Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I A Ga 319/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 maja 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Ewa Staniszewska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 24 maja 2022 r.

sprawy z powództwa D. G.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 18 sierpnia 2021r. sygn. akt IX GC 1108/20

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanego na rzecz powoda 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Ewa Staniszewska

Sygn. akt I AGa 319/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 18 sierpnia 2021 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu w punkcie 1 zasądził od pozwanego (...) S.A. na rzecz powoda D. G. kwotę 94.540,43 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 5 lutego 2020 r. do dnia zapłaty, a w punkcie 2 zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 12.495,54 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 stycznia 2020 r. powód prowadzący gospodarstwo rolne w P. P. zawarł z pozwanym umowę obowiązkowego ubezpieczenia budynków i odpowiedzialności cywilnej rolników. Umowa obejmowała okres od 1 stycznia 2020 r. do 31 grudnia 2020 r. W dokumencie polisy o numerze (...) wskazano budynki objęte umową, m.in. zbudowany z cegieł budynek inwentarski o powierzchni 820 m 2 z pokryciem dachu eternitem. W polisie wskazano, że zużycie budynku wynosi 42%. Jako sumę ubezpieczenia tego budynku wskazano kwotę 1.014.000 zł, a składka ubezpieczenia należna od tego budynku wynosiła 1.724 zł.

W wyżej wskazanym budynku powód prowadził odchowalnię indyków. W dniu 3 stycznia 2020 r. budynek spłonął w pożarze wywołanym niesprawnym wentylatorem. Postępowanie karne w sprawie nieumyślnego spowodowania pożaru zostało umorzone postanowieniem (...) w K. w dniu 5 lutego 2020 r.

Pozwany na skutek zgłoszenia w dniu 5 stycznia 2020 r. szkody przez powoda wszczął postępowanie likwidacyjne o numerze (...). W ramach tego postępowania pozwany dokonał kosztorysowego wyliczenia wysokości szkody powoda, ustalając, że kosztorysowa wartość prac odbudowy spalonego budynku wynosi 106.104,87 zł. Od tej kwoty pozwany odjął „współczynnik regionalny” na poziomie 9,7%, czyli kwotę 10.292,17 zł, dodał „współczynnik gospodarczy”, tj. kwotę 1.149,75 zł, a następnie odjął „zużycie” w wysokości 42%, tj. kwotę 40.724,23 zł. W konsekwencji w dniu 10 stycznia 2020 r. pozwany przekazał powodowi tytułem odszkodowania kwotę 56.238,22 zł. Następnie w dniu 27 stycznia 2020 r. pozwany sporządził pismo informujące o przelaniu na konto powoda dodatkowej kwoty 4.930,29 zł, a to z uwagi na ustalenia wyższej kwoty odszkodowania - na poziomie 61.168,51 zł. Podwyższenie wysokości odszkodowania wynikało z ustalenia na podstawie ponownie wykonanego kosztorysu, iż wartość kosztorysowa szkody w budynku powoda wynosiła 115.406,87 zł.

Powód dokonał odbudowy spalonego budynku inwentarskiego.

Powód odwołał się od decyzji pozwanego, przesyłając sporządzony we własnym zakresie kosztorys szkody. W odpowiedzi pozwany w piśmie z 6 lutego 2020 r. wskazał, że według niego w przesłanym kosztorysie stwierdzono „szereg nieprawidłowości, które nie pozwalają na uznanie go jako podstawy do dopłaty odszkodowania”. Wskazano, że w kosztorysie ujęto pokrycie dachu blachodachówką, podczas gdy obiekt był pokryty płytami eternitowymi - w kosztorysie (...) uznano wymianę elementów na płyty zastępujące eternit. Zastosowanie blachodachówki stanowi więc modernizację budynku. Nadto zdaniem pozwanego pozycje kosztorysowe zastosowane w dokumencie powoda są kilkukrotnie zawyżone w stosunku do cen rynkowych. Nadto w kosztorysie nie zastosowano zużycia technicznego, zaś zgodnie z zapisami polisy w wyliczeniu odszkodowania uwzględnia się zużycie w niej określone. Pozwany podtrzymał swe stanowisko w piśmie z 25 lutego 2020 r.

Pełnomocnik powoda w piśmie z 2 marca 2020 r. kierowanym do pozwanego zwrócił uwagę, że pozwany nie uwzględnia okoliczności, iż budynek inwentarski został przez powoda odbudowany. Zatem szkoda powinna być rozliczana na podstawie art. 68 § 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, a nie w oparciu o § 1 tego przepisu. W kolejnym piśmie podtrzymano to stanowisko. W reakcji na powyższe pozwany w pismach z 16 kwietnia 2020 r. i 27 kwietnia 2020 r. wskazał, że wyliczenie odszkodowania z uwzględnieniem zużycia technicznego budynku jest zgodne z ogólnymi zasadami ubezpieczeń majątkowych, w których odszkodowanie nie może być większe od poniesionej szkody - art. 824 § 1 k.c.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dowodów: dokumentu polisy (k. 11), postanowienia o umorzeniu postępowania karnego (k. 11), kosztorysu (k. 12-13), pisma pozwanego z 10.01.2020 r. (k. 14), zgłoszenia szkody - akta szkody na płycie CD (k. 78), kosztorysu (k. 15-16), pisma pozwanego z 27.01.2020 r. (k. 17), kosztorysu z 22.01.2020 r. (k. 22-27), pisma pozwanego z 06.02.2020 r. (k.18), pisma pozwanego z 15.02.2020 r. (k.19), pismo powoda z 02.03.2020 r. (k. 20), pisma powoda z 20.03.2020 r. (k. 21), pisma pozwanego z 16.04.2020 r. (k. 28-29), pisma pozwanego z 27.04.2020 r. (k. 30). Sąd I instancji nie znalazł podstaw do kwestionowania autentyczności powyższych dokumentów.

Postanowieniem z 22 lutego 2021 r. (k. 86) Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłego z dziedziny szacowania wartości szkód majątkowych w zakresie kosztów odbudowy i remontów budynków w celu zweryfikowania na podstawie dokumentacji zebranej w aktach sprawy zasadności rozmiarów i wysokości kosztów związanych z odbudową i remontem spalonego budynku powoda – zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zasadami kalkulacji i ustalania cen robót budowlanych przy uwzględnieniu dotychczasowym wymiarów, konstrukcji, materiałów i wyposażenia tego obiektu. Biegły w sporządzonej ekspertyzie (k. 102-123) stwierdził, że wiek budynku nie ma żadnego wpływu na jego odbudowę i przywrócenie do stanu sprzed zdarzenia w dniu 3 stycznia 2020 r. Biegły dokonał ustaleń dotyczących szkody na podstawie zawartości akt szkody na płycie CD. Stwierdził, że wycena pozwanego w sporządzonych kosztorysach była wykonana w oparciu o znacznie zaniżoną stawkę roboczogodziny. Zwrócił uwagę, że w żadnym z postanowień polisy i ogólnych warunków ubezpieczenia nie było podstaw do zastosowania w kosztorysach pozwanego współczynnika regionalnego i gospodarczego. Biegły wskazał też na niedopuszczalność odbudowania obiektu z dachem wykonanym z eternitu. Według niego wystarczy zastosować najtańszą metodę pokrycia dachu - płytami włóknowo-cementowymi. Do kosztów odbudowy budynku powinna być w całości dodana wartość kosztów wywozu i utylizacji gruzu i odpadów, w szczególności azbestowych. Biegły ustalił, że wysokość kosztów szkody powoda powstałej w budynku spalonym w pożarze w dniu 3 stycznia 2020 r. wynosi 197.012,03 zł brutto (160.172,39 zł netto).

Pozwany nie miał zastrzeżeń co do poszczególnych pozycji kosztorysu, stawek jednostkowych i narzutów przyjętych przez biegłego. Wskazywał jednak, że korekcie powinna podlegać wartość końcowa kosztorysu poprzez zastosowanie zużycia technicznego powodującego umniejszenie odszkodowania na poziomie 42%, zgodnie z zapisami w polisie ubezpieczeniowej.

Sąd Okręgowy uznał opinię biegłego za istotny materiał dowodowy dla rozstrzygnięcia w sprawie i nie kwestionował jej wniosków.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powód wywodził roszczenie z łączącej go z pozwanym umowy obowiązkowego ubezpieczenia budynków i odpowiedzialności cywilnej rolników. Nie było spornym, że w dniu 3 stycznia 2020 r. doszło do pożaru w należącym do powoda budynku inwentarskim. Zawarcie umowy ubezpieczenia, objęcie nią rzeczonego budynku, określenie stopnia jego zużycia technicznego na poziomie 42% i odpowiedzialność pozwanego co do zasady za naprawienie szkody wynikającej z pożaru również nie stanowiły przedmiotu sporu.

Strony nie były zgodne co do wysokości odszkodowania należnego powodowi. Pozwany podnosił bowiem, że wysokość kosztów potrzebnych do odbudowy spalonego obiektu powinna zostać obniżona o ustalony w polisie stopień zużycia technicznego budynku - tj. o 42%. Nadto kosztorys wyliczenia odszkodowania nie powinien uwzględniać pokrycia dachu budynku przy odbudowie blachodachówką.

Stosownie do art. 59 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (dalej jako „ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych”) rolnik jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia budynku wchodzącego w skład gospodarstwa rolnego, zwanego dalej „budynkiem rolniczym”, od ognia i innych zdarzeń losowych. Według art. 13 ust. 3 powołanej ustawy w obowiązkowych ubezpieczeniach mienia odszkodowanie wypłaca się w kwocie odpowiadającej wysokości szkody, nie większej jednak od sumy ubezpieczenia ustalonej w umowie. Zgodnie natomiast z art. 68 ustawy wysokość szkody ustala się, z uwzględnieniem jej art. 69, na podstawie:

1) cenników stosowanych przez zakład ubezpieczeń; ustalenie wysokości szkody na podstawie tych cenników następuje w każdym przypadku niepodejmowania odbudowy, naprawy lub remontu budynku,

2) kosztorysu wystawionego przez podmiot dokonujący odbudowy lub remontu budynku, odzwierciedlającego koszty związane z odbudową lub remontem, określone zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zasadami kalkulacji i ustalania cen robót budowlanych - przy uwzględnieniu dotychczasowych wymiarów, konstrukcji, materiałów i wyposażenia; jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, uwzględnia się również faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody.

Zakład ubezpieczeń jest obowiązany do corocznego aktualizowania cenników, o których mowa w ust. 1 pkt 1 (art. 68 ust. 2 ustawy). Zakład ubezpieczeń może zweryfikować zasadność wielkości i wartości robót ujętych w przedstawionym przez ubezpieczającego kosztorysie, o którym mowa w ust. 1 pkt 2 (ust. 3). Kosztorys ten powinien zostać przedłożony przez ubezpieczającego najpóźniej w terminie 12 miesięcy od dnia powstania szkody. Zakład ubezpieczeń nie uwzględnia stopnia zużycia budynku przy szkodach drobnych, których wartość nie przekracza równowartości w złotych 100 euro, ustalanej przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski obowiązującego w dniu ustalania odszkodowania (ust. 4). Według brzmienia art. 69 ustawy wysokość szkody w budynkach rolniczych: 1) zmniejsza się o wartość pozostałości, które mogą być przeznaczone do dalszego użytku, przeróbki lub odbudowy; 2) zwiększa się w granicach sumy ubezpieczenia o udokumentowane koszty uprzątnięcia miejsca szkody w wysokości do 5% wartości szkody.

Według Sądu I instancji pozwany bezpodstawnie umniejszył wysokość odszkodowania wypłaconego powodowi o wskazany w polisie ubezpieczeniowej procent zużycia technicznego budynku. Jednoznaczne brzmienie art. 68 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych przemawia za uznaniem, że określenie stopnia tego zużycia w chwili zawierania umowy ubezpieczenia miało na celu ustalenie sumy gwarancyjnej stanowiącej górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela. Natomiast ustalenie wysokości należnego odszkodowania winno uwzględniać faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Stopień zużycia budynków określa się w sposób wstępny, szacunkowy na etapie zawierania umowy, aby ustalić sumę ubezpieczenia. Następnie zaś, na etapie ustalania wysokości powstałej szkody, ustala się rzeczywistą wartość szkody w granicach sumy ubezpieczenia, przy czym dodatkowo zmniejsza się wartość szkody z uwagi na zużycie techniczne budynków w okresie pomiędzy chwilą zawarcia umowy a chwilą powstania szkody. W rozpoznawanej sprawie zagadnienie zużycia technicznego budynku między datą zawarcia umowy a chwilą pożaru w ogóle nie zaistniało, ponieważ chodzi o okres zaledwie dwóch dni.

Sąd Okręgowy podniósł również, że stanowisko pozwanego pozostaje w sprzeczności z utrwaloną linią orzecznictwa, na poparcie czego zacytował fragmenty wyroku Sądu Najwyższego z 16 października 2019 r., II CSK 437/18 i wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 18 czerwca 2020 r., I AGa 83/19.

Mając na uwadze wysokość odszkodowania wyliczoną przez biegłego sądowego i kwotę odszkodowania już wypłaconego powodowi, Sąd Okręgowy uznał żądanie pozwu za całkowicie uzasadnione i zasądził roszczenie dochodzone pozwem na podstawie art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. (ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku). Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany pozostawał w opóźnieniu z wypłatą odszkodowania od 5 lutego 2020 r., skoro otrzymał zawiadomienie o wypadku ubezpieczeniowym w dniu 5 stycznia 2020 r.

Kosztami procesu Sąd Okręgowy na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. obciążył pozwanego jako stronę przegrywającą proces. W związku z tym zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 12.495,54 zł, w tym kwotę opłaty sądowej od pozwu - 4.728 zł, koszty zastępstwa procesowego 5.400 zł, kwotę opłaty skarbowej od pełnomocnictwa 17 zł i koszt związany z wydaniem opinii przez biegłego w kwocie 2.350,54 zł.

Apelację od wyżej wskazanego wyroku złożył pozwany, zaskarżając go w zakresie, w jakim Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powoda kwotę ponad 41.307,75 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od 5 lutego 2020 r. do dnia zapłaty i w jakim orzekł o kosztach procesu. Pozwany zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego:

a.  art. 232 k.p.c. i 233 k.p.c. przez przyjęcie, że powód udowodnił roszczenie zgłoszone w pozwie do wysokości zasądzonej w wyroku oraz błędną ocenę materiału dowodowego poprzez uznanie, że nie doszło do zużycia budynku liczonego od daty wybudowania, jak również w okresie od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody,

b.  art. 233 k.p.c. w zw. z art. 236 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. przez błędną ocenę materiału dowodowego i uznanie opinii biegłego za rzetelną, jasną i spójną, podczas gdy opinia nie zawiera wskazania, czy nastąpiło zużycie techniczne budynku, którego dotyczy opinia, a jeżeli tak to w jakim zakresie, ponadto biegły wypowiedział się w zakresie oceny zastosowania przez pozwanego zużycia technicznego ingerując w kompetencje sądu,

2.  naruszenie prawa materialnego:

a.  przez błędną wykładnię art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych i nieuwzględnienie przy ustaleniu wysokości odszkodowania stopnia zużycia technicznego budynku według stanu na dzień zawarcia umowy i zużycia budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody,

b.  przez błędną wykładnię art. 361 k.c. i art. 824 § 1 k.c. i uznanie, że należne powodowi odszkodowanie winno odpowiadać sumie ubezpieczenia ustalonej bez uwzględnienia zużycia technicznego, a dotychczas wypłacone odszkodowanie nie kompensuje powodowi poniesionej szkody,

c.  przez niezastosowanie art. 405 k.c. i pominięcie faktu, że powód w razie przyznania mu odszkodowania za szkody powstałe w ubezpieczonym budynku bez pomniejszenia go o stopień zużycia technicznego otrzymałby odszkodowanie przenoszące wysokość poniesionego przez niego uszczerbku majątkowego i w tym zakresie byłby bezpodstawnie wzbogacony.

Na podstawie wskazanych zarzutów pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa co do kwoty 53.232,68 zł z ustawowymi odsetkami od 5 lutego 2020 r. i stosunkowe rozdzielenie kosztów postępowania przed Sądem I instancji, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Ewentualnie pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Powód złożył odpowiedź na apelację pozwanego, wnosząc o jej oddalenie i o zasądzenie na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna.

Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne Sądu I instancji i uznał je za własne. Zarzuty naruszenia prawa procesowego, które w ocenie apelującego miały wpływ na dokonane ustalenia faktyczne okazały się niezasadne.

By skutecznie zarzucić naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., należy udowodnić, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Apelujący powinien wykazywać istotne błędy logicznego rozumowania, sprzeczności oceny z doświadczeniem życiowym, braku wszechstronności, czy też bezzasadnego pominięcia dowodów, które prowadzą do wniosków odmiennych. Takich okoliczności strona pozwana w swojej apelacji nie wykazała.

Nie było podstaw do uznania zarzutu naruszenia art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 k.p.c. Art. 232 k.p.c. stanowi, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Pozwany pominął natomiast, że art. 233 k.p.c. dzieli się na pomniejsze elementy redakcyjne – paragrafy. Skoro jednak w sprawie nie było przypadku odmowy przedstawienia przez stronę dowodu, uznać należało, że zarzut dotyczył wyżej wskazanego art. 233 § 1 k.p.c., który stanowi, że sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Błędny był zarzut naruszenia wskazanych przepisów poprzez uznanie, że nie doszło do zużycia budynku liczonego od daty wybudowania. Sąd Okręgowy nie przyjął, że nie doszło do zużycia spornego budynku w okresie od wybudowania do zawarcia umowy ubezpieczenia. Sąd I instancji uznał jedynie, że zużycie to (wskazane w polisie ubezpieczeniowej na 42% i uwzględnione w kwocie sumy ubezpieczeniowej) nie jest podstawą do obniżenia należnego powodowi odszkodowania.

Nie można było również podzielić zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. w zw. z art. 236 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. przez błędną ocenę dowodu z opinii biegłego sądowego. Podnieść należy, że zarzut nie odpowiada przebiegowi postępowania przed Sądem Okręgowym. Pozwany bowiem zarzucił, że opinia biegłego nie zawierała wskazania, czy nastąpiło zużycie techniczne budynku. Tymczasem biegły wyraźnie wskazał, że dokonał weryfikacji zgodnie z ustalonym przez pozwanego stanem technicznym bezpośrednio sprzed zdarzenia, to jest ze zużyciem 42% (k. 103). Równie jasno biegły wyjaśnił także, że nie można było ustalić zużycia budynku w okresie od 1 stycznia 2020 roku do 3 stycznia 2020 roku. Proces ustalania zużycia technicznego obiektu budowlanego polega bowiem na ocenie stanu zużycia całego obiektu w odniesieniu do zakładanego okresu jego eksploatacji. Biegły zwrócił uwagę, że wyceniając wysokość poniesionej przez powoda szkoty pozwany ponownie zastosował stopień zużycia w wysokości 42%, co w opinii biegłego było bezpodstawne, ponieważ odpowiadałoby sytuacji, w której zużycie budynku od dnia zawarcia umowy ubezpieczenia do dnia wypadku ubezpieczeniowego zwiększyłoby się o 42%. Nie można przypisać ani biegłemu sądowemu ani Sądowi Okręgowemu, który uznał opinię biegłego za przydatną do rozstrzygnięcia sprawy, błędów w rozumowaniu. Nie wymaga posiadania wiadomości specjalnych, a jedynie podstawowego doświadczenia życiowego stwierdzenie, że w okresie 3 dni nie może dojść do zwiększenia się stopnia zużycia budynku, chyba że zaistniałyby jakieś szczególne okoliczności, których istnienia w rozpoznawanej sprawie strony nie podnosiły. W swojej opinii biegły wskazał w istocie, że od momentu zawarcia umowy ubezpieczenia do dnia pożaru nie doszło do takiego pogłębienia się stanu zużycia budynku powoda, które uzasadniałoby ponowne zastosowanie stopnia zużycia budynku w wysokości 42% ani o jakąkolwiek inną wielkość. Nie może budzić wątpliwości, że w okresie trzech dni od 1 stycznia 2020 r. do 3 stycznia 2020 r. nie doszło do zwiększenia się zużycia budynku. Zarzuty pozwanego sprowadzały się w rzeczywistości do stanowiska, że ustalając wysokość odszkodowania pozwany mógł umniejszyć tę wysokość o stopień zużycia budynku ustalony w umowie ubezpieczenia, a to na podstawie art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Błędne w ocenie skarżącego pominięcie tego współczynnika stanowiło w istocie zarzut naruszenia prawa materialnego.

Art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych stanowi, że wysokość szkody ustala się na podstawie kosztorysu wystawionego przez podmiot dokonujący odbudowy lub remontu budynku, odzwierciedlającego koszty związane z odbudową lub remontem, określone zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zasadami kalkulacji i ustalania cen robót budowlanych - przy uwzględnieniu dotychczasowych wymiarów, konstrukcji, materiałów i wyposażenia; jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, uwzględnia się również faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Pozwany podnosił w apelacji, że skoro ustawodawca w przywołanym przepisie nakazuje uwzględniać również zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności ubezpieczyciela do dnia powstania szkody, to implikuje to, że wziąć pod uwagę należy również zużycie budynku od dnia wybudowania do dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń.

Apelujący nie zauważa, że warunkiem uwzględnienia zużycia budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności ubezpieczyciela jest przyjęcie sumy ubezpieczenia według wartości rzeczywistej. Zgodnie z art. 70 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych sumę ubezpieczenia, odrębnie dla każdego budynku rolniczego, ustala ubezpieczający z zakładem ubezpieczeń. Suma ubezpieczenia budynku rolniczego może odpowiadać albo wartości rzeczywistej tego budynku, przez którą rozumie się wartość w stanie nowym w dniu zawarcia umowy, pomniejszoną o stopień zużycia budynku rolniczego, albo wartości nowej – w odniesieniu do budynków nowych oraz takich, których stopień zużycia w dniu zawarcia umowy ubezpieczenia nie przekracza 10% (art. 70 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy). W rozpoznawanej sprawie nie mógł znaleźć zastosowania art. 70 ust. 2 pkt 2 ustawy, ponieważ sporny budynek nie był budynkiem nowym, a jego stopień zużycia w dniu zawarcia umowy ubezpieczenia przekraczał 10%. Umowa ubezpieczenia przewidywała sumę ubezpieczenia odpowiadającą wartości rzeczywistej. W świetle przywołanych przepisów wskazaną w polisie ubezpieczeniowej sumę ubezpieczenia 1.014.000 zł należy traktować już jako wartość budynku obniżoną o zużycie – właśnie o 42%- od dnia powstania budynku do dnia zawarcia umowy ubezpieczenia. Na podstawie wskazanych przepisów pozwany już na etapie zawarcia umowy winien zmniejszyć zakres swojej odpowiedzialności na podstawie stopnia zużycia budynku na dzień zawarcia umowy poprzez obniżenie sumy ubezpieczenia odpowiednio do stopnia zużycia budynku, i brak jest jakichkolwiek dowodów na to, by z możliwości tej nie skorzystał. Podzielenie stanowiska apelującego oznaczałoby, że ta sama okoliczność – stopień zużycia budynku gospodarczego – zostałaby uwzględniona dwukrotnie do umniejszenia odpowiedzialności pozwanego: wpierw przez obniżenie sumy ubezpieczenia, a więc kwoty maksymalnej, którą ubezpieczyciel może być zobowiązany wypłacić, a następnie ponowne obniżenie kwoty należnego odszkodowania już po ustaleniu wysokości szkody. Wbrew wywodom skarżącego, normy prawa nie przewidują takiego podwójnego ograniczenia odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Przywoływane przez pozwanego użycie przez ustawodawcę w art. 68 ust. 1 pkt 2 słowa „również”, kiedy nakazuje on uwzględnić faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody stanowi konsekwencję tego, że zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności uwzględnia się w przypadkach, w których suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej. Oparcie sumy ubezpieczenia na wartości rzeczywistej oznacza, że ubezpieczyciel uwzględnił przy ustalaniu sumy ubezpieczenia stopień zużycia budynku na dzień zawarcia umowy. Ustalając wysokość szkody winien zatem uwzględnić również zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, ponieważ, co oczywiste, zużycie to nie mogło znaleźć odzwierciedlenia w treści umowy, nie było bowiem znane.

Powyższej interpretacji nie przeczy przywołane w apelacji stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 18 listopada 2015 r., sygn. akt III CZP 71/15. Sąd Najwyższy rzeczywiście stwierdził, że ustalając wysokość szkody nie można pominąć faktu, że przed wypadkiem budynek był już zużyty w oznaczonym stopniu. Uwzględnienie to jednak następuje przez zmniejszenie przez ubezpieczyciela sumy ubezpieczenia do wartości budynku z uwzględnieniem stopnia zużycia, co już w chwili rozpoczęcia umowy ubezpieczeniowej obniża potencjalną odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń.

Bezzasadność powyższego zarzutu pociągała za sobą bezzasadność zarzutu naruszenia art. 361 k.c. i art. 824 § 1 k.c., a także zarzutu naruszenia art. 405 k.c. Skoro wysokość należnego powodowi odszkodowania została wyliczona w sposób prawidłowy, przy uwzględnieniu stopnia zużycia budynku gospodarskiego na dzień zawarcia umowy ubezpieczenia poprzez obniżenie sumy ubezpieczenia, nie można mówić o tym, że zasądzona na rzecz powoda kwota stanowi odszkodowanie przenoszące wielkość szkody. W konsekwencji na skutek zasądzenia kwoty wskazanej w wyroku Sądu Okręgowego powód nie stanie się bezpodstawnie wzbogacony, ponieważ uzyska odszkodowanie odpowiadające wysokości szkody.

Z uwagi na powyższe Sąd Apelacyjny w punkcie I wyroku na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł w punkcie II wyroku na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Pozwany przegrał postępowanie apelacyjne, więc winien zwrócić powodowi poniesione koszty zastępstwa procesowego. Koszty te wyniosły kwotę 4.050 zł, ustaloną na podstawie § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, i taką też kwotę należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda.

Sędzia Ewa Staniszewska