Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt II C 1657/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 maja 2022 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział II Cywilny

w składzie: Przewodniczący sędzia Marcin Polakowski

Protokolant Dawid Kokoszka

po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2022 roku w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa M. W. i E. W.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W.

o ustalenie ewentualnie o zapłatę

1.  ustala, iż umowa o kredyt hipoteczny nr (...) zawarta w dniu 10 lipca 2008 r. w M., pomiędzy Bankiem (...) Spółką Akcyjną w W., a M. W. i E. W. jest nieważna;

2.  ustala, iż powodowie wygrali sprawę w całości, w związku z tym pozwany winien ponieść 100 % kosztów procesu, zaś szczegółowe wyliczenie tychże kosztów pozostawia referendarzowi sądowemu.

sygn. akt II C 1657/19

UZASADNIENIE

M. W. i E. W. 9 lipca 2018 r. wnieśli powództwo przeciwko Bankowi (...) S.A. w W. o zasądzenie kwoty 46.728,26 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o ustalenie na podstawie art. 58 k.c. w zw. z art. 189 k.p.c. nieważności całej umowy kredytu nr (...), ewentualnie o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu. Nadto powodowie wnieśli o zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Uzasadniając powodowie wskazali, że zawarli z pozwanym 10 lipca 2008 r. umowę o kredyt hipoteczny nr (...). Powodowie wskazali, że umowa przez nich zawarta zawierała niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. Wskazali, że indeksacja nie znajduje oparcia wynikającego wprost z umowy czy regulaminu w żadnych parametrach i weryfikowalnych mechanizmach oraz że postanowienia umowne są niejasne, niejednoznaczne i nieprecyzyjne. Następnie powodowie szczegółowo omówili przesłanki abuzywności postanowień wskazując na fakt, że działali jako konsumenci, że postanowienia nie były indywidualnie uzgodnione, że postanowienia są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają ich interes oraz że nie dotyczą głównych świadczeń stron. Wskazali, że postanowienia umowne są niewiążące wobec nich, a umowa z ich pominięciem może obowiązywać. Podnieśli, że kwestionowane postanowienia umowy (§ 2 ust. 2 i § 7 ust. 1) zostały wpisane do Rejestru Klauzul Niedozwolonych. Na koniec powodowie wskazali, że podstawą dochodzonego roszczenia o zapłatę są przepisy art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. ( pozew k. 1-10)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu podniósł zarzut przedawnienia wskazując, że roszczenia powodów mają charakter roszczeń okresowych i jako takie podlegają przedawnieniu w zakresie obejmującym więcej niż 3 lata wstecz od dnia złożenia pozwu. Z ostrożności procesowej bank podniósł również zarzut przedawnienia z uwagi na upływ 10 lat od dnia zawarcia umowy. Pozwany zakwestionował roszczenie powodów co do zasady oraz co do wysokości. Bank podniósł, że kwestionowane postanowienia są skuteczne. Pozwany zaprzeczył aby: umowa była nieważna w całości czy w jakiejkolwiek części, aby zawierała niedozwolone postanowienia umowne, aby powodowie nie zostali należycie poinformowani o prawach i obowiązkach wynikających z umowy oraz o ryzykach związanych z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do waluty obcej, aby powodowie wnioskowali o udzielenie kredytu w PLN, aby ostateczny kształt umowy nie był wynikiem wyborów powodów i indywidualnych uzgodnień stron, aby powodowie nie mieli możliwości podjęcia negocjacji, by bank wymusił na powodach zawarcie umowy tudzież wyrób określonej oferty, by bank zapewniał, że kurs waluty jest stabilny, aby bank nie posiadał waluty CHF na udzielenie kredytu powodom, by bank nie ponosił ryzyka kursowego. Dalej bank zaprzeczył, aby kredyt powodów był kredytem złotowym oraz by można było do niego stosować stawkę referencyjną LIBOR 3M (CHF), aby nie doszło do wymiany walutowej w dacie uruchomienia kredytu oraz datach spłaty kolejnych rat kredytu. Zakwestionował, by brak było podstaw do zastosowania dwóch kursów do rozliczania wypłaty i spłaty oraz że bank nie wyjaśnił, że stosuje dwa kursy, a także by nie wyjaśnił sposobu tworzenia Tabeli Kursów Walut, by ustalał kursy w oparciu o niezidentyfikowane kryteria. ( odpowiedź na pozew k. 449-539)

M. W. i E. W. pismem wniesionym 27 października 2021 r. zmienili powództwo wnosząc o ustalenie, że umowa kredytu nr (...) jest nieważna na podstawie art. 58 k.c. w zw. z art. 189 k.p.c.

Ewentualnie powodowie wnieśli o zasądzenie na ich rzecz jako małżonków do niepodzielnej ręki kwoty 68.737,22 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu pisma modyfikującego do dnia zapłaty, wskutek uznania niektórych postanowień umowy o kredyt hipoteczny nr (...) zawartej w dniu 10 lipca 2008 r. za abuzywne w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. i tym samym bezskuteczne względem nich.

Nadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz jako małżonków do niepodzielnej ręki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty. ( pismo powodów k. 479-485v)

Pozwany do zamknięcia rozprawy popierał zgłoszone stanowisko o oddalenie powództwa w całości. Bank popierał zgłoszone w toku wnioski, zarzuty i twierdzenia, w szczególności zwracając uwagę na brak interesu prawnego powodów w żądaniu ustalenia.

Sąd ustalił, co następuje:

Małżonkowie M. W. i E. W. zamierzali wybudować dom na własne potrzeby mieszkaniowe. Posiadali środki na zakup gruntu, na resztę inwestycji potrzebowali kredytowania. Powodowie potrzebowali środków w pieniądzu krajowym, lecz nie mieli zdolności kredytowej w tej walucie. Małżonkowie dysponowali projektem budowlanym, wycenionym na ok. 380.000 zł.

Małżonkowie zdecydowali się na Bank (...) S.A, bowiem w nim posiadali rachunki rozliczeniowe i nie sprawdzali ofert innych banków. ( przesłuchanie powoda k. 770-772, przesłuchanie powódki k. 772-773)

M. W. i E. W. 19 czerwca 2008 r. złożyli wniosek kredytowy, w którym wnioskowali o udzielenie kredytu w walucie CHF. We wniosku wskazano kwotę kredytu – 300.000 zł na budowę w systemie gospodarczym. Zaproponowano spłatę w 360 ratach miesięcznych. Powódka wskazała, że ma wykształcenie ekonomiczne (...), a powód również wykształcenie ekonomiczne, (...). Powódka uzyskiwała miesięczne wynagrodzenie brutto ok. (...) zł, a powód ok. (...) zł brutto miesięcznie. Wśród zobowiązań powodowie wskazali na (...) w Banku (...) S.A. Jako proponowane zabezpieczenie powodowie wskazali hipotekę na nieruchomości oraz cesje praw z umów ubezpieczenia. Bank wydał pozytywną decyzję kredytową. ( wniosek k. 573-575, decyzja k. 576)

W dniu złożenia wniosku kredytowego, kredytobiorcy zapoznali się z pisemną informacją przygotowaną dla wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne indeksowane kursem waluty obcej, opartych na zmiennej stopie procentowej. Informacja ta odnosiła się do ryzyka zmian kursów walutowych i stóp procentowych oraz zawierała symulację przykładowego wpływu zmiany stopy procentowej oraz kursu waluty na wysokość raty kredytu. Symulacja składała się z pięciu wersów, z których w pierwszy dotyczył wysokości raty kapitałowo-odsetkowej przy aktualnym poziomie kursu CHF i aktualnym poziomie stopy procentowej, drugi przedstawiał wysokość raty kapitałowo-odsetkowej przy założeniu, że stopa procentowa kredytu/pożyczki w CHF jest równa stopie procentowej kredytu/pożyczki w PLN, a kapitał jest większy o 20%, trzeci wysokość raty kapitałowo-odsetkowej przy założeniu, że kurs CHF wzrośnie o wartość stanowiącą różnicę między maksymalnym i minimalnym kursem CHF z okresu ostatnich 12 miesięcy, tj. o 14,22%, czwarty wysokość raty kapitałowo-odsetkowej przy założeniu, że stopa procentowa wzrośnie o 400 pb, ostatni zaś wysokość raty kapitałowo-odsetkowej przy założeniu, że stopa procentowa wzrośnie o wartość stanowiącą różnicę między maksymalną i minimalną wartością stopy referencyjnej z okresu ostatnich 12 miesięcy tj. o 0,43 p.p. ( informacja dla wnioskodawców k. 614-614v, k. 615-615v)

W dniu 10 lipca 2008 r. pomiędzy Bankiem (...) S.A. w W. (dalej także: bankiem), a M. W. i E. W. została zawarta umowa o kredyt hipoteczny nr (...). Na mocy umowy, bank udzielił kredytobiorcom kredytu w kwocie, na cel i na warunkach określonych w umowie, a kredytobiorcy zobowiązali się do spłaty kredytu wraz z odsetkami oraz opłatami i prowizjami wynikającymi z umowy i aktualnego cennika w oznaczonych terminach spłaty oraz wywiązania się z pozostałych postanowień umowy (§ 1 ust. 2). Kredytobiorcy oświadczyli, że otrzymali Regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A., zapoznali się z nim i zaakceptowali warunki w nim zawarte (§ 1 ust. 1). Kwotę kredytu określono na 330.000 zł (§ 2 ust. 1). Kredyt był indeksowany do CHF, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach bank wysyłał do kredytobiorcy pismo informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w CHF oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu/transzy przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania miały wpływ na wysokość zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo-odsetkowej (§ 2 ust. 2). Jako cel kredytu wskazano: budowę domu metodą gospodarczą (§ 2 ust. 3). Przedmiotem kredytowania była nieruchomość położona w J. przy ul. (...) nr działki (...), dla której Sąd Rejonowy w Jaworznie V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadził księgę wieczystą o nr (...) (§ 2 ust. 4). Nieruchomość ta miała być jednocześnie przedmiotem zabezpieczenia hipotecznego (§ 2 ust. 5). Okresem kredytowania objęto 420 miesięcy, w tym 12 miesięcy karencji licząc od dnia wypłaty kredytu lub jego pierwszej transzy (§ 2 ust. 6). Kredyt oprocentowany był według zmiennej stopy procentowej (§ 6 ust. 1), która wynosiła 3,6400% w stosunku rocznym, co stanowiło sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) obowiązującej w dniu sporządzenia umowy oraz marży w wysokości 0.8500 p.p. stałej w całym okresie kredytowania (§ 6 ust. 3). Na podstawie umowy, kredytobiorcy zobowiązali się spłacić kwotę kredytu w CHF ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF (§ 7 ust. 1). Kredyt spłacany miał być w 420 ratach miesięcznych, w tym 12 rat obejmujących odsetki w okresie karencji kredytu oraz 408 równych rat miesięcznych, które zawierać miały malejącą część odsetek oraz rosnącą część raty kapitałowej (§ 7 ust. 2). Spłata miała następować poprzez bezpośrednie potrącanie przez bank należnych kwot z rachunku kredytobiorcy w banku (§ 7 ust. 3). Hipoteka kaucyjna na zabezpieczenie spłaty kredytu wraz z odsetkami i innymi należnościami, miała zostać ustanowiona do kwoty 561.000 zł. Dalszymi zabezpieczeniami była cesja praw z polisy ubezpieczeniowej od ognia i innych zdarzeń losowych nieruchomości oraz cesja praw z polisy ubezpieczeniowej na życie kredytobiorcy, którym byli oboje powodowie (§ 9 ust. 1). ( umowa k. 371-376)

Zgodnie z Regulaminem kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A., w przypadku kredytu w walucie obcej kwota raty spłaty miała być obliczona według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w banku, na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia spłaty (§ 8 ust. 3). W przypadku kredytu w walucie obcej, bank w następnym dniu po upływie terminu wymagalności kredytu, miał dokonać przewalutowania całego wymagalnego zadłużenia w PLN, z zastosowaniem aktualnego kursu sprzedaży dewiz, określonego przez Bank w Tabeli Kursów Walut Obcych. Od wymagalnego kapitału, wyrażonego w PLN bank miał naliczać dalsze odsetki w wysokości dwukrotności odsetek ustawowych (§ 9 ust. 4). W przypadku kredytu w walucie obcej kwota wcześniejszej spłaty miała być obliczana według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia realizacji, wskazanego przez kredytobiorcę w dyspozycji o dokonanie wcześniejszej spłaty (§ 10 ust. 4). W przypadku kredytu w walucie obcej prowizja za wcześniejszą spłatę ustalana była od kwoty wcześniejszej spłaty, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia realizacji wcześniejszej spłaty (§ 10 ust. 5). Bank mógł przewalutować kredyt na wniosek kredytobiorcy (§ 11 ust. 1). Przewalutowanie następowało według kursów wskazanych w obowiązującej w banku Tabeli Kursów Walut Obcych. Na mocy § 11 ust. 11 w przypadku kredytu w walucie obcej prowizja za przewalutowanie ustalana była od kwoty sprzed przewalutowania, przeliczonej według kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia złożenia wniosku o przewalutowanie. Zgodnie z § 12 ust. 3 w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej prowizja za podwyższenie kwoty kredytu ustalania miała być od kwoty podwyższenia, przeliczonej wg kursu sprzedaży dewiz na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia sporządzenia aneksu, a § 13 ust. 4, że w przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej dla odnawiania zabezpieczeń kredytu stosuje się kurs sprzedaży dewiz obowiązujący w dniu odnawiania zabezpieczenia na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych. ( Regulamin k. 550-560)

Przed podpisaniem umowy odbyły się 2 spotkania. Pracownik banku nie wskazywał w jaki sposób będzie ustalany kurs, ani kto będzie ustalał kursy. Powodom nie przedstawiono historycznego kursu waluty, ani żadnych symulacji. Doradca nie mówił, że wzrost kursu franka spowoduje wzrost salda, ani nie wyjaśnił na czym polega mechanizm indeksacji kredytu. Umowę powodowie otrzymali dokument umowy dopiero w dniu jej podpisywania. Wcześniej powodowie mieli możliwość zapoznania się z umową. ( przesłuchanie powoda k. 770-772, przesłuchanie powódki k. 772-773)

W dniu 11 lipca 2008 r. M. W. i E. W. złożyli dyspozycję wypłaty kredytu – 150.000 zł na budowę. Dyspozycję zatwierdzono 14 lipca 2008 r. ( dyspozycja wypłaty kredytu k. 593)

W dniu 30 czerwca 2009 r. M. W. i E. W. złożyli dyspozycję wypłaty kredytu – 100.000 zł na budowę. Dyspozycję zatwierdzono 10 lipca 2009 r. ( dyspozycja wypłaty kredytu k. 594)

W dniu 9 listopada 2009 r. M. W. i E. W. złożyli dyspozycję wypłaty kredytu – 50.000 zł na budowę. Dyspozycję zatwierdzono 17 listopada 2009 r. ( dyspozycja wypłaty kredytu k. 595)

Środki z umowy o kredyt hipoteczny nr (...) zostały małżonkom wypłacone zgodnie ze złożonymi dyspozycjami. ( bezsporne)

W dniu 19 kwietnia 2010 r. M. W. i E. W. e zawali aneks nr (...) do umowy o kredyt hipoteczny nr (...) sporządzonej w dniu 10 lipca 2007 r. Mocą aneksu zmieniono § 5 ust. 1 pkt 1 umowy wydłużając czas do dostarczenia zawiadomienia o zakończeniu robót budowalnych. ( aneks nr (...) k. 377-378)

Za otrzymane środki z kredytu małżonkowie wybudowali dom, w którym obecnie mieszkają. W dalszym ciągu spłacają kredyt. ( przesłuchanie powoda k. 770-772, przesłuchanie powódki k. 772-773)

Pod pozycją nr 3178 Rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wpisana została klauzula o treści: „kredyt jest indeksowany do CHF/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy” przeciwko pozwanemu Bankowi (...) S.A. w W. w sprawie XVII AmC 426/09. ( bezsporne)

W rejestrze tym, pod pozycją nr 3179 znajduje się również klauzula o treści: „W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia spłaty”. Klauzula ta została wpisana do rejestru na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 14 grudnia 2010 r. w sprawie XVII AmC 426/09 w sprawie przeciwko pozwanemu Bankowi (...) S.A. w W.. ( bezsporne)

Stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o materiał dowodowy w postaci dokumentów oraz dowodu z zeznań przesłuchanych w sprawie świadka i powodów. W zakresie, w jakim zgromadzone w aktach dokumenty nie zostały wskazane w toku dotychczasowych ustaleń, zostały przez Sąd pominięte jako irrelewantne dla rozstrzygnięcia sprawy w rozumieniu art. 227 k.p.c.

Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków A. K. (1) i A. K. (2), pracowników banku. Jakkolwiek wiarygodność zeznań świadków nie budziła wątpliwości, relacje przez świadków przedstawione miały ograniczone znaczenie w sprawie, bowiem świadkowie nie pamiętali powodów, stąd informacje przez nich przekazywane, miały charakter ogólny. W związku z tym, ustalenia na podstawie tego środków dowodowego miały charakter pomocniczy i w zasadzie sprowadzały się do tego irrelewantnych ustaleń, jak przebiega procedura ubiegania się o kredyt w typowym przypadku.

Sąd postanowił na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominął zawnioskowany przez pozwanego dowód z zeznań świadków K. M. i J. C. na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 jako nieistotny dla rozstrzygnięcia. Ostatecznie Sąd uznał, że z tezy dowodowej zakreślonej dla przeprowadzenia tych dowodów wynikało, iż w przeważającej mierze świadkowi mieli zeznawać na okoliczności ogólne, dotyczące stosowanych przez bank procedur, co było irrelewantne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Z uwagi na modyfikację roszczeń dochodzonych przez powodów oraz wniesienie przez nich ostatecznie jedynie o ustalenie nieważności umowy o kredyt hipoteczny nr (...) (jako roszczenie główne) Sąd nie ustalał faktów w zakresie wysokości dokonywanych przez powodów spłat tegoż kredytu. Okoliczności te nie miały znaczenia, bowiem nie stanowiły przedmiotu rozstrzygnięcia sprawy. Sąd ustalił jedynie bezsporną w zasadzie okoliczność, że na dzień orzekania w przedmiotowej sprawie powodowie w dalszym ciągu spłacają przedmiotowy kredyt. W świetle wyżej wskazanych okoliczności Sąd pominął złożone do akt sprawy dowody z dokumentów w postaci potwierdzeń przelewów z rachunków bankowych, zaświadczeń banku, historii rachunków bankowych itp. przedstawionych na okoliczność wyliczenia wysokości dokonanych przez powodów spłat kredytu od chwili jego uruchomienia.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało uwzględnieniu w całości w zakresie roszczenie głównego.

Ostatecznie powodowie wnosili o ustalenie, że umowa kredytu nr (...)jest nieważna na podstawie art. 58 k.c. w zw. z art. 189 k.p.c.

Ewentualnie powodowie wnieśli o zasądzenie na ich rzecz jako małżonków do niepodzielnej ręki kwoty 68.737,22 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu pisma modyfikującego do dnia zapłaty, wskutek uznania niektórych postanowień umowy o kredyt hipoteczny nr (...) zawartej w dniu 10 lipca 2008 r. za abuzywne w rozumieniu art. 385 ( 1) k.c. i tym samym bezskuteczne względem nich.

W toku procesu pozwany Bank (...) S.A. w W. konsekwentnie wnosił o oddalenie powództwa w całości. Pozwany przytoczył szereg argumentów natury prawnej, które w jego ocenie potwierdzały ważność i skuteczność nawiązanego stosunku umownego, co miało przemawiać za bezzasadnością powództwa.

Żądanie ewentualne polega na zgłoszeniu dodatkowego żądania na wypadek nieuwzględnienia przez Sąd roszczenia postawionego na pierwszym miejscu, a Sąd rozstrzyga o żądaniu ewentualnym tylko na wypadek nieuwzględnienia roszczenia pierwszego. Gdy Sąd uwzględnia pierwsze żądanie, nie rozstrzyga o żądaniu ewentualnym. Roszczenie ewentualne zachodzi tylko, gdy Sąd nie może uwzględnić roszczenia postawionego na pierwszym miejscu, gdyż prowadziłoby to do wydania np. niewykonalnego wyroku lub zasądzone świadczenie nie miałoby znaczenia dla powoda ( wyrok SA w Warszawie z dnia 25 października 2018 r., I ACa 623/17).

Nie budzi wątpliwości, iż intencją stron postępowania było zawarcia umowy kredytu tj. uzyskanie przez kredytobiorców od pozwanego środków pieniężnych na sfinansowanie określonego celu – budowy domu jednorodzinnego na własne cele mieszkaniowe. Wprost wynika to z twierdzeń podanych w toku sprawy, a także z dokumentów wytworzonych wcześniej, w tym przede wszystkim umowy tak określonej.

Stan sprawy uzasadnia przyjęcie, że powodowie występowali wobec pozwanego jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c., co nie było przez pozwanego kwestionowane.

Bezsporne pomiędzy stronami było samo zawarcie – w istocie złożenie podpisów przez kredytobiorców i za pozwanego na dokumencie umowy kredytu z 10 lipca 2008 r. Sporna była także treść regulaminu udzielania kredytów. Niewątpliwie jednak osią sporu była w niniejszym postępowaniu sama treść umowy, a konkretnie postanowień wskazanych przez powodów jako abuzywnych i wynikające z nich konsekwencje.

Zważyć należało, że pod pozycją nr 3178 Rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wpisana została klauzula o treści: „kredyt jest indeksowany do CHF/USD/EUR, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF/USD/EUR według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy” przeciwko pozwanemu Bankowi (...) S.A. w W. w sprawie XVII AmC 426/09.

W rejestrze tym, pod pozycją nr 3179 znajduje się również klauzula o treści: „W przypadku kredytu indeksowanego kursem waluty obcej kwota raty spłaty obliczona jest według kursu sprzedaży dewiz, obowiązującego w Banku na podstawie obowiązującej w Banku Tabeli Kursów Walut Obcych z dnia spłaty”. Klauzula ta została wpisana do rejestru na podstawie wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 14 grudnia 2010 r. w sprawie XVII AmC 426/09 w sprawie przeciwko pozwanemu Bankowi (...) S.A. w W..

Tożsamy wynik przynosi indywidulana ocena stosunku prawnego istniejącego pomiędzy stronami.

Ocena dokonywana na tej podstawie odnosi się do chwili zawarcia umowy, co wprost wynika z normy z art. 385 2 k.c., który to przepis nakazuje ponadto rozważenie jej treści, okoliczności zawarcia oraz uwzględnienie umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem badania. W niniejszej sprawie znaczenia nie ma zatem sposób i skutki wykonywania umowy. Takie ujęcie mogło by powodować powstawanie i ustawanie stanu abuzywności danej umowy. W konsekwencji ostateczna ocena stosunku prawnego byłaby możliwa dopiero po wykonaniu przez jego strony wszystkich obowiązków i realizacji wszystkich zobowiązań. To zaś przeczyłoby jednemu z założeń wyrażonych dyrektywą nr 93/13 tj. bieżącej lub uprzedniej, a nie aposteriorycznej kontroli umowy pod kątem nieuczciwych postanowień. Art. 6 tego aktu prawnego, a za nim art. 358 1 § 2 k.c. wyrażają bowiem jednoznaczną zasadę, że niedozwolone postanowienie w umowie nie wiąże konsumenta, natomiast strony tej umową są nią związane w pozostałym zakresie. Ponadto niedozwolone postanowienie umowne jest eliminowane z konstrukcji danego stosunku prawnego na zasadzie ex lege i ex tunc. Orzeczenie sądu, także przy przesłankowym badaniu abuzywności postanowień umownych w sprawie o świadczenie, ma zatem charakter deklaratoryjny. To wszystko zaś skutkuje tym, iż bezprzedmiotowe są zarzuty odnoszące się do sposobu wykonywania przedmiotowej umowy oraz jej uciążliwości ekonomicznej dla powodów w szczególności w odniesieniu do hipotetycznej sytuacji związania się umową kredytu bez elementu walutowego.

Literalna treść, w tym tytuł, umowy zawartej 10 lipca 2008 r. wskazuje, iż stanowi ona umowę o kredyt w rozumieniu art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe. Zaznaczyć przy tym trzeba, co także pozostawało poza osią sporu, iż umowa łącząca strony osadzona była zarówno w dokumencie wprost tak określonym i opatrzonym podpisami powodów oraz osób działających w imieniu i na rzecz ich kontrahentów, ale także w dokumencie „Regulamin kredytowania osób fizycznych w ramach usług bankowości hipotecznej w Banku (...) S.A.”. Z treści tychże dokumentów w sposób niebudzący wątpliwości wynika, iż powodowie jako kredytobiorcy mieli otrzymać od pozwanego jako kredytodawcy kwotę 330.000 zł w celu wybudowania domu jednorodzinnego na okres 420 miesięcy. Tak ujęta treść umowy nie była przedmiotem sporu. Odnosił się on zaś do postanowień zawartych w § 2 ust. 2 umowy i § 7 ust. 1 umowy. W § 2 ust. 2 umowy określono, że kredyt był indeksowany do CHF, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy. Po uruchomieniu kredytu lub pierwszej transzy kredytu wypłacanego w transzach bank wysyłał do kredytobiorcy pismo informujące o wysokości pierwszej raty kredytu, kwocie kredytu w CHF oraz jego równowartości w PLN zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu/transzy przy czym zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania miały wpływ na wysokość zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo-odsetkowej. § 7 ust. 1 umowy zaś określał, że kredytobiorcy zobowiązują się spłacić kwotę kredytu w CHF ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych Banku (...) S.A.

Konieczne w tym miejscu wydaje się przywołanie kierunku wykładni art. 4 ust. 2 dyrektywy nr 93/13 wynikającej z wyroku Trybunału Sprawiedliwości z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13 ( Á. K., H. R. v. (...) ) i sprowadzającej się do stwierdzenia, że za warunki umowy, które mieszczą się w pojęciu określenia głównego przedmiotu umowy w rozumieniu tego przepisu, należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Natomiast warunki, które wykazują charakter posiłkowy względem warunków definiujących samą istotę stosunku umownego, nie mogą być objęte pojęciem określenia głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy. Przywołane zaś wyżej postanowienia umowy łączącej strony, co do których oceny pozostają one w sporze, co do zasady nie spełniają wskazanych przez Trybunał cech. Nie stanowi żadnej przeszkody dla istnienia i wykonywania spornej umowy usunięcie z dokumentów ją tworzących postanowień waloryzacyjnych zawartych w § 2 ust. 2 umowy – poza wskazanym niżej fragmentem oraz § 7 ust. 1 umowy odsyłających w swej treści do tabeli kursowej. Eliminacja tych postanowień nie odbiera stosunkowi prawemu stron cechy umowy kredytu.

Odmiennie zaś należy ocenić postanowienie zawarte w § 2 ust 2 umowy osadzone w wyrażeniu „… zmiany kursów walut w trakcie okresu kredytowania mają wpływ na wysokość zaciągniętego kredytu oraz raty kapitałowo-odsetkowej”. Dotyka ono bowiem bezpośrednio najważniejszej cechy konkretnego kredytu tj. jego kwoty. Kluczowego zarówno z punktu widzenia techniczno-prawnego – wszak zgodnie z art. 69 ust 2 pkt 2 ustawy Prawo bankowe kwota kredytu stanowi element przedmiotowo istotny umowy, jak również ekonomicznego, gdyż determinuje ona chęć i możliwości uzyskania finasowania w ten sposób.

Stan faktyczny w sprawie nie pozwala na przyjęcie, że powodowie uzgodnili indywidualnie z pozwanym jakiekolwiek postanowienia umowy, a w szczególności te będące przedmiotem sporu w sprawie. Przeciwnie, z przesłuchania powodów, wynika, że nie mieli oni możliwości wprowadzenia do umowy zmian. Projekt tekstu umowy został zatem przedstawiony na zasadzie formularza i w sposób adhezyjny przez nich zaakceptowany. Z całą pewnością nie wprowadzono ich do treści umowy z inicjatywy kredytobiorców i nie były one poddane negocjacjom. Pozwany nie wykazał zatem, choć z mocy art. 385 1 § 4 k.c., to na nim ciążyła ta powinność, omawianej aktualnie okoliczności, która prowadziłaby do unicestwienia żądania powodów. Sąd nie ma zaś wątpliwości, że indywidualne uzgodnienie postanowienia oznacza rzeczywisty i aktywy wpływ konsumenta na daną część umowy, a nie tylko jego bierną akceptację tejże części. Tego rodzaju uzgodnienia nie stanowi złożenie podpisu wyrażającego wolę związania się umową, której treść została zaproponowana przez drugą, z reguły silniejszą stronę. Wprawdzie taki sposób zawierania umów jest dopuszczany i co więcej – najbardziej typowy przy obrocie pomiędzy przedsiębiorcami, a konsumentami. Sam w sobie nie jest natomiast wyrazem aktywności strony przystępującej do umowy, która zazwyczaj bezrefleksyjnie wiąże się jej postanowieniami, lecz jednocześnie otwiera on drogę do badania tak wykreowanego stosunku prawnego w oparciu o art. 385 1 k.c.

Dokonane powyższej rozważania prowadzą do wniosku, iż w niniejszej sprawie nie występują negatywne przesłanki do przeprowadzenia indywidualnej kontroli umowy łączącej strony w kontekście wymogów z art. 385 1 k.c.

Jak już wskazano wyżej – stosunek prawny łączący strony ma cechy umowy kredytu, choć jak Sąd ostatecznie przyjął – nie w sposób wystarczający do takiej jego kwalifikacji. Walutą tego kredytu jest złoty polski. Opiewa na niego bowiem wprost umowa określając kwotę stawianą powodom do dyspozycji. Żadne zaś postanowienie kontraktowe nie odwołuje się do jakiegokolwiek świadczenia pieniężnego, niezależnie od jego wierzyciela, spełnianego w walucie szwajcarskiej. Nie budzi też wątpliwości, iż powodowie przystępując do umowy oczekiwała kwoty w złotych polskich, taką też zresztą otrzymali, a następnie w ratach zwracali pozwanemu.

Treść umowy nie przewidywała zatem dokonywania pomiędzy stronami obrotu walutowego, tj. sprzedawania, kupowania czy też zapłaty w walucie obcej. Pozwany jako bank był co prawda uprawniony do dokonywania skupu i sprzedaży wartości dewizowych oraz rozliczeń w obrocie dewizowym tj. czynności przewidzianych w art. 5 ust. 2 pkt 7 i 10 ustawy Prawo bankowe, a także obowiązany z mocy art. 111 ust. 1 pkt 4 tej ustawy do publikowania stosowanych kursów walutowych. Jednakże te uprawnienia i obowiązek nie są związane w żaden sposób z ocenianą umową i w istocie nie były przewidziane w jej treści jako te które pozwany będzie wykonywał wobec powodów w ramach umowy kredytowej czy obok niej. Aktualna zatem obecnie i w niniejszej sprawie jest ocena ( wyrażona przez SA w Warszawie w uzasadnieniu w wyroku z 21 października 2011 r., VI ACa 420/11), że kredyt indeksowany w stosunku do waluty obcej, jednak udzielany jest w walucie polskiej i w tej walucie jest spłacany. Sporna klauzula określa zatem jedynie sposób przeliczania kwoty kredytu lub kwoty raty spłaty na inną walutę, według której są one indeksowane. Nie decydują więc o „cenie” kredytu, której odpowiednikiem są odsetki i marże. Celem waloryzacji nie jest zaś w tym przypadku przysporzenie majątkowe na rzecz jednej ze stron, tytko zachowanie na przestrzeni ustalonego czasu jednolitej wartości wzajemnych świadczeń stron.

Tożsamą ocenę przedstawił także Sąd Apelacyjny w Szczecinie ( w uzasadnieniu wyroku z 14 maja 2015 r., I ACa 16/15, Lex nr 1733746) wywodząc, że w przypadku operacji wykonywanych na podstawie niniejszej umowy, wymiany walutowe odbywały się jedynie na papierze, dla celów księgowych, natomiast do faktycznego transferu wartości dewizowych w którąkolwiek stronę nie dochodziło.

Waluta szwajcarska pełni zatem i w ocenianej umowie rolę miernika wartości. Równie dobrze mogłaby być zastąpiona innym wymiernym pieniężnie dobrem. W takim wypadku możliwe byłoby, bowiem odnoszenie kwoty kredytu i poszczególnych jego rat do wartości tych rzeczy i określanie wysokości świadczeń obciążających kredytobiorcę. Nie oznaczałoby to przy tym, że dochodziłoby do faktycznego obrotu tymi dobrami pomiędzy stronami umowy kredytu, a jedynie do ustalenia ich wartości i zestawiania jej z wysokością kredytu. Zależność ta pokazuje także wyraźnie, iż z punktu widzenia kredytobiorcy, a tym samym i w niniejszej sprawie, nie ma znaczenia sposób zapewnienia sobie finasowania akcji kredytowej przez bank, to jest podjętych przez niego czynności, w tym transakcji także na rynku instrumentów finansowych, służących zbilansowaniu kwot udzielonych kredytów. Kwestia ta leży całkowicie poza sferą oceny umowy kredytowej i w żaden sposób nie obciąża nie tylko konsumenta, ale także żadnego kredytobiorcy. Kontrola tego zakresu działalności przysługuje, bowiem organom i podmiotom sprawującym nadzór nad funkcjonowaniem banków. Zbędne zatem i bezprzedmiotowe byłoby badanie tej okoliczności przez Sąd w niniejszej sprawie.

Podsumowując tę część rozważań, można dla porządku przywołać wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 4 grudnia 2015 r. w sprawie C-312/14 ( (...) Bank (...). przeciwko M. L. i M. L. ), który udzielił odpowiedzi na pytanie, czy transakcje dokonywane przez instytucję kredytową, polegające na wymianie kwot denominowanych w walucie obcej na walutę krajową, w celu obliczenia kwot kredytu i zwrotu, zgodnie z postanowieniami umowy kredytu dotyczącymi kursów wymiany, mogą zostać zakwalifikowane do „usług inwestycyjnych i działalności inwestycyjnej” w rozumieniu art. 4 ust. 1 pkt 2 dyrektywy nr 2004/39. Orzekł w związku z tym, że jedyną funkcją takich transakcji jest posłużenie za sposoby wykonania istotnych zobowiązań płatniczych z umowy kredytu, czyli udostępnienie kapitału przez kredytodawcę i zwrot tego kapitału wraz z odsetkami przez kredytobiorcę. Celem tych transakcji nie jest realizacja inwestycji, gdyż konsument zamierza wyłącznie uzyskać fundusze na nabycie dobra konsumpcyjnego lub świadczenie usługi, a nie na przykład zarządzać ryzykiem kursowym czy spekulować kursami wymiany walut obcych. Nie wydaje się, aby transakcje wymiany, jakich dokonuje instytucja kredytowa, zawierając umowę kredytu taką jak ta będąca przedmiotem postępowania głównego, stanowiły obrót skutkujący zawarciem transakcji dotyczącej jednego lub większej liczby instrumentów finansowych. Jedynym celem takich transakcji wymiany wydaje się bowiem umożliwienie udzielenia i zwrotu kredytu.

W związku z tym w sprawie niniejszej nie istnieje potrzeba dokonania oceny stosunku prawnego stron w kontekście zasad wynikających z dyrektywy nr 2004/39/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 21 kwietnia 2004 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych zmieniająca dyrektywę Rady 85/611/EWG i 93/6/EWG i dyrektywę 2000/12/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz uchylająca dyrektywę Rady 93/22/EWG.

Dokonując zatem badania umowy stron pod kątem przesłanek określonych w art. 385 1 § 1 k.c. Sąd zważył, jak niżej:

Umowa poprzez treść § § 2 ust. 2 umowy – poza wskazanym niżej fragmentem i § 7 ust. 1 umowy wprowadzają mechanizm polegający na odniesieniu kwoty 330.000 zł do franka szwajcarskiego. Kontrahenci w tych jednostkach redakcyjnych dokumentu umowy, ani w żadnych innych, nie wprowadzili (choć określenie to odnosi się do nie dalej idącej aktywności powodów, niż akceptacja przedstawionych projektu umowy i regulaminu) dodatkowych postanowień regulujących kurs waluty szwajcarskiej jako wartość stałą - „sztywno” powiązaną ze złotym polskim (co zapewne nie miało by sensu z punktu widzenia potrzeb waloryzacji), jak również nie ustalili sposobu każdorazowego ustalania wartości tej waluty w odniesieniu do złotego. Umowa zawiera zatem postanowienie (§ 2 ust. 2 in fine), które dyskwalifikuje ją jako ważny stosunek prawny.

Uderzające jest przy tym swoiste niedoregulowanie (niedopowiedzenie) dalszego ciągu wskazanego wyżej mechanizmu. O ile bowiem nie budzi wątpliwości sposób waloryzacji, to nie jest umówiony między stronami jej punkt kluczowy – ustalenie kursu kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego. Jako godzące w interesy strony powodowej należy ocenić odwołanie do tabeli obowiązującej u pozwanego. Umowa nie wskazuje bowiem jakiego rodzaju jest to tabela, czy ustalana wyłącznie na potrzeby rozliczeń kredytowych, czy także dla działalności kantorowej lub innej mającej za przedmiot obrót walutowy. Ponadto i przede wszystkim, umowa w żadnej mierze nie określa sposobu ustalania kursu waluty, tj. nie odwołuje się do obiektywnych, sprawdzalnych i niezależnych od banku (jak również powodów) kryteriów, o których wiedza byłaby dostępna dla kredytobiorcy. Umowa nie zawiera także uprawnienia kredytobiorcy do uczestnictwa, w szczególności na zasadach równości, w każdorazowym ustalaniu kursu, w tym wypadku franka szwajcarskiego. Ostatnie z tych zastrzeżeń w sposób oczywisty jest trudne, czy wręcz niemożliwe do wprowadzenia z uwagi na zasady zarządzania instytucją bankową i skalę jej działalności. Pokazuje to jednak, iż kredytobiorca – tutaj konsument - po zawarciu umowy nie dysponuje wpływem na ukształtowanie i wykonywanie kluczowego z jego, tj. ekonomicznego punktu widzenia, elementu stosunku prawnego. Z drugiej strony zaś bank nie ma wyznaczonych kontraktowo żadnych ram i odniesień przy ustalaniu kursu waluty. W konsekwencji umowa przyznaje mu w tym zakresie pełną dowolność. Treść tejże umowy pozwala zatem na ustalenie kursu złotego do franka szwajcarskiego na poziomie np.: 1:1 lub wyższym, albo też 2:1, 4,5:1, 1:100 i dowolnie innym.

Powyższego nie sanuje treść art. 5 ust. 2 pkt 7 ustawy Prawo bankowe w związku z art. 11 ust. 2 ustawy z 27 lipca 2002 r. Prawo dewizowe. Niewątpliwie bank prowadzi działalność kantorową polegającą na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych. W tych ramach pozwany zatem może samodzielnie ustalać kursy tych wartości. Jednakże to uprawnienie nie podlega transpozycji do umowy kredytowej. Czym innym jest bowiem oferowanie sprzedaży lub kupna walut obcych, a czym innym dokonywanie waloryzacji kwoty kredytu do waluty obcej. W pierwszym przypadku bank ustala kursy wobec potencjalnych przyszłych kontrahentów, którzy dopiero mają zawrzeć z nim określoną umowę w ramach obrotu walutowego. Grają zatem tutaj rolę czynniki rynkowe i o ile oferta banku nie jest z tego punktu widzenia korzystna dla uczestników tego obrotu, to nie dochodzi do nawiązania stosunku prawnego. Kontrahent banku ma uprzednią wiedzę co do kursu danej waluty i w zależności od tego, dopiero na tym etapie przystępuje do umowy bądź nie. W przypadku zaś badanym w niniejszej sprawie, stosunek prawny już istnieje pomiędzy stronami i dopiero w jego trakcie kredytobiorca jest stawiany przed faktem dokonanym – ustalonym każdorazowo jednostronnie przez bank kursem, którego nie ma możliwości zweryfikować i go zmienić. Wyłącznie zatem w rękach banku pozostawione jest kształtowanie treści umowy już po jej zawarciu i w czasie jej wykonywania. Dotyczy to przy tym elementu, który pośrednio wpływa na zakres obowiązku zapłaty przez powodów, a więc aspektu ostatecznie dla nich najważniejszego przy wykonywaniu umowy kredytu.

Bez znaczenia pozostaje również, że w okresie objętym żądaniem pozwu, kursy franka szwajcarskiego przyjmowane przez pozwanego nie odbiegały od tych funkcjonujących na rynku, czy średniego kursu ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski, który w istocie nie ma charakteru kreacyjnego, a pochodny m.in. od danych przedstawianych przez pozwanego. Istotny jest bowiem, co już wskazano wyżej, sposób umownego ukształtowania praw i obowiązków konsumenta, a nie sposób wykonywania danej umowy.

Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy ( uchwała składu 7 sędziów SN z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17).

Ponadto z przyczyn oczywistych, nie można ocenić stosunku przyszłych kursów ustalanych przez pozwanego do realiów rynkowych, a zatem w takiej płaszczyźnie nie należy dokonywać badania ewentualnej abuzywności umowy.

Zważyć przy tym także należy, iż przewidziany przez umowę zwrot kredytu polega na pobieraniu kwot kolejnych rat przez pozwanego z rachunku strony powodowej (§ 7 ust. 3 umowy). Kredytobiorca zatem nie uczestniczy bezpośrednio i czynnie w akcie zapłaty. W związku z tym nie ma możliwości reakcji na obliczenia dokonane przez bank.

Powyższej oceny nie narusza zmiana stanu prawnego wynikająca z ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw dla niniejszej sprawy, która weszła w życie 26 sierpnia 2011 r. W ten sposób do art. 69 ust. 2 ustawy Prawo bankowe dodano pkt 4a stanowiąc, iż elementem umowy kredytu w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, mają być szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie, którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Ponadto ustawodawca w art. 4 powyższej ustawy nowelizującej ustalił, iż w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Z tego zaś, a w szczególności z jednoznacznego brzmienia ostatniego zdania wynika, że nie nastąpiła z mocy samego prawa zmiana treści zawartych uprzednio umów i nie doszło w ten sposób do usunięcia istniejącego wcześniej stanu abuzywności.

Powyższe zapatrywanie podziela także chociażby Sąd Apelacyjny w Warszawie ( uzasadnienie wyroku z 7 maja 2013 r., VI ACa 441/13, Lex nr 1356719), który dodatkowo zwraca uwagę, iż fakt dokonania wskazanej nowelizacji potwierdza dostrzeżenie również przez ustawodawcę, że opisany wyżej mechanizm waloryzacji jest sprzeczny z dobrymi obyczajami i narusza w sposób rażący interesy konsumenta.

W dokonywanej ocenie nie ma znaczenia norma z dodanego także 28 sierpnia 2011 r. art. 69 ust. 3 ustawy Prawo bankowe, który stanowi, iż w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie.

Możliwość spłaty rat w walucie waloryzacji sama w sobie nie usuwa pierwotnej wady opisanego machizmu tj. przeliczenia kwoty kredytu przy jego uruchomieniu, co rzutuje na całość obowiązku zapłaty przez kredytobiorcę, a także na sposób obliczenia rat już zaspokojonych przez powodów.

Sąd przyjął, iż postanowienia umowy wtedy kształtują prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy konsumenta jeśli zaburzają lub niweczą równowagę kontraktową stron, bądź zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie. Rażące naruszenie interesów konsumenta polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są te postanowienia wzorca umownego, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta, nie pozwalając na realizację takich wartości jak szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność i rzetelność. ( Sąd w tym zakresie odwołuje się do rozważań SA w Warszawie zawartych w uzasadnieniach wyroków z 26 kwietnia 2013 r., I ACa 1571/12, Lex nr 1339417; 10 maja 2013 r., VI ACa 1479/12, Lex nr 1335771; 18 czerwca 2013 r., VI ACa 1698/12, Lex nr 136942 i 13 marca 2014 r., VI ACa 1733/13, Lex nr 1454669).

Sąd bierze także pod uwagę wywody zawarte w uzasadnieniu przywołanego już wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 14 maja 2015 r. - I ACa 16/15, który akceptując rozważania Sądu pierwszej instancji zważył, że dobre obyczaje prowadzą do wymagania od przedsiębiorcy wysokiego poziomu świadczonych usług oraz stosowania we wzorcach umownych takich zapisów, aby dla zwykłego konsumenta były one jasne, czytelne i proste, a ponadto by postanowienia umowne w zakresie łączącego konsumenta z przedsiębiorcą stosunku prawnego należycie zabezpieczały interesy konsumenta i odwzorowywały przysługujące mu uprawnienia wynikające z przepisów prawa. Jako sprzeczne z dobrymi obyczajami kwalifikowane są w szczególności wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron umowy, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami stosunku obligacyjnego. Natomiast o rażącym naruszeniu interesów konsumenta można mówić w przypadku prawnie relewantnego znaczenia tego nierównomiernego rozkładu praw i obowiązków stron umowy. Sąd Apelacyjny za abuzywne uznał postanowienie kreujące mechanizm, że kwota kredytu udzielonego w złotych polskich jest przeliczona na franki szwajcarskie według kursu kupna tej waluty określonego na podstawie jej kursu z tabeli kursowej banku z dnia i godziny uruchomienia kredytu. Za takie też uznał postanowienie, z którego wynika, że rata kredytu spłacana jest przez klienta w złotych polskich, po uprzednim przeliczeniu raty według kursu sprzedaży franków obowiązującego na dzień spłaty w tabeli banku. W ten sposób zatem bank przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego poprzez wyznaczanie w tabelach kursowych kursu sprzedaży franka szwajcarskiego. Jednocześnie prawo banku do ustalania - kursu waluty w świetle zawartej przez strony umowy nie doznawało żadnych formalnych - ograniczeń. W umowie nie wskazano bowiem kryteriów kształtowania kursu.

Przedstawiona w cytowanej sprawie ocena, jest w istocie zbieżna z dokonaną przez Sąd w niniejszej sprawie.

Wadliwość tak skonstruowanej umowy ostatecznie dostrzegł także sam ustawodawca poprzez przyjęcie powołanej wyżej ustawy z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw.

Nie można przy tym czynić zarzutu powodom, iż zawierając przedmiotową umowę dążyli do poprawienia swojej sytuacji ekonomicznej. Jest to bowiem naturalny i oczywisty cel każdego uczestnika rynku, w tym konsumenta. Nie może też uchodzić uwadze fakt, iż umowa zawarta przez powodów nie była nietypowa i rzadka na rynku. Przeciwnie w powszechnym przekonaniu umowy kredytowe indeksowane lub waloryzowane kursem zwłaszcza franka szwajcarskiego były powszechnie oferowane i oceniane jako „tańsze i bezpieczniejsze”. Takie też zapewnienie otrzymali powodowie Dlatego też ich okoliczności osobiste nie mogły mieć wpływu na ocenę spornego stosunku prawnego.

Kluczowe jednak w ocenie Sądu jest postanowienie zawarte w § 2 ust. 2 in fine umowy. Wynikające z niego założenie zmienności kwoty kredytu na skutek zmiany kursów walutowych skutkuje tym, że całego mechanizmu waloryzacyjnego nie można uznać za akcydentalny i poboczny, a przez to niebędący świadczeniem głównym umowy. Przeciwnie, wydaje się iż stanowi on jej kluczową cechę, która w istocie odbiera mu cechę umowy kredytu. Oto bowiem strony umowy wprost przyjęły w ten sposób, iż wartość 330.000 zł nie ma definitywnego charakteru i w przyszłości będzie ulegać zmianom. W ten sposób kwota stawiana do dyspozycji powodów odrywa się na skutek wprost zawartego w umowie mechanizmu, od kwoty która ma być przedmiotem zwrotu z odsetkami zgodnie z definicją z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe.

Konsekwencją powyższych rozważań jest stwierdzenie, iż badany stosunek prawny nie zawiera wyniku konsensu obu jego stron, co do kwoty kredytu, gdyż materia ta, jest przyjmowana jako zmienna i to na podstawie czynników leżących wyłącznie kredytodawcy. Tylko bowiem bank w ramach badanego stosunku prawnego był odpowiedzialny za ustalenie kursów walut w ramach tabeli o której mowa w § 2 ust. 2 umowy.

W związku z tym nie sposób uznać, że strony porozumiały się, co do elementu przedmiotowo istotnego umowy kredytu tj. kwoty.

W konsekwencji Sąd stoi na stanowisku, że umowa z dnia 21 lipca 2008 r. jest nieważna na podstawie art. 58 § 1 k.c. jako sprzeczna z art. 69 ust 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy Prawo bankowe gdyż nie określa, na zasadzie konsensu stron, kwoty kredytu.

Skutek tej występuje ex tunc.

Niezależnie od powyższego skutek nieważności tej konkretnej umowy można rozpatrywać także z punktu widzenia naruszenia zasad współżycia społecznego.

Sądu Apelacyjny w Warszawie wyroku z 23 października 2019 r. w sprawie ( V ACa 567/18), zwrócił uwagę, że za sprzeczne z istotą stosunków umownych, a tym samym niepodlegające prawnej ochronie, należy uznać postanowienia umowy kredytowej, w której strona ekonomicznie silniejsza, czyli kredytodawca, byłby upoważniony do jednostronnego określenia kursu tej waluty, która została określona jako właściwa dla oznaczenia wysokości rat obciążających kredytodawcę. Zamieszczenie w takiej umowie takiej klauzuli nie może zostać uznane za działanie pozostające w granicach swobody umów z art. 353 1 k.c., lecz za rażące przekroczenie tej granicy. Główne zobowiązanie strony zobowiązanej do spłacenia kredytu, obliczane poprzez zastosowanie klauzuli jego indeksacji, nie może zostać określone przez drugą stronę tej samej umowy jednostronnym oświadczeniem, wykraczającym poza konsensus, który oddaje istotę stosunku umownego. Umowa zawierająca tego rodzaju klauzule a limine powinna zostać uznana za nieważną z powodu jej sprzeczności z normą zawartą w powołanym przepisie ze skutkiem ex tunc, czyli od daty jej zawarcia i bez względu na sposób jej wykonywania przez stronę upoważnioną do tego, aby z tego uprawnienia skorzystać w okresie jej obowiązywania. Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że natura stosunku obligacyjnego, wyznaczająca granice swobody umów, chronionej art. 353 1 k.c., odniesiona do kredytów udzielanych przez banki, wyklucza też akceptację takiej sytuacji, w której skonkretyzowanie zobowiązania kredytobiorcy wobec banku z tytułu spłaty kredytu, czyli w zakresie wysokości rat kapitałowo-odsetkowych, zostałoby pozostawione w umowie jednej z jej stron, a zwłaszcza bankowi z racji jego statusu i silniejszej zwykle pozycji z stosunkach tego rodzaju z tego oczywistego powodu, że to klienci banków zabiegają o przyznanie konkretnego kredytu na zasadach oferowanych zazwyczaj przez bank bez szerszej szansy na indywidualne uzgodnienie jego warunków, a nie odwrotnie. Sąd orzekający podziela to stanowisko.

Umowy zawierające podwójne klauzule waloryzacyjne oznaczały, że bank swoje zobowiązanie co do wysokości udzielanego kredytu ustalał według kursu kupna waluty z daty wypłaty kredytu czy transzy, natomiast zobowiązanie kredytobiorcy wobec banku przeliczał według kursu sprzedaży czy wyższego, stanowiło dodatkowe, ukryte wynagrodzenie banku o niebagatelnym znaczeniu dla kontrahenta. Takiej treści klauzula narusza zasady współżycia, jeżeli konsument nie był dostatecznie poinformowany o skutkach jej stosowania, czy klauzula zawierająca mechanizm swobodnego jednostronnego ustalania przez bank kursów waluty bez ram ograniczenia ( tak: Helena Ciepła, „Dochodzenie roszczeń z umów kredytów frankowych”, wyd. Wolters Kluwer, Warszawa 2021, str. 114v).

Zasady współżycia społecznego ograniczają swobodę umów w rozumieniu art. 353 1 k.c., która przez to nie ma charakteru absolutnego. W ramach wyrażonej w tym przepisie zasady swobody umów mieści się również przyzwolenie na faktyczną nierówność stron, która może się wyrażać nieekwiwalentnością ich wzajemnej sytuacji prawnej. Nieekwiwalentność ta, stanowiąc wyraz woli stron, nie wymaga, co do zasady, wystąpienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały. Jednakże obiektywnie niekorzystna dla jednej strony treść umowy będzie zasługiwać na negatywną ocenę moralną, a w konsekwencji prowadzić do uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego, w sytuacji gdy do takiego ukształtowania stosunków umownych, który jest dla niej w sposób widoczny krzywdzący, doszło wskutek świadomego lub tylko spowodowanego niedbalstwem wykorzystania przez drugą stronę silniejszej pozycji ( tak: Helena Ciepła, „Dochodzenie roszczeń z umów kredytów frankowych”, wyd. Wolters Kluwer, Warszawa 2021, str. 50v).

Granice swobody umów nie pozwalają, więc zaakceptować takiej konstrukcji klauzuli, jak ta wprowadzona przez pozwany bank, która tym samym przekraczała granice wyznaczone naturą stosunków obligacyjnych.

Klauzula waloryzacyjna ma taki skutek, że z uwagi na wzrost kursu waluty obcej wynikający z treści tabeli banku - mimo spłacania przez wiele lat rat kapitałowych, jego zadłużenie z tytułu kapitału maleje pozornie, ale tylko nominalnie - w przyjętym mierniku waloryzacji, w rzeczywistości zaś jego zadłużenie w walucie polskiej może rosnąć. Taki wszak skutek wprost wynika z treści § 2 ust. 2 in fine sporej umowy i w istocie ziścił się wobec powodów.

Za sprzeczne z istotą stosunków umownych i zasadami współżycia społecznego, a tym samym niepodlegające prawnej ochronie, należy uznać postanowienia umowy, w której strona ekonomicznie silniejsza, czyli bank, byłby upoważniony do jednostronnego określenia kursu tej waluty, przy jednoczesnym założeniu, że wpływa to na wysokość kredytu.

Klauzula indeksacyjna naruszająca zasady współżycia społecznego jest z mocy art. 58 § 2 k.c. nieważna. Naruszenie przez klauzulę abuzywną zasad współżycia społecznego stwierdzono m.in. w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 19 stycznia 2018 r. w sprawie I ACa 632/17, w którym Sąd uznał za naruszającą zasady współżycia społecznego klauzulę upoważniającą bank do dowolnego kreowania kursów walut na potrzeby rozliczenia kredytu czy w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 listopada 2019 r. w sprawie I ACa 268/19, przyjmującym, że jeżeli już w chwili zawarcia umowy bank przedstawiający kredytobiorcy projekt dysponował wiedzą o dysproporcji świadczeń na niekorzyść kontrahenta, stwierdzenie naruszenia obowiązków informacyjnych może prowadzić do sprzeczności umowy z zasadami współżycia społecznego. Sytuacja taka jest równoznaczna z nadużyciem silniejszej pozycji kontraktowej przez bank w celu zastrzeżenia wygórowanych korzyści, co wykracza poza zakreślone przez ustawodawcę granice swobody kontraktowej (art. 353 1 i 58 § 2 k.c.) ( H. Ciepła, „Dochodzenie roszczeń z umów kredytów frankowych”, wyd. Wolters Kluwer, Warszawa 2021, str. 54v).

Powodowie będąc reprezentowanymi przez zawodowego pełnomocnika procesowego wprost i jednoznacznie podnieśli twierdzenia, iż min. umowa jest nieważna.

Sąd nie ma zatem podstaw do poddawania w wątpliwość rozeznania powodów co do skutków, w tym skutków ekonomicznych, takiego stanu rzeczy. Nie ma też podstaw do przyjęcia, iż skutki te będą niekorzystane dla powodów jako konsumentów, na co zwraca uwagę Trybunał Sprawiedliwości, choćby w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 ( vide motyw 68 wyroku). Skoro powodowie jako żądanie główne stawiają ustalenie nieważności, a nie zapłatę z tytułu kondykcji, to w istocie nie zachodzi po ich stronie niebezpieczeństwo rozliczenia się z pozwanym podlegającego na zapłacie pełnej kwoty kapitału, gdyż będą dysponować środkami prawnymi służącymi kompensacji tego co sami zapłacili.

Powodowie wystąpili z roszczeniem procesowym o ustalenie, że umowa kredytu jest nieważna na podstawie art. 189 k.p.c.

Zgodnie z art. 189 k.p.c., powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Dopuszczalność powództwa o ustalenie zależy od spełnienia warunku, jakim jest istnienie interesu prawnego w ustaleniu.

Interes w rozpoznaniu sprawy musi być interesem prawnym, czyli powinien dotyczyć szeroko rozumianych praw i obowiązków. Interes prawny zachodzi wtedy, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy istniejący spór lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie wskazywano, że o prawnym charakterze interesu, czyli o potrzebie wszczęcia oznaczonego postępowania i uzyskania oznaczonej treści orzeczenia decyduje, istniejąca obiektywnie, potrzeba ochrony sfery prawnej powoda. Musi to być sprecyzowana potrzeba prawna powoda, wymagająca zaspokojenia w ściśle określonym czasie, to jest co najmniej w dacie wyrokowania i w zasadzie w jedynej możliwej - w konkretnym przypadku - formie samoistnego, wyczerpującego się powagą rzeczy osądzonej orzeczenia ustalającego, a nie innego powództwa i wyroku. Tak pojmowany interes prawny może wynikać zarówno z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda, jak też może zmierzać do zapobieżenia temu zagrożeniu.

Interes prawny występuje także wtedy, gdy istnieje niepewność stanu prawnego lub prawa, gdy określona sytuacja zagraża naruszeniem uprawnień przysługujących powodowi bądź też stwarza wątpliwość co do ich istnienia czy realnej możliwości realizacji. Sąd Najwyższy podkreślał także, że uzależnienie powództwa o ustalenie od interesu prawnego trzeba oceniać elastycznie, z uwzględnieniem konkretnych okoliczności danej sprawy i celowościowej jego wykładni i wreszcie tego, czy w drodze innego powództwa strona może uzyskać ochronę swoich praw ( tak SN w wyrokach: z dnia 2 lutego 2006 r., II CK 395/05, LEX nr 192028, z dnia 15 października 2002 r., II CKN 833, LEX nr 483288, z dnia 30 listopada 2005 r., III CK 277/05, LEX nr 346213, z dnia 2 sierpnia 2007 r., V CSK 163/07 i z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 769/00, OSNC 2003/1/13).

W ocenie Sądu, powodowie mają interes prawny w ustaleniu, że umowa kredytu jest nieważna, niezależnie od zgłoszonego w niniejszej sprawie roszczenia o zapłatę. Należy zauważyć, że umowa kredytu nie została jeszcze wykonana, gdyż termin jej zakończenia (ostatecznej spłaty) przypada na 2043 r., a powodowie w dalszym ciągu spłacają kredyt, czego oczekuje od nich pozwany. Oznacza to, że bez uwzględnienia roszczenia o ustalenie, powodowie byliby zobowiązani w dalszym ciągu spełniać co miesiąc świadczenie na rzecz pozwanego. Uwzględnienie roszczenia o ustalenie, nie tylko usunie wątpliwości stron co do mocy wiążącej umowy kredytu i zapobiegnie ewentualnym sporom o roszczenia banku wynikające z umowy, ale także ureguluje ich sytuację prawną na przyszłość.

Zważyć należy, iż orzeczenie stwierdzające nieważność umowy niweczy jej skutki ex tunc i z uwagi na związanie zarówno stron, jak i innych sądów jego treścią z mocy art. 365 § 1 k.p.c., jako swoisty prejudykat, ma istotne znaczenie dla dalszych czynności stron biorąc pod uwagę, że powodowie w dalszym ciągu spłacają kredyt. W konsekwencji stwierdzić należy, że jedynie w drodze powództwa o ustalenie powodowie mogli uzyskać orzeczenie, które wyjaśniłoby sporną pomiędzy stronami kwestię związania przedmiotową umową kredytu. W ocenie Sądu interes prawny mógłby zostać podważony skutecznie, gdyby powodowie wykonali w całości zobowiązanie z nieważnej umowy. Wtedy przysługiwałoby im w zasadzie wyłącznie roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego z powołaniem się, iż zapłata nastąpiła w wykonaniu nieważnej czynności prawnej (art. 411 pkt 1 k.c.). W rozpoznawanej sprawie umowa nadal jest wykonywana przez strony i kwestia jej ważności mogła zostać rozstrzygnięta w procesie o ustalenie. W orzecznictwie dopuszczono możliwość żądania ustalenia nieważności umów, wskazując, że takie rozstrzygnięcie dotyczy ustalenia nieistnienia praw, które miałyby z takiej umowy wynikać ( tak SN w wyroku z 27 sierpnia 1976 roku, II CR 288/76, OSNC 1977/5-6/91).

Dodatkowo wskazać należy, że w sytuacji jedynie przesłankowego zbadania nieważności umowy w związku z procesem o zapłatę, powodowie mogliby choćby narazić się w przypadku braku dalszej spłaty kredytu, na ewentualny wpis do rejestrów dłużników. Jest to argument jedynie dodatkowy, który same w sobie nie byłyby przesądzający, wzmacnia jednakże interes prawny powodów w domaganiu się ustalenia nieważności umowy.

W ocenie Sądu, powstały pomiędzy stronami spór co do ważności umowy, a w konsekwencji obowiązków stron związanych z dalszym jej wykonaniem, uzasadniał przyjęcie zaistnienia po stronie powodów interesu prawnego w rozumieniu art. 189 k.p.c. w zakresie nieobjętym żądaniem zapłaty.

Wobec powyższego powództwo podlegało uwzględnieniu w całości w związku z czym Sąd w pkt 1 sentencji orzeczenia ustalił, że umowa o kredyt hipoteczny nr (...) zawarta w dniu 10 lipca 2008 r. w M., pomiędzy Bankiem (...) S.A. w W., a M. W. i E. W. jest nieważna. W tej sytuacji żądanie ewentualne nie podlegało rozpoznaniu.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. statuującego zasadę odpowiedzialności za jego wynik. Pozwany przegrał proces w całości a zatem to on powinien ponieść w całości koszty procesu. Ich rozliczenie na zasadzie art. 108 § 1 in fine k.p.c. pozostawiono do rozstrzygnięcia referendarzowi sądowemu.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

sędzia Marcin Polakowski

ZARZĄDZENIE

(...)

03.06.2022 r.

sędzia Marcin Polkowski