Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII GC 293/20

UZASADNIENIE

W pozwie z 27 września 2019 r. M. M. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą w S. kwoty 76.200 zł tytułem wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane na podstawie łączącej strony umowy z 3 kwietnia 2019 r. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 5 września 2019 r. oraz kosztami procesu. Z tego tytułu powódka wystawiła fakturę VAT nr (...).

Nakazem zapłaty wydanym 3 marca 2020 r. w postępowaniu upominawczym pod sygnaturą VIII GNc 545/19 Sąd Okręgowy w Szczecinie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki kosztów zastępstwa procesowego. Uzasadniając swoje stanowisko pozwana podniosła, że powódka wykonała zlecone jej prace 70 dni po upływie określonego w umowie terminu, w związku z czym pozwana naliczyła powódce karę umowną za opóźnienie w wykonaniu robót łącznie wynoszące 70 dni, najpierw w kwocie 15.750 zł, następnie w kwocie 85.500 zł. Kary te pozwana skompensowała z wierzytelnością powódki wynikającą z faktury VAT nr (...) do kwoty 73.914 zł. Pozwana zgłosiła tym samym zarzut potrącenia wierzytelności powódki objętej pozwem w kwocie 73.914 zł z wierzytelnością wzajemną pozwanej tytułem kar umownych. Co do żądania zapłaty pozostałej kwoty z faktury VAT nr (...) wynoszącej 2.286 zł pozwana wskazała z kolei, że roszczenie powódki jest przedwczesne, gdyż do dnia wniesienia pozwu nie ziściły się przesłanki zwrotu zatrzymanych tytułem kaucji kwot.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w S. (dalej: spółka (...)) prowadzi działalność gospodarczą w branży budowlanej. Spółka reprezentowana jest przez komplementariusza: (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w S.. Prezesem zarządu (...) sp. z o.o. jest Ł. M., zaś wiceprezesem J. K.. W przypadku zarządu wieloosobowego do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków tej spółki oraz podpisywania umów w imieniu spółki uprawniony jest do kwoty 500.000 zł każdy z członków zarządu samodzielnie, powyżej tej kwoty wymagane jest działanie dwóch członków zarządu łącznie.

Fakty niesporne.

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa z siedzibą w S. - jako wykonawca - zawarła umowę o roboty budowalne ze (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. - jako inwestorem.

Przedmiotem umowy zawartej przez spółkę (...) ze spółką (...) było wzniesienie obiektu składającego się z kilku budynków wielorodzinnych w P.. Spółka (...) miała w jej ramach pełnić rolę generalnego wykonawcy, przy czym z zakresu jej robót wyłączone były roboty obejmujące wykonanie instalacji elektrycznych. Jeden z realizowanych w ramach inwestycji budynków oznaczony został symbolem B.2.

Fakty niesporne.

Na mocy umowy zawartej 20 grudnia 2018 r. spółka (...) jako inwestor powierzyła realizację instalacji elektrycznych P. N., prowadzącemu działalność gospodarczą w S. pod firmą (...).

W ramach tej umowy periodycznie podpisywane były dokumenty zatytułowane „harmonogram rzeczowo-finansowy”, w których treści stwierdzano, że harmonogram stanowi protokół wykonania robót zgodnie z umową z 20 grudnia 2018 r.

Dokumenty takie sporządzono: 6 marca 2019 r., 7 maja 2019 r., 4 lipca 2019 r., 16 września 2019 r., 31 października 2019 r., 20 marca 2020 r.

Każdy z tych harmonogramów podpisywany był przedstawiciela (...) sp. z o.o. D. H. oraz przez P. N..

„Harmonogramy rzeczowo-finansowe” miały postać tabel, w których w kolumnach pionowych wpisywano m.in.: wartość robót wg umowy (taka sama w każdym protokole), wartość robót wykonanych wg poprzednich protokołów (zmieniająca się wraz z postępem robót), wartość robót wykonanych w okresie rozliczeniowym, w kolumnie „uwagi” wpisywano procent zakończenia robót wymienionych w poszczególnych wierszach tabeli (procent wykonanych robót zmieniał się wraz z podstępnym robót od 0% do 100% w ostatnim harmonogramie).

W dokumentach tych budynku B.2 dotyczyły następujące wiersze:

5.3 - instalacja administracyjna budynek B.2

6.4 - instalacje elektryczne mieszkaniowe w przeliczeniu na mieszkanie B.2

7.4 - instalacje mieszkaniowe niskoprądowe w przeliczeniu na mieszkanie B.2

8.4 - montaż wyposażenia w centrali domofonowej B.2

10.3 - okablowanie budynek B.2

10.6 - osprzęt budynek B.2

12.3 - oprawy i osprzęt klatki schodowej budynek B.2

14.3 - badanie uruchamiania pomiary elektryczne budynek B.2

14.6 - dokumentacja powykonawcza budynek B.2

Spośród tych pozycji dotyczących budynku B.2 na dzień 6 marca 2019 r. wykonane były jedynie prace z wierszy: 6.4 - instalacje elektryczne mieszkaniowe w przeliczeniu na mieszkanie B.2 oraz 7.4 - instalacje mieszkaniowe niskoprądowe w przeliczeniu na mieszkanie B.2 w stopniu wynoszącym 37%, dla pozostałych pozycji dotyczących budynku B.2 stan prac wynosił 0%.

Na dzień 7 maja 2019 r. wykonane były prace z wierszy: 5.3 - instalacja administracyjna budynek B.2 w stopniu wynoszącym 50%; 6.4 - instalacje elektryczne mieszkaniowe w przeliczeniu na mieszkanie B.2 oraz 7.4 - instalacje mieszkaniowe niskoprądowe w przeliczeniu na mieszkanie B.2 w stopniu wynoszącym 60%, dla pozostałych pozycji dotyczących budynku stan prac wynosił 0%.

Na dzień 4 lipca 2019 r. wykonane były prace z wierszy: 5.3 - instalacja administracyjna budynek B.2 w stopniu wynoszącym 90%; 6.4 - instalacje elektryczne mieszkaniowe w przeliczeniu na mieszkanie B.2 oraz 7.4 - instalacje mieszkaniowe niskoprądowe w przeliczeniu na mieszkanie B.2 w stopniu wynoszącym 95%, 10.3 - okablowanie budynek B.2 w stopniu wynoszącym 50%, dla pozostałych pozycji dotyczących budynku B.2 stan prac wynosił 0%.

Dowód: harmonogramy rzeczowo-finansowe, k. 295-200

Kierownikiem budowy inwestycji realizowanej w P. z ramienia generalnego wykonawcy był B. K. (zatrudniony przez spółkę (...)).

B. K. zdawał relacje ze stanu budowy wiceprezesowi zarządu komplementariusza spółki komandytowej (...). J. K. osobiście nie uczestniczył w procesie budowlanym, stan budowy znał tylko z relacji B. K..

Do obowiązków B. K. należało również m.in. parafowanie umów z podwykonawcami oraz przekazywanie ich do podpisania zarządowi (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (będącej komplementariuszem (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej).

Dowód: zeznania świadka B. K. (k. 118-119v, 122)

przesłuchanie wiceprezesa zarządu komplementariusza pozwanej J.

K. (k. 212)

Spółka (...) przy realizacji robót budowlanych objętych umową z inwestorem (...) sp. z o.o. posługiwała się szeregiem podwykonawców.

Fakt niesporny.

Jednym z podwykonawców spółki (...) był M. S. prowadzący działalność gospodarczą w S. pod firmą (...), który wykonywał roboty budowlane na etapie wznoszenia stanu surowego budynków.

M. S. nie był zadowolony ze współpracy ze spółką (...), w szczególności zarzucał generalnemu wykonawcy niewystarczającą koordynację robót. Ponadto ze strony spółki (...) spotykało go na budowie „dużo nieprzyjemności”, spółka (...) wprowadzała swoich podwykonawców w błąd, jak również pojawiały się problemy z płatnościami dla podwykonawców, gdyż generalny wykonawca próbował wymuszać realizację robót na zasadzie „zrób - bo ci nie wypłacę”.

Dowód: zeznania świadka M. S. (k. 121, 122)

A. M. (1) prowadził działalność gospodarczą w branży budowlanej. W ramach swojego przedsiębiorstwa wykonywał m.in. prace polegające na wykonywaniu tynków w nowobudowanych budynkach.

Fakt niesporny

W celu realizacji robót zmierzających do wykończenia budynków realizowanych w P. na początku 2019 r. spółka (...) jako generalny wykonawca zawarła umowę o roboty budowlane nr (...) z A. M. (1). Jej przedmiotem było wykonanie przezeń – jako podwykonawcę – robót tynkarskich w ramach inwestycji „Zespół zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej S. (...) w P.”.

Umowa ta przewidywała, że przedsiębiorstwo (...) wykona tynki w budowanym w ramach inwestycji budynku B.2, planowano także ewentualne zawarcie kolejnej umowy w celu wykonania tynków w budynku A.1.

Ostatecznie strony podpisały umowę, która dotyczyła tylko budynku B.2 obejmującą około 5.000 m 2 tynków. Rozpoczęcie robót przewidziano na 15 marca 2019 r., kiedy to stan zaawansowania robót miał pozwalać na przystąpienie do prac tynkarskich. Zakończenie robot miało nastąpić z końcem kwietnia 2019 r.

Dowód: zeznania świadka B. K. (k. 118-119v, 122)

przesłuchanie powódki M. M. (1) (k. 211-212)

Stan surowy budynku B.2 zasadniczo osiągnięto pod koniec stycznia 2019 r., do 15 lutego 2019 r. w większości wykony został montaż okien.

W tej sytuacji A. M. (1) zgodził się na propozycję B. K., że jego przedsiębiorstwo przystąpi do robót tynkarskich wcześniej niż zaplanowano, tj. jeszcze w lutym 2019 r., mimo tego, że ówczesny stan budowy nie pozwalał na rozpoczęcie tych prac na całym obiekcie. Z uwagi na stan budowy A. M. (1) miał rozpoczynać prace od dolnych kondygnacji, które były przygotowane do tynkowania w większym stopniu niż kondygnacje górne.

Zasadą jest, że prace tynkarskie z wykorzystaniem sprzętu do maszynowego kładzenia tynku zaczyna się od kondygnacji górnych, wówczas ekipa wynosi ciężki specjalistyczny sprzęt na górę i stopniowo schodzi piętro po piętrze, wykonując tynki.

Dowód: zeznania świadka B. K. (k. 118-119v, 122)

Prace objęte umową nr (...) przedsiębiorstwo (...) realizowało opierając się na dwóch 3-osobowych ekipach posługujących się specjalistycznym sprzętem przystosowanym do maszynowego kładzenia tynku.

W skład tych ekip wchodzili m.in. zatrudniani przez A. M. (1) pracownicy: T. M. oraz M. P. (1).

Dowód: zeznania świadka T. M. (k. 178-179),

zeznania świadka M. P. (1) (k. 179-179v),

zeznania świadka B. K. (k. 118-119v, 122).

A. M. (1) zmarł 4 marca 2019 r. – niedługo po rozpoczęciu wykonywania robót tynkarskich objętych umową nr (...) przez jego przedsiębiorstwo.

M. M. (1) – żona A. M. (1) – po jego śmierci postanowiła kontynuować prace rozpoczęte przez męża w ramach prowadzonego przez niego przedsiębiorstwa oraz wywiązać się z zawartych przez niego umów.

W tym celu zarejestrowała działalność gospodarczą w (...) pod firmą (...).

Fakty niesporne, nadto: przesłuchanie powódki M. M. (1) (k. 211-212)

M. M. (1) z zawodu jest nauczycielem, nie posiada doświadczenia w branży budowlanej, w celu kontynuowania rozpoczętych przez męża robót tynkarskich zawarła więc umowę o świadczenie na jej rzecz usług przez M. P. (2), prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Firma (...).

M. P. (2) świadczył na rzecz M. M. (1) usługi jako logistyk, manager i zaopatrzeniowiec. Został on upoważniony przed notariuszem przez M. M. (1) do podpisywania i odbierania faktur, dokonywania odbiorów, do reprezentowania jej w rozmowach handlowych, przy czym jego umocowanie nie obejmowało podpisywania umów.

Dowód: zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-121, 122)

przesłuchanie powódki M. M. (1) (k. 211-212)

M. M. (1) jeszcze w marcu 2019 r. przystąpiła do realizacji robót, które objęte były umową zawartą przez spółkę (...) z jej zmarłym mężem. Skierowała wówczas do prac tynkarskich dwie ekipy tynkarskie ze sprzętem do maszynowego kładzenia tynków.

M. P. (2) reprezentował M. M. (2) na budowie budynku B.2 w P., koordynując pracę ekip tynkarskich. Prowadził również rozmowy z kierownikiem budowy B. K. związane z wykonywaniem umowy.

Dowód: zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-121, 122)

przesłuchanie powódki M. M. (1) (k. 211-212)

3 kwietnia 2019 r. podpisana została umowa przez M. M. (1) – prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...) – jako „wykonawca” oraz (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółką komandytową z siedzibą w S. jako „zamawiającym” oznaczona numerem (...) celem – jak wskazano w preambule umowy – kontynuacji zakresu prac zleconych umową nr (...) zmarłemu 4 marca 2019 r. A. M. (1). Na podstawie tej umowy M. M. (1) zobowiązała się dokończyć prace na warunkach określonych w umowie (...).

W § 2 ust. 1 umowy strony postanowiły, że wykonawca przyjmuje do wykonania roboty z własnego materiału:

a)  kompleksowe wykonanie tynków gipsowych na ścianach i sufitach wraz z przygotowaniem podłoża, gruntowaniem, montażem narożników tynkarskich, wklejeniem siatki zbrojącej w miejscach zmiany materiałowej elementów nośnych w ilości około 5.000 m 2 ,

b)  kompleksowe wykonanie tynków cementowych na ścianach i sufitach w pomieszczeniach mokrych wraz z gruntowaniem podłoża, montażem narożników tynkarskich, wklejaniem siatki zbrojącej w miejscach zmiany podłoża w ilości około 200 m 2.

Miejscem realizacji umowy był plac budowy obiektu o nazwie „Zespół zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej S. (...) w P.”.

Zgodnie z § 3 ust. 1 umowy termin rozpoczęcia prac ustalono na 11 marca 2019 r. zaś dzień wykonania tynków na 30 kwietnia 2019 r.

W § 6 ust. 1 umowy strony ustaliły, że za wykonanie robót będących przedmiotem umowy wykonawca otrzyma wynagrodzenie jednostkowe w kwotach:

a)  wykonanie tynków gipsowych – 30 zł/m 2,

b)  wykonanie tynków cementowo – wapiennych – 31 zł/m 2.

Do powyższej kwoty miał zostać doliczony podatek od towarów i usług w wysokości określonej przepisami prawa (ust. 2).

§ 7 zatytułowany został „warunki płatności”.

Zgodnie z § 7 ust. 1 umowy podstawą wystawienia faktury przez wykonawcę miał być zatwierdzony przez przedstawiciela zamawiającego protokół odbioru elementów robót. Wynagrodzenie miało być płatne w terminie 14 dni od daty doręczenia do siedziby zamawiającego […] prawidłowo wystawionej faktury, przelewem na konto wskazane w fakturze […] (ust. 2).

W celu zabezpieczenia roszczeń służących zamawiającemu w stosunku do wykonawcy z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, wynikających bądź z treści umowy bądź z przepisów prawa, zamawiający miał zatrzymać z każdej faktury wystawionej przez wykonawcę kwotę o wartości 1,5 % kwoty netto. Kwota miała zostać zwrócona na konto wykonawcy na podstawie pisemnego wniosku wykonawcy nie szybciej niż w terminie 30 dni od daty podpisania końcowego protokołu odbioru całej inwestycji (ust. 3).

W celu zabezpieczenia roszczeń służących zamawiającemu w stosunku do wykonawcy z kolei z tytułu gwarancji i rękojmi, zamawiający miał zatrzymać z każdej faktury wystawionej przez wykonawcę kwotę o wartości 1,5 % kwoty netto. Kwota ta miała być zwrócona na konto wykonawcy na podstawie pisemnego wniosku wykonawcy nie szybciej niż w terminie 60 dni od daty zakończenia okresu gwarancji i rękojmi (ust. 4).

Zamawiający miał prawo potrącić wzajemne należności z wykonawcą (ust. 5).

§ 11 zatytułowany został „gwarancje”. W § 11 ust. 3 wykonawca udzielił gwarancji jakości na okres 60 miesięcy, za początek terminu gwarancji ustalono dzień dokonania odbioru końcowego bez uwag całej inwestycji przez inwestora.

§ 13 zatytułowany został „ kary umowne”

Zgodnie z § 13 ust. 2 lit b wykonawca miał zapłacić zamawiającemu karę umowną za każdy dzień opóźnienia w zakończeniu robót będących przedmiotem umowy:

-

0,5% wartości netto wynagrodzenia określonego w § 6 ust. 1 w okresie 5 dni kalendarzowych opóźnienia, liczone za każdy dzień,

-

1% wartości netto wynagrodzenia określonego w § 6 ust. 1 za każdy dzień opóźnienia po okresie, o którym mowa powyżej.

Zgodnie z § 13 ust. 2 lit c wykonawca miał zapłacić zamawiającemu karę umowną za nieterminowe usunięcie wad i usterek, do usunięcia których wykonawca był zobowiązany z tytułu udzielonej gwarancji – 1% wartości netto wynagrodzenia określonego w § 6 ust. 1 umowy za każdy dzień opóźnienia w stosunku do terminu, w którym miało nastąpić usunięcie wady.

Dowód: umowa nr (...) (k. 8-14, 39-42).

M. M. (1) podpisała umowę osobiście.

W treści umowy wskazano, że spółkę komandytową (...) reprezentuje wiceprezes zarządu komplementariusza J. K.. Umowa została jednakże podpisana przez B. K. jako kierownika budowy spółki (...).

J. K. z relacji J. K. dowiedział się o zawarciu umowy z M. M. (2), kontynuującą roboty tynkarskie rozpoczęte przez zmarłego męża.

W toku realizacji umowy strony prowadziły korespondencję, w ramach której spółka komandytowa (...) wielokrotnie powoływała się na umowę zawartą z M. M. (2) o numerze (...).

Fakty niesporne nadto: umowa nr (...) (k. 8-14, 39-42)

korespondencja stron załączona do akt sprawy (np. dwie noty obciążające powódkę karą umowną, pismo z 9 lipca 2019 r. podpisane przez prezesa zarządu komplementariusza pozwanej Ł. M.)

przesłuchanie wiceprezesa zarządu komplementariusza pozwanej J. K. (k. 212)

W ramach wykonywania robót objętych umową nr (...) tynki były wykonywane maszynowo – początkowo przez dwie trzyosobowe ekipy, w których skład wchodzili m.in. pracownicy M. M. (1) T. M. i jego brat A. M. (2), a także M. P. (1), który był wcześniej pracownikiem A. M. (1), a na rzecz M. M. (1) prace wykonywał jako osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą. Przełożonym obu ekip w zakresie wykonywanych prac był M. P. (2), zaś 3-osobową ekipą, w skład której wchodzili T. M., A. M. (2) i M. P. (1), kierował T. M..

Dowód: zeznania świadka T. M. (k. 178-179)

zeznania świadka M. P. (1) (k. 179-179v)

zeznania świadka A. M. (2) (k. 179v-180)

zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-120, 122)

Kompleksowe położenie tynków wymaga osiągnięcia stanu surowego budynku, wykonania ścian, stropów, zamontowania okien, wykonania ścian działowych oraz instalacji elektrycznej.

Żeby wykonać tynki ekipy tynkarskie najpierw wykonują czynności związane z gruntowanym ścian, następnie wykonuje się oklejanie okien, montuje się listwy okienne i narożnikowe, które są elementami zostającymi pod tynkiem. Następnie wykonuje się „obrzutkę” z masy tynkarskiej na ścianę, zaciera na gładko i dość znaczną ilością wody spryskuje się przed gąbkowaniem, aby zamknąć tynkowanie i uzyskać gładką powierzchnię. Zużywa się przy tym dużo wody - są to brudne i mokre prace. Prace tynkarskie wykonuje się przy tym zwykle od najwyższej kondygnacji w kierunku kondygnacji najniższej, aby woda używana w procesie tynkowania swobodnie spływała w dół, często ekipy tynkarskie robią nawet przewiert, żeby woda szybciej spłynęła na niższe kondygnacje.

Dowód: zeznania świadka B. K. (k. 118-119v, 122)

Ze względu na mniejszy stopień zaawansowania poprzedzających tynkowanie robót na górnych kondygnacjach budynku (a co za tym idzie brak ich gotowości do tynkowania), ekipy tynkarskie M. M. (1) rozpoczynały prace od kondygnacji dolnych, tak jak prowadziły prace, gdy żył A. M. (1).

Dowód: zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-120, 122)

zeznania świadka T. M. (k. 178-179)

zeznania świadka M. P. (1) (k. 179-179v)

zeznania świadka A. M. (2) (k. 179v-180)

Dzienna efektywność jednej 3-osobowej ekipy wykonującej tynkowanie maszynowe przy pracy ciągłej około 6 godzin wynosi do 150 m 2 tynków.

Dowód: zeznania świadka T. M. (k. 178-179)

zeznania świadka M. P. (1) (k. 179-179v)

zeznania świadka A. M. (2) (k. 179v-180)

zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-120, 122)

Ekipy tynkarskie M. M. (1) przystępując do realizacji prac znajdowały front robót w takim stanie, że część lokali nie była posprzątana po poprzedzających tynkowanie pracach wykonywanych przez innych wykonawców robót budowlanych.

Często było tak, że w poszczególnych lokalach nie były dokończone prace murarskie: nie były zamurowane tzw. szachty (tj. pionowe kanały w konstrukcji budynku, w których przeprowadza się instalacje kanalizacyjne, wodociągowe itp.).

W niektórych pomieszczeniach nie była jeszcze wykonana instalacja elektryczna, przy czym na dwóch pierwszych kondygnacjach instalacji tej brakowało w aneksach kuchennych i łazienkach, a na wyższych kondygnacjach instalacji tej nie było również w innych pomieszczeniach poszczególnych mieszkań, a także zdarzało się, że elektrycy wprost wchodzili ze swoimi pracami w drogę pracownikom M. M. (1).

Co więcej, gdy przedsiębiorstwo (...) przystępowało do prac, nadal nie był wykończony dach budynku, co powodowało, że po opadach woda dostawała się na wyższe kondygnacje. Nie we wszystkich pomieszczeniach wstawione też były okna.

Taki stan wykończenia budynku nie zapewniał kompleksowego frontu robót dla prac tynkarskich, które mogły być wykonywane w poszczególnych pomieszczeniach jedynie „na raty”. Oznaczało to, że ekipa tynkarska nie mogła wykonać tynków w całym lokalu, pozostawiała więc nieotynkowane miejsca wymagające dokończenia robót budowlanych i elektrycznych. Następnie - po wykonaniu prac przez wykonawców z innych branż - ekipa tynkarska z całym sprzętem do maszynowego kładzenia tynków wracała do lokalu wykańczając tynki w brakujących miejscach. Taki system pracy utrudnia oraz znacznie przedłuża proces budowlany związany z tynkowaniem.

Dowód: zeznania świadka T. M. (k. 178-179)

zeznania świadka M. P. (1) (k. 179-179v)

zeznania świadka A. M. (2) (k. 179v-180)

zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-120, 122)

Wymuszony przez nieprzygotowany w pełni front robót system pracy ekip tynkarskich M. M. (1) - tj. ewentualne pomijanie w kolejnych pomieszczeniach tynkowania miejsc, które nie były jeszcze gotowe dla wykonania tych prac i późniejszy do nich powrót - sprawiał istotne trudności logistyczne i wpływał na znaczne zmniejszenie tempa prac.

Z tego względu – wobec braku zapewnienia dostatecznego frontu robót – M. P. (2) reprezentujący na budowie M. M. (1) uzgodnił po około dwóch tygodniach wykonywania prac z kierownikiem budowy B. K., że ekipy tynkarskie zejdą z budowy, a wrócą kiedy taki front robót się pojawi.

Tymczasem M. P. (2) znalazł pracownikom M. M. (1) inne prace w zakresie tynkowania na budowach domków jednorodzinnych.

Dowód: zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-120, 122)

B. K. składając relacje z przebiegu budowy wiceprezesowi zarządu komplementariusza spółki komandytowej (...) nie poinformował go o tym, że przyczyną zejścia z budowy ekip tynkarskich M. M. (1) jest nie w pełni przygotowany do prac tynkarskich front robót. J. K. pozostawał przekonany, że ekipy tynkarskie M. M. (1) zeszły z budowy w celu dokończenia prac wykonywanych w ramach innego kontraktu.

Dowód: przesłuchanie wiceprezesa zarządu komplementariusza pozwanej J.

K. (k. 212)

Front robót pozwalający na ciągłą prace jednej 3-osobowej ekipy tynkarskiej dla przedsiębiorstwa (...) pojawił się na budowie w maju 2019 r., kiedy też na plac budowy wróciła jedna ekipa w skład której wchodzili T. M., A. M. (2) i M. P. (1). Nadal w trakcie prac natrafiali oni jednak na przeszkody, w tym zalania i zacieki wynikające z braku wystarczającego zaizolowania dachu.

Dla uchronienia się przez zarzutem, że to z uwagi na złą jakość prac tynkarskich wystąpiły wady (np. odpadł tynk z sufitu), T. M. na sugestię M. P. (1), wykonał swoim smartfonem 20 maja 2019 r. o godzinie 14.00 nagranie wideo placu budowy przedstawiające efekt spuszczania z wyższych kondygnacji budynku dostającej się do środka wody deszczowej. Nagranie to pracownicy M. M. (1) wykonali z własnej inicjatywy, a następnie przekazali je swojemu przełożonemu – M. P. (2).

Dowód: płyta CD odtwarzana na rozprawie przy zeznaniach każdego świadka (k. 85)

zeznania świadka T. M. (k. 178-179)

zeznania świadka M. P. (1) (k. 179-179v)

zeznania świadka A. M. (2) (k. 179v-180)

zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-120, 122)

W piśmie z 9 lipca 2019 r. spółka (...) w związku z niedotrzymaniem terminu realizacji umowy (...) poinformowała M. M. (1), że nałoży na nią karę za opóźnienia wynikające z tego tytułu. Wskazała, że przedmiot umowy miał zostać wykonany do 30 kwietnia 2019 r., a zatem opóźnienie w wykonaniu prac wynosi 70 dni.

Z tego względu spółka (...) nałożyła karę umowną za pierwsze 5 dni w wysokości 0,5% wartości kontraktu (750 zł x 5 dni = 3.750 zł), za kolejne 8 dni w wysokości 1% wartości kontraktu (1.500 zł x 8 dni = 12.000 zł). Wskazała, że łączna wartość kar wynosi 15.750 zł i zaznaczyła, że przysługuje jej prawo naliczenia znacznie większej kary zgodnie z umową.

15 lipca 2019 r. spółka (...) wystawiła M. M. (1) notę księgową nr (...) (doręczoną 19 lipca 2020 r.) na kwotę 15.750 zł tytułem obciążenia za niedotrzymanie terminu umowy z 3 kwietnia 2019 r. wskazując termin płatności na 22 lipca 2019 r.

Pismo podpisał prezes zarządu komplementariusza spółki komandytowej (...).

Dowód: pismo z 9 lipca 2019 r. (k. 43),

nota księgowa nr (...) (k. 44) z dowodem nadania i wydrukiem z portalu śledzenia przesyłek (k. 45-47).

16 lipca 2019 r. sporządzono protokół odbioru robót realizowanych na podstawie umowy z 3 kwietnia 2019 r. Komisja odbiorowa, w skład której wchodził przedstawiciel M. M. (3) P., dokonała odbioru przedmiotu umowy spisując uwagi i usterki.

Dowód: protokół odbioru z 16 lipca 2019 r. (k. 61)

zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-120, 122)

zeznania świadka B. K. (k. 118-119v, 122)

W piśmie z 23 lipca 2019 r. M. M. (1) (reprezentowana przez pełnomocnika w osobie adwokata R. O.), w związku z przesłaniem jej noty księgowej nr (...), odmówiła zapłaty kwoty wskazanej w tej nocie. Jednocześnie podała, że w toku realizacji umowy była gotowa do realizacji postanowień umowy, jednak przyczyny opóźnienia leżały wyłącznie po stronie spółki (...). Wyjaśniła, że w terminie wyznaczonym na realizację umowy nie była jej w stanie wykonać, ponieważ nie był przygotowany front robót – nie była wykończona instalacja elektryczna, istniały źródła przecieków wody, stąd też nie było możliwe wykonanie prac w postaci położenia tynków.

Dalej wskazała, że około 20 marca 2019 r. z powodu braku dalszej możliwości realizacji umowy (tj. kładzenia tynków) po ustaleniach z przedstawicielem spółki (...) pracownicy M. M. (1) opuścili budowę z zastrzeżeniem powrotu, o ile zaistnieją warunki wykonani prac. M. M. (1) oświadczyła, że po 7 maja 2019 r. powróciła na budowę, a prace zostały ostatecznie zakończone 4 lipca 2019 r.

Dowód: pismo z 23 lipca 2019 r. (k. 86-87).

W piśmie z 6 sierpnia 2019 r. spółka (...), w związku z niepojawieniem się żadnego przedstawiciela M. M. (1) na umówione spotkanie wyznaczone na 5 sierpnia 2019 r. w celu usunięcia usterek w budynku B.2, wezwała do stawienia się przedstawiciela M. M. (1) i poprawy usterek do 9 sierpnia 2019 r.

Dowód: pismo z 6 sierpnia 2019 r. z dowodem nadania (k. 48-49).

21 sierpnia 2019 r. dokonano odbioru usterek stwierdzonych w odbiorze końcowym przedmiotu umowy. W treści protokołu odbioru z 21 sierpnia 2019 r. wskazano, że komisja spisała uwagi i usterki wyspecyfikowane w załączniku nr 1, które na dzień spisania niniejszego protokołu nie zostały usunięte. Ustalono, że usterki z załącznika nr 1 do niniejszego protokołu zostaną usunięte przez M. M. (1) w ciągu 5 dni roboczych od pisemnego wezwania, które wysłane zostanie na adres mailowy „kontakt@megatynk.pl”. Jednocześnie komisja odbiorowa stwierdziła, że usterki spisane w protokole odbioru końcowego z 16 lipca 2019 r. zostały usunięte.

Przedstawiciel M. M. (3) P. nie podpisał tego protokołu, (nie potrafił wskazać przyczyny braku jego podpisu).

Na załączonych do protokołu rzutach kondygnacji zaznaczono kolejne usterki podlegające usunięciu.

Dowód: protokół z 21 sierpnia 2019 r. z załącznikami (k. 79-84)

zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-120, 122)

zeznania świadka B. K. (k. 118-119v, 122)

21 sierpnia 2019 r. M. M. (1) wystawiła spółce (...) fakturę VAT nr (...) na kwotę 76.200 zł brutto tytułem wykonania tynków gipsowych i cementowych w P., płatną 4 września 2019 r.

Powyższa faktura została doręczona spółce 22 sierpnia 2019 r.

Dowód: faktura nr (...) (k. 15).

W piśmie z 19 września 2019 r. (doręczonym 20 września 2020 r.) M. M. (1) wezwała spółkę (...) do zapłaty kwoty 76.200 zł wynikającej z faktury VAT nr (...) z odsetkami w terminie 3 dni od otrzymania wezwania.

Dowód: wezwanie do zapłaty z dowodem nadania oraz wydrukiem z portalu śledzenie

przesyłek (k. 16-18)

30 września 2019 r. spółka (...) wystawiła M. M. (1) notę obciążeniową nr (...) na kwotę 85.500 zł tytułem kary za niedotrzymanie terminu wykonania robót z umowy nr (...) - opóźnienia wykonania robót wynoszącego 70 dni.

Jako termin płatności wskazano 1 października 2019 r.

Dowód: nota księgowa nr (...) (k. 50)

W piśmie z 9 października 2019 r. (doręczonym 11 października 2019 r.) spółka (...) wezwała M. M. (1) do zapłaty kwoty 15.750 zł tytułem noty księgowej nr (...) z 15 lipca 2019 r. za niedotrzymanie terminu umowy oraz kwoty 85.500 zł tytułem noty obciążeniowej nr (...) z 30 września 2019 r. za niedotrzymanie terminu wykonania robót wynikających z umowy nr (...).

Pismo to zostało doręczone M. M. (1) 11 października 2019 r.

Dowód: pismo z 9 października 2019 r. z dowodem nadania i doręczenia (k. 51-53)

W piśmie z 21 października 2019 r. (doręczonym 25 października 2019 r.) spółka (...) złożyła M. M. (1) oświadczenie o kompensacie, zgodnie z którym potrąciła przysługującą M. M. (1) od spółki (...) wierzytelność w łącznej kwocie 73.914 zł wynikającą z faktury VAT nr (...) z 21 sierpnia 2019 r. z należnością przysługującą spółce (...) od M. M. (1) w kwocie 101.250 zł wynikającą z pisma z 9 lipca 2019 r. popartego notą księgową z 15 lipca 2019 r. nr (...) oraz noty obciążeniowej nr 19/09/2019 z 30 września 2019 r. dotyczącej realizacji umowy o roboty budowlane z 3 kwietnia 2019 r.

W treści pisma wskazano, że pozostałą część wierzytelność przysługującej spółce (...) w kwocie 27.336,00 zł należy wpłacić na wskazany rachunek bankowy w terminie do 31 października 2019 r.

Dowód: pismo z 21 października 2019 r. z dowodem nadania i doręczenia (k. 54-56)

Budowa budynku B.2 w ramach inwestycji „Zespół zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej S. (...) w P.” została odebrana przez (...) sp. z o.o. jako inwestora od spółki komandytowej (...) sp. z o.o. jako generalnego wykonawcy na przełomie lat 2019 i 2020.

Dowód: zeznania świadka B. K. (k. 118-119v, 122)

Po przekazaniu przez inwestora poszczególnych lokali mieszkalnych w budynku B.2 ich nabywcom dochodziło do kolejnych odbiorów zwanych „odbiorami lokatorskimi”. W ich trakcie właściciele mieszkań wykrywając kolejne usterki w wykonaniu robót budowlanych zgłaszali je, a następnie B. K. ze strony spółki (...) zwracał się do przedsiębiorstwa (...) o ich usuwanie, gdy dotyczyły robót tynkarskich, a pracownicy M. M. (1) te usterki usuwali wykonując tzw. „poprawki lokatorskie”.

Dowód: zeznania świadka M. P. (2) (k. 119v-120, 122)

Sąd zważył, co następuje:

Powódka M. M. (1) dochodzi od pozwanej (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej z siedzibą w S. kwoty 76.200 zł tytułem wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane na podstawie łączącej strony umowy z 3 kwietnia 2019 r. z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 5 września 2019 r. Powódka wykonała umowę (świadczenie powódki polegało na położeniu tynków maszynowo w budynku B.2) oraz wystawiła fakturę VAT nr (...) na kwotę objętą żądaniem pozwu. Podstawą prawną roszczenia powódki jest art. 647 § 1 k.c.

Między stronami nie ma sporu co do faktu zawarcia datowanej na 3 kwietnia 2019 r. pisemnej umowy o nr (...), jak również co do kwalifikacji prawnej tej umowy jako umowy o roboty budowlane. W preambule umowy wskazano, że jest ona kontynuacją zakresu prac zleconych umową nr (...) zmarłemu 4 marca 2019 r. A. M. (1) na warunkach określonych w umowie (...).

Umowa ta została podpisana przez powódkę osobiście, natomiast za pozwaną umowę podpisał B. K. (nie posiadający umocowania do zawierania umów w imieniu pozwanej), w treści umowy wskazano przy tym, że spółkę komandytową (...) reprezentuje wiceprezes zarządu komplementariusza J. K.. Mimo tego między stronami nie ma sporu co do faktu związania stron umową nr (...).

Dla porządku wskazać trzeba, że zgodnie z art. 103 § 1 k.c. jeżeli zawierający umowę jako pełnomocnik nie ma umocowania albo przekroczy jego zakres, ważność umowy zależy od jej potwierdzenia przez osobę, w której imieniu umowa została zawarta. W doktrynie podkreśla się, że potwierdzenie czynności dokonanej przez fałszywego pełnomocnika jest jednostronną czynnością prawną osoby, w imieniu której czynność taka została dokonana. Żaden przepis k.c. nie zastrzega dla oświadczenia woli mocodawcy o potwierdzeniu czynności fałszywego pełnomocnika wymogu zachowania określonej formy, potwierdzenie może być dokonane w formie dowolnej, np. ustnie, a nawet w sposób dorozumiany [por. wyrok SA w Warszawie. z 23.5.2014, I ACa 1793/13, L.] nawet, jeśli potwierdzana czynność wymaga zachowania formy szczególnej [por. K. O. (red. serii), W. B. (red. tomu), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 30, W. 2022, L.].

W rozpoznawanej sprawie w toku realizacji umowy strony prowadziły korespondencję, w ramach której spółka komandytowa (...) wielokrotnie powoływała się na umowę zawartą z M. M. (2) o numerze (...) (np. dwie noty obciążające powódkę karą umowną, pismo z 9 lipca 2019 r. podpisane przez prezesa zarządu komplementariusza pozwanej Ł. M.). Z kolei wiceprezes zarządu komplementariusza J. K. - jak zeznał w charakterze strony - wiedział o wykonywaniu umowy przez powódkę. Tym samym przyjąć trzeba, że czynność dokonana przez B. K. - który podpisał umowę z powódką jako rzekomy pełnomocnik - została potwierdzona przez mocodawcę, to jest pozwaną spółkę, tym samym umowa nr (...) wiąże strony niniejszego procesu.

Podkreślenia wymaga, że umowa łącząca strony została zawarta 3 kwietnia 2019 r. i przewidywała taki sam końcowy termin wykonania robót, jak wcześniejsza umowa zawarta przez pozwaną ze zmarłym mężem powódki, w której rozpoczęcie prac przewidziano na dzień 15 marca 2019 r., a zakończenie na 30 kwietnia 2019 r. Powyższe potwierdza, że umowa zawarta z powódką była kontynuacją umowy zawartej z jej zmarłym mężem, zarazem jednak nie można pominąć tego, że powódka - podejmując się w dobrej wierze wykonania zobowiązań zaciągniętych przez męża - znalazła się w trudnej sytuacji, nie tylko bowiem musiała zająć się sprawami związanymi z pogrzebem oraz uregulować kwestie spadkowe, ale zmuszona była również w krótkim czasie zorganizować funkcjonowanie swojego przedsiębiorstwa (powódka po śmierci męża zarejestrowała się w (...)), aby sprawnie „wejść” w miejsce swojego męża jako strona realizowanej umowy. Było to tym trudniejsze, że powódka z wykształcenia jest nauczycielem, nie ma natomiast wykształcenia budowlanego. Właśnie z tych przyczyn powódka udzieliła szerokiego pełnomocnictwa M. P. (2), który reprezentował ją na budowie w sprawach dotyczących kwestii organizacyjnych, technicznych i budowlanych.

Między stronami nie ma sporu co do tego, że powódka wykonała prace, pozwana nie kwestionuje też wysokości roszczenia powódki stwierdzonego fakturą VAT nr (...), wystawioną na kwotę 76.200 zł.

Obrona pozwanej w pierwszym rzędzie sprowadza się do powołania się na potrącenie dokonane przed wszczęciem procesu. Pozwana obciążyła bowiem powódkę karami umownymi za 70 dni opóźnienia w wykonaniu umowy, część kary w wysokości 73.914 zł pozwana potrąciła i do tej kwoty zdaniem pozwanej wzajemne wierzytelności stron umorzyły się na skutek potrącenia.

Pozwana obciążyła powódkę z tytułu kar umownych dwiema notami:

-

notą numer 7/2019 z 9 lipca 2019 r., w której wskazano, że opóźnienie wynosi 70 dni, naliczono jednak karę za 13 dni opóźnienia na kwotę 15.750 zł (za pierwsze 5 dni w wysokości 0,5% wartości kontraktu, tj. 750 zł x 5 dni = 3.750 zł; za kolejne 8 dni w wysokości 1% wartości kontraktu, tj. 1.500 zł x 8 dni = 12.000 zł);

-

notą numer (...) na kwotę 85.500 zł za kolejne 57 dni opóźnienia (w wysokości 1% wartości kontraktu, tj. 1.500 zł x 57 dni = 85.500 zł).

Kary umowne za opóźnienie zostały naliczone na podstawie § 13 ust. 2 lit. b umowy, łącznie za 70 dni opóźnienia (od 1 maja do 9 lipca 2019 r.)

Podstawą wierzytelności pozwanej z tytułu kar umownych jest art. 483 § 1 k.c., zgodnie z którym można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna). Jak przy tym stanowi art. 484 § 1 zdanie pierwsze k.c. w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody.

W doktrynie na tle instytucji kary umownej wskazuje się, iż stanowi ona formę umownego zastrzeżenia odpowiedzialności odszkodowawczej jednej ze stron z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Celem zastrzeżenia kary umownej jest ułatwienie wierzycielowi uzyskania rekompensaty pieniężnej za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika. Dzięki zastrzeżeniu kary w umowie następuje określenie z góry wysokości odszkodowania, co upraszcza proces jego dochodzenia przed sądem, eliminując konieczność oszacowywania wysokości poniesionej szkody przez sąd oraz biegłych. W przypadku zastrzeżenia kary umownej wierzyciel nie jest zatem zobligowany do wykazania wysokości szkody ani faktu jej powstania. Istotne jest przy tym, że do przedmiotowo istotnych elementów zastrzeżenia kary umownej należy określenie zobowiązania (lub pojedynczego obowiązku) o niepieniężnym charakterze, którego niewykonanie lub nienależyte wykonanie przez stronę rodzi obowiązek zapłaty przez nią określonej wysokości kary umownej (albo wprost oznaczonej podaną sumą pieniężną, albo przez wskazanie sposobu jej obliczenia w odniesieniu do określonych kryteriów) [por. W. B. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2021, art. 483 k.c.].

Zastrzeżenie kary umownej stanowi tym samym uproszczony dla wierzyciela sposób dochodzenia od drugiej strony odpowiedzialności odszkodowawczej za niewykonanie lub nienależyte wykonanie określonego zobowiązania niepieniężnego. O ile bowiem w przypadku odpowiedzialności kontraktowej na zasadach ogólnych (art. 471 k.c.) na wierzycielu spoczywa stosownie do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika, powstania szkody w majątku wierzyciela oraz istnienia adekwatnego związku przyczynowego (art. 361 § 1 k.c.) między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą, o tyle w przypadku dochodzenia kary umownej przesłankami jej żądania, których ciężar wykazania spoczywa na wierzycielu jest tylko udowodnienie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika oraz że kara umowna została prawidłowo zastrzeżona. Co za tym idzie zastrzeżenie kary umownej modyfikuje ogólne przesłanki odpowiedzialności kontraktowej o tyle, że obowiązek jej zapłaty występuje bez względu na fakt wystąpienia lub wysokość poniesionej szkody. Brak szkody lub jej nieznaczna wysokość może zatem najwyżej stanowić podstawę miarkowania kary umownej na zarzut dłużnika [por. W. B. w: red. K. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2020, art. 484 k.c.].

Co ważne na tle rozpoznawanej sprawy - dłużnik nadal może się przy tym bronić przed roszczeniem z tytułu kary umownej przez wykazanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, na wypadek którego zastrzeżono karę umowną, jest następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności (stosownie do art. 471 k.c. in fine).

W stanie faktycznym niniejszej sprawy pozwana naliczyła kary umowne w oparciu o § 13 ust. 2 lit. b umowy, łącznie za 70 dni opóźnienia. Kara umowna została zastrzeżona w tym paragrafie następującym brzmieniu:

„wykonawca zapłaci zamawiającemu karę umowną za każdy dzień opóźnienia w zakończeniu robót będących przedmiotem umowy:

-

0,5% wartości netto wynagrodzenia określonego w § 6 ust. 1 w okresie 5 dni kalendarzowych opóźnienia, liczone za każdy dzień,

-

1% wartości netto wynagrodzenia określonego w § 6 ust. 1 za każdy dzień opóźnienia po okresie, o którym mowa powyżej”.

Fakt zastrzeżenia kary umownej za pomocą postanowień o takim brzmieniu nie był przez strony niekwestionowany. Wykazane zostało również, że powódka przekroczyła określony umową termin wykonania swojego świadczenia, co zgodnie z umową miało nastąpić 30 kwietnia 2019 r. (taki sam termin określono w umowie łączącej pozwaną ze zmarłym mężem powódki). Tymczasem powódka wykonywała swoje prace do lipca 2019 r. (protokół odbioru został sporządzony 16 lipca 2019 r.), zaś karę umowną pozwana naliczyła do 9 lipca 2019 r.

Jak już wyżej wspomniano powódka może bronić się w niniejszym procesie przed roszczeniem z tytułu kary umownej poprzez wykazanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, na wypadek którego zastrzeżono karę umowną, jest następstwem okoliczności, za które powódka jako dłużnik nie ponosi odpowiedzialności (stosownie do art. 471 k.c. in fine).

W ocenie Sądu powódka zdołała powyższe wykazać. Obowiązkiem pozwanej wynikającym z art. 647 § 1 k.c. było „przekazanie terenu budowy”, więc w praktyce przekazanie powódce „frontu robót” pozwalającego na płynne wykonywanie robót tynkarskich. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków wynika, że pozwana z tego obowiązku nie wywiązała się należycie, przekazując powódce niepełny front robót, co wymuszało pracę niejako „na raty”. Jak zeznawali przesłuchani w sprawie świadkowie (zarówno reprezentujący pozwaną kierownik budowy B. K., jak i świadkowie powołani przez powódkę w osobie jej pracowników i pełnomocnika M. P. (3)) w poszczególnych lokalach przede wszystkim nie były dokończone prace murarskie: nie były zamurowane tzw. szachty (tj. pionowe kanały w konstrukcji budynku, w których przeprowadza się instalacje kanalizacyjne, wodociągowe itp.), ponadto w niektórych pomieszczeniach nie była wykonana instalacja elektryczna.

Fakt niewykonania instalacji elektrycznej we wszystkich lokalach potwierdzają również dowody z dokumentów pochodzące od osoby trzeciej – „harmonogramy rzeczowo-finansowe” podpisane przez przedstawiciela (...) sp. z o.o. D. H. oraz przez wykonującego prace elektryczne P. N..

Pozwana naliczyła kary umowne za okres od 1 maja do 9 lipca 2019 r.

Tymczasem na dzień 7 maja 2019 r. (po „weekendzie majowym”) „harmonogram rzeczowo-finansowy” (podpisany przez przedstawiciela (...) sp. z o.o. oraz P. N. wykonującego prace elektryczne) wskazuje następujący stan robót elektrycznych: roboty te w tej dacie w budynku B.2 w zakresie instalacji elektrycznych mieszkaniowych w przeliczeniu na mieszkanie (pozycja 6.4) oraz instalacji mieszkaniowych niskoprądowych w przeliczeniu na mieszkanie (pozycja 7.4) były zrealizowane jedynie w 60%. Z kolei „harmonogram rzeczowo-finansowy” obrazujący stan rzeczy na dzień 4 lipca 2019 r. w budynku B.2 w analogicznym jak wyżej zakresie potwierdza wykonanie robót w stopniu wynoszącym 95%. Z powyższego wynika, że P. N. w okresie od maja do początku lipca (a więc okresie, za który pozwana naliczyła powódce karę umowną) wykonywał roboty elektryczne w mieszkaniach w budynku B.2 w zakresie instalacji elektrycznych, których zakres szacunkowo określono w protokołach na 35% (95-60).

Mając na uwadze technikę wykonywania robót tynkarskich przy użyciu sprzętu maszynowego, którą szczegółowo opisywali świadkowie (co zostało opisane w części uzasadnienia obejmującej stan faktyczny, do której należy się w tym miejscu odwołać), należy dojść do konkluzji, iż przygotowany w takim stopniu front robót znacząco utrudniał oraz opóźniał wykonanie prac tynkarskich. Opóźnienia te nie były zatem następstwem okoliczności, za które można byłoby obciążyć powódkę (art. 471 k.c. in fine).

Kolejnym dowodem obrazującym nienależycie przygotowany front robót w lokalach, w których ekipy tynkarskie miały kłaść tynki, jest film nagrany przez pracowników powódki, wielokrotnie odtwarzany na rozprawie przy przesłuchiwaniu każdego ze świadków, wskazujący na zalewanie lokali, w których miały być wykonywane prace przez ekipę tynkarską wodą z spływającą z wyższych kondygnacji.

Podsumowując wskazać trzeba, że całość zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (w tym zeznania świadków, dokumenty, nagrany film) wskazuje na to, że opóźnienie w wykonaniu robót tynkarskich było następstwem takich zdarzeń, na które powódka nie ponosi odpowiedzialności.

Co więcej zachowanie dłużnika na tle odpowiedzialności kontraktowej ocenia się na tle art. 472 k.c., który stanowi, iż:

jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności,

to zaś zawiera odwołanie do art. 355 § 1 k.c., zgodnie z którym:

dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność), a zgodnie z § 2 należytą staranność dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności.

Pod pojęciem zachowania należytej staranności należy rozumieć sposób postępowania dłużnika odpowiadający wymaganiom zawartym w obiektywnym wzorcu postępowania, który jest tworzony na tle danego stosunku zobowiązaniowego. Kwestia niezachowania należytej staranności może być rozpatrywana wówczas, gdy zachowanie dłużnika stanowiło odstępstwo od tak ukształtowanego wzorca. Stanowi to podstawę do rozważania tego, czy możliwe jest postawienie dłużnikowi zarzutu winy. Tę bowiem będzie można mu przypisać dopiero wówczas, gdy ustalone zostanie, że w konkretnych okolicznościach danej sytuacji dłużnik mógł zadośćuczynić postawionym mu w danym modelu wymaganiom [por. W. B. w: red. O., Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis 2021, art. 355 k.c.].

Zdaniem Sądu w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy nie można uznać, że sposób spełnienia świadczenia przez powódkę pozwala zarzucić jej, iż naruszyła ona wymagane od niej na tle art. 355 k.c. reguły należytej staranności, a co za tym idzie powódce nie można postawić zarzutu, iż do opóźnienia w wykonaniu robót tynkarskich doszło na skutek nienależytego wykonania ciążącego na niej obowiązku. Powódka podjęła trud kontynuowania umowy zawartej wcześniej przez zmarłego męża na tych samych warunkach, przy czym zapewne z uwagi na brak doświadczenia nie negocjowała terminu zakończenia robót, który pozostał taki sam dla umowy zawartej przez męża powódki, jak i dla umowy zawartej przez samą powódkę. Tymczasem doświadczenie życiowe wskazuje na to, że w kontekście sytuacyjnym, jaki zaistniał po stronie powódki w rozpoznawanej sprawie (konieczność zorganizowania pogrzebu, spraw spadkowych, zarejestrowania działalności gospodarczej w (...), zawarcia umów z pełnomocnikiem i pracownikami - tynkarzami) powódka mogłaby negocjować przedłużenie tego terminu. Zatem trzeba mieć na względzie, że powódka jako osoba nie posiadająca wykształcenia w branży budowlanej w dobrej wierze podjęła się dokończenia umów zawartych przez zmarłego męża. Składając zeznania w charakterze strony powódka podkreślała, że z perspektywy czasu ocenia tę sytuację w taki sposób, że pozwana, naliczając kary umowne wiedziała, iż powódka realizująca zadania zmarłego męża nie ma doświadczenia w branży budowlanej i nie będzie w stanie podjąć obrony przed obciążeniem jej karami umownymi.

Zauważyć również trzeba, że w toku sprawy przesłuchany został w charakterze świadka inny niż powódka podwykonawca pozwanej - M. S., który wykonywał roboty budowlane na etapie wznoszenia stanu surowego budynków. Świadek ten zeznał, że pozwana jako generalny wykonawca nielojalnie postępowała wobec innych podwykonawców, m.in. próbując wymuszać realizację robót na zasadzie „zrób - bo ci nie wypłacę”.

Powyższe fakty, w powiązaniu w opisanym we wcześniejszej części rozważań nienależytym przygotowaniem frontu robót przez pozwaną przemawiają za tym, że powódka wybroniła się przed roszczeniem ze strony pozwanej z tytułu kary umownej wykazując, że nienależyte wykonanie zobowiązania po jej stronie jest następstwem okoliczności, za które jako dłużnik nie ponosi odpowiedzialności (stosownie do art. 471 k.c. in fine).

Dodać trzeba, że bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostawały przytaczane przez pozwaną fakty związane z wadliwym wykonywaniem robót przez powódkę i tym samym koniecznością poprawek w poszczególnych lokalach, w tym poprawek tzw. lokatorskich, realizowanych na wniosek właścicieli mieszkań po ich objęciu. Fakty te pozostają bez znaczenia dla rozstrzygnięcia, ponieważ pozwana nie naliczyła żadnych kar umownych z tytułu opóźnienia po stronie powódki w usuwaniu usterek. Zarazem niesporny jest fakt, że powódka w ostateczności usterki te kolejno usuwała.

Ostatecznie powództwo o zapłatę wynagrodzenia za wykonane prace tynkarskie w wysokości 73.914 zł (to jest w kwocie objętej podniesionym przez pozwaną zarzutem potrącenia wzajemnej wierzytelności pozwanej z tytułu kar umownych) należy uznać za uzasadnione.

Zgodnie z umową łączącą strony powódka wystawiła fakturę VAT o numerze (...), termin płatności - zgodnie z umową - wynosi 14 dni od daty doręczenia faktury; faktura została doręczona pozwanej 22 sierpnia 2019 r., 14 dni upłynęło 5 września 2019 r., odsetki za opóźnienie zostały zatem zasądzone na rzecz powódki na podstawie art. 481 § 1 k.c. od 6 września 2019 r. (powódka dochodziła odsetek od 5 września 2019 r., powództwo zostało oddalone w zakresie żądania o zapłatę odsetek za jeden dzień).

W odniesieniu do pozostałej części roszczenia powódki, tj. jest roszczenia w wysokości 2.286 zł, pozwana wskazała, że kwota roszczenia w tym zakresie jest niewymagalna, należność z faktury w tej wysokości została bowiem zatrzymana przez pozwaną na poczet kaucji, zaś do dnia złożenia pozwu przez powódkę nie ziściły się przesłanki zwrotu zatrzymanej kaucji.

Stosowne regulacje w tym przedmiocie umowa zawiera w § 7 ust. 3 (w oparciu o ten zapis umowny pozwana zatrzymała 1.143 zł na poczet kaucji) i w § 7 ust. 4 (w oparciu o ten zapis umowny pozwana zatrzymała kolejne 1.143 zł na poczet kaucji). Każdy z tych przypadków na tle niniejszej sprawy należy rozpoznać osobno.

W § 7 ust. 3 strony postanowiły, że kwota zatrzymanej kaucji zostanie zwrócona na konto wykonawcy na podstawie pisemnego wniosku wykonawcy nie szybciej niż w terminie 30 dni od daty podpisania końcowego protokołu odbioru całej inwestycji.

Z zeznań świadka B. K. (kierownika budowy zatrudnionego przez pozwaną) wynika, że budowa budynku B.2 w ramach inwestycji „Zespół zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej S. (...) w P.” została odebrana przez (...) sp. z o.o. jako inwestora od spółki komandytowej (...) sp. z o.o. jako generalnego wykonawcy na przełomie lat 2019 i 2020.

Z kolei za pisemny wniosek wykonawcy o zwrot kwoty 1.143 zł zatrzymanej na podstawie § 7 ust. 3 na poczet kaucji należy uznać pozew złożony w niniejszej sprawie, który został doręczony pozwanej 11 marca 2020 r.

Zgodnie z art. 61 § 1 k.c. oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią, natomiast stosownie do art. 65 1 k.c. przepisy o oświadczeniach woli stosuje się odpowiednio do innych oświadczeń. Mając na uwadze przytoczone przepisy należy więc przyjąć, że pisemny wniosek powódki o zwrot kwoty 1.143 zł zatrzymanej na podstawie § 7 ust. 3 na poczet kaucji dotarł do pozwanej 11 marca 2020 r. wraz z doręczeniem pozwu w niniejszej sprawie, co - w świetle zeznań świadka B. K. - nastąpiło po upływie 30 dni od odbioru budynku B.2 przez (...) sp. z o.o. jako inwestora. Tym samym roszczenie powódki o zapłatę kwoty 1.143 zł okazało się uzasadnione z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 12 marca 2020 r. Dodać jeszcze trzeba, że zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c. sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy, w tej dacie przesłanki zwrotu kaucji z § 7 ust. 3 były więc już spełnione.

Zasadny okazał się natomiast zarzut pozwanej dotyczący przedwczesności powództwa w zakresie kwoty 1.143 zł zatrzymanej tytułem kaucji na podstawie § 7 ust. 4 umowy. Zapis ten stanowi, że zatrzymaną kaucję pozwana miała zwrócić na podstawie pisemnego wniosku wykonawcy nie szybciej niż w terminie 60 dni od daty zakończenia okresu gwarancji i rękojmi.

Terminy rękojmi i gwarancji do dnia zamknięcia rozprawy jeszcze nie upłynęły. Na tle łączącej strony umowy za początek biegu 60-miesięcznego terminu gwarancji (tj. terminu pięcioletniego) strony uznały dzień dokonania odbioru końcowego całej inwestycji przez inwestora. Termin ten do dnia zamknięcia rozprawy jeszcze nie upłynął. Z kolei termin na wykonanie uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne wynosi jeden rok od dnia stwierdzenia wady obiektu (art. 568 § 2 i 3 k.c. w zw. z art. 638 § 1 oraz art. 656 § 1 k.c.), o ile ujawni się ona w czasie określonym w art. 568 § 1 k.c. liczonym od dnia końcowego odbioru obiektu (tj. w terminie 5 lat od wydania rzeczy), tym samym na tle rozpoznawanej sprawy termin ten również nie upłynął.

Tym samym powództwo o zapłatę kwoty 1.143 zł zostało oddalone jako przedwczesne.

Ustalając stan faktyczny Sąd opierał się na dowodach z przedłożonych przez strony dokumentów oraz z zeznań świadków, a także na dowodzie z przesłuchania stron.

W przypadku dokumentów stanowiących podstawę dla poczynienia przez Sąd ustalenia stanu faktycznego wskazać trzeba, iż były to dowody w rozumieniu art. 243 1 k.p.c., jak i dowody z dokumentów prywatnych w rozumieniu art. 245 k.p.c., które stanowiły dowód tego, że osoba podpisująca taki dokument złożyła oświadczenie o utrwalonej w dokumencie treści. Dowody z dokumentów nie były w zasadzie przez strony kwestionowane.

Istotnym dowodem w sprawie okazały się „harmonogramy rzeczowo-finansowe” złożone przez osobę trzecią (wykonawcę robót elektrycznych P. N.) na wniosek powódki złożony w piśmie procesowym z 12 listopada 2020 r. Zarządzeniem z 21 lutego 2022 r. pełnomocnicy stron zostali poinformowani o złożeniu tych dokumentów do akt sprawy oraz o możliwości zapoznania się z nimi w czytelni sądowej. Z możliwości tej skorzystał jedynie pełnomocnik powódki, który odniósł się do tych dokumentów na rozprawie 28 kwietnia 2022 r. Z kolei pełnomocnik pozwanej oświadczył na rozprawie, że nie przejrzał tych dokumentów, ponieważ nie widzi takiej potrzeby. Zarazem pełnomocnik pozwanej nie zaprzeczył prawdziwości tych dokumentów, podważał jedynie ich przydatność dla rozstrzygnięcia. W tym zakresie stanowisko strony pozwanej nie było jednak uzasadnione, dowody te okazały się bowiem istotnymi dla rozstrzygnięcia sprawy, ponadto - jako że korespondowały z zeznaniami świadków przesłuchanych w toku procesu - posłużyły również do oceny wiarogodności tych zeznań, potwierdzając prawdomówność świadków.

Przeprowadzony został również dowód z filmu nagranego smartfonem przez jednego z pracowników powódki, który odtwarzany był na rozprawie w obecności wszystkich przesłuchiwanych świadków. (...) ten - w powiązaniu z zeznaniami świadków, w tym świadka, który wykonał nagranie - przyczynił się do potwierdzenia wiarygodności dowodów z zeznań świadków wskazujących na nienależycie przygotowany przez pozwaną front robót.

Zeznania wszystkich przesłuchanych świadków, jak również stron, zostały uznane za wiarygodne. Dowody te korespondowały zarówno ze sobą, jak i z całym pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Podkreślenia wymaga, że istotne dla sprawy fakty przedstawił świadek powołany przez stronę pozwaną B. K.. Jego relacje były co do zasady zgodne z opisem zdarzeń dokonanym przez M. P. (3) oraz pracowników powódki zatrudnionych w charakterze tynkarzy. B. K. przytoczył również istotny dla rozstrzygnięcia fakt wskazujące na datę odbioru budynku B.2 przez inwestora wskazując, że miało to miejsce na przełomie lat 2019/2020. Również w tym zakresie zeznania świadka zostały uznane za wiarygodne, brak było jakichkolwiek dowodów przeciwnych, ponadto żadna ze stron nie kwestionowała zeznań świadka w tym zakresie.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 108 § 1 w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. i 99 k.p.c. rozstrzygając, że strony powinny ponieść koszty postępowania zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy. Powódka wygrała sprawę pozwana 98,50%, natomiast pozwana w 1,5%.

Na poniesione przez powódkę koszty niezbędne do celowego dochodzenia swoich praw w łącznej wysokości 9.227 zł, złożyło się wynagrodzenie jednego zawodowego pełnomocnika będącego adwokatem (art. 98 § k.p.c.) w kwocie 5.400 zł, stosownie do § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie; nadto – 17 zł z tytułu opłaty skarbowej od udzielenia jednego pełnomocnictwa oraz 3.810 zł z tytułu opłaty od pozwu. Z uwagi na to, że powódka wygrała sprawę w 98,50% pozwana winna jej zwrócić – stosownie do art. 100 k.p.c. – poniesione koszty w kwocie 9.088,60 zł.

Z kolei na poniesione przez pozwaną koszty niezbędne do celowej obrony w łącznej wysokości 5.400 zł złożyło się wynagrodzenie jednego zawodowego pełnomocnika będącego radcą prawnym (art. 98 § 3 w zw. z art. 99 k.p.c.) w kwocie 5.400 zł stosownie do § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. Pozwana wygrała sprawę w 1,5%, toteż w takiej części powódka winna jej zwrócić – stosownie do art. 100 k.p.c. – poniesione koszty, tj. kwotę 81 zł. Na rzecz powódki zasądzono różnicę – kwotę 9.007,60 zł.