Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 63/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSA Wiesław Łukaszewski

Protokolant st. sekr. sądowy Karolina Petruczenko

po rozpoznaniu w dniu 18 marca 2022 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. S. i A. K.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w G.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji powódek od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 10 listopada 2021 r., sygn. akt XV C 917/18

I.  prostuje błędną siedzibę pozwanego w zaskarżonym wyroku w ten sposób, że w miejsce „w W.” wpisuje „w G.”;

II.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie I. (pierwszym) w ten sposób, że ustala nieważność umowy kredytu nr (...) z dnia 10 kwietnia 2008 r. zawartą pomiędzy powódkami, a pozwanym;

b)  w punkcie V. (piątym) w ten sposób, że ustala, iż koszty procesu obciążają pozwanego w całości, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu;

III.  oddala apelację w pozostałej części;

IV.  zasądza od pozwanego na rzecz powódek kwotę 9.100 zł (słownie: dziewięć tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Wiesław Łukaszewski

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. akt V ACa 63/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 10 listopada 2021 r. sygn.. akt XV C 917/18 Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił powództwo główne w całości (pkt I), zasądził od pozwanego Banku (...) S. A. w G. na rzecz powódki M. S. kwotę 4.639,65 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 października 2018 r. do dnia zapłaty (pkt II), zasądził od pozwanego Banku (...) S. A. w G. na rzecz powódki A. K. kwotę 4.639,65 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 października 2018 r. do dnia zapłaty (pkt III), oddalił powództwo ewentualne w pozostałym zakresie (pkt IV) oraz ustalił, że koszty procesu obciążają powódki w całości, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu (pkt V).

Apelację od powyższego wyroku wywiodły powódki, które zaskarżyły orzeczenie w części dotyczącej pkt I, IV oraz V, tj. w zakresie w jakim Sąd I instancji:

1.  oddalił żądanie główne pozwu o ustalenie nieważności umowy kredytu,

2.  oddalił żądanie ewentualne pozwu o zapłatę od pozwanej na rzecz strony powodowej solidarnie dalszej kwoty 43 909,80 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od dnia 09 sierpnia 2018 r. do dnia zapłaty,

3.  oddalił żądanie ewentualne pozwu o zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonych na rzecz powódek w punktach II i III wyroku kwot po 4 639,65 zł za okres od dnia 09 sierpnia 2018 r. do dnia 09 października 2018 r.,

4.  oddalił żądanie ewentualne pozwu dotyczące ustalenia, że między stroną powodową a pozwaną nie istnieje stosunek zobowiązaniowy mający swoją podstawę w umowie kredytu nr (...) z dnia 10 kwietnia 2008 r. zawartej pomiędzy stroną powodową, a Bankiem (...) S. A., z którego wynikałby obowiązek strony powodowej do zapłaty na rzecz pozwanej kwoty kapitału kredytu większej niż 216.553,06 zł,

5.  rozstrzygnął o kosztach postępowania.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciły naruszenie przepisów prawa procesowego i materialnego:

1.  art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie a tym samym brak uznania, że umowa kredytu, w której określenie kwoty zobowiązania jednej strony umowy (kredytobiorcy) należy do arbitralnych uprawnień drugiej strony (kredytodawcy) jest nieważna, jako sprzeczna z zasadą swobody umów,

2.  art. 69 ustawy prawo bankowe w brzmieniu aktualnym na dzień zawarcia umowy kredytu w zw. z art. 58 § 1 k.c. przez błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że umowa kredytu nie jest sprzeczna ze wskazanymi przepisami, podczas, gdy nie określa ona essentialia negotii umowy kredytu bankowego, a co za tym idzie jest bezwzględnie nieważna jako sprzeczna z ustawą,

3.  art. 385 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez błędną wykładnię skutkującą przyjęciem, że możliwe jest wydzielenie z klauzuli indeksacyjnej zawartej w umowie kredytu odrębnych postanowień określonych przez Sąd Okręgowy jako „minus marża kupna”, „plus marża sprzedaży” oraz „ skorygowanie o marżę kupna/sprzedaży (...) S. A.” i potraktowanie tych postanowień jako odrębne postanowienia umowne w rozumieniu wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia (...)r., (...), a także uznanie, że usunięcie jedynie przytoczonych powyżej postanowień umowy nie wpływa na zmianę istoty klauzuli indeksacyjnej zawartej w umowie kredytu, co zdaniem Sądu Okręgowego prowadzi do możliwości dalszego wykonywania umowy w oparciu o średni kurs NBP,

4.  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez brak zastosowania w odniesieniu do wydzielonej przez Sąd Okręgowy klauzuli kursu średniego NBP, w sytuacji, gdy nawet przyjęcie za prawidłowe rozwiązanie zastosowanego przez Sąd Okręgowy polegającego na wydzieleniu z § 17 umowy kredytu dwóch klauzul indeksacyjnych – jednej odnoszącej się do kursu średniego NBP oraz drugiej odnoszącej się do marży kupna i sprzedaży, nie sprawia, że klauzula odnosząca się do indeksacji kredytu kursem średnim NBP nie stanowi klauzuli niedozwolonej, a to z uwagi na obarczenie kredytobiorców nieograniczonym ryzykiem kursowym na podstawie takiej klauzuli, przy jednoczesnym braku spełnienia przez przedsiębiorcę wobec konsumentów obowiązku informacyjnego odnoszącego się do poinformowania konsumentów o wiążącym się z umową ryzyku kursowym,

5.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 4 ust. 2 i art. 5 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię, polegającą na nieuwzględnieniu tego, że klauzulę indeksacyjną należy ocenić pod kątem abuzywności również z uwagi na jej nie transparentność, przerzucenie na konsumenta w całości ryzyka wzrostu kursu waluty obcej, nienależyte poinformowanie konsumenta o ryzyku walutowym i skali tego ryzyka

6.  art. 385 1 § 1 k. c. w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich w zw. z art. 58 § 1 k.c. co skutkowało brakiem przyjęcia, że wyeliminowanie z umowy kredytu bezskutecznych klauzul indeksacyjnych skutkuje brakiem możliwości dalszego obowiązywania umowy, a co za tym idzie, jej nieważnością w całości,

7.  art. 385 ( 1 )§ 1 k. c. oraz art. 365 k.p.c. w zw. z art. 479 ( 43 )k.p.c. w zw. z art. 9 ustawy o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw z dnia 5 sierpnia 2015 r. poprzez uznanie, że postanowienie § 17 umowy kredytu nie jest w całości bezskuteczne względem strony powodowej, mimo, że postanowienie analogiczne do tej klauzuli stosowane przez pozwany bank zostało uznane za niedozwolone i niewiążące konsumentów w toku kontroli abstrakcyjnej w wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie – Sadu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z (...) r., sygn. (...), utrzymanym prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z (...)r., sygn. (...)oraz widnieje w rejestrze klauzul niedozwolonych pod pozycją (...), zaś zgodnie z powołanymi wyżej przepisami w przypadku istnienia prawomocnego wyroku uznającego określone postanowienie wzorca za niedozwolone, w procesie obejmującym incydentalną kontrolę wzorca toczącym się pomiędzy przedsiębiorcą, który był pozwanym w sprawie o uznanie postanowienia za niedozwolone, a podmiotem, który jako konsument zawarł z nim umowę, sąd nie powinien już oceniać, czy określone postanowienie jest niedozwolone, gdyż kwestia ta została rozstrzygnięta i rozstrzygnięcie w tej mierze ma charakter wiążący,

8.  art. 385 1 § 1 k. c. poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie i uznanie, że kwestionowane przez stronę powodową postanowienie umowy odnoszące się do obowiązku kredytobiorców ponoszenia kosztów opłaty manipulacyjnej w trybie podwyższania salda kredytowego (§ 2 ust. 4 umowy) nie stanowi postanowienia niedozwolonego, podczas, gdy kredytobiorcy zawierali umowę jako konsumenci, kwestionowane postanowienie kształtuje ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają ich interesy, postanowienie to nie zostało uzgodnione indywidualnie oraz nie dotyczy głównych świadczeń stron umowy kredytu,

9.  art. 189 k.p.c. poprzez brak zastosowania wyrażający się w braku ustalenia nieważności spornej umowy kredytu, względnie w braku ustalenia treści stosunku prawnego wynikającego z umowy w sposób opisany w żądaniu ewentualnym,

10.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwą, dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego co wyraża się w bezzasadnym uznaniu, że powódki w dacie zawarcia umowy znały skalę ryzyka walutowego odnoszącego się do kredytu indeksowego oraz były świadome wpływu ryzyka walutowego na wysokość zobowiązania względem banku (zarówno raty kredytu, jak i salda pozostałego do spłaty), a także, że zostały należycie poinformowane o ryzyku kursowym przez pozwany bank z uwagi na podpisanie oświadczenia o ryzyku walutowym podczas, gdy:

a). z oświadczenia o ryzyku walutowym nie wynika w żadnym stopniu, czym jest ryzyko walutowe i jaka jest jego skala;

b). z zeznań powódek ocenionych przez Sąd Okręgowy jako wiarygodne w całości wynika, że nie były one przez przedstawicieli banku informowane o ryzyku kursowym, w tym o skali możliwych zmian kursów walut, a zostały poinformowane o tym, że waluta CHF jest walutą stabilną, a zmiana kursu CHF może wynosić kilka groszy;

c). z zeznań świadków M. M. i W. K. uznanych przez Sąd Okręgowy za wiarygodne wynika, że co do zasady nie tworzyli oni symulacji pokazujących jak zmienia się rata wraz ze zmianą kursu waluty CHF oraz nie informowali o możliwości drastycznej zmiany kursu np. o jego podwójnym zwiększeniu;

11.  art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. poprzez ich zastosowanie i obciążenie w całości kosztami postępowania powódek, w sytuacji, gdy pozwany częściowo przegrał spór (4%), zaś kwestionowane przez powódki klauzule zostały uznane przez Sąd Okręgowy za częściowo abuzywne, autorem tych postanowień i całego wzorca umowy jest pozwany, co nawet w przypadku przyjęcia za słuszne rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego co do meritum, powinno prowadzić do zastosowania art. 102 k.p.c. i odstąpienia od obciążania kosztami strony przegrywającej.

W oparciu o tak skonstruowane zarzuty powódki wniosły o częściową zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1.  ustalenie nieważności umowy kredytu nr (...) z dnia 10.04.2008 r. zawartej pomiędzy stroną powodową, a Bankiem (...) S. A. (następca prawnym (...)Bank S. A.);

ewentualnie, w przypadku braku podstaw do ustalenia nieważności umowy:

2.  zasądzenie od pozwanej na rzecz strony powodowej solidarnie dodatkowo (ponad już zasądzoną kwotę) kwoty 43 909,80 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od tej kwoty od dnia 09.08.2018 r. do dnia zapłaty;

3.  zasądzenie dalszych odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonych na rzecz powódek kwot po 4 639,65 zł za okres od dnia 09.08.2018 r. do dnia 09.10.2018 r.;

4.  ustalenie, że między stroną powodową a pozwaną nie istnieje stosunek zobowiązaniowy, mający swoją podstawę w umowie kredytu nr (...) z dnia 10.04.2008 r. zawartej pomiędzy stroną powodową, a Bankiem (...)S. A., z którego wynikałby obowiązek strony powodowej do zapłaty na rzecz pozwanej kwoty kapitału kredytu większej niż 216.553,06 zł;

Ponadto strona powodowa wniosła o:

5.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powódek kosztów postępowania przed Sądem Okręgowym, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powódki wniosły nadto o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódek kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia prawomocności orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie solidarnie od powoda M. S. i A. K. na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, według norm przepisanych.

W piśmie procesowym z dnia 10 marca 2022 r. pozwany przedstawił swoje stanowisko odnośnie wyroku TSUE C-10/20.

W kolejnym piśmie procesowym pozwany podniósł zarzut skorzystania z prawa zatrzymania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powódek jako zasadna zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać należy, że Sąd drugiej instancji w systemie apelacyjnym jest instancją merytoryczną, co oznacza, że Sąd ten ma obowiązek poczynić własne ustalenia faktyczne i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 r., III CKN 812/98, OSNC z 2000 r. Nr 10, poz. 193). Sąd drugiej instancji może ponownie przeprowadzić dowody przeprowadzone w pierwszej instancji, może również podzielić ustalenia sądu pierwszej instancji i przyjąć je za podstawę własnego orzeczenia. Może także przeprowadzić nowe dowody (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2000 r., II UKN 385/99, OSNP z 2001 r., nr 15, poz. 493).

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy i przyjmuje je za własne, podziela również dokonaną przez Sąd ocenę dowodów oraz ocenę prawną poczynionych w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych odnośnie zasadności roszczenia o zapłatę, nie podziela natomiast wniosków Sądu I instancji co do braku podstaw uwzględnienia żądania ustalenia nieważności umowy kredytowej.

Postępowanie apelacyjne jest kontynuacją postępowania merytorycznego (zob. wyr. SN z 24.4.1997 r., II CKN 125/97, Legalis). Sąd Najwyższy przyjął, że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Kognicja sądu obejmuje tylko ten fragment sprawy (tę część wyroku), który został objęty wskazaniem, co jest zaskarżone (całość czy część i jaka część wyroku sądu pierwszej instancji – art. 368 § 1 pkt 1 w zw. z art. 363 § 1 i 3 KPC) (post. SN z 5.6.2014 r., IV CSK 607/13, Legalis).

Konieczność oparcia apelacji na określonych zarzutach wynika z faktu, że postępowanie apelacyjne, stanowiąc dalszy etap postępowania rozpoznawczego, prowadzi jednak do kontroli orzeczenia sądu I instancji. Należy zatem wymagać od apelującego aby wskazał sądowi kierunki owej kontroli.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do zarzutów naruszenia prawa procesowego, bowiem one zwykle dotyczą ustaleń faktycznych, co determinuje możliwość dokonania prawidłowej subsumpcji normy prawnej, która ma zastosowanie. Pamiętać też należy, iż pomiędzy rozstrzygnięciem sądu a naruszeniem przepisów procesowych musi zachodzić związek przyczynowy, co strona wnosząca apelację powinna wykazać.

Podniesiony przez stronę powodową zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. polegający na wadliwym ustaleniu przez Sąd I instancji, że powódki w dacie zawarcia umowy znały skalę ryzyka walutowego odnoszącego się do kredytu indeksowanego oraz były świadome wpływu ryzyka walutowego na wysokość zobowiązania względem banku, a także, że zostały należycie poinformowane o ryzyku kursowym przez pozwany bank z uwagi na podpisane oświadczenia o ryzyku walutowym okazał się zasadny. Niewątpliwie powzięte w tym zakresie wnioski Sądu Okręgowego pozostają w sprzeczności z materiałem dowodowym sprawy – tj. z zeznaniami powódek oraz świadków M. M. oraz W. K..

Analiza zeznań strony powodowej prowadzi do uznania, że uzyskane przez powódki od pozwanego informacje wskazywały właśnie na stabilność CHF, a więc utwierdzały konsumenta w przekonaniu, że oferowany przez bank produkt jest całkowicie bezpieczny. W trakcie zeznań powódka A. K. podkreślała, że nie tłumaczono im po jakim kursie będą przeliczane wypłacane transze oraz dokonywane przez nie spłaty. Powódki zapewniano natomiast, że frank jest walutą stabilną, że jak coś się będzie działo, to będą to groszowe różnice. Powódkom nie przedstawiono także wykresów dotyczących kursu franka na przestrzeni lat. Powódkom nie wyjaśniono sposobu ustalania przez bank kursów wymiany waluty z tabeli banku ani tego, że stosowane są kursy kupna i kursy sprzedaży waluty.

Powyższe koresponduje w pełni z zeznaniami świadków M. M. oraz W. K., z których wynika, że pracownicy banku nie tworzyli symulacji pokazujących jak będzie zmieniać się rata kredytu wraz ze zmianą kursu waluty CHF jak również nie informowali o możliwości drastycznej zmiany kursu. Co najwyżej pokazywali jak przedstawiał się kurs CHF na przestrzeni ostatnich 10 lat- co wręcz utwierdzało klientów w przekonaniu, że proponowany kredyt jest bezpiecznym, a waluta przeliczeniowa jest stabilna. Uznać zatem należy, że powódki jedynie formalnie zostały poinformowane przez bank o ryzyku, jakie niesie za sobą zawarcie umowy waloryzowanej kursem waluty obcej. Mając na uwadze ogólnikowość komunikatów uzyskiwanych przez powódki od pozwanego nie sposób przyjąć, aby wiążąc się z pozwanym umową kredytową strona powodowa miała pełną świadomość odpowiedzialności z tym związanej. Powyższe stanowisko wydaje się zasadne tym bardziej, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że powódki podpisując umowę z Bankiem – a zatem podmiotem świadczącym usługi w charakterze profesjonalisty posiada status konsumenta – a co się z tym wiąże są słabszą stroną stosunku prawnego, dlatego zakres przyznanej im ochrony jaka wynika z przepisów prawa winien być interpretowany w sposób rozszerzający. W ocenie Sądu Apelacyjnego powódki miały podstawy do przypuszczania, że proponowany im kredyt nie jest obarczony większym ryzykiem kursowym. Zdaniem Sądu Apelacyjnego trudno racjonalnie spodziewać się, aby powódki zgodziły się na postanowienia umowy kredytu w drodze negocjacji indywidualnych, gdyby w sposób zrozumiały, prostym językiem przedstawiono im konsekwencje i ryzyka dotyczące w istocie braku przewidywalności poziomu waluty indeksowanej w dłuższej perspektywie czasu.

W konsekwencji należało uznać, że Sąd I instancji niezasadnie przyjął, jakoby strona powodowa była świadoma przeliczania jej świadczeń według kursu waluty CHF i związanego z tym ryzyka kursowego.

Odnosząc się do podniesionego przez powódki zarzutu naruszenia art. 189 k.p.c. polegającego na błędnym przyjęciu przez Sąd I instancji, że stronie powodowej nie przysługuje interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu należy wyjaśnić, że jakkolwiek norma wynikająca z przedmiotowego przepisu zawarta została w regulacji procesowej, to ma jednak charakter materialnoprawny (zob. wyrok SN z 16.11.2016 r., I CSK 754/15, LEX nr 2230387).

Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Podstawową przesłanką merytoryczną powództwa o ustalenie jest zatem istnienie interesu prawnego w żądaniu ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa.

Interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje tylko wtedy, gdy powód ochronę swojej sfery prawnej może uzyskać przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Innymi słowy, dla ustalenia, że powód posiada interes prawny istotne jest to, aby rozstrzygnięcie wydane w oparciu o art. 189 k.p.c. gwarantowało powodowi skuteczną ochronę jego interesów. Wyrok ustalający musi więc być zdatny do tego, aby definitywnie zakończyć spór stron co do prawa czy stosunku prawnego (zob. wyroki Sadu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 33/09, LEX nr 515730, z dnia 19 września 2013 r., I CSK 727/12, LEX nr 1523363, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 2020 r., II PK 26/19, LEX nr 3221257).

Wprawdzie za dominujący w orzecznictwie należy uznać pogląd, że interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, LEX nr 2372279, z dnia 9 stycznia 2019 r., I CSK 711/17, LEX nr 2618479), to jednak w ocenie Sądu Apelacyjnego fakt, że powódki mają możliwość zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia nie wyklucza istnienia po ich stronie interesu prawnego w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytowej.

Samo bowiem istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powódki mają interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powódek jako dłużników pozwanego). W takiej sytuacji sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (podobnie Sąd Apelacyjny w Szczecnie w wyroku z dnia 11 lutego 2021 r., I ACa 646/20, LEX nr 3164510).

W ocenie Sądu Apelacyjnego przesądzenie kwestii ustalenia nieważności umowy in casu daje stronie powodowej pewność, iż nie powstają na przyszłość jakiekolwiek świadczenia wynikające z umowy, a ewentualne roszczenia stron muszą stanowić konsekwencję nieważności danego stosunku prawnego.

W dalszej kolejności należy odnieść się do podniesionych przez powódki zarzutów naruszenia art. 385 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG, art. 385 1 § 1 k.c., art. 385 1 § 1 k. c. w zw. z art. 4 ust. 2 i art. 5 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG, art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady nr 93/13/EWG w zw. z art. 58 § 1 k.c.

Oceniając zasadność wywiedzionych zarzutów wymaga podkreślenia, że zawarta pomiędzy stronami sporu umowa expressis verbis odwołuje się do kursu NBP dla ustalenia kursu głównego przedmiotu umowy i niejasny pozostaje w niej odrębny od mechanizmu indeksacji, sposób ustalenia marży Banku (§ 17 umowy). (tak też w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 8 czerwca 2021 r., sygn. akt I ACa 362/21)

Nie stoi to w sprzeczności ze stanowiskiem Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21, który między innymi wskazał, że: Klauzula ryzyka walutowego (walutowa) oraz klauzula kursowa (spreadowa) stanowią elementy składające się na całościowy mechanizm indeksacyjny (klauzulę waloryzacyjną). W rezultacie, ze względu na ich ścisłe powiązanie nie jest dopuszczalne uznanie, że brak abuzywności jednej z tych klauzul skutkuje brakiem abuzywności całego mechanizmu indeksacyjnego; innymi słowy, wystarczy, że jedna z tych klauzul jest uznana za abuzywną, aby cały mechanizm indeksacji został uznany za niedozwoloną klauzulę umowną.

Inaczej rzecz ujmując, w okolicznościach omawianej sprawy chodzi o to, czy są podstawy do zakwestionowania zasady przeliczania świadczeń stron (mechanizmu indeksacyjnego do CHF), czy zastrzeżenia budzi jedynie sposób ustalania kursów CHF stosowanych przez bank do tych przeliczeń z uwagi na sposób ustalania marży banku (§ 17 umowy). Pamiętać należy, że pozostałe zakwestionowane przez Sąd Okręgowy postanowienia umowne miały charakter pochodny od postanowień dotyczących zasad ustalania kursów CHF, bowiem jedynie powoływały się na to, że do przeliczania świadczeń stron będą stosowane kursy sprzedaży lub kupna CHF ustalone w sposób określony w § 17 umowy.

W konsekwencji należy rozważyć, jak przyjęty sposób ustalenia marży Banku, który stanowi tylko redakcyjnie część klauzuli kursowej (§ 17 umowy) uzupełniając ją, w przypadku uznania jego bezskuteczności, czy może nie wpływać na pozostałą część umowy i czy bez tej klauzuli abuzywnej umowa może obowiązywać i to bez zmiany jej treści. W konsekwencji czy może to nie być równoznaczne z upadkiem całej umowy.

Sąd I instancji stanął na stanowisku, że usunięcie elementu klauzuli indeksacyjnej kredytu będącego przedmiotem sporu dotyczącego marży Banku, nie powoduje żadnej luki podlegającej uzupełnieniu. Innymi słowy, według Sądu Okręgowego umowa nie jest nieważna i może być wykonywana przy utrzymaniu pozostałych zapisów § 17 umowy, po eliminacji postanowień o marży Banku, które zostały uznane za abuzywne.

Należy w tym miejscu zwrócić uwagę, że w przypadku kredytów udzielanych przez poprzednika prawnego pozwanego Banku ((...) Bank S.A. w G.), zapis umowy określający sposób zastosowania kursu NBP (§ 17) jest wyjątkowy. Na tym tle Sąd Okręgowy w Gdańsku wystąpił do TSUE o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym i w wyroku z dnia (...) r. (...), Trybunał ten m.in. stwierdził, że wykładni art. 6 ust.1 i art. 7 ust.1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że z jednej strony nie stoją one na przeszkodzie temu, by sąd krajowy usunął jedynie nieuczciwy element warunku umowy zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, w wypadku gdy odstraszający cel tej dyrektywy jest realizowany przez krajowe przepisy ustawowe regulujące korzystanie z niego, o ile element ten stanowi odrębne zobowiązanie umowne, które może być przedmiotem indywidulanej kontroli pod kątem nieuczciwego charakteru. Z drugiej strony, przepisy te stoją na przeszkodzie temu, by sąd usunął jedynie nieuczciwy element warunku zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem, jeżeli takie usunięcie sprowadzałoby się do zmiany treści tego warunku poprzez zmianę jego istoty, czego zbadanie należy do sądu.

Pamiętać jednakże należy, że formułując wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym, Sąd Okręgowy w Gdańsku przyjął założenie na gruncie stanu faktycznego tej konkretnej sprawy, że kredytobiorcy uzyskali pełną informację na temat ryzyka kursowego (pkt 18 i 26) i Trybunał rozpoznając wniosek do kwestii tej już się nie odnosił uznając ją za pewną (nie wymagającą oceny).

Tymczasem oceniając przedmiotową sprawę brak jest podstaw aby uznać, iż w okolicznościach niniejszej sprawy obowiązek informacyjny banku został wypełniony w sposób jasny i pełny. W konsekwencji nie można uznać, że postanowienia umowy co do zostały sformułowane jednoznacznie - jak uznał Sąd I instancji - co winno skutkować uznaniem, że łącząca strony umowa jest nieważna (bezskuteczna). Powyższe sprawia, że łącząca strony sporu umowa nie jest możliwa do dalszego wykonywania w oparciu o średni kurs NBP.

Tym samym kwestia możliwości wyłączenia z umowy zapisu odnoszącego się do marży banku jest irrelewantna dla rozstrzygnięcia, albowiem niezależnie od oceny przedmiotowej kwestii łącząca strony umowa winna zostać uznana za nieważną.

Niezależnie zatem od tego, że tabela kursów średnich NBP jest powszechnie znanym i głównym kursem odnoszący się do wymiany walut, w oparciu o który podmioty, których interesy oparte są na walutach obcych wstępnie weryfikują wartość świadczeń i transakcji nie sposób uznać, aby zawierając umowę z pozwanym bankiem na skutek informacji uzyskanych od pozwanego powódki miały świadomość istoty zobowiązania, na które się decydują w kontekście związanego z nim ryzyka.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie powinno budzić wątpliwości, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji . Innymi słowy, w przypadku umów kredytowych wymóg określenia głównego przedmiotu umowy językiem prostym i zrozumiałym odnosi się przede wszystkim zarówno do wysokości zaciąganego zobowiązania, jak i wysokości spłacanego zobowiązania; w szczególności kredytobiorca w momencie zaciągania zobowiązania winien znać wysokość zaciąganego kredytu a nadto z treści umowy powinny wynikać wyrażone w prostym i zrozumiałym języku kryteria pozwalające na określenie przez konsumenta wysokości poszczególnych rat przewidzianych do spłaty w określonych terminach. W orzecznictwie TSUE (wyrok z dnia 20 września 2017 r., C-186/16) wyjaśniono, że „art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach, konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, iż w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji”. W ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej wymóg przejrzystości warunków tej umowy przewidujących, że waluta obca jest walutą rozliczeniową i walutą spłaty, oraz powodujących skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, jest spełniony tylko o tyle, o ile przedsiębiorca dostarczył konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji pozwalających na to, aby przeciętny konsument właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy (zob. także wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r. , C 776-19 przeciwko BNP Paribas Personal Finance SA). Innymi słowy w ocenie Sądu Apelacyjnego nie sposób uznać, aby informacje przekazane przez bank o ryzyku kursowym spełniały wymóg przejrzystości, jeżeli opierają się na założeniu, że kursy walut pozostaną stabilne, a tak było w niniejszej sprawie.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, analizowane postanowienia umowy i regulaminu nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości udzielonego kredytu po przeliczeniu z waluty obcej a także świadczeń kredytobiorcy, w sposób możliwy do ustalenia w oparciu o czynniki obiektywne, niezależne od kredytodawcy. Brak przejrzystości i jednoznaczności przejawiał się także w tym, że powódki na podstawie wskazanych powyżej zapisów umowy nie były w stanie oszacować kwoty, którą będą miały obowiązek w przyszłości świadczyć, a zasady przewalutowania określał jednostronnie pozwany Bank (zob. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159).

W szczególności nie wskazano precyzyjnie, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jak i spłaty poszczególnych rat.

W ocenie Sądu Apelacyjnego pozwany bank nie przedstawił dowodów, z których mogłoby wynikać, iż powódkom zostało szczegółowe wyjaśnione ryzyko kursowe i jego wpływ na wysokość zobowiązania. Podpisane przez powódki oświadczenie (k. 263, 262) nie tworzy domniemania, aby mogły one w sposób racjonalny i rozsądny określić wysokości własnego zobowiązania, a tym samym ocenić skutki ekonomiczne wynikające z zawartej umowy, w tym ryzyka związanego z podpisaniem umowy. Oświadczenie to nie konwaliduje także braku określenia głównego przedmiotu umowy w sposób jasny i zrozumiały dla konsumenta. Przedmiotowe oświadczenie miało charakter blankietowy, gdyż z jego treści nie wynika w żaden sposób, czy i jakie konkretnie informacje dotyczące warunków udzielania kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, zasad dotyczących spłaty kredytu zostały udzielone przed zawarciem umowy, co czyni takie oświadczenie nieskutecznym. W ocenie Sądu Apelacyjnego, gdyby Bank przedstawił symulację wysokości rat przy założeniu wzrostu kursu CHF o przynajmniej kilkadziesiąt procent, przy jednoczesnej wyraźnej informacji, że taka możliwość również istnieje, trudno uznać aby rozsądnie oceniający sytuację konsument wyraził zgodę na zaciągnięcie takiego zobowiązania. Sąd Apelacyjny podziela wyrażony w orzecznictwie pogląd, że gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, chyba żeby z okoliczności sprawy wyraźnie wynikało co innego – a takich okoliczności w niniejszej sprawie nie wykazano. Po drugie, gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę, będącego osobą fizyczną, konsumentem, o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę - jako profesjonalista - że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64, także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18 , LEX nr 2744159).

Wymaga podkreślenia, że w dacie zawierania umowy powódki obejmowały swoją świadomością możliwość co najwyżej kilkuprocentowej zwyżki kursu waluty obcej. Taka świadomość z całą pewnością nie obejmowała ryzyka uwolnienia kursu waluty przez kraj emisji i w efekcie zwyżki kursu o 100 %. To na pracownikach banku jako profesjonalistach, spoczywał obowiązek wyczerpującego wyjaśniania konsumentowi skutków takich zdarzeń. W przypadku tak znacznego, niemożliwego do przewidzenia wzrostu kursu waluty, cały ciężar tego zdarzenia został przerzucony na kredytobiorcę.

Tym samym zdaniem Sądu Apelacyjnego przedmiotowa umowa w tym zakresie nie była jednoznacznie określona w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c., pozostając w sprzeczności z wymogiem prostoty i jasności zapisów umownych które winny spełniać kryteria umożliwiające kredytobiorcy zrozumienie w pełni zapisów umowy i oszacować konsekwencje finansowe zawartej umowy (zob. wyrok TSUE z 30 kwietnia 2014, C-26/13, Á. Kásler, wyrok TSUE z 10 czerwca 2021 r. , C 776-19 przeciwko BNP Paribas Personal Finance SA).

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne), przy czym nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa zaś na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Niewątpliwie zapisy umowne regulujące przeliczanie kwoty kredytu udzielonego w walucie polskiej na walutę CHF oraz wskazujące, że spłata kredytu następuje w PLN, w oparciu o kurs waluty stosowany do przeliczenia raty określonej w CHF, nie zostały uzgodnione indywidualnie z powódkami.

Ponadto w ocenie Sądu Apelacyjnego zapisy znajdujące się w § 17 umowy należy uznać za postanowienia określające główne świadczenia stron. Wynika to z konstrukcji umowy, według której ustalenie kwoty udostępnionej kredytobiorcy oraz kwoty niezbędnej do spłaty każdej poszczególnej raty następuje poprzez odniesienie do mechanizmu indeksacji. O wielkości kredytu i rat w przedmiotowej umowie decydowało w istocie przeliczenie w pierwszej kolejności z waluty PLN na CHF (moment udostępnienia kredytu), a następnie przeliczanie rat kredytu określonych w CHF na PLN (moment spłaty każdej raty). Klauzula indeksacyjna odnosi się więc do zwrotu sumy zaciągniętego zobowiązania i określając wysokość poszczególnych rat, wpływa na wysokość świadczenia kredytobiorców.

Z utrwalonego już orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego wynika, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę ( zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo). Za takie uznawane są m.in. postanowienia, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu ( zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344 i tam powołane orzecznictwo, w tym wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG, pkt 44). Jak wskazywał przy tym Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, ich usunięcie spowodowałoby bowiem nie tylko zniesienie mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest związane bezpośrednio z indeksacją kredytu do waluty ( zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., Dunai, C 118/17, pkt 48, 52 i przytoczone tam orzecznictwo). Co istotne, w orzecznictwie Trybunału wskazano także, że możliwe jest zakwalifikowanie do warunków określających główne świadczenia stron także takich warunków, które nie zostały zaliczone do ustawowych essetialia negotii danej umowy, gdyż podziały te odwołują się do różnych kryteriów ( zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG ).

Równocześnie, postanowienia umowy w omawianym zakresie spełniały także pozostałe z uregulowanych w art. 385 1 § 1 k.c. przesłanek uznania postanowienia za niedozwolone, tj. w postaci kształtowania przez nie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem ( zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64).

Sytuacja, w której Bank w sposób jednostronny, dowolny i nieograniczony może określać wysokość kursów kupna i sprzedaży walut, na podstawie których jest następnie ustalana wysokość wypłaconego kredytu i świadczenia konsumenta (raty), z całą pewnością godzi w równowagę kontraktową stron wprowadzając daleko idącą dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Odesłanie w ramach zapisów umowy do prowadzonych przez bank tabeli kursów powoduje, że jednej ze stron stosunku przyznane zostaje prawo całkowicie jednostronnego regulowania wysokości świadczenia drugiej strony. W związku z tym powstaje uzasadnione ryzyko, że kryteria stosowane przy ustalaniu kursów walut mogą być ustalane w arbitralny i oderwany od rzeczywistości rynkowej a przez to nieprzewidywalny dla konsumenta sposób, co stawia konsumenta w bardzo niekorzystnej sytuacji, w której nie ma on ani wiedzy, ani wpływu na to w jaki sposób są ustalane tabele kursowe, w tym jakie wskaźniki są brane pod uwagę przy ich konstruowaniu, a co za tym idzie, w jaki sposób będzie ustalana wysokość kursu walut a przez to wysokość jego zobowiązania. Powyższe może nadto prowadzić do przyznania Bankowi jako kredytodawcy dodatkowego, ukrytego i nieweryfikowalnego przez konsumenta wynagrodzenia w wysokości różnicy między stosowanymi kursami walut obcych a ich kursami rynkowymi, czy średnimi. W przypadku umów o kredyt hipoteczny istotnym pozostaje również, że kredytobiorcy są narażeni na ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany walut przez kredytodawcę przez wiele lat trwania umowy.

Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego niewątpliwie stanowi o braku równowagi stron, co pozostaje sprzeczne z dobrymi obyczajami, jednocześnie rażąco naruszając interesy konsumenta. Rażące naruszenie interesu konsumenta w przedmiotowej umowie nie polega więc na samym zastosowaniu mechanizmu waloryzacji jego świadczenia, ale na braku wskazania jasnego, precyzyjnego i obiektywnego sposobu tej waloryzacji. Nie ulega żadnej wątpliwości, że pozwany zastrzegł sobie w umowie uprawnienie do stosowania własnych kursów walutowych, przez co w oczywisty sposób wpływało na wartość zobowiązania kredytobiorców, a takiej nierównowagi nie można uznać za nie naruszającą w sposób rażący interesów konsumenta. Nierównowaga ta ma zdecydowanie prawnie relewantne znaczenie dla konsumenta i nie można jej w żadnym razie utożsamiać z oceną, czy konsument zyskał czy stracił ekonomicznie na skutek stosowania przez bank analizowanego postanowienia umownego w porównaniu np. do sytuacji, gdyby rata jego świadczenia wyliczana była w oparciu o średni kurs waluty NBP lub byłaby oprocentowana jak kredyt złotowy, ani też uzależniać oceny w tym zakresie od ustalenia, czy bank faktycznie nadużywał prawa do ustalania kursu i ustalał ten kurs w oderwaniu od realiów rynkowych ( zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 września 2021 r., sygn. akt V ACa 396/21).

Mając powyższe na uwadze należy uznać za abuzywną całą klauzulę indeksacyjną zawartą w § 17 umowy. Skutkiem uznania zapisów umownych odnoszących się do indeksacji za niedozwolone klauzule umowne, jest ich eliminacja z umowy zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. Przepis ten nie przewiduje możliwości zastąpienia wyeliminowanego postanowienia umownego jakimkolwiek postanowieniem umownym. Ustawodawca nie przyjął rozwiązania przewidzianego m.in. w art. 58 § 1 k.c., przewidującego możliwość wejścia w miejsce abuzywnych postanowień czynności prawnej odpowiednich przepisów ustawy. Nie ma również możliwości uzupełnienia umowy przez odwołanie się do ustalonych zwyczajów, praktyki rynkowej czy też kursu rynkowego jako tego, który wyznaczać ma kwotę udostępnioną kredytobiorcom oraz wysokość rat wyrażonych w złotych.

Przechodząc do omówienia skutków, jakie wiążą się z uznaniem spornych klauzul umownych za niedozwolone, prawidłowym pozostaje stanowisko, że nie jest możliwe dalsze funkcjonowanie umowy stron, a wobec czego słusznym co do zasady pozostawało stwierdzenie przez apelujące o jej nieważności.

W przekonaniu Sądu Apelacyjnego, możliwość dalszego trwania umowy stron nie istnieje, skoro wobec wyeliminowania z niej abuzywnych klauzul w postaci zapisów dotyczących przeliczania kwoty udostępnionego kredytu na CHF oraz ustalających wysokość raty w PLN w oparciu o kurs waluty stosowany do przeliczenia raty określonej w CHF, zniekształcona zostaje istota umowy kredytowej, stanowiącej połączenie kredytu udzielonego w walucie polskiej i zagranicznej.

Zgodnie natomiast z treścią art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Jak się wskazuje w doktrynie, natura stosunku prawnego obejmuje nie tylko swoistą naturę poszczególnych typów, lecz również naturę nienazwanych stosunków prawnych określonego rodzaju. Obejmuje ona zatem: naturę ogólną, naturę określonej kategorii stosunków i naturę określonych typów stosunków nazwanych i rodzajów stosunków nienazwanych ( por. M. Gutowski (red.), Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626. Wyd. 2, Warszawa 2019).

Z tych względów ukształtowanie umowy kredytu byłoby sprzeczne z właściwością tego stosunku prawnego, a nadto niemożliwe byłoby wykonywanie takiej umowy zgodnie z wolą stron, wyrażoną przy jej zawieraniu, co musi skutkować uznaniem jej za nieważną z racji sprzeczności z ustawą, polegającą na naruszeniu granic swobody umów (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.).

Na uwzględnienie zasługiwał również podniesiony przez stronę apelującą zarzut naruszenia art. 385 ( 1) § 1 k.c. oraz art. 365 w zw. z art. 479 ( 43) § 2 k.p.c. Niewątpliwie pomiędzy treścią klauzuli wpisanej do rejestru UOKiK pod numerem (...)a treścią § 17 Umowy zachodzi korelacja. Treść normatywna w/w klauzuli odpowiada – (tj. pokrywa się w aspekcie przedmiotowym, celowościowym i funkcjonalnym) brzmieniu spornych postanowień umownych. Należy zauważyć, że przyczyną stwierdzenia abuzywności klauzuli nr (...) była okoliczność, że kwestionowany zapis nie precyzował sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego we wzorcu umownym. Określał jedynie mechanizm postępowania, zgodnie z którym kredyt lub rata kredytu była przeliczana według kursu banku z określonego dnia, powiększonego o zmienną marżę kursową Banku, która w dniu udzielenia kredytu wynosiła 0,06. Ponieważ zgodnie z postanowieniami umownymi marża kursowa mogła ulegać zmianom i była uzależniona od rozpiętości kursów kupna i sprzedaży waluty kredytu na rynku walutowy, tym samym wysokość spłaty kredytu mogła ulegać zmianom (zarówno zwiększeniu, jak zmniejszeniu). Umowa zawierała jedynie wartości kursów walut, natomiast z żadnego postanowienia umownego nie wynikało, jak kurs danej waluty ma być ustalany. Pozwany bank w toku postępowania (...)zawisłego przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów podnosił wprawdzie, że „mechanizm przeliczenia kwoty kredytu został szczegółowo i jednoznacznie, klarownie i jasno opisany w § 1 ust. 3 umowy kredytu i załączniku nr 1 do umowy”, jednak takie stwierdzenie nie znalazło w ocenie Sądu uzasadnienia w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego. Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Brak określenia sposobu ustalania kursów walut obcych powoduje to, że bank może tak naprawdę wybrać dowolne kryteria ustalania kursów, niekoniecznie związane z aktualnym kursem ukształtowanym przez rynek walutowy i ma możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie jest możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria i w tej właśnie kwestii należy dostrzec analogię pomiędzy klauzulą nr (...) a § 17 Umowy. Kursy wykorzystywane przez Bank nie są kursami średnimi, nie są kursami rynkowymi, lecz kursami kupna i sprzedaży obowiązującymi u pozwanego. Faktycznie klienci banku nie mają przecież żadnego wpływu na ustalenie kursu sprzedaży i zakupu. O ile średni rynkowy kurs wymiany walut ustalany przez NBP jest wskaźnikiem obiektywnym i niezależnym od woli Banku, to wysokość doliczanej przez pozwanego marży kupna lub sprzedaży jest zależna tylko i wyłącznie od woli pozwanego.

Przechodząc do postawionych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego art. 69 Prawa bankowego w zw. z art. 58 § 1 k.c. oraz art. 353 § 1 k.c., art. 353 1 k.c. i art. 58 § 1 k.c. należy wskazać, że Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska powódek, że działanie pozwanego banku należało uznać za wykraczające poza granice swobody umów, jako sprzeczne naturą stosunku łączącego strony i naruszające w sposób rażący zasady współżycia społecznego. Powyższe nie stanowiło jednak o nietrafności stanowiska powódek co do zasady. W realiach niniejszej sprawy zasadnym pozostawało bowiem przyjęcie, że zastosowane w spornej umowie klauzule indeksacyjne pozwalały pozwanemu, jako stronie umowy, na dowolne i arbitralne kształtowanie świadczenia strony powodowej poprzez kształtowanie miernika wysokości świadczenia w postaci kursów walut ustalanych w tabelach kursowych Banku. Kwestie tę należało jednakże ocenić przez pryzmat abuzywności takich klauzul w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i art. 385 2 k.c. oraz dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

W świetle powyższego nie zachodziła potrzeba ustosunkowywania się do argumentacji powódek zaprezentowanej w ramach wywiedzionego zarzutu naruszenia treści art. 385 1 § 1 k. c., wskazującej na konieczność uznania regulacji zawartej w § 2 ust. 4 umowy za niedozwolone postanowienie umowne. Niezależnie bowiem od rozstrzygnięcia przedmiotowej kwestii łącząca strony umowa winna zostać uznania za nieważną.

W tym stanie rzeczy, uznając apelację powoda za częściowo zasadną na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie II. sentencji uzasadnianego wyroku, zmieniając orzeczenie o roszczeniu głównym pozwu w punkcie I. (pierwszym) zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie nieważności umowy kredytu nr (...) z dnia 10 kwietnia 2008 r. zawartej pomiędzy powódkami, a pozwanym; a także w punkcie V. (piątym) w ten sposób, że ustala, iż koszty procesu obciążają pozwanego w całości, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu (zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 kpc).

Apelujące zakresem zaskarżenia objęły również punkt IV. zaskarżonego wyroku o oddaleniu ich roszczenia ewentualnego o zapłatę w pozostałej części. Skoro jednak w wyniku apelacji zostało uwzględnione żądanie główne pozwu, to żądanie ewentualne, zgłoszona na wypadek nieuwzględnienia przez sąd żądania postawionego na pierwszym miejscu nie podlegało rozpoznaniu i dlatego apelacja w tej części podlegała oddalaniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 kpc.

W sytuacji gdy pozwany nie zaskarżył rozstrzygnięcia w punktach II i III zaskarżonego wyroku o częściowym uwzględnieniu roszczeń ewentualnych powódek o zapłatę, to orzeczenia te stały się prawomocne i nie było możliwości w tej części dokonania ich zmiany w wyniku oświadczenia złożonego dopiero w postępowaniu apelacyjnym przez pozwanego o skorzystaniu z prawa zatrzymania.

Wobec powyższego tylko na marginesie zwrócić tu należało uwagę, iż możliwość zastosowania powyższego uprawnienia ograniczona jest przez prawodawcę do zobowiązań wzajemnych - a zatem w sytuacji, w której świadczenie jednej ze stron jest odpowiednikiem świadczenia drugiej (art. 487 § 2 k.c.). Wzajemność umowy kredytowej wzbudza wątpliwości w orzecznictwie, których z uwagi na powyższe nie ma potrzeby rozstrzygać w omówionych okolicznościach przedmiotowej sprawy. Sąd podziela przy tym pogląd jaki wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 czerwca 2002 r., I CKN 378/01, z którego wynika, że umowa pożyczki ma jedynie charakter odpłatny, co nie czyni jej umową wzajemną. Stanowisko to należy stosować do umów kredytu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radcy prawnego (t.j. Dz. U. 2018, 265 t. j.) o czym Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie V. wyroku.

SSA Wiesław Łukaszewski

Na oryginale właściwy podpis.