Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

IV K 113/21

Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza.

1.  USTALENIE FAKTÓW

1.1.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

J. B. (1)

1.  „(…) w miejsce zarzucanego mu czynu z punktu 1 uznaje oskarżonego J. B. (1) za winnego popełnienia tego, że w dniu 14 listopada 2020 roku w Ł., nie zachowując ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, uderzył G. B. (1) łokciem w twarz oraz swoją nogą podciął nogi pokrzywdzonego, doprowadzając do jego niekontrolowanego upadku, w wyniku którego G. B. (1) doznał obrażeń w postaci stłuczenia podstawy prawego płata czołowego i skroniowego, krwawienia w przestrzeni podpajęczynówkowej prawej półkuli mózgu – w bruzdach płata czołowego, ciemieniowego i skroniowego oraz w prawej szczelinie S., nad prawym płatem czołowym oraz skroniowym krwawienia przymózgowego szerokości do 5 mm, niewielkiego krwawienia przysierpowo po stronie prawej szerokości do 2 mm, na poziomie szczeliny międzypółkulowej przedniej, złamania łuski lewej kości skroniowej przechodzącego na kość ciemieniową, co stanowiło ciężki uszczerbek na zdrowiu pod postacią choroby realnie zagrażającej życiu, a co oskarżony powinien był i mógł przewidzieć, przy czym w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania postępowaniem były u oskarżonego w znacznym stopniu ograniczone na skutek upicia alkoholowego atypowego, to jest popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 156 §2 k.k. w zw. z art. 156 §1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 31 §2 k.k. (…)”

2.  „(...) w miejsce zarzucanego mu czynu z punktu 2 uznaje oskarżonego J. B. (1) za winnego popełnienia tego, że w dniu 14 listopada 2020 roku w Ł. stosował wobec P. C. (1) - członka zespołu ratownictwa medycznego, korzystającej z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego, przemoc w postaci szarpania za kombinezon, naruszając nietykalność cielesną pokrzywdzonej podczas i w związku z pełnieniem przez nią obowiązków służbowych, a także kierował wobec P. C. (1) groźby pozbawienia życia, które wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, w celu zaniechania przez nią jako ratownika medycznego udzielenia medycznych czynności ratunkowych G. B. (1), przy czym w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania postępowaniem były u oskarżonego w znacznym stopniu ograniczone na skutek upicia alkoholowego atypowego, to jest popełnienia czynu wyczerpującego dyspozycję art. 222 §1 k.k. i art. 224 §2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. w zw. z art. 31 §2 k.k. (…)”

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

Oskarżony J. B. (1) w dniu 14 listopada 2020 r. uczestniczył w spotkaniu towarzyskim w mieszkaniu jego przyrodniego brata – pokrzywdzonego G. B. (1). Brała w nim udział także partnerka pokrzywdzonego – M. J. (1). Spotkanie przebiegało spokojnie. Uczestnicy jedli i spożywali alkohol, przy czym M. J. wypiła tylko dwa drinki, natomiast mężczyźni spożyli bardzo duże ilości wódki (łącznie ok. 2 butelek 0,7 l).

W pewnym momencie imprezy oskarżony znalazł się w takim stanie upojenia alkoholowego, że nie był zdolny do zmieszczenia się w drzwi. G. B. z M. J. zaproponowali aby się u nich położył i dopiero rano wyszedł. Gdy go kładli do łóżka, w pewnym momencie oskarżony nagle wstał z łóżka i uderzył łokciem w twarz pokrzywdzonego, jednocześnie podcinając jego nogi. Spowodowało to niekontrolowany upadek pokrzywdzonego, który z impetem uderzył głową o podłoże. Przestał się ruszać, z jego ust zaczęła wydobywać się piana. M. J. próbowała go reanimować, a gdy to nie dawało rezultatu, wezwała pogotowie ratunkowe. Z kolei zamroczony alkoholem oskarżony szarpał pokrzywdzonego, bezskutecznie próbując doprowadzić do jego powstania. M. J. kazała mu się udać do drugiego pokoju.

zeznania M. J.

13 v. – 14

45 v. – 46 v.

330 v. - 334

wyjaśnienia oskarżonego J. B.

25 v. - 26

210

327 v. – 328

zeznania B. B.

49

330 – 330 v.

zeznania A. P.

103 v. – 104

334 v. – 335 v.

zeznania G. B.

80 – 81

328 v. – 329 v.

protokół oględzin

165 - 166

Na miejsce przyjechała karetka pogotowia w składzie: P. C. (1), I. K. (1), K. P. (1). Obecna na miejscu M. J. opisała zdarzenie tak jak potem zeznawała, wskazując, że oskarżony podciął nogami pokrzywdzonego i ten upadł uderzając głową o podłogę. Gdy zaczęli udzielać pomocy pokrzywdzonemu, z pokoju obok wybiegł pijany oskarżony, złapał P. C. za kombinezon służbowy. Zaczął ją wyzywać jak na k. 7 i zagroził pozbawieniem życia. Pozostali ratownicy wyprowadzili oskarżonego do kuchni. Groźby wzbudziły u P. C. obawę, że mogą zostać spełnione, tym bardziej, że w pewnym momencie odgłosy z kuchni sugerowały, że oskarżony może tam szukać jakiegoś noża czy innego niebezpiecznego przedmiotu. W rezultacie P. C. podjęła decyzję o opuszczeniu mieszkania i wezwaniu Policji.

W międzyczasie przyjechała na miejsce konkubina oskarżonego A. P., która wyprowadziła go z mieszkania aby mogli wejść ratownicy. Po przyjeździe Policji J. B. był agresywny werbalnie też wobec policjantów.

Ratownicy po podjęciu czynności ratunkowych zabrali nieprzytomnego pokrzywdzonego i zawieźli go do szpitala im. B..

zeznania M. J.

13 v. – 14

45 v. – 46 v.

330 v. - 334

zeznania I. K.

72 v.

344 v. – 345 v.

zeznania K. P.

74 v.

347 - 348

zeznania G. B.

81

328 v. – 329 v.

zeznania A. P.

103 v. – 104

334 v. – 335 v.

wyjaśnienia oskarżonego J. B.

25 v. - 26

210

327 v. - 328

zeznania G. B.

328 v. -

zeznania P. C.

6 – 7 v.

346 - 347

karta medycznych czynności ratunkowych

107

Pokrzywdzony G. B. (1) doznał obrażeń opisanych w sentencji wyroku. Został przyjęty do szpitala z cechami ostrego krwiaka podtwardówkowego i krwawienia podpajęczynówkowego nad prawą półkulą mózgu. W chwili przyjęcia pacjent był nieprzytomny, (...) 6 (E1 V1 M4), niezaintubowany, wydolny krążeniowo i oddechowo, bez niedowładów, symetryczna reakcja ucieczki, bez objawu B., w stanie nietrzeźwości. Został zakwalifikowany do leczenia zachowawczego.

W chwili przyjęcia do szpitala był w stanie znacznego upojenia alkoholowego – mając 3,12 promila alkoholu we krwi.

Stwierdzone u pokrzywdzonego obrażenia były obrażeniami realnie zagrażającymi w rozumieniu art. 156 §1 pkt 2 k.k.

Pokrzywdzony przebywał w szpitalu 10 dni.

Od strony medycznej wszystkie obrażenia ciała mogły zarówno na skutek uderzenia łokciem jak i uderzenia o podłoże, przy czym przy uderzeniu o podłoże jest możliwym, że był cios łokciem ale nie pozostawił nawet widocznych śladów na ciele pacjenta

(pozostałe szczegóły w treści opinii).

opinia biegłego P. J.

19 – 20

184 – 188

351 v. - 352

dokumentacja lekarska

83

Pokrzywdzony obecnie jest bardziej spowolniony, wolniej mówi i trochę dłużej szuka słów ale ogólnie był flegmatyczny i przed zdarzeniem. Zawodowo nic się mu nie pogorszyło po okresie rekonwalescencji.

zeznania B. B.

330 v. - 331

zeznania M. J.

332

Oskarżony o godzinie 01.48 w dniu 15 listopada 2020 r. został przebadany na zawartość alkoholu. Miał wówczas 2.11 promila alkoholu we krwi.

protokół badania alkometrem

5

Oskarżony J. B. (1) nie ujawnia objawów choroby psychicznej i cech upośledzenia umysłowego oraz innych istotnych klinicznie zaburzeń czynności psychicznych.

W czasie dokonywania zarzucanych mu czynów oskarżony znajdował się w stanie upicia alkoholowego atypowego w związku z tym zarówno zdolność rozumienia znaczenia czynu jak i pokierowania swoim postępowaniem miał ograniczone w stopniu znacznym.

Obecnie nie istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że J. B. (1) popełni czyn podobny ale nie powinien pić alkoholu, nie zachodzą okoliczności wskazane w art. 93b i c k.k.

W aktualnym stanie zdrowia psychicznego J. B. (1) może brać udział w postępowaniu sądowym i może prowadzić samodzielną i rozsądną obronę.

W sferze emocjonalnej stwierdza się niewielkiego stopnia zaburzenia, powodujące w zachowaniu nasilone reakcje emocjonalne, nieadekwatne do siły bodźca, przy osłabionych mechanizmach wewnętrznych kontroli emocji i nieco obniżonej kontroli ekspresji emocji.

(pozostałe szczegóły w treści opinii psychiatrycznej - pisemnej i ustnej oraz opinii psychologicznej)

opinia sądowo – psychiatryczna

170 - 175

opinia psychologiczna

127 - 132

Nie stwierdzono żadnych interwencji Policji dotyczących zainteresowanego.

wywiad środowiskowy

140

U pokrzywdzonego G. B. funkcjonowanie procesów poznawczych w czasie zdarzenia zostało uszkodzone na skutek urazu głowy i obrażeń w obrębie mózgowia – w efekcie pokrzywdzony nie pamięta przebiegu zdarzenia.

opinia psychologiczna

154 - 161

Oskarżony J. B. (1) ma 30 lat. Posiada wykształcenie średnie. Nie ma wyuczonego zawodu. Jest kawalerem. Nie posiada dzieci ani nikogo na utrzymaniu. Pracuje na etacie w logistyce jako spedytor, osiągając z tego tytułu wynagrodzenie w kwocie 2800 zł brutto. Nie posiada majątku.

dane osobopoznawcze oskarżonego

327 v.

umowa o pracę

401 - 402

Nie był dotąd karany.

karta karna

373

Oskarżony ma dobre opinie od osób, u których pracował, rodziców i konkubiny.

opinie, zaświadczenie, oświadczenie

399

400

403

404

405

1.2.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano)

J. B. (1)

Czyn z punktu I

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

Umyślne działanie oskarżonego w zakresie spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u pokrzywdzonego

Jak w punkcie 1.1.

Jak w punkcie 1.1.

2.  OCena DOWOdów

2.1.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

wyjaśnienia oskarżonego J. B.

Brzmiały przekonująco w tej części, w której oskarżony przyznawał się do przypisanych czynów. Co do werbalnego przyznawania się do stawianych mu zarzutów, zarówno z dalszej treści wyjaśnień jak i rezultatu dopytania oskarżonego wynikało, że oskarżony J. B. faktycznie przyznawał się tylko do nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – co finalnie było zgodne z ustaleniami Sądu. Zwłaszcza w śledztwie oskarżony jednak nieco łagodził wymowę swojego czynu, sugerując jakąś zabawę – co stało w sprzeczności z bardziej przekonującą relacją M. J. (i osób, które usłyszały od niej co zaszło). Podobnie – w kontekście zeznań ratowników (zresztą i późniejszej postawy samego oskarżonego) nie przekonywały jego pierwotne twierdzenia, że nie chciał utrudniać ratownikom udzielania pomocy. Opisy jego ówczesnych zachowań w obecności ratowników (np. w zeznaniach P. C., M. J.) wskazywały na coś całkiem innego.

zeznania M. J.

Sąd ocenił je jako przekonujące. Z racji nagłego charakteru zdarzenia (co do czynu z punktu I) mogła pewnych niuansów zdarzenia nie zarejestrować (np. co do tego, którą dokładnie częścią głowy pokrzywdzony uderzył w podłogę). Ogólnie jednak zeznawała bardzo szczerze, spójnie i ogólnie konsekwentnie. Mimo tego, że jej partner mógł zginąć na skutek bezprawnego działania oskarżonego, nie sprawiała wrażenia jakoś uprzedzonej do oskarżonego – zwłaszcza w stopniu, który by negatywnie wpłynął na szczerość jej relacji.

Relację świadka o zdarzeniu potwierdzały zeznania ratowników – bo przedstawiana im od razu wersja była zbieżna z tym co mówiła w postępowaniu. Taką też od M. J. usłyszała wówczas świadek B. B. (zwłaszcza w śledztwie) oraz A. B..

Co do rozbieżności z treścią zgłoszenia na pogotowie, Sąd uznał za w pełni prawdopodobne, że po prostu starała się w owym zgłoszeniu zbagatelizować tło rodzinne zdarzenia aby nie stwarzać problemów oskarżonemu jako bratu jej partnera. Całkowicie zrozumiałe było w tym momencie koncentrowanie się tylko na tym co dolega jej partnerowi i aby dostał szybko pomoc. Treść zgłoszenia nie była w rezultacie żadnym dowodem przekonująco podważającym wiarygodność wersji zdarzenia, jaka później wynikała z jej relacji wobec strażników i potem w zeznaniach składanych na policję. Później już wersja była spójna: wobec ratowników medycznych czy np. B. B., A. B. i w toku postępowania.

Tak też należało ocenić jej ówczesne wypowiedzi o spożyciu tylko 0,5 l wódki. Wypite we dwóch 0,5 l nie dałoby takich wyników jakie po zajściu stwierdzono u oskarżonego i pokrzywdzonego. Stężenia te – bazując już tylko na wiedzy powszechnej o skutkach spożywania alkoholu – jasno wskazywały na możliwość, iż mężczyźni podczas całej imprezy spożyli po około 0,7 l wódki.

zeznania P. C.

Zeznania były w pełni szczere i obiektywne. Była pokrzywdzoną drugim czynem ale dla oskarżonego pozostawała osobą obcą, nie zainteresowaną wynikiem rozstrzygnięcia. Po raz pierwszy została przesłuchana nazajutrz po zajściu – gdzie zeznawała spójnie i na świeżo. W efekcie nie było żadnych powodów do zakwestionowania jej depozycji, zwłaszcza tych najwcześniejszych, gdy najlepiej pamiętała całe zajście. Koledzy z racji dynamiki zdarzenia mogli nie zauważyć pewnych sytuacji, które dostrzegała ona – jako nimi bezpośrednio dotknięta. Zresztą K. P. w pewnym momencie opuścił mieszkanie.

zeznania I. K.

Podobnie jak P. C., był dla oskarżonego osobą obcą, nie zainteresowaną wynikiem rozstrzygnięcia. Zeznawał spójnie, ogólnie zbieżnie z P. C.. Drobne różnice wynikały z dynamiki zdarzenia. W efekcie nie musiał wszystkiego zarejestrować.

zeznania K. P..

Podobnie jak u I. K. przy czym w pewnym momencie świadek w ogóle opuścił mieszkanie.

zeznania G. B.

Sąd ocenił je jako ogólnie wiarygodne. Faktycznie świadek nic nie pamiętał. Wiedzę o zdarzeniu opierał na tym co mówiła M. J., przy czym przy jego stanie zdrowia też mógł pewnych szczegółów jej relacji nie pamiętać gdy zeznawał. Nic nie wskazywało natomiast w jego depozycjach na wolę celowego nieprawdziwego obciążania oskarżonego albo chronienia go przed odpowiedzialnością karną.

zeznania B. B.

Świadek zeznawała ogólnie szczerze, będąc osobą niewątpliwie bardziej związaną z pokrzywdzonym niż oskarżonym. W efekcie szczerze opisywała to co zasłyszała od M. J., zwłaszcza patrząc na jej relację w śledztwie, gdy do tego lepiej pamiętała to co jej przekazano.

zeznania R. B.

Świadek zeznawał tylko częściowo przekonująco. Skoro jeden syn doszedł już do siebie, starał się w postępowaniu przed Sądem uchronić drugiego przed odpowiedzialnością karną. Rezultatem była częściowa dezawuacja twierdzeń M. J. – gdy to one były bardziej prawdziwe, z powodów opisanych powyżej. Sąd dał mu wiarę tylko w tym zakresie, w jakim jego depozycje korespondowały z innymi dowodami, uznanymi za w pełni wiarygodne.

zeznania A. P.

Świadek zeznawała częściowo wiarygodnie – w tym zakresie, w jakim jej relacja była zbieżna z ustaleniami faktycznymi. Świadek szczerze np. opisywała, że M. J. pokazywała jej potem dwie puste butelki 0.7 l i jedną napoczętą. Co do relacji o przebiegu zdarzenia, starała się nieco „wybielić” swojego partnera (w postępowaniu sądowym zrobili wprawdzie przerwę w związku ale z wypowiedzi wynikało jasno, że nie jest to rozstanie z góry zaplanowane jako trwałe). Bardziej tu przekonywały zeznania M. J. – z powodów opisanych powyżej.

zeznania A. B.

Świadek zeznawała ogólnie szczerze – zbieżnie z relacją M. J.. Po takim upływie czasu miała prawo pewnych rzeczy nie pamiętać. Z drugiej strony jej relacja po pouczeniu o odpowiedzialności karnej miała niewątpliwie większe znaczenie dowodowe niż relacja spisana na notatkę przez funkcjonariusza policji po rozmowie telefonicznej – pomijając już nawet kwestię możliwości procesowych wykorzystania tak pozyskanego dowodu.

opinia lekarska P. J.

Opinie były spójne i przekonujące. Przy ich sporządzaniu biegły wykazał się niezbędnym poziomem wymaganej wiedzy fachowej.

opinie sądowo - psychiatryczna Z. W. i E. W.

Nie było powodu do zakwestionowania ich treści. Była jasna i pełna. Biegły wyjaśniły czemu mimo takiego stanu nietrzeźwości i ilości spożytego alkoholu uznały atypowość skutków – a żadna ze stron nie zakwestionowała tej argumentacji. Nie negowały jej też strony postępowania w pozostałym zakresie.

opinia psychologiczna J. G. - S.

Jak wyżej.

opinia psychologiczna A. T.

Jak wyżej.

pozostałe dokumenty

Nie było przesłanek do zdezawuowania ich autentyczności i wiarygodności – z tym zastrzeżeniem co do oświadczeń i opinii od rodziny i znajomych, że były subiektywnymi ocenami i oczywiście były one związane z chęcią uchronienia oskarżonego od zbyt surowej odpowiedzialności karnej, w efekcie ich wiarygodność była dość ograniczona.

2.2.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

------------------

-----------------

-------------------------------------------------------------------------------------------

3.  PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Oskarżony

3.1.  Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania zgodna z zarzutem

II

J. B. (1)

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

Sąd w pełni podzielił kwalifikację prawną prokuratora. Nie była ona negowana także przez oskarżonego i jego obrońcę.

W zakresie ocen prawnych czynu w pełni odwołać się należy do argumentacji uzasadnienia aktu oskarżenia – bez potrzeby powielania trafnych wywodów tam zawartych. Delikatna korekta opisu wynikała z chęci bardziej precyzyjnego dostosowania przypisanego czynu do tego co zaszło i do zapisów ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Ratownik medyczny nie jest funkcjonariuszem publicznym w rozumieniu kodeksu karnego. Ma jedynie taką samą ochronę prawną.

W kontekście treści opinii sądowo – psychiatrycznej co do obu czynów zachodziły podstawy do przyjęcia art. 31 §2 k.k. – przy czym drobnej poprawy wymagał sposób opisu zawarty w tym aspekcie w akcie oskarżenia.

3.2.  Podstawa prawna skazania albo warunkowego umorzenia postępowania niezgodna z zarzutem

I

J. B. (1)

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

Sąd nie podzielił poglądu prokuratora jakoby w niniejszej sprawie zachodziły podstawy do uznania, że doszło do umyślnego spowodowania przez oskarżonego ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sam charakter obrażeń był bezsporny – w kontekście przekonujących wniosków opinii biegłego P. J., jak również i adekwatny związek przyczynowy między zachowaniem oskarżonego, upadkiem pokrzywdzonego jak i powstałym ostatecznie skutkiem.

Nie można było natomiast podzielić poglądu, że oskarżony J. B. (1) spowodował te obrażenia działając z zamiarem – choćby ewentualnym. Nic w przebiegu dotychczasowych relacji obu oraz owego wieczora nie wskazuje na sytuację na tyle konfliktową by pozwalało na postawienie tezy, że los brata był oskarżonemu obojętny w takim stopniu, aby to obejmowało aż doprowadzenie do skutków zagrażających życiu. Niezbornych prób podnoszenia brata do góry nie da się odczytać inaczej niż jako próbę jakiegoś ocucenia go – co świadczy o rzeczywistym zamiarze oskarżonego w owym fragmencie. Z pełną aprobatą odnieść się przy tym należy do tych licznych poglądów, już ugruntowanych w orzecznictwie, które zwłaszcza w odniesieniu do podobnych sytuacji odrzucają koncepcję tzw. zamiaru ogólnego, pojawiającą się wprawdzie niekiedy w praktyce, ale – co charakterystyczne – nawet wówczas głównie tylko dla tych przypadków, gdy chodzi o obrażenia doznane przez pokrzywdzonego w tej strefie, w którą uderza cios oskarżonego, a nie w tych sytuacjach, gdy uderzenie sprawcy pociąga ze sobą jakiś „ciąg dalszy”, prowadzący do poważniejszych obrażeń i ewentualnie też zgonu ofiary. Nieczęsto się bowiem zdarza (co dotyczy też niniejszego przypadku) aby sprawcy dynamicznych zdarzeń w postaci bójek czy pobić odzwierciedlali w swojej świadomości medyczne aspekty przedsiębranych działań, zaś tragiczne i nieodwracalne ich skutki są bardzo często dla samych ich uczestników zaskoczeniem (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 10 kwietnia 2012 r., II AKa 57/12, Legalis nr 548623). W pełni trafny jest pogląd, że śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu jako skutek upadku człowieka od uderzenia pięścią bądź kopnięcia go w twarz lub głowę z następowym uderzeniem głową o podłoże kwalifikuje się jako nieumyślne spowodowanie śmierci z art. 155 k.k. lub art. 156 §1 pkt 2 k.k. W takim zachowaniu nie sposób jest przypisać sprawcy umyślności spowodowania też obrażeń ciała grożących śmierci. Umyślne jest bowiem tylko zachowanie polegające na uderzeniu w głowę (twarz), tylko obrażenia stąd powstałe (w tej sprawie – wargi i ust) są objęte taką postacią winy. Ciężkie obrażenia ciała prowadzące ewentualnie do śmierci są tu pochodną upadku i uderzenia ofiary głową o twarde podłoże, pozostającą w adekwatnym związku przyczynowym z zachowaniem sprawcy, aczkolwiek objętym wyłącznie jego nieumyślnością (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 22 kwietnia 2021 r., II AKa 22/21, Legalis nr 2638618; wyrok SA w Krakowie z dnia 26 kwietnia 2006 r., II AKa 59/06, Legalis nr 77407; analogicznie: wyrok SA w Katowicach z dnia 6 kwietnia 2006 r., II AK 89/06, LEX nr 196126, post. SN z 23 listopada 2011 r., V KK 220/11, Legalis nr 509705, post. SN z 3 stycznia 2006 r., II KK 80/05, Legalis nr 73836, OSNKW z 2006 r., nr 4, poz. 38). Odnosząc to do realiów niniejszej sprawy można tu było zatem mówić tylko o nieumyślnym spowodowaniu ciężkich obrażeń ciała.

W rezultacie jako prawidłowa rysowała się co do tego czynu kwalifikacja prawna z art. 156 §2 k.k. w zw. z art. 156 §1 pkt 2 k.k. w zw. z art. 31 §2 k.k.

Nadmienić tu należy, że skutek spowodowało bezspornie naruszenie zasad ostrożności przez oskarżonego, polegających na nakazie powstrzymywania się od takich zachowań jak niespodziewane wytrącenie drugiej osoby i doprowadzenie do jej niekontrolowanego upadku. W kontekście treści opinii psychologicznej i psychiatrycznej ocenić przy tym należy, że oskarżony powinien był i mógł przewidzieć, że jego zachowanie może doprowadzić do takiego skutku. Zachodziły zatem wszelkie przesłanki do uznania tu nieumyślności jego zachowania.

Co do art. 31 §2 k.k. kwalifikację z tego przepisu uzasadniała treść opinii biegłych psychiatrów.

3.3.  Warunkowe umorzenie postępowania

----------------------

------------------------------------------------------

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

3.4.  Umorzenie postępowania

------------------------

-------------------------------------------------------

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

3.5.  Uniewinnienie

-----------------------

-----------------------------------------------------

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

4.  KARY, Środki Karne, PRzepadek, Środki Kompensacyjne i środki związane z poddaniem sprawcy próbie

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się
do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

J. B. (1)

I

I

Przy wymiarze kary Sąd – przy dostrzeganiu wysokości ustawowego zagrożenia - miał zwłaszcza na uwadze bardzo poważny charakter obrażeń. Pokrzywdzony mógł umrzeć, a życie uratowała mu jego dziewczyna, która praktycznie natychmiast – gdy reanimacja okazała się bezskuteczna - powiadomiła pogotowie. Musiało tu znaleźć stosowne odzwierciedlenie w wymiarze kary.

Za złagodzeniem odpowiedzialności przemawiały:

- przyznanie się do winy i skrucha (te jednak w pewnym zakresie osłabiało początkowe kwestionowanie niektórych istotnych okoliczności – k. 25 v. – 26)

- dobre opinie o oskarżonym,

- przeproszenie pokrzywdzonego, przyjęte przez niego na rozprawie,

- niekaralność

- poczytalność ograniczona w stopniu znacznym.

- naruszenie reguł ostrożności w postaci łagodniejszej czyli niedbalstwa,

- podjęcie terapii.

Za zaostrzeniem kary przemawiały;

- pewne spowolnienie widoczne u pokrzywdzonego po zdarzeniu.

- całkowicie błahy powód naruszenia reguł ostrożności (do zdarzenia doszło gdy pokrzywdzony chciał pomóc nietrzeźwemu oskarżonemu położyć się do łóżka i umożliwić aby brat bezpiecznie oraz komfortowo spędził w stanie nietrzeźwym noc).

Znacząca przewaga okoliczności łagodzących skłaniały do istotnego złagodzenia odpowiedzialności. W kontekście bardzo poważnej skali obrażeń ciała nie wchodziło jednak w rachubę skorzystanie wobec oskarżonego z nadzwyczajnego złagodzenia kary – nawet mając na uwadze relacje rodzinne między uczestnikami zajścia. Także kary o charakterze wolnościowym przy tak drastycznych skutkach raziłyby swoją łagodnością – nawet mając na uwadze obecną postawę oskarżonego i ustalone w sprawie okoliczności odciążające.

Ostatecznie Sąd uznał, że kara 10 miesięcy pozbawienia wolności (z przewidywaną możliwością warunkowego jej zawieszenia) jest w pełni adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości i zawinienia oskarżonego, zdolną spełnić cele stawiane postępowaniu. W kontekście charakteru obrażeń nie sposób jej uznać za nazbyt pobłażliwą czy rażąco represyjną – nawet mając na uwadze liczbę i wagę występujących w sprawie okoliczności łagodzących.

J. B. (1)

II

II

Za złagodzeniem odpowiedzialności przemawiały:

- przyznanie się do winy i skrucha,

- dobre opinie o oskarżonym,

- przeproszenie pokrzywdzonej,

- niekaralność,

- poczytalność ograniczona w stopniu znacznym,

- bardzo mało intensywny charakter naruszenia nietykalności cielesnej i używanej przemocy,

- podjęcie terapii.

Za zaostrzeniem kary przemawiały;

- najpoważniejszy rodzaj gróźb (bo pozbawienia życia),

- naruszenie więcej niż jednego przepisu ustawy karnej,

- popełnienie czynu w warunkach potrzeby prowadzenia akcji ratunkowej przez ratowników i w sytuacji realnego zagrożenia życia osoby trzeciej.

Dostrzegając przeprosiny ze strony oskarżonego, zwracało uwagę na to co mówiła na ich temat P. C. i jak odbierała całą sytuację (k. 347). Nie była w tym zresztą odosobniona bo podobnie je oceniał K. P. (k. 348).

Przewaga okoliczności łagodzących skłaniały do znaczącego złagodzenia odpowiedzialności. W kontekście okoliczności czynu nie wchodziło jednak w rachubę skorzystanie wobec oskarżonego z nadzwyczajnego złagodzenia kary. Także kary o charakterze wolnościowym byłyby zbyt łagodne – patrząc zwłaszcza na zeznania P. C. i to jak ona (nawet sporo po czasie) odczuwała podobne zdarzenia.

Ostatecznie Sąd uznał, że kara 5 miesięcy pozbawienia wolności (z przewidywaną możliwością warunkowego jej zawieszenia) jest karą w pełni adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości i zawinienia oskarżonego, zdolną spełnić cele stawiane postępowaniu

J.

(...)

III

III

Mając na względzie ewidentną zbieżność sytuacyjną ale z drugiej strony jednak całkiem odmienny charakter czynów, dotykający różnych pokrzywdzonych, Sąd sięgnął przy określaniu kary łącznej po zasadę mieszaną, bliższą absorpcji.

Kara 1 roku pozbawienia wolności stanowić będzie adekwatną formę ukarania – patrząc na ilość i wagę czynów.

J. B. (1)

IV

IV

Mając na uwadze uprzednią niekaralność oskarżonego, na podstawie art. 69 §1 k.k. i art. 86 §1 k.k. Sąd skorzystał wobec oskarżonego z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania kary (przy założeniu, że w takim razie będzie temu towarzyszyć odpowiednio dolegliwa grzywna). Postawa oskarżonego wskazuje, że przy zapewnieniu odpowiedniej dolegliwości w innych aspektach wyroku nie ma potrzeby sięgania po karę pozbawienia wolności o charakterze bezwzględnym. Już tylko groźba jej zarządzenia (pod warunkiem jej powiązania z odpowiednio dotkliwym obciążeniem finansowym) jest w stanie powstrzymać oskarżonego od kolejnych zachowań sprzecznych z porządkiem prawnym. Pozytywnie wpłynie również na kształtowanie się świadomości prawnej w społeczeństwie

Z racji wielości zachowań i ich charakteru Sąd uznał za celowe określenie okresu próby na 3 lata. Taki przedział czasowy będzie nieodzownym dla dostatecznie pogłębionej weryfikacji zachowań oskarżonego – zwłaszcza w aspekcie jego dalszych kontaktów z alkoholem.

J. B. (1)

V

V

W kontekście braku efektywnego wykonywania orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zachodziła potrzeba wzmocnienia represyjności wyroku – tak aby oskarżony realnie odczuł jego skutki, a co w ocenie Sądu było niezbędne dla zapewnienia wszystkich celów postępowania, zwłaszcza w zakresie prewencji generalnej i indywidualnej.

Obok kary pozbawienia wolności Sąd na podstawie art. 71 §1 k.k. orzekł wobec oskarżonego grzywnę – w wymiarze 500 stawek dziennych po 50 zł. Przy założeniu, że będzie to kara funkcjonująca równolegle obok zawieszonej kary pozbawienia wolności, która nie będzie podlegać efektywnemu wykonywaniu, odpowiada ona stopniowi społecznej szkodliwości i zawinienia oskarżonego.

Mając na uwadze dochody oskarżonego oraz jego możliwości zarobkowe, w tym w zakresie podjęcia dodatkowego zarobkowania, a także brak dzieci czy innych osób na utrzymaniu, za adekwatne Sąd uznał określenie wysokości jednej stawki dziennej na kwotę 50 zł.

Tak określona grzywna nie będzie stanowić nadmiernego obciążenia dla oskarżonego – tym bardziej, że w świetle art. 63 §1 k.k. zachodziły przesłanki do zaliczenia oskarżonemu na poczet orzeczonej grzywny długiego okresu zatrzymania i tymczasowego aresztowania, co efektywnie radykalnie zmniejszało finalne obciążenie finansowe. W rezultacie oskarżonemu realnie do wykonania pozostanie drobny ułamek orzeczonej grzywny (łącznie kwotowo 2.400 zł).

J. B. (1)

VII

VII

Dla zapewnienia prawidłowego zachowania oskarżonego w okresie próby, Sąd na podstawie art. 73 §1 k.k. oddał go pod dozór kuratora sądowego.

J. B. (1)

VIII

VIII

Mając na uwadze okoliczności obu czynów, u podstaw których ewidentnie leżało nadużycie alkoholu przez oskarżonego nawet jeśli o cechach atypowego upojenia, na podstawie art. 72 §1 pkt 5 k.k. Sąd zobowiązał oskarżonego do powstrzymywania się w okresie próby od nadużywania alkoholu. Znakomicie przyczyni się to do prawidłowego przebiegu okresu próby i wpłynie pozytywnie na unikanie przez oskarżonego w tym czasie sytuacji potencjalnie kryminogennych. Było to zresztą zgodne z wnioskami biegłych psychiatrów, zawartymi w pisemnej opinii.

J. B. (1)

IX

IX

Wniosek o orzeczenie zadośćuczynienia za czyn z punktu II Sąd uznał za zasadny. Pokrzywdzona na skutek działań oskarżonego doznała krzywdy, wymagającej naprawienia. Kwota 1.000 zł w obecnych realiach inflacyjnych wydaje się być adekwatną formą rekompensaty do charakteru owego naruszenia, a dolegliwość z tym związana dodatkowo wzmocni u oskarżonego przekonanie o nieopłacalności – także finansowej – popełniania przestępstw, w tym dotykających funkcjonariuszy publicznych lub osoby pozostające pod analogiczną ochroną prawną.

5.  1Inne ROZSTRZYGNIĘCIA ZAwarte w WYROKU

Oskarżony

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu

Przytoczyć okoliczności

J. B. (1)

VI

VI

Na podstawie art. 63 §1 k.k. Sąd był zobligowany do zaliczenia oskarżonemu na poczet kary podlegającej efektywnemu wykonaniu – w tym wypadku grzywny – okresu zatrzymania i tymczasowego aresztowania.

Przy przeliczniku: jeden dzień pozbawienia wolności = 2 stawki dzienne grzywny oraz 226 dniach izolacji praktycznie niemal cała grzywna stawała się w ten sposób pokrytą okresem pobytu oskarżonego w AŚ w Ł. (2 x 226 = 452) – a zatem i wykonaną.

Pozostaje w ten sposób oskarżonemu realnie do dopłaty jedynie 48 stawek dziennych grzywny po 50 zł = 2.400 zł.

Kwotę powyższą oskarżony jest w stanie pokryć nawet z bieżących dochodów z pracy, w ostateczności ratalnie.

7.6. inne zagadnienia

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia,
a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę

7.  KOszty procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

X

Wobec tego, że oskarżony J. B. (1) jest osobą aktywną zawodowo, młodą, nie mającą nikogo na utrzymaniu, obciążające go (art. 627 k.p.k.) koszty procesu winien był w ocenie Sądu ponieść w całości. Nie ma powodów do zwolnienia go od ich ponoszenia choćby w części i przerzucania kosztów bezprawnych zachowań oskarżonego na pozostałych podatników.

Na koszty procesu składały się opłaty od orzeczonych kar w ustawowej wysokości (łącznie 2680 zł), zwrot utraconego zarobku świadka (82,31 zł), ryczałtu za konwojowanie (40 zł), ryczałty za doręczenia (łącznie 40 zł) i dane o karalności (łącznie 90 zł) oraz zawarte w aktach rachunki od biegłych (łącznie 1466,20 zł). Łącznie dawało to kwotę 4.398,51 zł.

Koszty procesu w ustalonej wysokości jest w stanie oskarżony samodzielnie uiścić – w ostateczności ratalnie.

6.  1Podpis