Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V AGa 133/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 marca 2021r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Olga Gornowicz-Owczarek (spr.)

Sędziowie:

SA Tomasz Pidzik

SA Grzegorz Stojek

Protokolant:

Anna Fic-Bojdoł

po rozpoznaniu w dniu 26 marca 2021r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa Syndyka Masy Upadłości (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w K.

przeciwko(...)w S.– Włochy i (...) Spółce Akcyjnej w Ś.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i pozwanej (...) w S. - Włochy

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 6 lutego 2020r., sygn. akt XIII GC 597/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok:

– w pkt 1 i 2 w ten sposób, że zasądza od pozwanych solidarnie (...) wS.(Włochy) i (...) Spółki Akcyjnej w Ś. na rzecz powoda Syndyka Masy Upadłości (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w K. kwotę 1.069.094,93 (jeden milion sześćdziesiąt dziewięć tysięcy dziewięćdziesiąt cztery 93/100) złote z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od:

a.  od (...) w S. D. M. (Włochy) od dnia 22 listopada 2013 r.,

b.  od (...) Spółki Akcyjnej w Ś. od dnia 1 maja 2015 r.,

a w pozostałej części powództwo oddala;

- w pkt 3 i 4 w ten sposób, że zasądza od pozwanych solidarnie (...) w S. (Włochy) i (...) Spółki Akcyjnej w Ś. na rzecz powoda Syndyka Masy Upadłości (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w K. kwotę 80.102 (osiemdziesiąt tysięcy sto dwa) złote tytułem kosztów procesu;

2.  oddala apelację powoda w pozostałej części;

3.  oddala apelację pozwanej (...) w S. (Włochy);

4.  zasądza od pozwanych solidarnie (...)w S.(Włochy) i (...) Spółki Akcyjnej w Ś. na rzecz powoda Syndyka Masy Upadłości (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w K. kwotę 61.555 (sześćdziesiąt jeden tysięcy pięćset pięćdziesiąt pięć) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Tomasz Pidzik

SSA Olga Gornowicz-Owczarek

SSA Grzegorz Stojek

Sygn. akt V AGa 133/20

UZASADNIENIE

Powód Syndyk masy upadłości (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w K. domagał się zasądzenia solidarnie od pozwanych (...) w S.oraz (...) Spółki Akcyjnej w Ś. kwoty 1.069.094,93 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 22 listopada 2013 r., jak i zwrotu kosztów procesu.

Na uzasadnienie powód wskazał, iż w dniu 28 czerwca 2012 r. jako podwykonawca zawarł z pozwaną (...)będącą generalnym wykonawcą umowę na prace techniczne i montażowe na obszarze terminala gazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Ś.. W celu realizacji umowy w dniu 24 października 2012 r. doszło do zawarcia umowy konsorcjum, której liderem początkowo był (...) S.A. (dalej (...) S.A.). Następnie liderem został (...) Sp. z o.o. (dalej: (...) Sp. z o.o.), zaś z dniem 10 grudnia 2013 r. powód wystąpił z konsorcjum, co było podyktowane odstąpieniem w dniu 28 listopada 2013 r. od umowy zawartej z pozwaną (...). W związku z wykonaniem jednego z etapów robót powód wystawił fakturę VAT na kwotę 1.120.946,23 zł brutto, z której, po dokonaniu potrąceń, pozostaje do zapłaty żądana obecnie kwota. Pomimo wezwań do zapłaty pozwany generalny wykonawca nie uregulował tej należności. Powód wyjaśnił, iż wraz z (...) informował pozwaną (...), że jest jedynym podmiotem, który wykonał całość prac i jest uprawniony do odbioru tej należności. Następnie powód wezwał do zapłaty pozwanego (...) S.A. jako inwestora wyjaśniając podstawy żądania. Pomimo dalszej korespondencji nie doszło jednak do spłaty wierzytelności. Niezależnie od powyższego powód wskazał, iż jego żądanie znajduje oparcie także w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu.

W odpowiedzi na pozew pozwana (...) (generalny wykonawca) wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu.

Pozwana zarzuciła, iż powodowi nie przysługuje legitymacja czynna do dochodzenia roszczenia ze względu na stosunek prawny łączący konsorcjantów z mocy zawartej przez nich umowy. Roszczenie nie zasługuje więc na uwzględnienie ponieważ dochodzi go tylko jeden z konsorcjantów. Ponadto z aneksowej umowy wynika, że podmiotem uprawnionym do wystawienia faktury za wykonane roboty była (...). Pozwana wskazała także, iż mocą umowy z dnia 25 listopada 2013 r. syndyk masy upadłości sprzedał na rzecz (...) Sp. z o.o. zorganizowaną część przedsiębiorstwa wyodrębnionego ze spółki (...) S.A., tym samym doszło do zbycia wierzytelności wchodzących w skład tego przedsiębiorstwa, w tym dochodzonej pozwem wierzytelności. Tym samym ewentualnym wierzycielem pozwanej jest (...) Sp. z o.o., a nie powód. Ponadto pozwana wskazała na zmianę umowy konsorcjum, zgodnie z którą wynagrodzenie miało być płatne oddzielnie, m.in. na rzecz (...) Sp. z o.o. za prace zrealizowane łącznie przez (...) S.A. i (...) Sp. z o.o., jak i zwróciła uwagę, iż w spornej fakturze podano, iż płatność ma nastąpić na rzecz (...) Sp. z o.o. Pozwana zarzuciła również, że powodowi nie przysługują żadne roszczenia wynikające z umowy, ponieważ odstąpił od niej, zaś jego twierdzenia, iż oświadczenie to wywołuje skutki na przyszłość jest bezpodstawne, ponieważ zamiar ten nie wynika z jego treści, jak i nie wynika to jednoznacznie z art. 98 ust. 1 p.u.n. Niezależnie od powyższego pozwana podniosła zarzut przedawnienia.

W odpowiedzi na pozew pozwana (...) S.A. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu.

Pozwana zaprzeczyła, aby w jakikolwiek sposób wyraziła zgodę na zawarte pomiędzy pozwaną (...)a (...) S.A. rewizje do umowy z dnia 28 czerwca 2012 r., zaś okoliczności przeciwnej powód w żaden sposób nie wykazał. Tym samym pozwana nie ponosi odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia, skoro nie miała możliwości oraz kontroli prac powoda objętych rewizjami, mocą których poszerzono ich zakres, a także na zasady ich rozliczenia oraz podmioty wykonujące umowę. Sporna faktura została wystawiona w oparciu o postanowienia umowy w brzmieniu po rewizjach, których to pozwana nie zaakceptowała i dowiedziała się o nich dopiero w sierpniu 2015 r. Niezależnie od powyższego pozwana zaprzeczyła swej odpowiedzialności z uwagi na odstąpienie przez powoda od umowy, przy czym z oświadczenia tego nie wynika, że powód wyraził wolę odstąpienia od niej jedynie co do niewykonanej części, a więc, że wywiera ono skutki na przyszłość. Zapłata może być dokonana jedynie na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, a w tym zakresie pozwana nie ponosi solidarnej odpowiedzialności z pozwaną (...). Ponadto pozwana zarzuciła, iż powód nieprawidłowo wystawił fakturę, ponieważ zgodnie z umową uprawniony do tego był wyłącznie (...) Sp. z o.o. Powód może więc dochodzić należności jedynie od (...), czyli po stronie pozwanych zachodzi brak legitymacji biernej. Pozwana podniosła również, iż powód nie wykazał faktu wykonania ani wartości prac objętych umową zawartą z pozwaną (...). Zakwestionowane zostało także żądanie dotyczące zapłaty odsetek.

Powód ustosunkowując się do treści złożonych przez pozwanych odpowiedzi na pozew podtrzymał stanowisko w sprawie.

Powód zakwestionował zarzut braku legitymacji czynnej wskazując, iż wystąpił z konsorcjum, tym samym ma wyłączne prawo do dochodzenia należności za wykonane prace. Ponadto (...)Sp. z o.o. wyraził bezwarunkową zgodę na dokonanie płatności ze spornej faktury na rzecz (...) S.A. Powód zaprzeczył również, aby umowa sprzedaży przedsiębiorstwa obejmowała wierzytelność udokumentowaną fakturą VAT nr (...), ponieważ umowa ta dotyczyła wyłącznie wskazanych w niej składników. Powód podał, iż nie ponosi odpowiedzialności za oświadczenie złożone przez P. S., który wobec ogłoszenia upadłości wobec (...) S.A. nie był już wówczas uprawniony do reprezentowania (...) S.A., nadto działał on imieniem (...) Sp. z o.o. Stwierdzenie zaś, że (...) Sp. z o.o. przejęła umowy (...) S.A., w tym zawartą z pozwaną (...), dotyczyło wyłącznie ich kontynuacji przez konsorcjum, którego liderem był (...) Sp. z o.o. Fakt odstąpienia od umowy nie wyklucza zaś uprawnienia powoda do żądania zapłaty wynagrodzenia za prace wykonane przez (...) S.A. Odnośnie zarzutu przedawnienia powód wskazał, iż dochodzone roszczenie podlega przedawnieniu z upływem 3 lat, a więc nastąpiłoby to w dniu 22 listopada 2016 r., pozew w sprawie został natomiast wniesiony dnia 18 listopada 2016 r. Na wypadek uznania, że żądanie znajduje podstawę w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu powód podał, iż roszczenia te również przedawniają się z upływem 3 lat od dnia wymagalności, w niniejszej sprawie więc od dnia złożenia przez powoda oświadczenia o odstąpieniu od umowy, zatem zważając na datę jego doręczenia pozwanemu generalnemu wykonawcy przedawniło by się ono z dniem 29 listopada 2016 r., ale pozew został wniesiony wcześniej. Ponadto powód skierował wniosek o zawezwanie do próby ugodowej, co skutkowało przerwaniem biegu terminu przedawnienia.

Powód zaprzeczył, aby strona przeciwna nie miała wiedzy o umowie łączącej (...) S.A. z pozwaną (...). Zawarte zaś do umowy rewizje nie zmieniały jej treści w znaczący sposób. Ponadto z przedkładanych pozwanej oświadczeń podwykonawcy o niezaleganiu z wynagrodzeniem wynikał zakres prac oraz wskazywano w nich podmioty realizujące roboty, a więc miał on wiedzę w tym zakresie. Odnośnie zarzutu braku legitymacji biernej po stronie pozwanych powód powołał się na wyrażoną przez (...) Sp. z o.o. bezwarunkową zgodę na dokonanie zapłaty spornej faktury na rzecz (...) S.A., jak i podniósł, że kwestie rozliczeń między członkami konsorcjum nie uzasadniają braku płatności. Powód podał także, iż fakt realizacji robót wynika z przedłożonej dokumentacji odbiorowej, co dotychczas nie było kwestionowane.

Wyrokiem z dnia 6 lutego 2020 r. Sąd Okręgowy w Katowicach:

1) zasądził od pozwanej (...) w(...) - Włochy na rzecz powódki kwotę 1.069.094,93 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 22 listopada 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i dalszymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku;

2) oddalił powództwo w stosunku do pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w Ś.;

3) zasądził od pozwanej(...) w S. - Włochy na rzecz powoda kwotę 80.102 zł tytułem kosztów postępowania;

4) zasądził od powoda na rzecz pozwanej (...) Spółki Akcyjnej
w Ś. kwotę 15.817 zł tytułem kosztów postępowania;

5) nakazał pobrać od pozwanej(...) w S. - Włochy na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.305,09 zł tytułem wydatków tymczasowo uiszczonych ze środków Skarbu Państwa.

Sąd Okręgowy oparł się na następujących ustaleniach faktycznych:

Pozwana (...) S.A. była inwestorem w zakresie inwestycji dotyczącej budowy terminala regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Ś.. Generalnym wykonawcą inwestycji było konsorcjum złożone z (...) (Włochy), (...) S.A. (Francja), (...) (Kanada), (...).(Włochy), (...) S.A. (Polska), (...) Sp. z o.o. (Polska) (dalej (...)), którego to liderem była pozwana (...). W dniu 15 lipca 2010 r. pomiędzy pozwanym inwestorem a (...) została zwarta umowa na opracowanie projektu wykonawczego oraz wybudowanie i przekazanie do użytkowania terminalu regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Ś.. Zgodnie z umową wszystkie podmioty tworzące konsorcjum ponosiły solidarną odpowiedzialność wobec pozwanego inwestora.

W dniu 28 czerwca 2012 r. pozwana (...) jako generalny wykonawca a zarazem lider (...) zawarł z (...) S.A. (dalej (...) S.A.) jako podwykonawcą umowę nr (...) na prace techniczne i montażowe na obszarze terminala regazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Ś.. Integralną część powyższej umowy stanowiły m.in. Ogólne Warunki Kontraktu (dalej OWU). Zgodnie z umową (...) S.A. podjął się wykonania, przeprowadzenia i dostarczenia generalnemu wykonawcy prac jak opisano w zakresie prac, zgodnie z załączoną Specyfikacją Techniczną oraz OWU. Jako datę rozpoczęcia kontraktu oznaczono 30 maja 2012 r., zaś zakończenia 31 grudnia 2013 r. Umowa przewidywała sporządzenie następujących protokołów: rozpoczęcia prac, wykonanych prac gotowych do przekazania, ukończenia prac (za całość bądź ustaloną część prac), kontroli technicznej/administracyjnej oraz odbioru końcowego. Protokół wykonanych prac gotowych do przekazania sporządzony był przez wykonawcę i przekazany podwykonawcy po kontrolach, testach, i badaniach w celu upewnienia się, że prace w całości lub w części są gotowe do odbioru przez wykonawcę i do użytkowania celem całkowitego zakończenia projektu, protokół ten podpisywany był przez strony (7.3). Zgodnie z umową podwykonawca wysłać miał wszystkie swoje dokumenty – „zatwierdzenie dokumentów podwykonawcy” i „postęp prac” - wykonawcy do zatwierdzenia, co powinno nastąpić w przeciągu 15 dni od dostarczenia wykonawcy odpowiednich dokumentów podwykonawcy. Rozliczenie wykonanych prac podlegało wymaganiom pozwanego wykonawcy dotyczącym grupowania według pracy, instalacji i kodu kosztów (pkt 22). Spodziewana wartość kontraktu wynosiła 33.952.448 zł. Wykonane prace miały być fakturowane na podstawie miesięcznych raportów postępu prac i raportu postępu prac końcowego wydawanych przez podwykonawcę i zatwierdzonych przez wykonawcę według klauzuli 9 OWU. Podwykonawca dołączyć miał do każdej faktury oświadczenie potwierdzające brak nieuregulowanych płatności od wykonawcy na ten czas (pkt 26.1). Płatność ceny za roboty dokonywana miała być nie później niż 30 dni kalendarzowych od otrzymania faktur wraz z odpowiednimi dokumentami (art. 26.2).

Fakt zawarcia oraz warunki powyższej umowy zostały przez pozwaną (...) przedstawione pozwanemu inwestorowi, który je akceptował, podobnie jak podwykonawstwo (...) S.A.

W dniu 29 sierpnia 2012 r. umowa nr (...) została pierwszy raz aneksowana. Pozwana (...). zawarła z (...) S.A. rewizję nr (...), której to zakres obejmował zmianę maksymalnej spodziewanej całkowitej wartości kontraktu z kwoty 33.952.448 zł na kwotę 34.631.497,09 zł, w konsekwencji zmianę Aneksu A – Lista Cen z dnia 28 czerwca 2012 r. zastąpionego przez Aneks A – Lista Cen rev. 1 z dnia 19 lipca 2012 r. oraz art. 1 dotyczący akceptacji dokumentów kontraktowych – priorytetu.

Pozwany inwestor nie został zawiadomiony o zawarciu rewizji nr (...) do umowy (...).

W dniu 24 października 2012 r. w celu wykonania umowy nr (...) (zmienionej rewizją nr (...)) pomiędzy (...) S.A., (...) Sp. z o.o., (...), (...), (...) została zawarta umowa konsorcjum, którego liderem został mianowany (...) S.A. Zgodnie z umową poza konsorcjum jego partnerzy występować mieli zawsze we własnym imieniu (art. 4). Po myśli art. 5.2 zmówienie zostać miało wykonane przez partnerów wspólnie pod przewodnictwem (...) S.A. Lider konsorcjum reprezentował jego partnerów, jak i pozostawał jedynym punktem kontaktowym pomiędzy partnerami a generalnym wykonawcą. Każdy z partnerów ponosił we własnym zakresie wszelkie koszty związane z realizacją powierzonego mu zakresu prac (art. 9.1). Zasady dotyczące wynagrodzenia partnerów konsorcjum zostały określone w art. 11. Całkowite wynagrodzenie przysługujące wszystkim partnerom konsorcjum w ramach nowego kontraktu, przez który rozumiano kontrakt na realizację zamówienia, który zostanie zawarty pomiędzy (...) a konsorcjum, należne i płatne na zasadach postanowień nowego kontraktu zostać miało podzielone pomiędzy partnerów konsorcjum proporcjonalnie do zakresu wykonywanych prac przy realizacji zamówienia oraz na zasadach i warunkach określonych w umowie. Wszelkie prace wykonywane przez konsorcjum na rzecz (...) miały być fakturowane na (...) (jako nabywcę) przez lidera konsorcjum (jako sprzedawcę). Wartość faktury miała być sumą kwot zafakturowanych przez członków konsorcjum na lidera konsorcjum w związku z wykonanymi przez nich pracami, plus wynagrodzenie płatne przez (...) na lidera konsorcjum w związku z wykonanymi przez niego pracami. Wynagrodzenie należne członkowi konsorcjum w związku z wykonanymi przez niego pracami zostać miało wypłacone zgodnie z postanowieniami umowy. Podstawą wystawienia faktury był podpisany przez (...) protokół odbioru robót. Lider konsorcjum zobowiązany był zawrzeć prace, na które strona wystawiła faktury w fakturach wystawianych na rzecz (...). Partnerzy konsorcjum udzielili (...) Sp. z o.o. pełnomocnictwa upoważniającego do zawarcia z Bankiem w imieniu konsorcjum umowy cesji wierzytelności z tytułu nowego kontraktu. Jednocześnie wynagrodzenie partnerów konsorcjum uiszczone być miało przez (...) Sp. z o.o. na podstawie faktury VAT wystawionej przez danego partnera konsorcjum, przelewem na wskazany w treści faktury rachunek bankowy nie później niż w terminie 14 dni od otrzymania przez (...) Sp. z o.o. płatności od (...).

W dniu 25 października 2012 r. został zawarty aneks nr (...) do umowy konsorcjum, mocą którego zmieniono m.in. art. 11.1 umowy uzgadniając, że wynagrodzenie za realizację nowego kontraktu będzie należne, fakturowane i płatne na zasadach nowego kontraktu, oddzielnie do (...), (...),(...) oraz do (...) Sp. z o.o. za prace realizowane łącznie przez (...) S.A. i (...) Sp. z o.o. Wynagrodzenie(...) S.A. i (...) Sp. z o.o. zostać miało podzielone pomiędzy nimi proporcjonalnie do ich zakresu prac przy realizacji zmówienia. Ponadto dokonano zmiany art. 12 dotyczącego płatności – miały być one dokonywane w walucie polskiej, a podstawę wystawienia faktur VAT stanowić miał podpisany przez (...) protokół odbioru robót (raport z postępów prac), a lider konsorcjom miał przekazywać (...) faktury wszystkich partnerów konsorcjum.

Postanowieniem z dnia 18 stycznia 2013 r. Sąd Rejonowy Katowice – Wschód w Katowicach, sygn. akt (...), ogłosił wobec (...) S.A. upadłość z możliwością zawarcia układu.

W dniu 27 lutego 2013 r. umowa nr (...) została aneksowana. Rewizja nr(...) została zawarta w związku z zawartą przez (...) S.A., (...) Sp. z o.o., (...), (...), (...) umową konsorcjum celem dostosowania w tym zakresie umowy nr (...). Umowa konsorcjum stała się załącznikiem do umowy nr (...). Odpowiedniej zmianie uległ m.in. harmonogram prac. Dodatkowo na podstawie aneksu zrewidowano również termin zakończenia prac przesuwając go z 31 grudnia 2013 r. na 31 stycznia 2014 r., co powodowało konieczność odpowiedniej zmiany postanowień dotyczących kary umownej. Rewizji podlegała także kwestia podziału zakresu prac pomiędzy członkami konsorcjum, którego liderem pozostawał (...) S.A. oraz fakturowania i płatności na rzecz poszczególnych konsorcjantów. Zgodnie z powyższym (...) S.A., działając jako lider konsorcjum koordynować miał pracę wszystkich członków w celu uniknięcia nakładania się księgowości, jak i miał zbierać wszystkie miesięczne raporty z postępów prac przygotowanych przez członków konsorcjum w celu utworzenia jednego miesięcznego raportu z postępów prac, który to miał być przedstawiony do zatwierdzenia przez wykonawcę. Jak stanowił aneks (...) S.A. i (...) Sp. z o.o. mieli sporządzać jeden wspólny comiesięczny raport z postępów prac za swoją część. Po otrzymaniu aprobaty m.in. (...) Sp. z o.o. sporządzać miał fakturę za swoją odebraną część wykonanych prac i przekazać je (...) S.A. do autoryzacji, po czym (...) S.A. przekazać je miał (...) (art. 2.1.1.). Wykonawca miał zapłacić podwykonawcy cenę za roboty nie później niż 30 dni kalendarzowych od otrzymania faktur wraz z odpowiednimi raportami postępów prac stosownie opieczętowanymi i podpisanymi przez przedstawicieli stron wraz z dokumentacją odnoszącą się do części robot objętych taką fakturą zgodnie z wymogami dokumentacją prac kontraktowych (art. 26.2). Rewizji podlegało także postanowienie dotyczące wyceny. Szacowana kwota maksymalna zostać miała podzielona zgodnie z podziałem zakresu prac określonym w art. 3 pomiędzy członkami konsorcjum przy czym wartość robót, która zrealizowana zostać miała (...) S.A. i (...) Sp. z o.o. została oszacowana na 18.828.92,09 zł (art. 24).

Pozwany inwestor nie został zawiadomiony o zawarciu rewizji nr (...) do umowy nr (...).

Postanowieniem z dnia 24 czerwca 2013 r. Sąd Rejonowy Katowice – Wschód w Katowicach, sygn. akt (...), uchylono (...) S.A. zarząd własny mieniem wchodzącym w skład masy upadłości wyznaczając zarządcę.

W związku z wystąpieniem z konsorcjum (...) oraz (...), których to prawa i obowiązki z umowy przejął (...). W dniu 23 lipca 2013 r. doszło do zawarcia aneksu nr (...) do umowy konsorcjum. Mocą aneksu doszło również do zmiany lidera konsorcjum, którym to mianowany został (...) Sp. z o.o.

Postanowieniem z dnia 28 sierpnia 2013 r. Sąd Rejonowy Katowice – Wschód w Katowicach, sygn. akt (...), zmienił sposób prowadzenia postępowania upadłościowego (...) S.A. na obejmujące likwidację majątku upadłego.

Po ogłoszeniu (...) S.A. syndyk rozpoczął przygotowania do ogłoszenia przetargu na nabycie zorganizowanej części przedsiębiorstwa upadłego. Jednocześnie podczas spotkania powoda oraz prezesa zarządu (...) Sp. z o.o. z pozwanym generalnym wykonawcą (...) Sp. z o.o. deklarowała kontynuacje rozpoczętych prac.

W raporcie bieżącym nr (...) z dnia 6 września 2013 r. powód zawiadomił o wpływie wyceny zorganizowanej części przedsiębiorstwa (...) S.A., która to wyposażona była także w kontrakty handlowe m.in. umowę nr (...) z dnia 28 czerwca 2012 r., o której informował w raporcie bieżącym nr (...) z dnia 10 października 2012 r.

Raportem bieżącym nr (...) z dnia 17 września 2013 r. powód poinformował, iż przystąpił do sprzedaży majątku wchodzącego w skład masy upadłości (...) S.A. ogłaszając przetarg, którego przedmiotem była m.in. zorganizowana część przedsiębiorstwa (...) S.A. obejmująca środki trwałe ruchome i wyposażenie stanowiące własność spółki niezbędne do prowadzenia działalności przez zorganizowaną część przedsiębiorstwa oraz składniki niematerialne i prawne związane ze zorganizowaną częścią przedsiębiorstwa.

W dniu 29 września 2013 r. umowa nr (...) została po raz trzeci aneksowana. Rewizja nr(...) została zawarta w związku z wystąpieniem z konsorcjum spółek (...) oraz (...). oraz zmianą lidera konsorcjum z (...) S.A. na (...) Sp. z o.o., co powodowało konieczność dostosowania kontraktu do zaistniałej sytuacji, w tym harmonogramu czy załączników cenowych. Ponadto z mocy aneksu doszło do przedłużenia terminu zakończenia prac z 31 stycznia 214 r. na 12 maja 2014 r., co skutkowało koniecznością wprowadzenia zmian w zakresie postanowień dotyczących kar umownych. Zmianie podlegał także zakres podziału prac i dokumentów kontraktowych. Rewizja obejmowała także art. 26 dotyczący zasad płatności, co związane było ze zmianą lidera konsorcjum – obowiązki należące uprzednio do (...) S.A. wykonywać miał (...) Sp. z o.o. Zgodnie z rewizją w odniesieniu do faktur wystawionych przez (...) Sp. z o.o. wykonawca zapłacić miał (...) S.A./ (...) Sp. z o.o. poprzez dedykowany rachunek bankowy, którego (...) S.A./ (...) Sp. z o.o. używać mieli tylko dla płatności dla swych dostawców/podwykonawców pracujących przy zleceniu. (...) Sp. z o.o. zobowiązany był sporządzić i co miesiąc uaktualniać listę wszystkich dostawców/podwykonawców (...) S.A./ (...) Sp. z o.o. wraz z listą wszystkich ich faktur należnych do zapłaty i przedstawić ją wykonawcy w celu zapewnienia, że (...) S.A. i (...) Sp. z o.o. terminowo zrealizują płatności w stosunku do swych dostawców/podwykonawców. Listy te (...) S.A./ (...) Sp. z o.o. wysyłać miał wykonawcy przed wystawieniem swojej miesięcznej faktury.

Pozwany inwestor nie został zawiadomiony o zawarciu rewizji nr (...) do umowy nr (...).

Po zawarciu rewizji nr (...) konsorcjum, głównie (...) Sp. z o.o., kontynuowało prace z zakresu umowy zawartej z pozwanym generalnym wykonawcą.

W związku z samodzielnym wykonaniem etapu robót, w oparciu o dokumenty odbiorowe opatrzone podpisami osób uprawnionych ze strony pozwanego, w dniu
22 października 2013 r. (...) S.A. wystawił pozwanemu (...) fakturę VAT nr (...) na kwotę 1.120.946,23 zł brutto z terminem zapłaty do dnia 21 listopada 2013 r., z której to do zapłaty, wskutek dokonanych potrąceń, pozostawała kwota 1.069.094,93 zł brutto. Wskazany na fakturze numer rachunku bankowego – (...) – należał jednak do (...) Sp. z o.o. Wystawienie powyższej faktury poprzedzały skrupulatne czynności odbiorowe, pozwany (...) wielokrotnie weryfikował każdą wskazaną w dokumentacji pozycję i nie kwestionował jakości prac, których dotyczyła powyższa faktura.

W dniu 25 listopada 2013 r. doszło do zawarcia w formie aktu notarialnego umowy sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa (...) S.A. na rzecz (...) Sp. z o.o., o czym powód poinformował w raporcie bieżącym nr (...). Umowa ta obejmowała wyłącznie ruchomości opisane w raporcie z wyceny sporządzonym przez (...) P. R. Sp. z o.o. ograniczające swój zakres do wykazu sprzętu załącznika nr (...) z dnia 22 listopada 2013 r., stanowiący załącznik nr (...) do umowy będący jej integralną częścią oraz wartości niematerialne i materiale w postaci: logo firmy, certyfikatów, uprawień ,poświadczeń i referencji posiadanych przez spółkę, a wymaganych przy wykonywaniu specjalistycznych usług i postępowaniu do przetargu wraz ze wszystkimi posiadanymi technologami spawalniczymi, wycenione i szczegółowo opisane w tomie II aneksu do raportu z wyceny szacunkowej wartości zorganizowanej części przedsiębiorstwa, stanowiącym załącznik nr (...) do umowy, nabyte przez (...) Sp. z o.o. za cenę 267 436,200 zł, jednocześnie mocą umowy doszło do przejęcia przez (...) Sp. z o.o. kapitału ludzkiego, według imiennej listy 111 pracowników, stanowiącej załącznik nr (...)do umowy będący jej integralną częścią. Wartości materialne i niematerialne przechodziły na kupującego jedynie w zakresie prawnodopuszczalnym.

W raporcie bieżącym nr (...) z dnia 26 listopada 2013 r. powód poinformował, iż w dniu 25 listopada 2013 r. doszło do zbycia w drodze odrębnych transakcji zorganizowanej części przedsiębiorstwa (...) S.A. obejmującego łącznie 200 pracowników spółki, środki trwałe i wyposażenie stanowiące własność spółki niezbędne do prowadzenie zorganizowanej części przedsiębiorstwa oraz składniki niematerialne i prawne związane z zorganizowaną częścią przedsiębiorstwa. Nabywcami zorganizowanej części przedsiębiorstwa byli (...) S.A. oraz (...) Sp. z o.o.

W piśmie z dnia 27 listopada 2013 r. P. S. mianując się jako prezes (...) S.A. zawiadomił pozwaną (...), iż doszło do sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa (...) S.A. na rzecz (...) Sp. z o.o., który to przejął m.in. umowę (...) S.A. dotyczącą terminala (...) w Ś., jak i deklaruje wolę finansowania i kontynuowania tej umowy. Pismo to dotyczyło jednak wyłącznie woli dalszej realizacji prac przez pozostałych członków konsorcjum, nie nawiązując jakkolwiek do kwestii rozliczeń za wykonane już roboty.

W dniu 28 listopada 2013 r. powód - Syndyk masy upadłości (...) S.A. – w oparciu o art. 98 ust. 1 p.u.n. złożył pozwanemu generalnemu wykonawcy imieniem (...) S.A. oświadczenie odstąpieniu od umowy nr (...) z dnia 28 czerwca 2012 r., podnosząc, iż kontynuowanie umowy jest niekorzystne dla masy upadłości i naraża ją na dodatkowe koszty.

Dnia 9 grudnia 2013 r. (...) Sp. z o.o. skierował do pozwanego wykonawcy oświadczenie, iż na dzień 25 listopada 2013 r. (...) nie zalega z żadnymi płatnościami należnymi na rzecz (...) S.A. dotyczącymi umowy z dnia (...).

W dniu 10 grudnia 2013 r. w związku ze złożonym przez powoda w dniu 28 listopada 2013 r. imieniem (...) S.A. oświadczeniu o odstąpieniu od umowy nr (...) doszło do zawarcia aneksu nr (...) do umowy konsorcjum. Mocą umowy (...) S.A. wystąpił z konsorcjum, jak i został przez pozostałych partnerów konsorcjum - (...) Sp. z o.o. oraz(...). – zwolniony z wszelkich zobowiązań z tejże umowy oraz umowy nr (...). Zakres prac powierzonych (...) S.A. kontynuowany miał być przez (...) Sp. z o.o.

Dnia 15 września 2014 r. powód skierował do pozwanej (...) wezwanie do zapłaty należności z faktury VAT nr (...) w kwocie 1.069.094,93 zł w terminie 7 dni. Wezwanie to zostało ponowione w dniu 17 października 2014 r.

Dnia 20 lutego 2015 r. powód oraz (...) Sp. z o.o., reprezentowany przez prezesa zarządu, wystosowali do pozwanej (...)wezwanie do zapłaty kwoty 1.069.094,93 zł z faktury VAT (...) na rzecz (...) S.A. wskazując jednocześnie jego numer rachunku bankowego prowadzony przez (...) Bank – (...). W piśmie tym (...) S.A. oraz (...) Sp. z o.o. zgodnie oświadczyli, iż jedynym podmiotem, który wykonał całość prac, w związku z którymi wystawiona została sporna faktura, jest (...) S.A., który także to jest uprawniony do odbioru całości należności, na co (...) Sp. z o.o. wyraził bezwarunkową zgodę oświadczając, że po jej uregulowaniu nie będzie występować wobec pozwanej z żadnymi roszczeniami związanymi z zapłatą faktury VAT nr (...).

W piśmie z dnia 5 października 2015 r. pozwany generalny wykonawca wskazał przyczyny odmowy dokonania zapłaty, a to zbycie wierzytelności na rzecz (...) Sp. z o.o., co wynika z pisma z dnia 27 listopada 2013 r., fakt odstąpienia przez powoda od umowy, a także wskazanie w spornej fakturze VAT, iż płatność winna zostać dokonana na rachunek bankowy (...) Sp. z o.o.

W dniu 16 kwietnia 2015 r. powód powołując się na treść art. 647 1 § 5 k.c. po raz pierwszy skierował do pozwanego inwestora wezwanie do zapłaty należności z faktury VAT nr (...) w kwocie 1.069.094,93 zł na rachunek bankowy (...) S.A. w terminie 7 dni. Dopiero po doręczeniu powyższego wezwania pozwana dowiedziała się, iż do umowy nr (...) zostały zawarte trzy rewizje. Wezwanie to zostało ponowione dnia 19 sierpnia 2015 r. W piśmie z dnia 21 września 2015 r. powód przedstawił pozwanej kopię spornej faktury VAT oraz oświadczenia (...) S.A. oraz (...) Sp. z o.o. z dnia 20 lutego 2015 r., zwracając się jednocześnie o wyznaczenie terminu spotkania celem wyjaśnienia kwestii braku płatności ze strony pozwanego wykonawcy.

Dnia 29 września 2015 r. powód złożył do Sądu Rejonowego Katowice – Wschód w Katowicach wniosek o zawezwanie pozwanych oraz (...) Sp. z o.o. do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 1 069 094,93 zł z odsetkami ustawowymi od 22 listopada 2013 r.

W piśmie z dnia 29 marca 2016 r. skierowanym do pozwanej (...)powód wyjaśniał podstawy wystawienia fraktury VAT nr (...) przyczyny, dla których na fakturze tej został wskazany numer rachunku bankowego (...) Sp. z o.o., jak również wskazywał na wyrażoną przez (...) Sp. z o.o. bezwarunkową zgodę na dokonanie rozliczenia powyższej należności na rzecz (...) S.A. Jednocześnie powód podnosił, iż umowa sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa (...) S.A. z dnia 25 listopada 2013 r. nie obejmowała wierzytelności udokumentowanej fakturą VAT nr (...), gdyż dotyczyła ona wyłącznie wskazanych w niej składników majątkowych. Powód zaprzeczył także, aby na obowiązek płatności niwecząco wpływało złożone przez niego oświadczenie o odstąpieniu od umowy.

Sąd Okręgowy uznał przedstawione przez strony dowody za wiarygodne. Odmówił wiarygodności jedynie zeznaniom świadka L. G. w części, w jakiej twierdził, iż pozwany inwestor wiedział o zawartych przez pozwaną (...) z konsorcjum, w skład którego wchodził (...) S.A. i (...) Sp. z o.o., rewizjach do umowy nr (...), gdyż są one sprzeczne z treścią zeznań pozostałych przesłuchanych świadków, jak również w części, w jakiej kategorycznie twierdził, że powód nie jest uprawniony do dochodzenia należności ze spornej faktury. Sąd Okręgowy pominął dowód z opinii biegłego sądowego, ponieważ okoliczność, na którą sporządzona zostać miała opinia została wystarczająco wyjaśniona na podstawie zgromadzonej w sprawie dokumentacji oraz zeznań świadków, tym samym dopuszczenie tego dowodu doprowadziłoby do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania.

W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał, że żądanie pozwu jest zasadne w stosunku do pozwanego generalnego wykonawcy, a pozbawione podstaw w stosunku do pozwanego inwestora.

Sąd Okręgowy zakwalifikował umowę upadłej z pozwanym wykonawca (...) jako umowę o roboty budowlane (art. 647 k.c.).

Odniósł się do zarzutu braku legitymacji czynnej lub biernej opartym na argumentacji, że powód jako członek konsorcjum nie może samodzielnie dochodzić zapłaty za wykonane roboty budowlane, tym bardziej że treści umowy tej wynikało, że uprawnionym do zafakturowania prac i odbioru płatności był (...) Sp. z o.o., a ponadto powód sprzedał zorganizowaną część przedsiębiorstwa na rzecz (...) Sp. z o.o.

Sąd Okręgowy zanegował koncepcję, że do umowy konsorcjum odpowiednie zastosowanie znajdują przepisy regulujące umowę spółki cywilnej. Wskazał, że termin „konsorcjum” jest używany na określenie wspólnego ubiegania się kilku wykonawców o udzielenie zamówienia, w praktyce często w zakresie realizacji danego procesu inwestycyjnego. Umowa konsorcjum nie została jednak stypizowana w ustawie Kodeks cywilny, a zatem stanowi ona umowę nienazwaną, wobec czego jej strony mogą w dowolny sposób odpowiadający swym potrzebom kształtować jej poszczególne postanowienia, z poszanowaniem jednak zastrzeżeń wynikających z wyrażonej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów. Treść lub cel umowy konsorcjum nie może się zatem sprzeciwiać właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istotą konsorcjum jest zobowiązanie się jego członków do współdziałania dla osiągnięcia określonego celu gospodarczego. Konsorcjum nie jest jednak samodzielnym podmiotem praw i obowiązków, odrębnym od poszczególnych konsorcjantów. Nie jest również trwałym związkiem gospodarczym, gdyż najczęściej jego członkowie łączą siły dla jednorazowego przedsięwzięcia. W doktrynie i judykaturze co prawda zauważa się, iż umowa konsorcjum posiada pewne cechy właściwe umowie spółki (art. 860 k.c. i nast.), tym niemniej w praktyce zasadniczo występują w niej także różnice, jak choćby brak obowiązku wniesienia wkładów przez konsorcjantów, co powoduje, że w konsorcjum nie powstaje wspólny majątek jego członków. Zważając, iż stosunek prawny może być kreowany przez konsorcjantów niemalże dowolnie, co oczywiste z zachowaniem podstaw zasady swobody umów, należy przyjąć, że umowa konsorcjum może stanowić podtyp spółki cywilnej, być spółką cywilną albo mieć samodzielny charakter, jeżeli nie ma podstaw do ustalenia, że występują w niej istotne cechy spółki cywilnej. Z istnienia umowy konsorcjum nie musi zatem wynikać współuczestnictwo konieczne po stronie powodowej, ponieważ nie można stawiać znaku równości między spółką cywilną zawiązaną na podstawie art. 860 k.c. a konsorcjum, którego zawarcie nie musi powodować powstania majątku wspólnego uczestników konsorcjum. Nie ma więc podstaw do automatycznego kwalifikowania wszystkich umów konsorcjum jako umów spółki cywilnej, jest to bowiem uzależnione od zawarcia w takiej umowie cech konstrukcyjnych umowy spółki cywilnej.

W konsekwencji tych rozważań Sąd Okręgowy przyjął, że w realiach sprawy nie znajdą zastosowania przepisy o spółce cywilnej i tym samym nie istnieje wymóg, aby w sprawie po stronie powodowej musieli występować wszyscy konsorcjanci.

Sąd Okręgowy wywiódł, że o braku legitymacji po którejkolwiek ze stron postępowania nie świadczą postanowienia dotyczące zasad płatności na rzecz członków konsorcjum zawarte w umowie konsorcjum oraz umowie nr (...), których to brzmienie w toku procesu inwestycyjnego ulegało stosownej rewizji. Zgodnie z aneksem nr (...) do umowy konsorcjum wynagrodzenie za realizację kontraktu było należne, fakturowane i płatne na zasadach kontraktu, oddzielnie do (...), (...), (...) oraz do (...) Sp. z o.o. za prace realizowane łącznie przez (...) S.A. i (...) Sp. z o.o. Wynagrodzenie (...) i (...) Sp. z o.o. zostać miało podzielone pomiędzy nimi proporcjonalnie do ich zakresu prac przy realizacji zamówienia. Powyższy sposób rozliczenia prac został utrzymany pomimo wystąpienia z konsorcjum spółek (...) (...). i (...) oraz zmiany lidera konsorcjum z (...) S.A. na (...) Sp. z o.o., który to odtąd był koordynatorem robót konsorcjantów. Postanowienia te znalazły odzwierciedlenie w treści umowy nr (...). Zgodnie z rewizją nr (...) od sierpnia 2013 r. spółki (...) S.A. i (...) Sp. z o.o. sporządzać miały jeden wspólny, zaś (...) obrębny raport z postępów prac, a po ich zaaprobowaniu przez generalnego wykonawcę (...) Sp. z o.o. oraz (...) mieli wystawić faktury za odrębną część wykonanych prac, zaś faktury te miały zostać przedstawione generalnemu wykonawcy przez (...) Sp. z o.o. Z uwagi jednak na prowadzone wobec (...) S.A. postępowanie upadłościowe zmierzające do likwidacji majątku upadłego powód powziął decyzję o odstąpieniu od umowy nr (...), przy czym wcześniej w związku z zakończeniem jednego z etapów prac budowlanych przez (...) S.A. wystawiona została sporna faktura.

Przyjął Sąd Okręgowy, że powód jest legitymowany do dochodzenia na jej podstawie zapłaty. Co prawda zgodnie z umową konsorcjum oraz umową nr (...) w brzmieniu nadanym im mocą zawartych aneksów faktura ta winna zostać wystawiona przez (...) Sp. z o.o., tym niemniej jak wynika z rewizji nr (...) do umowy nr (...) w odniesieniu do faktur wystawianych przez (...) Sp. z o.o. generalny wykonawca zapłacić miał (...) S.A./ (...) Sp. z o.o. poprzez dedykowany rachunek bankowy. Zważając na literalne brzmienie umowy należy więc przyjąć, iż płatność miała zostać dokonana na rzecz (...) S.A., a obecnie powoda, lub (...) Sp. z o.o., o czym świadczy alternatywne wskazanie obu powyższych podmiotów.

Ponadto za uznaniem, iż powód jest uprawniony do dochodzenia wynagrodzenia w oparciu o sporną fakturę przemawiała także treść oświadczenia złożonego przez (...) Sp. z o.o., która to spółka w sytuacji odmowy dokonania przez pozwanego wykonawcy płatności na rzecz powoda oraz wobec wskazanych na uzasadnienie tego działania przyczyn, dla uniknięcia wszelkich wątpliwości oświadczyła, iż wyraża bezwarunkową i nieodwołaną zgodę na dokonanie zapłaty należności z faktury nr (...) na rzecz powoda na wskazany przez niego numer rachunku bankowego za prace, które zostały zrealizowane w całości samodzielnie przez (...) S.A., zapewniając że nie będzie występować wobec pozwanej z jakimikolwiek roszczeniami związanymi z jej zapłatą.

Podobnie nie podzielono stanowiska pozwanej (...) odnośnie braku legitymacji czynnej powoda z uwagi na zawartą przez niego w dniu 25 listopada 2013 r. z (...) Sp. z o.o. umowę sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa (...) S.A. Pozwani w procesie podnosili, iż powyższa umowa ze swej istoty obejmowała wierzytelność wynikającą z przedmiotowej faktury VAT, a więc jedynym podmiotem uprawnionym do jej dochodzenia jest (...) Sp. z o.o., a nie powód.

Zgodnie z art. 55 2 k.c. czynność prawna mająca za przedmiot przedsiębiorstwo obejmuje wszystko, co wchodzi w skład przedsiębiorstwa, chyba że co innego wynika z treści czynności prawnej albo z przepisów szczególnych. Przepis art. 55 1 k.c. definiując przedsiębiorstwo w znaczeniu przedmiotowym, wskazuje, że stanowi ono zorganizowany zespół składników materialnych i niematerialnych przeznaczonych do prowadzenia działalności gospodarczej, podając przy tym przykładowe elementy wchodzące w jego skład - stanowiące w większości prawa o różnej postaci i treści. Powyższa konstatacja prowadzi zatem do wniosku, że możliwe jest nabycie przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części w następstwie nabycia tylko praw, przy czym zawsze istotne jest, czy między tymi prawami istnieje funkcjonalny związek umożliwiający prowadzenie działalności gospodarczej. Przejęcie takie powinno obejmować co najmniej te składniki, które determinują funkcje spełniane przez przedsiębiorstwo. Zaznaczyć w tym miejscu należy, że pomimo braku definicji zorganizowanej części przedsiębiorstwa w orzecznictwie przyjmuje się, że stanowi ona część przedsiębiorstwa wyodrębnioną pod względem organizacyjnym i stanowiącą kompleks składników o charakterze materialnym i niematerialnym powiązanych ze sobą w sposób funkcjonalny. Czynnikiem "konstytuującym" przedsiębiorstwo w znaczeniu przedmiotowym (art. 55 1 k.c.) jest występowanie elementu organizacji oraz funkcjonalnego powiązania różnorodnych jego składników umożliwiających traktowanie przedsiębiorstwa jako pewną całość (zespół). Występowanie elementu organizacji - jak słusznie podkreśla się - pozwala odróżnić przedsiębiorstwo od majątku, gdyż ten ostatni jest przedmiotem organizacji i stanowi jedynie zbiór elementów wchodzących w skład zorganizowanej całości, jaką jest przedsiębiorstwo.

Nie jest zatem konieczne, aby umowa sprzedaży przedsiębiorstwa obejmowała jego całość, lecz może dotyczyć ona jedynie jego zorganizowanej części, która to spełnia powyżej opisane kryteria. W skład zorganizowanej części przedsiębiorstwa nie muszą więc wchodzić wszelkie zobowiązania oraz wierzytelności przedsiębiorstwa. Z definicji zorganizowanej części przedsiębiorstwa wynika bowiem jedynie, że zespół składników materialnych i niematerialnych musi być na tyle zorganizowany i kompletny, aby mógł funkcjonować jako samodzielne przedsiębiorstwo, prowadzące określony rodzaj działalności gospodarczej.

Sytuacja taka zachodzi w niniejszej sprawie. Umowa sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa zawarta przez powoda z (...) Sp. z o.o. obejmowała jedynie wyszczególnione w niej składniki, a to ruchomości opisane w raporcie z wyceny sporządzonym przez Kancelarię (...) (...)Sp. z o.o. ograniczające swój zakres do wykazu sprzętów z załącznika nr(...), wartości niematerialne i prawne w postaci logo firmy, certyfikatów, uprawień, poświadczeń i referencji posiadanych przez spółkę, a wymaganych przy wykonywaniu specjalistycznych usług i postępowaniu do przetargu wraz ze wszystkimi posiadanymi technologami spawalniczymi, wycenione i szczegółowo opisane w tomie II aneksu do raportu z wyceny szacunkowej wartości zorganizowanej części przedsiębiorstwa, stanowiącym załącznik nr (...) oraz kapitał ludzki – 111 pracowników. Z mocy umowy (...) Sp. z o.o. nie nabył więc wierzytelności przysługujących stronie powodowej, w tym wierzytelności wynikającej ze spornej faktury. Umowa sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa dotyczyła wyłącznie wskazanych w niej składników, a jej postanowień nie można interpretować rozszerzająco. Jednocześnie w umowie tej nie było potrzeby analogicznego wyszczególniana składników, których nie obejmowała skoro wymieniono w niej jednoznacznie te, które z woli obu stron dotyczyła. Okoliczność natomiast, iż w raportach bieżących poprzedzających zawarcie umowy sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa powód wskazywał, iż jest ona wyposażona także w wierzytelności nie oznacza, że ostatecznie składniki te zostały objęte powyższą umową.

Niezasadny okazał się także wspólny pozwanym zarzut konstruowany wokół złożonego przez powoda w dniu 28 listopada 2013 r. oświadczenia o odstąpieniu od umowy nr (...) w oparciu o przepis art. 98 ust. 1. p.u.n., zgodnie z którym, jeżeli w dniu ogłoszenia upadłości zobowiązania z umowy wzajemnej nie zostały wykonane w całości lub w części, syndyk może wykonać zobowiązanie upadłego i zażądać od drugiej strony spełnienia świadczenia wzajemnego lub od umowy odstąpić. Pozwani zgodnie podnosili, iż odstąpienie od umowy wzajemnej wywołuje skutek ex tunc, wobec czego brak jest podstaw do dochodzenia przez powoda wynagrodzenia określonego w umowie nr (...).

Sąd Okręgowy zważył, że uprawnienie syndyka do odstąpienia od umowy wzajemnej ma charakter ustawowego prawa odstąpienia. W doktrynie podkreśla się jednak, że przyznane syndykowi prawo odstąpienia nie spełnia celu charakterystycznego dla praw podmiotowych kształtujących i z tego względu wykluczone jest stosowanie do niego przepisów kodeksu cywilnego normujących prawo odstąpienia w zakresie oceny sposobu, jak i skutków wykonania tego uprawnienia przez syndyka. Syndykowi służy prawo odstąpienia od umowy wzajemnej tylko wtedy, gdy wynikające z niej zobowiązania nie zostały wykonane w całości albo w części. W tym ostatnim przypadku prawo odstąpienia może dotyczyć tylko części niewykonanej.

Powód po dokonaniu analizy sytuacji (...) S.A. doszedł do przekonania, iż z punktu widzenia celów postępowania upadłościowego korzystniejsze będzie odstąpienie od umowy nr (...). Jak jednak wynika z przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego na dzień złożenia powyższego oświadczenia, a więc 28 listopada 2013 r., prace podwykonawcze zlecone konsorcjum w skład, którego wchodził (...) S.A. nie zostały jeszcze wykonane w całości. W tej sytuacji, zdaniem Sądu Okręgowego, należy przyjąć, iż złożone przez powoda oświadczenie o odstąpieniu od umowy dotyczyło jedynie jej niewykonanej części. Przyjęcie odmiennego stanowiska prowadziłoby do nieracjonalnych wniosków, iż powód podjął decyzję sprzeczną z celem postępowania upadłościowego, którym jest zaspokojenie w jak najwyższym stopniu wierzycieli upadłego, a więc utrzymanie oraz sprowadzenie do masy upadłości wartościowych składników majątku. W tym stanie rzeczy dokonując interpretacji rzeczonego oświadczenia Sąd Okręgowy uznał, iż wywiera ono skutki ex nunc, a więc odnośnie niewykonanej w chwili jego złożenia części zobowiązania, tym samym powód niewątpliwe jest uprawniony do dochodzenia wynagrodzenia za wykonane przed dniem 28 listopada 2013 r. roboty budowlane w oparciu postanowienia umowy nr (...), w tym prace, których dotyczy sporna faktura.

Za bezzasadny został uznany zarzut niewykazania przez powoda zasadności roszczenia, tak co do zasady, jak i co do wysokości. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika bowiem, że strona powodowa wykonała prawidłowo jeden z etapów prac budowlanych w ramach inwestycji z zakresu budowy terminala gazyfikacyjnego skroplonego gazu ziemnego w Ś.. Fakt wykonania, ilość oraz prawidłową jakość prac potwierdza opatrzona podpisami i pieczęciami osób uprawnionych ze strony generalnego wykonawcy dokumentacja odbiorowa (k. 430 – 534) oraz zeznania przesłuchanych w sprawie świadków. Jednocześnie powyższe okoliczności nigdy nie były kwestionowane przez pozwanego generalnego wykonawcę, który to nawet w procesie nie podnosił w tym zakresie jakichkolwiek zarzutów. W tej sytuacji należało przyjąć, że strona powodowa udowodniła, iż zrealizowała roboty budowlane, a ich wartość odpowiada spornej fakturze.

Nie uwzględnił również Sąd Okręgowy zarzutu przedawnienia. Uznał, że w sprawie obowiązuje trzyletni okres przedawnienia wynikający z art. 118 k.c. Roszczenie powoda stało się wymagalne z dniem 22 listopada 2013 r., a więc w dniu następującym po bezskutecznym upływie terminu zapłaty, który w przypadku spornej faktury przypadał na dzień 21 listopada 2013 r. Tymczasem pozew w niniejszej sprawie został skutecznie wniesiony dnia 18 listopada 2016 r., a zatem przed upływem terminu przedawnienia. Ponadto roszczenie nie jest przedawnione także i z tego względu, iż powód doprowadził do skutecznego przerwania biegu jego terminu poprzez złożenie do Sądu Rejonowego Katowice – Wschód w Katowicach w dniu 29 września 2015 r. wniosku o zawezwanie pozwanych do próby ugodowej (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.).

Jedynym natomiast zarzutem, który został uwzględniony przez Sąd Okręgowy, okazał się zarzut braku akceptacji przez pozwanego inwestora umowy nr (...) w brzmieniu nadanym kolejnymi rewizjami, co wyłączyło jego solidarną z pozwanym wykonawcą odpowiedzialność za zapłatę należnego powodowi wynagrodzenia.

Jak wynika z art. 647 1 § 1 k.c. w umowie o roboty budowlane zawartej między inwestorem a wykonawcą (generalnym wykonawcą), strony ustalają zakres robót, które wykonawca będzie wykonywał osobiście lub za pomocą podwykonawców. Do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą jest wymagana zgoda inwestora. Jeżeli inwestor, w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu, wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy, co wynika z § 2. Umowa powinna być dokonana w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Jak stanowi art. 647 1 § 5 k.c. zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę.

Skoro inwestor odpowiada za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy, a jego solidarna odpowiedzialność z wykonawcą ma charakter ustawowej solidarnej odpowiedzialności gwarancyjnej za cudzy dług, on zaś sam pełni rolę ustawowego poręczyciela gwarancyjnego wykonawcy, to warunkiem tej odpowiedzialności jest to, aby znał lub miał możliwość poznania tych postanowień umowy wykonawcy z podwykonawcą, które wyznaczają zakres jego odpowiedzialności. W świetle art. 6 k.c. w zw. z art. 647 1 § 2 zdanie pierwsze i § 5 k.c., ciężar udowodnienia tego, że inwestor wyraził zgodę na zawarcie umowy o roboty budowlane wykonawcy z podwykonawcą, spoczywa na podwykonawcy, on bowiem z tego faktu wywodzi skutki prawne. Jeżeli inwestor twierdzi, że zgody takiej nie wyraził również w sposób dorozumiany oraz że nie znał istotnych postanowień umowy wykonawcy z podwykonawcą, podwykonawca powinien udowodnić także świadomość inwestora co do tych okoliczności, wyznaczających zakres jego odpowiedzialności za wynagrodzenie podwykonawcy lub to, że z postanowieniami tymi inwestor mógł się zapoznać.

Tymczasem, jak wynika z przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego, przede wszystkim zeznań świadków, pozwany inwestor aż do momentu skierowania do niego przez powoda wezwania do zapłaty należności wynikającej ze spornej faktury nie wiedział, że do umowy nr (...) zawarto trzy rewizje. Pozwana wyjaśniła, iż nigdy nie wyraziła zgody czy to w sposób czynny, czy też w sposób dorozumiany na zawarcie aneksów do umowy, podnosząc, iż ani strona powodowa jako podwykonawca, ani pozwany generalny wykonawca nie informowali jej o zawarciu kolejnych rewizji, jak również, nie przedstawiali egzemplarza umowy w brzmieniu nadanym mu z mocy aneksów. Powód w procesie nie zdołał zaś wykazać okoliczności przeciwnej. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że pozwany inwestor nie ponosi z pozwanym wykonawcą solidarnej odpowiedzialności za zapłatę należnego powodowi wynagrodzenia za wykonane przez niego roboty budowlane, skoro pozwany inwestor nigdy w żaden sposób nie wyraził zgody na zawarcie rewizji do umowy nr (...). Wyrażenie przez pozwanego inwestora zgody na zawarcie aneksów, czy to w sposób czynny, czy też biernie, nie było możliwe, ponieważ nie został nawet powiadomiony o ich zawarciu, a w konsekwencji nie znał ich treści. Tymczasem rewizje zasadniczo zmieniały stosunek prawny łączący jego strony, ponieważ z ich mocy nie tylko doszło do rozszerzenia kręgu podmiotowego podwykonawców, lecz chociażby także podwyższono wartość kontraktu, a także przedłużono termin ostatecznego zakończenia powierzonych prac. Rewizje te nie dotyczyły więc drobnych kwestii nie mających zasadniczego znaczenia dla wykonania realizacji umowy, ale obejmowały ważki zakres także z punktu widzenia pozwanego inwestora. Jak wynika natomiast z treści spornej faktury prace budowlane, za które powód obecnie domaga się zapłaty, były objęte rewizją nr (...).

Sąd okręgowy dodał ponadto, iż gdyby uznać, że roszczenie powoda znajduje oparcie w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, jako niesłuszny należałoby uznać podniesiony przez pozwanego wykonawcę przeciwko roszczeniu zarzut przedawnienia. Do przedawnienia roszczeń o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia stosuje się zasady ogólne kodeksu cywilnego, a więc art. 118 k.c., tym samym dochodzone w procesie roszczenie jako związane z prowadzeniem działalności gospodarczej podlegałoby 3.letniemu terminowi przedawnienia. W orzecznictwie podnosi się, że przepisy regulujące instytucję bezpodstawnego wzbogacenia nie określają terminu, w jakim nastąpić ma wykonanie obowiązku zwrotu wzbogacenia, co nakazuje odwołać się w tym zakresie do reguł ogólnych art. 455 k.c. To pozwala uznać, że roszczenie o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia wymagalne jest od momentu, kiedy wzbogacony uzyskał korzyść, bowiem od tego momentu zubożony mógł skutecznie skierować żądanie jej zwrotu. Zważając na powyższe w niniejszej sprawie należałoby więc przyjąć, iż strona powodowa mogłaby przedstawić pozwanemu wykonawcy żądanie zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia, a w istocie zwrotu wartości wykonanych przez nią prac budowalnych, najpóźniej w dniu 22 października 2013 r., kiedy to wystawiona została sporna faktura. W takim przypadku roszczenie rzeczywiście uległoby przedawnieniu w dniu 22 października 2016 r., tym niemniej powód składając w dniu 29 września 2015 r. wniosek o zawezwanie do próby ugodowej doprowadził do skutecznego przerwania biegu jego terminu. Oznacza to, że w chwili wniesienia pozwu, co nastąpiło 18 listopada 2016 r., gdyby roszczenie powoda znajdowało oparcie w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, również nie byłoby przedawnione.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd Okręgowy na mocy postanowień umowy nr (...) wraz z rewizjami, zważając na treść umowy konsorcjum z dnia 24 października 2012 r. w wraz z aneksami, w związku z art. 647 k.c. i nast. uwzględnił powództwo w całości wobec pozwanego wykonawcy, oddalając je względem pozwanego inwestora.

O odsetkach Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z żądaniem zasądzając je na podstawie
art. 481 § 1 i § 2 k.c. w wysokości odsetek ustawowych i ustawowych za opóźnienie od dnia wymagalności spornej faktury, tj. 22 listopada 2013 r.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie z wyrażoną w nim zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Jednocześnie na mocy art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 ust. 1 k.p.c. Sąd Okręgowy nakazał pobrać od pozwanej (...). jako strony przegrywającej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.305,09 zł tytułem pokrytych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa wydatków związanych z wynagrodzeniami należnymi ustanowionym w sprawie tłumaczom przysięgłym.

Apelacje od powyższego wyroku wnieśli powód i pozwana(...)

Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo i orzekającej o kosztach w stosunku do pozwanej (...) S.A. i domagał się jego zmiany poprzez zasądzenie od tej pozwanej solidarnie z pozwaną (...). kwoty 1.069.094,93 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 listopada 2013 r. oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Powód zarzucił naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez ustalenia, że pozwany inwestor nie wiedział o zawarciu rewizji do umowy nr (...) i nie wyraził na nie zgody, a same rewizje zasadniczo zmieniały stosunek prawny łączący jego strony, a także poprzez brak wyjaśnienia w uzasadnieniu, jaki wpływ miało zawarcie rewizji na rodzaj zleconych powodowi prac. Nadto powód zarzucił naruszenie art. 405 k.c. poprzez jego niezastosowanie pomimo, że na skutek wykonania przez powoda części robót budowlanych pozwany inwestor pozostaje bezpodstawnie wzbogacony.

Pozwana(...)zaskarżyła pierwotnie wyrok w całości, zarówno w zakresie uwzględniającym powództwo w stosunku do niej, jak i oddalającej powództwo w stosunku do pozwanego inwestora. Na rozprawie apelacyjnej dnia 26 marca 2012 r. skarżąca pozwana wycofała się jednak z zarzutów odnoszących się do braku zasądzenia należności od pozwanego solidarnie inwestora. Apelacja w tej części i tak nie mogłaby podlegać merytorycznemu rozstrzygnięciu, gdyż współuczestnik nie jest nigdy legitymowany do zaskarżenia orzeczenia przeciwko współuczestnikowi występującemu po tej samej stronie procesowej, choćby rozstrzygnięcie wydane przez sąd odnośnie do tego drugiego współuczestnika oddziaływało na rozstrzygnięcie sądu odnoszące się do niego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2020 r., sygn. akt IV CSK 566/18).

W pozostałym zakresie pozwana zarzuciła:

1.  naruszenie art. 65 k.c. i art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że upadła spółka jest uprawniona do otrzymania wynagrodzenia;

2.  naruszenie art. 77 k.c. i art. 233 § k.p.c. poprzez przyjęcie, że wskutek złożonego dnia 20 lutego 2015 r. oświadczenia (...) i (...) zmianie uległy postanowienia umowy w części odnoszącej się do podmiotu uprawnionego do otrzymania wynagrodzenia;

3.  naruszenie art. 98 ust. 1 prawa upadłościowego (w brzmieniu obowiązującym 28 listopada 2013 r.) poprzez przyjęcie, że złożone przez Syndyka oświadczenie o odstąpieniu od umowy mogło działać wyłącznie na przyszłość, co było niemożliwe ze względu na niepodzielność świadczenia.

Skarżąca pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie wobec niej powództwa i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

W odpowiedzi na apelację powoda pozwane wniosły o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację pozwanego wykonawcy powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda została uwzględniona, a apelacja pozwanej (...) nie odniosła zamierzonego skutku.

Podkreślenia wymaga, iż Sąd pierwszej instancji odniósł się do wszystkich zgłoszonych w toku postępowania przez strony dowodów i ocenił ich wiarygodność. Poczynione w toku postępowania ustalenia faktyczne należało uznać za prawidłowe, dlatego też Sąd Apelacyjny uznaje je za własne.

Oceniając wiarygodność przeprowadzonych dowodów Sąd Okręgowy nie przekroczył granic swobodnej oceny dowodów określonych przepisem art. 233 § 1 k.p.c. Za chybione należało uznać zarzuty apelującego dotyczące prawidłowości poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 czerwca 1999r. (sygn. akt II UKN 685/98) ramy swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Błąd w ustaleniach faktycznych następuje, gdy zachodzi dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie a konkluzją, do której dochodzi sąd na skutek przeinaczenia dowodu oraz wszelkich wypadków wadliwości wynikających z naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Przepis ten byłby naruszony, gdy ocena materiału dowodowego koliduje z zasadami doświadczenia życiowego lub regułami logicznego wnioskowania. Tak rozumianego zarzutu sprzeczności ustaleń Sądu z treścią materiału dowodowego Sądowi pierwszej instancji w niniejszej sprawie skutecznie zarzucić nie można.

Zarzuty naruszenia przepisów postępowania należy uznać za chybione. Nietrudno zauważyć, że przynajmniej część tych zarzutów dotyczy materii, która powinna być eksponowana w ramach naruszenia przepisów prawa materialnego (np. kwestia legitymacji czynnej powoda, a raczej upadłej spółki, do żądania wynagrodzenia na swoją rzecz, czy też skuteczność zmiany umowy o podwykonawstwo, istotność zmian umowy rewizjami), a nie prawa procesowego, który ma na celu weryfikację poczynionych ustaleń pod względem zgodności z zebranych materiałem dowodowym. Sąd Okręgowy poczynił ustalenia zgodne z treścią tych dowodów, przytoczył istotne postanowienia zawieranych umów, które zresztą nie były kwestionowane. Niedostateczne, w ocenie skarżącego powoda, wyjaśnienie przyjętego stanowiska prawnego nie stanowi uchybienia proceduralnego, skoro Sąd Okręgowy się jednak do konkretnego zarzutu odniósł. W każdym razie, nie można twierdzić, że Sąd Okręgowy umotywował zaskarżony wyrok w sposób naruszający wymagania przewidziane w art. 328 § 2 k.p.c. Pominąć całkowicie należy czynienie rozważań prawnych w apelacji powoda o interpretacji pojęcia „rozpoznania istoty sprawy”. Już z zastosowania wywodów zawartych w apelacji wynika, że Sąd Okręgowy rozważał przedmiot postępowania (zasadność uwzględnienia roszczenia o wypłatę wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane od kontrahenta upadłej spółki i inwestora przedsięwzięcia), a niepodzielanie wniosków Sądu przez stronę postępowania nie świadczy wcale o pominięciu istoty sprawy. Zwrócić też należy uwagę, że art. 386 § 4 k.p.c. nie jest w ogóle adresowany do sądu pierwszej instancji i z tego powodu stosować go ten sąd nie może.

Nie podzielił Sąd Apelacyjny zarzutu powódki o błędnym ustaleniu, iż pozwany inwestor został poinformowany w jakikolwiek sposób o treści zawieranych do umowy o podwykonawstwo zmian, tzw. rewizji. Słusznie uznał Sąd Okręgowy, że zebrany materiał dowodowy nie pozwala na przychylenie się do stanowiska powoda. Świadek M. Z. wprost takiej wiedzy zaprzeczył, świadek A. F. w ogóle się na temat wiedzy pozwanego inwestora nie wypowiadał i choć faktycznie opisywał cel i treści rewizji, to jednak nie można pomijać, że świadek realizował prace w imieniu konsorcjum będącym generalnym wykonawcą, a ten jako strona umowy o podwykonawstwo informację o zmianach tej umowy i ich zakresie mieć musiała. Jedynie świadek L. G. potwierdził, że inwestor wiedział o rewizji nr (...). W tym zakresie Sąd Okręgowy odmówił wiarygodności zeznaniom świadka jako sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym. Wniosek taki nie naruszał zasady swobodnej oceny dowodów określonej w art. 233 § 1 k.p.c. Na podstawie zeznań tego świadka nie sposób określić okoliczności, w jakich pozwany inwestor miałby uzyskać wiedzę o zawartym do umowy podwykonawczej aneksie, których zmian on dotyczył oraz, kiedy taka informacja dotarła do pozwanej (...) S.A. Bez uzyskania odpowiedzi na te pytania, zwłaszcza przy stanowczym zaprzeczeniu strony przeciwnej i w świetle zeznań pozostałych świadków, nie sposób ustalić świadomości pozwanego inwestora o treści zmienionej umowy, a tym bardziej jego zgody, w takim stopniu, aby zezwolić na zastosowanie szczególnej regulacji art. 647 1 § 5 k.c.

Wniosku o wiedzy inwestora o treści zmienionej rewizjami umowy o podwykonawstwo nie sposób również wyciągnąć z zeznań świadka P. S., którego stwierdzenia ograniczały się potwierdzenia uczestnictwa przedstawiciela inwestora w komisjach odbiorowych i w nadzorowaniu prac, czy też oświadczeń podwykonawcy o niezaleganiu z wypłatą wynagrodzeń na jego rzecz przez wykonawcę. Ponad tak sformułowaną wypowiedź świadka czy też ogólnikowe powołanie się na oświadczenia strona powodowa musiałaby wykazać, że wiedza inwestora dotyczyła nie tylko osoby podwykonawcy, ale również warunków istotnych umowy, w zakres których wchodzi rodzaj wykonywanych przez podwykonawcę prac i wysokość umówionego z nim wynagrodzenia. Jest to o tyle istotne dla inwestora, że aby można było mówić o powstaniu solidarnej odpowiedzialności inwestora powstałej z mocy ustawy, jego świadomość musi obejmować pełny zakres tej odpowiedzialności, a zatem wobec kogo powstaje, za jakie czynności i w jakiej wysokości. Inwestor może świadomie wyrazić zgodę tylko w takim przypadku. Trudno bowiem przyjąć, że zgoda może mieć charakter blankietowy. A takich okoliczności powód nie wykazał. Oczywiście uwagi te odnoszą się wyłącznie do treści zmian umowy o podwykonawstwo, gdyż w sprawie niesporne jest, że umowa o pierwotnym brzmieniu była znana inwestorowi, a pozwana (...) S.A. wyraziła na nią zgodę.

Natomiast zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. postawione przez skarżącą pozwaną w ogóle nie przystają do uchybień natury procesowej. Pozwana kwestionowała fakt, że zarówno umowa o podwykonawstwo, jak umowa konsorcjum, w skład której wchodziła upadła spółka, pozwalała powodowi na domaganie się zapłaty wynagrodzenia bezpośrednio na jego rzecz. Kwestia ta wchodzi w ewentualny zakres interpretacji tych umów i realiów samej sprawy. Treść umów została w istotnych elementach prawidłowo przez Sąd Okręgowy przytoczona, a skarżąca wcale nie twierdzi, że ich literalne brzmienie jest inne niż wskazane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Ta sama uwaga musi być poczyniona w stosunku do pisma powoda i (...) z dnia 20 lutego 2015 r. Ustalenie faktyczne zamyka się w stwierdzeniu, że tej treści pismo zostało wystosowane, a to jest niesporne. Natomiast kwestia wpływu oświadczeń zawartych w tym piśmie na relacje stron pozostaje oceną prawną danych stosunków prawnych.

Przy okazji należy zwrócić uwagę, że Sąd Okręgowy nie przyjął, iż pismo z dnia 20 lutego 2015 r. zmieniło treść umowy o podwykonawstwo. Byłoby to wręcz niemożliwe, skoro stronami tej umowy byli nie tylko sygnatariusze pisma, ale również pozwany wykonawca, który przyjął jedynie oświadczenie do wiadomości Ani z treści pisma, ani ze stanowiska strony powodowej, ani z uzasadnienia Sądu Okręgowego nie wynikała intencja wykazania, że wskutek tego oświadczenia doszło do zmiany umowy o podwykonawstwo i w związku z tym powód jest uprawniony do dochodzenia wynagrodzenia za prace, które upadła spółka wykonała. Uprawnienia powoda Sąd Okręgowy dopatrzył się w treści umowy konsorcjum podwykonawców i umowie o podwykonawstwo, ale nie w wersji zmienionej pismem z dnia 20 lutego 2015 r. Natomiast pismo to stało się argumentem przemawiającym za taką interpretacją powołanych umów. Nie stanowi to jednak tego samego zabiegu prawnego. Stąd zarzucanie Sądowi Okręgowemu naruszenia art. 77 k.c. odnoszącego się do formy czynności prawnej pozostaje nieskuteczne. Z pisma z dnia 20 lutego 2015 r., w którym byli konsorcjanci – (...) i (...) wynika tylko tyle, że wyrazili oni zgodne stanowisko, iż wynagrodzenie określone w fakturze, której realizacji domaga się powód, powinno zostać uiszczone na rzecz powoda, a drugi z podwykonawców – (...) nie będzie dochodził tej części wynagrodzenia od pozwanego wykonawcy.

Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, że powód był uprawniony do samodzielnego dochodzenia wynagrodzenia, choć stanowisko Sądu Okręgowego wymaga jednak uzupełnienia, gdyż powołanie się na treść umowy konsorcjum podwykonawców i umowy o podwykonawców nie było prawidłowe. Przyznać bowiem należy rację skarżącej pozwanej, że umowy tak regulowały wzajemne relacje między konsorcjantami oraz między konsorcjantami i pozwanym wykonawcą, że na chwilę wystawienia faktury nr (...) wobec generalnego wykonawcy z żądaniem zapłaty wynagrodzenia za wykonane przez konsorcjum roboty budowlane mogła wystąpić tylko (...). Sytuacja ta jednak uległa zmianie po wypowiedzeniu umowy konsorcjum podwykonawców przez powodowego Syndyka.

Przy okazji zaznaczyć też należy, że z punktu widzenia prawa cywilnego powód dochodzi zapłaty wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane, a nie za fakturę, która jedynie jest księgowym odzwierciedleniem wierzytelności cywilnej. O niezasadności żądania spełnienia świadczenia nie świadczy wobec tego wskazanie niewłaściwego rachunku bankowego, na który ma być dokonana zapłata (w fakturze wystawionej przez powoda wskazano numer rachunku współkonsorcjanta). Jeżeli z tego powodu świadczenie zostałoby dokonane do rąk podmiotu nieuprawnionego to spełniający świadczenie mógłby żądać stosownego odszkodowania. Zatem uwagę o wskazaniu w fakturze numeru konta bankowego (...) należałoby jedynie oceniać z punktu widzenia wzmocnienia argumentacji o podmiocie uprawnionym do otrzymania wynagrodzenia. Problem ten sprowadza się jedynie do zbadania, czy za prace wykonane przez upadłą spółkę wynagrodzenie od pozwanych może dochodzić tylko lider konsorcjum – (...), czy także lub tylko konsorcjant, który te prace wykonał – (...).

Przychylić się należy do koncepcji Sądu Okręgowego, iż konsorcjum podwykonawców, w skład którego wchodziła upadła spółka, nie można traktować wprost jako spółkę cywilną. W judykaturze nawet wskazuje się, że konsorcjum z reguły nie stanowi spółki cywilnej. Oczywiste jest, iż konsorcjum jest umową o wspólne działanie samodzielnie i autonomicznie występujących partnerów przy zawieraniu, której strony w szerokim zakresie, uwzględniając indywidualne potrzeby oraz charakter przedsięwzięcia, korzystają ze swobody kontraktowej i nie są związane wymogiem zachowania jednolitej formy organizacyjno-prawnej. W niniejszej sprawie podwykonawcy także jedynie podzielili zakres prac i związane z tym wynagrodzenie, nie tworząc przy tym oddzielnego bytu gospodarczego wyposażonego w oddzielny majątek. Konsorcjum trwa tak długo, jak istnieje ku temu wola uczestników przedsięwzięcia. Po jej rozwiązaniu (co miało miejsce w dniu 10 grudnia 2013 r.) sytuacja prawna poszczególnych konsorcjantów ulega zmianie. Odpowiednie zastosowanie powinna tu znaleźć regulacja art. 875 k.c.

O ile w czasie realizacji umowy o roboty budowlane zamawiający był zobowiązany świadczyć jedną niepodzielną kwotę pieniężną w oparciu o fakturę wystawioną przez lidera konsorcjum, o tyle po jej rozwiązaniu nie ma podstaw do przyjęcia konstrukcji legitymacji łącznej wszystkich konsorcjantów i odpowiednio współuczestnictwa procesowego o charakterze koniecznym.

Przy założeniu analogicznego stosowania art. 875 k.c. do umowy konsorcjum każdy z członków konsorcjum może samodzielnie dochodzić należnych mu roszczeń, o ile mają charakter podzielny. Sytuacja taka powstaje zwłaszcza w sytuacji ogłoszenia upadłości jednego z nich i rezygnacji z kontynuacji wspólnego przedsięwzięcia. Nie ma również wątpliwości, że rozwiązanie konsorcjum w razie ogłoszenia upadłości powoduje, że masa upadłości obejmuje również prawa przysługujące dotychczasowemu konsorcjantowi w razie jej rozwiązania.

Przyjęcie odmiennego poglądu prowadziłoby do sytuacji, w której powód zostałby pozbawiony, przy braku zainteresowania partnera konsorcjum, toczącym się postępowaniem, wynikającym z braku faktycznego i prawnego interesu w takim procesie, możliwości dochodzenia zaspokojenia swoich roszczeń. Trudno byłoby również wskazać skarżącemu inne środki prawne pozwalające na rozwiązanie zaistniałej sytuacji, skoro postępowanie o zniesienie współwłasności czy podział majątku wspólnego byłoby bezprzedmiotowe, oraz w sytuacji wyraźnego oświadczenia (...), iż nie jest zainteresowany tą częścią roszczenia, której dochodzi obecnie powód (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 2016 r., sygn. akt II CSK 27/16).

W konsekwencji powyższych wywodów należało przyznać prawo powodowi do dochodzenia wynagrodzenia za prace budowlane, wykonane przez dłużnika i odebrane przez wykonawcę, z pominięciem podmiotu pełniącego uprzednio rolę lidera konsorcjum. Tym samym uznano, że powodowi przysługiwała legitymacja czynna w tej sprawie.

Skarżąca pozwana negowała też to uprawnienie ze względu na odstąpienie przez powoda od umowy na podstawie art. 98 prawa upadłościowego i naprawczego.

Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował art. 98 prawa upadłościowego i naprawczego (w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia 2015 r., który ma tu zastosowanie). Skutek takiego odstąpienia (ex tunc czy ex nucn) może być różny zależnie od sytuacji faktycznej konkretnej umowy. Po zmianie powołanego przepisu z dniem 1 stycznia 2016 r. problem interpretacyjny został rozwiązany przez ustawodawcę, który przesądził, iż odstąpienie to ma skutek na dzień ogłoszenia upadłości. Skutek taki może być jednak zastosowany również do umów zawartych, i zarazem oświadczeń syndyka złożonych, przed zmianą ustawy prawo upadłościowe i naprawcze. Zwrócił na to uwagę Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 17 marca 2017 r., sygn. akt III CZP 108/16.

Stosownie do art. 98 ust. 1 prawa upadłościowego i naprawczego (w brzmieniu sprzed zmiany dokonanej z dniem 1 stycznia 2016 r.), jeżeli w dniu ogłoszenia upadłości zobowiązania z umowy wzajemnej nie zostały wykonane w całości lub w części, syndyk może wykonać zobowiązanie upadłego i zażądać od drugiej strony spełnienia świadczenia wzajemnego lub od umowy odstąpić. Celem regulacji zawartej w art. 98 prawa upadłościowego i naprawczego jest weryfikacja zobowiązań upadłego dłużnika z punktu widzenia ich ekonomicznej celowości wobec masy upadłości, zmierzająca do eliminacji błędnych ekonomicznie decyzji upadłego, będąca jednocześnie środkiem naprawy jego przedsiębiorstwa. Przyznanie syndykowi uprawnienia polegającego na odstąpieniu od niewykonanych lub tylko częściowo wykonanych umów wzajemnych, ma na celu umożliwienie takiego ukształtowania sytuacji prawnej upadłego, która stwarza warunki do efektywnego i szybkiego spieniężenia majątku upadłego, umożliwiającego równomierne zaspokojenie wierzycieli upadłego.

W nauce prawa wskazuje się, że kompetencja syndyka do kształtowania zobowiązań zaciągniętych przez dłużnika przed dniem ogłoszenia jego upadłości wynika z tego, że po ogłoszeniu upadłości dłużnik traci prawo do zarządzania i rozporządzania majątkiem wchodzącym w skład masy upadłości, a czynności prawne dokonane przez dłużnika przed ogłoszeniem upadłości są zasadniczo skuteczne, jeśli nie ulegają zakwestionowaniu jako zdziałane na szkodę masy upadłości. Wykonanie przez syndyka prawa do odstąpienia od umowy na podstawie art. 98 ust. 1 pr.u.n. nie jest działaniem za upadłego lub w imieniu upadłego, syndyk bowiem jest organem powołanym przez sąd w celu przeprowadzenia w postępowaniu upadłościowym z opcją likwidacyjną egzekucji uniwersalnej z majątku upadłego zmierzającej do równomiernego zaspokojenia wszystkich wierzycieli upadłego w sposób regulowany przepisami prawa upadłościowego.

Artykuł 98 pr.u.n. pozostawia do decyzji syndyka, czy kontynuować umowę wzajemną zawartą przez upadłego przed ogłoszeniem upadłości, czy też od tej umowy odstąpić. Należy przy tym podkreślić, że odstąpienie od umowy wzajemnej przez syndyka jest autonomiczną instytucją prawa upadłościowego, do której nie stosuje się skutków odstąpienia od umowy wzajemnej przez stronę, dokonanego na podstawie art. 491 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2011 r., sygn. akt IV CSK 47/11). Odmienność ta dotyczy podmiotu uprawnionego do odstąpienia, którym jest syndyk, a nie strona umowy wzajemnej, przesłanek zastosowania tej instytucji. Jak podniesiono, w postępowaniu upadłościowym odstąpienie jest podyktowane rachunkiem ekonomicznym, oceną aktualnej sytuacji upadłego oraz celami postępowania upadłościowego, w tym z uwzględnieniem interesu wszystkich wierzycieli upadłego, a nie tylko jednej ze stron umowy wzajemnej. Przesłanki, sposób oraz skutki odstąpienia od umowy wzajemnej przez syndyka są normowane wyłącznie przez prawo upadłościowe.

Rozważania dotyczące chwili powstania skutku odstąpienia przez syndyka od umowy należy poprzedzić uwagami co do znaczenia pojęć skutku ex tunc i ex nunc oświadczenia o odstąpieniu od umowy wzajemnej. Kwestia należy do wysoce dyskusyjnych i niejednolicie ujmowanych w orzecznictwie i piśmiennictwie. Według jednego ze stanowisk, skutek ex tunc polega na uchyleniu zobowiązania z mocą wsteczną i przyjęcie pewnej fikcji, że zobowiązanie to nigdy nie istniało, a skutek ex nunc polega na zniesieniu zobowiązania na przyszłość. Zgodnie z innym poglądem, o charakterze skutku decyduje to, czy strony są zobowiązane do zwrotu już spełnionych świadczeń; jeśli tak, występuje skutek ex tunc, a jeśli nie i strony są zwolnione z obowiązku zwrotu zrealizowanych już świadczeń oraz z obowiązku dalszego świadczenia na przyszłość - skutek ex nunc. Można więc przyjąć, że różnica między opisanymi stanowiskami sprowadza się do tego, że miarodajna dla określenia skutku ex nunc czy ex tunc jest chwila zniesienia stosunku prawnego w pierwszym przypadku oraz zakres obowiązku zwrotu przedmiotu otrzymanych świadczeń w drugim.

Przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia. W takim ujęciu świadczenie wykonawcy stanowi jedną całość, którą zobowiązuje się zrealizować. W praktyce, zwłaszcza przy realizacji przedsięwzięć dużych rozmiarów, prace budowlane w jednym obiekcie są wykonywane przez wielu wykonawców specjalizujących się w danej dziedzinie budowlanej lub wręcz wykonujące te same roboty, ale na poszczególnych etapach lub odcinkach. W takich sytuacjach nie można przyjąć, że jeden wykonawca zobowiązuje się do wykonania całego obiektu, a świadczenie wykonawcy (w rzeczywistości wykonawców) dzieli się na wiele etapów. W przypadku rozstrzyganej sprawy mamy do czynienia właśnie z takim dużym przedsięwzięciem, w którym z góry przewidziano, iż realizacja całego obiektu będzie następowała z podziałem na role i etapy. W tym znaczeniu świadczenie wykonawcy zyskuje cechę podzielności, co w dodatku dawało uprawnienie do żądania wynagrodzenia za wykonanie kolejnej części robót. Roboty też były częściowo kontrolowane i odbierane. Roboty, które strona powodowa domaga się zapłaty, zostały potwierdzone i odebrane przez pozwanego generalnego wykonawcę, a ponieważ cała inwestycja została zrealizowana, należy przyjąć, że również odebrał je inwestor. Skoro same podmioty prowadzące inwestycję upatrywały możliwość podzielenia jej wykonania na różne etapy i przez różnych wykonawców, to nie sposób obecnie przyjąć, że zlecone wykonawcy, a następnie podwykonawcy, świadczenie miało charakter całkowicie niepodzielny.

Syndyk odstąpił od umowy ze względu na cele postępowania upadłościowego. Nie upatrywał zatem podstaw do anulowania wszystkich do tej pory wykonanych prac, zwłaszcza, że ta część prac została już pozytywnie odebrana przez kontrahenta, jedynie nie doszło do zapłaty częściowego wynagrodzenia. W istocie więc nie może dojść do zwrotu spełnionego świadczenia na rzecz powoda. Przyjmując, iż odstąpienie od umowy miało charakter wsteczny, do jej początku, dochodziłoby się do wniosku, iż powód rezygnuje z przysługującego mu wynagrodzenia, co jest sprzeczne z istotą postępowania upadłościowego. Mając na względzie wskazany już cel wyposażenia syndyka masy upadłości w uprawnienie kształtujące wskazane w art. 98 pr.u.n. oraz cel postępowania upadłościowego, należy przyjąć, że syndyk odstępuje od umowy wzajemnej ze skutkiem na dzień ogłoszenia upadłości, a więc nie z mocą wsteczną - ze skutkiem od dnia zawarcia umowy przez dłużnika przed ogłoszeniem jego upadłości. Ten pogląd wzmacnia kierunek dokonanej ustawą z dnia 15 maja 2015 r. - Prawo restrukturyzacyjne, zmiany art. 98 pr.u.n. z dniem 1 stycznia 2016 r. przez wyraźne wskazanie, że syndyk odstępuje od umowy wzajemnej właśnie ze skutkiem na dzień ogłoszenia upadłości.

Ostatecznie Sąd Apelacyjny przyjął, że roszczenie powoda o zapłatę wynagrodzenia na podstawie art. 647 k.c. skierowane do pozwanego wykonawcy(...) było zasadne, co powodowało brak uwzględnienia apelacji tego pozwanego.

Sąd Apelacyjny uwzględnił natomiast apelację powoda w zakresie odnoszącym się do pozwanego inwestora uznając, że zachodzą przesłanki z art. 647 1 § 5 k.c.

Nie budziło sporu ustalenie, że pozwana (...) S.A. została poinformowana o zawarciu umowy podwykonawczej z dłużną spółką. Znała treść umowy i ją zaakceptowała. W tym zakresie z pewnością zostały spełnione wszystkie przesłanki odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego inwestora za należne podwykonawcy wynagrodzenie. Pozwana nie została natomiast powiadomiona o treści zmian do umowy podwykonawczej. W takiej sytuacji odpowiedzialność pozwanej należy rozważyć jedynie w granicach pierwotnie ustalonych w umowie o podwykonawstwo. Słusznie podnosi powód, że w okolicznościach sprawy zawarcie trzech kolejnych rewizji do tej umowy nie wpłynęły na zakres odpowiedzialności pozwanego inwestora co do roszczenia dochodzonego w pozwie.

Pierwotne założenie przewidywało, że roboty podwykonawcze określone w umowie z dnia 28 czerwca 2012 r. wykona samodzielnie (...), gdyż nie istniało wtedy konsorcjum podwykonawców później założone. W rewizji nr (...) i (...) dokonano zmian polegających na rozszerzeniu (lub zmniejszeniu) liczby podmiotów (podwykonawców) realizujących prace początkowo zlecone wyłącznie dłużnej spółce. Wprowadzenie kolejnych podmiotów z kręgu konsorcjum podwykonawców prowadziło jedynie do zmniejszenia zakresu prac, które miały zostać wykonane przez (...), tym samym zakres odpowiedzialności pozwanego inwestora za wynagrodzenie należne podwykonawcy nie ulegał zwiększeniu, ale zmniejszeniu.

W umowie z dnia 28 czerwca 2012 r. określono maksymalną spodziewaną całkowitą wartość kontraktu na kwotę 33.952.448 zł. W rewizji nr (...) podniesiono tę kwotę do 34.631.497,09 zł. Powódka dochodzi w tym procesie kwoty 1.069.094,93 zł. Kwota ta zatem mieści się w granicach pierwotnie określonej, a pozwany inwestor nie wykazał, a nawet nie wywodził, że suma należności (...) z tytułu wynagrodzenia już otrzymanego i dochodzonego w tej sprawie przewyższa maksymalną wartość kontraktu pierwotnie ustaloną.

W umowie z dnia 28 czerwca 2012 r. termin zakończenia robót budowlanych powierzonych (...) wyznaczono na dzień 31 grudnia 2013 r. Roboty, za które powód żąda zapłaty wynagrodzenia zostały wykonane przed tym terminem. Jeżeli dwukrotne przedłużenie terminu do wykonania zleconych upadłej spółce robót przewidziane w rewizji nr (...) i(...) do umowy o podwykonawstwo wpłynęły na zakres odpowiedzialności inwestora (na przykład powstały z tego tytułu roszczenia w stosunku do podwykonawcy), to pozwany inwestor powinien takie okoliczności wykazać. Faktów takich pozwana jednak nawet nie podnosiła.

Nie ma też wątpliwości, że upadła spółka wykonywała te prace, które dla niej przewidziano w umowie z dnia 28 czerwca 2012 r. w wersji znanej i zaakceptowanej przez inwestora.

Skoro pozwana (...) Spółka Akcyjna wyraziła zgodę na wykonanie części robót budowlanych, za które powód żąda wynagrodzenia, a następnie je odebrała od generalnego wykonawcy, to jej solidarna odpowiedzialność z wykonawcą wynika z art. 647 1 § 5 k.c.

Jednak wymagalność roszczenia skierowanego do inwestora nie powstaje w tym samym momencie co roszczenia skierowanego do wykonawcy.

Po myśl art. 647 1 § 5 k.c. odpowiedzialność inwestora ogranicza się do wynagrodzenia należnego podwykonawcy, ale już nie powstaje za należności uboczne. Wykładnia gramatyczna powyższego przepisu nie pozwala na stwierdzenie, że inwestor odpowiada solidarnie wobec podwykonawcy za należności uboczne w takim stopniu jak podmiot zobowiązany do tego z umowy. Brak jest podstaw by dokonywać w tym zakresie wykładni rozszerzającej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2012 r., sygn. akt IV CSK 91/12).

Należy mieć na względzie, że odpowiedzialność wykonawcy oraz inwestora, aczkolwiek solidarna, oparta jest na dwóch różnych podstawach prawnych. Odpowiedzialność wykonawcy znajduje swe źródło w umowie łączącej go z podwykonawcą, natomiast odpowiedzialność inwestora wynika z ustawy. Trzeba uwzględnić jej charakter, jest to odpowiedzialność gwarancyjna za cudzy dług, co powoduje, że zobowiązany musi mieć wiedzę odnośnie jej zakresu. Nie można też tracić z pola widzenia okoliczności, iż jest to odpowiedzialność o charakterze wyjątkowym i dużej dolegliwości. Stąd brak podstaw by przyjąć, że zgadzając się na zawarcie umowy przez wykonawcę z podwykonawcą, inwestor automatycznie przejął na siebie zobowiązanie do zapłaty ewentualnych odsetek za opóźnienie się wykonawcy z płatnością oraz że w stosunku do niego obowiązują terminy płatności wynagrodzenia wynikające z umowy.

Potwierdzenie tego poglądu wynika również z treści art. 368 k.c. stanowiącego, że zobowiązanie może być solidarne, chociażby każdy z dłużników był zobowiązany w sposób odmienny albo chociażby wspólny dłużnik był zobowiązany w sposób odmienny względem każdego z wierzycieli. W niniejszym przypadku odmienność zobowiązań inwestora oraz wykonawcy wypływa z odmiennej podstawy prawnej świadczeń oraz z innego czasu i przyczyny powstania zobowiązań.

W konsekwencji, inwestor nie odpowiada z tytułu odsetek za opóźnienie na podstawie umowy o podwykonawstwo, nie wiążą go terminy określone w umowie, nie rodzi skutków prawnych doręczenie mu faktury wystawionej na rzecz wykonawcy. Jego ewentualna odpowiedzialność z tego tytułu jest możliwa wtedy, gdy opóźni się ze spełnieniem swojego świadczenia. Ponieważ jego termin płatności nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, zastosowanie znajdzie art. 455 k.c., z którego wynika, że świadczenie o charakterze bezterminowym winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu do zapłaty.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że inwestor (pozwana (...) S.A.) otrzymał pierwsze wezwanie do zapłaty wynagrodzenia pismem z dnia 16 kwietnia 2015 r. (k. 546). W piśmie wyznaczono tygodniowy termin płatności. Ponieważ nie wykazano, którego dnia pozwany inwestor odebrał przesyłkę należało przyjąć dodatkowo tygodniowy termin na doręczenie. Wynika z tego, iż termin płatności przypadał na dzień 30 kwietnia 2015 r., a wobec tego pozwana (...) S.A. popadła w opóźnienie z dniem następnym, czyli od dnia 1 maja 2015 r. Odsetki za opóźnienie zasądzono zatem od tej pozwanej od tego dnia 1 maja 2015 r. na podstawie art. 481 k.c., a pozostałej części roszczenie o należności uboczne oddalono.

Skoro żądanie pozwu było uzasadnione w świetle art. 647 i art. 647 1 § 5 k.c. w stosunku do obu pozwanych, to poszukiwanie podstawy prawnej w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu są całkowite zbędne. Przepis art. 405 i n. k.c. wchodzą w grę wyłącznie w sytuacji, kiedy brak jest obligacyjnych norm pozwalających na uwzględnienie żądania.

Ostatecznie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok– w pkt 1 i 2 w ten sposób, że zasądził od pozwanych solidarnie (...) w (...) (Włochy) i (...) Spółki Akcyjnej w Ś. na rzecz powoda Syndyka Masy Upadłości (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w K. kwotę 1.069.094,93 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od:

c.  od (...). w S.(Włochy) od dnia 22 listopada 2013 r.,

d.  od (...) Spółki Akcyjnej w Ś. od dnia 1 maja 2015 r.,

a w pozostałej części powództwo oddalił.

Apelacja powoda w zakresie żądania zasądzenia odsetek za opóźnienie skierowanego w stosunku do pozwanego inwestora za okres od 22 listopada 2013 r. do 30 kwietnia 2015 r. jako niezasadna została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c.

Zmianie uległy również rozstrzygnięcia o kosztach procesu toczonego przed Sądem Okręgowym. Z mocy art. 98 k.p.c. obciążono nimi solidarnie obu pozwanych. Stąd Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w pkt 3 i 4 w ten sposób, że zasądził od pozwanych solidarnie (...) w S. (Włochy) i (...) Spółki Akcyjnej w Ś. na rzecz powoda Syndyka Masy Upadłości (...) Spółki Akcyjnej w upadłości likwidacyjnej w K. kwotę 80.102 zł tytułem kosztów procesu. Koszty poniesione przez powoda w pierwszej instancji zostały prawidłowo wyliczone przez Sąd Okręgowy. Nie dokonano natomiast zmiany pkt 5 wyroku, gdyż wydatki związane z tłumaczeniami są związane wyłącznie z uczestnictwem w procesie pozwanej (...)

Zmiana rozstrzygnięć o kosztach nastąpiła w myśl art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

Natomiast apelacja pozwanej (...) jako niezasadna została oddalona w całości na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono również na podstawie art. 98 k.p.c. i obciążono nimi solidarnie pozwane jako stronę przegrywającą. Pozwana zostały zobowiązane do zwrotu powodowi poniesionych przez nich kosztów w wysokości 61.555 zł. Na koszty te złożyły się opłata od apelacji w wysokości 53.455 zł i wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości 8.100 zł. Wynagrodzenie określono na podstawie § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

SSA Tomasz Pidzik SSA Olga Gornowicz-Owczarek SSA Grzegorz Stojek