Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 czerwca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w P. I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Ryszard Marchwicki

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Sylwia Woźniak

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2022 r. w P.

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością

w C.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością

w P.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w P.

z dnia 9 listopada 2020 r. sygn. akt (...)

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego 8.100 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Ryszard Marchwicki

"Niniejsze pismo nie wymaga podpisu własnoręcznego na podstawie § 21 ust. 4 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym"

St. sekr. sąd. Katarzyna Surażyńska

UZASADNIENIE

Pozwem z 28 sierpnia 2017 r., wniesionym pierwotnie do Sądu Okręgowego w C., powód (...) sp. z o.o. z siedzibą w C. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) sp. z o.o. z siedzibą w P. na swoją rzecz kwoty 1.074.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Nadto wniósł o obciążenie pozwanego kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z 11 grudnia 2017 r. Sąd Okręgowy w C. uwzględnił w całości żądanie pozwu.

W ustawowym terminie pozwany wniósł sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości i domagając się oddalenia powództwa.

Pismem z 5 sierpnia 2019 r. (k. 1416-1419) powód rozszerzył powództwo o kwotę 57.051,44 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na rozszerzony pozew (k. 1545-1551), pozwany wniósł o jego oddalenie.

Pismem z 22 października 2019 r. (k. 1595-1599) powód cofnął pozew w zakresie kwoty 1.196,44 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i zrzekł się w tym zakresie roszczenia. Z kolei pismem z 10 grudnia 2019 r. po raz kolejny rozszerzył powództwo, tym razem o kwotę 40.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na rozszerzony pozew (k. 1692-1705) pozwany wniósł o oddalenie powództwa.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w P.:

I.  umorzył postępowanie w zakresie należności głównej w kwocie 1.196,44 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tejże kwoty od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddalił,

III.  kosztami procesu obciążył w całości powoda, zaś szczegółowe ich wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu.

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski Sądu I Instancji.

Powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w C. i pozwany (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P., są przedsiębiorcami.

Na podstawie umowy sprzedaży wierzytelności z 10 kwietnia 2017 r. powód nabył od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością S. z siedzibą w C. wierzytelność przysługującą zbywcy w stosunku do pozwanego z tytułu:

a)  szkody w kwocie 2.101.100 zł, określonej w zawezwaniu do próby ugodowej, na podstawie którego Sąd Rejonowy P. i W. w P. prowadził postępowanie pod sygn. akt (...), powstałej na skutek bezprawnego działania dłużnika, poprzez uniemożliwienie sprzedaży majątku cedenta na rzecz (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością S. za cenę wyższą niż ostatecznie został on sprzedany (określony w załączniku nr (...) do umowy),

b)  szkody w kwocie 24.798.168 zł, określonej w zawezwaniu do próby ugodowej, na podstawie którego Sąd Rejonowy w C. prowadził postępowanie pod sygn. akt (...), tytułem utraconych korzyści tj. dochodu za lata 2013-2014 w kwocie 1.891.022 zł oraz dochodu przyszłego za lata 2015-2025 w kwocie 22.907.164 zł, nieuzyskanego na skutek bezprawnych działań dłużnika, naruszających zasady konkurencji, przepisy prawa i zapisy umów dealerskich oraz serwisowych łączących strony (określony w załączniku nr 2 do umowy),

za cenę 180.000 zł.

Załącznik nr (...) do umowy sprzedaży wierzytelności stanowił wniosek cedenta z 5 października 2016 r. o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej w zakresie kwoty 2.101.100 zł. Z uzasadnienia tego wniosku wynikało, że cedent prowadził zaawansowane negocjacje z (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością S. dotyczące sprzedaży swojego majątku. Negocjacje zakończyły się podpisaniem umowy przedwstępnej sprzedaży z 27 listopada 2014 r., która obejmowała wszystkie nieruchomości niezbędne do prowadzenia działalności dealerskiej, za cenę 18.500.000 zł. Po podpisaniu tej umowy cedent zwrócił się do pozwanego o wyrażenie zgody na cesję umów dealerskich i serwisowych na nabywcę. Natomiast pozwany w sposób bezprawny wskazał, iż warunkuje zgodę w powyższym zakresie tym, by nabywca nabył oprócz działek, na których prowadzona jest działalność dealerska, także działki, które nie były związane z tą działalnością (w tym działki (...)), a także wybudował do 2020 roku nowy zakład dealerski dla marek V. i V. (...) oraz wybudował nowy lub przebudował istniejący salon marki S. do końca 2015 roku. Warunki te w ocenie cedenta były bezprawne i niczym nieuzasadnione. Dodatkowe działki nie były niezbędne do prowadzenia działalności dealerskiej, zaś budowa lub przebudowa salonu (...) nie była fizycznie możliwa do końca 2015 roku. W związku z powyższym nabywca odstąpił od umowy przedwstępnej.

Wobec takich działań pozwanego cedent niezwłocznie podjął negocjacje z kolejnym nabywcą A. W ich wyniku 17 kwietnia 2015 r. cedent dokonał sprzedaży należących do niego nieruchomości za cenę 17.026.000 zł, tj. za cenę o 1.474.000 zł niższą niż w przypadku transakcji z (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością S. Przy czym umowa z 17 kwietnia 2015 r. nie obejmowała działek o nr (...), których wartość wynosiła 372.900 zł. W związku z powyższym strata cedenta wynosiła 1.101.100 zł. Cedent wskazał przy tym, że w przypadku drugiego nabywcy (A.) pozwany nie podnosił już takich dodatkowych warunków zgody na cesję umów dealerskich i serwisowych jak w przypadkuA.

Nadto cedent podniósł, że oprócz nieruchomości przeniósł na A. także majątek ruchomy i prawa, za które – zgodnie z umową i uzgodnieniami z A. – miał otrzymać wynagrodzenie o ok. 1.000.000 zł wyższe.

Z kolei załącznik nr 2 do umowy sprzedaży wierzytelności stanowił wniosek cedenta z 5 października 2016 r. o zawezwanie pozwanego do próby ugodowej w zakresie kwoty 24.798.168 zł. Z uzasadnienia tego wniosku wynikało, że wniosek dotyczy utraconych korzyści tj. dochodu za lata 2013-2014 w kwocie 1.891.022 zł oraz dochodu przyszłego za lata 2015-2025 w kwocie 22.907.164 zł, nieuzyskanego przez cedenta z powodu bezprawnych działań pozwanego naruszających zasady konkurencji, przepisy prawa oraz zapisy umów dealerskich i serwisowych. Działania pozwanego, w ramach łączących strony umów, nosiły w ocenie cedenta znamiona nadużywania pozycji wobec wnioskodawcy oraz wprowadzania klauzul niedozwolonych naruszających interes cedenta. Bezprawne działania pozwanego polegały na:

1.  warunkowaniu dalszej współpracy od modernizacji i rozbudowy salonu (...), w związku z tym zysk wypracowany w poprzednich latach w wysokości 2.400.000 zł, który mógł być zabezpieczeniem na ewentualne przyszłe straty, został zainwestowany w rozbudowę i modernizację salonu (...),

2.  warunkowaniu dalszej współpracy od kolejnych inwestycji w rozbudowę salonu (...), w związku z czym cedent w 2011 r. musiał uzyskać dodatkowy kredyt w (...) Banku w kwocie 2.000.000 zł, którego konieczność spłaty w kolejnych latach znacznie zwiększyła koszty prowadzonej przez cedenta działalności,

3.  uzależnieniu działalności wnioskodawcy od kredytowania jej przez (...) Bank (...) S.A. powiązany kapitałowo z pozwanym, przez co cedent nie miał możliwości uzyskania tańszego kredytowania u innych podmiotów,

4.  braku zmiany planów sprzedażowych. Pozwany uzgadniając plany sprzedażowe, nie brał pod uwagę rynkowych analiz możliwości sprzedaży narzucając tym samym cedentowi nierealne plany sprzedażowe, a w 2010 r. nie wyrażając zgody na zmianę tych planów doprowadził do tego, że cedentowi nie wypłacono 2.000.000 zł bonusów sprzedażowych,

5.  warunkowaniu dalszej współpracy od konieczności dokonania rozbudowy salonów (...) oraz budowy nowego salonu, co spowodowało konieczność uzyskania większego finansowania w trudnej dla firmy sytuacji jaka powstała w latach 2012-2014,

6.  dokonywaniu zmian wysokości marż, mimo ich ustalenia w umowach, bez wypowiadania w tym zakresie umów w formie pisemnej.

Nadto pozwany dodatkowo utrudnił prowadzenie cedentowi działalności gospodarczej, wypowiadając 28 października 2014 r. umowy dealerskie i serwisowe, co zmniejszyło możliwości negocjacyjne cedenta i spowodowało spadek wartości jego przedsiębiorstwa.

W ocenie cedenta gdyby nie działania przeciwnika wniosku i wykorzystywanie przez niego pozycji dominującej, nie doszłoby do sprzedaży majątku przedsiębiorstwa, a działalność mogłaby być kontynuowana przez kolejne 10 lat, zaś jego zysk w tych latach wyniósłby tyle co średni zysk z lat kiedy przedsiębiorstwo funkcjonowało normalnie (tj. w latach 2007-2010).

Przy dokonywaniu powyższej czynności prawnej cedenta reprezentował jednoosobowo prezes zarządu S. M., zaś cesjonariusza – jednoosobowo prezes zarządu M. M. (1). Z odpisu KRS cedenta wynikało, że w dacie podpisywania umowy cesji wierzytelności, M. była reprezentowana przez komplementariusza (...) Sp. z o.o. Z kolei z odpisu KRS spółki (...) Sp. z o.o. z daty dokonywania cesji wierzytelności wynikało, że obowiązywała w niej reprezentacja dwuosobowa: 2 członków zarządu lub członek zarządu łącznie z prokurentem. Zarząd (...) Sp. z o.o. był jednoosobowy (jedynym członkiem zarządu był S. M.). Natomiast prokurentem w (...) Sp. z o.o. był T. B.. Dokument świadczący o odwołaniu go z funkcji prokurenta, datowany na 12 maja 2015 r., został opatrzony podpisem S. M. działającego jako prezes zarządu (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.k., w której prokura nigdy nie została ustanowiona.

T. B. został wykreślony z KRS 5 maja 2017 r.

M. była następcą prawnym (w wyniku kolejnych przekształceń) przedsiębiorcy jednoosobowego S. M..

S. M. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego ( (...) Sp. z o.o. z siedzibą w P.) 22 października 2004 r i 24 czerwca 2010 r. umowy dealerskie i serwisowe w zakresie marek A., V. samochody osobowe i V. samochody użytkowe. Natomiast M. M. (2), prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą P.H.U. (...) M. M. M. (2), zawarł ze (...) S.A. 22 października 2004 r. umowę dealerską i serwisową w zakresie marki S. oraz otrzymał zgodę (...) S.A. na uruchomienie zakładu serwisowego w L..

Umowy dealerskie w art. 24 ust 1, a umowy serwisowe w art. 25 ust. 1 stanowiły, że wynikające z nich prawa i obowiązki dealera nie mogą być w całości lub części przeniesione na osobę trzecią bez uprzedniej pisemnej zgody dostawcy. Dostawca wyraził natomiast zgodę na cesję przez dealera całości jego praw i obowiązków umownych na innego dealera z „organizacji sprzedaży”, wybranego przez dealera. Dealer w takim przypadku winien jedynie poinformować dostawcę na piśmie o takiej cesji.

Umowy zostały zawarte na czas nieokreślony z możliwością ich wcześniejszego rozwiązania z zachowaniem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia, ze skutkiem na koniec miesiąca (art. 17 i 18 umów).

(...) S.A. i (...) Sp. z o.o. zostały przejęte przez (...) Sp. z o.o. (obecnie (...) Sp. z o.o.). Natomiast M. M. (2) oraz S. M. 28 czerwca 2012 r. zawarli umowę spółki z ograniczoną odpowiedzialnością o nazwie (...) Sp. z o.o. Następnie utworzyli spółkę komandytowo-akcyjną o nazwie M., do której S. M. wniósł swoje przedsiębiorstwo, w zamian za objęcie akcji w nowo utworzonej spółce. M. uległa przekształceniu w Spółkę komandytową o nazwie M., która z kolei uległa przekształceniu w M., w której komplementariuszem została (...) Sp. z o.o.

28 lutego 2014 r. M. zawarła z pozwanym porozumienie dodatkowe do umowy dealerskiej i serwisowej w zakresie marki S., z której wynikało, że począwszy od 1 stycznia 2016 r. będą obowiązywały nowe wytyczne w zakresie sprzedaży, serwisu i części zamiennych oraz akcesoriów dla dealera. Z wytycznych tych wynikało, że dealer/partner serwisowy, był zobligowany użytkować obiekt zgodnie z wymaganiami dostawcy określonymi w wytycznych, a w przypadku gdy dotychczasowy wygląd i układ budynku odbiegają od tych wymogów, dostawca i dealer określić mieli zakres zmian, adaptacji tak, by dostosować obiekt do wymagań dostawcy.

Sytuacja finansowa M. (dealera) uległa pogorszeniu już w 2011 roku, który to rok dealer zakończył dużą stratą, pokrytą z dodatkowego kredytu obrotowego w wysokości 2.000.000 zł. Nadto udzielenie przez spółkę wspólnikowi S. M. w okresie od 25 września 2007 r. do 16 grudnia 2013 r. umów pożyczek na łączną kwotę 4.600.000 zł, sytuacja na rynku motoryzacyjnym, wysokie koszty obsługi zadłużenia oraz konieczność bieżącego regulowania rat kredytów spowodowała, że na początku 2014 r. dealer zmuszony był wprowadzić program naprawczy, mający na celu poprawę płynności finansowej i wzrost rentowności prowadzonej działalności.

Kontynuacją wdrożonego programu naprawczego był projekt restrukturyzacji przedsiębiorstwa dealera z 11 sierpnia 2014 r., przedstawiony pozwanemu na spotkaniu w dniu 14 sierpnia 2014 r. W powyższym projekcie dealer przedstawił 4 propozycje zmian mających na celu poprawę sytuacji finansowej dealera.

Według wariantu pierwszego, do majątku dealera miały zostać wprowadzone nieruchomości (działki nr (...), stanowiące majątek osobisty S. M., znajdujące się w sąsiedztwie obecnego salonu (...) – o wartości 7.615.000 zł oraz działki nr (...), na których znajdował się obiekt (...) w L. – o wartości 2.514.000 zł), o łącznej wartości 10.129.000 zł.

Drugi wariant zakładał wprowadzenie do majątku dealera kapitału obrotowego w wysokości 7.000.000 zł, pozyskanego ze sprzedaży prywatnego majątku właściciela.

Wariant trzeci bazował na sprzedaży części udziałów w spółce dealera inwestorowi zewnętrznemu oraz wprowadzeniu do majątku dealera kapitału obrotowego w wysokości 5.000.000 zł, pozyskanego ze sprzedaży udziałów.

Wariant ostatni był połączeniem wariantów 2 i 3 i zakładał zarówno wprowadzenie do majątku dealera kapitału obrotowego w wysokości 7.000.000 zł, pozyskanego ze sprzedaży prywatnego majątku właściciela jak i sprzedaży części udziałów w spółce dealera inwestorowi zewnętrznemu oraz wprowadzeniu do majątku dealera kapitału obrotowego w wysokości 5.000.000 zł, pozyskanego ze sprzedaży udziałów.

W podsumowaniu przedstawionego planu restrukturyzacyjnego dealer wskazał, że przedstawione propozycje mają na celu podniesienie wartości kapitałów własnych firmy, zmianę struktury zadłużenia oraz poprawę wskaźników finansowych, a także poprawę pozycji dealera w klasyfikacjach pozwanego, mającej wpływ na koszty finansowania działalności dealera.

Realizując plan restrukturyzacji przedsiębiorstwa, 7 października 2014 r. S. M. (jako sprzedający) zawarł z M. (jako kupującym) umowę warunkową sprzedaży prawa użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiących działki nr (...) (KW nr (...)), nr (...) (KW nr (...)), nr (...) (KW nr (...)) i nr (...) (KW nr (...)) pod warunkiem, że Gmina M. C. nie skorzysta z prawa pierwokupu zgodnie z art. 109 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Strony zobowiązały się przy tym zawrzeć umowę przenoszącą własność prawa użytkowania wieczystego wskazanych wyżej nieruchomości po otrzymaniu rezygnacji z prawa pierwokupu przez Gminę M. C., nie później jednak niż do 28 listopada 2014 r.

Strony umówiły cenę sprzedaży przedmiotu umowy na kwotę 4.600.000 zł. Nadto oświadczyły, że S. M. jest dłużnikiem kupującej spółki z tytułu umów pożyczek zawartych 25 września 2007 r., 5 stycznia 2009 r. i 16 grudnia 2013 r. na łączną kwotę 4.600.000 zł. Zapłata ceny – zgodnie z ustaleniami stron – miała nastąpić poprzez wzajemne potrącenie wierzytelności sprzedającego z tytułu ceny nabycia przedmiotu umowy, z wierzytelnością kupującego z tytułu zwrotu pożyczek udzielonych sprzedawcy.

Nadto dealer prowadził rozmowy z potencjalnymi inwestorami: P. M. i H. R., których efektem było zawarcie 7 października 2014 r., pomiędzy S. M., U. K., D. M., M. M. (2), M. M. (1), P. M. i H. R. umowy, na mocy której:

a)  wspólnicy spółki M. U. K., D. M. i M. M. (1) dokonali w drodze darowizny przeniesienia przysługujących każdemu z nich ogółu praw i obowiązków wspólnika w spółce komandytowej na rzecz M. M. (2),

b)  do spółki M. przystąpiła jako komandytariusz M. z siedzibą w C. wnosząc tytułem wkładu całe przedsiębiorstwo tej spółki o wartości 4.633.507,99 zł,

c)  M. M. (2) wniósł do spółki M. tytułem dalszego wkładu całe przedsiębiorstwo funkcjonujące pod nazwą Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe (...), obejmujące m.in. prawo własności nieruchomości położonej w L., objętej księgą wieczystą KW nr (...), o wartości 800.000 zł,

d)  P. M. przystąpił do spółki M. jako komandytariusz wnosząc do spółki tytułem wkładu gotówkowego 1.500.000 zł,

e)  H. R. przystąpił do spółki M. jako komandytariusz wnosząc do spółki tytułem wkładu gotówkowego 1.500.000 zł.

W tym samym dniu wspólnicy spółki M. podjęli uchwałę nr (...), zgodnie z którą komandytariusze mieli uczestniczyć w zyskach spółki w następujących proporcjach:

a)  P. M. – 25,5%,

b)  H. R. – 25,5%,

c)  M. Sp.j. – 24%,

d)  M. M. (2) – 25%.

Wkłady wniesione przez P. M. i H. R. zostały przelane na rachunek (...) Bank (...) S.A. na spłatę zaległych zobowiązań kredytowych spółki M.

Przystąpienie do spółki M.nowych komandytariuszy w osobach P. M. i H. R., odbyło się bez poinformowania o tym pozwanego i bez uzyskania jego uprzedniej zgody na zmianę składu osobowego wspólników spółki dealera.

P. M. i H. R. pismem z 9 października 2014 r. poinformowali pozwanego o dokonanej inwestycji w spółkę M. i wnieśli o wyrażenie pisemnej zgody na zmiany własnościowe w spółce dealera.

Dealer pismem z 6 października 2014 r. poinformował pozwanego o rozmowach prowadzonych z (...) Sp. z o.o., która wyraziła chęć nabycia 51% udziałów w M. Przy czym pismo to zostało doręczone pozwanemu 13 października 2014 r., tj. już po zawarciu z P. M. i H. R. umowy z 7 października 2014 r.

Natomiast pismem z 16 października 2014 r. dealer poinformował pozwanego o umowie zawartej z P. M. i H. R. w dniu 7 października 2014 r., w którym przyznał, że nie informował pozwanego wcześniej o podejmowanych działaniach i nie wystąpił o wyrażenie na nie zgody. Nadto wskazał, że podjęcie współpracy z P. M. i H. R. było pochopne oraz, że M. potrzebuje znacznie większego dokapitalizowania żeby odzyskać płynność finansową i pozyskać środki na planowane inwestycje na rok 2015 tj. budowę salonu (...) i rozbudowę salonu (...). W piśmie tym dealer przedstawił także dalszy plan restrukturyzacji swojego przedsiębiorstwa m.in. poprzez:

a)  wniesienie aportem do spółki M. majątku spółki M. o wartości 9.000.000 zł,

b)  wniesienie działki nr (...) o wartości 3.220.500 zł do spółki M. z przeznaczeniem pod przyszłe inwestycje,

c)  sprzedaż działki (...) firmie (...) za kwotę 2.800.000 zł i przeznaczenie środków uzyskanych z tego tytułu na spłatę zobowiązań względem (...) Bank (...) oraz podwyższenie kapitału zakładowegoM.

Ostatecznie jednak P. M. i H. R. wycofali się z inwestycji w spółkę M. Powodem tej decyzji były ciągłe zmiany ustaleń biznesowych przez przedstawicieli dealera, brak konsekwencji w realizacji postanowień ustnych i pisemnych potwierdzonych aktami notarialnymi przez S. M., a co za tym idzie – opóźnienie w realizacji planowanej restrukturyzacji przedsiębiorstwa M., rozpoczętej zawarciem 7 października 2014 r. umowy z P. M. i H. R..

25 listopada 2014 r. dealer oraz P. M. i H. R. podpisali końcowe porozumienie i wyjściu tych ostatnich ze spółki M. i zwrocie wniesionych przez nich do spółki dealera wkładów.

O powyższej decyzji P. M. i H. R. poinformowali pozwanego pismem z 26 listopada 2014 r., a dealer – pismem z 28 listopada 2014 r. W swoim piśmie dealer poinformował także pozwanego, że zgodnie z planem restrukturyzacji przedstawionym pozwanemu na spotkaniu 14 sierpnia 2014 r., obecna struktura M. obejmuje nieruchomości pochodzące z prywatnego majątku S. M., położone w sąsiedztwie nieruchomości spółki. Nadto w majątku spółki pozostaje grunt i obiekt serwisu (...) w L. oraz majątek przedsiębiorstwa M.

Pismem z 23 października 2014 r. (...) Bank (...) S.A. wyraził zaniepokojenie faktem, że nie otrzymał od reprezentantów spółki M. żadnych dokumentów i informacji dotyczących sprzedaży spółce nieruchomości należących do S. M. i potrąceniu ceny transakcji z wierzytelnościami, które spółka posiadała wobec S. M., nabycia przez P. M. i H. R. 51% udziałów w spółce M. czy wniesienia do tej spółki całego przedsiębiorstwa M. i P.H.U (...) M. M. M. (2), a informacje, które zostały przekazane pozwanemu przez S. M. nie odpowiadały rzeczywistości (S. M. informował bowiem o propozycji wniesienia do spółki dealera przedsiębiorstw i aktywów, które były już własnością spółki).

Pismem z 28 października 2014 r. pozwany wypowiedział spółce M.umowy dealerskie i serwisowe z zachowaniem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia, ze skutkiem na koniec miesiąca.

Jako przyczyny wypowiedzenia umów pozwany wskazał:

-

niepoinformowanie pozwanego przez dealera o zawarciu warunkowej umowy sprzedaży nieruchomości spółce przez S. M.,

-

niepoinformowanie pozwanego przez dealera o zmianie składu wspólników spółki M.

-

podanie przez dealera w piśmie z 16 października 2014 r. informacji pozostających w sprzeczności z faktem zawarcia powyższych umów,

-

odmowę przyjmowania przez (...) Bank (...) S.A. do faktoringu faktur za samochody zamówione przez dealera od 8 października 2014 r. i brak zapewnienia od tego czasu przez dealera źródła finansowania umożliwiającego niezakłócony zakup wszystkich zamówionych przez dealera u pozwanego samochodów i tym samym realizację zamówień klientów i wykonywanie umów dealerskich,

co spowodowało utratę zaufania pozwanego do dealera jako strony umów i utratę przekonania, że długofalowe cele biznesowe będą mogły być realizowane we współpracy z M.

Jeszcze przed wypowiedzeniem umów dealerskich i serwisowych, dealer – wobec niezadawalających efektów dotychczas wdrożonego programu restrukturyzacyjnego – zaczął poszukiwać nabywców całego przedsiębiorstwa M., w celu kontynuowania przez nabywcę działalności gospodarczej o tym samym profilu co dealer.

Dealer równocześnie prowadził rozmowy z co najmniej czterema podmiotami zainteresowanymi nabyciem składników majątku M.: (...) Sp. z o.o., A., A., A. G. prowadzącym działalność gospodarcza pod nazwą G..

24 października 2014 r. dealer M., A. oraz K. podpisały wiążący list intencyjny, zgodnie z którym intencją stron listu było doprowadzenie w przyszłości do zawarcia umowy, na podstawie której spółka z grupy K.-C. albo podmiot przez tę grupę wskazany, przejmą prowadzenie działalności gospodarczej A., a polegającej na prowadzeniu punktów dealerskich marek A., V., S. i H. na terenie C. oraz serwisu w L., a także sklepu motoryzacyjnego w C.. Strony wskazały także, że ich zgodnym zamiarem jest:

1.  zawarcie umowy sprzedaży nieruchomości położonych w C. i L.,

2.  przeniesienie własności wszystkich środków trwałych oraz wyposażenia punktów dealerskich i blacharni, wykorzystywanych do prowadzenia działalności dealerskiej i serwisowej, na podstawie umów autoryzacyjnych, serwisu w L. oraz sklepu motoryzacyjnego,

3.  przejęcie przez nabywcę umów, w szczególności: umów leasingu na dwa podnośniki, umów kredytowych na samochody zastępcze (7 sztuk), umów olejowych do kwoty 1.600.000 zł, umów na zakup lakieru do kwoty 100.000 zł, a także umów związanych z korzystaniem z sieci telefonicznej i światłowodowej, a także pozostałych umów związanych z funkcjonowaniem salonów samochodowych oraz umów o pracę z wszystkimi pracownikami,

4.  zachowanie ciągłości prowadzonej przez zbywcę działalności gospodarczej.

Warunkiem podpisania umowy, o której mowa w pkt 1 powyżej, było przeniesienie ogółu praw i obowiązków komandytariuszy P. M. i H. R. na komandytariusza M. M. (2). Część ceny sprzedaży przedsiębiorstwa dealera (3.000.000 zł) miała zostać przekazana na rachunek P. M. i H. R. po ich wystąpieniu ze spółki dealera.

Tego samego dnia (24 października 2014 r.) M. i A., zawarły umowę przedwstępną sprzedaży. Na mocy tej umowy dealer zobowiązał się sprzedać spółce A. lub innej wskazanej przez nią osobie fizycznej lub prawnej, w terminie do 10 lutego 2015 r.:

a)  nieruchomości lub prawa użytkowania wieczystego nieruchomości oznaczonych jako działki:

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...)i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) (KW nr (...)),

-

nr (...)(KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

b)  oraz wszystkie środki trwałe i wyposażenie wykorzystywane przez dealera do prowadzenia działalności dealerskiej i serwisowej na opisanych wyżej nieruchomościach

za łączną cenę 15.500.000 zł netto (19.065.000 zł brutto),

c)  a także prawo wieczystego użytkowania działek o nr (...) (KW nr (...)) i (...) (KW nr (...)), co do których dealer zawarł ze S. M. warunkową umowę sprzedaży z 7 października 2014 r., za cenę 5.000.000 zł netto (6.150.000 zł brutto), pod warunkiem nabycia przez M.tych praw.

W związku z zawarciem powyższej umowy przedwstępnej, 29 października 2014 r. w siedzibie pozwanego, odbyło się spotkanie z udziałem stron tej umowy, na którym omawiane były szczegóły przejęcia przez A. lub inną spółkę z grupy, przedsiębiorstwa M.

W nawiązaniu do powyższego spotkania pozwany mailem z 31 października 2014 r. zwrócił się do dealera oraz M. C. i R. K. o przedstawienie na piśmie wspólnego stanowiska dotyczącego planu inwestycyjnego dotyczącego spółki M., ze wskazaniem w szczególności:

1.  przebiegu wszystkich operacji i transakcji jakie są planowane od obecnego stanu prawnego spółki M. do stanu finalnego,

2.  finalnej struktury zarządczej nowego dealera od poziomu właścicielskiego, po osoby uprawnione do reprezentacji firmy oraz dyrektorów zarządzających poszczególnymi markami,

3.  zapewnienia docelowemu dealerowi składników majątkowych niezbędnych do realizacji zapisów umów dealerskich i serwisowych (nieruchomości, ruchomości, towary, systemy),

4.  sposobu zapewnienia nowemu dealerowi prawidłowej kondycji finansowej, które zapewnią uzyskanie wysokiego ratingu bankowego i finansowania zewnętrznego na poziomie adekwatnym do planowanej sprzedaży.

W odpowiedzi na powyższe, dealer oraz M. C. i R. K. wystosowali do pozwanego pismo z 12 listopada 2014 r. zawierające żądane przez pozwanego informacje.

Prowadząc równocześnie rozmowy z inwestorami z grupy L. (G. L. (1), A. L., K. L. i W. C.), M. otrzymała od nich ofertę datowaną na 6 listopada 2014 r. Zgodnie z jej treścią inwestorzy chcieli nabyć przedsiębiorstwo dealera, w tym wszystkie nieruchomości wraz z wyposażeniem, bez tzw. (...) (tj. działek o nr (...), na których znajdowały się pozostałości dawnego Hotelu (...)) za cenę 21.500.000 zł. Nadto inwestorzy oferowali:

1)  przejęcie umów olejowych T., C., S. i P.,

2)  przejęcie samochodów nowych po cenie zakupu netto oraz części według cen zakupu netto, w przypadku części nierotujących – 10%, powyżej 2 lat w cenie zwrotu do (...),

3)  przejęcie dwóch leasingów na podnośniki do kontynuacji,

4)  przejęcie z blacharni kredytów na auta zastępcze – 3 sztuki,

5)  przejęcie samochodów używanych po cenach rynkowych ustalonych po aktualnej wycenie.

20 listopada 2014 r. między reprezentantami dealera, inwestora oraz przedstawicielami pozwanego, odbyło się spotkanie, na którym omawiana była propozycja inwestora nabycia majątku dealera i kontynuacji działalności dealerskiej dla marek A., V., V. (...) i S. w C..

27 listopada 2014 r. S. M. i M. zawarli z nowo powstałą spółką A. (która nie była dealerem (...)) umowę przedwstępną sprzedaży. Na mocy tej umowy S. M. i M. zobowiązali się sprzedać spółce A. następujące zabudowane nieruchomości lub prawa użytkowania wieczystego należące do dealera bądź S. M.:

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...)(KW nr (...)),

-

nr (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

wraz ze środkami trwałymi stanowiącymi wyposażenie serwisowo-warsztatowo-biurowe oraz urządzeniami wykorzystywanymi przez dealera do prowadzenia działalności gospodarczej na opisanych wyżej nieruchomościach za cenę łączną 18.500.000 zł netto (22.755.000 zł brutto) pod warunkiem, że podmiot uprawniony zgodnie z postanowieniami umowy przedwstępnej sprzedaży zawartej 24 października 2014 r., Rep. (...) nr (...) (tj. A.) nie nabędzie tych nieruchomości w terminie ustalonym w tej umowie oraz wygasną wszelkie roszczenia przysługujące temu podmiotowi o zawarcie umowy przyrzeczonej – w terminie 30 dni od dnia przedawnienia wszelkich roszczeń wynikających z umowy przedwstępnej sprzedaży z 24 października 2014 r., zgodnie z art. 390 § 3 k.c.

Nadto tą samą umową S. M. i M.zobowiązali się sprzedać spółce A. prawo wieczystego użytkowania działek o nr (...) (KW nr (...)) i (...) (KW nr (...)), za cenę 3.000.000 zł netto (3.690.000 zł brutto), pod warunkiem nabycia przez M. tych praw oraz pod warunkiem, że podmiot uprawniony zgodnie z postanowieniami umowy przedwstępnej sprzedaży zawartej 24 października 2014 r. Rep. (...) nr (...) (tj. A.) nie nabędzie tych nieruchomości w terminie ustalonym w tej umowie oraz wygasną wszelkie roszczenia przysługujące temu podmiotowi o zawarcie umowy przyrzeczonej – w terminie 30 dni od dnia przedawnienia wszelkich roszczeń wynikających z umowy przedwstępnej sprzedaży z 24 października 2014 r., zgodnie z art. 390 § 3 k.c.

Strony uzgodniły także, że spółce M. oraz A. przysługiwać będzie w terminie do 28 lutego 2015 r. prawo odstąpienia od zawarcia umowy przyrzeczonej w przypadku niespełnienia się m.in. warunku dotyczącego uzyskania przez A. zgody importera (...) Sp. z o.o. na prowadzenie wyłącznej działalności dealerskiej na nieruchomościach będących przedmiotem umowy, w zakresie obecnego dealera tj. M. dla marek A., V., V. (...) i S..

Pismem z 28 listopada 2014 r. strony umowy przedwstępnej poinformowały pozwanego o jej zawarciu i zwróciły się do pozwanego o wyrażenie akceptacji dla powyższych działań.

Z kolei 7 stycznia 2015 r. odbyło się spotkanie z udziałem m.in. S. M. i A. G. prowadzącego działalność pod nazwą G.. Przedmiotem spotkania było ustalenie warunków zakupu należących do M. nieruchomości położonych w C., na których zlokalizowane są w pełni wyposażone salony samochodowe marek V., V. (...), A., S. i H. oraz blacharnia V.. W trakcie spotkania ustalono, że przedmiotem transakcji mają być:

-

działki gruntu zlokalizowane w C. przy ul. (...) o numerach nr (...) i (...) (KW nr (...)), nr (...) i (...) (KW nr (...)), nr (...) (KW nr (...)), nr (...) (KW nr (...)), nr (...) i (...) (KW nr (...)), nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

pełne wyposażenie budynków zlokalizowanych na tych działkach,

-

części zamienne.

Cena zakupu nie miała przekroczyć 22.000.000 zł netto.

A. G. wyraził także zainteresowanie zakupem od M. samochodów osobowych po cenach rynkowych.

W związku z docierającymi do pozwanego informacjami o planowanej sprzedaży majątku M., wielością potencjalnych nabywców oraz wyjściem ze spółki M. dotychczasowych inwestorów P. M. i H. R., pozwany mailem z 10 grudnia 2014 r. zwrócił się do dealera i S. M. o dostarczenie kopii następujących dokumentów:

podpisanych przez nich z M. C. i R. K. dokumentów wraz z załącznikami, dotyczących odkupienia składników majątku spółki M. (z wcześniejszych rozmów wynika, że był to list intencyjny z załącznikiem),

dokumentów/umów podpisanych z panami C. i L. wraz z załącznikami dotyczących odkupienia składników majątku spółki M.,

dokumentów/umów podpisanych z panami R. i M. wraz z załącznikami, a dotyczących wyjścia tych inwestorów ze spółki, ich spłaty, ustanowienia zabezpieczenia na ich rzecz (z poprzednich rozmów wynika, że był to akt notarialny).

Pozwany wskazał także, że powyższe dokumenty są mu niezbędne do oceny złożonych propozycji i przedstawienia stanowiska (...). Pozwany prosił także o przesłanie wszystkich dokumentów wraz z załącznikami, tak aby jego wiedza na temat statusu pisemnych uzgodnień i umów była pełna, co przyspieszy zajęcie stanowiska przez (...).

Pismem z 11 grudnia 2014 r. M. i S. M. poinformowali pozwanego o zawarciu dwóch opisanych wyżej umów przedwstępnych sprzedaży (z 24 października 2014 r. z A. i z 27 listopada 2014 r. z A.) bez przedstawiania szczegółów tych umów (w szczególności treści zawartych aktów notarialnych), a jedynie ze wskazaniem, że umowa zawarta z A. przewiduje wyższą cenę i korzystniejsze warunki płatności oraz przejęcie także działalności prowadzonej w L.. Nadto wskazali, że warunki oferty oraz przedwstępnej umowy sprzedaży z A. były podstawą do wystąpienia o wyrażenie zgody do (...).

Dealer i S. M. poinformowali także pozwanego, że roszczenia P. M. i H. R. nie zostały jeszcze zaspokojone oraz, że do ich zaspokojenia dojdzie po wyrażeniu zgody przez (...) na podmiot, który będzie prowadził działalność dealerską w miejsce M.

W odpowiedzi na powyższe pozwany pismem z 18 grudnia 2014 r. oświadczył, że jest gotowy wyrazić zgodę na cesję umów dealerskich i serwisowych na firmę kontrolowaną w 100% przez grupę inwestorów w osobach W. C., G. L. (1), A. L. i K. L., a w kolejnym kroku także cofnięcia wypowiedzenia tych umów pod następującymi warunkami:

1)  zakupu przez inwestorów wszystkich nieruchomości wchodzących w skład majątku spółki M., na których jest prowadzona działalność dealerska i serwisowa wszystkich marek oraz działek oznaczonych numerami (...),

2)  zakupu przez inwestorów od M. wszystkich ruchomości, systemów i praw niezbędnych do realizacji wszystkich umów dealerskich i serwisowych,

3)  zakupu przez inwestorów od M. wszystkich produktów umów dealerskich i serwisowych tak, by po dniu cesji żadne produkty marek nie znajdowały się w posiadaniu M.

4)  przejęcie przez inwestora pracowników M. tak, aby po dniu cesji działalność dealerska i serwisowa mogły przebiegać bez zakłóceń,

5)  spłata przez M. lub inwestora wymagalnych zobowiązań względem klientów (...) Sp. z o.o., (...) Bank (...) S.A. i wierzycieli spośród dealerów/partnerów serwisowych marek koncernowych oraz przejęcie lub spłata niewymagalnych. Dotyczy to także zamówionych produktów umów,

6)  przejęcie przez inwestora wszystkich zobowiązań wobec klientów z tytułu rękojmi i gwarancji,

7)  inwestor musi posiadać prawidłową kondycję finansową, tj. prawidłowe wskaźniki finansowe (m.in. płynność i struktura finansowania), które zapewnią uzyskanie wysokiego ratingu bankowego,

8)  inwestor musi uzyskać do dnia cesji finansowanie zewnętrzne (faktoring) na poziomie adekwatnym do poziomu planowanej sprzedaży (nie niższym niż limity faktoringowe, jakimi posługiwała się M.).

Nadto pozwany postawił warunki inwestycyjne dotyczące poszczególnych marek, które polegały na:

wybudowaniu do 1 stycznia 2020 r. nowego, pełnofunkcyjnego zakładu dealerskiego dla marek V. (...) i V. (...) w lokalizacji, o parametrach i według koncepcji architektonicznej uzgodnionej i uprzednio zaakceptowanej przez (...),

wybudowanie do 31 grudnia 2015 r. nowego lub przebudowa obecnego pełnofunkcyjnego zakładu dealerskiego marki S.. Parametry i koncepcja architektoniczna obiektu S. musi być uzgodniona i uprzednio zaakceptowana przez (...).

Projekt powyższego pisma (niepodpisany przez przedstawicieli poszczególnych marek), został wysłany mailem przez K. J. (kierownika planowania i rozwoju sieci (...)) do M. M. (2) (reprezentanta M.) w dniu 18 grudnia 2014 r.

W tym samym dniu M. M. (2) mailowo potwierdził otrzymanie elektronicznej wersji pisma z 18 grudnia 2014 r. i poinformował, że działki (...) nie były związane z działalnością dealerską M. i nie były przedmiotem negocjacji z żadnym z inwestorów.

Z uwagi na fakt, iż korespondencja między stronami miała miejsce w okresie okołoświątecznym, co wiązało się z urlopami poszczególnych pracowników, w tym dyrektorów oraz procedurami obowiązującymi w firmie pozwanego, zgodnie z którymi decyzje takie jak ta znajdująca odzwierciedlenie w piśmie z 18 grudnia 2014 r., są podejmowane na spotkaniach organizowanych z udziałem przedstawicieli wszystkich zainteresowanych marek ( (...)), informacja zawarta w wiadomości e-mail dealera z 18 grudnia 2014 r., nie została uwzględniona przez pozwanego natychmiast po jej otrzymaniu i pismo z 18 grudnia 2014 r. po jego podpisaniu przez przedstawicieli poszczególnych marek, zostało wysłane do dealera (i do wiadomości W. C., A. L., K. L. i G. L. (1)) 19 grudnia 2014 r. i doręczone dealerowi 22 grudnia 2014 r.

Przy czym pismo to zawierało warunki wstępne, brzegowe i podlegające negocjacjom. Jednakże ani przedstawiciele dealera ani potencjalnego nabywcy, nie zwrócili się do pozwanego o ich modyfikację w jakimkolwiek zakresie (w tym odnośnie do wyłączenia z transakcji działek o nr (...)).

Jednocześnie w wiadomości e-mail z 23 grudnia 2014 r. M. poinformował pozwanego, że zakończył negocjacje z poszczególnymi inwestorami i dokonał wyboru ostatecznego inwestora, którym miała być Grupa K.-C.. Dealer poinformował również, że wszystkie wcześniejsze informacje na temat wyboru potencjalnych inwestorów są nieaktualne, a jedynym partnerem w zakresie przejęcia działalności dealerskiej jest Grupa K.-C..

30 grudnia 2014 r. pozwany mailowo potwierdził otrzymanie wiadomości dealera z 23 grudnia 2014 r. oraz poinformował, że wobec zmiany inwestora będzie mógł przedstawić swoje stanowisko po przeanalizowaniu nowej propozycji i po jej wewnętrznym skonsultowaniu. Jednocześnie zwrócił się do dealera o przedstawienie na piśmie wspólnej z inwestorem propozycji dotyczącej przejęcia spółki M., w tym w szczególności:

1.  przebiegu wszystkich operacji i transakcji jakie są planowane od obecnego stanu prawnego spółki M. do stanu finalnego,

2.  opisu wszystkich składników majątkowych jakie zostaną przejęte/zakupione od firmy M. (nieruchomości, ruchomości, towary, systemy),

3.  sposobu i terminów spłaty przez dealera lub nowego inwestora wymagalnych zobowiązań wobec klientów, (...), V. Bank i dealerów/partnerów serwisowych marek koncernowych,

4.  sposobu zapewnienia nowemu dealerowi prawidłowej kondycji finansowej, które zapewnią uzyskanie wysokiego ratingu bankowego i finansowania zewnętrznego na poziomie adekwatnym do planowanej sprzedaży.

W odpowiedzi, pismem z 2 stycznia 2015 r. reprezentant dealera M. M. (2) i M. C. poinformowali pozwanego, że zamierzają zawrzeć umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości służących M. do prowadzenia działalności dealerskiej, położonych w C. przy ul. (...), z wyłączeniem działek o nr (...), do których prawo przysługuje osobie trzeciej. To samo potwierdził dealer w wiadomości e-mail z 3 stycznia 2015 r. wskazując m.in., że umową z nowym inwestorem nie będą objęte działki o nr (...).

W odpowiedzi na powyższe pozwany pismem z 12 stycznia 2015 r. oświadczył, iż gotowy jest wyrazić zgodę na cesję umów dealerskich i serwisowych na firmę kontrolowaną w 100% przez R. K. i M. C., a w kolejnym kroku także cofnięcia wypowiedzenia tych umów pod następującymi warunkami:

1)  zakupu przez inwestorów wszystkich nieruchomości wchodzących w skład majątku spółki M., na których jest prowadzona działalność dealerska i serwisowa wszystkich marek oraz działek oznaczonych numerami (...),

2)  zakupu przez inwestorów od M.wszystkich ruchomości, systemów i praw niezbędnych do realizacji wszystkich umów dealerskich i serwisowych,

3)  zakupu przez inwestorów od M. wszystkich produktów umów dealerskich i serwisowych tak, by po dniu cesji żadne produkty marek nie znajdowały się w posiadaniu M.

4)  przejęcie przez inwestora pracowników M. tak, aby po dniu cesji działalność dealerska i serwisowa mogły przebiegać bez zakłóceń,

5)  spłata przez M. lub inwestora wymagalnych zobowiązań względem klientów (...) Sp. z o.o., (...) Bank (...) S.A. i wierzycieli spośród dealerów/partnerów serwisowych marek koncernowych oraz przejęcie lub spłata niewymagalnych. Dotyczy to także zamówionych produktów umów,

6)  przejęcie przez inwestora wszystkich zobowiązań wobec klientów z tytułu rękojmi i gwarancji,

7)  inwestor musi posiadać prawidłową kondycję finansową tj. prawidłowe wskaźniki finansowe (m.in. płynność i struktura finansowania), które zapewnią uzyskanie wysokiego ratingu bankowego,

8)  inwestor musi uzyskać do dnia cesji finansowanie zewnętrzne (faktoring) na poziomie adekwatnym do poziomu planowanej sprzedaży (nie niższym niż limity faktoringowe, jakimi posługiwała się M.).

Nadto pozwany postawił warunki inwestycyjne dotyczące poszczególnych marek, które polegały na:

wybudowaniu do 1 stycznia 2020 r. nowego, pełnofunkcyjnego zakładu dealerskiego dla marek V. (...) i V. (...) w lokalizacji, o parametrach i według koncepcji architektonicznej uzgodnionej i uprzednio zaakceptowanej przez (...),

wybudowanie do 31 grudnia 2015 r. nowego lub przebudowa obecnego pełnofunkcyjnego zakładu dealerskiego marki S.. Parametry i koncepcja architektoniczna obiektu S. musi być uzgodniona i uprzednio zaakceptowana przez (...).

Po otrzymaniu przez dealera od pozwanego warunków zgody na cesję umów dealerskich i serwisowych na firmę kontrolowaną w 100% przez grupę inwestorów w osobach W. C., G. L. (1), A. L. i K. L., a w kolejnym kroku także cofnięcia wypowiedzenia tych umów, toczyła się między stronami umowy przedwstępnej z 27 listopada 2014 r. korespondencja dotycząca wycofania się przez A. z transakcji zakupu przedsiębiorstwa M. Przy czym powodem ostatecznego rozwiązania umowy przedwstępnej sprzedaży z 27 listopada 2014 r., zawartej pomiędzy M. i S. M. a A., była nie tylko treść warunków przedstawionych przez pozwanego w piśmie z 18 grudnia 2014 r. i wynikająca z niego konieczność nabycia działek (...), ale także powzięcie przez potencjalnego nabywcę informacji o tym, że do spółki dealera (i to przed zawarciem umowy przedwstępnej) weszli inni inwestorzy P. M. i H. R., o czym dealer nie poinformował nabywcy.

Ostatecznie 8 stycznia 2015 r. M. i S. M. oraz A. rozwiązali umowę przedwstępną sprzedaży z 27 listopada 2014 r., bez podania w akcie notarialnym przyczyn jej rozwiązania.

O rozwiązaniu umowy przedwstępnej dealer poinformował pozwanego pismem z 9 stycznia 2015 r. W odpowiedzi pozwany pismem z 12 stycznia 2015 r. przyjął do wiadomości decyzję dealera.

Umową z 28 stycznia 2015 r. S. M. i M. M. (2) działający w imieniu M., M. C. i R. K. działający w imieniu A. oraz M. M. (1) działający w imieniu (...) Sp. z o.o. zawarli umowę przedwstępną sprzedaży, na mocy której M. zobowiązała się sprzedać spółce A., w terminie 30 dni od otrzymania przez A. bezwarunkowej zgody Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na dokonanie koncentracji w drodze nabycia majątku M., jednakże nie później niż do 31 lipca 2015 r. następujące nieruchomości:

-

działki nr (...) (KW nr (...)),

-

działki nr (...) (KW nr (...)),

-

działki nr (...) (KW nr (...)),

-

działka nr (...) (KW nr (...)),

-

działka nr (...) (KW nr (...)),

-

działki nr (...) (KW nr (...)),

za cenę 19.854.660 zł brutto (16.142.000 zł netto) (§ 5 i 6 umowy).

Nadto M. zobowiązała się sprzedać spółce A. w terminie 30 dni od otrzymania przez A. bezwarunkowej zgody Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na dokonanie koncentracji w drodze nabycia majątku M., jednakże nie później niż do 31 lipca 2015 r., prawo użytkowania wieczystego działki nr (...) (KW nr (...)) oraz działki nr (...) (KW nr (...)), za cenę w łącznej wysokości 4.622.340 zł brutto (3.758.000 zł netto) pod warunkiem, że Gmina M. C. nie skorzysta z przysługującego jej prawa pierwokupu na podstawie art. 109 ustawy o gospodarce nieruchomościami (§ 7 i 8 umowy).

Mocą umowy z 28 stycznia 2015 r. A. zobowiązał się także do przejęcia – przed zawarciem przyrzeczonych umów sprzedaży:

-

umów leasingowych na dwa podnośniki, a gdyby leasingodawca nie wyraził zgody na przejęcie, zobowiązał się płacić spółce M. raty leasingowe związane z wykonywaniem powyższych umów,

-

umów kredytowych na samochody zastępcze – 7 sztuk, a gdyby nabywca nie przejął ich przed dniem zawarcia przyrzeczonej umowy sprzedaży, do zakupu powyższych samochodów zastępczych w dniu zawarcia umowy przyrzeczonej za cenę odpowiadającą wysokości aktualnego zadłużenia z tytułu umowy kredytu na te samochody,

-

umów olejowych wybranych przez spółkę nabywającą do maksymalnej kwoty 1.600.000 zł oraz umów na zakup lakierów do maksymalnej kwoty 100.000 zł, a gdyby to nie nastąpiło – do zapłaty spółce M. w dniu zawarcia umowy przyrzeczonej kwoty 1.700.000 zł,

-

umów związanych z korzystaniem z sieci telefonicznej i światłowodowej oraz dostaw mediów, wody, gazu do nieruchomości będącej przedmiotem umowy i odprowadzania ścieków (§ 11 umowy).

Strony rozwiązały także łączącą je umowę przedwstępną sprzedaży z 24 października 2014 r. (§ 21 umowy).

Decyzją z 24 marca 2015 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na dokonanie koncentracji polegającej na nabyciu przez R. K. i M. C. części mienia M.

W związku z powyższym 17 kwietnia 2015 r. M. M. (2) działający w imieniu i na rzecz M. oraz M. C. i R. K. działający w imieniu i na rzecz A. zawarli umowę warunkową sprzedaży nieruchomości. Przedmiotem umowy były nieruchomości stanowiące działki:

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) (KW nr (...)),

-

nr (...) i (...) (KW nr (...)),

za cenę łączną 20.941.980 zł brutto (17.026.000 zł netto) (§ 5 umowy).

Nadto w tym samym dniu M. M. (2) działający w imieniu i na rzecz M. oraz M. C. i R. K. działający w imieniu i na rzecz A. zawarli umowę warunkową sprzedaży nieruchomości. Przedmiotem umowy było prawo wieczystego użytkowania działki nr (...) (KW nr (...)) za cenę 3.278.960 zł netto oraz działki nr (...) (KW nr (...)), za cenę 479.040 zł netto, za łączną cenę 3.758.000 zł netto, pod warunkiem, że Gmina M. C. nie skorzysta z przysługującego jej prawa pierwokupu na podstawie art. 109 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Gmina M. C. nie skorzystała z prawa pierwokupu przysługującego jej w stosunku do opisanych wyżej praw wieczystego użytkowania.

17 kwietnia 2015 r. M. zawarł z A. porozumienie dodatkowe, na mocy którego przeniesiono na nabywcę prawa z umów olejowych o wartości 916.000 zł, a także umowę sprzedaży środków obrotowych, na mocy której przeniesione zostały na nabywcę części zamienne za cenę 260.397,56 zł, pojazdy za łączną cenę 1.676.040,97 zł oraz akcesoria (oleje, lakiery i inne) za cenę 172.200 zł.

17 kwietnia 2015 r. M. zawarł z H. P. umowę sprzedaży wszystkich środków trwałych i wyposażenia znajdujących się w budynkach posadowionych na nieruchomościach, dla których Sąd Rejonowy w C. prowadzi księgi wieczyste KW nr (...) oraz w sklepie motoryzacyjnym przy ul. (...) w C. (wymienionych w załącznikach nr (...) i (...) do umowy) za cenę 800.000 zł netto (984.000 zł brutto).

Strony tej umowy nadto postanowiły, że jeżeli sprzedający jest na dzień zawarcia umowy właścicielem środków trwałych i wyposażenia, które nie zostały wymienione w załącznikach nr (...) i (...) do umowy, a które służyły sprzedającemu do prowadzenia działalności polegającej na prowadzeniu punktów dealerskich, serwisowych oraz sklepu motoryzacyjnego, to również prawo własności tych składników majątkowych sprzedaje kupującemu w ramach uzgodnionej ceny.

Zakupione od dealera środki trwałe i wyposażenie zostały następnie wydzierżawione przez H. P. spółce, która nabyła wymienione wyżej nieruchomości, tj. A.

17 sierpnia 2015 r. S. M. działający w imieniu M. i M. M. (1) działający w imieniu (...) Sp. z o.o. zawarli umowę sprzedaży nieruchomości położonej w L., stanowiącej działki o nr (...) (KW nr (...)), której część składową stanowił budynek handlowo-usługowy V. (...), za cenę 400.000 zł netto (492.000 zł brutto).

Po nabyciu majątku spółki M., nabywca A., wypełnił warunek dotyczący budowy nowego lub przebudowy istniejącego pełnofunkcyjnego zakładu dealerskiego marki S.. Mianowicie dostosował do obowiązujących od 1 stycznia 2016 r. standardów producenta pojazdów marki S., istniejący budynek po salonie (...).

W latach 2013-2015, w szczególności w dacie wypowiadania umów dealerskich i serwisowych spółce M. oraz w dacie formułowania pism z 18 grudnia 2014 r. i 12 stycznia 2015 r., dotyczących warunków po spełnieniu których pozwany gotów był wyrazić zgodę na cesję umów dealerskich i serwisowych oraz cofnięcia wypowiedzenia tych umów, pozwany nie posiadał pozycji dominującej na rynku właściwym (ogólnopolskim rynku dystrybucji samochodów osobowych i lekkich samochodów ciężarowych).

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności odniósł się do zarzutu braku legitymacji czynnej powoda z powodu bezskuteczności przelewu z uwagi na brak zgody pozwanego na piśmie na dokonanie przelewu praw i obowiązków wynikających z umów dealerskich i serwisowych i stwierdził, że zarzut ten był nieuzasadniony.

Sąd Okręgowy uznał natomiast za uzasadniony zarzut braku legitymacji czynnej powoda w chwili zawierania umowy sprzedaży wierzytelności z 10 kwietnia 2017 r.

Według Sądu I Instancji cedenta reprezentował przy tej czynności jednoosobowo prezes zarządu S. M., a tymczasem z dokumentów KRS z daty dokonywania cesji wierzytelności wynika, że obowiązywała w niej reprezentacja dwuosobowa: 2 członków zarządu lub członek zarządu łącznie z prokurentem.

Zarząd (...) Sp. z o.o. był jednoosobowy (jedynym członkiem zarządu był S. M.). Natomiast prokurentem w (...) Sp. z o.o. był T. B.. Dokument świadczący o odwołaniu tej osoby z funkcji prokurenta, datowany na 12 maja 2015 r., został opatrzony podpisem S. M. działającego jako prezes zarządu M. (a nie jako prezes zarządu (...) Sp. z o.o.). Natomiast w spółce M. nigdy nie było prokurenta, a zatem nie mógł zostać z niej odwołany.

Niewątpliwie T. B. został wykreślony z KRS, o czym świadczy aktualny odpis z KRS komplementariusza cedenta. Jednakże nastąpiło to (zgodnie z informacją zawartą w odpisie KRS komplementariusza cedenta) dopiero 5 maja 2017 r., a zatem po zawarciu umowy cesji wierzytelności z 10 kwietnia 2017 r. Powód zaś (mimo podniesienia przez pozwanego zarzutu braku po jego stronie legitymacji czynnej) nie przedstawił dokumentu, na podstawie którego wykreślenie to nastąpiło i nie wykazał tym samym, że do odwołania prokury w (...) Sp. z o.o. doszło przed zawarciem przez powoda z cedentem umowy cesji wierzytelności (tj. przed 10 kwietnia 2017 r.), a zatem cedent przy dokonywaniu tej czynności prawnej mógł być reprezentowany jednoosobowo przez prezesa zarządu – S. M..

W tym stanie rzeczy powód, w ocenie Sądu, nie wykazał, iż posiada legitymację czynną w niniejszym procesie. A zatem powództwo chociażby z tego tylko powodu, podlegało oddaleniu.

Niezależnie od tego, w ocenie Sądu I instancji powód na podstawie przedmiotowej umowy cesji nie nabył od pozwanego wierzytelności o naprawienie szkody w wysokości 55.855 zł z tytułu niesprzedania przez dealera ostatecznemu nabywcy A. środków obrotowych (części zamiennych) za tę kwotę.

Zgodnie z wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej, który określał wierzytelności przysługujące dealerowi, a mające być przedmiotem zbycia, dealerowi przysługiwały względem pozwanego wierzytelności z tytułu uzyskania niższej ceny za przedmioty majątkowe (w tym części zamienne) sprzedane na rzecz A., a nie z tytułu ich niesprzedania temu podmiotowi. A skoro tak nie mógł przenieść ich na nabywcę wierzytelności.

Niezależnie od wskazanej wyżej przyczyny oddalenia powództwa, nie zasługiwało ono zdaniem Sądu Okręgowego na uwzględnienie także z tego powodu, że powód nie wykazał żadnej z przesłanek odpowiedzialności deliktowej pozwanego (w myśl art. 415 k.c. w zw. z art. 9 ust. 1 i 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów).

Według twierdzeń powoda, pozwany swoim zachowaniem, polegającym na nieuzasadnionym przedstawieniu dwóm kontrahentom M. (tj. A. i A. (1)) różnych warunków, po spełnieniu których gotów był wyrazić zgodę na cesję umów dealerskich i serwisowych oraz cofnięcie wypowiedzenia tych umów, naruszył zakaz wynikający z art. 9 ust. 2 pkt 4 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Nadto bezprawnymi praktykami polegającymi na: nieuregulowanym systemie przyznawania bonusów finansowych, zmianie wysokości oprocentowania z naruszeniem przepisów umów kredytowych, naliczaniu przez pozwanego opłat postojowych oraz narzucaniu nierealnych do wykonania planów sprzedażowych, pozwany naruszył inne, bliżej przez powoda nieokreślone zasady konkurencji.

W pierwszej kolejności Sąd ustalił zatem czy pozwany faktycznie – jak twierdził powód – posiadał pozycję dominującą na rynku właściwym (zgodnie z art. 4 ust. 9 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów). Powód nie określił przy tym w pozwie rynku właściwego, na którym pozwany miałby posiadać pozycję dominującą. Uczynił to dopiero w odpowiedzi na sprzeciw pozwanego, który wskazał, że w rozpatrywanej sprawie rynkiem właściwym winien być europejski lub ogólnopolski rynek sprzedaży nowych samochodów osobowych, ewentualnie podzielony na mniejsze rynki w zależności od segmentu (wielkości i charakteru) pojazdów. W ocenie powoda natomiast rynkiem właściwym w tym przypadku powinien być nie rynek sprzedaży detalicznej samochodów osobowych, lecz rynek dealerów – kontrahentów pozwanego. A w takim ujęciu tego rynku, pozwany posiadał pozycję dominującą, albowiem był i jest jedynym importerem marek A., V. i S. w Polsce.

Określając w niniejszej sprawie rynek właściwy, Sąd miał na uwadze, że jest on definiowany poprzez identyfikowanie towarów lub usług, które są względem siebie substytutami (rynek właściwy produktowo) na określonym terytorium (rynek właściwy geograficznie). Skoro zatem rynkiem właściwym geograficznie jest obszar, na którym istnieje popyt na dany produkt i jego podaż przy zbliżonych warunkach konkurencji, to w niniejszej sprawie nie mogło zdaniem Sądu budzić wątpliwości, że rynkiem właściwym geograficznie, był obszar ogólnopolski. Na całym terytorium kraju panują bowiem zbliżone warunki dystrybucji nowych samochodów osobowych przez importerów lub producentów.

Z kolei skoro rynkiem właściwym produktowo jest rynek towarów uznawanych przez ich potencjalnych nabywców za substytuty (przy czym nie chodzi tu o identyczność towarów, lecz wzajemną ich wymienność, czyli dostateczną bliskość, ze względu na przeznaczenie, cenę oraz właściwości, w tym jakość), to za taki rynek należałoby uznać – zgodnie ze stanowiskiem pozwanego – rynek sprzedaży nowych samochodów osobowych [ewentualnie z podziałem na mniejsze rynki w zależności od segmentu (wielkości i charakteru) pojazdów].

Według Sądu brak jest przy tym logicznych argumentów do zawężania rynku właściwego w rozpatrywanym przypadku do rynku dealerów (dystrybutorów) – kontrahentów pozwanego. Samo związanie się z danym importerem umową dealerską, choć niewątpliwe powoduje pewne uzależnienie dealera od importera (ze względu na poczynione przez dealera nakłady, długotrwałość umów dealerskich i ograniczone możliwości ich wypowiedzenia), nie tworzy osobnego rynku produktowego. Rynek właściwy podlega bowiem definiowaniu przede wszystkim z punktu widzenia potencjalnych nabywców towarów dystrybuowanych przez konkurentów. A dla nich w danym segmencie pojazdów, samochód każdej marki (F., P., T., O., S. czy V.), posiadający podobne właściwości i cenę, jest substytutem.

Jak nadto podkreślił Sąd, gdyby ujmować rynek właściwy tak jak życzyłby sobie tego powód, należałoby stwierdzić, że każdy importer czy producent, posiadający swoją sieć sprzedaży (dealerów), wokół którego utworzyłby się osobny rynek właściwy, posiadałby na nim pozycję dominującą, czy wręcz monopolistyczną, co byłoby sytuacją absurdalną.

Skoro zatem został określony rynek właściwy, Sąd dalej ustalał czy pozwany w dacie dokonywania czynności, które powód określał jako bezprawne (tj. warunkowanie przez pozwanego zgody na cesję praw z umów dealerskich i serwisowych odmiennie dla różnych nabywców oraz praktykach polegających na nieuregulowanym przyznawaniu bonusów finansowych, zmianie wysokości oprocentowania z naruszeniem przepisów umów kredytowych, naliczaniu przez pozwanego opłat postojowych oraz narzucaniu nierealnych do wykonania planów sprzedażowych – w latach 2013-2015) posiadał na tym rynku pozycję dominującą (zgodnie z art. 4 pkt 10 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów),tj. czy jego udział w rynku właściwym przekracza 40%.

Sąd odnotował, że powód nie podjął nawet próby wykazania, iż pozwany we wskazanym wyżej okresie posiadał na ogólnopolskim rynku sprzedaży nowych samochodów osobowych i lekkich samochodów ciężarowych, pozycję dominującą w rozumieniu ww. przepisu. Nie przedstawił na tę okoliczność żadnych dowodów, autorytatywnie zakładając, że tak było. Tymczasem, jak wynikało z dokumentu przedstawionego przez pozwanego (k. 777) oraz z ogólnie dostępnych w Internecie informacji, pozwany w tym okresie nie posiadał pozycji dominującej na rynku właściwym (jego udział w rynku w 2013 roku wynosił 24,29%, zaś w 2014 roku – 22,39%).

Powód nie wykazał zatem, że pozwany posiadał w spornym okresie pozycję dominującą na rynku właściwym – oczywistym i logicznym wnioskiem było, że nie mógł jej nadużyć.

Niezależnie jednak od powyższego, Sąd wskazał, że nawet gdyby teoretycznie założyć, iż pozwany posiadał w latach 2013-2015 pozycję dominującą na rynku właściwym (co jednak nie zostało w tym postępowaniu przez powoda wykazane), to i tak jego zachowania, które powód poczytywał za nadużycie pozycji dominującej, w ocenie Sądu – w powołaniu się na przepis art. 9 ust. 2 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów – takimi nie były.

Sąd przypomniał, że według twierdzeń powoda, pozwany swoim zachowaniem, polegającym na nieuzasadnionym przedstawieniu dwóm kontrahentom M. (tj. A. (1) i A.) różnych warunków, po spełnieniu których gotów był wyrazić zgodę na cesję umów dealerskich i serwisowych oraz cofnięcie wypowiedzenia tych umów, naruszył zakaz wynikający z art. 9 ust. 2 pkt 4 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Nadto bezprawnymi praktykami polegającymi na: nieuregulowanym systemie przyznawania bonusów finansowych, zmianie wysokości oprocentowania z naruszeniem przepisów umów kredytowych, naliczaniu przez pozwanego opłat postojowych oraz narzucaniu nierealnych do wykonania planów sprzedażowych, pozwany naruszył inne, bliżej przez powoda nieokreślone przepisy prawa i zasady konkurencji.

Odnosząc się do pierwszego z wyżej wymienionych czynów zarzucanych przez powoda pozwanemu, Sąd wskazał, że różnica warunków postawionych przez pozwanego A. (pismem z 18.12.2014r. – k. 44-45) i A. (pismem z 12.1.2015r. – k. 59-60), po spełnieniu których pozwany gotów był wyrazić zgodę na cesję umów dealerskich i serwisowych oraz cofnięcie wypowiedzenia tych umów, sprowadzała się jedynie do tego, że w pierwszym z tych pism znalazły się działki o nr (...), a w drugim z nich działek tych nie było. W pozostałym zakresie warunki te (także w odniesieniu do konieczności poczynienia przez nowego nabywcę w określonym terminie, inwestycji w salony marki S. i V.) były w stosunku do obu kontrahentów identyczne.

W ocenie Sądu jednak, umieszczenie działek nr (...) w pierwszym piśmie pozwanego (z 18 grudnia 2014 r.) nie było działaniem celowym i nakierowanym na wyrządzenie dealerowi szkody (a zatem zawinionym przez pozwanego). To, że działki te znalazły się w warunkach z 18 grudnia 2014 r. wynikało bowiem z przekonania pozwanego, powstałego na podstawie informacji i dokumentów dostarczanych mu przez M., że należą one do majątku dealera.

Przede wszystkim Sąd podkreślił, że realizując plan restrukturyzacji przedsiębiorstwa dealera z sierpnia 2014 r., którego jeden z wariantów zakładał wprowadzenie do spółki nieruchomości pochodzących z prywatnego majątku S. M., 7 października 2014 r. S. M. (jako sprzedający) zawarł z M. (jako kupującym) umowę sprzedaży prawa użytkowania wieczystego nieruchomości stanowiących działki nr (...) (KW nr (...)), nr (...) (KW nr (...)), nr (...) (KW nr (...)) i nr (...) (KW nr (...)) pod warunkiem, że Gmina M. C. nie skorzysta z prawa pierwokupu zgodnie z art. 109 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Strony zobowiązały się przy tym zawrzeć umowę przenoszącą własność prawa użytkowania wieczystego wskazanych wyżej nieruchomości po otrzymaniu rezygnacji z prawa pierwokupu przez Gminę M. C., nie później jednak niż do 28 listopada 2014 r. (k. 811-822).

Po wycofaniu się z inwestycji w M. przez P. M. i H. R. w listopadzie 2014 r., dealer w swoim piśmie z 28 listopada 2014 r. (k. 1014), poinformował pozwanego, że zgodnie z planem restrukturyzacji przedstawionym pozwanemu na spotkaniu 14 sierpnia 2014 r., obecna struktura M.obejmuje nieruchomości pochodzące z prywatnego majątku S. M., położone w sąsiedztwie nieruchomości spółki. Nadto w majątku spółki pozostaje grunt i obiekt serwisu (...) w L. oraz majątek przedsiębiorstwa M. W ocenie Sądu, pozwany pozostawał zatem w uzasadnionym przekonaniu, że działki (...) wchodzą w skład przedsiębiorstwa dealera.

W tym stanie rzeczy, wobec nieprzedstawienia pozwanemu projektu umowy przedwstępnej zawartej z A., a co za tym idzie – braku wiedzy pozwanego co jest przedmiotem tej umowy, a także wobec braku wyraźnej informacji od dealera, że działki o nr (...) nie wchodzą w skład przedsiębiorstwa M., pozwany w piśmie z 18 grudnia 2014 r., formułując wstępne i ogólne warunki, po spełnieniu których gotów był wyrazić zgodę na cesję umów dealerskich i serwisowych oraz cofnięcie wypowiedzenia tych umów, wskazał konieczność nabycia przez inwestora także działek nr (...), jako wchodzących w skład przedsiębiorstwa dealera.

Sąd odnotował, że pozwany przed wyrażeniem swojego stanowiska co do planowanego nabycia przez inwestora majątku M., zwracał się do dealera i S. M. (np. mailem z 10 grudnia 2014 r. – k. 1016) o dostarczenie kopii następujących dokumentów:

• podpisanych przez nich z M. C. i R. K. dokumentów wraz z załącznikami, dotyczących odkupienia składników majątku spółki M.(z wcześniejszych rozmów wynika, że był to list intencyjny z załącznikiem),

• dokumentów/umów podpisanych z panami C. i L. wraz z załącznikami dotyczących odkupienia składników majątku spółki M.,

• dokumentów/umów podpisanych z panami R. i M. wraz z załącznikami, a dotyczących wyjścia tych inwestorów ze spółki, ich spłaty, ustanowienia zabezpieczenia na ich rzecz (z poprzednich rozmów wynika, że był to akt notarialny),

wskazując, że powyższe dokumenty są mu niezbędne do oceny złożonych propozycji i przedstawienia stanowiska (...). W odpowiedzi na powyższe M. i S. M. nie przesłali pozwanemu żadnych dokumentów, a jedynie pismem z 11 grudnia 2014 r. (k. 829-830) poinformowali pozwanego o zawarciu dwóch umów przedwstępnych sprzedaży (z 24 października 2014 r. z A. i z 27 listopada 2014 r. z A.) bez przedstawiania szczegółów tych umów (w szczególności treści zawartych aktów notarialnych), a jedynie ze wskazaniem, że umowa zawarta z A. przewiduje wyższą cenę i korzystniejsze warunki płatności. Zatem wiedza pozwanego co do tego co wchodzi w skład przedsiębiorstwa dealera i co ma być przedmiotem umowy z potencjalnym nabywcą, była taka jak to wynikało z umowy z 7 października 2014 r. (k. 811-822) oraz pisma dealera z 28 listopada 2014 r. (k. 1014).

Dopiero z wiadomości e-mail M. M. (2) z 18 grudnia 2014 r. (k. 47), wysłanej w odpowiedzi na maila K. J. z projektem pisma z 18 grudnia 2014 r., pozwany powziął informację, że działki o nr (...) nie wchodzą w skład przedsiębiorstwa dealera i nie były przedmiotem negocjacji z żadnym z inwestorów.

Jednakże z uwagi na fakt, że korespondencja między stronami miała miejsce w okresie okołoświątecznym, co wiązało się z urlopami poszczególnych pracowników, w tym dyrektorów oraz w związku z procedurami obowiązującymi w firmie pozwanego, zgodnie z którymi decyzje takie jak ta znajdująca odzwierciedlenie w piśmie z 18 grudnia 2014 r., są podejmowane na spotkaniach organizowanych z udziałem przedstawicieli wszystkich zainteresowanych marek ( (...)), informacja zawarta w wiadomości e-mail dealera z 18 grudnia 2014 r., nie mogła zostać uwzględniona przez pozwanego natychmiast po jej otrzymaniu i pismo z 18 grudnia 2014 r., po jego podpisaniu przez przedstawicieli poszczególnych marek, zostało wysłane do dealera 19 grudnia 2014 r. i doręczone dealerowi 22 grudnia 2014 r.

Przy czym – jak twierdził pozwany i co wynikało także z zeznań świadków G. L. (1) i W. C. – pismo to zawierało warunki wstępne, brzegowe i podlegające negocjacjom. Jednakże ani przedstawiciele dealera ani potencjalnego nabywcy A., nie zwrócili się do pozwanego o ich modyfikację w jakimkolwiek zakresie (w tym odnośnie do wyłączenia z transakcji działek o nr (...)).

Jednocześnie w wiadomości e-mail z 23 grudnia 2014 r. M. (nie formułując żadnych zarzutów co do niezgodności stanowiska pozwanego ze stanem majątkowym dealera), poinformował pozwanego, że zakończył negocjacje z poszczególnymi inwestorami i dokonał wyboru ostatecznego inwestora, którym miała być Grupa K.-C.. Dealer poinformował również, że wszystkie wcześniejsze informacje na temat wyboru potencjalnych inwestorów są nieaktualne, a jedynym partnerem w zakresie przejęcia działalności dealerskiej jest Grupa K.-C..

W związku z tak przedstawionym stanowiskiem dealera, pozwany zaczął od nowa procedować przedstawioną propozycję nowego inwestora, pod kątem wyrażenia stanowiska w kwestii zgody na cesję umów dealerskich i serwisowych oraz cofnięcia wypowiedzenia tych umów, o czym poinformował dealera mailowo 30 grudnia 2014 r. Jednocześnie zwrócił się do dealera o przedstawienie na piśmie wspólnej z inwestorem propozycji dotyczącej przejęcia spółki M., w tym w szczególności:

1.  przebiegu wszystkich operacji i transakcji jakie są planowane od obecnego stanu prawnego spółki M. do stanu finalnego,

2.  opisu wszystkich składników majątkowych jakie zostaną przejęte/zakupione od firmy M. (nieruchomości, ruchomości, towary, systemy),

3.  sposobu i terminów spłaty przez dealera lub nowego inwestora wymagalnych zobowiązań wobec klientów, (...), V. Bank i dealerów/partnerów serwisowych marek koncernowych,

4.  sposobu zapewnienia nowemu dealerowi prawidłowej kondycji finansowej, które zapewnią uzyskanie wysokiego ratingu bankowego i finansowania zewnętrznego na poziomie adekwatnym do planowanej sprzedaży.

Tym razem taką informację otrzymał, z wyraźnym zastrzeżeniem, że działki o nr (...) nie będą objęte umową sprzedaży. Mianowicie pismem z 2 stycznia 2015 r. reprezentant dealera M. M. (2) i M. C. poinformowali pozwanego, że zamierzają zawrzeć umowę przedwstępną sprzedaży nieruchomości służących M. do prowadzenia działalności dealerskiej, położonych w C. przy ul. (...), z wyłączeniem działek o nr (...), do których prawo przysługuje osobie trzeciej.

W odpowiedzi na powyższe pozwany pismem z 12 stycznia 2015 r. oświadczył, iż gotowy jest wyrazić zgodę na cesję umów dealerskich i serwisowych na firmę kontrolowaną w 100% przez R. K. i M. C., a w kolejnym kroku także cofnięcia wypowiedzenia tych umów pod warunkami identycznymi jak w przypadku A., z wyłączeniem działek o nr (...), co do których posiadał wyraźną, pisemną informację od dealera i inwestora, że nie wchodzą one w skład przedsiębiorstwa dealera i nie będą objęte transakcją sprzedaży.

Zdaniem Sądu trudno zatem za zasadne uznać twierdzenia powoda, że pozwany w sposób bezprawny i zawiniony, celowo i z zamiarem wyrządzenia dealerowi szkody, sformułował w stosunku do dwóch inwestorów odmienne warunki, po spełnieniu których gotów był wyrazić zgodę na cesję umów dealerskich i serwisowych oraz cofnięcie wypowiedzenia tych umów, skoro pozwany:

– po pierwsze nie znał szczegółowych warunków umów zawartych z poszczególnymi inwestorami, za wyjątkiem ogólnego sformułowania o wyższej cenie oferowanej przez A. i korzystniejszych warunkach spłaty,

­– po drugie pozostawał w błędnym, ale usprawiedliwionym (chaotycznymi czynnościami dokonywanymi przez dealera w celu ratowania swojej złej sytuacji finansowej oraz brakiem informacji ze strony dealera co do szczegółów tych czynności) przekonaniu, że działki (...) wchodzą w skład przedsiębiorstwa dealera.

Sąd wskazał, że sugerowane przez powoda sprawdzenie ksiąg wieczystych działek (...) przed sformułowaniem warunków w piśmie z 18 grudnia 2014 r., nie miało większego sensu i nie dałoby pewnych informacji co do tego komu przysługuje do nich prawo własności, skoro umowa sprzedaży m.in. tych działek została zawarta dwa miesiące wcześniej (a jak powszechnie wiadomo wpisy w księgach wieczystych są dokonywane z pewnym opóźnieniem), była warunkowa, a termin do skorzystania przez Gminę M. C. z prawa pierwokupu jeszcze nie upłynął.

Powód nie udowodnił zatem, że pozwany swoim celowym, zamierzonym i zawinionym działaniem doprowadził do wycofania się kontrahenta A. z transakcji sprzedaży majątku dealera, czym pozbawił go możliwości uzyskania wyższego wynagrodzenia z tego tytułu i sprzedaży majątku na korzystniejszych warunkach.

Na marginesie Sąd wskazał, że A. nie odstąpił od umowy przedwstępnej z dealerem z powodu niemożliwości spełnienia warunków stawianych przez pozwanego (jak wskazywał powód w pozwie), lecz umowa ta została rozwiązana przez strony 8 stycznia 2015 r. za porozumieniem stron, bez podania w akcie notarialnym przyczyn jej rozwiązania. Przy czym jak wynikało z zeznań świadków G. L. (1) i W. C., powodem ostatecznego rozwiązania umowy przedwstępnej sprzedaży z 27 listopada 2014 r., zawartej pomiędzy M. i S. M. a A., była nie tylko treść warunków przedstawionych przez pozwanego w piśmie z 18 grudnia 2014 r. i wynikająca z niego konieczność nabycia działek (...) oraz przeprowadzenia w krótkim czasie kosztownych inwestycji, ale także powzięcie przez potencjalnego nabywcę informacji o tym, że do spółki dealera (i to przed zawarciem umowy przedwstępnej) weszli inni inwestorzy P. M. i H. R., o czym dealer nie poinformował nabywcy. Z powyższego, a także z ze znajdującego się w aktach sprawy pisma P. M. i H. R. z 26 listopada 2014 r. (k. 1011-1012) wynikało zatem, że dealer o podejmowanych przez siebie czynnościach, w tym zmianach podmiotowych i majątkowych w spółce, nie informował nie tylko pozwanego, ale także swoich kontrahentów – co z kolei jedynie uprawdopodabnia twierdzenia pozwanego o chaosie decyzyjnym panującym w spółce dealera, braku przepływu informacji, a co za tym idzie braku wiedzy pozwanego o czynnościach przez niego podejmowanych i ich skutkach, a także świadczy o nielojalności dealera wobec swoich kontrahentów, którzy wycofywali się z inwestycji w jego przedsiębiorstwo nie z powodu przeszkód czynionych przez pozwanego, lecz z powodu „niereformowalności firmy (...)” (por. k. 1011).

Odnosząc się z kolei do zarzutu powoda, niemożliwości spełnienia stawianego przez pozwanego warunku inwestycyjnego, w postaci wybudowania do 31 grudnia 2015 r. nowego lub przebudowania obecnego pełnofunkcyjnego zakładu dealerskiego marki S. (choć był on sformułowany identycznie w obu pismach pozwanego z 18 grudnia 2014 r. i z 12 stycznia 2015 r.) Sąd stwierdził, że obowiązek dostosowania obiektu, w którym prowadzony był salon marki S. do nowych wytycznych producenta, wynikał z zawartego przez dealera z pozwanym 28 lutego 2014 r. porozumienia dodatkowego do umowy dealerskiej i serwisowej w zakresie marki S., z którego wynikało, że począwszy od 1 stycznia 2016 r. będą obowiązywały nowe wytyczne w zakresie sprzedaży, serwisu i części zamiennych oraz akcesoriów dla dealera. Z wytycznych tych wynikało, że dealer/partner serwisowy, był zobligowany użytkować obiekt zgodnie z wymaganiami dostawcy określonymi w wytycznych, a w przypadku gdy dotychczasowy wygląd i układ budynku odbiegały od tych wymogów, dostawca i dealer mieli określić zakres zmian, adaptacji tak, by dostosować obiekt do wymagań dostawcy. A zatem dealer wiedział, że taki obowiązek istnieje i gdyby nie wypowiedziano mu umów dealerskich i serwisowych, sam musiałby go spełnić w terminie do końca 2015 r.

Nadto z dokumentów przedstawionych przez pozwanego wynikało, że nabywca majątku (...)A., spełnił warunek dotyczący budowy nowego lub przebudowy istniejącego pełnofunkcyjnego zakładu dealerskiego marki S.. Mianowicie dostosował do obowiązujących od 1 stycznia 2016 r. standardów producenta pojazdów marki S., istniejący budynek po salonie (...).

Odnosząc się z kolei do bezprawnych – zdaniem powoda – praktyk polegających na: nieuregulowanym systemie przyznawania bonusów finansowych, zmianie wysokości oprocentowania z naruszeniem przepisów umów kredytowych, naliczaniu przez pozwanego opłat postojowych oraz narzucaniu nierealnych do wykonania planów sprzedażowych, którymi pozwany rzekomo naruszył inne, bliżej przez powoda nieokreślone, przepisy prawa i zasady konkurencji (pismo z 10 grudnia 2019 r., uzupełnione przez pełnomocnika powoda na rozprawie 26 października 2020 r.), to Sąd wskazał, że ich popełnienia powód w żaden sposób nie udowodnił.

Przede wszystkim jednak twierdzenia powoda zawarte w rozszerzonym pozwie z 10 grudnia 2019 r. cechował taki stopień ogólności, że na ich podstawie nie można było w ocenie Sądu poczynić żadnych ustaleń co do faktów istotnych dla rozstrzygnięcia. Powód zarzucając np. pozwanemu działanie polegające na stosowaniu wobec swoich partnerów nierównych warunków do świadczeń równoważnych i stwarzaniu przez to niekorzystnych warunków konkurencji (poprzez stosowanie różnych zasad przyznawania bonusów czy obciążania opłatami postojowymi) nie wskazał kiedy konkretnie, i w stosunku do których partnerów, pozwany zastosował w tych samych warunkach odmienne zasady przyznawania bonusów czy obciążania opłatami postojowymi. Podobnie zarzucając pozwanemu „preferowanie” czy „korzystniejsze traktowanie” niektórych dealerów, powód nie wskazał kto i kiedy jego zdaniem był traktowany w sposób korzystniejszy, a kto w sposób mniej korzystny i na czym to korzystniejsze traktowanie miałoby polegać.

Powód nie wykazał także, by pozwany wykorzystując pozycję dominującą (której w ocenie Sądu nie posiadał) wypowiedział umowy łączące go z dealerem, czym doprowadził do obniżenia wartości jego przedsiębiorstwa i umożliwił jego sprzedaż po zaniżonej cenie.

Sąd zaznaczył, że prawo pozwanego do wypowiedzenia umów dealerskich i serwisowych wynikało z treści tych umów i z tego prawa pozwany skorzystał. Powód nie wykazał przy tym, by wypowiedzenie dokonane przez pozwanego pismem z 28 października 2014 r. miało charakter jedynie szykany w stosunku do dealera, czy też było fikcyjne, a przyczyny wskazane w tym piśmie, stanowiące podstawę wypowiedzenia umów, faktycznie nie istniały.

Sąd przypomniał, że pismem z 28 października 2014 r. pozwany wypowiedział M. umowy dealerskie i serwisowe z zachowaniem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia, ze skutkiem na koniec miesiąca.

Jako przyczyny wypowiedzenia umów pozwany wskazał:

– niepoinformowanie pozwanego przez dealera o zawarciu warunkowej umowy sprzedaży nieruchomości spółce przez S. M.,

– niepoinformowanie pozwanego przez dealera i nieuzyskanie jego pisemnej zgody na zmianę składu wspólników M. i wejście do niej nowych wspólników P. M. i H. R., którzy łącznie posiadali w spółce dealera 51%,

– podanie przez dealera w piśmie z 16 października 2014 r. informacji pozostających w sprzeczności z faktem zawarcia powyższych umów (w piśmie tym dealer informował pozwanego o podpisaniu z P. M. i H. R. umowy o współpracy, podczas gdy w rzeczywistości zbył na ich rzecz 51% ogółu praw i obowiązków w spółce, a także przedstawił rzekomy dalszy plan restrukturyzacji swojego przedsiębiorstwa m.in. poprzez wniesienie aportem do spółki M.majątku spółki M. o wartości 9.000.000 zł i wniesienie działki nr (...) o wartości 3.220.500 zł do M. z przeznaczeniem pod przyszłe inwestycje, mimo iż te czynności zostały już dokonane wcześniej 7 października 2014 r.),

– odmowę przyjmowania przez (...) Bank (...) S.A. do faktoringu faktur za samochody zamówione przez dealera od 8 października 2014 r. i brak zapewnienia od tego czasu przez dealera źródła finansowania umożliwiającego niezakłócony zakup wszystkich zamówionych przez dealera u pozwanego samochodów i tym samym realizację zamówień klientów i wykonywanie umów dealerskich,

co spowodowało utratę zaufania pozwanego do dealera jako strony umów i utratę przekonania, że długofalowe cele biznesowe będą mogły być realizowane we współpracy z M.

W ocenie Sądu wszystkie powyższe okoliczności rzeczywiście zaistniały (a w każdym razie powód nie wykazał, by nie zaistniały). Z poczynionych przez Sąd – w oparciu o przedstawiony przez strony materiał dowodowy – ustaleń, szczegółowo opisanych powyżej, bezspornie wynikało, że dealer nie miał w zwyczaju informowania pozwanego na bieżąco oraz w sposób pełny i rzetelny o czynnościach podejmowanych przez wspólników spółki oraz przez spółkę z innymi osobami, co powodowało ogólną dezinformację, a przede wszystkim wrażenie braku konsekwencji w realizacji założonego planu i chaosu w działaniu dealera. Co w sposób oczywisty budziło niepokój pozwanego co do dalszego wspólnego z dealerem realizowania założeń biznesowych i powodowało utratę zaufania do niego.

Zdaniem Sądu nie sposób zarzucić pozwanemu, że przy podejmowaniu decyzji o wypowiedzeniu dealerowi umów, kierował się także własnym interesem, albowiem prawidłowe działanie organizacji sprzedaży przekłada się na wyniki finansowe nie tylko dealerów ale i pozwanego. Przy czym naturalnym zjawiskiem w biznesie jest eliminowanie tych podmiotów, które nie radzą sobie z działaniem w warunkach rynkowych, z konkurencją, są źle zarządzane, podejmują złe decyzje finansowe czy inwestycyjne. Współpraca z takimi podmiotami jest zagrożeniem także dla pozwanego. Dlatego też pozwanemu w uzasadnionych przypadkach przysługuje prawo wypowiedzenia umów dealerskich i serwisowych. W ocenie Sądu taki uzasadniony przypadek zaistniał właśnie w stosunku do spółki M.

Sąd wskazał przy tym, że pozwany długo zwlekał z podjęciem decyzji o wypowiedzeniu umów dealerowi. Albowiem z dokumentów pochodzących od dealera (w tym planu restrukturyzacyjnego z 11 sierpnia 2014 r. i umowy sprzedaży nieruchomości pod warunkiem z 7 października 2014 r.) wynikało, że dealer już od 2011 r. był w złej kondycji finansowej, spowodowanej m.in. stratą za rok 2011 na poziomie 2.000.000 zł oraz udzieleniem przez spółkę wspólnikowi S. M. w okresie od 25 września 2007 r. do 16 grudnia 2013 r. pożyczek na łączną kwotę 4.600.000 zł.

Reasumując dotychczasowe rozważania, skoro – zakładając hipotetycznie, że pozwana posiadała w spornym okresie pozycję dominującą na rynku właściwym (co jednak nie zostało przez powoda wykazane) – pozwana nie nadużyła pozycji dominującej, jej działanie nie było więc bezprawne ani zawinione, a zatem powództwo także i z tej przyczyny winno zdaniem Sądu zostać oddalone.

Niezależnie od powyższych przyczyn oddalenia powództwa, w ocenie Sądu powództwo podlegało oddaleniu także z uwagi na niewykazanie przez powoda wysokości szkody.

Według twierdzeń powoda szkodą powstałą na skutek bezprawnego i zawinionego działania powoda było:

1) sprzedaż przez dealera majątku na rzecz A. po cenie niższej o 1.074.000 zł niż w przypadku transakcji z A.,

2) niesprzedanie przez dealera ostatecznemu nabywcy środków obrotowych (części zamiennych) za kwotę 55.855 zł,

3) utrata dochodu z prowadzonej działalności dealerskiej w kwocie co najmniej 40.000 zł.

Tymczasem przedstawione poniżej porównanie obu transakcji pod względem ilości i wartości nabytego w ich wyniku majątku dealera (szkoda z pkt 1 i 2 powyżej), nie prowadzi do wniosku, iżby transakcja z A. była dla dealera mniej korzystna niż transakcja z A.

ZBYWANY MAJĄTEK DEALERA

CENA W PRZYPADKU TRANSAKCJI Z (...)

CENA W PRZYPADKU TRANSAKCJI Z A. (1) (umowa przedwstępna z 28.1.2015 r. i umowy przyrzeczone z 17.4.2015 r. oraz inne umowy i porozumienia dodatkowe zawarte 17.4.2015 r.)

Działki o nr:

(...) i (...) (KW nr (...)),

(...) i (...) (KW nr (...)),

(...) (KW nr (...)),

(...) (KW nr (...)),

(...) i (...) (KW nr (...)),

nr (...) i (...) (KW (...))

18.500.000 zł netto

17.026.000 zł netto

Działki nr: (...) i (...) (KW nr (...))

w cenie ustalonej powyżej

nie zostały sprzedane (...) K.-C. (...) lecz powodowi za cenę 400.000 zł

Prawo wieczystego użytkowania działek:

nr (...) (KW nr (...))

(...) (KW nr (...))

3.000.000 zł netto

3.758.000 zł netto

środki trwałe i wyposażenie znajdujące się w budynkach posadowionych na nieruchomościach, dla których Sąd Rejonowy w Częstochowie prowadzi księgi wieczyste KW nr (...),

(...) oraz w sklepie motoryzacyjnym przy ul. (...) w C.

według twierdzeń powoda nie zostały wycenione odrębnie i sprzedane wraz z nieruchomościami w cenie ustalonej w umowie przedwstępnej z 27.11.2014r.

800.000 zł netto (na podstawie umowy z 17 kwietnia 2015 r. z H. P.)

prawa z umów olejowych

916.000 zł netto

środki obrotowe, w tym:

a)  części zamienne,

b)  pojazdy,

c)  akcesoria (oleje, lakiery i inne)

260.397,56 zł

1.676.040,97 zł

172.200 zł

SUMA

21.500.000 zł netto

25.008.638,55 zł netto

Sąd wskazał przy tym, że do porównania brał pod uwagę umowę przedwstępną zawartą przez dealera z A. a nie ofertę inwestorów z grupy L. z 6 listopada 2014 r., albowiem po pierwsze oferta została złożona przez inny podmiot (podmioty), niż ten, z którym dealer zawarł umowę przedwstępną z 27 listopada 2014 r. (A. – jak wynika z odpisu KRS tego podmiotu – został wpisany do KRS dopiero 24 listopada 2014 r.). A po drugie oferta nie znalazła w całości odzwierciedlenia w umowie przedwstępnej, a powód nie wykazał, że pozostałe elementy oferty, takie jak przejęcie:

– umów olejowych T., C., S. i P.,

– samochodów nowych po cenie zakupu netto oraz części według cen zakupu netto, w przypadku części nierotujących – 10%, powyżej 2 lat w cenie zwrotu do (...),

– dwóch leasingów na podnośniki do kontynuacji,

– z blacharni kredytów na auta zastępcze – 3 sztuki,

– samochodów używanych po cenach rynkowych ustalonych po aktualnej wycenie,

zostałyby zrealizowane i majątek nimi objęty zostałby przeniesiony na A., ani za jaką cenę. W tym zakresie powód nie przedstawił żadnych dowodów, a to na nim spoczywał ciężar wykazania wysokości szkody.

Chybione zdaniem Sądu okazały się także argumenty powoda, że cena za działki o nr (...) była w przypadku A. niższa, albowiem obejmowała jedynie prawo użytkowania wieczystego tych działek, bez budowli na nich wzniesionych. Argumentacja taka pozostawała w oczywistej sprzeczności z treścią umowy przedwstępnej z 27 listopada 2014 r. z A. i umowy przedwstępnej sprzedaży z 28 stycznia 2015 r. z A.W obu przypadkach przedmiotem umowy było to samo, a mianowicie prawa wieczystego użytkowania działek o nr (...) (KW nr (...)) i (...) (KW nr (...)).

Sąd podkreślił, że wprawdzie z treści przyrzeczonej umowy sprzedaży warunkowej przedmiotowych praw użytkowania wieczystego z 17 kwietnia 2014 r. wynika, że na działce (...) znajdują się nieujawnione w księdze wieczystej urządzenia, tj. przepompownia i droga z kostki brukowej oraz parking o powierzchni ok. 800 m ( 2), zaś na działce (...) znajduje się nieujawnione w księdze wieczystej urządzenie tj. parking o powierzchni ok. 600 m ( 2), które to urządzenia zgodnie z art. 235 § 1 k.c., stanowiły odrębny od gruntu przedmiot własności, a ich właścicielem był dealer M. Jednakże zgodnie z art. 235 § 2 k.c., przysługująca wieczystemu użytkownikowi własność budynków i urządzeń na użytkowanym gruncie, jest prawem związanym z użytkowaniem wieczystym i raczej wydaje się mało prawdopodobne, by przy transakcji sprzedaży prawa wieczystego użytkowania, budynki i urządzenia na nim wzniesione, nie były nią objęte, tym bardziej, że w rozpatrywanym przypadku, nie były nawet wyodrębnione do osobnej księgi wieczystej. W każdym zaś razie powód nie wykazał, by w przypadku umowy przyrzeczonej z A. (zakładając, że do jej zawarcia by doszło), wraz z prawem wieczystego użytkowania działek nr (...), nie zostałyby sprzedane urządzenia wzniesione na tych działkach, a jeśliby zostały objęte transakcją, to łączna cena za prawo wieczystego użytkowania gruntu oraz prawo własności urządzeń na tym gruncie wzniesionych, byłaby wyższa niż w przypadku transakcji z A. (i o ile wyższa). Na tę okoliczność powód nie przedstawił bowiem żadnych dowodów.

Zresztą nawet gdyby przyjąć do przedstawionego wyżej porównania, cenę za działki (...) na identycznym poziomie 3.000.000 zł, to i tak nie zmieniłoby to faktu, że ogólna cena uzyskana z tytułu sprzedaży majątku dealera na rzecz A. (lub innych podmiotów z związku z transakcją z A.) byłaby wyższa (wynosiłaby bowiem 25.008.638,55 zł – 758.000 zł = 24.250.638,55 zł).

Z kolei jeśli chodzi o transakcję zawartą przez dealera z H. P., to z zeznań tego ostatniego wynikało, że przedmioty (środki trwałe i wyposażenie) nabyte od M., następnie wydzierżawił nabywcy nieruchomości tj. A. Zatem niewątpliwie umowa ta pozostawała w związku z transakcją zawartą z A.i środki uzyskane przez dealera w wykonaniu tej umowy (czemu powód nie zaprzeczał) winny być doliczone do ogólnej kwoty należności uzyskanych przez dealera ze sprzedaży swojego majątku na rzecz A. Zdaniem Sądu nie miało przy tym znaczenia czy na potrzeby tej umowy zostały wycenione jedynie środki trwałe czy także wyposażenie, które według twierdzeń powoda nie miało wartości handlowej i w umowie przedwstępnej z A. nie zostało wycenione odrębnie lecz mieściło się w cenie nieruchomości. Skoro bowiem powód nie zaprzeczył, że dealer zawarł umowę z H. P. i w jej wykonaniu uzyskał kwotę 800.000 zł, to należało uznać, że takie właśnie przysporzenie, z tytułu sprzedaży części majątku, po jego stronie powstało i niewątpliwie miało związek ze sprzedażą pozostałej części majątku na rzecz A.

Na marginesie Sąd zauważył, że powód, wskazując na poniesioną rzekomo przez dealera szkodę, cały czas powoływał się jedynie na zawartą z A. umowę przedwstępną, nie podejmując nawet próby wykazania, że – gdyby nie (w ocenie powoda) bezprawne i zawinione działanie pozwanego – umowa przyrzeczona z A. z całą pewnością zostałaby zawarta i to na warunkach korzystniejszych niż umowa z A.

Przede wszystkim Sąd wskazał, że A. nie odstąpiła od umowy przedwstępnej z dealerem z powodu niemożliwości spełnienia warunków postawionych w piśmie z 18 grudnia 2014 r. (które to uprawnienie przysługiwało jej na podstawie § 8 umowy przedwstępnej z 27.11.2014 r.), lecz została rozwiązana przez strony na zasadzie porozumienia, bez podania przyczyny takiej decyzji. Z zeznań świadków G. L. (1) i W. C. wynikało zaś, że przyczyną rozwiązania umowy było także powzięcie przez potencjalnego nabywcę informacji o tym, że do spółki dealera (i to przed zawarciem umowy przedwstępnej) weszli inni inwestorzy P. M. i H. R., o czym dealer nie poinformował nabywcy. Z powyższego wynika zatem, że treść pisma z 18 grudnia 2014 r. była jedynie pretekstem do wycofania się inwestorów z grupy L. z transakcji z M. i rozwiązania umowy przedwstępnej. O czym świadczy również fakt, że żadna ze stron (ani dealer, ani inwestor) nie podjęli z pozwanym rozmów w zakresie zmiany warunków przedstawionych w piśmie z 18 grudnia 2014 r. poprzez m.in. wyeliminowanie z transakcji działek o nr (...), a już następnego dnia po otrzymaniu tego pisma, dealer poinformował pozwanego, że zakończył negocjacje z poszczególnymi inwestorami i dokonał wyboru ostatecznego inwestora, którym miała być Grupa K.-C., bez stawiania zarzutów pozwanemu, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest jego pismo z18 grudnia 2014 r.

Nadto, umowa przedwstępna z A. została zawarta pod warunkiem, że podmiot uprawniony zgodnie z postanowieniami umowy przedwstępnej sprzedaży zawartej 24 października 2014 r. Rep. A. nr (...) nie nabędzie tych nieruchomości w terminie ustalonym w tej umowie oraz wygasną wszelkie roszczenia przysługujące temu podmiotowi o zawarcie umowy przyrzeczonej – w terminie 30 dni od dnia przedawnienia wszelkich roszczeń wynikających z umowy przedwstępnej sprzedaży z 24 października 2014 r., zgodnie z art. 390 § 3 k.c. Podmiotem tym był A. z którym powód 24 października 2014 r. zawarł umowę przedwstępną. Powód pominął bowiem w pozwie, że to z tym podmiotem najwcześniej sformalizował prowadzone negocjacje w postaci zawarcia umowy przedwstępnej z 24 października 2014 r. i roszczenia A.wynikające z tej umowy, stanowiły przeszkodę do zawarcia umowy przyrzeczonej z A. Powód nie wykazał natomiast w toku niniejszego postępowania, że przedmiotowy warunek by się ziścił tzn., że A. nie nabyłby nieruchomości stanowiących własność dealera w terminie ustalonym w tej umowie (tj. do 10 lutego 2015 r.) i nie skorzystałby z przysługującego mu roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej.

Wprawdzie umowa z 24 października 2014 r. została rozwiązana 28 stycznia 2015 r., ale nastąpiło to już po rozwiązaniu umowy przedwstępnej z A. Nadto strony rozwiązując umowę z 24 października 2014 r., zawarły jednocześnie kolejną umowę przedwstępną z 28 stycznia 2015 r., która stanowiła podstawę do zawarcia umowy przyrzeczonej z 17 kwietnia 2015 r. i przeniesienia własności składników majątku dealera na nabywcę A.

Powód nie wykazał także szkody wynikającej z rzekomego obniżenia wartości przedsiębiorstwa dealera i utraty przez niego spodziewanych dochodów w związku z bezprawnymi praktykami pozwanego, polegającymi na: nieuregulowanym systemie przyznawania bonusów finansowych, zmianie wysokości oprocentowania z naruszeniem przepisów umów kredytowych, naliczaniu przez pozwanego opłat postojowych oraz narzucaniu nierealnych do wykonania planów sprzedażowych.

Sąd podkreślił dalej, że ewentualne obniżenie wartości przedsiębiorstwa oraz utrata spodziewanych dochodów (oczywiście po uprzednim wykazaniu pozostałych przesłanek odpowiedzialności pozwanego takich jak: działanie wywołujące szkodę, wina, bezprawność i związek przyczynowy pomiędzy działaniem pozwanego, a szkodą po stronie dealera – co w niniejszej sprawie nie nastąpiło) mogłoby być wykazane jedynie dowodem z opinii biegłego, którego powód nie zgłosił. Sąd nie posiada bowiem wiadomości specjalnych z dziedziny rachunkowości i wyceny wartości przedsiębiorstw, które byłyby niezbędne do określenia wysokości szkody w rozpatrywanym przypadku. Sąd I instancji, mając na uwadze zasadę kontradyktoryjności procesu cywilnego, nie znalazł także podstaw, aby prowadzić w tym zakresie postępowanie dowodowe z urzędu.

Co więcej, Sąd uznał, że powód nie wykazał także ostatniej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego, a mianowicie związku przyczynowego pomiędzy zawinionym i bezprawnym działaniem, a powstałą w majątku dealera szkodą (w myśl art. 361 § 1 k.c.).

Przede wszystkim – co już zostało szczegółowo opisane powyżej – powód nie wykazał, by to zachowanie pozwanego było jedyną przyczyną niedojścia do skutku umowy z A. Z przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania dowodowego wynikało natomiast, że:

a)  umowa przedwstępna z 27 listopada 2014 r. została rozwiązana za porozumieniem stron (a nie wskutek odstąpienia od niej przez A.z powodu niemożliwości spełnienia warunków postawionych przez pozwanego w piśmie z 18 grudnia 2014 r.,),

b)  umowa przedwstępna z 27 listopada 2014 r. została rozwiązana także z tego powodu, że do spółki dealera (i to przed zawarciem umowy przedwstępnej) weszli inni inwestorzy P. M. i H. R., o czym dealer nie poinformował nabywcy,

c)  treść pisma z 18 grudnia 2014 r. była jedynie pretekstem do wycofania się inwestorów z grupy L. z transakcji z M. i rozwiązania umowy przedwstępnej, o czym świadczy również fakt, że żadna ze stron (ani dealer, ani inwestor) nie podjęła z pozwanym rozmów w zakresie zmiany warunków przedstawionych w piśmie z 18 grudnia 2014 r. poprzez m.in. wyeliminowanie z transakcji działek o nr (...), a już następnego dnia po otrzymaniu tego pisma, dealer poinformował pozwanego, że zakończył negocjacje z poszczególnymi inwestorami i dokonał wyboru ostatecznego inwestora, którym miała być Grupa K.-C., bez stawiania zarzutów pozwanemu, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest pismo pozwanego z 18 grudnia 2014 r.,

d)  umowa przedwstępna z A., została zawarta pod warunkiem, że podmiot uprawniony zgodnie z postanowieniami umowy przedwstępnej sprzedaży zawartej 24 października 2014 r. Rep. A nr (...) (tj. A.) nie nabędzie tych nieruchomości w terminie ustalonym w tej umowie oraz wygasną wszelkie roszczenia przysługujące temu podmiotowi o zawarcie umowy przyrzeczonej – w terminie 30 dni od dnia przedawnienia wszelkich roszczeń wynikających z umowy przedwstępnej sprzedaży z 24 października 2014 r., zgodnie z art. 390 § 3 k.c., a powód nie wykazał w toku niniejszego postępowania, że przedmiotowy warunek by się ziścił tzn., że A. nie nabyłby nieruchomości stanowiących własność dealera w terminie ustalonym w tej umowie (tj. do 10 lutego 2015 r.) i nie skorzystałby z przysługującego mu roszczenia o zawarcie umowy przyrzeczonej,

e)  powód nie wykazał, że gdyby nie (w ocenie powoda bezprawne i zawinione) działanie pozwanego, doszłoby do zawarcia umowy przyrzeczonej z A. i to na warunkach korzystniejszych niż transakcja z A.

Z kolei jeśli chodzi o roszczenie przysługujące rzekomo dealerowi z tytułu obniżenia wartości jego przedsiębiorstwa i utraty spodziewanych dochodów w związku z bezprawnymi praktykami pozwanego, polegającymi na: nieuregulowanym systemie przyznawania bonusów finansowych, zmianie wysokości oprocentowania z naruszeniem przepisów umów kredytowych, naliczaniu przez pozwanego opłat postojowych oraz narzucaniu nierealnych do wykonania planów sprzedażowych, to także w tym przypadku powód nie wykazał związku przyczynowego pomiędzy ewentualnymi działaniami pozwanego, a szkodą. W ocenie Sądu nie wykazał on bowiem, by opisane wyżej zachowanie pozwanego było jedyną przyczyną trudności finansowych dealera, wypowiedzenia umów dealerskich i serwisowych przez pozwanego, a w konsekwencji obniżenia wartości przedsiębiorstwa dealera i utraty spodziewanych przez niego dochodów. Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynikało bowiem, że na obniżenie wartości przedsiębiorstwa dealera i niemożność kontynuacji przez niego działalności gospodarczej, na skutek wypowiedzenia przez pozwanego 28 października 2014 r. umów dealerskich i serwisowych, wpływ miały przede wszystkim:

a)  złe zarządzanie przedsiębiorstwem przez dealera,

b)  udzielenie przez M. jej wspólnikowi S. M. pożyczek na kwotę 4.600.000 zł,

c)  doprowadzenie do straty w 2011 r. na poziomie 2.000.000 zł,

d)  niekonsekwentne realizowanie planów naprawczych, mających na celu dokapitalizowanie przedsiębiorstwa dealera i poprawę jego płynności finansowej,

e)  dokonywanie zmian osobowych w spółce dealera bez konsultacji z pozwanym i bez uzyskania jego pisemnej zgody,

f)  brak współpracy z pozwanym w zakresie realizacji planów restrukturyzacyjnych, w tym nieinformowanie go o podejmowanych decyzjach lub przekazywanie niezgodnych z rzeczywistością i nieprawdziwych informacji w tym zakresie.

Na zakończenie rozważań Sąd odniósł się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia (przywołując treść przepisów art. 442 1 § 1 k.c., art. 455 k.c., art. 118 k.c. i art. 120 § 1 k.c.). Przypomniał, że powód w niniejszym postępowaniu dochodził roszczeń o naprawienie szkody w postaci:

1.  nieuzyskania przez dealera w wyniku sprzedaży majątku na rzecz (...).j. ceny wyższej o 1.074.000 zł, jakby to miało miejsce w przypadku transakcji z A.

2.  niesprzedania przez dealera ostatecznemu nabywcy tj. A. środków obrotowych (część zamiennych) za kwotę 55.855 zł,

3.  utraty przez dealera dochodu z prowadzonej działalności dealerskiej na skutek bezprawnych działań pozwanego podejmowanych w stosunku do dealera w latach 2013-2015, w wysokości co najmniej 40.000 zł.

Przy czym z uwagi na odmienność zarzucanego przez powoda pozwanemu działania powodującego szkodę, a co za tym idzie – terminu wymagalności poszczególnych roszczeń, a także w związku z objęciem ich różnymi wnioskami o zawezwanie do próby ugodowej, należało rozpatrzyć pod kątem podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia odrębnie roszczenia wskazane wyżej w punktach 1 i 2 i odrębnie roszczenie z punktu 3.

Ewentualne roszczenie powoda o zapłatę kwot wskazanych w punktach 1 i 2 powyżej, powstało w momencie kiedy dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia tj. kiedy okazało się, że umowa przedwstępna z A. nie dojdzie do skutku i kiedy na skutek transakcji z A. powód uświadomił sobie ewentualną różnicę pomiędzy obiema transakcjami, a zatem najwcześniej z dniem wycofania się przez A.z transakcji nabycia majątku M. tj. z dniem 23 grudnia 2014 r. (por. pismo z 23.12.2014 r. – k. 50), a najpóźniej z dniem zawarcia z A. umów przyrzeczonych sprzedaży tj. z dniem 17 kwietnia 2015 r.

Sąd podkreślił, że dealer nie wzywał pozwanego do zapłaty należności dochodzonych pozwem przed złożeniem wniosku o zawezwanie do próby ugodowej z 5 października 2016 r. Nie oznacza to jednak, że ewentualne roszczenie dealera stało się wymagalne dopiero z dniem doręczenia pozwanemu odpisu tego wniosku. Albowiem nie budziło wątpliwości Sądu, że dealer mógł postawić roszczenie w stan wymagalności (wezwać pozwanego do zapłaty) wcześniej, a mianowicie najwcześniej z dniem wycofania się z transakcji przez A. tj. z dniem 23 grudnia 2014 r., a najpóźniej z dniem zawarcia z A. umów przyrzeczonych sprzedaży tj. z dniem 17 kwietnia 2015 r. Z powyższego wynika więc, że termin przedawnienia upłynąłby najwcześniej 23 grudnia 2017 r., a najpóźniej 17 kwietnia 2018 r. A zatem niniejsze powództwo, wniesione do sądu 28 sierpnia 2017 r. nie było przedawnione. Nadto bieg terminu przedawnienia tego roszczenia został przerwany złożeniem przez dealera do Sądu Rejonowego P. i J. w P. wniosku z 5 października 2016 r. o zawezwanie do próby ugodowej, który został zarejestrowany pod sygn. akt (...). Dotyczy to przy tym pozwu wniesionego pierwotnie oraz zapowiedzianego w treści tego pozwu rozszerzenia powództwa o roszczenie wynikające z niesprzedania naA. części zamiennych i szkodą z tym związaną, które zostało sprecyzowane co do wysokości pismem z 5 sierpnia 2019 r.

Z kolei jeśli chodzi o roszczenie wynikające z pozwu rozszerzonego z 10 grudnia 2019 r., który dotyczył rzekomej szkody poniesionej przez dealera, w kwocie co najmniej 40.000 zł z tytułu obniżenia wartości jego przedsiębiorstwa i utraty spodziewanego dochodu, na skutek bezprawnych działań dłużnika, naruszających zasady konkurencji, przepisy prawa i zapisy umów dealerskich oraz serwisowych łączących strony, to powód nie wskazał w nim daty wymagalności roszczenia. Skoro jednak z treści tego pozwu i uzupełniających wywodów pełnomocnika powoda na rozprawie 26 października 2020 r. wynikało, że zarzucane pozwanemu zachowania miały miejsce w latach 2013-2015, zaś dealer zbył niemal cały swój majątek w wyniku kilku transakcji z 17 kwietnia 2015 r., to niewątpliwie z tym dniem M. zasadniczo przestała prowadzić działalność dealerską, a pozwany nie miał już możliwości stosowania wobec niego zarzucanych w pozwie praktyk. Zatem z tym dniem najpóźniej musiało ustać ewentualne zarzucane pozwanemu działanie i powstać ewentualne roszczenie dealera o naprawienie szkody spowodowanej tymże działaniem, opisanej w rozszerzonym pozwie z 10 grudnia 2019r.

Sąd odnotował przy tym, że podobnie jak w przypadku pozostałych roszczeń, postawienie go w stan wymagalności, wymagało wezwania pozwanego do zapłaty. Dealer nie wzywał jednak pozwanego do zapłaty, choć mógł to uczynić niezwłocznie po zawarciu umów przyrzeczonych z A., a zatem w kwietniu 2015 r. Jego roszczenie stałoby się zatem wymagalne w kwietniu 2015 r. i uległoby przedawnieniu w kwietniu 2018 r.

Pierwszym pismem, w którym dealer sformułował opisane wyżej roszczenie, był wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z 5 października 2016 r., który – według twierdzeń powoda – został zarejestrowany w Sądzie Rejonowym w C. pod sygn. akt (...) i miał przerwać bieg przedawnienia roszczenia dealera o zapłatę kwoty 24.798.168 zł z tytułu utraconych dochodów, nieuzyskanych na skutek bezprawnych działań pozwanego, naruszających zasady konkurencji, przepisy prawa i zapisy umów dealerskich oraz serwisowych łączących strony. Pozwany zaprzeczył jednak, by doręczono mu przedmiotowy wniosek, by brał udział w postępowaniu pojednawczym zainicjowanym tym wnioskiem lub miał o nim jakąkolwiek wiedzę. Powód zaś nie wykazał (przedstawiając np. wniosek o zawezwanie do próby ugodowej z prezentatą sądu, zawiadomienie o terminie posiedzenia lub protokół z posiedzenia pojednawczego), by skutecznie złożył wniosek o zawezwanie do próby ugodowej. W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że powód nie wykazał, by wniosek z 5 października 2016 r. o zawezwanie do próby ugodowej, przerwał bieg przedawnienia opisanego w nim roszczenia dealera. Zaś pismo rozszerzające powództwo o część roszczeń dealera z tego tytułu, zostało wniesione do Sądu Okręgowego dopiero 16 grudnia 2019 r., zatem po upływie terminu jego przedawnienia. Powództwo w tym zakresie (wynikającym z rozszerzonego pozwu z 10 grudnia 2019 r.), podlegało wobec tego oddaleniu także z tej przyczyny, że uległo przedawnieniu.

Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd na podstawie wskazanych przepisów powództwo oddalił jako niezasadne, nieudowodnione, a częściowo także przedawnione (o czym orzekł w pkt II wyroku).

W zakresie cofniętym przez powoda pismem z 22 października 2019 r. (k. 1595-1599) tj. w zakresie kwoty 1.196,44 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, Sąd w pkt I wyroku, na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. w zw. z art. 203 § 1 i 2 k.p.c., umorzył postępowanie, uznając cofnięcie za dopuszczalne. Z uwagi na fakt, że powód cofając pozew w powyższym zakresie zrzekł się również roszczenia, zgoda pozwanego na cofnięcie pozwu nie była wymagana.

O kosztach procesu Sąd orzekł w pkt III wyroku, na podstawie art. 98 i 99 k.p.c., obciążając nimi w całości powoda jako stronę przegrywającą spór w instancji. Przy czym szczegółowe ich wyliczenie zostało pozostawione referendarzowi sądowemu, na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w pkt II oraz zarzucając temu rozstrzygnięciu:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych tj.:

-

błędne ustalenie na podstawie zebranego materiału dowodowego, iż M. przy podpisaniu umowy cesji wierzytelności z 10 kwietnia 2017 r. była błędnie reprezentowana przez komplementariusza tj. (...) sp. z o.o., którego zastępował Prezes Zarządu S. M., podczas gdy w rzeczywistości reprezentacja tego podmiotu w tym czasie była prawidłowa, ponieważ w związku z tym że komplementariusz w tejże dacie posiadał jednego członka zarządu tj. Prezesa Zarządu S. M., to jedyny Członek Zarządu mógł reprezentować spółkę samodzielnie. Zastrzeżenie co do sposobu reprezentacji spółki z ograniczona odpowiedzialnością wpisane w KRS spółki, iż „do składania oświadczeń w imieniu spółki wymagane jest współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego członka zarządu łącznie z prokurentem” odnosić się może tylko do sytuacji gdy zarząd jest wieloosobowy. Zgodnie z art. 205 k.s.h. ograniczenie członka zarządu do konieczności współdziałania z innym Członkiem Zarządu bądź Prokurentem jest możliwe tylko w przypadku zarządu wieloosobowego. W niniejszej sprawie podczas podpisywania umowy cesji wierzytelności zarząd był jednoosobowy co ustalił Sąd,

-

błędne ustalenie na podstawie zebranego materiału dowodowego, iż prokurent T. B. (posiadający prokurę łączną) nie został skutecznie odwołany oświadczeniem złożonym w imieniu (...) sp. z o.o. z 12 maja 2015 r. podczas gdy w treści oświadczenia wskazano, iż składający oświadczenie o odwołaniu prokury S. M. działa jako reprezentant (...) sp. z o.o. Nie ma w tym zakresie znaczenia błędna pieczątka przy podpisie. Ponadto na podstawie tegoż wypowiedzenia zostało dokonane wykreślenie pana T. B. z funkcji prokurenta spółki,

-

błędna interpretacja zapisów § 1 ust. 1 A umowy cesji z 10 kwietnia 2017 r. w zakresie przedmiotu cesji tj. zakresu wierzytelności objętej przelewem. Sąd uznał, iż powód nie nabył umową cesji roszczenia odszkodowawczego za niezbyte części zamiennie. Sąd wskazał, iż dealerowi przysługiwały względem pozwanego wierzytelności z tytułu uzyskania niższej ceny za przedmioty majątkowe (w tym części zamienne) sprzedane na rzecz A., a nie z tytułu ich niesprzedania temu podmiotowi. Jednakże zapis § 1 ust. 1 A umowy cesji wskazuje, iż chodzi o szkodę w związku z brakiem możliwości sprzedaży majątku na rzecz L. (...) za cenę wyższą niż ostatecznie został on sprzedany i nie wskazuje jako nabywcy, który kupił za niższą cenę spółki (...) a jedynie wskazuje na sam fakt sprzedaży na rzecz innych podmiotów niż L. (...). Ponadto uszczegółowienie przedmiotu cesji znajduje się w załącznikach do umowy cesji gdzie kwestia części zamiennych była wskazana,

-

błędne ustalenie, iż pozwany nie znał szczegółów transakcji M. z L. (...) i pozostawał w błędnym przekonaniu że działki (...) będą przedmiotem transakcji, wynikającym z działań M., podczas gdy M. wystąpił do Pozwanego jedynie o wyrażenie zgody na cesję praw z umów dealerskich i serwisowych a jeżeli Pozwany sam od siebie sformułował dodatkowe warunki jakie musi wykonać Potencjalny Inwestor to robił to na swoją odpowiedzialność i z pełnymi konsekwencjami swoich działań,

-

błędne ustalenie przez Sąd, iż analiza przez Pozwanego ksiąg wieczystych prowadzonych dla działek (...) nie pozwoliłaby na ustalenie, że M.nie jest właścicielem tych działek i nie można takiego warunku wprowadzać do pisma z 18 grudnia 2014 r. określającego warunki wyrażenia zgody na cesję praw z umów dealerskich i serwisowych,

-

błędne ustalenie przez Sąd, iż Pozwany określając warunki cesji umów dealerskich i serwisowych dla L. (...) pismem z 18 grudnia 2014 r. nie posiadał wiedzy, iż działki (...) nie są objęte planowaną transakcją w sytuacji gdy M. M. (2) po przesłaniu mu projektu tychże warunków w tym samym dniu wysłał maila do Pozwanego z informacją, iż działki (...) (będące prywatną własnością S. M.) nie są objęte sprzedażą i powinny zostać wyłączone,

-

błędne ustalenie, iż rozwiązanie umów przedwstępnych pomiędzy M. a L. (...) nastąpiło na podstawie porozumienia stron a nie w związku z brakiem możliwości spełnienia przez L. (...) warunku dodatkowego zakupu działek (...), podczas gdy z tego, że L. (...) pismem z 23 grudnia 2014 r. wskazał, iż może zakupić wskazane działki ale po cenie już ustalonej co do całej transakcji, jednoznacznie wynika okoliczność przeciwna,

-

błędne ustalenie, iż rozwiązanie umów przedwstępnych pomiędzy M.a L. (...) nastąpiło na podstawie porozumienia stron a nie w związku z brakiem możliwości spełnienia przez L. (...) warunku dodatkowego zakupu działek (...) podczas gdy z tego, że L. (...) pismem z 30 grudnia 2014 r. wskazał, iż nie widzi możliwości dodatkowego zaangażowania finansowego, jednoznacznie wynika okoliczność przeciwna,

-

błędne ustalenie wartości i zakresu transakcji pomiędzy M.a L. (...) oraz M. a (...) K.-C. w zakresie ustalenia różnicy w cenie i tym samym szkody poprzez:

błędne ustalenie, iż przy sprzedaży działek (...) na rzecz L. (...) oraz (...) K.-C. zakres sprzedaży był w taki sam sposób określony w umowach. W przypadku transakcji z (...) K.-C. przedmiotem transakcji była również własność budynków i budowli położona na użytkowaniu wieczystym która została odrębnie wyceniona w umowie (na kwotę ok. 750.000 zł) i dlatego wartość sprzedaży na rzecz (...) K.-C. została ustalona na kwotę wyższą o 750.000 zł,

błędne ustalenie, iż w ramach umów z L. (...) spółka M. nie miał uzyskać wynagrodzenia za prawa do umów olejowych, własność części zamiennych oraz pojazdów a uzyskała takie wynagrodzenie z transakcji z (...) K.-C.,

błędne przyjęcie, iż umowa o sprzedaż wyposażenia i środków trwałych z H. P. była częścią jednej transakcji sprzedaży majątku M. na rzecz (...) K.-C. a tym samym wartość umowy z H. P. zwiększała wartość transakcji z (...) K.-C.. Sąd ustalił, iż ta transakcja ma być traktowana jako element większej całości wobec

błędnego ustalenia, iż przyczyną utraty wartości przedsiębiorstwa M.było złe zarządzanie, udzielanie pożyczek wspólnikom itp., podczas gdy z zebranego materiału okoliczność taka w żaden sposób nie wynika, a ustalenie dokonane przez Sąd oparte zostało jedynie na gołosłownym i kwestionowanym przez Powoda oświadczeniu Pozwanego,

nieustalenie na podstawie zebranego materiału dowodowego, iż przyczyną złej sytuacji finansowej M. była polityka pozwanego wypłaty bonusów czy kar postojowych na które wskazywali świadkowie tj. M. B., W. B., T. S. (1) oraz M. D. a pozwany nie przedstawił żadnego dowodu przeciwnego na tę okoliczność. Sąd nie wskazał, które fragmenty zeznań nie miały znaczenia dla sprawy. Zeznania tych świadków co do polityki bonusowej i kar postojowych odnosiły się do stałej praktyki pozwanego,

-

błędne ustalenie na podstawie zebranego materiału dowodowego, iż powód nie wykazał zasadności przyczyn wypowiedzenia przez pozwanego umów dealerskich i serwisowych spółce M. podczas gdy kwestia ta podnoszona była jako okoliczność poboczna,

-

nieustalenie na podstawie zebranego materiału dowodowego, iż wypowiedzenia przez pozwanego spółce M. umów dealerskich i serwisowych z zachowaniem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia w trakcie negocjacji z potencjalnym inwestorami miało na celu umożliwienie pozwanemu „wyboru” potencjalnego nabywcy majątku M. wobec którego musiała wyrazić zgodę na cofnięcie wypowiedzeń tychże umów,

-

niewyciągnięcie wniosków z faktu, iż umowa przedwstępna z (...) K.-C. z 24 października 2014 r. została rozwiązana 28 stycznia 2015 r. co skutkowałoby możliwością realizacji umowy przedwstępnej podpisanej z L. (...) z 27 listopada 2014 r. w której zawarto warunek, iż zostanie ona wykonana jeżeli wcześniejsza umowa z (...) K.-C. zostanie rozwiązana. Tym samym w zakresie umowy przedwstępnej z L. (...) spełniły się wszystkie warunki które umożliwiały zawarcie umowy przyrzeczonej. Nie doszło do tego na skutek przedstawienia warunków L. (...) przez Pozwanego co do zgody na cesję umów dealerskich i serwisowych;

II.  naruszenie prawa procesowego mające wpływ na wynik sprawy tj.:

-

niezastosowanie art. 322 k.p.c., w sytuacji gdy zasadność świadczenia w zakresie utraty wartości majątku przedsiębiorstwa M. można było rozstrzygnąć jedynie na podstawie rozważenia wszystkich okoliczności sprawy oraz zeznań świadków. Brak jest możliwości na podstawie opinii biegłego ustalić utratę wartości przedsiębiorstwa M.bowiem biegły musiałby ustalić w jakim zakresie istniało naruszanie zapisów umowy przez Pozwanego (brak dostępu do maili), w jakim zakresie bonusy i kary postojowe były zmniejszane (brak dostępu do informacji na jakich podstawach ustalano wartość bonusów i kar postojowych), ustalić czy dodatkowe dochody nie powodowały zwiększenia się kosztów (brak dostępu do dokumentów finansowych za lata poprzednie). Ponadto art. 322 k.p.c. ma zastosowanie również w sytuacji, gdy wykazanie szczegółowe roszczenia jest nader utrudnione,

-

naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym do 7 listopada 2019 r. (vide: art. 11 ust. 1 pkt 1 ustawy z 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2019 r. poz.1469 ze zm.) poprzez brak uzasadnienia oddalenia roszczenia zgłoszonego przez powoda w piśmie z 5 sierpnia 2019 r. żądania zapłaty kwoty 57.051,44 zł tytułem odszkodowania za zawiniony przez pozwanego brak możliwości sprzedania przez dealera ostatecznemu nabywcy części zamiennych. Sąd uznał w tym przypadku, iż ta część wierzytelności nie była przedmiotem cesji. Ale nawet formułując taki zarzut winien się Sąd odnieść do zasadności roszczenia. W przypadku pozostałych roszczeń zgłoszonych w sprawie tak zrobił;

III.  naruszenie prawa materialnego, mające wpływ na wynik sprawy tj.:

-

art. 442 1 § 1 k.c. i art. 118 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że roszczenie w wysokości 40.000 zł wskazane w piśmie procesowym powoda z 10 grudnia 2019 r. z tytułu obniżenia wartości jego przedsiębiorstwa i utraty spodziewanego dochodu, na skutek bezprawnych działań dłużnika, naruszających zasady konkurencji, przepisy prawa i zapisy umów dealerskich oraz serwisowych łączących strony uległo przedawnieniu, podczas gdy przedmiotem umowy cesji wierzytelności, w oparciu o którą powód dochodzi roszczeń w niniejszym postępowaniu było m.in. roszczenie o odszkodowanie za utratę dochodu przyszłego za lata 2015-2025 w łącznej kwocie 22.907.164 zł. Ww. kwota 40.000 zł stanowiła część tego roszczenia całościowego obejmującego lata 2013-2025, a więc 10 grudnia 2019 r. tj. w dniu rozszerzenia powództwa o tę kwotę nie była przedawniona,

-

art. 4 pkt 9 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów poprzez błędną wykładnię pojęcia rynku właściwego polegającą na uznaniu, że rynkiem właściwym w niniejszym przypadku jest rynek sprzedaży detalicznej podczas gdy prawidłowe ustalenie polega na przyjęciu, że rynkiem jest rynek sprzedaży samochodów przez pozwanego dealerom marki, a więc wyższy szczebel sprzedaży, niż przyjęty przez Sąd w zaskarżonym orzeczeniu,

-

art. 4 pkt 10 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że pozwany nie posiada pozycji dominującej na rynku właściwym, podczas gdy prawidłowe zdefiniowanie tego rynku na gruncie niniejszej sprawy (prawidłowe ustalenie szczebla sprzedaży) uniemożliwia poczynienie takiego wniosku,

-

art. 415 k.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, iż bezprawność rozumiana w tym przepisie może się odnosić tylko do naruszenia przepisów prawa, podczas gdy z przepisu tego wynika, że pod tym pojęciem można również rozumieć naruszenie lojalności w negocjacjach, zasad współżycia społecznego, dobrych obyczajów czy zasad zdrowego rozsądku,

-

art. 415 k.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, iż aby przypisać winę pozwanemu przy błędnym określeniu warunków wyrażenia zgody na cesję praw z umów dealerskich i serwisowych przez M. konieczne jest celowe i zmierzające do wyrządzenia szkody działanie pozwanego, podczas gdy z przepisu tego wynika, że wystarczające jest stwierdzenie winy nieumyślnej, tj. rażącego niedbalstwa bądź lekkomyślności co zachodziło w niniejszej sprawie.

Podnosząc powyższe zarzuty powód wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz całej dochodzonej należności, względnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Jednocześnie powód domagał się zasądzenia od strony pozwanej kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja w przeważającej mierze nie zasługiwała na uwzględnienie.

Trafny okazał się jedynie zarzut co do błędnego ustalenia przez Sąd I instancji, że M. przy podpisaniu umowy cesji wierzytelności z 10 kwietnia 2017 r. była błędnie reprezentowana przez komplementariusza ( (...) sp. z o.o.), którego zastępował prezes zarządu S. M.. Prawdą jest bowiem, że komplementariusz w tamtym okresie posiadał jednego członka zarządu (jednocześnie jego prezesa – S. M.), który mógł reprezentować spółkę samodzielnie, skoro zastrzeżenie co do sposobu reprezentacji spółki wpisane do KRS, iż „do składania oświadczeń w imieniu spółki wymagane jest współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego członka zarządu łącznie z prokurentem” odnosić się mogło tylko do zarządu wieloosobowego (w myśl art. 205 k.s.h.). W związku z tym, przedmiotowa umowa cesji wierzytelności została podpisana przez prawidłowo umocowane osoby – pozostaje zatem ważna.

Pozostałe zarzuty apelującego były niezasadne.

Przede wszystkim Sąd odwoławczy podzielił szczegółowe ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd I instancji, przyjmując je za własne. Powód nie zdołał ich skutecznie zakwestionować, opisując jedynie w sposób polemiczny swoją wersję zdarzeń i ich znaczenie dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Sąd Okręgowy nie dopuścił się też naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., przeprowadzając kompleksową ocenę dowodów oraz wyjaśniając w sposób logiczny i niebudzący wątpliwości przyczyny obdarzenia danych dowodów przymiotem wiarygodności oraz podając, dlaczego niektórym z nich takiej wiarygodności odmówił. Sąd I instancji nie naruszył też zarzucanego przez apelującego art. 328 § 2 k.p.c.( obecnie art. 327 1 § 1 k.p.c.) – uzasadnienie zaskarżonego wyroku jest bowiem kompleksowe, odzwierciedla odniesienie się przez Sąd do wszelkich zgłaszanych przez strony wątpliwości i roszczeń, możliwe jest pełne zbadanie toku myślowego Sądu rozpoznającego sprawę, uzasadnienie zawiera wszelkie niezbędne elementy – Sąd I instancji dał wyraz temu, na jakiej podstawie i z jakich prawnych przyczyn poszczególne żądania powoda nie zasługiwały na uwzględnienie.

Bezsporne w niniejszej sprawie było, że poprzednika powoda i pozwanego łączyły umowy dealerskie i serwisowe, w których zastrzeżono dla pozwanego prawo do ich wypowiedzenia z 24-miesięcznym terminem wypowiedzenia, z którego to uprawnienia pozwany skorzystał z uwagi na informacje o nieprawidłowym wywiązywaniu się z nich przez dealera (M.), zaś termin tego wypowiedzenia upływał z końcem października 2016 roku.

Aby zapobiec ww. czynności pozwanego, dealer – znajdując się wówczas w trudnej sytuacji finansowej i nie będąc w stanie sprostać wymogom zawartym w umowach dealerskich – zdecydował się poszukiwać podmiotu, na rzecz którego mógłby sprzedać swoje przedsiębiorstwo, docelowo wraz z przeniesieniem na nabywcę umów dealerskich i serwisowych. W przypadku takiej sprzedaży na innego autoryzowanego dealera umowa dealerska nie przewidywała obowiązku wyrażenia zgody przez pozwanego na taką transakcję (inaczej niż w przypadku, gdyby nabywcą był podmiot nieautoryzowany – wtedy zgoda pozwanego byłaby już niezbędna dla cesji umów dealerskich i serwisowych).

Znajdując potencjalnych nabywców dealer nawiązywał kontakt z przedstawicielami pozwanego o zajęcie stanowiska („wyrażenie rekomendacji) co do możliwości połączenia zbycia przedsiębiorstwa wraz z cesją umów. Powód nie wykazał przy tym – jak trafnie stwierdził Sąd I instancji, by warunki wyrażenia przez pozwanego ww. zgody w przypadku zbycia i cesji na rzecz A. (m.in. co do objęcia umową sprzedaży także ruchomości – pojazdów i części czy danych planów rozwoju przedsiębiorstwa na działkach (...)) były nieusprawiedliwione, ani by prowadziły do szkody dealera (następnie powoda) wobec ostatecznego sprzedania przedsiębiorstwa na rzecz (...) Handel Centrum (...), za cenę niższą niż negocjowano z A.

Powyższe twierdzenia powód łączył z wykorzystywaniem przez pozwanego swojej pozycji dominującej oraz związanym z tym „dyktowaniem warunków” sprzedaży przedsiębiorstwa przez M.wraz z przeniesieniem praw z umów dealerskich i serwisowych. Niezasadny był przy tym zarzut apelującego co do naruszenia art. 4 pkt 9 i 10 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (dalej: „u.o.k.k.”), tj. co do tego, że Sąd I instancji miał w sposób błędny ustalić czy pozwanego cechuje pozycja dominująca oraz jaki rynek właściwy należało mieć na uwadze przy rozstrzyganiu o roszczeniach powoda.

Zawarta w art. 4 pkt 10 u.o.k.k. definicja bazuje na stanowisku, jakie w tej materii przyjęte zostało w orzecznictwie unijnym. Treść tego przepisu daje podstawę do wyróżnienia dwóch przesłanek, których łączne spełnienie pozwala uznać, że dany przedsiębiorca posiada pozycję dominującą. Przesłankami tymi są:

– posiadanie przez przedsiębiorcę możliwości zapobiegania skutecznej konkurencji na rynku właściwym,

– zdolność przedsiębiorcy do działania w znacznym zakresie niezależnie od konkurentów, kontrahentów oraz konsumentów.

Pozycja dominująca wyraża siłę ekonomiczną przedsiębiorcy na prawidłowo zdefiniowanym rynku właściwym (por. wyr. SAMop z 26.10.1994 r., (...), Wok. 1995, Nr 8, s. 55; wyr. SAMop z 21.1.1998 r., (...), Wok. 1999, Nr 2, s. 48; wyr. SN z 10.5.2007 r., (...), OSNAPiUS 2008, Nr 9–10, poz. 152). Definicja pozycji dominującej nie zawiera natomiast kryteriów jej ustalania (pomiaru). Ma natomiast zastosowanie do pozycji rynkowej nabywcy (zob. wyr. SA w Warszawie z 28.2.2008 r., (...), niepubl.). Ekonomiczny sens prawnej kategorii „pozycja dominująca” wyraża się w posiadaniu przez przedsiębiorcę lub przedsiębiorców siły (władzy) rynkowej na rynku właściwym, wyznaczanym indywidualnie dla każdego przypadku badania ograniczenia (zakłócenia) skutecznej konkurencji przez przedsiębiorcę lub przedsiębiorców. W języku ekonomii siła (władza) rynkowa odnosi się do zdolności wpływania na najważniejsze parametry konkurencji [wywieranie wpływu na ceny, podaż, innowacje, różnorodność i jakość towarów i/lub inne parametry konkurowania na rynku przez istotny (znaczący) okres czasu]. W szczególności taką siłą rynkową będzie dysponować przedsiębiorstwo zdolne do opłacalnego i trwałego podwyższania cen wysoko ponad poziom konkurencji (zob. Wytyczne w sprawie priorytetów, którymi Komisja będzie się kierować przy stosowaniu art. 82 Traktatu WE [obecnie art. 102 TFUE] w odniesieniu do szkodliwych działań o charakterze praktyki wyłączającej, podejmowanych przez przedsiębiorstwa dominujące (Komunikat Komisji. Bruksela, 3.12.2008 COM(2008), pkt 11). Podkreśla się niekiedy, że chodzi tu nie tyle o siłę rynkową w ogóle, ile o siłę rynkową „istotną” (L.H. Röller, M. de La Mano, The Impact of the new substantive test, s.12) czy „znaczącą” (E. Stawicki, w: Stawicki, Stawicki, OKiKU. Komentarz s. 164). Dominacja przedsiębiorcy na rynku jest też konsekwencją znaczącej asymetrii pomiędzy nim a jego konkurentami (Banasiński, Piontek, OKiKU. Komentarz, s. 128).

Nadto, udział w rynku, chociaż sam nie jest wystarczający dla stwierdzenia, czy przedsiębiorca lub przedsiębiorcy mają – w kategoriach ekonomicznych – siłę (władzę) rynkową czy posiadają – w kategoriach prawnych – pozycję dominującą na rynku, był, jest i będzie jednak – tak w unijnym, jak i polskim prawie ochrony konkurencji – głównym narzędziem pomiaru pozycji dominującej. Jest tak przede wszystkim dlatego, że wyraźnie wskazuje on na samą „możliwość zapobiegania skutecznej konkurencji” (przesłanka jakościowa definicji pozycji dominującej) lub główny rodzaj presji konkurencyjnej według koncepcji zawartej w ww. Wytycznych w sprawie praktyk wykluczających. Głównym narzędziem pomiaru dominacji rynkowej jest tzw. bezwzględny udział w rynku, tj. udział w rynku przedsiębiorcy, przeciwko któremu toczy się postępowanie z zarzutu nadużycia pozycji dominującej. Bezwzględny udział w rynku poniżej 40% świadczy raczej o braku pozycji dominującej (zob. wyr. w sprawach(...) AKZO Chemie, Zb.Orz. 1991, s. I-3359; T-228/97 Irish Sugar, Zb.Orz. 1999, s. II-2969; wyr. ETS z 16.3.2000 r. w sprawach połączonych (...) P oraz (...) P Compagnie maritime belge transports SA, Compagnie maritime belge SA i Dafra-Lines A/S p. Komisji Wspólnot Europejskich, Zb.Orz. 2000, s. I-1365; zob. także Wytyczne w sprawie praktyk wykluczających, pkt 13 i 14). Im wyższy udział w rynku danego przedsiębiorcy, tym większe prawdopodobieństwo, że posiada on pozycję dominującą (zob. wyr. SPI z 12.12.1991 r. w sprawie T-30/89 Hilti AG p. Komisji Wspólnot Europejskich, Zb.Orz. 1991, s. II-1439; zob. wyr. ETS w sprawie C-333/94 Tetra Pak p. Komisji, Zb.Orz. 1996 s. I-5951; zob. także Wytyczne w sprawie praktyk wykluczających, pkt 15).

Wielkość udziału w rynku nie stanowi przy tym wartości absolutnej. Musi być ona konfrontowana z takimi czynnikami, jak: duża/mała dynamika rynku, wysoki/niski poziom zróżnicowania towarów, istotne/nieistotne ograniczenia zdolności produkcyjnych oraz czas utrzymywania danego udziału w rynku (im dłuższy, tym bardziej wskazujący na istnienie dominacji) – T. Skoczny (red.), Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów. Komentarz. wyd. 2, Warszawa 2014, L..

W niniejszej zaś sprawie Sąd I instancji trafnie ustalał pozycję pozwanego na rynku z perspektywy finalnego nabywcy pojazdów, nie – jak żąda tego apelujący – dealerów danych marek. Tak ustalony rynek właściwy nie pozwala zaś na stwierdzenie, że udział pozwanego był większy bądź równy 40% podmiotów oferujących podobne (zastępowalne) co pozwany pojazdy (osobowe i lekkie ciężarowe). Tym samym pozwany nie mógł nadużywać takiej pozycji w negocjacjach z dealerem co do sprzedaży przedsiębiorstwa wraz z cesją odnośnych umów. Apelujący nie wykazał też, by warunki zaproponowane przez pozwanego były sprzeczne z treścią umów dealerskich. Rację ma przy tym pozwany podnosząc w odpowiedzi na apelację, że zaproponowane przez niego warunki co do transakcji dealera z A. nie dotyczyły umożliwienia samej sprzedaży przedsiębiorstwa wraz z prawami, lecz dotyczyły jedynie zagwarantowania nabywcy ekspektatywy braku wypowiedzenia, a nawet przedłużenia umów dealerskich i serwisowych. Nadto, do sprzedaży na rzecz A. nie mogłoby dojść także z uwagi na okoliczność, że umowa przedwstępna pomiędzy tą spółką a dealerem była zawarta pod warunkiem, że (...) K.-C. nie nabędzie wskazanych w niej nieruchomości, który to podmiot ostatecznie zgłosił taki zamiar.

Sąd I instancji słusznie ustalił też na podstawie zaproponowanego przez strony materiału dowodowego, że A. nie dążyła do upadku ww. umowy przedwstępnej wskazując na zaproponowane przez pozwanego warunki, lecz doszło do jej rozwiązania za porozumieniem stron (bez wskazania przyczyn). Dealer ani A., po otrzymaniu pisma pozwanego nie próbowały też wcześniej wynegocjować z pozwanym zmiany jego propozycji. Nie sposób wobec tego przypisać pozwanemu jakiejkolwiek postaci winy, tym samym zbędne jest ustalanie wysokości jego obowiązku odszkodowawczego względem powoda. To na skutek bowiem decyzji dealera, podjętej wraz z potencjalnym nabywcą – A. – nie doszło do zawarcia oczekiwanych umów sprzedaży i cesji dealerskich.

Na marginesie wskazać można, że pozwany rzeczywiście miał prawo oczekiwać, iż eksponowane w apelacji działki nr (...) będą objęte docelową umową sprzedaży na rzecz A., skoro dealer go o tym informował. Wbrew zarzutowi powoda, to, że przedstawiciel dealera M. M. (2) 18 grudnia 2014 r. przesłał pozwanemu e-maila, w którym zaznaczył, że działki (...) nie będą jednak objęte planowaną transakcją nie oznacza przecież, iż dealer i A. mieliby później dążyć do precyzyjnego przeformułowania odnośnych postanowień umowy przedwstępnej, zaś pismo pozwanego z 18 grudnia 2014 r. – stworzone po negocjacjach z jego kontrahentami – zawierające propozycję warunków, nie mogło uwzględniać treści ww. e-maila, skoro – jak podnosi pozwany – zostało ono już sporządzone i przygotowane do wysyłki przed odczytaniem wiadomości od M. M. (2).

Nielogiczne jest przy tym twierdzenie apelującego, że umowa sprzedaży z A. miała obejmować także użytkowanie wieczyste nieruchomości, jednak bez parkingu, dróg dojazdowych i przepompowni. Już z zeznań samego S. M. – świadka w niniejszej sprawie, wynika, że zamierzał sprzedać całe przedsiębiorstwo (świadek posłużył się stwierdzeniem „mieli kupić ze wszystkim”). Podobnie umowa ta miała dotyczyć także wyposażenie nieruchomości, skoro w § 2 umowy przedwstępnej posłużono się sformułowaniem „wraz z środkami trwałymi stanowiącymi wyposażenie serwisowo-warsztatowo-biurowe i urządzeniami wykorzystywanymi przez spółkę (...) Spółka z ograniczona odpowiedzialnością Spółka komandytowa z siedzibą w C. do prowadzenia działalności gospodarczej na opisanych wyżej nieruchomościach”.

Błędne pozostaje też zapatrywanie apelującego co do przyczynienia się pozwanego do spadku wartości przedsiębiorstwa dealera, skoro o jego kłopotach finansowych sprzed zaproponowania warunków sprzedaży przez pozwanego zeznawali świadkowie – m.in. W. C., G. L. (2), M. R., K. J., K. O., a nawet sami M. i S. M.. Apelujący nie wykazał też poniesienia szkody w sprecyzowanej wysokości na skutek rzekomo nieuprawnionego sposobu stosowania przez pozwanego systemów bonusowych czy opłat postojowych.

W tak szerokim braku wykazania przez powoda jakiejkolwiek przyczyny odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego nie było podstaw do zastosowania przez Sąd I instancji art. 322 k.p.c. i wyręczania tym samym powoda w ciążącym na nim obowiązku udowodnienia swoich roszczeń.

Prawidłowe są także ustalenia Sądu I instancji co do przedawnienia ewentualnego roszczenia o zapłatę kwoty odpowiadającej szkodzie z tytułu utraty dochodów czy strat na skutek rzekomo stosowanych przez pozwanego bezprawnych działań (odnoszących się do systemów bonusów, uzależnienia od kredytowania przez (...) Bank SA, stosowanych przez pozwanego zakazów), zgłoszonych w piśmie rozszerzającym powództwo. Sąd Okręgowy trafnie przyjął bowiem, że dealer (następnie cedent) wiedział o rzekomej szkodzie co najmniej 5 października 2016 r., kiedy nie doszło do zawarcia umowy z A., pozwanemu nie zostały zaś doręczone żadne dokumenty z postępowania ugodowego, które miałoby przerwać bieg przedawnienia.

Wbrew zarzutowi naruszenia art. 415 k.c. co do tego, że do rzekomej szkody powoda mogło dojść również z uwagi na naruszenie przez pozwanego zasad współżycia społecznego, to właśnie nielojalne zachowanie dealera względem pozwanego odbiegało od standardów obrotu gospodarczego, to jego zdawkowe informacje o zamierzeniach objęcia umową sprzedaży na rzecz A. jedynie wybranych składników prowadziło do odpowiedniej reakcji pozwanego. To prawidłowo ustalone przez Sąd I instancji na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przyczyny doprowadziły do pogłębiania się niekorzystnej sytuacji finansowej dealera, to on jest też odpowiedzialny za zmniejszenie dochodów w latach 2013-2014.

Reasumując w ocenie Sądu Apelacyjnego wszystkie zarzuty apelacji oprócz wskazanego na wstępie rozważań zarzutu nieważności umowy cesji – okazały się nieuzasadnione.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał , że apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie i na podstawie art. 385 k.p.c. ją oddalił.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. 108 § 1 k.p.c. oraz § 2 pkt.7 w zw. § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 15 października 2015 r w sprawie opłat za czynności radców prawnych. ( Dz.U z 2018 r poz 265).

Ryszard Marchwicki

"Niniejsze pismo nie wymaga podpisu własnoręcznego na podstawie § 21 ust. 4 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 czerwca 2019 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów sądowych oraz innych działów administracji sądowej jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym"

St. sekr. sąd. Katarzyna Surażyńska