Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 35/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 czerwca 2022 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: sędzia Joanna Napiórkowska – Kasa

po rozpoznaniu w dniu 15 czerwca 2022 roku w Warszawie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa A. N.

przeciwko (...) sp. z o.o. w likwidacji z siedzibą w J.

o wynagrodzenie za pracę, diety, zwrot kosztów

1.  zasądza od pozwanej (...) sp. z o.o. w likwidacji z siedzibą w J. na rzecz powoda A. N. kwotę 5.182,40 zł (słownie: pięć tysięcy sto osiemdziesiąt dwa złote 40/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 13 marca 2019 roku do dnia zapłaty tytułem diety za podróż służbową;

2.  umarza postępowanie w zakresie roszczenia powoda A. N. o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej (...) sp. z o.o. w likwidacji z siedzibą w J. wynagrodzenia zasadniczego za pracę za lipiec 2018 roku;

3.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

4.  zasądza od pozwanej (...) sp. z o.o. w likwidacji z siedzibą w J. na rzecz powoda A. N. kwotę 1.350,00 zł (słownie: jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

5.  nakazuje pobrać od pozwanej (...) sp. z o.o. w likwidacji z siedzibą w J. na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie – kwotę 671,27 zł (słownie: sześćset siedemdziesiąt jeden złotych 27/100) tytułem kosztów poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w toku postępowania;

6.  w pozostałym zakresie przejmuje na rachunek Skarbu Państwa koszty poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa w toku postępowania;

7.  nadaje wyrokowi w pkt 1 rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 2.662,00 zł (słownie: dwa tysiące sześćset sześćdziesiąt dwa złote 00/100).

Sygn. akt VI P 35/19

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 7 grudnia 2018 roku (data nadania na kopercie) powód A. N. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej spółki (...) sp. z o.o. w J. kwoty 2.562,00 zł tytułem wynagrodzenia zasadniczego za pracę, kwoty 5.842,00 zł tytułem opłaty za przejechane kilometry oraz kwoty 142,00 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów. W uzasadnieniu pozwu powód podał, że nie otrzymał od pozwanego pracodawcy należnego mu wynagrodzenia za okres od 2 lipca 2018 roku do 28 lipca 2018 roku.

(pozew – k. 1)

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu swego stanowiska pozwana podała, że powód nie udowodnił poniesienia wskazanych przez niego wydatków, ponadto pozwana wypłaciła mu należne wynagrodzenie za pracę za lipiec i za sierpień 2018 roku. Pozwana dodała, że kwota kilometrówki została przez powoda wyliczona błędnie, a jednocześnie, że powód dopuścił się ciężkiego naruszenia swoich podstawowych obowiązków pracowniczych w trakcie pracy w pozwanej spółce.

(odpowiedź na pozew – k. 24 – 28)

Na rozprawie w dniu 5 listopada 2019 roku powód cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie roszczenia o wynagrodzenie zasadnicze za pracę za lipiec 2018 roku. Następnie pismem procesowym z dnia 14 listopada 2019 roku powód sprecyzował, że wnosi o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej spółki łącznie kwoty 5.813,93 zł, w tym 5.582,00 zł tytułem diety obliczanej za przejechane kilometry w ten sposób, że za każdy przejechany kilometr obowiązywała stawka 0,40 zł, a powód przejechał w ostatniej swojej delegacji od 2 lipca 2018 roku do 28 lipca 2018 roku 13.965 km, a także kwoty 100,00 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu płynu A. i kwoty 131,93 zł, stanowiącej równowartość 27 funtów, które powód wydał na parking na terytorium W. B..

(protokół rozprawy z dnia 05.11.2019r. – k. 59 – 60, pismo z dnia 14.11.2019r. – k. 63)

Pismem procesowym z dnia 13 stycznia 2022 roku powód wniósł dodatkowo o zasądzenie na jego rzecz kwoty głównej wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1 września 2018 roku do dnia zapłaty.

(pismo procesowe z dnia 13.01.2022r. – k. 131 – 133)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód A. N. był zatrudniony w pozwanej spółce (...) sp. z o.o. w J. na podstawie umowy o pracę na okres próbny od dnia 10 listopada 2017 roku do dnia 9 lutego 2018 roku, a następnie na podstawie umowy o pracę na czas określony od dnia 10 lutego 2018 roku do dnia 9 listopada 2020 roku. Powód pracował na stanowisku kierowca – mechanik. Średnie miesięczne wynagrodzenie powoda liczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 2.662,00 zł brutto.

(dowód: umowy o pracę – k. 1 i 12 cz. B a/o powoda, zaświadczenie o wynagrodzeniu – k. 41)

Powód w dniach od 2 lipca 2018 roku do 28 lipca 2018 roku przebywał w podróży służbowej, podczas której przejechał łącznie 12.956 km. Podczas tej podróży powód przebywał na terytoriumC., W., B. i A.

(dowód: wydruki z tachografów – k. 7 – 16)

Zgodnie z §8 pkt 5 regulaminu wynagradzania funkcjonującego w pozwanej spółce w przypadku podróży służbowej pracownikowi przysługują następujące należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową:

a) dieta, która zostaje ustalona w następujący sposób: dieta z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju wynosi 30 złotych za dobę podróży służbowej, dieta z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju wynosi 8 euro za dobę podróży służbowej. Pracodawca może wyrazić zgodę na podniesienie diety do 49 ero za dobę podróży służbowej z tym zastrzeżeniem, że dieta jest rozliczana wg pastwa docelowego;

b) zwrot kosztów za nocleg, który zostaje ustalony w następujący sposób: nocleg z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju wynosi 45 złotych za dobę podróży służbowej, nocleg z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju wynosi 25 euro za dobę podróży służbowej. Pracodawca może wyrazić zgodę na podniesienie zwrotu kosztów za noclegi do 37,5 euro za dobę podróży służbowej z tym zastrzeżeniem, że ryczałt za noclegi jest rozliczany wg państwa docelowego.

Diety za zagraniczne podróże służbowe były wypłacane powodowi po przemnożeniu liczby przejechanych w ramach jednej podróży służbowej kilometrów przez stawkę 0,40 zł za jeden kilometr. Powód nie otrzymał od pozwanej diety za podróż służbową, którą odbył w dniach od 2 lipca 2018 roku do 28 lipca 2018 roku, pozwana w ten sposób ukarała go za niezastosowanie się do polecenia pracodawcy o postoju w C. w dniu 27 lipca 2018 roku.

(dowód: regulamin wynagradzania wraz ze zmieniającymi go aneksami – k. 66 – 70, zeznania powoda A. N. – protokół rozprawy z dnia 12.10.2021r. od 00:05:31 do 00:40:13, zeznania A. K. – protokół rozprawy z dnia 12.10.2021r. od 00:40:13 do 00:57:18)

Powód A. N. w tracie podróży służbowej dysponował firmową kartą płatniczą, z której mógł opłacać paliwo, autostrady, opłaty za parkingi, opłaty za płyn do samochodu. Karta ta nie zawsze była aktywna.

(dowód: zeznania powoda A. N. – protokół rozprawy z dnia 12.10.2021r. od 00:05:31 do 00:40:13)

Oświadczeniem z dnia 2 sierpnia 2018 roku pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy powoda. W uzasadnieniu jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę pracodawca podał ciężkie naruszenie przez powoda obowiązków pracowniczych wynikających z art. 100 § 2 pkt 1, 2, 3, i 4 KP, polegające na tym że w dniu 27 lipca 2018 roku po rozładunku w miejscowości K. na H. (C.) powód został poinformowany, że w związku z wyczerpaniem 90-godzinnego limitu jazdy w cyklu dwutygodniowym musi natychmiast stanąć na pauzę, a kolejny załadunek dla niego zostanie w związku z tym anulowany lub przeniesiony na poniedziałek 30 lipca 2018 roku. Pomimo kategorycznego zakazu, jaki powód otrzymał od pracodawcy, nie zastosował się on do poleceń służbowych i podjął kolejny ładunek, rażąco naruszając obowiązujące przepisy o czasie pracy. Pozwana dodała, że powód nie stawił się w pracy w dniu 30 lipca 2018 roku i nie powiadomił o przyczynie swojej nieobecności.

(dowód: rozwiązanie umowy o pracę – k. 34)

Powód nie zastosował się do polecenia pracodawcy wydanego w dniu 27 lipca 2018 roku o konieczności odbycia przerwy na terenie C.. W momencie otrzymania informacji od pracodawcy miał już przekroczony czas pracy o 4-5 godzin i powinien zrobić taką przerwę. Jednak z powodu warunków atmosferycznych (wysoka temperatura) powód podjął samodzielną decyzję o kontynuowaniu trasy, przyjechał do C. i dopiero tam zrobił 11 godzinną przerwę.

(dowód: zeznania powoda A. N. – protokół rozprawy z dnia 12.10.2021r. od 00:05:31 do 00:40:13)

Przelewem z dnia 10 grudnia 2018 roku pozwana wypłaciła powodowi kwotę 1.757,34 zł tytułem wynagrodzenia za pracę za lipiec 2018 roku, tego samego dnia pozwana wypłaciła mu również kwotę 2.216,83 zł tytułem wynagrodzenia za sierpień 2018 roku.

(dowód: potwierdzenia przelewów – k. 38 – 39)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wskazane wyżej dowody z dokumentów, których wiarygodność nie została skutecznie zakwestionowana przez strony w toku postępowania. Sąd oparł się także na zeznaniach powoda A. N. oraz A. K., różnie jednak oceniając ich wiarygodność.

Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda A. N. w zakresie, w jakim twierdzi, że z własnej karty płatniczej płacił za jedną dobę pobytu na parkingu w A. oraz za płyn do silnika na granicy (...). Sąd miał na uwadze, że powód w podróży służbowej dysponował kartą firmową, z której powinien takie opłaty ponieść. Z jego zeznań wynika, że karta ta czasami była nieaktywna, jednak powód sam przyznał, że w takiej sytuacji powinien zwrócić się do dyspozytora, aby ten przelał na nią odpowiednią kwotę, umożliwiającą dokonanie płatności przez kierowcę. Powód nie wytłumaczył w sposób wystarczający, dlaczego nie zadzwonił wówczas do dyspozytora. Nie jest dla Sądu przekonujące tłumaczenie, że był weekend i powód nie chciał przeszkadzać dyspozytorowi, który jest dostępny cały tydzień, aby powód (czy inni kierowcy) we wszelkich sprawach problemowych się z nim kontaktował. Ponadto Sąd miał na uwadze, że nie są wiarygodne twierdzenia powoda, że po powrocie do bazy spółki przedłożył pozwanej rachunki na kwoty za parking w A. i płyn do silnika. Brak bowiem tych rachunków w dokumentach przedłożonych do akt sprawy. Ponadto Sąd miał na uwadze, że powód po zakończeniu podróży służbowej miał obowiązek zdać pracodawcy kartę z tachografu, której jednak nie zostawił na bazie. W takiej sytuacji nie jest również wiarygodne, aby zostawił inne dokumenty, jak potwierdzenia uiszczenia kosztów z prywatnej karty podczas podróży służbowej. W pozostałym zakresie, w szczególności co do stawki 0,40 zł za kilometr jeśli chodzi o wysokość diety za podróż służbową, Sąd dał wiarę zeznaniom powoda, są one bowiem spójne w tej części z zeznaniami prezesa zarządu pozwanej spółki.

Zeznania A. K. Sąd uznał za wiarygodne w całości, w szczególności potwierdza on stawkę 0,40 zł za kilometr jeśli chodzi o dietę za podróż służbową, wskazuje również, że nie wypłacił tej diety powodowi, co miało według niego stanowić swego rodzaju karę dla powoda za niewykonanie polecenia służbowego co do odpoczynku na terenie C..

W toku postępowania Sąd pominął dowód z opinii biegłego z zakresu analizy czasu pracy kierowców, dowód ten bowiem w ocenie Sądu zmierzał jedynie do przedłużenia postępowania. Sąd miał bowiem na uwadze, że wydruki z tachografu przedłożone przez powoda są jasne i czytelne, wynika z nich liczba przejechanych kilometrów, dla zsumowania której nie są potrzebne wiadomości specjalne. Wystarczy bowiem wykonać proste działanie matematyczne i zsumować liczbę kilometrów wskazanych na wydrukach z poszczególnych dni, jest to działanie, które mógł poczynić sam Sąd i nie wymagało to wiadomości specjalnych, ani nadmiernego nakładu czasu i pracy. Z kolei dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w tej sytuacji doprowadziłoby do przedłużenia postępowania w związku z czasem oczekiwania na opinie biegłych.

Sąd pominął również dowód z zeznań świadka M. S., uznając go za zmierzający do przedłużenia postępowania. Sąd miał na uwadze, że świadek został zgłoszony przez stronę pozwaną, zaś jednocześnie na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił zgodnie z twierdzeniami pozwanej stan faktyczny w zakresie kwot zapłaconych przez powoda z własnych środków. Z kolei co do kwestii samowolnej dalszej jazdy powoda wbrew poleceniu pracodawcy również i ta okoliczność została ustalona zgodnie z twierdzeniem pozwanej. Powód przyznał, że tak było - w swoich zeznaniach złożonych na rozprawie. Jednocześnie jest to kwestia poboczna dla Sądu gdyż przedmiotem postępowania nie jest odwołanie od rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Ponadto Sąd miał na uwadze, że w ostatnim piśmie procesowym strony pozwanej nie podtrzymywała ona wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka. W takiej sytuacji przeprowadzenie dowodu z przesłuchania tego świadka doprowadziłoby jedynie do dalszego przedłużenia postępowania, wymagałoby bowiem czy to wyznaczenia dodatkowej rozprawy, czy to przeprowadzenia dowodu z zeznań świadka na piśmie, co również wymaga organizacyjnie dodatkowego czasu.

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie jest roszczenie powoda o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej spółki kwoty łącznie 5.813,93 zł. Na tę kwotę składają się:

- 5.582,00 zł tytułem diety obliczanej za przejechane kilometry w ten sposób, że za każdy przejechany kilometr obowiązywała stawka 0,40 zł, a powód przejechał w ostatniej swojej delegacji od 2 lipca 2018 roku do 28 lipca 2018 roku 13.965 km,

- 100,00 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu płynu A.,

- 131,93 zł, stanowiącej równowartość 27 funtów, które powód wydał na parking na terytorium W. B..

Odnośnie kwoty 5.582,00 zł tytułem diety obliczanej za przejechane kilometry Sąd miał na uwadze, że z przedłożonych przez pozwaną spółkę dokumentów w postaci regulaminów pracy i wynagradzania (k. 66 – 73 akt sprawy) nie wynika, aby gdziekolwiek została ustalona taka stawka z powodem. Regulamin wynagradzania w zakresie diety za podróż służbową posługuje się określonymi z góry kwotami za dobę podróży. Brak jest jakiegokolwiek uregulowania, aby oprócz tych diet, czy też zamiast nich, funkcjonował dodatek wyliczany w oparciu o liczbę przejechanych w danej podróży służbowej kilometrów. Sąd miał jednak na uwadze, że poza zapisami umowy o pracę, czy znajdującymi się w aktach wewnętrznych regulujących stosunek pracy, takich jak regulamin wynagradzania, czy regulamin pracy, strony stosunku pracy mogą także nawet w formie ustnej, czy czynności dorozumianych ustalić dodatkowe składniki wynagrodzenia. W niniejszej sprawie doszło do zgodnego ustalenia pomiędzy stronami, że powód będzie otrzymywał dodatkowe wynagrodzenie za każdą podróż służbową - obliczane poprzez przemnożenie liczby przejechanych kilometrów przez konkretną stawkę. Sąd miał na uwadze, że prezes zarządu pozwanej spółki słuchany informacyjnie na rozprawie w dniu 5 listopada 2019 roku przyznał, że faktycznie była uzgodniona stawka 0,44 zł za kilometr, zaś w swych zeznaniach na rozprawie w dniu 12 października 2021 roku podał, że stawka ta wynosiła 0,40 zł za kilometr. Jednocześnie powód od początku konsekwentnie podawał stawkę 0,40 zł za kilometr. W tej sytuacji Sąd uznał, że strony uzgodniły między sobą, że należności z tytułu diet będą wypłacane jako tzw. kilometrówka, obliczana przez przemnożenie stawki 0,40 zł za kilometr przez liczbę przejechanych kilometrów.

Odnośnie liczby przejechanych kilometrów Sąd miał na uwadze, że wynika ona z przedłożonych przez powoda do akt sprawy wydruków z tachografu (k. 7 – 16 akt sprawy). Wydruki te są dla Sądu jasne, wprost jest na nich wskazana liczba przejechanych kilometrów każdego dnia. Na wydruku jest podana pod datą dzienną liczba kilometrów na liczniku, następnie cała historia jazdy tego dnia, pod którą jako podsumowanie jest podany stan licznika po zakończeniu jazdy i liczba przejechanych tego dnia kilometrów. Aby ustalić liczbę kilometrów przejechanych w podróży służbowej powoda trwającej od 2 lipca 2018 roku do 28 lipca 2018 roku należało zliczyć te wartości, co dało wynik 12.956 km. Jednocześnie Sąd miał na uwadze, że pozwana w piśmie procesowym z k. 81 akt sprawy również podała taką liczbę przejechanych kilometrów. Powód zaś twierdził, że przejechał łącznie 13.965 km. Taka liczba jednak nie wynika ze złożonych przez niego wydruków z tachografów. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że to sam powód dysponował kartą z tachografu, z której można odczytać wszelkie dane dotyczące jego podróży służbowej, nie zdał on bowiem tej karty pozwanej spółce. Tym samym to powód jest dysponentem najważniejszego materiału dowodowego, który może wykazać liczbę przejechanych kilometrów. Skoro nie złożył żadnego dodatkowego wydruku z tachografu, to Sąd oparł się na tych wydrukach złożonych na k. 7 – 16 akt sprawy, z których jak już wyżej wskazano wynika liczba 12.956 przejechanych kilometrów. Jednocześnie Sąd miał też na uwadze, że w swoim ostatnim stanowisku procesowym wyrażonym w piśmie z dnia 13 stycznia 2022 roku powód podał już, że przejechał nie 13.965 km, ale 12.983 km. Jednak również i ta liczba nie znajduje oparcia w materiale dowodowym, z którego wynika, jak już wyżej wskazano, że powód przejechał w badanym okresie łącznie 12.956 km.

Reasumując, Sąd uznał, że powodowi należy się z tytułu diety, której sposób rozliczenia został przez strony uzgodniony ustnie, wyliczanej za okres jego podróży służbowej trwającej od 2 lipca 2018 roku do 28 lipca 2018 roku kwota łącznie 5.182,40 zł (12.956 km x 0,40 zł). Taką też kwotę Sąd zasądził na rzecz powoda od pozwanej spółki, oddalając powództwo w zakresie roszczenia o dietę w pozostałej części.

Odnośnie odsetek, Sąd miał na uwadze, że powód wnosił o przyznanie mu odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia 1 września 2018 roku. Jednak w ocenie Sądu odsetki te należy przyznać od daty późniejszej. Z ustaleń Sądu wynika bowiem, że dieta była wypłacana dopiero po tym, jak pracownik zdał kartę z tachografu, aby pracodawca mógł wykonać odczyt i zliczyć liczbę przejechanych kilometrów. Tymczasem w niniejszej sprawie powód nie oddał tej karty pracodawcy, co oznacza, że uniemożliwił tym samym pracodawcy wyliczenie należnej mu diety. Wobec tego należy uznać, że pracodawca mógł wyliczyć należną powodowi dietę dopiero od momentu otrzymania odpisu załączników złożonych przy piśmie uzupełniającym braki pozwu, wśród których znajdowały się wydruki z tachografów. Sąd uznał więc, że pracodawca był w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia dopiero od dnia następnego po dniu, w którym otrzymał odpis wydruków z tachografu. Za wcześniejszy brak wypłaty diety pracodawca nie ponosi odpowiedzialności, bowiem to z winy samego powoda nie było możliwe wyliczenie diety. Wobec tego Sąd przyznał ustawowe odsetki za opóźnienie dopiero od dnia 13 marca 2019 roku do dnia zapłaty, oddalając w pozostałej części powództwo w zakresie tego żądania.

Sąd miał na uwadze, że w toku postępowania strona pozwana powoływała się na fakt, że powód swoim działaniem naraził ją na szkodę, wobec czego pozwana nie wypłaciła mu należnej diety. Takie tłumaczenie jednak nie może prowadzić do oddalenia powództwa. Nie wiadomo bowiem, na jaką szkodę i w jakiej wysokości, powód miał narazić, czy też wyrządzić ją, pozwanej spółce. Pozwana powołuje się na fakt konieczności wyłączenia z ruchu na jeden miesiąc jednego samochodu. Nie przedstawia jednak żadnych wyliczeń faktycznej szkody, jaka w związku z tym wystąpiła w jej majątku. Ponadto pozwana nigdzie nie wskazała jakiegokolwiek wezwania powoda do zapłaty kwoty poniesionej szkody, a następnie oświadczenia o potrąceniu ze swoją wierzytelnością odszkodowawczą wobec powoda jego wierzytelności z tytułu diety. Działanie pozwanej, która uznała, że nie będzie wypłacać powodowi diety w ramach rewanżu za to, że doprowadził on do konieczności zatrzymania jej pojazdu na jeden miesiąc na bazie, jest bezprawne i nie zasługuje na ochronę. Brak jest więc argumentów po stronie pozwanej, które przemawiałyby za oddaleniem powództwa o dietę w wyliczonej wyżej wysokości.

Odnośnie kolejnego roszczenia o zapłatę na rzecz powoda od pozwanej kwoty 100,00 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu płynu A., Sąd miał na uwadze, że powód w żaden sposób nie udowodnił poniesienia takich kosztów. W toku postępowania twierdził, że za gotówkę zakupił ten płyn, jednak z ustaleń Sądu wynika, że powód dysponował wtedy firmową kartą, która była przygotowana właśnie na konieczność poniesienia zakupów związanych z eksploatacją pojazdu. Powód nie wytłumaczył logicznie dlaczego nie użył firmowej karty, jednocześnie nie przedstawił żadnych paragonów, czy innych dowodów poniesienia wydatku na płyn w kwocie 100,00 zł. Powód argumentował, że wszelkie dowody złożył pracodawcy zjeżdżając dnia 28 lipca 2018 roku do bazy i oddając samochód, jednak Sąd nie uznał tego twierdzenia za wiarygodne, mając na uwadze, że powód nie przedłożył pracodawcy chociażby karty z tachografu. Nie ma żadnego dowodu na to, że powód przedłożył jakiekolwiek dokumenty zakupowe, a fakt braku przedłożenia pracodawcy karty z tachografu, która umożliwiłaby wyliczenie należnej diety, a także fakt, że powód wiedział, że zjeżdżając do bazy w dniu 28 lipca 2018 roku działał wbrew poleceniem pracodawcy, poddają w wątpliwość przedłożenie przez niego pracodawcy innych wypełnionych dokumentów. W tej sytuacji Sąd uznał, że roszczenie o zasądzenie na rzecz powoda od pozwanej kwoty 100,00 zł tytułem zwrotu kosztów zakupu płynu A. jest nieudowodnione i podlega oddaleniu.

Ostatnim jest roszczenie o zasądzenie na rzecz powoda od pozwanej kwoty 131,93 zł, stanowiącej równowartość 27 funtów, które powód wydał na parking na terytorium W. B.. W tym wypadku również roszczenie to jest nieudowodnione. Powód nie przedstawił jakichkolwiek dowodów na poniesienie takiego wydatku, znów nie jest wiarygodne, aby takie dowody zostały przedłożone pracodawcy. Nie są też jasne tłumaczenia powoda, że nie pokrył tych wydatków z karty firmowej, ponieważ nie była ona aktywna, a on nie chciał „zawracać” głowy pracodawcy. Ponadto Sąd miał na uwadze, że skoro wydatek na parking w W. B. miał być pokryty przez powoda z jego karty prywatnej, to powinien on dysponować historią rachunku bankowego, z której taka wypłata by wynikała. Nie zostało to jednak przedstawione w toku postępowania przez powoda. Reasumując roszczenie to jest nieudowodnione i podlega oddaleniu.

Sąd miał również na uwadze, że pierwotnie powód wnosił o zasądzenie na jego rzecz kwoty 2.562,00 zł tytułem wynagrodzenia zasadniczego za pracę za lipiec 2018 roku. W toku postępowania okazało się jednak, że wynagrodzenie to zostało powodowi wypłacone przelewem z dnia 10 grudnia 2018 roku. Wobec tego powód na rozprawie w dniu 5 listopada 2019 roku powód cofnął pozew ze zrzeczeniem się roszczenia w zakresie roszczenia o wynagrodzenie zasadnicze za pracę za lipiec 2018 roku. Zgodnie z art. 203 § 1 KPC pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. W niniejszej sprawie powód skutecznie cofnął pozew w zakresie roszczenia o wynagrodzenie zasadnicze za pracę za lipiec 2018 roku, Sąd nie dopatrzył się okoliczności z art. 203 § 4 KPC lub art. 469 KPC. Zgodnie zaś z art. 355 KPC Sąd umorzy postępowanie, jeżeli powód ze skutkiem prawnym cofnął pozew. Sąd umorzył więc postępowanie w zakresie roszczenia o wynagrodzenie zasadnicze za pracę za lipiec 2018 roku.

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

W kwestii kosztów postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 KPC oraz §9 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015r., poz. 1800, ze zm.). Sąd miał na uwadze, że powód domagał się zasądzenia na jego rzecz łącznie kwoty 5.813,93 zł, ponadto w pozwie sformułował również, cofnięte na dalszym etapie sprawy, roszczenie o wynagrodzenie zasadnicze za lipiec 2018 roku w kwocie 2.562,00 zł. Razem daje to kwotę 8.375,93 zł. Z tej kwoty Sąd zasądził na jego rzecz kwotę 5.182,40 zł, co stanowi 62% żądanej kwoty. Jednak w ocenie Sądu należy uznać powoda za stronę wygrywającą również w zakresie cofniętego roszczenia o wynagrodzenie zasadnicze za lipiec 2018 roku. Sąd miał bowiem na uwadze, że z akt sprawy wynika, że wynagrodzenie to zostało powodowi wypłacone dopiero dnia 10 grudnia 2018 roku, tymczasem pozew wniósł dnia 7 grudnia 2018 roku. Jego roszczenie w zakresie wynagrodzenia zasadniczego za lipiec 2018 roku zostało zaspokojone przez pozwaną już po wpłynięciu pozwu, co oznacza, że do cofnięcia pozwu doszło w wyniku działań pozwanej zaspokajających żądanie pozwu. Prowadzi to do wniosku, że w zakresie cofniętego roszczenia należy powoda traktować jak stronę wygrywającą sprawę. To zaś oznacza, że powód wygrał sprawę w 93% (7.744,40 zł z 8.375,93 zł). W tej sytuacji, działając na podstawie art. 100 KPC, Sąd uznał, że zasadnym jest zasądzenie na rzecz powoda od pozwanej całości poniesionych kosztów postępowania, na które składają się wyłącznie koszty zastępstwa procesowego w kwocie 1.350,00 zł. Sąd zasądził od pozwanej na rzecz powoda tę kwotę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Działając na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 465,00 zł, stanowiącą 93% z kwoty opłaty od pozwu należnej według wartości przedmiotu sporu, obliczonej zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 5 na 500,00 zł. Ponadto w toku postępowania tymczasowo ze Skarbu Państwa zostały pokryte koszty wynagrodzenia mediatora w kwocie 221,79 zł (k. 48 akt sprawy). Sąd nakazał więc pobrać od pozwanej również 93% z tej kwoty wynagrodzenia mediatora, czyli kwotę 206,27 zł. Łącznie więc Sąd nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 671,27 zł tytułem kosztów poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w toku postępowania. W pozostałej części Sąd przejął koszty na rachunek Skarbu Państwa, nie znajdując podstaw do obciążenia nimi powoda zgodnie z art. 97 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Na podstawie art. 477 2 § 1 KPC Sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 2.662,00 zł brutto, stanowiącej jednomiesięczne wynagrodzenie powoda, zgodnie z zaświadczeniem o wynagrodzeniu z k. 41 akt sprawy.