Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 863/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2022 roku

Sąd Apelacyjny w L. I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – Sędzia Agnieszka Jurkowska-Chocyk

po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2022 roku w L.

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa A. M. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w L. z dnia
18 października 2021 roku, wydanego w sprawie (...)

I. oddala apelację;

II. zasądza od powoda A. M. (1) na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

Sygn. akt I ACa 863/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 18 października 2021 roku, wydanym w sprawie (...) Sąd Okręgowy w L. I Wydział Cywilny:

I.  zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda A. M. (1) kwotę 111.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 12.504,21 zł tytułem odszkodowania, obie kwoty z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 lutego 2018 roku do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałej części;

III.  zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda A. M. (1) kwotę 8.815,77 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w L. od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 353,15 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

W uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia wskazano na następujące ustalenia i motywy:

Pozwem z dnia 20 kwietnia 2018 roku (k. 2-7, data stempla pocztowego, koperta k. 82), powód A. M. (1) – reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata – wnosił o zasądzenie od pozwanego Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych S.A. w W. następujących kwot:

1.  200.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 lutego 2018 roku do dnia zapłaty;

2.  21.890,78 zł tytułem zwrotu kosztów przejazdu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 lutego 2018 roku do dnia zapłaty;

3.  3.273,29 zł tytułem zwrotu kosztów wizyt lekarskich, wizyt u psychologa oraz zakupu leków wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 lutego 2018 roku do dnia zapłaty.

Powód wnosił także o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Powyższe roszczenia powód wywodził z okoliczności wypadku komunikacyjnego z dnia 19 maja 2016 roku, na skutek którego doznał licznych obrażeń ciała

Nakazem zapłaty z dnia 9 lipca 2018 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt (...), Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu ( nakaz zapłaty k. 91).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty (...) S.A.
w W. zaskarżył nakaz zapłaty w całości oraz wniósł o oddalenie powództwa
w całości i o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej uiszczonej od pełnomocnictwa ( sprzeciw od nakazu zapłaty k. 97-100).

Do zamknięcia rozprawy strony procesu sądowego konsekwentnie podtrzymywały zajęte w sprawie stanowiska.

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 19 maja 2016 roku na skrzyżowaniu drogi (...) i drogi (...) w miejscowości Ż., woj. (...), doszło do wypadku drogowego, w którym kierowca W. K. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem marki V. (...) nr rej. (...), jadąc drogą (...), podczas wykonywania manewru skrętu w lewo w drogę (...) nie zachował szczególnej ostrożności oraz nie zastosował się do znaku drogowego (...) „ustąp pierwszeństwa” i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu motocyklem marki H. (...) o nr rej. (...), jadącemu drogą (...) od strony miejscowości B. w kierunku miejscowości I., wskutek czego doprowadził do zderzenia się ww. pojazdów w następstwie czego kierujący motocyklem A. M. (1) doznał obrażeń, które naruszyły czynności narządów ciała na okres przekraczający siedem dni ( wyrok z dnia 1 grudnia 2016 roku, sygn. akt (...) k. 10).

W dniu wypadku pojazd, którym kierował sprawca zdarzenia objęty był obowiązkowym ubezpieczeniem z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, którego gwarantem był pozwany zakład ubezpieczeń (okoliczność bezsporna k. 98).

Po wypadku powód został przyjęty do Oddziału (...)Urazowego (...) Szpitala Wojewódzkiego w S., gdzie przebywał od 19 maja do 25 maja 2016 roku, z rozpoznaniem: złamanie bez przemieszczenia wyrostka poprzecznego i blaszki łuku po stronie prawej C VII, uraz barku prawego (obserwacja w kierunku uszkodzenia m. nadgrzebieniowego prawego). W dniu 20 maja 2016 roku powód był konsultowany neurologicznie z powodu zaburzeń pamięci. W epikryzie odnotowano, że powód zgłaszał ból głowy oraz okolicy łopatki i barku prawego. Pierwotne zaopatrzenie kołnierzem szyjnym na SOR. Bolesność uciskowa i przy ruchu okolicy barku prawego. Ruchy w pozostałych stawach oraz obwodu PKG kończyn górnych wolne, ukrwienie i unerwienie zachowane. Przy wypisie zalecono utrzymanie kołnierza szyjnego, unieruchomienie w temblaku, oszczędzający tryb życia, kontrolę w poradni neurologicznej, ćwiczenia izometryczne mięśni unieruchomionej kończyny, kontrolę w Poradni chirurgicznej oraz kontrolę w poradni ortopedycznej za 2 tygodnie. Powód otrzymał zwolnienie lekarskie do 26 czerwca 2016 roku. Zalecono stosowanie leków: Doreta 3x1, następnie w razie bólu Sirdalud MR 1 tabletka na noc, Fastum żel 3 x dziennie miejscowo ( karta informacyjna k. 47).

Kołnierz ortopedyczny powód nosił przez 3 miesiące, natomiast temblak przez rok. Po zdjęciu temblaka powód w ramach rehabilitacji barku prawej ręki wykonuje ćwiczenia, polegające m.in. na podnoszeniu ręki. Do dnia dzisiejszego u powoda nie powróciła pełna ruchomość szyi i barku. Powód nie ma odwodzenia prawej ręki,
a podczas długotrwałego siedzenia odczuwa silny ból kolana. Nie może też wykonać pełnego przysiadu ( wyjaśnienia powoda k. 142v., potwierdzone zeznaniami na rozprawie w dniu 5 października 2021 roku k. 358).

Powód kontynuował leczenie specjalistyczne w Poradni Urazowo- Ortopedycznej (...) w P. ( k. 33-34v.), w Poradni Neurologicznej ( k. 35-40 v.) oraz w Poradni Chirurgicznej (...) w P. ( k. 41-42).

W okresie od 22 listopada do 5 grudnia 2018 roku powód w ramach rehabilitacji barku prawego odbył zabiegi typu: laser, pole magnetyczne, TENS ( zaświadczenie k. 186).

W okresie od lutego 2020 roku powód odbył w (...) Gabinecie sztuki fizjoterapeutycznej 16 terapii indywidualnych z zastosowaniem najnowocześniejszych metod i urządzeń fizjoterapeutycznych, które jednak nie przyniosły wymiernych efektów i zalecana jest dalsza kontynuacja leczenia ( zaświadczenie k. 357).

W okresie od 24 czerwca 2017 roku do 19 grudnia 2019 roku powód odbył 11 konsultacji u psychologa K. K. ( zaświadczenie k. 26-269).

Z dalszych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że A. M. (1) urodził się (...) w W., posiada wykształcenie wyższe (magister administracji). Z zawodu jest żołnierzem zawodowym. Przed wypadkiem był technikiem pokładowym na śmigłowcach (...) S. w 23 bazie lotnictwa taktycznego w M.. Po wypadku powód został skierowany na komisję lekarską, która warunkowo dopuściła go do służby na stanowisku ratownika, kierowcy wojskowej straży pożarnej. Tam zajmuje się dokumentacją oraz zaopatrzeniem, pracuje przy komputerze, przeważnie zdrową ręką, oraz w niewielkim stopniu prawą. Jest zwolniony z musztry, jednak nadal musi zaliczać egzaminy ze strzelania, rzutów granatem oraz egzamin ze sprawności fizycznej. Przed wypadkiem powód uzyskiwał z tych konkurencji oceny wyższe niż po wypadku. W okresie obowiązywania pandemii Covid-19 okresowe egzaminy sprawnościowe zostały czasowo zawieszone i powód nie musiał ich zdawać. Po przeniesieniu do wojskowej straży pożarnej powód stracił możliwości awansu, nie otrzymał wyższego stopnia wojskowego, tak jak jego koledzy, którzy razem z nim kończyli szkołę. Po zmianie stanowiska obniżeniu uległ stały dodatek do pensji, liczony do emerytury. Przed wypadkiem powód był aktywnym człowiekiem uprawiającym sport. Jeździł na mistrzostwa wojska polskiego w pływaniu, był też instruktorem pływania, co sprawiało mu dużą radość. Obecnie nie może pływać żadnym stylem. Ponadto grał w piłkę, jeździł na zloty motocyklowe, posiadał uprawnienia instruktora narciarstwa i snowboardu. Obecnie nie jest w stanie oddawać się tym pasjom. W przeszłości poszkodowany skakał też ze spadochronem, wykonując 18 skoków. A. M. (1) pozostaje w związku małżeńskim (od 2014 roku), z którego ma dwóch synów, urodzonych (...) oraz (...) roku ( zeznania świadków: Z. M., ojca powoda k. 204-205v., P. M., brata powoda k. 205v.-207, A. M. (2), żony powoda k. 207-209v., E. M. k. 209v.-211v., K. B. k. 211v.-213, opinia psychologiczno-sądowa k. 222-223, opinia sądowo-psychiatryczna k. 272, wyjaśnienia powoda k. 142v.-143v., potwierdzone zeznaniami na rozprawie w dniu 5 października 2021 roku k. 358, w znacznikach czasowych 00:05:19 do 00:10:15 – płyta CD k. 361).

Sąd Okręgowy ustalił również, że w następstwie wypadku drogowego w dniu 19 maja 2016 roku A. M. (1) doznał:

1) złamania wyrostka poprzecznego kręgu C7 i blaszki łuku po stronie prawej,

2) urazu barku prawego z uszkodzeniem nerwu pachowego,

3) urazu prawego stawu kolanowego z częściowym uszkodzeniem więzadła krzyżowego tylnego.

W oparciu o załącznik do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej
z dnia 18 grudnia 2002 roku
u poszkodowanego ustalono uszczerbek na zdrowiu
w związku z ww. wypadkiem.

Ad 1 na podstawie nr pozycji tabeli 91 uszczerbek wynosi 3 %.

Ad 2 na podstawie nr pozycji tabeli 181 c uszczerbek wynosi 15 %.

Ad 3 na podstawie nr pozycji tabeli 156 uszczerbek wynosi 5 %. Łącznie ustalono 23% uszczerbku na zdrowiu, który ma charakter trwały.

W okresie do 3 miesięcy od wypadku cierpienia powoda należy określić jako znacznie nasilone. W okresie tym cierpienia związane były z samym wypadkiem, koniecznością hospitalizacji, koniecznością poszerzenia diagnostyki kręgosłupa szyjnego i prawego splotu barkowego. Po tym czasie do 24 miesięcy od wypadku cierpienia powoda należy określić jako miernie nasilone. Cierpienia spowodowane były koniecznością leczenia specjalistycznego: ortopedycznego, neurologicznego, chirurgicznego i rehabilitacyjnego. Stan zdrowia po urazie i uszkodzeniu nerwu pachowego prawego spowodował ograniczenie funkcji lewego stawu barkowego skutkujące koniecznością zmiany stanowiska pracy w ramach służby wojskowej.

Po tym czasie do chwili obecnej cierpienia powoda należy określić jako nieznacznie nasilone. Powód może odczuwać dyskomfort z powodu ograniczonej funkcji prawego stawu barkowego. Z powodu utrzymującej się dysfunkcji prawego stawu barkowego po uszkodzeniu nerwu pachowego powód może wymagać okresowego leczenia rehabilitacyjnego ukierunkowanego na elektrostymulację odnerwionych mięśni, ćwiczenia ruchomości prawego stawu barkowego, poprawę siły i masy mięśniowej obręczy barkowej po stronie prawej. Stan narządu ruchu jest utrwalony. W przyszłości nie powinno dojść do ograniczenia funkcji ruchowych.
W wyniku systematycznego leczenia rehabilitacyjnego i kompensacyjnego działania sąsiadujących mięśni funkcja prawej kończyny górnej nie powinna ulegać pogorszeniu. Poszkodowany po przebytym wypadku dołożył wszelkich starań aby odzyskać sprawność sprzed wypadku. Korzystał z leczenia specjalistycznego w ramach ubezpieczenia w NFZ oraz komercyjnie. Leczenie to skutkuje zminimalizowaniem następstw przebytego wypadku ( opinia biegłego z zakresu ortopedii i traumatologii k. 245-251).

W aspekcie neurologicznym, powód, wskutek wypadku jakiemu uległ w dniu 19 maja 2016 roku doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w postaci uszkodzenia prawego nerwu pachowego w wyniku urazu barku prawego - uszczerbek wynosi 20 % (punkt 181 c tabeli w Rozporządzeniu MPiPS z dnia 18 grudnia 2002 roku). Uszczerbek powyższy zawiera procentowy wymiar uszczerbku przyznany z powodu urazu barku prawego przez biegłego ortopedę w opinii z dnia 30 sierpnia 2019 roku. Uszczerbek ten jest trwały, gdyż po pięciu latach od wypadku nie ma szans na powrót do pełnej sprawności prawego nerwu pachowego - jego dysfunkcja jest trwała. W wyniku wypadku z dnia 19 maja 2016 roku oraz jego neurologicznych następstw dla powoda
w postaci trwałego uszkodzenia prawego nerwu pachowego nastąpiło znaczne naruszenie sprawności organizmu powoda. Jest on osobą praworęczną i musiał przystosować się do tego, że znaczną część czynności dnia codziennego będzie musiał wykonywać ręką lewą, a przynajmniej przy dużym jej udziale. Zakres ruchów prawej kończyny górnej - zwłaszcza ruchu odwodzenia - jest z powodu uszkodzenia włókien ruchowych nerwu pachowego znacznie ograniczony.

Dodatkowo Sąd I instancji ustalił, że powód jest osobą młodą i aktywnie uprawiał sport - był instruktorem pływania, jazdy na nartach i snowboardzie. Obecnie nie może już tego robić i szanse na to, że będzie mógł to takiej aktywności wrócić w przyszłości są nikłe. W wyniku doznanych w wypadku z dnia 19 maja 2016 roku obrażeń, powód odczuwał cierpienia w postaci dolegliwości bólowych. W ciągu trzech miesięcy po wypadku były one znacznie nasilone i związane z samym wypadkiem, leczeniem szpitalnym, bólami kręgosłupa szyjnego, prawego barku oraz koniecznością dalszej diagnostyki obrazowej. Powód nosił w tym czasie kołnierz ortopedyczny. W okresie kolejnych kilkunastu miesięcy cierpienia te można określić jako średniego stopnia
i związane z koniecznością dalszego leczenia wielospecjalistycznego oraz koniecznością przystosowania się do niesprawności prawej kończyny górnej i próbą jak najlepszego poprawienia jej funkcjonowania - wielokrotnych zabiegów fizykoterapii
i nauczenia się kompensacji jej funkcji przez sprawną lewą kończynę górną.

W aspekcie neurologicznym powód podjął właściwe leczenie. Wymaga on nadal okresowego leczenia rehabilitacyjnego ukierunkowanego na utrzymanie sprawności prawego stawu barkowego po uszkodzeniu nerwu pachowego. Tylko dzięki indywidualnym, intensywnym i właściwym ćwiczeniom jego obecny stan funkcjonalny w zakresie prawego barku jest taki, jak opisano powyżej, nie ma dużych zaników mięśniowych i znacznego osłabienia ich napięcia mięśniowego. Jeżeli powód będzie nadal systematycznie wykonywał dotychczasowe ćwiczenia indywidualne oraz odbywał okresową rehabilitację, istnieje duża szansa na to, że stan funkcjonalny prawej kończyny górnej nie pogorszy się w przyszłości ( opinia biegłego z zakresu neurologii k. 336-341).

Wypadek z dnia 19 maja 2016 roku był niewątpliwie przyczyną wystąpienia
u powoda ujemnych przeżyć i cierpień psychicznych. U A. M. (1) w związku z doznanymi urazami stwierdzono zaburzenia emocjonalne wraz z współwystępującymi dolegliwościami somatycznymi. U powoda wystąpił wzmożony lęk i obawy związane z własną sprawnością, jak również dotyczące dalszego funkcjonowania osobistego, zawodowego, rodzinnego, społecznego, stąd okresowo powód korzystał z opieki psychologicznej. W funkcjonowaniu powoda obserwuje się aktualnie występujące zaburzenia w sferze emocjonalnej, społecznej oraz wolicjonalno-motywacyjnej. Występuje u niego poczucie dyskomfortu psychicznego, trudności przystosowawcze, objawy o charakterze depresyjnym, stany niepokoju i napięcia, lęki oraz obawy. Ograniczenia w zakresie sprawności ręki z brakiem akceptacji siebie i własnych niedomogów. Powód ponadto uskarża się na utrzymujące się problemy ze snem. Dolegliwości bólowe - głowy, kręgosłupa, objawy psychosomatyczne pod postacią duszności, potliwości, kołatania serca, a także zakłócenia związane z pożyciem seksualnym z dezintegracją systemu rodzinnego, oraz okresowe trudności w relacjach społecznych, czy skłonność do drażliwości, irytacji, okazywania negatywnych emocji wobec innych. Powyższe zakłócenia z dużym prawdopodobieństwem mogą przekładać się negatywnie na kondycję psychofizyczną, sytuację rodzinną, zawodową i społeczną powoda, uwarunkowaną wieloczynnikowo - w stanie zdrowotnym (ujawnienie się niepełnosprawności), w dyspozycjach osobowych (niskiej odporności na stres, gotowości do doświadczania przykrych i intensywnych emocji z ujawnianiem się objawów depresyjnych, lęków, reakcji nerwicowych, trudnościach przystosowawczych, niskiej samoocenie), w doświadczanych sytuacjach trudnych na tle udziału w wypadku (związanych z życiem rodzinnym, sytuacją zawodową z trudnościami w prowadzaniu konstruktywnych rozwiązań w tym obszarze). Obecny stan powoda wskazuje na negatywne rokowania co do zmiany jego sytuacji życiowej, poprawy jakości życia. Stąd istnieją wskazania do udziału powoda w psychoterapii w celu zmniejszenia poczucia doświadczanego dyskomfortu, przepracowania oraz utrzymujących się problemów w jego funkcjonowaniu ( opinia psychologiczno-sądowa k. 220-226). Objawy występujące u powoda są objawami nerwicowymi, które początkowo miały charakter reakcji adaptacyjnej (F43.2 według ICD-10). Zaburzenie to nie jest chorobą psychiczną, ale przewlekłym zaburzeniem nerwicowym (F48 według ICD-10) związanym z doznaną przez powoda sytuacją stresową. Sytuacją stresową dla A. M. (1) był przebyty w dniu 19 maja 2016 roku wypadek oraz fakt, że powód po wypadku stał się osobą niepełnosprawną. Powód odczuwa lęk o przyszłość, ma poczucie niepewności związanej z możliwością utraty pracy zarobkowej i utraty zabezpieczenia finansowego na przyszłość. Stał się z osoby zdrowej i aktywnej osobą niepełnosprawną. Ponieważ powód nie wrócił do stanu zdrowia fizycznego sprzed wypadku, a objawy zaburzeń nerwicowych wynikają między innymi z niepewnej sytuacji zdrowotnej, wobec tego nie rokują szybkiej ani całkowitej remisji i mają obecnie charakter przewlekły. A. M. (1) doświadcza problemów emocjonalnych wynikających z obecnej sytuacji życiowej, na którą ma wpływ przebyty wypadek komunikacyjny, proces leczenia oraz fakt, że ciało powoda doznało zniekształceń i dysfunkcji, które na dzień dzisiejszy nie są obojętne dla badanego. Przyczynia się to do jego niskiej samooceny i występowania objawów nerwicowych. Zaburzenia stanu psychicznego, jak również stanu fizycznego, stwarzają ograniczenia w życiu codziennym powoda w zakresie życia rodzinnego, osobistego, społecznego i zawodowego. Poszkodowany, oprócz poczucia bycia osoba niepełnosprawną, ma poczucie lęku i niepokoju o swoją przyszłość. Po wypadku miał duże obawy w kierowaniu samochodem, poza tym jest mniej aktywny, nie może tak jak kiedyś korzystać z zajęć sportowych, co wpływa negatywnie na jego nastrój i ocenę przyszłości oraz możliwość czerpania radości z życia. Źle się czuje w kontaktach międzyludzkich. A. M. (1) nigdy wcześniej nie korzystał z leczenia psychiatrycznego ani psychologicznego, a przed wypadkiem z problemami dnia codziennego radził sobie w sposób zadowalający i samodzielny. Powód rozpoczął leczenie zaburzeń stanu psychicznego już w czerwcu 2016 roku Zaczął od wizyt u psychologa ( k. 11 i 17) . Wizyty u psychologa miały miejsce w dniach 10 czerwca 2016 roku, 23 czerwca 2016roku, 2 lipca 2016 roku, 22 lipca 2016 roku, 27 lipca 2016 roku, 28 września 2016 roku Pomoc psychologiczna okazała się niewystarczająca, wobec tego w 2019 roku zgłosił się o pomoc do lekarza psychiatry. Pierwsza wizyta miała miejsce w dniu 30 maja 2019 roku, kolejne wizyty odbyły się w dniach 16 grudnia 2019 roku i 21 lutego 2020 roku. Biorąc pod uwagę, że powód nie wrócił do stanu zdrowia fizycznego sprzed wypadku, a objawy zaburzeń nerwicowych wynikają między innymi z niepewnej sytuacji zdrowotnej, wobec tego nie rokują szybkiej ani całkowitej remisji i mają obecnie charakter przewlekły. W związku z tym A. M. (1) wymaga leczenia psychiatrycznego ( opinia sądowo-psychiatryczna k. 272-276, uzupełniająca opinia sądowo-psychiatryczna k. 324).

W związku ze zgłoszeniem szkody przez powoda, pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne, które prowadzone było pod nr (...). Decyzjami z dnia 3 października 2017 roku oraz 9 listopada 2017 roku pozwany
w związku z przedmiotowym zdarzeniem przyznał i wypłacił na rzecz powoda łączną kwotę 41.026,84 zł, która obejmowała następujące kwoty: 39.000 zł tytułem zadośćuczynienia, 400 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu, 1.626,84 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Pismem z dnia 11 stycznia 2018 roku doręczonym pozwanemu (...) S.A. w W. w dniu 16 stycznia 2018 roku, powód A. M. (1), działając za pośrednictwem profesjonalnego pełnomocnika, wystąpił z wezwaniem do zapłaty – ostatecznym przedsądowym, w którym domagał się zapłaty na jego rzecz: zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 200.000,00 zł, odszkodowania w kwocie 21.890,78 zł, tytułem zwrotu kosztów przejazdu oraz odszkodowania w kwocie 3.273,29 zł, tytułem zwrotu kosztów wizyt lekarskich, wizyt u psychologa, zakupu leków (wezwanie do zapłaty k. 25-28, potwierdzenie nadania i odbioru przesyłki k. 74, akta szkody w postaci cyfrowej, płyta CD stroku 17-18, 32).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił w oparciu o wskazane wyżej dowody, zgromadzone w aktach sprawy. Obejmowały one dokumenty prywatne
i urzędowe - w kopiach i odpisach - zawarte w dokumentacji medycznej oraz aktach szkody w formie cyfrowej, których prawdziwości, autentyczności i zgodności
z oryginałem, żadna ze stron procesu, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, nie kwestionowała.

Sąd analizował zeznania powoda A. M. (1) oraz świadków Z. M., P. M., A. M. (2), E. M. oraz K. B. w odniesieniu do okoliczności zdarzenia, intensywności i czasu trwania doznanych przez powoda cierpień, jego stanu zdrowia i aktywności zawodowej przed
i po wypadku, ograniczeń powoda w życiu codziennym oraz przebiegu procesu leczenia i rehabilitacji.

W ocenie Sądu Okręgowego, przywołane zeznania były szczere, prawdziwe
i wyczerpujące. Jasno i konkretnie przedstawiły stan zdrowia poszkodowanego, krzywdę doznaną na skutek wypadku oraz konsekwencje odniesionych obrażeń.

Przekonujące, bo wydane w oparciu o posiadaną wiedzę specjalną – były zdaniem Sądu Okręgowego - opinie biegłych sądowych z zakresu: psychologii K. S., (...), psychiatrii M. H., neurologii P. P.. Wymienieni specjaliści dokonali wnikliwej analizy dokumentacji zawartej w aktach sprawy, przeprowadzili badania przedmiotowe poszkodowanego, wydane przez nich opinie odpowiadają na wszystkie postawione pytania, są logiczne i wyczerpujące. W ramach kontroli merytorycznej
i formalnej tych opinii, Sąd nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości nakazujących odebranie im przymiotu pełnowartościowego źródła dowodowego. Biegli wskazali wszelkie przesłanki przyjętego rozumowania, przedstawili także jego tok oraz omówili wyniki końcowe. Wnioski płynące z opinii są klarowne i wynikają z przyjętych podstaw. Sąd nie stwierdził w nich błędów logicznych oraz niezgodności z życiowym doświadczeniem, końcowo podzielając wnioski specjalistów. Należy też zauważyć, że w istocie przeważająca większość wniosków wyrażonych w sporządzonych opiniach jest ze sobą zbieżna, co zdaniem Sądu, wpływa na zwiększenie mocy dowodowej tych opinii.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie i wyjaśnił, że odpowiedzialność pozwanego, co do zasady nie była kwestionowana i wprost wynikała z jego odpowiedzialności gwarancyjnej oraz odpowiedzialności sprawcy wypadku (ubezpieczonego) opartej o przepis art. 436 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. art. 435 § 1 k.c. i poczynionych w tym zakresie ustaleń.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią art. 822 § 1 i § 2 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, będące następstwem przewidzianego
w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 4 k.c.).

W świetle art. 35 i art. 36 ust. 1 zd. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
(Dz.U.2013.392 t.j.) ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej
w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Przechodząc do oceny roszczeń zgłoszonych w pozwie – Sąd Okręgowy wyjaśnił, że zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Celem zadośćuczynienia jest złagodzenie doznanej krzywdy ujmowanej jako cierpienia fizyczne i psychiczne. Spowodowanie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia jest najczęstszą podstawą żądania zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia) przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia. Zadośćuczynienie pieniężne obejmuje wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, stanowić „odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”, przyznawaną jednorazowo (G. Bieniek „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania”, Wydawnictwo Prawnicze – Warszawa 1996, tom I, stroku 368).

Odwołując się do poczynionych w sprawie ustaleń – Sąd Okręgowy wskazał, że na skutek wypadku z dnia 19 maja 2016 roku powód doznał złamania bez przemieszczenia wyrostka poprzecznego i blaszki łuku po stronie prawej C VII urazu barku prawego oraz urazu stawu kolanowego. Doznany uraz wiązał się dla poszkodowanego z dotkliwym i długotrwałym cierpieniem. Powód, bezpośrednio po wypadku był hospitalizowany w Oddziale O.-Urazowym (...) Szpitala Wojewódzkiego w S., w którym przebywał do 25 maja 2016 roku.
W szpitalnym oddziale ratunkowym powód został zaopatrzony w kołnierz ortopedyczny. Otrzymał także zalecenie stosowania temblaka, ćwiczenia izometryczne mięśni unieruchomionej kończyny oraz oszczędzający tryb życia.

W wyniku doznanych w wypadku obrażeń, powód odczuwał cierpienia w postaci dolegliwości bólowych. W ciągu trzech miesięcy po wypadku były one znacznie nasilone i związane z samym wypadkiem, leczeniem szpitalnym, bólami kręgosłupa szyjnego, prawego barku oraz koniecznością dalszej diagnostyki obrazowej. Powód nosił w tym czasie kołnierz ortopedyczny. W okresie kolejnych kilkunastu miesięcy cierpienia te można określić jako średniego stopnia i związane z koniecznością dalszego leczenia wielospecjalistycznego oraz koniecznością przystosowania się do niesprawności prawej kończyny górnej i próbą jak najlepszego poprawienia jej funkcjonowania - wielokrotnych zabiegów fizykoterapii i nauczenia się kompensacji jej funkcji przez sprawną lewą kończynę górną.

Wypadek z dnia 19 maja 2016 roku był niewątpliwie przyczyną wystąpienia
u powoda ujemnych przeżyć i cierpień psychicznych. U A. M. (1) w związku z doznanymi urazami w wypadku stwierdzono zaburzenia emocjonalne wraz
z współwystępującymi dolegliwościami somatycznymi. Wskazywano na występowanie u powoda wzmożonego lęku i obaw związanych z własną sprawnością, jak również dotyczących dalszego funkcjonowania osobistego, zawodowego, rodzinnego, społecznego, stąd okresowo powód korzystał z opieki psychologicznej. Przedmiotowy wypadek wiązał się dla powoda również z cierpieniami psychicznymi, gdyż wywołał objawy o charakterze lękowym i depresyjnym. W jego funkcjonowaniu obserwuje się aktualnie występujące zaburzenia w sferze emocjonalnej, społecznej oraz wolicjonalno-motywacyjnej. Dostrzega się poczucie dyskomfortu psychicznego, trudności przystosowawcze, objawy o charakterze depresyjnym, stany niepokoju i napięcia, lęki oraz obawy. Ograniczenia w zakresie sprawności ręki wiążą się z brakiem akceptacji siebie i własnych niedomogów. Powód uskarża się na problemy ze snem. Dolegliwości bólowe - głowy, kręgosłupa, objawy psychosomatyczne pod postacią duszności, potliwości, kołatania serca. Występują także okresowe trudności w relacjach społecznych, skłonność do drażliwości, irytacji, okazywania negatywnych emocji wobec innych.

Przeprowadzony w sprawie niekwestionowany dowód z opinii biegłych sądowych wykazał, że w wyniku wypadku powód w aspekcie neurologicznym doznał trwałego uszczerbku w wymiarze 20% oraz łącznie trwałego uszczerbku na zdrowiu fizycznym w wymiarze 23%, który ma charakter trwały.

Z powodu utrzymującej się dysfunkcji prawego stawu barkowego po uszkodzeniu nerwu pachowego powód może wymagać okresowego leczenia rehabilitacyjnego ukierunkowanego na elektrostymulacje odnerwionych mięśni, ćwiczenia ruchomości prawego stawu barkowego, poprawę siły i masy mięśniowej obręczy barkowej po stronie prawej. Stan narządu ruchu jest utrwalony. W przyszłości nie powinno dojść do ograniczenie funkcji ruchowych. W wyniku systematycznego leczenia rehabilitacyjnego i kompensacyjnego działania sąsiadujących mięśni funkcja prawej kończyny górnej nie powinna ulegać pogorszeniu.

Powód po przebytym wypadku dołożył wszelkich starań aby odzyskać sprawność sprzed wypadku. Korzystał z leczenia specjalistycznego w ramach ubezpieczenia w NFZ oraz komercyjnie. Leczenie to skutkuje zminimalizowaniem następstw przebytego wypadku.

Z punktu widzenia zdrowia psychicznego A. M. (1) odczuwa lęk o przyszłość, ma poczucie niepewności związanej z możliwością utraty pracy zarobkowej i utraty zabezpieczenia finansowego na przyszłość. Ponieważ powód nie wrócił do stanu zdrowia fizycznego sprzed wypadku, a objawy zaburzeń nerwicowych wynikają między innymi z niepewnej sytuacji zdrowotnej, wobec tego nie rokują szybkiej ani całkowitej remisji i mają obecnie charakter przewlekły. W związku z tym A. M. (1) wymaga leczenia psychiatrycznego.

Przedstawione okoliczności pozwoliły Sądowi - w sposób jasny i nie budzący wątpliwości - ustalić wysokość przysługującego powodowi zadośćuczynienia na poziomie kwoty 150.000,00 zł.

Uwzględniając wypłaconą z tego tytułu na rzecz poszkodowanego w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 39.000 zł, Sąd I instancji uznał, iż oparte na art. 445 § 1 k.c. roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia jest uzasadnione w części i dlatego też w punkcie I wyroku, zasądził od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda A. M. (1) kwotę zadośćuczynienia w wysokości 111.000 zł (150.000 zł – 39.000 zł).

Zdaniem Sądu Okręgowego zasądzona kwota zadośćuczynienia uwzględnia charakter zdarzenia szkodowego, fakt, że powód w żaden sposób nie przyczynił się do jej powstania, charakter obrażeń ciała doznanych przez powoda, jego stosunkowo młody wiek, możliwości zarobkowe i okoliczności z tym związane, w szczególności wpływ urazów na codzienne funkcjonowanie poszkodowanego przy uwzględnieniu okoliczności, że przed wypadkiem cieszył się dobrym zdrowiem fizycznym
i psychicznym, a obecnie zmuszony jest korzystać z rehabilitacji, która nie gwarantuje jednak powrotu do pełnej sprawności. Sąd uwzględnił także okres pobytu w szpitalu, unieruchomienia odcinka szyjnego w kołnierzu ortopedycznym oraz prawej kończyny, cierpienia i trwałe skutki zdarzenia, które dotykały i nadal dotykają powoda, głównie poprzez dolegliwości bólowe głowy, prawej ręki, kolana. Zadośćuczynienie w tej kwocie jest – zdaniem Sądu Okręgowego - odpowiednie do doznanej przez poszkodowanego krzywdy, uwzględnia wpływ wypadku z dnia 19 maja 2016 roku na obecny stan zdrowia powoda i przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość, nie pozostając jednocześnie wartością nadmierną w stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa.

Sąd I instancji podniósł również, że powód domagał się nadto zasądzenia na swoją rzecz odszkodowania w kwocie 25.164,07 zł, na którą składa się 21.890,78 zł tytułem zwrotu kosztów przejazdu oraz 3.273,29 zł tytułem zwrotu kosztów wizyt lekarskich, wizyt u psychologa, zakupu leków. Podstawę prawną tego żądania stanowi art. 444 § 1 k.c. Zgodnie z nim - w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Przyjmuje się, że odszkodowanie przewidziane w art. 444 § 1 k.c. obejmuje wszelkie wydatki (koszty) pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne (niezbędne) i celowe (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 stycznia 2008 roku, II CSK 425/07, Legalis), pod warunkiem, że pomiędzy szkodą a zdarzeniem istnieje normalny związek przyczynowo- skutkowy wynikający z art. 361 § 1 k.c.

Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że powód w toku niniejszego postępowania udowodnił wysokość żądanych przez niego kwot tytułem odszkodowania jedynie w części tj. do kwoty 12.504,21 zł.

Niniejsze postępowanie dowodowe wykazało, że powód poniósł koszty leczenia w wysokości 2.481,73 zł, na które składają się (wynikające z paragonów i faktur przedłożonych przez powoda) następujące kwoty, poniesione w związku koniecznością zakupu lekarstw, artykułów medycznych i rehabilitacyjnych oraz przeprowadzenia specjalistycznych badań: 134,48 zł + 40 zł + 42 zł + 33,25 zł + 360 zł + 399 zł + 399 zł + 474 zł + 400 zł + 200 zł ( k. 53, 57, 58-59, 61-62). Pozostałe koszty wskazane przez powoda nie zostały przez Sąd uwzględnione, gdyż na ich potwierdzenie przedstawione zostały nieczytelne paragony, a ponadto powód nie wykazał związku pomiędzy ich poniesieniem, a obrażeniami doznanymi w wypadku z dnia 19 maja 2016 roku Kwota 2.481,73 zł została dodatkowo pomniejszona o wypłacone wcześniej odszkodowania
z tytułu kosztów leczenia (1.626,84 zł), co daje do zasądzenia dalszą kwotę 854,89 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego nie sposób zakwestionować faktu ponoszenia przez powoda kosztów dojazdu na rehabilitację, badania lekarskie, wizyty lekarskie, czy odwiedziny w szpitalu. Powód nie przedstawił natomiast informacji dlaczego wszyscy członkowie rodziny (ojciec, brat, żona i teściowie) przyjeżdżali w tym samym czasie,
z różnych miejsc oraz różnymi samochodami. W ocenie Sądu dla zagwarantowania powodowi komfortu psychicznego, wpływającego korzystnie na jego powrót do zdrowia, nieodzowne były jedynie wizyty żony i rodziców, co daje łącznie dystans 2940 km [1540 km (220 km x 7) + 1400 km (200 km x 7)] ( k. 63, 72). Analizie poddana została także wskazana w pozwie stawka 0,8358 zł za każdy przejechany kilometr
( k. 6). Biorąc pod uwagę, że z treści pozwu, zeznań powoda, czy też zeznań świadków nie wynika, jaka była pojemność silnika: samochodu marki V. (...), którym ojciec odwiedzał syna i woził go na zabiegi, oraz samochodu marki P. (...), którym podróżowała żona powoda oraz fakt, że obecnie ojciec i żona powoda mają już inne samochody ( dowody rejestracyjne k. 155, 161), należało uznać, że strona powodowa nie sprostała ciężarowi udowodnienia faktu, iż wskazane osoby podróżowały samochodami o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm 3. Z tego powodu Sąd Okręgowy przyjął wynikającą z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 roku w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U. z 2002 roku Nr 27, poz. 271 z późn. zm.) stawkę niższą niż wskazana w pozwie, przewidzianą dla samochodów osobowych z silnikami o pojemności skokowej do 900 cm 3, czyli 0,5214 zł. Przyjmując tę stawkę koszty odwiedzin wyniosły 1.532,92 zł (2940 km x 0,5214 zł).

Pozostałe dojazdy wskazane w treści pozwu, związane z wizytami lekarskimi, badaniami oraz rehabilitacją zostały przez Sąd uznane w całości za konieczne i celowe, co dało łącznie dystans 20170 km [1340 km (k. 63) + 2220 km (k. 64) + 1550 km (k. 65) + 5840 km (k. 66) + 460 km (k. 67) + 6180 (k. 68) + 2580 km (k. 690)]. Dystans ten pomnożony przez wspomnianą wyżej stawkę 0,5214 zł daje odszkodowanie w wysokości 10.516,64 zł. Koszty przejazdów zostały zatem uznane przez Sąd Okręgowy do łącznej kwoty 12.049,32 zł (1.532,92 zł + 10.516,64 zł), która została pomniejszona o wypłaconą przez ubezpieczyciela kwotę 400 zł, dając podstawę do dalszego uwzględnienia kwoty 11.649,32 zł.

Finalnie Sąd Okręgowy uznał, że należne powodowi odszkodowanie z tytułu poniesionych kosztów leczenia oraz kosztów przejazdów wynosi łącznie 12.504,21 zł (11.649,32 zł + 854,89 zł).

W oparciu o art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd I instancji zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonych kwot zadośćuczynienia i odszkodowania, uwzględniając
w tym zakresie żądanie pozwu i wyjaśnił, że reguła, że odszkodowanie, jak
i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu ubezpieczyciela przez poszkodowanego (pokrzywdzonego) do spełnienia świadczenia odszkodowawczego (art. 455 § 1 k.c.), ulega modyfikacji w odniesieniu do świadczeń przysługujących poszkodowanemu od zakładu ubezpieczeń. Powyższa modyfikacja wynika z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 t.j.).

Roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę i odszkodowanie z art. 444 § 1 k.c. były przedmiotem postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez pozwany zakład ubezpieczeń. Pismem z dnia 11 stycznia 2018 roku doręczonym pozwanemu w dniu 16 stycznia 2018 roku, pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do zapłaty na jego rzecz m.in. zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w kwocie 200.000,00 zł, odszkodowania w kwocie 21.890,78 zł tytułem zwrotu kosztów przejazdu oraz odszkodowania w kwocie 3.273,29 zł tytułem zwrotu kosztów wizyt lekarskich, wizyt u psychologa oraz zakupu leków. W odpowiedzi z dnia 23 stycznia 2018 roku ubezpieczyciel poinformował poszkodowanego, że po ponownej analizie dokumentacji podtrzymuje dotychczasowe stanowisko i tym samym odmówił dopłaty do, przyznanej decyzjami z dnia 3 października 2017 roku oraz 9 listopada 2017 roku, łącznej kwoty 41.026,84 zł, na którą składała się kwota 39.000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwota 400,00 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdu oraz kwota 1.626,84 zł tytułem poniesionych kosztów leczenia.

W ocenie Sądu I instancji - pozwany w toku postępowania likwidacyjnego dysponował dokumentacją umożliwiającą zaspokojenie roszczeń zgłaszającego, nie tylko w zakresie zadośćuczynienia, ale również odszkodowania. Przeciwnej okoliczności, pozwany ubezpieczyciel nie zdołał wykazać. Ustawowy 30 dniowy termin na spełnienie świadczeń pieniężnych upłynął pozwanemu z dniem 15 lutego 2018 roku, w związku z czym odsetki należą się od dnia następnego, tj. 16 lutego 2018 roku do dnia zapłaty.

Wbrew zarzutom pozwanego, Sąd Okręgowy wziął pod uwagę fakt, że sposób określania wymagalności świadczenia (a więc i daty, od której zasądza się odsetki), powiązany z datą wyrokowania, był aktualny w okresie dwóch ostatnich dekad ubiegłego tysiąclecia, w okresie inflacji waluty w stopniu wpływającym na stosunki cywilno-prawne. Obowiązek określania odszkodowania wg stanu z daty wyrokowania (art. 363 § 2 k.c. i art. 316 § 1 k.p.c.) oraz regulacje dotyczące odsetek rodziły ówcześnie groźbę podwójnej waloryzacji świadczeń, a tym samym – nienależnego wzbogacenia powoda względem pozwanego. Odsetki pełnią, bowiem role elementu waloryzacji, represyjną i kompensacyjną (por. P. Mroczek Glosa Palestra 2001/9-10/233, J Dyka Glosa PS 1997/9/72, wyrok SN z 29.01.1997 I CKV 60/96 Prok. i Proku 1997/5/31, uzasadnienie wyroku SN z 13.10.1994 I CRN 121/94 OSNC 1995/1/21). Waloryzacja należnego świadczenia, dokonywana w wyniku przestrzegania dyspozycji art. 363 § 2 k.c., pochłaniała roszczenie wierzyciela z tytułu odsetek za opóźnienie, uzasadniając przyznanie odsetek od daty wyroku (por. wyrok SN z 10.02.2000 roku II CKN 725/98 OSNC 2000/9/158). W aktualnej sytuacji społeczno-gospodarczej kraju, przy niewielkiej, jednocyfrowej inflacji waluty w stosunku rocznym (a obecnie nawet deflacji), przywołane zasady powinny być już stosowane wyjątkowo, a kompensacyjna funkcja zadośćuczynienia winna być realizowana przez zasądzanie odsetek od dnia wezwania do zapłaty (terminu zakreślonego w wezwaniu), od kwoty zadośćuczynienia objętej wezwaniem, a tak określone świadczenie pokrywa szkodę oraz inflację, o ile tylko w toku procesu nie ujawniły się nowe, nieznane wcześniej, skutki zdarzenia (J.Dyka op.cit; analogicznie Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 21.11.1995 I ACr 592/95 OSA 1996/10/23, S.A. w Łodzi w wyroku z 23.07.1998 roku ACa 343/98 Wokanda 1998/12 s.48, Sąd Najwyższy w wyroku z 30.03.1998 roku III CKN 330/97 OSNC 1998/12/209).

W pozostałej części powództwo jako niezasadne – zdaniem Sądu Okręgowego - podlegało oddaleniu.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu oparto na dyspozycji art. 100 k.p.c. wskakując, że powód A. M. (1) utrzymał się ze swoim żądaniem w 55 % [123.504,21 zł (przyznane zadośćuczynienie 111.000,00 + przyznane odszkodowanie 12.504,21 zł) : 225.164,07 zł (dochodzone zadośćuczynienie 200.000,00 zł + dochodzone odszkodowanie 25.164,07 zł)], a zatem przegrywając proces w 45 %, w tym też stosunku powinien partycypować w kosztach wygenerowanych wniesionym powództwem. Powód poniósł celowe koszty procesu w łącznej kwocie 21.933,49 zł, na którą składa się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata – 7.200 zł, ustalone zgodnie z § 3 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2017. poz. 1797, według stanu na dzień wniesienia pozwu), opłata od pełnomocnictwa – 17 zł (k. 24), opłata od pozwu – 11.259,00 zł (k. 90) oraz zaliczka na opinię biegłych, pomniejszona o niewykorzystaną część zwróconą powodowi – 3.457,49 zł (4.000 zł – 542,51 zł) (k. 203, k. 362).

Natomiast pozwany poniósł celowe koszty procesu w łącznej wysokości 7.217 zł, stanowiącej wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego – 7.200 zł, ustalone zgodnie z § 3 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018. poz. 265, według stanu na dzień wniesienia pozwu) oraz opłatę od pełnomocnictwa – 17 zł (k. 101).

Celowe koszty procesu poniesione przez obie strony wyniosły więc łącznie 29.150,49 zł (21.933,49 zł + 7.217,00 zł). Z uwagi na wynik procesu, powoda powinny obciążać koszty w wysokości 13.117,72 zł (29.150,49 zł x 45 %),
a ponieważ poniósł on wyższe koszty procesu, należało w pkt III orzeczenia zasądzić od pozwanego ubezpieczyciela na rzecz powoda z tego tytułu kwotę 8.815,77 zł (21.993,49 zł – 13.117,72 zł).

Nieuiszczone w sprawie koszty sądowe zamknęły się w niniejszym procesie kwotą 642,73 zł, stanowiącą koszt stawiennictwa świadka, w tym 79,40 zł ( k. 164), 152,12 zł ( k. 166), 79,40 zł ( k. 168), 162,98 zł ( k. 170), 168,83 zł ( k. 172).

Sąd Okręgowy orzekł o kosztach sądowych, biorąc pod uwagę wynik procesu
i na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2020.755 t.j.) i stąd w pkt IV wyroku nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w L. od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 353,15 zł (642,73 zł x 55 %) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, obciążając tym samym pozwanego kosztami sądowymi w takim stosunku, w jakim przegrał proces, natomiast pozostała część kwoty, którą należało ściągnąć od powoda, została na podstawie zarządzenia z dnia 18 października 2021 roku przeksięgowana z zaliczki zapisanej pod poz. 500043142603 ( zarządzenie k. 362).

Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony apelacją przez powoda w części oddalającej roszczenie o zadośćuczynienie co do kwoty 88.900 zł (pkt II) oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu (pkt III). Zdaniem powoda Sąd Okręgowy wyrokując w tej sprawie naruszył:

1) przepisy postępowania – art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału oraz nieprawidłową jego ocenę skutkującą przyjęciem wbrew regułom doświadczenia życiowego, że krzywda powoda spowodowana wypadkiem, a w konsekwencji powstały trwały uszczerbek na zdrowi w wymiarze 23% (w aspekcie ortopedycznym), trwały uszczerbek na zdrowiu w wymiarze 20% (w aspekcie neurologicznym), długotrwały uszczerbek psychologiczny negatywnie rokujący co do samodzielnej zmiany przez powoda swojej sytuacji życiowej, poprawy jakości życia oraz przewlekły uszczerbek w aspekcie psychicznym nie uzasadnia zasądzenia na rzecz powoda zadośćuczynienia w dochodzonej kwocie;

2) przepisy prawa materialnego - art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 k.c. poprzez uznanie, że zadośćuczynienie w łącznej kwocie 150.000 zł kompensuje w całości krzywdę doznaną przez powoda w sytuacji, gdy jest ono niewspółmierne i nieadekwatne do doznanej przez powoda krzywdy;

3) przepisy postępowania – art. 100 zdanie drugie k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i zasądzeni na rzecz powoda jedynie części kosztów procesu.

Wskazując na te zarzuty powód wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia w kwocie 200.000 zł i w konsekwencji o uchylenie pkt II wyroku oraz o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację wniesioną przez powoda – pozwany wniósł o jej oddalenie i o zasądzenie na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu na postawie art. 385 k.p.c.

Na wstępie należy wskazać, że Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu I instancji, jak również argumentację prawną przedstawioną
w pisemnych motywach orzeczenia i tym samym przyjmuje je za własne. Sąd Okręgowy w bardzo obszernym uzasadnieniu, w sposób wyczerpujący, na podstawie wszechstronnego rozważenia całego zebranego w toku procesu materiału dowodowego, zrekonstruował istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności, odnoszące się zarówno do skutków wypadku dla stanu zdrowia powoda, urazów jakich powód doznał w wyniku tego wypadku, jak również do aktualnej sytuacji zdrowotnej, rodzinnej i majątkowej A. M. (1). Dokonana przez Sąd Okręgowy ocena dowodów, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, jest pełna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Art. 233 § 1 k.p.c. statuuje kryteria oceny dowodów, wskazując, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak powszechni przyjmuje się w orzecznictwie - naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. może polegać na błędnym uznaniu, że przeprowadzony w sprawie dowód ma moc dowodową i jest wiarygodny albo, że nie ma mocy dowodowej, lub nie jest wiarygodny. Prawidłowe postawienie tego zarzutu wymaga wskazania przez skarżącego konkretnych zasad lub przepisów, które naruszył sąd przy ocenie poszczególnych, określonych dowodów. Powołany przepis, określający obowiązujące zasady oceny dowodów może zostać naruszony w wyniku nieuwzględnienia przez sąd przy ocenie poszczególnych dowodów zasad logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego, całokształtu zebranego materiału dowodowego, przeprowadzenia określonych dowodów niezgodnie z zasadami procedury cywilnej, na przykład niezgodnie z zasadą bezpośredniości (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2004 roku, III CK 245/04). Przyjmuje się, że przekroczenie granic tej oceny przejawia się w jej dowolności, będącej skutkiem dokonanego przez Sąd błędu logicznego lub nieuwzględnienia precyzyjnie określonych, koniecznych w konkretnej sprawie do rozważenia zasad wiedzy i doświadczenia życiowego. Zarzut wytykający Sądowi I instancji popełnienie takiego uchybienia procesowego wymaga zatem ścisłego określenia kryteriów logicznego rozumowania lub zasad doświadczenia życiowego, którym Sąd ten uchybił podczas oceny dowodów, niesłusznie przyznając im odpowiedni walor, bądź odmawiając im wiarygodności lub mocy dowodowej.

W niniejszej sprawie skarżący nie wykazał zaistnienia chociażby jednej przyczyny dyskwalifikującej w tym zakresie rozumowanie Sądu I instancji, nie wymienił dowodów pominiętych przez Sąd Okręgowy jak również tych, które jego zdaniem zostały ocenione przez Sąd Okręgowy ,,nieprawidłowo”. Apelacja stanowi wyłącznie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego, a jej ogólnikowość uniemożliwia uznanie, że skarżący skutecznie podważył prawidłowe ustalenia Sądu I instancji, które w konsekwencji należy uznać za miarodajne do oceny, czy doszło do naruszenia przepisów prawa materialnego.

Przechodząc do analizy sformułowanego w apelacji zarzutu naruszenia prawa materialnego - na wstępie należy wskazać, iż powód – mimo zastępowania go w toku całego procesu przez zawodowego pełnomocnika - nie określił na czym jego zdaniem polegało naruszenie art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 k.c. (nota bene ostatni z tych przepisów ma trzy jednostki redakcyjne, a z treści apelacji powoda nie wynika, który z tych przepisów został przez Sąd naruszony).

W doktrynie i orzecznictwie wskazuje się na dwie możliwe formy naruszenia prawa materialnego, to jest błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie przepisu. Pierwsza z wymienionych postaci jest określana jako nadanie innego znaczenia treści zastosowanego przepisu prawa i polega na mylnym zrozumieniu jego zwrotów lub treści i tym samym znaczenia całego przepisu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 1998 roku, I CKN 424/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 136). Niewłaściwe zastosowanie przepisu polega natomiast na wadliwym wyborze normy prawnej.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 445 § 1 k.c.
i zaniżenia wysokości zadośćuczynienia zasądzonego w wyroku, podnieść należy, że ustalenie tej kwoty w konkretnych okolicznościach należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Korygowanie przez sąd drugiej instancji zasądzonego zadośćuczynienia może być aktualne tylko wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (tak np. wyroki Sądu Najwyższego z 18 listopada 2004 roku, I CK 219/04, LEX 146356; z dnia 30 października 2003 roku, IV CK 151/02, LEX 157306; z dnia 7 listopada 2003 roku V CK 110/03, LEX 602308).
W okolicznościach tej sprawy taka dysproporcja zdaniem Sądu odwoławczego nie zachodzi.

W orzecznictwie wskazuje się, że oceniając wysokość należnej sumy zadośćuczynienia sąd korzysta z daleko idącej swobody. Ustawodawca nie wprowadza bowiem żadnych sztywnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia, pozostawiając to zagadnienie w całości uznaniu sędziowskiemu. Niemniej za utrwalony należy uznać pogląd, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i jako takie musi mieć odczuwalną wartość ekonomiczną. Określenie „sumy odpowiedniej” powinno być dokonane przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności konkretnej sprawy, a zwłaszcza rodzaju i rozmiaru doznanych obrażeń, czasokresu, uciążliwości procesu leczenia i dostosowawczej rehabilitacji, długotrwałości nasilenia dolegliwości bólowych, konieczności korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakresu, trwałych następstw tych obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczeń, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeby stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, czy też sposobu spędzania wolnego czasu. Równocześnie wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i tym samym zniwelować negatywne przeżycia związane z odniesionym urazem. Istotne jest nadto, że zadośćuczynienie ma charakter jednorazowy, winno zatem uwzględniać w sposób całościowy wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które mogą powstać w przyszłości. Stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu jest natomiast jedynie jednym z elementów, które pozwalają sądowi ustalić wysokość odpowiedniego zadośćuczynienia, przy czym sąd musi mieć na uwadze całokształt okoliczności sprawy. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień i ujemnych doznań psychicznych powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, jednakże w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku. Od osoby odpowiedzialnej za szkodę poszkodowany winien otrzymać sumę pieniężną o tyle w danych okolicznościach odpowiednią, by mógł za jej pomocą zatrzeć lub złagodzić poczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną.

O wysokości należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej szkody niemajątkowej, przede wszystkim zakres doznanej krzywdy, na który wpływają przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na trwałym kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być ,,odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być - przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego - utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Sąd przy określaniu wysokości zadośćuczynienia ma oczywiście obowiązek w każdym przypadku dokonywać oceny konkretnego stanu faktycznego i brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego krzywda, jakiej powód doznał w wyniku wypadku komunikacyjnego, uzasadnia przyznanie mu zadośćuczynienia w łącznej kwocie 150.000 zł. Zatem przyjmując, że w toku postępowania likwidacyjnego pozwany zapłacił na rzecz powoda z tego tytułu kwotę 39.000 zł – do zasądzenia w wyroku pozostała kwota 111.000 zł. Odpowiada ona bowiem wymogowi utrzymania zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, jak i sum przyznawanych przez sądy powszechne w porównywalnych stanach faktycznych, z uwzględnieniem przede wszystkim tego, że uraz braku spowodował co prawda trwały uszczerbek na zdrowiu poszkodowanego jednak w dalszym ciągu jest on aktywny zawodowo, bark został częściowo przywrócony do sprawności sprzed wypadku, powód nie doznał oszpecenia, kalectwa, nie wymagał długotrwałej ingerencji medycznej, nie potrzebuje pomocy innych osób przy wykonywaniu czynności życia codziennego, a po wypadku powrócił do pracy zarobkowej. Następstwem tego urazu, co wynika z opinii biegłych były silne objawy bólowe przez okres około 3 miesięcy, które następnie się zmniejszały. Urazy psychiczne i zaburzenia emocjonalne, które są skutkiem wypadku są możliwe do wyleczenia. Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd Okręgowy miał również na uwadze cierpienia poszkodowanego związane z leczeniem i rehabilitacją, jak i stanem, w jakim się aktualnie znajduje, jego wiek i zmianę w sposobie życia.

W tych okolicznościach nie można przyjąć, że wyrokując Sąd Okręgowy rażąco odstąpił od ukształtowanej praktyki sądowej albo pominął jakiekolwiek istotne kryteria ustalania wysokości zadośćuczynienia, czy tez nie uwzględnił wszystkich aspektów sprawy, ze skutkiem w postaci rażąco niewspółmiernego określenia jego wysokości, co czyni zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. (w związku z art. 444 § 1 k.c.) chybionym.

Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd Apelacyjny uznał, że przyznane przez Sąd I instancji zadośćuczynienie jest odpowiednie w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. i uwzględnia te wszystkie okoliczności, o których była mowa wyżej. Analizując sam przebieg wypadku, jak również jego skutki dla zdrowia powoda nie można uznać za uzasadniony zarzut, że zadośćuczynienie w wysokości ostatecznie ustalonej przez Sąd Okręgowy, jest w rozpatrywanej sprawie rażąco zaniżone. Suma 150.000 zł ma niewątpliwie odczuwalną wartość ekonomiczną przy uwzględnieniu stopy życiowej społeczeństwa i chociażby przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce.

Za nieuzasadniony należy uznać również zarzut naruszenia art. 100 zdanie drugi k.p.c., albowiem nie miał on w ogóle zastosowania w okolicznościach niniejszej sprawy. Podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowi bowiem art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., który Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował.

W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny – na podstawie przepisów wskazanych w treści uzasadnienia – orzekł jak w wyroku.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. Apelujący przegrał w całości postępowanie apelacyjne, co uzasadniało zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania za drugą instancję w kwocie 4.050 zł, stanowiącej wynagrodzenie pełnomocnika procesowego pozwanego według stawek określonych
w § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2018 roku, poz. 265).