Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II AKa 3/22

1.WYROK

1.1.W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2022 r.

3.Sąd Apelacyjny we Wrocławiu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Jerzy Skorupka

Sędziowie: SA Wiesław Pędziwiatr

SA Artur Tomaszewski /spr./

Protokolant: Joanna Rowińska

5.przy udziale Wiesława Bilskiego prokuratora Prokuratury (...)

6.po rozpoznaniu 23 marca 2022 r.

7.sprawy W. M.

8.oskarżonego z art. 148 § 1 kk w związku z art. 64 § 2 kk, art. 191 § 1 kk w związku z art. 64 § 1 kk, art. 279 § 1 kk w związku z art. 64 § 2 kk, art. 278 § 1 i 5 kk w związku z art. 64 § 1 kk, art. 207 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w związku z art. 11 § 2 kk w związku z art. 64 § 2 kk, art. 157 § 1 kk w związku z art. 64 § 2 kk, art. 197 § 1 kk w związku z art. 12 § 1 kk w związku z art. 64 § 1 kk, art. 197 § 1 kk w związku z art. 64 § 1 kk, art. 13 § 1 kk w związku z art. 197 § 1 kk w związku z art. 64 § 1 kk

9.na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i prokuratora

10.od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

11.z 10 listopada 2021 r., sygn. akt III K 123/20

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  z opisu czynu przypisanego w pkt I części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 2 k.k., który to przepis eliminuje też z podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary,

b)  z opisu czynu przypisanego w pkt II części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 1 k.k., który to przepis eliminuje też z podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary oraz wymierzoną za ten czyn karę pozbawienia wolności obniża do 10 (dziesięciu) miesięcy, stwierdzając, że traci moc kara łączna pozbawienia wolności orzeczona w pkt VIII części rozstrzygającej,

c)  z opisu czynu przypisanego w pkt III części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 2 k.k., który to przepis eliminuje też z podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary oraz wymierzoną za ten czyn karę pozbawienia wolności obniża do roku i miesiąca,

d)  z opisu czynu przypisanego w pkt IV części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 1 k.k., który to przepis eliminuje też z podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary oraz wymierzoną za ten czyn karę pozbawienia wolności obniża do 4 (czterech) miesięcy,

e)  co do czynu przypisanego w pkt VI części rozstrzygającej ustala, że oskarżony dopuścił się go nieumyślnie i z jego opisu eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 2 k.k. i czyn ten kwalifikuje jako przestępstwo z art. 157 § 1 i 3 k.k., za które na podstawie art. 157 § 3 k.k. wymierza karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

f)  z opisów czynów przypisanych w pkt VII części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 1 k.k., z ich podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary eliminuje przepis art. 64 § 1 k.k. i wymierzoną za przypisany ciąg przestępstw karę pozbawienia wolności obniża do 8 (ośmiu) lat,

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

III.  na podstawie art. 91 § 2 k.k. i art. 86 § 1 k.k. łączy orzeczone kary pozbawienia wolności i wymierza oskarżonemu karę łączną 20 (dwudziestu) lat pozbawienia wolności;

IV.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet kary łącznej zalicza oskarżonemu okresy jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 27 kwietnia 2020 r. godz. 11.20 do dnia 28 kwietnia 2020 r. godz. 12.49, od dnia 18 maja 2020 r. godz. 10.50 do dnia 19 maja 2020 r. godz. 17.20, od dnia 27 maja 2020 r. godz. 17.00 do dnia 28 kwietnia 2021 r. godz. 17.00 i od dnia 8 maja 2021 r. godz. 17.00 do dnia 23 marca 2022 r.;

V.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych w postępowaniu odwoławczym, poniesionymi wydatkami obciążając Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

II AKa 3/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1.  Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy z 10 listopada 2021 r., sygn. akt III K 123/20

1.2.  Podmiot wnoszący apelację

☒ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3.  Granice zaskarżenia

1.1.1.  Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.1.2.  Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4.  Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami
przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

1.5.  Ustalenie faktów

1.1.3.  Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.1.1.

Zachowanie oskarżonego w jednostce penitencjarnej w czasie jego tymczasowego aresztowania w sprawie było pozytywne.

Opinia o skazanym z AŚ we W.

965-966

2.1.1.2.

Oskarżony jest osobą kilkakrotnie karaną sądownie.

Karta karna

951-955

1.1.4.  Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2.1.

1.6.  Ocena dowodów

1.1.5.  Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

Opinia o skazanym z AŚ we W.

Dokument urzędowy; jego treść nie budzi żadnych wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony.

Karta karna

Dokument urzędowy; jego treść nie budzi żadnych wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony.

1.1.6.  Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

3.1.

Obrońca w zakresie czynu opisanego w punkcie I części dyspozytywnej wyroku zarzuciła:

- obrazę przepisów postępowania, mająca wpływ na treść orzeczenia w postaci art. 7 k.p.k., polegająca na naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów i dokonaniu tej oceny z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, wyrażającą się w bezpodstawnym przyjęciu sprawstwa oskarżonego W. M. w zakresie spowodowania u pokrzywdzonego W. P. wszystkich obrażeń ciała, w tym tych, które stanowiły bezpośrednią przyczynę zgonu pokrzywdzonego, na podstawie niewiarygodnych zeznań B. G., poprzez bezpodstawne uznanie, że dowód ten koreluje i znajduje potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, podczas gdy prawidłowa i wszechstronna ocena materiału dowodowego, w myśl wskazań art. 7 k.p.k., winna była doprowadzić Sąd I instancji do wniosku, że zeznania B. G. są niewiarygodne, wewnętrznie sprzeczne, a nadto nie znajdują potwierdzenia w pozostałych dowodach zgromadzonych w toku przedmiotowego postępowania, a w szczególności stoją one w opozycji do zeznań N. D. (1) i E. B., która jest jedynym świadkiem, znajdującym się w dniu 15 maja 2020 roku w takim stanie psychofizycznym, który umożliwił jej zapamiętanie zdarzeń, w których brała udział, a następnie wiarygodne ich odtworzenie w trakcie kolejnych przesłuchań.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut nie jest zasadny. Wbrew twierdzeniu skarżącego obrońcy, Sąd pierwszej instancji w żadnej mierze nie naruszył art. 7 k.p.k. Ocena Sądu a quo zebranych dowodów jest prawidłowa i w pełni mieści się w graniach zakreślonych przez przepis art. 7 k.p.k. To ocena dowodów dokonana przez obrońcę jest całkowicie dowolna, gdyż abstrahuje od zasadniczego faktu ustalonego w sprawie, że jedyną osobą bijącą pokrzywdzonego W. P. był oskarżony W. M., przy czym były to uderzenia silne w postaci kopania i uderzania pięściami, co wprost wynika z zeznań wszystkich bezpośrednich świadków (o czym dokładnie dalej), a nawet wyjaśnień samego oskarżonego, który i w postępowaniu przygotowawczym, i na rozprawie przed Sądem pierwszej instancji, przyznał, że kilka silnych uderzeń zadał pokrzywdzonemu.

W tej sytuacji można zadać retoryczne pytanie: jeśli to nie oskarżony spowodował obrażenia ciała u pokrzywdzonego skutkując jego zgonem, to kto inny? Nie ustalono, aby jakakolwiek inna osoba biła pokrzywdzonego w sposób, który mógł spowodować u niego stwierdzone obrażenia ciała. Prawdą jest, że w sprawie przewija się kwestia, że także E. B. miała uderzyć pokrzywdzonego, ale były to tylko pojedyncze uderzenia otwartą dłonią w twarz, które, co oczywiste, nie mogły spowodować takich obrażeń ciała, jakie stwierdzono u pokrzywdzonego i które skutkowały jego zgonem (por. także ustna opinia biegłej w zakresu medycyny sądowej – k. 843). E. B. stanowczo zaprzeczyła, aby biła pokrzywdzonego. Kwestia ta pojawiła się zresztą jedynie w zeznaniach świadka B. G., inni świadkowie, jak i sam oskarżony, jej nie potwierdzili.

Co istotne, w mieszkaniu, w którym doszło do pobicia i zgonu pokrzywdzonego, przebywały od rana jedynie następujące osoby: oskarżony W. M. ps. (...), pokrzywdzony W. P. ps. (...), świadkowie B. G. i N. D. (1), a po południu doszła jeszcze świadek E. B..

Okoliczność ta wynika nie tylko z wyjaśnień oskarżonego i zeznań w/w świadków, ale także potwierdzona jest nagraniem z monitoringu klatki schodowej przy windzie w bloku mieszkalnym, skąd po wyjściu z windy szło się do tego mieszkania znajdującego na ostatnim piętrze. Zabezpieczone w sprawie nagranie z monitoringu i protokół jego oględzin, wskazują jednoznacznie kto wchodził i wychodził z tego mieszkania i o której godzinie (por. k. 66-68).

Z nagrania tego wynika, że o godz. 14.26 w mieszkaniu pojawił się Zespół Pogotowia (...), a po chwili też wezwany do asysty patrol Policji. B. G. miał się bowiem źle poczuć, leciała mu krew z nosa i pogotowie wezwała N. D. (1), co potwierdza treść nagrania telefonicznego zgłoszenia i jej rozmowy z operatorem (...) (k. 498) i co wynika też z relacji obecnych tam wówczas osób. Zespól pogotowia udzielił B. G. stosownej pomocy. W tym czasie w mieszkaniu byli także oskarżony W. M. i pokrzywdzony W. P.. Co zaś najważniejsze, to przybyli tam wówczas policjanci w osobach A. M. i J. J. nie stwierdzili żadnych widocznych obrażeń ciała u obecnych tam osób (czyli także u W. P.), które wymagałyby interwencji policyjnej. Wygląd i zachowanie niektórych osób przebywających w mieszkaniu jedynie wskazywały, iż są pod wpływem alkoholu. Poza tym nic innego szczególnego nie wzbudziło uwagi interweniujących policjantów, co wprost wynika z ich zeznań (por. zeznania św. A. M. – k. 793v-794 i zeznania św. J. J. – k. 794).

Policjanci i personel ZPR opuścili mieszkanie o godz. 14.57. Z dalszej części nagrania z monitoringu wynika, że kolejny raz pogotowie ratunkowe przyjechało tam dopiero o godz. 18.28 (na telefoniczne wezwanie oskarżonego, który o godz. 18.14 poinformował, że pokrzywdzony nie daje oznak życia – por. rozmowa z operatorem CPR k. 499), a sam oskarżony opuścił to mieszkanie chwilę wcześniej, to zasadnie można wnioskować, że do pobicia pokrzywdzonego przez oskarżonego skutkującego jego zgonem doszło w czasie między godz. 14.57, kiedy opuścili to mieszkanie zespól pogotowia i policjanci a godz. 18.14, kiedy oskarżony zgłosił telefonicznie, że pokrzywdzony nie daje oznak życia, ewentualnie doliczając jeszcze parę minut, kiedy następnie oskarżony w ślad za E. B. wyszedł z mieszkania. Jest to czas ponad 3 godzin, a biorąc pod uwagę treść zeznań świadków B. G., N. D. (1) i E. B. oraz częściowo wyjaśnienia samego oskarżonego zasadnie można wnioskować, że oskarżony musiał tak intensywnie i mocno bić pokrzywdzonego, że to w tym stosunkowo krótkim czasie spowodował u niego stwierdzone obrażenia ciała skutkujące jego zgonem, bo tylko wtedy było to faktycznie możliwe.

Zarazem wbrew twierdzeniom skarżącego obrońcy z zeznań świadków ocenianych całościowo w powiązaniami z innymi dowodami można jednoznacznie wywnioskować, że to oskarżony spowodował stwierdzone u pokrzywdzonego obrażenia ciała skutkujące jego zgonem.

Świadek B. G. w tym zakresie zeznał, co następuje:

- Ja poszedłem do sklepu, kupiłem alkohol i jak wróciłem to zauważyłem jak (...) [W. M.] bije i kopie W. [P.]. Była też wtedy ta E., N. nie było wtedy w mieszkaniu, ona wyszła chyba do sklepu po piwo. Jak widziałem, że (...)bije W., to kazałem mu przestać. Pamiętam coś, że W. miał częściowo ściągnięte spodnie (…) Ja byłem tego dnia mocno pijany, ale raczej pamiętam te najważniejsze rzeczy, jak (...) bił W. kazałem mu przestać i gdy jeszcze W. żył (…) Według mnie to, że W. bił W. przyczyniło się do jego zgonu (protokół z dnia 17.05.2020 r. – k. 62v);

- Przebudziłem się i widziałem jak (...) złapał za ramiona (...) [W. P.] i ściągnął go z sofy na podłogę. Nic przy tym nie mówił. (...) miał założone tylko slipki. (...) wówczas leżącego na podłodze na plecach (...) zaczął bić. Widziałem jak (...) około 4 razy kopnął z całej siły (...) w klatkę piersiową, uniósł prawą nogę do góry i pionowo uderzył 4 krotnie leżącego (...) po klatce piersiowej. Następnie kilka razy (...) z całej siły uderzył z pięści Zielonego po twarzy. Diabeł jak go bił to powiedział „wypierdalaj z tego mieszkania” (...) na to nie odpowiedział. Zaraz po tym jak Diabeł przestał go bić, to wtedy jego dziewczyna o imieniu E. też kilka razy uderzyła leżącego na podłodze Zielonego z otwartej dłoni po twarzy i też powiedziała do niego „spierdalaj stąd”. W tym czasie była też w mieszkaniu moja konkubina N. D. (1), na pewno widziała tę sytuację jak Diabeł bił Zielonego (protokół z dnia 18.05.2020 r. – k. 82v);

- …ja przebudziłem się i widziałem jak zielony leży na ziemi a on [W. M.] go napierniczał w tym miejscu świadek pokazuje ruch pięścią w kierunku swojej otwartej dłoni, jeszcze widziałem jak z buta go uderzał, w tym miejscu świadek pokazuje jak zadawano uderzeni nogą poprzez jej uniesienie pionowe i opuszczenie. Jak zielony siedział na kanapie (...) mówił do niego wypierdalaj z tego mieszkania (…) (...) mówił w pewnym momencie nie bij mnie, on [ B. G.] mnie przyjął bo pada deszcz a ty mnie bijesz i tylko tyle powiedział. Potem poszedłem się wylać a diabła już nie było. A (...) leżał na podłodze i miał ściągnięte spodnie, było widać fiuta jak mu dopierniczał to może mu ściągnął. W tym pokoju była jeszcze N. moja kobieta a potem przyszła E. to była (...)była kobieta. (...) nic ni mówił leżał, diabeł zadzwonił po pogotowie ja już wtedy siedziałem, mówił, że potrzebuje pomocy bo tu jest człowiek ranny i wyszedł (…) Tych uderzeń zielonego było parę, były siniaki, był krew, tego dnia było jasno to nie było w nocy było tak jak teraz (jest godz. 13.40). (...) bił go po głowie, po twarzy, po brzuchu i po klacie, kopał go nogami i zadawał uderzenia rękami (protokół z dnia 26.06.2020 r. z udziałem psychologa M. Z. – k. 208-209).

Świadek te zeznania podtrzymał na rozprawie (por. k. 742v i k. 842).

Relacja świadka B. G., w świetle treści opinii psychologicznej dotyczącej jego osoby, mogłaby ewentualnie budzić jakieś wątpliwości, gdyby była jedynym dowodem obciążającym oskarżonego, ale tak nie jest, przecież jego zeznania znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadków N. D. (1) i E. B., co czyni jego zeznania wiarygodnymi.

Świadek N. D. (1) w tym zakresie zeznała, co następuje:

- Ja tylko widziałam jak oskarżony raz kopnął i uderzył w twarz W. P.. Nie umiem powiedzieć w którą część ciała uderzył. Natomiast uderzył go w twarz z otwartej ręki (…) Ja nie wiem o co oskarżonemu chodziło, bo nazwał P. „ty kurwo policyjna” (protokół rozprawy – k. 741-742).

Co prawda zeznania tego świadka są dość enigmatyczne, a sąd pierwszej instancji nie ujawnił w tym zakresie szerzej zeznań świadka z postępowania przygotowawczego (z k. 55-57 i z k. 461-463), to jednak już treść zeznań złożonych na rozprawie potwierdza fakt, że oskarżony bił pokrzywdzonego i wulgarnie go wyzywał. Zdawkowość realcji N. D. może być też podyktowana obawą przed oskarżonym, który dopuścił się przecież odrębnych czynów zgwałcenia na jej szkodę.

Z kolei świadek E. B., co do której obrońca uważa, że jest najbardziej wiarygodna, w tym zakresie zeznała, co następuje:

- Ja wtedy w tym mieszkaniu przebywałam, był to krótki okres czasu – 10 minut (…) na podłodze leżał mężczyzna. On leżał na lewym boku. Miał siniaka na twarzy, ale nie pamiętam z której strony. Był rozebrany, czyli nie miał koszulki. Miał spodnie na ¾ ściągnięte (…) Jak weszłam do tego mieszkania, to W. [oskarżony W. M.] stał nad tym leżącym mężczyzną. W. bardzo krzyczał na tego pana, stąd uznałam, że się znają. Wyzywał go, było to chaotyczne (…) Przy mnie była taka sytuacja, że W. go kopał w żebra, czy co. Krzyczał i przy mnie więcej nic nie było. B. się nie odzywał, N. chyba też nie. Wiem, że siedzieli przy łóżku (protokół rozprawy – k. 775-775v),

- Na miejsce, do tego mieszkania przyszłam ok. 13:00-14:00, nie pamiętam dokładnie (…) B. z N. siedzieli na łóżku, ten pan leżał na podłodze, W. tj. (...) stał koło głowy tego pana. Oni wszyscy byli nietrzeźwi (…) Ten pan co leżał na podłodze był przytomny, patrzał na mnie, nic się nie odzywał (…) Miał podbite chyba lewe oko, nie pamiętam tego. Oddychał normalnie, nie charczał. W. coś krzyczał, wyzywał tego gościa od kurew policyjnych, mówił do tego mężczyzny, że ma wyjść z mieszkania (…) W mojej obecności W. krzycząc do tego mężczyzny, raz go kopnął w żebra z boku. On go kopnął normalnie, z boku. Ten mężczyzna po kopnięciu przekręcił się na bok [nota bene, ten fragment wskazuje jednoznacznie, zdaniem Sądu odwoławczego, że pokrzywdzony nie leżał cały czas na plecach, a tym samym po przekręceniu się na bok oskarżony mógł go kopnąć także bezpośrednio w plecy, co podważa tezę obrońcy, że nie było takiej możliwości w świetle opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej]. Nic się nie odzywał (…) W tym mieszkaniu byłam przez chwilę, może przez 20 min. Powiedziałam, że wychodzę. Razem ze mną wyszła N. (…) Gdy wychodziłam, to W. przez cały czas krzyczał do tego pana (…) Nie było nas przez chwilę, z 10 minut może. W mieszkaniu B. siedział na łóżku, ten pan leżał, a W. stał. W. dalej krzyczał do tego pana, nie kopał go, nie bił go. On się darł na tego pana (…) Będąc za pierwszym i drugim razem w mieszkaniu N. i B., nie uderzyłam i nie kopnęłam tego pana. Nie zrobiłam mu jakiejkolwiek krzywdy. W mojej obecności tego pana bił jedynie W.. Nie było czegoś takiego, że ja miałam tego pana uderzyć w twarz. Ja mu chciałam pomóc wstać, nie biłam go (protokół z dnia 19.05.2020 r. – k. 84v-85 (98v-99));

- T. było tak, że N. z mężem usiedli na łóżku, W. stał a ten pan leżał na podłodze (…) W. strasznie się z nim kłócił, darł się na niego, wyzywał go od „kurwy policyjnej”, w mieszkaniu był harmider, coś jeszcze krzyczał do niego ale nie wiem co, ten facet miał siniaka na oku chyba lewym (…) ten pan leżał na podłodze i nic nie mówił (…) Ja w mieszkaniu byłam kilka minut, może z 15 minut. Po chwili ja wyszłam z mieszkania razem z N. (…) Jak weszłam do, nic się nie zmieniało (…) W. cały czas stał nad nim i krzyczał nie pamiętam słów jakich używał. W pewnym momencie W. kopnął go lewy bok, okolice żeber, ja bym określiła tego kopniaka jako kopnięcie narwanego gościa. Cały czas ten leżący nic nie mówił, ani słowa nie powiedział, po kopnięciu przewrócił się na bok, kulił się ale nic nie mówił [por. uwagi SA jak wyżej] (…) Po tym drugim wejściu gdy widziałam kopnięcie byłam na miejscu dosłownie chwilę i ponownie wyszłam z N. i zjechałam na dół. Ale z tego co pamiętam musiałam się cofnąć z tym że już teraz nie wiem po co. (…) Wtedy też nic się zmieniło, B. siedział, a W. darł się na leżącego (…) Ja była świadkiem tylko jednego kopnięcia, ja nie zadawałam leżącemu żadnych uderzeń, no panie drogi jak gość narąbany to gdzie ja miałam go bić (protokół z dnia 04.06.2020 r. – k. 168 (182)).

Sam oskarżony także potwierdził, że kilka razy i to mocno uderzył pokrzywdzonego, wyjaśniając: Ja podtrzymuję wcześniejsze wyjaśnienia, tzn. przyznaję się że P. uderzyłem 2 lub 3 razy z pięści w twarz, biłem z prawej ręki on musiał dostać w swoją lewą stronę, ja nie umiem powiedzieć czy ktoś inny go bił, nie widziałem tego. Ja uważam, że zadane uderzenia były mocne, po chwili miał limo i poleciała mu krew z nosa (protokół z dnia 28.05.2020 – k. 121 (135)). Wyjaśnienia te oskarżony podtrzymał na rozprawie przed sądem pierwszej instancji (por k. 714v).

Co prawda wyjaśniając oskarżony zarazem zaprzeczył, aby kopał pokrzywdzonego (por. k. 121 (135)), ale te wyjaśnienia są całkowicie niewiarygodne w świetle jednoznacznych w tym zakresie zeznań wszystkich bezpośrednich świadków zdarzenia, a to B. G., N. D. (1) i E. B., którzy zeznali, że widzieli jak oskarżony także kopał pokrzywdzonego. Faktem jest, że świadkowie ci mówią o pojedynczych względnie kilku kopnięciach, ale może to być podyktowane obawą przed oskarżonym i obawą przed własną odpowiedzialnością, że nic nie zrobili, aby powstrzymać oskarżonego, a nadto żaden z nich nie obserwował oskarżonego i pokrzywdzonego przez cały czas (B. G. podsypiał, a nadto z uwagi na stan znacznego upojenia alkoholowego może wszystkiego nie pamiętać, z kolei N. D. (1) i E. B. kilkakrotnie opuszczały mieszkanie). Zdaniem Sądu odwoławczego, oskarżony ewidentnie składa takiej treści wyjaśnienia zaprzeczając, że kopał pokrzywdzonego, aby zminimalizować zakres swej odpowiedzialności.

Podkreślić również należy, że biegła z zakresu medycyny sądowej, oceniając obrażenia ciała pokrzywdzonego, stwierdziła, że mogły one powstać w wyniku pobicia, to jest uderzeń nogą, a nawet ciosów pięścią, zadanych z dużą siłą. Taki też mechanizm powstania obrażeń pokrzywdzonego opisywali świadkowie B. G., N. D. (1) i E. B..

W orzecznictwie sądowym powszechnie przyjmuje się, że przekonanie sądu I instancji co do sprawstwa i winy oskarżonego pozostaje pod skuteczną ochroną, jeżeli organ ten ocenił dowody z poszanowaniem reguł zawartych w art. 7 k.p.k. i nie zostanie wykazane, że popełnił błędy natury faktycznej lub logicznej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 marca 2019 r., II AKa 379/18, LEX nr 2668837). Aby wykazać błąd ustaleń faktycznych lub naruszenie standardów swobodnej oceny i interpretacji dowodów nie wystarczy subiektywne przekonanie skarżącego o niesprawiedliwości orzeczenia. Konieczne jest wykazanie, że w zaskarżonym wyroku poczyniono ustalenie faktycznie nie mające oparcia w przeprowadzonych dowodach, albo że takiego ustalenia nie dokonano, choć z przeprowadzonych dowodów określony fakt jednoznacznie wynika, bądź wykazanie, że tok rozumowania sądu I instancji był sprzeczny ze wskazaniami doświadczenia życiowego, prawami logiki czy z zasadami wiedzy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 3 października 2018 r., II AKa 164/18, KZS 2018/12/56).

Obrońca oskarżonego istnienia takich uchybień przekonująco nie wykazała we wniesionej apelacji.

Wniosek

Apelująca obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez rozwiązanie orzeczenia o karze łącznej i uniewinnienie W. M. od popełnienia czynu opisanego w pkt I części dyspozytywnej wyroku, ewentualnie o uchylenie zaskarżonej części wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Legnicy.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Skoro zarzut jest niezasadny, to brak było podstaw do uwzględnienia wniosku sformułowanego na jego podstawie.

3.2.

Obrońca w zakresie czynu opisanego w punkcie I części dyspozytywnej wyroku zarzuciła:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za postawę wyroku, a mający wpływ na treść orzeczenia, a polegający na instrumentalnym i niekonsekwentnym posługiwaniu się przez Sąd I instancji materiałem dowodowym, który z jednej strony zmierzał do maksymalnego uwiarygodnienia dowodów obciążających oskarżonego, a z drugiej do całkowitego zdyskredytowania dowodów przeciwnych i ekskulpujących go, co wrażało się przed wszystkim w nadaniu nadmiernej rangi niewiarygodnym i sprzecznym ze sobą zeznaniom B. G. w zakresie ustalenia, że W. M. spowodował u pokrzywdzonego W. P. wszystkie obrażenia ciała, w tym te, które doprowadziły do zgonu pokrzywdzonego, podczas gdy prawidłowa analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, z należytym uwzględnieniem spójnych, konsekwentnych i logicznych wyjaśnień oskarżonego W. M., jak również korelujących z nimi w całej osnowie zeznań E. B. z uwzględnieniem treści opinii zasadniczej i opinii uzupełniającej, wydanej przez biegłą M. C. doprowadzić musi do jednoznacznego wniosku, że oskarżony swoim zachowaniem nie wyczerpał ustawowych znamion czynu zabronionego z art. 156 § 3 k.k., albowiem nie można przypisać mu spowodowania u W. P. obrażeń ciała w skutkujących rozerwaniem wątroby, co stanowiło bezpośrednią przyczynę zgonu pokrzywdzonego.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Także ten zarzut jest niezasadny. Stanowi on tak naprawdę powielenie zarzutu pierwszego apelacji obrońcy, opisanego wyżej w pkt. 3.1, przy czym obrońca czyni to tutaj od strony błędu w ustaleniach faktycznych, który to błąd miałby być wynikiem wadliwej oceny materiału dowodowego. Dlatego w pełnym zakresie odnoszą się do tego zarzutu rozważania z pkt. 3.1 niniejszego uzasadnienia i nie ma potrzeby ich w tym miejscu powtarzać.

Podkreślić jedynie należy, że zeznania świadka B. G. w zakresie tego, że to oskarżony spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała nie są ze sobą sprzeczne. Wbrew zarzutowi świadek ten wcale nie twierdził, że oskarżony W. M. spowodował u pokrzywdzonego W. P. wszystkie obrażenia ciała, w tym te, które doprowadziły do zgonu pokrzywdzonego. Świadek zeznał to, co sam zaobserwował i pamięta. Oczywistym też jest, że jego zeznania należy oceniać w kontekście jego zdolności postrzegania i zapamiętywania zdarzeń. W ślad za Sądem Okręgowym powtórzyć w związku z tym należy, że: „W wydanej na potrzeby postępowania przygotowawczego opinii biegła z zakresu psychologii stwierdziła, że sprawność intelektualna B. G. jest wtórnie obniżona co do stanu wyjściowego, na co ma wpływ wieloletnie nadużywanie alkoholu, występują u niego zmiany organiczne i posiada obniżoną zdolność spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania zdarzeń. Według biegłej w związku z zaburzeniami sfery pamięciowej mogą pojawiać się skłonności do konfabulacji rozumianych jako wypełnianie luk pamięciowych nieprawdziwymi treściami, co nie oznacza, że wszystkie aspekty jego zeznań nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Biegła zaopiniowała, że zeznania B. G. złożone w dniu 26 czerwca 2020 r. w Prokuraturze (...)w L.można uznać za szczere i spontaniczne, gdyż w taki sposób, jaki opisuje, postrzega otaczającą rzeczywistość, natomiast jako dowód w sprawie winny być rozpatrywane w kontekście innych dowodów, co uprawdopodobni bądź nie jego wersję zdarzenia.” (str. 11-12 uzasadnienia – k. 885). Sąd odwoławczy z tym stanowiskiem w pełni się zgadza.

Jak już wskazano i jak też słusznie podkreślił to Sąd pierwszej instancji, zeznania B. G., że oskarżony bił pokrzywdzonego, znalazły potwierdzenie w zeznaniach świadków N. D. (1) i E. B.. Nadto podkreślić należy, że to tylko B. G. był właściwie cały czas w mieszkaniu, gdy oskarżony atakował pokrzywdzonego, bowiem N. D. (2) i E. B. z mieszkania wychodziły, a tym samym mogły nie widzieć wszystkiego, co się tam działo i co oskarżony robił w stosunku do pokrzywdzonego.

Natomiast do prawidłowego wniosku Sądu pierwszej instancji, mieszczącego się w granicach zakreślonych przez art. 7 k.p.k., że tylko i wyłącznie oskarżony W. M. spowodował u pokrzywdzonego W. P. wszystkie przypisane obrażenia ciała, w tym te, które doprowadziły do zgonu pokrzywdzonego, prowadzi analiza całokształtu materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie, w tym analiza przedstawiona wyżej w pkt 3.1 niniejszego uzasadnienia.

Odnośne wyjaśnień oskarżonego, to obrońca pomija istotny fakt, już wcześniej sygnalizowany, że oskarżony zaprzeczył, aby w ogóle kopał pokrzywdzonego, gdy tymczasem to, że także kopał pokrzywdzonego wynika nie tylko z zeznań świadka B. G. ale też z zeznań świadka najbardziej wiarygodnego dla obrońcy, to jest E. B., jak również o kopnięciu zeznała N. D. (1).

Także treść opinii zasadniczej i opinii uzupełniającej, wydanej przez biegłą M. C. w żadnej mierze nie prowadzi wniosku, że oskarżony swoim zachowaniem nie wyczerpał ustawowych znamion czynu zabronionego z art. 156 § 3 k.k.; wręcz przeciwnie prowadzi do jednoznacznego wniosku, że to oskarżony spowodował u W. P. obrażenia ciała skutkujące rozerwaniem wątroby, co stanowiło bezpośrednią przyczynę zgonu pokrzywdzonego, a tym samym wyczerpał ustawowych znamion czynu zabronionego z art. 156 § 3 k.k.

Obrońca tezę swoją opiera tu na zeznaniach świadka B. G., które nota bene przecież kwestionuje, co już przeczy samo sobie, że uderzenia pokrzywdzonemu przez oskarżonego były zadawane tylko z przodu, a tym samym w konsekwencji nie mogło dojść do złamania linii łopatkowej, które to złamania doprowadziły do rozerwania wątroby. Tylko, że obrońca zdaje się nie zauważać tych fragmentów w zeznaniach świadka E. B. cytowanych wyżej w pkt 3.1), w których zeznała ona wprost i jednoznacznie, że pokrzywdzony po jednym z kopnięć oskarżonego z bólu przewrócił się na bok. Oczywistym jest zaś, że leżąc na boku miał odsłonięte plecy, a tym samym możliwe było bezpośrednie zadanie kolejnych uderzeń i kopnięć w plecy, a więc także w okolice łopatki, a w ich konsekwencji także do złamania linii łopatkowej, co wprost wynika z ustnej opinii biegłej M. C. złożonej na rozprawie: „Cześć z tych złamań żeber mogłaby powstać w mechanizmie od przodu klatki piersiowej czymkolwiek mogła być to też stopa, czy uderzenie zadane z dużą siłą. Część ze złamań, złamania żeber po prawej stornie w linii łopatkowej tj. żebro 8 i 11 w takim mechanizmie nie powstały. Obrażenia były zlokalizowane na tylnej powierzchni ciała, w linii łopatki. Wskazuje to na uraz bezpośrednio w tej okolicy np. kopnięcie w plecy, bok ciała (podkr. SA)” (k. 844).

Co istotne, E. B. nie była tam cały czas, była krótko i wychodziła, mogła nie widzieć wszystkich uderzeń ze strony oskarżonego, sposobu ich zadawania, przy czym podkreślała, że oskarżony cały czas zachowywał się bardzo agresywnie w stosunku do pokrzywdzonego. Jak to też już podkreślano, nie ustalono, aby inne osoby zadawały tego typu lub podobne ciosy pokrzywdzonemu, jedyną osobą tak mocno bijącą był oskarżony. Nawet jeśli E. B. uderzyłaby otwartą dłonią pokrzywdzonego w twarz, to oczywistym jest, że nie mogło to spowodować u niego tego rodzaju obrażeń, które skutkowałyby zgonem pokrzywdzonego. Jedyną osobą, które takie uderzenia zadawała był niewątpliwie oskarżony; nikt inny z obecnych, jak wynika z wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie, tego nie zrobił.

Jak już podkreślono w pkt 3.1 i ponownie należy to uczynić w związku z tym drugim zarzutem obrońcy, który stanowi powielenie zarzutu pierwszego, że w orzecznictwie sądowym powszechnie przyjmuje się, że przekonanie sądu I instancji co do sprawstwa i winy oskarżonego pozostaje pod skuteczną ochroną, jeżeli organ ten ocenił dowody z poszanowaniem reguł zawartych w art. 7 k.p.k. i nie zostanie wykazane, że popełnił błędy natury faktycznej lub logicznej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 marca 2019 r., II AKa 379/18, LEX nr 2668837). Aby wykazać błąd ustaleń faktycznych lub naruszenie standardów swobodnej oceny i interpretacji dowodów nie wystarczy subiektywne przekonanie skarżącego o niesprawiedliwości orzeczenia. Konieczne jest wykazanie, że w zaskarżonym wyroku poczyniono ustalenie faktycznie nie mające oparcia w przeprowadzonych dowodach, albo że takiego ustalenia nie dokonano, choć z przeprowadzonych dowodów określony fakt jednoznacznie wynika, bądź wykazanie, że tok rozumowania sądu I instancji był sprzeczny ze wskazaniami doświadczenia życiowego, prawami logiki czy z zasadami wiedzy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 3 października 2018 r., II AKa 164/18, KZS 2018/12/56).

Obrońca oskarżonego istnienia takich uchybień przekonująco nie wykazała we wniesionej apelacji, a jej stanowisko stanowi tylko własną, wysoce subiektywną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie.

Wniosek

Jak w pkt 3.1.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Jak w pkt 3.1.

3.3.

Obrońca w zakresie czynu opisanego w pkt II części wstępnej wyroku zarzuciła obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia w postaci:

- art. 7 k.p.k., polegającą na naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, wyrażająca się w bezpodstawnym przyjęciu sprawstwa oskarżonego W. M. w zakresie czynu z art. 191 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na podstawie niewiarygodnych zeznań N. D. (1) i B. G., poprzez bezpodstawne uznanie, że dowody te wzajemnie ze sobą korelują i znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, podczas gdy prawidłowa i wszechstronna ocena materiału dowodowego w myśl wskazań art. 7 k.p.k. winna doprowadzić Sąd I instancji do wniosku, że zeznania N. D. (1) są wewnętrznie sprzeczne, a nadto nie znajdują potwierdzenia w pozostałych dowodach zgromadzonych w toku przedmiotowego postępowania, w szczególności zaś w zeznaniach B. G., który w trakcie żadnego z licznych przesłuchań nie wspomniał o tym, aby W. M. kierował w dniu 15 maja 2020 roku wobec niego groźby karalne w celu zmuszenia go do określonego zachowania, w związku z powyższym dowody te nie mogą stać się podstawą skazania W. M. za czyn opisany w punkcie II części wstępnej wyroku.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut jest całkowicie niezasadny. Także co do tego zarzutu należy wskazać, że w orzecznictwie sądowym powszechnie przyjmuje się, że przekonanie sądu I instancji co do sprawstwa i winy oskarżonego pozostaje pod skuteczną ochroną, jeżeli organ ten ocenił dowody z poszanowaniem reguł zawartych w art. 7 k.p.k. i nie zostanie wykazane, że popełnił błędy natury faktycznej lub logicznej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 marca 2019 r., II AKa 379/18, LEX nr 2668837). Aby wykazać błąd ustaleń faktycznych lub naruszenie standardów swobodnej oceny i interpretacji dowodów nie wystarczy subiektywne przekonanie skarżącego o niesprawiedliwości orzeczenia. Konieczne jest wykazanie, że w zaskarżonym wyroku poczyniono ustalenie faktycznie nie mające oparcia w przeprowadzonych dowodach, albo że takiego ustalenia nie dokonano, choć z przeprowadzonych dowodów określony fakt jednoznacznie wynika, bądź wykazanie, że tok rozumowania sądu I instancji był sprzeczny ze wskazaniami doświadczenia życiowego, prawami logiki czy z zasadami wiedzy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 3 października 2018 r., II AKa 164/18, KZS 2018/12/56).

Obrońca oskarżonego istnienia takich uchybień przekonująco nie wykazała we wniesionej apelacji, a jej stanowisko stanowi tylko własną, wysoce subiektywną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Sąd odwoławczy podziela ocenę dowodów dokonaną przez sąd pierwszej instancji, który w pełni respektował zasadę swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 7 k.p.k.

Nie jest bowiem prawdziwe twierdzenie obrońcy, że B. G. w trakcie żadnego z licznych przesłuchań nie wspomniał o tym, aby W. M. kierował w dniu 15 maja 2020 roku wobec niego groźby karalne w celu zmuszenia go do określonego zachowania. Aby wykazać jak jednostronne jest tutaj stanowisko obrońcy, wystarczy zacytować treść zeznań B. G. z dnia 26.06.2020 r. w których wówczas wprost w tym zakresie zeznał: Tego samego dnia [to jest 15 maja 2020 r.] była jeszcze taka szarpanina pomiędzy mną i Diabłem [pseudonim oskarżonego M.] ja nie chciałem wpuścić go do domu i on do mnie skoczył i się odgrażał powiedział wpuść mnie bo cię kurwa do lasu wywiozę i cię zakopię a ja wtedy nie chciałem go wpuścić. Ja się wystraszyłem tych słów, to jest głupek sam by pan się przestraszył tych słów. (protokół przesłuchania z dnia 26.06.2020r. – k. 207-210). Wcześniej zaś, bo w dniu 18 maja 2020 r. zeznając jedynie ogólnie co do tych gróźb, B. G. złożył zarazem wniosek o ściganie i ukaranie Diabła że groził mi pobiciem i wywiezieniem do lasu, a także że wdarł się do mojego mieszkania. (k. 82v).

Tu też dochodzimy do istoty zarzutu, to jest zeznań świadka N. D. (1), które, wbrew twierdzeniu skarżącego obrońcy, znajdują potwierdzenia w pozostałych dowodach zgromadzonych w toku przedmiotowego postępowania, w szczególności zaś właśnie w zeznaniach B. G., co wyżej wykazano. Sama bowiem N. D. (1) w tym zakresie zeznała: Po odmowie wpuszczenia do lokalu (...) zaczął grozić B. cyt. „wpuść” mnie bo jak nie to to cię zajebię i zakopię w lesie. Chcę powiedzieć, że B. boi się (...) i ostatecznie wpuścił do mieszkania Diabła (protokół przesłuchania z dnia 16.05.2020 r. – k. 56 (44)).

Sąd odwoławczy nie dostrzega zarazem w jej zeznaniach sprzeczności. Co prawda, na rozprawie przed Sądem pierwszej instancji zeznała w tym zakresie, że: On coś powiedział do B., ale nie wiem co (k. 741v), ale mogło to wynikać z jej niepamięci, skoro zeznania na rozprawie składała w dniu 2 marca 2021 r., a więc prawie rok od zdarzenia, a nadto na tej samej rozprawie po chwili zeznała: Ja teraz sobie przypominam, że (...) groził B. (k. 741v), a nadto po odczytaniu podtrzymała też w tym zakresie swe zeznania z postępowania przygotowawczego (por. k. 741v).

Nadto niewątpliwe kwestia tych gróźb w całej sprawie była zdeterminowana głównymi czynami zarzucanymi oskarżonemu dotyczącymi pozbawienia życia W. P. i zgwałceń, w tym na osobie właśnie N. D. (1), dla której zeznawanie na rozprawie w tym zakresie było trudne, jak wówczas też zeznała: „Ja nie chcę mówić na temat tego, że oskarżony dopuszczał czynów o charakterze seksualnym. Ja dzisiaj na ten temat nie chcę mówić (…) Jest to dla mnie trudne przeżycie” (k. 741v-742)

Stawiany zarzut jest więc całkowicie chybiony, a twierdzenia obrońcy w tym zakresie są gołosłowne, bowiem w ogóle nie korelują z prawdziwą treścią zeznań świadków odnośnie tego czynu.

Wniosek

Obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez rozwiązanie orzeczenia o karze łącznej i uniewinnienie W. M. od popełnienia czynu opisanego w pkt II części wstępnej wyroku, ewentualnie o uchylenie zaskarżonej części wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Legnicy.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Skoro zarzut jest niezasadny, to brak było podstaw do uwzględnienia wniosku sformułowanego na jego podstawie.

3.4.

Obrońca w zakresie czynów opisanych w pkt III i IV części wstępnej wyroku zarzuciła:

- obrazę przepisów prawa materialnego w postaci art. 12 § 1 k.k., polegającą na błędnej wykładni w/w przepisu i jego niezastosowaniu przy ocenie prawnokarnej zachowań oskarżonego W. M. opisanych w punktach III i IV części wstępnej wyroku w sytuacji, gdy Sąd I instancji ustalił, że oskarżony w dniu 30 maja 2019 roku dokonał zaboru w celu przywłaszczenia karty bankomatowej należącej do A. C. w celu następczego użycia jej w celu wypłacenia pieniędzy z bankomatu, a zatem zachowanie oskarżonego opisane w omawianym zakresie objęte było realizacją z góry powziętego zamiaru zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy z rachunku bankowego pokrzywdzonej, przy pomocy uprzednio skradzionej karty bankomatowej, w związku z czym winno zostać uznane za jeden czyn zabroniony, zaś odmienne rozstrzygniecie obarczone jest obrazą przepisu art. 12 k.k.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd odwoławczy nie podziela stanowiska obrońcy co do interpretacji art. 12 § 1 k.k. sprowadzającego się do tezy, że cel ostateczny, w tym przypadku kradzież pieniędzy z konta z przy użyciu karty i znajomości (...)u, miałby determinować prawnokarną ocenę czynu umożliwiającego kradzież pieniędzy, to jest uprzedniej kradzieży karty.

Zdaniem Sądu odwoławczego, są to dwa odrębne czyny karalne stanowiące dwa odrębne przestępstwa, pozostające w bardzo bliskim związku, co jednak winno zostać uwzględnione przy wymiarze kary łącznej na zasadzie zbliżonej do absorpcji, a nie uznawania, że mamy do czynienia z czynem ciągłym w rozumieniu art. 12 § 1 k.k.

Sąd odwoławczy podziela w tym wypadku pogląd, że „…instytucja czynu ciągłego znajduje zastosowanie jedynie w odniesieniu do tych typów czynu zabronionego, w których znamię czynnościowe ujęte zostało w ten sposób, że jego wypełnienie możliwe jest jednym zachowaniem.” (P. Kardas [w:] Kodeks karny. Część ogólna. Tom I. Cześć I. Komentarz do art. 1-52, wyd. V, red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2016, art. 12). Oskarżony najpierw zrealizował w pełni znamiona przestępstwa z art. 278 § 1 i 5 k.k., a dopiero potem odrębnym i zupełnie innym zachowaniem znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. Przeciwne rozumowanie i przyjęcie konstrukcji czynu ciągłego z art. 12 § 1 k.k. prowadziłoby do niczym nieuzasadnionego premiowania sprawców popełniających zupełnie różne, odrębne przestępstwa poprzez wymierzenie im jednej kary, gdyż wówczas cel sprawcy niejako uświęcałby środki, czyli popełnione pod drodze inne przestępstwa, prowadzące do jego realizacji. Zaznaczyć też należy, że do niedawna brak również było bezpośredniej ustawowej podstawy prawnej do zaostrzenia kary dla sprawców czynu ciągłego z art. 12 § 1 k.k. Przepis art. 57b k.k. przewidujący obligatoryjne nadzwyczajne zaostrzenie kary obowiązuje bowiem dopiero od dnia 24.06.2020 r.

Wniosek

Apelująca obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez rozwiązanie orzeczenia o karze łącznej i uznanie oskarżonego za winnego w zakresie czynów opisanych w punktach III i IV części wstępnej wyroku, z tym ustaleniem, że stanowią one jeden czyn zabroniony kwalifikowany z art. 279 § 1 k.k. i art. 278 § 1 i § 5 k.k. w zw. z art. 12 § 1 kk. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i wymierzenie mu za to przestępstwo kary 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności,

- ewentualnie o uchylenie zaskarżonej części wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Legnicy.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Skoro zarzut jest niezasadny, to brak było podstaw do uwzględnienia wniosku sformułowanego na jego podstawie.

3.5.

Obrońca w zakresie czynu opisanego w pkt VI części wstępnej wyroku zarzuciła:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku polegający na nieprawidłowym, wbrew obiektywnemu materiałowi dowodowemu ustaleniu, że W. M. dopuścił się uszkodzenia ciała pokrzywdzonej A. C. umyślnie, uderzając drzwiami łazienki w jej dłoń, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci zeznań pokrzywdzonej wynika jednoznacznie, że oskarżony czynu tego dopuścił się nieumyślnie, a wręcz nie mając świadomości, że czynu takiego dokonuje, co winno skutkować ustaleniem, ze oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 157 § 3 k.k., popełnionego na szkodę A. C..

☒ zasadny

☐ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut jest zasadny. Rację ma skarżąca obrońca, że Sąd pierwszej instancji w zakresie czynu opisanego w pkt VI części wstępnej dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku polegającego na nieprawidłowym, wbrew obiektywnemu materiałowi dowodowemu, ustaleniu, że W. M. spowodował uszkodzenie ciała pokrzywdzonej A. C. umyślnie, uderzając drzwiami łazienki w jej dłoń, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci zeznań pokrzywdzonej wynika jednoznacznie, że oskarżony czynu tego dopuścił się nieumyślnie, co winno było skutkować ustaleniem, ze oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 157 § 3 k.k. popełnionego na szkodę A. C..

Dla potwierdzenia stanowiska obrońcy należy zacytować zeznania pokrzywdzonej A. C. z postępowania przygotowawczego, w których wprost zeznała, że: „…z tym palcem to było niechcący, on nawet o tym nie widział co zrobił (…) W dniu wczorajszym około godz. 18.00 W. udał się do swoich znajomych tam spożywał alkohol i pijany wrócił do mnie ok. godz. 20.00. Ja widząc, że jest pijany poprosiłam, aby opuścił mieszkanie. Do mieszkania wpuściłam go dobrowolnie, ale po chwili zaczęłam się bać co to dalej będzie i poprosiłam, aby jednak wyszedł. Wtedy byłam w toalecie słysząc to W. złapał za drzwi od łazienki i trzasnął nimi ja nie zdążyłam schować ręki i przytrzasnął mi drzwiami III palec lewej ręki. Dosłownie on został między drzwiami a futryną. Z palca leciała mi krew. W. nie widział co się stało. Ja byłam pod wpływem alkoholu. Najpierw przed 18.00 wypiłam z W. piwo, a potem piłam sama. Wystraszyłam się i poszłam do sąsiadki od niej poprosiłam telefon i zadzwoniłam na policję i pogotowie. Kiedy wróciłam do domu W. spał zabrała go policja, a ja pojechałam na SOR” (protokół z dnia 27.04.2020 r. – k. 394-395).

Dziwi więc kwalifikacja postawiona w zarzucie aktu oskarżenia i bezkrytycznie powtórzona przez Sąd a quo w zaskarżonym wyroku. Nawet, jeśli do zdarzenia doszło w trakcie awantury, gdy oskarżony nie chciał opuścić mieszkania na żądanie pokrzywdzonej, to w żadnej mierze ani z zeznań pokrzywdzonej, ani tym bardziej z wyjaśnień oskarżonego, nie sposób wywnioskować, aby czynu tego dopuścił się umyślnie nawet w zamiarze ewentualnym. Jego zachowanie w zakresie spowodowania obrażeń palca u pokrzywdzonej ewidentnie było nieumyślnie, a same obciążające go okoliczności zdarzenia (wyładowanie złości poprzez trzaśnięcie drzwiami, gdy pokrzywdzona zażądała aby opuścił mieszkanie, niesprawdzenie czy pokrzywdzonej cokolwiek się stało, a niewątpliwe musiała wydać co najmniej okrzyk bólu przy takim urazie) mogły mieć wpływ jedynie na wymiar kary.

Rację ma więc obrońca wnosząc o przyjęcie kwalifikacji z art. 157 § 3 k.k. w zw. z art. art. 157 § 1 k.k.

Konsekwencją braku umyślności jest także brak recydywy specjalnej z art. 64 § 2 k.k. (skoro dotyczy ona wyłącznie sprawców przestępstw umyślnych), przy czym jej brak i tak zachodziłby wobec popełnienia tego czynu po upływie okresu 5 lat od zakończenia odbywania kary, o czym w dalszej części uzasadnienia w pkt 5.2., gdzie zmiany wyroku w zakresie ustalenia braku recydywy specjalnej zostaną szerzej omówione.

Tak więc Sąd odwoławczy co do czynu przypisanego w pkt VI części rozstrzygającej zmienił zaskarżony wyrok ustalając, że oskarżony dopuścił się go nieumyślnie i z jego opisu eliminując ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 2 k.k. i czyn ten zakwalifikował jako przestępstwo z art. 157 § 1 i 3 k.k., za które na podstawie art. 157 § 3 k.k. wymierzył oskarżonemu karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności.

Wymierzona kara nie przekracza stopnia zawinienia oskarżonego i odpowiada stopniowi społecznej szkodliwości tego czynu, który i tak jest dość duży, skoro obrażenia ciała odpowiadają zakresowi z art. 157 § 1 k.k. (naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej dni 7), spowodowane zostały w trakcie awantury, gdy oskarżony będąc pod wpływem alkoholu przyszedł do pokrzywdzonej, a ta zażądała, aby opuścił mieszkanie, i wówczas oskarżony w złości trzasnął drzwiami do łazienki przytrzaskując palec pokrzywdzonej, a potem nawet nie sprawdził czy coś się jej stało, gdy niewątpliwe przy takim urazie musiała krzyczeć z bólu, i poszedł spać jak gdyby nic się nie stało. Obciążała oskarżonego jego dotychczasowa znaczna karalność sądowa. Za obniżeniem dotychczasowej kary przemawiały nieumyślny charakter tego przestępstwa i brak recydywy specjalnej.

Wniosek

Apelująca obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez rozwiązanie orzeczenia o karze łącznej i uznanie oskarżonego za winnego w zakresie czynu opisanego w punkcie VI części wstępnej wyroku, z tym ustaleniem, że czyn ten stanowi przestępstwo z art. 157 § 3 k.k. w zw. z art. 157 § 1 k.k. i wymierzenie mu za to kary 3 miesięcy pozbawienia wolności;

- ewentualnie o uchylenie zaskarżonej części wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Legnicy.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wniosek zasługiwał na uwzględnienie w zakresie zmiany kwalifikacji prawnej i jedynie częściowo co do wymiaru kary, co opisano wyżej ustosunkowując się do zarzutu.

3.6.

Obrońca w zakresie czynu opisanego w pkt VII części wstępnej wyroku zarzuciła:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia a mający wpływ na jego treść, poprzez oparcie się przez Sąd I instancji na wybiórczo potraktowanych dowodach, w szczególności głównie na niekonsekwentnych i nielogicznych zeznaniach N. D. (1), nie znajdujących potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym, a w szczególności sprzecznych z zeznaniami B. G., podczas gdy prawidłowa ocena zeznań w/w osób w zestawieniu z konsekwentnymi i logicznymi wyjaśnieniami W. M. doprowadzić musi do jednoznacznego wniosku, iż przedstawiona przez N. D. (1) wersja zdarzeń w zakresie gwałtów dokonywanych rzekomo przez oskarżonego na jej szkodę jest nieprawdopodobna, a nadto nie znajduje ona potwierdzenia w pozostałych dowodach, wskutek czego skazanie oskarżonego W. M. za popełnienie przestępstwa opisanego w pkt VII części wstępnej wyroku nie znajduje umocowania w prawidłowych ustaleniach faktycznych.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut nie zasługuje na uwzględnienie. Prawdą jest że głównym dowodem w tym zakresie są zeznania pokrzywdzonej N. D. (1), ale nie sposób uznać ich za niekonsekwentne i nielogiczne w takim stopniu, aby podważać ich wiarygodność. Istotne bowiem jest to, że znalazły one częściowe potwierdzenie w zeznaniach świadka B. G.. Co do tego świadka wskazać należy, że jego zdolność postrzegania i zapamiętywania zdarzeń jest poważnie zakłócona z uwagi na znacznie posuniętą degradację alkoholową, ale jak wynika z opinii biegłego psychologa można je uznać za prawdziwe, gdy znajdują potwierdzenie w innych dowodach, o czym była mowa szerzej w pkt 3.2 niniejszego uzasadnienia, a w tym przypadku znalazły potwierdzenie i rozwinięcie w zeznaniach samej pokrzywdzonej N. D. (1). To, że B. G. zeznał, że tylko 2 razy widział jak oskarżony gwałcił N. D. (1) wcale nie wyklucza, właśnie ze względu na zdolność zapamiętywania zakłóconą u świadka, że takich zdarzeń było więcej, a świadek po prostu nie pamięta, że N. mu o tym mówiła, względnie nie o wszystkich mu opowiedziała, skoro część zdarzeń, jak ona zeznała, jej konkubent B. G. przecież widział.

Co do dwóch zdarzeń świadek B. G. złożył w postępowaniu przygotowawczym konkretne zeznania (por. protokół z dnia 25.10.2020 r. – k. 633-634), które podtrzymał na rozprawie (por. k. 742v).

Z kolei N. D. (1) słuchana w trybie art. 185c § 1a k.p.k. zeznała o większej ilości zgwałceń jej osoby przez oskarżonego podając szereg szczegółów, przy czym, co istotne, opowiedziała ona m.in. o tym samym zdarzeniu, o którym zeznał świadek B. G., że on i W. P. stanęli wówczas w jej obronie i oskarżony ich pobił (por. k. 468v). Ich zeznania są tu więc zbieżne, co dodatkowo wzmacnia ich wiarygodność.

Także w świetle opinii psychologicznej dotyczącej jej osoby złożone przez nią zeznania zasługują na wiarę. Jak wskazała biegła psycholog, sprawność intelektualna N. D. (1) kształtuje się na poziomie dolnej granicy normy. Posiada ona prawidłową zdolność spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania zdarzeń. Ze względu na spożywany w dniu zdarzeń alkohol może mylić się co do szczegółów, natomiast brak podstaw do stwierdzenia, że nie potrafi odtwarzać faktów wyrazistych emocjonalnie. W odniesieniu do przedmiotowej sprawy nie przejawia skłonności do konfabulacji, a jej reakcje w czasie przesłuchania sugerują, że sytuacje, które opisuje oparte są na realiach. Z psychologicznego punktu widzenia, zdaniem biegłej psycholog, jej zeznania można uznać za szczere i spontaniczne (por. opinia – k. 579-582).

Wreszcie podkreślić należy, że gwałty na N. D. (1) są bardzo podobne co do przebiegu, jeśli chodzi o agresywność i sposób zaspokajania seksualnego przez oskarżonego, ze zgwałceniami popełnionymi przez niego na szkodę A. C., których to czynów w zakresie winy oskarżonego obrońca w apelacji nie skarżyła.

Tak więc to, że oskarżony W. M. konsekwentnie nie przyznawał się do zgwałceń N. D. (1) wcale nie oznacza, że takie zachowania nie miały miejsca. Zdaniem Sądu odwoławczego, jego wyjaśnienia w tym zakresie są niewiarygodne i stanowią jedynie przyjętą linię obrony, aby uniknąć odpowiedzialności karnej.

Trudno więc uznać, że Sąd pierwszej instancji dopuścił się tu błędu w ustaleniach faktycznych, skoro mieszcząc się w granicach zakreślonych przez art. 7 k.p.k. oparł się na dowodach obciążających świadczących o winie oskarżonego, a odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego, który nie przyznawał się do tego czynu.

Wniosek

Apelująca obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez rozwiązanie orzeczenia o karze łącznej i:

- uniewinnienie W. M. od popełnienia czynu opisanego w pkt VII części wstępnej wyroku;

- ewentualnie o uchylenie zaskarżonej części wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Legnicy.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Skoro zarzut jest niezasadny, to brak było podstaw do uwzględnienia wniosku sformułowanego na jego podstawie.

3.7.

Obrońca w zakresie pkt VII części dyspozytywnej wyroku zarzuciła:

- rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności, przez co wyrok przedmiotowy wobec jest niewspółmiernie surowy i nie uwzględniający stopnia zawinienia oskarżonego, jego zachowania się po popełnieniu przestępstwa i przeproszenia pokrzywdzonej A. C..

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Skoro zarzut obrońcy opisany wyżej w pkt 3.6. dotyczący czynu popełnionego na szkodę N. D. (1) okazał się w całości niezasadny, to nie można było na tej podstawie uznać, że wymierzona w pkt VII części rozstrzygającej za ciąg przestępstw opisanych w pkt VII-IX części wstępnej kara 10 lat pozbawienia wolności jest rażąco niewspółmierna. Obrońca zarzut ten opiera na przyjęciu, że oskarżony jest winny tylko przestępstw zgwałcenia popełnionych na szkodę A. C., co już sam zarzut czyni chybionym, skoro w ramach kary wymierzonej za ciąg przestępstw ujęto też przestępstwo wielokrotnego zgwałcenia na szkodę N. D. (1) i ten czyn też miał znaczący wpływ na wymiar kary. Każde z tych przestępstw cechuje się znacznym stopniem zawinienia oskarżonego i dużą szkodliwością społeczną. Czyny popełnione na szkodę A. C. były brutalne, choć są to pojedyncze zachowania i jedno z nich ma postać usiłowania, a z kolei przestępstwo na szkodę N. D. (1) ze względu m.in. na wielość zachowań stanowi czyn ciągły.

O obniżeniu kary za ten ciąg zadecydował nie sam zarzut obrońcy jako taki, ale stwierdzony przez Sąd odwoławczy w graniach stawianego zarzutu brak działania oskarżonego w ramach recydywy specjalnej podstawowej z art. 64 § 1 k.k., o czym szerzej w części dotyczącej zmian dokonanych w zaskarżonym wyroku.

Brak tej recydywy, co do każdego przestępstw wchodzących w skład ciągu, przemawiał za obniżeniem kary wymierzonej za ten ciąg przestępstw.

Przestępstwo z art. 197 § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Zgodnie z art. 14 § 1 k.k., sąd wymierza karę za usiłowanie w granicach zagrożenia przewidzianego dla danego przestępstwa.

Z kolei art. 91 § 2 k.k. stanowi, że jeżeli sprawca popełnia w krótkich odstępach czasu, z wykorzystaniem takiej samej sposobności, dwa lub więcej przestępstw, zanim zapadł pierwszy wyrok, chociażby nieprawomocny, co do któregokolwiek z tych przestępstw, sąd orzeka jedną karę określoną w przepisie stanowiącym podstawę jej wymiaru dla każdego z tych przestępstw, w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Wymierzona przez Sąd odwoławczy kara nie przekracza stopnia zawinienia oskarżonego i odpowiada dużej szkodliwości społecznej poszczególnych czynów. Jak już wskazano, czyny popełnione na szkodę A. C. były brutalne, choć są to pojedyncze zachowania, natomiast co do przestępstwa popełnionego na szkodę N. D. (1) należy mieć na uwadze wielość zachowań. Obciążała oskarżonego dotychczasowa karalność. Trudno też uznać, aby na korzyść oskarżonego przemawiało wcześniejsze przyznanie się do przestępstw popełnionych na szkodę A. C. (k. 409), skoro na rozprawie nie przyznał się także do tych czynów i nie podtrzymał swych wcześniejszych wyjaśnień w tym zakresie (k. 714-715).

Wniosek

Apelująca obrońca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez rozwiązanie orzeczenia o karze łącznej i obniżenie kary pozbawienia wolności orzeczonej w punkcie VII części wstępnej wyroku do 3 lat pozbawienia wolności;

- ewentualnie o uchylenie zaskarżonej części wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Legnicy.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Skoro zarzut jest niezasadny, to nie zasługiwały na uwzględnienie wnioski sformułowane na jego podstawie.

3.8.

Prokurator w zakresie czynu opisanego w punkcie I części dyspozytywnej wyroku zarzucił:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na uznaniu, że oskarżony będąc pod znacznym wpływem alkoholu nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji swojego działania, w szczególności siły zadawanych ciosów oraz skutków jakie wywołają one dla pokrzywdzonego oraz ustalenie, że nie były one mu obojętnie bowiem tuż po zdarzeniu powiadomił odpowiednie służby i podjął próbę reanimacji pokrzywdzonego, co w konsekwencji doprowadziło do zmiany kwalifikacji prawnej czynu na art. 156 § 3 k.k., podczas gdy z zebranych w sprawie dowodów i ujawnionych okoliczności w szczególności ze sposobu zadawania ciosów przez oskarżonego, ich ilości i miejsc na ciele pokrzywdzonego, w które były zadawane, wyartykułowania przed ich zadawaniem groźby zabójstwa oraz przerwania reanimacji pokrzywdzonego wynika, że oskarżony działał z zamiarem co najmniej ewentualnym pozbawienia życia W. P. i swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstwa z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut nie jest zasadny. Sąd odwoławczy w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i jego ocenę w tym zakresie zgromadzonego materiału dowodowego. Właściwie żaden z dowodów zgromadzonych w sprawie nie wskazuje wprost i jednoznacznie, aby oskarżony działał z zamiarem czy to bezpośrednim czy ewentualnym zabójstwa pokrzywdzonego. Trudno uznać wyłącznie słowa „ja cię zajebię kurwo policyjna” za potwierdzenie tego zamiaru, gdy zarazem także wulgarnie oskarżony domagał się, aby pokrzywdzony opuścił mieszkanie, przy czym motywem takiego zachowania było to, że w czasie pobytu B. G. w zakładzie karnym pokrzywdzony dysponując kluczami do jego mieszkania miał je zaśmiecić, a oskarżony obecnie miał do niego o to pretensje. Zebrane dowody świadczą, że zamiarem oskarżonego, i to bezpośrednim, było spowodowanie ciężkich obrażeń ciała u pokrzywdzonego, natomiast skutek w postaci śmierci pokrzywdzonego oskarżony spowodował nieumyślnie w rozumieniu art. 9 § 2 k.k.

Prokurator zarzut opiera głównie na tym, że, jego zdaniem, ze sposobu zadawania ciosów przez oskarżonego, ich ilości i miejsc na ciele pokrzywdzonego, w które były zadawane, wyartykułowania przed ich zadawaniem groźby zabójstwa oraz przerwania reanimacji pokrzywdzonego można wnioskować że oskarżony działał z zamiarem co najmniej ewentualnym pozbawienia życia W. P..

W związku z tym warto przytoczyć obszerniej stanowisko Sądu pierwszej instancji, z którym Sąd odwoławczy się zgadza, a które jednoznacznie wskazuje na to, że zarzut prokuratora jest niezasadny i ma charakter wyłącznie polemiczny.

Jak stwierdził Sąd Okręgowy: „Niewątpliwie oskarżony W. M. zadając pokrzywdzonemu uderzenia pięścią i kopiąc go, zadziałał wobec pokrzywdzonego z dużą siłą, jednakże zadanie pojedynczych uderzeń, czy też jednorazowe oddziaływanie ze znaczną siłą, nie świadczy jeszcze o zamiarze doprowadzenia do śmierci ofiary, czy też o obojętności sprawcy w odniesieniu co do skutków, jakich takim działaniem wywołał. Sąd nie stracił z pola widzenia okoliczności, które uznał za udowodnione, że oskarżony był agresywny w stosunku do pokrzywdzonego i zadał mu ciosy, w wyniku których doszło do spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a którego już nieumyślnym następstwem była śmierć pokrzywdzonego W. P. (…) Natomiast oskarżony W. M. mógł i powinien sobie zdawać sprawę, że zadając ciosy pięścią z dużą siłą w okolice brzucha i klatki piersiowej wobec osoby bezbronnej i pozostającej w złym stanie zdrowia, może doprowadzić do poważnych obrażeń ciała. Sąd nie ma wątpliwości, że w wyniku działania oskarżonego doszło do krwotoku do jamy brzusznej pokrzywdzonego, czym spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, przy czym realność zagrożenia życia zrealizowała się bardzo krótkim czasie, gdyż wkrótce doszło do zgonu pokrzywdzonego W. P. w następstwie obrażeń spowodowanych przez oskarżonego, przy czym oskarżony mógł i powinien przewidzieć, że taki skutek może nastąpić. Biegli psychiatrzy orzekli, że oskarżony W. M. w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu nie miał z przyczyn chorobowych zniesionej ani w stopniu znacznym ograniczonej zdolności rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Niezależnie od tego oskarżony, nawet jako osoba o przeciętnym stopniu rozwoju intelektualnego, powinien sobie zdawać sprawę z konsekwencji zadania ciosów z dużą siła w okolice ciała, gdzie znajdują się bardzo ważne organy dla funkcjonowania organizmu ludzkiego, zwłaszcza wobec osoby o wiele słabszej fizycznie i w stosunku do silniejszego sprawcy bezbronnej oraz, że może doprowadzić do na tyle poważnych obrażeń, które nawet mogą zakończyć się śmiercią ofiary. W opinii Sądu o braku zamiaru pozbawienia życia pokrzywdzonego po stronie oskarżonego świadczy także fakt, iż bezpośrednio po zdarzeniu zawiadomił on odpowiednie służby podając przy tym swoje dane personalne i do końca był przekonany, że W. P. przeżyje. Wskazać tu należy, iż według B. G., nic nie wskazywało na fakt, że oskarżony miał zamiar pozbawienia pokrzywdzonego życia. Natomiast należy zgodzić się należy z tezą, że „przyjęcie zamiaru musi wszelako opierać się na pewnym ustaleniu, że określony skutek był rzeczywiście wyobrażony przez sprawcę i akceptowany, a nie jedynie możliwy do wyobrażenia" (tak SA w Katowicach w wyroku z 13.01.2011r., II AKa 451/10. (...) (...)). W żadnym razie nie można wyprowadzić wniosku, że w oskarżony W. M. zmierzał do pozbawienia życia pokrzywdzonego, niewątpliwie zaś obejmował swą świadomością, że sprawia mu ból i powoduje urazy, które mogą również skutkować poważnymi konsekwencjami dla jej zdrowia i życia. Nie można przesądzać, że oskarżony godził się na określne konsekwencje swego działania, jeśli nie ma pewności, że w ogóle je przewidywał (tak m.in. SA w K. w wyroku z 9.08.2007r., II AKa 246/07, KZS 2008/2/52). Natomiast wzgląd na możliwości intelektualne oskarżonego, pomimo destrukcyjnego wpływu wieloletniego uzależnienia od alkoholu oraz na jego doświadczenie życiowe pozwala kategorycznie stwierdzić, że skutki te mógł przewidzieć. W opinii Sądu w trakcie zdarzenia nie stało się nic, co uzasadniałoby przyjęcie, że u oskarżonego powstał zamiar pozbawienia życia W. P. - ani relacje świadków, ani ujawnione dowody materialne, czy w końcu wyjaśnienia samego oskarżenia W. M. takich podstaw nie dają. (…) Zamiarem oskarżonego było poniżenie pokrzywdzonego, zadanie mu bólu oraz jak się wydaje, analizując cechy jego osobowości (vide opinia sądowo - psychiatryczna) - danie w ten sposób upust agresji, rozhamowanej dodatkowo działaniem alkoholu, który wspólnie wówczas spożywali. Do wniosku, iż nie było zamiarem oskarżonego pozbawienie życia pokrzywdzonego w dniu 15 maja 2020 r., prowadzi także ocena jego maja zachowania bezpośrednio po zdarzeniu i wezwanie na miejsce zdarzenia pogotowia ratunkowego. Te elementy zachowania oskarżonego świadczą o tym, że nie można w sposób pewny twierdzić, iż bijąc pokrzywdzonego i zadając ciosy, dążył do pozbawienia go życia, czy też mając świadomość, iż do takiego skutku może doprowadzić, godził się na to. Nie budzi wątpliwości, że to oskarżony spowodował niektóre stwierdzone u W. P. obrażenia, w tym te, które skutkowały jego gwałtowną i nagłą śmiercią, wskutek krwotoku do jamy brzusznej. Niemniej nie ma dowodu, czy nawet poszlak, które wskazywałyby na celowe działanie, obliczone na pozbawienie życia pokrzywdzonego. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż W. M. wyładowywał swą agresję na pokrzywdzonym, nie obejmując wszak zamiarem nawet ewentualnym spowodowania jego śmierci. (…) Śmierć W. P. w ujawnionych okolicznościach, była następstwem spowodowania przez oskarżonego ciężkiego uszczerbku na jego zdrowiu w postaci określonej w art. 156§1 kk. Związek przyczynowy pomiędzy działaniem oskarżonego, a krwotokiem do jamy brzusznej, skutkującym śmiercią pokrzywdzonego, jak wynika z opinii biegłych, jest oczywisty i nie budzi wątpliwości. W opinii Sądu nie ma jednak pewnych i jednoznacznych dowodów, czy poszlak, które uprawniałby do poczynienia kategorycznych ustaleń, iż w krytycznym czasie oskarżony W. M. działał co najmniej z zamiarem ewentualnym pozbawienia W. P., a zgromadzony w sprawie materiał dowodowy uprawnia do stanowczego ustalenia, iż miało miejsce pobicie ze skutkiem śmiertelnym, czyli działanie oskarżonego wyczerpało ustawowe znamiona zbrodni z art. 156§3 kk.” (str. 15-17 uzasadnienia – k. 887-889).

Powyższy wywód jest logiczny i znajduje potwierdzenie w zgromadzonych dowodach. W orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że aby wykazać błąd ustaleń faktycznych lub naruszenie standardów swobodnej oceny i interpretacji dowodów nie wystarczy subiektywne przekonanie skarżącego o niesprawiedliwości orzeczenia. Konieczne jest wykazanie, że w zaskarżonym wyroku poczyniono ustalenie faktycznie nie mające oparcia w przeprowadzonych dowodach, albo że takiego ustalenia nie dokonano, choć z przeprowadzonych dowodów określony fakt jednoznacznie wynika, bądź wykazanie, że tok rozumowania sądu I instancji był sprzeczny ze wskazaniami doświadczenia życiowego, prawami logiki czy z zasadami wiedzy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 3 października 2018 r., II AKa 164/18, KZS 2018/12/56).

Prokurator istnienia takich uchybień przekonująco nie wykazał we wniesionej apelacji, a jego stanowisko to tylko polemika z ustaleniami sądu I instancji i oceną dowodów dokonaną przez ten sąd.

Wniosek

Prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I części dyspozytywnej orzeczenia poprzez przyjęcie, że oskarżony dopuścił się czynu zarzucanego mu aktem oskarżenia, opisanego w pkt I części wstępnej wyroku i kwalifikowanego z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i o wymierzenie za ten czyn kary 25 lat pozbawienia wolności.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Skoro zarzut jest niezasadny, to nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek sformułowany na jego podstawie.

3.9.

Prokurator zarzucił:

- niezastosowanie środka przewidzianego w art. 77 § 2 k.k. w postaci zaostrzenia możliwości ubiegania się przez oskarżonego o warunkowe przedterminowe zwolnienia po 20 latach w sytuacji gdy wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu, okoliczności jego popełnienia, właściwości i warunki osobiste oskarżonego, stopień jego demoralizacji i dotychczasowa karalność, a także względy prewencji ogólnej i szczególnej przemawiają za zaostrzeniem tego okresu w myśl art. 77 § 2 k.k.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Zarzut jest niezasadny, przy czym jak wynika z uzasadnienia apelacji prokurator odnosi go do wagi wszystkich czynów popełnionych przez oskarżonego.

Zgodnie z art. 77 § 2 k.k., w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd, wymierzając karę wymienioną w art. 32 pkt 3-5, może wyznaczyć surowsze ograniczenia do skorzystania przez skazanego z warunkowego zwolnienia niż przewidziane w art. 78.

Zastosowanie tego przepisu ma więc charakter fakultatywny, a nie obligatoryjny.

W orzecznictwie sądów powszechnych przyjmuje się, że „Przy ustanawianiu surowszych ograniczeń do skorzystania przez skazanego z warunkowego zwolnienia niż wynikające z art. 78 k.k. sąd winien kierować się jako pierwszoplanowymi, niewymienionymi w art. 77 § 1 k.k. celami kary, a w szczególności potrzebą kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa i zadośćuczynienia poczuciu sprawiedliwości. Sąd musi zatem dojść do przekonania, że ze względu na ostatnio wymienione cele, niezależnie od przebiegu resocjalizacji i prognozy kryminologicznej, warunkowe zwolnienie nie może nastąpić wcześniej od wyznaczonego przez sąd terminu. O wyznaczeniu dłuższych okresów odbywania kary przed możliwym terminem zastosowania warunkowego przedterminowego zwolnienia decydować powinien charakter popełnionego przestępstwa, zatem i ogólnoprewencyjne cele kary. Chodzi o utwierdzenie opinii społecznej w przekonaniu, że dobro zagrożone przestępstwem jest należycie chronione. Nie mają przy tym znaczenia okoliczności dotyczące osoby sprawcy, bo w czasie wyrokowania nie można przewidzieć przyszłej postawy sprawcy, więc i prognozy kryminologicznej po odbyciu odpowiedniej części kary.” (wyrok SA w Krakowie z 31.05.2017 r., II AKa 79/17, KZS 2017, nr 9, poz. 50; podobnie wyrok SA w Krakowie z 30.12.2016 r., II AKa 286/15, KZS 2017, nr 3, poz. 43).

W związku z tym podkreślić należy, że Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutu apelacyjnego prokuratora odnośnie czynu przypisanego w pkt I części rozstrzygającej co do zbrodni zabójstwa uznając za prawidłowe ustalenia Sądu I instancji, że oskarżony czynem tym wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 156 § 3 k.k.

Nadto, jak wskazano w pkt 3.5 niniejszego uzasadnienia, złagodzono kwalifikację prawną co do jednego z przypisanych czynów, a mianowicie czynu z pkt VI części rozstrzygającej uznając, że oskarżony czynu tego dopuścił się nieumyślnie, z jego opisu eliminując ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 2 k.k. i czyn ten kwalifikując jako przestępstwo z art. 157 § 1 i 3 k.k.

Sąd odwoławczy także co do prawie wszystkich pozostałych czynów wyeliminował przyjęcie, że oskarżony dopuścił się ich w warunkach kwalifikowanej recydywy specjalnej z art. 64 § 1 i 2 k.k., co omówiono szerzej w pkt 5.2. niniejszego uzasadnienia.

Obniżono też oskarżonemu prawie wszystkie kary jednostkowe i na nowo orzekając karę łączną pozbawienia wolności także obniżono jej wymiar.

Wszystko to przemawiało za tym, aby uznać, że nie zachodzi szczególnie uzasadniony przypadek, o jakim mowa w art. 77 § 2 k.k i że brak jest wystarczających podstaw, aby wyznaczyć surowsze ograniczenia do skorzystania przez oskarżonego z warunkowego zwolnienia niż przewidziane w art. 78 k.k. Nadto podkreślić należy, że co do jednego z czynów, a mianowicie przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., pozostawiono kwalifikację z art. 64 § 2 k.k., co oznacza, że zgodnie z art. 78 § 2 k.k. oskarżony będzie mógł być warunkowo zwolniony dopiero po odbyciu 3/4 kary.

Wniosek

Prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku:

- w pkt VIII części dyspozytywnej orzeczenia poprzez przyjęcie za podstawę orzeczenia o karze łącznej 25 lat pozbawienia wolności, art. 91 § 2 k.k. w zw. z art. 85 § 1 k.k. i art. 88 k.k. oraz ograniczenie możliwości ubiegania się przez oskarżonego o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu 20 lat kary pozbawienia wolności na podstawie art. 77 § 2 k.k.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Skoro zarzut jest niezasadny, to nie zasługiwał na uwzględnienie wniosek sformułowany na jego podstawie.

3.10.

Prokurator zarzucił:

- obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia w postaci art. 424 § 2 k.p.k. poprzez nie odniesienie się przez Sąd w uzasadnieniu wyroku do niezastosowania wobec oskarżonego surowszych warunków do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie, pomimo, że taki wniosek został złożony na rozprawie przez prokuratora.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Na wstępie należy podkreślić, że zgodnie z art. 438 pkt 2 k.p.k. orzeczenie ulega uchyleniu lub zmianie w razie stwierdzenia obrazy przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia.

W tym konkretnym przypadku, to że Sąd pierwszej instancji nie odniósł się w uzasadnieniu wyroku do niezastosowania wobec oskarżonego surowszych warunków do ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie, pomimo, że taki wniosek został złożony na rozprawie przez prokuratora, w żadnej mierze nie mogło mieć wpływu na treść zaskarżonego wyroku z przyczyn wskazanych wyżej w pkt. 3.9 niniejszego uzasadnienia, w którym sąd odwoławczy ustosunkował się do zarzutu prokuratora niezastosowania instytucji z art. 77 § 2 k.k.

Trudno zresztą wykazać, jeśli w ogóle jest to możliwe, aby tego rodzaju uchybienie mogło mieć wpływ na treść orzeczenia, co pośrednio potwierdza sam skarżący prokurator w uzasadnieniu apelacji in fine (str. 19) stwierdzając, że „Oskarżyciel publiczny zdaje sobie sprawę, iż na gruncie art. 424 § 2 k.p.k. Sąd nie ma obowiązku uzasadnienia, dlaczego nie skorzystał z fakultatywnego rozwiązania”.

W związku z tym zarzut uznać należy za całkowicie niezasadny.

Wniosek

Jak w pkt. 3.9.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Jak w pkt. 3.9.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

4.1.

Wadliwie przyjęta kwalifikacja z art. 64 § 1 i 2 k.k., co do czynów przypisanych w pkt I, II, III, IV, VI, VII części rozstrzygającej. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, bezpodstawne przypisanie działania w warunkach art. 64 § 1 k.k. prowadzi do uznania, że orzeczenie takie cechuje się rażącą niesprawiedliwością w rozumieniu art. 440 k.p.k. (por. wyrok SN z 25.05.2021 r., IV KK 177/21, LEX nr 3245447; tak samo wyrok SN z 23.02.2021 r., II KK 353/20, LEX nr 3268011).

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

Przedstawiono je w pkt 5.2. niniejszego uzasadnienia odnosząc się do zmian wyroku Sądu pierwszej instancji.

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

1.7.  Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

5.1.1.

Przedmiot utrzymania w mocy

Co do winy i sprawstwa oskarżonego w zakresie czynów przypisanych mu w pkt I, II, III, IV, V, VI (ze zmianą dotyczą umyślności i kwalifikacji prawnej) i VII części rozstrzygającej, a także co do wymiaru kary za czyn z pkt I, jak również rozstrzygnięć o dowodach rzeczowych i wydatkach postępowania.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Wyrok utrzymano w mocy wobec niestwierdzenia w toku kontroli odwoławczej:

- istnienia bezwzględnych powodów odwoławczych z art. 439 § 1 k.p.k.,

- tego, że utrzymanie w powyższym zakresie w mocy wyroku skutkowałoby rażącą niesprawiedliwością orzeczenia (art. 440 k.p.k.),

- wadliwości kwalifikacji prawnej w zakresie, w jakim miałoby się to odbyć na niekorzyść oskarżonego (art. 455 k.p.k.),

a także wobec stwierdzenia z powodów opisanych w sekcji 3. niniejszego uzasadnienia nietrafności większości zarzutów apelacyjnych obrońcy i całości zarzutów apelacyjnych prokuratora.

Co do kary wymierzonej za czyn z pkt I, powody utrzymania wyroku w mocy przedstawiono niżej w pkt 5.2.

1.8.  Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

5.2.1.

Przedmiot i zakres zmiany

Sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

g)  z opisu czynu przypisanego w pkt I części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 2 k.k., który to przepis eliminuje też z podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary,

h)  z opisu czynu przypisanego w pkt II części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 1 k.k., który to przepis eliminuje też z podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary oraz wymierzoną za ten czyn karę pozbawienia wolności obniża do 10 (dziesięciu) miesięcy, stwierdzając, że traci moc kara łączna pozbawienia wolności orzeczona w pkt VIII części rozstrzygającej,

i)  z opisu czynu przypisanego w pkt III części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 2 k.k., który to przepis eliminuje też z podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary oraz wymierzoną za ten czyn karę pozbawienia wolności obniża do roku i miesiąca,

j)  z opisu czynu przypisanego w pkt IV części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 1 k.k., który to przepis eliminuje też z podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary oraz wymierzoną za ten czyn karę pozbawienia wolności obniża do 4 (czterech) miesięcy,

k)  co do czynu przypisanego w pkt VI części rozstrzygającej ustala, że oskarżony dopuścił się go nieumyślnie i z jego opisu eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 2 k.k. i czyn ten kwalifikuje jako przestępstwo z art. 157 § 1 i 3 k.k., za które na podstawie art. 157 § 3 k.k. wymierza karę 5 (pięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

l)  z opisów czynów przypisanych w pkt VII części rozstrzygającej eliminuje ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 1 k.k., z ich podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary eliminuje przepis art. 64 § 1 k.k. i wymierzoną za przypisany ciąg przestępstw karę pozbawienia wolności obniża do 8 (ośmiu) lat.

Nadto na podstawie art. 91 § 2 k.k. i art. 86 § 1 k.k. połączono orzeczone kary pozbawienia wolności i wymierzono oskarżonemu karę łączną 20 (dwudziestu) lat pozbawienia wolności, na poczet której zaliczono oskarżonemu okresy jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie.

Zwięźle o powodach zmiany

Część zmian omówiono już, względnie zasygnalizowano, ustosunkowując się do zarzutów apelacyjnych obrońcy i prokuratora, w szczególności w pkt 3.5 uzasadnienia w zakresie kwalifikacji z art. 157 § 1 i 3 k.k. Uzasadniono wówczas też wymiar kary za to przestępstwo.

Pozostałe zmiany związane są z eliminacją recydywy specjalnej z art. 64 § 1 i 2 k.k.

Sąd pierwszej instancji w zaskarżonym wyroku, w ślad zresztą za opisem i kwalifikacją z aktu oskarżenia, przypisanie oskarżonemu działania w warunkach recydywy specjalnej oparł na jednolicie powtarzanym co do poszczególnych czynów sformułowaniu, w zależności od kwalifikacji z art. 64 § 1 czy § 2 k.k.:

- odnośnie kwalifikacji z art. 64 § 1 k.k. przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie sygn. II K 11/17 za czyn z art. 282 § 1 k.k. w zw. z art. 283 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i inne na karę łączną 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 05 sierpnia 2017 r. do 31 stycznia 2018 r. z zaliczeniem okresu zatrzymania w dniach 20 i 21 sierpnia 2016 r.;

- odnośnie kwalifikacji z art. 64 § 2 k.k. przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie sygn. akt II K 360/09 za czyn z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i inne na karę łączną dwóch lat pozbawienia wolności którą odbył w okresie od 01 lutego 2012 r. do 31 stycznia 2014 r. a następnie wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie sygn. II K 11/17 za czyn z art. 282 § 1 k.k. w zw. z art. 283 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i inne na karę łączną 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 05 sierpnia 2017 r. do 31 stycznia 2018 r. z zaliczeniem okresu zatrzymania w dniach 20 i 21 sierpnia 2016 r.

W aktach sprawy znajdują się, poza danymi z Krajowego Rejestru Karnego, odpisy w/w wyroków skazujących z adnotacjami o okresach odbycia danej kary.

Wynika z nich, że W. M. został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie z dnia 21 grudnia 2009 r., sygn. akt II K 360/09:

- za przestępstwo z art. 280 § 1 k.k. w zw. z art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. na karę 2 lat pozbawienia wolności,

- za przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności,

oraz wymierzono mu karę łączną 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, która została następnie zarządzona do wykonania i którą odbył w okresie od 01 lutego 2012 r. do 31 stycznia 2014 r., z zaliczeniem okresu 28-29 maja 2009 r. (por. k. 431-432, 519-520).

Z kolei wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie z dnia 24 maja 2017 r., sygn. II K 11/17, W. M. został skazany:

- za przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności,

- za przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 282 § 1 k.k. w zw. z art. 283 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności,

i wymierzono mu karę łączną 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od 05 sierpnia 2017 r. do 31 stycznia 2018 r. z zaliczeniem okresu zatrzymania w dniach 20 i 21 sierpnia 2016 r. (por. k. 429, 435, 518).

W związku z tym dla jasności dalszego wywodu warto przytoczyć treść przepisów art. 64 § 1 i 2 k.k:

§ 1. Jeżeli sprawca skazany za przestępstwo umyślne na karę pozbawienia wolności popełnia w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które był już skazany, sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

§ 2. Jeżeli sprawca uprzednio skazany w warunkach określonych w § 1, który odbył łącznie co najmniej rok kary pozbawienia wolności i w ciągu 5 lat po odbyciu w całości lub części ostatniej kary popełnia ponownie umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, przestępstwo zgwałcenia, rozboju, kradzieży z włamaniem lub inne przestępstwo przeciwko mieniu popełnione z użyciem przemocy lub groźbą jej użycia, sąd wymierza karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane przestępstwo w wysokości powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a może ją wymierzyć do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Jak wskazuje się w doktrynie i zarazem jednolicie przyjmuje w orzecznictwie, skazanie, o jakim mowa w w/w przepisach, dotyczy kary jednostkowej wymierzonej za przestępstwo podobne, a nie kary łącznej obejmującej tę karę jednostkową: „W art. 64 § 1 mówi się wprawdzie expressis verbis tylko o tym, by sprawca był uprzednio skazany na karę pozbawienia wolności, ale rzecz jasna ze względu na warunek faktycznego odbycia co najmniej 6 miesięcy kary nie chodzi tu o każde skazanie na karę pozbawienia wolności, lecz jedynie o skazanie na tę karę w wymiarze minimum 6 miesięcy. Toteż układ recydywy specjalnej określony w tym przepisie nie zajdzie, jeżeli sprawca był skazany za uprzednie przestępstwo podobne na karę pozbawienia wolności niższą niż 6 miesięcy, chociażby nawet następnie została ona połączona z inną karą węzłem kary łącznej i sprawca odbył z tej kary łącznej nie mniej niż 6 miesięcy pozbawienia wolności [podkr. SA] (aprobująco m.in.: SA w Lublinie w wyroku z dnia 25 czerwca 2012 r., II AKa 126/12, LEX nr 1213851; SA we Wrocławiu w wyroku z dnia 8 października 2014 r., II AKa 282/14, LEX nr 1545003; SN w wyroku z dnia 30 stycznia 2014 r., II KK 348/13, LEX nr 1427465; podobnie SN w wyrokach: z dnia 26 stycznia 2006 r., IV KK 464/05, LEX nr 293645; z dnia 9 maja 2011 r., V KK 130/11, LEX nr 817562, oraz z dnia 20 marca 2013 r., IV KK 51/13, LEX nr 1292225; na gruncie art. 60 § 1 k.k. z 1969 r.: podobnie - SN w uchwale z dnia 24 kwietnia 1985 r., VI KZP 5/85, OSNKW 1985, nr 7-8, poz. 54; odmiennie W. Świda (w:) I. Andrejew, W. Świda, W. Wolter, Kodeks karny..., s. 271).” (J. Majewski [w:] Kodeks karny. Część ogólna. Tom I. Część II. Komentarz do art. 53-116, wyd. V, red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2016, art. 64).

Z powyższego wynika, że skazanie wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie sygn. II K 11/17 nie spełnia w/w kryterium wymaganego skazania dla przyjęcia recydywy z art. 64 § 1 i 2 k.k. i tym samym odbycia kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne, skoro W. M. został skazany na kary jednostkowe 3 i 5 miesięcy pozbawienia wolności, a dopiero kara łączna orzeczona została w wymiarze 6 miesięcy.

Kryterium to spełnia jedynie skazanie wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie sygn. akt II K 360/09, na kary jednostkowe 2 lat pozbawienia wolności i 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności, które objęte zostały karą łączną 2 lat pozbawienia wolności, przy czym karę tę skazany odbył w okresie od 01 lutego 2012 r. do 31 stycznia 2014 r., z zaliczeniem okresu 28-29 maja 2009 r.

Oznacza to, że dla przyjęcia recydywy skazany kolejne przestępstwo „musiał” popełnić w ciągu 5 lat licząc od dnia 31 stycznia 2014 r., czyli w okresie do dnia 31 stycznia 2019 r.

Spośród popełnionych i przypisanych w zaskarżonym wyroku czynów wymóg ten spełnia jedynie, nie skarżone zresztą ani przez obrońcę, ani przez prokuratora, przestępstwo z art. 207 § 1 k.k. i art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., które zostało popełnione w okresie od listopada 2018 roku do grudnia 2018 roku.

Dlatego kwalifikacja z art. 64 § 2 k.k. jest tutaj prawidłowa, gdyż o jej przyjęciu decyduje i jest wystarczające w tym przypadku uprzednie skazanie wyrokiem Sądu Rejonowego w Lubinie sygn. akt II K 360/09 w warunkach art. 64 § 1 k.k., okres odbytej kary wynosi ponad rok, jak również mamy do czynienia z popełnionym ponownie katalogowym umyślnym przestępstwem podobnym skierowanym przeciwko zdrowiu.

Co do pozostałych czynów to wszystkie one zostały popełnione już po upływie 5 lat licząc od dnia 31 stycznia 2014 r., czyli po dacie granicznej, jaką jest w tym przypadku 31 stycznia 2019 r.

Zgodnie z orzecznictwem Sąd Najwyższego, do przypisania recydywy niezbędne jest kumulatywne spełnienie wszystkich wymogów określonych w art. 64 § 1 k.k. (por. wyrok SN z 25.05.2021 r., IV KK 177/21, LEX nr 3245447). Zaś bezpodstawne przypisanie działania w warunkach art. 64 § 1 k.k. prowadzi do uznania, że orzeczenie takie cechuje się rażącą niesprawiedliwością w rozumieniu art. 440 k.p.k. (por. wyrok SN z 25.05.2021 r., IV KK 177/21, LEX nr 3245447; tak samo wyrok SN z 23.02.2021 r., II KK 353/20, LEX nr 3268011).

Dlatego z opisów poszczególnych czynów przypisanych w części rozstrzygającej należało wyeliminować ustalenie o działaniu w warunkach z art. 64 § 1 k.k. i z art. 64 § 2 k.k., które to przepisy wyeliminowano też z podstawy prawnej skazania i podstawy wymiaru kary.

Okoliczność ta zadecydowała też o obniżeniu wymierzonych oskarżonemu poszczególnych kar jednostkowych, za wyjątkiem przestępstwa z art. 156 § 3 k.k. Sąd odwoławczy uważa, że stopień zawinienia oskarżonego i stopień społecznej szkodliwości w przypadku tego czynu są tak duże, że brak było podstaw do obniżenia wymierzonej za ten czyn kary 15 lat pozbawienia wolności. Karę tę determinują wyjątkowo brutalny sposób działania oskarżonego i spowodowany nieumyślnie śmiertelny skutek. Oskarżony w zasadzie bez żadnego racjonalnego powodu atakował słownie i fizycznie pokrzywdzonego, nie tylko wyzywając go, ale przede wszystkim uderzając pięściami i nogą oraz kopiąc leżącego na podłodze, w wyniku czego spowodował u niego tak poważne obrażenia ciała, że skutkowały one zgonem pokrzywdzonego w bardzo krótkim przecież czasie od momentu rozpoczęcia bicia pokrzywdzonego. Oskarżony w żaden sposób nie zważał, że pokrzywdzony jest osobą w złym stanie zdrowia. Wyładował na nim swą agresję. O tym, że oskarżony miał znaczne problemy z kontrolowaniem swojej agresji świadczą też pozostałe czyny popełnione z użyciem przemocy. Na jego niekorzyść przemawiała też jego znaczna karalność. Trudno uznać za okoliczność szczególnie łagodzącą to, że oskarżony wezwał na pomoc Pogotowie Ratunkowe; zrobił to wystraszony, że pokrzywdzony nie daje oznak życia, która to okoliczność była jednym z elementów decydujących o tym, że nie przypisano mu zamiaru zabójstwa pokrzywdzonego. Zdaniem Sądu odwoławczego, tylko kara w orzeczonej wysokości zrealizuje w pełni cele kary o jakich mowa w art. 53 § 1 i 2 k.k. Nadmienić należy, że czyn ten został zaskarżony także na niekorzyść oskarżonego przez prokuratora, który domagał się, choć niezasadnie, przyjęcia kwalifikacji z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k. i wymierzenia za niego kary 25 lat pozbawienia wolności.

Co do pozostałych skarżonych czynów, w związku z eliminacją recydywy specjalnej, jak wskazano, obniżono kary jednostkowe uznając, że stopień ich społecznej szkodliwości jest z tego powodu mniejszy. Konsekwencją obniżenia kar jednostkowych jest to, że utraciła moc dotychczasowa kara łączna.

W konsekwencji Sąd odwoławczy wymierzył nową karę łączną łącząc jednostkowe kary pozbawienia wolności wymierzone za poszczególne przestępstwa mając na uwadze treść art. 86 § 1 zd. pierwsze k.k., zgodnie z którym sąd wymierza karę łączną w granicach powyżej najwyższej z kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa do ich sumy, nie przekraczając jednak 810 stawek dziennych grzywny, 2 lat ograniczenia wolności albo 20 lat pozbawienia wolności.

Oskarżony ewidentnie na taką surową karę 20 lat pozbawienia wolności zasługuje. Dopuścił się bowiem szeregu poważnych przestępstw, w tym zbrodni z art. 156 § 3 k.k., w ramach ciągu przestępstw trzech czynów kwalifikowanych z art. 197 § 1 k.k., intensywnego, choć krótkotrwałego, przestępstwa znęcania z art. 207 § 1 k.k. w kumulatywnej kwalifikacji z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 2 k.k., jak i innych czynów, których społeczna szkodliwość też nie była mała. Przestępstwa te były skierowane przeciwko częściowo różnym dobrom prawnie chronionym, zostały popełnione na szkodę różnych osób, jak również ich czasookresy nie w każdym przypadku są zbliżone (bliski związek zachodzi jedynie między przestępstwami z art. 278 § 1 i 5 k.k. i z art. 279 § 1 k.k. popełnionymi na szkodę A. C., co jednak samo w sobie nie mogło przemawiać za łagodniejszą karą łączną obejmującą przecież też kary jednostkowe wymierzone za inne, znacznie poważniejsze przestępstwa). Także w tym przypadku nie sposób pominąć dotychczasowej karalności oskarżonego. Oznacza to, że dotychczas orzekane co do niego kary nie spełniły jednego z zasadniczych celów, jakim jest powstrzymanie sprawcy przed popełnieniem kolejnego przestępstwa. Oskarżony stanowi poważne zagrożenie dla porządku prawnego i bezpieczeństwa społecznego, cechuje go duży stopień agresji, czemu niewątpliwie także sprzyjają jego uzależnienie od alkoholu, zaburzenia osobowości i zachowania demonstrujące się drażliwością, skłonnością do działań i zachowań impulsywnych, obniżeniem emocji, spłyceniem krytycyzmu (por. opinia sądowo-psychiatryczna – k. 651-652). Dlatego zdaniem Sądu odwoławczego, powinien on być przez odpowiednio długi okres czasu izolowany, aby można było skutecznie zrealizować wszystkie cele prewencji indywidualnej co do jego osoby, jak i cele ogólnoprewencyjne związane z kształtowaniem świadomości prawnej społeczeństwa, które musi mieć pewność, ze sprawca poważnych przestępstw został odpowiednio surowo ukarany i w przyszłości nie będzie stanowić już zagrożenia, względnie przynajmniej zostanie ono znacząco zminimalizowane.

Na poczet nowo orzeczonej kary łącznej należało zaliczyć oskarżonemu okresy jego zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie.

1.9.  Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

1.1.7.  Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

5.3.1.1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.1.3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

5.3.1.4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

1.1.8.  Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

1.10.  Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

Rozstrzygnięcie to oparto na treści art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych i podyktowane było trudną sytuacją materialną oskarżonego.

7.  PODPIS

SSA Jerzy Skorupka SSA Wiesław Pędziwiatr SSA Artur Tomaszewski

1.11.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

1

Podmiot wnoszący apelację

obrońca z wyboru adw. I. S.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

rozstrzygnięcia z pkt I, II, III, IV, VI, VII, VIII

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

1.12.  Granice zaskarżenia

Kolejny numer załącznika

2

Podmiot wnoszący apelację

p.f. Prokurator (...)w L.

Rozstrzygnięcie, brak rozstrzygnięcia albo ustalenie, którego dotyczy apelacja

z pkt I i VIII

0.1.1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☐ na korzyść

☒ na niekorzyść

☐ w całości

☒ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.1.1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. – błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.1.1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana