Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III RC 136/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lipca 2022r.

Sąd Rejonowy w Chełmnie Wydział III Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

Przewodnicząca: Sędzia Joanna Czerwińska

Ławnicy: ----------------------

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Barbara Kotula

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 21 lipca 2022r. w C.

sprawy z powództwa małoletniego K. K. (1) reprezentowanego przez przedstawiciela ustawowego matkę K. N.,

przeciwko K. K. (2)

o alimenty

1.  Zasądza od pozwanego K. K. (2) na rzecz małoletniego powoda K. K. (1) rentę alimentacyjną w wysokości po 600 zł (sześćset złotych) miesięcznie, płatne do rąk matki małoletniego powoda K. N., począwszy od dnia 30 września 2022r. do dnia 10-tego każdego miesiąca z góry;

2.  Oddala powództwo w pozostałej części;

3.  Kosztami sądowymi obciąża Skarb Państwa;

4.  Nie obciąża powoda kosztami procesu należnymi pozwanemu;

5.  Wyrokowi w punkcie 1. nadaje rygor natychmiastowej wykonalności.

Sygn. akt III RC 136/21

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w Chełmnie z dnia 22 lipca 2022r.

W pozwie z dnia 6 września 2021 r., który wpłynął do tut. Sądu w dniu 8 września
2021 r., pełnomocnik przedstawicielki ustawowej małoletniego powoda K. K. (1) wniósł m.in. o zasądzenie od pozwanego K. K. (2) na rzecz małoletniego powoda alimentów
w kwocie 1.500 zł (jeden tysiąc pięćset złotych 00/100) miesięcznie poczynając od dnia wniesienia pozwu, płatnych z góry do 10-go dnia każdego miesiąca do rąk matki małoletniego K. N. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w razie uchybienia
w płatności którejkolwiek z rat oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz małoletniego powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie począwszy od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. W pozwie tym pełnomocnik matki małoletniego powoda zawarł również wniosek o udzielenie zabezpieczenia powództwa poprzez zobowiązanie pozwanego do uiszczania na czas trwania postępowania, do czasu uprawomocnienia się wyroku w sprawie, kwot po 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych 00/100) miesięcznie na rzecz małoletniego powoda, płatnych z góry do 10-go dnia każdego miesiąca do rąk matki małoletniego K. N. wraz z odsetkami ustawowymi
za opóźnienie w razie uchybienia w płatności którejkolwiek z rat.

W uzasadnieniu wskazał, że małoletni powód urodził się (...) w C.. Rodzicami powoda są K. N. oraz pozwany - K. K. (2). W chwili narodzin małoletniego oraz przez pewien czas po tym fakcie matka małoletniego i pozwany pozostawali w nieformalnym związku. Aktualnie rodzice małoletniego nie utrzymują już relacji z wyjątkiem kontaktów w sprawach dotyczących małoletniego. Rodzice małoletniego nigdy nie zamieszkiwali wspólnie. Pełnomocnik przedstawicielki ustawowej małoletniego powoda podniósł, że od samych narodzin pozwany nie partycypował w kosztach utrzymania małoletniego w sposób adekwatny do potrzeb związanych z jego wychowaniem i pomoc ta nie była systematyczna. Zdaniem strony powodowej pomimo licznych starań matki małoletniego o zmianę takiego stanu rzeczy, sytuacja ta utrzymuje się w zasadzie do dzisiaj. Wskazano, że w ostatnim czasie pozwany co prawda zaczął przelewać matce małoletniego kwoty po 500 zł miesięcznie, jednak środki te nie pokrywają choćby połowy stałych wydatków związanych z utrzymaniem dziecka i nie korespondują z możliwościami zarobkowymi pozwanego, które są – w ocenie strony powodowej – znaczne.

W dalszej części uzasadnienia pełnomocnik matki małoletniego powoda podniósł, że małoletni skończył niedawno 2 lata. Znajduje się w fazie intensywnego rozwoju, co sprawia, że wydatki ponoszone w związku z jego wyżywieniem, zakupem ubrań czy obuwia stale rosną. Sytuacji tej nie ułatwia powszechny wzrost cen produktów i usług stanowiący reperkusję pandemii koronawirusa. Pełnomocnik twierdził, że matka małoletniego na żywność dla małoletniego wydatkuje kwotę 600 zł miesięcznie. Zakup środków czystości dla syna to wydatek rzędu 250 zł w skali miesiąca (w tym zakup pampersów - jedno zamówienie o wartości 380 zł starcza na około 2-2,5 miesiąca). Z racji zamieszkiwania wespół z rodzicami matka małoletniego nie ponosi typowych opłat związanych z mieszkaniem takich jak czynsz czy opłaty eksploatacyjne, jednak by odwdzięczyć się rodzicom za możliwość zamieszkiwania dokonuje regularnie bieżących zakupów, głównie żywnościowych, na co wydaje około 700 zł miesięcznie (wobec czego połowa tej kwoty odpowiada udziałowi małoletniego powoda w tych kosztach). Jednocześnie podkreślił, że matka małoletniego posiada pojazd, który wykorzystuje głównie w celach związanych z potrzebami małoletniego. Koszt ubezpieczenia pojazdu to kwota 700 zł rocznie, natomiast przegląd - 160 zł. Zakup paliwa pochłania zazwyczaj kwotę 400-450 zł miesięcznie (koszt zakupu paliwa wliczany jest w koszty uzyskania przychodu dziadka małoletniego powoda, stąd od kwot zawartych na paragonach należy odliczyć wartość podatku od towarów i usług), zatem sumaryczny, miesięczny koszt eksploatacji samochodu wynosi około 470-520 zł. Dalej podano, że koszt zakupu ubrań dla małoletniego to kwota 400 zł miesięcznie, natomiast obuwia - 250 zł miesięcznie. Zaznaczono, że dziecko stale rośnie, wobec czego zakupiona odzież wystarcza najczęściej na jeden sezon. Małoletni K. jest co do zasady zdrowym dzieckiem, jednak zdarza się, że łapie sezonowe infekcje, wobec czego przyjmuje leki i witaminy na wzmocnienie odporności - E. i L.. Miesięczny koszt ich zakupu to około 100 zł. Wskazano, że miesięczne wydatki na małoletniego zamykają się w kwocie około 2.470 zł. Podkreślono, że oprócz wyżej wymienionych, cyklicznych wydatków matka małoletniego ponosi również co jakiś czas znaczne, jednorazowe koszty wynikające z potrzeb syna. Przykładowo wkrótce niezbędny będzie zakup nowego fotelika samochodowego. Cena tego rodzaju produktu to około 500 zł. Matka małoletniego stara się także organizować synowi przyjęcia okolicznościowe. W zeszłym roku zorganizowała mu urodziny. Uroczystość kosztowała 3.500 zł. Według wstępnych założeń pozwany zobowiązał się pokryć połowę tej należności, jednak w ostatniej chwili, w dniu przyjęcia, poinformował matkę małoletniego, że przekaże jedynie 900 zł. Zachowanie pozwanego postawiło matkę małoletniego w trudnej sytuacji i wyłącznie dzięki pożyczce od ojca udało się jej sfinansować całe przedsięwzięcie. Wskazano, że w bieżącym roku wszystkie koszty związane z urządzeniem przyjęcia urodzinowego poniosła matka małoletniego powoda. Pełnomocnik K. N. dodał, że należy mieć przy tym na uwadze, że na matce małoletniego spoczywa na obecną chwilę nie tylko finansowy ciężar utrzymania małoletniego w takim zakresie, w jakim do łożenia na syna nie poczuwa się pozwany, ale także ciężar osobistych starań o wychowanie i utrzymanie syna. Pełnomocnik twierdził, że zaangażowanie pozwanego w tej sferze należy określić jako mierne. Pozwany w zasadzie nie wychodzi z inicjatywą wsparcia matki dziecka w opiece nad nim. W ocenie strony powodowej sytuacja ta uzasadnia obciążenie pozwanego w większym zakresie obowiązkiem alimentacyjnym polegającym na przekazywaniu środków pieniężnych potrzebnych do jego utrzymania. Zdaniem matki małoletniego powoda, zakładając, że pozwany winien ponosić co najmniej 60% zadeklarowanych powyżej wydatków roszczenie o zapłatę alimentów w kwocie 1.500 zł miesięcznie jawi się jako w pełni uzasadnione minimum wsparcia finansowego.

Pełnomocnik wskazał, że za zasądzeniem alimentów w żądanej kwocie przemawia również sytuacja zarobkowa samego pozwanego. Pozwany jest zawodowym kierowcą.
Z informacji K. N. wynika, że jest on zatrudniony w przedsiębiorstwie Usługi (...) w P.. Wykonuje kursy zarówno w transporcie krajowym, jak i międzynarodowym. Wskazano także, ze praktyka wynagradzania w rzeczonej branży jest taka, że wynagrodzenie zasadnicze, wynikające
z umowy o pracę, jest przeważnie równe minimalnemu wynagrodzeniu za pracę w danym roku, jednak każdy kierowca jest uprawniony do licznych dodatków np. w postaci diet, które mają regularny charakter i winny być traktowane de facto jako składnik zasadniczego wynagrodzenia. Zdaniem strony powodowej pozwany może liczyć nawet na wynagrodzenie rzędu co najmniej 7.000 zł netto miesięcznie, o czym informował matkę małoletniego jeszcze wówczas, gdy pozostawali w związku. Posiadanie przez pozwanego możliwości zarobkowych na tym poziomie potwierdzają także ogłoszenia o pracę, dostępne w Internecie.

Pełnomocnik twierdził, że Istotnym jest, że poza małoletnim powodem, pozwany nie posiada na utrzymaniu innych osób, ani też nie posiada innych, znaczących zobowiązań. Pozwany zamieszkuje wspólnie z rodzicami. Z wiedzy matki małoletniego powoda wynika,
że pozwany nie partycypuje w kosztach utrzymania mieszkania, z wyjątkiem opłacania faktur za Internet. Wg strony powodowej oznacza to, że nawet łożąc na utrzymanie syna dochodzoną pozwem kwotę, pozwanemu pozostawałyby na własne utrzymanie na tyle znaczne środki pieniężne, że mógłby nawet czynić z nich oszczędności. Dodał, że sytuacja materialna matki małoletniego jest natomiast znacznie gorsza od sytuacji pozwanego. Dzięki pomocy rodziców zarówno ona jak i małoletni mają stosunkowo niewielkim kosztem zabezpieczone potrzeby mieszkaniowe, jednak jej jedynym dochodem własnym na ten moment jest zasiłek z urzędu pracy w kwocie 942,30 zł. Matka małoletniego otrzymuje również na syna świadczenie 500+, pomijane przy określaniu zakres obowiązku alimentacyjnego w myśl art. 135 § 3 pkt 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Pełnomocnik podkreślił także, że matka małoletniego czyni starania o poprawę swojej sytuacji bytowej i przyucza się do wykonywania zabiegów kosmetycznych na paznokciach, jednak obecnie posiadane doświadczenie nie pozwala jej jeszcze na prowadzenie w tym zakresie własnej działalności gospodarczej. Matka małoletniego posiada też zobowiązanie w postaci kredytu konsumpcyjnego zaciągniętego aby podołać bieżącym wydatkom. Na dzień wniesienia pozwu należność pozostała do spłaty to kwota 1.800 zł. Wysokość miesięcznej raty wynosi 100 zł.

Pełnomocnik podniósł, że strona powodowa domaga się ponadto zabezpieczenia roszczenia o zapłatę alimentów na czas trwania postępowania do chwili uprawomocnienia się wyroku w sprawie poprzez zobowiązanie pozwanego do łożenia przez ten czas kwot po 1.200 zł miesięcznie. Wskazał, że żądanie to ma swoje źródło w treści art. 730 § 1 k.p.c.
w zw. z art. 730 1 § 1 i 2 k.p.c. Istota roszczenia nie wymaga uprawdopodobnienia, albowiem wynika ono wprost z przepisów prawa materialnego tj. art. 128 i następnych k.r.o. Pełnomocnik zaznaczył, że wysokość żądanej sumy zabezpieczenia uzasadniają załączone do pozwu dokumenty, obrazujące bieżącą sytuację powoda oraz jego matki, przy czym mając na uwadze konieczność pozyskania przez sąd pozostałego materiału dowodowego w drodze zwrócenia się do odpowiednich instytucji czy też przesłuchania osobowych źródeł dowodowych, powód domaga się udzielenia zabezpieczenia w ograniczonym zakresie względem głównego żądania pozwu. Twierdził, że sytuacja pozwanego i jego możliwości zarobkowe zostały natomiast uprawdopodobnione poprzez przedłożenie przykładowych ofert pracy w tej samej branży, z których jednoznacznie wynika, że pozwany jest władny do uzyskiwania znacznych dochodów.

W ocenie strony powodowej za udzieleniem zabezpieczenia przemawia fakt, iż powód dochodzi alimentów od dnia wniesienia pozwu. Pełnomocnik podniósł, że brak udzielenia zabezpieczenia, przy jednoczesnym późniejszym uwzględnieniu powództwa w jakimkolwiek zakresie, przekraczającym wysokość kwot przekazywanych dobrowolnie przez pozwanego, sprawiłby, że znalazłby się on w sytuacji, w której zmuszony byłby do jednorazowej zapłaty znaczącej sumy, co nie wydaje się celowe uwzględniając zasadę wyrażoną w art. 730 1 § 3 k.p.c. (k. 2 – 5 akt).

Pełnomocnik pozwanego K. K. (2) w odpowiedzi na pozew z dnia 12 października 2021 r. (data wpływu do Sądu 14 października 2021 r.) wniósł m.in. o oddalenie powództwa ponad kwotę renty alimentacyjnej wynoszącej 500 zł miesięcznie; ustalenie obowiązku alimentacyjnego pozwanego względem małoletniego powoda począwszy od dnia orzekania; nieobciążanie pozwanego kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa adwokackiego powoda, i o oddalenie wniosku o udzielenie zabezpieczenia.

W uzasadnieniu powyższego pisma podniesiono, że pozwem z dnia 6 września 2021 r., doręczonym pozwanemu w dniu 30 września 2021 r., małoletni powód reprezentowany przez matkę wniósł o zasądzenie na jego rzecz alimentów w kwocie po 1.500 zł miesięcznie od dnia wniesienia pozwu. Podstawą żądania pozwu stało się twierdzenie, że miesięczne koszty utrzymania ledwie ponad 2-łetniego małoletniego sięgają kwoty prawie 2.500 zł, a dochody i możliwości zarobkowe pozwanego pozwalają na ponoszenie alimentów w żądanej pozwem wysokości. Jednocześnie na poparcie tych twierdzeń – jak wskazywał pełnomocnik pozwanego w odpowiedzi na pozew - strona powodowa przedłożyła wyłącznie zbiór paragonów, które z racji swojej nie identyfikowalności co do osoby nabywcy, nie mogą stanowić dowodu w sprawie. Wskazano, że wiele z pozycji zakupowych ujawnionych na przedłożonych paragonach budzi zasadnicze wątpliwości, co do ich rzeczywistego przeznaczenia na zaspokajanie potrzeb małoletniego, zaś kwoty uwidocznione na tych paragonach nie sięgają kwot deklarowanych w pozwie. Zdaniem strony pozwanej wydaje się, że matka małoletniego pod pozorem alimentów na dziecko usiłuje ukryć również alimenty na siebie, co w świetle przepisów prawa jest niedopuszczalne.

Pełnomocnik K. K. (2) podniósł, że koniecznym jest w pierwszej kolejności zaznaczyć, że pozwany od początku uczestniczył w kosztach utrzymania małoletniego powoda. Do czasu rozstania stron robił zakupy i ponosił część wydatków, jednak nigdy w takiej wysokości jak przedstawiona w pozwie. Natomiast od czasu rozstania z matką małoletniego pozwany dobrowolnie przekazuje na rzecz syna kwoty po 500 zł miesięcznie. Podkreślono, że do czasu doręczenia pozwu pozwany nie otrzymał żadnej informacji o niezaspokojonych potrzebach syna czy koniecznych do poniesienia wydatkach przekraczających kwotę płaconych alimentów. Matka dziecka również nigdy nie zgłaszała pozwanemu, by przekazywana kwota alimentów była za niska. Zdaniem strony pozwanej w przedmiotowej sprawie należy mieć na uwadze nie tylko dochody czy możliwości zarobkowe K. K. (2), ale także stopę życiową stron, poziom ich wydatków na dziecko przez czas kiedy rodzice żyli razem, a także rzeczywiste usprawiedliwione potrzeby uprawnionego. W ocenie pozwanego deklarowana przez powódkę kwota 2470 zł miesięcznych kosztów utrzymania nie zasługuje na danie jej wiary. Strony nigdy dotąd nie wydatkowały na zaspokojenie potrzeb dziecka tak dużych kwot, a mając na uwadze dochody matki małoletniej oraz deklarowane przez nią wydatki, wydaje się nieprawdopodobnym by w ogóle mogła utrzymywać syna na deklarowanym poziomie. Dlatego - wg strony pozwanej - zasadnym jest twierdzenie, że obecnie przedstawiane koszty wygenerowane są wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania.

W dalszej części pisma podano, że małoletni ma 2 lata i 3 miesiące. Jest dzieckiem zdrowym, nie wymagającym specjalnej diety, lekarstw czy wydatków. Mieszka wraz z matką, jej siostrą i rodzicami w domu należącym do dziadków ze strony matki, w związku z czym (jak wynika z twierdzeń pozwu) matka małoletniego nie ponosi żadnych kosztów. Nie uczęszcza
do żłobka czy przedszkola, pozostając pod opieką matki. Wskazano, że matka małoletniego przed jego urodzeniem pracowała, uzyskując płacę w granicach płacy minimalnej. Obecnie nie pracuje, pobierając świadczenia z tytułu samotnego wychowywania dziecka oraz dodatek „500+”. Z zawodu jest fryzjerką i dorabia wykonując dorywczo zabiegi kosmetyczne (paznokcie). Babcia powoda pracuje, a dziadek uzyskuje dochody z prac dorywczych. Siostra matki uczy się i nie uzyskuje żadnych dochodów. Pozwany ma kontakt z synem, odwiedza go
i czasem zabiera do siebie. W jego ocenie dziecko zawsze było i jest zadbane oraz ubrane, ale nigdy na poziomie wydatków deklarowanych w pozwie. Pełnomocnik K. K. (2) twierdził, że analiza przedstawionych w pozwie dochodów matki małoletniego oraz rzekomych kosztów jego utrzymania prowadzi do wniosku, że są one niezwykle wygórowane, w dodatku nie tylko w realiach panujących pomiędzy stronami, ale również oceniane w sposób obiektywny. Zaznaczył, że według pozwu matka małoletniego rocznie przeznacza bowiem na ubranie syna kwotę 4.800 zł, a dodatkowo jeszcze na obuwie kwotę 3.000 zł. Leki to z kolei 1.200 zł rocznie, a dziecko nie cierpi na żadne dolegliwości zdrowotne. Wydatki te miałyby być ponoszone przy jednoczesnym comiesięcznym dokonywaniu przez matkę małoletniego zakupów na rzecz rodziny w wysokości po 700 zł. Jednocześnie matka uzyskuje dochód miesięczny wynoszący około 1.500 zł. Zdaniem pełnomocnika oznacza to, że niemożliwym jest ponoszenie przez nią tak znacznych wydatków na utrzymanie syna, bowiem nie może ona sobie na to pozwolić, a deklarowana kwota miesięcznych kosztów jego utrzymania oscyluje w granicach płacy minimalnej.

Pełnomocnik pozwanego podniósł, że jednocześnie rażące jest, że matka małoletniego, mając ograniczony budżet, w ogóle nie liczy się z kosztami utrzymania. Wskazał, że za niezwykle rozrzutne, w świetle jej dochodów, należy uznać wyprawienie urodzin syna za 3.500 zł i oczekiwanie, że kolejne będą wyprawiane na podobnym poziomie. Dodał, że notabene pozwany wraz ze swoimi rodzicami dołożył się do zeszłorocznych urodzin syna, partycypując w ich kosztach oraz dokonując zakupów. Dalej twierdził, że nie sposób również uznać za uzasadnione wliczanie do kwoty alimentów, mających za zadanie zaspokajanie bieżących usprawiedliwionych potrzeb małoletniego, wydatków jednorazowych lub już poniesionych. Tymczasem strona powodowa w ten sposób usiłuje uzasadniać niezwykle wygórowane i nieuzasadnione żądanie pozwu.

Co się tyczy z kolei przedstawionych przez matkę dziecka wydatków ponoszonych na utrzymanie samochodu i paliwo, to – w ocenie strony pozwanej - nie sposób zrozumieć, jak ten koszt miałby wchodzić w zakres kosztów utrzymania małoletniego, tym bardziej że strona powodowa deklaruje jeszcze rozliczanie kosztu paliwa przez dziadka małoletniego
w rozliczeniach podatkowych. Pełnomocnik pozwanego wskazał, że zapewne dodatkowo odliczeniu podlega jeszcze podatek VAT od zakupywanego paliwa. Jednocześnie strona pozwana twierdziła, że małoletni nie wymaga żadnego wożenia, natomiast jego matka porusza się samochodem V. (...) o pojemności silnika 1.6 1 z instalacją gazową. Zdaniem strony pozwanej oznacza to, że wyjeżdżenie paliwa na deklarowanym poziomie
470 – 520 zł miesięcznie, wymagałoby przejeżdżania bardzo dużej ilości kilometrów. Pełnomocnik zaznaczył, że potrzeby małoletniego z całą pewnością tego nie wymagają. Podał, że pozwany ma natomiast wiedzę, że matka małoletniego dojeżdża samochodem do swoich klientek oraz jeździ nim do swojego aktualnego partnera. Dojazdy te mogą generować deklarowane koszty zużytego paliwa, jednak – wg strony pozwanej - w żaden sposób nie mogą być one w tej sytuacji wciągnięte do kosztów utrzymania uprawnionego, bowiem nie stanowią one zaspokojenia jego usprawiedliwionych potrzeb.

Twierdzono, że pozwany pracuje jako kierowca samochodów ciężarowych na trasach zagranicznych. Od kilku lat jest zatrudniony w przedsiębiorstwie transportowym w P.. Jego system pracy to cotygodniowe wyjazdy od poniedziałku do piątku. Uzyskuje stały dochód w wysokości 3000 - 3500 zł netto miesięcznie. Do tego na wyjazdy otrzymuje diety, które przeznacza na własne utrzymanie podczas pobytów za granicą. Mieszka z rodzicami
i dziadkami w domu rodziców, gdzie ma swój pokój. Prowadzi wspólne z rodzicami gospodarstwo domowe i partycypuje w kosztach wyżywienia i utrzymania nieruchomości. Czyni oszczędności przygotowując się do rozpoczęcia budowy domu. Wskazano, że w tym celu musi zgromadzić wkład własny by móc uzyskać kredyt z banku. Pełnomocnik podniósł,
że pozwany nie czyni zbytkownych wydatków na siebie, żyjąc skromnie i oszczędnie. Dodał,
że przedstawiane przez stronę powodową rzekome stawki płac kierowców czy oferty pracy są znane pozwanemu, jednak nie jako oferty realne. Mają one za zadanie skusić potencjalnych chętnych, jednak później okazuje się, że w rzeczywistości oferta nie jest już tak atrakcyjna, a często dochodzą do tego trudności w uzyskaniu wynagrodzenia od pracodawcy. Pełnomocnik wskazał, że dlatego też pozwany ceni sobie stałą i pewną pracę, u lojalnego
i uczciwego pracodawcy, wykonywaną na bezpiecznym i niezawodnym sprzęcie. Łapanie się chwilowych, na pozór atrakcyjnych ofert, nie byłoby postępowaniem rozsądnym dla osoby, która ma na utrzymaniu dziecko i chce być samodzielna oraz odpowiedzialna.

W końcowej części pisma podniósł, iż mając na uwadze treść pozwu uznać należy, że tak dochodzona kwota 1.500 zł alimentów miesięcznie, jak i wskazywana kwota całkowita kosztów utrzymania niespełna 2,5-rocznego dziecka, jest niczym nie uzasadniona
i nieudowodniona. W dodatku leży poza możliwościami zarobkowymi matki małoletniego,
a co niezwykle istotne, żadne z rodziców uprawnionego nie żyło i nie żyje na tak wysokiej stopie życiowej, jak to wynika z żądania pozwu. Co więcej – jak twierdził pełnomocnik pozwanego - gdy strony żyły razem, nie ponosiły tak wysokich wydatków wyłącznie na dziecko i nie dokonywały tak znacznych zakupów. Zaznaczył, że istotnym jest też, że matka małoletniego powoda nigdy nie zgłaszała pozwanemu potrzeb dziecka czy niezaspokojonych jego usprawiedliwionych potrzeb, a o roszczeniach finansowych względem niego pozwany dowiedział się dopiero z doręczonego mu pozwu. Pełnomocnik K. K. (2) podniósł, że wobec faktycznego wspierania powoda przez pozwanego kwotą po 500 zł miesięcznie, potrzeby dziecka znajdują źródło zaspokojenia, tym bardziej że mając na uwadze wiek dziecka i fakt dorabiania sobie przez jego matkę oznacza to, że małoletni nie wymaga obecnie już tak znacznych starań osobistych ze strony matki.

Zdaniem strony pozwanej w opisanym stanie rzeczy, wobec dobrowolnego łożenia przez K. K. (2) alimentów w realnej w stosunku do rzeczywistych kosztów utrzymania małoletniego kwocie, trudno jest uznać, aby wytoczone powództwo było w jakimkolwiek zakresie usprawiedliwione. Dalej wskazano, że mając na uwadze dochody stron oraz ich stopę życiową wydaje się zasadnym twierdzenie, że żądana od pozwanego renta alimentacyjna jest rażąco wygórowana i w rzeczywistości jest próbą przerzucenia na pozwanego całego kosztu utrzymania dziecka oraz częściowo jego matki.

Podniesiono, że jednocześnie wobec dobrowolnego łożenia przez pozwanego alimentów na dziecko, a także wobec kwoty tych alimentów, zawarte w pozwie żądanie udzielenia zabezpieczenia uznać należy za niezasadne, bowiem brak jest na obecną chwilę niezaspokojonych potrzeb małoletniego, którym zabezpieczenie to miałoby służyć (k. 36 – 40 akt).

Postanowieniem z dnia 22 października 2021 r. tutejszy Sąd zabezpieczył powództwo
w ten sposób, że zobowiązał pozwanego K. K. (2) do uiszczania na rzecz małoletniego powoda K. K. (1) alimentów w kwocie po 500 zł (pięćset złotych) miesięcznie – płatnych do rąk matki małoletniego powoda K. N., począwszy od dnia 1 października 2021 r. do 10-go dnia każdego miesiąca z góry wraz z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w płatności którejkolwiek z rat do czasu zakończenia postępowania w niniejszej sprawie, natomiast dalej idący wniosek oddalił (k. 43 akt).

Pełnomocnik powoda skutecznie wniósł zażalenie na ww. postanowienie wnosząc
o jego zmianę poprzez udzielenie zabezpieczenia roszczenia alimentacyjnego na okres
do prawomocnego zakończenia niniejszego procesu poprzez zobowiązanie pozwanego K. K. (2) do uiszczania na rzecz małoletniego powoda K. K. (1) alimentów w dalej idącej kwocie 700 zł miesięcznie w sposób określony w pkt 1 postanowienia (k. 98 – 101v akt).

Odpowiedź na zażalenie złożyła strona pozwana wnosząc o oddalenie wniesionego zażalenia w całości (k. 148 – 149 akt).

Postanowieniem z dnia 18 marca 2022 r. Sąd Rejonowy w Chełmnie III Wydział Rodzinny i Nieletnich oddalił zażalenie na postanowienie z dnia 22 października 2021 r., sygn. III RC 136/21 (k. 158).

Na rozprawie w dniu 21 lipca 2022 r. pełnomocnik strony powodowej zaproponował stronie pozwanej możliwość zawarcia ugody na kwotę 900 zł miesięcznie. Pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika, nie wyraził zgody na powyższe, lecz uznał powództwo do kwoty po 600 zł miesięcznie. Następnie w ramach ugody strona powodowa zaproponowała pozwanemu ostatecznie kwotę 800 zł. Pozwany wskazał, że wyraziłby zgodę na kwotę 700 zł. Wobec rozbieżności ostatecznych stanowisk, nie doszło do zawarcia ugody. Przed zamknięciem rozprawy strona powodowa ograniczyła żądanie pozwu do alimentów w kwocie 1100 zł miesięcznie (protokół rozprawy z dnia 21 lipca 2022 r. – k. 187 – 191).

Sąd ustalił, co następuje:

Małoletni powód K. K. (1) urodzony (...) w C. pochodzi
z nieformalnego związku (...). Pozwany uznał ojcostwo
w stosunku do małoletniego. Powód jest ich jedynym dzieckiem.

/okoliczności bezsporne oraz dowód: odpis skrócony aktu urodzenia, k. 7 akt/

Aktualnie rodzice małoletniego nie utrzymują już relacji z wyjątkiem kontaktów
w sprawach dotyczących małoletniego. Rodzice małoletniego nigdy nie zamieszkiwali wspólnie. Koszty utrzymania małoletniego przedstawicielka ustawowa oszacowała na 2470 złotych miesięcznie i składają się na nie: żywność – 600 złotych, środki czystości – 250 złotych, udział w wydatkach mieszkaniowych – 350 złotych, koszty utrzymania samochodu – 470 – 520 złotych, odzież – 400 złotych, obuwie – 250 złotych, leki i witaminy na wzmocnienie odporności – 100 złotych. Podkreśliła, że oprócz wyżej wymienionych, cyklicznych wydatków ponosi również co jakiś czas znaczne, jednorazowe koszty wynikające z potrzeb syna, np. stara się organizować dziecku przyjęcia okolicznościowe. Małoletni jest dzieckiem zdrowym, nie wymagającym specjalnej diety, lekarstw. K. nie wymaga już pieluchowania, tylko na noc. Aktualnie pozostaje pod pieczą K. N.. Chłopiec mieszka wraz z matką, jej rodzicami w domu należącym do dziadków ze strony matki. Od września 2022 r. ma rozpocząć edukację w przedszkolu w R.. Małoletni nie ma majątku.

/dowód: korespondencja sms pomiędzy matką małoletniego a pozwanym, k. 110 – 110v akt, zeznania świadka M. N., k. 187v – 188 akt, przesłuchanie matki małoletniego powoda K. N., k. 189v – 190 akt/

Matka małoletniego powoda K. N. ma ukończone 25 lat. Do kwietnia 2022 r. pobierała zasiłek dla bezrobotnych w wysokości 942,30 zł brutto miesięcznie. Otrzymuje świadczenie wychowawcze 500+. Z zawodu jest fryzjerką i wykonuje dorywczo drobne usługi kosmetyczne (paznokcie), z których uzyskuje kwoty ok. 300 – 400 zł miesięcznie. Aktualnie przyucza się do zawodu makijażystki. Pali papierosy – 2 sztuki dziennie, nie ma innych nałogów. Nie posiada żadnego majątku. Z racji zamieszkiwania wespół z rodzicami dokonuje regularnie bieżących zakupów, głownie żywnościowych, na co wydaje ok. 500 - 600 zł miesięcznie. Matka małoletniego posiada zobowiązanie w postaci kredytu konsumpcyjnego zaciągniętego aby podołać bieżącym wydatkom. Kredyt został zaciągnięty 3 – 4 lata temu. Pozostała do spłaty kwota 1000 zł. Przedstawicielka ustawowa K. K. (1) najczęściej kupuje synowi odzież w sieciówkach, np. P., korzysta z wyprzedaży. Stara się organizować synowi przyjęcia okolicznościowe. W 2020 r. zorganizowała mu urodziny, na które wydatkowała kwotę 3500 zł. Ojciec dziecka przekazał jej na ten cel kwotę 900 zł. Małoletni zazwyczaj choruje jesienią bądź zimą. Korzysta wówczas z prywatnych wizyt lekarskich, których koszt wynosi 200 zł. Jeżeli chłopiec przebywa u ojca i zaistnieje taka potrzeba, także on zawozi syna na prywatne wizyty do lekarza. K. N. poniosła koszty wyprawki dla dziecka, zakupiła wózek spacerowy dla syna, fotelik samochodowy. Od września 2022 r. zamierza podjąć pracę jako makijażystka. Obecnie jest zarejestrowana w Urzędzie Pracy, bez prawa
do zasiłku. Od września 2022 r. powód ma rozpocząć edukację przedszkolną w szkole
w R.. Za 5 godzin pobytu dziecka w placówce nie ponosi się opłat, każda kolejna godzina kosztuje 1 zł. Miesięczny koszt obiadów szkolnych to kwota ok. 170 zł miesięcznie,
gdy dziecko zostaje dłużej wówczas dochodzą koszty podwieczorku. Matka jeździ z synem
do kina raz bądź dwa razy w miesiącu i wówczas ponosi wydatek ok. 80 zł + koszty dojazdu.
W urodziny chłopca była z nim w Lunaparku, zjedli razem obiad. Jedna karuzela dla syna
to koszt ok. 20 – 30 zł, przedstawicielka ustawowa wydała natomiast ok. 200 – 300 zł, gdyż małoletni chciał jeździć na wszystkich karuzelach. Powyższy wydatek matka pokryła częściowo z świadczenia wychowawczego 500+, resztę środków przekazała jej babcia małoletniego. K. N. użytkuje samochód marki V. (...) od partnera. Nie mieszkają razem i nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego. Jeśli dysponuje środkami finansowymi, wówczas kupuje paliwo do samochodu (płaci ok. 100 zł miesięcznie), w innym wypadku koszty paliwa pokrywa partner. Posiada telefon
o wartości 3000 zł, który otrzymała w prezencie.

/dowód: zaświadczenie z Gminnego Ośrodka Pomocy (...) w S. z dnia
26 października 2021 r., k. 109 akt, zeznania świadka M. N., k. 187v – 188 akt, przesłuchanie matki małoletniego powoda K. N., k. 189v – 190 akt/

Pozwany K. K. (2) ma ukończone 25 lat. Z zawodu jest mechanikiem. Pracuje jako kierowca samochodów ciężarowych na trasach zagranicznych. Od lat jest zatrudniony
w przedsiębiorstwie transportowym w P.. Jego system pracy to cotygodniowe wyjazdy od poniedziałku do piątku. Wcześniej zarobki pozwanego kształtowały się na poziomie ok. 3000 – 3500 zł netto miesięcznie. Dodatkowo na wyjazdy otrzymywał diety, które przeznaczał na własne utrzymanie podczas pobytów za granicą. Aktualnie pozwany osiąga miesięczny dochód w porównywalnej wysokości, tj. na poziomie ok. 7200 zł. Wynagrodzenie za pracę otrzymuje w formie gotówkowej. (...) wynagradzania w firmie pozwanego zmienił się od marca 2022 r. Z powyższej kwoty wynagrodzenia K. K. (2) musi utrzymać się również podczas pobytów w Niemczech. Częściowo zabiera on jedzenie za granicę. Czasem zatrzymuje się na trasie na posiłek (wydatek ok. 5 euro) lub kawę (wydatek ok. 4 euro), co wydaje się uzasadnione biorąc pod uwagę charakter pracy wykonywanej pozwanego, która wymaga dużej koncentracji i uwagi, a zatem i regeneracji pozwanego. Ponosi on również koszty użytkowania prysznica ok. 8 euro, WC ok. 1 euro, a raz bądź dwa razy w miesiącu rezerwuje nocleg, którego koszt to kwota ok. 30 euro. Zdarza się także że nocuje na terenie firmy, wówczas śpi w aucie. Za granicą pozwany posługuje się wyłącznie gotówką. W trasę zabiera ok. 300 euro. Tygodniowo wydaje kwotę do 100 euro. K. K. (1) prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z rodzicami i małżonką. Przekazuje on rodzicom kwotę ok. 300 zł z tytułu opłat za mieszkanie. Na wyżywienie przeznacza ok. 1000 zł miesięcznie. Nie czyni zbytkownych wydatków na siebie. W grudniu 2021 r. pozwany zawarł związek małżeński. Żona K. K. (1) pracuje zarobkowo i osiąga wynagrodzenie oscylujące w granicach najniższego wynagrodzenia za pracę. Pozwany poza małoletnim powodem nie ma innych osób na utrzymaniu. Nie pali papierosów, nie ma nałogów. Ma działkę o powierzchni 3000 m 2, którą otrzymał od rodziców pod budowę domu. W grudniu 2021 r. pozwany wspólnie z żoną zaciągnęli kredyt w kwocie 150000 zł z przeznaczeniem na pokrycie kosztów remontu domu. Rata kredytu wynosi ok. 1900 – 2000 zł miesięcznie. Oprócz samochodu K. K. (2) posiada motocykl o wartości 10000 zł, który nabył właściwie ze środków pochodzących ze sprzedaży poprzednich motocykli. Małoletni powód przebywa u ojca zazwyczaj w co drugi pełen weekend. K. K. (2) kupuje synowi zabawki, miesięcznie przeznacza na ten cel ok. 100 – 150 zł miesięcznie. Jak małoletni K. przyjeżdża do ojca to jest wyposażony w niezbędne ubrania. W skali roku pozwany zazwyczaj jest z synem na dziesięciu wizytach u lekarza (koszt to kwota ok. 200 – 250 zł). Pozwany nie kwestionuje faktu, że syn jest leczony prywatnie. Podobnie jak matka małoletniego, również pozwany organizuje urodziny dziecka, partycypując w ich kosztach. W okresie od czerwca 2021 r. do sierpnia 2021 r. uiszczał na rzecz powoda kwoty 500 zł alimentów. Zdaniem pozwanego całkowite utrzymanie syna kosztuje 1000 – 1200 zł miesięcznie.

/dowód: potwierdzenia przekazów pocztowych z 23 czerwca 2021 r., 10 lipca 2021 r.,
11 sierpnia 2021 r., k. 8 akt, listy płac pozwanego za okres od lutego do września 2021 r., k. 77 – 92, 118 – 120v akt, oświadczenie G. G. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Usługi (...) z dnia 1 grudnia 2021 r., k. 95 akt, wyciągi z rachunku bankowego pozwanego za okres od 17 listopada 2020 r.
do 15 listopada 2021 r., k. 121 – 124v akt, deklaracje podatkowe PIT-37, PIT-11 i PIT-11A pozwanego za lata 2018 – 2020, k. 125 – 135 akt, wydruk wymiany korespondencji pomiędzy stronami, k. 150 – 156 akt, zeznania świadka A. D., k. 187v – 188v akt, zeznania świadka E. K., k. 188v – 189 akt, zeznania świadka P. K., k. 189v akt, przesłuchanie pozwanego K. K. (2), k. 190 – 190v akt/

Stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd ustalił na podstawie powyżej powołanych dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania i nadesłanych
na żądanie Sądu, których prawdziwość nie była przez strony kwestionowana i które nie budziły wątpliwości Sądu co do swej wiarygodności, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary. Pozostałe dokumenty zgromadzone w aktach sprawy nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nie wnosiły do sprawy żadnych nowych i istotnych dla jej rozstrzygnięcia okoliczności. Sąd nie oparł się na paragonach złożonych do sprawy, albowiem nie są one rachunkami imiennymi i nie stanowią one dowodu zakupu określonej rzeczy lub usługi przez i dla konkretnej osoby.

Nadto, należało uznać za wiarygodne zeznania stron i świadków A. D., M. N., E. K., P. K. w takim zakresie, w jakim są spójne, logiczne i korespondują z pozostałym materiałem zebranym w sprawie.

Pełnomocnik małoletniego powoda w piśmie procesowym z dnia 23 czerwca 2022 r. (data prezentaty Biura Podawczego 4 lipca 2022 r.) domagał się ponownego zwrócenia się przez sąd do pracodawcy pozwanego oraz do pozwanego o złożenie do akt sprawy dokumentów jak w pkt 5) i 6b) pozwu celem zaktualizowania danych w zakresie faktów wskazanych w tezach dowodowych rzeczonych wniosków. Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. pominął ten wniosek jako spóźniony i zmierzający do przedłużenia postępowania. U podstaw takiego rozstrzygnięcia legło kilka okoliczności. W pierwszej kolejności zwrócić należy uwagę, że ustawa o zmianie ustawy o transporcie drogowym, ustawy o czasie pracy kierowców oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2022r., poz. 209) uchwalona została w dniu 26.01.2022r. i weszła w życie z dniem 02.02.2022r. W dniu 31.01.2022r., a zatem już po uchwaleniu przedmiotowej ustawy, pełnomocnik powoda składał pisma procesowe w odpowiedzi na wezwanie do zajęcia ostatecznego stanowiska w sprawie i przedstawienia ostatecznych wniosków dowodowych, nie wypowiadając się w ogóle w tym przedmiocie, a przecież ustawa ta jest lub powinna być mu już wówczas znana. Nie jest to w każdym razie okoliczność tego rodzaju, która nie byłaby stronie powodowej znana wcześniej. Pełnomocnik powoda podniósł ją dopiero po 5 miesiącach (w lipcu 2022r.), krótko przed wyznaczonym terminem rozprawy. Ponadto, informację, których przedstawienia wcześniej dwukrotnie żądał Sąd od pracodawcy pozwanego (na analogiczny wniosek strony powodowej), również pod rygorem skazania go na grzywnę (k. 44, 73 akt), są w treści swej co najmniej lakoniczne. Wydaje się więc mało prawdopodobne aby – wzywany po raz trzeci – wykonał on swoje zobowiązanie w żądanym przez Sąd zakresie. Okoliczności te powinny zresztą zostać ostatecznie wyjaśnione w drodze bezpośredniego przesłuchania świadka A. D., zawnioskowanego przez stronę pozwaną na te same okoliczności dotyczące m.in. wysokości i sposobu wynagradzania przez pracodawcę pozwanego, co niniejszym rzeczywiście nastąpiło. W pozostałym zakresie, Sąd zrealizował wszystkie zgłoszone wnioski dowodowe (k. 187v).

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo wysunięte w przedmiotowej sprawie, co do zasady oraz częściowo co do wysokości dochodzonego roszczenia okazało się uzasadnione.

Przechodząc do rozważań prawnych należy w pierwszej kolejności stwierdzić, że w myśl art. 133 k.r.o. rodzice są obowiązani do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie chyba, że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Zgodnie z treścią art. 135 k.r.o. zakres świadczeń alimentacyjnych wyznaczają z jednej strony usprawiedliwione potrzeby uprawnionego, z drugiej zaś rzeczywiste możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego. Współzależność między tymi dwoma czynnikami wyraża się w tym, że usprawiedliwione potrzeby uprawnionego powinny być zaspokajane w takim zakresie, w jakim pozwalają na to możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego. Zgodnie z ugruntowanymi poglądami judykatury i doktryny prawniczej zatem dopiero ustalenie usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego, następnie porównanie tych wartości umożliwia ustalenie, czy i w jakim zakresie potrzeby uprawnionego mogą być zaspokojone przez zobowiązanego.

Jak wskazuje się w doktrynie i orzecznictwie, zakres potrzeb uprawnionego małoletniego dziecka wyznacza przede wszystkim dyrektywa zaspokajania przez rodziców potrzeb ekonomicznych dziecka zgodnie z zasadą równej stopy życiowej (por. wyrok SN z dn. 7.06.1972 r., III CZP 43/72, OSNCP 1972, nr 11, poz. 198; uchwał SN z dn. 31.01.1986 r., III CZP 76/85, OSNC 1987, nr 1, poz. 4).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy należy stwierdzić,
iż niewątpliwie na pozwanym spoczywa obowiązek alimentacyjny względem małoletniego powoda. Środki alimentacyjne pochodzące od ojca, w połączeniu z wydatkami ponoszonymi przez matkę, powinny pozwolić małoletniemu na życie na stopie życiowej zbliżonej do stopy życiowej ojca.

W niniejszej sprawie, w przypadku małoletniego powoda w zakres jego usprawiedliwionych potrzeb wchodzą wydatki związane bezpośrednio z jego utrzymaniem, takie jak wydatki na wyżywienie, pielęgnację, zdrowie, odzież, obuwie, a także te związane ze zwiększonym zużyciem mediów w związku z zamieszkiwaniem dziecka. Na uwadze mieć także należy rozwój psychofizyczny małoletniego dziecka, jego potrzebę zabawy i rozwoju.

Sąd stanął ostatecznie na stanowisku, że do usprawiedliwionych miesięcznych wydatków na utrzymanie małoletniego powoda należą:

- udział w kosztach utrzymania mieszkania – około 200 zł,

- wyżywienie - około 500 zł,

- zakup odzieży i obuwia - około 200 zł,

- zakup środków czystości, kosmetyków - około 100 zł,

- wydatki na leki i leczenie – około 150 zł,

- koszt atrakcji – około 100 zł,

- paliwo – około 50 zł,

- oraz inne wydatki związane z potrzebami dziecka – około 50 zł,

łącznie – około 1.350 zł w stosunku miesięcznym.

Ustalając koszt miesięcznego utrzymania małoletniego powoda, Sąd miał na uwadze fakt, że małoletni ma dopiero 3 lata, co do zasady jest dzieckiem zdrowym, nie wymagającym leczenia, specjalistycznego żywienia czy pielęgnacji, a zatem ponoszenia kosztów większych aniżeli przeciętne dla takiego dziecka. Wskazane przez matkę małoletniego powoda koszty jego utrzymania – częściowo zawyżone lub niezasadne (o czym poniżej) – podlegały więc modyfikacji w tym zakresie w oparciu o zasady doświadczenia życiowego. Matka powoda nie wykazała również, aby uzasadnione było wydatkowanie wyższych kwot na utrzymanie małoletniego ani aby istniały inne (poza wymienionymi) usprawiedliwione potrzeby dziecka. Na względzie należy też mieć fakt, że pozwany - poza dotychczasowymi alimentami – partycypuje częściowo w kosztach małoletniego powoda (w zakresie leczenia, odzieży, zabawek, atrakcji), zaś małoletni spędza u ojca co drugi pełny weekend, zatem ponosi on w tym zakresie koszty jego bieżącego utrzymania (np. koszty mieszkaniowe - dostęp do mieszkania ogrzanego, do ciepłej wody i prądu, koszty wyżywienia) i fakt ten musi zostać uwzględniony przy końcowym rozliczeniu.

Odnosząc się do poszczególnych kwot przyjętych przez Sąd jako uzasadnione należy wskazać, że udział małoletniego w kosztach utrzymania mieszkania nie przekracza kwoty 200 zł. Matka małoletniego powoda zamieszkuje wespół wraz z synem oraz swoimi rodzicami, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe. Nie ponosi typowych kosztów związanych z utrzymaniem tego mieszkania, natomiast w zamian stara się partycypować w zakupie środków żywnościowych dla rodziny. Koszty tego rodzaju – uiszczane w zamian za mieszkanie – nie mogą rzecz jasna podlegać rozliczeniu w ten sposób, niemniej oczywistym jest, że skoro małoletni zamieszkuje wraz z matką, powinien ponosić odpowiednie koszty związane z opłatami eksploatacyjnymi i mediami, które zużywa. Rozliczeniu powinny podlegać więc np. zwiększone zużycie prądu, wody, kosztów ogrzewania, wywozu śmieci. Matka powoda nie wykazała, aby fakt zamieszkiwania z małoletnim zwiększał jej wydatki mieszkaniowe ponad kwotę 200 zł.

W przedmiocie kosztów wyżywienia Sąd miał na uwadze, iż powód ma 3 lata. Jest dzieckiem zdrowym i nie wymaga stosowania specjalnie diety. Pozostawanie we wspólnym gospodarstwie domowym obniża zaś koszty wyżywienia. Małoletni nie uczęszcza obecnie do przedszkola, w związku z tym należy zapewnić mu wyżywienie całodzienne. W oparciu
o zasady doświadczenia życiowego Sąd zredukował żądanie pozwu z kwoty 600 zł miesięcznie, przyjmując za zasadną kwotę około 500 zł miesięcznie tytułem wyżywienia małoletniego, uznając ją za zasadną.

Sąd ustalił wydatki na środki higieny i kosmetyki na kwotę 100 zł miesięcznie. Z uwagi na wiek powoda uwzględniono również wydatki na pieluszki, z których małoletni jeszcze korzysta ale tylko nocą. W kwocie tej mieszczą się również środki czystości w zakresie wystarczającym na pokrycie potrzeb małoletniego (proszki do prania, płyny itp.).

Ustalając usprawiedliwione wydatki na odzież i obuwie Sąd miał na uwadze, iż co do zasady są to wydatki o charakterze sezonowym. Nie budzi wątpliwości, iż małoletni, który ma 3 lata, jest obecnie w fazie silnego wzrostu, w związku z czym wymaga częstszej wymiany garderoby aniżeli osoba dorosła. Zdaniem Sądu kwota 200 zł miesięcznie jest adekwatna do potrzeb powoda. Należy mieć jednak na względzie zasadę równej stopy życiowej zobowiązanego i uprawnionego z tytułu alimentów oraz fakt, że ojciec małoletniego sam zaopatruje się w odzież w zwykłych sklepach sieciowych. Kwota w łącznej wysokości 650 zł miesięcznie tytułem wydatków na obuwie i odzież (odzież 400 zł, obuwie 250 zł), której domagała się matka małoletniego powoda, musiała więc podlegać stosownej korekcie.

Odnośnie wydatków na leki i leczenie Sąd przyjął kwotę około 150 zł. Rodzice małoletniego powoda zgodnie przyznali, że małoletni jest dzieckiem zdrowym. Małoletni co do zasady jest dzieckiem zdrowym, choruje z przeciętną częstotliwością na typowe choroby wieku dziecięcego, co wiąże się z koniecznością zakupu leków w tych wypadkach. Co do zasady przyjmuje natomiast wyłącznie leki na zwiększenie odporności. Ustalając miesięczną kwotę usprawiedliwionych wydatków z tego tytułu, Sąd wziął pod uwagę, że – za obopólną zgodą rodziców - małoletni leczony jest prywatnie. Ostatecznie, Sąd dokonał korekty żądania powoda w tym zakresie, uznając, że koszt zakupu leków nie powinien przekraczać kwoty 50 zł miesięcznie. Z uwagi zaś na fakt, że małoletni korzysta z prywatnych wizyt lekarskich mniej więcej raz n kwartał, zaś koszt jednej wizyty wynosi około 200 zł, kwota 100 zł miesięcznie z tego tytułu wydaje się adekwatna. Zważyć należy bowiem, że zarówno matka jak i ojciec ponoszą koszty leków i leczenia małoletniego, w zależności od tego, gdzie powód aktualnie przebywa.

Do usprawiedliwionych kosztów utrzymania małoletniego Sąd zaliczył także inne wydatki związane z potrzebami dziecka, które powstają na bieżąco, w zależności od potrzeb, np. koszt zakupu fotelika samochodowego, sprzętu sportowego, koszt wymiany sprzętu domowego czy bezpośredniego otoczenia dziecka jak m.in. zakup i wymiana pościeli. Wprawdzie żądanie tego rodzaju nie zostało zgłoszone przez stronę powodową wprost (poza żądaniem pokrycia kosztów zakupu fotelika samochodowego), jednak jest oczywiste, że koszty tego rodzaju matka małoletniego ponosi. W ocenie Sądu, kwotą wystarczającą na pokrycie tego rodzaju wydatków będzie kwota 50 zł miesięcznie

Natomiast koszty rozrywki małoletniego Sąd ustalił na ok. 100 zł miesięcznie. Koszty te niewątpliwie mieszczą się w sferze usprawiedliwionych potrzeb małoletniego albowiem stymulują jego wszechstronny rozwój, niemniej z całą pewnością nie w zakresie wynikającym z żądania pozwu, który jest zawyżony i częściowo niezasadny, w związku z czym podlegał korekcie poprzez jego obniżenie. Matka małoletniego organizuje synowi czas wolny w sposób bardzo atrakcyjny, organizując wyjazdy do lunaparków, do kina, czy na basen oraz wydatkując na cel spore sumy. Jednorazowy pobyt w lunaparku to kwota około 200 – 300 zł, a wyjście do kina – 80 zł, bez uwzględnienia kosztów dojazdu. Nie wydaje się jednak zasadną wizyta 3 letniego dziecka w kinie co dwa tygodnie, ani konieczność zapewnienia małoletniemu wszystkich atrakcji jakie oferuje wesołe miasteczko. Rolą rodzica jest bowiem miarkować wydatki na dziecko (również w zakresie przyjemności) nie tylko ze względów wychowawczych ale też finansowych oraz dokonywanie gradacji pod względem tego, które z wydatków mają charakter priorytetowy. Skoro matka małoletniego ma życzenie zapewniać synowi atrakcje na takim poziomie, winna je finansować osobiście, poza udziałem pozwanego w kosztach, które za usprawiedliwione już uznać nie można. Niesporne było przy tym, że ojciec również kupuje dziecku zabawki, zapewnia mu inne rozrywki w czasie kontaktów.

Sąd uznał za zawyżone koszty paliwa oszacowane przez matkę małoletniego powoda na kwotę 400 - 450 zł miesięcznie, redukując je do kwoty 50 zł miesięcznie, albowiem należało wziąć pod uwagę tylko i wyłącznie koszty paliwa, które są wydatkowane celem realizacji potrzeb małoletniego. Sąd ustalił, iż nie ma innych dojazdów realizowanych na rzecz małoletniego poza szeroko rozumianymi atrakcjami małoletniego czy wyjazdami do lekarza, w których uczestniczy również przedstawicielka ustawowa małoletniego. Sąd miał bowiem na uwadze, że małoletni korzysta z konsultacji lekarskich poza C., gdzie zamieszkuje, i to czyni żądanie pozwu zasadnym w tym zakresie. Niemniej wyjazdy te nie są nagminne, zdarzają się stosunkowo rzadko i do pobliskich miejscowości np. G.. W pozostałym zakresie, matka małoletniego wykorzystuje samochód na własne dojazdy i koszt ich nie powinien obciążać małoletniego. Podobnie zresztą jak koszt eksploatacji i utrzymania auta (koszt ubezpieczenia przeglądów technicznych), które to koszty winny obciążać matkę małoletniego (i ewentualnie właściciela pojazdu), ponieważ stanową nakład na jego a nie małoletniego majątek.

Niezasadny jest również, w uznaniu Sądu, koszt kredytu zaciągniętego przez matkę małoletniego, Wskazywanie przez matkę powoda kwestii posiadania zobowiązań finansowych spowodowanych zaciągniętymi pożyczkami i kredytami, nie może bowiem wpływać na zakres obowiązku alimentacyjnego względem małoletniego. Ugruntowany w orzecznictwie jest pogląd, zgodnie z którym osoba, na której ciąży obowiązek alimentacyjny, musi wykazywać szczególną staranność i dokładnie planować tak wysokość zaciąganego zobowiązania, jak i jego poszczególnych rat, by osoba uprawniona z tytułu obowiązku alimentacyjnego z tego powodu nie ucierpiała ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 listopada 1976 r., III CRN 236/76, nie publik.), a Sąd w pełni ten pogląd podziela i akceptuje.

Sąd nie uwzględnił też kosztów organizacji urodzin K., z uwagi na fakt, że również pozwany ponosi analogiczne koszty w tym zakresie. Kwestią wyboru rodzica jest natomiast sposób, w jaki uroczystości tego rodzaju zostaną zorganizowane i jakie koszty zostaną z tego tytułu poniesione. Kwota 3.500 zł (pokryta zresztą częściowo przez pozwanego do wysokości 900 zł) przeznaczona na organizację urodzin dziecka w tym wieku wydaje się zresztą kwotą co najmniej przesadzoną.

Sąd nie bierze pod uwagę również tych potrzeb i kosztów, które hipotetycznie pojawić się mogą w przyszłości. Dlatego za niezasadny uznać należało koszt przedszkola, do którego małoletni jeszcze nie chodzi ale prawdopodobnie uczęszczać będzie w przyszłości (od września). Poza faktem, iż jest to zdarzenie przyszłe i niepewne, fakt podjęcia przez powoda edukacji przedszkolnej, niewątpliwie wpłynie nie tylko na wysokość usprawiedliwionych potrzeb małoletniego - w zakresie konieczności ponoszenia kosztów tego przedszkola ale też np. wyżywienia czy atrakcji, które z kolei w mniejszym stopniu obciążać już będą rodziców. Spowoduje również zwiększone możliwości zarobkowe matki małoletniego, która wobec braku obowiązku sprawowania bezpośredniej i stałej pieczy nad małoletnim, będzie mogła podjąć zatrudnienie i w większym niż dotychczas stopniu partycypować w kosztach utrzymania dziecka. Wszystkie te okoliczności niewątpliwie będą miały wpływ na określenie obowiązku alimentacyjnego obydwojga obowiązanych do alimentacji rodziców, jednak w aktualnym stanie nie mogą one podlegać uwzględnieniu i rozliczeniu.

To wszystko spowodowało, że Sąd oszacował koszty utrzymania małoletniego na kwotę 1350 zł miesięcznie, którą to kwotę Sąd zaokrąglił wzwyż (o 50 zł), łącznie do kwoty 1400 zł miesięcznie, mając na względzie nie tylko możliwość powstania wydatków niespodziewanych ale również aktualnie panującą w kraju sytuację społeczno – gospodarczą, związaną z ciągłym spadkiem wartości pieniądza. Ponieważ matka małoletniego pobiera świadczenie wychowawcze 500+ Sąd musiał skorygować wyżej wskazaną kwotę 1400 zł o kwotę 500+ (do kwoty 900 zł). Co prawda, w świetle art. 135 k.r.o. świadczenia te nie wpływają na zakres świadczeń alimentacyjnych, nie sposób jednak pominąć faktu, że są one pobierane przez matkę małoletniego, stanowiąc realny dochód i służąc zaspokojeniu jego potrzeb. Przepis art. 4 ust. 1 ustawy o pomocy państwa w wychowaniu dzieci (Ustawa z dnia 11 lutego 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci ; Dz.U.2019.2407 ze zm.) wprost stanowi, że celem świadczenia wychowawczego jest częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, w tym z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych. Przepis ten należy rozumieć w ten sposób, że świadczenie wychowawcze wypłacane rodzicowi, pod którego opieką pozostaje dziecko nie jest traktowane w kategoriach dochodu tego rodzica, mające wpływ zakres świadczenia alimentacyjnego tego rodzica wobec dziecka. Świadczenie to (ani inne tego rodzaju świadczenie) nie zwalnia żadnego z rodziców od swojej części uczestniczenia w kosztach utrzymania dziecka. Skoro zatem jest ono przeznaczone na „zaspokojenie potrzeb dziecka”, które przecież nie są nieograniczone, Sąd ustalając obowiązek alimentacyjny nie może pominąć faktu jego pobierania. Gdyby bowiem finansować wszystkie potrzeby dziecka tylko obowiązkiem alimentacyjnym każdego z rodziców, to świadczenie 500+ stanowiłoby „czysty zysk” dla rodzica pobierającego je. Dlatego Sąd wziął pod uwagę, że małoletni powód otrzymuje dodatkowe kwoty na częściowe pokrycie wydatków związanych z jego wychowywaniem, w tym opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych, ale nie uwzględniał tych kwot jako dochodu matki małoletnich powodów przy ustalaniu jej zakresu świadczenia alimentacyjnego na rzecz dziecka. W ocenie Sądu świadczenie wychowawcze 500+ winno służyć pokryciu kosztów dodatkowych (rozrywki, wycieczek), natomiast usprawiedliwione potrzeby małoletniego dziecka powinni pokrywać ich rodzice w ramach obciążającego ich obowiązku alimentacyjnego.

Koszty te (w kwocie 900 zł) należało stosunkowo rozdzielić między rodziców K.. Rodzicem wiodącym w rodzinie jest bezsprzecznie matka powoda. To ona sprawuje nad dzieckiem bezpośrednią pieczę, jest organizatorem życia małoletniego w każdym jego aspekcie. Z pozwanym syn ma częsty kontakt, lecz jego udział w życiu dziecka jest wspomagający. W życiu codziennym ogranicza się do co drugiego weekendu.

Sąd ustalił, że oboje rodzice mają możliwość zaspokojenia potrzeb małoletniego syna. Pozwany ma stałą pracę, osiąga dochód wysokości ok. 7200 zł miesięcznie. Ponadto pozwany prowadzi gospodarstwo domowe z rodzicami i partnerką, dzieląc koszty utrzymania. Zważyć należy jednak, że ponosi on zwiększone koszty utrzymania własnego podczas pobytów w Niemczech, na co przeznaczona winna być część jego dochodów. Niemniej, alimenty w wysokości ustalonej przez Sąd z pewnością nie będą dla pozwanego nadmiernym obciążeniem finansowym. Z kolei matka małoletniego powoda swój obowiązek alimentacyjny realizuje głównie poprzez osobiste starania w wychowanie syna oraz łoży na jego utrzymanie z dochodu uzyskiwanego z pracy dorywczej (usługi manicure) oraz świadczenia wychowawczego 500+.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, tj. zasadnicze różnice obydwojga rodziców w zakresie ich możliwości zarobkowych i majątkowych, jak również fakt, że to matka małoletniego sprawuje nad nim co do zasady bieżącą pieczę, będąc rodzicem wiodącym, zasadny był rozdział kosztów ponoszonych w związku z utrzymaniem małoletniego w ten sposób, że pozwany winien pokrywać 2/3 części tych kosztów, zaś matka małoletniego – 1/3. Wynika z tego, że obowiązek alimentacyjny pozwanego winien kształtować się na poziomie około 600 zł (900 x 2/3 = ok. 600 zł), a matki na poziomie około 300 zł (900 x 1/3 = ok. 300 zł).

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, na podstawie art. 133 k.r.oSąd zasądził od pozwanego K. K. (2) na rzecz małoletniego powoda K. K. (1) rentę alimentacyjną w wysokości po 600 zł (sześćset złotych) miesięcznie, płatną do rąk matki małoletniego powoda K. N., począwszy od dnia 30 września 2022r. do dnia 10-tego każdego miesiąca z góry. Alimenty Sąd zasądził poczynając od dnia 30 września 2022r., to jest od daty doręczenia odpisu pozwu pozwanemu, uznając, iż wówczas pozwany został wezwany do niezwłocznego spełnienia świadczenia na podstawie art. 455 k.c. Z chwilą doręczenia odpisu pozwu na pozwanym, jako dłużniku, zaczął ciążyć obowiązek niezwłocznego spełnienia świadczenia – płacenia alimentów. Dopiero wówczas – z chwilą otrzymania odpisu pozwu – pozwany musiał liczyć się z koniecznością zaspokojenia długu, albowiem wcześniej matka małoletniego nie zgłaszała z tego tytułu żadnych żądań (pkt 1 sentencji wyroku).

W punkcie 2. wyroku Sąd oddalił powództwo w pozostałej części, tj. odnośnie do daty ustalenia obowiązku alimentacyjnego (o czym powyżej) oraz roszczenia o zasądzenie alimentów ponad kwotę 600 zł miesięcznie na rzecz małoletniego powoda, uznając, iż płacenie na rzecz małoletniego powoda przez pozwanego alimentów w wyższej wysokości niż zasądzone w punkcie 1. wyroku byłoby niezasadne gdyż wszystkie usprawiedliwione potrzeby małoletniego będą w ten sposób zaspokojone.

Mając na względzie, że strona powodowa korzystała w niniejszej sprawie z ustawowego zwolnienia od kosztów sądowych (art. 96 ust. 1 pkt 2) ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych) – kosztami sądowymi, w punkcie 3 wyroku, Sąd obciążył Skarb Państwa. Ponieważ strona powodowa co do zasady proces przegrała, pozwanemu należy się zwrot poniesionych w związku z tym kosztów procesu. Niemniej, Sąd nie obciążył powoda tymi kosztami, orzekając w tym względzie w oparciu o zasadę słuszności wyrażoną w art. 102 k.p.c. ze względu na charakter sprawy – o alimenty oraz fakt, że małoletni powód nie posiada żadnego majątku i pozostaje na utrzymaniu rodziców (pkt 4 sentencji wyroku).

Rygor natychmiastowej wykonalności nadany wyrokowi wynika z dyspozycji przepisu art. 333 § 1 pkt 1 k.p.c., zgodnie z którym Sąd, jeśli zasądza alimenty, z urzędu nadaje wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności (pkt 5 sentencji wyroku).

W związku z powyższym, orzeczono jak w sentencji wyroku .