Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 275/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2022 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Przemysław Majkowski

Protokolant : Justyna Raj

po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2022 r. w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa G. D. (1) i P. D. (1)

przeciwko (...) SA w W.

o zadośćuczynienie

1.  zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powódki G. D. (1) kwotę 60.000,00 (sześćdziesiąt tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 11 lipca 2019 r. do dnia zapłaty,

2.  w pozostałym zakresie powództwo G. D. (2) oddala,

3.  zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powoda P. D. (1) kwotę 60.000,00 (sześćdziesiąt tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 11 lipca 2019 r. do dnia zapłaty,

4.  w pozostałym zakresie powództwo P. D. (1) oddala,

5.  zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powódki G. D. (1) kwotę 3. 635,00 (trzy tysiące sześćset trzydzieści pięć ) zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

6.  zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powoda P. D. (1) kwotę 6. 650,00 ( sześć tysięcy sześćset pięćdziesiąt ) zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

7.  nie obciąża powodów kosztami procesu należnymi stronie pozwanej,

8.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) SA w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 4.500,00 (cztery tysiące pięćset) zł tytułem części opłaty sądowej, od której powódka G. D. (1) była zwolniona.

Sygn. akt I C 275/20

UZASADNIENIE

Pismem z dnia 09 kwietnia 2020 r. zatytułowanym „Pismo procesowe wraz z rozszerzeniem powództwa” złożonym przez pełnomocnika powodów do sprawy I C 156/19, pełnomocnik G. i P. D. (2) wniósł o:

1.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki G. D. (1) 90.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku śmierci syna na skutek wypadku z dnia 18 maja 2019 r., wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 11 lipca 2019 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki G. D. (1) kosztów procesu według norm prawem przepisanych;

3.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda P. D. (2) 90.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wyniku śmierci syna na skutek wypadku z dnia 18 maja 2019 r., wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 11 lipca 2019 r. do dnia zapłaty;

4.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda P. D. (2) kosztów procesu według norm prawem przepisanych.

W odpowiedzi na tak sformułowane powództwo, pozwany wniósł o jego oddalenie w całości.

Zarządzeniem z dnia 18 sierpnia 2020 r. w sprawie I C 139/20 wyłączono do odrębnego rozpoznania żądanie powodów, wskutek czego sprawa została zarejestrowana pod sygn. I C 275/20.

W odpowiedzi na pozew, pozwany wniósł o jego oddalenie w całości.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

W dniu 18 maja 2019 r. na drodze krajowej nr (...) w miejscowości K. M. doszło do wypadku drogowego z udziałem Ł. D., poruszającego się motocyklem K. (...), nr rej. (...) (...) oraz samochodu M. (...) kierowanym przez K. B.. Kierujący pojazdem marki M. wykonał manewr włączenia się do ruchu z prawego pobocza drogi (z zatoki przystanku autobusowego) i następnie podczas wykonywania manewru skrętu w lewo uderzył w motocyklistę, który rozpoczął manewr wyprzedzania tego pojazdu. Na skutek uderzenia Ł. D. spadł z motocykla i uderzył w drzewo. Bezpośrednio po wypadku Ł. D. został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala w S. z powodu urazu wielonarządowego. Doznał on rozlanego urazu mózgu z obrzękiem i stłuczeniem pnia mózgu, złamania kręgu (...) oraz złamania trzonu kości ramiennej prawej. Wskutek odniesionych obrażeń Ł. D. zmarł w dniu 1 czerwca 2019 r.

(bezsporne)

Nieprawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu z dnia 31 marca 2022 r. w sprawie I K 867/19 kierujący samochodem marki M., K. B. został uznany winnym spowodowania powyższego wypadku z dnia 18 maja 2019 r., wyczerpującym znamiona czynu zabronionego z art. 177 § 2 k.k.

(wyrok k. 215-215v)

Posiadacz pojazdu, którym kierował sprawca zdarzenia, w dacie wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązującego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z (...) S.A. Dnia 10 czerwca 2019 r. powodowie zgłosili ubezpieczycielowi szkodę, domagając się wypłaty zadośćuczynienia w kwotach po 150.000,00 zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią syna.

Decyzją ubezpieczyciela z dnia 28 października 2019 r. ustalono zadośćuczynienie na rzecz powodów – G. i P. D. (2) za doznane cierpienie fizyczne i krzywdę moralną związaną ze śmiercią osoby najbliższej w kwotach po 20.000,00 zł, jednakże z uwagi na przyjęcie przez ubezpieczyciela przyczynienia się poszkodowanego do zaistnienia szkody na poziomie 50%, pomniejszono przyznane świadczenie do kwot po 10.000,00 zł, odmawiając dalszej wypłaty świadczeń.

(pismo k. 31-32; wezwanie k. 28-29)

W piśmie z dnia 12 listopada 2020 r. pełnomocnik J. L. (1) wniósł o przyznanie od ubezpieczyciela na rzecz J. L. kwoty 80.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę pozostającą w związku ze śmiercią syna -M. L.. Decyzją z 19 listopada 2020 r. pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia na rzecz powoda powołując się na zawartą przez strony 19 września 2008 r. ugodę.

(decyzja ubezpieczyciela k. 29)

Ł. D. był pierworodnym, długo wyczekiwanym synem z trojga dzieci powodów, w chwili śmierci miał 27 lat. Był bezdzietnym kawalerem. Do chwili śmierci Ł. D. mieszkał z rodzicami, z którymi prowadził wspólne gospodarstwo domowe. Relacje między rodzicami a zmarłym Ł. D. były bardzo dobre – spędzali razem czas, chadzali na grzyby, byli rodziną bezkonfliktową. Powodowie wspierali syna w sprawach finansowych – pracował on zarobkowo w ten sposób, że wyjeżdżał na 2-3 miesiące za granicę do pracy i następnie wracał na 2-3 miesiące do Polski. Syn pomagał powodom w pracy w gospodarstwie, liczyli oni, że w przyszłości będzie on dla nich wsparciem w starości. Powódka czasem odwiedza grób syna na cmentarzu, jednak nie lubi tego miejsca. Dba o to, ażeby zamówić mszę za jego duszę. Powodowie mają dobre relacje z resztą swoich dzieci, którzy w dalszym ciągu mieszkają z nimi. Zmarły gdy mieszkał z rodzicami pomagał rodzicom w opiece nad niepełnosprawnym dziadkiem.

Rodzice powoda zostawili jego pokój nietkniętym tak, jak gdyby Ł. D. żył. Zmarły interesował się motocyklami i jeździł na motocyklu, pomimo nieposiadania przez niego uprawnień do kierowania nimi. Powodowie po śmierci syna nie korzystali ze specjalistycznego wsparcia psychiatry czy psychologa.

(zeznania powódki G. D. (1) z 22 października 2020 r., nagr. 00:02:23-00:17:52 k. 66-66v oraz z 11 marca 2021 r. nagr. 00:03:28-00:18:07 k. 144-144v; zeznania powoda P. D. (2) z 22 października 2020 r., nagr. 00:17:53-00:23:42 k. 66v oraz z 11 marca 2021 r., nagr. 00:18:07-00:26:27 k. 144v-145; zeznania świadka P. D. (3) z 28 stycznia 2021 r., nagr. 00:05:01-00:21:01 k. 141v; zeznania świadka T. S. z 28 stycznia 2021 r. nagr. 00:21:01-00:30:58 k. 141v-142)

Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez kierującego M. pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem drogowym, zachowanie kierującego motocyklem – Ł. D. – było nieprawidłowe, ponieważ jechał z prędkością przekraczającą prędkość dopuszczalną o około 1,4-8,5 km/h. Kierujący motocyklem w zaistniałej sytuacji drogowej podjął prawidłowe manewry obronne, lecz nie miał możliwości uniknięcia zderzenia z samochodem M., a przekroczenie przez niego nieznacznie dopuszczalnej prędkości nie miało istotnego wpływu na skutki zdarzenia.

(opinia biegłego k. 149-159v)

Powyższy stan faktyczny jest zasadniczo bezsporny, gdyż został oparty
m. in. na dowodach z dokumentów, które nie były negowane przez strony. Sąd ustalił, jakie więzi rodzinne łączyły powodów z synem oraz w jaki sposób przeżyli jego śmierć w oparciu o ich zeznania i zeznania przesłuchiwanych w sprawie świadków, którym dał wiarę z uwagi na to, że były spójne, jasne, logiczne i wzajemnie potwierdzające się. W zakresie (...) w chwili wypadku Sąd oparł się na opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych sporządzonej na potrzeby sprawy I C 230/20 Sądu Rejonowego w Sieradzu, której walor przydatności i wiarygodności nie budził wątpliwości Sądu. Ponieważ Sąd miał dostęp zarówno do powyższej opinii, jak i do treści opinii sporządzonej w sprawie II K 867/19 Sądu Rejonowego w Sieradzu, nie zachodziła potrzeba dopuszczania w niniejszej sprawie tożsamej opinii biegłego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Z przepisu art. 436 § 1 k.c. wynika, że samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu na zasadzie ryzyka - gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny. Należy też dodać, że przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 1 i § 4 k.c.). Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - tekst jedn., Dz. U. z 2018 roku, poz. 473 ze zm.).

W ocenie pozwanej odpowiedzialność za zaistnienie zdarzenia, a przynajmniej na zwiększenie skutków zdarzenia ponosi kierujący motocyklem Ł. D., gdyż jechał on z nadmierną prędkością, uniemożliwiającą prawidłową reakcję na zmieniającą się sytuację drogową, podjął manewr wyprzedzenia, w sytuacji gdy m. sygnalizował zamiar skrętu w lewo. Jednocześnie poruszał się motocyklem bez uprawnień do kierowania tego typu pojazdem.

Powyższe okoliczności nie znalazły jednak potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Jak wynika z opinii biegłego zachowanie K. B. kierującego samochodem marki M. (...) było nieprawidłowe, ponieważ podjął manewr włączania się do ruchu z jednoczesnym manewrem skrętu w lewo bez zachowania szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu z tyłu motocyklowi marki K., kierowanemu przez Ł. D..

Naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym przez K. B., pozostawało w bezpośrednim związku przyczynowym z zaistniałym wypadkiem drogowym. Zachowanie kierującego motocyklem marki K. (...) Ł. D. było nieprawidłowe, ponieważ jechał z prędkością przekraczającą prędkość dopuszczalną o około 1,4 km/h -:- 8,5 km/h. Kierujący motocyklem w zaistniałej sytuacji drogowej podjął prawidłowe manewry obronne, lecz nie miał możliwości uniknięcia zderzenia z samochodem M.. Jazda z prędkością przekraczającą prędkość dopuszczalną o około 1,4 km/h -:- 8,5 km/h przez kierującego motocyklem nie pozostawała w związku przyczynowym z zaistnieniem wypadku i nie miała istotnego wpływu na skutki zdarzenia.

A zatem to zachowanie kierowcy M. pozostawało w bezpośrednim związku z zaistniałym wypadkiem, co pozwala uznać go za wyłącznie winnego zaistniałego zdarzenia, tym bardziej, że stan techniczny obu pojazdów pozostawał bez zarzutu i nie miał wpływu na zaistniałe zdarzenie. Ponadto kierujący motocyklem pomimo nieznacznego przekroczenia dopuszczalnej prędkości podjął prawidłowe działania w celu uniknięcia zderzenia z samochodem. Co prawda, nie doprowadziły one do jego uniknięcia, jednakże w przedmiotowej sytuacji były jedynymi, jakie mógł on podjąć.

W ocenie Sądu zarzut pozwanej co do przyczynienia się poszkodowanego do zaistniałej szkody nie mógł zostać uwzględniony. W sprawie nie udowodniono bowiem adekwatnego związku przyczynowego między brakiem uprawnień do kierowania pojazdem a spowodowaniem przez kierującego motocyklem wypadku. Pozwana wywodzi, że brak uprawnień do prowadzenia motocykla stanowi o przyczynieniu się Ł. D. do powstania szkody. Pozwana nie wskazuje jednak na jakiekolwiek działanie możliwe do podjęcia, a niepodjęte przez Ł. D. na skutek braku dostatecznych umiejętności prowadzenia motocykla, które mogłoby spowodować uniknięcie wypadku lub zmniejszenie jego następstw.

Jak wskazuje Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 listopada 1974 r. sygn. II CR 547/74 (OSP 1976/1/6) zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody na podstawie art. 362 k.c. może mieć miejsce tylko w razie pozytywnego ustalenia, że poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, a zatem niewłaściwe zachowanie poszkodowanego musi być adekwatną współprzyczyną, to znaczy skutek musi nastąpić w wyniku współdziałania dwóch przyczyn, jednej pochodzącej od zobowiązanego, a drugiej od poszkodowanego. W rozpatrywanej wówczas sprawie Sąd Najwyższy wywodził, że sam stan nietrzeźwości potrąconego przez samochód pieszego nie stanowi dostatecznej podstawy do przyjęcia jego przyczynienia w rozumieniu art, 362 k.c, skoro szedł on prawidłowo lewym poboczem jezdni i nawet gdyby był trzeźwy, nie mógłby właściwie zareagować dla uniknięcia wypadku. Analogiczna sytuacja miała miejsce w rozpatrywanym obecnie przypadku. Poszkodowany prawidłowo prowadził motocykl i nawet gdyby posiadał uprawnienia do jego prowadzenia nie mógłby właściwie zareagować dla uniknięcia wypadku. Skutek w postaci obrażeń ciała, jakich doznał Ł. D., nie tylko nie jest normalnym następstwem nieposiadania przez niego uprawnień do prowadzenia motocykla, ale nie pozostaje w ogóle w związku przyczynowym z tym faktem, Nawet wyeliminowanie faktu braku uprawnień Ł. D. do prowadzenia motocykla nie spowodowałoby jakiejkolwiek zmiany w zakresie skutku, gdyż gdyby posiadał on takie uprawnienia do wypadku i tak by doszło, a jego skutki byłyby takie same. Skoro brak uprawnień do prowadzenia motocykla przez poszkodowanego nie pozostaje w związku przyczynowym z doznaną przez niego szkodą, to nie stanowi jego przyczynienia się do powstania lub powiększenia szkody i nie może skutkować zastosowaniem art. 362 k.c. W zwykłym porządku rzeczy nie występuje powiązanie kauzalne między uczestniczeniem w ruchu drogowym kierowcy pojazdu mechanicznego nie posiadającego wymaganych uprawnień, a wypadkiem komunikacyjnym. Powiązanie to miałoby miejsce tylko wtedy, gdy brak uprawnień do prowadzenia pojazdu miał wpływ na zaistnienie wypadku, a w konsekwencji na powstanie lub rozmiar doznanej szkody. Takiego wpływu w stanie faktycznym niniejszej sprawy dopatrzyć się nie można. Brak jest bowiem materiału dowodowego, który miałby jednoznacznie przemawiać za uznaniem, że Ł. D. nie miał wystarczających umiejętności do prowadzenia pojazdu i w związku z ich brakiem spowodował wypadek. Również z opinii biegłego nie wynika, aby Ł. D. nie posiadał faktycznych umiejętności prowadzenia motocykla, a wręcz przeciwnie - wskazano, ze w sytuacji zagrożenia kierujący podjął natychmiastowe i prawidłowe reakcje obronne w postaci hamowania i skrętu w lewo, co wskazuje, iż jego technika była właściwa i de facto przesądza o faktycznych umiejętnościach prowadzenia pojazdu.

Mając powyższe na uwadze oraz zgromadzony w sprawie materiał dowodowy należy uznać, że żądanie powodów o zasądzenie od pozwanej spółki zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c. jest w znacznej części zasadne.

Zgodnie z dyspozycją tego przepisu Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w wyniku czynu niedozwolonego.

Prawidłowa wykładnia art. 446 § 4 k,c. wymaga przede wszystkim podkreślenia, że , roszczenie oparte na tym przepisie jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia zmierzającego do naprawienia szkody majątkowej, opartego na treści art. 446 § 3 k.c. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie jest bowiem zależne od pogorszenia sytuacji życiowej osoby bliskiej w wyniku śmierci bezpośrednio poszkodowanego, lecz ma na celu złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego tą śmiercią, a także pomoc członkom rodziny tej osoby w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji życiowej (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2013 r., IV CSK 87/13, LEX nr 1383297).

Zgodnie z prezentowanym w orzecznictwie stanowiskiem na rozmiar krzywdy, o której mowa w art. 446 § 4 k.c, mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 czerwca 2011 r., III CSK 279/10, niepubl.).

Ustawodawca nie wskazuje zasad ustalania wysokości omawianego zadośćuczynienia, a posiłkować należy się w tym zakresie poglądami wypracowanymi w judykaturze na tle stosowania art. 445 k.c. Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. W orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego dotyczącym zasad ustalania wysokości zadośćuczynienia wskazuje się, iż każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Należy przy tym zaznaczyć, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego, jedynie zatem rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar. Przesłanka „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa" ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (patrz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00 i wyrok z dnia 03 czerwca 2011 r. III CSK 279/10).

Rolą zadośćuczynienia jest złagodzenie doznanej niewymiernej krzywdy poprzez wypłacenie nie nadmiernej, lecz odpowiedniej sumy, w stosunku do doznanej krzywdy. Ustalenie jej wysokości powinno być więc dokonane w ramach rozsądnych granic, odpowiadających aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa przy uwzględnieniu, iż wysokość zadośćuczynienia musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość.

Biorąc pod uwagę powyższe przesłanki, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych w sprawie okoliczności mających wpływ na rozmiar cierpień i sytuację powodów po śmierci syna, należało uznać, iż odpowiednimi kwotami zadośćuczynienia dla G. D. (1) i P. D. (2) są kwoty po 70.000,00 zł

Przy ustalaniu wysokości powyższej kwoty Sąd uwzględnił stopień cierpień powodów oraz nieodwracalność skutków powstałych wskutek śmierci ich syna Ł. D.. Odczuwane przez powodów cierpienia psychiczne po śmierci syna były tym bardziej dotkliwe i rozległe, iż łączyły ich z Ł. silne i pozytywne więzi.

Naturalną konsekwencją zerwania więzi tego rodzaju, jak posiadali powodowie z Ł. D. jest ból, cierpienie i poczucie krzywdy. W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć nastąpiła nagle i dotknęła dwudziestosiedmioletniego mężczyznę, który miał przed sobą perspektywę całego życia. Członkowie rodziny żywili względem Ł. słuszne nadzieję na przyszłość, ponieważ był on wykształconym i zaradnym człowiekiem. Niewątpliwie po śmierci syna powodowie odczuwali zawiedzione nadzieje i nie mogli pogodzić się z jego stratą.

Zważyć należy, iż skutki śmierci syna rozciągają się na całe życie i będą powodować osłabienie aktywności życiowej powodów oraz motywacji do przezwyciężania trudności życia codziennego. Zadośćuczynienie pieniężne choć w części zrekompensuje krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. Zginął bowiem najbliższy członek rodziny powodów, osoba, na której powodowie mogli zawsze polegać, na którą mogli liczyć przez wiele następnych lat. Powodowie zostali pozbawieni poczucia bliskości, miłości, przywiązania ze strony syna. Dlatego doznana w tym przypadku szkoda jest godna ochrony z uwagi na naruszenie dobra wysokiej rangi i w najwyższym stopniu.

Z drugiej jednak strony Sąd nie mógł pominąć, że choć powodowie po śmierci syna odczuwali trudne do wyobrażenia ból i cierpienie, to jednak nie zostali sami na świecie i mają dla kogo żyć, co sami podkreślali, wskazując, iż kochają pozostałych synów i mają z nimi dobre relacje. Powodowie dzięki wsparciu najbliższych, codziennej pracy i wywiązywaniu się z obowiązków, a także poprzez rytuały, takie jak odwiedzanie grobu syna, odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Powodowie nie leczyli się psychiatrycznie, nie korzystali też ze specjalistycznej pomocy psychologa. Zatem należy stwierdzić, że żałoba nie miała charakteru powikłanego i patologicznego. Ponadto nie bez znaczenia jest także to, że zmarły był już dorosłym człowiekiem, mogącym wkrótce wyprowadzić się z domu i założyć własną rodzinę, odseparowując się nieco (co naturalne) od rodziców.

Z tych wszystkich względów Sąd uznał, że żądanie przekraczającego kwotę 70.000,00 zł zadośćuczynienia przez każdego z powodów jest nadmiernie wygórowane. Sąd pomniejszył wysokość ustalonego na podstawie powyższych okoliczności zadośćuczynienia o kwoty wypłacone na rzecz powodów przez pozwaną w toku postępowania likwidacyjnego, czyli o kwoty po 10.000,00 zł. Wobec powyższego zasądził na rzecz powodów od pozwanej spółki kwoty po 60.000,00 zł dla każdego z powodów, o czym orzeczono w punkcie 1. i 3 wyroku, oddalając jednocześnie dalszej idące żądania w punkcie 2. i 4. wyroku.

Zadośćuczynienie w tej wysokości stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość, ale jednocześnie utrzymane jest w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Kompensuje doznaną przez powodów krzywdę, nie jest również rażąco wygórowane i nie prowadzi do nieuzasadnionego przysporzenia w ich majątku.

Kwotę zadośćuczynienia Sąd zasądził z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 lipca 2019 roku, na podstawie art. 481 k.c,, w zw. z art. 476 k.c. i art. 817 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn. Dz. U. z 2018 roku, poz. 473)., od dnia następnego po upływie 30-dniowego terminu od zgłoszenia żądania.

Biorąc pod uwagę, że każdy z powodów wygrał sprawę w 67%, o kosztach orzeczono jak w punktach 5 i 6 wyroku, w oparciu o art. 100 k.p.c. w zw. z art 98 § 1 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając zgodnie z odpowiedzialnością za wynik postępowania. Zgodnie z powołanym przepisem w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

W ocenie Sądu okoliczności sprawy, w której wysokość zasądzonego roszczenia była w głównej mierze uzależniona od uznania Sądu, uzasadniają w zakresie kosztów procesu należnych pozwanemu zastosowanie wobec powodów instytucji przewidzianej w art 102 k.p.c, o czym orzeczono jak w pkt 7 wyroku.

W punkcie 8. wyroku wobec zwolnienia G. D. (1) od ponoszenia opłaty sądowej, nakazano pobrać – w myśl art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu 4.500,00 zł tytułem części opłaty sądowej, od której powódka była zwolniona.