Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 56/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 marca 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Barbara Bojakowska

Protokolant: Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 30 marca 2022 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa K. L. i W. P.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółki Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji powoda K. L. i pozwanego Towarzystwa (...)
i (...) Spółki Akcyjnej w W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 29 kwietnia 2021 roku, sygn. akt I C 387/20

I.  z apelacji powoda K. L. zmienia zaskarżony wyrok w punktach 7, 8, 9
i 10 w ten sposób, że:

a/ w punkcie 7 zasądza dodatkowo od pozwanego Towarzystwa (...)
i (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzez powoda K. L. tytułem zadośćuczynienia 3000 zł (trzy tysiące złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 14 marca 2019 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie;

b/ zasądzoną w punkcie 8 kwotę obniża z 1403,60 zł do 221,08 zł (dwieście dwadzieścia jeden złotych 8/100);

c/ nakazaną do pobrania w punkcie 9 kwotę podwyższa z 95,63 zł do 411,19 zł (czterysta jedenaście złotych 19/100);

d/ nakazaną do pobrania w punkcie 10 kwotę obniża z 860,62 zł do 545,06 zł (pięćset czterdzieści pięć złotych 6/100);

II.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzez powoda K. L. 650 zł (sześćset pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów w postępowaniu apelacyjnym
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas po upływie tygodnia od dnia uprawomocnienia wyroku do dnia zapłaty;

III.  z apelacji pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 16e w ten tylko sposób, że zasądzoną kwotę 13000 zł obniża do kwoty 12000 zł (dwanaście tysięcy złotych);

IV.  oddala apelację pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. w pozostałej części;

V.  nie obciąża powoda W. P. obowiązkiem zwrotu pozwanemu Towarzystwu (...) Spółki Akcyjnej w W. kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 56/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Sieradzu w sprawie z powództwa
m.in. K. L. i W. P. przeciwko Towarzystwu (...)
i (...) Spółki Akcyjnej w W. o zadośćuczynienie i odszkodowanie, zasądził od pozwanej na rzecz powoda K. L. kwotę 895,97 tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 14 marca 2019 roku do dnia zapłaty (pkt 6), oddalił powództwo tego powoda w pozostałym zakresie (pkt 7), zasądził od powoda K. L. na rzecz pozwanej 1403,60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 8), nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego
w S. 95,63 zł tytułem zwrotu kosztów opinii biegłego dotyczącej powoda K. L. (pkt 9), nakazał pobrać od powoda K. L. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Sieradzu 860,62 zł tytułem zwrotu kosztów opinii biegłego (pkt 10), zasądził od pozwanej na rzecz powoda W. P. 13000 zł tytułem zadośćuczynienia
wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8100 zł od 20 marca 2019 roku do dnia zapłaty i od 3900 zł od 25 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty (pkt 16e).

Powyższe orzeczenie, w zaskarżonym przez powodów K. L. i W. P. zakresie, zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski, których istotne elementy przedstawiają się następująco:

31 lipca 2018 roku w miejscowości, S. przy ul. (...) II na skrzyżowaniu
z ul. (...) miało miejsce zdarzenie drogowe, w którym udział brali poszkodowani
m.in. K. L. i W. P.. W. P. kierował pojazdem marki B.
o nr rej. (...), a sprawcą wypadku był poruszający się pojazdem marki R. o nr rej. (...) D. G., który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu poruszającym się ww. pojazdem powodom. Ci, wracali wspólnie z Zakładu Karnego w S.
po zakończonej służbie.

W chwili zdarzenia sprawca posiadał zawartą z pozwaną umowę ubezpieczenia
OC pojazdu. W wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwana przyznała poszkodowanym następujące kwoty: K. L. 3300 zł tytułem zadośćuczynienia, 181,65 złoty tytułem odszkodowania za koszty przejazdu, 885,08 zł tytułem odszkodowania za koszty leczenia oraz 350 zł tytułem odszkodowania za uszkodzony w wyniku wypadku telefon; W. P. wypłacono 900 złotych tytułem zadośćuczynienia.

W chwili zdarzenia powód W. P. kierował pojazdem, obok, na siedzeniu pasażerskim siedział K. L..

Wszyscy podróżujący samochodem kierowanym przez W. P. mieli zapięte pasy bezpieczeństwa. Sprawca szkody, który nie ustąpił pierwszeństwa powodom uderzył w przód samochodu powoda. W aucie, w wyniku uderzenia wystrzeliły poduszki powietrzne. Na miejsce zdarzenia przyjechała Policja, Pogotowie i Straż Pożarna. Wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali przewiezieni do szpitala.

K. L. został przetransportowany po zdarzeniu z 31 lipca 2018 roku
do szpitala, z którego po wykonaniu tomografu komputerowego głowy, rentgenu kręgosłupa szyjnego, klatki piersiowej, stawu kolanowego oraz USG jamy brzusznej, tego samego dnia wypisano go do domu. Rozpoznano u niego otwartą ranę powłok głowy, stłuczenie kolana lewego oraz głowy. W wyniku konsultacji zalecono powodowi okłady z lodu, altacetu, oszczędzanie kończyny, a w razie dolegliwości bólowych chodzenie o kulach. Ponadto okłady z lodu na głowę, codzienną zmianę opatrunku i dezynfekcję octeniseptem. Powodowi zalecono kontrolę w poradni chirurgicznej oraz usunięcie szwów po upływie 10 dni.
Od 9 sierpnia 2018 roku do 27 września 2018 roku K. L. korzystał z opieki w ramach poradni ortopedycznej i poradni chirurgii urazowo – ortopedycznej. Z uwagi na konieczność długotrwałego oczekiwania na wizytę w ramach NFZ, powód zdecydował się na rozpoczęcie leczenia w prywatnej poradni. Rozpoznano u niego skręcenie odcinka szyjnego kręgosłupa
– uraz biczowy (whiplash injury), skręcenie stawu kolanowego lewego z podejrzeniem uszkodzenia troczka przyśrodkowego rzepki (więzadło (...)) oraz więzadła pobocznego przyśrodkowego ( (...)).Zalecono mu unieruchomienie stawu kolanowego w ortezie na goleń i udo z regulacją kąta zgięcia, unieruchomienie odcinka szyjnego kręgosłupa w kołnierzu szyjnym półsztywnym, ponadto farmakologię (leki przeciwbólowe, przeciwzapalne, rozkurczające mięśnie przykręgosłupowe) oraz wykonanie rezonansu magnetycznego stawu kolanowego, skierowano go także na zabiegi rehabilitacyjne.

Po wypadku powód nie mógł chodzić i towarzyszył mu silny ból mimo przyjmowanych leków. K. L., z uwagi na dolegliwości bólowe kolana, postanowił
o zrezygnowaniu z pracy i odejściu na wcześniejszą emeryturę. Proponowano mu przeprowadzenie zabiegu na kolano z uwagi na duże ilości płynu w nim zgromadzone, jednak nie zdecydował się na ingerencję chirurgiczną. Od wypadku towarzyszą mu również częste bóle kręgosłupa i głowy mimo odbytej rehabilitacji. Konieczne było i jest zażywanie silnych leków przeciwbólowych. Przed wypadkiem K. L. był zawodnikiem tenisa stołowego, obecnie nie jest w stanie grać. Podczas badania komisyjnego 18 lutego 2019 roku, przez Komisję Lekarską podległą ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych w Ł.,
nie przyznano powodowi uszczerbku na zdrowiu. Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim od 1 sierpnia 2018 roku do dnia 28 września 2018 roku,

W. P. został przyjęty do szpitala bezpośrednio po wypadku, gdzie diagnozowany był do 1 sierpnia 2018 roku. W oparciu o przeprowadzone u niego badania specjalistyczne: tomograf komputerowy głowy i kręgosłupa szyjnego, rentgen klatki piersiowej oraz USG nadnercza, układu moczowego i jamy brzusznej stwierdzono u niego powierzchowny uraz powłok głowy. Ponadto podejrzewano u niego uraz ciśnieniowy ucha środkowego lewego. Zalecono mu w związku z tym farmakologię oraz kontrolę w poradni laryngologicznej. Od 13 sierpnia 2018 roku do 24 września 2018 roku W. P. pozostawał pod opieką poradni laryngologicznej. W ramach paradni zdiagnozowano u niego ostre ropna zapalenie ucha środkowego, następnie ostre surowicze zapalenie ucha środkowego, a na ostatniej wizycie dzwonienie i szum w uszach. Od 6 sierpnia 2018 roku
do 29 sierpnia 2018 roku W. P. pozostawał także pod opieką poradni ortopedycznej. W ramach poradni odbywał zabiegi fizjoterapeutyczne. Powodowi
po wypadku dokuczał ból lewego ucha, źle słyszał, wpłynęło to na jego decyzję o rezygnacji
z wyrobienia prawa jazdy kategorii C. Poza tym odczuwał dolegliwości bólowe głowy
i odcinka szyjnego kręgosłupa, najbardziej w pozycji siedzącej. Przed wypadkiem często korzystał z siłowni i grał w piłkę nożną. Z obu tych aktywności zrezygnował z uwagi
na odczuwany dyskomfort,

Badanie fizykalne oraz dokumentacja medyczna K. L. poddana ocenie biegłego wpłynęła na stwierdzenie, że obrażenia jakich doznał powód nie zaskutkowały powstaniem długotrwałego ani trwałego uszczerbku na zdrowiu. Uraz wiązał się
z krótkotrwałymi zaburzeniami funkcji narządu ruchu w obrębie odcinka szyjnego i lewego stawu kolanowego. Biegły uznał za zasadne korzystanie przez powoda z prywatnej służby zdrowia, czego dowodem jest wynik tego leczenia – ustąpienie objawów, odzyskanie zdrowia, dobre i niezagrożone rokowania na przyszłość. Nasilenie dolegliwości bólowych odczuwanych przez powoda było w początkowym okresie uciążliwe (10-14 dni) i mogło wymagać stosowania leków przeciwbólowych. Początkowo natężenie dolegliwości
nie przekraczało 5 punktów w skali (...) i miało charakter ustępujący

Stan zdrowia W. P. oceniany był przez biegłego z zakresu ortopedii
i traumatologii oraz otolaryngologii. W wyniku przeprowadzonych badań i analizy dokumentacji medycznej rozpoznano u niego stan po urazie głowy ze zranieniem
i wytworzeniem słabo widocznej, niewielkiej blizny długości 1,5 cm na twarzy, niedosłuch odbiorczy i szum pourazowy w uchu lewym, a także stan po urazie odcinka szyjnego kręgosłupa, bez obecności udokumentowanych, długotrwałych, bądź trwałych następstw możliwych do stwierdzenia zmian pourazowych. U powoda biegły wskazał na zaistnienie stałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości: 1% z uwagi na obecność niewielkiej, słabo widocznej blizny w obrębie prawego łuku brwiowego, blizna jest nieznacznie szpecąca i słabo widoczna; 5 % z uwagi na obecność pourazowego niedosłuchu – sumaryczny uszczerbek
na zdrowiu biegły ocenił na 6 %. W kwestii odcinka szyjnego biegły uznał, że brak jest podstaw do oceny uszczerbkowej z uwagi na brak długotrwałych czy trwałych następstw urazu, krótkotrwałość procesu terapeutycznego i jego skuteczność, co uzasadnia poniesione
w tej kwestii wydatki. Biegły wskazał, że powód nie wymaga dalszego leczenia, jego stan zdrowia jest stabilny, a rokowania na przyszłość pomyślne. W przypadku W. P. nie jest wymagane stosowanie aparatów słuchowych. Wobec zakwestionowania przez pozwaną opinii otolaryngologicznej, domagała się ona uzupełniającego wyjaśnienia na jakiej podstawie ustalono związek pomiędzy stwierdzonym niedosłuchem, a obrażeniami doznanymi w wypadku. W opinii uzupełniającej biegła wskazała, że mechanizm urazu typu whipash polega na gwałtownym przemieszczeniu głowy ku tyłowi. Wzmożone napięcie doprowadza do skurczu na poziomie naczyń szyjnych doprowadzających krew do głowy,
w tym także naczyń ucha wewnętrznego. W wyniku niedokrwienia komórek słuchowych dochodzi do powstania niedosłuchu. Ponadto biegła zauważyła, że W. P. jako funkcjonariusz służby więziennej miałby kłopot z uzyskaniem zdolności do pracy gdyby niedosłuch istniał wcześniej, gdyby był natomiast wynikiem przewlekłego urazu, byłby symetryczny – obuuszny.

Ustalając stan faktyczny w sprawie sąd oparł się na dokumentach przedłożonych przez stronę powodową, głównie w postaci dokumentacji z leczenia oraz decyzji o przyznanych kwotach odszkodowania i zadośćuczynienia. Podstawą ustaleń faktycznych było także przesłuchanie powodów, które sąd uznał w całości za wiarygodne, w szczególności w kwestii opisu zdarzenia i przebiegu leczenia, dolegliwości bólowych i cierpień, jakich powodowie doznali w następstwie odniesionych obrażeń powypadkowych. Skutki wypadku jakiemu ulegli powodowie, powstanie uszczerbku na zdrowiu, trwałość tych skutków oraz możliwość ich ustąpienia zostały ustalone na podstawie opinii biegłych sądowych.

Skutki wypadku jakiemu ulegli K. L. oraz W. P., procentowy uszczerbek na zdrowiu, trwałość tych skutków oraz możliwość ich ustąpienia zostały ustalone na podstawie opinii biegłego ortopedy – traumatologa, w przypadku W. P. zasięgnięto także opinii laryngologa. Opinie te sąd uznał za wiarygodne, albowiem są jasne, wewnętrznie niesprzeczne oraz naukowo i logicznie uzasadnione. Treść opinii oparta został na badaniu powodów i ich dokumentacji medycznej przy czym sporządzono
je z uwzględnieniem zasad fachowej wiedzy i doświadczenia. Biegli szczegółowo opisali stan zdrowia powodów zarówno ten po wypadku, jak i obecny, bazując przy tym na szerokiej dokumentacji medycznej, a nadto na wnioskach wynikających z badania, ustalając procentowy uszczerbek na zdrowiu oraz charakter obrażeń u powodów uwzględnili również swoje wieloletnie doświadczenie. Nie dostrzeżono przy tym żadnych czynników osłabiających zaufanie do wiedzy biegłych i ich bezstronności, ani żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych specjalistów.

Według sądu nie ulega wątpliwości, iż pozwana odpowiada w zakresie odpowiedzialności OC sprawcy wypadku. Pozwana nie kwestionowała zresztą podstawy swej odpowiedzialności w toku niniejszego postępowania, a jedynie twierdziła, iż wypłacone przez nią w toku postępowania likwidacyjnego kwoty wyczerpują w całości uzasadnione roszczenia powodów.

Sąd wskazał na art. 445 § 1 k.c. i stwierdził, że pozwana, opierając się głównie
na opinii zleconej lekarzowi orzecznikowi, w której nie stwierdził on zaistnienia stałego uszczerbku na zdrowiu u żadnego z powodów, wypłacone w toku postępowania kwoty
na rzecz poszkodowanych, uznała za rekompensujące w całości roszczenia powodów z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania za doznaną szkodę.

W niniejszej sprawie sąd uznał, że przyznane przez stronę pozwaną kwoty
są nieadekwatne do krzywdy jakiej doznali i wydatków jakie ponieśli, w związku z wypadkiem komunikacyjnym, a co za tym idzie nie kompensują powodom doznanych cierpień ani ograniczeń wynikających ze skutków wypadku.

Kolejno sąd wskazał na orzecznictwo Sądu Najwyższego związane
z zadośćuczynieniem, podnosząc, że o wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi przede wszystkim rozmiar (zakres) doznanej przez pokrzywdzonego krzywdy, a niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze winna być dokonana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy.

Przenosząc rozważania na grunt przedmiotowej sprawy oraz uwzględniając materiał dowodowy zgromadzony w aktach, sąd stanął na stanowisku, że należna powodom kwota zadośćuczynienia winna wynieść dla K. L. 3300 zł, a dla W. P. 12900 zł. Dlatego, biorąc pod uwagę kwoty wypłacone przez pozwaną po przeprowadzonym postępowaniu likwidacyjnym, sąd postanowił jak w punktach 7 oraz 16e wyroku.

Sąd ustalając zakres krzywd powodów uwzględnił fakt, że wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali przetransportowani z miejsca wypadku do szpitala – przeprowadzono
im liczne badania, pozostali w szpitalu na obserwacji.

Analiza dokumentacji zdjęciowej uszkodzonego auta, którym podróżowali wówczas powodowie wskazuje według sądu, że siła uderzenia w tył pojazdu była znaczna. Powszechnie wiadomo, że tego typu uderzenie wywołuje u pasażerów dolegliwości
i urazy takie jakie zgłaszali powodowie (w obrębie głowy i kręgosłupa szyjnego). Wiąże się to z gwałtownym napięciem mięśni czy też uderzeniem głową w tył oparcia foteli pojazdu.

Sąd stwierdził, że K. L. na skutek wypadku doznał urazu głowy, odcinka szyjnego i lewego stawu kolanowego. Dolegliwości bólowe były u niego uciążliwe do około 14 dni, niwelowane środkami przeciwbólowymi przez czas nie dłuższy niż 2 miesiące.
Z uwagi na obawę co do pogorszenia stanu kolana postanowił on o odejściu na wcześniejszą emeryturę, zrezygnował także z aktywności sportowych.

Odnośnie W. P., sąd miał na uwadze przy zasądzeniu stosownego zadośćuczynienia przede wszystkim jego młody wiek (26 lat) i fakt, że orzeczono względem niego 6% uszczerbek na zdrowiu spowodowany niedosłuchem i blizną. Ponadto, poszkodowany musiał zrezygnować z dotychczasowych aktywności.

Konkludując, przy zasądzaniu zadośćuczynienia sąd miał na uwadze przeżycia powodów związane z zaistniałym zdarzeniem – odczuwane dolegliwości bólowe, konieczność podjęcia leczenia, rehabilitacji, ograniczenia związane ze stanem rekonwalescencji, konieczność korzystania z pomocy osób trzecich i brak samodzielności. Poza tym zapewne istnieją również dalsze dolegliwości, nieuchwytne dla osób postronnych.

W przedmiotowej sprawie sąd uwzględnił, że obrażenia jakich doznali powodowie
nie pociągały za sobą trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu (poza W. P.).

Dokumentacja medyczna z leczenia powodów nie jest dla sądu obszerna - leczenie trwało krótko, ograniczyło się do wizyty u ortopedy, wizyt kontrolnych, serii zabiegów rehabilitacyjnych oraz przyjmowania leków łagodzących ból (u W. P. były
to również wizyty u laryngologa).

Stąd, uzasadnionym jest dla sądu przyjęcie, że żądanie powoda W. P. zasługiwało na uwzględnienie w części, w konsekwencji czego sąd zasądził od pozwanej
na rzecz na jego dalsze kwotę tytułem zadośćuczynienia 12000 zł, która to uwzględnia stopień krzywd powodów i dlatego nie mogą być uznane jako nadmierne lub prowadzące
do ich wzbogacenia.

Orzeczenie w zakresie odsetek znajduje uzasadnienie w treści przepisów
art. 817 § 1 k.c. i art. 481 § 1 k.c., art. 455 k.c. i dlatego mając na względzie, że decyzja
o wypłacie odszkodowania i zadośćuczynienia zapadła względem K. L.
13 marca 2019 roku, a wobec W. P. 19 marca 2019 roku, odsetki zasądzono
od dni następujących po tych dniach. W stosunku do ostatniego z powodów, wobec rozszerzenia powództwa względem niego o 3900 zł, pismem z 25 sierpnia 2021 roku, odsetki od tej kwoty zasądzono od ww. daty.

Biorąc pod uwagę, że K. L. w 90%, natomiast W. P. wygrał
w 96%, o kosztach orzeczono w oparciu o art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając zgodnie z odpowiedzialnością za wynik postępowania. Zgodnie z powołanym przepisem w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone.

Apelacje od ww. wyroku wnieśli powodowie K. L. i pozwany ubezpieczyciel.

K. L. zaskarżył orzeczenie w części, to jest w zakresie pkt 7 wyroku
- oddalenia powództwa w zakresie zadośćuczynienia co do 3000 zł, zarzucając:

- obrazę przepisów prawa materialnego, to jest art. 445 § 1 k.c. w zw.
z art. 444 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że kwota zadośćuczynienia dla K. L. wypłacona przez pozwaną w postępowaniu likwidacyjnym
jest adekwatna do rozmiaru doznanej krzywdy i w konsekwencji oddalenie powództwa
o zadośćuczynienie, podczas gdy rozmiar i natężenie krzywdy doznanej przez powoda nie dawały ku temu podstaw,

- obrazę przepisów prawa procesowego, to jest art. 328 § 1 k.p.c. polegającą
na sprzeczności sentencji wyroku w pkt 7 z jego pisemnym uzasadnieniem polegającą
na oddaleniu powództwa o zasądzenie zadośćuczynienia na rzecz K. L. przy jednoczesnym uznaniu, że kwota przyznana rzez pozwaną jest nieadekwatna do krzywdy jaką doznał powód,

- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na pominięciu istotnych
dla rozstrzygnięcia okoliczności wpływających na rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, to jest rozmiaru, nasilenia i czasu trwania dolegliwości fizycznych oraz rodzaju pracy wykonywanej przez powoda i odejścia przez niego na wcześniejszą emeryturę, co skutkowało uznaniem, że wypłacona przez pozwaną w postępowaniu likwidacyjnym kwota jest adekwatna do doznanej przez K. L. krzywdy.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda K. L. 3000zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy i cierpienia wraz z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie od 14 marca 2019 roku do dnia zapłaty i zasądzenie od pozwanej na rzecz K. L. kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powoda K. L., pozwany ubezpieczyciel wniósł
o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Pozwany ubezpieczyciel zaskarżył orzeczenie w części, to jest w zakresie zasądzającym od tej strony na rzecz powoda W. P. zadośćuczynienie ponad 12000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 8100 zł od 20.03.2019 r.
do dnia zapłaty oraz od kwoty 3900 zł od 25.08.2021 r. do dnia zapłaty, tj. co do 1000 zł
(pkt 16 wyroku) oraz pkt 18 i 19 w całości, zarzucając:

- naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 328 § 2 k.p.c. w zw.
z art. 325 k.p.c. mającego istotny wpływ na rozstrzygnięcie przejawiające się w sprzeczności między treścią uzasadnienia a sentencją wyroku, tj. zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienia w wysokości 13000 zł, podczas gdy z uzasadnienia wyroku wynika,
iż winna być to kwota w wysokości 12000 zł,

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 445 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, iż w okolicznościach niniejszej sprawy kwota w wysokości 13900 zł (zasądzone 13000 zł, ponad wypłacone 900 zł) stanowi „sumę odpowiednią" w rozumieniu ww. przepisu w związku z krzywdą doznaną przez powoda w związku z wypadkiem
z 31.07.2018 r., podczas gdy przedmiotowa kwota jest rażąco wygórowana, zaś mając |
na względzie wszystkie okoliczności sprawy w ocenie pozwanego odpowiednią kwotą zadośćuczynienia jest kwota w wysokości 12900 zł.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez oddalenie powództwa w zakresie zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia ponad 12000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi
od 8100 zł od 20.03.2019 r. do dnia zapłaty oraz od 3900 zł od 25.08.2021 r. do dnia zapłaty, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych oraz stosunkowe rozdzielenie kosztów procesu w postępowaniu przed sądem
I instancji (art. 100 zd. 1 k.p.c.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje zasługują na uwzględnienie, co do zasady, choć nie wszystkie sformułowane w nich zarzuty są zasadne.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do apelacji powoda K. L., trzeba wskazać, że sąd nie popełnił błędu w ustaleniach faktycznych, lecz wyciągnął na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego błędne wnioski co do wysokości należnego powodowi zadośćuczynienia, czym naruszył art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c.

Sąd Rejonowy nie ocenił bowiem zbyt wnikliwie istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności wpływających na rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, to jest jej rozmiaru, nasilenia i czasu trwania dolegliwości fizycznych.

Co prawda, z opinii biegłego ortopedy wynika, że doznany przez niego uraz wiązał się
z krótkotrwałymi zaburzeniami funkcji narządu ruchu w obrębie odcinka szyjnego i lewego stawu kolanowego, to jednak biegły uznał za zasadne korzystanie przez powoda z prywatnej służby zdrowia, jak również to, że nasilenie dolegliwości bólowych odczuwanych przez powoda było w początkowym okresie uciążliwe (10-14 dni) i mogło wymagać stosowania leków przeciwbólowych.

Sąd pominął też fakt, że po wypadku powód nie mógł chodzić i towarzyszył mu silny ból mimo przyjmowanych leków oraz to, że z uwagi na dolegliwości bólowe kolana, postanowił zrezygnować z pracy i przejść na wcześniejszą emeryturę. Dodatkowo uwagi wymaga, że od wypadku towarzyszą mu również częste bóle kręgosłupa i głowy mimo odbytej rehabilitacji.

Ponadto, przed wypadkiem, powód był zawodnikiem tenisa stołowego, obecnie
nie jest w stanie grać.

W tych warunkach wszystkie ww. okoliczności powinny być wzięte przez sąd
I instancji pod uwagę i rzutować na wysokość przyznanego przez sąd zadośćuczynienia.

W oparciu o poczynione wyżej rozważania trafny okazał się zatem zarzut strony apelującej dotyczący naruszenia art. 445 k.c., polegający na błędnej ocenie, że przyznana
w postępowaniu likwidacyjnym 3300 zł tytułem zadośćuczynienia, biorąc pod uwagę rozmiar doznanej krzywdy powoda, nie jest kwotą odpowiednią.

Wypada wspomnieć, że wprawdzie ustalenie wysokości zadośćuczynienia pozostawiono dyskrecjonalnej władzy sędziego, to jednak jej wysokość podlega kontroli sądu odwoławczego. Przepis art. 445 § 1 k.c. nie wskazuje kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia, wskazuje jedynie, że ma być to „odpowiednia suma”. Obszerne orzecznictwo i piśmiennictwo wypracowało jednak kryteria, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie przez Sąd, jaką kwotę zadośćuczynienia należy uznać za „odpowiednią”, akcentując przede wszystkim potrzebę uwzględnienia rozmiaru krzywdy. W przypadku uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia należy przede wszystkim wziąć pod uwagę rodzaj i stopień intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, czas ich trwania, nieodwracalność skutków urazu, ich wpływ na dotychczasowy styl życia pokrzywdzonego, rodzaj wykonywanej przez pokrzywdzoną pracy zarobkowej, szanse na przyszłość (zob.: wyrok SN z 26 marca 2015 r. V CSK 317/14 LEX 1666914).

Skoro zatem w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy nie do końca prawidłowo
w oparciu o okoliczności, które mają wpływ na wysokość przyznawanego zadośćuczynienia - nie wszystkim okolicznościom, które świadczyły o rozmiarze krzywdy, nadał właściwego znaczenia - co skutkowało koniecznością dokonania zmiany wyroku.

Uwzględniając całokształt okoliczności sprawy, w tym nie tylko zakres doznanego uszczerbku na zdrowiu, dolegliwości bólowe, okres leczenia, funkcjonowanie po wypadku,
w ocenie Sądu Okręgowego, odpowiedną kwotą, które należycie spełni swoją funkcję kompensacyjną będzie suma w wysokości łącznej 6300 zł.

Wymieniona kwota nie jest nadmierna, biorąc pod uwagę skalę cierpień apelującego oraz ich trwałość, a także wpływ na dalsze życie powoda.

Z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość powinna
być ekonomicznie odczuwalna i ma zrekompensować krzywdę.

Ponadto wypada zauważyć, że strona pozwana nie udowodniła zasadności przyznania na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie mniejszej, aniżeli zgłoszona w pozwie.

Sąd Rejonowy nie uchybił jednak art. 328 § 1 k.p.c., bowiem nie doszło
do sprzeczności sentencji wyroku w pkt 7 z jego pisemnym uzasadnieniem. Sąd bowiem
w pisemnych motywach wskazał wyraźnie, że uznaje za wystarczające zadośćuczynienie
w wysokości 3300 zł, które wypłacono w postępowaniu przedsądowym i dlatego formułując treść pkt 7 w ten sposób, że „oddala powództwo K. L. w pozostałym zakresie” odnosi się do powództwa o odszkodowanie ponad przyznane w pkt 6 wyroku oraz zadośćuczynienia żądanego w pozwie w całości.

Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 7 i zasądził dodatkowo od pozwanej na rzecz powoda K. L. zadośćuczynienie 3000 zł, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 14 marca 2019 roku do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie, o czym orzekł jak w punkcie Ia sentencji.

Z uwagi na zmianę wysokości zasądzonego na rzecz powoda roszczenia należało dokonać na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. w z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 113 ust. 1 ustawy
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, korekty rozstrzygnięcia o kosztach procesu,
jak i o kosztach pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Powód K. L. ostatecznie w postępowaniu pierwszoinstancyjnym wygrał sprawę w 43%, zaś w 67 % przegrał, czego konsekwencją było obniżenie zasądzonej
od tego powoda na rzecz pozwanej kwoty z tytuł zwrotu kosztów procesu z 1403,60 zł
do 221,08 zł, o czym orzekł jak w punkcie I b sentencji.

Sąd Okręgowy dokonał ponadto ponownego rozliczenia kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa, w ten sposób,
że nakazaną do pobrania od pozwanej sumę 95,63 zł podwyższono do 411,19 zł, zaś nakazaną do pobrania od powoda K. L. sumę 860,62 zł obniżono do 545,06 zł, z uwagi
na ostateczny wynik sprawy pomiędzy tymi stronami, o czym orzeczono jak w punkcie
I c i d sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego, należnych od pozwanej na rzecz powoda K. L., Sąd Okręgowy orzekł w punkcie II wyroku, na podstawie
art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c., tj. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, który powód wygrał w instancji odwoławczej w całości.

Sąd zasądził więc od pozwanej na rzecz powoda K. L. łącznie 650 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, na które to złożyły się: opłata
od apelacji 200 zł i koszty zastępstwa prawnego powoda w postępowaniu apelacyjnym
w wysokości 450 zł – ustalone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat
za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).

Odnosząc się natomiast do apelacji pozwanego ubezpieczyciela, wskazać należy,
że co do zasady rację ma skarżący odnośnie wysokości wskazanej w pkt 16e kwoty zadośćuczynienia na rzecz powoda W. P..

W ocenie tut. sądu, błąd ten wynikał raczej z oczywistej omyłki pisarskiej poprzez powielenie błędu pełnomocnika powoda w piśmie z 25 sierpnia 2021 roku (k. 143a),
gdzie wniesiono o zasądzenie od pozwanego na rzecz tego powoda kwoty określonej
jako „13000 zł” tytułem zadośćuczynienie z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 8100 zł od 20.03.2019 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 3900 zł od dnia modyfikacji powództwa do dnia zapłaty.

W tych jednak okolicznościach suma kwot 8100 zł plus 3900 zł, daje łącznie 12900 zł, a nie 13900 zł i dlatego wskazana w punkcie 16e wyroku suma powinna wynosić 12000 zł,
a nie 13000 zł.

Nie doszło zatem do naruszenia w sprawie art. 445 k.c. czy też art. 328 § 2 k.p.c.
w zw. z art. 325 k.p.c., bowiem w pisemnych motywach uzasadnienia sąd wskazał,
że uzasadnione zadośćuczynienie dla tego powoda zamyka się w kwocie łącznej 12900 zł
(k. 171 verte).

Wobec powyższego pisemne uzasadnienie kwestionowanego rozstrzygnięcia w pełni realizuje funkcje przypisywane temu dokumentowi i przede wszystkim pozwala
na zrekonstruowanie rozumowania, jakie wiodło do sformułowania wniosków przyjętych przez orzekający sąd, dla możliwości ich zweryfikowania w toku kontroli instancyjnej.
Tak opisanym wymogom odpowiadają pisemne motywy orzeczenia sporządzonego przez sąd.

Sąd Okręgowy nie znalazł jednak podstaw do dokonania korekty rozstrzygnięcia
o kosztach procesu, jak i o kosztach pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sąd I instancji bowiem dokonując rozliczenia ww. kosztów prawidłowo przyjął,
że W. P. wygrał sprawę w 96 %, co powodowało, że zasadnym było stosunkowe ich rozdzielając zgodnie z odpowiedzialnością za wynik postępowania na podstawie
art. 100 k.p.c.

Z tych wszystkich względów, z apelacji pozwanego ubezpieczyciela, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 16e i zasądzoną kwotę tytułem zadośćuczynienia 13000 zł obniżył do 12000 zł, o czym orzekł jak w punkcie
III sentencji.

Dalej idąca apelacja strony pozwanej jako bezzasadna podlegała oddaleniu na mocy art. 385 k.p.c., o czym orzeczono jak w punkcie III sentencji.

Sąd Okręgowy nie obciążył, na podstawie art. 102 k.p.c., powoda W. P. obowiązkiem zwrotu pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, o czym orzeczono,
jak w punkcie IV sentencji, uznając, że konieczność wniesienia apelacji wynikała
z oczywistej omyłki sądu I instancji, a nie z niesumiennego działania strony powodowej,
co uzasadnia twierdzenie, iż obciążenie tego powoda obowiązkiem zwrotu pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego byłoby niecelowe, nieuczciwe i sprzeczne z zasadą słuszności,
co powoduje, że wobec tego powoda zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek o jakim mowa w tym. przepisie.