Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 47/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 czerwca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Marzanna A. Piekarska-Drążek (spr.)

Sędziowie: SA – Ewa Gregajtys

SA – Ewa Leszczyńska-Furtak

Protokolant: sekr. sąd. Adriana Hyjek

przy udziale prokuratora Jarosława Szklarczyka i oskarżyciela posiłkowego P. M. (1)

po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca 2022 r. w Warszawie

sprawy

P. N. (1), urodz. (...) w W., syna Z. i A.

oskarżonego o czyny z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k., art. 12 k.k. i inne

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 13 października 2020 r. sygn. akt XVIII K 287/18

1.  uchyla rozstrzygnięcie z pkt 3 wyroku, tj. uniewinnienie P. N. (1) od zarzutu 1 aktu oskarżenia i w tym zakresie przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie,

2.  utrzymuje w mocy wyrok w pozostałej części,

3.  zasądza od oskarżonego P. N. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego P. M. (1) kwotę 1200 (tysiąc dwieście) złotych z tytułu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu odwoławczym,

4.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa pozostałe koszty postępowania odwoławczego, w tym opłatę w kwocie 2.180 (dwa tysiące sto osiemdziesiąt) złotych.

UZASADNIENIE

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 47/21

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 13 października 2020 r., sygn. akt XVIII K 287/18, w sprawie P. N. (1).

1.2  Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel

☒ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść - obrońca

☒ na niekorzyść -oskarżyciel posiłkowy

☐ w całości

☒ w części skazującej – obrońca

☒ w części uniewinniającej – oskarżyciel posiłkowy

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji.

art. 438 pkt 1 k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu – pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego

art. 438 pkt 1a k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. - obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia – obrońca oskarżonego

art. 438 pkt 3 k.p.k. - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia – obrońca oskarżonego i pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego

art. 438 pkt 4 k.p.k. - środka karnego, - apelacje obu stron

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Wskazać oskarżonego.

Wskazać fakt.

Dowód ze wskazaniem numeru karty, na której znajduje się dowód.

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Wskazać oskarżonego.

Wskazać fakt.

Dowód ze wskazaniem numeru karty, na której znajduje się dowód.

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Wskazać fakt

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu.

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Wskazać fakt

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu.

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzuty

1.

2.

1.

2.

3.

2.

Apelacja obrońcy oskarżonego

w zakresie pkt 1, 2, 6 i 7 wyroku – co do skazania

zarzut naruszenia art. 7 k.p.k., 4 k.p.k.,

zarzut błędu w ustaleniach faktycznych.

Apelacja pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego P. M. (1)

- w zakresie pkt 3 i 6 wyroku – co do uniewinnienia i wysokości odszkodowania:

zarzut błędu w ustaleniach faktycznych odnośnie do zarzutu 1 aktu oskarżenia, tj. oszustwa,

zarzut naruszenia prawa materialnego art. 286 § 1 k.k.,

naruszenie art. 46 § 1 k.k. poprzez jego niezastosowanie co do zarzutu I a/o.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadne

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

- podlega rozważeniu przy ponownym rozpoznaniu sprawy

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny lub niezasadny.

Sąd Apelacyjny nie uznał apelacji obrońcy oskarżonego, uznał natomiast zarzut 1 apelacji oskarżyciela posiłkowego odnoszący się do uniewinnienia P. N. (1) od zarzutu oszustwa – 1 a/o.

Spośród zarzutów obu apelacji na uwzględnienie zasługiwał tylko zarzut 1 apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego podważający rozstrzygnięcie o uniewinnieniu P. N. (1) od głównego zarzutu aktu oskarżenia, tj. przestępstwa oszustwa. Zarzut apelacyjny, w połączeniu z jego uzasadnieniem, uwypukla elementy stanu faktycznego sprawy – zachowania oskarżonego, które powinny być uważniej rozważone jako okoliczności wskazujące na zamiar oszustwa przy nawiązaniu współpracy z pokrzywdzonym oraz dalszym kierowaniem jego interesami - inwestycjami - w taki sposób, by w pierwszym rzędzie przynosiły korzyść oskarżonemu lub podmiotom gospodarczym, w które inwestował środki P. M. i z którymi był powiązany.

Apelujący, w dowodzeniu zamiaru oszustwa, nie poprzestaje tylko na podkreśleniu etapu początkowego nawiązania współpracy między P. M. a P. N.: powstania i budowania pewnego rodzaju więzi opartej na poleceniu oskarżonego pokrzywdzonemu, jako osoby kompetentnej i doświadczonej w doradztwie finansowym oraz zatajenia przed pokrzywdzonym braku oficjalnych uprawnień do takiego doradztwa. Owo „ przemilczenie lub zatajenie”, jak określa to apelujący, zostało udowodnione w sposób niewątpliwy, oskarżony nie miał żadnych licencjonowanych uprawnień doradcy inwestycyjnego, ani maklera giełdowego i nie był wpisany na listę takich podmiotów prowadzoną przez Komisję Nadzoru Finansowego, nie nabył nigdy takich uprawnień, nie złożył egzaminów i nie występował o zakwalifikowanie go do podmiotów uprawnionych do doradztwa inwestycyjnego i ponoszących z tego tytułu odpowiedzialność zawodową, o której mowa w odpowiednich przepisach. Zmienne wyjaśnienia P. N. (1) o rzekomym przedstawieniu tej kwestii zgodnie z rzeczywistością są nieprawdziwe.

Wprawdzie w apelacji pełnomocnika P. M. (1) akcentowane jest jako element podstawowy oszustwa wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd co do posiadania przez oskarżonego uprawnień zawodowych do doradztwa inwestycyjnego, jednak skarżący odnosi się także do drugiego elementu, czyli sposobu inwestowania środków P. M. przez oskarżonego.

O ile można przyznać rację Sądowi Okręgowemu, iż brak uprawnień doradczych i maklerskich P. N., sam w sobie, nie przesądzałby o dokonaniu oszustwa, gdyby inwestycje, były prowadzone poprawnie, o tyle dalszy sposób postępowania oskarżonego, a w szczególności ostateczne lokowanie wszystkich środków P. M. w akcje spółek z grupy Indygo, z którymi związał się oskarżony i którymi zarządzał, należy rozpatrzyć jako kolejny – bardzo istotny element - tego czynu, mogący świadczyć o zamiarze przysporzenia sprawcy i tym spółkom korzyści kosztem pokrzywdzonego, którego P. N. przekonywał o rentowności takich inwestycji.

Nie sposób przejść do porządku dziennego nad ustaleniami faktycznymi, które poczynił Sąd Okręgowy, o związkach oskarżonego z podmiotami (...), nie dostrzegając i nie próbując badać interesu oskarżonego i interesu tych podmiotów w tym, by podnieść wartość ich akcji lub po porostu pozbyć się akcji, na które nie było popytu, przynosząc dochód tym podmiotom lub ich zarządom, w których oskarżony przyjął stanowiska prezesów i członka zarządu.

Posługując się argumentem o początkowej dywersyfikacji inwestycji – zakupów akcji i papierów wartościowych – których dokonywał oskarżony za pieniądze P. M., Sąd Okręgowy uznał, zbyt pochopnie, że wszelkie późniejsze inwestycje, także w spółki z grupy Indygo, można traktować jedynie w kategoriach cywilistycznego pojęcia nienależytego wykonania umowy. Zgadzając się z Sądem Okręgowym w takich kwestiach, jak brak skodyfikowanych zasad inwestowania, duża zmienność kursów giełdowych, brak gwarancji zysku w obrocie giełdowym, a nawet zgoda na ryzyko utraty środków, która zawarta była w umowie maklerskiej P. M. ze spółką (...). N., nie oznacza to, że licencjonowany doradca inwestycyjny lub makler, w roli których wystąpił oskarżony wobec pokrzywdzonego, może potraktować powierzone mu środki w sposób dowolny i bez konsekwencji realizować własne plany kosztem inwestora. Słusznie podkreśla apelujący pełnomocnik, że samo wynagrodzenie oskarżonego ustalone umową, którego elementy stałe lub od obrotu, a nie tylko od wyniku inwestowania, mogły stanowić motywację oskarżonego, do odejścia od obowiązku działania wyłącznie na korzyść inwestora. Jeśli do tego dodać niewątpliwe związki oskarżonego ze spółkami, na które z czasem przekierował cały strumień środków P. M. (1), czerpiąc profity zarówno z umowy z inwestorem, jak i z zatrudnienia w tych spółkach oraz nakłaniając P. M. do bezpośredniego przekazania dodatkowych pieniędzy - 170.000 zł - na akcje E. z grupy I. (zapoznanie P. M. z prezesem Indygo D. J. (1)), to nie sposób twierdzić, że inwestowanie przez oskarżonego było zwykłym ryzykiem giełdowym, które mogło zakończyć się także sukcesem. Kluczowe dla wnioskowania o znamionach działań przestępnych w zakresie czynu 1 aktu oskarżenia jest badanie motywacji oskarżonego, który już na wstępie wprowadził w błąd pokrzywdzonego co do swoich uprawnień, ale także badanie powiązań oskarżonego ze spółkami (...), nie tylko poprzez ustalony już fakt objęcia wysokich stanowisk w trzech takich podmiotach, w okresie inwestowania, ale także to czy już wcześniej oskarżony nie miał związków finansowych lub personalnych z tymi podmiotami. Chodzi zatem o ustalenie czy lokowanie pieniędzy inwestora (inwestorów?) w praktycznie bezwartościowe akcje tych spółek, spółek w budowie, niedziałających jeszcze na rynku, miało na celu dobro inwestora czy też korzyść oskarżonego i podmiotów, z którymi był powiązany. Stwierdzenie, że zasada dywersyfikacji inwestowanych środków nie była postanowieniem umowy z dnia 27 listopada 2014 r. i, że metoda ta, co do zasady, nie gwarantuje powodzenia inwestycji, jest prawdziwe, ale w realiach niniejszej sprawy wynika z powierzchownej analizy działań oskarżonego, podobnie jak uznanie, że zapis umowy - § 7 - o świadomości ryzyka związanego z dokonywaniem inwestycji na rynku kapitałowym – usprawiedliwia oskarżonego. Bezkrytyczne uznanie tych warunków umowy ekskulpowałoby każdego doradcę inwestycyjnego czy maklera w najbardziej ryzykownych i nieracjonalnych przypadkach zarządzania portfelem, w tym także w przypadku oszustwa. Eksponując klauzulę ryzyka i brak zapisu o dywersyfikacji środków, Sąd Okręgowy nie dość starannie przeanalizował zapis o zobowiązaniu do „ zarządzania portfelem inwestycyjnym zgodnie z ustaloną z klientem strategią inwestowania…” - § 1 – oraz pkt 4 § 7 umowy – mówiący o tym, że ON Libra i jej reprezentant (skarżony) nie ponosi odpowiedzialności za ewentualne straty i utracone korzyści, które zostały podjęte przez doradcę, „ przy zachowaniu należytej staranności zawodowej w ramach zarządzania portfelem”. Zapisy te istotnie ograniczały swobodę - dowolność - dysponowania środkami P. M., wskazując: po pierwsze na istnienie ustaleń co do strategii inwestowania, w której to kwestii należy ponownie rozważyć, ewentualnie uzupełnić, przesłuchania stron, a po drugie należy rozważyć znaczenie staranności zawodowej, do której zobowiązał się oskarżony jako Doradca reprezentujący spółkę (...). Zobowiązanie do zachowania staranności zawodowej ma szczególne znaczenie, jako element wprowadzenia w błąd pokrzywdzonego co do profesjonalizmu i uprawnień oskarżonego. O ile bowiem we wstępnych rozmowach z P. M. oskarżony zastosował metodę podkreślania swoich walorów fachowca na rynku finansowym, z szerokimi koneksjami w biznesie i bankowości (zeznania pokrzywdzonego k. 943, 1252 – 1253), ugruntowując przekonanie, że osoba taka musi posiadać stosowne uprawnienia, o tyle forma umowy z 27 listopada 2014 r., o schemacie umowy maklerskiej i uruchomienie konta maklerskiego, upewniało inwestora, że ma do czynienia z rzeczywistym doradcą inwestycyjnym, lub maklerem, działającym przy zachowaniu należytej staranności zawodowej. Wzór umowy maklerskiej – o zarządzanie portfelem - został tak przekształcony, by ukryć brak uprawnień P. N. do czynności inwestycyjnych. Tekst umowy pozbawiono określeń: „ makler” lub „ doradca inwestycyjny” na rzecz rozmytych określeń: „ działania pomocowe” i „ doradca”. Mimo to zobowiązanie do „ dochowania należytej staranności zawodowej w ramach zarządzania portfelem” - § 7 - wskazywać miało wyraźnie, że chodzić ma o jeden z licencjonowanych zawodów, rejestrowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego (doradcy inwestycyjni, maklerzy). Taka konstrukcja umowy była elementem wyrabiania w pokrzywdzonym błędnego wyobrażenia o uprawnieniach i zasadach zawodowych, którymi będzie kierował się P. N. podczas inwestowania pieniędzy P. M.. Pokrzywdzony, nie mający nigdy wcześniej do czynienia z tym sposobem inwestowania, ani wiedzy o wymaganiach prawnych i faktycznych działalności w zakresie obrotu instrumentami finansowymi, polegał na zaufaniu do poleconego mu doradcy. Nie były to tylko zapewnienia oskarżonego o jego doświadczeniu i stosunkach w instytucjach gospodarczych i finansowych, ale także kształt umowy i zapewnienia z niej wynikające o: przestrzeganiu uzgodnionej strategii inwestowania i o równoważeniu ryzyka należytą starannością zawodową Doradcy. Sąd Okręgowy dostrzegł elementy kamuflażu, ustalając, że wszelkie działania oskarżonego skierowane były na wywarcie wrażenia na pokrzywdzonym, iż ma do czynienia z profesjonalnym doradcą inwestycyjnym lub maklerskim, jednak nie badając dalszego celu takich zabiegów, Sąd poprzestał na wniosku, że szkoda wynikła ze sposobu inwestowania, była niezależna od tego czy oskarżony spełniał warunki prawne do doradztwa inwestycyjnego czy też nie. Inwestowanie w instrumenty finansowe jest obarczone ryzykiem, dlatego każdy kto nie ma odpowiedniej wiedzy i doświadczenia może wynająć profesjonalny podmiot, by to ryzyko ograniczyć, poprzez wiedzę i doświadczenie doradcy inwestycyjnego lub maklera, który zobowiązuje się działać według swej najlepszej wiedzy, odpowiedzialnie, wyłącznie na korzyść klienta, omawiając z nim strategię inwestycyjną, dostosowując obrót do potrzeb klienta i raportując rzetelnie, na bieżąco sytuację.

Nie można usprawiedliwiać złamania tych obowiązków zawodowych tym, że pokrzywdzony nie kontrolował wszelkich działań doradcy.

Oskarżony robił wszystko, by zyskać zaufanie pokrzywdzonego, także poprzez typowo prywatne kontakty. Sąd Okręgowy nie badając szczegółowo sposobu inwestowania środków pokrzywdzonego doszedł do wniosku, że także ten element działań oskarżonego nie daje podstaw do odpowiedzialności karnej, ponieważ nie istnieje adekwatny związek przyczynowy między działaniem a skutkiem (str. 25 uzasadnienia Sądu Okręgowego). Żeby wyprowadzać takie wnioski, należało
najpierw dostrzec znaczenie zobowiązania DoradcyP. N. (1) – obsługującego rachunek maklerski P. M. (1) i przyjmującego środki na inwestycje, także na własne konto, do zachowania należytej staranności zawodowej, a następnie skupić się na tendencyjnym lokowaniu środków inwestora w podmioty „ zaprzyjaźnione” z oskarżonym. Usprawiedliwianie skutku niezaradnością pokrzywdzonego, naiwnym zaufaniem do P. N., jego doradztwa, brakiem kontroli nad transakcjami dokumentowanymi na koncie maklerskim i kolejnymi inwestycjami P. M. przynoszącymi straty (akcje M. G., poliso-lokaty), nie jest przekonujące. Proces o oszustwo nie polega na eksponowaniu zachowań pokrzywdzonego, który może być z natury lub w pewnej kwestii niezaradny, mieć małą wiedzę, może być po prostu zbyt ufny (naiwny). Proces karny służy wyjaśnieniu motywu i sposobu działania sprawcy, który wprowadza w błąd osobę, z wykorzystaniem jej ufnego nastawienia do przedstawianych jej ofert, zachęt, zapewnień o dobrym celu, dobrych intencjach sprawcy, wysokich zyskach. Ten zaś, by wywrzeć błędne przekonanie o rzeczywistości, do której zmierza, składa zapewnienia osobiste o swoich możliwościach, zapewnia w umowie o staranności zawodowej, zaprzyjaźnia się z pokrzywdzonym i do końca roztacza same korzystne perspektywy, by po całkowitej stracie finansowej, eksponować wyłącznie klauzulę ryzyka i twierdzić, że pełnił nieokreśloną rolę pomocnika. Apelacja obrońcy oskarżonego zbudowana na takiej właśnie linii obrony, jest bezzasadna. Oskarżony zawarł umowę typu maklerskiego z pokrzywdzonym, mimo braku uprawnień zawodowych i złożył zapewnienie staranności zawodowej doradcy, a następnie zainwestował większość uzyskanych od oskarżonego środków na akcje spółek, z którymi był powiązany, na początku poprzez znajomość z Prezesem Indygo, a od grudnia 2015 r. i stycznia 2016 r., zasiadając we władzach trzech spółek tego holdingu.

Jest to okoliczność, nad którą nie można przejść do porządku dziennego, ponieważ nawet dla osoby nie będącej znawcą rynku inwestycyjnego, kierującej się zwykłym rozsądkiem i przeciętnym doświadczeniem życiowym, okoliczność ta wzbudza od razu podejrzenie, że związek doradcy inwestycyjnego z dwoma stronami tego rynku wpłynie na jego niezależność i zakłóci kierowanie się dobrem inwestora. Niezależnie więc od tego czy oskarżony miał w czasie obowiązywania umowy prawo do doboru akcji, w które inwestował pieniądze pokrzywdzonego, niezależnie od klauzuli ryzyka, należy zbadać jakie były związki oskarżonego z (...) i ich wpływ na kupowanie ich akcji, w coraz większym zakresie, przy braku ekonomicznego uzasadnienia.

W kontekście rzetelności zawodowej, którą zadeklarował w umowie oskarżony, należy się odwołać do opinii Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, k.1200v:

„Przesłanki doradztwa inwestycyjnego, kluczowe dla oceny czy dana usługa stanowi usługę doradztwa inwestycyjnego, są to każdorazowo okoliczności faktyczne i kontekst usługi.

Usługa ta zawsze powinna być świadczona rzetelnie, w najlepiej pojętym interesie klienta i w żadnym wypadku nie może być nakierowana na przynoszenie korzyści wyłącznie firmie inwestycyjnej.

Przykładem nierzetelnego świadczenia tej usługi jest doradzanie klientom zakupu produktów niedopasowanych do ich potrzeb, gdy są to wyłącznie produkty podmiotu należącego do grupy kapitałowej firmy inwestycyjnej lub też firma otrzymuje za sprzedaż takiego produktu marżę ….

Zasadne jest aby liczba instrumentów finansowych dystrybuowanych w ramach usługi była na tyle szeroka, by umożliwić dopasowanie do potrzeb i sytuacji klienta”.

Przykład nierzetelnego inwestowania wskazany powyżej powinien być szczegółowo zbadany na tle okoliczności rozpoznawanej sprawy. Nie wystarczy stwierdzenie, że większość środków została zainwestowana do grudnia 2015 r., zanim P. N. objął kolejne funkcje w spółkach (...), ale ustalenie tego czy jego powiązania z tymi podmiotami, z Prezesem D. J. (1), nie były na tyle znaczące, by determinowały zakupy ich akcji w ciągu roku 2015 i czy działania oskarżonego na tych akcjach, tzw. day trading – strategia krótkoterminowego inwestowania w akcje – otwierania i zamykania zakupu w tym samym dniu – miała sztucznie podnieść atrakcyjność Indygo. Bez badania tych zależności nie sposób uznać wniosku Sądu, iż gdyby udało się podnieść atrakcyjność giełdową (rynek N. (...)) akcji Indygo, to zyskałby na tym także P. M.. Skoro powstanie szkody przy rozpatrywaniu znamion oszustwa, nie jest tożsame ze znamieniem niekorzystnego rozporządzenia mieniem, to należy skupić się na badaniu okoliczności, w których doszło do takiego rozporządzenia i zabiegów sprawcy, tego czy postępował rzetelnie informując inwestora o rentowności i zysku inwestycji, czy wyjawił swoje związki z grupą Indygo, w tym powód i profity osiągnięte z uzyskania najwyższych stanowisk w trzech spółkach oraz czy fakty te wpływały na sposób inwestowania środków P. M., a także innych inwestorów, których w tym czasie obsługiwał.

Sąd Apelacyjny nie uznał wniosku Sądu I instancji, iż powołanie P. N. (1) do różnych organów spółek z grupy Indygo nie miało wpływu na ocenę czy oskarżony nie dopuścił się oszustwa w stosunku do P. M.. Okoliczności te będą przedmiotem ponownego rozpoznania sprawy, bowiem w opisie zarzucanego oszustwa, obok elementu wprowadzenia w błąd co do posiadanych uprawnień doradcy inwestycyjnego zarzucono także sposób inwestowania w nierentowne akcje spółek (...), w których oskarżony pełnił najwyższe funkcje.

Już w zawiadomieniu o przestępstwie podkreślono, że w okresie największego inwestowania środków pokrzywdzonego w akcje w I., oskarżony pełnił funkcję Prezesa Zarządu. Zawiadamiający zwracał uwagę na złą kondycję finansową tych spółek w latach 2014 – 2016 i rejestrowane straty, które same w sobie nie stanowiłyby okoliczności świadczącej o zamierzonym przeniesieniu środków pokrzywdzonego na ich akcje, ale w powiązaniu z obejmowaniem wysokich stanowisk w spółkach i dalszym inwestowaniem (w 2016 r.) w akcje, które nie miały żadnych szans wzrostu, może świadczyć o działaniu celowym, z korzyścią dla podmiotów, które chciał się wyzbyć takich akcji kosztem inwestorów.

P. N. (1) został powołany: 23 grudnia 2015 r. na stanowisko Prezesa Zarządu (...) S.A., od 23 grudnia 2015 r. na Prezesa Zarządu, a od 18 marca 2016 r. na Członka Rady Nadzorczej (...) S.A., od 7 stycznia 2016 r. do Zarządu sp. (...).

Po objęciu tych stanowisk oskarżony nie zaprzestał zakupu i sprzedaży ww. spółek, a w dodatku reklamował ich atrakcyjność i skłonił P. M. do spotkań z Prezesem spółki dominującej I.D. J., w wyniku czego pokrzywdzony wpłacił dodatkowe środki na zakup akcji tej spółki – 170.000 zł, w okresie od 20 stycznia 2016 r. do 15 marca 2016 r., a więc w czasie gdy oskarżony pełnił w trzech spółkach (...) funkcje Prezesa lub Członka Zarządu i dalej inwestował środki z konta maklerskiego P. M. w akcje tych spółek. Niezbędna jest analiza tych zakupów, udokumentowanych w przekazanych do akt wydrukach z konta maklerskiego prowadzonego w (...) oraz badanie wpływu pozycji P. N. w spółkach z grupy Indygo na jego decyzje o inwestowaniu.

Sąd Okręgowy dokona tej analizy samodzielnie, bądź, jeśli uzna za niezbędne, z udziałem biegłego z dziedziny obrotu instrumentami finansowymi, rynku giełdowego (lista biegłych (...)). Sąd określi moment, w którym oskarżony wyraźnie preferował zakupy akcji spółek (...), proporcje wśród zakupów dywersyfikowanych czyli stosunek inwestycji w (...) 20, obligacje, papiery wartościowe do inwestycji w N. (...), w tym w akcje grupy Indygo. Sąd ustali czy w oparciu o taką analizę potwierdzają się zarzuty sformułowane w stanowisku procesowym oskarżyciela posiłkowego i w akcie oskarżenia, iż w okresie tam zarzucanym oskarżony wprowadził w błąd P. M., iż inwestuje jego środki zgodnie z zapewnieniami ustnymi i umownymi o rzetelnym – zawodowym działaniu na jego rzecz, jedynie za ustalone wynagrodzenie, czy też działał z zamiarem osiągnięcia korzyści dla siebie i podmiotów z którymi był związany.

Do tych ustaleń niezbędne będzie uzyskanie informacji na temat wszelkich związków oskarżonego z grupą Indygo, tak personalnych, jak i pracowniczych i majątkowych; przesłuchanie na tę okoliczność oskarżonego oraz osoby decydujące o obsadzeniu P. N. na stanowisku Prezesów i Członka Zarządu trzech spółek; zgromadzenie dokumentów dotyczących okoliczności jego zatrudnienia, tj. rekomendacji dla takich decyzji, uchwał Rad Nadzorczych, powodów i warunków nawiązania współpracy z oskarżonym, umów będących podstawą jego zatrudnienia i wynagrodzenia, zakresu obowiązków, przyczyn i czasu rozwiązania współpracy z oskarżonym oraz zaangażowania finansowego oskarżonego w te spółki, tak w postaci własnych środków, jak i inwestowania cudzych środków (w tym P. M.).

Należy ustalić także kto dysponował wystawianymi do sprzedaży akcjami Indygo i do kogo wpływały środki z ich skupu, czy zakupy oskarżonego były jedynymi czy jednymi z grupy inwestorów.

Wszystkie te ustalenia, łącznie, będą służyć ustaleniu zamiaru działania oskarżonego w ramach zarzutu oszustwa sformułowanego w pkt 1 aktu oskarżenia i rozgraniczeniu zwykłego ryzyka giełdowego od celowego wspierania wybranych spółek i akcjonariuszy kosztem inwestora (inwestorów). Należy przy tym zauważyć, że poza pierwotnym elementem wpływania na pokrzywdzonego, by wybrał usługi P. N. jako doradcy inwestycyjnego, zataił on przed P. M. to, że firma (...), którą oskarżony współtworzył i która była stroną umowy maklerskiej z 27 listopada 2014 r., po dwóch miesiącach zawiesiła swoją działalność i scedowała na wspólników i pracowników, w tym oskarżonego, przejęcie poszczególnych klientów (inwestorów). Złożona z apelacją obrońcy oskarżonego umowa tego dotycząca –„Umowa podziału” (k. 1340) - nigdy nie została zakomunikowana pokrzywdzonemu, ani ujawniona w Krajowym Rejestrze Sądowym i mogła stanowić wybieg, markujący dalsze prowadzenie działalności doradczej i maklerskiej bez odpowiednich licencji. Okoliczność ta będzie także elementem ponownych rozważań Sądu Okręgowego w zakresie zamiaru przestępnego oszustwa.

Odnośnie do zarzutu drugiego apelacji pełnomocnika P. M. (1), zarzutu naruszenia prawa materialnego – art. 286 § 1 k.k. – należy stwierdzić, że zarzut jest błędnie sformułowany i nielogiczny w sytuacji, gdy skarżący podważył ustalenia faktyczne.

Naruszenie prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu może być zarzucone tylko, po akceptacji dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych. Zderzenie takich zarzutów stanowi naruszenie logicznej analizy sprawy, nawet w przypadku uniewinnienia oskarżonego. Po ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy zdecyduje czy działania oskarżonego były podyktowane zamiarem oszustwa, a konsekwencją tego może być przypisanie znamion przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.

Drugą konsekwencją będzie zastosowanie art. 46 § 1 k.k., a więc orzeczenie naprawienia szkody wynikłej z ewentualnego oszustwa i obliczenia tego dotyczące, w których Sąd uwzględni kwotę odzyskaną, kwoty za które oskarżony zakupił dla pokrzywdzonego papiery wartościowe, zdecyduje też o tym czy wpłata przez P. M., w 2016 r. 170.000 zł na rzecz I., po rozmowach z oskarżonym i D. J., będzie uwzględniona w ramach obowiązku naprawczego.

Sąd uwzględni też kwotę zasądzoną już w prawomocnej części wyroku, dotyczącą przywłaszczenia przez oskarżonego 183.900 zł (pkt 6 wyroku Sądu Okręgowego).

Sąd Apelacyjny nie uznał żadnego z zarzutów apelacji obrońcy oskarżonego.

Zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. w zw. z art. 4 i 410 k.p.k., jak i zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, są nieuzasadnione. Dotyczą one oceny dowodów i ustaleń faktycznych w sprawie sprzeniewierzenia pieniędzy pokrzywdzonego, które były na koncie bankowym z przeznaczeniem na inwestycje, a które P. N. zabrał bez zgody właściciela.

Linia obrony polegająca na twierdzeniu, że pieniądze w kwocie 183.900 zł należały się oskarżonemu z tytułu wynagrodzenia, jest niewiarygodna w świetle zapisów umowy z dnia 27 listopada 2014 r., w tym faktu, że stroną tejże umowy uprawnioną do uzyskania wynagrodzenia za doradztwo inwestycyjne była spółka (...), a nie osobiście P. N.. Dokument – „Umowa podziału”, z datą 25 lutego 2015 r., którą oskarżony dołączył do apelacji, po 7 latach od rzekomego powstania, wbrew intencjom wnioskodawcy nie świadczy o przejściu uprawnień z umowy na oskarżonego, ale jest jednym z elementów wprowadzenia w błąd pokrzywdzonego co do tego kto prowadził jego sprawy, kto ponosi odpowiedzialność „zawodową” za takie wykonanie umowy i kto jest beneficjentem wynagrodzenia. Umowa o przekazaniu wspólnikom ON Libra, po zawieszeniu działalności spółki, obsługi zawartych umów nie została nigdy zakomunikowana pokrzywdzonemu, ani ujawniona w Krajowym Rejestrze Sądowym, a oskarżony przedstawił ją niespodziewanie w apelacji, po latach milczenia o takim fakcie. Umowa ta jest używana obecnie jako ostatni argument linii obrony usprawiedliwiającej niewątpliwe przejęcie przez oskarżonego, w 2016 r., pieniędzy pokrzywdzonego, zdeponowanych na koncie do inwestowania w instrumenty finansowe.

Twierdzenia oskarżonego, że właśnie taka kwota mu się należała za prowadzenie spraw giełdowych pokrzywdzonego, pozostaje w sprzeczności z jego wyjaśnieniami, iż nie prowadził tych spraw jako doradca inwestycyjny, ani makler, że umowa z dnia 27 listopada 2014 r. nie potwierdza tego rodzaju działalności, jedynie jakiś rodzaj usług pomocowych.

Negowanie zapisów umowy z pokrzywdzonym wskazującej jasno na jej charakter „Umowa o zarządzanie portfelem” i wprowadzenie do niej zapisu rozmywającego charakter usługi „działania pomocowe” - § 1 ust. 1 - nie zmienia tego, że był to wzór umowy maklerskiej, a eufemistyczne określenie o pomocowości miało za cel ukrycie braku uprawnień zawodowych oskarżonego. Niemniej jednak rozbudowany § 5: o wynagrodzeniu: stałym, zmiennym, standardowym itp. był także typowy dla obsługi maklerskiej.

Istotne jest to, że klient – P. M. (1) - zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia w ustalonych terminach na rachunek bankowy ON Libra (...). Stroną umowy z P. M., była spółka jawna (...), którą reprezentował oskarżony. Tak więc rozliczenia wynagrodzenia mogły być prowadzone wyłącznie z tą spółką i rozliczone odpowiednimi dokumentami oraz rozliczone księgowo w spółce. Złożona z apelacją „umowa przeniesienia”, z lutego 2015 r., która według obrońcy oskarżonego miałaby uzasadniać jego stanowisko, że P. N. miał prawo zatrzymać dla siebie kwotę 183.900 zł z tytułu wynagrodzenia, stanowi w rzeczywistości dowód niekorzystny dla takiej linii obrony. Dowodzi tego, że zmiany w spółce (...), tj. zawieszenie działalności spółki i rzekome przejęcie przez wspólników obsługi indywidualnych klientów (inwestorów), było przed P. M. ukrywane. Ten ostatni fakt nie został też zgłoszony do KRS, ponieważ mógłby ściągnąć zainteresowanie na osobę P. N., jako prowadzącego indywidualną działalność profesjonalnego doradcy inwestycyjnego w sytuacji, gdy nie mógł tego robić. Umowa z 25 lutego 2015 r., która została złożona dopiero w postępowaniu apelacyjnym, może być więc badana jako jeden z elementów wprowadzenia w błąd pokrzywdzonego, nie usprawiedliwia zaś przywłaszczenia przypisanego w 1 wyroku. Oskarżony, ani w imieniu własnym, ani spółki (...), nie wystawił i nie złożył pokrzywdzonemu, nie przedstawił Sadowi żadnych dokumentów typu rachunek, faktura, dotyczących rozliczenia wynagrodzenia, zwłaszcza w tak wysokiej kwocie. Nie przedstawił dokumentów z wpływu takiej kwoty do spółki (...) i zaksięgowania jej w kasie spółki czy odprowadzenia podatku. Formalne zawieszenie działalności ON Libra, o którym nie wiedział oskarżony, nie jest tożsame z zakazem przyjęcia do majątku spółki należnej zapłaty. Spółka wciąż istniała. Jeśli zaś oskarżony, jak twierdzi obecnie, uzyskał prawo osobistej obsługi swoich klientów, to powinien to zrobić w ramach indywidualnej, licencjonowanej i rejestrowanej w (...) działalności gospodarczej, której jednak nie prowadził z powodu braku uprawnień. Oskarżony, jako osoba fizyczna, nie przedstawił żadnych dowodów, ani wyjaśnień rozliczenia się z urzędem skarbowym z powodu przyjęcia ponad 183 tys. zł z tytułu rzekomego wynagrodzenia; czy to dla spółki, czy dla siebie.

Okoliczności te wykazują nieracjonalność i niewiarygodność linii obrony, według której przywłaszczenie tej kwoty z konta miało być usprawiedliwione potrąceniem wynagrodzenia. Oskarżony nie przedstawił nawet własnego rozliczenia, metody i czasu wyliczenia kwoty wynagrodzenia, dowodu rozmów i uzgodnień z pokrzywdzonym. Notatka na którą się powołuje, została prawidłowo oceniona przez Sąd jako kopia fragmentu nieokreślonego dokumentu, która nie dostarcza żadnych niewątpliwych informacji o uzgodnieniach wynagrodzenia, zwłaszcza, że pokrzywdzony temu zaprzecza, a wykonanie badań kopii dokumentu w celu uzyskania stanowczej opinii biegłego byłoby bezowocne.

Skoro nie ma żadnych dokumentów wiążących kwotę 183 tys. zł z wynagrodzeniem za doradztwo inwestycyjne lub prowadzenie konta maklerskiego, dokonywanie na rzecz P. M. operacji na giełdzie itp., a stroną umowy była spółka (...), to wszelkie wersje, które obecnie tworzy oskarżony i obrońca, żeby usprawiedliwić sprzeniewierzenie tych pieniędzy, są niewiarygodne. Kwoty przelane przez P. M. na konto maklerskie i konto oskarżonego były przeznaczone na inwestycje i nie ustalono innych dyspozycji. W sytuacji, gdy trzeba było zapłacić podatek dochodowy od początkowych zysków, to pokrzywdzony został o tym powiadomiony przez oskarżonego i sam uiścił ponad 30 tys. zł z własnej puli pieniędzy. Wymyślanie przez oskarżonego, post factum, powodów przywłaszczenia ponad 183 tys. zł służy wyłącznie celom procesowym i nie ma odbicia w żadnym wiarygodnym dowodzie.

Oskarżony wykorzystał zaufanie, którym darzył go pokrzywdzony przekazując wpłaty, nie tylko na rachunek maklerski, ale prywatnie oskarżonemu (na rachunek i 50 tys. zł do ręki) i postąpił z nimi jak właściciel, nie mając zgody rzeczywistego właściciela, ani żadnego innego umocowania.

Nieprawdziwe są twierdzenia, że pokrzywdzony wiedział o zawieszeniu działalności spółki (...), o braku uprawnień P. N. do kontynuowania zlecenia maklerskiego, które wynika z umowy z tą spółką oraz o roszczeniu oskarżonego w zakresie takiej kwoty wynagrodzenia. Niezgodne z doświadczeniem życiowym jest i to, by rozliczenia takiego dokonywać dopiero po 2 latach zarządzania portfelem i to w sytuacji kompletnego niepowodzenia prowadzonych inwestycji, chyba, że w celu przestępnym przypisanym P. N. w pkt 1 wyroku. Należy zauważyć, że w umowie z dnia 27 listopada 2014 r. zapisano wynagrodzenie m. in. stałe – opłatę – uiszczoną każdego miesiąca oraz opłatę zmienną w rozliczeniu kwartalnym. W § 5 ust. 3 mowa jest wprost o „obliczaniu wynagrodzenia ON Libra (...), nie zaś P. N. (1).

Sąd Apelacyjny potwierdził, że ocena dowodów w zakresie skazania za czyn II i III a/o. była obiektywna, rzetelna, logiczna, zgodna z wiedzą i doświadczeniem życiowym. Nie doszło do naruszenia art. 7 i 410 k.p.k. Ustalenia faktyczne odnośnie do sprzeniewierzenia kwoty 183.900 zł są prawidłowe, starannie umotywowane przez Sąd Okręgowy, w tym co do obniżenia kwoty wskazanej w a/o. Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował art. 46 § 1 k.k. orzekając naprawienie szkody odpowiadające sprzeniewierzonej kwocie. Zarzut 1 apelacji obrońcy służyć miał raczej zapobiegliwemu negowaniu znamion oszustwa, z którego uniewinnienie było kontestowane przez oskarżyciela posiłkowego.

Obrońca nie przedstawił żadnego zarzutu co do skazania za czyn 3 a/o, tj. prowadzenia działalności w zakresie obrotu instrumentami finansowymi bez uprawnień określonych w ustawie z 29 lipca 2005 r. Fakt ten jest niekwestionowany i oczywisty. P. N. (1) nie zdał potrzebnych egzaminów i nie został wpisany na listę doradców inwestycyjnych lub maklerów.

Wniosek

1.  wniosek obrońcy oskarżonego o zmianę wyroku i uniewinnienie P. N. (1),

2.  wniosek pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego o uchylenie pkt 3 wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

☒ niezasadny

☒ zasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny lub niezasadny.

Powody przedstawiono powyżej.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

Wskazać wszystkie okoliczności, które sąd uwzględnił z urzędu, niezależnie od granic zaskarżenia
i podniesionych zarzutów (art. 439 k.p.k., art. 440 k.p.k.).

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności.

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

1.3  1

Przedmiot utrzymania w mocy

Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok w odniesieniu do:

- pkt 1 – skazania za przestępstwo przywłaszczenia powierzonych środków w kwocie 183.900 zł z art. 284 § 2 k.k. i wymiar kary 1 roku pozbawienia wolności;

- pkt 2 – skazanie za przestępstwo z art. 178 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, za prowadzenie wskazanej tam działalności bez wymaganych uprawnień, na karę 10.000 zł grzywny;

- pkt 4 i 5 – o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności na okres próby 3 lat;

- pkt 6 – zasądzenia, na podstawie art. 46 § 1 k.k., kwoty 183.900 zł z tytułu naprawienia szkody przez oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego;

- o kosztach sądowych.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy.

Powody utrzymania w mocy części skazującej wyroku zostały przedstawione w części 3 niniejszego uzasadnienia.

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

1.3.1  1.

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany.

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia.

4.

Konieczność warunkowego umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i warunkowego umorzenia ze wskazaniem podstawy prawnej warunkowego umorzenia postępowania.

Sąd Apelacyjny uchylił uniewinnienie P. N. (1) od czynu 1 a/o – zarzutu przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 12 k.k. - uznając zarzut pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego co do błędnego określenia zamiaru towarzyszącego oskarżonemu podczas zawarcia umowy i inwestowania środków P. M. (1) w instrumenty finansowe.

Postępowanie w tym zakresie wymaga ponownego rozpoznania w celu starannej analizy sposobu inwestowania i ostatecznego ulokowania pieniędzy inwestora w spółki, w których oskarżony objął najwyższe stanowiska prezesów lub członka zarządu. Postępowanie w tym zakresie wymaga ponownego przeprowadzenia, w tym przesłuchania oskarżonego, pokrzywdzonego, świadków związanych z (...) S.A., oraz analizy dokumentów dotyczących strategii inwestowania, w tym historii rachunku maklerskiego (w aktach sprawy) oraz dowodów dotyczących związku pomiędzy inwestowaniem w akcje spółek grupy Indygo a zatrudnieniem oskarżonego we władzach tych spółek, zysków czerpanych z zatrudnienia tam i ewentualnego powiązania interesów oskarżonego z interesem spółek oraz zależności pomiędzy wykupem ich akcji z pieniędzy oskarżonego czy innych inwestorów z zyskami oskarżonego i tych spółek (szczegółowe wytyczne przedstawiono w pkt 3).

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia.

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia z wyroku

Lp.

Wskazać punkt rozstrzygnięcia z wyroku.

Przytoczyć okoliczności.

6.  Koszty Procesu

Wskazać oskarżonego.

Wskazać punkt rozstrzygnięcia z wyroku.

Przytoczyć okoliczności.

P. N. (1)

Oskarżony został obciążony kosztami postępowania w zakresie skazań utrzymanych w mocy, w tym należnych opłat.

Oskarżony prowadzi od lat aktywną działalność gospodarczą, przedstawiał siebie jako znawcę rynku inwestycyjnego, zarządzał spółkami i instytucjami finansowymi, jest weterynarzem. Nie składał wniosku o zwolnienie od kosztów postępowania. Nie ma zatem podstaw faktycznych i prawnych, by ich nie poniósł.

7.  PODPIS

Marzanna A. Piekarska-Drążek

Ewa Gregajtys Ewa Leszczyńska-Furtak

1.3 Granice zaskarżenia

Wpisać kolejny numer załącznika 1

Podmiot wnoszący apelację

Obrońca oskarżonego

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 13 października 2020 r., sygn. akt XVIII K 287/18, w sprawie P. N. (1).

1.3.1 Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części dot. skazania

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2 Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji.

art. 438 pkt 1 k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. - obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. - rażąca niewspółmierności kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana wyroku poprzez całkowite uniewinnienie oskarżonego

1.3 Granice zaskarżenia

Wpisać kolejny numer załącznika 2

Podmiot wnoszący apelację

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego P. M. (1)

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 13 października 2020 r., sygn. akt XVIII K 287/18, w sprawie P. N. (1).

1.3.1 Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części dot. uniewinnienia oskarżonego

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2 Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji.

art. 438 pkt 1 k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. - obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. - obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. - rażąca niewspółmierności kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie wyroku w zaskarżonej części

zmiana