Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 233/20

1

2WYROK

2.1W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2021 r.

4Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Elżbieta Kosecka - Sobczak

Sędziowie: Natalia Burandt

Marek Nawrocki

Protokolant: stażysta Anna Pikulska

5przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Elblągu Joanny Zadrożnej

6po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 2021 r. w Elblągu sprawy

71) Z. A. (1) s. J. i L. ur. (...) w P.

82) J. M. s. B. i W. ur. (...) w L.

93) J. T. s. K. i J. ur.(...) w P.

10oskarżonych z art. 182 § 1 i 3 kk w zw. z art. 185 § 1 kk

11z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonych i zażalenia prokuratora

12od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu

13z dnia 21 października 2019 r. sygn. akt VIII K 533/15

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a) w pkt. I i VII eliminuje z opisów czynów sformułowanie o ilości amoniaku 7.300 kg, przyjmując, że był to amoniak, tj. substancja w ilości przyczyniającej się do spowodowania istotnego obniżenia jakości wody i śnięcia ryb,

15b) w pkt. X, w miejsce rozstrzygnięcia o zwolnieniu oskarżonych od kosztów sądowych i opłat, zasądza od oskarżonych Z. A. (1), J. M. i J. T. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe po 1/3 części od każdego z nich oraz od każdego po 180 zł opłaty,

II. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

16III. zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie przed sądem II instancji po 1/3 części od każdego z nich oraz od każdego po 180 zł opłaty.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

VI Ka 233/20

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

2

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

0.11.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Rejonowego w Elblągu z dnia 21 października 2019r. w spr. VIII K 533/15

0.11.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

0.11.3. Granice zaskarżenia

0.11.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

0.11.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

0.11.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

0.12.1. Ustalenie faktów

0.12.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

1,2 i 3

Z. A. (1),

J. T.,

J. M.

Niekaralność oskarżonych,

Ilość amoniaku odebranego po demontażu systemu chłodniczego w (...) w 2016r.,

Data wydania przez Polskie Centrum Akredytacji 1 akredytacji (...), Laboratorium (...),

Czyny przypisane oskarżonym w zaskarżonym wyroku.

Informacje z KRK,

Protokół odbioru amoniaku,

Zakres Akredytacji Laboratorium (...).

k.4321-4323,

k. 4205,

k. 4284

0.12.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

0.12.2. Ocena dowodów

0.12.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1,2, 3

Informacje z KRK,

Protokół odbioru amoniaku,

Zakres Akredytacji Laboratorium (...).

Dokumenty wymienione w pkt.1,2i3 zostały wydane przez podmioty uprawnione do wydania takich dokumentów, ich treść nie była kwestionowana przez strony, stąd dowody te zasługują na wiarygodność.

0.12.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1.

Obrazy prawa materialnego w postaci:

- art. 147a ust. 1 ustawy Prawo ochrony środowiska (poś),

- art. 182§1i3 kk w zw. z art. 185§1kk w zw. z art. 3 pkt.33 ustawy Prawo ochrony środowiska ( poś).

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Skarżący podniósł zarzut obrazy prawa materialnego i w zakresie kwalifikacji prawnej czynów przypisanych oskarżonym i w zakresie innym niż dotyczy tego kwalifikacja prawna czynów.

Zarzucił obrazę art. 147a ust. 1 ustawy z 27.04.2001r. Prawa ochrony środowiska (dalej będzie używany skrót-poś) poprzez przyjęcie za podstawę ustaleń faktycznych w sprawie opinii sporządzonej przez Laboratorium (...) pomimo, że Laboratorium to w momencie wykonywania przez nie badań nie spełniało wymagań stawianych przez przepisy ustawy Prawo ochrony środowiska.

Z art. 147a poś wynika, że prowadzący instalację oraz użytkownik urządzenia są obowiązani zapewnić wykonanie pomiarów wielkości emisji lub innych warunków korzystania ze środowiska, w tym pobieranie próbek przez 1) akredytowane laboratorium w rozumieniu ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. o systemie oceny zgodności lub 2) certyfikowane jednostki badawcze, o których mowa w art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 25 lutego 2011 r. o substancjach chemicznych i ich mieszaninach , w zakresie badań, do których wykonywania są obowiązani.

Z przepisu tego wynika więc, że pomiary wielkości emisji lub innych warunków korzystania ze środowiska, w tym pobieranie próbek, przeprowadza akredytowane laboratorium albo certyfikowana jednostka badawcza. I o ile należy zgodzić się ze skarżącym, że na czas wydania opinii z dnia 15 lipca 2014r. (i uzupełniającej z 30.10.2014r.) Laboratorium (...) nie posiadało akredytacji (było w trakcie procesu akredytacji i akredytację uzyskało z dniem 14 stycznia 2015r.- co wynika z dokumentu, z którego sąd odwoławczy przeprowadził dowód), to przecież w informacji zawartej w aktach sprawy z maja 2014r. wynika, że podmiot ten był już wówczas członkiem rzeczywistym (...), (...), wskazano posiadane certyfikaty jakości, stąd nie można wywodzić by podmiot (...) nie miał żadnych uprawnień i certyfikatów by dokonywać pomiarów, badań czy pobrań próbek, a jego pracownicy nie posiadali umiejętności i wiadomości specjalnych do przeprowadzania i oceny badań próbek

Przede wszystkim należy wskazać, że art. 147a poś dotyczy obowiązków nałożonych na konkretne podmioty- prowadzących instalacje oraz użytkowników urządzenia w zakresie warunków dot. pobierania próbek i pomiarów. Natomiast w niniejszej sprawie karnej czynności ww jednostce zlecił prokurator w ramach gromadzenia materiału dowodowego na potrzeby sprawy karnej a nie podmioty wskazane w art. 147a poś na potrzeby opisanych tam pomiarów i pobierania próbek. Prokurator nie jest zaś podmiotem korzystającym ze środowiska wymienionym w ww przepisie i zobowiązanym do wykonywania badań wskazanych w art. 147a poś. W związku z tym podmiot wymieniony w postanowieniu prokuratorskim o dopuszczeniu dowodu z opinii wydanym na podstawie art. 193,194,195 i 198§1 kpk tj. Laboratorium (...) (któremu prokurator nie zlecał tylko wykonywania badań i pobierania próbek tj. czynności o których mowa w 147a poś, ale dopuścił dowód z opinii biegłych z (...) i zlecił biegłym powołanym w sprawie odpowiedzi na pytania zadane przez prokuratora), nie musiał spełniać wymagań wynikających z art. 147a poś. Dla opiniowania na potrzeby procesu karnego niezbędne jest posiadanie wiedzy specjalnej tj. wiadomości faktycznych lub praktycznych, które wykraczają poza przeciętne umiejętności czy wiedzę, a taką wiedza specjalną dysponowali biegli z (...). Ponadto przepisy kodeksu postępowania karnego odnoszące się do opinii biegłych i samych biegłych nie zawierają odniesienia o odpowiednim stosowaniu do biegłych przepisu art. 147a poś. Trzeba też zaznaczyć, że na potrzeby zleconej opinii udostępniono biegłym z (...) (gdy prawnie dopuszczalne jest wydanie w sprawie opinii łącznej biegłych lub specjalistów) całe akta sprawy z całą zabezpieczona dokumentacją, a biegli z (...) w opinii analizowali nie tylko wyniki z badań pobranych próbek z ich udziałem, ale i tych które były pobierane i analizowane przez inne podmioty i zawarte w raportach z (...) Delegatura w E. oraz inne materiały z akt sprawy.

Przy czym wyniki badania próbek pochodzące z obu tych źródeł tj. po badaniach przeprowadzonych przez (...) i zawarte w raportach (...) zawierały podobne dane dot. przekroczeń azotu amonowego i innych wartości w próbkach pochodzących z czasu czynu. A wobec tego nie można było powziąć uzasadnionych wątpliwości co do wyników badań przeprowadzonych przez (...), skoro były podobne do niekwestionowanych przez skarżącego wyników badań zawartych w raportach (...).

W podsumowaniu opinii biegli z (...) wskazali, że zrzut wody lodowej zawierającej amoniak, przez (...) sp. Z o.o. był przyczyną wzrostu stężenia azotu amonowego w cieku B., rzece W. oraz Jeziorze D., a znaczne przekroczenie dopuszczalnej normy azotu amonowego było bezpośrednia przyczyna śniecia ryb, które miało miejsce po zrzucie wody lodowej zawierającej amoniak.

Wnioski z opinii biegłych z (...) są też całkowicie spójne z treścią opinii R. L. (1) (której to opinii skarżący nie kwestionuje). Biegły ten, mimo, że koncentrował się na ocenie funkcjonowania oczyszczalni ścieków obsługującej produkcję w (...) w P., to zauważył, że doszło do zakłócenia pracy oczyszczalni, zmalała też sprawność napowietrzania ścieków- po wycieku śmietany i istotnego przekroczenia wartości dopuszczalnej wskaźnika azotu amonowego w próbkach cieczy, przy podawaniu tych okoliczności odwołał się do wyników badań zawartym w sprawozdaniu (...) (których skarżący nie kwestionuje) . Podał, że wyciek śmietany i wzrost ładunku obciążonego zwiększonym stężeniem azotu amonowego na co najmniej miesiąc zakłócił proces nitryfikacji (procesu utleniania jonów amonowych do azotanów, co ma istotne znaczenie w obiegu azotu w przyrodzie, warunkującym prawidłowe funkcjonowanie ekosystemów wodnych i lądowych), że doszło do przekroczenia dopuszczalnej wartości azotu amonowego określonej w pozwoleniu zintegrowanym wydanym przez Starostę (...). Opisał też nieprawidłowości i niekompetencję pracowników (...) na szczeblu kierowniczym, lekceważenie procedur, brak uwzględnienia wagi skutków wycieków na zagrożenie dla środowiska i ludzi. Wskazał, że przyczyną śniecia ryb było wielokrotne przekroczenie w wodach /do których trafiały ścieki z oczyszczalni (...), po zrzucie śmietany i wody lodowej/ dopuszczalnych wartości dla azotu amonowego.

Wnioski obu tych opinii były spójne a nadto uzasadnione w świetle prawidłowej analizy chronologicznych zdarzeń, które miały miejsce w (...) sp. z o.o, gdy najpierw oczyszczalnia ścieków przestała właściwie funkcjonować po zrzucie śmietany z 12.05.2014r., na co nałożył się – gdy oczyszczalnie nie osiągnęły sprawności po zdarzeniu z 12.05.2014r., bo wyciek śmietany zakłócił sam proces oczyszczania jak i przeróbki osadów, co opisał w swojej opinii biegły R. L. (1) i co podała w zeznaniach J. J. (3) z (...) zrzut wody lodowej zawierającej substancję niebezpieczną tj. amoniak, po których pojawiły się przypadki śniętych ryb, gdy zjawisko to w kolejnych dniach narastało.

Należy też zauważyć, że biegli z (...) wykonali wszystkie zlecenia wynikające z opinii, swoje stanowisko zawarte w opinii głównej i uzupełniającej wystarczająco, logicznie umotywowali. W zakresie badań próbek powołali się na sposób pozyskania materiału dowodowego, wskazali zastosowane metody badawcze, wzorce i aparaturę, odczynniki z której korzystali do badań próbek dokonanych przez siebie. Sam skarżący poza zarzutem naruszenia art.147a ustawy Prawo ochrony środowiska na tle braku akredytacji (...), to nie podniósł innych zastrzeżeń co do zawartości opinii tych biegłych, nie wskazywał by opinia była niejasna czy niepełna.

W świetle powyższego nie można więc było zgodzić się ze skarżącym, że w realiach niniejszej sprawy doszło do obrazy art. 147a ust. 1 poś, skoro przepis ten nie musiał być brany pod uwagę wobec podmiotu sporządzającego opinię na zlecenie prokuratora, gdy przepisy z kodeksu postępowania karnego odnoszące się do biegłych nie zawierały odniesienia do art. 147a ust. 1 poś. Ponadto nie każde naruszenie przepisów prawa materialnego prowadzi do zmiany lub uchylenia zaskarżonego orzeczenia w postępowaniu karnym. Podstawa odwoławcza z art. 438 pkt.1a kpk dotyczy podstawy prawnej każdego innego rozstrzygnięcia niż kwalifikacja prawna czynu i to rozstrzygnięcia zawartego nie tylko w wyroku, ale i rozstrzygnięć zawartych w postanowieniach i zarządzeniach. A jak wyżej wskazano, podstawą prawną dopuszczenia dowodu z opinii biegłych z Laboratorium (...) w postanowieniu prokuratora były prawidłowo przywołane art. 193,194,195 i 198§1 kpk, co do zastosowania których skarżący nie wnosił żadnych zastrzeżeń.

Wobec tego należało stwierdzić, że podstawa prawna tego postanowienia była prawidłowa i na taką ocenę nie ma wpływu podniesiony przez skarżącego zarzut obrazy przepisu art.147a ust. 1 poś, który to przepis nie był nawet zawarty w podstawie prawnej tego postanowienia o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych, niezależnie od tego, że przepis ten nie miał -sugerowanego przez skarżącego - zastosowania w sprawie karnej.

Skarżący zarzucił też obrazę art. 182§1i3 kk w zw. z art. 185§1kk w zw. z art. 3 pkt.33 ustawy Prawo ochrony środowiska ( poś) poprzez przyjęcie, iż zachowanie oskarżonych wyczerpało znamiona przestępstwa z ww przepisów kodeksu karnego, podczas gdy oskarżeni działali w warunkach przysługującemu zakładowi (...) pozwolenia zintegrowanego, które to pozwolenie , w zakresie odnoszącym się do sytuacji eksploatacji instalacji w warunkach odbiegających od normalnych, nie zostało przekroczone ani w związku z wystąpieniem zakłóceń technologicznych w pracy tej instalacji, ani też w wyniku działań oskarżonych.

Przystępując do oceny tego zarzutu należy zauważyć, że według norm dopuszczonych w rozporządzeniu MŚ z 28 stycznia 2009r. w sprawie warunków jakie należy spełniać przy wprowadzeniu ścieków do wód lub do ziemi oraz w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego, jak i pozwoleniu zintegrowanym wydanym decyzją Starosty E. z 02.07.2010r. to dopuszczalny poziom azotu amonowego określono na 10 mg/l. Z badań próbek pobranych w dniu 30.05.2014r. przeprowadzonych przez (...) wynikają wyniki stężenia tej substancji od 21 mg/l do 46 mg/l, a z tych pobranych w dniach 26-27.05.20124r. przez inny podmiot i zawarte w raportach (...) wskazują na stężenie tej substancji w dniu 27.05.2014r. w ilości 37 mg/l. Nawet jeżeli przyjmie się, że pozwolenie zintegrowane pozwalało na zwiększenie w określonych warunkach dopuszczalnego poziomu danej substancji o 50%, co nie jest jasne w świetle zapisu z pozwolenia zintegrowanego (co biegli z (...) wskazali w opinii) to i tak wartości dla azotu amonowego wynikające z ww badań przekraczały i to znacznie te normy, a więc standardy emisyjne -dopuszczalne wielkości emisji (według definicji z art. 3 pkt.33 poś). Podobnie ma się sytuacja z wynikami badań dot. przekroczenia dopuszczalnych wartości jeszcze 5 innych -poza azotem amonowym- parametrów określonych w pozwoleniu zintegrowanym co zostało stwierdzone wynikami badań przeprowadzonych nie tylko przez (...), ale i zawarte w raportach (...).

Trzeba też jeszcze raz przypomnieć, że oczyszczalnia ścieków w zakładzie przestała właściwie funkcjonować po zrzucie śmietany z 12.05.2014r., na co nałożył się wyciek amoniaku i zrzut wody lodowej zawierającej substancję niebezpieczną tj. amoniak, po których pojawiły się przypadki śniętych ryb, gdy zjawisko to w kolejnych dniach narastało. Co istotne to oskarżeni nie zareagowali na te zdarzenia a także nie zawiadomili w odpowiednim czasie (wynikającym z procedur wskazanych w przepisach i decyzjach, w tym w pozwoleniu zintegrowanym) o tym ani Starosty (...) ani odpowiednich służb w zakresie ochrony środowiska by jak najszybciej zareagowano i by zahamować możliwe negatywne skutki takich zdarzeń dla środowiska. Powód tego wynika z zeznań Z.M., który podał, że dyrektor życzył sobie by go powiadamiać o awarii kiedy awaria powodowałaby przestój zakładu, bo kryterium ważności awarii była kwestia ciągłości produkcji i dobra zakładu; dlatego spuszczono wodę lodową nie znając stężenia amoniaku i nie wiedząc gdzie ta woda trafi .

Tymczasem na skutek takich zaniechań nastąpiły skutki w postaci śnięcia ryb- zniszczenia w świecie zwierzęcym (co podała też w zeznaniach J. K. z (...) w O. i co wynika z ilości ujawnionych śniętych ryb-1.700 kg) i zanieczyszczenia wody- istotnego obniżenia jej jakości (wskutek znacznego przekroczenia nom, nawet tych wynikających z pozwolenia zintegrowanego).

Skarżący stawiając zarzuty dużą wagę zdaje się przykładać do cytowanego przez siebie fragmentu relacji K. W. (1). Jednak świadek ta jest pracownikiem (...) którego działania zostały poddane krytyce w opiniach biegłych z (...)., gdzie stwierdzono, że pomimo wiedzy o zrzucie wody zanieczyszczonej amoniakiem i mimo samodzielnego przeprowadzenia badań, z których wynikało przekroczenie dopuszczalnych stężeń azotu amonowego, to (...) nie podjęła stosownych działań i nie poinformowała zaraz po uzyskaniu tej wiedzy Starosty (...) o znacznym przekroczeniu takich norm w zakresie substancji szczególnie szkodliwej dla środowiska wodnego (jaką jest azot amonowy, ale i przekroczeń dot. azotu azotynowego, azotu ogólnego, fosforu ogólnego i innych), gdy przekroczenia te prowadza do zjawiska eutrofizacji, wymierania organizmów żywych, szczególnie ryb, co przecież nastąpiło.

Nadto skarżący przytacza tylko małe fragmenty relacji K. W. (1). Odwołuje się do jej twierdzenia, że w pozwoleniu zintegrowanym jest wskazane, że dopuszcza się zrzut surowca, ale pomija to, że świadek ta w swoich zeznaniach też wyraźnie wskazała, że w ciągu godziny od takiej awarii należy zawiadomić starostę, co też wynika z pozwolenia, a czego zakład nie dopełnił. Świadek ta zauważyła też, że o takim zdarzeniu miał być w ciągu 7 dni powiadomiony (...) i że i ten termin został przez zakład przekroczony. I że w związku z takimi naruszeniami zasad z pozwolenia zintegrowanego zwróciła się do starosty o cofnięcie tego pozwolenia. Opisała też, że wydała decyzję za przekroczenie wartości dopuszczalnych w pozwoleniu zintegrowanym. Ponadto zawarła w swoich zeznaniach słowa przytoczone w uzasadnieniu apelacji o zgodzie na zrzut zanieczyszczonej wody amoniakiem do kanalizacji, do sieci kanalizacji odbierającej wodę, ale nie można zapominać, że z pozwolenia zintegrowanego wynika że wzrost stężeń może być podwyższony ale tylko o 50%, a ścieki znacznie przekroczyły te normy. Stąd cała wymowa zeznań tego świadka – a nie tylko przytoczony przez obrońcę fragment jej relacji- nie może służyć wykazaniu, że nie doszło do naruszeń pozwolenia zintegrowanego. Skarżący powołując się na małe fragmenty zeznań K. W. świadomie pomija więc to co świadek ta zawarła w swoich całych zeznaniach. Pomija też wymowę innych dowodów obciążających z których wprost wynika, że naruszono obowiązki i zalecenia wynikające z pozwolenia zintegrowanego. Wobec tego nie można było zasadnie wywodzić- posiłkując się wybranymi fragmentami zeznań K. W.- że zakład był uprawniony do zrzutu wody lodowej, która doprowadziła do śnięcia ryb w ujawnionej ilości 1.700 kg i do niepowiadomienia w terminie wskazanym w pozwoleniu o zdarzeniach rozpoznawanych w niniejszej sprawie. Ponadto pomija też i to, że przecież sama K. W.- na pytanie prokuratora- wyraźnie podała, że na pewno zostały naruszone warunki co do pozwolenia i stąd zawiadomiła starostę.

W świetle rozważań zaprezentowanych w pisemnym uzasadnieniu przez sąd I instancji i tych wskazanych powyżej, to nie można też podzielić argumentu obrony, że „o ile emisja wody amoniakalnej do rzeki B. i W. wystąpiła”, to wobec posiadania przez spółkę pozwolenia zintegrowanego, działanie oskarżonych mieściło się w granicach tego pozwolenia „w zakresie odnoszącym się do sytuacji eksploatacji instalacji w warunkach odbiegających od normalnych nie zostało przekroczone ani w związku z wystąpieniem zakłóceń technologicznych w pracy tej instalacji ani też w wyniku działań oskarżonych”, a „stan techniczny zbiorników był rozpoznawalny i nadzorowany… zaplanowane były działania remontowe” Należy bowiem zwrócić uwagę na zły stan techniczny instalacji stwierdzony choćby protokołami oględzin (w tym tymi w których uczestniczył biegł W.N. czy biegły R. L.) i dokumentacją fotograficzną, a także zeznaniami Z.M., który podał na rozprawie, że były już rozszczelnienia instalacji 2-3 lata wcześniej. Ponadto z opinii biegłego R. L. wynikało, iż oczyszczalnia po zrzucie śmietany z 12.05.2014r. była niewydolna i nie mogą normalnie funkcjonować, a na co nie zareagowano. Nawet jeżeli w pozwoleniu zintegrowanym dopuszczało się zrzut zanieczyszczonej amoniakiem wody lodowej do kanalizacji, to J. P. z (...) delegatura w E. wskazywała, że stwierdzono przekroczenie ścieków z dopuszczalnym w pozwoleniu, że przyczyną zanieczyszczeń był i zrzut śmietany i spuszczenie wody zawierającej amoniak. Ponadto J. J. (3) z (...) opisała szereg dokumentów i danych (w tym dane dostarczone przez (...)), które brano pod uwagę ustalając, że doszło do szkody w środowisku (po ustaleniu, że w czasie gdy nastąpiło śniecie ryb tylko (...) miały sytuacje awaryjne, co wprost wskazywało na źródło zanieczyszczenia wód, tym bardziej, że po tej awarii z 19 maja 2014r. w (...)nastąpiło „konkretne uderzenie” związane z pojawieniem się setek martwych ryb, co opisał strażnik rybacki W. N.) i nakładając obowiązek podjęcia działań zapobiegawczych. Świadek ta przedstawiła też proces reakcji jonu amoniaku zawartego w wodzie lodowej z wodą z B. a potem rzeki W., co doprowadziło do powstania toksycznego amoniaku, który doprowadził do śnięć ryb.

Należy też podkreślić, że w pozwoleniu wodno-prawnym określono maksymalną ilość ścieków, którą dobowo można było odprowadzić z zakładu, a zrzut 4.600 l śmietany przekraczał tą ilość. Oskarżeni będąc osobami decyzyjnymi w zakładzie zdawali sobie sprawę z zajścia i zrzutu śmietany i wody amoniakalnej (o dużych pojemnościach) w bliskiej odległości czasowej. Efektem zaś tych dwóch zdarzeń była niewydolność oczyszczalni ścieków i to, że do wód dostały się substancje niebezpieczne i nieoczyszczone prawidłowo ścieki, co doprowadziło do istotnego obniżenia jakości wody. Nie zawiadamiali o tym jednak innych organów czy służb, mimo że byli do tego zobowiązani przepisami z pozwolenia zintegrowanego. Doszło zaś w wyniku tego do śnięcia przebywających w zanieczyszczonym środowisku wodnym ryb w ilości 1,7 tony i do istotnego obniżenia jakości wody.

Z powyższego wynika więc, że pozwolenie zintegrowane na które powołuje się skarżący pozwalało na przekroczenie norm, ale pod ściśle określonymi warunkami i o wielkości wskazane w pozwoleniu. Tymczasem oskarżeni swoim zaniechaniem warunki te – opisane wyżej- naruszyli, nie poinformowali też starosty o przewidywanych skutkach tych zdarzeń na środowisko, co też jest jednym z elementów zawartości sprawozdania wymaganego pozwoleniem zintegrowanym podczas zdarzeń mających znamiona awarii w rozumieniu przepisów ochrony środowiska.

Wobec tego skarżący nie mógł opierać zarzutu obrazy art. 182§1i3 kk w zw. z art. 185§1kk w zw. z art. 3 pkt.33 ustawy Prawo ochrony środowiska ( poś) na argumencie, że oskarżeni działali w warunkach przysługującemu zakładowi (...) pozwolenia zintegrowanego. Kwalifikowany typ czynu zabronionego przez art. 182§1kk, którego znamieniem jest popełnienie czynu w związku z eksploatacją instalacji działającej w ramach zakładu, w zakresie korzystania ze środowiska, na które wymagane jest pozwolenie (do którego odwołuje się skarżący) został zawarty w treści art. 182§3kk, a czyny przypisane oskarżonym zostały zakwalifikowane z art. 182§1i3 kk. Przy czym warunki tego pozwolenia zostały – w ustalonych okolicznościach sprawy-istotnie naruszone.

W świetle zgromadzonego materiału dowodowego były podstawy do przypisania oskarżonym popełnienia przestępstw z art. 182§1i3 kk w zw. z art. 185§1kk, co zostanie omówione przy okazji rozważenia zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych. Zgodnie bowiem z wyrokiem SA w Białymstoku z 8 czerwca 2021r. w spr. II AKa 42/21 (Lex nr 3240533) „Jeżeli skarżący kwestionuje kwalifikację prawną czynu co do wypełnienia znamion strony podmiotowej przypisanego przestępstwa, ale w związku z nieprawidłowymi ustaleniami faktycznymi, to podstawą apelacji powinien być zarzut błędu w ustaleniach faktycznych”

Wniosek

o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonych

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Z przyczyn dla których nie uwzględniono zarzutów z apelacji.

Lp.

Zarzut

2.

Błędu w ustaleniach faktycznych przyjętego za podstawę orzeczenia, mającego wpływ na treść tego orzeczenia.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Skarżący zakwestionował prawidłowość przypisania oskarżonym winy w popełnieniu przypisanych im przestępstw z art. 182§1i3 kk w zw. z art. 185§1kk, podnosząc, że doszło do błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mających wpływ na jego treść poprzez przyjęcie, że z instalacji amoniakalnej znajdującej się w (...) sp. z o.o. w P. wyciekło 7.300 kg amoniaku, co doprowadziło do błędnych ustaleń stanu faktycznego w sprawie. Podnosząc ten zarzut autor apelacji wniósł o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonych. Z takiego sformułowania zarzutów i wniosku końcowego w apelacji należy wywieść, że w ocenie autora apelacji błąd w ustaleniach faktycznych dotyczący okoliczności, że z instalacji amoniakalnej znajdującej się w (...) sp. z o.o. w P. wyciekło 7.300 kg amoniaku miał zasadniczy wpływ na treść orzeczenia i możliwość uznania oskarżonych za winnych przypisanych im czynów.

Ustalenia faktyczne co do sprawstwa oskarżonych sąd I instancji przedstawił w obszernym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Co do zasady należy zgodzić się z tymi ustaleniami, gdyż zostały prawidłowo wywiedzione z treści zgromadzonych dowodów, które sąd uznał za wiarygodne i wynikających z nich okoliczności. Sąd ten prawidłowo ustalił fakty, które wskazują na kompletność znamion przestępstw przypisanych oskarżonym.

Bowiem z art. 182§1kk wynika, że odpowiedzialności karnej podlega ten kto zanieczyszcza wodę, powietrze lub powierzchnię ziemi substancją albo promieniowaniem jonizującym w takiej ilości lub w takiej postaci, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach. W przepisie tym mowa więc o substancji, która zanieczyszcza wodę i powietrze albo z uwagi na jej ilość albo z uwagi na jej postać. Skarżący stara się wykazać, że amoniaku wymienionego w opisach czynów przypisanych oskarżonym w zaskarżonym wyroku było znacznie mniej niż 7.300 kg (wskazane w opiniach biegłego W.N.). I o ile z tym argumentem należy się zgodzić, to nie można zapominać, że w opisach czynów przypisanych nadal chodzi o amoniak, a więc substancję niebezpieczną dla środowiska z uwagi na jej postać, co wynika z przywołanej w opisach czynów karty dotyczącej produktów niebezpiecznych. Stąd nawet stwierdzenie zasadności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych sprowadzającego się do nieprawidłowego przyjęcia, że z instalacji zakładu wyciekło 7.300 kg amoniaku, nie prowadzi do wniosku iż doszło – w sytuacji wyeliminowania, ale tylko negowanej ilości amoniaku, z opisu czynów przypisanych- do zdekompletowania znamion przestępstw przypisanych oskarżonym. W tym miejscu należy też zauważyć, że kwestionowana przez autora apelacji ilość amoniaku pojawia się tylko w opisach czynów w pkt. I i VII wyroku, a brak jest wskazania takiej ilości tej substancji w opisie czynu przypisanego Z. A. w pkt. IV zaskarżonego wyroku, gdzie wystarczało podać tylko określenie substancji niebezpiecznej dla środowiska, co i tak skutkowało przyjęciem kwalifikacji z art. 182§1i3 kk w zw. z art. 185§1kk, wobec wyczerpania przez Z. A. znamion tych przestępstw.

Powracając do samego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych co do niezasadnego przyjęcia, że z instalacji znajdującej się (...) wyciekło akurat 7.300 kg, to należy stwierdzić, że dokładne ustalenie tej ilości faktycznie było w realiach tej sprawy niemożliwe. Z uwagi na opóźnienie poinformowania przez przedstawicieli zakładu innych podmiotów o tym wycieku, to nie można było zaraz po wycieku dokonać badania faktycznej ilości jaka wyciekła. Nie wiadomo też było dokładnie jak długo czasowo trwał ten wyciek. Co do ilości amoniaku, która była w instalacji przez wyciekiem i zrzutem wody lodowej i ilości, którą po tym zdarzeniu uzupełniono, to bazowano tylko na dokumentach pochodzących z zakładu, a nie weryfikowano ich u podmiotu, który amoniak dostarczał. Przy czym dokument z którego dowód przeprowadził sąd odwoławczy tj. protokół odbioru amoniaku wystawiony przez (...) sp. z o.o. też nie miał zasadniczego znaczenia dla ustalenia ilości amoniaku, który wyciekł, gdyż dotyczy odbioru amoniaku z instalacji chłodniczej w dniach 29.09.2016r. i 28.11.2016r., a czyny przypisane oskarżonym popełnione zostały w maju 2014r. i amoniak po wycieku był – jeszcze przez odbiorem na jesieni 2016r. -uzupełniany.

Ponadto protokół odbioru z 2016r. dotyczy łącznie ilości 7.660 kg, a pracownik (...) Z. M., który zajmuje się urządzeniami w zakładzie, podał w postępowaniu przygotowawczym, że w instalacji chłodniczej znajduje się około 12 ton amoniaku, jeżeli w instalacji jest 8 ton amoniaku, to instalacja nie pracuje jak powinna; opisał też że 13 grudnia 2014r. tankowano 6 ton amoniaku. Natomiast na rozprawie podał, że amoniak przechowywany był w dwóch zbiornikach po 5,6 m3 i w trzecim o poj. 2,5 m3 ( co łącznie daje 13,2 m3), ale były one zapełnione w 80% (co daje wielkość 10,56 m3 amoniaku). Wobec takich zeznań tego świadka i tego że instalacja chłodnicza działała przed zdarzeniem z maja 2014r. opisanego w czynach przypisanych oskarżonym, to należało stwierdzić, że w instalacji tej mogło być – przed wyciekiem amoniaku-ponad 8 ton amoniaku, nawet do 10 ton. Ponadto za tym, że wyciek ten nie był nieznaczny świadczy i to, że ilość amoniaku, która dostała się przy okazji wycieku do powietrza była na tyle duża, że czuł go i Z.M. i czuli go pracownicy na wydziałach masłowni i pakowni, którzy w zeznaniach używali określeń, że „ strasznie śmierdziało” i że musieli założyć maseczki, co wcześniej się nie zdarzało; M. D. podał, że budynek w którym pracował jest 100-200 m od maszynowni amoniaki i mimo takiej odległości też czuł amoniak.

Amoniak jest zaś z natury substancją niebezpieczną, działa bardzo toksycznie na organizmy, w tym wodne, zawiera związki nieorganiczne, nie podlegające biodegradacji, co wynika z karty charakterystyki amoniaku, stąd należy unikać jego zrzutów do środowiska; a w przypadku uwolnienia do środowiska należy jak najszybciej podjąć środki by nie dopuścić do skażenia gleby i wód. Tymczasem w (...) nastąpił i wyciek amoniaku i zrzut wody lodowej zawierającej amoniak, co stanowiło niekontrolowany wyciek amoniaku do wody, co stwierdził opiniami biegły W.N. po dwukrotnych oględzinach instalacji chłodniczej w zakładzie (w dni 12.06.2014r. i w dniu 24.07.2014r.). Wnioski tej opinii co do tych okoliczności należy uznać za słuszne, gdyż zostały potwierdzone też innymi dowodami. Jednocześnie biegły ten dokonał obliczeń z których wynikało, że ubytek amoniaku wyniósł 7,3 tony. Biegły zauważył przy tym, ze nie nastąpił całkowity wyciek amoniaku, bo instalacja zostałaby automatycznie wyłączona, co nie nastąpiło. Odnosząc taką ilość ubytku amoniaku wskazaną w opinii biegłego, to należy uznać ją za sprzeczną z zeznaniami Z. M., gdyż nie tłumaczy ona tego jak instalacja pomimo znacznego ubytku amoniaku w postaci 7.300 kg mogłaby nadal działać. Również biegły R. P. w ustnej opinii z 20.02.2018r. nie potrafił sformułować kategorycznych wniosków co do tego ile amoniaku wyciekło do wód, stwierdził że by móc dokładnie ocenić to musiałby zlecić stworzenie modelu zasięgu wystąpienia skażeń toksycznych w oparciu o matematyczne rozprzestrzenianie czynników w środowisku wodnym i odnieść to do wycieku np. 7.300 kg amoniaku, podawał też jakie inne obliczenia trzeba by robić aby ocenić ilość amoniaku która dostała się do wody. Poza jednak teoretycznymi wskazaniami to obliczeń takich nie przedstawił, a nadto przyznał, że i tak rozważania te byłyby teoretyczne, gdyż brak było określonych danych do obliczeń, z czym sąd odwoławczy się zgadza. W konkluzji uznał, że nie można jednoznacznie określić jaka ilość amoniaku dostała się do wody. A wobec powyższych argumentów, to ilość uwolnionego amoniaku wskazaną w opinii biegłego W.N. należało odrzucić i dokonać wyeliminowania ustalenia o ilośći 7.300 kg z opisu czynów z pkt. I i VII wyroku.

Nie było jednak podstaw by uznać, że ilość uwolnionego amoniaku była mała i nie szkodziła ani ludziom ani środowisku. Mimo, że uzyskano opinie też innych biegłych, to wniosku takiego nie można było przyjąć na podstawie wydanych przez nich ekspertyz.

Jeżeli chodzi o analizę masy amoniaku uwolnionego podczas wycieku do wody lodowej w trakcie awarii w firmie (...) w P. w dniu 12 maja 2014r. autorstwa R. K. i G. M., to analiza ta zawiera już błąd co do podanej w niej daty wycieku amoniaku (nie 12 a 19 maj 2014r.). Nadto analiza ta została poczyniona w oparciu dokumentację i informacje przekazane przez (...), w tym co do czasu wycieku amoniaku, określenia miejsca nieszczelności czy podania wielkości powstałej nieszczelności, co spowodowało krytykę przez ww metody bilansowej i wyniku wskazanego w opinii biegłego W.N.. Autorzy tej analizy podali, że na wynik i obliczenia ma wpływ ubytek amoniaku w wyniku czynności eksploatacyjnych, przy czym jednocześnie przyjęli, że wpływ tych ubytków jest trudny do precyzyjnego oszacowania. Sami zaproponowali obliczenie masy wycieku amoniaku na zasadzie obliczeń teoretycznych i przy przyjęciu, że wyciek trwał przez czas podany przez (...) tj. 4 godziny w warunkach podanych przez (...), że nastąpił tylko wyciek, co dało im wynik 300 kg. Jednakże należy zaznaczyć, że eksperci ci nie bazowali na danych z akt sprawy, nie dokonali oględzin miejsca zdarzenia jak biegły W. T., brali pod uwagę tylko wyciek, który miał jakoby trwać przez 4 godziny, a nie zrzut wody lodowej wynikający z danych z akt sprawy. Stąd ich ekspertyza miała charakter wybitnie teoretyczny i oderwany od realiów niniejszej sprawy, nie mogła więc służyć wykazaniu, że ubytek amoniaku dotyczył tylko ilości 300 kg. Ponadto sam obrońca przedłożył też prywatną opinię Z. S. (1), gdzie biegły ten zauważył, że nastąpił też zrzut wody lodowej z nieznaną zawartością amoniaku i zrzut ten –łącznie 900m3 wody trwał w dniu 19.05.2014r. od godz. 14 do godz. 23, co daje 8 h, a w dniu 20.05.2014r. nastąpił zrzut popłuczyn z nieznaną zawartością amoniaku, który trwał łącznie z płukaniem od godz. 9 i zrzutem popłuczyn do godz. 17 tj. łącznie 8,5 h. A wobec tego w opinii prywatnej Z. S. (1) zawarto inne dane, co wpływa na podważenie prawidłowości ustaleń R. K. i G. M. . Przy czym i prywatna opinia biegłego Z. S. też nie może być uznana za pełną i jasną, gdyż jej autor odwołuje się do braku danych o wyglądzie wody, jej zmętnieniu, zapachu, piany , zachowaniu się ryb. Te zaś dane zawarte są w zeznaniach świadków np. braci F., K. C. (1) z (...) (nota bene mgr. inż. rybactwa śródlądowego) czy dzielnicowego i członka społecznej straży rybackiej R. G. opisujących te dane w oparciu o obserwacje poczynione od 20.05.2014r. A z przedstawionej opinii wynika, że Z. S. tych dowodów nie znał i ich nie analizował. Nadto Z. S. analizował wyniki badań stanu chemicznego wód dot. próbek pobranych 10-16 dni po zdarzeniu, a nie odniósł się do wyników po badaniu innych próbek czy wynikającego z relacji świadków wyglądu wód, roślinności przybrzeżnej czy pojawiania się coraz większej ilości śniętych ryb co opisywał w zeznaniach choćby K. C., a co wynika z innych dokumentów i dowodów z akt sprawy.

Wobec tego i na podstawie opinii tych osób nie można było dokonywać ustaleń co do ilości amoniaku.

Nie można też było tego uczynić na podstawie opinii biegłego R. M. (1), gdyż nawiązał on w swojej pracy do poglądów ekspertów R. K. i G. M. i przyjął za nimi 4 godziny zdarzenia (gdy czas ten – jak to wskazano wyżej-nie został potwierdzony materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie). Opinia ta nie zawiera własnych analiz biegłego, a wręcz niewłaściwie przytacza typ instalacji chłodniczej w zakładzie zatrudniającym oskarżonych, co doprowadziło biegłego do -oderwanego od realiów rozpoznawanej sprawy - wniosku o wycieku mieszaniny amoniaku z olejem, co jako sprzeczne z faktycznym typem i stanem instalacji, co wypunktował w opinii uzupełniającej biegły W.N. i z czym należy się zgodzić. Słusznie też biegły W.N. zauważył, że wniosku R. M. (1) o ubytku 8-9 kg amoniaku nie można pogodzić z tym, że amoniak był wyczuwalny na innych wydziałach oddalonych od instalacji i że doprowadził do tego, że musiano zatrzymać produkcję na masłowni z powodu woni amoniaku drażniącej w oczy i gardła pracowników masłowni (czy paczkowni). Nie można więc było opinii R. M. uznać za logiczną i należycie uzasadnioną w realiach rozpoznawanej sprawy.

Bowiem to, że uwolnienie amoniaku nie miało jednak charakteru małego, nieznaczącego (co by świadczyło, że ilość amoniaku z opinii innych biegłych, którzy wypowiadając się na ten temat wskazywali na nieznaczne ilości uwalnianego amoniaku, jest nierealna) świadczą zeznania pracowników wydziałów masłowni (oddalonej od instalacji chłodniczej o 100 m i zaopatrzonej w zamykane drzwi) i pakowni, którzy wyczuli woń amoniaku („strasznie śmierdziało” jak zeznała M. U. czy D. G.), a niektórzy odczuwali z tego powodu bóle głowy, drapania w gardle, pieczenia oczu i u jednej osoby z załogi nastąpiły wymioty. Za tym, że wyciek ten nie był nieznaczny świadczy także fakt zwolnienia załogi z tych wydziałów z pracy do domów niedługo po rozpoczęciu rannej zmiany (gdy Z.S. podał, że mimo wcześniejszych zdarzeń z amoniakiem, to nie było wcześniej przypadków żeby ktoś przerywał pracę ze względu na taka awarię), wietrzenie wydziałów, przerwa w produkcji, a przed nią nastąpiła praca członków załogi w ochronnych maseczkach, co wynika z zeznań członków załogi. To, że w wyniku awarii uwolnił się amoniak do powietrza w ilościach, które doprowadziły do opisanych wyżej objawów wynika też z opinii biegłego lekarza M. K. (który powiązał te objawy u członków części załogi z działaniem amoniaku, chociaż stwierdził w konkluzji swojej opinii, że nie doszło do narażenia ludzi na ciężki uszczerbek na zdrowiu lub na poważniejsze konsekwencje). Mimo więc, że nie można było dokonać pozytywnej weryfikacji ilości uwolnionej amoniaku w wysokości 7.300kg a wynikającej z opinii W.N., to powyższe dowody przemawiały za wnioskiem, że ilość ta nie była mała (jak starali się wykazywać inni biegli, co omówiono powyżej), a przede wszystkim, że uwolniony wówczas amoniak zadziałał w sposób przed którym ostrzegał wystawiający kartę niebezpiecznego produktu dla tej substancji. Nie można się też oprzeć się wrażeniu- w oparciu o relacje świadków, członków załogi czy L. P. ze służby bhip-, że „kierownictwo” zakładu nie zareagowało właściwie na informacje o uwolnieniu się amoniaku, mimo zgłaszania przez członków załogi, że wyczuwają amoniak, który powodował np. bóle głowy czy podrażnienia gardła lub oczu, bo kontynuowano produkcję, zalecając tylko by pracownicy założyli maseczki, zamiast od razu ją przerwać. Ponadto w zakładzie nie było opracowanych procedur związanych z wyciekiem amoniaku do wody. Nie zawiadomiono żadnych służb czy organów o tym wycieku (czy do powietrza czy do wody) zaraz po tym jak zaistniał by uchronić środowisko przed skutkami tego zdarzenia. Podobnie nikt na bieżąco nie reagował na wyciek śmietany, mimo, że po wycieku przekroczono normy dot. oczyszczalni i ścieki były czasowo niedostatecznie oczyszczone. Priorytetem było tylko kontynuowane produkcji.

Autor apelacji nie tylko starał się wykazać, że ilość amoniaku nie była tak duża jak to przyjął biegły W. N. T. (co należało uwzględnić), ale też chciał by uznać, że wyciek ten był minimalny i że wcale nie szkodził środowisku czy ludziom, o czym miało świadczyć moczenie rąk przy badaniu zawartości amoniaku w cieczy, o czym zeznawał jeden ze świadków. To jednak jest sprzeczne z faktem ujawnionej ilości śniętych ryb, pogorszenia jakości wody, faktycznym ujawnieniem szkód w zdrowiu pracowników, a także złym stanem instalacji. Mimo, że nie podlegały uwzględnieniu wnioski z opinii biegłego W.N. co do ilości uwolnionego amoniaku, to jak wyżej wskazano, W.N. był biegłym, który dokonał dwukrotnie oględzin instalacji i stwierdził też zły stan niektórych elementów wężownic i przedstawił dokumentację fotograficzną obrazującą ich stan, a to przeczy uwagom skarżącego, że stan techniczny instalacji był rozpoznany i nadzorowany, gdyż stan ten był bardzo zły. Sama okoliczność zaplanowania i przeprowadzenia w przyszłości działań remontowych w odniesieniu do stanu zużycia i długotrwałej eksploatacji oczyszczalni i urządzeń na czas czynu (np. korozja elementów metalowych i betonu, zły stan posadzki przy studniach o czym zeznawał np. R. B.), gdy doszło do uwalniania się amoniaku i zrzutu wody lodowej, z pewnością wskazuje na to, że stan ten był na tyle nieodpowiedni, że instalacja ta działała nieprawidłowo, nie gwarantując tego że nie dojdzie na niej do zdarzenia, które jest przedmiotem rozpoznawanej sprawy. Tym bardziej, że z przeglądu ekologicznego z marca 2015r. wynika, że po zdarzeniach z maja 2014r. (...) musiały podjąć szereg działań naprawczych, w tym i o charakterze technicznym (m.in. instalacja flotatora, przebudowa systemu kanalizacji, założenie zasuwy na odpływie o czym zeznawał też E. P.), jak i organizacyjnym, które miały zapobiec w przyszłości takim zdarzeniom jak opisane w czynach przypisanych oskarżonym.

Natomiast nieprawidłowa praca oczyszczalni po wycieku śmietany i uwolnienie do wody substancji niebezpiecznej dla środowiska tj. amoniaku spowodowało odczuwalne straty w środowisku, gdyż w sąsiedztwie i bezpośrednim zasięgu oddziaływania zakładu (...) znajdowały się potok B., który wpływa do rzeki W., a ten do jeziora D. (rezerwat przyrody i obszar (...)), gdzie pojawiły się śnięte ryby. Opisali to m.in. świadkowie A. i D. F. (1). Ponadto bazujący m.in. na spostrzeżeniach świadka A. F. i innych danych z akt sprawy biegły W. C. (1) (w opinii, której skarżący nie krytykuje w apelacji) opisał wpływ zrzutu amoniaku na skażenie środowiska, które faktycznie zaistniało- bo ujawniono śnięte ryby, a więc stwierdził przyczynowo- skutkową rolę amoniaku w zaistniałym zatruciu ryb. Wskazał dopuszczalne zawartości azotu amonowego /amoniaku/ w wodzie i wskazał na znaczne ich przekroczenie Ponadto biegły ten zaakceptował też ustalenia z opinii (...), uznał, że przystają one do skażeń wody w stopniu powodującym zniszczenie w świecie zwierzęcym, włącznie ze śnieciem ryb w ciekach wodnych i jeziorze. Podał, że nastąpiło później co prawda samooczyszczenie ekosystemu wodnego wskutek rozcieńczenia ww substancji w wodach, ale wcześniej amoniak w ilości stwierdzonej badaniami próbek wody po zdarzeniu był przyczyną zatrucia ryb, gdy ryby przed śnięciem zachowywały się w sposób opisany przez świadków A. F.: występowały u nich drgawki mięśni i płetw, wyskakiwanie z wody (co podał w zeznaniach też W. S. z (...) w E. i co wynika z opracowania pod red. Naukową Jana Żelaznego) a następnie przyjęcie pozycji bocznej lub „brzuchem do góry” i śnięcie a więc prezentowały objawy zatrucia przypisywane działaniu toksycznemu formy jonowej amoniaku w środowisku wodnym. A taki opisany przez ww świadka sposób zachowania się ryb zaobserwowany po zrzucie wody lodowej z amoniakiem (nie ma więc racji obrońca podnosząc, że nie wystąpiły u ryb objawy będące wynikiem działania amoniaku), który jest w świetle opinii biegłego W. C. (1) typowy dla zatrucia w wyniku działaniu formy amoniaku, pozwalał na ustalenie tej przyczyny śniecia ryb, nawet jeżeli śnięte ryby nie zostały zbadane na obecność tej substancji w ich organizmach.

Mimo iż W. C. podawał w sposób logiczny i prawidłowo umotywowany przyczynę śniecia ryb wskazując na działanie amoniaku, które doprowadziło do takiego zanieczyszczenia wody, że ujawniono śnięte ryby, w ostatecznej ilości 1.700 kg, to skarżący starał się wykazać, że amoniak ten mógł pochodzić z innego źródła niż (...). Jednak w sytuacji gdy amoniak taki uwolnił się z instalacji z (...) tuż przed tym jak zaczęto ujawniać w wodach śnięte ryby, to związek przyczynowo- skutkowy pomiędzy tymi zdarzeniami jest oczywisty. Ponadto z wielu dowodów, w tym zeznań braci F. wynika niski stan wód w rzece W. w dniach poprzedzających zrzut amoniaku z (...) oraz brak opadów. A to wskazuje na niezasadność koncepcji obrońcy by amoniak spłynął z pól z nawozami używanymi przez rolników do prac polowych, tym bardziej, że z zeznań K. C. wynika, że nie stwierdził wykonywania wówczas oprysków (co w zeznaniach potwierdził też dzielnicowy i społeczny strażnik rybacki R. G.), rzeki są obwałowane, zaś rowy melioracyjne znajdujące się na polach trafiają do kanału uchodzącego za stanowiskiem stacji pomp przy ujściu Kanału (...), a nie przy rzece W. ( tj. 2 km dalej od ujścia rzeki W., co udokumentowano też mapami z k. 2687). Co prawda H. M. opisał sytuację, gdy widział przyczepę rolniczą z beczkami i wężami, ale nie powiązał tego wprost z wystąpieniem śniętych ryb; natomiast J. J. (3) z (...) w O. wskazała, że gdyby to nawożenia pól w zlewni jeziora D. miało aż taki wpływ na stan wód, to śnięcia ryb by występowały wcześniej niż od 20 maja 2014r. i na całej powierzchni dot. tego jeziora a nie tylko w rejonie rzeki W.. K. C. w zeznaniach wskazał też na oględziny rzeki B. z 20.05.2014r., gdy ujawniono śnięte ryby (co przeczy dywagacjom, że śnięte ryby wystąpiły tylko w jeziorze D., wystąpiły one w wodach cieku- do której trafiają ścieki z (...) i łączącej się z nią rzeki W., co podała też J. J. (3) z (...)), podając że stan wody był średnio-niski, ale roślinność nosiła znamiona zmiany poziomu lustra wody w rzece, co przecież logicznie wynikało ze zrzutu wody lodowej, który poziom ten czasowo podniósł. Ponadto i strażnik rybacki W. N., który obserwował narastającą ilość śniętych ryb, to wskazał, że przez 25 lat nie widział takiej ilości zatrutych ryb, a wcześniej gdy były opryski to nie widział by od oprysków doszło do takiego rozmiaru śnięcia ryb, podkreślił, że pola są odgrodzone sporym wałem od wody i nie ma bezpośredniego styku ziemi danego rolnika z wodą. Trzeba też zauważyć, że w danych z opinii (...) nie stwierdzono obecności pestycydów chloroorganicznych, a w próbkach biologicznych nie stwierdzono podwyższonych zawartości metali ciężkich. Natomiast z zeznań E. G. z Przedsiębiorstwa (...) wynika, że ścieki odprowadzane z miasta miały zachowane właściwe parametry, w czasie czynu nie było awarii ich oczyszczalni. Stąd nie ma danych by uznać za wykazane, że przyczyną szkody w postaci ujawnionego śnięcia ryb w ilości 1.700 kg było działanie czy zaniechanie innych podmiotów niż (...) (na tle zatrucia wód amoniakiem uwolnionym z tego zakładu.)

Przy czym niski stan wód w maju 2014r. sam w sobie nie pozwala na uwzględnienie argumentu z apelacji odwołującej się do art. 31 ust. 4 ustawy z 20 lipca 2017r. Prawo wodne, gdyż ustawa ta nie istniała w czasie czynów przypisanych oskarżonym i dlatego jej treść nie ma znaczenia dla ich rozpoznania, gdyż przepisy ustawy z 20 lipca 2017r. nie mogły wpływać na działania/zaniechania oskarżonych w czasie zdarzeń z maja 2014r. Ponadto przytoczony w apelacji przepis tej ustawy dotyczy opłaty podwyższonej a więc instrumentu ekonomicznego (konsekwencji finansowych) w gospodarowaniu wodami a nie dotyczy odpowiedzialności karnej. Stąd argument odnoszący się do przepisu art. 31 ust. 4 ustawy z 20 lipca 2017r. Prawo wodne nie ma znaczenia w zakresie odpowiedzialności karnej oskarżonych dot. czynu z maja 2014r. kwalifikowanego z art. 182§1i3kk w zw. z art. 185§1kk .

Nie mają też większego znaczenia dla ustalenia tej odpowiedzialności przywołane przez skarżącego decyzje administracyjne. Należy zwrócić uwagę na specyfikę postępowania karnego i wynikającą z treści art. 8§1i 2 kpk zasadę samodzielności jurysdykcyjnej sądów karnych. Skarżący stara się zaś wykazać, że nie doszło do szkody w środowisku z uwagi na treść takich decyzji administracyjnych mimo, że sąd karny rozstrzyga samodzielnie zagadnienia faktyczne i prawne oraz nie jest związany rozstrzygnięciami innych sądów czy organów. Przy czym mimo, że obrońca powołał się na decyzję (...) w W. (...) z 5 maja 2016r., to lektura tej decyzji wskazuje, że sprawa dotyczyła obowiązku przeprowadzenia działań naprawczych szkody w środowisku w wodach rzeki W. i w wodach Jeziora D. oraz w gatunku chronionym- różanka, przy czym na czas wydania tej decyzji to sytuacja w środowisku już się unormowała, stad i działania naprawcze nie były niezbędne. Treść zaś pisemnego uzasadnienia tej decyzji wskazuje na to, że nie stwierdzono by doszło do szkody w gatunkach chronionych, ale jednocześnie zaznaczono, że umorzenie przedmiotowej sprawy nie oznacza zaprzeczenia, że do zanieczyszczenia wody i śnięcia ryb nie doszło. W tym miejscu należy zaznaczyć, że sąd I instancji w opisach czynów przypisanych również nie stwierdził by doszło do śnięcia ryb w znacznych rozmiarach, także gatunków chronionych (a więc przyjął inne ustalenia w tym zakresie niż wynikały z zarzutów z a/o, a które były zgodne z ww decyzją). Obrońca powołał się też na to, że skarga (...) na decyzję (...) z 5 maja 2016r. została oddalona wyrokiem WSA w W. z 27.10.2016r. w spr. (...), przy czym do akt tylko dołączono odpis tego wyroku, nie zawierał on uzasadnienia, stąd nie można poznać motywów sądu dla których tak postąpił. Z doświadczenia sądu odwoławczego wynika zaś, że często powodem braku uwzględnienia środków odwoławczych są nietrafne zarzuty postawione przez skarżących lub brak właściwego, logicznego uargumentowania takich zarzutów.

Co zaś do argumentu, iż w informacji (...) w O. z 13.08.2014r. wynika, że na podstawie przeprowadzonych w lipcu 2014r. jednorazowych kontrolnych badań jeziora D. nie stwierdzono istotnych różnic w stosunku do badań z 2013r. tj. pogorszenia się jakości wód jeziora D., to argument ten nie może podważyć faktu, że stan wód w ciekach płynących od (...) do jeziora D. w wyniku zdarzeń z maja 2014r. wskazanych w opisach czynów, to znacznie pogorszył się bezpośrednio po tych zdarzeniach, o czym przecież świadczą też wyniki badań próbek pobranych przez (...). Trzeba też podkreślić, że skarżone amoniakiem i niewłaściwie oczyszczone ścieki wydostawały się z (...) nie bezpośrednio do jeziora D. -które jest znacznym akwenem wodnym, stąd ma naturalne właściwości by powrócić po zdarzeniach z maja 2014r. w czasie do lipca 2014r. do stanu, w zakresie elementów biologicznych jak i fizykochemicznych, podobnego w stosunku do badań monitoringowych wykonanych w 2013r.- ale do cieku B. a potem do rzeki W.. Przy czym w czasie bezpośrednio po czynie to na nich doszło do istotnego obniżenia jakości wody, co wynika też z opisu czynów przypisanych oskarżonym, wyniku badań próbek wody (dokonanych m.in. przez (...)); gdy sam brak dłuższego czasowo utrwalenia się tego stanu niekorzystnego dla środowiska nie może przesądzić, że do niego nie doszło. Widocznym znakiem istotnego obniżenia jakości tych wód bezpośrednio po zdarzeniach z maja 2014r. były przecież śnięcia ryb w łącznej ilości 1.700 kg, które dokonywało się gwałtownie w wyniku oddziaływania substancji niebezpiecznej dla środowiska wodnego –amoniaku, w sposób opisany choćby przez świadków braci F.. Przy czym to, że obniżenie jakości wód nie było długotrwałe nie oznacza, że nie było ono istotne zaraz po zdarzeniach z maja 2014r.

W ocenie skarżącego brak szkody w środowisku wyklucza też „opinia biegłego powołanego przez sąd na tę okoliczność”, przy czym skoro skarżący nie podaje do opinii którego biegłego się odwołuje, to trudno ten argument ocenić, a co za tym idzie uwzględnić. Miałaby o tym też świadczyć opinia prywatna R. C. i M. P., odwołująca się do wyników wykonanych następczo inwentaryzacji przyrodniczych. Przy czym ekspertyza tych ekspertów z 25 08.2015r. nie była sporządzana w oparciu o dane z akt sprawy, ograniczyli się oni w niej do próby odpowiedzi na pytanie jaki wpływ na stan rzeki W. mogły mieć zdarzenia w (...) z 19-20 maja 2014r., przy czym przyjęli jako założenie do przyjętych wniosków, wariant wynikający z ekspertyzy R. K. i G. M. (która powyżej została uznana za mało wiarygodną, gdyż opierała się tylko na danych z (...), przy założeniu, że wyciek trwał tylko nieudokumentowane 4 h i nastąpił przez nieszczelność, bez uwzględnienia danych o zrzucie wody lodowej), że do środowiska przedostało się tylko 300 kg amoniaku. A to założenie o wycieku tylko 300 kg amoniaku w sposób oczywisty wpłynęło na ocenę zawartą w opinii R. C. i M. P., iż po takiej wielkości przedostania się amoniaku do wód , to zanieczyszczenie miało charakter lokalny i rzeka Wąska dość szybko wróciła do stanu pierwotnego. Przy czym eksperci ci nie odnieśli się choćby do ujawnionej ilości śniętych ryb, ich stanu wynikającego z dokumentacji fotograficznej czy zeznań świadków np. A. i D. F. (2), czy innych danych z akt. Stąd i ta ekspertyza nie mogła być uznana za miarodajną w realiach tej sprawy, gdyż została oparta na wybranych i nieudokumentowanych założeniach, które nie uwzględniały wszystkich dowodów i wynikających z nich okoliczności a ujawnionych w zebranym w sprawie materiale dowodowym.

Podsumowując powyższe, to należy stwierdzić, że skarżący starał się wykazać, że kluczowe dla rozpoznania sprawy była kwestia ustalenia ilości amoniaku jaka wyciekła. I o ile faktycznie należało zgodzić się ze skarżącym, że nie można było ustalić, że wyciekło akurat 7.300 kg amoniaku, co wynikało z opinii biegłego W.N., to nie można też było przyjąć by amoniak wyciekł w ilościach wynikających z innych opinii czy ekspertyz. Jednak należy podkreślić, że nawet wyeliminowanie ustalenia że amoniaku wyciekło 7.300 kg nie mogło doprowadzić do uniewinnienia oskarżonych. Bowiem wyeliminowanie amoniaku w ilości 7.300 kg z opisu czynów z pkt. I i VII wyroku nie eliminowało ustaleń zawartych w opisach czynów przypisanych oskarżonym, że wyciek ten dotyczył substancji niebezpiecznej tj. amoniaku, co wynikało z przywołanej w tych opisach dowodu w postaci karty produktu niebezpiecznego.

Czynnością wykonawczą przestępstwa z art. 182§1kk jest – jak wskazano w komentarzu do art. 182 kk pod red. M. M. , Lex 2021- zanieczyszczanie wody, powietrza lub powierzchni ziemi substancją w ilości lub postaci, która może spowodować skutki wymienione w tym przepisie; zgodnie z art. 3 pkt 49 poś zanieczyszczeniem jest emisja, która może być szkodliwa dla zdrowia ludzi lub stanu środowiska, może powodować szkodę w dobrach materialnych, może pogarszać walory estetyczne środowiska lub może kolidować z innymi, uzasadnionymi sposobami korzystania ze środowiska; z kolei emisją jest bezpośrednie lub pośrednie wprowadzanie do powietrza, wody, gleby lub ziemi w wyniku działalności człowieka substancji lub energii (art. 3 pkt 4 poś). Czyn zostaje popełniony wówczas, gdy zanieczyszczenie może grozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach bądź też spowodować istotne obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi. To ostatnie znamię ma charakter ocenny. Należy uznać, że chodzi o takie obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi, które w sposób znaczący zmniejsza ich wartość.

A w realiach niniejszej sprawy na niewydolną pracę oczyszczalni (...) spowodowaną zrzutem śmietany z 12 maja 2014r. nałożył się wyciek amoniaku i zrzut wody amoniakalnej, gdy amoniak jest sam w sobie substancją niebezpieczną i nie powinno być nim zanieczyszczane środowisko, w tym wody. Zdarzenia te spowodowały nie tylko potencjalny (wynikający z art. 182§1i3 kk) ale realny i odczuwalny skutek w środowisku (wymieniony w art. 185§1kk): w postaci pogorszenia zdrowia ludzi, ale przede wszystkim istotnego obniżenia jakości wody, co zostało stwierdzone wynikami badań próbek pobranymi i przeprowadzonymi nie tylko przez (...). Sprowadziło też skutek w postaci gwałtownego śnięcia w krótkim okresie czasu ryb w łącznej ilości 1.700 kg, gdy wcześniej śniecia w takiej ilości w wodach rzeki B. i rzece W. się nie zdarzały. Tym samym należało przyjąć, że nie wiadomo dokładnie jaka ilość amoniaku wyciekła, że nie można było przyjąć że była to ilość z którejkolwiek opinii czy ekspertyzy z akt sprawy, ale oceniając skutek wycieku w postaci znacznego przekroczenia dopuszczalnej – nawet w myśl pozwolenia zintegrowanego- zawartości amoniaku w wodzie, to była to taka ilość substancji niebezpiecznej w postaci związku chemicznego – amoniaku, która przyczyniła się do spowodowania istotnego obniżenia jakości wody i śnięcia ryb we wskazanej wyżej ilości.

Tym samym w realiach niniejszej sprawy można było stwierdzić, że oskarżeni- z racji sprawowanych funkcji i zakresu obowiązków- wyczerpali znamiona przestępstw im przypisanych, nie doszło więc do obrazy przepisów zawartych w kwalifikacji tych czynów, poprzez ich zastosowanie.

Wniosek

o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonych

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Z przyczyn dla których mimo stwierdzenia, że w realiach tej sprawy nie można było ustalić, że z instalacji amoniakalnej znajdującej się w (...) sp. z o.o. w P. wyciekło 7.300 kg amoniaku, to nie zaszły powody do wnioskowanej zmiany wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonych. Uwzględnienie zarzutu co do błędnego ustalenia ilości amoniaku na 7.300 kg mogło jedynie skutkować zmianą wyroku i wyeliminowaniem tej ilości z opisu czynów z pkt. I i VII wyroku, przy czym w opisach tych (podobnie jak w opisie czynu z pkt. IV) nadal pozostawała wskazana substancja w postaci niebezpiecznej tj. amoniak.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

0.15.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

0.11.

Przedmiot utrzymania w mocy

Co do zasady rozstrzygnięcia zawarte w pkt. od I do IX, jedynie przy wyeliminowaniu z treści pkt. I i VII sformułowań o ilości amoniaku 7.300 kg., ale nadal przy przyjęciu, że był to amoniak, tj. substancja w ilości przyczyniającej się do spowodowania istotnego obniżenia jakości wody i śnięcia ryb.

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

Z przyczyn dla których nie uwzględniono zarzutów obrazy prawa materialnego z apelacji obrońcy, a nadto gdy nie było podstaw do uwzględnienia wniosku końcowego z tej apelacji o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonych. Uwzględnienie natomiast zarzutu co do błędnego ustalenia ilości amoniaku na 7.300 kg mogło jedynie skutkować zmianą wyroku i wyeliminowaniem tej ilości z opisu czynów z pkt. I i VII wyroku, przy czym w opisach tych (podobnie jak w opisie czynu z pkt. IV) nadal pozostawała substancja w postaci niebezpiecznej tj. amoniak, a w sytuacji gdy niemożliwe było jednoznaczne ustalenie jaka ilość amoniaku wyciekła, to stwierdzając związek przyczynowo - skutkowy pomiędzy wyciekiem amoniaku a istotnym obniżeniem jakości wody i śnięciem ryb w ilości 1.700 kg, doprecyzowano- w miejsce wyeliminowanej ilości 7.300 kg, gdy nie można było faktycznie ustalić jaka to była ilość-, że była to ilość amoniaku przyczyniająca się do spowodowania takiego skutku.

0.15.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

0.0.11.

Przedmiot i zakres zmiany

Sąd odwoławczy rozstrzygnął, iż zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a) w pkt. I i VII eliminuje z opisów czynów sformułowanie o ilości amoniaku 7.300 kg, przyjmując, że był to amoniak, tj. substancja w ilości przyczyniającej się do spowodowania istotnego obniżenia jakości wody i śnięcia ryb,

1b) w pkt. X, w miejsce rozstrzygnięcia o zwolnieniu oskarżonych od kosztów sądowych i opłat, zasądza od oskarżonych Z. A. (1), J. M. i J. T. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe po 1/3 części od każdego z nich oraz od każdego po 180 zł opłaty.

Zwięźle o powodach zmiany

dot. pkt. a)

Z przyczyn dla których uwzględniono zarzut błędu w ustaleniach faktycznych dot. niezasadnego przyjęcia przez sąd I instancji, że amoniaku który wyciekł było akurat 7.300 kg. Co skutkowało zmianą zaskarżonego wyroku w pkt. I i VII i wyeliminowania z opisu czynów z tych rozstrzygnięć, że amoniak był w ilości 7.300 kg. Przy czym- w nawiązaniu do opisu czynów przypisanych i znamion przestępstw z kwalifikacji czynów- to należało zaznaczyć, że wyciekł amoniak tj. substancja w ilości przyczyniającej się do spowodowania istotnego obniżenia jakości wody i śnięcia ryb. Ponadto mimo uwzględnienia zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych co do przyjętej ilości amoniaku, to nie można było stwierdzić, że zarzut ten mógł spowodować uwzględnienie końcowego wniosku skarżącego o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonych.

dot. pkt. b)

Na wstępie należy zauważyć, że konstrukcja formularza UK 2 nie przewiduje miejsca na określenie podmiotu wnoszącego zażalenie na jedno z rozstrzygnięć zawartych w zaskarżonym wyroku, wskazania podniesionych w takim zażaleniu zarzutów czy przedstawienia stanowiska sądu odwoławczego wobec zarzutu zgłoszonego w zażaleniu. Tymczasem, oprócz apelacji obrońcy oskarżonych, to zaskarżono też zażaleniem prokuratora rozstrzygnięcie z pkt. X wyroku sądu I instancji, w którym zwolniono oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych, w tym opłat.

Skarżący prokurator rozstrzygnięciu w tym zakresie zarzucił obrazę przepisów postępowania tj. art. 627 kpk. Przepis ten stanowi, że zasadą jest zasądzenie od skazanego w sprawach z oskarżenia publicznego na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, nadto stosowanie tego przepisu jest nakazem, co wynika ze sformułowania „sąd zasądza”. W niniejszej sprawie oskarżeni zostali skazani a sprawa toczyła się z oskarżenia publicznego. Ponadto oskarżeni mają dobrą sytuację majątkową i osiągają wysokie zarobki. W takiej sytuacji sąd winien postąpić zgodnie z treścią art. 627 kpk i zasądzić od skazanych oskarżonych na rzecz skarbu Państwa koszty sądowe. Co prawda istnieje odstępstwo od zasady z art. 627 kpk, ale ma ono charakter wyjątkowy i musi być wykazane zaistnieniem przesłanek z art. 624§1kpk, przy czym sąd może, ale nie musi, stosować przepis art. 624§1kpk . Tymczasem sam sąd I instancji w pisemnym uzasadnieniu wyroku przyznał, że oskarżeni są osobami majętnymi, przy czym uznał, że obciążenie ich kosztami sądowymi powodowałoby de facto, że koszty te stanowiłyby rodzaj kary, gdyż koszty w tej sprawie są wysokie, choćby z uwagi na koszty opinii, a nie można było odmówić oskarżonym prawa do dążenia do prawdy (do czego dążył też sąd) i składania wniosków dowodowych. Przyjęcie jednak słuszności takiej argumentacji powodowałoby, że sąd w żadnej sprawie, w której koszty sądowe byłyby wysokie, to nie miałby podstaw do obciążania kosztami osób skazanych, niezależnie od ich sytuacji majątkowej i rodzinnej, nawet wtedy gdyby posiadali środki na zapłacenie wysokich kosztów sadowych. Owszem, art. 624§1kpk przewiduje – oprócz zwolnienia od kosztów osób w trudnej sytuacji, gdy istnieją podstawy do uznania, że uiszczenie tych kosztów byłoby zbyt uciążliwe ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów- zwolnienie od uiszczania kosztów, gdy przemawiają za tym względy słuszności, jednak sąd I instancji w pisemnych motywach rozstrzygnięcia o kosztach wprost do tej okoliczności się nie odwołał. Tymczasem opis i kwalifikacja czynów zarzucanych oskarżonym z kategorii przestępstw przeciwko środowisku samo w sobie generowało określone koszty, w tym na opinie biegłych, bez których to opinii nie można było rozpoznać sprawy, stąd wywołane opinie biegłych nie mogły być oceniane jako czynności procesowo wadliwe, nieuzasadnione, a wygenerowane nimi koszty za niesłuszne. Poza zaś podkreśleniem przez sąd I instancji, iż koszty sądowe, w tym koszty opinii są wysokie, to sąd I instancji nie wskazał na inne szczególne okoliczności tego postępowania, które by wskazały, że w realiach sprawy, to wyjątkowo oskarżeni nie powinni ponieść kosztów sądowych. Nietrafny jest argument, że obciążenie oskarżonych kosztami sądowymi sprowadzałoby się do represji z kategorii kary. Czym innym są bowiem koszty procesu a czym innym kary, gdyż już samo usytuowanie przepisów regulujących te kwestie w różnych kodeksach tj. kosztów – w kodeksie postępowania karnego, a kar- w kodeksie karnym, wskazuje na brak ich tożsamości. Trzeba też podkreślić, że w zaskarżonym wyroku nie wymierzono wobec oskarżonych żadnych dolegliwości o charakterze majątkowym: czy to kar grzywien, obowiązków naprawienia szkody, nawiązek, świadczeń pieniężnych. Stąd w realiach niniejszej sprawy nie zachodzi również konieczność zapłacenia należności z takich tytułów, co wskazuje na to, że oskarżeni nie zostali obciążeni w wyniku treści innych rozstrzygnięć z zaskarżonego wyroku tak wysokimi należnościami, by z tego względu zasady słuszności przemawiały za zwolnieniem ich od ponoszenia kosztów sądowych i opłat.

Skoro więc z przepisu art. 627 kpk wynika, iż regułą winno być obciążenie skazanych kosztami procesu, zaś czymś wyjątkowym jest zwolnienie ich od ponoszenia tych kosztów, to należy stwierdzić, że taka wyjątkowa sytuacja w tej sprawie nie wystąpiła. Brak zastosowania przez sąd I instancji zasady z art. 627 kpk nastąpiło więc z obrazą tego przepisu. Wobec tego uwzględniono zażalenie prokuratora i w pkt. X zaskarżonego wyroku, w miejsce rozstrzygnięcia o zwolnieniu oskarżonych od kosztów sądowych i opłat, zasądzono – na podstawie art. 627 kpk i art. 633 kpk, gdy koszty sądowe wynikały z potrzeby wyjaśnienia tożsamych okoliczności odnośnie każdego z oskarżonych- od oskarżonych Z. A. (1), J. M. i J. T. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe po 1/3 części od każdego z nich oraz od każdego – na podstawie art. 2 ust. 1 pkt. 3 ustawy z 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych w odniesieniu do wymierzonej każdemu z oskarżonych kary 1 roku pozbawienia wolności- po 180 zł opłaty.

0.15.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

0.15.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

0.15.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

0.15.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

pkt. III

Apelacja obrońcy oskarżonych nie zasługiwała na uwzględnienie co do większości podniesionych zarzutów, wskazanych tam argumentów, samo uwzględnienie zarzutu błędu co do ilości wskazanego w wyroku amoniaku też nie powodowało uwzględnienia wniosku końcowego o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonych, stąd zachodziły podstawy z art. 636§1kpk i z art. 633 kpk do zasądzenia od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie przed sądem II instancji po 1/3 części od każdego z nich oraz od każdego po 180 zł opłaty (art. art. 2 ust. 1 pkt. 3 i art. 8 ustawy z 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych).

7.  PODPIS