Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 729/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Leszek Jantowski (spr.)

Protokolant: stażysta Adrian Jastak

po rozpoznaniu w dniu 7 marca 2022 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa H. G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 22 października 2021 r., sygn. akt XV C 507/20

1.oddala apelację;

2. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 8.100 zł (osiem tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Leszek Jantowski

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt V ACa 729/21

UZASADNIENIE

Powódka H. G. w powództwie skierowanym przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o:

1.  ustalenie, że umowa nr (...) kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 30 października 2008 roku zawarta pomiędzy stroną powodową H. G. a (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą w W. jest nieważna,

2.  zasądzenie od pozwanej na rzecz strony powodowej kwoty 52.824,81 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty jako zwrotu świadczeń nienależnych w związku z nieważnością umowy oraz

3.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 73.841,36 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty jako zwrotu świadczeń nienależnych w związku z nieważnością umowy.

Ewentualnie, w przypadku uznania umowy za ważną powódka wniosła o:

4.  ustalenie, że bezskuteczne wobec strony powodowej są następujące zapisy umowy:

-

„Waluta waloryzacji kredytu: CHF” – zawarta w §1 ust. 3 umowy,

-

(...) udziela Kredytobiorcy na jego wniosek, kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w §1 ust. 1, zwanego dalej Kredytem, w kwocie określonej w §1 ust. 2, waloryzowanego kursem kupna waluty CHF wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota Kredytu wyrażona w CHF walucie jest określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia Kredytu” – zawarta w §7 ust. 1 umowy.

-

„Harmonogram spłat jest sporządzany w CHF” – zawarty w §11 ust. 2 zd. drugie umowy,

-

„Raty kapitałowo – odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14.50” – zawarta w §11 ust. 4 umowy,

-

„Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego Kredytu w (...) S.A. na 36 – miesięczny okres ubezpieczenia. Jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 180 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata Kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,5,% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez Kredytobiorcę, tj. 2.828,00 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w §6 bez odrębnej dyspozycji (…)” – zawarte w §3 ust. 3 umowy;

5.  zasądzenie od pozwanej na rzecz strony powodowej kwoty 18.969,23 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty jako zwrotu świadczeń nienależnych w związku z nadpłatami kredytu;

6.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 73.841,36 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty jako zwrotu świadczeń nienależnych w związku z nadpłatami kredytu;

7.  zasądzenie od pozwanej na rzecz strony powodowej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych wraz z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie i spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

Wyrokiem z dnia 22 października 2021 r. sygn. akt XV C 507/20 Sąd Okręgowy w Gdańsku :

I.  ustalił, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 30 października 2008 roku, zawarta pomiędzy powódką H. G. a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem S.A. z siedzibą w W. jest nieważna;

II.  zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki H. G. kwotę 53.824,81 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 czerwca 2020 roku do dnia zapłaty;

III.  zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki H. G. kwotę 73.841,36 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 23 czerwca 2020 roku do dnia zapłaty;

IV.  w pozostałym zakresie powództwo oddalił;

V.  zasądził od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki H. G. kwotę 11.817,00 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 10.800,00 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego oraz kwotę 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń i rozważań:

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Banku S.A. z siedzibą w W..

Powódka H. G. podjęła decyzję o zakupie lokalu mieszkalnego wspólnie z mężem. Z powodu braku wystarczających środków powódka wraz z mężem zdecydowała się na zaciągnięcie kredytu.

W procesie ubiegania się o kredyt powódka korzystała z pomocy doradcy finansowego. To za poleceniem doradcy finansowego powódka zdecydowała się na zaciągnięcie kredytu u poprzednika prawnego pozwanego. Powódka przed zawarciem umowy kredytu nie korzystała z usług (...) Banku S.A.

Powódce przedstawiono ofertę kredytu w walucie polskiej, jednakże poszczególne raty kredytu w przypadku tego wariantu były o wiele wyższe niż w przypadku kredytu w CHF.

W dniu 10 września 2008 roku powódka H. G. złożyła w (...) wniosek o udzielenie kredytu (...) hipoteczny. Kredyt miał być przeznaczony na zakup lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym. Wnioskowana kwota kredyt wynosiła 340.000,00 zł. We wniosku oznaczono, iż walutą kredytu ma być CHF.

W momencie ubiegania się o kredyt powódka była adiunktem/wykładowcą na Uniwersytecie w B. oraz na Wyższej Szkole (...) w G. (w dziedzinach pozaekonomicznych).

Przedstawiciel banku przedstawił powódce symulację rat kredytowych, nie przedstawił jej natomiast historycznego kursu CHF.

Powódka wiedziała, że zmiana kursu CHF może wpłynąć na wysokość rat kredytu, pomimo że przedstawiciel banku nie wyjaśnił jej, na czym polega ryzyko kursowe.

Przedstawiciel banku zapewniał powódkę, że CHF to waluta stabilna i bezpieczna.

Powódka nie została poinformowana przez przedstawiciela banku czym jest i na czym polega spread, ani w jaki sposób ustalany jest kurs CHF w pozwanym banku.

W dniu 1 października 2008 roku wydano decyzję kredytową dotyczącą wniosku powódki, w której przyznano powódce kredyt w wysokości 340.000,00 zł, określając kwotę waloryzacji kredytu jako CHF.

W dniu 30 października 2008 roku powódka H. G. zawarła z poprzednikiem pozwanego (...) Bankiem S.A. z siedzibą w W.umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF.

Powódka samodzielnie zawarła umowę kredytu, albowiem jej mąż był już stroną innej umowy o kredyt i nie miał zdolności kredytowej na zaciągnięcie kolejnego kredytu. Powódka nie negocjowała poszczególnych postanowień umowy kredytu, albowiem dopiero w dniu podpisania umowy przedstawiono jej do przeczytania gotowy tekst umowy.

Kwota kredytu wynosiła 340.000,00 zł. Kredyt był waloryzowany kursem CHF. Kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 2008-09-29 według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 162.438,48 CHF, przy czym w umowie pokreślono, iż kwota ta ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania banku, a wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być równa od podanej w tym punkcie.

Stosownie do treści § 7 ust. 1 umowy Kwota kredytu wyrażona w walucie CHF określona była na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu.

Celem kredytu miało być finansowanie przedpłat na poczet budowy i zakupu od dewelopera lokalu mieszkalnego nr (...) oraz prawa wyłącznego korzystania z miejsca postojowego w ramach udziału w nieruchomości wspólnej oznaczonego numerem (...), położonych w G. (1) przy ul. (...) oraz pokrycie opłat okołokredytowych.

Środki uzyskane z umowy kredytu zostały przeznaczone na zakup mieszkania, które obecnie jest zajmowane przez córkę powódki, nie zostały wydane na cele związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Przedmiotowy lokal mieszkalny zakupiony z środków pochodzących z umowy kredytu nie jest przeznaczony do prowadzenia działalności gospodarczej.

Okres kredytowania został ustalony na 264 miesiące, tj. od dnia 30 października 2008 roku do dnia 5 listopada 2030 roku. Kredyt miał być spłacany miesięcznie w równych ratach kapitałowo – odsetkowych, w terminach i kwotach zawartych w harmonogramie spłat.

Stosownie do treści § 11 ust. 4 umowy raty kapitałowo – odsetkowe spłacane miały być w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.

Stosownie do § 12 ust. 1 umowy kredytobiorca zleca i upoważnia (...) do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu udzielonego kredytu oraz upoważnia (...) do pobierania środków pieniężnych na finansowanie składek z rachunku (...).

Kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej. Na dzień wydania decyzji kredytowej oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym wynosiło 3,93%. Wysokość zmiennej stopy procentowej w dniu wydania decyzji kredytowej ustalona została jako stawka bazowa LIBOR 3M dla waluty, w której został udzielony kredyt z dnia 2008-09-29 1,78% powiększona o stałą w całym okresie kredytowania marżę (...) w wysokości 1,00%.

W okresie ubezpieczenia spłaty kredytu w (...) SA oprocentowanie kredytu ulegało podwyższeniu o 1,00 p.p. i wynosiło 4,93%. Po zakończeniu okresu ubezpieczenia obniżenie oprocentowania kredytu o 1,00 p.p. następowało od daty najbliższej spłaty.

Oprocentowanie dla należności przeterminowanych w stosunku rocznym w dniu wydania decyzji kredytowej przez bank wynosiło 14,93%.

Jako zabezpieczenie spłaty kwoty kredytu, odsetek, prowizji oraz innych kosztów i należności ubocznych ustanowiono:

-

hipotekę kaucyjną na rzecz (...) ustanowioną do kwoty 510.000,00 zł na spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu mieszkalnego położonego w G. (1), przy ul. (...), które posiadają kredytobiorca H. G. oraz E. G., wpisanej do KW nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Gdańsku,

-

przelew na rzecz (...) praw w umowy ubezpieczenia od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości obciążonej hipoteką do wysokości sumy ubezpieczenia ustalonej w umowie kredytowej, jednak nie więcej niż która zobowiązania wobec (...) z tytułu kredytu,

-

ubezpieczenie niskiego wkładu własnego kredytu w (...) SA na 36-miesięczny okres ubezpieczenia,

-

przelew na rzecz (...) praw z umowy ubezpieczenia na życia zawartej przez Kredytobiorcę na kwotę nie niższą niż 340.000,00 zł,

-

oświadczenie o poddaniu się egzekucji E. G.,

-

zabezpieczenie na okres przejściowy – do czasu przedłożenia w banku odpisu z księgi wieczystej nieruchomości potwierdzającego prawomocny wpis hipoteki ustanowionej na rzecz Banku w postaci ubezpieczenia spłaty kredytu w (...) SA.

Kredytobiorczyni przystąpiła do grupowego ubezpieczenia na życie i od niezdolności do pracy zarobkowej i ubezpieczenia nieruchomości dla Kredytobiorców (...) Banku S.A.

Prowizja z tytułu ubezpieczenia spłaty kredytu w (...) SA wynosiła 0,20% kwoty kredytu, tj. 680,00 zł.

Składka miesięczna tytułem generalnej umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych wynosiła 0,0066% wartości nieruchomości, suma ubezpieczenia wynosiła 324.000,00 zł. Składka ubezpieczeniowa była płatna w dniu uruchomienia kredytu oraz z terminach spłaty kolejnych rat kapitałowo – odsetkowych.

Składka jednorazowa z tytułu ubezpieczenia na życie i od niezdolności do pracy zarobkowej wynosiła 1,50% kwoty 340.000,00 zł, tj. 5.100,00 zł. po upływie 24 miesięcy od dnia uruchomienia kredytu składka miała być naliczana miesięcznie w wysokości określonej w Taryfie Prowizji i Opłat (...).

Powódka zwróciła się do banku z prośbą o przewalutowanie kredytu na kredyt w PLN, jednakże podczas wizyty w banku przedstawiciel banku zapewnił ją, iż utrzymanie kredytu w CHF będzie korzystniejsze od przewalutowania.

Aneksem do umowy zawartym w dniu 22 listopada 2011 roku pomiędzy stronami umowy kredytu Bank zapewnił Kredytobiorcy możliwość dokonywania zmian waluty spłaty Kredytu hipotecznego dla osób fizycznych (...) waloryzowanego kursem CHF ze złotych polskich na walutę waloryzacji oraz z waluty waloryzacji na złote polskie w okresie obowiązywania umowy oraz określił warunki spłaty kredytu w powyższych walutach.

Powódka H. G. jest świadoma skutków unieważnienia umowy kredytu, w tym konieczności dokonania stosownych rozliczeń z bankiem.

W okresie od 6.11.2008 do 15.01.2020 roku powódka uiściła na rzecz banku łączne kwoty:

-

80.782,51 zł

-

74.473,12 CHF

z tytułu spłaty rat kapitałowo – odsetkowych kredytu.

Powyższy stan faktyczny Sąd pierwszej instancji ustalił na podstawie materiału dowodowego przedstawionego przez strony niniejszego postępowania, a także na podstawie przesłuchania strony powodowej. Sąd Okręgowy ocenił wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału (art. 233 § 1 k.p.c.).

Dokumentom urzędowym Sąd Okręgowy przyznał domniemanie przewidziane w art. 244 § 1 k.p.c., nie znajdując podstaw, by kwestionować ich wiarygodność, tym bardziej, że nie były one podważane przez strony. Na potrzeby rekonstrukcji stanu faktycznego posłużono się również zebranymi w sprawie dokumentami prywatnymi, którym przyznano domniemanie przewidziane w art. 245 k.p.c. Dokumenty te nie były bowiem kwestionowane co do ich prawdziwości i nie budziły wątpliwości Sądu meritii co do ich wiarygodności. Dokumenty niewymienione w ustaleniach stanu faktycznego Sąd I instancji pominął jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że dokumenty w postaci umowy kredytu oraz aneksu do umowy kredytu miały kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, albowiem posłużyły do ustalenia zasadności roszczenia niepieniężnego powódki. Dokumenty w postaci oświadczeń i zaświadczeń pochodzących od banku pozwoliły na ustalenie szczegółów związanych z wykonywaniem przedmiotowej umowy kredytu i posłużyły pomocniczo do ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie. Dokument w postaci zaświadczenia spłat rat kapitałowo – odsetkowych kredytu pozwolił na ustalenie sumy spłat dokonanych przez powódkę na rzecz banku. Dokumenty w postaci wniosku o udzielenie kredytu i decyzji kredytowej pomocniczo pozwoliły na ustalenie stanu faktycznego w niniejszej sprawie.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że dokument w postaci tabeli przestawiającej wysokość zobowiązań powódki przed i po wniesieniem raty Sąd Okręgowy potraktował jedynie jako dokument na poparcie stanowiska strony powodowej, nie wykorzystał go natomiast jako materiału dowodowego w niniejszej sprawie.

Wyjaśnił nadto, że dokumenty przedstawione przez pozwanego w niniejszej sprawie, takie jak: protokół rozprawy z dnia 5 kwietnia 2019 roku odbywającej się przed Sądem Rejonowym dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi zawierający zeznania świadka M. D., regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych w ramach (...) hipotecznych, pisma ogólne Dyrektora (...) Banku S.A. ds. Bankowości Detalicznej z załącznikami, wydruk ze strony internetowej (...) obejmujący informację dla klienta, wydruk ze stron internetowych z artykułami prasowymi, sprawozdanie finansowe (...) Banku S.A., opracowanie dotyczące tabeli kursów banku, tabele obrazujące kursy walut w (...) S.A., tabele kursów średnich, pismo Związku Banków Polskich, uwagi Sądu Najwyższego do projektu ustawy o zasadach zwrotu niektórych należności wynikających z umów kredytu i pożyczki, opracowanie dotyczące klauzuli ubezpieczenia niskiego wkładu własnego we wnioskach o kredyt hipoteczny, porównanie kursów sprzedaży CHF (...) z kursami sprzedaży oraz kursami średnimi CHF NBP oraz załączniki znajdujące się na płycie CD Sąd I instancji potraktował jako dokumenty przedstawione na poparcie stanowiska wyrażonego przez pozwanego w niniejszej sprawie, nie wykorzystał ich jednak jako materiału dowodowego, który mógłby służyć do ustalenia stanu faktycznego.

Sąd Okręgowy nie przeprowadził dowodu z zeznań świadka D. S. i M. P., albowiem w toku rozprawy w dniu 5 marca 2021 roku pełnomocnik strony pozwanej oświadczył, iż cofa wniosek o dopuszczenie dowodu z przesłuchania tych świadków. Protokół z zeznań świadka M. D. został potraktowany przez Sąd I instancji jako dokument i oceny tego dokumentu Sąd meritii dokonał powyżej. Ponadto Sąd Okręgowy pominął dowód z opinii biegłego jako nieprzydatny, a sprawę jako niewymagającą wiedzy specjalnej. Sąd pierwszej instancji dopuścił dowód z przesłuchania stron na okoliczność przebiegu kontaktów pomiędzy stronami w związku z zawarciem przedmiotowej umowy, przebiegu negocjacji i ustalania warunków umowy, zakresu uzyskanych informacji o produkcie finansowym oraz charakteru umowy, przy czym dowód ten został ograniczony z przyczyn faktycznych do przesłuchania powódki.

Sąd meritii ocenił zeznania powódki H. G. jako wiarygodne, albowiem były one spójne i logiczne. Powódka wyjaśniła, iż wraz z mężem zaplanowali kupno mieszkania i wobec braku wystarczających środków finansowych zdecydowali się na zaciągnięcie kredytu. Wskazała, iż zaciągnęła kredyt samodzielnie, albowiem jej mąż był stroną innej umowy o kredyt i nie miał zdolności kredytowej na zaciągnięcie kolejnego. Powódka wyjaśniła, iż korzystała z pomocy doradcy finansowego, który polecił jej (...), jednocześnie powódka podkreśliła, iż nie korzystała wcześniej z usług tego banku. Powódka wskazała, iż od początku miała obawy co do kredytu w walucie obcej i wielokrotnie pytała przedstawicieli banku, czy taka umowa nie będzie dla niej w przyszłości niekorzystna. Powódka wskazała, iż przedstawiono jej symulację raty kredytowej ale nie przedstawiono jej historycznego kursu CHF. Powódka wyjaśniła, iż przedstawiono jej także ofertę kredytu w walucie polskiej, jednakże poszczególne raty kredytu były znacznie wyższe niż raty kredytu w CHF. Powódka wskazała, iż miała świadomość, że zmiana kursu CHF wpłynie na wysokość jej rat, pomimo iż nie była informowana przez przedstawicieli banku o ryzyku kursowym. Powódka wyjaśniła, iż środki uzyskane z umowy kredytu zostały przeznaczone na zakup mieszkania, które obecnie jest zajmowane przez córkę powódki i nie jest przeznaczone na wykonywanie działalności gospodarczej. Powódka wyjaśniła, iż na spotkaniu dotyczącym podpisania umowy otrzymała do podpisania gotowy tekst umowy. Powódka wskazała, iż przedstawiciel banku zapewniał ją, że CHF to waluta stabilna i bezpieczna. Powódka wskazała, iż mimo próśb odradzono jej dokonanie przewalutowania kredytu na kredyt w PLN. Powódka wskazała, iż nie wie czym jest i na czym polega spread oraz w jaki sposób powstaje kurs CHF oraz że nie otrzymała takich informacji od przedstawiciela banku. W toku przesłuchania uzupełniającego powódka wskazała, iż jest świadoma skutków unieważnienia umowy kredytu, w tym konieczności dokonania stosownych rozliczeń z bankiem oraz podkreśliła, że jest na to przygotowana finansowo.

Zdaniem Sądu meritii powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Na wstępie rozważań Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w niniejszej sprawie nie pozostawało kwestią sporną, iż powódka zawarła przedmiotową umowę kredytu z poprzednikiem prawnym pozwanego działając jako konsument w rozumieniu art. 22 1 k.c., zgodnie z którym „za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową”.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że umowa kredytu jest umową konsensualną. Dla ważności wykreowania wynikającego z niej stosunku prawnego nie potrzeba dodatkowych czynności stron. Ustawodawca nie zdecydował się na zawarcie w ustawie definicji legalnej umowy kredytu. Określił jej treść, skutki, strony i elementy istotne. Jak się przyjmuje w literaturze, kredyt bankowy to stosunek ekonomiczny pomiędzy bankiem a kredytobiorcą, którego istota polega na dostarczeniu przez bank określonej kwoty środków pieniężnych kredytobiorcy, pod warunkiem jej późniejszego zwrotu wraz z wynagrodzeniem dla banku (odsetki, prowizja, opłaty manipulacyjne).

Odwołując się do judykatury Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że z punktu widzenia polskiego systemu prawnego można wyróżnić trzy rodzaje kredytów, w których występuje waluta obca: indeksowany, denominowany i walutowy. W kredycie indeksowanym kwota kredytu jest podana w walucie krajowej i w tej walucie zostaje wypłacona, ale zostaje przeliczona na walutę obcą według klauzuli umownej opartej również na kursie kupna tej waluty obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, przy czym spłata kredytu następuje w walucie krajowej. W kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej, a zostaje wypłacona w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w dniu uruchomienia kredytu, zaś spłata kredytu następuje w walucie krajowej. Z kolei w kredycie walutowym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej i spłata również jest dokonywana w tej walucie. Tylko w tym ostatnim wypadku roszczenie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy jest wyrażone w walucie obcej, tj. kredytobiorca może żądać od kredytodawcy wypłaty kwoty kredytu w walucie obcej. W dwóch pozostałych wypadkach żądanie kredytobiorcy w stosunku do kredytodawcy w zakresie spełnienia świadczenia (czyli wypłaty kwoty kredytu) dotyczy wyłącznie waluty krajowej. Nieprawidłowe jest zatem zrównywanie kredytów denominowanych z kredytami walutowymi.

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy ustalił, iż umowa kredytu nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...), którą powódka zawarła z poprzednikiem prawnym pozwanego jest w istocie umową kredytu indeksowanego. Świadczy o tym fakt, iż w przedmiotowej umowie kwota kredytu została wyrażona w walucie polskiej przy jednoczesnym oznaczeniu waluty waloryzacji jako CHF. Ponadto w walucie polskiej kwota ta została wypłacona. Jednocześnie, w umowie kredytu wskazano, że kwota kredytu wyrażona w walucie CHF określona jest na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia kredytu.

Powódka uzasadniając podstawę swoich roszczeń podniosła następujące zarzuty:

-

naruszenia art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo Bankowe (dalej jako pr. bank.), art. 3581 §5 i 3531 Kodeksu Cywilnego (dalej jako k.c.) oraz dyrektywy 93/13/EWG,

-

naruszenia zasady określoności świadczenia i nieuzgodnienia istotnych przedmiotowo elementów umowy w rozumieniu art. 353 § 1 k.c.,

-

złamania zasady walutowości wyrażonej w art. 358 § 1 k.c. (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia Umowy) poprzez brak rozliczeń w walucie i obrotu dewizowego pomiędzy stronami Umowy.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że stosownie do treści art. 69 ust. 1 ustawy prawo bankowe „przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu”.

W ust. 2 przedmiotowego przepisu przesądzono o formie pisemnej umowy oraz określono jej niezbędne elementy, do których należą:

1.  strony umowy;

2.  kwotę i walutę kredytu;

3.  cel, na który kredyt został udzielony;

4.  zasady i termin spłaty kredytu;

5.  w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu;

6.  wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany;

7.  sposób zabezpieczenia spłaty kredytu;

8.  zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu;

9.  terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych;

10.  wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje;

11.  warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Sąd pierwszej instancji przywołał stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 22 stycznia 2016 roku, sygn. I CSK 1049/14, w którym wskazano między innymi, iż umowa kredytu bankowego jest umową nazwaną, a w treści art. 69 ust. 1 prawa bankowego zostały określone elementy konstrukcyjne tej umowy. Sąd Najwyższy zinterpretował treść przedmiotowego przepisu używając syntetycznej formuły – wskazał, iż przepis ten oznacza, że bank zobowiązuje się do wydania określonej sumy pieniężnej, a kredytobiorca – do zwrotu wykorzystanej sumy kredytu i zapłacenia odsetek kapitałowych.

Analiza umowy kredytu pozwoliła Sądowi Okręgowemu na ustalenie, że w niniejszej sprawie kwota kredytu została określona w walucie polskiej, przy jednoczesnym wskazaniu, iż w dniu wypłaty saldo będzie wyrażone w walucie, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna waluty, do której indeksowany jest kredytu podanego w tabeli opracowywanej przez (...) Bank S.A. Takie ukształtowanie postanowienia umowy określającego kwotę kredytu nie pozwala na jednoznaczne jej ustalenie. Powódka o rzeczywistej kwocie kredytu, jaki otrzyma do dyspozycji od banku dowiedziała się dopiero w dniu wypłaty kredytu. Powódka nie dysponowała narzędziami pozwalającymi na ustalenie choćby przybliżonej kwoty kredytu, jaka zostanie jej wypłacona, albowiem nie została ona poinformowana przez przedstawiciela banku w jaki sposób bank ustala kurs CHF. Innymi słowy powódka w oparciu o tekst umowy kredytu nie była w stanie ustalić kwoty kredytu, jaka zostanie jej wypłacona. Świadczenie banku w dniu zawarcia umowy kredytu było zatem niedookreślone.

Z tych samych powodów wątpliwości Sądu pierwszej instancji budziły postanowienia przedmiotowej umowy kredytu dotyczące zasad jego spłaty. Harmonogram spłat kredytu wyrażany był w walucie, do której kredyt był indeksowany – a więc w walucie CHF. Raty kapitałowo – odsetkowe spłacane były w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50. Oznacza to, iż tak jak w przypadku kwoty kredytu powódka nie była w stanie określić wysokości poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych aż do dnia ich spłaty.

Powyższy sposób ukształtowania poszczególnych postanowień umowy kredytu pozwolił Sądowi meritii na przyjęcie, iż zarówno kwota kredytu jak i zasady spłaty kredytu nie zostały określone w umowie w sposób jasny i zrozumiały dla klientki – konsumentki. W ocenie Sądu I instancji przedstawione okoliczności świadczą o naruszeniu art. 69 ust. 2 pkt 2, 4 ustawy prawo bankowe.

Stwierdzenie naruszenia powyższych przepisów doprowadziło Sąd Okręgowy do wniosku, iż w przedmiotowej umowie kredytu świadczenia stron nie zostały oznaczone. Sąd Okręgowy odwołał się do stanowiska Sądu Najwyższego przedstawionego w wyroku z dnia 1 kwietnia 2011 roku (sygn. III CSK 206/10), zgodnie z którym, jeżeli świadczenie nie jest oznaczone, zobowiązanie nie istnieje. Do istotnych elementów stosunku zobowiązaniowego należy obowiązek świadczenia, natomiast samo świadczenie jest jedynie realizacją tego obowiązku. Świadczenie musi być oznaczone, gdyż jego oznaczenie w połączeniu z oznaczeniem sposobu zachowania się dłużnika pozwala na ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego. Jeśli świadczenie nie zostanie oznaczone, nie można mówić o istnieniu zobowiązania ze względu na brak istotnego elementu stosunku zobowiązaniowego.

Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że stosownie do art. 358 1 § 1 k.c. „jeżeli przedmiotem zobowiązania od chwili jego powstania jest suma pieniężna, spełnienie świadczenia następuje przez zapłatę sumy nominalnej, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej”. Zgodnie z § 2 cytowanego przepisu „strony mogą zastrzec w umowie, że wysokość świadczenia pieniężnego zostanie ustalona według innego niż pieniądz miernika wartości”. W myśl § 3 w razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, zmienić wysokość lub sposób spełnienia świadczenia pieniężnego, chociażby były ustalone w orzeczeniu lub umowie”. W § 4 przewidziano, iż „z żądaniem zmiany wysokości lub sposobu spełnienia świadczenia pieniężnego nie może wystąpić strona prowadząca przedsiębiorstwo, jeżeli świadczenie pozostaje w związku z prowadzeniem tego przedsiębiorstwa”. § 5 przewiduje, że „przepisy § 2 i 3 nie uchybiają przepisom regulującym wysokość cen i innych świadczeń pieniężnych”.

Odwołując się do poglądów doktryny Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że w art. 358 1 § 5 przyjęta została regulacja o charakterze normy kolizyjnej. Wynika z niej, że umowne klauzule waloryzacyjne i waloryzacja sądowa nie mogą prowadzić do zmiany stawek, taryf i cen, jeżeli wynikają z przepisów szczególnych o charakterze bezwzględnie obowiązującym. Waloryzacja sądowa świadczenia pieniężnego może być wyłączona również przez przepisy szczególnie określające w sposób sztywny wysokość świadczenia. Innymi słowy niedopuszczalna jest jedynie waloryzacja takich świadczeń pieniężnych, których wysokość została uregulowana w bezwzględnie obowiązujących przepisach prawnych.

Sąd Okręgowy podkreślił, że w przedmiotowej sprawie waloryzacji ulegało zarówno świadczenie banku jak i świadczenie kredytobiorcy. Wynika to z faktu, iż świadczenia te zostały wyrażone w walucie obcej a ich ostateczna wysokość była uzależniona od wysokości kursu waluty obcej obowiązującego w danym dniu w banku. Takie ukształtowanie postanowień umowy kredytu jest szczególnie niekorzystne dla kredytobiorczyni, której świadczenie polega na comiesięcznej spłacie rat kapitałowo – odsetkowych. Zmiana wysokości kursu franka szwajcarskiego, jaka nastąpiła na przestrzeni lat doprowadziła do sytuacji, iż zobowiązanie powódki w sposób faktyczny uległo powiększeniu, albowiem kurs waluty wpłynął na wysokość poszczególnych rat. Pomimo tego wydaje się, że indeksowanie do waluty obcej, której kurs jest zmieniany w oderwaniu od sytuacji gospodarczej w Polsce spełnia funkcje waloryzacji umownej, chociaż niewątpliwie wywołuje negatywne skutki po stronie kredytobiorców.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w myśl art. 353 1 „strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego”.

Sąd Okręgowy przywołał stanowisko zaprezentowane w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 12 listopada 2020 roku, w którym wskazano, iż do istotnych cech poprawnego stosunku zobowiązaniowego należy równouprawnienie stron tego stosunku, czyli brak uprzywilejowanej pozycji jednego podmiotu w stosunku do drugiego. W konsekwencji nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą stosunku zobowiązaniowego. W sytuacji gdy oznaczenie świadczenia zostało pozostawione jednej ze stron, powinno być ono oparte na obiektywnej podstawie, nie zaś pozostawione do swobodnego uznania strony. W przeciwnym wypadku zobowiązanie w należałoby z reguły uznać za nieważne. Należałoby oczekiwać, aby w przypadku określenia wysokości świadczenia w wyniku waloryzacji miernik wartości służący waloryzacji był określany w sposób precyzyjny, aby możliwe było jego obiektywne oznaczenie. W przeciwnym razie nie dochodzi do spełnienia wymogu oznaczoności świadczenia. Pozostawienie jednej ze stron możliwości swobodnego kształtowania wskaźnika waloryzacji w trakcie trwania stosunku zobowiązaniowego, skutkuje brakiem określenia wysokości świadczenia.

Jak zostało wskazane przez Sąd pierwszej instancji w rozważaniach prowadzonych na tle naruszenia art. 69 ustawy prawo bankowe, w przedmiotowej umowie kredytu nie określono precyzyjnie wysokości kredytu oraz wysokości poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych. Ostateczne kwoty były uzależnione od wysokości kursu franka szwajcarskiego, który zmieniał się każdego dnia. Kurs ten był ustalany jednostronnie przez bank będący stroną umowy kredytu. Takie ukształtowanie stosunku prawnego między stronami prowadzi do wniosku, iż pozycja banku była uprzywilejowana względem kredytobiorczyni. Bank, poprzez ustalanie tabeli kursów walut miał możliwość jednostronnego kształtowania wysokości świadczenia kredytobiorczyni. Postanowienia, które pozostawiają przedsiębiorcy pole do arbitralnego kształtowania wysokości świadczeń konsumenta, choćby w praktyce niewykorzystane, niewątpliwie godzą w równowagę kontraktową stron, konsument nie ma bowiem wpływu na ostateczną wysokość zobowiązania, a nadto, wobec pozostawienia tej kompetencji w rękach banku – nie ma nawet możliwości jej realnego oszacowania. Nie budziło wątpliwości Sądu Okręgowego, że takie ukształtowanie postanowień umowy kredytu jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i z naturą stosunku zobowiązaniowego wynikającego z umowy kredytu. Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd meritii uznał, iż doszło do naruszenia art. 353 1 k.c. poprzez nadużycie przez pozwanego prawa do swobodnego kształtowania treści umowy kredytu. Ponadto Sąd pierwszej instancji uznał, iż takie ukształtowanie umowy jest niewątpliwie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Sąd Okręgowy wskazał, że dyrektywa 93/13/EWG ma na celu ochronę konsumentów w Unii Europejskiej przed nieuczciwymi warunkami w standardowych umowach dotyczących zakupu towarów i usług. W dyrektywie przesądzono między innymi, że uczciwy charakter klauzuli umownej jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów i usług, okoliczności związanych z transakcją oraz wszelkich innych warunków tej umowy. Dyrektywa zawiera niewyczerpujący i przykładowy wykaz nieuczciwych warunków w umowach. Obejmują one nałożenie na konsumenta obowiązku wniesienia rażąco wysokiego odszkodowania lub związanie konsumenta warunkami, z którymi nie miał możliwości dokładnego zapoznania się przed zawarciem umowy. Z Dyrektywy wynika, iż treść wszystkich umów pisemnych powinna być sporządzana prostym i zrozumiałym językiem, zaś wszelkie wątpliwości co do treści warunku należy interpretować na korzyść konsumenta. Zgodnie z treścią Dyrektywy warunki umowne uznane za nieuczciwe nie są wiążące dla konsumentów, lecz pozostałe warunki nadal obowiązuje, o ile jest to prawnie możliwe.

Powyższa Dyrektywa została wzięta pod uwagę przez Sąd meritii, jednakże bezpośrednie zastosowanie miałaby wówczas, gdyby Sąd pierwszej instancji orzekał o abuzywności poszczególnych postanowień umownych. W przedmiotowej sprawie żądanie uznania za bezskuteczne wobec powódki określonych postanowień umowy było żądaniem ewentualnym. Sąd Okręgowy przychylił się zaś do żądania głównego strony, wobec tego nie zastosował bezpośrednio powyższej Dyrektywy i nie przyjął jej jako podstawy wydanego rozstrzygnięcia.

Sąd pierwszej instancji zauważył, że rozważania prowadzone na tle naruszenia art. 69 ust 1 i 2 ustawy prawo bankowe oraz art. 353 1 k.c. mają odpowiednie zastosowanie do podniesionych przez powódkę zarzutów naruszenia zasady określoności świadczenia i nieuzgodnienia istotnych przedmiotowo elementów umowy w rozumieniu art. 353 § 1 k.c. Zgodnie z treścią art. 353 § 1 „zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić”. Sąd meritii stanął na stanowisku, iż świadczenia stron umowy kredytu nie zostały określone w sposób jasny. Tym samym Sąd Okręgowy przychylił się do zarzutu strony powodowej naruszenia powyższych zasad.

Ponadto, powódka zarzuciła złamanie zasady walutowości wyrażonej w art. 358 § 1 k.c. (w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy), poprzez brak rozliczeń w walucie i obrotu dewizowego pomiędzy stronami umowy. W czasie zawierania umowy przez strony niniejszego postępowania art. 358 § 1 k.c. stanowił następująco: „z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogą być wyrażone tylko w pieniądzu polskim”. Sąd pierwszej instancji odwołał się do stanowiska Sądu Najwyższego przedstawionego w wyroku z dnia 20 kwietnia 2004 roku (sygn. V CK 428/03), w którym wskazano, że tak sformułowana zasada raczej przemawia za dopuszczalnością domagania się spełnienia w złotych polskich świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Skoro bowiem świadczenie ma być spełnione na terytorium Polski (dług pieniężny jest co do zasady długiem oddawczym - art. 454 § 1 zdanie 2 k.c.) i dodatkowo na rzecz polskiego podmiotu, powinno zostać spełnione w złotych polskich.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że strony łączyła umowa kredytu indeksowanego do waluty obcej. Oznacza to, iż kwota kredytu wyrażona była w walucie polskiej przy jednoczesnym wskazaniu, iż w dniu wypłaty ma ona zostać przeliczona na podstawie kursu CHF obowiązującego w banku. Mając na uwadze literalne brzmienie art. 358 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy należałoby wskazać, że doszło do naruszenia zasady walutowości. Jednakże w orzecznictwie zaproponowano odmienną interpretację analizowanego przepisu, skupiającą się na możliwości spełnienia świadczenia w walucie polskiej. W niniejszej sprawie bank spełnił świadczenie na rzecz kredytobiorczyni w walucie polskiej, a ponadto początkowo kredytobiorczyni spełniała swoje świadczenie na rzecz Banku także w walucie polskiej. Dopiero po wprowadzeniu nowelizacji przepisów prawa bankowego i zawarciu aneksu do umowy powódka zaczęła spełniać świadczenie na rzecz banku w walucie indeksacji, czyli w CHF. Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd meritii zastosował wykładnię funkcjonalną i uznał, że w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia zasady walutowości określonej w art. 358 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym w dniu zawarcia umowy przez strony.

Mając na uwadze, iż w niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji ustalił sprzeczność przedmiotowej umowy kredytu z art. 69 ust. 2 pkt 2, 4 prawa bankowego i art. 353 1, a ponadto naruszenie zasady określoności świadczenia, nieuwzględnienie istotnych przedmiotowo elementów umowy wyrażonych w art. 385 § 1 k.c. oraz naruszenie zasad współżycia społecznego, Sąd Okręgowy uznał przedmiotową umowę kredytu za nieważną, albowiem zgodnie z treścią art. 58 § 1 k.c. „czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy”. W ocenie Sądu meritii w polskim porządku prawnym nie istnieją przepisy ustawy, które zgodnie z dyspozycją art. 58 § 1 k.c. mogłyby wejść w miejsce nieważnej czynności prawnej. W rozważaniach na tle naruszenia art. 353 1 k.c. Sąd pierwszej instancji stwierdził także, iż sposób ukształtowania przedmiotowej umowy kredytu pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, zaś zgodnie z treścią art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Jako argument przemawiający za taką oceną należało wziąć również fakt, iż elementem tabel kursowych był tzw. spread, którego wielkość i sposób obliczania nie został w transparentny sposób określony umownie i przedstawiony konsumentowi, jak również stanowił on ukryty przychód banku (zwykle też dochód) oraz instrument zabezpieczający kredytodawcę przed ryzykiem kursowym, którego lustrzanego odbicia w żadnej formie nie zaoferowano kredytobiorcy (ograniczając lub wykluczając również ryzyko kursowe po jego stronie). Tak skonstruowany kontrakt przerzucał w całości ryzyko na konsumenta – co trudno uznać za lojalne postępowanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę zachwianie równowagi finansowej i organizacyjnej pomiędzy stronami.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, na podstawie przytoczonych wyżej przepisów Sąd meritii ustalił, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem CHF z dnia 30 października 2008 roku, zawarta pomiędzy powódką H. G. a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem S.A. z siedzibą w W. jest nieważna, o czym orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

W niniejszej sprawie powódka wystąpiła z roszczeniem pieniężnym zasądzenia na jej rzecz od pozwanego kwot: 52.824,81 zł oraz 73.841,36 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty jako zwrotu świadczeń nienależnych w związku z nieważnością umowy.

Pierwszą kwestią, którą rozpoznał Sąd Okręgowy w związku z przedmiotowym żądaniem był zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanego. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powódki wymagalnych dawniej niż trzy lata przed skutecznym wniesieniem pozwu w niniejszej sprawie. Pozwany podniósł, iż raty tytułem spłaty kredytu były zgodnie z umową spłacane w okresach miesięcznych, stanowiły więc świadczenia okresowe, które zgodnie z treścią art. 118 k.c. przedawniają się z upływem 3 lat.

Sąd Okręgowy odwołał się do stanowiska wyrażonego w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 roku (sygn. akt III CZP 11/20). W przedmiotowej uchwale wskazano, iż „co do zasady termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę – konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita) a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia”. Na gruncie niniejszej sprawy momentem, kiedy kredytobiorczyni podjęła świadomą i wiążącą decyzję było wytoczenie powództwa w niniejszej sprawie. Mając na uwadze, iż pozew datowany na 30 marca 2010 roku został wniesiony do Sądu pierwszej instancji w dniu 8 kwietnia 2020 roku Sąd meritii nie miał wątpliwości, iż w niniejszej sprawie nie doszło do upływu terminów przedawnienia, a zatem Sąd Okręgowy nie przychylił się do zarzutu pozwanego i przystąpił do rozpoznania zasadności roszczenia pieniężnego powódki.

Sąd pierwszej instancji ustalił, iż w okresie od 6.11.2008 do 15.01.2020 roku powódka uiściła na rzecz banku łączne kwoty 80.782,51 zł i 74.473,12 CHF tytułem spłat rat kapitałowo – odsetkowych kredytu, a zatem kwoty dochodzone przez powódkę w pozwie mieszczą się w granicach tych, które powódka uiściła na rzecz banku. Jako podstawę prawną niniejszego roszczenia Sąd Okręgowy ustalił art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c.

Odwołując się do poglądów judykatury Sąd Okręgowy wskazał, że stwierdzenie, iż świadczenie spełnione przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym oznacza, że co do zasady podlega ono zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Sąd Najwyższy wskazał na panującą w doktrynie teorię dwu kondykcji, jak również stanowisko przeważające w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego – przesłankę jego wzbogacenia .

Sąd pierwszej instancji nie przychylił się do żądania pieniężnego powódki w zakresie ustalenia daty początkowej naliczania odsetek za opóźnienie. Powódka wniosła bowiem o zasądzenie na jej rzecz odsetek ustawowych za opóźnienie w okresie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Sąd podkreślił, że roszczenie o zwrot świadczenia wzajemnego w przypadku stwierdzenia nieważności umowy jest roszczeniem bezterminowym i staje się wymagalne na zasadzie wynikającej z przepisu art. 455 k.c. Stosownie do treści art. 455 k.c. „jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania”. Sąd Okręgowy wyjaśnił, że w kwestii interpretacji terminu „niezwłocznie” kilkukrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy, który wskazał, że w najnowszej literaturze prawniczej trafnie podkreśla się, iż termin „niezwłocznie” oznacza termin realny. Zwraca się uwagę, że o zakresie pojęcia „niezwłocznego świadczenia” powinny decydować każdorazowo okoliczności konkretnego przypadku, analizowane zgodnie z ogólnymi regułami art. 354 i art. 355 k.c. Dopiero w ten sposób sprecyzowany termin stanowi podstawę formułowania zarzutu opóźnienia dłużnika i daje wierzycielowi roszczenie o zapłatę odsetek na podstawie art. 481 § 1 k.c. Sąd I instancji wyjaśnił, że na gruncie niniejszej sprawy momentem wezwania dłużnika do wykonania było doręczenie pozwanemu odpisu pozwu. Jako niezwłoczny termin na spełnienie świadczenia Sąd I instancji ustalił termin 7-dniowy. W niniejszej sprawie doręczenie pozwu nastąpiło w dniu 15 czerwca 2020 roku, a zatem upływ 7-dniowego terminu nastąpił w dniu 23 czerwca 2020 roku i taką datę Sąd meritii przyjął za datę początkową naliczania odsetek za opóźnienie.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, na podstawie przytoczonych przepisów Sąd pierwszej instancji orzekł jak w punktach II, III i IV sentencji wyroku.

Sąd Okręgowy dodał przy tym, iż powódka wystąpiła w pozwie z roszczeniem ewentualnym. Roszczenie ewentualne, jest to roszczenie zgłaszane obok roszczenia głównego na wypadek jego nieuwzględnienia. Z uwagi na fakt, iż w niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji uwzględnił w przeważającej części roszczenie główne, za bezprzedmiotowe uznał rozpatrywanie roszczenia ewentualnego.

O kosztach Sąd meritii orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z którym „w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu”. Mając na uwadze, iż Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo w przeważającej części zasadnym wydało się obciążenie kosztami w całości pozwanego. Wśród kosztów, które poniosła strona powodowa Sąd pierwszej instancji ustalił następujące kwoty: 1000 zł z tytułu opłaty sądowej od pozwu oraz 17 zł z tytułu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika powódki Sąd meritii ustalił na podstawie § 2 pkt 7) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie na 10.800,00 zł. Mając na uwadze powyższe okoliczności, na podstawie powyższych przepisów Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie V sentencji wyroku.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powoda kwotę 53.824,81 zł i 73.841,36 CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 23 czerwca 2020 r. do dnia zapłaty, w zakresie w jakim ustalił nieważność umowy nr (...) zawartej pomiędzy powodem a pozwanym w dniu 30 października 2008 r. oraz w zakresie zasądzonych kosztów procesu tj. w części wskazanej w pkt I, II, III i V wyroku.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia tj.:

a.  art. 195 § 1 k.p.c. w zw. z 72 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i niezawiadomienie E. G. o toczącym się procesie w celu przystąpienia do sprawy w charakterze powoda, podczas, gdy E. G. jak zeznała powódka na rozprawie w dniu 5 marca 2021 r. spłacał kredyt. Powódka wskazała, że kredyt był spłacany „z konta męża” i na pytanie pełnomocnika pozwanego, czyje były środki na koncie z którego spłacany był kredyt powódka zeznała „wspólne, kto miał środki ten uzupełniał to konto kredytowe, nie było tylko wyłącznie moje, bo tylko wyłącznie moich by nie starczało” „mamy rozdzielność majątkową” (34:40 nagrania z rozprawy z dnia 5 marca 2021 roku), a zatem pomiędzy powódką a E. G. zachodzi współuczestnictwo materialne jednolite konieczne w rozumieniu art. 73 § 2 k.p.c., przez co nastąpiło wydanie wyroku pomimo braku spełnienia po stronie powodowej wymogów związanych ze współuczestnictwem koniecznym, co skutkowało nieważnością postępowania, o której mowa w art. 379 pkt 2 k.p.c., z uwago na brak zdolności procesowej po stronie powodowej;

b.  art. 235 2 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie na rozprawie w dniu 5 marca 2021 r. wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na tezy wskazane w pkt 7 petitum odpowiedzi na pozew z dnia 17 sierpnia 2020 roku (wyliczenia z wykorzystaniem kursu średniego NBP), pomimo, że uzupełnienie opinii biegłego o wyliczenia rat kredytu powoda w oparciu o kurs średni CHF/PLN Narodowego Banku Polskiego pozwoliłyby bezsprzecznie wykazać brak dowolności Banku ustalaniu kursów walut (a w konsekwencji brak nieważności spornych klauzul) oraz pozwoliłoby na wykazane rynkowego charakteru kursów pochodzących z Tabeli Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku, braku naruszenia interesu konsumenta wskutek wprowadzenia spornych klauzul do umowy, w szczególności w sposób rażący, a zatem miało wpływ na rozstrzygnięcie w postaci uznania klauzul waloryzacyjnych za nieważne;

c.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 271 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę protokołu z zeznań świadka M. D., i stwierdzenie, że „nie wykorzystał ich jednak jako materiału dowodowego, który mógłby służyć do ustalenia stanu faktycznego" (str. 10 uzasadnienia wyroku) podczas gdy, jak przekonująco wyjaśnił świadek, opisany przez niego proces zawierał obowiązkowe elementy (m.in. informacja o ryzyku, przedstawienie oferty kredytu złotowego), których spełnianie Bank weryfikował, kontrolując swoich pracowników oraz przedstawicieli (pośredników), który to proces został szczegółowo opisany, a powód nie wykazał w żaden sposób, że w jego przypadku miały miejsce jakiekolwiek odstępstwa od tej procedury, w szczególności nie może być uznany za wiarygodny w tym zakresie wyłącznie dowód z zeznań powoda, który ma charakter akcesoryjny, a ponadto świadek został powołany również na szereg innych tez, nie dotyczących obsługi klientów, ale mających znaczący wpływ na ich indywidualną sytuację (obliczanie kursów w Tabeli Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku, finansowanie kredytów i koszty ponoszone przez Bank z tego tytułu), co miało wpływ na rozstrzygnięcie ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które doprowadziły Sąd pierwszej instancji przekonania o nieważności spornych postanowień, a co doprowadziło Sąd Okręgowy do niezasadnego twierdzenia, że wysokość świadczeń powoda nie została określona w umowie, wskutek czego Sąd I instancji stwierdził nieważność umowy jako sprzecznej z ustawą;

d.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 243 2 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę dowodu z dokumentu - Ekspertyzy prof. A. R., i stwierdzenie, że nie mogły służyć do ustalenia stanu faktycznego (str. 10 uzasadnienia wyroku) podczas gdy z dokumentu tego wynika, że Bank nie miał możliwości dowolnego ustalenia kursów walut, co miało wpływ na rozstrzygnięcie ponieważ doprowadziło Sąd pierwszej instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które doprowadziły Sąd pierwszej instancji do niezasadnego twierdzenia, że wysokość świadczeń Powoda nie została określona w Umowie, wskutek czego Sąd Okręgowy stwierdził nieważność umowy jako sprzecznej z ustawą;

e.  naruszenie z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., poprzez oparcie ustaleń faktycznych na zeznaniach powoda w zakresie, w jakim były one niewiarygodne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz były sprzeczne z zeznaniami świadka, oraz dokumentacją kredytową i innymi dokumentami zgromadzonymi w sprawie, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd pierwszej instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które doprowadziły Sąd pierwszej instancji do stwierdzenia bezpodstawnego wzbogacenia po stronie pozwanego i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz powoda;

f.  art. 227 k.p.c. w zw. z 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 k.p.c., poprzez błędną ocenę części dowodów z dokumentów i niepoczynienie na ich podstawie ustaleń faktycznych, co w szczególności dotyczy Pism Okólnych zmieniających Regulamin i zawierających projekty Aneksów do umowy, Raportu UOKiK dotyczącego spreadów, Raportów Komisji Nadzoru Finansowego, Pisma Banku do Prezesa UOKiK, Ekspertyzy prof. A. R. „Tabela Kursowa (...) - metodyka oraz analiza porównawcza" (dowody załączone do odpowiedzi na pozew w formie papierowej) oraz pliku „Korelacje - tabela", (zapisanego na załączonej do odpowiedzi na pozew płyty CD), mimo iż mają one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ dowodzą, że Bank nie mógł dowolnie kształtować publikowanych kursów CHF/PLN oraz w przedmiotowej sprawie nie doszło do spełnienia przesłanki braku zgodności z dobrymi obyczajami, a także nie doszło do spełnienia przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta, co z powołanych dokumentów wynika, a do czego Sąd pierwszej instancji się nie odniósł. Naruszenie to miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd Okręgowy do niezasadnego twierdzenia, że wysokość świadczeń powoda nie została określona w umowie, wskutek czego Sąd pierwszej instancji stwierdził nieważność umowy jako sprzecznej z ustawą;

g.  art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw Wyroku, w szczególności przez:

i.  bezpodstawne przyjęcie, że powód został bezpodstawnie zubożony w kwocie zasądzonej w wyroku, podczas gdy Powód zeznał „Rata spłacana jest z konta męża. Wspólne pieniądze idą na spłatę kredytu. Mamy chyba z mężem rozdzielność majątkową. Chyba jest to umowa notarialna, bo nie byliśmy w sądzie" (33:23 protokołu z rozprawy z dnia 5 marca 2021 roku) co miało wpływ na rozstrzygnięcie gdyż Sąd I Instancji uznał że powód jest bezpodstawnie zubożony w wysokości całkowitych spłat kredyt,

ii.  bezpodstawne przyjęcie, że „Bank, poprzez ustalanie tabeli kursów walut miał możliwość jednostronnego kształtowania wysokości świadczenia kredytobiorczyni" (vide. Str. 16 uzasadnienia wyroku) podczas gdy umowa zawiera odesłanie do Tabeli Kursów Walut Obcych, publikowanej przez bank, która z definicji musi zawierać kursy na poziomie rynkowym. Stosunek prawny pomiędzy stronami (którego treść wyznacza nie tylko literalna treść umowy), na dzień zawarcia umowy, przewidywał obowiązek ustalania kursów na poziomie rynkowym, a jego treść wykluczała dowolność ustalania kursów przez pozwanego. Pozwany podkreślił przy tym, że samo odesłanie do tabeli kursowej publikowanej przez bank, przedsiębiorcę działającego na rynku regulowanym, publikującego kursy w oparciu o normę ustawową (art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa Bankowego), podlegającego (również w zakresie publikowania kursów walut) nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego), eliminuje możliwość dowolnego ustalania kursów na potrzeby wykonania umowy. Niezależnie od powyższego, § 2 zmienionego Regulaminu przewidywał przesłanki ustalania kursów walut przez Bank (Dowód nr 4 załączony do odpowiedzi na pozew- Pismo Okólne (...) wraz z załącznikiem - zmienionym Regulaminem). Pozwany podkreślił także, że wykazana przez pozwanego okoliczność braku dowolności Banku w zakresie publikowania kursów walut, stanowi dowód przemawiający za tezą, że Bank, w świetle kwestionowanych postanowień umowy, odsyłających to publikowanej na podstawie określonych przepisów prawa, ustalonych zwyczajów oraz zasad kontrolowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego, nie mógł ustalać świadczeń powoda w sposób dowolny, a umowa przewidywała mechanizm ustalenia wysokości świadczeń w przyszłości;

(...).  bezpodstawne przyjęcie, że Bank nie pouczył powoda w należyty sposób o związanych z umową ryzykach, podczas gdy dokumentacja kredytowa zawiera oświadczenia powoda złożone po przedstawieniu stosownych materiałów i pouczeń, a sama treść tych oświadczeń wskazuje na ryzyka związane z umową, w szczególności ryzyko kursowe (§ 29 ust. 1 umowy), a udzielanie szczegółowych pouczeń było obowiązkiem pracowników i przedstawicieli (pośredników) Banku, co przekazywano im na szkoleniach.

iv.  bezpodstawne przyjęcie, że „powódka nie negocjowała poszczególnych postanowień umowy kredytu, albowiem dopiero w dniu podpisania umowy przedstawiono jej do przeczytania gotowy tekst umowy” (str. 6 uzasadnienia wyroku) co skutkowało uznaniem że sporne klauzule nie podlegały indywidualnym negocjacjom, podczas gdy:

jak zeznał świadek M. D., „W banku nie obowiązywał żaden formalny zakaz negocjowania postanowień umowy i klienci potencjalnie mogli negocjować treść umowy w pełnym zakresie. Pamiętam kilka sytuacji, gdy klienci wynegocjowali niższy spread." (protokół rozprawy przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi z dnia 5 kwietnia 2019 r., załączony do odpowiedzi na pozew);

powód, wypełniając wniosek kredytowy i wskazując kwotę kredytu, jednocześnie zawnioskował o kwotę w PLN oraz zaznaczył jako walutę kredytu „CHF" co oznacza, po pierwsze, że negocjowano z pewnością co najmniej te parametry kredytu, jak również, że to z warunków zawnioskowanych przez powoda (kwota w PLN - kredyt w CHF) wynikała konieczność wprowadzenia mechanizmu indeksacji (waloryzacji) do Umowy;

możliwe było zawarcie umowy bez spornych postanowień, powód miał zdolność kredytową dla zaciągnięcia zobowiązania w PLN (tj. bez klauzul waloryzacyjnych) i zaproponowano mu taką umowę, (por. zeznania świadków)

strony indywidualnie uzgodniły treść Harmonogramu spłat, stanowiącego załącznik do umowy, w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu oraz wartość rat wyrażona w walucie CHF - rzeczywisty wpływ powoda wyrażał się w szczególności w wyborze dnia uruchomienia kredytu, co było równoznaczne z wyborem kursu zastosowanego do przeliczeń (por. § 8 ust. 5 umowy), co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd pierwszej instancji do bezpodstawnego wniosku, że umowa jest nieważna jako sprzeczna z ustawą i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz powoda;

h.  art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji rozstrzyganie o skutkach nieważności postanowień umowy wyłącznie na podstawie przepisów aktualnych na dzień zawarcia umowy, podczas gdy przy rozstrzyganiu o zasadności zwrotu spłaconych przez powoda rat, można zastosować art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień zamknięcia rozprawy, (tj. z uwzględnieniem nowelizacji zmieniającej art. 358 § 2 k.c., która weszła w życie 24 stycznia 2009 r., przewidującej oparcie przeliczeń wartości świadczeń w oparciu o kurs średni NBP), co miał wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ gdyby Sąd Okręgowy zastosował wskazany przepis postępowania, nie stwierdziłby nieważności umowy i nie uwzględniłby roszczenia powoda o zapłatę i o ustalenie;

2). naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

W zakresie stwierdzenia nieważności:

a.  art. 195 § 1 k.p.c. w zw. z 72 § 2 k.p.c. w zw. z art. 410 k.c., poprzez nieuwzględnienie braku legitymacji procesowej po stronie powodowej, pomimo że E. G. jak zeznała powódka spłacał kredyt, w związku z powyższym zachodzi współuczestnictwo materialne jednolite konieczne w rozumieniu art. 73 § 2 k.p.c. co skutkowało błędną oceną Sądu pierwszej instancji, że konsumentka została rzekomo bezpodstawnie zubożona w wysokości zasądzonej kwoty;

b.  art. 111 ust. 1 pkt. 4 Prawa bankowego w zw. z art. 56 k.c., w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 P rawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. zmieniająca ustawę Prawo bankowe (Dz.U.2011, nr 165, poz. 984, dalej jako „ustawa antyspreadowa*), poprzez ich niezastosowanie i ocenę, że Bank rzekomo mógł dowolnie ustalać kursy walut stosowane do przeliczeń, czego skutkiem miałaby być nieważność umowy, podczas gdy samo odesłanie do konkretnych kursów publikowanych przez bank, skutkuje koniecznością stwierdzenia, że treść stosunku prawnego pomiędzy stronami eliminuje możliwość stosowania dowolnie ustalonych kursów, a ponadto, stosownie do ustawy antyspreadowej, nawet gdyby strony nie ustaliły mechanizmu wyznaczania wysokości świadczeń wystarczająco precyzyjnie, czemu pozwany zaprzecza, skutkiem tego winno być uzupełnienie stosunku prawnego zgodnie z postanowieniami ustawy antyspreadowej, ale nie nieważność mechanizmu waloryzacji kredytu, a tym bardziej nie nieważność Umowy;

c.  art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe t.j. Dz.U. 2016 poz. 1988, dalej jako „Prawo bankowe"), poprzez ich nieprawidłową wykładnię i w konsekwencji stwierdzenie sprzeczności postanowień umowy regulujących waloryzację z powołanymi przepisami;

d.  art. 358 1 § 2 k.c., poprzez jego błędną wykładnię i stwierdzenie, że celem klauzul waloryzacyjnych powinno być wyłącznie dostosowanie wartości świadczenia do zmian w sile nabywczej pieniądza i urealnieniu wartości świadczenia, podczas gdy cel zastosowania klauzul waloryzacyjnych (indcksacyjnych) może być dowolny, w granicach swobody umów, a niezależnie od tego, klauzule waloryzacyjne w umowie służyły dostosowaniu wartości świadczenia do zmiany w sile nabywczej pieniądza – tj. waluty polskiej w stosunku do waluty szwajcarskiej,

e.  art. 353 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i stwierdzenie, że umowa sprzeciwia się zasadom współżycia społecznego, a w konsekwencji stwierdzenie jej nieważności;

f.  art. 58 § 1 k.c. poprzez jego niezasadne zastosowanie i stwierdzenie, że umowa stanowiła czynność sprzeczną z ustawą, a w konsekwencji stwierdzenie jej nieważności;

g.  art. 58 § 2 k.c. poprzez jego niezasadne zastosowanie i stwierdzenie, że umowa stanowiła czynność prawną sprzeczną z zasadami współżycia społecznego, a w konsekwencji stwierdzenie jej nieważności;

h.  z ostrożności procesowej, w razie nieuwzględnienia zarzutów jak powyżej, zarzucam naruszenie art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. in fine, poprzez ich błędne zastosowanie (względnie niezastosowanie, w zakresie wskazanych tam wyjątków) i niezasadne stwierdzenie, że „sposób ukształtowania przedmiotowej umowy kredytu pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego” (s. 18 uzasadnienia Wyroku) w konsekwencji stwierdzenie, że nieważność części czynności prawnej (klauzul waloryzacyjnych w zakresie, w jakim odsyłają do Tabeli Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku), skutkuje nieważnością całej umowy, pomimo, że bez spornych postanowień umowa i tak zostałaby zawarta, kwestia konkretnie wykorzystywanej Tabeli Kursowej miała znaczenie wtórne, drugorzędne, wobec zgodnego celu stron umowy, jakim było zawarcie umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem CHF, a ponadto istnieje dyspozytywny przepis ustawy przewidujący skutek braku uregulowania pomiędzy stronami sposobu określania wartości waluty (kursu) tj. w szczególności art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień zamknięcia rozprawy;

W zakresie całości uzasadnienia wyroku:

i.  art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 65 k.c. poprzez jego niezastosowanie i ocenę oświadczeń woli złożonych przez strony umowy wyłącznie na podstawie literalnego brzmienia postanowień umowy, bez wzięcia pod uwagę okoliczności, w których zostały złożone, zasad współżycia społecznego oraz ustalonych zwyczajów, jak również oparcie się na dosłownym brzmieniu umowy, bez uwzględnienia zgodnego zamiaru stron i celu umowy, a w konsekwencji nieprawidłowe ustalenie, że umowa przewidywała możliwość dowolnego ustalenia kursów na potrzeby wyliczenia wysokości rat kredytowych przez Bank,

j.  art. 69 ustawy – Prawo bankowe oraz art. 385 1 § 2 k. c. w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. (wg stanu prawnego na dzień zamknięcia rozprawy) w zw. z art. 3 k.c. oraz w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG w zw. z art. 353 1 k.c. oraz w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. art. 5 k.c. w zw. z art. 4 ustawy antyspreadowej poprzez stwierdzenie nieważności umowy, podczas, gdy:

Sąd powinien stosować prawo, a nie je tworzyć – tej fundamentalnej zasadzie przeczy dyskrecjonalne stwierdzenie przez Sąd pierwszej instancji nieważności umowy z 2008 roku, tylko dlatego, że pełnomocnik powoda wiele lat później złożył określone oświadczenie co do swoich aktualnych potrzeb, ocen i możliwości finansowych co nastąpiło z całkowitym pominięciem wykładni płynącej z zamiaru stron w 2008 roku, jego woli w 2008 roku, sensu umowy, sytuacji majątkowej powoda w 2008 roku oraz zakresu nadużywania praw podmiotowych i zasad współżycia społecznego;

Sąd Okręgowy stosując sankcję nieważności naruszył zasadę proporcjonalności oraz zasadę utrzymania umowy w mocy, które są jednymi z podstawowych zasad prawa cywilnego;

Sąd pierwszej instancji zaniechał kompleksowego rozważania czy orzeczenie, którego podstawą jest uznanie umowy za nieważną w całości, nie narusza zasad współżycia społecznego, w szczególności zasady słuszności i pewności obrotu gospodarczego poprzez zaniechanie rozważenia konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy, a także konsekwencji, które unieważnienie tego typu umów może nieść dla pozostałych kredytobiorców (zarówno posiadających kredyty złotowe, jak i walutowe) oraz innych klientów Banku (zwłaszcza posiadających depozyty), a w konsekwencji dla całej gospodarki w Polsce oraz płynności i stabilności systemu bankowego, co jest szeroko komentowane orzecznictwie polskim i unijnym, a także w raportach publikowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego. Orzeczenie Sądu pierwszej instancji uwzględnia jedynie interes powoda bez analizy skutków takiego rozstrzygnięcia dla ogółu społeczeństwa, należy bowiem mieć na względzie, że każdy kredyt ma swoje odzwierciedlenie w depozytach ustanawianych w bankach przez osoby trzecie;

k.  art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej nieważności, cała umowa jest nieważna, podczas gdy okoliczności, w których złożone zostały oświadczenia woli stron, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje pozwalają na wykonanie umowy również po usunięciu z niej odwołań do Tabeli Kursów Walut Obcych („TKWO") Banku - zobowiązania powinny zostać przeliczone po aktualnym na dzień danej operacji finansowej, rynkowym kursie CHF/PLN;

l.  art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej nieważności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna, podczas gdy art. 56 k.c. stanowi właściwy przepis dyspozytywny, przewidując, że czynność prawna wywołuje skutki w niej wyrażony oraz wynikające z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Zatem zobowiązanie powinno zostać przeliczone po wynikającym z zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, aktualnym na dzień przeliczenia, rynkowym kursie kupna CHF (takim jak konkretny kurs wskazany w TKWO na daną historyczną datę);

m.  art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 Prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. zmieniająca ustawę Prawo bankowe (Dz.U.2011, nr 165, poz. 984, dalej jako „ustawa antyspreadowa") poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że, po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej nieważności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna;

n.  z ostrożności procesowej pozwany wskazał na naruszenie art. 358 § 2 k.c., poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej nieważności spornych klauzul, podczas gdy możliwe jest zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego NBP, po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w Tabeli Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku;

o.  z ostrożności procesowej pozwany wskazał także na naruszenie art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (obecnie tekst jednolity Dz. U. z 2016 r., poz.160), niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej nieważności spornych klauzul, podczas gdy możliwe jest zastosowanie analogii do przepisów Prawa wekslowego i zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego NBP, po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w Tabeli Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku;

p.  ponadto z ostrożności procesowej pozwany wskazał na naruszenie art. 24 ust 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (obecny tekst jednolity Dz.U. z 2020 r. poz. 2027, dalej jako „ustawa o NBP*) poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej nieważności spornych klauzul, podczas gdy możliwe jest na tej podstawie zastosowanie kursu średniego NBP do przeliczeń opisanych w umowie, po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w Tabeli Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku;

q.  art. 189 k.p.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na niezasadnym przyjęciu, że powód posiada interes prawny w ustaleniu nieważności umowy, podczas gdy, spór prawny pomiędzy stronami jednoznacznie rozstrzyga rozpoznanie roszczenia o zapłatę - co przesądza o braku interesu prawnego po stronie powodowej;

r.  art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich bezpodstawne zastosowanie, ewentualnie art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że Bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powoda (co nie miało miejsca), jak również nie wzięcie pod uwagę, że Bank uzyskane kwoty zużył (w całości, a co najmniej w części, w jakiej służyły one pokryciu kosztów pozyskania kapitału przez Bank - tj. w zakresie rat kapitałowych oraz rat odsetkowych w części, w jakiej odpowiadały stawce bazowej LIBOR 3M dla CHF);

s.  naruszenie art. 6 k.c. art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. poprzez bezzasadne przyjęcie że po stronie powodowej występuje legitymacja czynna do wytoczenia powództwa a co za tym idzie, stwierdzenie, że Bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powoda, podczas gdy powód nie wykazał w jakiej wysokości był spłacany przez niego kredyt, a w jakiej wysokości przez E. G., co prowadzi do wniosku że Sąd błędnie ocenił wysokość rzekomego zubożenia powoda;

t.  art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. poprzez ich wadliwą wykładnię i zastosowanie oraz przyjęcie, że raty kredytu oraz opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, płacone przez powoda, którym odpowiada zasądzona kwota (Sąd pierwszej instancji uznał, że powód ma prawo do zwrócenia mu całości spłaconych przez niego rat kredytu) rzekomo nie stanowią świadczeń okresowych i nie podlegają 3-letniemu terminowi przedawnienia, jak to podnosił pozwany zgłaszając zarzut przedawnienia;

u.  z daleko posuniętej ostrożności procesowej, wyłącznie w razie nieuwzględnienia żadnego innego zarzutu naruszenia prawa materialnego, skutkującego zmianą wyroku w zakresie zasądzonej kwoty głównej, pozwany sformułował również zarzut naruszenia art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. i art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez ich niezastosowanie w zakresie przedstawionej wykładni, tj. zasądzenia dochodzonego roszczenia o zapłatę w całości, pomimo, że zasądzona suma powinna zostać pomniejszona o wartość wypłaconego kapitału, w zakresie w jakim nie został on spłacony ratami nieobjętymi pozwem. Okoliczność ta potwierdza, że nawet w przypadku przyjęcia najmniej korzystnej dla pozwanego interpretacji stanu faktycznego i interpretacji przepisów, przedstawionej w uzasadnieniu Wyroku, zupełnie niezasadne w świetle rozważań Sądu pierwszej instancji było zasądzenie na rzecz powoda świadczenia pieniężnego w żądanej wysokości. Sąd Okręgowy powinien ocenić ew. wysokość wzbogacenia po stronie pozwanego i na tej zasadzie ocenić wysokość roszczenia o zapłatę (tzw. „teoria salda");

v.  z daleko posuniętej ostrożności procesowej, na wypadek stwierdzenia przez Sąd pierwszej instancji, że wskutek rzekomej nieważności spornych postanowień, roszczenie główne o zapłatę jest powodowi należne w jakimkolwiek zakresie pozwany sformułował również zarzut naruszenia art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. przez zasądzenie odsetek począwszy od daty wcześniejszej niż dzień wydania prawomocnego wyroku, podczas gdy nawet przy najbardziej niekorzystnej dla pozwanego interpretacji tego aspektu należało przyjąć, że do czasu zapadnięcia prawomocnego wyroku Bank miał uzasadnione podstawy by przypuszczać, że nie jest w zwłoce wobec strony przeciwnej.

W oparciu o tak skonstruowane zarzuty pozwany wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonym zakresie i oddalenie powództwa wobec Banku także w zaskarżonej części; ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

2.  w każdym alternatywnym przypadku zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za postępowanie pierwszej instancji oraz za postępowanie drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych;

Ponadto na podstawie art. 380 k.p.c. pozwany wniósł o rozpoznanie postanowienia Sądu pierwszej instancji wydanego na rozprawie w dniu 5 marca 2021 roku w przedmiocie pominięcia dowodu z opinii biegłego na fakty wskazane przez pełnomocnika pozwanego w pkt. 7 odpowiedzi na pozew pozwanego z dnia 17 sierpnia 2020 roku wskazując, że postanowienie to nie podlegało zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, albowiem dowód ten został powołany w szczególności na fakty przemawiające za oddaleniem powództwa. Pozwany konsekwentnie wniósł o uchylenie tego postanowienia oraz dopuszczenie i przeprowadzenie ww. dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii, bankowości, finansów w postępowaniu odwoławczym, na tezy wskazane w pkt. 7 odpowiedzi na pozew pozwanego z dnia 17 sierpnia 2020 roku, tj.:

a.  wyliczenia hipotetycznej wysokości sumy spłat kredytu Powoda w okresie objętym żądaniem pozwu, przy założeniu, że wysokość rat spłacanych przez Powoda w PLN, wyliczana jest w oparciu o kurs średni CHF/PLN Narodowego Banku Polskiego, aktualny na dzień zapadalności raty, w miejsce faktycznie zastosowanego kursu sprzedaży CHF/PLN, pochodzącego z Tabel Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku,

b.  wyliczenia różnicy pomiędzy kwotą wyliczoną zgodnie z lit. a powyżej, a faktyczną sumą spłat uiszczonych przez Powoda w PLN, tytułem rat kapitałowo-odsetkowych w okresie objętym żądaniem pozwu, na okoliczności podnoszone przez Pozwanego, w szczególności na okoliczność istnienia korelacji pomiędzy kursami publikowanymi przez Pozwany Bank a kursami Narodowego Banku Polskiego, rynkowego charakteru kursów pochodzących z Tabel Kursów Walut Obcych Pozwanego Banku, braku naruszenia interesu konsumenta wskutek wprowadzenia spornych klauzul do Umowy, w szczególności w sposób rażący;

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie, zasądzenie od pozwanego na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz pominięcie wniosków dowodowych wskazanych w treści pkt IV apelacji.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył co następuje:

Apelacja pozwanego nie była uzasadniona.

Zaskarżony wyrok odpowiada prawu, jednakże z innych względów niż wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Na zasadzie określonej w treści art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. Sąd Apelacyjny oddalił zawarty w apelacji wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii, bankowości i finansów, albowiem został powołany na wykazanie okoliczności, które nie miały wpływu dla rozstrzygnięcia sprawy.

Na wstępie przypomnieć należy regułę zgodnie, z którą Sąd II instancji w systemie apelacyjnym jest instancją merytoryczną, co oznacza, że Sąd ten ma obowiązek poczynić własne ustalenia faktyczne i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 r., III CKN 812/98, OSNC z 2000 r. Nr 10, poz. 193). Sąd II instancji może ponownie przeprowadzić dowody przeprowadzone w pierwszej instancji, może również podzielić ustalenia sądu pierwszej instancji i przyjąć je za podstawę własnego orzeczenia. Może także przeprowadzić nowe dowody (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2000 r., II UKN 385/99, OSNP z 2001 r., nr 15, poz. 493).

Sąd Apelacyjny – poza funkcją kontrolną, jaką sprawuje w stosunku do zaskarżonych orzeczeń Sądu niższej instancji – jest przede wszystkim sądem merytorycznym, a więc nie może ograniczyć swoich czynności jedynie do kontroli orzeczenia Sądu niższej instancji. Powyższe sprawia, że nawet gdy kwestionowane uzasadnienie ma jakieś braki, ale można z niego mimo to odczytać, jakie istotne elementy zdecydowały o przyjęciu określonego rozstrzygnięcia, nie można go zdyskredytować i twierdzić, że jest nieprzydatne dla oceny poprawności orzeczenia poddanego ocenie i kontroli instancyjnej.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego mimo częściowo błędnego uzasadnienia i wskazania niewłaściwej podstawy materialnoprawnej uznania łączonej strony umowy za nieważną – rozstrzygnięcie wydane przez Sąd pierwszej instancji co do swej istoty pozostawało prawidłowe. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne, podobnie podziela dokonaną przez Sąd ocenę dowodów, oraz ocenę prawną poczynionych w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych co do skutku w postaci nieważności umowy oraz będącego tego konsekwencją aktualizacją roszczeń restytucyjnych.

Przechodząc do poszczególnych zarzutów apelacji, w pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutu naruszenia art. 195 § 1 k.p.c. w zw. z art. 72 § 2 k.p.c., (pkt 1. a zarzutów apelacji) mającego polegać na niezawiadomieniu E. G. o toczącym się procesie w celu przystąpienia do sprawy pomimo, że w ocenie pozwanego jego udział w postępowaniu był konieczny z uwagi na występujące po stronie powodowej współuczestnictwo konieczne. Z powyższym stanowiskiem nie sposób się zgodzić. Okoliczność przyznania przez powódkę na rozprawie w dniu 05 marca 2021 r. spłacania rat kredytów również ze środków pieniężnych męża, z jego rachunku bankowego pomimo istnienia pomiędzy małżonkami rozdzielności majątkowej (k. 305, czas: 00:33:23) nie powoduje, aby E. G. przysługiwał status strony w niniejszym postępowaniu. Ujawnione okoliczności nie pozwalają bowiem na przyjęcie, aby to mąż powódki, a nie powódka we własnym imieniu spłacała kredyt udzielony przez pozwanego. Źródło pochodzenia środków z których powódka spłacała kredyt czy kwestia ewentualnych rozliczeń pomiędzy małżonkami pozostaje bez znaczenia i nie wpływa na treść stosunku zobowiązaniowego łączącego powódkę z pozwanym bankiem, a zatem nie podlegało badaniu w niniejszym postępowaniu. Istotne jest bowiem to, że stroną przedmiotowej umowy była wyłącznie powódka, a zatem to H. G. przysługiwała wyłączna legitymacja co do roszczeń wynikających z umowy. W rezultacie nie było podstaw do uznania, aby E. G. powinien wziąć udział w postępowaniu, a tym bardziej, aby po stronie powodowej występowało współuczestnictwo konieczne. W konsekwencji w przedmiotowym postępowaniu nie doszło do nieważności postępowania określonej w art. 379 pkt 2 k.p.c.

Również podniesiony zarzut naruszenia art. 235 2 § 2 k.p.c. w zw. z 227 k.p.c w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. (pkt 1. b zarzutów apelacji) mający polegać na pominięciu dowodu z opinii biegłego w celu przeprowadzenia wyliczeń z wykorzystaniem kursu średniego Narodowego Banku Polskiego okazał się chybiony. Zdaniem skarżącego przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego pozwoliłoby wykazać brak możliwości ustalania kursów przez Bank w sposób dowolny. Ponadto pozwoliłoby na wykazanie rynkowego charakteru kursów pochodzących z Tabel Kursów Walut. Zważyć jednak należy, że sposób wykonywania umowy nie ma prawnego znaczenia dla oceny ważności klauzul umownych, gdyż abuzywność klauzul umownych jest oceniana na dzień zawarcia umowy (zob. również uchwała SN 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2). Skoro zatem umowę należy uznać za nieważną z uwagi na abuzywność poszczególnych klauzul umownych (co zostanie szczegółowo wyjaśnione w dalszej części uzasadnienia), prawidłowo Sąd pierwszej instancji pominął wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości i finansów (wniosek – strona 7 odpowiedzi na pozew k. 72) na okoliczność wyliczenia hipotetycznej wysokości sumy spłat kredytu, przy założeniu, że wysokość rat kapitałowo – odsetkowych wyliczana była w oparciu o średni kurs CHF ogłaszany przez Narodowy Bank Polski, niezależnie od trafnej konstatacji o braku możliwości zastępowania niedozwolonych klauzul średnim kursem CHF ogłaszanym przez Narodowy Bank Polski. Z analogicznych względów całkowicie irrelewantna prawnie pozostaje kwestia tego, czy stosowane przez pozwanego na przestrzeni lat kursy w sposób znaczący odbiegały od kursu średniego CHF ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski.

Za nietrafny należało uznać także zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z 271 § 1 i 271 1 § 1 k.p.c., (pkt 1. c zarzutów apelacji), który miał polegać na braku poczynienia ustaleń - na podstawie protokołu zeznań świadka M. D. - dotyczących okoliczności związanych z procedurą zawierania umowy, przy czym zdaniem skarżącego powódka nie wykazała w żaden sposób, że w jej przypadku miały miejsce jakiekolwiek odstępstwa od tej procedury.

Należy zauważyć, że świadek ten nie uczestniczył w procesie podpisywania przez powódkę umowy kredytowej. W związku z powyższym świadek ten mógł jedynie posiadać wiedzę odnoszącą się do wewnętrznych procedur Banku, ale nie co do faktycznie przekazanych powódce informacji oraz sposobu zawarcia umowy kredytu. W ocenie Sądu Apelacyjnego dowód w postaci protokołu z zeznań powyższego świadka na okoliczność sposobu wykonywania przez bank umów i procedur wewnątrzbankowych nie miał istotnego znaczenia, gdyż - jak to już wcześniej wskazano – oceny abuzywności klauzul umownych dokonuje się na dzień zawarcia umowy, natomiast sposób jej wykonywania jest prawnie obojętny. Zważyć przy tym należy, że w zakresie okoliczności dotyczących przekazanych in concreto powódce informacji w związku z zawieraną umową, Sąd Okręgowy prawidłowo dał wiarę zeznaniom powódki.

Z podobnego względu za nietrafny należało uznać zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 243 2 k.p.c. (pkt 1. d zarzutów apelacji) oraz art. 227 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 327 1 § 1 k.p.c. (pkt 1. f zarzutów apelacji) mający polegać błędnej ocenie dowodów z dokumentów i niepoczynienie na ich podstawie ustaleń faktycznych – co w szczególności dotyczy ekspertyzy prof. A. R., Pism Okólnych zmieniających Regulamin i zawierających projekty Aneksów do Umowy, Raportu UOKiK dotyczącego spreadów, Raportów Komisji Nadzoru Finansowego, Pisma Banku do Prezesa UOKiK, „Tabela Kursowa (...) – metodyka oraz analiza porównawcza” oraz pliku „Korelacje – tabela”. Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd nie jest związany stanowiskami, czy poglądami osób trzecich, a zatem takie dokumenty mogą jedynie stanowić uzupełnienie stanowiska strony pozwanej, a nie stanowić źródła ustaleń okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia.

W uzasadnieniu wywiedzionych zarzutów pozwany zwracał również uwagę na to, że przywołane powyżej dowody potwierdzają, że pozwany bank nie mógł dowolnie kształtować publikowanych kursów CHF/PLN oraz, że w przedmiotowej umowie nie doszło do spełnienia przesłanki braku zgodności z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia interesu konsumenta. Mimo, że Sąd pierwszej instancji – jak zasadnie podnosi skarżący – w ogóle nie odniósł się do przedmiotowych kwestii - albowiem w ogóle nie ocenił zawartej umowy pod kątem abuzywności zawartych w niej postanowień – podniesiony przez skarżącego zarzut nie mógł odnieść zamierzonych skutków procesowych.

Należy bowiem ponownie zauważyć, że relewantnym dla oceny tego, czy dane postanowienie umowy jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.) jest stan z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2 ), żadne zatem późniejsze zdarzenia nie mogą mieć wpływu na tę ocenę. W rezultacie prawnie obojętne jest to, w jaki sposób umowa w zakresie abuzywnych przepisów była w rzeczywistości wykonywana przez bank. Nieistotne jest więc, w jaki sposób bank ustalał kursy CHF względem PLN oraz czy stosowane przez bank kursy kupna i sprzedaży były de facto kursami rynkowymi (zob. także pkt. 52-58 wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 20 września 2017 r. C-186/16. Ruxandra Paula Andriciuc i in. Przeciwko Banca Romãneasca SA).

Z kolei mając na uwadze fakt, że Sąd Apelacyjny nie podziela rozważań Sądu pierwszej instancji, które uległy u podstaw uznania przez tenże Sąd łączącej strony umowy za nieważną – nie zachodziła potrzeba odnoszenia się i omawiania wpływu braku powołania się na przedmiotowe dokumenty na dokonaną przez Sąd pierwszej instancji ocenę nieważności umowy jako sprzecznej z zasadami współżycia społecznego.

Ponadto należy zauważyć, że w ocenie Sądu Apelacyjnego nie straciło na aktualności orzecznictwo wydane na tle poprzednio obowiązującego art.328 § 2 k.p.c., regulującego warunki, jakie winno spełnić uzasadnienie wyroku. Z orzecznictwa tego wynika, co Sąd Apelacyjny orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela, że zarzut naruszenia art. 328 k.p.c. (art.327 1 k.p.c.) może być skutecznie podniesiony tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostanie zredagowane w sposób uniemożliwiający stwierdzenie, jakie ustalenia co do faktów i ocena prawna zadecydowały o wyniku postępowania w sprawie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2014 r., I CSK 735/13, LEX nr 1545043 ).

Innymi słowy, zarzut naruszenia przepisu art. art.327 1 k.p.c. odnoszący się do elementów, jakie winno zawierać uzasadnienie orzeczenia mógłby być uwzględniony tylko wtedy, gdyby sporządzone uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie pozwalałoby na merytoryczną ocenę rozstrzygnięcia. Tak w niniejszej sprawie nie było. Sąd Okręgowy wskazał, jakie poczynił w sprawie ustalenia faktyczne, na jakich w tym zakresie dowodach się oparł, przyczyn, dla których innym dowodom odmówił waloru wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnił podstawę prawną wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Sąd Apelacyjny– jako instancja merytoryczna – miał możliwość w oparciu o zgromadzony i materiał dowodowy poczynić własne ustalenia i dokonać ich subsumpcji. W szczególności Sąd Okręgowy wyjaśnił w uzasadnieniu, z jakich powodów pominął wskazywane przez skarżącego dokumenty, podkreślając, iż dokumenty te stanowiły jedynie uzasadnienie argumentacji strony pozwanej i nie były konieczne dla poczynienia istotnych ustaleń w sprawie.

Za nietrafny należało także uznać zarzut naruszenia art. 299 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. (pkt 1. e zarzutów apelacji) kwestionujący dokonanie ustaleń faktycznych na podstawie zeznań powódki.

Na wstępie należy wskazać, że zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania po wszechstronnym rozważeniu zebranego materiału dowodowego. Zgłoszony w apelacji zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. może zostać uwzględniony jedynie w przypadku wykazania jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, a także w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych. Nie czyni natomiast tego zarzutu skutecznym przedstawianie przez skarżącego własnej wersji stanu faktycznego w sprawie, opartej na dokonanej przez siebie odmiennej ocenie dowodów, a nawet możliwość w równym stopniu wyciągnięcia na podstawie tego samego materiału dowodowego odmiennych wniosków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., sygn. akt II CKN 817/00, LEX nr 56906, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, LEX nr 52753).

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy Sąd Apelacyjny uznał powyższy zarzut za niezasadny. Niewątpliwie Sąd nie ma obowiązku zarządzenia przesłuchania stron, jeżeli na podstawie już przeprowadzonych dowodów wyrobił sobie przekonanie o prawdziwości lub nieprawdziwości istotnych faktów spornych. Taka sytuacja nie wystąpiła jednak na gruncie omawianej sprawy. Zaoferowane przez strony postępowania dokumenty nie pozwalały na precyzyjne wyjaśnienie wszystkich okoliczności mających istotne znaczenie dla oceny zasadności wywiedzionego powództwa, w szczególności nie wyjaśniały wszystkich okoliczności towarzyszących zawarciu umowy z pozwanym bankiem oraz zakresu informacji udzielonych wówczas powódce przez reprezentanta pozwanego.

W związku z powyższym Sąd pierwszej instancji zasadnie dopuścił i przeprowadził dowód z przesłuchania strony powodowej. Sama okoliczność znacznego upływu czasu dzielącego zeznania powódki od daty zawarcia umowy o kredyt nie deprecjonuje prawdziwości wskazywanych przez nią twierdzeń. Mając na uwadze spontaniczność i obszerność relacji powódki Sąd Okręgowy zasadnie uznał je za wiarygodne.

Sąd Apelacyjny nie podzielił także zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (punkt 1 g zarzutów apelacji), który miał polegać na dokonaniu dowolnej oceny dowodów, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, skutkiem czego miały być poczynione ustalenia niezgodne z rzeczywistym stanem faktycznym.

W pierwszej kolejności w ramach podniesionego zarzutu skarżący zarzucał niezasadne przyjęcie, że powódka nie została bezpodstawnie zubożona w kwocie zasądzonej w wyroku w sytuacji, w której jak przyznała powódka – rata spłacana była z konta męża ze wspólnych pieniędzy, a powódka ma rozdzielność majątkową z mężem. W ocenie Sądu Apelacyjnego przywołane przez apelującego okoliczności są niewystarczające do uznania, aby to inny podmiot niż powódka regulował zobowiązanie kredytowe, a co za tym idzie, aby powódka na skutek zawarcia niekorzystnej umowy nie została zubożona. Jak już wskazano powyżej pochodzenie środków, z których powódka dokonywała spłaty rat kredytowych jest nieistotna z punktu widzenia odpowiedzialności banku, co najwyżej wpływa na zobowiązania powódki względem osób trzecich (małżonka). Niezależnie bowiem od tego, kto i z jakiego konta dokonywał czynności faktycznych polegających na regulowaniu rat kredytu – nie budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że zobowiązanie spłacane było w imieniu powódki.

W dalszej kolejności skarżący zarzucał bezpodstawne przyjęcie, że Bankowi pozostawiona została dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych.

Kwestionowane ustalenia i wnioski w ocenie Sądu Apelacyjnego nie były dowolne, gdyż Sąd pierwszej instancji trafnie ustalił, że zgodnie z § 1 ust. 3 A umowy (k. 32-40) „kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec dnia 29 września 2008 roku według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku S.A. wynosiła 162 438,48 CHF i miała charakter informacyjny, nie stanowiąc zobowiązania banku. Wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu mogła być różna od podanej w umowie” (§1 ust. 3 A umowy). Zgodnie zaś z § 11 ust. 4 raty kapitałowo-odsetkowe spłacane miały być w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.

Z kolei § 25 ust. 2 regulaminu udzielania kredytu hipotecznego dla osób fizycznych - (...) (k.192-199) przewidywał, że wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo - odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim jej przeliczeniu wg kursu sprzedaży danej waluty, określonym w tabeli kursowej (...) Banku S.A na dzień spłaty. Wysokość rat odsetkowych i kapitałowo - odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych, ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty (§ 25 ust. 3 regulaminu).

Analizując m.in. postanowienia § 11 ust. 4 umowy i § 25 ust. 2 Regulaminu należy wyrazić stanowisko, że Bank redagując w ten sposób postanowienia umowy przyznał sobie prawo do przeliczenia zobowiązania powódki po kursie określonym w tabeli kursowej banku i do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wartości spreadu walutowego, stanowiącego różnicę pomiędzy kursem sprzedaży a kursem zakupu waluty obcej.

Podnoszona przez skarżącego okoliczność, że zasady ustalania kursów w tabelach kursowych były uzależnione od niezależnych od Banku czynników makroekonomicznych i tym samym Bank nie miał dowolności w ustalaniu kursów była w ocenie Sądu Apelacyjnego prawnie irrelewantna o tyle, że dla oceny abuzywności klauzul umownych sposób wykonywania umowy jest prawnie obojętny; kwestia ta będzie także wyjaśniona w dalszym toku uzasadnienia, w związku z oceną zarzutów naruszenia prawa materialnego.

Nieuzasadniony był też zarzut bezpodstawnego przyjęcia przez Sąd pierwszej instancji, że „Bank nie pouczył powoda w należyty sposób o związanych z umową ryzykach, podczas gdy zdaniem skarżącego odmienne wnioski wynikają z dokumentacji kredytowej. Zarzut ten w istocie winien podlegać ocenie w kontekście naruszenia norm prawa materialnego, na płaszczyźnie subsumpcji norm prawa materialnego do poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, a zatem w kontekście oceny, czy w świetle poczynionych ustaleń można przyjąć, iż pozwany bank zadośćuczynił w pełni nałożonemu na niego obowiązkowi informacyjnemu wynikającemu z Dyrektywy 93/13.

Sąd pierwszej instancji trafnie stwierdził także, że warunki umowy nie były z powódką negocjowane w sposób indywidualny, albowiem do umowy kredytu przeniesiono jedynie parametry kredytu z wniosku kredytowego. O indywidulanym uzgodnieniu treści umowy można mówić wówczas, gdy strony wprowadzają do umowy nowe, nieprzewidziane wcześniej przez przedsiębiorcę rozwiązania a nie stan „braku negocjacji” co do treści umowy opracowanej przez przedsiębiorcę. W postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2019 r., I CSK 462/18 ( LEX nr 2629877), wskazano, że „w celu ustalenia czy konkretne postanowienie umowne należy kwalifikować jako „nieuzgodnione (uzgodnione) indywidualnie” należy zbadać, czy konsument miał na treść danego postanowienia „rzeczywisty wpływ” (art. 385 1 § 3 k.c.), co zwykle nie będzie miało miejsca w przypadku postanowień umowy przyjętych z wzorca zaproponowanemu konsumentowi przez przedsiębiorcę. Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy zatem wyłącznie wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie”.

Zasadności poczynionych w tym zakresie ustaleń nie podważają treść zeznań świadka M. D., Jak już wskazano powyżej świadek ten nie uczestniczył w procesie podpisywania przez powódkę umowy kredytowej. W związku z powyższym świadek ten mógł jedynie posiadać wiedzę odnoszącą się do wewnętrznych procedur Banku, ale nie co do sposobu zawarcia umowy kredytu.

Wbrew zarzutom skarżącego, z samego faktu, iż we wniosku kredytowym powodowie oświadczyli, że wnioskują o kwotę 340.000 zł i jednocześnie, że walutą kredytu ma być CHF, nie można wywodzić, iż z powódką negocjowano indywidualnie postanowienia umowy oraz, aby to z warunków zawnioskowanych przez powódkę wynikała konieczność wprowadzenia mechanizmu indeksacji (waloryzacji do umowy).

W trakcie składanych zeznań powódka zaprzeczyła jakoby umowa była z nią indywidualnie przygotowana oraz, by miała jakikolwiek wpływ na jej treść. Na rozprawie w dniu 05 marca 2021 r. H. G. wskazała, że: „umowa była przygotowana, mieliśmy podpisać ją w banku, ile to trwało nie wiem, było krótko” (k. 305, czas: 00:27:23).

Analogicznych wniosków nie można wywodzić z faktu wyrażenia przez powódkę zgody na zawarcie umowy indeksowanej do CHF.

Przesłanką wyboru rodzaju kredytu nie była wysokość oprocentowania, a niższa zdolność kredytowa. Powódka wyjaśniła bowiem, że: „ w złotówkach nie bardzo mieliśmy zdolność na tę wysokość kredytu, która nam była potrzebna” (k. 304, czas: 00:12:40). Ponadto nawet, gdyby powódka taka zdolność kredytową posiadała, to nie zmienia to oceny prawnej zawartej umowy, gdyż wybór kredytu indeksowanego do waluty obcej nie może być postrzegany w takiej sytuacji jako akceptacja niedozwolonych postanowień umownych.

Okoliczność, że kredytobiorca mógł zdecydować, czy zaciągnąć kredyt w walucie polskiej, czy też kredyt indeksowany do waluty obcej, przeliczany z waluty polskiej na walutę obcą, nie oznacza, iż umowa, którą zawarła powódka, była indywidualnie negocjowana, skoro treść samej umowy a w szczególności klauzule tworzące mechanizm indeksacji (waloryzacji) były przygotowane przez poprzednika prawnego pozwanego. Nawet jeżeli kredytobiorca mógł wybrać wariant umowy bez postanowień niedozwolonych, ale wybrał taki, w którym te postanowienia niedozwolone się znajdują, to w żaden sposób nie zwalnia to od odpowiedzialności banku w tym zakresie.

Okoliczności omawianej sprawy nie dają również podstaw do uznania, aby harmonogram spłat kredytu (k. 46-60) został ustalony w oparciu o indywidualne negocjacje powódki z bankiem. Nie sposób również przypisywać powódce rzeczywistego wpływu na wysokość świadczenia, do którego zapłaty na skutek zawartej umowy o kredyt była zobowiązana w oparciu o dokonanie wyboru dnia uruchomienia kredytu. Powyższe w żaden nie sprawiło, aby powódka miała realny wpływ na wysokość zobowiązania (tak w zakresie całego kredytu jak i jego poszczególnych rat).

Za chybiony należało uznać zarzut naruszenia art. 316 k.p.c., mający polegać na braku uwzględnienia, iż norma z art. 358 § 2 k.c. mogła być zastosowana przy rozstrzyganiu o zasadności zwrotu spłaconych przez powoda rat.

Art.358 § 2 k.c. w aktualnym brzmieniu obowiązuje od 24 stycznia 2009 r., podczas gdy przedmiotowa umowa została zawarta w dniu 30 października 2008 r., co w ocenie Sądu Apelacyjnego jest wystarczającą przesłanką do pominięcia możliwości zastosowania przewidzianego w tym przepisie kursu średniego waluty ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski do postanowień przedmiotowej umowy. Niezależnie od tego, zdaniem Sądu Apelacyjnego zagadnienie to nie jest zresztą kwestią uwzględnienia stanu rzeczy istniejącego na dzień zamknięcia rozprawy (art.316 k.p.c.), ale zastosowania norm prawa materialnego, o cym będzie w dalszej części uzasadnienia.

Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego za utrwalony w judykaturze należy uznać pogląd, że naruszenie przepisów prawa materialnego może wystąpić w dwojaki sposób: poprzez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie. Pierwsza postać naruszenia polegać może na mylnym zrozumieniu treści zastosowanego przepisu lub też na ustaleniu treści ogólnych pojęć prawnych. Druga forma dotyczy kwestii prawidłowego odniesienia normy prawa materialnego do ustalonego stanu faktycznego, a więc skonfrontowania okoliczności stanu faktycznego z hipotezą konkretnej normy prawnej i poddanie tego stanu ocenie prawnej na podstawie treści tej normy.

Odnosząc do postawionych w apelacji zarzutów naruszenia szeregu norm prawa materialnego Sąd Apelacyjny podziela stanowisko skarżącego, że działania pozwanego banku nie można rozpatrywać – jak to przyjął Sąd pierwszej instancji - na płaszczyźnie naruszenia zasady swobody umów, czy tez naruszenia zasad współżycia społecznego (art. 69 Prawa bankowego w zw. z art. 58 § 1 k.c. oraz art. 353 § 1 k.c., art. 353 1 k.c. i art. 58 § 1 k.c.).

Powyższe nie przesądzało jednak wadliwości wydanego przez Sąd I instancji rozstrzygnięcia co do zasady. Sąd Okręgowy zasadnie uznał bowiem, że umowa o kredyt jest nieważna, jednakże taka konstatacja wynika z innej argumentacji, niż ta zaprezentowana przez Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

W realiach niniejszej sprawy zasadnym pozostawało bowiem przyjęcie, że zastosowane w spornej umowie klauzule indeksacyjne pozwalały pozwanemu, jako stronie umowy, na dowolne i arbitralne kształtowanie świadczenia strony powodowej poprzez kształtowanie miernika wysokości świadczenia w postaci kursów walut ustalanych w tabelach kursowych Banku. Kwestie tę należało jednakże ocenić przez pryzmat abuzywności takich klauzul w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i art. 385 2 k.c. oraz dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich oraz ustalić jakie skutki wywoływało uznanie tych klauzul za niedozwolone w szczególności, czy powodowało to jedynie skutek w postaci ich wyeliminowania z pozostawieniem umowy w obrocie prawnym, czy też skutkowało uznaniem umowy w całości za nieważną.

Powódka w pozwie wskazała przy tym, że kwestionują następujące zapisy umowy:

-

„Waluta waloryzacji kredytu: CHF” – zawarta w §1 ust. 3 umowy,

-

(...) udziela Kredytobiorcy na jego wniosek, kredytu hipotecznego przeznaczonego na cel określony w §1 ust. 1, zwanego dalej Kredytem, w kwocie określonej w §1 ust. 2, waloryzowanego kursem kupna waluty CHF wg tabeli kursowej (...) Banku S.A. Kwota Kredytu wyrażona w CHF walucie jest określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia Kredytu” – zawarta w §7 ust. 1 umowy.

-

„Harmonogram spłat jest sporządzany w CHF” – zawarty w §11 ust. 2 zd. drugie umowy,

-

„Raty kapitałowo – odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14.50” – zawarta w §11 ust. 4 umowy,

-

„Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego Kredytu w (...) S.A. na 36 – miesięczny okres ubezpieczenia. Jeśli z upływem pełnych 36 miesięcy okresu ubezpieczenia nie nastąpi całkowita spłata zadłużenia objętego ubezpieczeniem ani inne zdarzenie kończące okres ubezpieczenia, ubezpieczenie podlega automatycznej kontynuacji, przy czym łączny okres ubezpieczenia nie może przekroczyć 180 miesięcy, licząc od miesiąca, w którym nastąpiła wypłata Kredytu. Kredytobiorca upoważnia (...) do pobrania środków tytułem zwrotu kosztów ubezpieczenia w wysokości 3,5,% różnicy pomiędzy wymaganym wkładem własnym Kredytobiorcy, a wkładem wniesionym faktycznie przez Kredytobiorcę, tj. 2.828,00 zł oraz zwrotu kosztów z tytułu kontynuacji przedmiotowego ubezpieczenia z rachunku wskazanego w §6 bez odrębnej dyspozycji (…)” – zawarte w §3 ust. 3 umowy;

Sąd drugiej instancji jako instancja merytoryczna przyjął, że dla rozstrzygnięcia zarzutu dotyczącego uznania przez Sąd pierwszej instancji umowy za nieważna niezbędne jest dokonanie oceny wyżej wskazanych klauzul umownych.

Na wstępie należało zatem odwołać się do treści art. 385 1 § 1 - 4 k.c. stanowiącego implementację dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5.04.1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz. UE 1993 L 95, s. 29, ze zm., zwanej dalej w skrócie „dyrektywą 93/13).

Zgodnie z tym przepisem „postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny” (§ 1).

Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2).

Z kolei nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3).

Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Wykładnia językowa i funkcjonalna tego przepisu prowadzi do wniosku, że przesłankami uznania postanowień umownych za niedozwolone (abuzywne) są:

a) umowa została zawarta z konsumentem,

b) kwestionowane postanowienia umowne nie zostały z nim uzgodnione indywidualnie,

c) nie dotyczą one postanowień określających główne świadczenia stron, pod warunkiem jednak, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny,

d) kwestionowane postanowienia umowy kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Należy przy tym podkreślić, że w rejestrze klauzul niedozwolonych pod numerem (...) jest wpisana klauzula o następującej treści: „raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50” . Jej wpis został dokonany na podstawie wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 27 grudnia 2010 r. (Sygn.. akt (...) , (...)). Jest to klauzula tożsama w swojej treści do postanowienia z § 11 ust.4 przedmiotowej umowy.

Wprawdzie art.479 43 k.p.c. w brzmieniu: „wyrok prawomocny ma skutek wobec osób trzecich od chwili wpisania uznanego za niedozwolone postanowienia wzorca umowy do rejestru, o którym mowa w art. 479 45 § 2” już nie obowiązuje, gdyż został uchylony przez art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r., poz.1634) z dniem 17 kwietnia 2016 r., jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego nie stoi to na przeszkodzie do odwołania się do wyżej wskazanego rejestru klauzul niedozwolonych jako argumentu za uznaniem zakwestionowanych klauzul zawartych w umowie łączącej strony – także za abuzywne (niedozwolone). Zgodnie bowiem z art.9 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz.1634) „w odniesieniu do postanowień wzorców umów, które zostały wpisane do rejestru postanowień wzorców umów uznanych za niedozwolone, o którym mowa w art. 479 45 ustawy zmienianej w art. 2, stosuje się przepisy ustaw zmienianych w art. 1 i art. 2, w brzmieniu dotychczasowym, nie dłużej jednak niż przez 10 lat od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy”.

W rezultacie Sąd w niniejszej sprawie był związany wpisem klauzuli o treści wyżej wskazanej do rejestru klauzul niedozwolonych.

Przechodząc do oceny pozostałych postanowień umownych tworzących mechanizm indeksacyjny, to przesłanka zawarcia umowy z konsumentem nie budziła ona sporu. Prawidłowo przy tym ustalił Sąd pierwszej instancji – co zresztą nie powinno budzić wątpliwości, że umowy kredytu - takie, jak w niniejszej sprawie - były zawierane na podstawie wzorca umownego przygotowywanego przez profesjonalistę – pozwany Bank.

Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu pierwszej instancji, z których wynika, że nie sposób uznać, aby przedmiotowa umowa była negocjowana indywidualnie z powódką, na co już wcześniej zwracano uwagę w związku z omawianiem zarzutów naruszenia prawa procesowego.

Z logicznych i spójnych zeznań powódki H. G. (k.304-306, 00:06:38– 001:01:37) wynika, że powódka nie miała praktycznych możliwości negocjacji zapisów umownych. Jak już to wcześniej wskazano o indywidulanym uzgodnieniu treści umowy można mówić wówczas, gdy strony wprowadzają do umowy nowe, nieprzewidziane wcześniej przez przedsiębiorcę rozwiązania a nie stan „braku negocjacji” co do treści umowy opracowanej przez przedsiębiorcę. Podzielić należy zapatrywanie wyrażone w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 2019 r., I CSK 462/18 (LEX nr 2629877), zgodnie z którym „w celu ustalenia czy konkretne postanowienie umowne należy kwalifikować jako „nieuzgodnione (uzgodnione) indywidualnie” należy zbadać, czy konsument miał na treść danego postanowienia „rzeczywisty wpływ” (art. 385 1 § 3 k.c.), co zwykle nie będzie miało miejsca w przypadku postanowień umowy przyjętych z wzorca zaproponowanemu konsumentowi przez przedsiębiorcę. Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie”.

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy, skarżący nie udowodnił, aby przedmiotowe klauzule tworzące mechanizm indeksacyjny (obejmujący klauzule ryzyka walutowego i klauzulę kursową, inaczej spreadu walutowego) były wspólnie ustalane przez strony umowy i aby powódka miała „rzeczywisty wpływ” na ustalenie ich treści.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, to, że powódka wybrała kredyt denominowany w walucie CHF nie oznacza, że miała wpływ na treść klauzul określających mechanizm indeksacyjny.

W konsekwencji nie zachodziła w niniejszej sprawie przesłanka negatywna wyłączająca badanie abuzywności klauzul umownych w sytuacji, gdy były one indywidualnie negocjowane z konsumentem.

Ocena kolejnej przesłanki zależała od tego, czy wyżej określone postanowienia umowne tworzące mechanizm indeksacji określały główne świadczenie stron.

W pierwszej kolejności należało zatem rozstrzygnąć zagadnienie waluty, w jakiej udzielony został kredyt.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie budzi wątpliwości, że kredyt udzielony został w PLN (złotych polskich). Z § 1 ust. 2 umowy (k.32) wynika bowiem, że kwota kredytu wynosi 340.000 zł. Kredyt miał być waloryzowany (indeksowany) do waluty obcej CHF (§ 1 ust.3, k.32), co oznaczało, że jego wypłata oraz spłata miała odbywać się w złotych w oparciu o kurs waluty obcej do złotych, według Tabeli Banku (§ 1 ust 3A umowy k.32, § 5 ust.1 i § 7 ust.5 umowy, k.34, § 1 ust. 2 i 3 oraz § 23 ust.2 i 3 Regulaminu, k.192 - 199). Kredyt miał zostać wypłacony jednorazowo (§ 7 ust.3 umowy, k.34), w złotych (§ 5 ust.1 umowy k.33), indeksowany (waloryzowany) według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku. Kwota kredytu na koniec dnia 25 kwietnia 2008 r. wynosiła 164.438,48 CHF i miała charakter informacyjny (§ 1 ust.3 A umowy, k.32).

Powódka zobowiązana była do „spłaty kapitału wraz z odsetkami miesięcznie w ratach kapitałowo-odsetkowych określonych w § 1 ust. 5, w terminach i kwotach zawartych w Harmonogramie spłat” (§11 ust. 1 umowy, k.35). Harmonogram spłat kredytu stanowił załącznik nr 1 do umowy (§11 ust. 2 umowy, k.35).

Raty kapitałowo-odsetkowe płatne były w dniu określonym w § 1 ust. 6 umowy, z tym, że pierwsza rata kapitałowo-odsetkowa płatna była po co najmniej 28 dniach od daty uruchomienia kredytu, nie później jednak niż po 61 dniach od daty uruchomienia Kredytu (§ 11 ust. 3, k. 35). Raty kapitałowo-odsetkowe spłacane miały być w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50 (§ 11 ust.4 umowy k.35, także § 22 ust.2 Regulaminu, k.196 v.). Wysokość rat odsetkowych i odsetkowo – kapitałowych wyrażona w złotych ulegać miała comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty obcej, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty (§ 25 ust.3 Regulaminu, k.197).

Sąd Apelacyjny uznaje także, że kwestionowane jako abuzywne postanowienia umowne regulujące przeliczanie kwoty kredytu udzielonego w walucie polskiej na walutę CHF oraz wskazujące, że spłata kredytu następuje w PLN, w oparciu o kurs waluty stosowany do przeliczenia raty określonej w CHF (a zatem dotyczące łącznie mechanizmu indeksacji) nie są postanowieniami dodatkowymi, lecz określają główne świadczenie powodów.

Z utrwalonego już orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego wynika przy tym, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo). Za takie uznawane są m.in. postanowienia, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, w tym wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K.D. i J.D. przeciwko Raiffeisen Bank International AG, pkt 44).

Wykładnia literalna i celowościowa norm z art. 69 ust.1 i 2 pr. bank. wskazuje, iż już w momencie zawarcia umowy kwota zobowiązania kredytowego powinna zostać wyraźnie oznaczona w treści umowy (zob. w szczególności art. 69 ust.2 pkt.2). Nie powinno budzić wątpliwości, że obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu stanowi główne świadczenie kredytobiorców. Klauzula indeksacyjna odnosi się do zwrotu sumy zaciągniętego zobowiązania i określając wysokość poszczególnych rat, wpływa na wysokość świadczenia kredytobiorców. Jak słusznie zauważył Sąd pierwszej instancji o wielkości kredytu i rat w przedmiotowej umowie decydowało w istocie przeliczenie w pierwszej kolejności z waluty PLN na CHF (moment udostępnienia kredytu), a następnie przeliczanie rat kredytu określonych w CHF na PLN (moment spłaty każdej raty).

W rezultacie klauzuli indeksacyjnej nie można uznać li tylko za postanowienie uboczne, skoro wpływa na ustalenie wysokości świadczenia kredytobiorcy do spłaty. Tym samym Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela wyrażone w judykaturze stanowisko, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy. Tak też należy ocenić postanowienie umowne stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Potwierdza to nie tylko orzecznictwo krajowe, ale także orzecznictwo TSUE (zob. np. pkt.43 – 45 wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, w którym zwrócono uwagę, że „klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu co powoduje, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy”, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, w szczególności wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, LEX nr 2690299).

Przedmiotowe postanowienia umowy kredytu zawartej z powódką również spełniały powyższe kryteria, skoro miały wpływ na ustalenie wysokości zadłużenia w momencie wypłaty kredytu (poprzez przeliczenie z PLN na walutę CHF), z drugiej zaś – miały wpływ na wysokość poszczególnych rat, do spłaty których był zobowiązany kredytobiorca (poprzez przeliczenie wpłacanych rat kredytu w PLN na walutę CHF).

Zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy nie oznaczało, że zapisy umowne dotyczące przeliczania kwoty udostępnionego kredytu na CHF oraz ustalające wysokość raty w PLN w oparciu kurs waluty stosowany do przeliczenia raty określonej w CHF wyłączone zostały z zakresu badania z punktu widzenia abuzywności, zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c.

Zgodnie z art. 4 ust.2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG „ocena nieuczciwego charakteru warunków nie dotyczy ani określenia głównego przedmiotu umowy, ani relacji ceny i wynagrodzenia do dostarczonych w zamian towarów lub usług”, o ile jednak „warunki te zostały wyrażone prostym i zrozumiałym językiem“ (art.5 Dyrektywy Rady 93/13/EWG) . Podobnie wykładnia językowa i funkcjonalna art.385 1 § 1 k.c. zd.2 nie budzi wątpliwości, że wprawdzie postanowienia określające główne świadczenia stron wyłączone są co do zasady spod kontroli abuzywności, o ile jednak zostały one sformułowane w sposób jednoznaczny.

Sam mechanizm indeksacji nie stanowiłby instrumentu kształtującego obowiązki kredytobiorcy sprzecznie z dobrymi obyczajami ani też nie naruszałby w sposób rażący interesów powodów, przy założeniu, że zasady tego mechanizmu byłyby precyzyjnie i jasno określone w oparciu o jednoznacznie i obiektywne kryteria. Co do zasady możliwość zawierania takich umów istniała bowiem również przed wyżej wskazaną nowelizacją i mieściła się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego, mając swoje źródło w zasadzie swobody umów (art.353 1 k.c., por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344). Zasadnicze znaczenie ogrywa jednak ocena, czy poszczególne postanowienia konkretnej umowy dotyczące indeksacji nie mają charakteru abuzywnego i czy nie są sprzeczne z istotą (naturą) zobowiązania, to jest czy pozwalają na realizację celu umowy, którym jest udzielenie określonych środków pieniężnych kredytobiorcy z obowiązkiem zwrotu tej kwoty z odsetkami. Należy przy tym pamiętać – na co już wcześniej zwracano uwagę, że relewantnym dla oceny tego, czy dane postanowienie umowy jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.) jest stan z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2), żadne zatem późniejsze zdarzenia nie mogą mieć wpływu na tę ocenę. Prawnie obojętne jest to, w jaki sposób umowa w zakresie abuzywnych przepisów była w rzeczywistości wykonywana przez bank. Nieistotne jest więc, w jaki sposób bank ustalał kursy CHF względem PLN oraz czy stosowane przez bank kursy kupna i sprzedaży były de facto kursami rynkowymi (por. także pkt.52-58 wyroku Trybunału Sprawiedliwości z dnia 20 września 2017 r. C-186/16. Ruxandra Paula Andriciuc i in. Przeciwko Banca Romãneasca SA ZOTSiS 2017, nr 9, poz. I-703).

W ocenie Sądu Apelacyjnego wyżej opisane klauzule wprowadzające do umowy mechanizm indeksacji (§ 1 ust.3 umowy, k.32, § 1 ust 3A umowy k.32, § 7 ust.1 umowy, k.34, § 11 ust.4 umowy, k.35, § 1 ust. 2 -4 oraz § 25 ust.2 i 3 Regulaminu, k.192 - 199) nie były wyrażone prostym i zrozumiałym językiem.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie powinno budzić wątpliwości, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji . Innymi słowy, w przypadku umów kredytowych wymóg określenia głównego przedmiotu umowy językiem prostym i zrozumiałym odnosi się przede wszystkim zarówno do wysokości zaciąganego zobowiązania, jak i wysokości spłacanego zobowiązania; w szczególności kredytobiorca w momencie zaciągania zobowiązania winien znać wysokość zaciąganego kredytu a nadto z treści umowy powinny wynikać wyrażone w prostym i zrozumiałym języku kryteria pozwalające na określenie przez konsumenta wysokości poszczególnych rat przewidzianych do spłaty w określonych terminach. W orzecznictwie TSUE zwrócono uwagę (zob. wyrok z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. v. Banca Românească, ZOTSiS 2017, nr 9, poz. I-703), że „art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach, konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji”, przy czym „ochrona przewidziana w dyrektywie 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za „właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta” (zob. postanowienie TSUE z 10 czerwca 2021 r. , C-198/20, LEX nr 3185889).

Innymi słowy, wymóg przejrzystości warunków umowy przewidujących, że waluta obca jest walutą rozliczeniową i walutą spłaty, oraz powodujących skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, jest spełniony tylko o tyle, o ile przedsiębiorca dostarczył konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby konsument był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy. Warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten konsument zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (zob. wyrok TSUE z dnia 20 września 2017 r., C-186/16, Ruxandra Paula Andriciuc i in. v. Banca Românească, ZOTSiS 2017, nr 9, poz. I-703, wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r., C - 776/19 do C-782/19 VB i in. przeciwko BNP PARIBAS Personal Finance SA LEX nr 3183143).

W wyroku TSUE z 18 listopada 2021 r. w sprawie C – 212/20 (LEX nr 3256973) wyjaśniono przy tym, że „art. 5 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę” (por. pkt 55 oraz pkt 1 sentencji).

W wyroku tym wskazano również, w kontekście zasad wykładni z art.65 k.c., że art. 5 i 6 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron (pkt 79 oraz pkt 2 sentencji).

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy, w ocenie Sądu Apelacyjnego analizowane postanowienia umowy nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości udzielonego kredytu po przeliczeniu do waluty obcej a także świadczeń kredytobiorcy, w sposób możliwy do ustalenia w oparciu o czynniki obiektywne, niezależne od kredytodawcy.

W szczególności nie wskazano precyzyjnie, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat.

Z powyższym wiązał się wywiedziony przez pozwanego zarzut naruszenia prawa materialnego – tj. art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 56 k.c. (pkt 2. i zarzutów apelacji).

Po pierwsze, z § 1 ust. 3 umowy wynika, że kwota kredytu wynosząca 340.000 zł miała być waloryzowana (indeksowany) do waluty obcej CHF, według kursu kupna waluty z tabeli kursowej (...) Banku, przy czym określona na koniec dnia 29 września 2008 r. kwota kredytu 162.438, 48 CHF miała charakter wyłącznie „informacyjny” (§ 1 ust.3 A umowy, k. 32). Bank miał przy tym uruchomić kredyt w terminie 3 dni roboczych od daty wskazanej przez Kredytobiorcę pisemnej dyspozycji uruchomienia kredytu (§ 8 ust. 5 umowy, k.34). W momencie podpisania umowy przeciętny, rozsądny konsument nie był zatem w stanie stwierdzić, jak zostanie wyznaczony kurs CHF będący podstawą przeliczenia wypłaconej kwoty.

Po wtóre, raty kapitałowo-odsetkowe spłacane miały być w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50 (§ 11 ust.4 umowy k. 35, także § 25 ust.2 Regulaminu, k.197). Wysokość rat odsetkowych i odsetkowo – kapitałowych wyrażona w złotych ulegać miała comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty obcej, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty (§ 25 ust.3 Regulaminu, k.197).

Spłata rat kapitału i odsetek miała być dokonywana na rachunek kredytowy powódki prowadzony w Banku, przy czym jednocześnie powódka upoważniła Bank do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu kredytu z określonego rachunku. (§ 12 umowy, k.35). Ani z treści umowy, ani też z treści regulaminu nie wynikało przy tym, w jaki sposób będą ustalane kursy kupna/sprzedaży walut (...) Banku S.A. w szczególności waluty CHF.

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego, z powołanych wyżej: § 1 ust. 3 i 3 A umowy, § 8 ust.5 umowy, § 11 ust.4 umowy, § 12 umowy, § 25 ust.2 i 3 Regulaminu w momencie podpisania umowy przeciętny, rozsądny konsument nie był w stanie stwierdzić, jak zostanie wyznaczony kurs CHF będący podstawą przeliczenia wypłaconej kwoty. W szczególności nie wskazano precyzyjnie, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat.

Innymi słowy, w ocenie Sądu Apelacyjnego, odwołanie się do bliżej niesprecyzowanych Tabel kursowych banku powodowało, że na podstawie zapisów umowy i Regulaminu powódka nie była w stanie w sposób racjonalnie uzasadniony określić wysokości własnego zobowiązania, a tym samym ocenić skutków ekonomicznych wynikających z zawartej umowy kredytowej, a także ryzyka związanego z podpisaniem umowy. Za utrwalone w judykaturze należy uznać stanowisko, że „odwołanie do kursów walut zawartych w Tabeli kursów obowiązującej w Banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Swoista nierówność informacyjna stron, a w szczególności sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego w związku z podjęciem odpowiedniej sumy z jego rachunku jest nie do zaakceptowania w świetle art. 385 1 k.c.” (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159 i tam powołane orzecznictwo).

Nie zmieniała tego podnoszona okoliczność, że powódka złożyła w umowie (§ 29 ust.1 i 2 k.39) oświadczenie, w którym potwierdziła, że „została dokładnie zapoznana z warunkami udzielania kredytu złotego waloryzowanego kursem waluty obcej, w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu i w pełni je akceptuje. Kredytobiorca jest świadomy, że z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe, a jego konsekwencje wynikające z niekorzystnych wahań kursu złotego wobec walut obcych mogą mieć wpływ na wzrost kosztów obsługi Kredytu. Kredytobiorca oświadcza, że został dokładnie zapoznany z kryteriami zmiany stóp procentowych kredytów obowiązującymi w (...) oraz zasadami modyfikacji oprocentowania Kredytu i w pełni je akceptuje”.

W ocenie Sądu Apelacyjnego treść tego oświadczenia jest na tyle ogólnikowa, że się sposób uznać, aby udzielający kredytu Bank w ten sposób zadośćuczynił obowiązkowi informacyjnemu wynikającemu z art.4 ust.2 Dyrektywy 93/13. Z zeznań powódki wynikało przy tym – na co już wcześniej zwracano uwagę, że” nie mówiono nam o żadnych ryzkach związanych z tą umową”, „pracownik banku zapewniał nas, że nie mamy się czym martwić, bo jest to bezpieczna i stabilna waluta”(k.304 v - 305, 00:12:40 – 00:39:55).

W orzecznictwie TSUE zwrócono uwagę, że „w przypadku kredytów denominowanych w walucie obcej istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie przedstawiają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związanego z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej. Europejska Rada ds. Ryzyka Systemowego w zaleceniu CERS/2011/1 z dnia 21 września 2011 r. dotyczącym kredytów w walutach obcych (Dz.U. 2011, C 342, s. 1) przypomniała, że instytucje finansowe muszą zapewniać kredytobiorcom informacje wystarczające do podejmowania przez kredytobiorców świadomych i rozważnych decyzji oraz powinny wyjaśniać co najmniej, jak na wysokość raty kredytu wpłynęłyby silna deprecjacja środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, i wzrost zagranicznej stopy procentowej (Zalecenie A - Świadomość ryzyka wśród kredytobiorców, pkt 1). Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, iż podpisując umowę kredytu denominowaną w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Ponadto przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy. Wynika stąd, że dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej. Symulacje liczbowe mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko w tych okolicznościach takie symulacje mogą pozwolić przedsiębiorcy zwrócić uwagę tego konsumenta na ryzyko potencjalnie istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych. Symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez konsumenta rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej” (zob. wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r., C - 776/19 do C-782/19 VB i in. przeciwko BNP PARIBAS Personal Finance SA, punkty 68 - 73 LEX nr 3183143). Innymi słowy, „w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut, tak że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej” (zob. wyrok TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r., C - 776/19 do C-782/19 VB i in. przeciwko BNP PARIBAS Personal Finance SA, punkt 74, LEX nr 3183143).

W ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany nie przedstawił dowodów, z których mogłoby wynikać, iż powódce zostało szczegółowe wyjaśnione ryzyko kursowe (rozumiane jako ryzyko zmiany kursu waluty) i jego wpływ na wysokość zobowiązania w wyżej wskazanym rozumieniu a tym samym aby pozwany (jego poprzednik prawny) zadośćuczynił wynikającemu z art. 4 ust.2 dyrektywy 93/13 obowiązkowi informacyjnemu.

Złożone przez powódkę oświadczenie (§ 29 ust.1 i 2 umowy) nie tworzy domniemania, aby mogła ona w sposób racjonalny i rozsądny określić wysokość własnego zobowiązania, a tym samym ocenić skutki ekonomiczne wynikające z zawartej umowy, w tym ryzyka związanego z podpisaniem umowy. Oświadczenie to nie konwaliduje także braku określenia głównego przedmiotu umowy w sposób jasny i zrozumiały dla konsumenta. Przedmiotowe oświadczenie miało charakter blankietowy, gdyż z jego treści nie wynika w żaden sposób, czy i jakie konkretnie informacje dotyczące warunków udzielania kredytu denominowanego, zasad dotyczących spłaty kredytu zostały udzielone przed zawarciem umowy, co czyni takie oświadczenie nieskutecznym. Powódka nie mogła zatem w sposób racjonalny i rozsądny określić wysokości własnego zobowiązania, a tym samym ocenić skutków ekonomicznych wynikających z zawartej umowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, gdyby Bank przedstawił symulacje wysokości salda kredytu oraz rat przy założeniu wzrostu kursu CHF z odchyleniem kilkudziesięciu procent, przy jednoczesnej wyraźnej informacji, że taka możliwość również istnieje, trudno uznać, aby rozsądnie oceniający sytuację konsument wyraził zgodę na zaciągnięcie takiego zobowiązania. Sąd Apelacyjny podziela wyrażony w orzecznictwie pogląd, że gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego – a takich okoliczności w niniejszej sprawie nie wykazano. Po drugie – co najbardziej istotne - gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę, będącego osobą fizyczną, konsumentem, o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę - jako profesjonalista - że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64 , także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 , LEX nr 2744159).

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać in concreto, aby informacje przekazane przez bank o ryzyku kursowym (w rozumieniu ryzyka walutowego, to znaczy ryzyka zmiany kursu waluty CHF na przestrzeni okresu obowiązywania umowy a nie spreadu walutowego) spełniały wymóg przejrzystości, skoro opierały się na założeniu, że kursy walut pozostaną stabilne, czy względnie stabilne.

W konsekwencji należało uznać, że przedmiotowa umowa w zakresie implementowanego do niej mechanizmu indeksacyjnego nie była jednoznacznie określona w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., pozostając w sprzeczności z wymogiem prostoty i jasności zapisów umownych, które winny spełniać kryteria umożliwiające kredytobiorcy zrozumienie w pełni zapisów umowy i oszacować konsekwencje finansowe zawartej umowy (zob. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014, C-26/13, ÁRPÁD KÁSLER I HAJNALKA KÁSLERNÉ RÁBAI v. OTP JELZÁLOGBANK ZRT, ZOTSiS 2014, nr 4, poz. I-282, wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r., C - 776/19 do C-782/19, VB i in. przeciwko BNP PARIBAS Personal Finance SA, LEX nr 3183143).

Aby uznać dane postanowienie umowne za abuzywne niezbędne jest także, aby kształtowały one prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

W judykaturze ukształtowało się jednolite stanowisko, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami (art.385 1 § 1 k.c.), jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem. (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64).

Jak już to wcześniej wyjaśniono sam mechanizm indeksacji nie musi stanowić instrumentu kształtującego obowiązki kredytobiorcy sprzecznie z dobrymi obyczajami ani też nie naruszałby w sposób rażący interesów pozwanej, przy założeniu jednak, że zasady tego mechanizmu są precyzyjnie i jasno określone w oparciu o jednoznacznie i obiektywne kryteria. Tak jednak w niniejszej sprawie nie było.

Zapisy przedmiotowej umowy oraz Regulaminu odnosiły się w tym zakresie do Tabeli kursów walut obcych stosowanej u pozwanego (§ 1 ust. 3 umowy, § 1 ust.3 A umowy, k.32, § 11 ust.4 umowy k.32, także § 25 ust.2 Regulaminu, k.197). Wysokość rat odsetkowych i odsetkowo – kapitałowych wyrażona w złotych ulegać miała comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty obcej, według tabeli kursowej (...) Banku S.A. na dzień spłaty (§ 25 ust.3 Regulaminu, k.197).

Spłata rat kapitału i odsetek miała być dokonywana na rachunek kredytowy powodów prowadzony w Banku, przy czym jednocześnie upoważnili Bank do pobierania środków pieniężnych na spłatę kapitału i odsetek z tytułu kredytu z określonego rachunku. (§ 12 ust. 1 umowy k.35).

Jak już to wcześniej wyjaśniano, ani w umowie, ani w Regulaminie nie wskazano, w jaki sposób Bank ustalać będzie kursy waluty CHF. Sytuacja, w której bank w sposób jednostronny, dowolny i nieograniczony określa wysokość kursów kupna i sprzedaży walut, na podstawie których jest następnie ustalana wysokość wypłaconego kredytu i świadczenia konsumenta (raty), godzi w równowagę kontraktową stron wprowadzając daleko idącą dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta.

W konsekwencji uznać należało, że kwestionowane przez powódkę postanowienia umowy są sprzeczne z dobrymi obyczajami. Pozwany bank nie mógłby bowiem racjonalnie spodziewać się, iż kredytobiorca zgodziłby się na powyższe postanowienia w drodze negocjacji indywidualnych, gdyby w sposób zrozumiały, prostym językiem przedstawiono mu wyżej wymienione konsekwencji i ryzyka dotyczące w istocie braku przewidywalności poziomu waluty indeksowanej w dłuższej perspektywie czasowej, a przypomnieć należy, że umowa została zawarta na okres 364 miesięcy (30 lat). Nie można bowiem – co wykazała rzeczywistość – założyć względnej stabilności waluty z jedynie niewielkimi odchyleniami kursu, z uwagi na zbyt duża ilość zmiennych mogących wpłynąć w przyszłości na kurs waluty (np. stan gospodarki światowej polityka rządu kraju, do której waluty kredyty indeksowano, epidemie lub inne zagrożenia), w której przecież kredytobiorca nie uzyskiwał dochodu.

W judykaturze zwraca się przy tym uwagę, że „w zaleceniach Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego z dnia 21 września 2011 r. dotyczących kredytów walutowych wskazano, że nawet najbardziej staranny konsument nie był w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich, który był proponowany przez banki, jako bezpieczny, bo oferowany |”w najbardziej stabilnej walucie świata” (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 , LEX nr 2744159).

Postanowienia odwołujące się do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” również w sposób rażący naruszają interes konsumenta, w tym przede wszystkim jego interes ekonomiczny związany z wysokością poszczególnych rat kredytu. Postanowienia te godzą w równowagę kontraktową, nierównomiernie rozkładając prawa i obowiązki między stronami przedmiotowej umowy (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64). Przyznają bowiem powodowi uprawnienie do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron, poprzez stosowanie bliżej niesprecyzowanego mechanizmu przeliczenia waluty, zarówno kwoty kredytu, jak i raty kapitałowo – odsetkowych. Mechanizm ten kształtowany jest bowiem poprzez odesłanie do kursów walut ustalanych każdorazowo na podstawie tabeli sporządzanej przez bank, w oparciu o nieustalone z pozwaną kryteria, które nie są transparentne, nie spełniają wymogu wyrażenia ich prostym i zrozumiałym językiem.

W konsekwencji w ocenie Sądu Apelacyjnego należało uznać, że przyznanie sobie przez bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem CHF jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interes konsumenta (art.385 1 § 1 k.c.). Sąd Apelacyjny podziela wyrażony w judykaturze pogląd, że sytuacja, w której konsument dowiaduje się o poziomie zadłużenia ratalnego, już spłaconego w związku z podjęciem odpowiedniej sumy z jego rachunku jest nie do zaakceptowania w świetle w art. 385 1 k.c. (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159).

Podnoszone przez skarżącego argumenty, że przez cały okres obowiązywania umowy stosował kursy nieodbiegające od kursu sprzedaży NBP i kursów innych banków – nie mogły skutecznie zmienić powyższego wniosku, gdyż, jak to już wcześniej wskazano, prawnie obojętne było to, w jaki sposób umowa w zakresie abuzywnych przepisów była w rzeczywistości wykonywana przez bank, w jaki sposób bank ustalał kursy CHF względem PLN oraz czy stosowane przez bank kursy kupna i sprzedaży były de facto kursami rynkowymi, gdyż relewantnym dla oceny tego, czy dane postanowienie umowy jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.) jest stan z chwili zawarcia umowy (zob. uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019/1/2).

Dalej należało ocenić, jakie skutki wywiera uznanie, że klauzule tworzące mechanizm indeksacyjny określające świadczenie główne przedmiotowej umowy stanowią niedozwolone postanowienia umowne, w szczególności, czy mogą one wywołać skutek w postaci stwierdzenia bezwzględnej nieważności umowy (art.58 § 1 k.c.), czy też możliwe jest pozostawienie przedmiotowej umowy w obrocie prawnym.

Z tym wiązały się podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 69 ustawy prawo bankowe oraz art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. (wg stanu prawnego na dzień zamknięcia rozprawy) w zw. z art. 3 k.c. oraz w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG w zw. z art. 353 1k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 5 k.c. w zw. z art. 4 ustawy antyspreadowej (pkt 2 j. zarzutów apelacji), art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. (pkt 2. k zarzutów apelacji), art. 56 k.c. (pkt 2. l zarzutów apelacji), art. 69 ust. 2 pkt 4a i 3 prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. zmieniająca ustawę prawo bankowe – ustawa antyspreadowa (pkt 2. m zarzutów apelacji), art. 358 § 2 k.c. (pkt 2. n zarzutów apelacji), art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. prawo wekslowe (pkt 2. o zarzutów apelacji) oraz art. 24 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o Narodowym Banku Polskim (pkt 2. p zarzutów apelacji). Zarzuty te w ocenie Sądu Apelacyjnego należało rozpatrzeć łącznie. Sprowadzały się one bowiem do wskazania, że przedmiotowa umowa zawiera wszystkie elementy przedmiotowo istotne (essentialia negotii), zaś ewentualna luka w umowie powstała na skutek usunięcia z niej klauzul przeliczeniowych może zostać uzupełniona przez odwołanie się do średniego kursu waluty CHF Narodowego Banku Polskiego.

Odnośnie do zarzutu zaniechania dokonania wykładni oświadczeń woli stron (art.65 § 1 i 2 k.c.), należy odwołać się do wcześniej powołanego wyroku TSUE z 18 listopada 2021 r. w sprawie C – 212/20 (LEX nr 3256973), w którym wyjaśniono, że „art. 5 i 6 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy, który stwierdził nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem w rozumieniu art. 3 ust. 1 tej dyrektywy, dokonał wykładni tego warunku w celu złagodzenia jego nieuczciwego charakteru, nawet jeśli taka wykładnia odpowiadałaby wspólnej woli stron”. W tym kontekście nie sposób podzielić argumentacji skarżącego wskazującej na możliwość zastąpienia luk powstałych na skutek usunięcia z umowy klauzul indeksacyjnych przez odwołanie się do uzupełniającej wykładni oświadczeń woli stron.

W dalszej kolejności należało odnieść się do argumentacji o dopuszczalności zastąpienia postanowienia abuzywnego przepisem dyspozytywnym, w tym przypadku przepisem odwołującym się do wyrażonej w art.358 § 2 k.c. zasady, zgodnie z którą „wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej”.

Argumentacja skarżącego nawiązuje do poglądów w judykaturze wyrażonych przed wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K.D i J.D. przeciwko Raiffeisen Bank International AG . W judykaturze sprzed wydania wyroku w sprawie C-260/18 rzeczywiście dopuszczono możliwość wypełnienia luki powstałej w umowie w wyniku zastrzeżenia postanowienia niedozwolonego między innymi poprzez określenie wysokości zobowiązania na podstawie średniego kursu waluty ustalanego przez Narodowy Bank Polski, przez analogię do treści art.41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe (t. jedn. Dz. U. z 2016 r. poz. 160 z późn. zm) (tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79 ).

Skarżący pomija jednak, że już w wyżej cytowanym orzeczeniu zwrócono uwagę, iż przy wypełnieniu luki przez zastosowanie per analogiam przepisów ustawy (art. 56 k.c.), należy kierować się regułą interpretacji in dubio contra proferentem, co już z tego względu sprzeciwiałoby się określeniu wysokości zobowiązania powódki przy uwzględnieniu średniego kursu NBP. Stanowiłoby to bowiem w istocie niczym nieuzasadnione uprzywilejowanie pozwanego banku, który inkorporując do umowy niedozwolone postanowienia mógłby realnie liczyć, że w przypadku ich wyeliminowania mogłyby one zostać zastąpione innymi postanowieniami, także dla niego korzystnymi.

W powoływanym już wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 wyjaśniono, iż „art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych” (por. pkt 3 i 62 sentencji). Takim przepisem jest właśnie art.56 k.c.

Po wtóre, w wyroku TSUE wyjaśniono, iż co prawda sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego postanowienia umownego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie, o ile jednak strony danej umowy wyrażą na to zgodę, przy czym możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany (pkt 48 i 58 sentencji wyroku w sprawie C – 268/18).

TSUE zaakcentował zatem wolę konsumenta co do zastąpienia niedozwolonego postanowienia umownego przepisem o charakterze dyspozytywnym (a takim jest art.358 § 2 k.c.) a bezsprzecznie powódka in concreto takiej woli nie wyraziła. Nie sposób także uznać, aby przepis ten przywracał równowagę kontraktową (punkt 60 wyroku), gdyż – na co już wcześniej zwracano uwagę - w istocie zastąpienie niedozwolonego postanowienia umownego zawierającego odesłanie do tabel kursowych Banku średnim kursem NBP, nie zrealizowałyby odstraszającego skutku Dyrektywy 93/13 i nie konwalidowałoby podstawowej dysfunkcji przedmiotowej umowy, którą w ocenie Sądu Apelacyjnego jest przerzucenie w całości ryzyka walutowego rozumianego jako ryzyko zmiany kursu walut na kredytobiorcę, bez realnego zadośćuczynienia w tym zakresie obowiązkowi informacyjnemu.

W cytowanym wyroku TSUE z 3 października 2019 r. wyjaśniono także, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (pkt.45, pkt.1 1 sentencji, por. także wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., C - 118/17, ZSUZSANNA DUNAI v. ERSTE BANK HUNGARY ZRT, LEX nr 26317, pkt 48, 52).

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy należy stwierdzić, że przedmiotowe klauzule indeksacyjne określały świadczenie główne stron, a zatem ich usunięcie spowodowało zmianę głównego przedmiotu umowy.

Wprawdzie, jak już to wcześniej wskazano, TSUE w powołanym wyroku z dnia 3 października 2019 r. - z odwołaniem się do stanowiska wyrażonego w wyrokach z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie Kasler i Kaslerne Rabai, C-26/13 (pkt 80-84) oraz z dnia 26 marca 2019 r. w sprawie Abanca Corporation Bancaria i Bankia, C-70/17 i C-179/17 (pkt 64) - stwierdził (pkt 48), że art. 6 ust. 1 Dyrektywy nie stoi na przeszkodzie zastąpieniu nieuczciwego postanowienia umownego wspomnianym przepisem dyspozytywnym albo przepisem mającym zastosowanie, jednak zastrzegł, że może nastąpić to nie tylko w razie wyrażenia na to zgody przez strony, ale poza tym możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego, wbrew woli konsumenta, zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając go tym samym na szczególnie szkodliwe skutki.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można zasadnie stwierdzić, aby powyższe stanowisko dotyczące zastosowania tzw. klauzuli redukcji utrzymującej skuteczność umowy zdezaktualizowało się na skutek orzeczenia TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C-19/20 przeciwko Bankowi BPH S.A. W wyroku tym podtrzymano bowiem stanowisko, że „w przypadku stwierdzenia przez sąd krajowy nieważności nieuczciwego warunku zawartego w umowie zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w taki sposób, że niezgodny z tym przepisem jest przepis prawa krajowego dający sądowi krajowemu możliwość uzupełnienia tej umowy poprzez zmianę treści owego warunku (pkt 67 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 53 i przytoczone tam orzecznictwo). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniłoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców przez zwykły brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni zachęcani do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały być one unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców (pkt 68 i tam powołany wyrok z dnia 26 marca 2019 r., Abanca Corporación Bancaria i Bankia, C‑70/17 i C‑179/17, EU:C:2019:250, pkt 54 i przytoczone tam orzecznictwo)”. Konkludując, TSUE wyjaśnił, że „wprawdzie wykładni art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy zniechęcający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidualnej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru, jednak z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by możliwe było usunięcie jedynie nieuczciwego elementu warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty”. (pkt 2 sentencji, pkt 80 wyroku).

Wynika z tego, że dopuszczalność rozwiązania polegającego na usunięciu jedynie nieuczciwego elementu umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem została bardzo ograniczona. Po pierwsze, jest to możliwe tylko wtedy, jeśli dotyczy zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych, a po wtóre nie może zostać naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13 (podobnie Ł. Węgrzynowski, Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, LEX 2021). Taka sytuacja w niniejszej sprawie nie występowała, ponieważ, jak już to wcześniej wskazano, eliminacja mechanizmu indeksacyjnego obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają, albowiem mogą one funkcjonować tylko łącznie.

Sąd Apelacyjny podziela bowiem stanowisko, iż klauzula ryzyka walutowego (walutowa, rozumiana jako ryzyko zmiany kursu waluty w trakcie obowiązywania umowy) oraz klauzula kursowa (spreadowa, rozumiana jako wynikające z umowy uprawnienie do ustalania kursu przeliczeniowego waluty z odwołaniem się do tabel kursowych banku) stanowią elementy składające się na całościowy mechanizm indeksacyjny (w orzecznictwie nazywany także jako „klauzula indeksacyjna”, „klauzula waloryzacyjna”). W rezultacie w ocenie Sądu Apelacyjnego ze względu na ich ścisłe powiązanie nie jest dopuszczalne uznanie, że brak abuzywności jednej z tych klauzul skutkuje brakiem abuzywności całego mechanizmu indeksacyjnego; innymi słowy, wystarczy, że jedna tych klauzul jest uznana za abuzywną, aby cały mechanizm indeksacji został uznany za niedozwoloną klauzulę umowną.

Potrzeba kompleksowej oceny mechanizmu indeksacji wyrażona została także w judykaturze (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344), w której odrzucono odróżnienie części kursowej i części przeliczeniowej klauzuli indeksacyjnej i podkreślono, że bez unormowania kursu miarodajnego dla poszczególnych przeliczeń, przeliczenia te nie mogą być dokonane, a postanowienia przeliczeniowe nie mogą wywrzeć skutku. Podobnie w wyroku Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019 r. (III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115) wyjaśniono, że eliminacja klauzuli waloryzacyjnej obejmuje wszystkie postanowienia umowy, które się na nią składają, albowiem mogą one funkcjonować tylko łącznie (zob. także Łukasz Węgrzynowski Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, LEX 2021).

Nie można zatem zasadnie mówić o tym, aby klauzule określające mechanizm indeksacyjny dotyczył zobowiązania umownego odrębnego od innych postanowień umownych; nie sposób także zdaniem Sądu Apelacyjnego zasadnie twierdzić, że poprzez zastąpienie niedozwolonych klauzul średnim kursem NBP nie zostanie naruszony odstraszający cel dyrektywy 93/13, skoro zastosowanie takiego kursu w istocie nie konwaliduje podstawowej dysfunkcjonalności umowy kredytu indeksowanego do CHF jako opartego na przekazanej powodom błędnej informacji zakładającej stabilność waluty, do której kredyt jest indeksowany (zob. cytowany wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r., C 776-19 do C 782-19 przeciwko BNP Paribas Personal Finance SA).

W tym miejscu w ocenie Sądu Apelacyjnego należało odnieść się do kwestii zastosowania do przedmiotowej umowy art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawy antyspreadowej, Dz.U. nr 165 poz.984).

Zgodnie z tym przepisem „w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki”.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wejście w życie przepisów art.69 ust.2 pkt 4 a w zw. z art.69 ust.3 w zw. z art.75 b ustawy Prawo bankowe w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych inny ustaw (Dz.U. nr 165 poz.984) nie spowodowało, że postanowienia indeksacyjne utraciły abuzywny charakter w rozumieniu art.385 1 § 1 k.c.

Przypomnieć należy, że wedle art.69 ust.2 pkt 4 a pr. bank. umowa kredytu może obejmować umowę o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska; umowa taka winna zawierać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu.

Z kolei art.69 ust.3 stanowi „w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku”.

Zgodnie zaś z art. 75b. pr.bank.:

1. Wykonanie uprawnienia, o którym mowa w art. 69 ust. 3, nie może wiązać się z poniesieniem przez kredytobiorcę dodatkowych kosztów.

2. Bank nie może uzależnić wykonania przez kredytobiorcę uprawnienia, o którym mowa w art. 69 ust. 3, od wprowadzenia dodatkowych ograniczeń, w szczególności nie może zobowiązać kredytobiorcy do nabywania waluty przeznaczonej na spłatę rat kredytu, jego całości lub części, od określonego podmiotu.

3. Otwarcie i prowadzenie rachunku, o którym mowa w art. 69 ust. 3, jest wolne od opłat w przypadku, gdy kredytobiorcą jest konsument w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny.

4. Przepisy ust. 1-3, art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz ust. 3 stosuje się odpowiednio do umów pożyczek pieniężnych.

Wszystkie powyższe przepisy wprowadzono do obrotu prawnego na podstawie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. nr 165 poz.984), zmieniającej ustawę z dniem 26 sierpnia 2011 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego nowelizacja ta nie spowodowała jednak konwalidacji przedmiotowych niedozwolonych postanowień umownych.

Sąd Apelacyjny podziela wyrażone w judykaturze stanowisko (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo), że samo wejście w życie przedmiotowej nowelizacji (nazywanej w języku prawniczym „ustawą antyspreadową”) w żaden sposób nie mogło wpłynąć na ocenę abuzywności przedmiotowych postanowień umowy i jej konsekwencji dla jej bytu.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego powołane wcześniej przepisy nie stwarzają jednoznacznych podstaw do przyjęcia, że ich przedmiotem regulacji były klauzule abuzywne oraz umowy z ich powodu nieważne, a celem - sanowanie tych, gdyż nie wspominają o tych wadliwościach ani nie regulują związanych z nimi rozliczeń wadliwości (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 , por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144). Uzasadnione jest zatem twierdzenie, że wolą ustawodawcy było doprecyzowanie na przyszłość reguł ustalania kursu wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w walucie obcej, oraz że miał on na względzie umowy ważne oraz klauzule dozwolone, choć podlegające doprecyzowaniu. Sąd Apelacyjny podziela stanowisko, że nawet jeżeli intencją nowelizacji było konwalidowanie in gremio wszystkich umów kredytowych indeksowanych do waluty obcej lub denominowanych, to skutek taki nie mógł zostać w ten sposób osiągnięty. Przedmiotowa ustawa nie zawierała bowiem regulacji mogących zastąpić ewentualne klauzule abuzywne, a jedynie nakładała na banki ciężar dokonania ogólnie określonych, wymagających skonkretyzowania in casu zmian umowy. Zgodzić należy się ze stanowiskiem, że nie wystarcza to do przyjęcia domniemania, iż owe konkretne rozwiązania są wynikiem należytego wyważenia ogółu praw i obowiązków stron przez ustawodawcę (por. motyw 13 dyrektywy 93/13, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo). Samo zaś umożliwienie spłaty bezpośrednio w walucie obcej jest uzasadnione tylko w przypadku mechanizmu indeksacji skonstruowanego prawidłowo; nie jest natomiast rozwiązany problem dotyczący określenia kursu, po którym przeliczona została kwota kredytu oddawana do dyspozycji kredytobiorcy.

Jeżeli natomiast chodzi o wskazaną w art. 4 zd. 2 ustawy antyspreadowej zmianę umowy kredytu, to mogłaby wywoływać skutek sanujący tylko wtedy, gdyby stanowiła wyraz następczej „świadomej, wyraźnej i wolnej” rezygnacji kredytobiorcy-konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowienia (ewentualnie także nieważność umowy) i zgody na jego zastąpienie ( ex tunc lub pro futuro) postanowieniem dozwolonym (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, w szczególności uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2). Podobne stanowisko wyraził także – w kontekście aneksów do umów kredytowych – TSUE w powoływanym już wyroku z dnia 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C – 19/20, podkreślając, że „wykładni art. 6 ust.1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy dokonywać w ten sposób, że sąd krajowy jest zobowiązany do stwierdzenia nieuczciwego charakteru warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, nawet jeśli warunek ten został zmieniony przez te strony w drodze umowy. Takie stwierdzenie pociąga za sobą przywrócenie sytuacji, w jakiej znajdowałby się konsument w braku warunku, którego nieuczciwy charakter zostałby stwierdzony, chyba że konsument poprzez zmianę nieuczciwego warunku zrezygnował z takiego przywrócenia w drodze wolnej i świadomej zgody, czego zbadanie należy do sądu krajowego” (pkt 1 sentencji, pkt.59-61 wyroku).

Dalej należało ocenić, jakie skutki wywiera uznanie, że klauzule indeksacyjne określające świadczenie główne przedmiotowej umowy stanowią niedozwolone postanowienia umowne i luki te nie mogą być zastąpione regulacjami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych w szczególności, czy mogą one wywołać skutek w postaci stwierdzenia bezwzględnej nieważności umowy (art.58 § 1 k.c.).

W wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 wyrażono stanowisko, że „zgodnie z utrwalonym orzecznictwem celem przepisu art.6 ust. 1 dyrektywy 93/13, a w szczególności drugiego członu zdania, nie jest unieważnienie wszystkich umów zawierających nieuczciwe warunki, lecz zastąpienie formalnej równowagi, jaką umowa ustanawia między prawami i obowiązkami stron umowy, rzeczywistą równowagą pozwalającą na przywrócenie równości między nimi”, przy czym uściślono, że „dana umowa musi co do zasady nadal obowiązywać bez zmian innych niż wynikające ze zniesienia nieuczciwych warunków. O ile ten ostatni warunek jest spełniony, dana umowa może, zgodnie z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, zostać utrzymana w mocy, pod warunkiem że zgodnie z przepisami prawa krajowego takie utrzymanie w mocy umowy bez nieuczciwych postanowień jest prawnie możliwe, co musi zostać zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia” (pkt 39 wyroku). Dalej jednak w tym orzeczeniu podkreślono, iż „jeżeli sąd krajowy uzna, że zgodnie z odpowiednimi przepisami obowiązującego go prawa utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. Jest tak zwłaszcza w sytuacji, gdyby unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziło nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają natomiast główny przedmiot umowy kredytu co powoduje, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy” (pkt. 43-45 wyroku).

Jak już to wcześniej wyjaśniono, Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela wyrażone w judykaturze stanowisko, z którego wynika, że klauzule dotyczące mechanizmu indeksacyjnego (ryzyka wymiany) określają główny przedmiot umowy kredytu, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna (zob. wyrok z dnia 14 marca 2019 r., C-118/17, ZSUZSANNA DUNAI v. ERSTE BANK HUNGARY ZRT., LEX nr 263177 pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo, wyrok z dnia 3 października 2019 r., C-260/18, pkt 44, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344).

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zmienił tego zapatrywania wyrok TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20. Wprawdzie – podobnie jak w wyroku w sprawie C-260/18 – wyjaśniono w nim, że „unieważnienie umowy nie może stanowić sankcji przewidzianej w dyrektywie 93/13” (pkt.86) i dana umowa może zostać utrzymana w mocy, jednak pod warunkiem że zgodnie z przepisami prawa krajowego takie utrzymanie w mocy umowy bez nieuczciwych postanowień jest prawnie możliwe (pkt.83); jednocześnie jednak zastrzeżono, że „art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umowy” (pkt.85, z odwołaniem do sprawy C-260/18).

Innymi słowy, TSUE w orzeczeniu z 29 kwietnia 2021 r. podtrzymał wcześniejsze stanowisko, że wprawdzie celem art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie jest unieważnienie wszystkich umów zawierających nieuczciwe warunki, jednak zastrzegł, że umowa może zostać utrzymana w mocy pod warunkiem, że zgodnie z przepisami prawa krajowego takie utrzymanie w mocy umowy bez nieuczciwych postanowień jest prawnie możliwe, odwołując się w tym zakresie do orzeczenia w sprawie C‑260/18; jedynym novum jest zastrzeżenie, że „unieważnienie umowy nie może zależeć od wyraźnego żądania konsumentów, lecz wynikać z obiektywnego zastosowania przez sąd krajowy kryteriów ustanowionych na mocy prawa krajowego” (pkt.83-90 wyroku). Jak już to jednak wyżej wskazano, interes konsumenta może wpływać na zagadnienie nieważności umowy przy ocenie, czy konsument mógłby zostać narażony na szczególnie niekorzystne konsekwencje w razie nieważności umowy, a tak w ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie nie było.

Podzielić należy wyrażone w piśmiennictwie stanowisko, że co do wpływu nieuczciwej klauzuli waloryzacyjnej na ważność całej umowy bardziej miarodajny aniżeli wyrok z 29 kwietnia 2021 r. w sprawie C – 19/20 jest wyrok w sprawie C – 260/18, gdyż pełniej odpowiada dotychczasowej, elastycznej, praktyce orzeczniczej Trybunału Sprawiedliwości w kwestii oceny skutków abuzywności. W rezultacie nie ma podstaw do tego, aby zanegować aktualność poglądu przedstawionego w cytowanym powyżej wyroku Sądu Najwyższego w sprawie V CSK 382/18, ( LEX nr 2771344), z którego wynika, że abuzywność klauzuli waloryzacyjnej w umowie kredytu frankowego może prowadzić do bezwzględnej nieważności całej umowy (tak też Ł. Węgrzynowski, Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, LEX 2021).

Za utrwalone należy także uznać stanowisko – co już wcześniej wyjaśniano, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie stwierdzeniu nieważności umowy, jeśli konsument mógłby zostać narażony na szczególnie niekorzystne konsekwencje, skutkiem czego osiągnięcie skutku odstraszającego wynikającego z nieważności umowy byłoby zagrożone. Wówczas możliwe jest zastąpienie warunku nieuczciwego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym. Ma to znaczenie w szczególności w kontekście skutku stwierdzenia nieważności umowy polegającego na tym, że cała kwota udzielonego kredytu traktowana jest w taki sposób, jakby postawiona została w stan natychmiastowej wymagalności, z obowiązkiem natychmiastowego zwrotu. (zob. także Ł. Węgrzynowski, Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, LEX 2021 i tam powołane orzecznictwo TSUE z 25.11.2020 r., C-269/19, Banca B.; z 3.03.2020 r., C-125/18, Gómez del Moral Guasch; z 7.11.2019 r., C-349/18, Kanyeba; wyrok C-260/18, Dziubak; z 26.03.2019 r., C-70/17, Abanca Corporación Bancaria; wyrok C-51/17, OTP Bank i OTP Faktoring; z 21.01.2015 r., C-482/13, Unicaja Banco i Caixabank; z 30.04.2014 r., C-26/13, Kásler).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażono również stanowisko – które Sąd Apelacyjny w niniejszej sprawie w pełni podziela - że w razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego (indeksowanego) do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji, rozpatrzeć należy kilka możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to stwierdzenie nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników (essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego. Druga to przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia. Trzecia, to przyjęcie, że umowa jest ważna i jej uzupełnienie przez sąd przez wprowadzenie w miejsce niedozwolonych klauzul innego mechanizmu waloryzacji. Ostatnie rozwiązanie, w świetle uwag wyżej poczynionych należy jednoznacznie odrzucić (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159). W orzecznictwie wskazano także, że przy wyborze pierwszej lub drugiej ze wskazanych opcji decydujące znaczenie ma wola konsumenta. Jeżeli uważa, iż stwierdzenie nieważności całej umowy nie jest dla niego niekorzystne, przeważa to nad wdrożeniem systemu ochrony, takiego jak zastąpienie nieuczciwego postanowienia i utrzymanie umowy w mocy.

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego należy dokonać wyraźnego rozróżnienia pomiędzy bezskutecznością postanowień abuzywnych i nieważnością umowy. Sąd Apelacyjny podziela przy tym wyrażony w judykaturze i doktrynie pogląd, że bezskuteczność w rozumieniu art. 385 1 k.c. jest szczególną sankcją i dotyczy tylko poszczególnych postanowień umownych a nie umowy jako całości i nie należy jej utożsamiać z nieważnością bezwzględną w rozumieniu art.58 § 1 k.c. (podobnie Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z 7.05.2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56, tak też Ł. Węgrzynowski, Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, LEX 2021, Ł. Węgrzynowski, Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX 2021).

W ocenie Sądu Apelacyjnego niezależnie jednak od tego, czy sankcję tę zakwalifikuje się jako „bezskuteczność zawieszoną” (tak Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z 7.05.2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56), czy też jako bezskuteczność abuzywną (tak Ł. Węgrzynowski, Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX 2021) to istotne jest to, że w przypadku wystąpienia klauzul abuzywnych nie wiążą one konsumenta ab initio i ex tunc i mogą skutkować wadliwością (nieważnością) całej umowy, jeżeli konsument nie wyrazi zgody na dalsze trwanie umowy z pominięciem tych postanowień lub nie wyrazi zgody na zastąpienie ich normami dyspozytywnymi (nie nastąpi konwalidacja umowy) a ponadto (dodatkowo) w braku takiej zgody - jeżeli Sąd oceni, że zachodzą obiektywne podstawy dla stwierdzenia wadliwości całej umowy, o ile stwierdzenie takiej wadliwości (nieważności) nie będzie szczególnie niekorzystne dla konsumenta.

Innymi słowy, Sąd Apelacyjny podziela wyrażone w doktrynie stanowisko, że skutkiem bezskuteczności klauzul abuzywnych jest to, że może to - ale in concreto nie musi – prowadzić do nieważności bezwzględnej całej umowy, rozumianej także jako trwała bezskuteczność umowy będącej konsekwencją bezskuteczności abuzywnych klauzul umownych. Sąd Apelacyjny podziela także wyrażony w doktrynie pogląd, że nieważność bezwzględna całej umowy wskutek bezskuteczności abuzywnej poszczególnych jej postanowień jest czym innym, aniżeli „klasyczna” nieważność bezwzględna, co jest następstwem okoliczności, że w tej sytuacji nieważność umowy częściowo mieści się w ramach Dyrektywy 93/13 (zob. Ł. Węgrzynowski, Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX 2021, uzasadnienie uchwały SN 7 sędziów z 7.05.2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).

Przenosząc to na grunt niniejszej sprawy, należy zauważyć, że powódka konsekwentnie i jednoznacznie domagała się stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy, zgłaszając jednocześnie roszczenia restytucyjne. Z akt sprawy wynika, że powódka miała świadomość konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy, nawet z zastrzeżeniem roszczeń restytucyjnych ze strony pozwanego banku (k.339, 00:01:36- 00:07:48).

Rozpatrując skutki, jakie wiążą się z uznaniem wyżej wskazanych klauzul umownych za niedozwolone, należy odwołać się do cytowanego powyżej wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, w którym Trybunał stwierdził, że unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców prowadziłoby do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego (walutowego), które jest bezpośrednio związane z indeksacją kredytu do waluty oraz, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, w związku z czym „obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna”.

Innym słowy, bezskuteczność abuzywna klauzul określających sposób przeliczania salda kredytu i rat kapitałowo – odsetkowych według ustalonego przez pozwanego kursu CHF oznaczałaby wyeliminowanie mechanizmu indeksacji (waloryzacji) oraz różnic kursów walutowych, a także wyeliminowanie ryzyka kursowego (walutowego), zaś kwota zobowiązania byłaby wyrażona w walucie polskiej, przy jednoczesnym pozostawieniu oprocentowania opartego o stawkę bazową LIBOR 3M. Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne stanowisko Sądu pierwszej instancji, że taki skutek prowadziłby do zmiany charakteru przedmiotowej umowy i pozostawałby w sprzeczności z naturą (właściwością) stosunku prawnego (art.353 1 k.c.), jakim jest umowa kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, stanowiąca wyróżniony w doktrynie i judykaturze podtyp umowy kredytu.

Zgodnie z art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Eliminacja klauzuli umownej, jako konsekwencja abuzywności nie może przy tym prowadzić do sytuacji, w której następowałaby zmiana prawnego charakteru stosunku obligacyjnego łączącego twórcę wzorca i kontrahenta (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, OSNC 2015/11/132).

Do istotnych cech umowy kredytu należy m.in. odpłatność (kredytobiorca zobowiązany jest do zapłaty odsetek i ewentualnej prowizji dla banku). Oprocentowany kredyt będzie umową wzajemną jedynie wówczas, gdy odsetki oprócz elementu waloryzacyjnego zawierają także zysk, wymierną ekonomiczną korzyść dla dającego kredyt. Dążenie do uzyskania tego świadczenia pieniężnego stanowi podstawę i przyczynę zobowiązania się kredytodawcy do udostępnienia własnego kapitału i przesądza o wzajemnym charakterze kontraktu. Zapłata wynagrodzenia za świadczenie banku musi być uznana za element przedmiotowo istotny umowy kredytu. Zapłata odsetek, jako możliwego elementu wynagrodzenia za świadczenie banku z umowy kredytu, staje się zatem świadczeniem głównym, które nie może być kwalifikowane jako świadczenie uboczne. Odsetki od udzielonego kredytu bankowego są elementem składowym świadczenia głównego stron umowy kredytu, z jednej strony stanowią bowiem cenę płaconą przez kredytobiorcę za korzystanie z oddanych mu do dyspozycji środków finansowych banku, z drugiej zaś strony - wynagrodzenie pobierane przez bank za udostępnienie kredytobiorcy tych środków Celem umowy kredytu bankowego, podobnie jak umowy pożyczki bankowej, jest postawienie środków pieniężnych do dyspozycji kredytobiorcy (pożyczkobiorcy), a czyniąc to, bank, w zamian za określony w umowie zysk z tytułu oprocentowania i prowizji, zgadza się również na ponoszenie określonego ryzyka. Umowa kredytu bankowego powinna być analizowana w kontekście współczesnych zasad funkcjonowania kredytu w ramach gospodarki rynkowej. (zob. Z. Ofiarski [w:] Prawo bankowe. Komentarz, LEX 2013, art. 69).

Innymi słowy, sens zawarcia umowy kredytowej dla banku polega na tym, że w zamian za korzystanie przez kredytobiorcę z oddanych mu do dyspozycji środków pieniężnych bank ma możliwość uzyskania zysku. Wysokość oprocentowania kredytu zależy m.in. od wysokości stawki referencyjnej, określającej wysokość oprocentowania depozytów i kredytów na rynku międzybankowym. W przypadku kredytu denominowanego do waluty CHF, podobnie zresztą jak w przypadku kredytu złotowego indeksowanego do CHF taką stawką był LIBOR (ang. London Interbank Offered Rate ), który wyznacza wysokość oprocentowania depozytów i kredytów na rynku międzybankowym w L.. Takie też oprocentowanie zostało określone w przedmiotowej umowie (LIBOR 3 M, § 9 ust.2 umowy).

Nie powinno budzić przy tym sporu, że w obrocie gospodarczym nie funkcjonują kredyty złotowe z oprocentowaniem według stawki LIBOR; powodowie nie otrzymaliby więc takiego kredytu na wolnym rynku. W przypadku umów kredytu indeksowanego do waluty obcej, cechę odpłatności umowy należy w istocie odnosić do mechanizmu indeksacji, pozwalającego na ustalenie salda kredytu w walucie obcej, a następnie zastosowanie do tak ustalonego salda oprocentowania ustalanego w oparciu o stawkę LIBOR. Mechanizm indeksacji przesądzał o odpłatności kredytu i możliwości osiągnięcia zysku. Po wyeliminowaniu mechanizmu indeksacji zastrzeżone w umowie odsetki nie spełniałyby roli wynagrodzenia banku, gdyż w umowie wysokość odsetek została skalkulowana w odniesieniu do kwoty kredytu zwaloryzowanej do waluty obcej, a nie do kwoty wyrażonej w polskich złotych.

Wskazać przy tym należy, że pojęcie natury (właściwości) stosunku prawnego obejmuje również naturę określonych typów stosunków prawnych, a więc wiąże się z koniecznością przestrzegania, uwzględniania pewnych cech stosunku obligacyjnego, które stanowią o istocie tego stosunku prawnego i pozwalają go odróżnić od innych typów stosunków prawnych. W przypadku kredytów denominowanych (kredytów indeksowanych do waluty obcej), taką swoistą cechą tego stosunku prawnego będzie wskazany powyżej mechanizm indeksacji oraz oprocentowanie według stawki LIBOR. Pominięcie mechanizmu indeksacji, przy jednoczesnym pozostawieniu stawki LIBOR, spowodowałoby, że istota tego stosunku prawnego (kredytu indeksowanego do waluty obcej) zostałaby zagubiona.

Innymi słowy, brak było w ocenie Sądu Apelacyjnego – niezależnie od braku woli powódki w tym zakresie) obiektywnych podstaw do przekształcenia przedmiotowego kredytu na kredyt złotowy w wysokości 340.000 zł, oprocentowany według stawki LIBOR. Prowadziłoby to bowiem do zmiany charakteru umowy i spowodowało, że cała konstrukcja umowy byłaby bliska nieoprocentowanej pożyczce. Taka możliwość dalszego trwania umowy nie istnieje, skoro zniekształcona zostałaby istota analizowanej umowy. W rezultacie należało uznać, że na skutek wyeliminowania mechanizmu indeksacji ukształtowanie przedmiotowej umowy kredytu sprzeczne będzie z właściwością stosunku prawnego (art.353 1 k.c.).

Niezależnie od tego wskazać należy, że z końcem 2021 r. zaprzestały być publikowane stawki referencyjne LIBOR (ang . London InterBank Offered Rate), w tym także stawka LIBOR CHF obowiązująca dla kredytów frankowych. Od 2022 r. wszystkie kredyty indeksowane i denominowane do CHF, które w chwili obecnej operują na stawce LIBOR CHF, przeliczane będą według wskaźnika SARON (ang. Swiss Average Rate Overnight ) (zob. Rozporządzenie Wykonawcze Komisji (UE) 2021/1847 z dnia 14 października 2021 r. w sprawie wyznaczenia ustawowego zamiennika dla niektórych terminów zapadalności stopy LIBOR dla franka szwajcarskiego (CHF LIBOR); Dz. Urzędowy Unii Europejskiej z 22.10.2021 r., poz. 374). Powyższa okoliczność również skutkuje niemożnością pozostawienia przedmiotowej umowy jako umowy w złotych polskich, z oprocentowaniem LIBOR (czyli jej tzw. „odfrankowienia”).

Reasumując, w przypadku kredytów waloryzowanych kursem waluty obcej, swoistą cechą tego stosunku prawnego był wskazany powyżej mechanizm waloryzacji oraz oprocentowanie według stawki LIBOR. W przypadku pominięcia tego mechanizmu, przy jednoczesnym pozostawieniu stawki LIBOR, istota tego stosunku prawnego zostanie zmieniona. Innymi słowy , bez klauzul waloryzacyjnych umowa nie może istnieć a do zastąpienia klauzuli abuzywnej inną – musi istnieć zagrożenie interesu konsumenta oraz jego zgoda na takie zastąpienie, przy czym dwa ostatnie warunki muszą istnieć w koniunkcji (zob. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 ). Taka sytuacja w niniejszej sprawie nie występowała, ponieważ powódka – mając świadomość ewentualnych skutków unieważnienia umowy – podtrzymywała swoje stanowisko w tym zakresie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można także przyjąć, aby unieważnienie umowy było dla powódki niekorzystne. Gdyby pozostawić umowę w mocy, to byłaby w dalszym ciągu narażona na niczym nieograniczone ryzyko kursowe (walutowe). Ponadto o ile po stronie pozwanego banku w przypadku stwierdzenia nieważności umowy aktualizuje się roszczenie o zwrot wypłaconego kapitału, czego powódka miała świadomość i co akceptowała (vide: zeznania powódki k. 339, czas: 00:01:36 – 00:07:48), to ewentualne roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za udostępnienie środków pieniężnych do korzystania przez określony czas budzi zasadnicze wątpliwości. W ocenie Sądu Apelacyjnego aktualnie trudno bowiem przyjąć, aby istniała podstawa prawna do domagania się zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela bowiem wyrażone w piśmiennictwie stanowisko, że roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie kapitału nie mieści w dotychczas przyjmowanej w orzecznictwie formule charakteryzującej ewentualne roszczenia restytucyjnego przedsiębiorcy, nie stanowi bowiem „następstwa takiego, jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności”, będącej skutkiem unieważnienia umowy kredytu (zob. Łukasz Węgrzynowski Niektóre aspekty wadliwości umowy kredytu frankowego w ocenie Trybunału Sprawiedliwości UE. Glosa do wyroku TS z dnia 29 kwietnia 2021 r., C-19/20, LEX 2021).

Skoro zatem nie można na chwilę obecną stwierdzić, że unieważnienie umowy skutkować będzie roszczeniami pozwanego wobec kredytobiorcy – ponad roszczenie o zwrot wypłaconego kapitału, to nie sposób przyjąć, aby unieważnienie umowy było dla powódki niekorzystne, porównując także wysokość kapitału udzielonego kredytu oraz wysokość dotychczas spłaconych rat. W tej sytuacji nawet okoliczność, że stwierdzenie nieważności umowy aktualizuje po stronie kredytobiorcy obowiązek zwrotu całości kapitału kredytu nie prowadzi do wniosku, iż unieważnienie umowy było dla powódki niekorzystne.

W rezultacie, skoro przedmiotowe klauzule umowne są abuzywne, a utrzymanie w mocy umowy bez zawartych w niej nieuczciwych warunków nie jest możliwe, spełnione zostały pozytywne przesłanki ustalenia nieważności przedmiotowej umowy jako konsekwencji bezskuteczności abuzywnej wyżej opisanych klauzul umownych, przy wystąpieniu przesłanki negatywnej – braku niekorzystnego skutku stwierdzenia nieważności umowy dla kredytobiorcy (art.189 k.p.c. w zw. z art.58 § 1 k.c. w zw. z art.385 1 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.).

Konsekwencją stwierdzenia nieważności umowy (art. 58 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.) była aktualizacja po stronie powodowej roszczenia restytucyjnego, z czym wiązały się zarzuty naruszenia art.405 k.c. w zw. z art.410 § 2 k.c. oraz art. 409 k.c.( pkt 2. r zarzutów apelacji) oraz zarzut naruszenia art. 6 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. (pkt 22 s zarzutów apelacji).

Zarzuty te należało uznać za chybione. Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu Okręgowego odnośnie do aktualizacji po stronie powodowej roszczenia o zwrot spełnionego świadczenia – jako świadczenia nienależnego - w konsekwencji stwierdzenia nieważnej czynności prawnej. Zgodnie bowiem z art.410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Świadczenie nienależne jest szczególną postacią bezpodstawnego wzbogacenia do którego mają zastosowanie wszystkie regulacje zawarte w art.405 – 409 k.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2016 r., IV CSK 658/15, LEX nr 2069453). Wykładnia językowa – poprzez odesłanie do „przepisów artykułów poprzedzających” oraz wykładnia systemowa prowadzi do wniosku, iż regulacje dotyczące nienależnego świadczenia pozostają w odniesieniu do art. 405 k.c. – art.409 k.c. w relacji lex specialis derogat legi generali (tak też E. Łętowska, M. Grochowski, „Czemu ma dziś służyć bezpodstawne wzbogacenie?” (w:) Współczesne problemy prawa zobowiązań. (red. A. Olejniczak, J. Haberko, A.Pyrzyńska, D. Sokołowska), Warszawa 2015, s.217). Dla aktualizacji roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia – poza wykazaniem jednej z kondykcji opisanych w art.410 § 2 k.c. wystarczające jest przy tym wykazanie samego przesunięcia majątkowego pomiędzy zubożonym (solvens) a wzbogaconym (accipiens) będącego następstwem spełnienia nienależnego świadczenia, gdyż ze swej istoty spełnienie tego świadczenia spełnia przesłankę zubożenia, zaś jego otrzymanie - kryteria wzbogacenia (tak też Sąd Najwyższy w wyrokach z 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, LEX nr 1488794, z 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, LEX nr 2183475, zob. także wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344). Bez znaczenia w sprawie pozostawało zatem to, czy pozwany faktycznie rozporządził środkami finansowymi otrzymanymi w ramach spłat rat kredytu, choćby na pokrycie własnych zobowiązań i nie zachodzi w tym wypadku potrzeba ustalenia, czy wzbogaciło ono odbiorcę (accipiensa). Samo bowiem spełnienie świadczenie nienależnego jest źródłem roszczenia restytucyjnego.

W § 2 art.410 k.c. w sposób enumeratywny wymieniono cztery sytuacje (kondykcje) kreujące obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia i komplementarne do niego roszczenie o jego zwrot, które można uporządkować w następujący sposób:

a) brak zobowiązania podmiotu, który spełnił świadczenie lub istnienie zobowiązania wobec innej osoby, której świadczył (condictio indebiti);

b) odpadnięcie podstawy prawnej świadczenia (condictio causa finita);

c) nieosiągnięcie celu świadczenia (condictio causa data causa non secuta);

d) nieważność czynności prawnej (condictio sine causa).

W niniejszej sprawie prawnie relewantna jest w ocenie Sądu Apelacynego czwarta z wyżej wymienionych kondykcji, a mianowicie condictio sine causa, gdyż konsekwencją bezskuteczności abuzywnej klauzul tworzących mechanizm indeksacji przedmiotowej umowy jest nieważność bezwzględna całej umowy, przy czym jak już to wyżej wskazano „nieważność” ta jest rozumiana nieco inaczej aniżeli „klasyczna” nieważność bezwzględna, gdyż swoje źródła posiada także w ramach regulacji Dyrektywy 93/13 (zob. także uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56, także Ł. Węgrzynowski , Przedawnienie roszczeń z nieważnej umowy kredytu frankowego. Glosa do uchwały siedmiu sędziów SN z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, LEX 2021).

Nie powinno budzić przy tym wątpliwości, że w sprawie winna znaleźć zastosowanie teoria dwóch kondykcji, którą należy rozumieć jako konstruującą po obu stronach nieważnej czynności prawnej niezależne roszczenia o zwrot spełnionego świadczenia. Take stanowisko należy już uznać za ugruntowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W szczególności należy odwołać się w tej mierze do uchwały SN z 16 lutego 2021 r. (III CZP 11/20, LEX nr 3120579), w której wyjaśniono, że „stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 k.c. w zw. z art.405 k.c.), niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu”, czy też uchwały z 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21 (OSNC 2021/9/56 ), w której wyjaśnił, że jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.; kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna, co zdaniem Sądu Apelacyjnego ma znaczenie w kontekście przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconego kredytu.

W konsekwencji także wywiedziony przez skarżącą zarzut naruszenia art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. i art.. 411 pkt 2 i 4 k.c. (pkt 2. u zarzutów apelacji) okazał się nietrafiony. Skoro zgodnie z przywołaną powyżej konstrukcją dwóch kondykcji uznanie umowy za nieważną konstruuje dla obu stron czynności prawnej niezależne od siebie roszczenia o zwrot spełnionego świadczenia – Sąd I instancji nie był uprawniony, aby pomniejszyć zasądzoną na rzecz powódki kwotę o wartość wypłaconego jej przez pozwanego, a niespłaconego dotychczas przez powódkę kapitału. Jak wynika z przywołanych powyżej rozważań pozwany bank w celu realizacji przysługujących mu praw może wystąpić z roszczeniem dochodzonym w odrębnym procesie.

Z powyższym wiązał się również wywiedziony przez pozwanego zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 195 § 1 k.p.c. w zw. z art. 72 § 2 k.p.c. w zw. z art. 410 k.c. (pkt 2. a zarzutów apelacji).

Jak już wyjaśniono w ramach omawiana zarzutów o charakterze procesowym okoliczności związane ze sferą faktów – tj. pochodzenie środków z których powódka spłacała w własnym imieniu zaciągnięty u pozwanego kredyt pozostaje irrelewantna prawnie dla oceny zasadności wywiedzionego roszczenia i nie podważa prawidłowości uznania, że na skutek regulowania zobowiązania doszło do bezpodstawnego zubożenia powódki. Niezależnie bowiem od przyjętych przez powódkę w tym zakresie rozwiązań o charakterze technicznym – nie budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego, że powódka regulowała zobowiązanie we własnym imieniu. Powyższe sprawia, ze Sąd I instancji nie był zobligowany do czynienia ustaleń w jakiej wysokości środki na kredyt pochodziły od męża powódki.

Nie sposób również podzielić argumentacji skarżącego, jakoby w niniejszej sprawie pomiędzy powódką a E. G. występowało współuczestnictwo konieczne.

W tym miejscu należy wyjaśnić, że współuczestnictwo materialne zdefiniowane zostało w art. 72 § 1 pkt. 1 k.p.c, który stanowi, że kilka osób może w jednej sprawie występować w roli powodów lub pozwanych, jeżeli przedmiot sporu stanowią:

1). prawa lub obowiązki im wspólne;

2). prawa lub obowiązki oparte na tej samej podstawie faktycznej i prawnej;

3). prawa lub obowiązki im wspólne i jednocześnie oparte na tej samej podstawie faktycznej i prawnej.

Współuczestnictwo konieczne istnieje, jeśli przeciwko kilku osobom sprawa może toczyć się tylko łącznie ( art.72 § 2 k. p. c.). To kwalifikowana postać współuczestnictwa materialnego, wynikająca z istoty stosunku prawnego lub przepisu ustawy. Po stronie procesowej występuje kilka podmiotów razem, ponieważ tylko łącznie przysługuje im legitymacja procesowa.

Taka sytuacja nie wystąpiła na gruncie niniejszej sprawy. Nie sposób przyjąć, aby dokonywanie czynności faktycznych (tj. regulowanie rat kredytowych z rachunku męża powódki) mogło być utożsamiane z dokonaniem czynności prawnej, skutkującej powstaniem stosunku zobowiązaniowego pomiędzy E. G. a pozwanym bankiem.

Za chybiony należało uznać również zarzut naruszenia art.118 k.c. w zw. z art.120 § 1 i 2 k.c. (punkt 2 t zarzutów apelacji) mający polegać na pominięciu, że raty kredytu płacone przez powódkę stanowią świadczenie okresowe i podlegając 3 – letniemu terminowi przedawnienia. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że w niniejszej sprawie zastosowanie z znajduje 10 - letni terminu przedawnienia roszczenia o zwrot nienależnego świadczenia. Roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia na skutek stwierdzenia nieważności umowy nie jest roszczeniem okresowym lecz jednorazowy, co znajduje zresztą potwierdzenie w wyżej wskazanych uchwałach Sądu Najwyższego z 16 lutego 2021 r. oraz 7 maja 2021 r. Należy także odnieść się do przepisów przejściowych ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r. poz. 1104). Rzeczywiście, w chwili wytoczenia powództwa obowiązywał już przepis art.118 k.c. w obecnym brzmieniu, przewidujący 6 – letni termin przedawnienia. Art. 5 ust. 1 nowelizacji z 13 kwietnia 2018 r. (obowiązującej od 9 lipca 2018 r.) stanowi: „do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych stosuje się od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą”. „Jeżeli zgodnie z ustawą zmienianą w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Jeżeli jednak przedawnienie, którego bieg terminu rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, nastąpiłoby przy uwzględnieniu dotychczasowego terminu przedawnienia wcześniej, to przedawnienie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu” (art.5 ust.2).

Innymi słowy, jeżeli nowy termin przedawnienia jest krótszy niż liczony według przepisów dotychczasowych, co odnosi się do ogólnego 6-letniego terminu, to termin ten rozpoczyna bieg od dnia wejścia w życie nowelizacji, tj. od 9 lipca 2018 r. Należy jednak uwzględnić, że 6-letnie terminy, które rozpoczynają bieg 9 lipca 2018 r., nie upłyną 9 lipca 2024 r., ale dopiero 31 grudnia 2024 r. (art. 118 k.c. zdanie drugie). Gdyby jednak dłuższy, 10-letni termin upływał wcześniej niż 31 grudnia 2024 r., to przedawnienie nastąpi z upływem dotychczasowego dłuższego terminu Przy zastosowaniu aktualnego 6 – letniego terminu przedawnienia, termin ten upłynąłby dopiero 31 grudnia 2024 r. (art.118 k.c. zd.2).

Termin przedawnienia roszczenia restytucyjnego powódki nie mógł jednak in concreto rozpocząć swojego biegu wcześniej, zanim dowiedziała się lub powinna się dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Dopiero wówczas mogła wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c. (zob. pkt. 47 i 48 wyroku TSUE z dnia 10 czerwca 2021 r., C-776/19, także uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21, OSNC 2021/9/56).

In casu zatem termin przedawnienia roszczenia restytucyjnego powódki należało liczyć najwcześniej od daty wniesienia pozwu ( 6 kwietnia 2020 r., k.61), gdyż od tej daty można przyjąć posiadanie przez powódkę wiedzy o niedozwolonym charakterze postanowienia. Roszczenie to zatem nie uległo w sposób oczywisty przedawnieniu.

Nawet gdyby zastosować ogólne reguły przedawnienia, to wskazać należy, iż powódka wytoczyła powództwo w dniu 06 kwietnia 2020 r., domagając się zwrotu rat uiszczonych w okresie od kwietnia 2010 r. do stycznia 2020 r. Przy zastosowaniu nowego terminu przedawnienia, upłynąłby on dopiero w dniu 31 grudnia 2024 r. Stosując poprzedni, 10 – letni termin, przedawnieniu uległy roszczenia o zwrot rat kredytu uiszczonych przed kwietniem 2010 r., a zatem roszczenia o zwrot rat kredytu objętych żądaniem pozwu nie uległy przedawnieniu.

Co do samej wysokości żądania restytucyjnego to niewątpliwie środki objęte żądaniem pozwu pozwany bezspornie otrzymał od powódki, zaś wysokość dochodzonego roszczenia znajdowała potwierdzenie w niekwestionowanym przez strony zaświadczeniu zawierającym historię spłat rat kapitałowych oraz odsetkowych (k.54-60).

Również zarzut naruszenia treści art. 189 k.p.c. (pkt 2. q zarzutów apelacji) okazał się niezasadny. Skarżący upatrywał naruszenia art.189 k.p.c. w błędnym przyjęciu, że stronie powodowej przysługuje interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu. Nie budzi przy tym wątpliwości w judykaturze i doktrynie, że jakkolwiek norma wynikająca z przedmiotowego przepisu zawarta została w regulacji procesowej, to ma jednak charakter materialnoprawny (zob. wyrok SN z 16.11.2016 r., I CSK 754/15, LEX nr 2230387).

Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Podstawową przesłanką merytoryczną powództwa o ustalenie jest zatem istnienie interesu prawnego w żądaniu ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa.

Należy podkreślić, że interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje tylko wtedy, gdy powód ochronę swojej sfery prawnej może uzyskać przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Innymi słowy, dla ustalenia, że powód posiada interes prawny istotne jest to, aby rozstrzygnięcie wydane w oparciu o art. 189 k.p.c. gwarantowało powodowi skuteczną ochronę jego interesów. Wyrok ustalający musi więc być zdatny do tego, aby definitywnie zakończyć spór stron co do prawa czy stosunku prawnego (zob. wyroki Sadu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 33/09, LEX nr 515730 ,z dnia 19 września 2013 r., I CSK 727/12, LEX nr 1523363). Wprawdzie za dominujący w orzecznictwie należy uznać pogląd, że interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, LEX nr 2372279, z dnia 9 stycznia 2019 r., I CSK 711/17, LEX nr 2618479), to jednak Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że powódka – poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia, co zresztą uczynili – mają także interes prawny w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytowej.

Samo bowiem istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powódki jako dłużnika pozwanego). W takiej sytuacji sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powoda (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). Ustalenie nieważności umowy ma także znaczenie dla bytu hipoteki jako prawa akcesoryjnego. W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (podobnie Sąd Apelacyjny w Szczecnie w wyroku z dnia 11 lutego 2021 r., I ACa 646/20, LEX nr 3164510).

Ustalenie nieważności umowy in casu daje pewność, iż nie powstają na przyszłość jakiekolwiek świadczenia wynikające z umowy, a ewentualne roszczenia stron muszą być oparte o nieważność stosunku prawnego.

Sąd Apelacyjny nie podzielił także zarzutów naruszenia art.481 k.c. w zw. z art.455 k.c. (pkt 2. v zarzutów apelacji) W ocenie Sądu Apelacyjnego wymagalność roszczenia powodów należało in casu wiązać właśnie ze doręczonym pozwanemu bankowi pozwem, a zatem dochodzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od późniejszej daty (tj. po upływie 7- dniowego terminu liczonego od dnia doręczenia pozwu – 23 czerwca 2020 r.) było uzasadnione.

Reasumując, Sąd Apelacyjny uznał, że brak było podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia co do jego istoty, tj. w zakresie stwierdzenia umowy stron za nieważną, a w konsekwencji zasądzenia na rzecz powódki kwoty 53.824, 81 zł oraz 73.841,36 CHF tytułem zwrotu uiszczonych pozwanemu a nienależnych w związku z nieważnością umowy świadczeń.

Z tych też względów Sąd Apelacyjny na podstawie wyżej cytowanych przepisów oraz art.385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z wyrażoną w art.98 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Skoro apelacja została oddalona Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki koszty zastępstwa procesowego, których wysokość została ustalona na podstawie § 2 pkt. 7 w zw. z § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t. jedn. Dz.U. z 2015 r. poz.1800 z późn. zm.).

Sąd nie orzekał odrębnie od odsetkach ustawowych za opóźnienie w płatności kosztów procesu (art.98§ 1 1 k.p.c.), gdyż wykładnia językowa przepisu wskazuje, że uregulowane w nim odsetki należą się z mocy ustawy i sąd o nich nie rozstrzyga; orzeczenie o obowiązku ich zapłaty sprowadzałoby się w istocie do powtórzenia sformułowań użytych w tym unormowaniu (G. Misiurek [w:] Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom I. Artykuły 1–366, red. T. Wiśniewski, Warszawa 2021, art. 98).

Na oryginale właściwy podpis.