Pełny tekst orzeczenia

IV Ka 702/22

UZASADNIENIE

P. S. został obwiniony o to, że: w okresie od października 2019 roku do września 2020 roku we W. przy ul. (...), na terenie firmy (...), jako opiekun psa pozostawiał go w porach nocnych bez nadzoru, który to pies szczekając wielokrotnie zakłócił spoczynek nocny Państwu J. J. G. (1), A. P. (1) oraz innym ujawnionym w toku postępowania pokrzywdzonym.

tj. o czyn z art. 51 § 1 kw

Wyrokiem z dnia 09 marca 2022r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Fabrycznej we Wrocławiu w sprawie XII W 409/20:

I.  uznał obwinionego P. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku z tym ustaleniem, iż stanowi on czyn art. 10 ust. 2a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w zw. z uchwałą NR XXV/672/20 Rady Miejskiej W. z dnia 23 lipca 2020 r. w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie W. i za to na podstawie art. 10 ust. 2a w.w. ustawy wymierzył mu karę grzywny w kwocie 1000 zł (tysiąc złotych);

II.  na podstawie art. 119 § 1 k.p.w. zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 120,00 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania oraz kwotę 100,00 zł (sto złotych) tytułem opłaty.

Apelację od tego wyroku złożył obrońca obwinionego, zaskarżając orzeczenie w całości.

Skarżący zarzucił powyższemu wyrokowi:

- naruszenie prawa materialnego tj. art. 10 ust. 2a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w zw. z uchwałą NR XXV/672/20 Rady Miejskiej W. z dnia 23 lipca 2020 roku poprzez jego zastosowanie skutkujące uznaniem obwinionego za winnego naruszenia postanowień regulaminu, podczas gdy z jego treści nie wynikają konkretne nakazy, zakazy dotyczące sposobu utrzymywania zwierzęcia domowego (uregulowania regulaminu mają charakter generalny i abstrakcyjny) a co za tym idzie brak jest możliwości stwierdzenia, że obwiniony nie wykonuje obowiązków w nim określonych.

Ewentualnie, w przypadku nieuwzględnienia powyższego zarzutu:

-

Naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia tj. art. 438 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w. poprzez dowolną, wybiórczą ocenę zeznań K. P., P. N. oraz A. P. (1) polegającą na bezkrytycznym daniu wiary zeznaniom powyższych świadków co w oczywisty sposób doprowadziło do skazania obwinionego za popełnienie czynu określonego w pkt I części rozstrzygającej wyroku, mimo że wskazani świadkowie w ramach swoich zeznań opisywali sytuacje, które miały mieć miejsce w okresie nieobjętym zarzutem.

Z ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia powyższych zarzutów:

- Naruszenie art. 438 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w . poprzez orzeczenie kary rażąco niewspółmiernej tj. grzywny w wysokości 1.000,00 zł wobec nieznacznego stopnia społecznej szkodliwości czynu obwinionego wyrażającego się w okolicznościach przedmiotowych (niewielkiej dolegliwość dla pokrzywdzonych), a także okolicznościach podmiotowych (brak umyślności) jak również właściwości i warunki osobistego obwinionego (niekaranego) jak również wzgląd na to, że cele zapobiegawcze i wychowawcze, jakie która powinna kształtować wobec obwinionego i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, przemawiają za wymierzeniem obwinionemu kary łagodniejszej.

W oparciu o powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie obwinionego od popełnienia czynu przypisanego mu w pkt I części rozstrzygającej wyroku.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew podniesionym w niej zarzutom Sąd Rejonowy prawidłowo zebrał i ocenił materiał dowodowy sprawy, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, zasadnie przypisując obwinionemu popełnienie przypisanego mu czynu. Jednocześnie Sąd meriti nie dopuścił się obrazy prawa materialnego, kwalifikując tenże czyn jako wykroczenie z art. 10 ust. 2a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w związku z powołaną w orzeczeniu uchwałą Rady Miejskiej W. z dnia 23.07.2020r.

Wbrew argumentacji skarżącego stan faktyczny sprawy nie budził wątpliwości i został prawidłowo ustalony przez Sąd I instancji w oparciu o poprawnie i całościowo przeanalizowany i oceniony materiał dowodowy. Odnosząc się zaś konkretnie do zarzutu dotyczącego naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, Sąd Odwoławczy stwierdził, iż Sąd Rejonowy dokonał oceny zebranego w sprawie i w całości ujawnionego materiału dowodowego w sposób czyniący zadość dyrektywie wyrażonej w art. 7 k.p.k., a także w art. 34 k.p.w. Należy przypomnieć, iż skuteczność podniesienia w środku odwoławczym zarzutu obrazy art. 7 k.p.k. jest uzależniona od jednoczesnego wykazania, że kwestionowaną ocenę dowodów przeprowadzono wbrew przesłankom w tym przepisie określonym (zasadom prawidłowego rozumowania oraz wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego), a także bez uwzględnienia wszystkich przeprowadzonych dowodów. Brak wykazania takich wad tej oceny dowodów, powoduje, iż zawsze będzie ona podlegała ochronie wynikającej z dyrektywy w tym przepisie zawartej. Podkreślić zatem należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., jeśli tylko jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść obwinionego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (por. m.in.: postanowienie SN z 12 lipca 2006r., II KK 12/06, Lex nr 193084; wyrok SN z 9 stycznia 2004r., WK 26/03, OSNwSK 2004/1/53; wyrok SN z 6 stycznia 2004r., V KK 60/03, Lex nr 104378). Zaskarżony wyrok, w tym jego część motywacyjna, odpowiada w pełni powyższym wymogom.

Poczynione w niniejszej sprawie rozważania Sądu I instancji odnośnie oceny zebranych dowodów, zdaniem Sądu Odwoławczego, nie były obarczone błędami wynikającymi z przekroczenia reguły formułowanej w art. 7 k.p.k. Wywody Sądu I instancji, wiążące się z oceną zeznań wymienionych w apelacji świadków są jak najbardziej prawidłowe, logiczne, przekonujące, a przede wszystkim pozostają w zgodzie z zasadami poprawnego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd wskazał, które dowody przyjął za podstawę poszczególnych elementów ustalonego stanu faktycznego, dając im wiarę jako spójnym i wzajemnie zbieżnym, jednocześnie odmawiając wiary wyjaśnieniom obwinionego co do niezasadności sprzeciwu sąsiadów wobec zakłócania im spoczynku nocnego. Apelujący oceny tej nie zdołał skutecznie podważyć, albowiem poza prostą polemiką i wskazywaniem na nieistotne dla rozstrzygnięcia fragmenty zeznań niektórych świadków, wywody te nie zawierają logicznych argumentów wskazujących na brak podstaw do uznania za wiarygodne zeznań świadków K. P., P. N. i A. P. (1). Cytując wyrwany z kontekstu fragment zeznań pokrzywdzonego A. P. obrońca podaje, iż świadek „w okresie objętym zarzutem stwierdził znaczące zmniejszenie aktywności psa”, co jest w sposób oczywisty niezgodne z treścią zeznań ww. świadka, który zeznał wszak, że obniżenie aktywności psa zauważył jesienią 2020r., zaś okres objęty zarzutem to czas od października 2019r. do września 2020r. Jednocześnie wyraźnie wskazał, iż szczekanie psa było notoryczne, bardzo dotkliwe; opisał też negatywne skutki tej uciążliwości dla jego rodziny oraz niechęć obwinionego do załatwienia tego problemu polubownie, pomimo upływu czasu i ponawianych monitów. Obrońca, podnosząc zarzuty związane z oceną osobowego materiału dowodowego, pomija też całkowitym milczeniem zeznania pozostałych świadków, potwierdzających depozycje oskarżycieli posiłkowych A. P. (1) i J. G. (1), a to: J. G. (2), B. P., M. B., A. G.. Z zeznań wszystkich tych świadków wynika w sposób wyraźny i nie budzący wątpliwości, iż zarówno w okresie objętym zarzutem, jak też przed i po nim notoryczne, długotrwałe i głośne szczekanie psa należącego do obwinionego zakłócało im spoczynek, zwłaszcza w nocy i we wczesnych godzinach porannych, powodowało brak snu, zmęczenie, a w konsekwencji- trudności w pracy, poczucie bezradności, niemożność otwarcia okien latem i inne uciążliwości w codziennym funkcjonowaniu w swoich mieszkaniach. Apelujący nie przedstawił logicznych powodów, dla których należałoby zakwestionować wiarygodność tychże świadków, tym bardziej, że ich relacje znalazły potwierdzenie w zgłoszeniach kierowanych do obwinionego, dzielnicowego, zarządcy osiedla, Policji.

Wypada zauważyć, iż obwiniony w swoich wyjaśnieniach w istocie nie zakwestionował zasadniczych faktów, wskazywanych przez pokrzywdzonych i świadków, w tym co do tego, że pies pozostawał sam w nocy i w weekendy na terenie firmy, bez nadzoru oraz że skargi i monity od mieszkańców z powodu hałasu wynikającego ze szczekania psa były mu znane już od 2018r. W tym stanie rzeczy co najmniej niezrozumiała jest próba podważania zeznań świadków w tym przedmiocie. Linia obrony obwinionego sprowadza się zatem do twierdzenia, że pies służy do dozoru terenu ogrodzonego zakładu i że mieszkańcy sąsiednich osiedli powinni to zaakceptować.

Bezzasadny jest również zarzut obrazy prawa materialnego poprzez zastosowanie przez Sąd meriti powołanych w pkt I części dyspozytywnej wyroku przepisów i jako taki nie zasługuje na uwzględnienie. Uregulowania zawarte w uchwale nr XXV/672/20 Rady Miejskiej W. w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku w gminach w rozdziale 11 wskazują na obowiązki i wymagania ciążące na osobach utrzymujących zwierzęta domowe. Zgodnie z § 26. 1. - osoba utrzymująca zwierzę domowe zobowiązana jest utrzymywać je w taki sposób, aby nie stwarzać zagrożenia i uciążliwości dla ludzi. Ponadto zgodnie z § 26. 3. - osoba utrzymująca zwierzę domowe zobowiązana jest zapewnić pełny nadzór nad zwierzęciem. Unormowania te są jasne, klarowne i zrozumiałe dla każdego przeciętnego obywatela. Fakt, że przepisy te nie wymieniają kazuistycznie konkretnych nakazów i zakazów (co byłoby zresztą nierealne z uwagi na niemożność przewidzenia wszelkiego rodzaju sytuacji związanych z zagrożeniami i uciążliwościami związanymi z utrzymywaniem zwierząt), nie pozbawia wskazanego aktu mocy prawnej i nie zwalnia od jego stosowania. Z zasad techniki prawodawczej wynika generalny nakaz redagowania przepisów aktów prawodawczych w taki sposób, który intencje prawodawcy czyni dla odbiorcy zrozumiałymi i oczywistymi. Odnosząc to do przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, że przecież powszechnie wiadomo każdemu rozsądnie myślącemu człowiekowi, co oznacza „uciążliwość” dla ludzi, a w tej sprawie pokrzywdzeni wielokrotnie opisywali, zgłaszali i monitowali, wskazując dokładnie na czym owa długotrwała uciążliwość polega i fakt ten był bardzo dobrze znany obwinionemu.

W judykaturze sądów kwestia ta nie budzi zastrzeżeń w aspekcie odpowiedzialności wykroczeniowej właścicieli zwierząt na terenie miast. Przykładowo wskazać należy rozstrzygnięcie zawarte w wyroku Sądu Okręgowego w Tarnowie z dnia 21 kwietnia 2004 r., II Waz 61/04, zgodnie z którym – „opiekun psa dopuszcza się wykroczenia z art. 10 ust. 2a ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, gdy narusza powinności określone w uchwale rady gminy wydanej z upoważnienia zawartego w art. 4 tej ustawy mające na celu ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczaniem terenów przeznaczonych do wspólnego użytku. Brak reakcji posiadacza psa na jego uporczywe szczekanie nocą bez szczególnych zewnętrznych powodów może uzasadniać odpowiedzialność właściciela na podstawie art. 51 § 1 kw”. Zgodzić należy się ze stanowiskiem, iż także w przypadku, gdy uciążliwości związana z trzymaniem zwierzęcia ma swoje źródło w zachowaniach zgodnych z naturą zwierzęcia, zaniechania ze strony jego właściciela mogą być rozpatrywane pod kątem odpowiedzialności za wykroczenia z art. 10 ust. 2a ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach w związku z naruszeniem wydanego w oparciu o art. 4 powołanej ustawy regulaminu. Zgodnie z regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie W. -właściciele, opiekunowie zwierząt domowych zobowiązani są do dbania o to, by zwierzęta nie stanowiły zagrożenia lub uciążliwości dla otoczenia. Z treści wskazanej regulacji jasno wynika, że obowiązek właściciela zwierzęcia w żadnym razie nie jest uzależniony o tego, czy uciążliwość ma źródło w zachowaniach zwierzęcia zgodnych z jego naturą, czy też nie. Podkreślana przez obwinionego dbałość o warunki bytowe zwierzęcia czy opiekę weterynaryjną w istocie nie ma żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (choć i ten aspekt może budzić zastrzeżenia wobec faktu pozostawiania psa samego bez opieki i nadzoru na całe popołudnia, wieczory, noce, dni wolne, weekendy). Wobec wielokrotnego sygnalizowania problemu przez mieszkańców, a nawet wzywania policji, zasadne wydaje się postawienie pytania o przyczyny, dla których obwiniony nadal nie dostrzega problemu bądź po prostu nie zamierza niczego zmienić w nadzorze nad psem. Przy ustaleniu, że tego typu zachowaniu obwinionego towarzyszyła świadomość dolegliwości zachowania psa dla sąsiadów, o czym można wnioskować już choćby z długotrwałości konfliktu na tym tle, można w zachowaniu tym dopatrzeć się znamion rażącego naruszenia norm zachowania obowiązujących w tego typu zdarzeniach.

W tym stanie rzeczy także i zarzut rażącej niewspółmierności kary wymierzonej obwinionemu nie może być uznany za zasadny. Obwiniony zarabia – jak podał – 10-15 tysięcy zł miesięcznie, jest właścicielem domu i mieszkania, stąd twierdzenie o zbyt wysokiej kwocie grzywny w tym przypadku jest całkowicie bezzasadne. Sąd I instancji uwzględnił przy wymiarze kary dotychczasową niekaralność obwinionego, która powinna być traktowana jako norma społeczna, zaś z drugiej strony długotrwałość i intensywność uciążliwości, jakie znosić musieli pokrzywdzeni. Nie sposób pominąć również faktu, iż pomimo znacznego upływu czasu i ponawianych skarg oraz monitów mieszkańców oraz pomimo pełnej świadomości dolegliwości zachowania psa dla sąsiadów, nadal ze strony obwinionego nie doszło do zmiany postawy, a w efekcie do wyeliminowania uciążliwości związanych z trzymaniem psa dla okolicznych mieszkańców.

Mając powyższe na uwadze zaskarżony wyrok jako trafny należało utrzymać w mocy.

Rozstrzygnięcie zawarte w pkt II wyroku Sądu Okręgowego oparto na brzmieniu art. 119 § 1 k.p.w. i art. 121 § 1 k.p.w. w zw. z art. 636 § 1 k.p.k. oraz art. 21 pkt 2 w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r., Nr 49, poz. 223 z późn. zm.).

SSO Dorota Nowińska