Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 102/22

POSTANOWIENIE

Dnia 12 kwietnia 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: Sędzia Barbara Bojakowska

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2022 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku J. Ł.

z udziałem B. Ł.

o podział majątku wspólnego

na skutek apelacji uczestniczki postępowania

od postanowienia Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 1 lutego 2022 roku, sygn. akt I Ns 493/20

postanawia:

1.  zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie 3. w ten tylko sposób,
że zasądzoną od uczestniczki postępowania B. Ł. na rzecz wnioskodawcy J. Ł. kwotę 116.197 zł, obniżyć do kwoty 115.447 zł (sto piętnaście tysięcy czterysta czterdzieści siedem złotych), pozostawiając bez zmian pozostałe warunki płatności;

2.  oddalić apelację w pozostałym zakresie;

3.  ustalić, że każdy zainteresowany ponosi koszty związane ze swoim udziałem
w postępowaniu apelacyjnym w granicach przez siebie dotychczas wydatkowanych.

Sygn. akt I Ca 102/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Wieluniu w sprawie z wniosku J. Ł. z udziałem B. Ł. o podział majątku wspólnego, m.in. dokonał podziału majątku wspólnego wnioskodawcy i uczestniczki postępowania obejmującego udział wynoszący 7/8 części gospodarstwa rolnego położonego w P. składającego
się z nieruchomości oznaczonej numerem działki (...) o obszarze 2,03 ha, dla której Sąd Rejonowy w Wieluniu V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą
Kw. nr (...), o wartości (...) w ten sposób, iż przyznał go na wyłączną własność na rzecz uczestniczki postępowania (pkt 1), ustalił, iż udziały wnioskodawcy
i uczestniczki postępowania w majątku wspólnym są równe (pkt 2) oraz zasądził
od uczestniczki postępowania na rzecz wnioskodawcy tytułem spłaty 116197 zł płatną
do 30 czerwca 2023 roku z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia terminowi zapłaty (pkt 3).

Powyższe orzeczenie, w zaskarżonym zakresie, zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

Po ślubie strony zamieszkały w P. w nieruchomości należącej do rodziny uczestniczki i rozpoczęły remont oraz rozbudowę domu. W 2005 r. w drodze umowy darowizny małżonkowie nabyli udział 7/8 części tego gospodarstwa rolnego wraz
z budynkami. Wyremontowano budynek gospodarczy, wymieniono ogrodzenie, założono kostkę brukową na posesji. Wnioskodawca dostosował budynek gospodarczy na potrzeby warsztatu masarskiego, wyposażył w niezbędne urządzenia, które sprowadził z Niemiec. Członkowie rodziny wnioskodawcy pomagali małżonkom w remoncie domu. Poza tym strony zaciągnęły kredyt hipoteczny, który uczestniczka spłaca do chwili obecnej. Pieniądze
na remont i rozbudowę pochodziły początkowo wyłącznie z zarobków wnioskodawcy, który pracował w Niemczech w zakładach mięsnych. Uczestniczka po urodzeniu syna zajmowała się jego wychowaniem przez okres 6 lat. Przez ten okres podejmowała krótkie prace dorywcze, następnie pracowała przez pewien czas z wnioskodawcą w zakładach mięsnych
w K., potem jeździła do pracy w gospodarstwie w Niemczech, a następnie pracowała
w Polsce w firmie ubezpieczeniowej. Wnioskodawca przez cały okres małżeństwa miał problem z nadużywaniem alkoholu i to stało się jedną z głównych przyczyn rozpadu małżeństwa. Z powodu nadużywania alkoholu wnioskodawca tracił kilkakrotnie pracę,
ale bez zatrudnienia nie pozostawał długo. Kiedy tracił pracę zagranicą wracał na krótko
do Polski, gdzie się zatrudniał na jakiś czas, następnie tu tracił pracę i wracał ponownie
do Niemiec. Dwukrotnie miał wszczepioną wszywkę alkoholową. Pomimo problemów
z alkoholem wnioskodawca przekazywał uczestniczce pieniądze na utrzymanie domu,
choć nie były to pełne wynagrodzenia. Czasami ze wspólnych zarobków nie wystarczało małżonkom środków na pokrycie wszystkich zobowiązań.

W lutym 2013 r. wnioskodawca został skazany przez Sąd Rejonowy w Wieluniu
za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad uczestniczką w okresie od grudnia 2010 r.
do września 2012 r. polegające m.in. na wszczynaniu awantur pod wpływem alkoholu, popychaniu, grożeniu pozbawienia życia, wyganianiu z domu, a także znęcanie się nad synem K. w podobny sposób. Ponadto skazany został za grożenie uczestniczce pozbawieniem życia. Po zdarzeniu we wrześniu 2012 r., które doprowadziło do skazania, wnioskodawca opuścił wspólną nieruchomość.

Wartość udziału wynoszącego 7/8 części gospodarstwa rolnego położonego
w P. składającego się z nieruchomości oznaczonej numerem działki (...)
o obszarze 2,03 ha, dla której Sąd Rejonowy w Wieluniu V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą Kw. rr (...) wynosi 250000 zł

Wartość składników ruchomych, będących w posiadaniu wnioskodawcy wynosi
7500 zł, zaś składniki będące w posiadaniu uczestniczki nie przedstawiają wartości.

W okresie od lutego 2013 r. do listopada 2021 r. uczestniczka spłaciła 10106,55 zł |
z kredytu hipotecznego.

Podstawą dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych były w części okoliczności bezsporne, niekwestionowane przez zainteresowanych, mające swoje potwierdzenie
w zeznaniach świadków obu stron. Okoliczność nadużywania przez wnioskodawcę alkoholu w trakcie małżeństwa potwierdzili świadkowie obu stron.

Sąd nie dał jednak wiary zeznaniom uczestniczki, iż problem alkoholowy wnioskodawcy powodował, że nie przyczyniał się on finansowo do utrzymania domu
i rodziny.

Z zeznań matki uczestniczki postępowania T. J. wynikało, że córka nie zdecydowała się na wcześniej na rozwód, bo bała się że nie utrzyma się finansowo. Potwierdza to zatem wersję wnioskodawcy oraz pozostałych świadków, że głównym problemem małżonków był problem alkoholowy wnioskodawcy, a nie problemy finansowe.

Sąd pominął dowody z dokumentów dotyczące pojazdów zakupionych
w trakcie małżeństwa, bowiem ostatecznie strony doszły do porozumienia w zakresie składników ruchomych i sposobu ich podziału oraz rozliczenia.

Niekwestionowany był też dowód z dokumentu urzędowego w postaci wyroku skazującego wnioskodawcę za znęcanie i groźby karalne, a także dowód z dokumentu bankowego, dotyczący spłaty kredytu.

Sąd wskazał na przepisy art. 31 § 1 kro, art. 43 § 1 – 3 kro, art. 684 k.p.c.
w zw. z art. 567 § 1 i 3 k.p.c. i stwierdził, że ostatecznie strony uzgodniły skład majątku wspólnego oraz sposób jego podziału. Ustalono, że uczestniczka przejmuje udział
w nieruchomości, zaś wnioskodawca zatrzyma ruchomości, w których jej posiadaniu
o wartości 7500 zł. Wartość udziału w nieruchomości ustalono zgodnie na 250000 zł,
zaś ruchomości jakie przejął wnioskodawca na 7 500 zł. Łącznie zatem wartość całego majątku dorobkowego stron wynosi 257500 zł.

Zwrócono też uwagę, że przez przyczynienie się do powstania majątku wspólnego
w świetle art. 43 kro rozumie się całokształt starań każdego z małżonków o założoną przez nich rodzinę i zaspokojenie jej potrzeb, a więc nie tylko wysokość zarobków czy innych dochodów osiąganych przez każdego z nich, lecz także i to, jaki użytek czynią oni
z tych dochodów, czy gospodarują nimi należycie i nie trwonią ich w sposób lekkomyślny. Do oceny stopnia przyczynienia się każdego z małżonków do powstania majątku wspólnego nie mają przesądzającego znaczenia wyliczenia czysto rachunkowe. Ocena ta najczęściej może mieć charakter jedynie przybliżony, a w konsekwencji różny stopień przyczynienia się każdego z małżonków może uzasadnić ustalenie nierównych udziałów wtedy, gdy różnica jest istotna i wyraźnie uchwytna.

Sąd podniósł również, że dalszą konieczną przesłanką dopuszczalności ustalenia nierównych udziałów proporcjonalnie do stopnia przyczynienia się każdego z małżonków
do powstania majątku wspólnego jest wykazanie, że za takim rozstrzygnięciem przemawiają ważne powody, oceniane z punktu widzenia zasad współżycia społecznego,
tzn. że otrzymanie przez jednego z małżonków korzyści z tej części majątku wspólnego,
do której powstania on się nie przyczynił, pozostawałoby w sprzeczności z tymi zasadami.

Według sądu całokształt okoliczności faktycznych niniejszej sprawy nie pozwala
na stwierdzenie, że zachodzą podstawy do przyjęcia nierównych udziałów zainteresowanych w majątku wspólnym na korzyść uczestniczki postępowania w jakimkolwiek stopniu.

Z ustalonych w sprawie okoliczności wynikało niewątpliwie dla sądu,
że wnioskodawca przez cały okres małżeństwa nadużywał alkoholu, ale pozostawał
w zatrudnieniu niemalże stale, bez dłuższych przerw. Zapewne problem alkoholowy wnioskodawcy wpływał na relacje małżonków i na pomniejszenie jego dochodów
o sumy, jakie przeznaczał na alkohol, ale i tak jego dochody nadal stanowiły główne źródło utrzymania rodziny. Czynione były stale remonty i inwestycje na nieruchomości.

W ocenie sadu także fakt znęcania wnioskodawcy nad uczestniczką w trakcie małżeństwa nie wpłynął na ich stosunki majątkowe. Do zdarzenia, które doprowadziło ostatecznie do skazania wnioskodawcy doszło w 2012 r., a rozwód nastąpił rok później.
W tym czasie praktycznie cały majątek dorobkowy stron był już zgromadzony, nie można zatem uznać, że zdarzenie to miało wpływ na powstanie majątku, czy jego utrzymanie. Powyższe okoliczności nie pozwalają zatem na uznanie, że udział wnioskodawcy w majątku wspólnym powinien zostać zmniejszony.

Kolejno wskazano, że przy wartości 257500 zł majątku wspólnego, równa wartość udziałów wnioskodawcy i uczestniczki w tym majątku wynosi po 128750 zł. Wartość przejmowanego przez uczestniczkę udziału w nieruchomości wynosi 250000 zł,
a wartość ruchomości, które zatrzymuje wnioskodawca 7500 zł.

Zasadne jest także zdaniem sądu rozliczenie spłaconego przez uczestniczkę kredytu
po uprawomocnieniu się rozwodu tj. kwoty 10106,55 zł. Uczestniczka zatem obowiązana jest wyrównać wnioskodawcy wartość jego udziału pomniejszoną o połowę spłaconego kredytu
i połowę wartości ruchomości, co daje kwotę spłaty 116197 zł.

Z tego względu orzeczono jak w sentencji postanowienia na podstawie art. 212 k.c.
w zw. z art. 688 k.p.c. i art. 567 § 3 k.p.c.

Mając na uwadze sytuację materialną i osobistą uczestniczki Sąd uznał, że zapłata całej sumy powinna nastąpić do końca czerwca 2023 r., gdyż w maju przyszłego roku uczestniczka spłaci kredyt hipoteczny, zatem będzie mogła ewentualnie zaciągnąć kolejne zobowiązanie na spłatę wnioskodawcy. Dłuższy termin spłaty nie jest uzasadniony z uwagi
na sytuację osobistą wnioskodawcy, który od 2012 r. nie mieszka we wspólnej nieruchomości.

Apelację od powyższego orzeczenia wniosła uczestniczka postępowania, która zaskarżyła postanowienie w części obejmującej pkt 2 i 3, zarzucając:

1/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

- dokonanie dowolnej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego oraz wskazaniami wiedzy wyrażające się w przyjęciu błędnej, sprzecznej z zasadami logiki, doświadczeniem życiowym i prawdopodobieństwem wersji oceny materiału dowodowego, tj. zeznań świadków i stron, polegającą na przyjęciu,
że dochody wnioskodawcy stanowiły główne źródło utrzymania rodziny, podczas
gdy wnioskodawca większość zarobionych przez siebie pieniędzy trwonił na alkohol,

- ustalenie, iż nie zachodzą podstawy do przyjęcia nierównych udziałów zainteresowanych w majątku wspólnym na korzyść uczestniczki postępowania
w jakimkolwiek zakresie, pomimo że z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że wnioskodawca nadużywał alkoholu i trwonił pieniądze na jego zakup,

- zaniechanie wszechstronnej analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającego na błędnym odliczeniu od wartości udziału wnioskodawcy połowy spłaconego kredytu i połowy wartości ruchomości, co dało kwotę spłaty 116197 zł i tym samym błędnym wyliczeniu spłaty zasądzonej od uczestniczki postępowania na rzecz wnioskodawcy, podczas gdy przy rozliczeniu kredytu winien zostać uwzględniony okres dokonywanych przez uczestniczkę postępowania spłat od października 2012 roku (tj. od daty wyprowadzenia się wnioskodawcy ze wspólnie zajmowanego przez strony domu) do chwili obecnej, a zatem rozliczeniu winna podlegać 44138,77 zł,

- błędne przyjęcie, że uczestniczka postępowania jest w stanie uiścić na rzecz wnioskodawcy 116197,00 zł tytułem spłaty w terminie do 30 czerwca 2023 roku, podczas gdy uczestniczka postępowania nie posiada dochodów, które byłyby wystarczające
do zaciągnięcia kredytu w banku na kwotę ponad 100000 zł na spłatę wnioskodawcy,

2/ art. 43 § 2 i 3 kro poprzez ustalenie równych udziałów w majątku wspólnym stron.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżąca wniosła o zmianę postanowienia
w zaskarżonej części poprzez ustalenie w punkcie 2, że udziały stron w ich majątku wspólnym nie są równe i udział wnioskodawcy w tym majątku wynosi 30% a uczestniczki postępowania 70%, zasądzenie w punkcie 3 od uczestniczki postępowania na rzecz wnioskodawcy tytułem spłaty 51241,12 zł, stosownie do przysługujących im udziałów
w majątku wspólnym i rozłożenie jej na 3 raty, przy czym pierwsza rata 17080,37 zł płatna
do 30 marca 2023 roku, druga rata 17080,37 zł płatna do 30 marca 2024 roku i trzecia rata 17080,37 zł płatna do 30 marca 2025 roku, ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, orzeczenie, że wnioskodawca i uczestniczka postępowania ponoszą koszty postępowania' apelacyjnego związane ze swym udziałem w sprawie, dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z: - poświadczonych za zgodność z 4 potwierdzeń transakcji na okoliczność wysokości spłaty kredytu dokonanej przez uczestniczkę postępowania w okresie od grudnia 2021 roku do marca 2022 roku.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawca wniósł o oddalenie apelacji w całości; pominięcie dowodów z wyciągów bankowych oraz orzeczenie, że wnioskodawca
i uczestniczka postępowania ponoszą kosz postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestniczki postępowania zasługuje na uwzględnienie w niewielkim stopniu, tj. w zakresie wysokości spłaty uczestniczki postępowania na rzecz wnioskodawcy, natomiast w pozostałym zakresie jako bezzasadna podlega oddaleniu.

Wbrew zarzutom apelacji Sąd Rejonowy dokonując ustaleń faktycznych nie naruszył prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c., które miało polegać na braku wszechstronnego rozważenia całości zgromadzonego materiału dowodowego.

W tym miejscu przypomnieć należy, że dla skuteczności naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarczy samo twierdzenie, że sąd dokonał wadliwej oceny dowodów, co doprowadziło do wadliwych ustaleń faktycznych, które zdaniem apelującego nie odpowiadają rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie oraz wykazanie przez apelującego przyczyn dyskwalifikujących ocenę dowodów dokonaną przez sąd. Należało zatem wskazać,
oraz udowodnić, że sąd w procesie dokonywania ustaleń faktycznych naruszył zasady logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż to jedynie może zostać przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Samo więc przedstawienie przez apelującą własnej wersji wydarzeń składającej się na stan faktyczny sprawy, nie jest wystarczające do podważenia ceny dowodów dokonanej przez sąd. Takie twierdzenia uznać należy jedynie za polemikę z ustaleniami dokonanymi przez sąd pierwszej instancji i nie może zostać uwzględnione przez sąd odwoławczy.

Należy także zauważyć, że w świetle art. 233 § 1 k.p.c., przy zróżnicowanym i sprzecznym co do treści materiale dowodowym, o treści ustaleń faktycznych decyduje ostatecznie przekonanie sądu. Jeżeli w sprawie istnieją dwie grupy przeciwstawnych dowodów, to ustalenia faktyczne z konieczności muszą pozostawać w sprzeczności z jedną
z nich. W takiej sytuacji, sąd orzekający w ramach i granicach swobodnej oceny dowodów ma prawo eliminacji pewnych dowodów, poprzez uznanie, że pozbawione są one wiarygodności albo że nie są istotne.

Odnosząc powyższe do realiów rozpoznawanej sprawy nie sposób zgodzić się
z apelującą, że Sąd Rejonowy dokonując swych ustaleń faktycznych, niewłaściwie ocenił zeznania świadków i stron, co dorowadziło do błędnego, jej zdaniem, wniosku, że udziały zainteresowanych w majątku wspólnym nie są równe.

W zakresie powyższego zarzutu, przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że zasadą przewidzianą przez art. 43 § 1 kro. jest równy udział małżonków w majątku wspólnym,
i że odstępstwa od tej zasady noszą charakter wyjątku.

W myśl natomiast art. 43 § 2 kro ustalenie nierównych udziałów może nastąpić
tylko w razie łącznego wystąpienia swoiście powiązanych dwóch przesłanek, a mianowicie
- przyczynienia się małżonków do powstania majątku wspólnego w różnym stopniu
oraz istnienia ku temu ustaleniu ważnych powodów. Pierwsza z nich leży u podstawy rozstrzygnięcia sądu, gdyż żadne "ważne powody" nie mogą same przez się uzasadniać ustalenia nierównych udziałów, jeżeli stopień przyczynienie się małżonków do powstania majątku wspólnego jest równy. Z drugiej zaś strony, tę nierówność przyczynienia się
do powstania majątku wspólnego bierze się pod uwagę dopiero wtedy, gdy za tym przemawiają "ważne powody". Z reguły dopatrzyć się ich można, ilekroć stosowanie równości udziałów kolidowałoby wyraźnie z zasadą słuszności, tzn., że otrzymanie
przez jedno z małżonków korzyści z tej części majątku wspólnego, do której powstania się ono nie przyczyniło, pozostawałoby w sprzeczności z tą zasadą.

Tymczasem uczestniczka postępowania w postępowaniu przed Sądem Rejonowym
w żadnym w pism procesowych czy argumentacji stanowisk procesowych prezentowanych
na terminie rozprawy nie wskazała "ważnego powodu", uzasadniającego żądanie ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym zainteresowanych. U podłoża jej stanowiska leży bowiem błędne zapatrywanie sprowadzające ocenę "stopnia", w którym każdy z uczestników postępowania przyczynił się do powstania majątku wspólnego. Ponadto uczestniczka argumentowała, że jej były maż wprawdzie zarabiał, lecz trwonił pieniądze na alkohol.

Wypada zatem wspomnieć, że przez przyczynienie się do powstania majątku wspólnego, zarówno w literaturze przedmiotu, jak i w orzecznictwie na ogół rozumie się całokształt starań każdego z małżonków o założoną przez nich rodzinę i zaspokojenie
jej potrzeb, a więc nie tylko wysokość zarobków czy innych dochodów osiąganych przez każde z nich, lecz także i to, jaki użytek czynią oni z tych dochodów, czy gospodarują nimi należycie i nie trwonią ich lekkomyślnie (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia:
3 grudnia 1968 r. (III CRN 100/68, OSNCP 1969, poz. 205, 30 listopada 1972 r. (III CRN 235/72) OSNCP 1973, poz. 174, 26 listopada 1973 r. (III CRN 227/73) OSNCP 1974, poz. 189).

Aby zatem mówić o „ważnych powodach” trzeba bowiem wskazać, iż zachowaniom małżonka można przypisać naganność, zawinienie, negatywną ich ocenę, w szczególności,
że ten małżonek rażąco lub uporczywie naruszał swoje obowiązki wobec rodziny bądź doprowadził do zawinionego rozkładu pożycia. Jako "ważne powody" orzecznictwo wskazuje także na trwonienie majątku, alkoholizm, narkomanię, hazard, czy dokonywanie zbyt ryzykownych operacji finansowych.

Stosownie do powyższego wskazać trzeba, iż uwadze Sądu Rejonowego nie uszło,
iż przepis art. 43 § 2 kro., przeniósł ciężar dowodu wykazania przesłanek wynikających
z jego treści na uczestniczkę postępowania, ponieważ to ona zgłosiła wniosek o ustalenie nierównych udziałów (art. 6 k.c.), czemu jednak, w ocenie Sądu Odwoławczego nie sprostała w żadnej mierze.

Prawdą jest i bezsporną okolicznością, że wnioskodawca przez cały okres małżeństwa nadużywał alkoholu, jednak to jego dochody uzyskiwane z pracy, pomniejszone nawet
o wydatki na alkohol, stanowiły główne źródło utrzymania rodziny.

Ze gromadzonego materiału dowodowego wynika bezsprzecznie, że wnioskodawca przez znaczny czas trwania pożycia małżeńskiego zainteresowanych pracował zarobkowo
za granicą, gdzie bardzo dobrze zarabiał. Środki pieniężne z tak uzyskiwanych dochodów przeznaczone zostały na rozbudowę wspólnego domu małżonków. Uczestniczka w tym bowiem czasie utrzymywała się z renty (ok 6 lat) i prac dorywczych, natomiast z pracy zawodowej ok 4 lat.

Nieuprawnione w tym kontekście jest zatem stanowisko uczestniczki, że były maż „przepijał” zarobki i to ona sfinansowała przebudowę domu mieszkalnego i jego otoczenia.

W rezultacie nie można postawić wnioskodawcy zarzutu mniejszego przyczynienia się do powstania majątku, a co za tym idzie, podnoszone przez uczestniczkę fakty nie stanowiły okoliczności mających charakter przestankowy do ustalenia istnienia "ważnych powodów"
i przyjęcia, że zasadnym będzie ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym.

W konsekwencji, wobec podzielnia stanowiska wnioskodawcy, iż wniosek uczestniczki o ustalenie nierównych udziałów jest niezasadny, pogląd Sądu Rejonowego odnośnie ustalenia równych udziałów w majątku wspólnym zainteresowanych, jest prawidłowy.

Niezasadny jest również zarzut skarżącej, że rozliczenie dokonanych spłat zaciągniętego przez zainteresowanych kredytu powinno objąć okres od października 2012 roku. Okoliczności wyprowadzenia się małżonka nie spowodowała, że istniejąca pomiędzy zainteresowanymi wspólność ustawowa majątkowa małżeńska (art. 31 kro) przestała obowiązywać. Dopiero bowiem po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego (21 stycznia 2013 roku) pomiędzy małżonkami wspólność majątkowa ustała automatycznie z mocy prawa.

O tego czasu można zatem mówić, że każdy z małżonków posiada swój majątek osobisty.

Wypada ponadto zauważyć, że w sprawie nie zaszła żadna z okoliczności, która powodowałaby powstanie rozdzielności majątkowej w trakcie trwania małżeństwa zainteresowanych, a mianowicie nie orzeczono separacji, ubezwłasnowolnienia jednego
z małżonków lub jego upadłości, zawarcia przez małżonków umowy znoszącej wspólność,
a wprowadzającej rozdzielność majątkową, czy też ustanowienia przez sąd z ważnych powodów na żądanie jednego z małżonków w miejsce wspólności majątkowej – pełnej rozdzielności.

W tych warunkach trzeba przypomnieć, że przy podziale majątku wspólnego każdy
z małżonków może żądać zwrotu wydatków i nakładów, które poczynił ze swojego majątku osobistego na majątek wspólny. Nie można jednak żądać zwrotu wydatków i nakładów zużytych w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, chyba że zwiększyły wartość majątku
w chwili ustania wspólności. Ponadto przy podziale majątku wspólnego dokonuje się zwrotu nakładów poczynionych z majątku osobistego na majątek wspólny małżonków
(art. 45 § 2 kro). Ponadto każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty, z wyjątkiem wydatków
i nakładów koniecznych na przedmioty majątkowe przynoszące dochód.

W okolicznościach sprawy, przy rozliczeniu kredytu zainteresowanych winien zostać uwzględniony okres dokonywanych przez uczestniczkę postępowania spłat, lecz dopiero
po dacie ustania wspólności ustawowej, gdyż przed tą datą wydatki związane z ratami kredytu stanowiły nakłady zużyte w celu zaspokojenia potrzeb rodziny.

W oparciu o art. 381 k.p.c. Sąd Okręgowy uzupełnił materiał dowodowy w sprawie
w postaci potwierdzenia przelewów z tytułu spłaty kredytu hipotecznego (k. 224- 227),
po 375 zł każdy, na kwotę łączną 1500 zł, co spowodowało, że w tym zakresie każdy
z małżonków odpowiadał z tego tytułu do wysokości 750 zł.

Wobec powyższego, skoro uczestniczka obowiązana jest wyrównać wnioskodawcy wartość jego udziału pomniejszoną o połowę spłaconego kredytu i połowę wartości ruchomości, zasadnym było ustalenie wysokości spłaty na kwotę 115447 zł (tj. 116197 zł ustalonej przez sąd, pomniejszoną o należny od wnioskodawcy udział z tytułu spłaty
rat kredytu po ustaniu wspólności ustawowej w wysokości 750 zł).

Nieuprawnione jest również stanowisko skarżącej, że w sprawie ustalenie terminu spłaty odciążającej uczestniczkę jest nieuprawnione, jak również wniosek o rozłożenie tego świadczenia na raty nie jest uzasadniony.

Wypada w tym miejscu przypomnieć, że przepis art. 320 k.p.c. zawiera szczególną zasadę wyrokowania, określaną jako "moratorium sędziego". Przesłanką zastosowania tego przepisu jest ustalenie, że w danej sprawie zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony. Wprowadza on szczególną zasadę wyrokowania, której zastosowanie należy od przekonania sądu rozpoznającego sprawę. Jego zastosowanie wymaga uwzględnienia wszelkich okoliczności sprawy, w tym uzasadnionego interesu podmiotu inicjującego proces
(por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 18 grudnia 2013 r., sygn. akt I ACa 916/13, LEX nr 1416150). Z jednej strony sąd musi mieć na względzie sytuację dłużnika, który
z powodów przez siebie niezawinionych, na które składa się przede wszystkim jego sytuacja materialna, zdrowotna i rodzinna, nie jest w stanie jednorazowo uczynić zadość spełnieniu zasądzonego świadczenia, natomiast spłata ratalna lub w późniejszym terminie będzie dla niego realnie dogodniejsza. Rozkładając świadczenie na raty, brać trzeba pod rozwagę usprawiedliwiony interes wierzyciela, który przy rozłożeniu świadczenia na raty powoduje, iż jego zaspokojenie zostanie rozłożone w czasie.

Mając na uwadze powyższe oraz okoliczności niniejszej sprawy, należy stwierdzić,
że skarżąca nie wykazała okoliczności, które uzasadniałoby odroczenie w dłuższym czasie dopłaty należnej od żony na rzecz męża, czy też rozłożenia tego świadczenia na raty.

Trzeba bowiem mieć na uwadze, iż wyrok rozwodowy zainteresowanych uprawomocnił się 21 stycznia 2013 roku, natomiast wniosek o podział majątku został złożony dopiero 7 września 2020 r., co powoduje, że zainteresowani powinni się przygotować i liczyć się z ewentualnością dokonywania spłat i dopłat na swoją rzecz. Do chwili obecnej uczestniczka nie poczyniła żadnych kroków, by zapewnić wykonanie zobowiązania. Strona skarżąca posiada obecnie całą nieruchomość, co powoduje, że jest w stanie w okresie wskazanym przez sąd zgromadzić odpowiednią sumę, gdyż ma ku temu możliwości majątkowe. Ponadto w słusznym interesie wierzyciela leży, aby świadczenie na rzecz jego dłużnika zostało jak najszybciej spełnione, a nie w nieskończoność odwlekane.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżone postanowienie w punkcie 3 w ten tylko sposób,
że zasądzoną od uczestniczki postępowania na rzecz wnioskodawcy kwotę 116197 zł, obniżył do 115447 zł, pozostawiając bez zmian pozostałe warunki płatności, o czym orzeczono
jak w punkcie 1 sentencji.

W pozostałym zakresie apelacja uczestniczki postępowania nie zasługiwała
na uwzględnienie i podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. za t. 13 § 2 k.p.c., o czym orzeczono jak w punkcie 2 sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono jak w punkcie 3 sentencji
na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, że zasadą jest, że w postępowaniu nieprocesowym każdy uczestnik ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie (art. 520 § 1 k.p.c.). Wyjątki od niej przewidziane są w art. 520 § 2 k.p.c. - zgodnie z którym, jeżeli uczestnicy
są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania lub interesy ich są sprzeczne, sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego
z uczestników w całości oraz w art. 520 § 3 k.p.c. - w myśl którego jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika, przy czym przepis powyższy stosuje się odpowiednio, jeżeli uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie. W tzw. sprawach działowych, do jakich należą sprawy o podział majątku wspólnego, nie zachodzi sprzeczność interesów, niezależnie
od tego jaki dana strona zgłasza wniosek co do sposobu podziału i jakie stanowisko zajmuje w sprawie. W takich postępowaniach strony są również w równym stopniu zainteresowane wynikiem postępowania, a ich interesy w zasadzie są wspólne, gdyż polegają na wyjściu
ze stanu wspólności (por. postanowienia Sądu Najwyższego z 19 listopada 2011 r.,
III CZ 46/10, OSNC 2011, nr 7-8, poz. 88, z 19 listopada 2011 r., III CZ 47/11, nie publ.,
z 16 września 2011 r., IV CZ 40/11, nie publ. i in.).

Dlatego też mimo częściowego uwzględnienia apelacji, Sąd Okręgowy ustalił,
że każdy zainteresowany ponosi koszty związane ze swoim udziałem w postępowaniu apelacyjnym w granicach przez siebie dotychczas wydatkowanych.

Ponadto oboje zainteresowani w postępowaniu odwoławczym złożyli zgodne wnioski o takim rozstrzygnięciu odnośnie kosztów tego postępowania.