Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 648/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

P., dnia 8 grudnia 2021 r.

Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto w P. I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący Sędzia Mariusz Gotowski

Protokolant Małgorzata Idczak – Kostruba

po rozpoznaniu w dniu 24 listopada 2021 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. B.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. w K.

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10748 zł (dziesięć tysięcy siedemset czterdzieści osiem złotych) wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 6 sierpnia 2020 r. do dnia zapłaty

2.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4367 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 3600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sędzia Mariusz Gotowski

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 21 lutego 2020 r., powód J. B., działając z profesjonalnym pełnomocnikiem (radcą prawnym), wystąpił z pozwem przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w K. o zasądzenie kwoty 10.748 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia następnego po doręczeniu odpisu pozwu oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. W uzasadnieniu pozwu strona powodowa w pierwszej kolejności wskazała, że strony w dniu 26 lipca 2010 r. zawarły umowę rachunku bankowego. W dniu 21 lutego 2018 r. około północy powód padł ofiarą tzw. phishingu, tj. jednej z metod oszustwa, w której przestępca podszywa się pod inną osobę lub instytucję w celu wyłudzenia określonych informacji (np. danych logowania się, szczegółów karty kredytowej) lub nakłonienia ofiary do określonych działań. Powód otrzymał za pośrednictwem portalu F. wiadomość, która miała pochodzić od jego kolego, z prośbą o dokonanie drobnej wpłaty na konto tegoż kolegi. Powód otrzymał link do strony (...), a następnie został przekierowany na stronę (...) Banku (...). Tam też wpisał swój login i hasło, ale otrzymał powiadomienie o treści: niezidentyfikowany błąd. Tenże „kolega” napisał powodowi wiadomość, że za chwilę otrzyma hasło SMS, które powód próbował wpisać w dedykowanym ku temu polu, chcąc zrealizować płatność. Nie mógł jednak tego dokonać, albowiem nieustannie był wylogowywany z systemu. Kilkanaście minut później kolega (ten prawdziwy), pod którego podszywali się oszuści, poinformował powoda, że jego konto na F. padło ofiarą ataku i aby nie klikał w strony przesyłane z jego konta, ponieważ on nic takiego nie wysyłał. W tym momencie powód zorientował się, że padł ofiarą ataku phishingu i około godziny 1:13 zadzwonił na infolinię pozwanego banku, aby zablokować przelewy (ostatni został bowiem wykonany dopiero o godzinie 00:42). Od konsultanta nie uzyskał jednak żadnej pomocy, bowiem zdaniem konsultanta nie można już było zatrzymać wykonanych przelewów. Poinformował, że wtedy powoda, aby ten uda się rano na Policję. Już będąc w komisariacie około godziny 7:00, powód ponownie zadzwonił na infolinie banku i wówczas konsultantka, odmiennie niż pierwszy konsultant, wydała dyspozycję do A. Banku (do którego zostały wykonane przelewy) o blokadę środków pieniężnych. Pomimo tych faktów pozwany bank zrealizował wszystkie przelewy dokonane przez oszustów, nie zważając na zgłoszenie o oszustwie dokonane chwile po godzinie pierwszej w nocy. Szczęśliwie dla powoda, kwota 3 tysięcy złotych (trzy przelewy każdy po 1000 zł), powróciła na konto powoda z adnotacją, że rachunek nie przyjmuje przelewów. Oznacza to w ocenie powoda, że druga konsultantka, z którą powód rozmawiał rano 22 lutego br., zareagowała prawidłowo, w odpowiednim czasie i dzięki zleceniu blokady środków w A. Banku, powód otrzymał zwrot przelewów zwykłych (trzech po 3000 zł każdy). Z uwagi jednak na największy przelew 26.500 zł dokonany w systemie express elixir nie zostały przez pozwany bank odpowiednio wcześniej zablokowane (ani też bank odbiorcy – A. Bank – nie został powiadomiony odpowiednio wcześnie o oszustwie), to pieniądze nie mogły być już dostępne. W ocenie powoda, gdyby pierwszy konsultant pozwanego banku, z którym powód rozmawiał 30 minut po ostatnim przelewie – prawidłowo zlecił blokadę środków do A. Banku, pozwany nie poniósłby szkody w postaci środków pieniężnych.

W odpowiedzi na pozew, datowanej na dzień 19 sierpnia 2020 r., pozwany działając z profesjonalnym pełnomocnikiem (adwokatem), wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, z zastosowaniem odsetek ustawowych za opóźnienie od kosztów procesu na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c. W uzasadnieniu strona pozwana podała, że z całą pewnością należy podkreślić, że przy dokonywaniu transakcji nie zostały przełamane żadne zabezpieczenia banku. Płatność kwestionowana przez powoda zgodnie z jego oświadczeniami i wydrukami z systemów bankowych – została wykonana po poprawnym zalogowaniu się (wpisaniu hasła i loginu) za pomocą prawidłowego kodu autoryzacyjnego, przesłanego na numer telefonu wskazany w systemie pozwanej jako numer do autoryzacji. Powyższe wskazuje, że owa transakcja została wykonana przez powoda lub osoba trzecia weszła w posiadanie niezbędnych danych. Na początku należy sprostować wszelkie nieścisłości i pominięcia wyrażone w pozwie. Dnia 21 lutego 2018 r. powód zalogował się na swój rachunek poprzez swoją bankowość internetową za pomocą poprawnego loginu oraz hasła po skorzystaniu z linku przesłanego przez nieustaloną osobę trzecią. Jak wynika z dostarczonych logów powód wykonał kilka przelewów, po czym zlecił dodanie odbiorcy zaufanego. Czynność ta wymagała podania kodu autoryzacyjnego wysłanego na numer +48 886 951 571. Treść wiadomości (...) brzmiała: (...) Bank. Dostajesz nowego odbiorcę przelewów o numerze rachunku (...) XXX 294. Kod autoryzacyjny: (...)*2018.02.21*00:42:09”. Kolejno zlecenie wykonania transakcji na kwotę 26.500 zł również wymagało podania odpowiedniego kodu, który został zawarty w SMS-ie o treści: (...) Bank. Sprawdź (...) RACHUNEK. Kod autoryzacyjny dla przelewu na rachunek (...) XXX 294, na kwotę 26.500 zł to: (...)**2018.02.21**00:45:35”. Powyższe kody autoryzacyjne wbrew twierdzeniom pełnomocnika strony przeciwnej – zostały wpisane. Po pierwsze jak podniosła pozwana, odstępstwo od wskazanej procedury jest niemożliwe - do dokonania przelewu doszło zatem zgodnie z koniecznymi wymaganiami. Dodatkowo podczas rozmowy telefonicznej z pozwaną powód wyraźnie potwierdził, że wpisał nie tylko dane do logowania, ale także kod do autoryzacji (3:00 nagrania). Po złożeniu reklamacji, dzięki interwencji pozwanego udało się odzyskać kwoty wyprowadzone za pomocą transakcji, które nie miały charakteru natychmiastowych. Należy także sprostować twierdzenie powoda, jakby pozwana uchybiła jakimkolwiek ciążących na niej obowiązkom – w czasie pierwszej rozmowy pracownik pozwanej potwierdził zablokowanie bankowości internetowej o godzinie 1:16, co też miało miejsce. Odnośnie do możliwości dokonania anulowania przelewów, każdy z pracowników pozwanej informował powoda, że jest to niemożliwe, gdyż przelew o godzinie 00:46 był przelewem ekspresowym, którego, którego celem jest natychmiastowe udostepnienie środków na koncie odbiorcy. Na marginesie należy także sprostować rozważania strony przeciwnej na temat wiarygodności serwisu (...), gdyż zgodnie z twierdzeniem powoda, skorzystał on ze strony (...) a zatem strony o wyraźnie odmiennym adresie (...). (4:02 nagrania). Przy okazji wymaga również wyjaśnienia to, że komunikat „rachunek nie przyjmuje przelewów” oznacza, że rachunek odbiorcy uniemożliwia przyjęcie nowych środków co może być spowodowane jego blokadą (a nie blokadą wysłanego przelewu), bądź może być on rachunkiem lokaty lub rachunkiem kredytowym.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 lipca 2010 r. pomiędzy (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w K. (Bankiem) a J. B. (Posiadaczem rachunku) doszło do zawarcia „Umowy Rachunku, Umowy o kartę płatniczą do rachunku (Kartę debetową), Umowy o korzystanie z systemów bankowości elektronicznej”. W oparciu o treść powyższej umowy Bank zobowiązał się do prowadzenia na rzecz Posiadacza, indywidualnego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego KONTO D. w PLN o numerze wskazanym w treści umowy oraz indywidualnego rachunku oszczędnościowego Otwarte Konto Oszczędnościowe w PLN, na warunkach określonych w umowie oraz „Regulaminie świadczenia przez (...) Bank (...) S.A. usług w ramach prowadzenia rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych oraz rachunków oszczędnościowych dla osób fizycznych”, wyciągu z Tabeli opłat i prowizji, formularzu z danymi klienta indywidualnego, stanowiących integralną część umowy rachunku (część 1 pkt 1 umowy).

Umowa została zawarta na czas nieoznaczony (część 1 pkt 2 umowy).

Bank przeprowadza rozliczenia pieniężne na rachunku w formie gotówkowej lub bezgotówkowej na podstawie dyspozycji złożonych przez posiadacza rachunku. Rozliczenia gotówkowe przeprowadza się przez wpłatę lub wypłatę gotówki, w tym przy użyciu karty płatniczej o ile bank udostępnia taką usługę. Rozliczenia bezgotówkowe przeprowadza się na rachunku za poleceniem przelewu, stałym zleceniem, poleceniem wypłaty, poleceniem zapłaty oraz kartą płatniczą. Bank zastrzega sobie możliwość wprowadzenia innych form rozliczeń, które zostaną wskazane w „Komunikacie posiadaczy rachunków w złotych i walutach wymienialnych” (część 1 pkt 8 umowy).

Bank ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikłą wskutek nieterminowego lub nieprawidłowego przeprowadzenia rozliczeń pieniężnych, chyba że nieterminowe lub nieprawidłowe przeprowadzenie takiego rozliczenia jest następstwem okoliczności, za które Bank nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli przekroczenie terminu realizacji dyspozycji Posiadacza rachunku, nastąpiło z przyczyn, za które Bank ponosi odpowiedzialność, Bank na żądanie Posiadacza rachunku, zapłaci odszkodowanie w wysokości odsetek ustawowych za każdy dzień zwłoki (część 1 pkt 12 umowy).

Zgodnie z treścią Umowy o korzystanie z systemów bankowości elektronicznej, Bank udostępnia użytkownikowi systemy bankowości elektronicznej, w celu umożliwienia dysponowania środkami pieniężnymi zgromadzonymi na rachunkach oraz składania innych dyspozycji dotyczących rachunków oraz innych usług oferowanych przez Bank za pośrednictwem internetu, telefonu stacjonarnego i telefonu komórkowego, na warunkach określonych w Umowie o korzystanie z systemów bankowości elektronicznej, a w zakresie nieuregulowanym Umową bankowości elektronicznej, na warunkach określonych w „Regulaminie świadczenia przez (...) Bank (...) S.A. usługi (...) bankowości internetowej (...), dla Klientów indywidualnych i Małych firm, wyciągu z Tabeli opłat i prowizji, stanowiących integralna część Umowy bankowości elektronicznej, a ponadto w regulaminach właściwych dla rachunku lub usługi bankowej, które są udostępniane za pośrednictwem Systemu, o ile umowy o taki rachunek lub usługę zostały zawarte (część III pkt 1 umowy).

Umowa bankowości elektronicznej została zawarta na czas nieoznaczony (część III pkt 2 umowy).

Umowa bankowości elektronicznej zostaje zawarta na czas nieoznaczony (część III pkt 2 umowy). Zasady identyfikacji Użytkownika (...) i autoryzacji dyspozycji określają Regulamin (...) Bank (...). Podstawowymi wymogami identyfikacji i autoryzacji: 1) w przypadku serwisu (...) – podanie Numeru Klienta i kodu (...), 2) w przypadku systemu (...) podanie Identyfikatora Użytkownika i hasła dostępu do systemu, a także podanie kodu autoryzacyjnego – w przypadku gdy Bank uzna, że dana dyspozycja wymaga autoryzacji (część III pkt 6 umowy).

W przypadku ujawnienia lub podejrzenia ujawnienia osobom trzecim danych wykorzystywanych do identyfikacji Użytkownika i autoryzacji dyspozycji, Użytkownik powinien natychmiast te dane zmienić lub dokonać blokady dostępu do (...) (część III pkt 7 umowy).

Bank realizuje zlecenia płatnicze składane poprzez (...) na zasadach określonych w regulacjach właściwych produktów i usług, których zlecenie płatnicze dotyczy (część III pkt 9 umowy).

W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości realizacji zleconych dyspozycji, Użytkownik zobowiązany jest: 1) do niezwłocznego złożenia reklamacji w Oddziale lub telefonicznie za pośrednictwem (...) lub w przypadku użytkowników systemu (...) za pośrednictwem tego systemu, 2) w uzasadnionych przypadkach na żądanie Banku, potwierdzenia dodatkowo reklamacji w formie pisemnej w terminie 14 dni kalendarzowych liczonych od daty złożenia reklamacji (część III pkt 18 umowy).

Dowód: - kopie umów zawartych przez J. B. z (...) Bankiem (...) S.A. – k. 23-28

W dniu 21 lutego 2018 r. około północy, powód otrzymał za pośrednictwem portalu społecznościowego (...) wiadomość, która była wysłana z profilu jego kolegi, a w treści której zawarta była prośba o dokonanie wpłaty na rachunek bankowy tego kolegi. W treści wiadomości powód otrzymał link do strony (...) i po jego kliknięciu został przekierowany, na stronę (...) Bank (...). Będąc przekonanym, że korespondencja którą otrzymał z profilu swojego kolegi, autentycznie pochodzi od niego, zdecydował się na przekazanie środków pieniężnych w kwocie około 1,20 zł. na podany w treści wiadomości rachunek bankowy. W tym celu, po przekierowaniu go na stronę (...) Bank (...), powód wpisał swój login i hasło, ale w odpowiedzi otrzymał komunikat o treści: „niezidentyfikowany błąd”. Po wydaniu dyspozycji przekazania środków pieniężnych, powód otrzymał z profilu swojego kolegi kolejny komunikat, z treści którego wynikało, że za chwilę otrzyma hasło SMS, za pośrednictwem którego będzie mógł zrealizować płatność. Podejmowane przez powoda kilkukrotne próby wpisania przez powoda podanego hasła okazały się nieskuteczne, bowiem po każdej nieudanej próbie powód był wyrzucany z systemu. Jak się jednak okazało, działania podjęte przez powoda doprowadziły do tego, że z rachunku bankowego powoda, wykonano 4 przelewy, z czego 3 z nich zostały zrealizowane na kwotę po 1000 zł każdy, jeden zaś na kwotę 26.500 zł. Powód skontaktował się z autentycznym użytkownikiem konta, z którego otrzymywał wiadomości dotyczące przekazania środków pieniężnych, który poinformował powoda, że jego profil na F. padł ofiarą ataku hakerskiego i aby nie klikał w linki przesyłane z jego konta, ponieważ jego kolega takich wiadomości nie wysyłał. Tym samym powód zorientował się że padł ofiarą phishingu i około godziny 1:13 skontaktował się telefonicznie z infolinią pozwanego banku, aby zablokować wykonane przez osobę przelewy. W trakcie rozmowy z konsultantem uzyskał informację, że wykonanych przez niego przelewów nie można anulować i w zaistniałe sytuacji powód winien zgłosić się na policję i zawiadomić o zaistniałym oszustwie. Powód zgłosił się na policję następnego dnia i około godziny 7:00 rano, jeszcze raz skontaktował się z infolinią banku i w trakcie rozmowy z konsultantką, został poinformowany odmiennie niż w przypadku pierwszej rozmowy z innym konsultantem, że pracownik banku wydała dyspozycję do A. Banku, do którego wykonano przelewy, o blokadę tych środków pieniężnych. W konsekwencji trzy przelewy na kwoty po 1000 zł każdy, w łącznej kwocie 3000 zł powróciły na rachunek powoda z adnotacją „ rachunek nie przyjmuje przelewów”. Jednakże przelew na kwotę 26.500 zł został wykonany w systemie elixir i zatrzymanie tych środków mimo zastosowanej twardej blokady nie było już możliwe.

Dowód: - kopie potwierdzeń wykonania przelewów – k. 29-36,

- zeznania powoda J. B. – k. 129 (na płycie CD),

- zeznania świadka W. M. – k. 129 (na płycie CD),

- nagrania rozmów telefonicznych powoda z pracownikami banku – k. 83 i k. 104 (na płytach CD)

Powód złożył pozwanemu reklamację i zwrócił się o zwrot utraconych środków. W odpowiedzi, w piśmie z dnia 22 lutego 2018 r., pozwany poinformował powoda, że przelew został zrealizowany zgodnie z dyspozycją złożoną za pośrednictwem bankowości internetowej powoda i przekazany do banku odbiorcy. Nadto wskazano, że do banku odbiorcy wysłano prośbę o zwrot i ten bank skontaktuje się ze swoim klientem i poprosi o zwrot przekazanych środków pieniężnych.

Dowód: - pismo pozwanego z dnia 22 lutego 2018 r. – k. 37

Pismem z dnia 19 marca 2018 r., pełnomocnik powoda, wniosła odwołanie od powyższej decyzji argumentując, ze zgodnie z art. 50 ust. 2 prawa bankowego (…), jako podmiot profesjonalny, zobowiązany jest do dołożenia szczególnej staranności w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przechowywanych środków pieniężnych. W stanie faktycznym sprawy miernik ten nie został zachowany, bowiem nie doszło do niezwłocznego zawiadomienia banku odbiorcy przelewu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę powoda, a nadto bank nie zastosował dodatkowych zabezpieczeń przy nocnym przelewie na kwotę rzędu 30 tys. złotych w postaci np. weryfikacji adresu IP czy wykonania telefonu weryfikacyjnego. Jednocześnie pełnomocnik wezwała bank, do zwrotu utraconych przez powoda środków pieniężnych na wskazany w treści pisma numer rachunku bankowego, w terminie 7 dni, pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

Dowód: - pismo pełnomocnika powoda z dnia 19 marca 2018 r. – k. 38

W odpowiedzi na powyższe, pozwany w piśmie datowanym na dzień 14 maja 2018 r. podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko i odmówił zwrotu środków pieniężnych.

Dowód: - pismo pozwanego z dnia 14 maja 2018 r. – k. 39-40

Pismem z dnia 26 lutego 2018 r. w Prokuraturze Rejonowej w Wołominie pracownik Departamentu (...) Banku, złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę klienta banku, polegającego na doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia środkami pieniężnymi w kwocie 26.500 zł, należącymi do powoda J. B.. W treści zawiadomienia wskazano, iż począwszy od godziny 11:00 w dniu 26 lutego 2018 r. do godziny 11:000 w dniu 1 marca 2018 r., dokonano blokady środków finansowych na rachunku o numerze (...), który został otwarty w dniu 19 lutego 2018 r., w A. Banku za pomocą sieci internet. W związku z powyższym zawiadamiający bank wniósł o przedłużenie założonej blokady środków zgromadzonych na powyższym rachunku.

Dowód: - zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i blokadzie środków na rachunku z dnia 26 lutego 2018 r. – w aktach PR1 Ds. 284/2018

Postanowieniem wydanym w dniu 26 lutego 2018 r. w sprawie PR1 Ds. 284/2018 dokonano na okres 3 miesięcy, tj. od dnia 26 maja 2018 r., blokady środków finansowych na rachunku bankowym o numerze (...), z ograniczeniem blokady do kwoty 15.748 zł.

Dowód: - postanowienia z dnia 26 lutego 2018 r. wydanie w sprawie PR1 Ds. 284/2018 – w aktach PR1 Ds. 284/2018

Postanowieniem z dnia 27 listopada 2018 r., funkcjonariusz policji wydał postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie o czyn z art. 286 § 1 k.k. polegający na doprowadzeniu w dniu 21 lutego 2018 r. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez J. B.. Powyższe postanowienie zostało zatwierdzone przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej w dniu 29 listopada 2018 r.

Dowód: - postanowienia z dnia 26 lutego 2018 r. wydanie w sprawie PR1 Ds. 284/2018 – w aktach PR1 Ds. 284/2018

Powód otrzymał zwrot środków pieniężnych, zablokowanych na rachunku bankowym o numerze (...), w kwocie 15.748 zł.

Bezsporne, nadto

Dowód: - zeznania powoda J. B. – k. 129 (na płycie CD)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wyszczególnione powyżej dokumenty w aktach sprawy oraz w dołączonych aktach PR1 Ds. 284/2018 oraz zeznania świadka W. M. oraz zeznania powoda J. B.. Dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego Sąd uznał za wiarygodne wszystkie zgromadzone w/w aktach dokumenty. Ich wiarygodność oraz moc dowodowa nie były kwestionowane przez żadną ze stron i również Sąd nie znalazł powodów, aby kwestionować te dokumenty.

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 4 kpc pominął wniosek dowodowy strony pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny informatyki oraz telekomunikacji na fakt ustalenia, czy oprogramowanie powoda zainstalowane na jego komputerze pochodziło z legalnego źródła i czy było aktualne, czy aktualna była przeglądarka internetowa, czy powód w dacie dokonania transakcji miał zainstalowany program antywirusowy z aktualną bazą wirusów, czy miał włączoną zaporę sieciową, czy na urządzeniu mobilnym bądź na komputerze znajdowało się niepożądane, złośliwe oprogramowanie, czy też zainstalowane aplikacje lub aplikacje łączyły się z osobami trzecimi i mogły przekazywać im dane wprowadzone przez powoda, czy doszło do złamania przez osobę trzecią zabezpieczeń na stronie bankowości elektronicznej banku. Z zeznań powoda wynika, że powód dokonywał operacji na swoim telefonie komórkowym, którego obecnie nie posiada, zatem przeprowadzenie takiego dowodu jest obecnie niemożliwe.

Zeznania świadka W. M. Sąd uznał za częściowo wiarygodne. Świadek zeznał, że login i hasło do bankowości internetowej zna tylko klient. Przy większości transakcji wysyła się dodatkowo kod autoryzacyjny, który jest zawsze jednorazowy, a jego przydatność to około 2 minuty, a czasami formą zabezpieczenia transakcji jest limit przelewu, który klient ustala indywidualnie, nadto przy wpisywaniu hasła klient jest pytany o pięć losowo wybranych liter z tego hasła. Dodatkowo bank prowadzi również różnego rodzaju akcje informacyjne. Sąd nie dał jednak wiary twierdzeniom, że w dniu 21 lutego 2018 r., sms-y autoryzacyjne dotarły do klienta bezpośrednio po zleconych transakcjach. Twierdzenia te nie zostały potwierdzone innymi dowodami zgromadzonymi w toku niniejszego procesu. Nadto świadek twierdził, że pracownik banku ma możliwość skontaktowania się z pracownikiem innego banku w celu zablokowania transakcji. Nie potrafił jednak powiedzieć, czy w tym konkretnym przypadku taki kontakt miał miejsce. Przeczyły temu dodatkowo zeznania powoda, który zeznawał konsekwentnie, że wprowadził jedynie kod autoryzacyjny w celu zalogowaniem się do pozwanego banku. Również z rozmowy powoda z konsultantem, wbrew twierdzeniom powoda, nie wynika, że powód każdorazowo wprowadzał kody autoryzacyjne celem potwierdzenia operacji, a jedynie to, ze wprowadzał kod celem zalogowania się do systemu bankowości elektronicznej. Wprowadzenie przez powoda takich kod przy operacji byłoby działaniem daleko nielogiczny, wręcz lekkomyślnym. Trudno bowiem przyjąć, aby powód działając w racjonalny sposób wprowadził kod autoryzacyjny do przelewu na kwotę 26 500 zł, a nawet na kwotę 1000 zł, a następnie informowałby bank o ataku na jego konto.

Zeznaniom powoda Sąd dał wiarę w całości. Zeznania te były spójne, logiczne i znajdowały potwierdzenie w innych dowodach zgromadzonych w toku procesu oraz pokrywały się z jego informacyjnym wysłuchaniem w dniu 8 września 2021 r. Powód zeznał, że smsy autoryzacyjne odczytał dopiero po godzinie i niezwłocznie skontaktował się ze znajomym z którego profilu nadesłano wiadomości i po otrzymaniu informacji, że konto znajomego padło ofiara ataku hakerskiego, niezwłocznie w godzinach nocnych skontaktował się z pracownikiem banku celem zatrzymania wykonanych operacji. Następnie po zdarzeniu z samego rana zgłosił się na policję aby poinformować o całym zdarzeniu. Wszystkie te twierdzenia znajdowały potwierdzenie w dokumentach zgromadzonych w aktach jak i dołączonych do nich aktach postępowania przygotowawczego.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w całości.

Powód J. B. wnosił o zasądzenie od pozwanego (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w K., kwoty 10.748 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia następnego po dniu doręczenia odpisu pozwu do dnia zapłaty, tytułem zwrotu środków pieniężnych, które znajdowały się na rachunku bankowym o numerze (...) z którego korzystał powód, a które były przedmiotem nieautoryzowanych przez niego transakcji w dniu 21 lutego 2018 r.

Na wstępie należy zauważyć, że strony sporu łączyła umowa rachunku bankowego. Zgodnie z art. 725 k.c., przez umowę rachunku bankowego, bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz jeżeli umowa tak stanowi, do przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 5 lutego 2014 r., (I ACa 917/12, Lex nr 1540886), umowa rachunku bankowego jest oparta na konstrukcji depozytu nieprawidłowego (art. 845 k.c.), co oznacza że bank nabywa własność wniesionych środków pieniężnych, a posiadacz rachunku bankowego nabywa roszczenie o zwrot sumy pieniężnej wynikającej z postanowień umowy łączącej klienta z bankiem. Tym samym wszelkie operacje dokonywane na rachunku bankowym wbrew woli posiadacza rachunku nie obciążają tego posiadacza, a jedynie bank. Podkreślić także należy, że bank zobowiązany na mocy umowy rachunku bankowego do przechowywania środków pieniężnych i wypłacania ich tylko posiadaczowi rachunku lub jego pełnomocnikowi - odpowiada na podstawie art. 471 k.c. za szkodę wynikłą z wypłaty osobie nieuprawnionej (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 1999 r., sygn. III CKN 393/98, Lex nr 1214435).

Nie było sporne w niniejszej sprawie, że bliżej nieokreślona osoba nieuprawniona uzyskała dostęp do rachunku bankowego z którego korzystał J. B., a prowadzonego przez pozwany bank, w oparciu o postanowienia umowy zawartej pomiędzy stronami w dniu 26 lipca 2010 r., w wyniku czego dokonała w dniu 21 lutego 2018 r., przelewów na rachunek bankowy o numerze (...), prowadzonym przez A. Bank. Stwierdzić należy, że ryzyko dokonania wypłaty z rachunku bankowego do rąk osoby nieuprawnionej oraz dokonanie rozliczenia pieniężnego na podstawie dyspozycji wydanej przez osobę nieuprawnioną obciąża bank, także w sytuacji objęcia umowy rachunku bankowego bankowością internetową. Podstawę odpowiedzialności banku w tym zakresie stanowią normy prawne zawarte w ustawie z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych (Dz. U. z 2017 r., poz. 2003 ze zm.), w brzmieniu obowiązującym na dzień 21 lutego 2018 r. Ustawa o usługach płatniczych (…), przewiduje generalną zasadę, zgodnie z którą dostawca usług płatniczych, czyli bank, ma prawo wykonać transakcję płatniczą tylko w przypadku jej autoryzacji przez płatnika, czyli posiadacza konta. Zgodnie z art. 46 ust. 1 powołanej ustawy, w przypadku wystąpienia nieautoryzowanej transakcji płatniczej dostawca płatnika jest obowiązany niezwłocznie zwrócić płatnikowi kwotę nieautoryzowanej transakcji płatniczej, a w przypadku gdy płatnik korzysta z rachunku płatniczego, przywrócić obciążony rachunek płatniczy do stanu, jaki istniałby, gdyby nie miała miejsca nieautoryzowana transakcja płatnicza. Przy czym zgodnie z art. 2 pkt 22 ustawy o usługach płatniczych (…), płatnikiem jest osoba fizyczna, osoba prawna oraz jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której ustawa przyznaje zdolność prawną, składającą zlecenie płatnicze, natomiast dostawcą płatnika jest instytucja wymieniona w art. 4 ust. 2 ustawy o usługach płatniczych (…). Zatem na gruncie przedmiotowej sprawy będą to odpowiednio powód i pozwany.

Przechodząc dalej podkreślenia wymaga to, że zgodnie z art. 45 ustawy o usługach płatniczych (…), ciężar udowodnienia, że transakcja płatnicza była autoryzowana przez użytkownika lub że została wykonana prawidłowo, spoczywa na dostawcy tego użytkownika (ust. 1). Wykazanie przez dostawcę zarejestrowanego użycia instrumentu płatniczego nie jest wystarczające do udowodnienia, że transakcja płatnicza została przez użytkownika autoryzowana. Dostawca jest obowiązany udowodnić inne okoliczności wskazujące na autoryzację transakcji płatniczej przez płatnika albo okoliczności wskazujące na fakt, że płatnik umyślnie doprowadził do nieautoryzowanej transakcji płatniczej, albo umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa dopuścił się naruszenia co najmniej jednego z obowiązków, o których mowa w art. 42 (ust. 2). Pojęcie instrumentu płatniczego, wyżej wskazana ustawa definiuje jako zindywidualizowane urządzenie lub uzgodniony przez użytkownika i dostawcę zbiór procedur, wykorzystywane przez użytkownika do złożenia zlecenia płatniczego. Na gruncie przedmiotowej sprawy znaczenie ma druga cześć przedstawionej powyżej definicji, ponieważ pojęcie instrumentu płatniczego należy utożsamić z czynnością logowania się za pomocą ustalonego wcześniej loginu klienta oraz hasła i wpisanie jednorazowego kodu SMS (kodu autoryzacyjnego) - po zdefiniowaniu szczegółów transakcji. Zdaniem Sądu wskazać należy, że samo wykazanie przez pozwanego, że bank stosuje odpowiednie systemy zabezpieczeń, a więc wykazanie staranności banku, nie uchyla jego odpowiedzialności z tytułu akceptacji nieautoryzowanych transakcji. W kontekście wykazania, że dana transakcja została przez płatnika autoryzowana, na pozwanym ciążył obowiązek udowodnienia jednej z trzech okoliczności określonych w zdaniu drugim art. 45 ust. 2 ustawy o usługach płatniczych (…). W ocenie Sądu, okoliczności te nie zostały wykazane przez pozwanego, na którym zgodnie z wyżej wskazanym brzmieniem art. 45 ust. 1 ustawy o usługach płatniczych (…), spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu. Po pierwsze, bank może uwolnić się od obowiązku niezwłocznego zwrotu kwoty transakcji w przypadku wykazania, iż to osoba uprawniona do wykonywania operacji na tym rachunku była osobą, która dokonała autoryzacji. Zgodnie z art. 40 ustawy o usługach płatniczych (…), Transakcję płatniczą uważa się za autoryzowaną, jeżeli płatnik wyraził zgodę na wykonanie transakcji płatniczej w sposób przewidziany w umowie między płatnikiem a jego dostawcą. Zgoda może dotyczyć także kolejnych transakcji płatniczych (ust. 1). Zgoda powinna być udzielona przez płatnika przed wykonaniem transakcji płatniczej albo kolejnych transakcji płatniczych, chyba że płatnik i jego dostawca uzgodnili, że zgoda może zostać udzielona także po ich wykonaniu (ust. 2). Płatnik może w każdej chwili wycofać zgodę, nie później jednak niż do momentu, w którym zlecenie płatnicze zgodnie z art. 51 stało się nieodwołalne (ust 3). Z treści zacytowanych przepisów wynika, iż transakcja płatnicza jest autoryzowana, jeżeli zgodę na transakcję wyraził sam płatnik. Nie jest więc autoryzowaną taka transakcja, której dokonano przy użyciu instrumentu płatniczego należącego do płatnika i dokonano uwierzytelnienia, ale proces ten został dokonany bez zgody płatnika, np. gdy osoba trzecia wchodzi w posiadanie loginu i hasła płatnika i przy ich wykorzystaniu transakcja przechodzi proces uwierzytelnienia w wyniku ich poprawnego wpisania, w konsekwencji czego dochodzi do zarejestrowanego użycia instrumentu płatniczego, ale nie dochodzi do autoryzacji, bowiem płatnik nie wyraził zgody na daną transakcję. Na gruncie przedmiotowej sprawy, w ocenie Sądu, brak jest podstaw do stwierdzenia, że J. B. wyraził zgodę na wykonanie przelewów w dniu 21 lutego 2018 r. na łączną kwotę 29.500 zł, skoro pozostawał w błędnym przekonaniu, że przekazywane przez niego środki pieniężne w kwocie około 1,20 zł, przekazywane są na rachunek bankowy jego kolegi a nie bliżej niezidentyfikowanej osoby trzeciej, która za komunikując się z powodem za pośrednictwem komunikatora na portalu F., za tego kolegę się podawała. Innymi słowy, wykonane przez powoda w dniu 21 lutego 2018 r. operacje bankowe były przez uwierzytelnione, ponieważ do ich przeprowadzenia powód użył loginu i tylko jemu znanego hasła, jednak nie były przez niego autoryzowane, bowiem J. B. w momencie dokonywania operacji pozostawał w błędnym przeświadczeniu, że przekazywane przez niego środki pieniężne trafią na rachunek bankowy jego kolegi, a nie nieznanej mu osoby trzeciej. Co więcej transakcje płatnicze zostały wykonane przy użyciu instrumentów, które miały identyfikować posiadacza rachunku bankowego na które przekazywane były środki pieniężne. (...) bankowy pozwanego nie wykrył jednak jakichkolwiek nieprawidłowości w zakresie użycia instrumentu płatniczego. Powyższe jeszcze bardziej przemawia za tym, że transakcje przeprowadzone na koncie J. B. w dniu 21 lutego 2018 r., nie były przez niego autoryzowane.

Przechodząc do kolejnych przesłanek, których udowodnienie zwolniłoby pozwany bank z odpowiedzialności, podkreślić należy, że pozwany nie udowodnił, że powód jako płatnik umyślnie doprowadził do nieautoryzowanej transakcji płatniczej, albo umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa dopuścił się naruszenia co najmniej jednego z obowiązków, o których mowa w art. 42 ust. 2 ustawy o usługach płatniczych (…). W tym miejscu zaakcentowania wymaga to, że zgodnie z art. 46 ust. 3 ustawy o usługach płatniczych, płatnik odpowiada za nieautoryzowane transakcje płatnicze w pełnej wysokości, jeżeli doprowadził do nich umyślnie albo w wyniku umyślnego lub będącego skutkiem rażącego niedbalstwa naruszenia co najmniej jednego z obowiązków, o których mowa w art. 42. Tym samym przyjąć należy, iż powołany przepis art. 46 ustawy o usługach płatniczych (…) jest przepisem szczególnym, regulującym odpowiedzialność banku w przypadku wystąpienia nieautoryzowanej transakcji płatniczej. Odpowiedzialność banku za taką transakcję jest bowiem uchylona w razie doprowadzenia do nieautoryzowanej transakcji przez klienta w sposób umyślny lub wskutek umyślnego albo stanowiącego rażące niedbalstwo naruszenia obowiązków, o których mowa w art. 42. Podkreślić należy, że naruszenie obowiązków z art. 42 ustawy musi nastąpić umyślnie lub w skutek rażącego niedbalstwa. O winie płatnika można mówić wówczas, gdy zaistniałe zdarzenie (czyli wystąpienie nieautoryzowanych transakcji) nastąpiło wskutek okoliczności, za które ponosi on odpowiedzialność. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtował się pogląd, że "rażące niedbalstwo” to coś więcej niż brak zachowania zwykłej staranności w działaniu. Chodzi tu o takie zachowanie, które graniczy z umyślnością (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 stycznia 2008 r., V CSK 291/08).

Zgodnie z art. 42 ustawy o usługach płatniczych (…), użytkownik uprawniony do korzystania z instrumentu płatniczego jest obowiązany: 1) korzystać z instrumentu płatniczego zgodnie z umową ramową oraz 2) zgłaszać niezwłocznie dostawcy lub podmiotowi wskazanemu przez dostawcę stwierdzenie utraty, kradzieży, przywłaszczenia albo nieuprawnionego użycia instrumentu płatniczego lub nieuprawnionego dostępu do tego instrumentu (ust. 1) W celu spełnienia obowiązku, o którym mowa w ust. 1 pkt 1, użytkownik, z chwilą otrzymania instrumentu płatniczego, podejmuje niezbędne środki służące zapobieżeniu naruszeniu indywidualnych zabezpieczeń tego instrumentu, w szczególności jest obowiązany do przechowywania instrumentu płatniczego z zachowaniem należytej staranności oraz nieudostępniania go osobom nieuprawnionym (ust. 2).

Mając na względzie treść powołanego wyżej przepisu, kolejną kluczową dla zasadności powództwa kwestią było ustalenie czy wykonanie przez powoda operacji bankowych w dniu 21 lutego 2018 r, wynikało z rażącego niedbalstwa lub jego umyślności. W tym miejscu jeszcze raz podkreślenia wymaga fakt, że system bankowy nie wykrył jakichkolwiek nieprawidłowości w zakresie użycia instrumentu płatniczego. W pierwszej kolejności podkreślenia wymaga to, że powód istotnie mógł być przekonany, że korespondencja którą otrzymał z profilu swojego kolegi w dniu 21 lutego 2018 r. rzeczywiście pochodzi od niego. Wykonując przelew na kwotę około 1,20 zł mógł nie zdawać sobie sprawy, że wiadomość kierowana do niego została wysłana przez internetowego oszusta, który podając się za kolegę J. B., swoim działaniem chciał doprowadzić do niekorzystnego dla powoda rozporządzenia środkami pieniężnymi znajdującymi się na jego rachunku. W trakcie dokonywania tych operacji zapewne pozostawał w przekonaniu że internetowe transakcje płatnicze w pozwanym banku uwierzytelniane za pomocą loginu, hasła a następnie weryfikacyjnego kodu przesyłanego przez bank płatnikowi, są do tego stopnia bezpieczne, że ryzyko ingerencji niepożądanych osób trzecich jest znikome, a nawet niemożliwe, a bank przy wykorzystaniu stosownych systemów informatycznych, na każdym etapie ich wykonania weryfikuje tożsamość obu stron operacji. Co więcej, zdaniem Sądu powód miał prawo pozostawać w przekonaniu, że po kliknięciu linka zawartego w wiadomości otrzymanej z profilu swojego kolegi został przekierowany na autentyczną stronę banku i pozostając w pełnym przekonaniu co do bezpieczeństwa przeprowadzanych operacji, wpisał dane niezbędne do zalogowania się. W ocenie Sądu Rejonowego okoliczności te nie przemawiają za umyślnością albo rażącym niedbalstwie powoda. W konsekwencji stwierdzić należy, że brak jest związku przyczynowego pomiędzy wykonywaniem przelewu przez powoda, a akceptacją przez pozwany bank nieautoryzowanych przez J. B. transakcji. Nie zostało też wykazane (ani nawet nie było podnoszone przez stronę pozwaną), żeby powód przekazał osobom trzecim swój login lub hasło do konta bankowego. W konsekwencji przyjąć należało, że powód nie naruszył obowiązku wskazanego w art. 42 ust. 1 pkt 1 ustawy o usługach płatniczych (…), bowiem na tle przytoczonych wyżej okoliczności nie sposób przyjąć, iż powód korzystał z instrumentu płatniczego w sposób niezgodny z zawartą z pozwanym bankiem umową. Drugim z obowiązków, którego naruszenie powodowałoby uchylenie odpowiedzialności pozwanego banku, a określonym w art. 42 ust. 1 pkt 2 ustawy o usługach płatniczych (…). polega na niezwłocznym zgłoszeniu dostawcy lub podmiotowi wskazanemu przez dostawcę stwierdzenia utraty, kradzieży, przywłaszczenia albo nieuprawnionego użycia instrumentu płatniczego lub nieuprawnionego dostępu do tego instrumentu. Odnosząc się do powyższego, stwierdzić należy, że z materiału dowodowego zgromadzonego w toku niniejszego postępowania jednoznacznie wynika, że gdy powód zorientował się że padł ofiarą phishingu, około godziny 1:13 skontaktował się telefonicznie z infolinią pozwanego banku, aby zablokować wykonane przelewy. W trakcie rozmowy z konsultantem uzyskał informację, że wykonanych przez niego przelewów nie można anulować i w zaistniałe sytuacji powód winien zgłosić się na policję i zawiadomić o zaistniałym oszustwie. Zgodnie z przekazanymi informacjami, powód następnego dnia zgłosił się na policję i zawiadomił o zaistniałym zdarzeniu, po czym około godziny 7:00 jeszcze raz skontaktował się z infolinią banku i został poinformowany przez konsultantkę, że ta wydała dyspozycję do banku odbiorcy, o blokadę przekazanych środków. W wyniku tych działań udało się odzyskać powodowi część środków pieniężnych w łącznej kwocie 3000 zł.

Mając na uwadze poczynione powyżej ustalenia, należy wskazać, że pozwany w żaden sposób nie wykazał zaistnienia którejkolwiek z przesłanek wyłączających jego odpowiedzialność w niniejszej sprawie. Nie ulega wątpliwości, że powód nie autoryzował przelewów z dnia 21 lutego 2018 r, nie doprowadził umyślnie do nieautoryzowanych transakcji płatniczych, ani nie dopuścił się do rażącego naruszenia obowiązków z art. 42 ust. 1 ustawy, gdyż dane potrzebne do logowania i wykonania przelewu zostały od niego uzyskane podstępnie przez podmiot nieuprawniony. W związku z tym, bank był zobowiązany do niezwłocznego przywrócenia obciążonego rachunku płatniczego do stanu, jaki istniałby, gdyby nie miały miejsca nieautoryzowane transakcje płatnicze, czego nie uczynił. Ubocznie podkreślenia w powyższym kontekście wymaga również to, że jeszcze przed wejściem w życie ustawy o usługach płatniczych (…) traktowano zobowiązanie banku z umowy rachunku bankowego jako mające charakter zobowiązania rezultatu, a nie starannego działania. W tym zakresie przytoczenia wymaga pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2001 r., sygn. II CKN 344/00, zgodnie z którym z treści zobowiązań banku w ramach umowy rachunku bankowego wynika, że bank przyjmuje obowiązki depozytariusza, z którymi związana jest powinność zwrotu zgromadzonych na rachunku środków pieniężnych na każde żądanie posiadacza rachunku. W tym przedmiocie odpowiedzialność banku trwa aż do chwili, gdy nastąpi rzeczywiste spełnienie świadczenia, bowiem w zakresie zwrotu przechowywanych środków, zobowiązanie banku ma charakter zobowiązania rezultatu, a nie starannego działania. W przypadku dokonania wypłaty pieniędzy na rzecz osoby nieuprawnionej, bank nie może uwolnić się od obowiązku wykonania zobowiązania względem posiadacza rachunku, na tej podstawie, że spełnił wymagania co do zachowania należytej staranności (art. 355 k.c.). W takiej sytuacji uprawniony z umowy rachunku bankowego posiadacz rachunku zachowuje prawo żądania zwrotu przechowywanych środków, a ewentualna odpowiedzialność odszkodowawcza banku może tylko uzupełniać obowiązek wypłaty wkładu.

Zatem reasumując, skoro powód w dniu 18 lutego 2018 r., w wyniku wykonanych przez niego operacji utracił środki pieniężne w wysokości 29.500 zł, a po podjęciu przez pracownika pozwanego banku stosownych działań oraz w wyniku dalszych czynności podjętych przez organy prokuratury, polegających na zablokowaniu rachunku bankowego odbiorcy do kwoty 15.748 zł, powód odzyskał utracone środki w łącznej kwocie 18.748 zł, to mógł zasadnie domagać się od pozwanego banku pozostałej kwoty, tj. 10.752 zł. Z uwagi jednak na fakt, że powód domagał się kwoty 10.748 zł, Sąd mając na względzie treść art. 321 k.p.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10.748 zł, albowiem zasądzenia takiej kwoty domagał się powód w treści żądania pozwu, co znalazło swoje odzwierciedlenie w punkcie 1 wyroku.

W zakresie żądania zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie, Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z kolei zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy o usługach płatniczych (…), pozwany miał obowiązek niezwłocznego zwrotu kwoty nieautoryzowanych transakcji. Przyjmuje się, że termin "niezwłocznie" oznacza termin realny, mający na względzie okoliczności miejsca i czasu. Mając na uwadze okoliczność, że już w dniu 21 lutego 2018 r. powód skontaktował się poprzez infolinię z pracownikiem pozwanego banku poinformował o nieautoryzowanych transakcjach na rachunku z którego korzystał. Zatem roszczenie odsetkowe zasługuje na uwzględnienie od daty żądanej w pozwie, czyli od dnia 6 sierpnia 2020 r.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. – w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.). Na poniesione przez powoda koszty procesu złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 750 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 zł. W konsekwencji Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.367 zł, tytułem zwrotu całości kosztów procesu.

Sędzia Mariusz Gotowski