Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI U 3334/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lipca 2022 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Maciej Flinik

Protokolant – starszy sekretarz sądowy Marta Walińska

po rozpoznaniu w dniu 27 lipca 2022 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

odwołania: (...)- (...) sp. z o.o. z siedzibą w Ż.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak:(...)

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak: (...)

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak: (...)

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak: (...)

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak: (...)

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak: (...)

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak: (...)

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak: (...)

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak: (...)

z dnia 19 sierpnia 2019 r., znak: (...)

w sprawie: (...) - (...) sp.z o.o. z siedzibą w Ż.

przeciwko: Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

przy udziale: M. B. (1), P. W., W. Ż., G. G. (1), R. D., A. S., R. G., A. Z. (1), K. R. (1), A. O. (1)

o podstawę wymiaru składek

1/ oddala odwołania,

2/zasądza od pozwanej spółki na rzecz pozwanego kwotę 26 370 (dwadzieścia sześć tysięcy trzysta siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego,

3/przyznaje kuratorowi – adwokatowi P. S. ze Skarbu Państwa kwotę 1054,80zł ( jeden tysiąc pięćdziesiąt cztery złote 80/100) tytułem wynagrodzenia za pełnienie funkcji kuratora.

Sędzia Maciej Flinik

Sygn. akt VI U 3334/19

UZASADNIENIE

(...) (...) spółka z o.o. w Ż.. w B. wniosła odwołanie od decyzji (...) Oddział w B. z dnia 19 sierpnia 2019 r. r. , którymi określono podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne z tytułu zatrudnienia w tej spółce we wskazanych okresach na podstawie umowy o pracę A. O. (1), K. R. (1), A. Z. (2) , M. B. (1) , P. W., A. S., G. G. (2) , W. Ż., R. D. i R. G. . Odwołująca się spółka wniosła o :

a/ zmianę decyzji i ustalenie, że podstawą wymiaru składek z tytułu zatrudnienia w/ w- nych na podstawie umów zlecenia w (...) - (...) spółka z o.o. w Ż. w okresach wskazanych w decyzjach są kwoty wynikające z deklaracji złożonych przez płatnika składek za wskazane okresy

b/ zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych

W uzasadnieniu podniosła, iż podstawą rozstrzygnięcia organ rentowy uczynił przedłożone przez G. W. (1) karteczki nazywając je dokumentami, tymczasem z takowymi nie mają one nic wspólnego. Ponadto zakład bezpodstawnie ustalił, że kontrolowana spółka oraz K. P. (1) tworzyły jedną całości. Organ argumentował, że pokwitowanie gotówki odbywało się na karteczkach choć sam wskazał, że na części karteczek nie ma podpisów, a nadto przesłuchał tylko kilka osób i na tej podstawie wydał decyzje dotyczące wszystkich zainteresowanych. Nie wziął pod uwagę wypłacanych zleceniobiorcom należności z tytułu podróży służbowych . Generalnie zakład wydał błędną decyzję na podstawie niepełnego materiału dowodowego , a przed wszystkich tzw. karteczek oraz wyciągnął w tym zakresie błędne wnioski. Odwołujący opisał rolę G. W. (1) w działalności spółki oraz K. P. (1) - jakimi sprawami się w niej zajmowała ( prowadziła sprawy pracownicze i płatnicze ) podważając , w kontekście otwartego konfliktu pomiędzy w/w- ną a jej bratem, wiarygodność przedłożonych przez nią , zawierających odręczne rozliczenia, karteczek. Wskazał, iż zleceniobiorcy wykonywali pracę głównie za granicą, oprócz ustalonego wynagrodzenia za wykonywane na podstawie umowy czynności zleceniodawca pokrywał koszty podróży służbowej. Należne z tego tytułu ( co wynika z przepisów prawa ) kwoty były obliczane w oparciu o liczbę dni w delegacji . Wszystkich takich czynności dokonywała G. W. (1) poza rozliczeniami podróży służbowych, gdyż tymi zajmowała się księgowość. Karteczki były czasami podpisywane in blanco, a czasami nie były podpisywane w ogóle. Generalnie wysokość wynagrodzenia była znana zleceniobiorcy, podobnie byłą mu znana wysokość kosztów utrzymania w podróży służbowej, jaką powinien otrzymać i tak naprawdę interesowała go kwota jaką powinien otrzymać. Wydając zaskarżone decyzje organ rentowy nie zadał sobie trudu, aby wskazać, czy tzw. karteczki zawierały podpisy zainteresowanych, czy nie, a jeżeli tak to czy były to ich podpisy , nie wskazał czy badał jak wyglądało rozliczenie kosztów podróży w przypadku zainteresowanych, to jest jaka cześć wypłacanych pieniędzy wypłacana była z tytułu wynagrodzenia za pracę, jaka część jako zwrot kosztów podróży i jak była rozliczana przez spółkę, a nade wszystko nie wskazał, jakie kwoty każdego miesiąca wypłacane były na rzecz ubezpieczonego , w tym w jakiej części na konto, a w jakiej bezgotówkowo .

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie i zasądzenie od odwołującej się spółki na jego rzecz kosztów zastępstwa prawnego wg norm przepisanych. W uzasadnieniu podnosił, iż większość zleceniobiorców potwierdziła , że podpisy na „ karteczkach „ należą do nich. Kartki zawierały imię i nazwisko pracownika, ustaloną stawkę godzinową , ilość przepracowanych godzin, wysokość należnego wynagrodzenia ustaloną poprzez przemnożenie przepracowanych godzin przez stawkę netto , przeliczenie walut z EURO na PLN , kwoty przekazane ubezpieczonemu na rachunek bankowy, kwoty wypłacone mu w gotówce, datę wypłaty gotówki i podpis osoby odbierającej gotówkę oraz oznaczenie literowe S lub O oznaczające firmę (...) lub odwołującą się spółkę. Na kartkach była wskazana wysokość wynagrodzenia faktycznie wypłaconego pracownikom ( „ do ręki „ ) . Potwierdzają to zeznania świadków przesłuchanych w trakcie kontroli oraz dokumenty zebrane w jej toku. Natomiast płatnik deklarował i opłacał składki za ubezpieczonych jedynie od wynagrodzeń wynikających z przedłożonych przez płatnika list płac, rachunków bankowych spółki , dowodów wypłaty ( KW ) . Zestawienie ze sobą dokumentów przedłożonych przez płatnika z danymi zawartymi na tzw. karteczkach, których prawdziwość potwierdzają zeznania świadków i analiza przepływów z kont bankowych , pozwala na stwierdzenie, że wynagrodzenia pracowników były znacznie wyższe niż wynikało to z umów o pracę / umów zlecenia i dokumentów finansowych spółki. Płatnik składek zataił część wynagrodzeń faktycznie wypłaconych pracownikom i nie deklarował od nich należnych składek . Organ rentowy wskazał jednocześnie, iż nie kwestionuje faktu wypłacania ubezpieczonym diet z tytułu podroży służbowych . Jednakże w wyniku analizy rozliczeń kosztów podróży służbowych i zapisów na tzw. karteczkach ustalono, że kwoty figurujące na poleceniach wyjazdów służbowych nie zostały uwzględnione w kwotach wynagrodzeń widniejących na tzw. karteczkach .

Sąd Okręgowy ustalił co następuje :

Zleceniobiorcy wyjeżdżali do pracy za granicę ( Belgia, Finlandia, Szwecja ) w cyklach na 4- 5 tygodni, następnie na tydzień zjeżdżali do Polski . W czasie pobytu w kraju nie wykonywali pracy, po czym ponownie udawali się do pracy za granicę.

/ dowód : zeznania stron - zapis AV k.363 akt sprawy /

W. Ż. pozostawał zatrudniony w spółce na podstawie umowy o pracę na stanowisku montera spawacza, pracę wykonywał w kraju i ( większą część ) za granicą ( w Belgii ) . Praca poza granicami kraju odbywała się w cyklach 4 tygodnie tam i tydzień wolnego w kraju, po czym wyjazd na kolejne 4 tygodnie. Wynagrodzenie w/w- nego zależało od liczby przepracowanych za granicą godzin i oscylowało wokół 6 – 7 tysięcy złotych, zdarzało się , że miesięcznie zarobił 8 – 9 tysięcy złotych . Za pracę w Polsce uzyskiwał wynagrodzenie w wysokości najniższej krajowej. Nie otrzymywał diet.

/ dowód : zeznania ubezpieczonego - zapis AV k. 364 akt sprawy /

M. B. (1) przez około 8 lat pozostawał zatrudniony w spółce (...) jako monter . Pracę świadczył zarówno w kraju jak i za granicą ( w Belgii ) . Za granicą pracował w cyklach - 3 tygodnie pracy w Belgii , następnie tydzień wolnego w kraju . W Polsce pracę świadczył w tzw. delegacjach. Z tego tytułu uzyskiwał wynagrodzenie w kwocie ponad 2000 zł miesięcznie – w zależności od wypracowanych godzin. W kraju pracodawca wypłacał również tzw. diety. Podczas pracy za granicą wynagrodzenie było wyliczane wg stawki godzinowej. Przy wypłacie w/w- ny miał możliwość zapoznania się z odręcznym rozliczeniem jego wynagrodzenia , którymi z ramienia spółki dysponowała K. P. (2).

/ dowód : zeznania ubezpieczonego - zapis AV k. 364 akt sprawy /

A. O. (1) pozostawał zatrudniony w spółce (...) na podstawie umów zlecenia zawieranych na okresy miesięczne . Pracował i w Polsce i poza granicami kraju ( w Belgii ) . W kraju pracę świadczył na tzw. delegacji – oprócz stawki godzinowej otrzymywał diety. W Belgii w 3 – 4 tygodniowych cyklach, po których zjeżdżał do Polski na okres tygodnia i ponownie wyjeżdżał na kolejny 3 – 4 tygodniowy okres do pracy do Belgii. Wynagrodzenie było liczone w stawce godzinowej - liczba przepracowanych godzin razy stawka ( 6 -7 euro za godzinę ). W/w- ny nie podpisywał poleceń wyjazdu służbowego , a jego wynagrodzenie wynosiło od 4 do 6 tysięcy netto miesięcznie.

/ dowód : zeznania ubezpieczonego – zapis AV k. 364 akt sprawy /

P. W. pozostawał zatrudniony w odwołującej się spółce jako monter , początkowo na podstawie umów zlecenia, następnie na podstawie umowy o pracę. Pracę wykonywał w kraju i za granicą. Wynagrodzenie było wyliczane poprzez pomnożenie stawki godzinowej przez ilość przepracowanych godzin. Uzyskiwał około 5 – 6 tysięcy netto miesięcznie. Za granicą pracował w cyklach 4 tygodnie pracy, tydzień wolnego w kraju, ponownie 4 tygodnie pracy za granicą. Z tytułu świadczenia pracy w Polsce otrzymywał diety, z tytułu świadczenia pracy za granicą diet nie otrzymywał.

/ dowód : zeznania ubezpieczonego - zapis AV k. 364 akt sprawy /

R. G. pozostawał zatrudniony w odwołującej spółce w latach 2015 -2017 na stanowisku montera -ślusarza. Zajmował się wykonywaniem prac monterskich ( montaż rurociągów, zbiorników ) w Belgii . Pracę świadczył w trybie 4 tygodnie pracy za granicą, tydzień w domu. Zarabiał około 8- 9 euro na godzinę.

/ dowód : zeznania w/w- nego na piśmie k. 684 akt sprawy/

A. Z. (2) w latach 2007 – 2008 był zatrudniony w odwołującej się spółce na podstawie umowy o pracę. W okresie od 13 marca 2013 r. do 14 kwietnia 2013 r. łączyła go ze spółką umowa zlecenia, w ramach której wykonywał prace montersko – spawalnicze za granicą . Wynagrodzenie był wyliczane wg stawki godzinowej. Ewidencję godzinową czasu pracy prowadził kierownik budowy.

/ dowód : zeznania w/w- nego na piśmie k. 734 akt sprawy /

R. D. był pracownikiem spółki w latach 2015 – 2016. Wykonywał prace montera w Belgii w sześcio lub czterotygodniowych cyklach . Pracodawca pokrywał koszty dojazdu do miejsca pracy oraz koszty zakwaterowania. Koszty wyżywienia pokrywał pracownik. Ustalona stawka za godzinę pracy wynosiła 8 euro.

/ dowód : zeznania w/w- nego na piśmie k. 744 akt sprawy /

K. R. (1) pozostawał zatrudniony w firmach (...) spółka z o.o. na podstawie umów zlecenia w latach 2017 – 2020 na stanowisku spawacza . Pracę wykonywał zarówno w kraju jak i za granicą ( w Belgii i Finlandii ), przy czym umowy zlecenia na okresy miesięczne, których przedmiotem były wyjazdy za granicę, zawierane niekiedy w większej liczbie ( trzy kolejne umowy na kolejne 3 miesiące ) były realizowane cyklach 4- 5 tygodni pracy za granicą i tydzień przerwy – pobytu w domu. Wynagrodzenie przewidziane umową zlecenia wynosiło 1800 lub 2500 zł , natomiast faktycznie było wyliczane wg stawki godzinowej. W kraju było to 15 zł/h , później 17 zł/h , w przypadku wykonywania pracy za granicą było to początkowo 9 euro za godzinę, następnie 10 euro za godzinę . Zleceniodawca nie wypłacał diet z tytułu podróży służbowych.

/ dowód : zeznania w/w- nego złożone w charakterze świadka w sprawie VI U 31619 /19 k. 315 -315v akt sprawy /

Płatnik występował o wystawienie zaświadczeń A 1 dla zleceniobiorców:

– dla A. O. (1) na okresy 7-8/2014 oraz 5-8/2015 ( okresy zaświadczeń A 1 – 1.05. 2015- 31.05. 2015 i 8.06. 2015 – 18.07. 2015 )

- dla K. R. (1) na okresy 5- 11/2015 , 8/2016 ( zaświadczenia wystawiono za okresy od 20. 04. 2015 – 31.05.2015, 1.06. 2015 – 31.08. 2015 , 1.09. 2015 – 8.09. 2015, 5.10.2015 – 30.10. 2015, 16.07. 2016 – 31.08. 2016 )

- dla A. Z. (2) na okres 10/2014 – 8/2016 ( A 1 wystawiono za okresy od 23.02.2015 – 1.04.2015, 18.05.2015-31.05 2015, 1.06. 2015- 31.08. 2015 i 7.09.2015- 15.10. 2015 )

- dla P. W. na okres 9/2014- 10/2015 ( wystawiono A 1 na okresy od 15.06. 2015 – 22.08. 2015, 23.08. 2015- 31 .08. 2015 i 1. 09. 2015 – 08.09. 2015 )

- dla A. S. na okres 3- 10/2015 ( zaświadczenie wystawiono w okresach 23.02. 2015 – 31.05. 2015 , 1.06. 2915 – 30 . 07. 2015, 31. 08. 2015 – 13 . 09. 2015 )

- dla G. G. (1) na okres 7/ 2015 ( A 1 wystawiono na okres 1 – 14 .06 2015)

- dla W. Ż. na okres 3-9/2015 ( A 1 wystawiono na okres 9.02.2015 – 31.05. 2015 i 1.06. 2015 – 31 . 08. 2015 )

- dla R. D. na okres 9- 10 / 2015 ( A 1 wystawiono na okres 1- 8 .09. 2015 )

- dla R. G. na okres 4-9/2015 ( A 1 wystawiono na okres 23.02. 2015 – 31.05. 2015 i 1 .06. 2015 31. 08. 2015 )

/ dowód : zestawienie przedłożone przez ZUS k. 269 - 269 v akt sprawy /

Wysokość należnego zleceniobiorcom wynagrodzenia była przez zleceniodawcę wyliczana wg stawki godzinowej – mnożono liczbę przepracowanych przez daną osobę godzin ( w Polsce lub za granicą ) , po czym mnożono ją przez ustaloną stawkę ( 15 , 17 zł lub 8, 10 czy 12 euro ) . Godziny pracy zleceniobiorców ewidencjonowała K. P. (2), przekazując listy godzin M. B. (2). Kartki z odręcznymi rozliczeniami wynagrodzenia należnego zleceniobiorcom sporządzały G. W. (1) ( wypisując dane - imię i nazwisko pracownika, miesiąc , rok oraz symbol firmy S – Spaw – (...) lub „ O „ – O. i nanosząc ilość przepracowanych przez zleceniobiorcę godzin oraz stawkę godzinową w euro ) oraz - w części „ merytorycznej „ czyli należności, potrąceń -K. P. (2). Pracownikom nie wypłacano diet z tytułu pracy za granicą. Biuro rachunkowe obsługujące firmę (...) otrzymywało polecenia wyjazdu służbowego dla poszczególnych ubezpieczonych , wykonujących pracę za granicą ( w Belgii i Finlandii ) wypełnione przez G. W. (1) . Przedmiotowe dokumenty ( druki ) były wcześniej podpisywane in blanco, niekiedy opatrzone podrobionym podpisem zleceniobiorcy. Podobnie w niektórych przypadkach podrabiane były podpisy umieszczano na „ karteczkach „ z odręcznymi rozliczeniami należnych i wypłacanych kwot. Puste kartki do podpisu in blanco przedkładała zleceniobiorcom K. P. (2).

/ dowód : zeznania świadków H. L. , B. Z. i T. K. – k. 167 v- 170 v oraz świadka G. W. - k. 200 – 202 złożone w sprawie o sygn. akt VI U 3619/19 , świadka M. B. k. k. 316 - 316 v, zeznania stron K. R. (1) i A. S. złożone w charakterze świadków w sprawie VI U 3619/19 i w sprawie VI U 3626/19 k. 314 – 320 , zeznania stron P. W., A. O. (2) , M. B. (1), W. Ż. - zapis AV k . 364 akt sprawy, kopie „ karteczek, poleceń wyjazdu służbowego i zestawienia wypłat – w teczce dołączonej do akt /

Za miarodajne sąd uznał zeznania świadków - T. K. (2) i H. L. (2) złożone w sprawie VI U 3619/19 są one bowiem wewnętrznie spójne , logiczne i konsekwentne, znajdują odzwierciedlenie w pozostałym zgromadzonym materiale dowodowym. Sąd odmiennie ocenił jedynie ich twierdzenia w przedmiocie diet , które miały być jakoby wypłacane zleceniobiorcom , niezależnie od kwot wynikających z tzw. karteczek. Kwestia ta nie była przez kontrolerów ZUS badana, a dokonana przez świadków ocena charakteru pracy zleceniobiorców poza granicami kraju i ewentualnej dopuszczalności wypłaty diet z tego tytułu jest tyleż pobieżna , co chybiona. Wypłacie kwot wykazywanych na poleceniach wyjazdu służbowego przeczy pozostały materiał dowodowy , w tym zeznania poszczególnych zleceniobiorców, który zaprzeczali wypłacaniu przez zleceniodawcę takich świadczeń z tytułu ich pracy za granicą. Za w pełni miarodajne sąd uznał zeznania K. R. (1) ( występującego w charakterze świadka w sprawie VI U 3619/19 ) oraz stron ( osób, których praw i obowiązków dotyczą zaskarżone decyzje ) w niniejszej sprawie - podobnie są one wewnętrzne spójne, logiczne, konsekwentne i korespondują z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Zeznania w/w- nych w kluczowej dla sprawy kwestii sposobu realizowania łączących ich ze spółką umów ( odnośnie kilkutygodniowych wyjazdów do pracy poza granicami kraju , dzielonych tygodniowym „wolnym „ w kraju „ oraz zasad, na jakich wypłacano im wynagrodzenie z tego tytułu - ustalane wg stawki godzinowej , bez diet, z jednoczesnym składaniem podpisów pod przedkładanymi im dokumentami in blanco dotyczącymi zwrotu kosztów podróży ) są całkowicie zbieżne . Sąd zasadniczo dał wiarę twierdzeniom świadka G. W. (1). Pomimo prób dezawuowania ich waloru dowodowego przez stronę powodową ( podkreślającą otwarty, głęboki i długotrwały konflikt w/w- nej z bratem K. P. (1) oraz ich matką K. P. (2) ) , zeznania te korespondują z dokumentacją zgromadzoną w sprawie. Najistotniejszą jest jednak przedłożona dokumentacja „ źródłowa „ w postaci odręcznych karteczek i zestawień ( ewidencjonujących wypłaty przelewem i gotówką wynagrodzeń oraz przyjętych stawek ) . Przedmiotowe dokumenty nie pozostawiają wątpliwości co do prawdziwości twierdzeń świadka G. W. (1) o istnieniu podwójnej księgowości tak w firmie (...) jak i spółce (...) . Próbę ich dyskredytowania i sugestie dotyczące rzekomego sporządzenia ( spreparowania ) tych dokumentów przez świadka na potrzeby niniejszego postępowania , a w istocie na potrzeby „ walki „ prowadzonej z krewnymi należy uznać za zupełnie chybioną. Okoliczność , iż to K. P. (2) ( a nie jej córka ) zarządzała i kierowała zarówno firmą (...) jak i odwołującą się spółką ( wspólnie z synem ) , a także dokonywała wszelkich ustaleń w zakresie wynagradzania zleceniobiorców wynika nie tylko z zeznań w/w- nych świadków, ale także z zeznań pozostałych osób . M. B. (1) zeznał między innymi : „ widziałem takie karteczki, szefowa miała takie karteczki, mam na myśli K. P. (2) „ ( k. 360 akt sprawy ) . Świadek B. Z. (2) w sprawie VI U 3619/19 zeznała między innymi : „ miejscem wypłaty było biuro pani P. … ale zazwyczaj przychodzili do pani P. …” i dalej „ … jak przychodziłam do pani P. to wiedziałam te karteczki „ ( k. 69 akt ) . Świadek M. B. (2) w tej samej sprawie stwierdziła między innymi „ Listę godzin miałam od K. P. (2) „ ( k. 251 akt sprawy ). Z powyższego należy wnosić, iż to nie kto inny jak właśnie K. P. (2) firmowała praktykę unikania oskładkowania wynagrodzeń wypłacanych zatrudnianym w powodowej spółce pracownikom. Mało przekonujące były jedynie twierdzenia świadka G. W. złożone w sprawie VI U 3619/19 co do rzekomego rozliczania wyjazdów poleceń służbowych. Świadek przyznała , że „ wypełniała delegacje „ ( a zatem musiała mieć również świadomość, że ich druki były podpisywane przez zleceniobiorców in blanco ) , jednocześnie potwierdzając ich wypłatę, nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego „ delegacji „ nie ma na tzw. „ karteczkach „ . Powyższa niespójność może być albo rezultatem niewiedzy świadka co do charakteru świadczenia jakim są diety albo też pełnej świadomości w/w- nej co do nieprawidłowości przy ich rozliczaniu ( braku faktycznej wypłaty tych świadczeń ) , na co mogą wskazywać zeznania świadka D. złożone w sprawie VI U 3625/19 . W/w- ny zeznał, iż druki delegacji in blanco dawała mu do podpisu również G. W. (1) ( k. 221 akt sprawy VI U 3619/19 ). Wbrew argumentacji podnoszonej przez stronę powodową, a dotyczącej rzekomej sprzeczności zeznań świadka G. W. (1) złożonych w sprawie o sygn. VI U 3619/19 z zeznaniami jakie złożyła ona w postępowaniu przygotowawczym, w kwestiach kluczowych dla rozstrzygnięcia ( czyli okoliczności sporządzania tzw. karteczek, wypełnianie poleceń wyjazdu służbowego ) pozostają one w pełnej zgodności . W/w- na zeznała przed organami ścigania między innymi „ … wypełniałam delegacje wszystkich trzech firm na podstawie zeszytu, drukowałam umowy zlecenia … na podstawie list godzinowych obliczałam wg stawki godzinowej ustalonej przez brata i matkę , które znajdowały się w zeszycie , wynagrodzenie dla wszystkich tych firm … „ ( protokół przesłuchania k. 210 akt sprawy VI U 3619/19 ). Powyższe pozostaje w pełnej zgodności z treścią jej zeznań złożonych w sprawie z odwołania K. P. (1) ( O. ) . Zagadnienie, która z osób dokonywała przelewów bankowych ( wynagrodzenia ) na konta zleceniobiorców czy też dysponowała kontami mailowymi ma znaczenie drugorzędne i pozostaje bez wpływu na ocenę materiału dowodowego przez sąd.

Sąd pominął dowód z przesłuchania zarówno odwołującego jak i jego matki – świadka K. P. (2), albowiem w/ w- ni w sposób celowy utrudniali postępowanie . K. P. (2) jako prowadząca w istocie wspólnie z synem firmę (...) i decydentka w spółce (...) doskonale zdawała i zdaje sobie sprawę, jakiej materii dotyczy niniejsze postępowanie, albowiem to ona zdaniem sądu była demiurgiem obnażonego przez G. W. (1) i będącego przedmiotem zainteresowania organów skarbowych oraz ZUS procederu w postaci rozliczeń prowadzących do unikania opodatkowania i oskładkowania określonych wypłacanych pracownikom kwot . Powyższe wynika z zeznań świadków, a częściowo również z zeznań stron ( większość osób wskazywała właśnie K. P. (2) jako faktycznego decydenta w obu firmach i osobę zajmującą się rozliczaniem wynagrodzeń zatrudnianych w niej osób ) . Pomimo kluczowej roli jaką odgrywała w firmie i akcentowanej przez stronę powodową wagi jej ewentualnych zeznań świadek nie stawiła się na rozprawach w dniach 19 października 2020 r. , 14 grudnia 2020 r. ( nie podjęła dwukrotnie awizowanej przesyłki ) , 27 stycznia 2021r. ( prawidłowo na termin wezwana ) , 12 stycznia 2022 r. ( prawidłowo na termin wezwana ) . Sąd nie zgodził się na złożenie przez nią zeznań na piśmie, albowiem byłoby to nieefektywne i bezcelowe. Charakter sprawy , konieczność okazania szeregu dokumentów, wreszcie graniczące z pewnością prawdopodobieństwo konieczności zadania kolejnych, uzupełniających pytań , a także rola świadka w sprawie wymagały bezpośredniego złożenia przez nią zeznań. Notoryczne niestawiennictwo świadka na rozprawach świadczy o tym , iż w/w – na nie zamierzała i nie zamierza złożyć rzetelnych zeznań przed sądem . Wniosek o umożliwienie złożenia ich na piśmie stanowił w ocenie sądu jedynie wybieg procesowy mający prowadzić do dalszego przedłużania postępowania . Można jedynie domniemywać, iż obstrukcja procesowa w/w- nej wynika stąd, iż albo musiałaby przyznać się do zarzucanych jej praktyk ( tak nie odprowadzania podatku i składek od części wypłacanych pracownikom wynagrodzeń jak wysoce prawdopodobnego łagodnie rzecz ujmując „ nierzetelnego „ prowadzenia dokumentacji pracowniczej , w tym płacowej ) albo złożyć fałszywe zeznania , co z kolei groziłoby jej po raz kolejny odpowiedzialnością karną ( została już bowiem skazana za przestępstwo przeciwko dokumentom – patrz kopia wyroku w kopercie k. 188 akt sprawy VI U 369/19 ) . Odwołujący K. P. (1) podobnie jak świadek ( jego matka ) celowo unikał stawiennictwa w sądzie. Oceniając jego wiarygodność warto również zauważyć, iż w/w- ny dobrowolnie poddał się karze za przestępstwo skarbowe w postaci niedopełnienia obowiązku odprowadzania zaliczek od wynagrodzeń pracowników za luty oraz od kwietnia do grudnia 2017 r. ( kopia wyroku w kopercie k. 188 akt sprawy VI U 3619/19 ). Można przy tym założyć z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, iż dopuszczenie dowodu z zeznań w/w- nych na piśmie ( abstrahując od ich zupełnej nieefektywności w realiach niniejszej sprawy ) posłużyłoby stronie powodowej do dalszego , celowego wydłużania postepowania ( np. poprzez nieodbieranie korespondencji ) . Sąd oddalił pozostałe wnioski dowodowe stron, uznając sprawę za dostatecznie wyjaśnioną, a wnioski jako skutkujące jedynie wydłużaniem postępowania. Przy czym w ocenie sądu wnioski strony pozwanej zawarte w piśmie procesowym z dnia 28 sierpnia 2020 o przesłuchanie szeregu świadków ( k.226 – 226 akt sprawy ) były intencjonalnie nakierowane na przedłużanie postępowania . Wbrew twierdzeniom strony odwołującej się nie było bowiem powodów, dla których zostały one zgłoszone dopiero w przedmiotowym piśmie procesowym, w sytuacji, w której twierdzenia G. W. (1) były znane stronie powodowej znacznie wcześniej aniżeli złożyła ona zeznania przed tutejszym sądem, a treść tych złożonych przed organami ścigania nie odbiega w kluczowych dla rozstrzygnięcia sprawy kwestiach od tych złożonych w postepowaniu sądowym. W ocenie sądu , mając na uwadze całokształt postepowania strony powodowej ( unikanie stawienia się na rozprawę K. P. (2) i K. P. (1), mimo złożenia wniosku o ich przesłuchanie przez stronę powodową , manipulacje w składzie organów spółki zmierzające w ocenie sądu do okresowego paraliżowania procesu ) wnioski te miały służyć li tylko i wyłącznie dalszemu przewlekaniu postępowania , stanowiąc wyraz obstrukcji procesowej ze strony faktycznych decydentów powodowej spółki.

Zeznania świadka E. O. nie wnoszą czegokolwiek do sprawy – w/- na jako pracownik biura rachunkowego obsługującego spółkę bazowała na dokumentach przekazywanych jej przez kierownictwo odwołującej.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Odwołania były bezzasadne. W świetle materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie ulega wątpliwości , iż rzeczywiste rozliczenia wynagrodzeń zleceniobiorców i pracowników spółki (...) obrazuje nie oficjalna dokumentacja płacowa prowadzona przez firmę, a przedłożone odręczne wyliczenia tzw. karteczki oraz odręcznie sporządzone zestawienia wypłat i stawek godzinowych przypisanych poszczególnym zleceniobiorcom . Wskazane , niepodpisane notatki z widniejącymi na nich obliczeniami wynagrodzenia , odzwierciedlają rzeczywiście wypłacane zatrudnionym w firmie na podstawie umów zlecenia wynagrodzenia, które winny podlegać oskładkowaniu i opodatkowaniu. Pokazują nieformalną księgowość prowadzoną w powodowej spółce . Należy zauważyć, iż przedstawione na tzw. karteczkach wyliczenia , których wiarygodność kwestionuje strona powodowa, wykazują pełną zgodność z kwotami wypłat za poszczególne miesiące figurującymi w odręcznie sporządzonych zestawieniach przedłożonych do sprawy VI U 3396/19 przez G. W. (1) ( kopie w teczce dołączonej do akt niniejszej sprawy ). Konkretne kwoty z zestawień dotyczących przelewów za określone miesiące wykazują pełną zgodność z danymi wynikającymi z odręcznych wyliczeń na tzw. karteczkach . Przykładowo w przypadku W. Ż. kwota przelewu za 03/2015 to 3853 zł , za 04/2015 to 2089, 84 zł, a za 05/2015 to 1277, 41zł. Na tzw. karteczkach dotyczących w/w- nego za te same miesiące wykazywane są łączne kwoty zarobków odpowiednio 6664 zł, 4630, 94 zł i 3124 , 42 zł, a po uwzględnieniu wszystkich odliczeń ( zaliczek, ubezpieczenia, składek itd. ) kwoty przelewów w tej samej wysokości jak wskazana powyżej ( w zestawieniach przelewów ). W przypadku R. G. kwota przelewu za 08/2015 to 3567,21 zł , za 07/2015 to kwota 4052,93 zł . Na tzw. karteczkach dotyczących w/w- nego za te same miesiące wykazywane są łączne kwoty zarobków odpowiednio 9819, 40 zł i 6612,07 zł , a po uwzględnieniu wszystkich odliczeń ( zaliczek, ubezpieczenia, składek itd. ) kwoty przelewów w tej samej wysokości jak wskazana powyżej ( w zestawieniach przelewów ). W przypadku M. B. (1) w zestawieniu przelewów za 08/2014 widnieje kwota 1375, 64 zł , ta sama co na karteczce po potraceniu odliczeń z uzyskanego wynagrodzenia w kwocie 2640zł, w zestawieniu przelewów za (...) tak w zestawieniu przelewów jak i w odręcznych obliczeniach dotyczących wynagrodzenia za ten miesiąc widnieje ( po potrąceniu z zarobionych łącznie 2830 zł ) kwota 2285, 64 zł. Podobnie rzecz się ma w przypadku pozostałych stron. Nie sposób przyjąć, jak wydaje się sugerować strona powodowa, iż przedmiotowe dokumenty zostały stworzone ( spreparowane ) przez G. W. (1) na potrzeby konfliktu , jaki toczy ona z bratem ( K. P. (1) ) i matką ( K. P. (2) ) . Taka ich ilość ( setki karteczek ) jak też ich forma graficzna i treść ( wiele stron zapisanych w słupkach wypłat za poszczególne miesiące , zestawienia kwot euro zróżnicowanych wobec każdego z zatrudnianych, wreszcie potrącenia konkretnych kwot wypłaconych tytułem zaliczek, ubezpieczenia itd. ) wskazują na prowadzenie w firmie metodycznej , systematycznej i skrupulatnej nieformalnej rachunkowości . Nie ulega przy tym wątpliwości i wynika to również z zeznań osób, których praw i obowiązków dotyczą zaskarżone decyzje , że w praktyce , pomimo ryczałtowych kwot wynagrodzenia wskazywanych w umowach zlecenia, ich strony , czyli spółka (...) kierowana w praktyce przez K. i K. P. (2) oraz zleceniobiorcy ustaliły lub też zostało to zleceniobiorcom przez zatrudniającą ich spółkę po prostu zakomunikowane ( czy wręcz narzucone ) , faktyczne wynagrodzenie będzie płacone czy to w przypadku pracy na terenie naszego kraju, czy też w przypadku wyjazdów zagranicznych ( do Belgii , Szwecji lub Finlandii ) wg stawki godzinowej ( poprzez pomnożenie ilości przepracowanych godzin razy stawka w euro - 7, 8 , 9 czy 10 ) . W ocenie sądu opartej na analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego żadne inne elementy wynagrodzenia ( oprócz stawki godzinowej wyrażonej w złotówkach lub euro mnożonej przez liczbę przepracowanych godzin ) , wbrew twierdzeniom strony odwołującej o rzekomo wypłacanych dietach nie były pracownikom ( zleceniobiorcom ) wypłacane ( poza dietami za pracę w delegacji ale na terenie naszego kraju ) . Abstrahując od dopuszczalności wypłaty diet w kontekście charakteru wyjazdów tych osób ( nie mających charakteru podróży służbowych , a oddelegowania do pracy za granicą ), pracodawca ( zleceniodawca ) nie wypłacał im diet , pomimo, że przygotowywano polecenia wyjazdu służbowego z rzekomym rozliczeniem tychże diet. Kwoty widniejące na przedmiotowych dokumentach ( poleceniach wyjazdu służbowego , na których widnieją najprawdopodobniej podrobione podpisy zleceniodawców ( część osób zdecydowanie wykluczała autentyczność rzekomych własnych podpisów, część miała wątpliwości co do ich autentyczności - patrz przykładowo zeznania strony A. O. (2) k. 362 , M. B. (1) k. 361 , czy W. Ż. k. 358 – 359 akt niniejszej sprawy, zeznania K. R. (1) w sprawie VI U 3619/19 – protokół przesłuchania k. 315 akt ) albo na których zleceniobiorcy złożyli swoje podpisy , ale na pustym druku – in blanco - patrz zeznania tegoż świadka K. R. , który z jednej strony twierdził, iż podpisywał puste blankiety poleceń wyjazdu służbowego , z drugiej zaprzeczył aby podpisy na okazywanych mu poceniach wyjazdu służbowego zostały nakreślone przez niego , czy zeznania A. M. , który w ogóle nie przypominał sobie takowych dokumentów rozliczeniowych dotyczących podróży służbowych - wspomniany protokół ze sprawy VI U 3619/19 k. 315 – 317 v akt sprawy ) były wykazywane jako diety dla potrzeb księgowych, podczas gdy w rzeczywistości świadczenie takie nie było wypłacane . Rozliczenie wynagrodzenia następowało bowiem w oparciu o stawkę godzinową . Mnożono ilość godzin pracy przez ustaloną stawkę – co również obrazują zestawienia stawek godzinowych przyjętych w euro w stosunku do poszczególnych osób – teczka dołączona do akt sprawy . Potwierdzeniem „ fasadowego „ ( na potrzeby rozliczeń księgowo – płacowych ) charakteru poleceń wyjazdu służbowego jest również i to , że wykazywane w nich kwoty nie odpowiadają tym faktycznie wypłacanym zleceniobiorcom . Nie mieszczą się też w różnicy pomiędzy deklarowaną przez płatnika podstawą wymiaru składek wynikającą z umowy zlecenia, a kwotą wypłaconą zgodnie z tzw. karteczką . W tym kontekście zupełnie niezrozumiałym jest stanowisko organu rentowego wyrażone w odpowiedziach na odwołanie , zgodnie z którym organ rentowy nie kwestionuje wypłaty zleceniobiorcom diet oraz wypowiedzi pracowników ZUS zeznających w niniejszej sprawie, dla których kwestia diet była tematem „ pobocznym „, Co istotne , zleceniodawca - odwołująca się spółka nie miał podstaw do wypłaty zleceniobiorcom diet, albowiem ci pracując poza granicami kraju nie wykonywali pracy w ramach podróży służbowych. Nie były to wyjątkowe, mające charakter okazjonalny wyjazdy zleceniobiorców do pracy w Belgii czy Finlandii ( pomiędzy stałym wykonywaniem pracy monterów i spawaczy w Polsce ). Osoby te były oddelegowywane wyłącznie do pracy w tych krajach. Była to ich zwykła praca, zlecana na okresy miesięczne , z cyklicznymi zjazdami do kraju na okresy tygodniowe , w czasie których osoby te nie wykonywały pracy spawaczy czy monterów , tylko oczekiwały na kolejny wyjazd za granicę ( przebywały w domu ). Charakter tych prac jako w rzeczywistości oddelegowania do pracy za granicą , a nie okazjonalnej podróży służbowej ilustrują zeznania stron, które potwierdzają, że nie świadczyły one w czasie pobytów w kraju jakiejkolwiek pracy ( czy to na podstawie umowy zlecenia czy jakiejkolwiek innej ) na rzecz powodowej spółki. Wyjazdy za granicę w cyklach 4 lub 6 tygodni świadczenia tam pracy, następnie zaś tydzień odpoczynku w kraju , stanowiły jedyne prace wykonywane przezeń na rzecz spółki w spornych okresach. Umowy zlecenia były niejako dedykowane tylko i wyłącznie wykonywaniu pracy za granicą ( w Belgii, Finlandii ) . Jak wskazano między innymi w wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 12 września 2019 r. III AUa 472/19 oparte na poleceniu służbowym wykonywanie pracy poza ustalonym w umowie miejscem musi mieć charakter wyjątkowy, co charakteryzuje się incydentalnością i co do zasady krótkotrwałością takiej zmiany miejsca pracy. Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 11 września 2018 r. III AUa 122/18 stwierdził z kolei , iż „ podróż służbowa nie jest tym samym co wykonywanie pracy. Polecone pracownikowi do wykonania w podróży służbowej zadanie służbowe różni się od pracy określonego rodzaju do wykonywania, której pracownik zobowiązuje się w stosunku pracy ( art. 22 par. 1 kp ) . Przepis art. 77 ( 5 )§ 1 k.p. wskazuje na incydentalny , tymczasowy i krótkotrwały charakter podróży służbowej. Ze względu na przedmiot podróży służbowej istotne jest to, że pracownik ma wykonywać czynności pracownicze wyznaczone do zrealizowania w poleceniu pracodawcy, które nie powinno należeć do zwykłych umówionych czynności pracowniczych. W świetle powyższych ugruntowanych w orzecznictwie poglądów, mając na uwadze ustalony w sprawie stan faktyczny, jeszcze raz należy zatem podkreślić, iż zleceniobiorcy firmy (...) – Gaz nie odbywali podróży służbowych, w konsekwencji zleceniodawca nie miał podstawy do wypłaty diet. To, że wyjazdy pracowników opierały się na ich oddelegowaniu do pracy za granicą potwierdza również okoliczność , że tenże zleceniodawca występował o wystawienie dla nich zaświadczeń A1 . Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 1 marca 2018 r. III AUa 1734/17 wprost wskazał, iż pracownik skierowany do wykonywania pracy na terenie innego państwa członkowskiego UE w rozumieniu art. 14 ust. 1 lit. A Rozporządzenia Rady ( EWG ) z 14 czerwca 1971 r. w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego dla pracowników najemnych ,,, nie przebywa w zagranicznej podróży służbowej – art. 77 ( 5 )par.1 …. W uzasadnieniu czytamy między innymi : „ … Zakład wystawił zaświadczenia A1 poświadczające ich polskie ustawodawstwo w zakresie ubezpieczeń społecznych. Wobec powyższego wystarczy przytoczyć za Sądem I instancji wyrok SN z 14 listopada 2013 r., II UK 204/13 zgodnie z którym pracownik skierowany do wykonywania pracy na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej w rozumieniu art. 14 ust. 1 lit. a Rozporządzenia Rady (EWG) nr 1408/71 z 14 czerwca 1971 r. w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób prowadzących działalność na własny rachunek i do członków ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie (Dz.U.UE Polskie wydanie specjalne Rozdział 5, Tom 1, s. 35 z późn. zm.) nie przebywa w zagranicznej podróży służbowej - art. 77 ( 5) § 1 k.p. (OSNP 2014/8/121)… „ W uzasadnieniu przywołanego wyżej wyroku SN z dnia 14 listopada 2013 r. wskazano natomiast , że „ wykonywanie podróży służbowej wyróżnia się wśród czynności pracowniczych także ze względu na to, że podstawą odbycia podróży służbowej jest polecenie wykonania konkretnego zadania (polecenie służbowe). O wysłaniu w podróż służbową decyduje polecenie służbowe udania się poza określone w umowie o pracę miejsce wykonywania pracy (por. art. 29 § 1 pkt 2 k.p.). W wyroku z dnia 8 listopada 2012 r., II UK 87/12 (niepublikowany) Sąd Najwyższy stwierdził, że o podróży służbowej można mówić jedynie w wypadku delegowania narzuconego pracownikowi, wobec czego zawarcie porozumienia co do wykonywania określonej pracy w ramach delegowania prowadzi do okresowej zmiany ustalonego w umowie miejsca pracy (por. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2007 r., II PK 165/06, OSNP 2008 nr 7-8, poz. 97; z dnia 4 marca 2009 r., II PK 210/08, OSNP 2010 nr 19-20, poz. 233; z dnia 11 stycznia 2013 r., II UK 157/12, niepublikowany). Gdy delegowanie dotyczy stałej pracy za granicą na rzecz swego pracodawcy, wysłanie (delegowanie) pracownika na obszar innego państwa Unii należy traktować jako odrębną instytucję prawną określoną w czasie objętym sporem w art. 14 ust. 1 rozporządzenia Rady (EWG) Nr 1408/71 z dnia 14 czerwca 1971 r. w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych i ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie, współcześnie wyłożoną w decyzji Komisji Administracyjnej ds. Koordynacji Systemów Zabezpieczenia Społecznego, Nr A2 z dnia 12 czerwca 2009 r., dotyczącej wykładni art. 12 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 w sprawie ustawodawstwa mającego zastosowanie do pracowników delegowanych i osób wykonujących pracę na własny rachunek, tymczasowo pracujących poza państwem właściwym (Dz.Urz. UE C 106/5 z 24 kwietnia 2010 r.) - por. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2013 r., II UK 111/13, niepublikowany oraz z dnia 30 października 2013 r., II UK 112/13, niepublikowany. Niezależnie od powyższego ( braku prawnych podstaw do wypłacania zleceniobiorcom tego rodzaju świadczenia jak dieta ) wypłacane pracownikom ( zleceniobiorcom ) kwoty nie mogły zawierać w sobie diet, którą to tezę , przy założeniu, iż w praktyce wynagrodzenie było wypłacane na zasadach wynikających z tzw. karteczek ( ilość przepracowanych godzin razy stawka godzinowa ) oraz w oparciu o przedłożone polecenia wyjazdu służbowego mające potwierdzać wypłatę diet wydaje się forsować strona odwołująca . Kontrolujący spółkę (...) – Gaz pracownik ZUS - świadek T. K. (2) zaprzeczył temu, aby kwoty diet wynikające z delegacji ( poleceń wyjazdu służbowego ) mieściły się w różnicy pomiędzy kwota deklarowaną przez płatnika do oskładkowania, a kwotą widniejącą za dany okres na tzw. „ karteczce” ( k. 72 akt sprawy VI U 3619/19 ) . Takiej tezie przeczy również porównanie kwot wykazywanych na karteczkach i kwot wykazywanych na poleceniach wyjazdu służbowego . Przykładowo w przypadku R. D. zgodnie z poleceniem wyjazdu służbowego za lipiec ( w teczce dołączonej do akt ) miał on otrzymać kwotę 8024 zł ( nie podlegająca oskładkowaniu i opodatkowaniu) , tymczasem kwota wykazywana jako zapłacona mu za ten miesiąc na tzw. karteczce to 6704,28 zł, zgodnie z poleceniem wyjazdu służbowego za sierpień miał otrzymać kwotę 2817 zł tymczasem za ten sam miesiąc wg odręcznych obliczeń autorstwa K. P. (2) miał on otrzymać 2189 zł. W przypadku R. G. wg delegacji miał otrzymać tytułem zwrotu kosztów podróży za czerwiec 2015 r. kwotę 10 892, 18 , tymczasem zgodnie z zestawieniami dotyczącymi przelewów zapłacono mu za ten miesiąc jedynie kwotę 3624 , 16 zł . Z kolei w odniesieniu do 07/ 2015 kwota z delegacji to 9677, 82 zł, tytułem delegacji , a ta wynikająca z pozostałych porównywanych dokumentów płacowych ( karteczek i zestawień przelewów ) to kwota 4052 zł . Fakt, iż kwoty widniejące na poleceniach wyjazdu służbowego nijak się mają do kwot wykazywanych w odręcznych notatkach czy zestawieniach przelewów wynagrodzenia potwierdzają zeznania nadto strony W. Ż. , który nie był w stanie wyjaśnić ewentualnej wzajemnej relacji tych kwot w przypadku jego osoby ( sąd okazał mu rozliczenia dotyczące marca i kwietnia ) . Konkludując , w firmach zarządzanych przez K. P. (1) i jego matkę K. P. (2) co słusznie zauważyli również prowadzący kontrolę ( w (...) jako podmiocie ściśle powiązanym z O. ) pracownicy ZUS oraz co potwierdziły B. Z. (2) i G. W. (1) prowadzona była „ podwójna księgowość „ . Najprawdopodobniej nie wahano się przy tym podrabiać podpisów na dokumentach, o czym świadczą zeznania stron i świadków zaprzeczających bądź poddających w wątpliwość autorstwo okazywanych im podpisów.

I na koniec, kwoty należnego wynagrodzenia widniejące w nieformalnej dokumentacji płacowej prowadzonej przez spółkę (...) są niższe w poszczególnych miesiącach aniżeli kwoty wskazane za te same okresy jako nowa ustalona podstawa wymiaru składek w zaskarżonych decyzjach , albowiem organ rentowy dokonał ich ubruttowienia ( powiększył kwoty netto wypłacane pracownikom o należności publicznoprawne ) . Ubruttowienie zostało w czytelny sposób zaprezentowane w precyzyjnych wyliczeniach organu rentowego , stanowiących odpowiedz na zobowiązanie sądu – w teczce przy piśmie z dnia 11 października 2021r. k. 539 dołączonej do III tomu akt.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy uznając odwołanie za bezzasadne na podstawie art 477 14 § 1 k.p.c, orzekł, jak w punkcie 1 wyroku.

Stosownie do wyniku proces strona powodowa - jako przegrywająca spór - obciążona została poniesionymi przez przeciwnika kosztami postępowania, na które złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego ustalone w wysokości stawki minimalnej adekwatnej do wartości przedmiotu sporu ( art. 98 §1 i § 3 w zw. z art. 99 K.p.c. oraz § 2 pkt 2 -5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.). Wartość przedmiotu sporu w sześciu przypadkach mieściła się pomiędzy 10 a 50 tysięcy złotych ( 21174 zł, 12198 zł , 10062 zł, 14568 zł, 13591 zł , 20267 zł ) , tym samym stawka minimalna wynosiła 3600 zł, w dwóch przypadkach mieściła się pomiędzy 5 a 10 tysięcy złotych ( 5244 zł i 8317 zł ) , tym samym stawka minimalna wynosiła 1800 zł, w jedynym przypadku mieściła się pomiędzy 1500 , a 5000 zł ( 3803 zł ), a zatem stawka minimalna wyniosła 900 zł, wreszcie w jednym przypadku mieściła się pomiędzy 500 a 1500 zł , tym samym stawka minimalna wyniosła 270 zł. Łączne koszty wyniosły w rezultacie 26 370 zł ( bo 6 razy 3600 plus 2 razy 1800 plus 900 plus 270 ) .

W postanowieniu w punkcie 3 sentencji wyroku na podstawie § 1 ust. 1 rozporządzenia MS z dnia 9 marca 2018 r. w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej / Dz.U. 2018 . 536 / orzeczono o wysokości wynagrodzenia kuratora procesowego spółki. Sąd ustalił wynagrodzenie kuratora w kwocie stanowiącej 4% stawki minimalnej , za czynności radców prawnych określonych w przepisach wykonawczych wydanych na podstawie art. 22 5 ust. 3 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radach prawnych . Zgodnie z § 2 pkt 2 -5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.) stawka minimalna w przedmiotowej sprawy ( w odniesieniu do wszystkich połączonych spraw ) wynosiła 26 370 zł. W myśl powyższego rozporządzenia wynagrodzenie kuratora mogło być ustalone w wysokości nieprzekraczającej 40 % powyższej stawki ( tym przypadku byłoby to 10 548 zł ) . Z uwagi na fakt, iż w niniejszej sprawie kurator procesowy reprezentował spółkę na zupełnie końcowym etapie postępowania , a jego aktywność ( wobec działania pełnomocnika spółki ) siła rzeczy ograniczała się w tej sytuacji do stawiennictwa na ostatnią rozprawę i złożenia wniosku o odwołanie go z funkcji , nie wymagała zatem z jego strony dużego nakładu pracy, ani podejmowania czynności w sprawie, wreszcie mając na uwadze, że wysokość stawki minimalnej w niniejszej sprawie wynikała z połączenia w niniejszym postępowaniu dziesięciu oddzielnych, ale rodzajowo bardzo podobnych ( w zasadzie analogicznych ) spraw, sąd uznał, że właściwym będzie ustalenie należnego kuratorowi wynagrodzenia poprzez podzielenie maksymalnej w przypadku kuratora procesowego 40 % stawki minimalnej przez 10 , a zatem 26370 zł razy 0, 04 = 1054, 80 zł.