Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 515/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 13 października 2020 roku w sprawie o sygn. akt II C 342/18 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego (...) Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda P. I.:

1.  kwotę 62.109,23 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 24 lutego 2018 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 7.423 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

2.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – kasy Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 938,61 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelację od opisanego rozstrzygnięcia wywiódł pozwany, zaskarżając przedmiotowy wyrok w części w zakresie pkt. I co do kwoty 19.261,80 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 24 lutego 2018 roku do dnia zapłaty oraz co do kosztów postępowania (pkt I i II wyroku) – w zakresie, w jakim zmiana wyroku spowoduje konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik

postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 k.p.c., poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym błędna ocenę opinii biegłego sądowego i uznanie, że najem pojazdu zastępczego był uzasadniony do dnia wypłaty odszkodowania, tj. przez aż 101 dni gdy:

a) zgodnie z opinią biegłego celowy i uzasadniony czas naprawy pojazdu H. po kolizji z dnia 27 stycznia 2017 roku wynosił maksymalnie 19 dni kalendarzowych, a pozwany na etapie postępowania likwidacyjnego wypłacił powodowi odszkodowanie w kwocie 2.240 zł, odpowiadające aż 28 dniom najmu pojazdu zastępczego, bowiem w przypadku wystąpienia w uszkodzonym pojeździe tzw. szkody częściowej (okoliczność bezsporna) poszkodowanemu należy się zwrot kosztów wynajmu pojazdu zastępczego poniesionych jedynie w okresie naprawy samochodu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2002 r., sygn. Akt: V CKN 1397/00),

b)  powód na rozprawie wskazał, że mieszka również we Francji i tam użytkuje inny pojazd

(dwa tygodnie powód spędza we Francji, a dwa w Polsce), wobec czego uzasadniony czas najmu, pozostający w adekwatnym związku ze szkodą z dnia 27 stycznia 2017 roku, to okres 14 dni, w pozostałym zakresie (tj. w czasie przebywania zagranicą) najem pojazdu zastępczego nie pozostawał w adekwatnym związku ze szkodą;

c)  dzień wypłaty odszkodowania nie ma znaczenia dla zasadności okresu najmu pojazdu

zastępczego w przypadku wystąpienia tzw. szkody częściowej,

d)  nie można uznać za wiarygodne twierdzeń powoda o tym, że nie mógł rozpocząć

naprawy pojazdu po wypłacie mu przez pozwanego odszkodowania, w sytuacji, gdy dysponował jednocześnie oszczędnościami w kwocie 10.000 zł, a ponadto dysponował środkami, by pokryć koszt najmu pojazdu zastępczego w kwocie ponad 22.000 zł; ponadto nic nie stało na przeszkodzie, aby skorzystać z popularnej naprawy bezgotówkowej, tym bardziej, że na powodzie jako poszkodowanym ciąży ustawowy obowiązek podejmowania działań zmierzających do minimalizacji szkody;

2.  obrazę prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i

przyjęcie, że w adekwatnym związku przyczynowym z kolizją z dnia 27 stycznia 2017 roku i uszkodzeniem pojazdu H., pozostają koszty najmu pojazdu zastępczego w okresie 101 dni, dokonane w oparciu o utrwalone orzecznictwo dotyczące wystąpienia tzw. szkody całkowitej (która występuje, gdy koszt naprawy przekracza wartość pojazdu) w sytuacji gdy bezsporne w sprawie pozostawało, że w pojeździe H. na skutek kolizji z dnia 27 stycznia 2017 roku wystąpiła tzw. szkoda częściowa (która występuje, gdy koszt naprawy nie przekracza wartości pojazdu), a w takiej sytuacji koszty najęcia samochodu zastępczego obejmować mogą tylko okres konieczny i niezbędny do przeprowadzenia naprawy uszkodzonego pojazdu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2004 r., sygn. akt II CK 494/2003,);

3.  naruszenie przepisu art. 361 i art. 362 k.c. oraz art. 16 ustawy o ubezpieczeniach

obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w związku z art. 354 $ 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że żądanie stanowi normalne następstwo zdarzenia z 27 stycznia 2017 roku, w sytuacji gdy na poszkodowanym ciąży obowiązek współdziałania w minimalizacji szkody, jeśli więc odmówił takiego współdziałania poprzez bezzasadne z wstrzymywanie się z naprawą pojazdu H., a w związku z tym jego zachowanie należy ocenić w kategoriach przyczynienia się do zwiększenia szkody;

W konkluzji skarżący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 19.261,80 zł

z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 24 lutego 2018 roku do dnia zapłaty oraz stosowne rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za I instancję;

2.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego, w

tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych - wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie odwoławcze według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w przedmiocie procesu (art. 227 k.p.c.) nie są obarczone błędem i znajdują oparcie w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania. Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje zatem wskazanie ustalenia za własne.

Zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. należy zatem uznać za chybiony w sytuacji, gdy ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji pozostaje w zgodzie z dyrektywami wskazanymi w przywołanej normie prawnej, zaś stanowisko skarżącego stanowi jedynie polemikę z prawidłowo ocenionymi ustaleniami faktycznymi, przyjętymi u podstaw kwestionowanego orzeczenia.

W tym miejscu przypomnieć jedynie wypada, że w doktrynie i judykaturze panuje zgoda co do tego, że z uwagi na przyznaną sądowi swobodę w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie wtedy, gdy podstawą rozstrzygnięcia uczyniono rozumowanie sprzeczne z zasadami logiki bądź wskazaniami doświadczenia życiowego, czego nie sposób zarzucić Sądowi Rejonowemu.

Sąd I instancji słusznie przyjął za opinią biegłego wydaną w sprawie, że uzasadniony czas naprawy pojazdu wyniósł 19 dni kalendarzowych, przy czym z uwagi na przedłużające się postępowanie likwidacyjne (zgłoszenie szkody nastąpiło 31 stycznia 2017 roku, zaś pierwsza z decyzji w przedmiotowej sprawie zapadła w dniu 28 kwietnia 2017 roku), okres ten został wydłużony do 101 dni i tym samym pozwany był zobligowany do zwrotu kosztów najmu samochodu zastępczego za cały ten okres. Powód realną możność naprawienia należącego doń pojazdu uzyskałby dopiero po pomyślnym zakończeniu postępowania likwidacyjnego, do którego jednak nie doszło, albowiem pozwany uznał swoją odpowiedzialność do kwoty 29.937,93 zł. Przyznana kwota była niebagatelnie niższa aniżeli ta realnie pozwalająca powodowi na dokonanie niezbędnych napraw. Z tego tytułu Sąd II instancji przychyla się do stanowiska Sądu Rejonowego, iż zasadnym był najem pojazdu mechanicznego przez powoda w okresie od 3 lutego 2017 roku do 15 maja 2017 roku, a zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. należy uznać za nietrafny.

Nieusprawiedliwionym jest zapatrywanie strony pozwanej odnoszące się do faktu, iż z uwagi na częściowe przebywanie pozwanego poza granicami kraju, właściwym byłoby zasądzenie na rzecz powoda od pozwanego kwoty odpowiadającej równowartości 14 stawek dziennych wynikających z zawartej przez powoda umowy najmu pojazdu. Pojazd powoda wskutek kolizji nie nadawał się do eksploatacji i choć w rzeczywistości, wzięty w najem pojazd nie był użytkowany bezpośrednio przez powoda (albowiem czasowo przebywał on za granicą), to osobą korzystającą z niego była jego żona, która jeszcze w okresie przedkolizyjnym zamiennie z powodem korzystała z należącego do męża pojazdu.

Na aprobatę nie zasługuje również zarzut pozwanego, jakoby w ocenie Sądu I instancji, dzień wypłaty odszkodowania nie miał znaczenia dla zasadności okresu najmu pojazdu zastępczego w przypadku wystąpienia tzw. szkody częściowej oraz, odniesienie się do wiarygodności powoda w zakresie posiadanych przez niego środków, które mógłby przeznaczyć na poczet naprawy pojazdu. Choć zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądowym za okres uzasadnionego najmu przyjmuje się okres od zakończenia 7 dni od daty wypłaty odszkodowania, bez względu na wartość odszkodowania, nie można takiego założenia bezrefleksyjnie przyjmować w każdej sprawie. Należy bowiem wskazać, iż termin ten nie jest terminem ustawowym, wynikającym z przepisów prawa, a jedynie wypracowanym w wyniku jego stosowania. Niemniej, każda sprawa winna być rozpoznana indywidualnie, a sąd meriti winien orzec w każdej sprawie na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego i ustalonych okoliczności. Sam fakt, iż w przeważającej części spraw o podobnym stanie faktycznym inne sądy orzekały w określony sposób, nie może obligować sądu rozpoznającego daną sprawę do zastosowania tej samej reguły. Wywiedzione przez Sąd I instancji wnioski w tym zakresie odpowiadają zatem zasadom logicznego myślenia oraz doświadczenia życiowego.

W ocenie Sądu II instancji nie można zgodzić się z twierdzeniem skarżącego, iż doszło do naruszenia regulacji art. 361 § 1 i § 2 k.c., a w konsekwencji braku uznania, że w adekwatnym związku przyczynowym z przedmiotowym zdarzeniem i uszkodzeniem pojazdu należącego do powoda pozostają koszty najmu pojazdu zastępczego przez okres 101 dni. W myśl przytoczonej regulacji, obowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W granicach wskazanego unormowania naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Oznacza to, że po pierwsze – należy wykazać istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem osoby, które spowodowało uszczerbek w majątku poszkodowanego, a spowodowaną szkodą. Badanie istnienia adekwatnego związku przyczynowego ma charakter dwustopniowy. Pierwszym krokiem jest ocena, czy pomiędzy badanymi zdarzeniami istnieje związek przyczynowy (test conditio sine qua non). Drugim – badanie, czy jest to związek o charakterze adekwatnym ("normalny" związek przyczynowy) (tak: K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 22, rok 2019). Test warunku koniecznego pozwala stwierdzić, czy między zdarzeniem a szkodą zachodzi obiektywna zależność. W tym celu należy zbadać, czy niewystąpienie zdarzenia powodowałoby, że szkoda także nie wystąpiłaby. Test conditio sine qua non może prowadzić do stwierdzenia braku takiej zależności, co jest równoznaczne z nieistnieniem związku przyczynowego i niemożliwością przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej. Natomiast pozytywny wynik testu oznacza, że dane zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody. Nie przesądza on jeszcze o spełnieniu przesłanki związku przyczynowego, ale umożliwia przejście do drugiej operacji, w której zostanie dokonana ocena następstw, w celu wyselekcjonowania tych, z którymi system prawny wiąże obowiązek odszkodowawczy (tak: A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Tom III. Zobowiązania – część ogólna, wyd. II, publ. LEX, 2014). Za normalne przyczyny powstania szkody uznaje się te przyczyny, które każdorazowo zwiększają możliwość (prawdopodobieństwo) wystąpienia badanego skutku. W orzecznictwie następstwo uznawane jest za „normalne”, jeśli „w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest zwykłym następstwem” tego zdarzenia (tak: K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 22, rok 2019). Normalności nie należy utożsamiać z ich typowością. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, iż nietypowość czy sporadyczność następstw nie przekreśla adekwatności związku przyczynowego, normalność następstw nie jest bowiem pochodną ich typowości, lecz raczej kwestią zdatności przyczyny do wywołania określonego rodzaju skutków, który to pogląd Sąd odwoławczy podziela (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 roku, II CSK 364/12, publ. Legalis nr 661549).

Po drugie – oznacza, iż podmiot zobowiązany do naprawienia szkody, obarczony jest realizacją zasady pełnej kompensacji. Naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Dla ustalenia istnienia szkody i jej wysokości trzeba porównać rzeczywisty stan majątku poszkodowanego po zdarzeniu sprawczym ze stanem hipotetycznym, tj. takim jaki by istniał, gdyby nie nastąpiło zdarzenie sprawcze. Z metody dyferencyjnej wynika konieczność uwzględnienia tzw. compensatio lucri cum damno, czyli zaliczenia uzyskanych korzyści na poczet szkody. Podstawową przesłanką stosowania kompensacji jest tożsamość zdarzenia, którego następstwem jest szkoda, jak i odniesiona korzyść (tak: SN w wyroku z dnia 23.04.2021 r., (...) 86/21). Zgodnie z zasadą pełnej kompensaty szkody (art. 361 § 2 k.c.) zakład ubezpieczeń zobowiązany jest do spełnienia świadczenia odszkodowawczego obejmującego nie tylko koszty naprawy samochodu (a w przypadku szkody całkowitej - różnicę pomiędzy wartością samochodu sprzed i po wypadku), ale i koszty niezbędne do wyrównania wszelkich innych szkód, które powstały w wyniku zdarzenia ubezpieczeniowego, w tym wydatków, które poszkodowany poniósł w wyniku nastąpienia tego zdarzenia i których nie musiałby ponieść, gdyby zdarzenie to nie wystąpiło. Chodzi również o wydatki służące ograniczeniu (wyłączeniu) negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu, np. utraty możliwości korzystania z niego. Charakter taki mają m.in. wydatki związane z wynajmem pojazdu zastępczego (czy też wynikłe z przechowania uszkodzonego pojazdu), o ile najem ten pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Postulat pełnego odszkodowania przemawia zatem za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez pozwanego tzw. wydatków koniecznych potrzebnych na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w zawiązku z niemożnością korzystania z niego wskutek zniszczenia. Termin wydatków koniecznych oznacza przy tym wydatek niezbędny dla korzystania z innego pojazdu w takim samym zakresie, w jakim poszkodowany korzystałby ze swego środka lokomocji, gdyby mu szkody nie wyrządzono (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03, Legalis nr 277761).

Przekładając powyższe na grunt analizowanego stanu faktycznego uznać trzeba, że Sąd Rejonowy zasadnie zasądził od pozwanego na rzecz powoda równowartość wydatków poczynionych przez niego w związku z najmem pojazdu na łączny okres 101 dni. Wskutek przedmiotowego zdarzenia powód nie mógł korzystać z własnego samochodu, zatem zaistniała konieczność wypożyczenia samochodu zastępczego, a w konsekwencji poniesienia kosztów związanych z jego wypożyczeniem. Koszt ten pozostaje niewątpliwie w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym. W sytuacji bowiem, gdyby do przedmiotowego zdarzenia nie doszło, powód nie byłby zmuszony do najmu pojazdu, a w konsekwencji nie doszłoby do uszczuplenia jego majątku. Wydatek poniesiony na ten cel uznać należy za celowy i uzasadniony, wobec czego Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, iż koszt ten powinien zostać zwrócony powodowi przez pozwanego w pełnej kwocie.

Pozwany słusznie zauważył, iż poszkodowany w toku postępowania likwidacyjnego obowiązany jest do współdziałania i dążenia do minimalizacji szkody. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika jednak, że powód w okresie bezpośrednio następującym po kolizji, nie posiadał środków w kwocie pozwalającej na całkowitą likwidację szkody, wobec czego skrupulatnie i etapowo czynił on nakłady w postaci zakupów poszczególnych części. Bezzasadnym jest zatem stwierdzenie, że wstrzymywał się on z naprawą pojazdu i w konsekwencji, że taka bierność stanowiła przyczynienie się powoda do zwiększenia szkody. Zgromadzony materiał dowodowy prowadzi do konstatacji, że powód zmierzał do naprawy pojazdu, która z uwagi na niską kwotę przyznaną mu w następstwie prowadzonego postępowania likwidacyjnego, nie pozwoliła na dokonanie naprawy, wskutek czego pojazd ten wraz z zakupionymi częściami został przez niego sprzedany. Na marginesie przypomnieć należy, że Sąd Najwyższy m.in. w uchwałach z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01 (OSNC 2002, nr 6, poz. 74) i z dnia 17 maja 2007 r., III CZP 150/06 (OSNC 2007, nr 10, poz. 144) oraz w wyrokach z dnia 11 czerwca 2001 r., V CKN 226/00 (OSP 2002, nr 3, poz. 40) i z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01 a także w uzasadnieniu uchwały 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11 wielokrotnie wypowiadał pogląd, że naprawa uszkodzonego pojazdu nie jest warunkiem wypłaty odszkodowania, istotne znaczenie ma bowiem sam fakt powstania szkody, a nie jej naprawienie. Obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej powstaje bowiem z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić.

Podsumowując powyższy wywód stwierdzić należy, iż wywiedziona przez pozwanego apelacja nie zawierała zarzutów, mogących podważyć rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego i w konsekwencji podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Na koszty wygrywającego powoda złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, ustalone zgodnie z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).