Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 255/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 sierpnia 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący Sędzia Katarzyna Powalska

po rozpoznaniu w dniu 18 sierpnia 2022 roku w Sieradzu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) Spółki z o.o. Spółki komandytowej z siedzibą w P.

przeciwko Towarzystwu (...) SA z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 28 marca 2022 roku, sygn. akt I C 353/21

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Spółki z o.o. Spółki komandytowej z siedzibą w P. 900 ( dziewięćset ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie poczynając od dnia następnego po upływie tygodnia od doręczenia pozwanemu odpisu wyroku do dnia zapłaty.

Sygn. akt I Ca 255/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sądu Rejonowego w Wieluniu z dnia 28 marca 2022 r. wydanym w sprawie I C 353/21 zasądzono od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Sp. z o. o. spółki komandytowej z siedzibą w P. 6.440,00 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 15 lipca 2021 r. do dnia zapłaty (pkt 1. wyroku), umorzono postępowanie co do kwoty 1.653,43 zł wobec cofnięcia pozwu (pkt 2. wyroku) oraz oddalono powództwo w pozostałym zakresie (pkt 3. wyroku). Ponadto, zasądzono od pozwanego na rzecz powoda 2.899,03 zł tytułem zwrotu kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt 4. wyroku).

Rozstrzygniecie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

W dniu 08 czerwca 2021 roku, w W. na skrzyżowaniu ulic (...) doszło do zdarzenia drogowego, w wyniku którego kierująca samochodem osobowym marki K. S. o nr rej. (...) M. B., nie zachowała szczególnej ostrożności oraz nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i doprowadziła do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem osobowym marki R. (...) o nr rej (...), kierowanym przez M. L.. Na miejsce zdarzenia wezwano funkcjonariuszy policji. Z uwagi na uszkodzenia, samochód należący do K. L. nie mógł zostać dopuszczony do ruchu i bezpośrednio z miejsca zdarzenia został odholowany do warsztatu, celem wykonania naprawy.

Sprawca zdarzenia z dnia 08 czerwca 2021 roku, posiadał obowiązkowe ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności posiadaczy pojazdów mechanicznych OC w (...) S.A.

Po zgłoszeniu szkody przez właściciela pojazdu K. L., wykonano oględziny samochodu, a następnie sporządzono kalkulację naprawy Nr (...)-01 z dnia 15 czerwca 2021 roku. Ze sporządzonej kalkulacji naprawy oraz dokumentacji fotograficznej wynikało, że w pojeździe zostały uszkodzone następujące elementy, które zakwalifikowano:

a) do wymiany:

- zderzak przedni,

- pokrywa silnika,

- prawy i lewy przedni reflektor,

- prawy przedni błotnik,

- przednia prawa lampa jazdy dziennej,

- przednia poprzeczka,

- przód,

- zbiornik spryskiwaczy,

- kierownica powietrza chłodnicy,

- prowadnica powietrza środkowa górna i dolna,

b) do naprawy:

- wzmocnienie blachy – spornik przedni prawy,

c) do lakierowania:

- zderzak przedni,

- prawy przedni błotnik,

- pokrywa silnika,

- obręcz prawego przedniego koła.

Przy wykonaniu kalkulacji naprawy ubezpieczyciel zastosował stawkę za roboczogodzinę na poziomie 50,00 zł netto, która to stawka znacznie odbiegała od średnich stawek stosowanych przez zakłady rzemieślnicze na danym terenie. Natomiast stawki za roboczogodzinę w zakładach rzemieślniczych na rynku lokalnym dla poszkodowanej kształtują się na poziomie 100,00 zł netto. Ponadto, ubezpieczyciel zastosował do naprawy części oryginalne – rabat 14% i alternatywne o jakości „P, PC, PJ i Q” – z rabatem na części oryginalne marki R. w wysokości 14% oraz współczynnik odchylenia w wysokości 60% - na materiał lakierniczy w wysokości 40%. Natomiast, z dokumentacji nie wynika żadna informacja, aby uszkodzone w wyniku kolizji elementy samochodu osobowego marki R. (...), były wcześniej wymieniane na nieoryginalne – bez znaku producenta pojazdu.

Bezpośrednio po zdarzeniu pojazd został przekazany do warsztatu, celem wykonania naprawy. Poszkodowana K. L. nie skorzystała z propozycji naprawy uszkodzonego pojazdu w warsztacie współpracującym z ubezpieczycielem. Postanowiła bowiem naprawić auto w warsztacie samochodowym położonym najbliżej jej miejsca zamieszkania. Naprawy pojazdu dokonano w zakresie: wymiany i lakierowania pokrywy silnika, na część zamienną – dostawcy P., wymiany i lakierowania przedniego zderzaka, brak możliwości ustalenia producenta, wymiany i lakierowania prawego przedniego błotnika, na część oryginalną, wymiany przednich reflektorów – oznaczenia marki R., wymiany przedniej prawej lampy do jazdy dziennej – brak możliwości odczytania oznaczeń producenta, wymiany przedniej poprzeczki – brak możliwości odczytania oznaczeń producenta, wymiany przodu – brak możliwości odczytania oznaczeń producenta, wymiany zbiornika spryskiwaczy – brak możliwości odczytania oznaczeń producenta, wymiany kierownicy powietrza chłodnicy – brak możliwości odczytania oznaczeń producenta, wymiany prowadnic powietrza, środkowej górnej i dolnej – brak możliwości odczytania oznaczeń producenta.

Decyzją z dnia 08 lipca 2021 roku – Nr szkody (...)-01, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. przyznało, w oparciu o kosztorys naprawy, kwotę 5.577,53 zł tytułem szkody powstałej w dniu 08 czerwca 2021 roku w samochodzie marki R. (...) o nr rej. (...).

Na podstawie, zawartej w dniu 14 lipca 2021 roku pomiędzy K. C., a (...) Spółką z o.o. z siedzibą w O. – Cesjonariuszem, umowy przelewu wierzytelności, C. przelał na Cesjonariusza wszelkie niezapłacone dotąd wierzytelności, w tym wierzytelności przyszłe, wynikające ze szkody w pojeździe marki R. o nr rej. (...), powstałej na skutek zdarzenia z dnia 08 czerwca 2021 roku likwidowanej przez (...) S.A. pod nr akt szkody (...).

Na podstawie, zawartej w dniu 14 lipca 2021 roku pomiędzy (...) Spółką z o.o. z siedzibą w O. jako Zbywcą, a powodem (...) Spółką z o.o. spółką komandytową z siedzibą w P., jako Nabywcą, umowy Przelewu (cesji) wierzytelności – umowa sprzedaży, Zbywca tytułem sprzedaży przelał na (...) wszelkie niezapłacone dotychczas wierzytelności, w tym wierzytelności przyszłe, z tytułu szkody z dnia 08 czerwca 2021 roku w pojeździe marki R. o nr rej (...) likwidowanej przez (...) S.A. pod Nr (...). Przelew obejmował wszelkie obecne i przyszłe roszczenia oraz uprawnienia względem dłużnika, w tym m. in. prawo dostępu do akt szkody, roszczenie o zwrot kosztów ekspertyzy technicznej lub dodatkowo ujawnionych uszkodzeń, z wyłączeniem roszczeń z tytułu zwrotu kosztów holowania, parkingu lub najmu pojazdu zastępczego. Nabywca wiadomością e-mail z dnia 16 sierpnia 2021 roku powiadomił ubezpieczyciela o dokonaniu przelewu wierzytelności.

Z uwagi na zbyt niską kwotę odszkodowania zaproponowaną przez ubezpieczyciela, powód (...) Spółka z o.o. Sp. k. z siedzibą we P. zlecił wykonanie prywatnej kalkulacji naprawy, z której wynikało, iż koszt naprawy samochodu osobowego marki R. o nr rej. (...) z VAT to kwota 13.853,00 zł. Pismem z dnia 16 sierpnia 2021 roku powód wzywał (...) S.A. do zapłaty kwoty odszkodowania wynikającej z przedłożonej ekspertyzy technicznej (pomniejszonej o dotychczas wypłacone świadczenie) wraz z odpowiednio liczonymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w terminie 7 dni pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

Decyzją z dnia 06 września 2021 roku – Nr szkody (...)-01, po otrzymaniu reklamacji z dnia 16 sierpnia 2021 roku oraz po uwzględnieniu rabatów na oryginalne części zamienne oraz rabatu na materiał lakierniczy oferowany przez dostawców części oraz dostawców materiałów, zgodnie z umowami zawartymi pomiędzy dostawcami, a (...) S.A., Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. przyznało dopłatę do odszkodowania w wysokości 1.653,43 zł. Za kwotę podaną w kosztorysie przez ubezpieczyciela, wynoszącą łącznie 7.230,96 zł, nie było możliwe przywrócenie pojazdu do stanu sprzed wypadku, w tym dokonanie naprawy przy użyciu oryginalnych części oznaczonych symbolem O. Wysokość kosztów naprawy pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...) przy zastosowaniu stawki za roboczogodzinę na poziomie 100,00 zł, oryginalnych części marki R. na dzień powstania szkody czyli 08 czerwca 2021 roku, wynosiła 13.670,96 zł brutto. Wysokości kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu przy zastosowaniu stawki za roboczogodziną na poziomie 100,00 zł oraz części oryginalnych marki R. z rabatem w wysokości 14% i rabatem na materiał lakierniczy w wysokości 40 % na dzień powstania szkody wyniosła 11.556,40 zł brutto, natomiast przy zastosowaniu stawki za roboczogodzinę na poziomie 100,00 zł oraz części oryginalnych marki R. z rabatem w wysokości 14% z optymalizacją na części zamienne oznaczone symbolem (...) i rabatem na materiał lakierniczy w wysokości 40 % na dzień powstania szkody wyniosła 11.018,27 zł brutto.

Sąd Rejonowy rozpoznając tak ustalony stan faktyczny, przyjął za podstawę rozstrzygnięcia przede wszystkim opinię biegłego sądowego S. K., zgodnie z którą wysokość kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu, przy zastosowaniu stawki za roboczogodzinę na poziomie 100,00 zł oraz części oryginalnych marki R. na dzień 08 czerwca 2021 r. wynosi 13.670,96 zł z VAT. W zakresie rodzaju użytych części Sąd ten zważył, że nie można nie wykluczyć użycia do likwidacji szkody na pojeździe części nowych, choćby części które uległy zniszczeniu były wyeksploatowane. Wskazał nadto, że tylko użycia nowych, oryginalnych elementów, w możliwie najwyższym standardzie usług, gwarantuje przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego.

Apelację od tego orzeczenia wywiódł pełnomocnik pozwanego, zaskarżając je w części, tj. w zakresie pkt. 1. wyroku – w całości oraz w zakresie pkt. 4 wyroku – w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., w wyniku dokonania niewszechstronnej i dowolnej oceny materiału dowodowego w sprawie, kalkulacji naprawy oraz porozumień rabatowych poprzez nienadanie odpowiedniego znaczenia dowodowego ww. dokumentów, co prowadziło do pominięcia przez Sąd I instancji okoliczności, iż poszkodowany nie korzystając z ofert rabatowych przyczynił się do maksymalizacji rozmiarów szkody i naruszył obowiązek współdziałania z wierzycielem przy naprawieniu szkody oraz poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że kwestia ewentualnego dysponowania przez ubezpieczyciela rabatami na części zamienne i materiały lakiernicze pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy,

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 k.p.c. w wyniku dokonania niewszechstronnej i dowolnej oceny dowodu z opinii biegłego i w konsekwencji pominięcie, iż w zakresie uszkodzeń pojazdu została dokonana restytucja przy zastosowaniu zamienników oraz części niewiadomego pochodzenia, zatem nie oryginałów, pomimo, iż naprawa na częściach oryginalnych (przy zrabatowanych cenach zakupu) była przez pozwanego oferowana. Pominięcie, że restytucja uwzględniając zastosowane części i technologie naprawy musiała zostać dokonana przy założeniu kosztów niższych aniżeli maksymalne – przyjęte przez sąd. Pominięcie, iż dochodzona przez powoda kwota odszkodowania, a równocześnie kwota zasądzona przez Sąd I instancji, przewyższa wartość rzeczywiście poniesionej szkody i prowadzi do bezpodstawnego wzbogacenia powoda,

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że pozwana ponosi odpowiedzialność gwarancyjną z tytułu kosztów naprawy pojazdu, liczonych w oparciu o hipotetyczne, maksymalne na rynku koszty naprawy, które nie pozostają w adekwatnym związku przyczynowym w związku z powstałą szkodą z tego względu, iż powód nie wykazał, aby poniósł takie koszty i dochodzi odszkodowania „kosztorysowo”, zaś celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy, pozwalający na przywrócenie stanu poprzedniego pojazdu był niższy. Koszty te uwzględniać winny możliwe do uzyskania za pośrednictwem pozwanej rabaty na części zamienne i materiały lakiernicze, które były gwarantowane przez pozwaną,

4.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 354 § 2 k.c. oraz w zw. z art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. z art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przez jego niezastosowanie i pominięcie przy określaniu uzasadnionych kosztów naprawy, że poszkodowany ma obowiązek współdziałać z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania i dążyć do minimalizacji szkody, a zatem skoro został poinformowany o możliwości nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych z uwzględnieniem rabatów to powinien z takiej możliwości skorzystać, tym bardziej, że powód dochodził hipotetycznych, a nie rzeczywistych kosztów naprawy. Skutkowało to błędnym przyjęciem, że uzasadnione koszty naprawy powinny uwzględniać jedynie części jakości O, z pominięciem, iż naprawa została dokonana na zmiennikach (i z pominięciem gwarantowanych rabatów na części jakości O oraz materiały lakiernicze),

5.  naruszenie przepisów prawa materialnego – art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie skutkujące błędnym uznaniem, że pozwany pozostawał w opóźnieniu już 15 lipca 2021 r., podczas gdy dochodzone kwoty miały charakter sporny do chwili wyrokowania.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, skarżący wniósł o:

1.  zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, a także poprzez rozliczenie kosztów procesu stosowanie do wyniku sprawy zweryfikowanego w toku instancji,

2.  rozstrzygnięcie o kosztach procesu w zakresie postępowania przed sądem I oraz II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosowanie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy.

W odpowiedzi na apelację, pełnomocnik powoda wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego, wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i jako taka podlegała ona oddaleniu.

Wobec postawienia w apelacji zarzutów naruszenia zarówno prawa procesowego jak i materialnego, trzeba podnieść, że prawidłowość zastosowania lub wykładnia prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na gruncie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej wyroku. Skuteczne zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wówczas gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (por. wyrok SN z 26 marca 1997 r. , II CKN 60/97, OSNC 1997/9/128).

Zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c., sąd ma obowiązek ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszystkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Musi też przeprowadzić selekcję dowodów, a więc dokonać wyboru tych, na których się oparł, i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, przy czym selekcja ta powinna być poparta argumentacją zgodną z regułami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Zastrzeżona dla sądu swobodna ocena dowodów opiera się na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności zgodnych z doświadczeniem życiowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980/10/200). Strona kwestionująca prawidłowość zastosowania art. 233 § 1 k.p.c., powinna przedstawić argumenty świadczące o niezachowaniu przez sąd tych reguł. Zarzut ten przy tym nie może polegać wyłącznie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, z dnia 12 lutego 2010 r., VI ACa 356/10, Lex nr 821059, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 14 kwietnia 2010 r., I ACa 240/10, Lex nr 628186).

Podnoszone przez stronę pozwaną zarzuty w swojej istocie sprowadzają się do stanowiska, iż przy ustaleniu wysokości należnego powodowi odszkodowania powinny być uwzględnione gwarantowane przez ubezpieczyciela rabaty. Zaznaczyć w tym miejscu jednak należy, że Sąd Okręgowy podziela ugruntowaną w tym zakresie linię orzeczniczą Sądu Najwyższego, zgodnie z którą roszczenie odszkodowawcze w ramach ustawowego obowiązku ubezpieczenia komunikacyjnego OC powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody tj., właśnie w chwili nastąpienia wypadku komunikacyjnego i pojawienia się dalszych przesłanek odpowiedzialności sprawcy na podstawie art. 436 k.c. Obowiązek naprawienia szkody nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierzał dokonać takiej naprawy w przyszłości. Należy zatem wyraźnie odróżnić sam moment powstania szkody i roszczenia o jej naprawienie od daty ewentualnego naprawienia rzeczy (samochodu), bowiem dla powstania odpowiedzialności ubezpieczyciela istotne znaczenie ma sam fakt powstania szkody, a nie fakt naprawienia samochodu (sekwencja zdarzeń: wypadek komunikacyjny i uszkodzenie pojazdu, powstanie szkody w majątku poszkodowanego, powstanie roszczenie odszkodowawczego, inne zdarzenia, w tym m. in. naprawienie samodzielne samochodu przez poszkodowanego i poniesienie wydatków). Szkoda w majątku właściciela pojazdu i roszczenie o jej naprawienie powstają już w chwili uszkodzenia pojazdu, a nie dopiero po dokonaniu naprawy pojazdu i przedstawieniu ubezpieczycielowi kosztów jego naprawy (art. 361 § 2 k.c.) (Wyrok SN z 8.03.2018 r., II CNP 32/17, LEX nr 2497991). Z tych względów uzależnianie wysokości odszkodowania stricte od przedsięwziętych przez poszkodowanego działań, mających na celu likwidację szkody byłoby niesprawiedliwe. Różnicowałoby bowiem pozycję poszkodowanego który (zwłaszcza przed otrzymaniem odszkodowania) naprawił szkodę, od pozycji poszkodowanego, który jeszcze takiej naprawy (likwidacji szkody) nie dokonał lub nawet nie ma zamiaru jej dokonać. Szkoda bowiem (a w ślad za nią obowiązek jej likwidacji, np. w drodze wypłaconego odszkodowania) powstaje i jest określona już w samym momencie jej wystąpienia – w tym przypadku w dniu, kiedy to pojazd poszkodowanego brał udział w zdarzeniu. Jednocześnie, nie sposób w zachowaniu poszkodowanego powoda doszukać się zachowań prowadzących do zwiększenia szkody w rozumieniu 362 k.c.

Powołany do sprawy biegły wskazał, jakie koszty naprawy pojazdu winny być brane pod uwagę przy ustaleniu wysokości należnego stronie powodowej odszkodowania. R., które gwarantować miał pozwany nie są elementami powszechnie obowiązujących cen na rynku części zamiennych. Trafnie zauważa nadto powód, że możliwość wyboru warsztatu naprawczego przez poszkodowanego w przypadku skorzystania z „rabatów” ubezpieczyciela byłaby iluzoryczna, skoro wybrany przez stronę powodową warsztat miałby zostać zobowiązany przez niego do pozyskania części zamiennych od dostawcy, wskazanego przez ubezpieczyciela. Uwzględnienie takowych rabatów, którymi dysponuje ubezpieczyciel, różnicowałoby sytuację poszkodowanych, którzy zdecydowali się na naprawę samochodu, oraz tych, którzy pojazdów nie naprawili.

W ocenie Sądu Okręgowego, ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody nie jest władny narzucać jakichkolwiek stawek oraz podmiotów, z których usług poszkodowany może skorzystać naprawiając uszkodzony pojazd, do czego finalnie i tak sprowadzałyby się oferowane przez ubezpieczyciela „rabaty”. Ocena zasadności skorzystania z konkretnej oferty uzależniona jest od konkretnych okoliczności. Wybór dostawcy stosownych materiałów, czy części zamiennych niezbędnych do naprawy uszkodzonego pojazdu, choć oczywiście musi pozostawać racjonalny z puntu widzenia ekonomicznego, może być uzasadniony szeregiem innych czynników, np. jakością produktów konkretnego producenta lub obsługi przez dany podmiot. To samo dotyczy warsztatu naprawczego.

Podsumowując, wysokość szkody w sprawie przedmiotowej wyrażają hipotetyczne koszty naprawy według cen rynkowych, zarówno w zakresie robocizny, jak i materiałów. Poszkodowany zatem nie ma obowiązku (także mając na względzie dyrektywę minimalizacji szkody) naprawienia samochodu w oparciu o oferowane przez ubezpieczyciela rabaty, bowiem w ogóle nie ma obowiązku naprawy samochodu. To, że w rzeczywistości poszkodowany naprawił swój uszkodzony pojazd częściami nieznanego pochodzenia, czy wręcz „metodą chałupniczą”, znacznie mniejszym kosztem, nie ma znaczenia dla wysokości należnego mu odszkodowania. Należy zarazem pamiętać, że zobowiązany do naprawienia szkody nie może wymuszać na poszkodowanym ani określonego sposobu naprawienia szkody, ani też w ogóle rzeczywistego jej naprawienia (tutaj: poprzez zreperowanie pojazdu).

Jak wspomniano, odpowiedzialność za szkodę podmiotu zobowiązanego do jej naprawienia powstaje już w momencie zaistnienia szkody i w takim też duchu należy odnieść się do kolejnego podnoszonego przez stronę pozwaną zarzutu - naruszenia art. 481 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. Również i ten zarzut podniesiony przez pozwanego należy uznać za niezasadny. Niejednolicie w judykaturze rozstrzygana jest kwestia określenia początku terminu naliczania odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia polegającego na naprawieniu szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym lub zapłacie odszkodowania. Można wyróżnić trzy daty, od jakich nalicza się wyżej wymienione odsetki. Według jednego poglądu powinny być one naliczane od dnia wezwania do naprawienia szkody. W innych orzeczeniach postuluje się ich naliczanie od dnia orzeczenia o wysokości odszkodowania przez sąd. Trzeci z kolei pogląd odwołuje się do chwili, na którą ustalone zostały ceny, stanowiące punkt odniesienia przy obliczaniu wysokości odszkodowania.

W ocenie Sądu Okręgowego, przyjęty przez Sąd Rejonowy pogląd pierwszy należy uznać za słuszny. Zasada odpowiedzialności ubezpieczyciela w niniejszej sprawie była bowiem ostatecznie niesporna, zaś ubezpieczyciel ma instrumenty, które w sposób prawidłowy pozwalają na ustalenie odpowiedniego odszkodowania. Zdaniem Sądu Odwoławczego zatem odsetki należą się poszkodowanemu (powodowi) już od chwili zgłoszenia roszczenia o zapłatę odszkodowania, w tej bowiem chwili staje się, zgodnie z art. 455 k.c., wymagalny obowiązek spełnienia świadczenia odszkodowawczego. Rozmiar szkody, a tym samym wysokość zgłoszonego żądania podlega weryfikacji w toku procesu, nie zmienia to jednak faktu, że chodzi o weryfikację roszczenia wymagalnego już w dacie zgłoszenia, a nie dopiero w dacie sprecyzowania kwoty i przedstawienia dowodów. Jeżeli po weryfikacji okaże się, że ustalona kwota odszkodowania nie przekracza wysokości kwoty żądanej już wcześniej, nie ma przeszkód do zasądzenia odsetek od tej wcześniejszej daty. Z tych względów, zarzut pozwanego należało uznać za chybiony.

Tym samym, w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie dopuścił się żadnego naruszenia zarówno prawa procesowego, jak i prawa materialnego. Zarzuty podnoszone przez skarżącego jawią się jako całkowicie nietrafione i nie mogły prowadzić do wzruszenia zaskarżonego orzeczenia. Dlatego też, apelację jako całkowicie bezzasadną należało oddalić na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie 1. wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i § 1 1 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. wobec faktu, że strona skarżąca przegrała w postępowaniu apelacyjnym. Na zasądzone na rzecz powoda koszty procesu składa się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika ustalone w oparciu o § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, o czym orzeczono w punkcie 2. wyroku.