Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 71/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 sierpnia 2022 r.

Sąd Rejonowy w Szczytnie, I Wydział Cywilny,

w składzie następującym:

Przewodniczący:

sędzia Marcin Borodziuk

Protokolant:

sekretarz sądowy Agnieszki Grabowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 sierpnia 2022 r. w S.

sprawy z powództwa B. G., H. G. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  nakazuje pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., aby dokonał przebudowy urządzeń przesyłowych znajdujących się na nieruchomości powodów B. G. i H. G. (1), stanowiącej działki nr (...) w miejscowości G., powiat (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), w ten sposób, aby przesunął znajdujący się na tej nieruchomości w części stanowiącej działkę nr (...) kabel telekomunikacyjny, do granicy tej działki z nieruchomością stanowiącą drogę krajową nr K 53 – w odległości nie większej niż 2 metry od tej granicy;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od pozwanego łącznie na rzecz powodów B. G. i H. G. (1), tytułem zwrotu kosztów procesu, kwotę 3.155,06 (trzy tysiące sto pięćdziesiąt pięć 06/100) złotych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Szczytnie kwotę 2.186,28 (dwa tysiące sto osiemdziesiąt sześć 28/100) złotych, tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

V.  stwierdza, że w pozostałym zakresie nieuiszczone koszty sądowe ponosi Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Szczytnie.

Sygn. akt I C 71/21

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 24 sierpnia 2022 r.

Pozwem z dnia 19 stycznia 2021 r. powodowie H. G. (1) i B. G. wnieśli o nakazanie pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej w W. przywrócenia stanu zgodnego z prawem, przez zaniechanie naruszeń prawa własności należącej do powodów działki nr (...), obręb geodezyjny G., gm. P., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), poprzez usunięcie na własny koszt należącego do pozwanej kabla telekomunikacyjnego przebiegającego przez nieruchomość powodów, w terminie 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. Na wypadek gdyby roszczenie nie zostało uwzględnione z powołaniem się na art. 5 k.c., powodowie wnieśli o nakazanie pozwanemu przebudowy urządzeń przesyłowych, poprzez przesunięcie kabla telekomunikacyjnego do granicy działki od strony sąsiadującej z drogąkrajową nr K53, oraz z jak najmniejszym obciążeniem nieruchomości powodów.

Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie na swoją rzecz kwoty 12.000 złotych, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z ich nieruchomości opisanej w pierwszym z żądań. Domagali się też zasądzenia na ich rzecz od strony pozwanej kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swych żądań powodowie podnieśli, że strona pozwana narusza ich prawo własności, przez usytuowanie na ich działce, mimo braku ich zgody, instalacji światłowodowej biegnącej pod powierzchnią działki na całej jej długości. Istniejące urządzenia kolidują z planowanym przez powodów podziałem działki i jej zabudową. Stąd też powodowie żądają usunięcia, względnie przesunięcia kabla telekomunikacyjnego. Zgłoszone żądanie zapłaty odszkodowania zostało obliczone jako 1.200 złotych rocznie, za okres 10 lat wstecz od dnia wniesienia pozwu.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów (omyłkowo wskazanych jako „pozwani”) kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swego stanowiska pozwany zarzucił, że z dniem 01 stycznia 2013 roku doszło do zasiedzenia służebności przesyłu w związku z upływem 20-letniego okresu posiadania tej służebności w dobrej wierze, liczonej od 01 stycznia 1991 r. Podniósł, że przedmiotowy rurociąg z kablem światłowodowym o długości ok. 155mb został zrealizowany na podstawie projektu „Budowa telekomunikacyjnej kablowej linii światłowodowej w relacji O.-S.”. Inwestycja ta była realizowana na podstawie pozwolenia na budowę, wobec czego należy uznać za oczywistą okoliczność, że we wniosku i złożonej dokumentacji projektowej musiały znajdować się zgody powodów na ułożenie przedmiotowego kabla na ich nieruchomości. Decyzja o takim pozwoleniu pozostaje w obrocie prawnym i przesądza o legalności przeprowadzenia przez pozwaną procesu inwestycyjnego, a zatem i zgód właścicieli do dysponowania nieruchomościami. Niezależnie od tego, w dacie w której została wydana decyzja o pozwoleniu na budowę, obowiązywała ustawa z 23 listopada (...). o łączności, która weszła w życie z 15 stycznia 1991 r. Stosownie do art. 37 tej ustawy, właściciele nieruchomości mieli obowiązek umożliwić operatorowi na swojej nieruchomości urządzenia i instalacje telekomunikacyjne oraz tabliczki informacyjne o urządzeniach.

Podstawa rozstrzygnięcia:

B. G. i H. G. (2) są właścicielami nieruchomości stanowiącej działki nr (...) w miejscowości G., powiat (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...). Przez działkę o nr (...) o pow. 4,7060 ha, na całej jej długości, przebiega instalacja światłowodowa w postaci kabla telekomunikacyjnego.

(bezsporne, sposób przebiegu kabla zobrazowany na mapce z k. 163)

W dniu 30 grudnia 1991 r. Urząd Wojewódzki w O. wydał decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji nr II/2/91, znak (...).A- (...), ustalając lokalizację inwestycji budowlanej polegającej na budowie światłowodowej linii kablowej na trasie O. S.. Wskazaną decyzję nadano do właścicieli i użytkowników terenu, przez który miała przebiegać przedmiotowa instalacja telekomunikacyjna. Wskazania lokalizacyjnego stanowiącego podstawę decyzji dokonano 06 maja 1991 r., stwierdzając że obejście wsi G. miało zostać wykonane zgodnie z materiałami do planu ogólnego zagospodarowania przestrzennego. Decyzja administracyjna została doręczona B. G. i H. G. (1) w dniu 10 stycznia 1992 r.

(dowód: decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji, k. 18v-20, zwrotne potwierdzenie odbioru, k. 20v)

Decyzją z dnia 20 maja 1992 r., znak: NB- (...)-103/92, Urząd Rejonowy w S. udzielił pozwolenia na budowę kablowej linii optotelekomunikacyjnej w relacji O.-S. zgodnie z przedłożonym zatwierdzonym planem realizacyjnym, opracowanym przez Biuro Studiów i (...) w W., ul. (...), (...)-(...) W..

(dowód: decyzja z 20.05.1992 r., k. 22-23)

W 1995 r. na nieruchomości B. i H. G. (1) stanowiącej działkę nr (...) w G. zostały wykonane prace polegające na położeniu światłowodu.

(dowód: zeznania powodów, k. 109v-110)

Przesunięcie kabla w kierunku bliskim do granicy nieruchomości jest możliwe, jednak wymaga wydania nowych decyzji lokalizacyjnych związanych z budowlą, oraz zachowania jej ciągłości prawnej na innych działkach, przez które przebiega.

(dowód: opinia biegłego z zakresu sieci telekomunikacyjnych R. J., k. 120-127, opinia uzupełniająca tego biegłego, k. 147-154)

Pismem z 27 maja 2020 r. pełnomocnik B. G. i H. G. (1) wezwał (...) Spółkę Akcyjną w W. do usunięcia urządzeń światłowodowych z ich nieruchomości, stanowiącej działkę nr (...) w obrębie geodezyjnym G..

(dowód: wezwanie z 27.05.2020 r., k. 29)

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o dowody z dokumentów złożone przez strony postępowania, których autentyczność i treść nie była kwestionowana. Istotnym źródłem dowodowym była opinia biegłego z zakresu sieci telekomunikacyjnych, z której wynika, że przebudowa urządzeń telekomunikacyjnych przez przesunięcie kabla do granicy działki z drogą krajową nr (...) jest możliwa, jednak wymaga uzyskania przez inwestora stosownych zezwoleń organów administracji publicznej. Opinia ta nie była podważana w drodze zarzutów przez stronę pozwaną, a strona powodowa ograniczyła zakres swojego wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku, wobec czego omawianie jej zarzutów byłoby w tym miejscu zbyteczne. Sąd z urzędu nie dostrzegł jakiejkolwiek wadliwości opinii biegłego. Została ona sporządzona zgodnie ze wskazaniami wiedzy, w sposób przejrzysty, z adekwatnym odniesieniem się do pytań postawionych biegłemu w tezie dowodowej.

Uzupełniająco, w zakresie daty rozpoczęcia prac polegających na położeniu kabla na nieruchomości powodów, Sąd oparł się na zeznaniach powodów. Sąd uznał że prace te zostały wykonane najwcześniej w 1995 r., jednak nawet gdyby zostały wykonane w dacie wydania pozwolenia na budowę (1992 r.), nie upłynąłby trzydziestoletni termin zasiedzenia (pozew wniesiono w 2021 roku).

Wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Zgodnie z art. 222 § 1 k.c. właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Według § 2 tego przepisu, przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy stwierdzić należy, że powodowie bezspornie są właścicielami nieruchomości stanowiącej m. in. działkę nr (...) w G., a inwestycja polegająca na położeniu kabla telekomunikacyjnego, wkraczająca w granice nieruchomości powodów, niewątpliwie doprowadziła do naruszenia ich prawa własności nieruchomości. Zajęcie terenu przez pozwaną obecnie utrudnia realizację zamierzeń inwestycyjnych przez powodów.

Sąd uznał żądanie usunięcia przedmiotowego kabla telekomunikacyjnego za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. Kwestia ta nie wymaga jednak szerszego omówienia z tego względu, że powodowie ograniczyli zakres wniosku o uzasadnienie wyroku, a strona pozwana nie ma interesu prawnego w kwestionowaniu takiej oceny Sądu.

Inaczej należy się odnieść do żądania ewentualnego, dotyczącego nakazania stronie pozwanej przesunięcia kabla telekomunikacyjnego do granicy działki nr (...) z drogą krajową nr (...).

W tym kontekście stwierdzić należy, że niezasadny był podniesiony przez stronę pozwaną zarzut zasiedzenia służebności.

Po pierwsze, podstawowym warunkiem zasiedzenia służebności gruntowej jest zgodnie z art. 292 k.c. korzystanie z trwałego i widocznego urządzenia. Kabel telekomunikacyjny wkopany w ziemię, ze swej istoty, takim urządzeniem nie jest. Strona pozwana nawet nie próbowała wykazać w procesie tego, że w terenie znajdowały się oznakowania stanowiące widoczne ostrzeżenie dla właściciela nieruchomości, że ktoś narusza jego prawo.

Po drugie, nawet gdyby przedmiotowe urządzenia były widoczne, nie miał w niniejszej sprawie zastosowania 20-letni termin zasiedzenia, przewidziany przez ustawodawcę dla posiadacza nieruchomości w dobrej wierze.

Pełnomocnik pozwanego przedstawił całkowicie chybioną konstrukcję domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.), w myśl którego skoro w stosunku do nieruchomości powodów wydane zostały decyzje lokalizacyjne oraz zezwalające na budowę, to właściciele nieruchomości wyrazili zgodę na taki przebieg kabla przez ich nieruchomość. Tymczasem to na pozwanym spoczywa ciężar dowodu wykazania swych twierdzeń w procesie, jeśli chodzi o podnoszone przez niego zarzuty (art. 6 k.c.). Innymi słowy, skoro z zasiedzenia służebności wywodzi on skutki prawne w postaci bezzasadności roszczeń powodów, to powinien przesłanki zasiedzenia wykazać. Domniemanie faktyczne z art. 231 k.p.c., nie powinno być stosowane wtedy, gdy wynik rozumowania, na którym jest oparte, jest w dużym stopniu niepewny, a jednocześnie istnieje obiektywna możliwość, nie wiążąca się z nadmiernymi trudnościami, wykazania spornego faktu przez stronę środkami dowodowymi (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 27 listopada 2018 r., I AGa 190/18, LEX nr 2624397).

Należy w tym miejscu przytoczyć końcowy fragment uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 76/15 (LEX nr 1958100, Biul. SN 2015/11/10): „Posiadacz, który wie, że dysponuje decyzją wydaną w procesie budowlanym, która nie może wykreować tytułu do cudzej nieruchomości w postaci służebności o treści służebności przesyłu, nie może być uznany za posiadacza służebności w dobrej wierze, a więc takiego, który w sposób usprawiedliwiony, choć błędny, jest przekonany, że jego posiadanie służebności jest legalne. O takim zakwalifikowaniu posiadania służebności mogłyby świadczyć inne okoliczności, ustalone w konkretnej sprawie, ale nie samo to, że, posiadacz służebności uzyskał decyzję o pozwoleniu na budowę i na tej podstawie wzniósł urządzenia, których legalnemu utrzymywaniu na gruncie ma służyć zasiadywana służebność…”).

Wreszcie po trzecie, w orzecznictwie rozstrzygnięto, że wybudowanie urządzeń przesyłowych na gruncie osoby trzeciej za jej zgodą wyrażoną bez zachowania formy aktu notarialnego świadczy o złej wierze posiadacza służebności (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2019 r., III CZP 110/18, OSNC 2020/1/9).

Słusznie podniesiono w uzasadnieniu powołanego orzeczenia, że tytułem do wybudowania na nieruchomości takich urządzeń przesyłowych, była i pozostaje służebność gruntowa, ustanowiona na podstawie oświadczenia właściciela nieruchomości obciążonej złożonego w formie aktu notarialnego. Zgodnie z art. 245 § 1 k.c., z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, do ustanowienia ograniczonego prawa rzeczowego stosuje się odpowiednio przepisy o przeniesieniu własności. Jak wynika z § 2 zd. 2 tego przepisu, forma aktu notarialnego jest potrzebna dla oświadczenia właściciela, który prawo ustanawia.

Skoro więc z mocy art. 245 § 1 k.c. do ustanowienia służebności stosuje się odpowiednio przepisy o przeniesieniu własności, a do zasiedzenia służebności gruntowej na podstawie art. 292 zd. 2 k.c. stosuje się odpowiednio przepisy o zasiedzeniu własności, nie sposób argumentować, że owo „odpowiednie” stosowanie mogłoby prowadzić do pominięcia wymogu zachowania formy aktu notarialnego, przy ocenie dobrej lub złej wiary posiadacza służebności gruntowej. Takie rozumienie przywołanych przepisów wprost wyłącza art. 245 § 2 zd. 2 k.c., który zwalnia z wymogu zachowania formy aktu notarialnego podmiot, na rzecz którego służebność jest ustanawiana, nie zaś z wymogu zachowania formy aktu notarialnego w ogólności.

Tym samym w niniejszej sprawie zastosowanie znajdował 30-letni termin zasiedzenia. Termin ten należy liczyć od 1995 r., w którym były wykonywane prace polegające na położeniu kabla telekomunikacyjnego na nieruchomości powodów. Jasno wynika z tego, że termin ten nie upłynął do dnia złożenia pozwu w niniejszej sprawie, które to zdarzenie przerwało bieg zasiedzenia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 175 k.c.).

Jeśli zaś chodzi o art. 37 powoływanej przez pozwanego ustawy z 23 listopada 1990 r. o łączności, to przepis ten nie dawał operatorowi telekomunikacyjnemu uprawnienia do kładzenia kabli telekomunikacyjnych bez zgody właściciela. Przepis ten wskazywał, iż właściciel nieruchomości lub inna osoba mająca tytuł prawny do korzystania z nieruchomości ma obowiązek umożliwić podmiotom świadczącym usługi telekomunikacyjne o charakterze powszechnym umieszczenie na nieruchomościach osprzętu liniowego instalacji telekomunikacyjnych i tabliczek informacyjnych o urządzeniach - na warunkach określonych w umowie.

Niezbędne jest rozważenie, czy stanowiący element sieci telekomunikacyjnej kabel - którego to usunięcie w przeważającej części stanowi żądanie powoda dochodzone pozwem-mógł być zaliczony do kategorii urządzeń związanych z umieszczaniem osprzętu liniowego instalacji telefonicznej w rozumieniu art. 37 ustawy o łączności z dnia 23 listopada 1990 r., obowiązującym w porządku prawnym w okresie do dnia 21 lipca 2000 r.

Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2009 r. III CZP 94/2009, artykuł 57 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o łączności (Dz. U. z 1984 r. Nr 54, poz. 275 z późn. zm.) nie miał zastosowania do położenia na nieruchomości kabla stanowiącego element sieci telefonicznej. Termin "osprzęt", oznaczający pomocnicze wyposażenie urządzenia technicznego, wskazuje na objęcie zakresem zastosowania wymienionego przepisu jedynie drobnych elementów szeroko rozumianej infrastruktury telefonicznej: łączników, złączy, mocowań itp., odróżnianych od samych kabli, w każdym razie od kabli o znaczeniu tranzytowym, wchodzących w skład sieci telefonicznej.

Przedmiotowa kwestia była uregulowana na gruncie art. 70 ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r. o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. z 1991 r. Nr 30, poz. 127 z późn. zm.), który stanowił, że zakładanie i przeprowadzanie na nieruchomościach, zgodnie z decyzją o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, ciągów drenażowych, przewodów i urządzeń służących do przesyłania płynów, pary, gazów i energii elektrycznej oraz urządzeń technicznych łączności i sygnalizacji, a także innych podziemnych lub nadziemnych urządzeń technicznych niezbędnych do korzystania z tych przewodów i urządzeń, wymaga zezwolenia rejonowego organu rządowej administracji ogólnej. Wydanie zezwolenia powinno być poprzedzone negocjacjami z właścicielem nieruchomości o uzyskanie zgody na wykonanie wymienionych prac (ust. 1). Właściciel nieruchomości ma obowiązek udostępnienia terenu osobom i jednostkom zobowiązanym do wykonania czynności związanych z eksploatacją i konserwacją przewodów i urządzeń, o których mowa w ustępie 1 (ust. 2). Jeżeli założenie i przeprowadzenie przewodów i urządzeń uniemożliwia dalsze racjonalne korzystanie z nieruchomości przez właściciela na cele dotychczasowe, nieruchomość podlega wywłaszczeniu w trybie i na zasadach przewidzianych w ustawie (ust. 3).

Mając na uwadze powyższe, brak w ustawie o łączności z 23 listopada 1990 r. przepisów normujących umieszczanie na nieruchomościach przewodów oraz kabli telefonicznych nadziemnych i podziemnych zasadnym czyni wniosek, iż nie było to swoiste „przeoczenie” ustawodawcy, a celowy i uzasadniony zabieg legislacyjny. Regulowanie w wymienionych ustawach zakładania przewodów oraz kabli telefonicznych nadziemnych i podziemnych przebiegających przez nieruchomość w innym celu, niż jej przyłączenie do sieci, stało się zbędne ze względu na obowiązywanie art. 70 u.g.g.w.n.

Obowiązywał zatem szczególny tryb wywłaszczenia. Skoro było ono dopuszczalne na cele użyteczności publicznej, to niewątpliwie obejmowało zakładanie na cudzej nieruchomości, zgodnie z zatwierdzoną lokalizacją szczegółową, urządzeń technicznych łączności wchodzących w skład sieci telekomunikacyjnej, czyli mających znaczenie tranzytowe (kable). Skutkiem ostatecznych decyzji administracyjnych wydanych na podstawie tych przepisów było - ujmując rzecz najogólniej - ograniczenie prawa własności nieruchomości przez ustanowienie trwałego obowiązku znoszenia przez właściciela w sferze, w której może być wykonywana własność nieruchomości, stanu ukształtowanego przebiegiem zainstalowanego urządzenia przesyłowego.

Odnosząc te wskazania do przedmiotowej sprawy zaznaczenia wymaga, iż pozwana nie wykazała w żadnym zakresie okoliczności, iż inicjowała postępowania administracyjne w celu uzyskania decyzji wywłaszczeniowej dotyczącej części nieruchomości stanowiącej własność powodów, a której zajęcie było niezbędne dla instalacji kabli telekomunikacyjnych przebiegających przez ich działkę. Innymi słowy pozwana nie wykazała, aby w okresie instalowania na nieruchomości powodów kabli telekomunikacyjnych posiadała uprawnienie do zajęcia na ten cel części jego działki.

Pozwana zatem nie mogła wywodzić swego „ustawowego” uprawnienia do zajęcia części nieruchomości powoda dla określonych celów związanych z przedmiotem jej działalności, z treści prawa obowiązującego na moment posadowienia urządzeń.

Sąd nie wyznaczył terminu na spełnienie świadczenia stronie pozwanej, albowiem nie zachodził szczególnie uzasadniony wypadek w rozumieniu art. 320 k.p.c.

Z uwagi na powyższe orzeczono, jak w pkt I.

W pkt II Sąd oddalił powództwo o zapłatę odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości.

Zgodnie z art. 224 § 1 k.c. samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne. Stosownie do § 2 tego przepisu, jednakże od chwili, w której samoistny posiadacz w dobrej wierze dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy. Obowiązany jest zwrócić pobrane od powyższej chwili pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył. Jak stanowi art. 225 k.c., obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał, oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego”. Z kolei zgodnie z art. 230 k.c. przepisy dotyczące roszczeń właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy, o zwrot pożytków lub o zapłatę ich wartości oraz o naprawienie szkody z powodu pogorszenia lub utraty rzeczy, jak również przepisy dotyczące roszczeń samoistnego posiadacza o zwrot nakładów na rzecz, stosuje się odpowiednio do stosunku między właścicielem rzeczy a posiadaczem zależnym, o ile z przepisów regulujących ten stosunek nie wynika nic innego.

Roszczenie powodów o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości w okresie 10 lat poprzedzającym wniesienie pozwu zdaniem Sądu było zasadne co do istoty. Jednakże nie zostało ono wykazane co do wysokości. Kwestia ta niewątpliwie wymaga wiadomości specjalnych, a Sąd z uwagi na wartość przedmiotu sporu i rozpoznanie sprawy poza postępowaniem uproszczonym, nie mógł odwołać się w tym zakresie do własnej oceny. Art. 322 k.p.c. ma bowiem zastosowanie wyłącznie w przypadku trudności w wykazaniu wysokości swojego roszczenia, które w niniejszej sprawie nie zachodziły.

Zarządzeniem z dnia 16 maja 2022 r. pełnomocnik powodów został wezwany do uiszczenia zaliczki w kwocie 300 złotych, w terminie dwóch tygodni, pod rygorem pominięcia dowodu. Przedmiotowe zobowiązanie zostało przez niego odebrane w dniu 27 maja 2022 r. Mimo upływu wskazanego terminu, przedmiotowa zaliczka nie została uiszczona. Wysokość tej zaliczki wprost wynikała przy tym z zakresu, w jakim powodowie zostali zwolnieni od kosztów sądowych na mocy postanowienia z dnia 05 lutego 2021 r.

Zgodnie z art. 130 4 § 4 k.p.c., sąd podejmie czynność połączoną z wydatkami, jeżeli zaliczka zostanie uiszczona w oznaczonej wysokości. Jak z kolei stanowi § 5 tego przepisu, w razie nieuiszczenia zaliczki sąd pominie czynność połączoną z wydatkami.

Konsekwencje niewykazania wysokości roszczenia w procesie ponieśli powodowie, jako wywodzący z tej okoliczności obowiązek zapłaty oznaczonej kwoty pieniężnej przez pozwanego (art. 6 k.c.).

W pkt III Sąd na podstawie art. 100 k.p.c., przy zastosowaniu zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów, zasądził od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwotę 3.155,06 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty. Powodowie wygrali sprawę w 71,43%. Ponieśli oni koszty w postaci wynagrodzenia zawodowego pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 3.600 złotych (art. 99 k.p.c. w zw. z § 2 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie), opłatę od pozwu w kwocie 200 złotych, opłatę skarbową w kwocie 17 złotych, oraz zaliczki w kwocie 600 złotych, na poczet wydatków związanych z dwiema opiniami biegłego z zakresu sieci telekomunikacyjnych. Łącznie ponieśli zatem 4.417 złotych. Pozwany poniósł koszt zastępstwa przez pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 3.600 złotych oraz 17 złotych opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Łącznie koszty stron wyniosły 8.034 złotych. Skoro pozwany uległ w 71,43% wartości przedmiotu sporu, powinien ponieść z tej kwoty 5.738,69 złotych. Uwzględniając kwotę poniesioną, do zwrotu pozostało 1.321,69 złotych.

Zasądzenie w pkt III kwoty 3.155,06 złotych stanowiło omyłkę, wynikającą z nieuwzględnienia w wyliczeniach kosztów poniesionych przez stronę pozwaną. W przypadku wniesienia zażalenia na rozstrzygnięcie w tym przedmiocie, zostanie ono uznane za oczywiście uzasadnione.

W pkt IV Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazał ściągnięcie od pozwanego nieuiszczonych kosztów sądowych. Nieuiszczone wydatki na poczet kosztów opinii biegłych wyniosły w niniejszej sprawie 3.060,73 złotych. Uwzględniając stosunek, w jakim pozwany uległ w procesie, został on obciążony obowiązkiem zapłaty nieuiszczonych kosztów sądowych w kwocie 2.186,28 złotych.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

S.,(...)

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

S.,(...)