umowne uznane za abuzywne.

W ocenie sądu powyższe rozważania prowadzą do konkluzji, że przedmiotowa umowa nie spełnia wymogów z art. 69 u.pr.bank. w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy. Umowa nie zawiera istotnego, koniecznego elementu jakim jest wskazanie zasad określenia sposobu ustalenia salda kredytu, co jest niezbędne dla ustalenia zobowiązania kredytobiorcy – czyli zasad korzystania i zwrotu wykorzystanego kredytu.

W ramach zarzutu nieważności umowy kredytu należy wskazać również na obciążenie powodów w przeważającym zakresie ryzykiem kursowym. Oczywistym jest, że ryzyko kursowe obciążało obydwie strony umowy, skoro co do zasady spadek kursu (...) względem PLN powodował zmniejszenie należnej raty, a wzrost jej zwiększenie. W sytuacji istotnego wzrostu kursów (...) zobowiązanie kredytobiorcy zwiększyło się i zastosowana konstrukcja kredytu doprowadziła do sytuacji, w której pozycja i tak silniejszej ekonomicznie strony stosunku prawnego (banku) stała się nadzwyczaj korzystna (por. wyrok SN z: 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, Legalis nr 74475; 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, Legalis nr 1398255; 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, Legalis nr 1508206).

Dodatkowo szczególnego podkreślenia wymaga okoliczność, że umowa nie zawierała żadnych mechanizmów chroniących konsumenta (powodów) przed nieograniczonym wzrostem kursu (...) wobec PLN. Umowa nie zawierała żadnego limitu odpowiedzialności kredytobiorcy (powodów). Poza tym, brak zakreślenia w umowie limitu, granicy odpowiedzialności konsumentów (powodów), zdaniem sądu, uniemożliwiał konsumentom w dacie zawierania umowy realną ocenę skutków i konsekwencji podpisywanej umowy. Jedynie określenie takiej granicy i przedstawienie symulacji wzrostu kapitału i rat w oparciu o graniczne wskaźniki dawało szansę na rzeczywistą ocenę skutków zaciągniętego zobowiązania. Takie zapisy nie znajdują się w żadnej ze znanych sądowi umów kredytów indeksowanych, a ich istnienie wyeliminowałoby dzisiejsze problemy z tak zwanymi kredytami frankowymi. Zaniedbanie to, w ocenie sądu, nakazuje umowy te, w tym przedmiotową, uznać za skonstruowane z zasadniczym naruszeniem zasad współżycia społecznego.

Trzeba mieć na względzie, że świadomość ryzyka kursowego to taki stan, w którym kredytobiorca (powodowie) w chwili zawierania umowy kredytu ma wiedzę, jak kształtowałoby się jego zadłużenie oraz koszty obsługi spłaty kredytu w przypadku silnej deprecjacji złotówki względem danej waluty obcej, z której kursem dany kredyt został powiązany i to w oparciu o treść umowy kredytu, która ma zostać zawarta (wyrok SA w Warszawie z 26 sierpnia 2020 r., VI ACa 801/19, LEX nr 2530686).

Z materiału dowodowego w niniejszej sprawie wynikało, że w trakcie rozmów, pośrednik kredytowy przekonywał powodów o stabilności waluty (...) i braku większego ryzyka związanego z oferowanym produktem. Pozwany nie wykazał, by powodom w sposób szczegółowy, a przede wszystkim zrozumiały i dający pewne wyobrażenie wytłumaczone zostało ryzyko kursowe nierozerwalnie związane z kredytami indeksowanymi. W sprawie nie zostało też wykazane, by powodom wyjaśniono w jaki sposób tworzone są w pozwanym banku tabele kursowe.

Podzielić należy w tym zakresie w całości pogląd Sądu Najwyższego, że „nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat” (wyrok SN z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, Legalis nr 2254284; zob. też wyrok TK z 26 stycznia 2005 r., P 10/04, Legalis nr 66726).

Z kolei, co ustalone w sprawie, powodowie podjęli decyzję o wyborze oferty kredytu indeksowanego, kierując się zaufaniem do pośrednika kredytowego, który ten właśnie produkt wskazywał jako jedyny dostępny dla powodów. Obciążenie zatem w taki sposób konsumenta ryzykiem kursowym przy jednoczesnym deficycie informacyjnym ze strony banku/pośrednika kredytowego stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego w postaci równowagi kontraktowej stron i nienadużywania przewagi silniejszej strony stosunku zobowiązaniowego prowadząc do nieważności umowy na podstawie art. 58 § 2 k.c. Stoi to w zgodzie również z wykładnią przepisów dyrektywy nr 93/13 przedstawioną w wyroku (...) z 10 czerwca 2021 r. w sprawach C-776/19 do C-782/19.

Pozwany bank nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wykazania, iż przedstawił powodom w sposób pełny i rzetelny informacje w przedmiocie faktycznego ryzyka wiążącego się z tak skonstruowanym kredytem walutowym. Nie wykazano by pośrednik kredytowy, a następnie pracownicy banku wytłumaczyli powodom znaczenia poszczególnych postanowień umowy, w tym znaczenia terminów takich jak m.in. „waloryzacja”, „indeksacja”, „kurs”, czy „tabela kursów”. Jak wskazywano na to powyżej umowa nie zawierała żadnych zapisów pozwalających ustalić i zweryfikować zasady tworzenia przez bank własnych tabel kursów walut. To na banku jako profesjonaliście (art. 355 § 2 k.c.) spoczywa obowiązek udzielenia kredytobiorcy stosownych informacji i pouczeń.

W ocenie sądu jedynie wówczas, gdyby pozwany w sposób dosłowny uświadomiłby powodom, że ich ryzyko co do odpowiedzialności za saldo kredytu i wysokości raty kredytowej jest niczym nieograniczone, jak również poinformował o możliwości zabezpieczenia się przed takim ryzykiem, możliwe byłoby przyjęcie, że jako profesjonalista spełnił ciążący na nim obowiązek informacyjny.

W niniejszej sprawie strona pozwana w sposób naruszający dobre obyczaje, a także zasady współżycia społecznego wprowadziła mechanizmy zabezpieczające wyłącznie bank przed ryzykiem kursowym. Takich samych mechanizmów nie przewidziano w odwrotną stronę, tj. wobec kredytobiorców (powodów). W efekcie czego, aktualne zobowiązanie z tytułu salda kredytu jest wyższe niż w momencie zaciągnięcia kredytu, a zobowiązanie to może rosnąć nadal, w sposób nieograniczony.

Warto przy tym zauważyć, że w motywie 30. preambuły dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/17/UE z dnia 4 lutego 2014 r. w sprawie konsumenckich umów o kredyt związanych z nieruchomościami mieszkalnymi (Dz.Urz.UE.L. z 2014 r. Nr 60, s. 34) wyraźnie wskazano, iż „konieczne jest zapewnienie środków zapewniających, by konsumenci byli świadomi ryzyka, jakie podejmują oraz by mieli możliwość zmniejszenia swojej ekspozycji na ryzyko kursowe w całym okresie kredytowania. Ryzyko to można ograniczyć, dając konsumentom prawo do przeliczenia waluty, w której udzielono kredytu, lub w drodze innych ustaleń takich jak: górne limity lub – w sytuacjach, gdy nie wystarczają one, by zmniejszyć ryzyko walutowe – ostrzeżenia”. Przedsiębiorca, w niniejszej sprawie instytucja bankowa, ma obowiązek przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (zob. wyrok (...) z: 20 września 2018 r., C-51/17, (...) Bank (...) i in. vs. T. I. i in., pkt. 75, Legalis nr 1831186; 20 września 2017 r., C-186/16, A. i in. vs. (...) SA, pkt 50, Legalis nr 1665691; 5 czerwca 2019 r., C-38/17 GT v HS, pkt. 34, Legalis nr 2255633; na ten temat też P. T., Kredyty frankowe: (...) w drodze do Europy, el./Gazeta Prawna).

W odniesieniu do powyższego zaznaczyć należy, że pośrednik kredytowy oraz pracownik banku nie przedstawił powodom symulacji spłaty kredytu w walucie polskiej i obcej, a także nie omówił ani nie przedstawił mechanizmu ustalania tzw. spreadu walutowego.

Mając na uwadze powyższe bezsporne winno być, że opisanie w umowie mechanizmu indeksacji kształtującego główne świadczenia stron, nadanie bankowi mocą umowy nieusprawiedliwionej przewagi polegającej na prawie jednostronnego, dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań powodów oraz ukształtowanie i przedstawienie zapisów umowy w sposób uniemożliwiający pełne zrozumienie przez powodów istoty i skutków umowy należy zakwalifikować jako działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami, a w konsekwencji stanowiące rażące naruszenie interesów konsumenta.

Niezależnie jednak od powyższego, w ocenie sądu przedmiotowa umowa może być uznana za nieważną także z uwagi na sprzeczności klauzul indeksacyjnych z naturą stosunku prawnego. Z ustaleń faktycznych w sprawie wynika, że użycie w omawianej umowie waluty służyło w istocie waloryzacji. Celem waloryzacji umownej jest utrzymanie wartości świadczenia pieniężnego w czasie – w umowie kredytu ze względu na długi okres kredytowania. Zastosowana zaś w umowie łączącej strony waloryzacja poprzez dopuszczenie możliwości nieograniczonego wzrostu salda, przy dużych wahaniach kursu, może znacząco wykraczać ponad opisany cel zastosowanego mechanizmu, zwłaszcza gdy w umowie brak wskaźników granicznych. Nadto bank stosując do przeliczeń własne kusy walut zawsze posiada możliwość zabezpieczania się przez istotnymi spadkami kursu waluty. Dodatkowo powyższych rozwiązań nie da się pogodzić z ogólnymi zasadami prawa cywilnego zakładającymi w stosunkach zobowiązaniowych równowagę prawną stron umowy oraz określoność i przewidywalność ich wzajemnych świadczeń.

W przypadku niepodzielenia powyższych argumentów, w ocenie sądu przedmiotowa umowa winna być oceniona jako nieważna z uwagi na zawarte w niej niedozwolone postanowienia umowne, których bezskuteczność prowadzi do braków konstrukcyjnych umowy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Przytoczony przepis art. 385 1 § 1 k.c. formułuje więc następujące przesłanki uznania postanowień umownych za abuzywne: konsumencki charakter umowy (umowa została zawarta z konsumentem), kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami w efekcie czego dochodzi do rażącego naruszenia interesów konsumenta przez te postanowienia. Jednocześnie przepis ten wskazuje na dwie sytuacje, w których określone postanowienia nie mogą zostać uznane za niedozwolone, a mianowicie jeżeli: zostały one indywidualnie uzgodnione z konsumentem bądź jeżeli określają główne świadczenia stron i sformułowane są w sposób jednoznaczny. W przedmiotowej sprawie nie było sporu co do konsumenckiego charakteru umowy. Odnosząc się do kwestii indywidualnego uzgodnienia z konsumentem treści określonych postanowień, należy wskazać, iż za nieuzgodnione indywidualnie ustawa uznaje te postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu – w szczególności chodzi o postanowienia umowy przejęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Wzorce umowne to klauzule opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona nie ma wpływu na ich treść. Zgodnie z podzielanym przez sąd w niniejszej sprawie, wielokrotnie prezentowanym przez sądy powszechne stanowiskiem, niedozwolonym postanowieniem wzorca umowy w świetle art. 385§ 2 k.c. jest takie postanowienie, które kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Rażące naruszenie interesów konsumenta należy rozumieć jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast działaniem wbrew dobrym obyczajom w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego jest tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku (zob. zwł. wyrok SA w Warszawie z 11 września 2014 r., VI ACa 1965/13, LEX nr 1537500).

Podkreślić należy, że postanowieniem indywidualnie uzgodnionym w myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c. nie jest takie postanowienie, którego treść konsument mógł negocjować, lecz jedynie takie, które rzeczywiście powstało na skutek indywidualnego uzgodnienia. Powodom zaś przedstawiono gotowy wzór umowy. Wzorce umowne to klauzule opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona nie ma wpływu na ich treść.

Z zebranego materiału dowodowego nie wynika, aby powodowie mieli wpływ na kształtowanie poszczególnych postanowień umowy, w szczególności tych zawierających klauzule uznane za abuzywne. Podpisali umowę przygotowaną w całości przez bank, a elementem, które podlegały indywidualnemu uzgodnieniu była jedynie wysokość udzielonego kredytu. Podkreślić należy, że nawet, jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy to zapis taki może być traktowany jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w toku negocjacji z konsumentem (zob. np. wyrok SA w Warszawie z 20 maja 2015 r., VI ACa 995/14, LEX nr 1771046; wyrok SA w Białymstoku z 14 grudnia 2017 r., I ACa 447/17, LEX nr 2432003). Wypada w tym miejscu dodać, że w doktrynie i orzecznictwie przedstawiane są różnorodne poglądy co do ustalenia czy klauzule indeksacyjne określają główne czy też poboczne świadczenie stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. W ocenie sądu przekonujące jest stwierdzenie, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują daną umowę. Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy – konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu. Zatem za klauzule określające świadczenie główne należy uznać zapisy umowy kredytu kształtujące mechanizm waloryzacji (por. wyrok SN z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; wyrok SN z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; wyrok SN z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299). Podkreślić należy, że skoro zasady i termin spłaty kredytu stanowią istotne postanowienia umowy kredytu to klauzule na podstawie, których ustalane są zasady spłaty muszą być określane jako zapisy określające świadczenie główne kredytobiorcy.

W dalszej kolejności należy stwierdzić, że mechanizm indeksacji określający główne świadczenie kredytobiorców nie został określony w przedmiotowej umowie w sposób jednoznaczny. Dla celów przestrzegania przez przedsiębiorcę w stosunku do konsumenta wymagania przejrzystości zasadnicze znacznie ma to, czy umowa wskazuje w sposób jednoznaczny specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne. Należy przy tym podkreślić, że przedmiotowa umowa nie definiowała co należy rozumieć pod pojęciem „tabeli kursów”. Konsument (powodowie) na podstawie tak ukształtowanej umowy nie miał żadnej możliwości zapoznania się z zasadami ustalania kursów walut przez bank i ich weryfikacji. W szczególności nie było wiadomym, w jaki sposób bank miał ustalać kursy sprzedaży/kupna i na jakich czynnikach się przy tym opierał. Wobec powyższego, stwierdzić należało, iż takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego nie tylko naruszało zasadę równorzędności stron poprzez wprowadzenie elementu nadrzędności banku i podporządkowania kredytobiorcy (powodów) – ale także kształtowało zobowiązanie kredytobiorcy (powodów) w sposób uniemożliwiający jego weryfikację, który nie może być uznany za jednoznaczny.

Powyższe, znajduje odzwierciedlenie w jednym z orzeczeń Sądu Najwyższego, który jednoznacznie wypowiedział się, że „mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Klauzule te kształtują prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od kompetencji silniejszej strony umowy, tj. banku. Odwołanie do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” obowiązującej w banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznawało żadnych umownych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Swoista nierówność informacyjna stron jest nie do zaakceptowania w świetle art. 385 1 k.c.” (wyrok SN z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/19, LEX nr 2744159). Co więcej, określenie wysokości należności obciążających konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (por. wyrok SN z: 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, Legalis nr 1450586; 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, Legalis nr 1618112; 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, Legalis nr 1892834; 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, Legalis nr 1966950).

Nie należy przy tym tracić z pola widzenia faktu, iż kredyty walutowe stanowią swoisty instrument o znamionach spekulacyjnych, gdyż prognozy kursu wymiany walut na okres 20-30 lat formułowano na podstawie kilku lat stabilnego kursu franka szwajcarskiego (zob. zwł. P. T., Kredyty frankowe: (...) w drodze do Europy, el./Gazeta Prawna). Art. 385 1 § 1 k.c. wymaga dla uznania klauzul za abuzywne, aby kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. Istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, który w stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się rzetelnym informowaniem ich o uprawnieniach wynikających z umowy, a także nie wykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji bądź wywołania błędnego przekonania u konsumenta, przy wykorzystaniu jego niewiedzy lub naiwności.

W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta są te postanowienia umowne, które powodują rażącą dysproporcję praw i obowiązków umownych na niekorzyść konsumenta, jak również te, które są nietransparentne. Za działanie wbrew dobrym obyczajom – przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego – należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron tego stosunku, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków stron wynikającą z umowy, na niekorzyść konsumenta (wyrok SN z 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, LEX nr 1927753).

W orzecznictwie (...) zwrócono uwagę, że dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami stosownie do dyrektywy (...) istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (wyrok (...) z 14 marca 2013 r., C-415/11, M. A. vs. C. d’estalvis de C., T. i M. (C.), LEX nr 1288395, pkt 69).

Wskazać zatem należy, iż w przedmiotowej sprawie dobrym obyczajem było to, aby bank dał konsumentowi (powodom) swoistą pewność i zagwarantował przejrzystość oraz klarowność łączącego strony stosunku prawnego. Zdaniem sądu zawierający umowy kredytu konsument (powodowie) powinien mieć jasność co wysokości własnych zobowiązań w tym co do salda zadłużenia. Tymczasem, jak wynika z zeznań powodów nie mieli oni takiej świadomości w chwili zawierania umowy.

W świetle powyższych wywodów stwierdzić należy, że charakter abuzywny mają następujące postanowienia umowy o kredyt hipoteczny nr KH/ (...) z 4 października 2005 r.:

a) § 2 ust. 2 umowy: „Kredyt jest indeksowany do (...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według Tabeli Kursów Walut Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu.”

b) § 7 ust. 1 umowy: „Kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w (...) ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z Tabelą Kursów Walut Banku (...)”;

W tym miejscu należy nadmienić, iż podobne postanowienie jak zawarte w § 7 ust. 1 umowy z 4 października 2005r., stosowana przez pozwanego, klauzula indeksacyjna – brzmiąca: „Raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50”, została uznana za niedozwoloną wyrokiem Sądu Okręgowego w W., XVII Wydział Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 27 grudnia 2010 r., wydanym w sprawie o sygn. akt XVII (...). Na skutek powyższego, klauzula ta została zarejestrowana w rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod nr. (...).

Ponadto podobne postanowienie odnoszące się do mechanizmu indeksacji, o którym mowa w § 7 ust. 1 umowy, zostało umieszczone pod nr. (...) w rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, XVII Wydział Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 14 grudnia 2010 r., wydanym w sprawie o sygn. akt (...) została uznana za niedozwoloną i sąd zakazał wykorzystywania jej w obrocie z konsumentami. Klauzula ta miała treść „Kredyt jest indeksowany do (...)/ USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...)/ USD/ EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy”. Rozstrzygnięcie to stało się prawomocne wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 21 października 2011 r., wydanym w sprawie o sygn. akt (...).

Zważyć w tym miejscu należy, że zgodnie z uchwałą Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie o sygn. III CZP 29/17 oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (tak samo: (...) w wyroku z 20.09.2017r., C-186/16). Skoro zaś skutkiem uznania klauzul indeksacyjnych za abuzywne jest ich bezskuteczność ex tunc, to wprowadzenie możliwości dokonywania spłaty kredytu w oparciu o inny kurs sprzedaży walut niż ustalany przez bank albo doprecyzowanie sposobu w jaki bank oblicza ten kurs, nie prowadzi do uzdrowienia bezskutecznych postanowień umownych. Również Trybunał Sprawiedliwości w wyroku sprawie C-186/16, wskazał, że artykuł 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Do sądu krajowego należy ocena istnienia ewentualnej nierównowagi w rozumieniu rzeczonego przepisu, której to oceny należy dokonać w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy w postępowaniu głównym i z uwzględnieniem między innymi fachowej wiedzy przedsiębiorcy, w tym przypadku banku, w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej. Sąd Najwyższy podzielił ten pogląd w uchwale III CZP 29/17 z 20 czerwca 2018 r.

Przy ocenie zatem niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również ocenie indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony. Nie ma, w szczególności znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód aby skorzystał z takich uprawnień. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę - tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta.

Z tej samej przyczyny nie miało żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany. Nie ma też znaczenia w jaki sposób bank finansował udzielanie kredytów indeksowanych, gdyż również to stanowi okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia.

W ww. uchwale z 20 czerwca 2018r. Sąd Najwyższy stwierdził również, że późniejsze aneksy do umowy, nie eliminują abuzywności postanowienia, o ile nie zostały zawarte przez strony świadomie w tym właśnie celu. Sanowanie abuzywnego postanowienia może nastąpić zatem wyłącznie, gdy konsument, wiedząc o uprawnieniach, jakie daje mu dyrektywa unijna, świadomie z nich rezygnuje, zawierając aneks.

W rozpoznawanej sprawie, powodowie, począwszy od 7 listopada 2012r., po zawarciu w tej kwestii aneksu z dnia 19 października 2012r., spłacają kredyt w walucie (...). Powyższe nie oznacza jednak, że poprzez zaakceptowaną przez pozwanego zmianę sposobu wykonywania umowy, powodowie świadomie dążyli do wyeliminowania abuzywności spornych postanowień umownych. Jak wynika z zeznań powoda celem aneksu było wyłącznie zaoszczędzenie na kosztach zakupu waluty.

W ocenie Sądu, wprowadzenie aneksem z października 2012r. możliwości dokonywania przez kredytobiorców spłaty kredytu w walucie indeksacji czyli (...), nie doprowadziło do istotnej zmiany charakteru przedmiotowej umowy kredytu ani nie miał on sanacyjnego charakteru. Skoro bowiem skutkiem uznania klauzul indeksacyjnych za abuzywne jest ich bezskuteczność ex tunc, to wprowadzenie możliwości dokonywania spłaty kredytu czy też rzeczywista jego spłata w walucie, do której jest indeksowany albo denominowany, nie prowadzi do uzdrowienia bezskutecznych postanowień umownych. Ocena bowiem ich abuzywności dokonywana jest według stanu z dnia zawarcia umowy (por. wyrok SA w Białymstoku z 8.09.2016r., I ACa 288/16, uchwała SN z dnia 20.06.2018r., III CZP 29/17). Poza tym, aneks zawarty przez strony stanowił również wzorzec umowny, na którego treść konsument nie miał realnego wpływu. Nie ma też podstaw do uznania, że kredytobiorcy zawierając sporny aneks z 19 października 2012r. w sposób pełni świadomy objęli swoją wolą akceptację dotychczasowych, a abuzywnych klauzul indeksacyjnych. Zgoda konsumenta musi być bowiem jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia. Taka sytuacja nie miała miejsca w rozpoznawanej sprawie. Wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowane niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie) – choćby ta zgoda była indywidualnie uzgodniona – nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc (tak: SN w uchwale z dnia 20.06.2018r., III CZP 29/17).

Tak więc, w rozpatrywanym przypadku również z powyższych przyczyn, nie zaszły podstawy do wyłączenia kontroli abuzywności zaskarżonych postanowień umowy.

Skutkiem uznania za niedozwolone postanowień umownych jest ich pominięcie przy ustalaniu treści umowy pomiędzy bankiem a konsumentem. Klauzule abuzywne przestają wiązać już w chwili zawarcia umowy, a co za tym idzie nie stanowią elementu treściowego łączącego strony stosunku prawnego. W konsekwencji należy ustalić jakie skutki wynikają z powyższego, w szczególności czy możliwe jest utrzymanie w mocy podpisanej przez strony umowy po wyeliminowaniu bezskutecznych, niedozwolonych postanowień (art. 58 § 3 k.c.) lub ich stosowne zastąpienie.

W przypadku wyeliminowania niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji dochodzi do przekształcenie kredytu w zwykły kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Wyeliminowanie klauzul indeksacyjnych i związanego z nimi ryzyka walutowego charakterystycznego dla podpisanej umowy jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, że należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu – a to oznacza, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (zob. wyrok SN z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; por. również powołany tam wyrok SN z 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, LEX nr 2008735).

Eliminacja abuzywnych postanowień kreujących klauzule indeksacyjne nie może prowadzić do sytuacji, w której pozostała w mocy część umowy zostaje utrzymana jako stosunek prawny o zupełnie odmiennym charakterze bez mechanizmu indeksacji i z zupełnie wyeliminowanym ryzykiem kursowym. Tak ukształtowany stosunek zobowiązaniowy traci swój cel i znaczenie gospodarcze, co skutkować musi stwierdzeniem nieważności całej umowy z uwagi na jej sprzeczność z art. 353 1 k.c.

Dyrektywa 93/13 przewiduje w art. 6 ust. 1, że Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Jak uściśla odnosząc się do tejże kwestii (...) w wyroku z 14 marca 2019 r. w sprawie Z. D. vs. (...) Bank (...). (C-118/17): „o ile Trybunał w wyroku z 30 kwietnia 2014 r., K. vs. K. R. (C-26/13, EU:C:2014:282, pkt 83-84), uznał możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym w celu dalszego istnienia umowy, o tyle z orzecznictwa Trybunału wynika, że możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje (zob. podobnie wyrok (...): z 7 sierpnia 2018 r., B. S. vs. E. C., C-96/16 i C-94/17, EU:C:2018:643, pkt 74; z 20 września 2018 r., (...) Bank vs. (...) Faktoring, C-51/17, EU:C:2018:750, pkt 61)”.

Wykładnia wyżej wskazanej dyrektywy znalazła również swój wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który stwierdził, iż: „konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania powołanego przepisu jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie. Wprawdzie w piśmiennictwie i orzecznictwie dopuszcza się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c., jednak Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę opowiada się za wyjątkowym jedynie odwoływaniem się do takich zabiegów (por. np. wyrok SN z 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, LEX nr 1751865), mając na uwadze, że konstrukcja zastosowana w art. 3851 § 2 k.c. stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.UE.L z 1993 r. Nr 95, poz. 29) i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości WE z 14 czerwca 2012 r., C-618/10, B. E. de C., (...):EU:C:2012:349)”.

Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że wypełnienie luki po wyeliminowanych niedozwolonych postanowieniach zależne jest od woli konsumenta. Dopiero zagrożenie interesów konsumenta i brak jego woli co do unieważnienia całej umowy otwiera drogę do zastąpienia usuniętych postanowień innymi rozwiązaniami wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją one w danym porządku prawnym.

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy należy stwierdzić, że powodowie od początku dopuszczali możliwość stwierdzenia, że sporna umowa jest nieważna w całości. Liczą się i godzą również ze skutkami jakie niesie za sobą nieważność, na co wskazywali w swoich pismach procesowych (k. 1-7), a także na rozprawie (k. 908, e - protokół z dnia 15 października 2020r.). Należy jednak pamiętać, że przesądzenie nieważności umowy pociąga za sobą upadek zabezpieczeń obciążających kredytowaną nieruchomość co daje możliwość dokonania przesunięć majątkowych korzystnych dla konsumenta. Istotne jest przy tym, że dla utrzymania umowy w przedstawionych powyżej okolicznościach decydujące znaczenie ma wola konsumenta (powodów), nawet w sytuacji, gdy skutki nieważności mogą być dla niego dotkliwe.

Na marginesie należy dodać, że w zależności od treści postanowienia uznanego za niedozwolone, luka spowodowana jego bezskutecznością może zostać wypełniona przez odpowiednie przepisy o charakterze dyspozytywnym. Dziać się tak może jednak jedynie wówczas, gdy istnieją w systemie obowiązującego prawa przepisy, które dotyczą kwestii regulowanych odmiennie w postanowieniu uznanym za niedozwolone. W innych przypadkach luka powstała w treści wzorca nie może zostać uzupełniona w powyższy sposób (M. N., T. S., Ekspertyza naukowa z dnia 27.06.2015 pt.: „Możliwość i sposoby eliminacji z obrotu prawnego postanowień umownych uznanych przez Sąd Okręgowy Konkurencji i Konsumentów za abuzywne”).

Sąd ma świadomość, że w wyroku z 2 września 2021 r., (...) przyjął, iż sąd krajowy powinien ustalić, czy istnieją rozwiązania przewidujące ustawową konwersję waloryzacyjnych zapisów umowy pozwalające na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, jaka miałaby miejsce, gdyby nieuczciwych warunków nie było w umowie kredytu. Rozważania przyjęte w przywołanym wyroku były związane z okolicznością, że przepisy prawa węgierskiego rozpatrywane w sprawie przewidywały normy o charakterze dyspozytywnym (zob. też wyrok (...) z 30 kwietnia 2014 r., K. vs. K. R., C-26/13, LEX nr 1455098; wyrok (...) z 2 września 2021 r., C-932/19, JZ vs. (...)., (...) Bank (...)., (...) Faktoring K. Z.., LEX nr 3215513). Ustawa węgierska, wprowadziła bowiem przepisy zgodnie, z którymi nieważne postanowienia umów kredytowych odsyłających do kursów własnych banków zastępowane są urzędowym kursem stosowanym na potrzeby wszystkich umów. Podkreślić trzeba, że wspominany wyrok odnosi się tylko do możliwości stosowania przepisów o niedozwolonych postanowieniach umownych w sytuacji, gdy dane państwo wdrożyło już rozwiązania mające na celu zapobieżeniu naruszania interesu konsumentów w związku z zapisami waloryzacyjnymi zawartymi w umowach kredytów indeksowanych (R. S., Wyrok (...) w węgierskiej prawie frankowej nie zaszkodzi polskim kredytobiorcom, (...) w polskim systemie prawnym brak jest przepisów, które pozwalałyby zapełnić powstałą w stosunku między stronami lukę. Jak już na to wskazywano powyżej, luki tej, w postaci braku jasnych reguł określających sposób kształtowania kursów walut stanowiących podstawę waloryzacji nie zapełniła w szczególności ustawa antyspreadowa. Ustawa antyspreadowa ustanawiała wyłącznie obowiązek dla banków zapewnienia kredytobiorcom prawa do nieodpłatnego aneksowania umów na spłatę kredytu bezpośrednio w walucie waloryzacji. Sama w sobie nie zmieniała ona zatem zapisów umowy (por. wyrok SN z 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, LEX nr 2369626; wyrok SO w (...) z 21 grudnia 2020 r., I C 756/19, LEX nr 3160117).

Powyższe prowadzi do wniosku, że zapełnienie luki powstałej w umowie w efekcie zastosowania przez bank klauzuli abuzywnej w zakresie regulacji warunków ustalania kursów waluty obcej poprzez zastosowanie odpowiednich przepisów dyspozytywnych nie było możliwe. Gdyby nawet przyjąć założenie, że niedozwolony charakter ma wyłącznie mechanizm przeliczania świadczeń stron z waluty obcej na walutę polską, to jego wyeliminowanie z umowy również stanowiłoby przeszkodę w jej wykonaniu. Zgodną wolą stron umowy nie była bowiem wypłata i spłata środków w walucie obcej, ale w walucie polskiej. Odwołanie się do waluty obcej miało na celu wprowadzenie mechanizmu przeliczania świadczeń. Po usunięciu tego mechanizmu nie jest możliwie przeliczanie świadczeń stron z waluty obcej na walutę polską, a tym samym umowa nie może być wykonywana (wyrok SO w (...) z 21 grudnia 2020 r., I C 756/19, LEX nr 3160117).

Niezależnie jednak od powyższego, w przypadku, gdyby istniała możliwość zastąpienia przez sąd abuzywnych zapisów uczciwymi postanowieniami to przedsiębiorcy byliby skłonni stosować nielojalne zapisy mając świadomość, że nawet gdyby miały one zostać unieważnione, to umowa może jednak zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców. Takie uprawnienie sądu mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13, który zakłada, że zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów Państwa Członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami.

Podsumowując podkreślić należy, że powyższe rozwiązania mają na celu nie tylko przywrócenie równowagi stron, ale również wywarcie skutku odstraszającego dla przedsiębiorcy, który musi liczyć się z tym, że po uznaniu przez sąd danych postanowień za nieuczciwe straci wszystkie korzyści, a nie tylko nadwyżkę ponad to co mógłby uzyskać, gdyby od początku zaproponował uczciwe warunki.

Ustalając nieważność umowy kredytu nr KH/ (...) o czym orzeczono w punkcie 1 wyroku, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 136.766,61 zł oraz kwotę 53.294,86 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 października 2021r., do dnia zapłaty tytułem zwrotu nienależnego świadczenia, a to na podstawie art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c., przychylając się do stanowiska powodów zawartego w pozwie oraz piśmie procesowym z dnia 14 października 2021r., wskazującego ostateczną wysokość roszczenia. Zważyć należy, iż wpłaty uczynione przez powodów zostały zsumowane w oparciu o dokumenty wygenerowane w banku które zostały załączone do pisma z dnia 14 października 2021r., a pozwany nie podniósł żadnego rzeczowego argumentu podważającego prawidłowość wyliczenia.

Wskazać trzeba, że w ocenie sądu w sprawie niniejszej zastosowanie ma teoria dwóch kondycji, a nie teoria salda. W tym zakresie sąd w całej rozciągłości podziela stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego zgodnie z brzmieniem której, stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłaca kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu (uchwała SN z 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, LEX nr 3120579).

Sąd uznał za niezasadny zarzut przedawnienia roszczenia podniesiony przez pozwanego. Przedawnienie roszczenia konsumenta nie może bowiem rozpocząć biegu zanim dowiedział się lub rozsądnie rzecz ujmując powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia (por. uchwała SN z 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX nr 2563899). Za akceptowalne uznać należy stanowisko, że momentem, od którego rozpoczyna bieg termin przedawnienia jest chwila jednoznacznego zakomunikowania przez konsumenta bankowi o nieważności umowy, (por. wyrok SN z 8 lipca 2010 r., II CSK 126/10, LEX nr 602678) w niniejszej sprawie nastąpiło to wraz z wniesieniem powództwa, strona powodowa nie wzywała bowiem pozwanego do zapłaty wraz z oświadczeniem o nieważności umowy. Oznacza to, że na dzień wnoszenia powództwa nie doszło do przedawnienia roszczenia powodów.

W punkcie 3 wyroku Sąd oddalił powództwo w zakresie w jakim strona wnosiła o zasądzenie odsetek od dnia wniesienia pozwu, albowiem dopiero w piśmie z dnia 14 października 2021r. strona powodowa sprecyzowała roszczenie co do wysokości zgodnie z art. 187 § 1 k.p.c. Pismo precyzujące wysokość roszczenia zostało nadane w dniu 14 października 2021r., (k. 998), Sąd przyjął 3 dni na doręczenie tego pisma stronie przeciwnej, oraz 7 dni na ustosunkowanie się do sprecyzowanego roszczenia, przyjmując, że termin ten upłynął w dniu 25 października 2021r. i od tego dnia tak sprecyzowane roszczenie stało się wymagalne.

O kosztach procesu sąd orzekł w punkcie 4. sentencji wyroku, na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą proces. W konsekwencji sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Koszty poniesione przez powodów stanowiły: 1 000 zł – opłata od pozwu (k. 10), opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł (k. 9) wynagrodzenie pełnomocnika procesowego 10.800 – adwokata (§ 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz.U. z 2015 poz. 1800).

sędzia Maria Prusinowska

Proszę:

1.  Odnotować sporządzenie uzasadnienia, zakreślić,

2. Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanego, pouczając o przedłużonym terminie do wniesienia apelacji,

4. przedłożyć za 21 dni lub z apelacją.

Poznań, 4 lipca 2022r. SSO Maria Prusinowska