Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 2194/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lutego 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Łoboz

Sędziowie:

SO Barbara Baran (sprawozdawca)

SR (del.) Marzena Kleszcz

Protokolant:

Agnieszka Zapalska

po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 2014 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. S.

przeciwko T. F.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku zaocznego Sądu Rejonowego dla Krakowa – Podgórza w Krakowie

z dnia 5 sierpnia 2013 r., sygnatura akt I C 937/10/P

1.  oddala apelację;

2.  przyznaje od Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Krakowa Podgórza w Krakowie na rzecz radcy prawnego J. W. kwotę 1476 (jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć) złotych brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Uzasadnienie wyroku z dnia 19 lutego 2014 r.

Ostatecznie sprecyzowanym pozwem powódka D. S. domagała się zasądzenia od pozwanego T. F. na swoją rzecz kwoty 9.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, zasądzenia od pozwanego kwoty 4.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty na rzecz Fundacji (...) w W., a także zasądzenia od pozwanego kwoty 4.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty na rzecz Stowarzyszenia (...) w W.. W przypadku nieuwzględnienia żądania zapłaty na rzecz ww. Stowarzyszenia i Fundacji, powódka żądała na swoją rzecz łącznej kwoty 18.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Domagała się ponadto obciążenia pozwanego kosztami postępowania.

Na uzasadnienie żądania powódka podała, że w dniu 3 września 2003 r. złożyła do pozwanego, będącego wówczas (...), skargę na działanie Oddziału (...) Wojewódzkiego Szpitala (...) w K.. Wskazała, że pozwany skierował do szpitala pismo wzywające do złożenia wyjaśnień w sprawie, przesyłając jednocześnie skargę powódki. W udzielonej (...) odpowiedzi z dnia 26 września 2003 roku, szpital ujawnił pozwanemu informacje o stanie zdrowia psychicznego powódki, mające na celu jej zdyskredytowanie i ośmieszenie. Zaznaczyła, iż pozwany nie tylko nie zareagował na naruszenie przez szpital prawa powódki do zachowania w tajemnicy informacji związanych z nią, ale także zmienił swoje nastawienie do powódki, traktując ją odtąd w sposób lekceważący i ignorując wnoszone przez nią skargi. Powódka podniosła, iż także w piśmie szpitala z dnia 25 lutego 2005 roku doszło do ujawnienia tajemnicy związanej z jej stanem zdrowia. Zaznaczyła, że jeszcze wielokrotnie składała skargi na naruszenie praw pacjenta w innych szpitalach, jednak pozwany również na te skargi nie reagował w odpowiedni sposób bądź ograniczał się do przesłania kopii pism do zainteresowanego szpitala i odesłania kopii uzyskanych odpowiedzi do powódki.

Powódka podniosła, że jej zdaniem doszło do naruszenia takich jej dóbr osobistych jak cześć, godność oraz tajemnica korespondencji. Pozwany jako (...) nie podjął żadnych kroków w celu usunięcia skutków naruszenia dokonanego przez Szpital, a co więcej akceptował takie zachowania, o czym świadczy brak reakcji na naruszanie dóbr osobistych powódki jako pacjentki w korespondencji prowadzonej z pozwanym. Zaznaczyła, że pozwany przyznał w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową (...) (sygn. 1 Ds. 7/10) iż nie prowadził postępowania w zakresie skarg powódki z uwagi na fakt, że przyjął twierdzenia szpitala za prawdziwe. W konsekwencji pozwany nie traktował powódki jako osoby zdolnej do prawidłowego postrzegania rzeczywistości. Powódka wskazała na zapisane w treści Regulaminu Organizacyjnego (...)obowiązki (...)zgodnie z którymi był obowiązany zareagować na naruszenie praw pacjenta mające miejsce w piśmie szpitala z dnia 26 września 2003 roku. Powódka podkreśliła, iż ujawnienie przez szpital informacji o stanie jej zdrowia psychicznego spowodowało także, że pozwany zaczął ją postrzegać jako osobę mającą ograniczoną zdolność postrzegania rzeczywistości i świadomego kierowania swoim postępowaniem. Powódka wskazała także na naruszenie przez pozwanego Rzecznika tajemnicy korespondencji do czego miało dojść wskutek bezprawnego przesłania pism powódki osobom trzecim. Podkreśliła, iż nigdy nie wyrażała zgody na przesłanie kserokopii swojego pisma kierowanego do pozwanego Szpitalowi im. (...) w K..

Pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę, zaś jego odpowiedź na pozew została zwrócona.

Wyrokiem zaocznym z dnia 5 sierpnia 2013 r. Sąd Rejonowy oddalił powództwo (punkt I) oraz przyznał wynagrodzenie pełnomocnikowi ustanowionemu powódce z urzędu w kwocie 2 952 zł (punkt II).

Za okoliczności bezsporne Sąd I Instancji uznał, iż w okresie od 20 listopada 2000 roku do 9 lutego 2001 roku powódka D. S. była pacjentką Wojewódzkiego Szpitala (...) w K.. Przebywała wówczas na Oddziale (...).

W pozostałym zakresie ustalił, iż pismem z dnia 3 września 2003 roku powódka zwróciła się do pozwanego T. F., pełniącego wówczas funkcję (...)w K., z prośbą o interwencję, wskazując na łamanie praw pacjenta na (...) Szpitala im. (...) w K.. Ustosunkowując się do skargi powódki, pismem z dnia 11 września 2003 roku pozwany zwrócił się do Wojewódzkiego Szpitala (...) w K. z prośbą o wyjaśnienia. Do pisma (...) dołączył skargę powódki. W kolejnym skierowanym do władz szpitala piśmie (z dnia 9 października 2003 roku) pozwany zwracał się o informację dotyczącą udostępniania informacji o prawach pacjenta, żądał regulaminu porządkowego określającego prawa i obowiązki pacjenta, prosił o wyniki kontroli przeprowadzonej przez Sąd. Wskutek interwencji powódki, pozwany zwrócił się także pismem z dnia 8 października 2003 roku do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o przeprowadzenie wizytacji oddziału szpitala. W dniu 3 listopada 2003 roku wystąpił do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej OIL w K. z prośbą o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie powódki. W dniu 24 listopada 2003 roku pozwany odpowiedział oficjalnie na skargę pozwanej z dnia 11 września 2003 roku, wskazując na podjęte przez siebie czynności. Ponownie, w dniu 20 grudnia 2004 roku pozwany, w związku z kolejną skargą powódki, zwrócił się do Szpitala o ustosunkowanie się do podnoszonych przez skarżącą problemów, przesyłając jednocześnie pisma wniesione przez powódkę. Sytuację powódki pozwany konsultował także w piśmie 22 lutego 2005 r. z Konsultantem (...) A. Z..

Postanowieniem z dnia 24 lutego 2010 roku Prokuratura Rejonowa w (...), wobec braku znamion czynu zabronionego, umorzyła dochodzenie do sygn. akt 1 Ds. 7/10 z zawiadomienia D. S. w sprawie ujawnienia w Pimach kierowanych do (...)w K. z dnia 26 września 2003 roku i 25 lutego 2005 roku informacji objętych tajemnicą lekarską.

W treści kierowanego do Rzecznika Praw Pacjenta pisma z dnia 26 września 2003 roku Dyrekcja Szpitala im. (...) w K. wskazała na sposób ustosunkowania się do skarg powódki wnoszonych na działalność Oddziału (...) oraz poinformowała (...) w zakresie rodzaju schorzeń powódki, które mogły w ocenie Szpitala rzutować na jej postępowanie. W treści pisma z dnia 25 lutego 2005 roku Dyrekcja Szpitala przedstawiła(...)własne stanowisko w sprawie, podkreślając, iż kwestia ta była już przedmiotem obszernej korespondencji stosownych organów i wyjaśnień składanych wojewódzkiemu konsultantowi ds. (...), Okręgowemu (...), prokuratorowi rejonowemu oraz sądowi rejonowemu, które to instytucje nie znalazły podstaw dla uznania zasadności skarg pacjentki.

W związku ze składanymi skargami na działalność szpitala, powódka kilkakrotnie spotykała się osobiście z pozwanym w siedzibie Rzecznika Praw Pacjenta. Była wówczas przyjmowana przez niego na ogólnej sali przyjęć.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił podstawie dowodu z dokumentów prywatnych oraz częściowo - na dowodzie z zeznania powódki D. S., dając jej wiarę w zakresie osobistych interwencji u (...). W pozostałym zakresie zeznanie powódki ocenił jako nacechowane znacznym subiektywizmem, emocjonalne i niewiarygodne.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy nie odnalazł w świetle art. 23 i 24 k.c. oraz 448 k.c. podstaw do uwzględnienia powództwa.

Sąd I Instancji podkreślił, że do powstania roszczeń określonych w art. 24 k.c. nie jest wystarczająca sama bezprawność działania sprawcy. Niezbędny jest także skutek tego działania w postaci naruszenia jednego z dóbr osobistych, a to na powodzie spoczywa z mocy art. 6 k.c. ciężar udowodnienia, że swym bezprawnym działaniem pozwany istotnie naruszył jego dobra osobiste i jakie. Powódka nie dowiodła w ramach przedmiotowego postępowania, iż pozwany T. F. pełniąc funkcję (...)dopuścił się naruszenia takich dóbr osobistych powódki jak cześć, godność oraz tajemnica korespondencji.

Sąd Rejonowy nie podzielił stanowiska powódki o ignorowaniu przez Rzecznika kierowanych do niego przez powódkę skarg na działalność szpitala im. R. w K.. Szereg dołączonej do akt sprawy a niekwestionowanej korespondencji pomiędzy (...) a szpitalem a także innymi kompetentnymi w sprawie organami dowodzi, iż pozwany w każdym przypadku reagował na zgłaszane mu przez powódkę skargi, zgodnie z własnymi kompetencjami i w granicach posiadanych uprawnień. Zarówno sama treść pism szpitala z dnia 26 września 2003 roku i 25 lutego 2005 roku jak i zakres ujawnionych informacji o powódce nie godzi w żadne z jej chronionych dóbr i stanowisko D. S. o konieczności podjęcia przez (...) bezwzględnych kroków na drodze karnej nie znajduje oparcia w przepisach prawa. Pomimo, iż treść pism zawierała informacje o stanie zdrowia powódki, nie bez znaczenia była okoliczność, w jaki celu i do kogo kierowane były pisma dyrektora szpitala: do (...)działającego wówczas jako istotna komórka NFZ. W konsekwencji pozwany miał prawo uznać, iż odpowiedzi szpitala na jego pisma i zawarte w nich informacje w zakresie sytuacji zdrowotnej powódki były elementem prowadzonego przez niego postępowania wyjaśniającego, które prowadził z wniosku D. S.. Nadto Sąd Rejonowy zaznaczył, iż nawet gdyby uznać, że w treści pism szpitala z dnia 26 września 2003 roku i 25 lutego 2005 roku doszło do naruszenia dóbr osobistych powódki, to do powstania roszczeń określonych w art. 24 k.c. wymagana byłaby także bezprawność działania sprawcy. Jak wynika tymczasem z ustaleń poczynionych przez Prokuraturę Rejonową w (...), ujawnione w pismach kierowanych do (...) informacje objęte tajemnicą lekarską nie noszą znamion czynu zabronionego.

Dalej Sąd I Instancji podniósł, iż powódka nie dowiodła żadnym środkiem dowodowym własnych twierdzeń o lekceważącym, ośmieszającym i ignorującym ją od momentu pism szpitala z dnia 26 września 2003 roku i 25 lutego 2005 roku zachowaniu pozwanego działającego jako (...). Jej stanowisko w tej sprawie jest gołosłowne i opiera się wyłącznie na subiektywnym przeświadczeniu. Fakt przyjmowania powódki jako strony skarżącej na ogólnej sali przyjęć nie stanowi co do zasady przejawu lekceważenia i dyskryminacji. Inaczej byłoby, gdyby Rzecznik w ogóle odmawiał spotkania z powódką. Powódka nie wykazała także, aby inne strony pozwany przyjmował w bardziej „komfortowych” warunkach, a co więcej, jak wynika z treści jej zeznań, „nie twierdziła, iż traktował ją inaczej niż innych pacjentów”. Lekceważący stosunek do powódki miał się także wyrażać, zgodnie z jej stanowiskiem, w braku reakcji na treść pism szpitala im. R.. W kontekście materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie uznać jednak należy, iż jak wskazano wyżej zarzut bezczynności jest chybiony, zaś powódka doszukuje się lekceważenia w działaniach (...), które poszły w innym kierunku niż tego się domagała się (zawiadomienie Prokuratury).

Powódka powoływała się także na naruszenie przez pozwanego tajemnicy korespondencji poprzez ujawnienie podmiotowi, na który była wnoszona skarga, treści wnoszonych do (...) pism. Nie może jednak ujść uwadze, iż wnoszone przez pozwaną do (...) skargi nie stanowiły prywatnej korespondencji, lecz pismo wszczynające postępowanie skargowe. Skarżąca winna była się zatem liczyć z zapoznaniem z zarzutami podmiotu, na który skarga została wniesiona. Uznać należy, iż przesyłanie skargi celem umożliwienia podmiotowi, na który została wniesiona zapoznanie się z zarzutami i do nich ustosunkowanie, stanowi typową procedurę licznych instytucji i okoliczność naruszenia na tej drodze tajemnicy korespondencji należy badać w każdym przypadku indywidualnie. W przypadku powódki D. S. pozwany dokonując ujawnienia jej pisma działał w celu rzetelnego wyjaśnienia sprawy i zagwarantowania możliwie najdokładniejszego ustosunkowania się przez szpital do stawianych mu zarzutów. Jego działanie nie nosi zatem cech bezprawności. Podkreślenia wymaga, iż brak bezprawności wynikać może m.in. z działania w ramach porządku prawnego, ze szczególnych przepisów prawnych, z wykonywania prawa podmiotowego, z konieczności ochrony innego wyżej postawionego dobra oraz z ogólnej klauzuli zasad współżycia społecznego. Nie bez znaczenia jest także okoliczność, że jak wynika z treści pism Dyrekcji Szpitala z dnia 26 września 2003 roku i 25 lutego 2005 roku, na pracę Oddziału Szpitala powódka wniosła osobiście szereg skarg i kwestia ta była już przedmiotem obszernej korespondencji stosownych organów i wyjaśnień składanych rozmaitym organom. W konsekwencji informacje zawarte w skargach wniesionych do (...)nie zawierały żadnych nowych informacji, które nie byłyby szpitalowi znane, a których ujawnienie niosłoby dla powódki negatywne konsekwencje.

Wynagrodzenie pełnomocnikowi powódki przyznano w oparciu o § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł pełnomocnik powódki, zaskarżając je w całości. Orzeczeniu zarzucono:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 23 oraz 24 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że pozwany T. F. pełniąc funkcję (...)nie dopuścił się naruszenia dóbr osobistych powódki;

2. naruszenie prawa procesowego mającego istotny wpływ na rozpoznanie sprawy i wydanie wyroku poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w konsekwencji naruszenie art. 233 k.p.c.;

Przy tak postawionych zarzutach wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania – w obu przypadkach wraz z kosztami postępowania.

W uzasadnieniu apelacji podniesiono, iż z prawa do tajemnicy korespondencji możliwe jest wyprowadzenie prawa do decydowania o jej rozpowszechnianiu, niemniej jednak prawo to przysługuje łącznie nadawcy oraz adresatowi korespondencji, a zatem rozpowszechnianie korespondencji wymaga zgody obu tych podmiotów. Pozwany nie miał takiej zgody powódki. Apelująca nie zgodziła się z twierdzeniem, że jej skargi nie stanowiły korespondencji prywatnej, lecz miały charakter pisma wszczynającego postępowanie skargowe, a co za tym idzie – że pozwany ujawniając przedmiotowe pisma działał w celu rzetelnego wyjaśnienia sprawy, wobec czego jego działanie nie nosiło cech bezprawności. Sposób pełnienia funkcji (...)powinien wzbudzać zaufanie i pewność, że podejmowane przez taką osobę działania wskutek wniesionej skargi, nie doprowadzą do dalszego potencjalnego naruszania praw pacjenta, w tym przypadku dóbr osobistych. Ponadto zdaniem powódki fakt, że wnosiła ona osobiście szereg skarg na pracę Oddziału Szpitala i kwestia ta była przedmiotem obszernej korespondencji, nie ma dla niniejszej sprawy żadnego znaczenia; pozwany bowiem przesyłając jej pisma nie mógł wiedzieć, czy w skargach tych mogły się znaleźć nowe informacje w tym zakresie czy też nie, dlatego też podjęcie przez niego swoistego ryzyka, że poprzez przesłanie pism powódki nie ujawni informacji, które niosłoby dla niej negatywne konsekwencje, w żaden sposób nie może przemawiać za brakiem bezprawności w jego działaniu.

W kwestii lekceważenia powódki i sposobu jej przyjmowania przez pozwanego apelująca podniosła, iż jest osobą bardzo emocjonalną, z czego pozwany zdawał sobie sprawę, odbywanie spotkań dotyczących tak ważnych dla niej kwestii (ściśle związanych zresztą z jej życiem prywatnym), w ogólnej sali przyjęć było najłagodniej rzecz ujmując - niestosowne. Nasuwa się wręcz wniosek, że pozwany poprzez taki sposób odbywania spotkań pośrednio dążył do sprowokowania powódki do gwałtownych reakcji i prób jej ośmieszenia w ten sposób przed pozostałymi osobami znajdującymi się w tym czasie w pomieszczeniach. Od tego czasu zmienił się stosunek do niej, przebywających na ogół w sali przyjęć urzędników, którzy zaczęli ją traktować w „dziwny" i niezrozumiały dla niej sposób. Sąd I instancji zajął zgoła odmienne, błędne stanowisko, a to na skutek braku rozpatrzenia całego kontekstu sytuacyjnego, dając wiarę w tym zakresie jedynie dokumentom prywatnym, oceniając zeznania powódki jako gołosłowne i nieobiektywne.

Sąd I instancji oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oparł się przede wszystkim na dowodach z dokumentów. Fakt, że nie dał wiary zeznaniom powódki praktycznie w całości, uznając że jej twierdzenia są nacechowane subiektywizmem, emocjonalnością i brakiem wiarygodności, dowodzi jedynie tego, że Sąd nie podszedł do niniejszej sprawy w sposób poważny i z należnym wyczuciem, co doprowadziło do wydania błędnego orzeczenia. Sąd I instancji winien był podejść do niniejszej sprawy nie w tak błahy sposób jak to uczynił, a raczej z większą estymą i powagą.

Powódka osobiście wskazała nadto, że ochrona jej danych wynika z ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Wskazała na niestosowność przyjmowania jej przez pozwanego w sali ogólnej. Generalnie skargi wnoszone przez powódkę (w imieniu własnym jak i innych) nie były rozpatrywane i sprowadzały się tylko do udzielania jej bezwartościowych, ignoranckich odpowiedzi. Nie zgodziła się również z tym, że Sąd Rejonowy nie dał jej wiary by pozwany wysyłał jej wulgarne smsy. Pozwany tym okolicznościom nie zaprzeczył. Podniosła, iż nigdy nie była świadkiem rozmów innych pacjentów z pozwanym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I Instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, znajdujących uzasadnienie w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie wobec czego przyjął je za własne, podzielając także dokonaną ocenę prawną.

Prawidłowo została dokonana przez Sąd Rejonowy ocena postępowania pozwanego w kontekście żądań powódki, wywołanych jej skargami. Stwierdzić należy, iż nie doszło do naruszenia dóbr osobistych apelującej przez pozwanego w ramach jego czynności związanych z tokiem postępowania mającego na celu sprawdzenie zasadność skarg. Wykonując te obowiązki pozwany nie dopuścił się takiego naruszenia, które skutkowałoby w jakimkolwiek rozmiarze jego odpowiedzialnością. Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu I Instancji, że skargi takie ze swej natury powodują zastosowanie stosownych procedur celem wyjaśnienia weryfikacji składanych skarg i umożliwiają ustosunkowanie się stronie przeciwnej do wniesionych na jej działalność zarzutów.

W kwestii tajemnicy korespondencji podkreślić należy, że pozwany (...) nie posługiwał się korespondencją prywatną, kierowaną tylko do jego wiadomości. Pisma powódki były pismami kierowanymi do organu kontroli zawierającymi konkretne zarzuty dotyczące funkcjonowania konkretnego zakładu opieki zdrowotnej ( Szpitala (...) w K.). (...) w ramach postępowania wywołanego skargą posługiwał się pismem wszczynającym takie postępowanie, a nie prywatnym listem powódki kierowanym doń jako osoby prywatnej. W konsekwencji prowadzonej kontroli uzyskiwał odpowiedzi od instytucji, na których działalność wniesiona była skarga. Postępowanie to jako sformalizowane było postępowaniem urzędowym, uzasadniającym przedłożenie treści skargi podmiotowi, któremu zarzucono uchybienia. Dopiero uzyskanie takich informacji umożliwiało pozwanemu podjęcie konkretnych kroków lub też uznanie skargi za bezpodstawną. Zaznaczyć przy tym należy, iż pozwany nie ponosi odpowiedzialności za treści zawarte w otrzymanych odpowiedziach. Należy jednak w tym miejscu podkreślić, iż in concreto treść ta nie może być w żaden sposób uznana za naruszającą dobra osobiste powódki, albowiem były to rzeczowe wyjaśnienia instytucji, do których zwrócono się o ustosunkowanie się do skargi. Toteż można zatem je traktować tylko w kategoriach informacji, nie wkraczających w sferę dóbr osobistych.

Przede wszystkim jednak z materiału dowodowego znajdującego się w aktach niniejszej sprawy wynika, iż źródłem, w którym powódka upatruje naruszenia jej dóbr osobistych jest brak uwzględnienia jej skarg. Powoływana przez nią bezczynność (...) polega na nie uwzględnieniu jej wniosków, a nie na bezczynności jako takiej. (...) bowiem odpowiadał na jej pisma i skargi, uzyskawszy wcześniej wyjaśnienia instytucji, której skarga dotyczyła. Fakt niepodzielania zarzutów skargi przez pozwanego nie stanowi w żadnej mierze o jego bezczynności. Natomiast ocena przez powódkę, że odpowiedzi miały lekceważący ton zapewne wynika z faktu, iż składanie kolejnych tożsamych skarg skutkowało udzielaniem coraz bardziej zwięzłych odpowiedzi– w ocenie apelującej uznawanych za lakoniczne, nic niewnoszące i lekceważące. Zwięzłość ta jednak nie była jednak przejawem lekceważenia skarżącej, a jedynie powiązana była właśnie ze stanem konkretnej sprawy.

Podkreślić również należy, że naruszenie dóbr osobistych musi się odbywać – co słusznie zauważył Sąd Rejonowy - w warunkach bezprawności. Abstrahując od faktu, iż w trakcie postępowania przygotowawczego prokurator nie dopatrzył się znamion przestępstwa w ramach czynności wywołanych skargami apelującej (postępowanie 1 Ds. 7/10/D), to wskazać należy, iż pozwany występując w roli (...) działał w ramach swych kompetencji wyznaczonych w tamtym czasie ustawą o zakładach opieki zdrowotnej (art. 65), który stanowił, że Ministrowi Zdrowia i Opieki Społecznej w stosunku do zakładów opieki zdrowotnej i podmiotów, które utworzyły takie zakłady, oraz wojewodzie w stosunku do zakładów prowadzących działalność na obszarze województwa przysługuje prawo przeprowadzania czynności kontrolnych, a w szczególności żądania informacji i dokumentacji, w tym również dokumentacji medycznej. Także art. 67 tej ustawy przewidywał, iż nadzór nad zakładami opieki zdrowotnej sprawuje podmiot, który utworzył zakład. Podmiot sprawujący nadzór dokonuje kontroli i oceny działalności zakładu opieki zdrowotnej oraz pracy kierownika zakładu. Kontrola i ocena, obejmują w szczególności: 1) realizację zadań statutowych, dostępność i poziom udzielanych świadczeń, 2) prawidłowość gospodarowania mieniem, 3) gospodarkę finansową.

Kompetencje te w wyniku scedowania w drodze reguł prawa administracyjnego mógł faktycznie wykonywać m.in. (...), którego inicjatywa miała źródło w informacjach uzyskanych od pacjentów. Aktualnie wyraźnie kompetencje (...) wynikają z regulacji zawartej w art. 47-54 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, w których przewidziano możliwość zwracania się (...) do odpowiednich instytucji o wyjaśnienia. Analogiczna regulacja zawarta jest także w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego, w która przewiduje prowadzenie nadzoru przez (...)(art. 10b). W okresie objętym pozwem miały odpowiednie zastosowanie przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego, przewidującego postępowanie w ramach skarg i wniosków, w zakresie wyznaczonym ustawą o zakładach opieki zdrowotnej.

Jednocześnie podkreślić należy, iż regulacje te stanowią lex specialis w stosunku do ogólnej zasady ochrony tych danych wyrażonej w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego, która zresztą reguluje jedynie fragmentarycznie tajemnicę lekarską. Absolutna ochrona takich danych uniemożliwiałby przeprowadzanie weryfikacji działalności takich zakładów.

Nie jest również w tym wypadku zasadnym argument pełnomocnika apelującej, że wymagana była zgoda na ujawnienie korespondencji powódki. Wyżej wskazane uprawnienia organów kontrolnych (w tym i prawo pozwanego działającego jako (...)) należało uznać za działanie w ramach swojego rodzaju kontratypu ustawowego, co czyni ogólną regułę wskazaną w apelacji (zgody) za bezprzedmiotową. Zresztą zgłoszenie takiej skargi należy uznać w świetle zasad współżycia społecznego za dorozumianą zgodę, albowiem brak takiej zgody czyniłoby martwymi regulacje dotyczące postępowania skargowego czy wyjaśniającego i albo powodowałoby impas w kompetencjach rzecznika, który nie mógłby w ogóle wszcząć takiego postępowania, albo wymuszałoby na nim świadome naruszenie dóbr osobistych. Takie rozumowanie jako wewnętrznie sprzeczne jest nie do zaakceptowania, bowiem wykonywanie funkcji kontrolno-wyjaśniających wynika generalnie z charakteru działań organów nadzorczych i kontrolnych, którą niewątpliwie wykonywał rzecznik. Należy także podkreślić, iż w sytuacji, gdyby odpowiedzi otrzymywane przez pozwanego nawet zawierały treść naruszającą jakąś tajemnice, to odpowiedzialności takiej nie można by przypisywać pozwanemu, a ewentualnie pomiotowi udzielającemu odpowiedzi. Jednakże w ocenie sądu odwoławczego w odpowiedziach tych brak jest takiej treści, która rodziłaby odpowiedzialność tychże podmiotów.

Tym samym czynności pozwanego nie można uznać za bezprawne, a w konsekwencji za naruszające dobra osobiste powódki.

Przechodząc do elementu niewłaściwego przyjmowania powódki przez (...)wskazać należy, iż sama powódka jest dość niekonsekwentna w tej kwestii. Z jednej strony bowiem powołuje się na nieodpowiednie warunki przyjmowania jej w ogólnej sali wśród pacjentów, a z drugiej strony w uzupełnieniu apelacji podnosi, iż nigdy nie była przyjmowana wśród innych pacjentów. Okoliczność – wynikająca tylko z twierdzeń powódki - iż inni pacjenci byli przyjmowani w prywatnym gabinecie, a ona na sali gdzie się składało skargi i wnioski, nie jest także sama w sobie okolicznością uzasadniającą wypełnienie hipotezy art. 24 k.c. Po pierwsze powódka nie wie jakie okoliczności powodowały przyjmowanie danych osób w gabinecie a innych w ogólnej sali. Domaganie się przez powódkę przyjmowania jej w gabinecie jest tylko jej swojego rodzajem poglądem, iż tak właśnie powinna być przyjmowana. To jednak pozwany działając jako (...) miał rozeznanie w jaki sposób należy przyjmować konkretnych skarżących. Nie można mu czynić zarzutu z powodu, iż w jego ocenie charakter sprawy (skargi) powódki uzasadniał przyjęcie skargi w sali do tego przeznaczonej. Odmienna ocena skarżącej jest tylko jej subiektywnym poglądem na funkcjonowanie biura(...)i w żaden sposób nie można jej uznać za relewantną na gruncie art. 24 k.c. Sposób przyjmowania powódki nie budzi zatem wątpliwości Sądu Okręgowego. Co do wynikającego z twierdzeń powódki sposobu jej przyjmowania w ramach wizyt u pozwanego (...), to można jedynie stwierdzić, że jedynie w jej ocenie taka organizacja przyjęć pacjentów (skarżących) jest niewłaściwa. Powódka jednak nie dowiodła, by była przyjmowana w nieodpowiedni sposób odbiegający od przyjętego standardu. Nie wykazała też lekceważącego stosunku do niej. Niemniej jednak Sąd Okręgowy, tak jak Sąd Rejonowy, wyraża przekonanie, iż sposób organizacji przyjmowania stron, przyjęty w sposób zwyczajowy i ewidentnie akceptowany przez innych pacjentów oraz personel biura rzecznika należy uznać za przede wszystkim nieznamionujący się przesłanką bezprawności (czego wymaga art. 24 k.c.). Ani wyjątkowa wrażliwość powódki, ani jej subiektywne przekonania o zmianie nastawienia do niej pozwanego, personelu oraz pacjentów nie może stanowić podstawy do uwzględnienia powództwa. W innym bowiem przypadku mielibyśmy zróżnicowany standard rozpatrywania powództw w zależności od wrażliwości strony powodowej. Tym samym trafnie zaznaczył Sąd Rejonowy, iż w tym emocjonalnym, subiektywnym zakresie nie można dać wiary zeznaniom powódki.

Także kwestia otrzymywania obraźliwych smsów w żaden sposób nie została udowodniona. Brak jakiegokolwiek dowodu w tej mierze, nawet przy braku zaprzeczenia tego przez pozwanego, wobec całokształtu dowodów w tej sprawie (w tym dopuszczonego przez Sąd Rejonowy dowodu z dokumentu – protokołu przesłuchania pozwanego w sprawie 1 Ds. 7/10 – k. 312-316 – o co sama wnosiła powódka) nie pozwala na stwierdzenie wykazania tego faktu przez pozwaną.

Całkowicie niezasadne zatem okazały się zarzuty obrazy art. 233 k.p.c. albowiem Sąd Rejonowy nie uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Podobnie też wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 16 grudnia 2005 r. sygn. III CK 314/05, iż do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów. W ocenie Sądu Okręgowego apelująca w niniejszej sprawie w żaden sposób nie podważyła ustaleń faktycznych Sądu I instancji, który w sposób logiczny wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku z jakich przesłanek wysnuł swe wnioski oraz na jakich dowodach się oparł. Prawidłowo także ocenił materiał dowodowy, w tym zeznania powódki w świetle przedłożonych dokumentów. Nie doszło także do naruszenia prawa materialnego, a to art. 23 i 24 k.c. z przyczyn wyżej wskazanych.

Reasumując – pozwany wykonując zadania (...) nie miał żadnych prywatnych relacji z powódką ani nie posługiwał się jakimiś nieoficjalnymi informacjami o powódce, które miałby o niej w nieuprawniony sposób pozyskać. Informacje te były konieczne dla oceny zasadności skargi. Nie można zatem przyjąć, by doszło do naruszenia dóbr powódki w postępowaniach, które sama zainicjowała.

Pomimo zaskarżenia apelacją również wyroku w części dotyczącej kosztów postępowania, nie wskazano z jakich przyczyn przyznana kwota wynagrodzenia pełnomocnikowi ustanowionemu z urzędu miałaby być niewłaściwa. W tej mierze Sąd Odwoławczy nie doszukał się uchybień, a wskazana podstawa prawna przyznanego wynagrodzenia przez Sąd Rejonowy była prawidłowa.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji biorąc za podstawę rozstrzygnięcia art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono natomiast na podstawie § 12 pkt 1 ust. 1 w zw. § 6 pkt 5 pkt w zw. z § 2 pkt 3 w zw. z art. w zw. z § 19 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.