Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 329/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 maja 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Beata Kozłowska

Protokolant:Marlena Łukanowska

po rozpoznaniu w dniu 29 kwietnia 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. U.

przeciwko (...) Bankowi (...) spółce akcyjnej
z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 25 lutego 2021 r., sygn. akt XXIV C 116/17

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

- w punkcie pierwszym częściowo w ten sposób, że oddala powództwo o zapłatę kwoty 195 055,98 zł (sto dziewięćdziesiąt pięć tysięcy pięćdziesiąt pięć złotych dziewięćdziesiąt osiem groszy) wraz z odsetkami za opóźnienie oraz powództwo o odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej na rzecz powódki kwoty 148 793,89 zł (sto czterdzieści osiem tysięcy siedemset dziewięćdziesiąt trzy złote osiemdziesiąt dziewięć groszy) za okres od 22 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty i zastrzega, że zapłata kwoty zasądzonej na rzecz powódki winna nastąpić po zaoferowaniu przez powódkę na rzecz pozwanego kwoty 218 755,97 zł (dwieście osiemnaście tysięcy siedemset pięćdziesiąt pięć złotych dziewięćdziesiąt siedem groszy),

- w punkcie drugim częściowo w ten sposób, że ustala, że powódka ponosi koszty procesu w 57%, a pozwany w 43%;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od E. U. na rzecz (...) Banku (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 10 934 zł (dziesięć tysięcy dziewięćset trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Beata Kozłowska

Sygn. akt I ACa 329/21

UZASADNIENIE

Powódka E. U. wniosła o zasądzenie od (...) Banku (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 343 849,87 zł wraz z odsetkami ustawowymi w wysokości równej sumie stopy referencyjnej (...) i 3,5 punktów procentowych liczonymi od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że strony łączy umowa kredytu, która jest nieważna z uwagi na jej sprzeczność z przepisami prawa – art. 69 ust. 1 i 2 pkt 2 prawa bankowego, art. 358 1 k.c. (niedopuszczalność waloryzacji kredytu), jak również ze względu na sprzeczność łączącej strony umowy kredytu z naturą stosunku zobowiązaniowego i zasadami współżycia społecznego (art. 353 1 k.c.) ze względu na brak jednoznacznego i obiektywnego określenia w umowie kwoty kredytu oraz swobodę określenia wysokości świadczenia kredytobiorcy przez bank. Powódka zwróciła uwagę na uzależnienie miernika waloryzacji od arbitralnych ustaleń banku. Powódka podniosła też, że klauzule przeliczeniowe w umowie mają charakter abuzywny w wyniku czego umowę należy uznać za nieważną. W konsekwencji powódka dochodzi zwrotu spełnionych przez nią na rzecz pozwanego nienależnych świadczeń tytułem rat kredytu, prowizji od udzielonego kredytu, a także pozostałych opłat pobranych w związku z uruchomieniem kredytu w okresie od zawarcia umowy do 10 października 2016 r.

Pozwany (...) Bank (...) SA z siedzibą w W. (dalej również jako (...)) w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu wskazał, że konstrukcja kredytu denominowanego do waluty obcej była zgodna z zasadą swobody umów i art. 69 prawa bankowego, a kwestionowane przez powódkę postanowienia umowne nie miały charakteru abuzywnego. Wskazał, że klauzula denominacyjna określa główne świadczenie stron, jest jednoznaczna i została indywidualnie uzgodniona, nie narusza rażąco interesów konsumenta i nie jest sprzeczna z dobrymi obyczajami. Zdaniem pozwanego nawet gdyby uznać, że postanowienia kwestionowane przez powódkę stanowią klauzule niedozwolone, to po ich eliminacji w ich miejsce powinny wejść odpowiednie przepisy prawa, w szczególności przepisy ogólne o skutkach czynności prawnej. W ocenie pozwanego z ustalonych zwyczajów i zasad współżyciu społecznego wynika, że zobowiązania stron wyrażone w różnych walutach, przeliczane są według kursów rynkowych.

W piśmie procesowym z dnia 23 maja 2017 r. pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń powódki.

W piśmie procesowym z dnia 28 stycznia 2020 r. pozwany zakwestionował nienależność świadczenia powódki, wskazując między innymi, że umorzenie zobowiązań powódki następowało poprzez potrącenie umowne z rachunku bankowego powódki, a zatem miało swoją podstawę prawną, a umorzenie nie wywołało żadnych skutków.

Wyrokiem z dnia 25 lutego 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie:

I. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 343 849,87 zł z ustawowymi odsetkami w wysokości równej sumie stopy referencyjnej (...) i 3,5 punktów procentowych od dnia 16 lutego 2017 roku do dnia zapłaty;

II. ustalił, że pozwany ponosi koszty postępowania w 100% i ich szczegółowe wyliczanie pozostawił referendarzowi sądowemu.

Swe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i następujących ocenach prawnych:

Powódka poszukiwała kredytu na zakup mieszkania. Doradcy banku przedstawili powódce umowę kredytu denominowanego do CHF jako najkorzystniejszą. Powódka nie była informowana o ryzyku kursowym i walutowym, ani nie przedstawiono powódce symulacji wzrostu raty. Powódka nie negocjowała umowy, dostała umowę gotową do podpisu. Nie było możliwości, aby powódka zabrała umowę do domu. Powódka nie rozumiała wówczas w pełni istoty i konsekwencji podpisywanej umowy.

Wyliczając zdolność kredytową klienta do zaciągnięcia kredytu w walucie, bank podwyższał kwotę kapitału kredytu o 20%.

Prezentując ofertę kredytu udzielanego w walucie wymienialnej doradca powinien przedstawić klientowi w pierwszej kolejności kredyt w złotych oraz poinformować go o ryzyku walutowym związanym z kredytem udzielanym w innej walucie.

Ponadto doradca powinien poinformować klienta, iż:

-

w rozliczeniach między klientami a bankiem w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez Bank kursy walut obcych w złotych;

-

w przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest wypłacany po kursie kupna dla dewiz;

-

w przypadku spłaty kredytu w walucie polskiej kredyt jest spłacany po kursie sprzedaży dla dewiz;

-

w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega rata spłaty i kwota zadłużenia wyrażone w walucie polskiej.

Powódka zwróciła się do pozwanego z wnioskiem o zawarcie umowy kredytu na nabycie lokalu w kwocie 225 000 zł. Jako walutę kredytu wskazano CHF. Wniosek został złożony na formularzu sporządzonym przez bank .

Na końcu wniosku kredytowego znajdowały się oświadczenia stanowiące m.in., że kredytobiorca:

1.  nie skorzystał z przedstawionej mu w pierwszej kolejności oferty w walucie polskiej i dokonał wyboru oferty w walucie wymienialnej, mając pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami/pożyczkami zaciąganymi w walucie wymienialnej polegającego na tym, że:

a)  w przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega zarówno rata spłaty jak i kwota zadłużenia wyrażone w walucie polskiej,

b)  w przypadku wypłaty kredytu/pożyczki w walucie polskiej kredyt/pożyczka jest spłacany/a po ustalonym przez (...) kursie kupna dla dewiz (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA),

c)  w przypadku spłaty kredytu/pożyczki w walucie polskiej kredyt/pożyczka jest spłacany/a po ustalonym przez (...) SA kursie sprzedaży dla dewiz (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA),

2.  poniesie ryzyko zmiany kursów walutowych oraz zmiany stóp procentowych,

3.  został poinformowany, że w przypadku kredytu/pożyczki udzielanej w walucie wymienialnej w rozliczeniach między klientami a (...) SA w obrocie dewizowym stosuje się ustalone przez (...) SA kursy walut obcych w złotych (kursy walut zamieszczane są w Tabeli kursów (...) SA).

W dniu 27 listopada 2006 roku E. jako kredytobiorca zawarła z (...) Bankiem (...) SA w W. jako kredytodawcą umowę kredytu mieszkaniowego (...) (...) (spłacanego w ratach annuitetowych, udzielonego w walucie wymienialnej) .

W § 2 ust. 1 umowy (...) zobowiązał się postawić do dyspozycji kredytobiorcy kredyt w kwocie 94 637,22 CHF.

Zgodnie z § 5 ust. 2, 3 i 4 umowy kredyt miał być wypłacony do 15 listopada 2007 r., w walucie polskiej (w przypadku finasowania zobowiązań w kraju), stosując kurs kupna dla dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązującego w (...) w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Jako tabelę kursów w umowie zdefiniowano tabelę kursów (...) obowiązującą w chwili dokonywania przez kredytodawcę określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępną w (...) oraz na stronie internetowej banku (§ 1 pkt 8 umowy).

Zgodnie z § 13 ust. 1 umowy spłata kredytu miała następować w drodze potrącania z rachunku kredytobiorcy prowadzonego w walucie kredytu, na który kredytobiorca będzie dokonywał wpłat z tytułu udzielonego kredytu w walucie kredytu lub innej walucie. Wpłaty dokonywane w innej walucie niż waluta kredytu będą przeliczane na walutę kredytu przy zastosowaniu kursów kupna/sprzedaży walut.

Zgodnie z § 6 ust. 1 umowy kredytobiorca zobowiązał się zapłacić bankowi oprocentowanie w walucie kredytu według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość miała być ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej i stałej marży. Strony ustaliły, że dla celów ustalenia stawki referencyjnej bank będzie posługiwał się stawką LIBOR lub EURIBOR (ust. 3).

Stała marża banku wynosi 1,20 p.p., zaś stawka referencyjna w dniu zawarcia umowy wynosiła 1,9333 % (§ 7 ust. 1).

Prowizja od udzielonego kredytu wyniosła 0,55 % kwoty kredytu, czyli 520,50 CHF i miała zostać zapłacona w dniu zawarcia umowy w walucie polskiej przy zastosowaniu obowiązującego w dniu zawarcia umowy (aktualna Tabela kursów) kursu sprzedaży (§ 10 ust. 1).

W § 18 ust. 1 umowy postanowiono, że niespłacenie przez kredytobiorców części albo całości raty w terminie umownym spowoduje, że należność z tytułu zaległej spłaty staje się zadłużeniem przeterminowanym i może zostać przez bank przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązującego w banku w dniu, „o którym mowa w § 13 ust. 3”.

W § 30 umowy kredytobiorca oświadczył, że został poinformowany o ryzyku zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu wyrażonych w walucie polskiej przy wzroście kursów waluty kredytu, a ponadto o ryzyku stopy procentowej polegającym na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej. Kredytobiorca oświadczył, że ponosi powyższe ryzyka.

Aneksem nr (...) z 25 lutego 2015 r. strony ustaliły, że spłaty kredytu będą dokonywane z rachunku prowadzonego w walucie kredytu, a gdy na rachunku tym nie będzie środków wystarczających na spłatę raty z rachunku prowadzonego w złotych. Ponadto aneks przewidywał, że bank stosuje kursy wymiany walut i spread walutowy w sposób określony w Z. ustalania kursów wymiany walut oraz spreadu walutowego w (...). Aneksem zmieniono również numer umowy kredytu.

Powódka ubezpieczyła kredytowany lokal w (...) SA, dokonując cesji wierzytelności na rzecz (...).

Wypłata kredytu nastąpiła w trzech transzach w łącznej kwocie 218 755,97 zł

W chwili podpisania umowy powódka nie wiedziała jaką kwotę kredytu otrzyma.

W okresie od zawarcia umowy do 10 października 2016 r. powódka uiściła tytułem rat kredytu, prowizji od udzielonego kredytu, a także pozostałych opłat łączną kwotę 343 849,87 zł. Kredyt został całkowicie spłacony.

Pismem z dnia 13 stycznia 2017 r., otrzymanym przez pozwanego 16 stycznia 2017 r., powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 343 849,87 zł tytułem świadczeń uiszczonych na podstawie nieważnej umowy kredytu łączącej strony w terminie 3 dni od otrzymania wezwania.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że ustalenia faktyczne poczynił na podstawie dokumentów, które nie były kwestionowane przez strony.

Sąd Okręgowy wskazał, że rak jest dowodu, że powódka została zapoznana z „Informacją o ryzyku i ryzyku stopy procentowej”, w związku z czym brak było podstaw do uwzględniania jej treści w stanie faktycznym sprawy. Inne wersje tego dokumentu powstały już po udzieleniu powódce kredytu, a zatem nie mają znaczenia dla sprawy.

Pozwany nie kwestionował twierdzeń oraz poprawności wyliczeń arytmetycznych wysokości roszczenia powódki, zatem Sąd Okręgowy uznał te okoliczności za bezsporne.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania powódki oraz świadków U. K. i U. T. (1), z zastrzeżeniem, że świadkowie zeznawali głównie na okoliczność procedur i rutynowych działań dotyczących udzielania kredytów we frankach, a nie na okoliczność udzielenia kredytów konkretnie powódce, czego U. T. (1) w ogóle nie pamiętała, zaś U. K. pamiętała bardzo słabo. Przy tym U. K. choć uczestniczyła w zawieraniu umowy z powódką, to nie we wszystkich czynnościach z tym związanych, w szczególności nie przedstawiała powódce oferty kredytu, co czyniła U. T. (1). W związku z tym większą wartość dowodową Sąd przyznał zeznaniom powódki, która zeznawała o okolicznościach konkretnej sprawy, nie zaś zeznaniom świadków, którzy zeznawali o okolicznościach, które w przedmiotowej sprawie mogły w ogóle nie wystąpić. Tym niemniej świadek U. K. potwierdziła, że powódka nie negocjowała umowy, zaś umowa była ogólnie negocjowalna jedynie w zakresie parametrów cenowych, a nie samej jej konstrukcji. Również U. T. (1) zeznała, że umowy były standardowe, nienegocjowalne.

Zeznania świadka B. M. (1) Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne, jednakże nieprzydatne do rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ sposób ustalania kursów walut w Tabeli Banku, a zatem sposób wykonania umowy, nie miał wpływu na ważność umowy kredytu.

Ustalając stan faktyczny sprawy sąd nie uwzględnił ostatecznie większej części dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii oraz opinii uzupełniającej, ponieważ zostały one sporządzone w większości na okoliczności, które sąd ocenił jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy uznał powództwo za zasadne.

Sąd Okręgowy nie podzielił zarzutu nieważności umowy ze względu na sprzeczność istoty kredytu denominowanego z bezwzględnie wiążącymi przepisami prawa, w szczególności z art. 69 ustawy z 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe.

Tym niemniej, Sąd Okręgowy uznał, że zawarta przez strony umowa kredytu indeksowanego jest nieważna ze względu na ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że sprzeciwia się ona naturze stosunku zobowiązaniowego jako takiego. W stosunku tym bowiem jedna jego strona zyskała swobodę określania świadczenia drugiej strony ze względu na przyjęty kształt denominacji.

Wskazał, że zawarta przez strony umowa kredytu nie wskazuje dokładnie, jaka kwota pieniężna miała zostać przekazana kredytobiorcy przez kredytodawcę, jak również nie są wskazane jakiekolwiek szczegółowe, obiektywne zasady jej określenia. Zgodnie z § 5 ust. 3 pkt 2 i ust. 4 umowy kredyt miał być wypłacony w walucie polskiej, stosując kurs kupna dla dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązującego w (...) w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Jako tabelę kursów w umowie zdefiniowano tabelę kursów (...) obowiązującą w chwili dokonywania przez kredytodawcę określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępną w (...) oraz na stronie internetowej banku (§ 1 pkt 8 umowy).

W związku z powyższym bank nie był w żaden sposób ograniczony w oznaczeniu wysokości wypłacanego kredytu, jako że od wysokości zastosowanego przez bank kursu zależała wysokość wypłaconych środków. Żaden przepis prawa lub umowy nie wskazywał ścisłych kryteriów ustalenia kursów przeliczeniowych przez bank – w istocie bank mógł w swej tabeli ustalić kurs dowolny.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie ma znaczenia w jaki sposób bank w rzeczywistości ustalał kursy walut. Analizie w świetle przepisów regulujących granice swobody umów podlega treść czynności prawnej, a nie sposób wykonywania umowy. Stosowanie przez bank choćby najbardziej obiektywnych metod ustalania kursów walut nie czyniłoby zatem zawartej umowy ważną.

Analogiczne wnioski o przekroczeniu w umowie kredytu granicy swobody umów dotyczą spłaty kredytu w walucie innej niż frank szwajcarski. Zgodnie z § 13 ust. 1 umowy spłata kredytu miała następować w drodze potrącania z rachunku kredytobiorcy prowadzonego w walucie kredytu, na który kredytobiorca będzie dokonywał wpłat z tytułu udzielonego kredytu w walucie kredytu lub innej walucie. Wpłaty dokonywane w innej walucie niż waluta kredytu będą przeliczane na walutę kredytu przy zastosowaniu kursów kupna/sprzedaży walut.

Tym samym również w przypadku spłaty kredytu bank pozostawił sobie swobodę pobierania środków z rachunków kredytobiorcy w dowolnej, ustalonej przez siebie wysokości, chyba że kredytobiorca zdecydował się na spłatę kredytu w walucie kredytu.

W związku z powyższym postanowienia umowy kredytu dotyczące przeliczenia kursu po jakim wypłacona miała być kwota kredytu oraz po jakim kredyt miał być spłacany w innej walucie niż CHF są, zdaniem Sądu Okręgowego, nieważne ze względu na sprzeczność tych postanowień z naturą stosunku zobowiązaniowego. Przy tym Sąd Okręgowy uznał, że nieważność postanowienia o kwocie kredytu do wypłaty pociąga za sobą nieważność całej umowy, ponieważ bez zakwestionowanego postanowienia nie da się określić głównego świadczenia kredytodawcy. Postanowienia tego nie da się również w żaden sposób zastąpić.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie da się zaś wskazać żadnego przepisu prawa, który przewidywałby, że na miejsce nieważnego postanowienia określającego kurs waluty do przeliczenia kwoty kredytu do wypłaty wchodzi inne postanowienie. Stosowanie art. 358 § 2 k.c. jest niemożliwe, skoro nie obowiązywał on w dacie zawarcia umowy (wszedł w życie dopiero 24 stycznia 2009 roku), a brak jest przepisów przejściowych, które umożliwiałyby jego zastosowanie. Ponadto przepis ten przyznaje dłużnikowi uprawnienie do wykonania w walucie polskiej zobowiązania, które powinno być spełnione w walucie obcej. W przypadku umowy kredytu denominowanego zobowiązanie ma być wykonane wyłącznie w walucie polskiej, zatem jest to przypadek nieobjęty hipotezą art. 358 § 2 k.c., który znalazłby zastosowanie tylko gdyby kredytodawca miał obowiązek wykonać swe zobowiązanie w walucie obcej, a tak w niniejszej sprawie nie jest.

Nawet jednak, gdyby przepis ten mógł znaleźć w sprawie zastosowanie, to i tak skutkiem tego nie mogłoby być utrzymanie umowy w mocy. W okresie przed 24 stycznia 2009 r. nie istniał bowiem żaden przepis, który mógłby znaleźć zastosowanie w miejsce nieważnych postanowień umowy. Nie jest możliwa następcza konwalidacja umowy od początku nieważnej.

Nie można również zastąpić nieważnych postanowień umowy w oparciu o zasady współżycia społecznego lub ustalone zwyczaje.

Sąd Okręgowy wskazał też na treść art. 385 1 k.c. i wyjaśnił, że nawet jeśli przyjąć, że klauzula umowna określająca wysokość kredytu, a wraz z nią cała umowa kredytu, jest ważna, to zawarte w umowie postanowienia określające sposoby wyliczenia kwoty kredytu do wypłaty i wysokości rat kredytu są abuzywne, a tym samym nieskuteczne. Dotyczy to postanowień odnoszących się do mechanizmu denominacji i ustalania przez bank kursów walut stosowanych w umowie, tj. § 2 ust. 1, § 5 ust. 3 pkt 2) i ust. 4, § 10 ust. 1, § 13 ust. 1 zd. 2.

powódka zawarła umowę kredytu jako konsument. W świetle okoliczności sprawy nie może ulegać również wątpliwości, że umowa nie była indywidualnie negocjowana – tak naprawdę umowa była w ogóle nienegocjowalna, co wynika z zeznań świadków i powódki. Nie można uznać za indywidualne negocjowanie umowy jej podpisanie przez strony (czyli zawarcie umowy), ewentualnie wybranie przez konsumenta jednej z kilku przedstawionych przez przedsiębiorcę opcji. O braku indywidualnego negocjowania umowy świadczy przede wszystkim zawarcie umowy na wzorcu przedsiębiorcy.

W ocenie Sądu Okręgowego postanowienia wyznaczające kurs walut obcych stosowanych do przeliczeń w umowie kredytu denominowanego określają główne świadczenie stron.

Jednocześnie postanowienia umowne odsyłające do kursów walut określonych w tabelach banku (stanowiące zwykle redakcyjną część klauzuli indeksacyjnej lub denominacyjnej), to znaczy wskazujące na techniczny, parametryczny aspekt indeksacji nie określają głównego przedmiotu umowy, a mają charakter jedynie pomocniczy. Po wyeliminowaniu bowiem z umowy tych postanowień umowa kredytu dalej pozostaje umową kredytu indeksowanego lub denominowanego, a brakuje jedynie parametru technicznego, który określałby wysokość świadczenia. Takie rozróżnienie jest zgodne z intuicyjnym rozumieniem postanowień określających główny przedmiot umowy oraz nakazem zawężającej wykładni tego pojęcia.

Sąd Okręgowy wskazał przy tym, że nawet uznanie, że klauzula denominacyjna (w całości) określa główne świadczenie stron, to nie można jej uznać za jednoznaczną, a tym samym możliwe jest badanie jej abuzywności.

Klauzula denominacyjna odsyła do tabeli kursów, a ukształtowanie w taki sposób wzajemnych praw i obowiązków stron umowy o kredyt uniemożliwiało powódce ustalenie w dacie zawarcia umowy wysokości wzajemnych zobowiązań stron. Brak jest jednoznacznych i zrozumiałych parametrów ustalenia wysokości zobowiązań i konkretności zastosowanego mechanizmu, a jedynie nietransparentne odesłanie do nieweryfikowalnej pod względem zastosowanych mechanizmów tabeli.

W niniejszej sprawie należało również uznać, iż wskazane wyżej postanowienia umowy o kredyt kształtują obowiązki powódki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jej interesy.

Powódka na podstawie postanowień umowy o kredyt zawartej z pozwanym uzyskała do dyspozycji kwotę, której wysokość zależna była od decyzji banku, który na podstawie wyżej przywołanych postanowień umownych posiadał uprawnienie do arbitralnego obliczenia wysokości oddanego do dyspozycji powódki kredytu i do przeliczania wysokości rat. Jednocześnie powyższy mechanizm nie był uzależniony od jakiegokolwiek obiektywnego wskaźnika. Taki mechanizm narusza równorzędność stron, przez co jest sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy powódki jako konsumenta. Wbrew twierdzeniom pozwanego nie ma przy tym znaczenia jak pozwany ustalał te kursy, bowiem oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy uznał, iż kwestionowane przez powódkę postanowienia kształtują jej obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy powódki.

W ocenie Sądu Okręgowego za rażące naruszenie interesów powódki i niezgodne z dobrymi obyczajami należało również uznać obciążenie wyłącznie powódki ryzykiem kursowym. Tym samym oprócz postanowień przeliczeniowych, za abuzywne należało uznać również postanowienia, w których kwota kredytu i prowizji ustalona została w walucie CHF. Istotnym jest przy tym, iż powódka nie została należycie poinformowana o ryzyku kursowym. Powódka nie została poinformowana, że jako jedyna strona umowy ponosi ryzyko kursowe. Nie przedstawiono jej żadnej informacji obrazującej jak konkretnie zmiana kursu CHF będzie wpływać na wysokość raty i wysokość kredytu do spłaty w złotych. Za należyte poinformowanie powódki o ryzyku kursowym nie może służyć oświadczenie znajdujące się na końcu wniosku kredytowego oraz w umowie. W zestawieniu z korzystną wysokością raty w chwili zawierania umowy oraz zapewnieniami o korzystności zaciąganego kredytu, takie pouczenia o ryzyku kursowym (złożenie oświadczenia), o bardzo ogólnikowej treści, informujące, że istnieje pewne ryzyko, ale nie unaoczniające jego skali i ewentualnych jego konsekwencji, nie mogły oznaczać świadomości powódki co charakteru zobowiązania i rzeczywistego ryzyka. Zdaniem Sądu Okręgowego gdyby powódka miała świadomość jak bardzo może wzrosnąć jej zobowiązanie wobec banku nie związałaby się umową o analizowanej treści. Zastosowany przez pozwanego mechanizm spowodował, że zadłużenie powódki po 10 latach spłaty kredytu było o ponad 100 000 zł większe od wypłaconego kapitału.

Postanowienie umowy, które zostało uznane za abuzywne, nie wiąże konsumenta. Należy jednakże rozważyć, czy istnieje możliwość zastąpienia postanowień abuzywnych innymi normami, ewentualnie czy możliwe jest dalsze funkcjonowanie umowy po wyeliminowaniu z niej abuzywnych postanowień dotyczących denominacji. Sąd Okręgowy taką możliwość wykluczył, odwołując się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości z 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18 (sprawa D.), z którego wynika jednoznacznie, że artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Tym samym nie jest możliwe zastąpienie postanowień abuzywnych na podstawie ustalonych zwyczajów lub zasad współżycia społecznego, zaś zastąpienie tych postanowień przepisami dyspozytywnymi jest możliwe, „gdy strony danej umowy wyrażą na to zgodę, przy czym możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których usunięcie nieuczciwego postanowienia umownego zobowiązywałoby sąd do unieważnienia umowy jako całości, narażając tym samym konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, tak że ten ostatni zostałby tym ukarany.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy uznał, że wobec stanowiska powódki żądającej uznania umowy kredytu za nieważną nie jest możliwe zastąpienie postanowień abuzywnych jakimikolwiek innymi normami. W związku z tym samym Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że zawarta przez strony umowa kredytu jest nieważna, ponieważ bez zakwestionowanych postanowień abuzywnych nie może zostać wykonana. Wobec tego bez znaczenia pozostaje zawarcie przez strony aneksu do umowy, nawet gdyby przyjąć, że częściowo eliminuje on z umowy postanowienia abuzywne. Aby możliwe było przyjęcie, że konsument wyraża zgodę na związanie go niedozwolonym postanowieniem umownym, konieczne jest aby zgoda taka została wyrażona w sposób świadomy i wyraźny. Nie sposób nadawać aneksowi takiego znaczenia, gdyż w żaden sposób nie odnosi się on do regulacji łączącego strony stosunku prawnego przed zawarciem aneksu i jej skutków. Nie stanowi zatem potwierdzenia przez kredytobiorcę woli związania go określonymi postanowieniami umownymi.

Równocześnie, nie stanowiąc zgody na związanie niedozwolonymi postanowieniami, aneks nie zawiera również rozwiązań, które usuwałyby skutki istnienia umowy w dotychczasowym kształcie.

W związku z powyższym, Sąd Okręgowy uznał, że umowa kredytu jest nieważna, a świadczenia spełniane na podstawie nieważnej umowy kredytu są świadczeniami nienależnymi.

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu Okręgowego zasadne było zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki całej dochodzonej kwoty jako spełnionego na rzecz pozwanego świadczenia nienależnego. Oprócz rat kredytu powódka spłacała również składki na ubezpieczenia. Zasądzeniu podlegały również poniesione koszty prowizji i innych opłat, które są nienależne w związku z nieważnością umowy kredytu (odpadnięcie kauzy przysporzenia).

W ocenie Sądu Okręgowego nie ma także przeszkód, by świadczenia uiszczane przez powódkę w CHF nie zostały zasądzone w złotych w wysokości wskazywanej przez powódkę, skoro pozwany nie zakwestionował tego sposobu zwrotu uzyskanych przez niego korzyści, zaś art. 405 k.c. dopuszcza zwrot wartości korzyści w miejsce zwrotu korzyści w naturze.

Od zasądzonej kwoty Sąd Okręgowy zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 16 lutego 2017 roku do dnia zapłaty. Podstawę rozstrzygnięcia o odsetkach stanowił art. 481 § 1 w zw. z art. 455 k.c. Za datę początkową naliczania odsetek Sąd przyjął dzień 16 lutego 2017 r., zgodnie z żądaniem powódki, tj. od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, zważywszy, że powódka wzywała pozwanego do zapłaty już przed procesem, tj. pismem z dnia 13 stycznia 2017 r. otrzymanym przez pozwanego 16 stycznia 2017 r., a więc już przed procesem pozwany pozostawał w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia, co uprawnia powódkę do żądania odsetek za ten okres.

W toku postępowania pozwany argumentował, iż zobowiązanie powódki następowało przez umowne potrącenie z rachunku bankowego, co wyklucza zwrot świadczeń powódki. Zarzut ten w ocenie Sądu należało uznać za błędny. Powódka domagała się bowiem zwrotu świadczenia nienależnego, które pozwany pobierał z rachunku w oparciu o nieważną umowę. Jednocześnie pozwany nie miał podstaw do dokonania pobrania tych świadczeń, świadczenie należało więc uznać jako nienależne. Dla takiej oceny nie ma znaczenia sposób, w jaki powódka spełniała swoje świadczenie, dotyczy to również umownego potrącania wierzytelności powódki z prowadzonego przez bank rachunku pozwanego z wierzytelnością pozwanego z tytułu umowy kredytu. Powołując się na orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 20 listopada 2019 r. sygn. akt V Ca 1979/18 należy wskazać, iż w stosunkach umownych pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, gdy przedsiębiorca jednostronnie narzuca sposób regulowania długu poprzez wykreowanie wierzytelności konsumenta wobec przedsiębiorcy, pozbawiając konsumenta możliwości zaspokojenia się w oparciu o przepisy regulujące bezpodstawne wzbogacenie, czynność taką należy uznać za skuteczną jedynie wówczas, gdy konsument o takich skutkach zostanie poinformowany i wyrazi na nie zgodę w sposób jednoznaczny.

Za niezasadny Sąd Okręgowy uznał zarzut przedawnienia dochodzonego roszczenia, wskazując, że roszczenia powódki podlegają przedawnieniu w terminie dziesięcioletnim.

Niezależnie od powyższego zasadne byłoby twierdzenie, że powoływanie się przez pozwanego na upływ terminu przedawnienia roszczenia stanowi nadużycie prawa (art. 5 k.c.). Mając powyższe na uwadze, sąd doszedł do przekonania, że nawet jeśli uznać roszczenia powódki za przedawnione, to nie było winą strony powodowej wniesienie powództwa o roszczenia przedawnione. Przez znaczną część bowiem czasu, w którym biegł termin przedawnienia powódka nie miała świadomości abuzywności klauzuli denominacji oraz nieważności umowy kredytu, zaś nawet w chwili składania pozwu szanse wygrania sprawy nie mogły być oceniane jako duże, gdyż dopiero zaczynała się tworzyć korzystna dla kredytobiorców linia orzecznicza. W takim przypadku uwzględnienie przez sąd zarzutu przedawnienia prowadziłoby do powstania fikcji ochrony konsumenta jako słabszej strony stosunku prawnego i sankcjonowania sytuacji, w której niedozwolone postanowienia umowne negatywnie wpływają na sytuację prawną konsumenta bez jego winy. Zatem mając na uwadze konieczność zapewnienia konsumentowi realnej usprawiedliwionej ochrony jego praw, możliwe było uznanie zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa w świetle art. 5 k.c. i nieuwzględnienie upływu terminu przedawnienia.

Sąd rozstrzygnął o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany bank. Zaskarżając wyrok w całości, pozwany podniósł następujące zarzuty:

1. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny zgromadzonych dowodów oraz braku wszechstronnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, w tym w szczególności:

a. dowodu z zeznań świadków U. K. i U. T. (1) poprzez pominięcie znacznej części tych zeznań oraz uznanie, że są wiarygodne i przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy wyłącznie w części;

c. dowodu z pisma okólnego nr (...) z dnia 06.02.2006 r. Dyrektora Zarządzającego kierującego Pionem Finansowania (...) w sprawie wprowadzenia procedury produktowej „Kredyt mieszkaniowy Własny K. (...)

d. wyciągu z załącznika do pisma okólnego nr (...) z dnia 06.02.2006 r. Dyrektora Zarządzającego kierującego (...)

e. załącznika nr 8 do podprocedury „Zawarcie umowy kredytu albo aneksu”;

f. przesłuchania powódki poprzez uznanie jej zeznań za wiarygodne w całości, pomimo sprzeczności z innym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym;

i w konsekwencji sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego skutkującą błędnym przyjęciem, iż:

• zakwestionowane postanowienia umowy kredytu nie mogły być pomiędzy stronami negocjowane, a powódka była związana kursami waluty obcej publikowanymi w Tabeli kursów Banku bez możliwości dokonania rozliczenia umowy kredytu z pominięciem tych kursów lub bezpośrednio w walucie obcej - walucie kredytu;

• zakwestionowane postanowienia są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interes kredytobiorcy;

• umowa kredytu stałaby się niewykonalna oraz nie zostałaby zawarta przez strony w przypadku usunięcia z jej treści zakwestionowanych przez stronę powodową postanowień dotyczących zasad przeliczeń walutowych, w sytuacji gdy Umowa kredytu mogła być wykonywana z pominięciem zakwestionowanych postanowień bezpośrednio w walucie obcej lub na podstawie indywidualnie negocjowanych kursów waluty obcej;

. kwestionowane przez powódkę postanowienia umowy kredytu nie zostały uzgodnione z powódką indywidualnie w sytuacji gdy treść umowy kredytu odpowiada treści złożonego przez powódkę wniosku o kredyt, zaś powódka przyznała, iż nie podejmowała prób negocjowania przedmiotowych postanowień,

2. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w tym w szczególności dowodu z:

a. zeznań świadka B. M. (1) za nieprzydatne do rozstrzygnięcia sprawy pomimo iż Sąd uznał je za wiarygodne w całości;

b. dowodu z opinii biegłego sądowego poprzez uznanie jej za nieprzydatną do rozstrzygnięcia sprawy;

c. dowodu z opinii na temat wybranych aspektów funkcjonowania rynku kredytów hipotecznych indeksowanych lub denominowanych w walutach obcych oraz kształtowania się kursu walutowego PLN/CHF poprzez jej pominięcie w toku ustalania stanu faktycznego w zakresie wpływu Banku na wysokość kursu waluty publikowanego w Tabeli kursów Banku;

i w konsekwencji sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego skutkującą błędnym przyjęciem, iż:

bank miał możliwość w pełni dowolnego i arbitralnego kształtowania kursu waluty publikowanego w Tabeli kursów banku, w sytuacji gdy ze wskazanych wniosków dowodowych wynika, iż Bank był ściśle związanych sytuacją na rynku finansowym i nie miał możliwości dowolnego kształtowania kursy waluty ponadto, jak wynika z opinii biegłego sądowego kurs waluty CHF publikowany w Tabeli kursów banku nie odbiegał od kursów innych banków wobec czego uznać należał, iż ma on charakter rynkowy;

- wyłącznie powódka ponosiła ryzyko związane ze zmianą kursu waluty obcej, w sytuacji gdy ryzyko kursowe ponosiły obie strony umowy kredytu;

3. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w tym w szczególności dowodu z:

a. wniosku o kredyt, w którego treści wskazana została kwota kredytu w walucie polskiej, jak również informacja o aktualnym kursie waluty obcej zastosowanym do przeliczenia kwoty wyrażonej w PLN na kwotę kredytu w walucie obcej;

b. umowy kredytu, w której treści wprost wskazano kwotę kredytu w uzgodnionej pomiędzy stronami walucie kredytu;

c. dyspozycji wypłaty kredytu, z których wynika, iż powódka była świadoma walutowego charakteru umowy kredytu i jako kwoty do wypłaty wskazywała kwoty w walucie obcej, zaś rachunek, na jaki miały być one wypłacone prowadzony był w walucie polskiej, i w konsekwencji sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego skutkującą błędnym przyjęciem, iż Powódka nie była świadoma konstrukcji kredytu oraz zasad rozliczeń uzgodnionych pomiędzy stronami i nie wiedziała jaka kwota kredytu zostanie jej ostatecznie wypłacona;

4. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 §1 k.p.c. polegające na przeprowadzeniu dowolnej i sprzecznej z zasadami logicznego rozumowania oceny dowodów oraz braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w tym w szczególności dowodu z:

a. potwierdzeń poniesienia wszystkich wpłat powódki na rzecz (...) S.A. dokonywanych odpowiednio w latach 2006 - 2016 (oznaczonych przy pozwie jako załącznik nr(...));

b. zestawień powódki stanowiących podsumowanie dokonanych wpłat dla (...) S.A. w wykonaniu umowy kredytu mieszkaniowego Własny K. (...) nr (...)- (...) (oznaczonego przy pozwie jako załącznik nr (...));

i w konsekwencji błędne przyjęcie, iż powódka świadczyła na rzecz Banku kwotę 343 849,87 zł tytułem spłaty kredytu zaciągniętego na podstawie Umowy kredytu w sytuacji gdy powódka od połowy 2015 r. dokonywała spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej wobec czego żądając zapłaty na zasadzie „zwrotu nienależnego świadczenia” powinna dochodzić kwot w walucie w jakiej świadczyła, część kwot ujętych w zestawieniu sporządzonym przez powódkę dotyczyła umowy ubezpieczenia mieszkania, a nie spłaty kredytu zaciągniętego w pozwanym banku, wobec czego brak jest podstaw dochodzenia od banku tych kwot, tym bardziej, iż powódka wskazała ubezpieczyciela oraz numer umowy ubezpieczenia, z którymi związane były dokonywane wpłaty;

5. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 230 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, iż bank nie wypowiedział się co do kwot dochodzonych przez powódkę i przyjęcie, iż wskazane kwoty zostały przez bank przyznane w sytuacji gdy bank już w treści odpowiedzi na pozew wskazał, iż kwestionuje dochodzone przez powódkę kwoty zarówno co do wysokości, jak i zasady;

6. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez uznanie, iż umowa kredytu jest nieważna gdyż przekroczone zostały granice swobody umów z uwagi na zastosowanie w rozliczeniach pomiędzy stronami Tabeli kursów banku, w sytuacji gdy na podstawie ustawy prawo bankowego (art. 111 ust. 1 pkt 4) banki są upoważnione do stosowania i ogłaszania kursów walut stosowanych w rozliczeniach z klientami wobec czego stosowanie Tabeli kursów Banku w rozliczeniach wynikających z Umowy kredytu nie może być kwalifikowane jako przyznanie sobie przez Bank prawa jednostronnego regulowania wysokości zobowiązań stron umowy kredytu;

7. art. 385' §1 k.c. poprzez błędną wykładnię wskazanych w tym przepisie przesłanek uzasadniających uznanie postanowień umowy zawieranej z konsumentem za niedozwolone postanowienia umowne w tym w szczególności przesłanki „kształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami'’'’ oraz przesłanki „rażącego naruszenia interesów konsumenta” wobec braku rzetelnego rozważenia czy zastosowanie w niniejszej sprawie kursów walutowych publikowanych w Tabeli kursów Banku rzeczywiście spełniało wskazane przesłanki abuzywności;

8. art. 385 1 §1 k.c. w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe („Pr. bank.”) w zw. z art. 1 ust. 2 Dyrektywy 93/13 poprzez błędne uznanie zakwestionowanych postanowień umowy kredytu dotyczących mechanizmu denominacji w oparciu o kursy waluty publikowane przez Bank w Tabeli kursów banku za niedozwolone postanowienia umowne w sytuacji gdy przedmiotowe postanowienia Umowy kredytu odnoszą się wprost do regulacji ustawowej wobec czego winny zostać wyłączone spod kontroli abuzywności;

9. art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i §3 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i § 2 k.c. z zw. z art 358 §2 k.c. poprzez jego niewłaściwe niezastosowanie i błędne przyjęcie, iż stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowień umowy kredytu dotyczących dokonywania przeliczeń walutowych w oparciu o publikowaną przez Bank (...) kursów walut obcych skutkuje nieważnością umowy kredytu, w sytuacji gdy niedozwolony charakter postanowień umowy zawartej z konsumentem powoduje wyłącznie skutek w postaci niezwiązania konsumenta tym postanowieniem, zaś strony pozostają związane umową w pozostałym zakresie a umowa kredytu może być nadal wykonywana;

10. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 385 1 §1 i 2 k.c. w zw. art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. L ustawy z dnia 23.04.1964 r. przepisy wprowadzające kodeks cywilny, poprzez przyjęcie, iż wobec uznania zakwestionowanych postanowień umownych za abuzywne brak jest możliwości ich zastąpienia innymi postanowieniami wynikającymi z przepisów dyspozytywnych, podczas gdy z treści przytoczonych przepisów wynika, iż postanowienia abuzywne nie wiążą konsumenta, zaś strony są związane umową w pozostałym zakresie, co winno skutkować wypełnieniem powstałej luki poprzez zastosowanie przepisów dyspozytywnych, z których wynika możliwość zastosowania w takiej sytuacji kursu średniego ogłaszanego przez NBP, przy zachowaniu walutowego charakteru zobowiązania kredytowego;

11. naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 353 § 2 k.c. art. 410 k.c., polegającą na niezasadnym przyjęciu, że w sytuacji gdy dokonane przez strony potrącenie umowne okaże się nieskuteczne, ze względu na nieistnienie przedstawionej do potrącenia wierzytelności jednej ze stron, czynność taką należy uznać za świadczenie spełnione przez drugą stronę, które może podlegać ocenie na podstawie art. 410 k.c.;

12. naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 405 k.c. polegającą na przyjęciu, iż, w przypadku przyjęcia nieważności umowy kredytu, powódka może żądać zwrotu kwoty wyłącznie w walucie polskiej pomimo iż częściowo dokonywała spłaty w walucie obcej - franku szwajcarskim, w sytuacji gdy z treści wskazanego przepisu wynika obowiązek zwrotu świadczenia w naturze, a zwrot wartości możliwy jest wyłącznie w przypadku gdy zwrot w naturze nie jest możliwy, a powódka nie wykazała aby zwrot w naturze kwot uiszczonych w walucie obcej był niemożliwy;

13. naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 411 pkt 1 i pkt 2 k.c. polegającą na zasądzeniu zwrotu dochodzonej kwoty w sytuacji gdy powódka dokonała wcześniejszej, dobrowolnej spłaty całego kredytu.

Pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji pozwanego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Przede wszystkim zgodzić się należy z tymi zarzutami apelacji, które kwestionują stanowisko Sądu Okręgowego co do możliwości domagania się przez powódkę w walucie polskiej zwrotu świadczeń spełnionych na rzecz pozwanego we frakach szwajcarskich.

Trzeba zgodzić się z pozwanym, że skoro powódka od 2015 r. spłacała kredyt we frankach szwajcarskich, to żądając zwrotu nienależnego świadczenia w tym zakresie, może domagać się zwrotu odpowiedniej kwoty we frankach, a nie w złotówkach. Świadczenie będące przedmiotem zobowiązania z art. 410 § 1 k.c. musi bowiem odpowiadać świadczeniu spełnionemu w ramach wykonania nieważnej umowy. Brak jest podstaw do przyjęcia, jak uczynił to Sąd Okręgowy, że pozwany wyraził zgodę na określenie świadczenia, które ma on zwrócić powódce jako świadczenie nienależne, w walucie polskiej, w sytuacji, gdy było ono spełnione przez powódkę we frankach szwajcarskich. Pełnomocnik powódki, kwestionując zasadność stanowiska pozwanego w tym zakresie, odwołał się na rozprawie apelacyjnej do art. 358 § 3 k.c., wskazując, że ten przepis dawał powódce możliwość domagania się zwrotu świadczenia w walucie krajowej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego art. 358 § 3 k.c. nie dawał powódce takiego uprawnienia. Według art. 358 § 1 k.c. jeżeli przedmiotem zobowiązania podlegającego wykonaniu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, dłużnik może spełnić świadczenie w walucie polskiej, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe będące źródłem zobowiązania lub czynność prawna zastrzega spełnienie świadczenia wyłącznie w walucie obcej. Oznacza to przyznanie dłużnikowi upoważnienia przemiennego, który może złożyć oświadczenie o wyborze waluty polskiej lub spełnić w tej walucie świadczenie. Z kolei zgodnie z art. 358 § 3 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia, wierzyciel może żądać spełnienia świadczenia w walucie polskiej według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia, w którym zapłata jest dokonywana. W piśmiennictwie i judykaturze uważa się, że na cytowanej podstawie uprawnienie do wyboru waluty nie przechodzi na wierzyciela. Ma on jedynie prawo wyboru kursu, według którego jest określana wartość waluty obcej, jeżeli dłużnik dokona wyboru waluty polskiej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2012 r., III CSK 273/11, czy wyroki Sądów Apelacyjnych: w Krakowie z dnia 2 września 2014 r., I ACa 739/14, w Warszawie z dnia 15 kwietnia 2015 r., I ACa 1493/14, w Łodzi z dnia 15 marca 2016 r., I ACa 100/16 oraz R. Morek [w:] Kodeks cywilny Komentarz. pod red. K. Osajdy, 2021, art. 358, pkt 12, Brzozowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Art. 1–44910 pod red. K. Pietrzykowskiego, art. 358, Nb 4, Lemkowski [w:] Kodeks cywilny. Tom II. Komentarz. Art. 353–626 pod red. M. Gutowskiego, 2019, art. 358, Nb 18-19).

Aprobując to stanowisko, przyjąć należało, że powódka w części objętej świadczeniami spełnionymi w CHF, nie mogła żądać zwrotu świadczenia w walucie polskiej po odpowiednim przeliczeniu spłat dokonanych w CHF. Byłoby to inne świadczenie niż to, które jest przedmiotem zobowiązania pozwanego z tytułu zwrotu świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 k.c.). Brak było również podstaw do uznania, ze pozwany wyraził na takie właśnie określenie świadczenia będącego przedmiotem niniejszego postępowania. Powództwo w tym zakresie nie zasługiwało na uwzględnienie. Zatem zachodziła konieczność zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa co do tej części dochodzonego świadczenia, która była przez powódkę spełniona w CHF, a której powódka dochodzi w niniejszej sprawie w złotych polskich. Z dokumentów przedstawionych przez powódkę wraz z pozwem, w szczególności z dowodów wpłat dokonywanych przez powódkę wynika, że do października 2016 r., a więc w okresie, którego dotyczy roszczenie powódki, powódka spłaciła kredyt w PLN. Z dochodzonej przez powódkę kwoty 343 849,87 zł kwota 195 055,98 zł stanowiła równowartość spłat dokonywanych w CHF, i w tym zakresie powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Pozwany kwestionował wskazywaną przez powódkę wysokość spłat dokonanych w PLN, wskazują w piśmie z dnia 27 kwietnia 2022 r., że jego zdaniem powódka spłaciła 81 392,87 CHF i 72 315,16 zł. Zdaniem Sądu Apelacyjnego zarzut ten nie jest zasadny. Po pierwsze, pozwany traktuje dwukrotne wcześniejsze spłaty kredytu dokonane przez powódkę jako dokonane w CHF, tymczasem powódka dokonała tych spłat w PLN na specjalnie utworzony w tym celu rachunek. Z wyjaśnień powódki wynika, że nie była ona informowana o tym, że jest to rachunek walutowy i że wcześniejsza spłata w PLN będzie traktowana jako spłata w CHF. Skoro dokonując wcześniejszej spłaty kredytu powódka przekazywała pozwanemu kwoty w PLN, to również w PLN może domagać się zwrotu przekazanych pozwanemu środków. Poza tym, jak trafnie podnosiła powódka, spłaty ujęte w zestawieniu pozwanego, nie obejmują spłat dokonywanych przez powódkę, np. tytułem składek ubezpieczeniowych, które były spłacane w PLN, co wynika z potwierdzają przedstawionych już wraz z pozwem potwierdzeń przelewów. Powódka przekazane pozwanemu składki na ubezpieczenie objęła swym żądaniem i w sytuacji, gdy zawarcie umowy ubezpieczenia nabytego lokalu było wymogiem stawianym kredytobiorcy w związku z zawarciem umowy kredytu, to uznać należy, jak trafnie uczynił to Sąd Okręgowy, że w sytuacji, gdy umowa kredytu okazuje się nieważna, to odpadła causa ubezpieczenia opłacanego przez powódkę, zatem również w tym przypadku można mówić o spełnieniu przez powódkę świadczenia nienależnego.

Z kwestią wysokości świadczenia należnego powódce wiąże się kolejny zarzut apelacji związany z faktem wcześniej spłaty kredytu przez powódkę. Pozwany w swej apelacji podniósł zarzut naruszenia art. 411 pkt 1 i pkt 2 k.c., którego upatruje w zasądzeniu zwrotu dochodzonej kwoty, w sytuacji, gdy powódka dokonała wcześniejszej, dobrowolnej spłaty całego kredytu, co, zdaniem pozwanego, wyklucza możliwość dochodzenia zwrotu przedwcześnie spełnionego świadczenia. Zdaniem Sądu Apelacyjnego podnosząc ten zarzut pozwany nie dostrzega, że art. 411 pkt 1 k.c. może mieć zastosowania w sytuacji, gdy strony wiąże określony stosunek prawny, w ramach którego zostało spełnione świadczenie przed terminem jego wymagalności. Nie ma on natomiast zastosowania, gdy świadczenie jest spełniane bez podstawy prawnej. Pozwany nie wykazał też, że dokonując wcześniejszej spłaty kredytu powódka miała świadomość nieważności spornej umowy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego argumenty pozwanego nie dają również podstaw do uznania, że spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Art. 411 pkt 2 k.c. dotyczy przypadków spełnienia świadczenia przez podmioty mające jedynie moralny obowiązek świadczenia, np. wynikający z relacji rodzinnych, nie zaś każdej sytuacji, gdy doszło do spełnienia świadczenia mimo braku podstawy prawnej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2004 r., II PK 18/04). Chodzi tu więc o wypadki szczególne, nie zaś świadczenie na podstawie nieważnych umów cywilnoprawnych.

Pozwany zakwestionował ocenę części dowodów przeprowadzonych w sprawie. Wbrew stanowisku pozwanego, Sąd Okręgowy nie odmówił wiarygodności zeznaniom świadków przesłuchanych na wniosek pozwanego, w tym zeznań świadków U. T. (2) i U. K.. Uznał je za wiarygodne, ale wskazał, że nie mogą one stanowić podstawy ustaleń co do zakresu informacji przekazanych powódce przed zawarciem umowy i z tym stanowiskiem należy się zgodzić. Sam bowiem fakt obowiązywania określonych procedur w pozwanym banku nie może prowadzić do ustalenia, że te procedury w przypadku powódki zostały dochowane. Zatem wskazywane przez pozwanego dowody z dokumentów w postaci pisma okólnego z 6 lutego 2006 r., załączników do tego pisma, nie mogą, wbrew oczekiwaniom pozwanego, być dowodem dopełnienia wobec powódki tych procedur. Poza tym, zeznania świadków nie dają podstawy do uznania, że pozwany bank przed zawarciem spornej umowy dopełnił ciążącego na nim obowiązku informacyjnego zgodnie ze standardami zakreślonymi postanowieniami dyrektywy 93/13, o których mowa w licznych orzeczeniach (...) przywołanych przez Sąd Okręgowy. Co istotne, pozwany kwestionując ustalenie co do niedopełnienia obowiązku informacyjnego nie wskazał jakie konkretnie informacje przekazane powódce miały świadczyć o uzyskaniu przez powódkę pełnej wiedzy na temat ryzyka walutowego związanego z zawieraną umową.

Jeśli chodzi o świadka U. K., to z jej zeznań faktycznie wynika, że klienci pozwanego banku mogli dokonać wyboru w jakiej walucie kredyt ma być wypłacony i w jakiej go będą spłacać. Trzeba jednakże wskazać, że są to ogólne stwierdzenia, które nie zawsze znajdowały odbicie w treści zawieranych z klientami umów. Ze spornej umowy wynika, że takiej możliwości powódka nie miała. Z postanowień § 5 ust. 2, 3 i 4 spornej umowy jednoznacznie wynika, że w przypadku finasowania zobowiązań w kraju w walucie polskiej, kredyt miał być wypłacony w PLN. Nie ma tu mowy o wyborze klienta. Jeśli natomiast chodzi o spłatę kredytu, to faktycznie zgodnie z § 13 ust. 1 umowy spłata kredytu miała następować w drodze potrącania z rachunku kredytobiorcy prowadzonego w walucie kredytu, na który kredytobiorca będzie dokonywał wpłat z tytułu udzielonego kredytu w walucie kredytu lub innej walucie. Wpłaty dokonywane w innej walucie niż waluta kredytu miały być przeliczane na walutę kredytu przy zastosowaniu kursów kupna/sprzedaży walut. Taki zapis nie oznaczał jednak, że powódka mogła dokonywać wpłat w walucie obcej, skoro wskazany w umowie rachunek to rachunek prowadzony w walucie polskiej. Poza tym, dopiero zawierając aneks nr (...) z 25 lutego 2015 r. strony ustaliły, że spłaty kredytu będą dokonywane z rachunku prowadzonego w walucie kredytu, a gdy na rachunku tym nie będzie środków wystarczających na spłatę raty z rachunku prowadzonego w złotych. Dopiero ta zmiana umożliwiała powódce spłatę kredytu w CHF. Gdyby w istocie powódka od początku mogła spłacać kredyt w CHF, zawieranie aneksu w tym zakresie byłoby bezprzedmiotowe.

Z kolei wskazywany przez świadka fakt oferowania w pierwszej kolejności kredytu w PLN, co znajduje również potwierdzenie w podpisanym przez powódkę oświadczeniu ujętym we wniosku kredytowym i decyzja o wyborze tańszego na datę zawarcia umowy kredytu denominowanego, nie ma znaczenia dla oceny abuzywności postanowień ostatecznie zawartej przez strony umowy kredytowej. Nie świadczy też o tym, że umowa była wyrazem oczekiwań powódki, skoro powódka nie została zapoznana z wszystkimi konsekwencjami zawieranej umowy, w tym nie została w należyty sposób poinformowana o ryzyku walutowym związanym z zawieraną umową.

Pozwany w swej apelacji odwołał się również do zeznań świadka U. T. (2). Samo jednakże twierdzenie świadka, że bank musiał poinformować klienta o ryzyku kursowym, bez wyjaśnienia, jakie konkretnie informacje świadek miała na uwadze, nie może być podstawą ustalenia, że pozwany uczynił zadość obowiązkowi informacyjnemu. Również wskazywana przez świadka okoliczność, że klient mógł spłacać kredyt w PLN lub w walucie, nie nawiązuje do konkretnych postanowień zawartej przez strony umowy.

Sam fakt, że powódka dokonała wyboru rodzaju kredytu, który ostatecznie zawarła z pozwanym, nie przesądza o tym, że i postanowienia regulujące przeliczanie kwoty wypłacanego kredytu na PLN i kwoty rat kredytu z CHF na PLN z odwołaniem się do tabel pozwanego banku, były z powódką indywidualnie uzgodnione. Wbrew stanowisku pozwanego, okoliczność ta nie wyklucza możliwości uznania, że postanowienia zawartej umowy rażąco naruszały interesy powódki, jeśli zawarciu umowy nie towarzyszyło udzielenie powódce właściwych informacji o zawieranej umowie, w tym ryzyku walutowym z tą umową powiązanym. Również zbieżność pomiędzy treścią wniosku kredytowego a ostatecznie zawartą umową nie świadczy w żadnej mierze o indywidualnym uzgodnieniu kwestionowanych postanowień, w sytuacji, gdy oba te dokumenty, tj. wniosek kredytowy i umowa kredytu zostały sporządzone w oparciu o wzorce opracowane przez pozwany bank.

Sama potencjalna możliwość negocjowania umowy, nie daje postaw do uznania, że poszczególne postanowienia umowy były przedmiotem indywidualnych uzgodnień. Wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzajów umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Wreszcie pozwany nie wykazał, aby powódka realnie wpływała na postanowienia dotyczące indeksacji. Sama decyzja co do zawarcia umowy zawierającej klauzule indeksacyjne (którą niewątpliwie podjęto) nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały indywidualnie uzgodnione.

Pozwany zarzucił również niedostateczne uwzględnienie dowodu z zeznać świadka B. M. oraz przeprowadzonej w sprawie opinii biegłego na temat wybranych aspektów funkcjonowania rynku kredytów hipotecznych, zarzucając sądowi błędne ustalenie, że bank miał możliwość w pełni dowolnego i arbitralnego kształtowania kursu waluty publikowanego w Tabeli kursów banku. Zarzuty te nie mogą podważać trafności stanowiska Sądu Okręgowego. Wskazać bowiem należy, że twierdzenie o swobodzie banku w kształtowaniu kursu waluty indeksacji kredytu i rat kredytu we własnych tabelach banku, a tym samym wysokości zobowiązań powódki, jako kredytobiorczyni, należy odnosić do postanowień umów kredytu, które nie precyzują, jakie parametry ekonomiczne pozwany uwzględnia przy ustalaniu kursów waluty indeksacji, a nie do ogólnej działalności banku w sektorze bankowym, konkurencji na rynku usług bankowych, która wymuszają potrzebę uwzględnienia realiów rynkowych przy kształtowaniu kursów walut w tabelach banku. Zatem to, jakie konkretnie czynniki ekonomiczne wpływają na kurs rynkowy walut, jest bez znaczenia dla oceny postanowień spornej umowy. Istotnym jest bowiem to, że umowa nie wskazywała tych czynników.

Można zgodzić się z pozwanym, który wskazał w apelacji, że w przypadku kredytu denominowanego czy indeksowanego kursem waluty obcej, ryzyko kursowe ponosiły obie strony tej umowy, a więc również pozwany, a nie tylko powódka. Istotnym jest jednak to, że powódka, jako konsumentka, była stroną słabszą w relacji z pozwanym, stąd obowiązki informacyjne nałożone na instytucje bankowe, którym to obowiązkom pozwany nie uczynił zadość, co prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy. Pozwany zakwestionował to ustalenie, wskazując, że w § 30 umowy powódka potwierdziła, że jako kredytobiorczyni, została poinformowana o ryzyku zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu wyrażonych w walucie polskiej przy wzroście kursów waluty kredytu, a ponadto o ryzyku stopy procentowej polegającym na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej. Trzeba jednakże wskazać, że okoliczność, że konsument oświadczył, iż jest w pełni świadomy potencjalnego ryzyka wynikającego z zawarcia danej umowy, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wymóg przejrzystości postanowień umowy (por. postanowienie (...) z dnia 6 grudnia 2021r., (...) (...), C-670/20). Można zgodzić się z pozwanym, że powódka była poinformowana o ryzyku walutowym powiązanym z zawieraną umową. Brak jest jednak podstaw do uznania, że została poinformowana o istocie i potencjalnej skali tego ryzyka.

Pozwany w swej apelacji w ramach zarzutów naruszenia prawa materialnego zakwestionował również stanowisko Sądu Okręgowego o sprzeczności zawartej przez strony umowy z przepisami prawa. W tym zakresie zarzuty apelacji należy uznać za trafne.

Nie ma racji Sąd Okręgowy uznając, że zawarta przez strony umowa kredytu jest bezwzględnie nieważna. Sąd Okręgowy tę ocenę wywiódł z faktu, że poprzez odesłanie do kursów CHF z tabel pozwanego banku, bank zyskał swobodę w określaniu świadczenia drugiej strony ze względu na przyjęty kształt denominacji.

Jeśli chodzi o przyjęty w umowie sposób oznaczenia świadczeń powódki, jako kredytobiorcy, odwołujący się do kursów waluty obcej ustalanych przez pozwany bank, to negatywna weryfikacja arbitralności i jednostronności działań banku w tym zakresie powinna odbywać się w płaszczyźnie art. 385 1 k.c. Trzeba mieć na uwadze, że w sprawach z udziałem konsumentów, w przedmiocie objętym działaniem dyrektywy 93/13/EWG, sąd ma obowiązek takiej wykładni przepisów prawa krajowego, by najpełniej oddać rezultat, którego oczekuje prawodawca wspólnotowy (zasada effect utile; por.: wyroki (...) z 4 czerwca 2009 r., C- 243/08 i z 30 kwietnia 2014 r., C-26/13; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 19 października 2017 r., III CZP 42/17). Inaczej rzecz ujmując, należy dać pierwszeństwo takiej sankcji, która odpowiada założeniom dyrektywy 93/13/EWG. W konkluzji stwierdzić trzeba, że właściwą sankcję w tym przypadku wyznaczać będzie art. 385 1 § 1 k.c. Również dotychczasowe orzeczenia Sądu Najwyższego, jakie dotyczyły kształtowania kursu waluty indeksacyjnej przez bank bez wskazania w umowie obiektywnych kryteriów ustalania tych kursów, oceniano właśnie jako niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c. Potwierdził to Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 kwietnia 2022 r. III CZP 40/22 stwierdzając, że sprzeczne z naturą stosunku prawnego kredytu indeksowanego do waluty obcej są postanowienia, w których kredytodawca jest upoważniony do jednostronnego oznaczenia kursu waluty właściwej do wyliczenia wysokości zobowiązania kredytobiorcy oraz ustalenia wysokości rat kredytu, jeżeli z treści stosunku prawnego nie wynikają obiektywne i weryfikowalne kryteria oznaczenia tego kursu. Postanowienia takie, jeśli spełniają kryteria uznania ich za niedozwolone postanowienia umowne, nie są nieważne, lecz nie wiążą konsumenta w rozumieniu art. 385 1 k.c.

Sąd Okręgowy przeprowadził ocenę kwestionowanych przez powódkę postanowień na gruncie art. 385 1 k.c. i uznał, że postanowienia te mają charakter abuzywny, a po ich eliminacji, nie można spornej umowy utrzymać w mocy.

Pozwany w swej apelacji zarzucił naruszenie art. 385 1 § 1 k.c. polegające na niezasadnym przyjęciu, że klauzule określające sposób przeliczania franków szwajcarskich na złote polskie zawarte w umowie, której spór dotyczy, są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy powódki.

Zarzuty te nie są zasadne. Postanowienia umowy kredytu, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron (zob. wyroki Sądu Najwyższego z: 22 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 1049/14; 1 marca 2017 r., sygn. akt IV CSK 285/16; 19 września 2018 r., sygn. akt I CNP 39/17; 24 października 2018 r., sygn. akt II CSK 632/17; 13 grudnia 2018 r„ sygn. akt V CSK 559/17; 27 lutego 2019 r„ sygn. akt II CSK 19/18; 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17; 9 maja 2019 r., sygn. akt I CSK 242/18; 29 października 2019 r., sygn. akt IV CSK 309/18; 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18; 30 września 2020 r., sygn. akt I CSK 556/18; 2 czerwca 2021 r., sygn. akt I CSKP 55/21, z 28 września 2021 r. Sygn. akt I CSKP 74/21). Odnośnie do klauzul indeksacyjnych, w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości również wskazywano na nieuczciwy ich charakter (por. np. wyroki z dnia 14 marca 2019 r. C -118/17, z dnia 20 września 2018 r. C 51/17, z dnia 20 września 2017 r., C - 186/16). Stanowisko wyrażone w tych orzeczeniach znajduje potwierdzenie w uchwale II CZP 40/22. Podziela je również Sąd Apelacyjny.

Co istotne, w niniejszej sprawie zasadnie Sąd Okręgowy uznał za abuzywne te wszystkie postanowienia, które przesądzają o ryzyku walutowym, z więc w istocie postanowienia regulujące mechanizm waloryzacji kredytu, jak i poszczególnych rat kredytu z uwagi na niedopełnienie przez pozwany bank wobec powódki obowiązku informacyjnego.

W przypadku kredytu denominowanego czy indeksowanego w walucie obcej istotne są wszelkie informacje dostarczone przez przedsiębiorcę, które mają na celu udzielenie wyjaśnień konsumentowi co do funkcjonowania mechanizmu wymiany i związanego z nim ryzyka. Szczególne znaczenie mają wyjaśnienia dotyczące ryzyka dla kredytobiorcy związane z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania oraz wzrost zagranicznej stopy procentowej. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu denominowaną w walucie obcej ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może się dla niego okazać trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie (por. wyrok (...) z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-609/19 i w sprawach połączonych od C-776/19 do 782/19 (...) Finanse SA). Sąd Okręgowy w swym uzasadnieniu przytoczył orzecznictwo (...), które zakreśla standardy informacyjne instytucji bankowych w świetle dyrektywy 93/13. Zbędnym jest powielanie tej argumentacji.

Jak zostało już wyżej wskazane, powódka nie otrzymała wyczerpującej i dostatecznej informacji w zakresie klauzul przeliczeniowych oraz ryzyku kursowym, w jaki sposób tworzona jest tabela kursowa, przy jednoczesnym braku w umowie obiektywnych kryteriów ustalania kursu CHF. Obciążenie konsumenta nieproporcjonalnym do kwoty kredytu długoterminowym ryzykiem zmiany kursu prowadzi do sytuacji, w której zwiększenie kapitału pozostałego do spłaty w walucie krajowej nie jest zrównoważone różnicą między stopą oprocentowania waluty obcej a stopą waluty krajowej, przy czym istnienie takiej różnicy stanowi dla kredytobiorcy zasadniczą korzyść kredytu denominowanego w walucie obcej. Z tych przyczyn (...) przyjął, że warunki umowy kredytu, przewidujące, iż waluta obca jest walutą rozliczeniową, a euro jest walutą spłaty, i powodujące skutek w postaci ponoszenia nieograniczonego ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, mogą doprowadzić do powstania znaczącej nierównowagi wynikających z tej umowy kredytu praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta, jeśli przedsiębiorca nie mógł racjonalnie oczekiwać, przestrzegając wymogu przejrzystości w stosunku do konsumenta, iż ten zaakceptowałby, w następstwie indywidualnych negocjacji, nieproporcjonalne ryzyko kursowe, które wynika z takich warunków (pkt 103 wyroku (...) z dnia 10 czerwca 2021 r., C-776/19).

Przytoczone stanowisko Sąd Apelacyjny podziela, uznając że w ustalonym stanie fatycznym umowne klauzule indeksacyjne, obciążające konsumenta nieograniczonym ryzykiem zmiany kursu waluty indeksacji kredytu są sprzeczne z dobrymi obyczajami i w sposób rażący naruszają interes powódki jako konsumenta (art. 3851 § 1 k.c.).

Nie są zasadne te zarzuty apelacji, które kwestionują stanowisko Sądu Okręgowego o braku możliwości utrzymania spornej umowy w mocy po eliminacji postanowień abuzywnych. Nie można zgodzić się ze stanowiskiem, że usunięcie z umowy niedozwolonych postanowień określających zasady przeliczenia waluty krajowej na walutę indeksacji kredytu, nie spowoduje upadku umowy, która nadal może być wykonywana przy zastosowaniu średniego kursu NBP franka szwajcarskiego, na podstawie art. 358 § 2 k.c. Należy podkreślić, że skoro klauzule umowne, których elementem jest ryzyko kursowe, określają główne świadczenia stron, to ich eliminacja z umowy musi prowadzić do upadku umowy. Jej utrzymanie w pozostałym zakresie nie jest możliwe bez postanowień określających główne świadczenia stron. Przyjęcie przeciwnego stanowiska nie prowadziłoby do usunięcia ryzyka kursowego, ponieważ mechanizm waloryzacji kredytu do waluty obcej nadal miałby zastosowanie, a jego elementem jest ryzyko zmiany kursu waluty obcej, która stanowi miernik waloryzacji w konstrukcji kredytu indeksowanego. Ochrona konsumenta przed nieuczciwymi warunkami umowy byłaby wówczas iluzoryczna. Przedstawiony pogląd znajduje potwierdzenie w wykładni przepisów dyrektywy 93/13 w wyroku (...) z dnia 3 października 2019 r. (C-260/18, pkt 44), zgodnie z którą, skoro klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania umowy kredytu wydaje się niepewna. (...) odrzucił w tym wyroku koncepcję redukcji utrzymującej skuteczność niedozwolonego postanowienia poprzez jego uzupełnienie na podstawie art. 56 k.c. ustalonym zwyczajem. W konsekwencji, w ocenie Sądu Apelacyjnego, umowa kredytu jako nieważna (bezskuteczna) ex lege nie wiąże stron ze skutkiem ex tunc, co oznacza, że roszczenie powódki o zwrot spełnionego przez nią świadczenia w postaci spłaconych rat kredytu jest zasadne w świetle art. 410 k.c.

Przedstawionej oceny prawnej nie podważa zmiana stanu prawnego w wyniku nowelizacji prawa bankowego ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U. Nr 165, poz. 984), którą dodano do art. 69 tej ustawy ust. 2 pkt 4a i ust. 3. Znowelizowane przepisy nałożyły na banki obowiązek wskazania w umowie szczegółowych zasad określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego). Ponadto przyznano kredytobiorcom prawo do spłaty kredytu w walucie indeksacji (art. 69 ust. 3 prawa bankowego). W ocenie Sądu Apelacyjnego wskazane przepisy nie mogą doprowadzić do konwalidacji umowy nieważnej (bezskutecznej) ab initio i z mocy prawa. Ponadto naruszenia dobrych obyczajów i interesów konsumenta należy upatrywać nie tylko w sposobie indeksacji polegającym na stosowaniu kursu waluty kształtowanego dowolnie przez bank w jego tabelach kursowych, ale także w przerzuceniu na kredytobiorców nieograniczonego ryzyka kursowego wpisanego w konstrukcję kredytu denominowanego lub indeksowanego do waluty obcej w warunkach niedopełnienia przez bank obowiązków informacyjnych wobec konsumentów, a w szczególności niewyjaśnienia skutków ekonomicznych nieograniczonego ryzyka kursowego. W konsekwencji wskazana nowelizacja prawa bankowego ryzyka tego nie usuwa ani nawet nie ogranicza, pozostaje ono na niezmienionym poziomie w stosunku do stanu z daty zawarcia umowy.

Nie są zasadne zarzuty apelacji odwołujące się do konstrukcji potrącenia umownego. Potrącenie umowne, na które wskazuje pozwany, jak trafnie wyjaśnił to Sąd Okręgowy, było formą spełnienia świadczenia przez powódkę jako kredytobiorczynię. Skoro niniejsze postępowanie wykazało, że w istocie sporna umowa była nieważna ex tunc, to świadczenie pobrane przez pozwany bank było w istocie świadczeniem nienależnym i nie mogło doprowadzić do umorzenia nieistniejących wierzytelności. Stąd również zarzut naruszania art. 410 k.c. w tym aspekcie należy uznać za chybiony.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego zachodziła konieczność zmiany zaskarżonego wyroku również z uwagi na zasadność podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Realizacja prawa zatrzymania polega na złożeniu wierzycielowi stosownego oświadczenia woli o skorzystaniu z tego prawa, które to oświadczenie ma charakter prawnokształtujący i powoduje zmianę dotychczasowej sytuacji prawnej stron.

Pozwany podniósł zarzut zatrzymania w piśmie z dnia 8 kwietnia 2021 r. złożonym 16 czerwca 2021 r. z powołaniem się na oświadczenie materialnoprawne skierowane do powódki 14 czerwca 2021 r. Pozwany przedstawił dowód nadania 14 czerwca 2021 r., zatem zdaniem Sądu Apelacyjnego należy przyjąć domniemanie faktyczne, że zostało ono doręczone powódce do dnia 21 czerwca 2021 r.

Sąd Apelacyjny w obecnym składzie podziela pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2014 r. (IV CSK 440/13), że umowa kredytu jest umową wzajemną. Zobowiązanie kredytodawcy do udostępnienia środków pieniężnych jest odpowiednikiem zobowiązania kredytobiorcy do zapłacenia oprocentowania i prowizji. Z tych względów znajdują do niej zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego o skutkach wykonania i niewykonania zobowiązań z umów wzajemnych (art. 487 k.c. i nast.). Co istotne, w doktrynie wyrażany jest pogląd o możliwości stosowania art. 497 k.c. w związku z art. 496 k.c. w drodze analogii do umów, które nie mają charakteru umów wzajemnych (por. T. Wiśniewski w „Prawo zatrzymania w kodeksie cywilnym” str. 122-123, Warszawa 1999 str. 123).

Sąd Apelacyjny uznaje, że podniesienie zarzutu zatrzymania jako zarzutu ewentualnego, na wypadek uznania zasadności roszczeń powódki, jest dopuszczalne. Należy w tym zakresie odwołać się do argumentów, które uzasadniają podniesienie zarzutu potrącenia, który niewątpliwie jest zarzutem dalej idącym, jako zarzutu ewentualnego. Dopuszczalne jest i nie stanowi zakazanego potrącenia pod warunkiem dokonanie przez pozwanego ewentualnego potrącenia swej wzajemnej wierzytelności, tj. potrącenia jej tylko na wypadek, gdyby objęta żądaniem pozwu wierzytelność, którą kwestionuje, została uznana przez sąd za uzasadnioną (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1968 r., I CR 538/68, OSNCP 1969, Nr 11, poz. 204; z dnia 1 grudnia 1961 r., 4 CR 212/61, Nr 11, poz. 293, z dnia 14 listopada 2008 r., V CSK 169/08). W takim wypadku niewątpliwie nie dochodzi do uznania powództwa.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie zachodzą szczególne okoliczności, pozwalające na gruncie art. 117 1 § 1 k.c. na nieuwzględnienie upływu terminu przedawnienia roszczenia banku wobec konsumenta o zwrot przekazanego kapitału. Po pierwsze, powódka otrzymała od pozwanego banku środki kredytu w 2006 r., a zarzuty wobec treści umowy podniosła dopiero po upływie ponad 10 lat. W ciągu tego okresu otrzymane od banku środki wykorzystała do realizacji swych zamierzeń inwestycyjnych. Kwestia oceny postanowień analogicznych do tych, które były ujęte w spornej umowie była przedmiotem rozbieżnych orzeczeń wydawanych zarówno przez sądy powszechne, jak i Sąd Najwyższy, a kwestia oceny ważności umowy była osią niniejszego sporu. Zatem podniesienie przez powódkę zarzutu przedawnienia roszczeń banku należy uznać za działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Należy zaaprobować stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 7 stycznia 2005 r. (IV CK 204/04), że wymagalność zobowiązania nie zachodzi, gdy dłużnik dysponuje zarzutem hamującym roszczenie wierzyciela, a takim zarzutem jest niewątpliwie zarzut zatrzymania. Skuteczne skorzystanie przez stronę z prawa zatrzymania wzajemnego świadczenia pieniężnego wyłącza opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia, (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/00, OSNC 2002, nr 12, poz. 155). Dlatego też roszczenie powódki o odsetki od ostatecznie zasądzonej na jej rzecz kwoty 148 793,89 zł za okres od skorzystania przez pozwanego z zarzutu zatrzymania, tj. dnia 22 czerwca 2021 r. nie zasługiwało na uwzględnienie.

Dlatego też Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym częściowo w ten sposób, że oddalił powództwo o zapłatę kwoty 195 055,98 zł wraz z odsetkami za opóźnienie oraz powództwo o odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonej na rzecz powódki kwoty 148 793,89 zł za okres od 22 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty i zastrzega, że zapłata kwoty zasądzonej na rzecz powódki winna nastąpić po zaoferowaniu przez powódkę na rzecz pozwanego kwoty 218 755,97 zł. Sąd Apelacyjny zmienił również wyrok w punkcie drugim częściowo w ten sposób, że na podstawie art. 100 zd. pierwsze k.p.c. ustalił, stosownie do wyniku niniejszego procesu, że powódka ponosi koszty procesu w 57%, a pozwany w 43%. Na podstawie art. 100 zd. pierwsze k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego. Łącznie koszty tego postępowania wyniosły 33 393 zł (powódka poniosła koszty wynagrodzenia jej pełnomocnika w kwocie 8100 zł. Pozwany poniósł koszty w kwocie 25 293 zł (wynagrodzenie pełnomocnika 8100 zł i opłata od apelacji w kwocie 17 193 zł). Powódka wygrała w 43%, zatem winna ponieść 57% kosztów, tj. 19 034 zł. Zatem winna zwrócić pozwanemu kwotę 10 934 zł.

Beata Kozłowska