Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 1365/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 czerwca 2013r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział VI Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA – Ksenia Sobolewska – Filcek (spr.)

Sędzia SA – Krzysztof Tucharz

Sędzia SO (del.) – Dorota Brodziak

Protokolant – sekr. sądowy Katarzyna Kędzierska

po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2013r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w G.

przeciwko Bankowi (...) S.A. w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 31 maja 2012r.

sygn. akt XX GC339/10

1) oddala apelację;

2) zasądza od Banku (...) S.A. w W. na rzecz (...) Sp. z o.o. w G. kwotę 5 400 zł (pięć tysięcyczterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI ACa 1365/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 31 maja 2012r. Sąd Okręgowy w Warszawie, uwzględniając powództwo (...) sp. z o.o. w G. wniesione przeciwko Bankowi (...) S.A. w W. ustalił nieważność czynności prawnej w postaci zawartej przez strony „Umowy Nierzeczywistego Terminowego Kupna Waluty Wymienialnej Przez Bank z Limitowanym Zyskiem Klienta" (Ref. (...)) z dnia 28 lipca 2008r. oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda, tytułem zwrotu świadczenia nienależnego, kwotę 554.290,00zł z ustawowymi odsetkami od 10 lipca 2010r. do dnia zapłaty, oddalając jednocześnie jako bezpodstawne żądanie powoda zasądzenia odsetek za opóźnienie za okres wcześniejszy oraz obciążył pozwanego kosztami postępowania w łącznej kwocie 110.917,00 zł. Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy poprzedził następującymi ustaleniami faktycznymi:

W dniu 31 stycznia 2008r. strony zawarły Umowę Ramową dotyczącą transakcji terminowych i pochodnych, której integralną część stanowiły postanowienia stosowanego przez pozwanego „Regulaminu transakcji terminowych i pochodnych” z 8 maja 2002r. (zapis umowy wskazujący inną datę jest omyłkowy). Jednocześnie z podpisaniem Umowy Ramowej powód podpisał dokument zatytułowany „List informacyjny”, w którym oświadczył, że osobami uprawnionymi do przyjmowania w jego imieniu warunków transakcji dokonywanych na podstawie regulaminu i do podpisywania dokumentów z tym związanych są K. M. (1) i D. R..

Wcześniej, 17 października 2006r., analogiczna Umowa Ramowa została zawarta z jedynym wspólnikiem powoda – (...) S.A., który udzielił K. M. (1) podobnego pełnomocnictwa. Działając na podstawie tego pełnomocnictwa K. M. (1) zawarł z pozwanym w imieniu (...) S.A.:

- 27 listopada 2006r. – umowę nierzeczywistego terminowego kupna waluty wymienialnej przez bank z konwersją w dniu realizacji;

- 5 stycznia 2007r. – umowę nierzeczywistego terminowego kupna waluty wymienialnej przez bank z konwersją w dniu realizacji;

- 11 stycznia 2007r. – umowę nierzeczywistego terminowego kupna waluty wymienialnej przez bank z konwersją w dniu realizacji;

- 12 czerwca 2007r. – umowę nierzeczywistej opcji kupna waluty wymienialnej oraz umowa nierzeczywistej opcji sprzedaży waluty wymienialnej;

- 12 czerwca 2007r. – umowę nierzeczywistego terminowego kupna waluty wymienialnej przez bank typu parforward warunkowy;

- 3 października 2007r. – umowę nierzeczywistego terminowego kupna waluty wymienialnej przez bank z konwersją w dniu realizacji;

- 12 grudnia 2007r. – umowę nierzeczywistego terminowego kupna waluty wymienialnej przez bank z limitowanym zyskiem klienta.

Umowy te zostały wykonane. Ze sprawozdania finansowego (...) S.A. za rok 2007 wynika, że w okresie od 1 stycznia 2007r. do 31 grudnia 2007r. przychody finansowe tej spółki z tytułu opcji i forwardów wyniosły łącznie 2.415.802,17 zł, zaś w okresie sprawozdawczym od 1 stycznia 2006r. do 31 grudnia 2006r. (...) S.A. nie uzyskał tego typu przychodów.

W preambule do „Regulaminu transakcji terminowych i pochodnych” z 8 maja 2002r. wskazano, że reguluje on tryb zawierania oraz warunki i zasady realizacji umów transakcji terminowych i pochodnych, których nie zdefiniowano. W punkcie trzecim ustalono jednak, że na warunkach określonych w Regulaminie, w celu zabezpieczenia klienta przed ryzykiem kursowym i ryzykiem zmiany stóp procentowych, bank i klient mogą zawierać trzy rodzaje transakcji: terminowe, opcji oraz zamiany, a także szczegółowo określono jakie umowy będą zawierane w celu ich realizacji, definiując osobno każdą z tych umów i określając ich elementy. Zgodnie z punktem 9a Regulaminu wszelkie zmiany postanowień oraz zrzeczenia się praw wynikających z Regulaminu lub potwierdzenia wymagały dla swej ważności formy pisemnej lub, jeżeli zostały dokonane w innej formie, wymagały potwierdzenia za pomocą dokumentu przesłanego faksem lub na elektronicznym nośniku danych w elektronicznym systemie przekazywania danych, azgodnie z punktem 9b Regulaminu strony były związane warunkami każdej transakcji od momentu ich przyjęcia (ustnie lub w innej formie). Transakcja była uznawana za zawartą na podstawie zgodnych oświadczeń stron niezależnie od tego, czy sporządzone zostało odpowiednie potwierdzenie. Natomiast zgodnie z punktem 9e Regulaminu poprzez podpisanie potwierdzenia zawarcia którejkolwiek z transakcji przyjmuje się, że Regulamin oraz potwierdzenie zastępują wszelkie dotychczasowe ustalenia stron w tym zakresie, a w razie rozbieżności między postanowieniami potwierdzenia i postanowieniami Regulaminu, postanowienia potwierdzenia miały mieć znaczenie rozstrzygające.

Do Regulaminu załączono wzory potwierdzeń wszystkich rodzajów wymienionych w nim umów.

Zawieraniem transakcji walutowych na rzecz powoda na podstawie Umowy Ramowej z 31 stycznia 2008r.,jak również zawieraniem takich transakcji na rzecz (...) S.A. na podstawie Umowy Ramowej z 17 października 2006r., zajmował się wyłącznie K. M. (1). Powód ich nie kontrolował ponieważ K. M. (1) był pracownikiem podlegającym bezpośrednio prezesowi zarządu (...) S.A. Udzielając mu upoważnienia do zawierania transakcji powód miał na celu zabezpieczanie kursu walutowego wpływów z eksportu na poziomie zapewniającym założony minimalny zysk ze sprzedaży eksportowej. W lipcu 2008r. powód nie prowadził jednak, i nie planował w najbliższej przyszłości, sprzedaży eksportowej, gdyż dopiero przygotowywał swój zakład produkcyjny do uzyskania niezbędnych certyfikatów umożliwiających sprzedaż produktów za granicę.

Poza transakcjami walutowymi zawieranymi z pozwanym, K. M. (1) zawierał tego typu transakcje również z innymi bankami. Pozwany nie ustalał dla odrębnie powoda limitów nominałów transakcji terminowych i pochodnych, gdyż powód samodzielnie nie miał zdolności kredytowej. Transakcje zawierane przez powoda uwzględniane były jednak w limitach przyznanych (...) S.A. Ustalając wysokość tych limitów pozwany uwzględniał informacje o wysokości przewidywanych wpływów (...) S.A. z eksportu, przekazywane ustnie przez K. M. (1). Informacje te były nieprawdziwe, jednak do sierpnia 2008r. pozwany ich nie weryfikował z dokumentami finansowymi powoda.

W dniu 7 marca 2008r. (...) S.A. zawarł z pozwanym umowę poręczenia za zobowiązania powoda do kwoty 860.000 zł. Umowa ta miała na celu zabezpieczenie spłaty wierzytelności przysługującej pozwanemu z tytułu zobowiązań powoda wynikających z transakcji terminowych i pochodnych zawartych na podstawie Umowy Ramowej z 31 stycznia 2008r. oraz stanowiącego jej część „Regulaminu transakcji terminowych i pochodnych”.

W dniu 13 marca 2008r. powód zawarł z pozwanym umowę nierzeczywistej wielowalutowej transakcji zamiany kwot bazowych i stóp procentowych o wartości nominalnej 10.000.000 zł/ 4.436.557,23 CHF, z datą końcowego rozliczenia ustaloną na 30 marca 2012r. W dniu 1 kwietnia 2008r. strony porozumiały się co do wcześniejszego rozwiązania tej umowy, w wyniku czego pozwany miał zapłacić powodowi 70.000 zł.

W czerwcu 2008r. podczas sporządzania sprawozdania finansowego za rok 2007 zarząd (...) S.A. zorientował się, że K. M. (1) zawiera na rzecz tej spółki transakcje terminowe i pochodne w zakresie znacznie przekraczającym konieczność zabezpieczenia wpływów z eksportu i zakazał mu tego. Wobec jednak stwierdzenia, że w tamtym okresie nie było już żadnych czynnych transakcji tego typu, jak również, że transakcje dotychczas zawarte przez K. M. (1) nie pociągnęły za sobą ujemnych skutków dla (...) S.A., zarząd poprzestał na ustnym upomnieniu pracownika i nie poinformował pozwanego o zaistniałej sytuacji.

W dniu 28 lipca 2008r. K. M. (1), działając w imieniu (...), zawarł telefonicznie z pozwanym Umowę Nierzeczywistego Terminowego Kupna Waluty Wymienialnej Przez Bank z Limitowanym Zyskiem Klienta, w której powód zobowiązał się sprzedać pozwanemu, a pozwany zobowiązał się kupić od powoda, w okresie od sierpnia 2008r. do lipca 2009r., w 12 transzach, po 100.000 euro miesięcznie, po kursie walut EUR/PLN określonym malejąco – od 3,3200 w sierpniu 2008r. do 3,2000 w lipcu 2009r. (kurs terminowy), przy czym maksymalny zysk powoda z tej umowy nie mógł przekroczyć 30.000 zł (maksymalny akumulowany zysk). Z chwilą osiągnięcia przez powoda maksymalnego akumulowanego zysku kolejne transakcje, co do których nie nadszedł jeszcze termin realizacji, ulegały rozwiązaniu, bez obowiązku dokonania przez strony jakichkolwiek płatności z ich tytułu. W przypadku gdyby średni kurs (fixing) NBP dla walut EUR/PLN z dnia realizacji danej transakcji (kurs referencyjny) był wyższy od kursu terminowego, powód był zobowiązany do sprzedaży pozwanemu 200.000 euro po kursie referencyjnym. W dniu 29 lipca 2008r. powód przesłał pozwanemu potwierdzenie zawarcia tej umowy podpisane przez K. M. (1), który zapewnił pozwanego, że nominały transakcji będą się mieściły w przepływach eksportowych (...), choć w latach 2008 - 2009 powód nie miał wpływów waluty z tytułu sprzedaży eksportowej, które wymagałyby zabezpieczenia. Celem zneutralizowania ryzyka wynikającego z tej umowy, pozwany zawarł na rynku międzybankowym transakcje odwrotne, odpowiadające nominałom transakcji zawartych z powodem. Przed zawarciem umowy pozwany przesłał powodowi prezentację w formie elektronicznej, zawierającą scenariusze rozliczenia transakcji zarówno w przypadku umocnienia złotówki jak i jej osłabienia. K. M. (2) miał świadomość ryzyka ujemnego dla powoda rozliczenia transakcji w przypadku osłabienia się złotego, jednak zakładał, że waluta polska nadal będzie się umacniała. Podobną transakcję, na rzecz (...) S.A., zawarł w dniu 12 grudnia 2007r. Umowa z 28 lipca 2008r. została zawartaw celu spekulacyjnym – aby osiągnąć zysk, który zrównoważyłby straty (...) poniesione w związku z ujemnym rozliczeniem transakcji walutowych zawartych za pośrednictwem K. M. (3) z innymi bankami.

W tym czasie na rynku walutowym już od dłuższego okresu obserwowano umacnianie się waluty polskiej i panowało powszechne przekonanie, że w najbliższym okresie ta tendencja utrzyma się. Jednak od września 2008r., wobec osłabienia złotego, rozpoczęły się ujemne dla powoda rozliczenia transakcji zawieranych z pozwanym i innymi bankami. W konsekwencji, w dniu 28 października 2008r. K. M. (1) usiłował popełnić samobójstwo. Nie przekazał przy tym powodowi, ani nie pozostawił w jego siedzibie, dokumentacji dotyczącej transakcji z 28 lipca 2008r.Powód posiadał jedynie przekazane mu przez pozwanego w listopadzie 2008r. informacje o terminach zapadalności, nominałach i kursach transakcji, a także przekazywane na bieżąco wyceny poszczególnych transakcji. Na spotkaniu przedstawicieli stron, które odbyło się 5 listopada 2008r. w siedzibie powoda, zarząd powoda udzielił nowych pełnomocnictw M. W. i J. K., na drukach przygotowanych przez pozwanego, o treści identycznej, jak pełnomocnictwo udzielone wcześniej K. M. (1). Do stycznia 2009r. powód wykonywał transakcje walutowe zawarte w jego imieniu z pozwanym przez K. M. (1), prowadząc jednocześnie negocjacje w sprawie restrukturyzacji zadłużenia z tych transakcji oraz domagając się od pozwanego przekazania pełnej dokumentacji transakcji zawartych przez K. M. (1). Na początku marca 2009r. pozwany przekazał powodowi pełną dokumentację umowy z 28 lipca 2008r. Od połowy marca 2009r. powód zaczął kwestionować ważność tej umowy podnosząc, że została ona zawarta przez K. M. (1) z przekroczeniem pełnomocnictwa. Wobec zaprzestania wykonywania umowy przez powoda, pozwany w piśmie z 4 marca 2009r., doręczonym powodowi na spotkaniu 5 marca 2009r., na podstawie punktu 7 (a) Regulaminu, złożył oświadczenie o jej rozwiązaniu. W wyniku jej rozliczenia pozwany, w okresie od września 2008r. do stycznia 2009r., pobrał z prowadzonego przez siebie rachunku powoda łącznie 554.290,00 zł. Według zestawienia sporządzonego przez pozwanego, wysokość wymagalnych zobowiązań powoda na dzień rozwiązania umowy wynosiła 1.557.334,96 zł.

W pozwie złożonym 3 marca 2010r. powód wniósł o ustalenie nieistnienia zawartej rzekomo pomiędzy stronami „Umowy Nierzeczywistego Terminowego Kupna Waluty Wymienialnej Przez Bank z Limitowanym Zyskiem Klienta” (ref. (...)) z 28 lipca 2008r. oraz o zasądzenie od pozwanego kwoty 554.290,00 zł z ustawowymi odsetkami od 20 marca 2009r. do dnia zapłaty i z kosztami procesu. Na wypadek nieuwzględnienia pierwszego roszczenia powód zgłosił trzy dalsze roszczenia ewentualne (dotyczące: rozwiązania ww. umowy z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków grożącej powodowi rażącą stratą; zmniejszenia świadczenia powoda na rzecz pozwanego, jakie miałoby nastąpić w wykonaniu ww. umowy, z uwagi na rażącą dysproporcję świadczeń stron; ustalenia, że żądanie przez pozwanego od powoda w okolicznościach tej sprawy rozliczenia ww. umowy ponad kwotę 30 000 zł byłoby sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa banku i z zasadami współżycia społecznego oraz, w każdym przypadku, zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 554.290,00 zł z ustawowymi odsetkami od 20 marca 2009r. do dnia zapłaty i z kosztami procesu).

Uzasadniając swoje żądania powód podał, że całkowita wycena umowy z 28 lipca 2008r.,wedle wyliczeń opartych na informacjach uzyskanych od pozwanego, wynosi per saldo 2.368.020,19 zł, a pozwany uzyskał dotychczas kosztem majątku powoda przysporzenie w łącznej kwocie 554.290,00 zł. Transakcje o nr (...), (...), (...), (...), (...) oraz (...), których łączną wartość do zapłaty przez powoda w dniu 14 marca 2009r. bank wyliczył na kwotę 1.813.730,19 zł, pozostają dotychczas nierozliczone. Powód stwierdził też, że w tym stanie rzeczy jego interes prawny w żądaniu ustalenia nieważności umowy w oparciu o art. 189 k.p.c. jest oczywisty, skoro jest poczytywany za jej stronę i kwestia jej prawidłowości bądź wadliwości bezpośrednio determinuje jego prawa i obowiązki wobec banku.

W ocenie powoda sporna umowa z 28 lipca 2008r. jest nieważna, ponieważ szereg jej postanowień w sposób istotny wykracza poza treść wskazaną w Umowie Ramowej i Regulaminie, a pełnomocnik, który zawierał tę umowę podając, że działa w imieniu (...), był uprawniony do zawierania w imieniu powoda tylko umów, których podstawę stanowiły postanowienia Regulaminu. Nadto, choć Regulamin dopuszczał zawieranie także transakcji innych, bądź zmodyfikowanych, to jednak wprowadzenie nowych elementów umowy lub jej modyfikacja stanowiło zmianę Umowy Ramowej, czego pełnomocnik nie mógł dokonać w oparciu o udzielone mu pełnomocnictwo. Zdaniem powoda zaskarżona umowa jest ponadto sprzeczna z podstawową dyrektywą określoną w pkt. 3 Regulaminu tj. jej celem, którym miało być zabezpieczenie klienta przed ryzykiem kursowym i ryzykiem zmiany stóp procentowych. Przy czym zapis ten, w ocenie powoda, świadczy o swoistej misji banku, której ten nie realizował ponieważ nigdy nie przeprowadził analizy eksportu i importu powoda, jak również nie próbował ustalić jakie były jego rzeczywiste potrzeby w zakresie zabezpieczenia ryzyka walutowego, natomiast namówił K. M. (1) do zawarcia transakcji pozostających w całkowitym oderwaniu od potrzeb powoda, który nigdy nie realizował eksportu na poziomie 2.400.000 euro, obciążonych wadą w postaci asymetrii ryzyka i świadczeń stron, skutkującą rażącą dyskryminacją ekonomiczno – prawnej pozycji klienta wobec banku. Wszystko to, zdaniem powoda, przemawia za nieważnością umowy z mocy art. 58 k.c., jako sprzecznej z dyrektywą zawartą w pkt 3 Regulaminu, dobrymi obyczajami oraz zasadami współżycia społecznego, a więc zawartą z naruszeniem art. 353 ( 1) k.c. Takie ustalenie uzasadnia zaś żądanie zwrotu wszystkich kwot pobranych przez bank z konta powoda celem rozliczenia transakcji.

Uzasadniając żądanie rozwiązania umowy powód podniósł, jako fakty notoryjne, iż pomiędzy lipcem 2008r., a datą rozliczenia transakcji, nastąpiło niespotykane dotąd w historii osłabienie złotego względem walut obcych, w szczególności euro, oraz że większość analityków ekonomicznych w swoich publicznych wypowiedziach i prognozach sprzed lipca 2008r. jednoznacznie stwierdzała, iż złoty będzie się nadal umacniał i nikt nie przewidział tak silnego i tak gwałtownego jego osłabienia, którego przyczyn upatruje się w spekulacjach zagranicznych instytucji finansowych i grze na osłabienie złotego m.in. ze względu na otwarte przez nie pozycje na terminowych instrumentach pochodnych na walutę polską.

Uzasadniając żądanie zmniejszenia świadczenia powód podniósł, iż pozwany, wykorzystując niedoinformowanie powoda w zakresie skomplikowanych instrumentów finansowych, zastrzegł na swoją rzecz rażąco niewspółmierne świadczenie w stosunku do własnego, wyrażające się w gotowości do przyjęcia na siebie ryzyka zmiany kursu, gdzie pozwany przyjął na siebie gotowość ograniczoną kwotą 30.000 zł, przy niczym nieograniczonej gotowości powoda.

Uzasadniając żądanie ustalenia, że domaganie się przez pozwanego rozliczenia kwestionowanych transakcji stanowiłoby nadużycie prawa, powód podniósł, że z uwagi na wskazane wyżej okoliczności wykonanie przez pozwanego jego uprawnień stanowiłoby nadużycie prawa podmiotowego w rozumieniu art. 5 k.c.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania podnosząc, że w preambule Regulaminu pojęcie transakcji, których dotyczy Umowa Ramowa, zostało zdefiniowane szeroko i obejmuje wszelkiego rodzaju umowy transakcji terminowych i pochodnych, a ponieważ sporna umowa zawiera wszystkie przedmiotowo istotne elementy transakcji terminowej, należy zakwalifikować ją jako transakcję terminową w rozumieniu Regulaminu. Zdaniem pozwanego nie pozbawia jej tego charakteru zawarcie w niej dodatkowych elementów w postaci postanowień o maksymalnym akumulowanym zysku oraz ewentualnej różnicy w nominalnej wartości transakcji terminowej ponieważ załączone do Regulaminu wzory umów nie stanowią zamkniętej listy możliwych umów transakcji terminowych i pochodnych. Regulamin wyraźnie przewiduje też, że modyfikacje przykładowych wzorów umów załączonych do regulaminu, o ile stanowią transakcje terminowe lub pochodne, mieszczą się w definicji „Transakcji”, do których ma on zastosowanie. Ponieważ, zgodnie z literalnym brzmieniem listu informacyjnego, K. M. (1) został przez powoda upoważniony do reprezentacji w sprawach związanych z transakcjami, zatem należy uznać, że był on umocowany również do reprezentowania powoda w sprawach związanych z umowami transakcji terminowych i pochodnych. Taki też był zamiar powoda w momencie składania oświadczenia woli o udzieleniu pełnomocnictwa. W okresie od udzielenia pełnomocnictwa do zawarcia spornej umowy K. M. (1) zawarł z pozwanym w imieniu powoda szereg umów, zawierających elementy dodatkowe w stosunku do wzorów załączonych do Regulaminu, które były przez powoda wykonywane. Nadto, w okresie od 28 lipca 2008r., tj. od dnia zawarcia spornej umowy, do 19 marca 2009r. powód nie kwestionował pełnomocnictwa K. M. (1) do jej zawarcia, a przeciwnie, była ona wykonywana przy jego aktywnym uczestnictwie, przejawiającym się w kilkakrotnych zmianach sposobu rozliczenia umowy z nierzeczywistego na rzeczywisty. Pozwany wywiódł także, że wprowadzenie dodatkowych postanowień do umowy nie zmienia jej charakteru. Nadal pozostaje bowiem ona umową transakcji terminowych i pochodnych w rozumieniu Regulaminu, której warunki zostały uzgodnione w przewidzianym tam trybie. Umowa ta jest w istocie zestawieniem opcji put powoda (tj. uprawnienia powoda do sprzedaży 100.000 euro po określonym w umowie kursie) oraz opcji call banku (tj. uprawnienia banku do kupna od powoda 200.000 euro po określonym w umowie kursie). Przyczyną skonstruowania w ten sposób struktury opcyjnej było skompensowanie kwot wzajemnie należnych premii opcyjnych tj. premii należnej od powoda dla banku z tytułu nabycia prawa z premią należną powodowi od banku z tytułu sprzedaży określonego prawa bankowi. Najistotniejszym z czynników determinujących ekonomiczną zasadność wprowadzania różnic w nominalnych wielkościach kwot transakcji put i call oraz warunków dodatkowych w postaci barier wyłączających działanie instrumentu finansowego był fakt, iż uzgodniony w ramach transakcji opcyjnej kurs terminowy był dla powoda korzystniejszy od kursu z dnia zawarcia transakcji oferowanego przez bank w prostych transakcjach typu forward. Zaoferowany w umowie przez bank kurs terminowy (po którym następowała sprzedaż przez powoda waluty euro na rzecz banku) był odzwierciedleniem oczekiwań powoda co do poziomu zabezpieczenia i istotnie odbiegał na jego korzyść od kursu rynkowego z dnia zawarcia umowy. Wyłącznik wbudowany w strukturę opcyjną był zaś konsekwencją bardzo wysokiego kursu terminowego transakcji. Wystawienie opcji call przez powoda było natomiast związane z kwestią zabezpieczenia go jako eksportera, przed konkretnym ryzykiem kursowym, w postaci spadku wartości euro, w drodze wystawienia przez bank na rzecz powoda opcji put zabezpieczającej przepływy walutowe powoda i z brakiem płatności przez powoda z powyższego tytułu premii. Pozwany stwierdził, że aby transakcja opcyjna stanowiła prawidłowe zabezpieczenie ponoszonego ryzyka walutowego, nominały i terminy realizacji transakcji opcyjnych powinny być dostosowane do wielkości i terminów przyszłych przepływów walutowych danego klienta. Jednak jedynie klient jest w stanie ostatecznie zweryfikować adekwatność danego produktu dla jego potrzeb, w tym kwestię wielkości, terminów i pewności uzyskania należności w walutach obcych, które są zabezpieczone transakcją opcyjną. A zawarcie przez powoda transakcji opcyjnej w postaci nabycia opcji put chroniło założoną przez niego marżę zysku. Również zawarcie transakcji opcyjnej bez premii opcyjnej, ale w postaci złożonej struktury zawierającej opcję put powoda oraz opcję call banku, nadal zabezpieczało założoną zyskowność spodziewanych należności w walutach obcych. Skutkiem wystawienia przez powoda opcji call związanego z niezapłaceniem premii opcyjnej, jest to, iż w przypadku gdy kurs EUR/PLN wzrośnie ponad poziom uwzględniony dla kalkulacji opłacalności kontraktu zawartego z kontrahentem, powód nie osiąga dodatkowego zysku wynikającego z takiego wzrostu kursu walutowego, który nie jest jednak celem zawarcia transakcji z bankiem. Przy czym sporna umowa została zawarta na kwoty nieprzekraczające deklarowanych przez powoda wpływów walutowych. Z oświadczeń składanych przez powoda w okresie zawierania umowy wynikało bowiem, że uzyskiwał on wpływy walutowe z tytułu eksportu w wysokości 250.000 euro miesięcznie. Powód potwierdził też, że oczekiwane nominały opcji będą miały pokrycie w realnych przepływach walutowych z eksportu. Bank miał też prawny obowiązek zawarcia transakcji odwrotnych w odniesieniu do każdej transakcji zawartej z powodem, co oznacza, że każdej transakcji sprzedaży euro, składającej się na umowę, odpowiada zawarta przez bank na rynku międzybankowym transakcja przeciwstawna. Zatem zmiana kursu EUR/PLN, która nastąpiła po zawarciu umowy, nie powodowała powstania jakichkolwiek zysków po stronie banku. Powód był też w pełni świadomy ryzyka związanego z umową, a prezentacja przedstawiona mu przed zawarciem umowy zawierała analizę różnych możliwych scenariuszy rozliczeń transakcji. Ponadto powód dysponował znaczną wiedzą o charakterze umowy, z uwagi na umowy o analogicznej treści, zawierane wcześniej przez K. M. (1) z bankiem na rzecz (...) S.A., będącego jedynym wspólnikiem powoda i w pełni akceptującego działania pełnomocnika. Powód podjął więc świadomie ryzyko kontraktowe, licząc że kurs walut będzie się zmieniać zgodnie z jego oczekiwaniami.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo Banku (...) zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszym rzędzie Sąd ten stwierdził, że powód miał legitymację czynną do wytoczenia powództwa o ustalenie w oparciu o art. 189 k.p.c., a jego interes prawny w ustaleniu nieważności umowy z 28 lipca 2008r. przejawia się w tym, iż umowa ta została wykonana częściowo i pozwany domaga się zapłaty pozostałej części, wynikającej z rozliczenia umowy.

Sąd Okręgowy stwierdził też, że w obecnym stanie prawnym brak jest cywilistycznej regulacji prawnej transakcji terminowych i pochodnych. Ukształtowały się one w praktyce obrotu instrumentami finansowymi, jednak ich elementy przedmiotowo istotne nie zostały dotychczas ujednolicone. W rezultacie pojęcie transakcji terminowych i pochodnych jest nieprecyzyjne i dotyczy wyjątkowo zróżnicowanego, otwartego i stale powiększającego się katalogu umów zawieranych zgodnie z wyrażoną w art. 353 1 k.c. zasadą swobody umów, których treść jest każdorazowo kształtowana przez strony w ramach ogólnej swobody kontraktowej. Skoro więc nie można precyzyjnie ustalić jakie umowy należą do tej kategorii, a stosowany przez pozwanego Regulamin, do którego odwoływało się pełnomocnictwo udzielone K. M. (1), również nie zawierał definicji transakcji terminowych i pochodnych i stanowił jedynie, że na warunkach w nim określonych strony mogą zawierać wymienione w nim typy umów, których elementy zostały w Regulaminie szczegółowo określone, transakcjami terminowymi i pochodnymi w rozumieniu Regulaminu były tylko te transakcje, które zostały w nim szczegółowo określone. Mając więc na uwadze, że powód udzielił K. M. (1) pełnomocnictwa rodzajowego, w którym wyraźnie określono, że umocowanie dotyczy zawierania umów objętych Regulaminem stosowanym przez pozwanego, Sąd Okręgowy uznał, że pełnomocnictwo to zawierało umocowanie do zawierania w imieniu powoda wyłącznie transakcji szczegółowo określonych w Regulaminie, a nie wszelkich transakcji terminowych i pochodnych. Ponieważ zaś umowa z 28 lipca 2008r. nie odpowiada typom umów określonych w Regulaminie, Sąd Okręgowy uznał ją za zawartą z przekroczeniem zakresu pełnomocnictwa.

Sąd ten stwierdził też, że nie można przyjąć, by do rozszerzenia przedmiotowego zakresu pełnomocnictwa K. M. (1) doszło w sposób dorozumiany, poprzez tolerowanie przez powoda wcześniejszych transakcji nieobjętych regulaminem. Jak wynika bowiem z zeznań świadków (I. K. (1), M. W., T. W., J. K.) K. M. (1) nie informował powoda o szczegółach zawieranych transakcji, a powód interesował się jedynie ich wynikiem finansowym i nie badał samej treści umów. Z zeznań pracowników pozwanego wynika ponadto, że w sprawie transakcji kontaktowali się oni praktycznie wyłącznie z K. M. (1), co pośrednio potwierdza wiarygodność twierdzenia powoda o braku jego świadomości co do treści umów zawieranych przez K. M. (1). Pozwany nie wykazał też, by członkowie zarządu lub inni przedstawiciele powoda, poza K. M. (1), znali treść umów zawieranych przez tego pełnomocnika z pozwanym i by je akceptowali.

W ocenie Sądu Okręgowego pozwany nie wykazał również, by powód potwierdził umowę z 28 lipca 2008r. przez czynności konkludentne. Bowiem, by przystąpienie do jej wykonania miało skutki potwierdzenia, po stronie powoda musiałaby istnieć świadomość wszystkich istotnych warunków umowy oraz wola jej wykonania zgodnie z nimi. Tymczasem powód wykazał, że w posiadaniu pełnej dokumentacji umowy był z jego strony jedynie K. M. (1), który mu jej nie przekazał. Jest to wiarygodne także z tego względu, że K. M. (1) zawarł umowę z 28 lipca 2012r. wyłącznie w celu odrobienia strat poniesionych przez powoda na skutek transakcji walutowych zawartych w jego imieniu w innym banku. Miał więc powody by zataić przed powodem treść transakcji spekulacyjnych. Decydując się natomiast na wykonanie umowy w okresie od października 2008r. do stycznia 2009r. powód nie znał jej pełnych warunków. Posiadał jedynie przekazane przez pozwanego informacje niezbędne do bieżącego jej rozliczania tj. dotyczące terminów zapadalności i nominałów poszczególnych transakcji oraz kursów terminowych. Te informacje nie pozwalały jeszcze na ustalenie, że umowa została zawarta z przekroczeniem pełnomocnictwa. Ponadto specyfika kwestionowanej umowy, jako czynności bankowej powodowała, że w przypadku jej niezasadnego niewykonania przez powoda i powstania po jego stronie zadłużenia z tego tytułu, musiał się on liczyć z możliwością wypowiedzenia mu umów, w tym umów kredytowych, przez inne banki, co pozbawiłoby go środków na prowadzenie bieżącej działalności. Zatem wykonywanie przez powoda umowy zawartej w jego imieniu przez pełnomocnika, do momentu w którym uzyskał możliwość ustalenia, że została ona zawarta z przekroczeniem pełnomocnictwa, nie może być uznane za potwierdzenie umowy w sposób dorozumiany w trybie art. 103 § 1 k.c.

Sąd Okręgowy uznał, że wobec ostatecznej odmowy potwierdzenia umowy z 28 lipca 2008r., zawartej w piśmie pełnomocnika powoda z 16 marca 2009r., umowa stała się definitywnie bezskuteczna, przez co świadczenie spełnione przez powoda podlega zwrotowi, jako nienależne, na podstawie art. 410 § 1 i 2 w zw. z art. 405 k.c. Sąd ten uznał też, że roszczenie powoda o zwrot świadczenia nienależnego, jako bezterminowe, zgodnie z art. 455 k.c. stało się wymagalne po wezwaniu pozwanego do zapłaty tj. w dacie doręczenia pozwanemu odpisu pozwu z załącznikami, co zadecydowało o zasadach rozstrzygnięcia w zakresie żądania zasądzenia odsetek ustawowych.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie art. 100 k.p.c.

W apelacji od powyższego wyroku pozwany – Bank (...) S.A. w W., zaskarżając go w zakresie, w jakim powództwo zostało uwzględnione, wniósł o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w obu instancjach, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z pozostawieniem sądowi pierwszej instancji orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił naruszenie prawa materialnego w postaci:

- art. 65 §1 i §2 k.c. w związku z art. 103 §1 k.c., poprzez dokonanie błędnej wykładni postanowień Regulaminu Transakcji Terminowych i Pochodnych z 8 maja 2002r., w tym w szczególności preambuły oraz pkt 9e zd.2, a także postanowień Listu informacyjnego i przyjęcie, że Regulamin ma zastosowanie do transakcji terminowych i pochodnych zawierających wyłącznie elementy szczegółowo w nim określone (w formie wzorów stanowiących załączniki do Regulaminu) oraz, że pełnomocnictwo udzielone K. M. (1) było ograniczone do reprezentowania powoda wyłącznie w sprawach związanych z transakcjami terminowymi i pochodnymi, których elementy zostały szczegółowo określone w Regulaminie, a w konsekwencji uznanie, że K. M. (1) zawierając w imieniu powoda sporną umowę przekroczył zakres tego pełnomocnictwa, choć prawidłowa wykładnia spornej umowy, Umowy Ramowej z 31 stycznia 2008r., Regulaminu oraz Listu informacyjnego, dokonana przy uwzględnieniu okoliczności objętych ustalonym w sprawie stanem faktycznym prowadzi do wniosku, iż upoważnienie K. M. (1) obejmowało zawieranie transakcji terminowych i pochodnych nieograniczonych do transakcji, których elementy zostały szczegółowo określone w Regulaminie;

- art. 60 k.c. w związku z art. 103 §1 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że nie doszło do konkludentnego udzielenia K. M. (1) pełnomocnictwa do zawierania transakcji terminowych i pochodnych nieograniczonych do transakcji, których elementy zostały wymienione w załącznikach do Regulaminu w sytuacji, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że kierownictwo powoda i osoby sprawujące w jego imieniu nadzór nad działaniami K. M. (1) przed zawarciem spornej umowy miały wiedzę na temat zawieranych przez niego w imieniu spółki (...) S.A. transakcji terminowych i pochodnych, zawierających elementy dodatkowe w stosunku do elementów wymienionych szczegółowo w Regulaminie i akceptowało takie działania;

- art. 103 §1 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że powód nie potwierdził zawarcia umowy w jego imieniu w sytuacji, gdy z ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego wynika, że powód wykonywał umowę znając jej elementy przedmiotowo istotne;

- art. 61 k.c. poprzez jego niezastosowanie, co skutkowało uznaniem, że powód nie mógł skutecznie potwierdzić umowy zawartej przez K. M. (1), bowiem do marca 2009r. rzekomo nie dysponował egzemplarzem umowy, w sytuacji, gdy w ustalonym stanie faktycznym, w dniu 29 lipca 2008r., pisemne potwierdzenie umowy zostało przesłane faksem na numer wskazany przez powoda.

W apelacji podniesiono także zarzuty naruszenia przepisów postępowania w postaci:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

* sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania dokonanie ustaleń faktycznych na podstawie sprzecznych zeznań świadków (I. K. (1), J. K., M. W. oraz J. - S.-J.) co do braku dokumentacji w siedzibie powoda oraz dokonanie ustaleń faktycznych na podstawie zaakceptowanych w całości zeznań I. K. (1) oraz T. W., pomimo ich wyraźnej sprzeczności z dokumentami znajdującymi się w aktach sprawy;

* sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania odmowę uznania wiarygodności zeznań T. S., złożonych na rozprawie w dniu 11 stycznia 2012r., w części dotyczącej doręczenia J. K. na spotkaniu w dniu 5 listopada 2008r.egzemplarza spornej umowy, z uwagi na ich pozorną sprzeczności z zeznaniami J. J. (2);

* sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego odmowę uznania wiarygodności zeznań K. M. (1) w zakresie dotyczącym przechowywania dokumentacji w siedzibie powoda;

* pominięcie dowodu z korespondencji elektronicznej z 10 czerwca 2008r. pomiędzy T. S. oraz K. M. (1) oraz korespondencji elektronicznej z 6 lutego 2009r. pomiędzy J. K. a J. J. (2) oraz korespondencji elektronicznej pomiędzy K. M. (1) a J. K. z 10 czerwca 2008r., choć uwzględnienie tych dowodów miało znaczenie dla ustalania wiedzy przedstawicieli powoda w okresie listopad 2008 - marzec 2009o elementach i charakterze transakcji zawieranych w jego imieniu przez K. M. (1) oraz wiedzy przedstawicieli powoda o warunkach spornej umowy; pełnomocnictwa udzielonego w dniu 2 lipca 2007r. przez powoda K. M. (1) do reprezentowania wobec (...) Bank (...) S.A. w sprawach związanych z transakcjami terminowymi i pochodnymi, w sytuacji gdy dowód ten miał znaczenie dla rekonstrukcji zamiarów powoda odnośnie zakresu upoważnienia udzielanego K. M. (1) do zawierania transakcji terminowych i pochodnych;

* sprzeczne z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego przyjęcie, że przedstawiciele powoda nie znali treści umów zawieranych przez K. M. (1) i ich nie akceptowali, w sytuacji gdy ze zgromadzonych w sprawie dowodów, w tym w szczególności ze sprawozdań (...) S.A. za 2006 i 2007 rok oraz zeznań T. W. i J. K. wynika, że osoby zarządzające przedsiębiorstwem powoda co najmniej periodycznie zapoznawały się z treścią transakcji terminowych i pochodnych zawieranych przez K. M. (1) w imieniu (...) S.A.;

- art. 479 12 § 1 k.p.c. poprzez uwzględnienie nowych twierdzeń i zarzutów powoda zgłoszonych po upływie terminu wskazanego w art. 479 § 1 k.p.c. i bez wykazania przesłanek, które uzasadniałyby uchybienie terminowi prekluzji dowodowej, dotyczących rzekomego nieposiadania przez powoda do marca 2009r. pisemnego potwierdzenia zawarcia umowy, zgłoszonego po raz pierwszy w piśmie procesowym z 1 lutego 2011r.

Nadto, skarżący, na podstawie art. 368 §1 pkt 4 k.p.c. wskazał nowe fakty i dowody w postaci:

- pisma procesowego z 5 lipca 2012r.,złożonego w sprawie XXVI GC 539/12 Sądu Okręgowego w Warszawie oraz załączonej do niego korespondencji elektronicznej, na okoliczność dostępu powoda do elektronicznej skrzynki pocztowej K. M. (1), w okresie po rozwiązaniu z nim współpracy;

- wydruku korespondencji elektronicznej z 31 października 2008r. – na okoliczność kompletowania przez T. S. dokumentacji dotyczącej umowy, przed spotkaniem z przedstawicielami powoda w dniu 5 listopada 2008r. oraz wiarygodności zeznań T. S. w zakresie przekazania pisemnego potwierdzenia umowy przedstawicielom powoda na ww. spotkaniu;

- wydruku korespondencji elektronicznej z 9 lutego 2009r. – na okoliczność gotowości Banku do przekazania dokumentacji każdorazowo na żądanie powoda oraz tego, że już w tym dniu powód był w posiadaniu przynajmniej części dokumentacji objętej sporem pomiędzy stronami;

- pisemnego potwierdzenia Umowy Nierzeczywistej Wielowalutowej Transakcji Zamiany Kwot Bazowych i Stóp Procentowych (...) 8380 korekta z dnia 29 lipca 2008r. zawartej pomiędzy Bankiem, a powodem – naokoliczność, iż transakcja, co do której prokurent powoda - I. K. (1) potwierdziła fakt posiadania pisemnego potwierdzenia, stanowiła jedną z transakcji zawartych przez K. M. (1) w lipcu 2008r.;

- wyciągu z protokołu rozprawy z 15 czerwca 2012r., przeprowadzonej w sprawie z powództwa (...) przeciwko Bankowi, sygn. akt XXVI GC 539/12 Sądu Okręgowego w Warszawie – na okoliczność składania przez I. K. (1) i T. W. niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy zeznań w zakresie posiadania pisemnego potwierdzenia Umowy Nierzeczywistej Wielowalutowej Transakcji Zamiany Kwot Bazowych i Stóp Procentowych (...) 8380 korekta z dnia 29 lipca 2008r. zawartej przez strony oraz odmowy udostępniania dokumentów przez bank.

W uzasadnieniu apelacji skarżący wskazał, że stanowisku Sądu Okręgowego przeczy literalne brzmienie Regulaminu, w tym zawarta w nim definicja „Transakcji" oraz postanowienia pkt 9e zd.2. Nadto, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, na sprecyzowanie granic zakresu pojęcia „transakcje terminowe i pochodne" pozwalają: literatura przedmiotu, orzecznictwo i przepisy prawa, w tym art. 85 ust. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego. Przy czym sporna umowa obejmuje wszystkie elementy terminowych transakcji finansowych, określone w tym przepisie. Wbrew też stanowisku Sądu Okręgowego, Regulamin (i jego załączniki) nie zawiera wyczerpującego katalogu elementów transakcji terminowych i pochodnych, bowiem na mocy pkt 9e zd.2 Regulaminu strony wyraźnie dopuściły zawieranie transakcji terminowych i pochodnych nieograniczonych do wzorów stanowiących załączniki do Regulaminu. Zatem potwierdzenie zawarcia danej transakcji mogło regulować poszczególne kwestie związane z uzgodnioną transakcją w sposób odmienny od szczegółowej treści załączników do Regulaminu. Przyjęcie odmiennego stanowiska prowadziłoby do tego, że w praktyce postanowienie pkt 9e zd.2 Regulaminu nie miałoby żadnego racjonalnego i normatywnego znaczenia i sprowadzałoby się do powtórzenia art. 385 §1 k.c. Skarżący stwierdził też, że dopuszczalność zawierania transakcji terminowych i pochodnych zawierających dodatkowe elementy w stosunku do normatywnego minimum określonego w Regulaminie potwierdza również postanowienie pkt 1b Regulaminu, zawierające definicję legalną „Rozbieżności", a także postanowienie pkt 1c Regulaminu definiujące pojęcie „Całości Porozumienia". Zatem strony już w Regulaminie dopuściły zawieranie transakcji terminowych i pochodnych, które zawierają modyfikacje w stosunku do wzorów załączonych do Regulaminu i które nadal mieszczą się w definicji pojęcia „Transakcji" zawartej w Preambule do Regulaminu. Wprawdzie też sporna Umowa, zawierając wszystkie essentialia negotii transakcji terminowej (zarówno w świetle definicji zawartej w art. 85 ust.2 Prawa upadłościowego i naprawczego, definicji doktrynalnej i przyjętej w obrocie, jak również w świetle definicji „Transakcji Terminowej" zawartej w pkt 3a Regulaminu), zawierała elementy dodatkowe, w postaci „Akumulowanego Zysku", to jednak nie pozbawiło jej to terminowego charakteru. Zatem wykładnia Regulaminu dokonana została przez Sąd Okręgowy contra legem, a konkluzja, iż pełnomocnictwo udzielone K. M. (1) zawierało umocowanie do zawierania jedynie transakcji, których elementy zostały szczegółowo określone w Regulaminie, stoi w sprzeczności z postanowieniami jego pkt 1b i c oraz 9e. Skarżący stwierdził też, że literalne brzmienie pełnomocnictwa wskazuje, że ma ono charakter pełnomocnictwa rodzajowego upoważniającego do „reprezentacji" powoda indywidualnie w sprawach związanych z transakcjami terminowymi i pochodnymi, zawieranych w sposób i na zasadach określonych w Regulaminie. A więc, w świetle powyższych argumentów, obejmowało także zawarciespornej umowy. Ocenę tę potwierdzają okoliczności towarzyszące zawieraniu umowy ramowej oraz udzieleniu pełnomocnictwa K. M. (1), a także przebieg dalszej współpracy stron. Przy czym okoliczności i sekwencja zdarzeń świadczą o tym, że zakres umocowania K. M. (1) do działania w imieniu powoda miał być analogiczny do zakresu umocowania udzielonego mu przez (...) S.A. Nadto, wykonywanie spornej umowy po zakończeniu współpracy z K. M. (1), a także prowadzenie rozmów ugodowych mających na celu ustalenie dogodnych zasad spłaty zadłużenia wynikającego ze spornej umowy, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego wskazuje na zamiar powoda zawierania transakcji terminowych i pochodnych zawierających elementy dodatkowe w stosunku do normatywnego minimum określonego w postanowieniu pkt 3a Regulaminu, a co za tym idzie udzielenia K. M. (1) stosownego pełnomocnictwa w tym zakresie. Nie budzi też wątpliwości wiedza zarządu (...) na temat zawieranych przez K. M. (1) w imieniu tej spółki transakcji terminowych i pochodnych oraz to, że w tym okresie członkowie zarządu (...) nie wnosili żadnych zastrzeżeń do charakteru zawieranych transakcji, uznając wszystkie ich elementy za mieszczące się w ramach upoważnienia udzielonego K. M. (1). A jak wynika z zeznań świadków, nadzór nad działaniami K. M. (1) w imieniu (...) w zakresie transakcji terminowych i pochodnych był sprawowany przez kierownictwo (...) S.A. Natomiast zarząd powoda nie podejmował w tej mierze jakichkolwiek czynności nadzorczych. W świetle powyższego okoliczność, że K. M. (1) nie respektował poleceń powoda może co najwyżej świadczyć o tym, że pełnomocnik dopuścił się naruszenia wewnętrznych instrukcji, które jednak nie wpływa na ważność zaciągniętych przez niego w imieniu powoda zobowiązań. Co więcej, z ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego wynika, że K. M. (1) zawierał w imieniu powoda transakcje terminowe i pochodne również z innymi bankami, do czego został upoważniony w 2007r., tj. jeszcze przed zawarciem Umowy Ramowej, a w listopadzie 2008r., tj. po odwołaniu K. M. (1) pełnomocnictwa, kierownictwo powoda stało na stanowisku, że transakcje zawarte przez tego pełnomocnika mieszczą się w zakresie jego upoważnienia. Świadczy o tym m.in. fakt, że po zakończeniu współpracy z K. M. (1) powód udzielił M. W. oraz J. K. pełnomocnictwa o identycznej treści i nowy pełnomocnik brał czynny udział w wykonywaniu spornej umowy. Nadto, w toku rozmów pomiędzy powodem a pozwanym, prowadzonych do marca 2009r. powód nie kwestionował skuteczności zawarcia umowy oraz wyrażał gotowość jej wykonywania, w tym spłaty wszelkich zobowiązań. Zdaniem skarżącego powyższe okoliczności, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, świadczą o istnieniu zamiaru powoda zawierania transakcji terminowych i pochodnych nieograniczonych do elementów wymienionych szczegółowo w Regulaminie, a co za tym idzie - do zamiaru udzielenia K. M. (1) pełnomocnictwa, które upoważniało go do zawierania tego rodzaju transakcji.

Skarżący wywiódł również, że gdyby nawet uznać, że zakres pełnomocnictwa udzielonego K. M. (1) nie obejmował zawierania transakcji terminowych i pochodnych zawierających elementy dodatkowe w stosunku do elementów tego rodzaju transakcji szczegółowo wymienionych we wzorach załączonych do Regulaminu, Sąd Okręgowy naruszył art. 60 k.c. w związku z art. 103 § 1 k.c. poprzez uznanie, że nie doszło do konkludentnego udzielenia K. M. (1) pełnomocnictwa w sytuacji, gdy powód miał rozeznanie w czynnościach podejmowanych przez tego pełnomocnika oraz je akceptował, o czym świadczy to, że takie transakcje zawierane przez K. M. (1) w imieniu (...) S.A. były periodycznie uwzględniane w sprawozdaniach finansowych oraz sprawozdaniach zarządu za lata 2006 – 2007 oraz, że zarząd latem 2008r. udzielił K. M. (1) reprymendy w związku z zawartymi przez niego transakcjami terminowymi, kwestionując jedynie ich wolumen nieodpowiadający poziomowi ówczesnego eksportu i nie informując pozwanego o swoich zastrzeżeniach. Skarżący stwierdził też, że transakcje terminowe i pochodne były zawierane w imieniu powoda przynajmniej od 2007r.: od lipca 2007r., K. M. (1) posiadał upoważnienie do zawierania transakcji terminowych i pochodnych z (...) Bank (...) S.A., ukształtowane w sposób szeroki, a w marcu/kwietniu 2008r. powód reprezentowany przez K. M. (1) zawarł z pozwanym, a następnie rozwiązał, Umowę Nierzeczywistej Wielowalutowej Transakcji Zamiany Kwot Bazowych i Stóp Procentowych (...), w wyniku czego otrzymał wypłatę na rachunek bankowy w kwocie 70.000 PLN. Zatem w przypadku wątpliwości co do zakresu pierwotnego umocowania wynikającego z Listu informacyjnego, akceptacja przez powoda i osoby wyznaczone przez niego do sprawowania nadzoru nad K. M. (1) zawieranych w jego imieniu transakcji terminowych i pochodnych, oznacza – zdaniem skarżącego – w istocie udzielenie pełnomocnictwa w tym zakresie. Tak należy bowiem interpretować tolerowanie działań pełnomocnika przez blisko dwuletni okres współpracy (...) S.A. z pozwanym, a następnie umocowanie K. M. (1) do działania w imieniu powoda, przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru działalności tego ostatniego. Nie budzi też wątpliwości, że powód od momentu rozpoczęcia współpracy z pozwanym w zakresie transakcji terminowych i pochodnych miał rozeznanie w działaniach podejmowanych przez pełnomocnika w imieniu (...) S.A. oraz je akceptował, co oznacza, że nawet gdyby hipotetycznie pełnomocnictwo zawarte w Liście informacyjnym nie obejmowało uprawnienia do zawierania transakcji terminowych i pochodnych zawierających elementy dodatkowe w stosunku do elementów wymienionych w Regulaminie, powód konkludentnie udzielił K. M. (1) pełnomocnictwa do ich zawierania, a pozwany miał wszelkie podstawy, aby uznać, iż powód akceptuje działanie swojego pełnomocnika. Brak jakiegokolwiek sprzeciwu lub obiekcji w stosunku do takich transakcji ze strony kierownictwa jedynego wspólnika powoda, zarządzającego w praktyce finansowymi aspektami działalności powoda, w sytuacji gdy tego rodzaju transakcje są zawierane przez kilkanaście miesięcy i są ujmowane w sprawozdaniach finansowych takiego jedynego wspólnika, w stosunkach gospodarczych musi zostać uznany za akceptację tego rodzaju działań pełnomocnika powoda. W okolicznościach niniejszej sprawy nie ujawniono jakiegokolwiek śladu komunikacji ze strony powoda, iż nie uznaje transakcji zawieranych konsekwentnie przez swojego pełnomocnika, lub uważa je za wykraczające poza zakres umocowania pełnomocnika.

Skarżący wywiódł ponadto, że niezależnie od wcześniejszych zarzutów, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, okoliczności niniejszej sprawy wskazują również na to, że powód wskutek podjęcia szeregu czynności po zakończeniu współpracy z K. M. (1) konkludentnie potwierdził zawartą przez niego Umowę. Świadczy o tym fakt udzielenia w dniu 5 listopada 2008r. M. W. oraz J. K. pełnomocnictwa o identycznej treści, co pełnomocnictwo K. M. (1), w celu reprezentacji powoda wobec pozwanego, w związku z dalszymi czynnościami dotyczącymi Umowy oraz możliwymi sposobami restrukturyzacji wynikającego z niej zadłużenia. Przy czym, ani pełnomocnicy, ani zarząd powoda, nie kwestionowali faktu jej zawarcia oraz zakresu pełnomocnictwa udzielonego K. M. (1). Wykonywanie Umowy przez powoda nie wiązało się jedynie z biernym znoszeniem czynności banku polegających na obciążaniu rachunku bankowego kwotami wynikającymi z rozliczenia poszczególnych transakcji, lecz również na podejmowaniu przez pełnomocnika czynności związanych z wykonywaniem zobowiązań umownych, za wiedzą i akceptacją zarządu powoda. W ślad za zmianą sposobu rozliczenia Umowy powód dokonywał bowiem zakupu od banku waluty po kursie rynkowym, w celu dokonania rozliczenia, co miało miejsce w grudniu 2008r. oraz styczniu 2009r., to jest wówczas, gdy zgodnie z ustalonym w sprawie stanem faktycznym powód znał co najmniej essentialia negotii spornej Umowy. W konsekwencji, nawet na gruncie ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego należy uznać, że powód wykonując sporną Umowę po zakończeniu współpracy z dotychczasowym pełnomocnikiem dokonał jej skutecznego potwierdzenia. Wystarczającym było to, że znał kwoty zawartych transakcji, kursy terminowe i terminy zapadalności, bowiem ani „Maksymalny Akumulowany Zysk", ani „Akumulowany Zysk", nie stanowią jej essentialia negotii, a jedynie dodatkowe uzgodnienia w postaci warunku rozwiązującego Umowę w przypadku odpowiedniego ukształtowania się wzajemnych płatności z tytułu rozliczenia poszczególnych transakcji. Przy czym mechanizm wyłączenia się Umowy nigdy nie został uruchomiony.

Zdaniem skarżącego, skoro Sąd Okręgowy ustalił fakt doręczenia powodowi potwierdzenia zawarcia umowy w sposób przewidziany w Liście informacyjnym, a zgodnie z art. 61 k.c. oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią, należy przyjąć, że przedłożony przez bank wydruk pozytywnej transmisji danych potwierdza, iż powód zapoznał się z treścią umowy. Ustalenie przez Sąd Okręgowy, że powód nie mógł zapoznać się z tekstem umowy do marca 2009r., w związku z czym nie mógł jej do tego czasu potwierdzić, stanowi zatem naruszenie ww. przepisu. Skarżący wywiódł też, że to powód był odpowiedzialny za należytą organizację prowadzonego przez niego przedsiębiorstwa, w tym nadzór nad pracownikami oraz ewidencję dokumentacji.

Powód – (...) Sp. z o.o. w G. wniósł o oddalenie apelacji oraz o pominięcie wszystkich przedstawionych w niej nowych faktów i dowodów, a w przypadku, gdy Sąd Apelacyjny postanowi odmiennie – o przeprowadzenie dowodów dotyczących przedstawionego przez pozwanego wydruku poczty elektronicznej z dnia 9 lutego 2009r., celem ustalenia, że:

a. z książki kontroli przedsiębiorcy - na okoliczność, że w lutym 2009r. ani w (...) S.A., ani w (...) nie odbywała się jakakolwiek kontrola Urzędu Kontroli Skarbowej;

b. z uzupełniających zeznań I. K. (2) - na okoliczność przesłania przez nią wiadomości z 9 lutego 2009r., stanu posiadanej dokumentacji transakcji na ten dzień, przyczyn wystąpienia z żądaniem przekazania dokumentacji;

oraz w odniesieniu do twierdzeń pozwanego banku, wywodzonych z treści skonsolidowanego sprawozdania finansowego grupy (...) S.A. za rok 2007, a dotyczących wiedzy powoda o zawieraniu przez K. M. (1) transakcji terminowych i pochodnych w roku 2007 oraz uzyskiwania przez powoda przychodów z eksportu w roku 2007, wniósł o przeprowadzenie dodatkowych dowodów:

c. z odpisu protokołu z Walnego Zgromadzenia (...) S.A. z dnia 18 grudnia 2008 r. - na okoliczność momentu, w którym w tymże sprawozdaniu pojawiła się informacja o przychodach z transakcji terminowych i pochodnych zawartych przez K. M. (1) w imieniu powoda w roku 2007;

d. z faktur wystawionych przez powoda dla (...) w okresie styczeń - kwiecień 2007 r. (6 sztuk) — na okoliczność, iż cały eksport powoda w 2007r. został zrealizowany zanim (...) S.A. nabył wszystkie udziały w jego kapitale zakładowym;

e. z postanowienia Sądu Rejonowego w Toruniu, (...)Wydziału (...) KRS z dnia 6 września 2007 r. - na okoliczność momentu, w którym (...) S.A. faktycznie nabył wszystkie udziały w kapitale zakładowym powoda.

Zdaniem powoda zarówno organiczna, jak i faktyczna sprzeczność spornej umowy z wyartykułowanym w Regulaminie celem transakcji dyskwalifikował ją pod względem prawnym, a przez to pozwalał na ustalenie jej nieważności. Nadto, przywołany przez pozwanego w tezie (2) apelacji fragment Regulaminu jedynie potwierdza zdanie Sądu Okręgowego, iż Regulamin nie zawierał ogólnej definicji transakcji terminowych i pochodnych, zaś przepis art. 85 ust. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego ma przede wszystkim charakter finansowo-ekonomiczny, co wyklucza możliwość akceptacji tezy, iż zawiera on definicję legalną „transakcji terminowych i pochodnych".

Powód podkreślił też, że nie był podmiotem finansowym i nie działał w tej sprawie w sposób profesjonalny na rynku finansowym. Zawierając z pozwanym Umowę Ramową w oparciu o przedstawiony mu Regulamin i zawarty w nim opis transakcji terminowych i pochodnych, brał pod uwagę zapis, że mają one na celu „zabezpieczenie klienta przed ryzykiem kursowym i ryzykiem zmian procentowych" i udzielał K. M. (1) pełnomocnictwa w odwołaniu do tego Regulaminu. Powód stwierdził też, że choć umowa z dnia 28 lipca 2008r. zawierała kilka elementów zbieżnych z uregulowaną w Regulaminie Transakcją Terminową (aczkolwiek sam pozwany dowodził w odpowiedzi na pozew, iż w istocie ta umowa była szeregiem transakcji opcji put i call, wystawianych przez bank i klienta), jednak poza sporem pozostaje, że zawierała ona elementy, które nie były szczegółowo opisane w Regulaminie, a które bardzo silnie wpływały na jej charakter. Niewątpliwie bowiem zupełnie inaczej będzie wyglądało wykonanie Transakcji Terminowej w rozumieniu Regulaminu – a zupełnie inaczej, gdy zostanie ona uzupełniona o element Maksymalnego Akumulowanego Zysku (Klienta) oraz Dodatkowa Kwotę Transakcji Terminowej (która obciąża klienta banku). O ile rozkład ryzyka przy tej pierwszej jest identyczny na obie strony — o tyle przy tej drugiej jedna ze stron (bank) zostaje bardzo istotnie uprzywilejowana względem drugiej (swojego klienta), tym bardziej, gdy ten Maksymalny Akumulowany Zysk Klienta (czyli poziom ryzyka ponoszonego przez bank) jest wręcz iluzoryczny, w przeciwieństwie do nieograniczonego zysku banku (i ryzyka klienta). Nie może przy tym uciec uwadze Sądu, że pozwany jednak zmienił Regulamin, a w szczególności zawarte w nim definicje Transakcji i sposób ich zawierania oraz, że analizowane przez pozwanego postanowienie art. 9e Regulaminu mówi wprost o „rozbieżnościach pomiędzy postanowieniami Potwierdzenia a postanowieniami Regulaminu", podczas gdy w sprawie nie mamy do czynienia z takimi rozbieżnościami, jako że dodatkowe elementy nie są „rozbieżnością". Nadto, art. 9e nie służy i nie może służyć określeniu zakresu umocowania. Cechą pełnomocnictwa jest bowiem to, że przede wszystkim mocodawca musi być w stanie ustalić na jego podstawie, jakich czynności w sferze prawnej mocodawcy może dokonać pełnomocnik oraz to, że te czynności muszą być objęte wolą mocodawcy. W sprawie niniejszej zaś pełnomocnictwa udzieliła K. M. (1) prokurent powoda – I. K. (1), z odwołaniem do Umowy Ramowej i Regulaminu, z zaznaczeniem, że obejmuje ono upoważnienie do zawierania transakcji zabezpieczających różnice kursowe na wpływach z eksportu. Przy czym, jak wynika z Regulaminu (punkt 3.) - w takim celu przystępował do Umowy Ramowej również pozwany. W świetle więc art. 65 k.c. wypaczenie zgodnego celu stron przez ich nieumocowanych do tego pełnomocników, nie może podlegać ochronie i działać na niekorzyść powoda.

Powód podkreślił też, że ciężar przeprowadzenia dowodu dla istnienia „konkludentnie udzielonego pełnomocnictwa" spoczywał na pozwanym, który jednak nie wykazał, aby zarząd powoda zapoznał się choćby z jednym z dokumentów potwierdzeń, dotyczących zawieranych przez K. M. umów transakcji terminowych i pochodnych, zawierających elementy pozaregulaminowe.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie. Sąd Okręgowy prawidłowo bowiem ustalił, że zawierając w imieniu powoda „Umowę Nierzeczywistego Terminowego Kupna Waluty Wymienialnej Przez Bank z Limitowanym Zyskiem Klienta" (Ref. (...)) z dnia 28 lipca 2008r. pełnomocnik powoda – K. M. (1) przekroczył zakres udzielonego mu pełnomocnictwa, a powód jej nie potwierdził, a tym bardziej nie udzielił w sposób konkludentny K. M. (1) pełnomocnictwa szerszego, niż w Liście informacyjnym. Przy czym choć Sąd Okręgowy stwierdził ostatecznie, wbrew treści art. 103 § 1 k.c., że umowa ta jest bezskuteczna (a nie nieważna), stwierdzenie to nie wpływa jednak na prawidłowość rozstrzygnięcia. Określenie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku spornej czynności prawnej jako bezskutecznej pozostaje bowiem w sprzeczności z jego sentencją i prawidłowo powołaną podstawą prawną rozstrzygnięcia.

W pierwszym rzędzie Sąd Apelacyjny podzielił w całości (nie kwestionowaną przez pozwanego) ocenę Sądu Okręgowego, iż w okolicznościach tej sprawy powód ma legitymację do wytoczenia powództwa o ustalenie nieważności umowy z 28 lipca 2008r. w oparciu o art. 189 k.p.c. Jego interes prawny wynika stąd, że umowa ta została częściowo wykonana w drodze pobrania środków z konta powoda prowadzonego przez pozwanego oraz, że pozwany domaga się zapłaty pozostałej części należności, wynikającej z rozliczenia umowy, a powód zwalcza zagrożenie wystąpieniem przeciw niemu przez pozwanego z roszczeniem o zapłatę pozostałej sumy, a przede wszystkim żąda zwrotu kwoty pobranej przez pozwanego w wyniku realizacji spornej umowy. Sąd Apelacyjny podzielił też ocenę Sądu Okręgowego, że w sytuacji, gdy powód nie potwierdził umowy zawartej w jego imieniu przez pełnomocnika działającego z przekroczeniem zakresu umocowania, musi być ona uznana za nieważną. W konsekwencji zaś, stosownie do art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c., pozwany jako strona, która uzyskała kosztem powoda świadczenie, którego podstawa ostatecznie odpadła, zobowiązany jest do jego zwrotu.

Sąd Apelacyjny podzielił też w całości ocenę Sądu Okręgowego, że sporna umowa nie zalicza się do katalogu Transakcji (z wielkiej litery) w rozumieniu Regulaminu. Przy czym poza sporem pozostaje to, że może być ona zaliczona do umów terminowych. Jednak sam skarżący przyznaje, że poza warunkami Transakcji Nierzeczywistego Terminowego Kupna Waluty Wymienialnej zastrzeżonymi w pkt 3a Regulaminu, zawiera ona elementy dodatkowe w postaci: „Dodatkowej Kwoty/Waluty Transakcji Terminowej, „Maksymalnego Akumulowanego Zysku" i „Akumulowanego Zysku”, które powodują zmianę (na niekorzyść klienta banku) sposobu jej wykonywania oraz dysproporcję ryzyka i korzyści. Należy też podkreślić, że zawarte w pkt 1 i 3 Regulaminu enumeratywne wyszczególnienie warunków, jakie każdorazowo strony winny ustalać zawierając Transakcje Terminowe (z wielkiej litery), wyklucza uznanie, iż transakcja obejmująca także warunki nie objęte zapisami Regulaminu zalicza się do katalogu Transakcji. Poza sporem pozostaje przy tym, że wyłącznym autorem Regulaminu był pozwany, a powód nie miał najmniejszego wpływu na treść tego dokumentu. Dodatkowo nie może uciec uwadze sądu, że już w toku procesu pozwany zmienił Regulamin, a w szczególności zawarte w nim definicje Transakcji i sposób ich zawierania. Te zmiany jednoznacznie świadczą o tym, że postanowienia (starego) Regulaminu nie były dostatecznie precyzyjne. Należy też przyznać rację powodowi, że w tym przypadku ryzyko ewentualnych wątpliwości wynikających z niejasnych postanowień umowy, nie dających usunąć się w drodze wykładni, powinna ponieść strona, która zredagowała umowę (patrz wyrok Sądu Najwyższego z 5 marca 2008r., sygn. akt V CSK 418/2007 LEX nr 577236).

Odnosząc się w tym miejscu do tej części twierdzeń stron podnoszonych w toku procesu oraz wywodów prezentowanych w postępowaniu apelacyjnym, które dotyczyły naruszenia przez K. M. (1) „wewnętrznych” instrukcji i ewentualnych „zewnętrznych” konsekwencji tego, że pełnomocnik powoda, wykraczając poza zakres zezwoleń udzielonych mu przez przełożonych podejmował działania spekulacyjne w ramach wiążącej strony Umowy Ramowej, Sąd Apelacyjny zważył, że w okolicznościach tej sprawy kwestia ta winna pozostać poza zakresem zainteresowania sądu. Żądanie pozwu wywodzone jest bowiem z faktu przekroczenia przez K. M. (1) zakresu udzielonego mu pełnomocnictwa w sposób wyczerpujący dyspozycję art. 103 §1 k.p.c., poprzez zawarcie umowy nie wymienionej w Regulaminie. Przy czym, w ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy zasadnie uznał, iż powód udowodnił w toku procesu fakt takiego przekroczenia.

Przystępując zaś do analizy zawartych w apelacji zarzutów naruszenia prawa materialnego Sąd Apelacyjny zważył, że oparte są one na twierdzeniach sprzecznych nie tylko zarzutami dotyczącymi błędnego jakoby ustalenia przez sąd I instancji co do przekroczenia przez pełnomocnika powoda zakresu udzielonego mu pełnomocnictwa, ale także wzajemnie ze sobą. Ostatecznie nie jest bowiem jasne, czy skarżący utrzymuje, że pełnomocnik (...) działał w granicach pełnomocnictwa udzielonego mu Listem informacyjnym, czy z jego przekroczeniem, lecz w oparciu o pełnomocnictwo udzielone konkludentnie do zawierania transakcji terminowych i pochodnych innych, niż wymienione w Regulaminie, czy też nie miał pełnomocnictwa, ale (...) potwierdziła zawarcie umowy w sposób wskazany w art. 103 § 1 k.c. Sprzeczność ta osłabia celność każdego z zarzutów.

Rozpoznając niniejszą sprawę stosownie do art. 378 §1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zważył też, że w kontekście sporu o to, czy przy zawieraniu spornej umowy w imieniu powoda K. M. (2) działał w zakresie udzielonego mu pełnomocnictwa, w sytuacji gdy stronami spornej umowy byli powód – (...) Sp. z o.o. w G. i pozwany – Bank (...) S.A. w W., wszelkie zarzuty, twierdzenia i dowody służące wykazaniu zakresu wiedzy i sposobu działania spółki (...) S.A., wynikających z zawarcia z pozwanym w roku 2006 i dalszej realizacji umowy ramowej dotyczącej transakcji terminowych i pochodnych, są chybione. Choć bowiem spółka (...) pozostaje od roku 2008 jedynym udziałowcem (...), to jednak są to dwa odrębne podmioty obrotu prawnego i gospodarczego działające każdy we własnym interesie i na własny rachunek. Co więcej, w dacie zawarcia i realizacji przez strony umowy będącej przedmiotem sporu w sprawie niniejszej (dwa lata po dacie zawarcia przez spółkę (...) podobnej umowy) sytuacja gospodarcza każdej ze spółek była różna. Jak prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy w oparciu o niekwestionowane w tym zakresie zeznania świadków (J. J. (2), J. K., T. W., K. M. (1), M. W. i I. K. (1)), w odróżnieniu od spółki (...), w lipcu 2008r. powód nie prowadził i nie planował w najbliższej przyszłości, sprzedaży eksportowej, gdyż dopiero przygotowywał swój zakład produkcyjny do uzyskania niezbędnych certyfikatów umożliwiających sprzedaż produktów za granicę. Nie miał więc jeszcze w tym czasie, znów w odróżnieniu od spółki (...), rzeczywistych przychodów walutowych, które wymagałyby zabezpieczenia przed ryzykiem kursowym i ryzykiem zmiany stóp procentowych. Zaś zawarcie przez strony Umowy Ramowej oraz wystawienie w jej wykonaniu Listu informacyjnego (nawet jeśli posłużono się identycznymi wzorami dokumentów, co w stosunkach pozwanego ze spółką (...)) było dla powoda elementem podjętych przez niego starań o uzyskanie certyfikatów jakościowych przed wejściem na rynek zagraniczny (świadkowie: T. W. i I. K. (1)). Przy czym, w przeświadczeniu powoda umowa ta miała pozostawać w „uśpieniu” do czasu rozpoczęcia przez niego działalności eksportowej i uzyskania rzeczywistych wpływów walutowych. Za pozbawione oparcia w materiale dowodowym, a więc gołosłowne, uznać więc należy twierdzenia skarżącego, jakoby okoliczności i sekwencja zdarzeń świadczyć miały o tym, że zakres umocowania K. M. (1) do działania w imieniu powoda miał być analogiczny do zakresu umocowania udzielonego mu przez (...) S.A., a w konsekwencji, jakoby tolerowanie przez spółkę (...) zawieranych przez tego pełnomocnika w jej imieniu umów wykraczających poza granice zakreślone w Regulaminie (co też nie jest oczywiste, skoro w tej kwestii toczy się równolegle inny proces), przesądzało o dorozumianej zgodzie na zawieraniu przez pełnomocnika w imieniu powoda umów odpowiadających spornej umowie.

Sąd Apelacyjny zważył, że stosownie do zapisów Umowy Ramowej, wszystkie postanowienia Regulaminu zostają do niej włączone i stają się jej częścią (pkt 1), a wszelkie pojęcia pisane w Umowie z wielkiej litery mają znaczenie nadane im w Regulaminie (pkt 3). Regulamin zaś reguluje tryb zawierania, warunki i zasady realizacji Transakcji, do których zalicza umowy transakcji terminowych i pochodnych (preambuła Regulaminu). Jak trafnie podniesiono już w pozwie, istotnym przy ocenie żądań strony powodowej pozostaje zapis pkt 3 Regulaminu, z którego wynika, że strony mogą zawierać Transakcje Terminowe, Opcji i Zamiany w celu zabezpieczenia powoda przed ryzykiem kursowym i ryzykiem zmiany stóp procentowym. Choć więc rację ma pozwany wywodząc, iż dbałość o to, by powód zawierał jedynie Transakcje realizujące ten właśnie cel, nie należy do ustawowych, ani umownych obowiązków banku, to jednak wskazany w Regulaminie cel zawierania Transakcji, w wyniku odwołania się w Liście informacyjnym do pkt 9b Regulaminu, jest jednym z elementów określających zakres pełnomocnictwa udzielonego K. M. (1), znanych pozwanemu, jako autorowi druku Listu informacyjnego. W Liście tym (w pkt II) zawarte jest bowiem stwierdzenie, że zgodnie z punktem 9b Regulaminu wskazane w nim osoby (m.in. K. M. (1)) są uprawnione do reprezentowania (...) w sprawach związanych z Transakcjami. Przy czym, jak trafnie podnosił powód w toku procesu, choć jest on przedsiębiorcą zobligowanym do działania z należytą starannością przy uwzględnieniu zawodowego charakteru działalności, nie jest profesjonalistą na rynku finansowym, którego działania na tym rynku z natury rzeczy mogą mieć charakter spekulacyjny. Stąd działania pełnomocnika podjęte w sytuacji braku przepływów walutowych wymagających zabezpieczenia przed ryzykiem kursowym i ryzykiem zmiany stóp procentowych, w celu spekulacyjnym, a więc sprzecznym z celem wskazanym w Regulaminie, nie mogą być uznane za realizację jego uprawnień wynikających z udzielonego mu pełnomocnictwa. Nadto, Sąd Apelacyjny zważył, że zgodnie z zapisem punktu 3 Regulaminu strony mogą zawierać Transakcje Terminowe, Transakcje Opcji i Transakcje Zamiany (z wielkiej litery), których istotne elementy i sposób wykonywania zostały szczegółowo i wyczerpująco przytoczone. Należy więc uznać za trafne stanowisko Sądu Okręgowego, że choć zapis taki nie pozbawia stron wynikającej z art. 353 ( 1) k.c. oraz przewidzianej w Regulaminie możliwości ułożenia stosunku prawnego według swego uznania, to jednak Transakcjami Terminowymi i Pochodnymi (z wielkiej litery) w rozumieniu Regulaminu są tylko te Transakcje, które zostały w nim wprost wymienione i szczegółowo opisane. W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy prawidłowo też uznał, że transakcje takie zaliczają się do umów nienazwanych skoro ani Kodeks cywilny, ani żaden inny akt prawa materialnego, nie zawierają legalnej definicji takiej umowy. Oceny tej nie zmienia to, że literatura przedmiotu, orzecznictwo i przepisy prawa, w tym art. 85 ust.2 Prawa upadłościowego i naprawczego, dokonują sprecyzowania pojęcia „transakcje terminowe i pochodne" na potrzeby obrotu. Wypowiedzi te stanowią bowiem jedynie próbę opisania umów występujących w praktyce i nie mają charakteru bezwzględnie wiążących. Nie są przy tym trafne wywody strony pozwanej, jakoby definicja taka znajdowała się w art. 85 ust. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego. Funkcja ww. przepisu jest bowiem inna. Reguluje on skutki ogłoszenia upadłości dla dalszego bytu szczególnej kategorii umów ramowych, które stanowią podstawę do zawierania porozumień mających za przedmiot terminowe operacje finansowe lub sprzedaż papierów wartościowych z zobowiązaniem do ich odkupu. Należy też podkreślić, że Sąd Okręgowy nie twierdził, jakoby Regulamin zawierał obiektywnie wyczerpujący katalog umów terminowych i wykluczał zaliczenie do tego katalogu także spornej umowy. Sąd ten (trafnie) stwierdził jedynie, że skoro z Listu informacyjnego wynika, że m.in. K. M. (1) jest uprawniony do reprezentowania powoda w sprawach związanych z Transakcjami (z wielkiej litery), o których mowa w Regulaminie, a sam Regulamin enumeratywnie wymienia umowy, które zalicza do katalogu Transakcji i skoro Umowa Ramowa zastrzega, że pojęcia pisane z wielkiej litery mają znaczenie nadane w Regulaminie, to umocowanie K. M. (1) do reprezentacji powoda ograniczone zostało jedynie do zawierania umów wymienionych w pkt 3 Regulaminu.

Wbrew zarzutom apelacji, oceny tej nie zmienia analiza zapisu pkt 1b Regulaminu, który dopuszcza zaistnienie rozbieżności między postanowieniami Potwierdzenia, a postanowieniami Regulaminu. Choć bowiem, stosownie do ww. zapisu, Regulamin znajduje zastosowanie także do transakcji odbiegających od wymienionych w nim umów zamykających się w katalogu Transakcji, to jednak pozwany nie udowodnił, by doszło do porozumienia stron lub jednostronnego oświadczenia powoda, rozszerzającego zakres przedmiotowy pełnomocnictwa udzielonego K. M. Listem informacyjnym. Przy czym, wbrew postulatom pozwanego, art. 9e Regulaminu nie może służyć określeniu zakresu umocowania pełnomocnika powoda. W sytuacji, gdy pełnomocnik zawarł umowę, w której zawarto „rozbieżności" względem Regulaminu, w pierwszej kolejności należało ustalić, czy wprowadzenia takich rozbieżności do umowy było objęte zakresem jego umocowania. Dopiero gdyby efekt weryfikacji wypadł pozytywnie, zastosowanie mógłby znaleźć zapis art. 9e przyznający w takiej sytuacji prymat indywidualnym ustaleniom stron. Przyjęcie odwrotnej kolejności oznaczałoby bowiem, że poprzez klauzulę o prymacie indywidualnych ustaleń stron nad postanowieniami Regulaminu, doszłoby do udzielenia pełnomocnikowi praktycznie nieograniczonego i blankietowego pełnomocnictwa. Tymczasem cechą pełnomocnictwa jest możliwość ustalenia, jakich czynności w sferze prawnej mocodawcy może dokonać pełnomocnik, gdyż czynności te muszą być objęte wolą mocodawcy.

Z tych względów, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nie zasługują na uwzględnienie, jako niezasadne, podniesione w apelacji zarzuty naruszenia art.65 §1 i §2 k.c. w związku z art. 103 §1 k.c., poprzez dokonanie błędnej wykładni postanowień Regulaminu Transakcji Terminowych i Pochodnych z 8 maja 2002r. i w konsekwencji uznanie, że K. M. (1) zawierając w imieniu powoda sporną umowę przekroczył zakres udzielonego mu pełnomocnictwa ze skutkiem wskazanym w art. 103 §1 k.c.

Za nieuzasadniony uznał też Sąd Apelacyjny podniesiony w apelacji zrzut naruszenia art. 60 k.c. w związku z art. 103 §1 k.c. poprzez przyjęcie, że nie doszło do konkludentnego udzielenia K. M. (1) pełnomocnictwa do zawierania transakcji terminowych i pochodnych nieograniczonych do transakcji, których elementy zostały wymienione w załącznikach do Regulaminu.

Udzielenie pełnomocnictwa jest jednostronną czynnością prawną mocodawcy. I choć stosownie do art. 60 k.c., z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, wola osoby dokonującej czynności prawnej może zostać wyrażona w formie dowolnej, przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, to jednak mocodawca winien obejmować swoją świadomością fakt jej dokonania. Nie jest więc wystarczające, by zbiorowi zdarzeń realizującemu w przeświadczeniu domniemanego mocodawcy odmienny stan faktyczny można było przypisać również cechy dorozumianego udzielenia pełnomocnictwa. Stosownie też do art. 6 k.c. ciężar udowodnienia w tej sprawie faktu udzielenia dorozumianego pełnomocnictwa spoczywał na pozwanym, jako osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Pozwany jednakże ciężarowi temu nie podołał. W szczególności nie wskazał jasno, z jakim zdarzeniem, czy zachowaniem powoda, wiąże skutek w postaci domniemanego pełnomocnictwa.

Wbrew wywodom apelacji, faktu jego udzielenia nie potwierdza w szczególności to, że K. M. (1) zawierał w imieniu powoda transakcje terminowe i pochodne również z innymi bankami, do czego został upoważniony w 2007r. Ani treść umów, które miałyby łączyć powoda z innymi bankami, ani okoliczności ich zawarcia, ani zakres pełnomocnictw udzielonych K. M. (1) w stosunkach z tymi bankami, nie były przedmiotem ustaleń w sprawie niniejszej. Już jednak przytoczona przez pozwanego podstawa faktyczna ww. zarzutu wyklucza uznanie go za trafny. Pozwany powołuje się bowiem na nieznane co do swej treści umowy zawarte przez powoda z bankami w roku 2007, gdy tymczasem Umowa Ramowa i List informacyjny noszą datę 31 stycznia 2008r., a jak wyżej stwierdzono, udzielone wówczas pełnomocnictwo nie obejmowało umów nie wymienionych w katalogu Transakcji, zawartym w Regulaminie. Również to, że w listopadzie 2008r., po zakończeniu współpracy z K. M. (1), powód udzielił M. W. oraz J. K. pełnomocnictwa o identycznej treści, jak w dokumencie Listu informacyjnego, wbrew wywodom skarżącego wskazuje na intencję ograniczenia uprawnień pełnomocników do zawierania umów zgodnie z katalogiem Transakcji. Natomiast fakt, że nowy pełnomocnik początkowo brał czynny udział w wykonywaniu spornej umowy, nie może być tłumaczony w oderwaniu od podnoszonej przez powoda (i udowodnionej w toku procesu, o czym dalej) potrzeby pilnej obrony zagrożonych interesów przedsiębiorcy w sytuacji braku pełnej wiedzy o umowach podpisanych w jego imieniu przez poprzedniego pełnomocnika, przy równoczesnych działaniach pozwanego polegających na zaspokajaniu roszczeń bezpośrednio z prowadzonego przez siebie konta powoda. Sąd Apelacyjny zważył ponadto, że choć powód nie zaprzeczał, iż w toku rozmów pomiędzy stronami, prowadzonych do marca 2009r., nie kwestionował legalności spornej umowy oraz wyrażał gotowość jej wykonywania, to jednak już poczynając od momentu próby samobójczej K. M. (1) konsekwentnie (przez wiele miesięcy bezskutecznie) domagał się od banku przedstawienia mu pełnej dokumentacji dotyczącej tej umowy, informując swego kontrahenta wprost o konieczności wyjaśnienia kwestii związanych z jej zawarciem.

Sąd Apelacyjny podziela także ocenę Sądu Okręgowego, iż w sytuacji, gdy jak wynika z zeznań świadków I. K. (1), M. W., T. W. i J. K., K. M. (1) nie informował powoda o szczegółach zawieranych transakcji, a powód interesował się jedynie ich wynikiem finansowym i nie badał samej treści umów i z drugiej strony, pracownicy pozwanego (co sami przyznali) w sprawie transakcji kontaktowali się wyłącznie z K. M. (1), za wiarygodne należy uznać twierdzenia powoda o braku świadomości co do treści umów zawieranych przez tego pełnomocnika. Choć więc działanie takie nie świadczy o należytej dbałości powoda o swoje interesy w relacjach z pozwanym bankiem, to jednak nie sposób przypisać mu woli udzielenia domniemanego pełnomocnictwa do zawierania umów wykraczających poza pełnomocnictwo udzielone w wykonaniu Umowy Ramowej. Skoro członkowie zarządu powoda nie znali treść umów zawieranych przez tego pełnomocnika z pozwanym, brak podstaw do twierdzenia, jakoby akceptowali fakt wykraczania przez niego poza granice udzielonego pełnomocnictwa i w sposób dorozumiany umocowali pełnomocnika do ich zawarcia.

Sąd Apelacyjny zważył na koniec, iż prawidłowość powyższych ustaleń i ocen Sądu Okręgowego potwierdza także to, że K. M. (1) w dniu 28 października 2008r., w konsekwencji niepowodzenia spornej umowy usiłował popełnić samobójstwo. Ten tragiczny akt nie miałby żadnego uzasadnienia, gdyby umowa była zawarta w oparciu o pełnomocnictwo udzielone przez powoda, choćby nawet dorozumiane.

Odnosząc się natomiast do podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 61 k.c. Sąd Apelacyjny zważył, iż w sytuacji, gdy K. M. (1) był bezspornie jedynym przedstawicielem powoda, z którym w sprawie umowy z 28 lipca 2008r. kontaktowali się pracownicy pozwanego, fakt przesłania w dniu 29 lipca 2008r. faksem na adres powoda (a w rzeczywistości tego właśnie pełnomocnika) jej pisemnego potwierdzenia, nie przesądza w sposób wiążący o wiedzy (...) na temat jej warunków i możliwych skutków. Jak bowiem wyżej stwierdzono, ówczesny pełnomocnik powoda działał w tej kwestii z przekroczeniem udzielonego mu pełnomocnictwa.

W ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy prawidłowo też uznał, że pozwany nie udowodnił, by powód potwierdził zawarcie umowy w jego imieniu w sposób wymagany przez art. 103 §1 k.c. Wbrew wywodom apelacji, okoliczność ta nie wynika z ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego. Nie jest wprawdzie sporne, że do marca 2009r. powód wykonywał umowę znając niektóre jej elementy, jednak zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje na to, że z jej elementami przedmiotowo istotnymi zapoznał się dopiero na początku marca 2009r., po dostarczeniu przez pozwanego dokumentacji związanej z tą umową. Sąd Apelacyjny miał przy tym na uwadze, że przed zapoznaniem się z pełną dokumentacją umowy powód mógł nie miał podstaw do stwierdzenia, że zawierając ją K. M. (1) przekroczył zakres udzielonego mu pełnomocnictwa. A jak już wyżej wspomniano, sama świadomość tego, że pełnomocnik naruszył wewnętrzny zakaz zawierania umów w ramach „uśpionej” Umowy Ramowej, nie uprawniała powoda do odmowy realizacji umowy. Stąd fakt, że do marca 2009r. powód nie sprzeciwiał się tej realizacji i starał się jedynie wyjaśnić zakres swoich zobowiązań oraz ewentualnie renegocjować warunki ich realizacji, nie usprawiedliwia twierdzeń pozwanego o dorozumianym potwierdzeniu umowy. Nie mając pełnej jasności co do jej warunków, ani nie wiedząc o zawarciu jej z przekroczeniem zakresu umocowania, powód nie mógł jej potwierdzić w sposób wskazany przez pozwanego. Słusznie bowiem stwierdził Sąd Okręgowy, iż aby powód mógł w sposób świadomy wyrazić zgodę na potwierdzenie kwestionowanej umowy, musiałby najpierw zapoznać się z jej elementami przedmiotowo istotnymi. To zaś nastąpiło dopiero na początku marca 2009r., po dostarczeniu przez pozwanego dokumentacji związanej z tą umową.

Odnosząc się w kontekście zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 103 §1 k.c. do podnoszonych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, iż są one nieuzasadnione.

W pierwszym rzędzie wskazać należy, że okoliczność nieposiadania przez powoda do marca 2009r. pisemnego potwierdzenia zawarcia umowy podniesiona została już w dacie wniesienia pozwu (w którym odwołano się m.in. do dokumentu z marca 2009r. zawierającego odmowę potwierdzenia umowy, k. 107 – 112), a nadto w piśmie procesowym z dnia 8 sierpnia 2010r. wniesionym stosownie do art. 479 12 §1 in fine k.p.c. Sąd Okręgowy nie dopuścił się zatem zarzucanego naruszenia art. 479 12 §1 k.p.c.

W sprawie niniejszej nie doszło też do naruszenia art. 233 §1 k.p.c. Sąd Okręgowy prawidłowo i stosownie do zasad wskazanych w tym przepisie ocenił zeznania przesłuchanych świadków. Wbrew zarzutom skarżącego, z zeznań I. K. (1), J. K. i M. W. jednoznacznie wynika, że powód uzyskał wgląd w dokumenty źródłowe dotyczące spornej umowy dopiero w marcu 2009r., choć już od końca października 2008r. domagał się ich od pozwanego. Tę ostatnią okoliczność potwierdziła świadek J. J. (2), która równocześnie nie była w stanie stwierdzić jednoznacznie, czy i jakie dokumenty dotyczące spornej umowy przekazano powodowi na spotkaniu w listopadzie 2008r. Wbrew zarzutom apelacji w aktach brak też dokumentów, które okoliczność tę wyjaśniałyby w sposób odmienny od ustaleń Sądu Okręgowego. Sąd Apelacyjny zważył też, że choć z zeznań T. S. wynika, iż na „początku października 2008r.” wręczył J. K. dokumenty dotyczące obu spółek, to jednak zeznanie to nie wyjaśnia ostatecznie kwestii przekazania powodowi pełnej dokumentacji dotyczącej spornej umowy. Wątpliwość tę Sąd Okręgowy rozważył zatem, prawidłowo, w kontekście pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie i rozstrzygnął ją w sposób odpowiadający zasadom logiki i doświadczenia życiowego, przy uwzględnieniu okoliczności tej sprawy. Wbrew zarzutom apelacji Sąd Okręgowy nie odmówił wiarygodności K. M. (1) w zakresie dotyczącym przechowywania dokumentacji w siedzibie powoda. Sąd ten ustalił jedynie, że po samobójczej próbie tego świadka powód dokumentów tych nie odnalazł, co w świetle okoliczności tej sprawy nie jest sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Kwestia ta winna bowiem być oceniana przy uwzględnieniu, że w toku zeznań świadek ten wielokrotnie zasłaniał się niepamięcią co do faktów istotnych w tej sprawie, a także przyznał, że nie informował kierownictwa powoda o spornej umowie oraz o miejscu przechowywania jej dokumentów. Przede wszystkim zaś, świadek zeznawał na okoliczności bezpośrednio poprzedzające jego próbę samobójczą, a następnie pobyt w szpitalu psychiatrycznym, a jego zeznania były sprzeczne także z dowodami zaoferowanymi przez pozwanego.

Wbrew przeświadczeniu pozwanego, z uwagi na sekwencję zdarzeń, ani korespondencja elektroniczna z 10 czerwca 2008r. pomiędzy T. S. oraz K. M. (1), ani korespondencja elektroniczna pomiędzy K. M. (1) a J. K. z 10 czerwca 2008r., nie mogły posłużyć ustaleniu wiedzy powoda w okresie listopad 2008 - marzec 2009 o elementach i charakterze transakcji zawieranych w jego imieniu przez K. M. (1) oraz wiedzy przedstawicieli powoda o warunkach umowy z 28 lipca 2008r., skoro kwestie te winny i mogły być wyczerpująco wyjaśnione w toku zeznań tych osób. Również rzeczywiste znaczenie korespondencji elektronicznej z 6 lutego 2009r. pomiędzy J. K. a J. J. (2) mogło i powinno być przedmiotem wyjaśnienia w toku zeznań obojga tych świadków.

Ostatecznie więc ustalenia faktyczne zostały dokonane przez Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy, na podstawie trafnie ocenionego materiału dowodowego w zakresie niezbędnym dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Apelacyjny w pełni te ustalenia podziela i przyjmuje za własne mając na uwadze, że pozwany nie może skutecznie postawić zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c., przedstawiając jedynie własną ocenę tego materiału.

Oddalając wnioski dowodowe zgłoszone w postępowaniu apelacyjnym Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska apelującego, jakoby potrzeba lub możliwość powołania nowych faktów i dowodów pojawiła się dopiero po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy. Postępowanie w sprawie trwało dwa lata i w ciągu tego okresu trwała miedzy stronami intensywna wymiana pism procesowych, w których strony przedstawiały swoje twierdzenia. Sąd Okręgowy przeprowadził też rozbudowane (jak na postępowanie w sprawach gospodarczych) postępowanie dowodowe. Stanowiska obu stron są właściwie niezmienne i były znane na długo przed formalnym doręczeniem pozwu stronie pozwanej, która nie może twierdzić, iż potrzeba powołania nowych dowodów pojawiła się w tej sprawie dopiero wydanie wyroku przez Sąd Okręgowy, lub że dopiero to zdarzenie zdopingowało pozwanego do poszukiwania nowych, ewentualnie dodatkowych dowodów na poparcie jego twierdzeń. Mając na uwadze, że sprawa niniejsza rozpoznawana była w trybie przepisów o postępowaniu gospodarczym należy uznać, że pozwany od początku musiał brać pod uwagę ewentualność, iż Sąd Okręgowy podzieli stanowisko powoda, zatem winien on przedstawić już w odpowiedzi na pozew wszelkie twierdzenia i dowody na poparcie swoich twierdzeń. I tak, Sąd Apelacyjny zważył, że korespondencja elektroniczna pracowników pozwanego z czerwca 2007r., października 2008r. i lutego 2009r., a także pisemne potwierdzenie umowy (...) 8380 z lipca 2008r. winny być mu znane już w dacie jej powstania i przedstawione (o ile miały być istotna w sprawie) już przy odpowiedzi na pozew. Zgłoszony w apelacji wniosek o dopuszczenie dowodu z tych dokumentów w świetle art. 381 k.p.c. nie zasługiwał na uwzględnienie. To samo odnosi się do wniosków dotyczących pisma procesowego i wyciągu z protokołu rozprawy, dotyczących sprawy XXVI GC 539/12. Należy bowiem wskazać, że ani zapis zeznań złożonych przez świadka w innej sprawie, ani treść pisma procesowego nie dowodzą okoliczności w nich stwierdzonych i nie mogą zastąpić w tym przedmiocie dowodu z zeznań świadka lub strony. Jednak skarżący nie domagał się uzupełniającego przesłuchania tych osób przez Sąd Apelacyjny. Powyższe rozważania odnoszą się do dalszych, sprekludowanych, dowodów zgłoszonych przez pozwanego w toku postępowania apelacyjnego.

W konsekwencji Sąd Apelacyjny pominął na podstawie art. 381 k.p.c. również wnioski dowodowe zgłoszone przez powoda niejako w odpowiedzi na wnioski zawarte w apelacji.

Z tych wszystkich względów, podzielając w całości ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy i uznając za trafną dokonaną przez ten Sąd ich ocenę prawną (z zastrzeżeniem wyjaśnionym powyżej), Sąd Apelacyjny orzekł, jak w sentencji na zasadzie art. 385 k.p.c. oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania apelacyjnego zgodne z ustanowioną w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.