Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 779/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2021 r.

Sąd Rejonowy w Kole I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: sędzia Konrad Łęgoszewski

Protokolant: sekr. sąd. Anna Ziółkowska

po rozpoznaniu w dniu 4 października 2021 r.

na rozprawie

sprawy z powództwa O. K.

przeciwko R. K.

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanego R. K. na rzecz powoda O. K. kwotę 9.468,19 (dziewięć tysięcy czterysta sześćdziesiąt osiem 19/100) złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 31 lipca 2020 r. do dnia zapłaty.

2.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.317 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1.817 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

K. Ł.

Sygn. akt I C 779/20

UZASADNIENIE

Powód O. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego R. K. kwoty 9.920 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a nadto o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że od 2012 r. związał się z córką pozwanego. Z uwagi na konieczność wspólnego zamieszkania pozwany zaoferował, że zaciągnie kredyt, który będzie finansowany przez powoda, a następnie mieszkanie zostanie przepisane na powoda. Powód zgodził się na takie rozwiązanie. Po przeprowadzce powód w mieszkaniu dokonał gruntownego remontu, który polegał między innymi na malowaniu ścian, wyburzeniu ścianki i postawieniu nowej, wymianie części stałych i zmiennych w łazience, remoncie kuchni i sypialni. Szacowany wkład w wartość mieszkania to około 17.000 zł. W okresie od 2013 do 2016 r. powód regularnie wpłacał kwoty na poczet rat kredytu zaciągniętego na pozwanego oraz uiszczał wszelkie opłaty związane z czynszem i rachunkami. Zawarta umowa przewidywała, że powód ma przekazywać na rzecz pozwanego 1700/1800 złotych miesięcznie (wielkość raty kredytu). W ten sposób z córką pozwanego mieli stać się udziałowcami nieruchomości, a z czasem jedynymi właścicielami. Dodatkowo powód ponosił koszty w wysokości 600-700 zł miesięcznie czynszu i opłacanie funduszu remontowego oraz wszelkich mediów. Pod koniec 2015 r. powód rozstał się z córką pozwanego. W okresie w jakim zamieszkiwał łącznie przekazał na konto pozwanego około 38.000 zł na raty kredytu hipotecznego za zakup mieszkania.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu od powoda. Pozwany zaprzeczył, aby w jakikolwiek sposób bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem powoda. Wyjaśnił, że powód i jego córka w dniu 17.11.2012 r. zawarli związek małżeński, a w dniu 08.07.2019 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu w sprawie sygn. akt XII C(...) rozwiązał ich małżeństwo. Okolicznością bezsporną winien być fakt, że powód od maja 2011 r. do lipca 2015 r. korzystał z mieszkania w P., stanowiącego własność pozwanego i jego żony. Pozwany zaprzeczył, aby zakup mieszkania nastąpił w celu jego „darowania” w przyszłości powodowi. Pozwany z żoną zakupili to mieszkanie w dniu 15.04.2011 r., a powód zawarł związek małżeński z ich córką w dniu 17.11.2012 r., co powoduje, że twierdzenia powoda, iż mieszkanie zostało faktycznie zakupione dla powoda jest pozbawione podstaw faktycznych nawet w świetle zasad doświadczenia życiowego. Pozwany przyznał, że strony w czasie trwanie małżeństwa powoda z córką pozwanego dokonywały wzajemnych rozliczeń finansowych m. in. z tytułu zwrotu kosztów utrzymania mieszkania z tym zastrzeżeniem, że rozliczenia dotyczyły obojga wówczas małżonków O. i N. K. (1), którzy pozostawali we wspólności ustawowej. Wpłacane przez powoda na konto bankowe kwoty pieniężne stanowiły zapłatę za prawo do korzystania z zajmowanego mieszkania stanowiącego współwłasność R. i J. małż. K.. Pozwany podniósł, że powód mieszkał w jego mieszkaniu (...) miesięcy i wysokość czynszu za mieszkanie przy zastosowaniu cen wolnorynkowych przekracza wartość żądania pozwu. W ocenie pozwanego powód winien sprecyzować żądanie pozwu, gdyż z jego treści wynika, że jego żądanie dotyczy zarówno zwrotu wpłaconych kwot na rachunek bankowy (nie wskazując które wpłaty ma rzekomo zwrócić pozwany z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia), a w uzasadnieniu wskazuje, iż jego roszczenie dotyczy „wkładu w wartość mieszkania w okresie zamieszkiwania w kwocie 17 tys. zł”. Pozwany zaprzeczył też, aby powód dokonał generalnego remontu mieszkania, albowiem córka pozwanego wprowadziła się do mieszkania już w maju 2011 r. i mieszkanie było kompletnie wymalowane i wyposażone w niezbędne meble, pralkę, meble kuchenne, piec kuchenny, zmywarkę, kanapę, szafę, stół, zasłony i inne niezbędne sprzęty i urządzenia.

W piśmie z dnia 17 grudnia 2020 r. powód podtrzymując żądanie pozwu wskazał, że pozwany niewątpliwie wzbogacił się kosztem powoda, kiedy ten z córką pozwanego pomieszkiwał w mieszkaniu przy ul. (...). Dalej stwierdził, że w okresie od maja 2011 r. do lipca 2015 r. pomieszkiwał lub wręcz wizytował mieszkanie, w którym na stałe przebywała jego żona, gdyż od 14.10.2010 r. do 31.05.2014 r. był pracownikiem Krajowego Związku Banków Spółdzielczych w W. i stale mieszkał w W.. Według niego trudno sobie wyobrazić, aby rodzice/teściowie pobierali od swoich dzieci dodatkową opłatę w wysokości 1.700 zł za korzystanie z mieszkania. Nadto wskazał na dowody mające potwierdzić fakt przeprowadzenia przez niego remontu oraz wzrostu wartości mieszkania po jego zakończeniu. Podkreślił, że byli parą z córką pozwanego od 2009 r. i w 2011 r. mieli już zaplanowaną datę, dlatego chcieli jak najszybciej razem zamieszkać, w czym teściowie zadeklarowali swoją pomoc.

Pozwany w piśmie z dnia 31 maja 2021 r. podniósł, że powód i jego żona w dniu 22.03.2016 r. przed notariuszem zawarli umowę majątkową małżeńską, na mocy której ustanowili w tym dniu rozdzielność majątkową, a więc opłaty z tytułu zajmowanego mieszkania dokonywane były w okresie obowiązywania ustroju wspólności ustawowej. Według pozwanego twierdzenia powoda dotyczące „pomieszkiwania w mieszkaniu przy ul. (...)” nie polegają na prawdzie, gdyż małżonkowie O. i N. K. (1) wspólnie korzystali z tego mieszkania. Dodać należy, że powód w okresie od 06.08.2013 r. do 31.01.2014 r. i w innych okresach przebywał na zwolnieniach lekarskich, a w tych okresach zamieszkiwał wspólnie z rodziną w mieszkaniu w P.. Pozwany przyznał, że w mieszkaniu została wykonana tylko szafa na odzież i dlatego przekazał córce kwotę 2.000 zł, która został następnie przekazana powodowi. Kwota 3.000 zł, którą miał wpłacić powód w dniu 30.06.2015 r. to 1.700 zł to opłata za mieszkanie, a 1.300 zł to zwrot kosztów naprawy samochodu z ubezpieczeniem.

Sąd ustalił, co następuje:

Powód R. K. i jego żona J. K. (1) na mocy umowy sprzedaży zawartej w formie aktu notarialnego w dniu 15 kwietnia 2011 r. przed notariuszem M. S. w P. Rep. A nr (...) zakupili mieszkanie w P. na ulicy (...) o powierzchni użytkowej 33,39 m 2. Mieszkania było zakupione na kredyt, który zaciągnął pozwany z żoną, zabezpieczony hipoteką. Po zakupie pozwany z żoną przeprowadzili niezbędny remont tego mieszkania polegający na wymalowaniu ścian, wymianie płytek i kabiny prysznicowej w łazience, a nadto wyposażyli mieszkanie w niezbędne sprzęty: wyposażenie kuchni, stoły, krzesła. Córka pozwanego N. wprowadziła się do tego mieszkania w maju 2011 r., a krótko po niej wprowadził się do tego mieszkania jej chłopak - powód O. K.. Początkowo pozwany i jego żona nie wiedzieli, że córka mieszka w tym mieszkaniu z chłopakiem. Dowiedzieli się o tym około 2-3 miesiące później, kiedy zobaczyli rzeczy powoda w mieszkaniu. Córka przyznała wówczas, że mieszka z nią jej chłopak. Powód pracował wówczas w W., gdzie przebywał w dniu robocze. W dni wolne od pracy przebywał w mieszkaniu powoda w P.. W tym czasie wszystkie koszty związane z mieszkaniem ponosili pozwany z żoną.

dowód: kopia części aktu notarialnego z 15.04.2011 r.; zeznania świadka N. K. (1) – k. 114-115; zeznania świadka J. K. (1) – k. 101; zeznania pozwanego – k. 126v-127;

W listopadzie 2012 r. powód O. K. zawarł związek małżeński z córką pozwanego N.. Po ślubie małżonkowie w dalszym ciągu zamieszkiwali w mieszkaniu pozwanego. W lutym 2013 r. pozwany z córką i powodem ustalili, że skoro małżonkowie zamieszkują w mieszkaniu przy ul. (...) to będą uiszczać opłaty z tym związane. Chodziło przy tym nie tylko o czynsz i opłaty za media, ale również o raty kredytu w wysokości około 1.700 zł miesięcznie. Pozwany z córką i powodem ustalili, że młodzi małżonkowie będą ponosić wszelkie koszty związane z tym mieszkaniem, a w przyszłości mieszkanie zostanie im przekazane. Mimo tego powód nieregularnie przekazywał pozwanemu pieniądze w wysokości rat kredytu. Powód przekazał następujące kwoty pozwanemu na poczet rat kredytu: 31 sierpnia 2013 r. – 1.710,69 zł, 14 października 2013 r. – 1.705 zł, 13 stycznia 2014 r. – 1.710,69 zł, 29 kwietnia 2014 r. – 1.730 zł, 3 czerwca 2014 r. – 1.730 zł, 1 lipca 2014 r. – 1.730 zł, 5 sierpnia 2014 r. – 1.730 zł, 2 września 2014 r. – 1.730 zł, 13 października 2014 r. – 1.730 zł, 31 października 2014 r. – 1.730 zł, a nadto w dniu 30 czerwca 2015 r. 3.000 zł, z czego kwota 1.700 zł miała być przeznaczona na ratę kredytu, a 1.300 zł zwrot za naprawę samochodu z ubezpieczeniem. Łącznie powód z tytułu rat kredytu za mieszkanie przy ul. (...) w P. przekazał pozwanemu kwotę 18.936,38 zł. Pieniądze przelewał ze swojego rachunku bankowego, na który wpływało również jego wynagrodzenie, na rachunek bankowy pozwanego, który następnie płacił ratę kredytu.

dowód: zeznania świadek N. K. (2) – k. 114; zeznania powoda k. 125-126; historia rachunku bankowego powoda – k. 16-18;

Powód O. K. i jego żona w dalszym ciągu mieszkali w tym mieszkaniu. Powód faktycznie przebywał w nim, kiedy nie pracował w W., a także w trakcie długotrwałych zwolnień lekarskich na których przebywał w okresie od lipca 2013 r. do końca stycznia 2014 r. Od połowy 2014 r. powód podjął pracę w P.. Powód z żoną mieszkali w tym mieszkaniu do lipca 2015 r. Wówczas wynajęli inne większe mieszkanie na niższym piętrze, gdyż N. K. (1) spodziewała się dziecka. Mieszkanie na ul. (...) zostało wynajęte innym osobom, które miały płacić z tytułu najmu pozwanemu, a powód z żoną pomogli znaleźć najemców.

dowód: zeznania świadka N. K. (1) – k. 114-115; zeznania pozwanego – k. 126v-127;

W okresie kiedy powód O. K. zamieszkiwał w mieszkaniu na ul. (...) nie przeprowadził w nim żadnych prac remontowych. Jedynie wspólnie z pozwanym przebudowali szafę. Powód z żoną zakupili materiały do przebudowy, za co zapłacili około 1.500 zł, a pozwany przekazał na rachunek powoda kwotę 2.000 zł. Powód nie zwrócił mu kwoty 500 zł.

d owód: zeznania świadka N. K. (1) – k. 114-115; zeznania pozwanego – k. 126v-127;

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie częściowo zeznań powoda O. K. (k. 125-126), częściowo zeznań pozwanego R. K. (k. 126v-127v), częściowo zeznań świadków N. K. (1) (k. 114-115) i J. K. (1) (k. 101-102).

Sąd zauważa wstępie oceny zebranego materiału dowodowego, że oceniając zeznania stron oraz wymienionych powyżej świadków miał na uwadze konflikt w jakim pozostaje powód ze swoją byłą żoną – świadkiem N. K. (1), a w konsekwencji z pozwanym i jego żoną – świadkiem J. K. (1). Z tej przyczyny Sąd oceniał treść tych zeznań z całą ostrożnością, dając im wiarę w powiązaniu z pozostałym zebranym materiałem dowodowym.

Sąd nie dał więc wiary twierdzeniom powoda, w których twierdził, że w istocie jedynie „pomieszkiwał” w mieszkaniu na ul. (...). O ile w początkowym okresie (w 2011 r) powód, kiedy wracał z W., przebywał zapewne w mieszkaniu rodziców swojej dziewczyny jak i w sowim domu (też w P.), o tyle w miarę upływu czasu, kiedy powód i córka pozwanego podjęli decyzję o legalizacji związku, a później zawarli związek małżeński, to mieszkanie przy ul. (...) stało się centrum życiowym powoda, a do W. wyjeżdżał jedynie do pracy. Przebywał w nim zawsze kiedy wracał z W. najpierw z narzeczoną, a następnie z żoną. Nie da się ustalić konkretnej daty od kiedy powód w pełni zamieszkał w tym mieszkaniu, ale zapewne początkowo przebywał w nim rzadziej, ale później w miarę rozwoju relacji z N. K. (1) (wówczas jeszcze K.) przebywał w nim w coraz większym wymiarze czasowym tym bardziej, że w 2012 r. powód zawarł z nią związek małżeński. Poza tym powód skutecznie nie zaprzeczył twierdzeniom pozwanego, że po zawarciu związku małżeńskiego przebywał na długotrwałych (kilkumiesięcznych) zwolnieniach lekarskich i wówczas też stale przebywał w tym mieszkaniu w P..

Sąd nie dał również wiary twierdzeniom powoda, że regularnie płacił raty kredytu. Jak wynika bowiem z przedłożonej przez niego historii rachunku bankowego w okresie od sierpnia 2013 r. do czerwca 2015 r. przekazał pozwanemu jedynie jedenaście rat kredytu, na łączną kwotę 18.936,38 zł. Powód nie wykazał, żeby zapłacił więcej rat kredytu z innego rachunku bankowego.

Sąd nie dał też wiary zeznaniom powoda, że przeprowadzał w tym mieszkaniu remonty. Z materiału dowodowego wynika, że wspólnie z pozwanym przebudowali jedynie szafę wnękową, co sfinansował zresztą pozwany. Powód w istocie nie przedstawił żadnych dowodów potwierdzających, że wykonał w tym lokalu jakikolwiek prace czy poczynił nakłady. Nawet zawnioskowani przez niego świadkowie nie potwierdzili takich okoliczności.

Sąd dał jednak wiarę jego twierdzeniom, że wspólnie z ówczesną żoną uzgodnili z pozwanym i jego żoną, że będą nie tylko uiszczać opłaty z tytułu czynszu czy mediów ale również przekazywać pozwanemu ratę kredytu, bo w przyszłości mieszkanie to stanie się własnością córki pozwanego i powoda. Nie bowiem innego racjonalnego wytłumaczenia dla faktu przekazywania przez powoda pozwanemu równowartości poszczególnych rat kredytu w kwotach około 1.700 zł. Ma przecież rację powód twierdząc, że w tym czasie wynagrodzenie za wynajem tego typu mieszkania byłoby o wiele niższe niż rata kredytu i oceny tej nie zmienia okoliczność, że mieszkanie posiadało jeszcze antresolę, która faktycznie zwiększała jego wielkość użytkową.

W konsekwencji trudno uznać za wiarygodne twierdzenia pozwanego, że uzgodnił z córką i powodem, że skoro chcą mieszkać z tym mieszkaniu to muszą ponosić koszty jego bieżącego utrzymania (czynsz, media), ale nadto muszą płacić za korzystanie z lokalu w wysokości comiesięcznych rat kredytu bez zapewnienia, że w przyszłości to mieszkanie będzie im przekazane na własność. Rzeczywiście w tej takiej sytuacji ma rację powód twierdząc, że przecież mógł wynająć inne mieszkanie i byłoby to taniej, niż rata kredytu za mieszkanie przy ul. (...). Choć tym twierdzeniom przeczą zeznania pozwanego czy świadków N. K. (1) i J. K. (2), to biorąc pod uwagę aktualne relacje między tymi osobami, a powodem Sąd dał wiarę w tym zakresie zeznaniom O. K..

Sąd oceniając zeznania pozwanego generalnie dał im wiarę za wyjątkiem powyżej ocenionych stwierdzeń dotyczących płacenia przez powoda i córkę pozwanego rat kredytu jako wynagrodzenia za korzystanie z mieszkania pozwanego. Jak już zaznaczył Sąd dał wiarę zeznaniom stron, że umówili się, że młodzi małżonkowie będą płacić nie tylko za czynsz i media, ale również ratę kredytu, ale nie dał wiary zeznaniom pozowanego, że miało to być wynagrodzenie za zamieszkiwanie w jego lokalu. To stanowisko Sądu potwierdza chociażby okoliczność, że powód płacił z tytułu rat bardzo nieregularnie – przez ponad 2 lata uiścił w istocie 11 rat, a więc pozostałe raty musiał zapłacić pozwany jako kredytobiorca. Gdyby więc powód z żoną miał płacić wynagrodzenie za korzystanie z mieszkania, to z pewnością pozwany podejmowałby szereg czynności, aby należność była płacona regularnie, a tak przecież nie było. Potwierdza to kolejne stwierdzenie powoda, że między stronami panowały wówczas relacje rodzinne. Sąd dał wiarę pozostałym stwierdzeniom pozwanego na podstawie których poczyniono powyżej ustalenia faktyczne. W szczególności materiał dowodowy potwierdził, że powód zamieszkiwał z N. K. (1) w mieszkaniu pozwanego już od połowy 2011 r., przesyłał pozwanemu nieregularnie pieniądze tytułem rat kredytu i oprócz wspólnej przebudowy szafy nie przeprowadził i sfinansował żadnych prac remontowych w tym mieszkanie bez obietnicy, że mieszkanie w przyszłości zostanie im przekazane.

W podobnym zakresie jak zeznania pozwanego Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka N. K. (1), a więc generalnie Sąd dał im wiarę za wyjątkiem twierdzenia, że zostało uzgodnione, że powód ze świadkiem będą płacić raty kredytu tytułem wynagrodzenia za korzystanie z mieszkania.

W takim samym zakresie Sąd uznał za częściowe wiarygodne zeznania J. K. (1). Sąd za wyjątkiem twierdzenia, że powód i córką mieli płacić również raty kredytu jako wynagrodzenie za zamieszkiwanie, uznał twierdzenia tego świadka za wiarygodne, choć należy zauważyć, że ich przydatność dla niniejszego postępowania była ograniczona. Jak sama świadek przyznała sprawami mieszkania zajmował się mąż – pozwany R. K.. W swoich zeznaniach generalnie potwierdziła jednak uznane za wiarygodne stwierdzenia pozwanego.

Generalnie za nieprzydatne Sąd uznał zeznania świadka M. K. i M. Ż., gdyż świadkowie potwierdzili okoliczności nieistotne dla rozstrzygnięcia i nie mieli wiedzy co do okoliczności, na które mieli zeznawać.

Sąd uznał za wiarygodne również dokumenty zgromadzone w toku postępowania, a tym dołączone akta postępowania przygotowawczego – stanowiące dowody w myśl art. 243 2 k.p.c. Ich autentyczność, moc dowodowa oraz prawdziwość stwierdzonych w nich faktów nie budziły wątpliwości, nie były też kwestionowane przez żadną ze stron.

Sąd zważył, co następuje:

Roszczenie powoda Sąd za częściowo uzasadnione, niemniej poczynione ustalenia pozwoliły na uwzględnienie żądania zapłaty określonej sumy pieniężnej praktycznie w całości.

Choć z treści pozwu i późniejszych pism powoda trudno wyraźnie wywnioskować, o jaką podstawę prawną opiera treść powództwa, to wydaje się, że oparł je na art. 405 k.c., skoro kilkukrotnie wskazywał w treści pism, że pozwany miał się bezpodstawnie wzbogacić jego kosztem.

W realiach sprawy zasadniczym problemem była kwestia ustalenia na podstawie jakiego stosunku prawnego powód i jego żona korzystali z nieruchomości rodziców żony - pozwanego R. K. i jego żony J. oraz w ramach jakiego stosunku prawnego przekazywali pozwanemu kwoty pieniędzy w wysokości rat kredytu zaciągniętego na zakup tego mieszkania.

W tym miejscu należy podkreślić, że z poczynionych wyżej ustaleń faktycznych nie wynika bowiem, aby powód poczynił jakiekolwiek nakłady w postaci prac remontowych czy też zakupów urządzeń lub mebli do mieszkania pozwanego. Pomimo stwierdzenia w uzasadnieniu pozwu, że koszt wykonanego przez niego remontu wyniósł co najmniej 17.000 zł, to w toku procesu ustalono, że wspólnie z pozwanym przebudował jedynie szafę, co zresztą sfinansował pozwany, a koszt materiałów wyniósł tylko około 1.500 zł. W konsekwencji w tym zakresie powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, a zasądzona kwota wynikała wyłącznie z tytułu kwot pieniędzy przekazywanych pozwanemu tytułem rat kredytu mieszkaniowego.

Wracając do oceny prawej roszczenia powoda Sąd uznał, że w niniejszej sprawie nie będą miały zastosowania ani przepisy regulujące rozliczenia między posiadaczem i właścicielem (a więc art. 224-226 k.c.), ani strony nie łączyła umowa użyczenia, co skutkowały ewentualnym rozliczeniem kwot wydatkowanych przez powoda zgodnie z art. 713 zdanie drugie k.c., ani w końcu art. 753 § 2 k.c. dotyczący rozliczenia wydatków poniesionych przez osobę prowadzącą cudze sprawy bez zlecenia.

Z przyznanych zarówno przez powoda, jak pozwanego twierdzeń wynika, że strony łączyła umowa, na podstawie której powód i jego żona (córka pozwanego) mieli zamieszkiwać w mieszkaniu pozwanego i mieli płacić raty kredytu mieszkaniowego. Spornymi kwestiami natomiast jest czy zapłata tej należności wynikała z uzgodnienia, że w przyszłości pozwany z żoną mieli przenieść własność tej nieruchomości na córkę i jej męża, czy też kwota czynszu była wynagrodzeniem za korzystanie z lokalu mieszkalnego pozwanego. Według Sądu strony ustaliły, że w przyszłości mieszkanie zostanie przekazane N. i O. K. przez rodziców N. i dlatego powód z żoną mieli regulować raty kredytu mieszkaniowego. Powodowi towarzyszyło więc przekonanie, że mieszkanie w przyszłości będzie własnością jego i żony. Motywem zawarcia takiej umowy był bliski stosunek rodzinny między stronami. Na skutek późniejszych zdarzeń mieszkanie wróciło do pozwanego, gdyż początkowo powód z żoną wynajęli większe mieszkanie, a następnie związek małżeński powoda i córki pozwanego uległ rozpadowi.

Niemniej w ocenie Sądu w takiej sytuacji powód może żądać zwrotu wpłaconych pozwanemu kwot tytułem rat kredytu mieszkaniowego w granicach bezpodstawnego wzbogacenia, a zastosowania nie będą miały zarówno przepisy art. 224-226 k.c. ani art. 753 § 2 k.c. w zw. z art. 713 k.c.

Przepisy art. 224-226 k.c. dotyczą wyłącznie stosunków bezumownych, kiedy rzecz znalazła się w jakikolwiek sposób w posiadaniu samoistnym lub zależnym i nie mają zastosowania, kiedy posiadacz korzysta z rzeczy na podstawie umowy z właścicielem, jak w niniejszej sprawie. Również art. 753 § 2 k.c. w ocenie Sądu nie ma zastosowania w sprawie, gdyż dotyczy sytuacji kiedy biorący do używania czyni nakłady na rzecz użyczoną bez zgody użyczającego. W końcu według Sądu strony sporu nie łączyła umowa użyczenia. Jest to przecież umowa, która nie ma charakteru wzajemnego, a więc inaczej mówiąc świadczeniu użyczającego nie odpowiada świadczenie biorącego w używanie, gdyż nie jest on zobowiązany do żadnych świadczeń. Zawarcie takiej umowy często jest motywowane bezinteresownością i chęcią pomocy osobom bliskim. W ustalonych okolicznościach sprawy ustalono, że powód przekazywał pozwanemu pieniądze przeznaczone na spłatę kredytu, a pozwany w związku z tym obiecywał w przyszłości przenieść własność nieruchomości na swą córkę i powoda. Powód więc przekazywał te pieniądze we własnym interesie po to, aby w przyszłości stać się z żoną właścicielem tego lokalu mieszkalnego. Może więc żądać zwrotu nakładów w granicach bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 k.c.).

Co więcej w realiach sprawy skoro nieruchomość została zwrócona R. K. jako właścicielowi, to pozwany nie ma prawa żądania wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości przez czas trwania posiadania (zob. wyrok SN z 30.06.1972, OSNC 1972/12/229).

W realiach sprawy zubożenie powoda polegało na poniesienie wydatków z majątku wspólnego na spłatę rat kredytu mieszkaniowego. Z treści pozwu wynikało w istocie, że powód domaga się zasądzenia przekazanych pozwanemu kwot rat, a więc wartość korzyści jakie uzyskał pozwany w chwili ich uzyskania. Z tej przyczyny Sąd przyjął datę ustalenia wartości korzyści na dzień zaistnienia bezpodstawnego wzbogacenia, a więc przyjmując wartość przekazanych pozwanemu kwot pieniędzy na poczet rat kredytu.

Jak już wskazano powód przekazał pozwanemu łącznie kwotę 18.936,38 zł, niemniej środki te w istocie stanowiły składnik majątku wspólnego powoda i jego żony. Obecnie skoro związek małżeński powoda został rozwiązany, a wcześniej (w 2016 r.) z żoną ustanowili rozdzielność majątkową, to powód może domagać jedynie połowy tej kwoty, a więc kwoty 9.468,19 złotych.

W związku z powyższym powództwo podlegało uwzględnieniu co do kwoty 9.468,19 złotych, o czym Sąd orzekł punkcie 1 sentencji wyroku. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych (odsetki ustawowe za opóźnienie). W konsekwencji Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu, a więc od 31 lipca 2020 r., do dnia zapłaty.

Na marginesie Sąd zaznacza, że skoro powód żądał kwoty 9.920 zł, a zasądzono mu kwotę 9.468,19 zł, to w pozostałym zakresie powództwo winno być oddalone, o czym Sąd w istocie omyłkowo nie orzekł w sentencji orzeczenia i nie mógł w tym zakresie skorygować treści rozstrzygnięcia, skoro strony nie wniosły o jego uzupełnienie.

O kosztach postępowania orzeczono, w punkcie 2 sentencji, na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c., zgodnie z którym sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. W niniejszej sprawie strona powodowa uległa w małej części swojego żądania (ok. 5%), wobec czego pozwany powinien pokryć poniesione przez nią wszystkie koszty, na które składa się opłata od pozwu (500 zł) oraz koszty zastępstwa procesowego powoda z opłatą od pełnomocnictwa – 1.800 zł + 17 zł.

K. Ł.