Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII C 105/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2022 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Anna Bielecka-Gąszcz

Protokolant: sekretarz sądowy Katarzyna Górniak

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2022 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa S. W.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 18.800 zł (osiemnaście tysięcy osiemset złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

a) od kwoty 15.000 zł (piętnaście tysięcy złotych) od dnia 17 października 2019 roku do dnia zapłaty,

b) od kwoty 3.800 zł (trzy tysiące osiemset złotych) od dnia 10 maja 2022 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki tytułem odszkodowania kwotę 1.764 zł (jeden tysiąc siedemset sześćdziesiąt cztery złote) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

a) od kwoty 1.000 zł (jeden tysiąc złotych) od dnia 17 października 2019 roku do dnia zapłaty,

b) od kwoty 764 zł (siedemset sześćdziesiąt cztery złote) od dnia 10 maja 2022 roku do dnia zapłaty;

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

4.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.592,50 zł (cztery tysiące pięćset dziewięćdziesiąt dwa złote i pięćdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

5.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 660,90 zł (sześćset sześćdziesiąt złotych i dziewięćdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

6.  nakazuje zwrócić na rzecz powódki ze środków Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 524,50 zł (pięćset dwadzieścia cztery złote i pięćdziesiąt groszy) tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych;

7.  nakazuje zwrócić na rzecz pozwanego ze środków Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych.

Sygn. akt VIII C 105/20

UZASADNIENIE

W dniu 3 lutego 2020 roku powódka S. W., reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika, wytoczyła przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) w W. powództwo o zasądzenie kwoty 5.000 zł zadośćuczynienia oraz 100 zł tytułem częściowego odszkodowania za koszty leczenia i opieki osób trzecich, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 września 2019 roku do dnia zapłaty, ponadto wniosła o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu podniesiono, że w dniu 30 września 2016 roku powódka uczestniczyła w kolizji drogowej, której sprawca miał zawartą umowę ubezpieczenia OC z pozwanym. Z miejsca zdarzenia powódka została przewieziona do szpitala, gdzie rozpoznano u niej stłuczenie klatki piersiowej, powierzchowny uraz szyi, stłuczenie brzucha, stłuczenie prawej dłoni, ogniskowe zmiany wątroby oraz torbiel lewego jajnika. Poszkodowanej zalecono unikanie wysiłku fizycznego przez 2 tygodnie oraz w razie potrzeby przyjmowanie leków przeciwbólowych. Po opuszczeniu placówki medycznej, z uwagi na utrzymujące się dolegliwości bólowe powódka kontynuowania leczenie w poradni ortopedycznej, gdzie dodatkowo rozpoznano u niej stłuczenie kolana, a także stwierdzono, że wypadek skutkował złamaniem przedramienia na poziomie nadgarstka. Przebyty wypadek skutkował u poszkodowanej cierpieniami fizycznymi, ogólnym dyskomfortem, początkowo potrzebowała ona pomocy osób trzecich przy wykonywaniu podstawowych czynności. Powódka okresowo stała się niezdolna do pracy i przebywała na zwolnieniu lekarskim, a wszelka aktywność fizyczna stała się dla niej mocno uciążliwa oraz bolesna. Pomimo przebytego leczenia nadal odczuwa okresowe dolegliwości bólowe złamanego przedramienia oraz stłuczonego kolana. Wypadek w sposób negatywny odbiło się także na psychice powódki. Po zgłoszeniu szkody pozwany przyjął odpowiedzialność za skutki zdarzenia oraz wypłacił poszkodowanej kwotę 1.200 zł zadośćuczynienia. W ocenie powódki przyznana suma jest zaniżona i nie rekompensuje jej krzywdy, nie uwzględnia również rodzaju doznanych przez nią urazów. (pozew k. 5-12)

W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki zwrotu kosztów procesu. Zaprzeczył, aby powódka doznała obrażeń innych, niż wskazanych w wyroku karnym wydanym w sprawie II K 437/16, w szczególności aby doszło u niej do złamania kości nadgarstka prawego oraz stłuczenia kolana prawego. Wskazał, że na obecny stan zdrowia powódki mają wpływ, poza zdarzeniem z dnia 30 września 2016 roku, wszelkie inne urazy i schorzenia, jakich doznała wcześniej. W konkluzji podniósł, że roszczenie powódki z tytułu zadośćuczynienia jest rażąco zawyżone i nieprzystające do realiów sprawy. Odnosząc się do dochodzonego w sprawie odszkodowania pozwany wyjaśnił z kolei, że jest ono nieudowodnione. (odpowiedź na pozew k. 62-63v)

W toku procesu stanowiska stron nie uległy zmianie. Po wydaniu opinii przez biegłego ortopedę powódka zmodyfikowała powództwo w ten sposób, że wniosła o zasądzenie od pozwanego kwoty 18.800 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 1.764 zł tytułem odszkodowania za opiekę osób trzecich, obie kwoty z ustawowymi odsetkami za opóźnienie jak w pozwie. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa także w jego rozszerzonej części. (pismo procesowe k. 189-192, k. 202, k. 209)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 września 2016 roku doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego poszkodowana została powódka S. W.. Siła wypadku uruchomiła w pojeździe powódki poduszki powietrznej, która uderzyła w jej prawy nadgarstek. Za spowodowanie wypadku jego sprawca został prawomocnie skazany wyrokiem karnym. (dowód z przesłuchania powódki – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 22 stycznia 2022 roku, kserokopia wyroku k. 16, okoliczności bezsporne)

Z miejsca zdarzenia powódka została przewieziona do szpitala w Ł. i hospitalizowana na oddziale chirurgii ogólnej. W wykonanym zdjęciu rtg prawego nadgarstka nie stwierdzono pourazowych zmian kostnych, a nadgarstek został zaopatrzony w opaskę elastyczną. Rozpoznano stłuczenie klatki piersiowej, powierzchowny uraz szyi, stłuczenie brzucha i prawej ręki, zmiany ogniskowe wątroby oraz torbiel jajnika. Po 5 dniach poszkodowana została wypisana do domu z zaleceniem ograniczenia wysiłku fizycznego w okresie
2 tygodni oraz ewentualnego leczenia przeciwbólowego. Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości bólowe prawej ręki, prawego biodra i prawego kolana, w dniu 11 października 2016 roku powódka zgłosiła się do poradni ortopedycznej. Powódce były wystawiane kolejne zwolnienia lekarskie oraz wykonywane badania. W opisie badania TK stwierdzono złamanie kości czworobocznej prawej, wobec czego w grudniu 2016 roku założono chorej opatrunek gipsowy na prawą rękę, który był utrzymany do 10 stycznia 2017 roku. W czasie kolejnych wizyt powódka została poddana badaniu rezonansu magnetycznego prawego stawu kolanowego oraz badaniu (...) nadgarstka prawego. W tym ostatnim opisano stan po złamaniu grzbietowej powierzchni kości czworobocznej mniejszej w fazie gojenia. Po przejściu operacji zmiany
w korówce piszczeli u powódki przeprowadzonej w marcu 2017 roku zastosowano ortezę kolana. Leczenie ortopedyczne powódka kontynuowała do stycznia 2018 roku.

Do dnia 15 września 2017 roku S. W. przebywała na zwolnieniu lekarskim. Do momentu gipsowego zaopatrzenia prawego nadgarstka powódka stosowała silne leki przeciwbólowe. (dowód z przesłuchania powódki – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 22 stycznia 2022 roku, dokumentacja medyczna k. 19-37, k. 78-82, k. 117-149, fotokopia zaświadczenia k. 90)

Z ortopedycznego punktu widzenia na skutek zdarzenia z dnia
30 września 2016 roku powódka doznała skręcenia nadgarstka prawego
z odłamaniem fragmentu kostnego z grzbietowej powierzchni kości wielokątnej mniejszej, urazu prawego stawu kolanowego z prawdopodobnym uszkodzeniem rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej prawego stawu kolanowego. W związku
z przebytym urazem prawego nadgarstka powódka doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5% (pkt 130a), natomiast stały uszczerbek spowodowany urazem kolana wyniósł 3% (pkt 156). W obrazie klinicznym badania ortopedycznego stwierdza się wyszczuplenie uda i podudzia świadczące o odruchowym oszczędzaniu chorej kończyny, tkliwość uciskową i słabo dodatnie objawy kliniczne uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej potwierdzone
w obrazie (...).

Cierpienia fizyczne powódki były dość znaczne w okresie pierwszych
3 tygodni. Po tym czasie umiarkowane i przedłużające się w zakresie prawego nadgarstka. Do chwili obecnej u powódki utrzymują się ograniczenia w zakresie biegania, uprawiania rekreacyjnego sportów, chodzenia na wycieczki górskie, co ma związek w przebytym urazem skrętnym prawego stawu kolanowego. Uraz ten ograniczył aktywność zawodową powódki w zakresie pełnego wykonywania funkcji policjanta. Leczenie ortopedyczne powódki zostało zakończone. W okresie pierwszych 3 tygodni po wypadku chora wymagała pomocy osób trzecich w wymiarze około 3 godzin dziennie w takich czynnościach, jak sprzątanie, gotowanie, zakupy. Ponownie wymagała pomocy w okresie 4 tygodni w czasie unieruchomienia prawej kończyny górnej
w opatrunku gipsowym.

W rokowaniu na przyszłość należy uwzględnić możliwość pojawienia się pourazowych zmian zwyrodnieniowych w prawym stawie kolanowym
w perspektywie lat.

Przypadkowo wykryta zmiana pod postacią włókniaka niekostniejącego
w przy nasadzie bliższej piszczeli nie ma wpływu na obecne funkcjonowanie powódki i pozostaje bez związku z wypadkiem.

Nierozpoznanie w warunkach szpitalnych oderwania fragmentu
z powierzchni grzbietowej kości wielokątnej mniejszej nie miało znaczenia dla późniejszego funkcjonowania prawej ręki. Założenie opaski elastycznej nie nosiło znamion błędu, a późniejsze unieruchomienie nadgarstka w opatrunku gipsowym miało przeciwbólowy charakter i nie wpłynęło na końcowy wynik leczenia. Zastosowanie ortezy kolana nie miało związku z przedmiotowym wypadkiem. (pisemna opinia biegłego ortopedy k. 172-178)

Powódka S. W. ma 28 lat, z zawodu jest policjantką. Pomimo przebytego leczenia i rehabilitacji nadal odczuwa okresowe dolegliwości bólowe w prawym nadgarstku oraz prawym kolanie. Powódka musi uważać przy schodzeniu po schodach, nie może jeździć na nartach, chodzić po górach, stara się nie obciążać tak kolana, jak i prawej ręki. Przebyty uraz wpłynął na życie zawodowe powódki, musiała ona zrezygnować z patroli
i została przeniesiona do pracy biurowej, ponadto nie przechodzi ona tak dobrze testów sprawnościowych, jak przez zdarzeniem, co ma wpływ na ocenę jej pracy. W okresie dochodzenia do zdrowia poszkodowana korzystała z pomocy rodziny w wykonywaniu czynności życia codziennego, nie mogła prowadzić samochodu. Przez pierwsze pół roku po wypadku odczuwała lęk w czasie jazdy autem, miała problemy ze snem, źle znosiła psychicznie fakt, że jedno zdarzenie tak mocno odcisnęło piętno na jej życiu. (dowód z przesłuchania powódki – elektroniczny protokół rozprawy z dnia 22 stycznia 2022 roku)

W chwili przedmiotowego zdarzenia, jego sprawca miał zawartą umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem pojazdów, z tytułu której odpowiedzialność ponosi pozwany.

Pismem z dnia 16 września 2019 roku powódka zgłosiła szkodę pozwanemu żądając zapłaty kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwot po 1.000 zł tytułem zaliczki na poczet odpowiednio kosztów opieki osób trzecich oraz kosztów leczenia. W dniu 20 września 2019 roku pozwany potwierdził otrzymanie zawiadomienia o szkodzie. W toku wdrożonego postępowania likwidacyjnego została wydana zaoczna opinia lekarska, na gruncie której nie ustalono trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki, jak również nie stwierdzono konieczności korzystania przez nią z pomocy osób trzecich. Decyzją z dnia 8 października 2019 roku ubezpieczyciel poinformował o przyznaniu zadośćuczynienia w wysokości 1.200 zł. (pismo (...) k. 17, potwierdzenie nadania przesyłki k. 38, zgłoszenie szkody k. 39-42, potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia szkody k. 45, decyzja k. 47-48, orzeczenie lekarza orzecznika k. 50-51, okoliczności bezsporne)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako bezsporny, bądź na podstawie powołanych wyżej dowodów, w tym dowodów z dokumentacji medycznej, przesłuchania powódki oraz opinii biegłego z zakresu ortopedii. Oceniając opinię biegłego Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania zawartych w jej treści wniosków, opinia ta była bowiem rzetelna, jasna, logiczna oraz w sposób wyczerpujący objaśniająca budzące wątpliwości kwestie. Opinia ta w pełni odnosiła się do zagadnień będących jej przedmiotem, wnioski biegłego nie budzą przy tym wątpliwości w świetle zasad wiedzy oraz doświadczenia życiowego, a jednocześnie opinia została sporządzona w sposób umożliwiający prześledzenie - z punktu widzenia zasad wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania - analizy przez biegłego zagadnień będących jej przedmiotem. Opinia biegłego nie była podważana przez strony procesu.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo było zasadne i zasługiwało na uwzględnienie w całości w zakresie należności głównej oraz częściowo w zakresie odsetek.

W niniejszej sprawie znajdują zastosowanie zasady odpowiedzialności samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody statuowane w przepisie art. 436 § 1 k.c., oraz –
w związku z objęciem odpowiedzialności posiadacza pojazdu – sprawcy zdarzenia obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej – przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zwanej dalej ustawą.

W kwestii zakresu szkody i odszkodowania obowiązują reguły wyrażone w przepisach ogólnych księgi III Kodeksu cywilnego. Zastosowanie
w przedmiotowej sprawie znajdują także przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące ubezpieczeń majątkowych.

W myśl przepisu art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zaś zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy,
z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Ubezpieczyciel odpowiada w granicach odpowiedzialności sprawcy szkody – odpowiada za normalne następstwa działania bądź zaniechania, z którego szkoda wynikła. Wysokość odszkodowania winna odpowiadać rzeczywistym, uzasadnionym kosztom usunięcia skutków wypadku, ograniczona jest jedynie kwotą określoną w umowie ubezpieczenia (art. 824 § 1 k.c., art. 36 ustawy).

Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 ustawy).

Zakład ubezpieczeń w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej wynikającej z umowy ubezpieczenia przejmuje obowiązki sprawcy wypadku.

Poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń (art. 19 ust. 1 ustawy, art. 822 § 4 k.c.).

W przedmiotowej sprawie zdarzeniem rodzącym odpowiedzialność odszkodowawczą strony pozwanej jest zdarzenie komunikacyjne z dnia
30 września 2016 roku, w konsekwencji którego uszkodzeń ciała doznała powódka. Pozwany ubezpieczyciel nie kwestionował swojej legitymacji procesowej biernej, ani podstawy swojej odpowiedzialności. Nie zgadzał się natomiast z wysokością dochodzonej kwoty, twierdząc, że wypłacona poszkodowanej w toku postępowania likwidacyjnego suma w pełni wyczerpuje jej roszczenia, podważał również, aby powódka doznała złamania kości nadgarstka prawego oraz uszkodzenia prawego kolana. W tym ostatnim zakresie przypomnienia wymaga, że biegły ortopeda nie miał wątpliwości odnośnie tego, że w wyniku wypadku S. W. doznała skręcenia nadgarstka prawego z odłamaniem fragmentu kostnego z grzbietowej powierzchni kości wielokątnej mniejszej. Na tę okoliczność biegły wskazał, że uraz skrętny nadgarstka został uwzględniony w rozpoznaniu szpitalnym, w którym pominięto wyłącznie oderwanie fragmentu z powierzchni grzbietowej kości wielokątnej mniejszej. Z kolei w odniesieniu do urazu prawego stawu kolanowego biegły uznał, że istnieje prawdopodobieństwo związku przyczynowego objawów tego urazu z przedmiotowym wypadkiem, co wynika m.in. z dynamiki oraz dużej siły zdarzenia. Wyjaśnienia wymaga w tym miejscu, że to powinnością pozwanego jest ustalenie rozmiarów szkody w toku postępowania likwidacyjnego.
W niniejszej sprawie nic nie stało na przeszkodzie, aby powódka została zbadana przez lekarza orzecznika, który mógłby potwierdzić rodzaj doznanych przez nią obrażeń. Poprzestając na zaocznej opinii lekarskiej pozwany musiał sobie zdawać sprawę, że już z samej swej istoty może być ona dotknięta błędami, skoro nie bazowała na przeprowadzonym badaniu fizykalnym poszkodowanej. Skoro więc biegły uznał za prawdopodobne, że powódka na skutek wypadku doznała urazu prawego kolana, nie zwrócił uwagi na żadne okoliczności, które mogłyby tę tezę podważyć, a sama opinia nie była kwestionowana przez pozwanego, Sąd uznał, że powódka doznała obrażeń ciała opisanych w treści opinii.

Stosownie do treści art. 444 § 1 k.p.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Natomiast, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty
(§ 2 art. 444 k.c.).

Ponadto, w przypadku uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 k.c.).

Zgodnie z ugruntowanym w doktrynie i orzecznictwie poglądem, zadośćuczynienie stanowi sposób naprawienia szkody niemajątkowej na osobie, wyrażającej się krzywdą w postaci doznanych cierpień fizycznych
i psychicznych. Inaczej niż przy odszkodowaniu, w przypadku zadośćuczynienia, ustawodawca nie wprowadza jasnych kryteriów ustalania jego wysokości. Wskazuje jedynie ogólnikowo, iż suma przyznana z tego tytułu winna być odpowiednia.

W judykaturze i piśmiennictwie podkreśla się, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i jako takie musi mieć odczuwalną wartość ekonomiczną, jednocześnie nie może być nadmierne. Wskazuje się na potrzebę poszukiwania obiektywnych i sprawdzalnych kryteriów oceny jego wysokości, choć przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji stron (tak m.in. SN w wyroku z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, LEX). Do podstawowych kryteriów oceny w tym zakresie zalicza się stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość obrażeń, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego oraz zawodowego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych, korzystania z pomocy innych osób, czy wreszcie stopień przyczynienia się poszkodowanego i winy sprawcy szkody (tak m.in. SN w wyroku z dnia 4 czerwca 1968 roku,
I PR 175/68, OSNCP 1968, nr 2, poz.37; w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 8 grudnia 1973 roku, III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9, poz.145; w wyroku z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, LEX;
w wyroku z dnia 19 sierpnia 1980 roku, IV CR 238/80, OSNCP 1981, nr 5, poz.81; w wyroku z dnia 30 stycznia 2004 roku, I CK 131/03, OSNC 2004 r, nr 4, poz.40). Przy ustalaniu zadośćuczynienia nie można więc mieć na uwadze wyłącznie procentowego uszczerbku na zdrowiu. Nie odzwierciedla on bowiem psychicznych konsekwencji doznanego urazu. Konieczne jest również uwzględnienia stosunków majątkowych społeczeństwa i poszkodowanego, tak, aby miało ono dla niego odczuwalną wartość. Zważyć przy tym należy, iż doznanej przez poszkodowanego krzywdy nigdy nie można wprost, według całkowicie obiektywnego i sprawdzalnego kryterium przeliczyć na wysokość zadośćuczynienia. Charakter szkody niemajątkowej decyduje, bowiem o jej niewymierności (por. wyrok SN z dnia 9 lutego 2000 roku, III CKN 582/98, LEX), zaś pojęcie „odpowiedniej sumy zadośćuczynienia” użyte w art. 445 § 1 k.c. ma charakter niedookreślony (por. wyrok SN z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, LEX). W konsekwencji w judykaturze za ugruntowane uznać należy stanowisko, że procentowo określony uszczerbek służy tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia,
a należne poszkodowanemu zadośćuczynienie nie może być mechanicznie mierzone przy zastosowaniu stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu (por. m.in. wyrok SA w Krakowie z dnia 17 lutego 2016 roku, I ACa 1621/15, LEX; wyrok SN z dnia 18 listopada 1998 roku, II CKN 353/98, LEX). Jak wyjaśnił przy tym Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 czerwca 2005 roku (I CK 7/05, LEX) mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie nieznajdujące oparcia w treści
art. 445 § 1 k.c. Dlatego też w orzecznictwie wskazuje się, że oceniając wysokość należnej sumy zadośćuczynienia Sąd korzysta z daleko idącej swobody (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 lipca 2000 roku,
II CKN 1119/98, LEX).

Kryterium pozwalającym na pewną obiektywizację rozmiaru szkody doznanej przez powódkę stanowi w niniejszej sprawie stopień długotrwałego uszczerbku na jej zdrowiu, który biegły ortopeda określił na łącznym poziomie 8%. Skoro jednak uszczerbek na zdrowiu jest tylko jednym z elementów istotnych dla oceny adekwatności zadośćuczynienia, jego wymiar powinien uwzględnić wszystkie zachodzące w przedmiotowej sprawie okoliczności. Jak wyjaśniono wyżej, zadośćuczynienie przysługuje bowiem za doznaną krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (negatywne odczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi, niemożnością wykonywania działalności zawodowej i wyłączeniem z życia codziennego). Sąd zobowiązany był zatem uwzględnić wszystkie zachodzące w przedmiotowej sprawie okoliczności, zwłaszcza takie jak nasilenie cierpień, trwałe następstwa, czy wiek powódki oraz jej wcześniejszy stan zdrowia, sposób życia. W omawianej sprawie Sąd nie mógł więc pominąć dolegliwości bólowych, które pojawiły się po wypadku, początkowo miały znaczny charakter i które utrzymują się do dnia dzisiejszego. Przebyte zdarzenie w sposób istotny zdezorganizowało życie powódki. Przez niemal rok przebywała ona na zwolnieniu lekarskim, a po powrocie do pracy nie była w stanie wykonywać tych samych obowiązków, co przed zdarzeniem, w efekcie czego została przeniesiona z pracy w terenie do pracy biurowej. Dodatkowo skutki urazu negatywnie rzutują na sprawność fizyczną powódki,
w konsekwencji nie przechodzi ona tak dobrze testów sprawnościowych, jak kiedyś, co z kolei odbija się na jej ocenie. Powódka utraciła także możliwość uprawiania dotychczasowej aktywności fizycznej, w tym jazdy na nartach
i wycieczek górskich, co niewątpliwie ma wpływ na jej samopoczucie.
W okresie dochodzenia do zdrowia stała się również zależna od pomocy osób trzecich. Truizmem jest przy tym stwierdzenie, że każdy wypadek komunikacyjny niezależnie od jego zdrowotnych i materialnych następstw jest niespornie dużym przeżyciem, łączącym się z ogromnym stresem, co ma negatywny wpływ na psychikę poszkodowanego. Powódka po wypadku miała problemy ze snem, pojawił się u niej stres związany z jazdą samochodem.
Wreszcie nie można tracić z pola widzenia rokowań co do stanu zdrowia powódki na przyszłość, te zaś przewidują możliwość pojawienia się zmian zwyrodnieniowych w prawym kolanie. W świetle poczynionych rozważań nie sposób zatem uznać, że krzywda powódki miała minimalny charakter. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że zadośćuczynienie powinno być umiarkowane i utrzymane w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa.

Uwzględniając rodzaj i rozmiar doznanej przez S. W. krzywdy, wysokość trwałego uszczerbku na jej zdrowiu, dotychczas wypłacone z tytułu zadośćuczynienia świadczenie (1.200 zł), jak też dyrektywę przyznawania umiarkowanego zadośćuczynienia, w ocenie Sądu dochodzona pozwem kwota 18.800 zł jest w pełni uzasadniona.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego koszty. Korzystanie z pomocy innej osoby i koszty z tym związane stanowią koszty w rozumieniu powoływanego przepisu. Z depozycji powódki wynika, że wymagała ona pomocy osób trzecich w wykonywaniu czynności życia codziennego, na powyższe zwrócił także uwagę biegły ortopeda wskazując, że pomoc ta była potrzebna w okresie pierwszych 3 tygodni po wypadku
w wymiarze około 3 godzin dziennie, a następnie w okresie 4 tygodni w czasie unieruchomienia prawej kończyny górnej w opatrunku gipsowym, a więc łącznie przez 147 godzin (49 dni x 3 godziny). Uwzględniając stawkę godzinową przyjętą przez powódkę – 12 zł – należne jej świadczenie wyraża się kwotą 1.764 zł. Wyjaśnienia wymaga, że stawka ta jest zbliżona do stawek przewidzianych przez Polski Komitet Społeczny, które dla usług niespecjalistycznych wynosiły 11 zł, a dla usług specjalistycznych 16 zł za godzinę. Dodatkowo stawka powódki nie uwzględnia wzrostu z tytułu świadczenia usług opiekuńczych w weekendy oraz dni świąteczne (wzrost
100%), dlatego też w ocenie Sądu nie może być uznana za zawyżoną. Relewantnym jest również przypomnienie, że dla uwzględnienia żądania poszkodowanego o zwrot kosztów opieki niezbędne jest jedynie ustalenie samej potrzeby otrzymania świadczenia medycznego, a nie rachunkowe wykazanie rzeczywistego poniesienia tych kosztów (por. m.in. wyrok SA w Warszawie
z dnia 8 maja 2013 roku, I ACa 1385/12, LEX; wyrok SA w Łodzi z dnia
30 kwietnia 2013 roku, I ACa 30/13, LEX; wyrok SA w Szczecinie z dnia
27 września 2012 roku, I ACa 292/12, LEX; wyrok SN z dnia 8 lutego 2012 roku, V CSK 57/11, LEX). W tym miejscu przytoczenia wymaga również pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia
29 października 2013 roku (I ACa 573/13, LEX), w pełni akceptowany przez Sąd Rejonowy, zgodnie z którym, wykonywanie opieki przez osobę niewykwalifikowaną (np. członka rodziny) nie zmienia charakteru przyznanych na tą opiekę kwot oraz nie uchyla obowiązku zakładu ubezpieczeń wynikającego z zawartej umowy o odpowiedzialności cywilnej ze sprawcę wypadku (tak też SN w wyroku z dnia 4 marca 1969 roku, I PR 28/69, OSNC 1969/12/229).

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 18.800 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwoty 15.000 zł od dnia 17 października 2019 roku do dnia zapłaty i od kwoty 3.800 zł od dnia 10 maja 2022 roku do dnia zapłaty, oraz tytułem odszkodowania kwotę 1.764 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwoty 1.000 zł od dnia 17 października 2019 roku do dnia zapłaty i od kwoty 764 zł od dnia 10 maja 2022 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Zasadą prawa cywilnego jest, że dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Termin wymagalności świadczeń przysługujących poszkodowanemu od zakładu ubezpieczeń z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów określa art. 14 ust. 1 ustawy, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego (art. 14 ust. 2 ustawy). Niespełnienie świadczenia w terminie powoduje po stronie dłużnika konsekwencje przewidziane w art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie (§ 2 art. 481 k.c.). Godzi się ponadto przypomnieć, że zobowiązanie z tytułu zadośćuczynienia ma charakter bezterminowy, przekształcenie go w zobowiązanie terminowe następuje zaś
w drodze wezwania wierzyciela skierowanego do dłużnika do spełnienia świadczenia. W niniejszej sprawie powódka zgłosiła szkodę oraz wezwała pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 15.000 zł i odszkodowania za koszty opieki w kwocie 1.000 zł pismem z dnia 16 września 2019 roku, wobec czego ustawowy termin na spełnienie tych świadczeń upływał w dniu
16 października 2019 roku. Odsetki za zwłokę w zakresie rzeczonych kwot były zatem należne począwszy od dnia 17 października 2019 roku. Od rozszerzonej części pozwu Sąd zasądził natomiast odsetki od dnia przypadającego po dacie doręczenia pozwanemu odpisu pisma z rozszerzeniem.

O kosztach procesu rozstrzygnięto w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. Powódka wygrała spór niemal w całości ulegając jedynie
w niewielkim zakresie roszczenia odsetkowego, wobec czego była uprawniona żądać zwrotu kosztów procesu w pełnej wysokości. Te obejmowały: opłatę sądową od pozwu – 400 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w stawce minimalnej – 3.600 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa – 17 zł oraz wykorzystaną część zaliczki na biegłego sądowego – 575,50 zł. Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.592,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 660,90 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Ponadto Sąd nakazał zwrócić ze Skarbu Państwa: powódce kwotę 524,50 zł, pozwanemu kwotę 600 zł, tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłych.

Mając powyższe na względzie, orzeczono jak w sentencji.