Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1043/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 12 marca 2021r. Sąd Rejonowy w Brzezinach:

1.  zasądził od (...) S.A. z siedzibą w Ł. na rzecz M. G. kwotę 36875,72 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 36.289,90zł od 31 lipca 2018 r. oraz od kwoty 585,82zł. od dnia 20 września 2018r. do dnia zapłaty do dnia zapłaty ;

2.  zasądził od (...) S.A. z siedzibą w Ł. na rzecz M. G. kwotę po 200zł złotych miesięcznie tytułem renty za zwiększone potrzeby , poczynając od 20 września 2018 r. i na przyszłość, płatną do 10. dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uchybienia terminowi płatności każdej z zasądzonych miesięcznych rat;

3.  zasądził od (...) S.A. z siedzibą w Ł. kwotę na rzecz M. G. kwotę 3 617zł tytułem zwrotu kosztów reprezentacji procesowej;

4.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

5.  nakazał pobranie od (...) S.A. z siedzibą w Ł. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Brzezinach kwoty 4382,77 zł.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygniecie na ustaleniach, że w dniu 19 kwietnia 2018r. powódka przechodząc przez ulicę na wysokości bloku 9 przy ulicy (...) w K. potknęła się na nierówności jezdni, gdzie był ubytek, zahaczyła o wyrwę i upadła na chodnik. W wyniku upadku doznała złamania ręki.

Przez 6 tygodni powódka miała rękę unieruchomioną w gipsie i wymagała pomocy w wykonywaniu zwykłych czynności życia codziennego. Powódce pomagano przy ubieraniu się, myciu, przygotowaniu posiłków. Pomocy udzielał powódce w szczególności mąż i koleżanka W. G., która odwiedzała powódkę 2 – 3 razy w tygodniu. Po zdjęciu gipsu ręką powódki nie wróciła do pełnej sprawności. Powódka po wypadku stała się bardziej nerwowa, podekscytowana. Powódka odczuwała silny ból ręki. Nadal ręka nie jest sprawna i uszczerbek na zdrowiu jest trwały. Powódka nie może przełożyć ręki na plecy i dłoń nie jest w pełni sprawna. Powódka nie może sobie pokroić chleba, ani posmarować kanapki, obrać ziemniaków, zapiąć stanik, zawiesić firanki, pozmywać, odkurzyć, zrobić zakupy większe i dźwignąć w tej ręce ponad 1kg. Ponieważ kończyna nadal boli, to pomimo zakończenia procesu leczenia, powódka nadal uczęszcza na rehabilitację, bo po serii zabiegów typu krioterapia, masaż wodny, prądy, poprawia jej się stan na 1 – 2 miesiące. Sama też ćwiczy w domu. Na rehabilitację dowozi ją mąż samochodem z K. do B.. W ramach NFZ powódka ma zlecaną tę rehabilitację. Wcześniej też korzystała z rehabilitacji, w tym prywatnie, a koszt jej wyniósł 180zł.

Po wypadku w czasie unieruchomienia musiała trzymać rękę wyżej, na temblaku, gdyż puchła. Powódka odmówiła operacji ręki, gdyż lekarz uprzedził ją, że nie ma dużego prawdopodobieństwa znaczącej poprawy. Bała się ryzyka zabiegu.

Powódka nie poradziła sobie psychicznie ze wszystkimi skutkami wypadku. Nadal odczuwa lęk idąc ulicą, boi się przewrócić, zwłaszcza odczuwa tę obawę w miejscu wypadku, a musi tamtędy chodzić, bo nie ma innej drogi dojścia do swojego budynku.

Niedawno urodziła jej się wnuczka i nawet nie może jej wziąć na ręce, bo jedna ręka nie jest zbyt pewna. Dostarcza jej to ujemnych doznań psychicznych.

Powódka w trakcie zdarzenia była na płaskim obuwiu, wracała od córki, szła wolno.

W wyniku zdarzenia powódka doznała złamania dalszej nasady kości promieniowej prawej kończyny górnej, złamania wyrostka rylcowatego kości łokciowej. Chorą poddano repozycji zachowawczej złamania, kończynę unieruchomiono w opatrunku gipsowym ramienno – dłoniowym. Po 6 tygodniach zdjęto gips i zalecono postępowanie usprawniające. U powódki utrzymują się przetrwałe dolegliwości bólowe ręki i nadgarstka, upośledzenie czynności chwytnej ręki prawej.

Trwały uszczerbek na zdrowiu związany ze złamaniem typu C. wyniósł 10% pkt 122 a zgodnie z tabelą załącznika do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki społecznej z dnia 18 grudnia 2002r.

Leczenie ortopedyczne u powódki zostało zakończone. Konieczność podjęcia leczenia wynikała z rozpoznania, rozległości i rodzaju przemieszczenia odłamów. Nie można mówić o pełnym zakończeniu zdrowienia z uwagi na krótki okres obserwacji – niespełna rok od złamania C.. W procesie leczenia powódki za uzasadnione uznać należy wydatki k. 20 verte (130,97zł.), k. 21 dicloziaja żel, poltram (10,90 zł. 10,14 zł.) , k.21 verte (17,60zł.), k. 22 olfen (11,34zł). , k.23 verte naproxen (10,30zł.) , k. 24 apap (16,90zł.), k.24 verte paracetamol, ibuprom, (8zł., 15,60zl.) k.25 doreta (10,22zł.), k.25 verte pyralgina (17,90zł.), paracetamol (5,50zł.), k.26 dicloziaja (10,90zł.), k.27 ibum, biofenac (7,60zł., 16,50zł.), k.27 v. pyralginum (5,90zł.), k.84 apo - napro (6,90zł. 13,40zł.) , 85 - 86.

Ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu dotyczą dźwigania cięższych przedmiotów, trudności w wykonywaniu niektórych czynności manualnych.

Z powodu unieruchomienia prawej ręki w opatrunku gipsowym powódka wymagała z punktu widzenia ortopedycznego pomocy w takich czynnościach jak sprzątanie, przygotowanie posiłków w wymiarze 3 godzin dziennie w okresie 6 tyg. po wypadku. W okresie kolejnych 6 tyg. zakres tej pomocy wynosił 2 godz. dziennie. Rokowania są dość dobre. W wyniku leczenia specjalistycznego uzyskano zadowalające ustawienie odłamów co daje dobrą prognostyczną nadzieję na dalszą poprawę funkcji ręki. Wskazania do leczenia operacyjnego nie miały w przypadku chorej charakteru bezwzględnego. Ewentualna odmowa poddania się zabiegowi nie miała negatywnych skutków. Uraz operacyjny w przypadkach jak u powódki dodatkowo traumatyzuje tkanki i sprzyja zwłaszcza procesowi demineralizacji kości co u powódki i tak ma miejsce. U powódki zastosowano optymalny wariant leczenia ortopedycznego.

W następstwie wypadku powódka doznała trwałego 10% uszczerbku na zdrowiu. Po leczeniu ortopedycznym i rehabilitacji utrzymuje się u powódki osłabienie siły prawej ręki, ograniczenie ruchomości nadgarstka oraz upośledzenie sprawności ręki w czynnościach codziennych. Naruszenie sprawności trwa dłużej niż 6 miesięcy i nie rokuje poprawy.

Rehabilitacja powódki w związku ze skutkami wypadku z dnia 19 kwietnia 2018r. została zakończona. Obecnie nie ma bezwzględnych wskazań do rehabilitacji. W związku z utrzymującą się niesprawnością prawej kończyny powódka może odczuwać dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu.

U powódki występują ograniczenia w czynnościach codziennych wymagających ruchów rotacyjnych nadgarstka oraz dźwigania. W praktyce ograniczenia występują w niektórych czynnościach samoobsługi, dotyczą czynności pielęgnacyjnych takich jak mycie włosów oraz prowadzenia gospodarstwa domowego (przygotowanie posiłków).

W trakcie procesu terapeutycznego powódka wymagała – z punktu widzenia rehabilitanta- pomocy osób trzecich w okresie unieruchomienia prawej kończyny górnej przez 8 tygodni w wymiarze po 4 godziny dziennie. Po zdjęciu gipsu powódka wymagała pomocy osób trzecich przez 4 tygodnie w wymiarze po 2 godziny dziennie.

Zakres cierpień fizycznych był duży w pierwszych 2 – 3 tygodniach od wypadku i następnie przez kolejne 6 tyg. był umiarkowany. Konsekwencją dla zdrowia i funkcji życiowych praworęcznej powódki jest ograniczenie sprawności ręki w czynnościach codziennych.

Powódka nie wymagała żadnego leczenia w zakresie neurochirurgii. Następstwa przebytego złamania kości przedramienia w aspekcie istnienia uszkodzeń struktur pod postacią uszkodzenia drobnych końcowych gałązek czuciowych nerwu pośrodkowego prawego. Obrażenia nie spowodowały uszczerbku z zakresu obrażeń nerwowych. Drobne uszkodzenia gałązek czuciowych, unerwiających kciuk nie przyłożyły się do uszkodzenia struktur mięśniowych ręki a tym samym na dysfunkcję ręki prawej.

Powódka poniosła koszt leków (dicloziaja, poltram, olfen, naproxen, apap, paracetampl, ibumprom doreta, pyralgina paracetamol, diclozjaka, ibum, biofenac, pyralginum, apo napro, olfen)w wysokości 404,12 zł.

Dodatkowo poniosła koszt zakupu leków wyciszających, uspokajających na kwotę 106,86 zł. Powódka zapłaciła za prywatną rehabilitację na kwotę 182zł. Dostała też skierowanie na dodatkową rehabilitację.

Wydatki te były uzasadnione i pozostawały w związku z konsekwencjami wypadku.

Teren na którym doszło do szkody należy do K. Spółdzielni Mieszkaniowej. W dacie zdarzenia Spółdzielnia Mieszkaniowa posiadała ubezpieczenie w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym.

Sąd Rejonowy uznał, że odpowiedzialność pozwanego nie budzi wątpliwości Sądu. Podstawa prawna żądania kierowanego wobec pozwanego stanowi art. 415 k.c. w zw. z art. 822 k.c. zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzona osobom trzecim względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Powódka przewróciła się na nierówności jezdni przechodząc z jednej strony na drugą. Załączono w sprawie dokumentacja (w tym fotograficzna), zeznania świadków i samej poszkodowanej potwierdzają powyższe twierdzenie o przyczynach i okolicznościach wypadku. Niewątpliwie za stan nawierzchni odpowiada pozwany, który w dacie zdarzenia był objęty ubezpieczeniem w (...) S.A. Powódka nie spieszyła się, przechodziła przez jezdnię w płaskim, wygodnym obuwiu i nie ma podstaw do uznania, by w jakimkolwiek stopniu przyczyniła się do upadku. W ocenie Sądu to zaniedbanie pozwanego, pozostawiona nierówność na jezdni była jedyną przyczyną upadku poszkodowanej. Argument, że mieszka tam, to powinna znać stan drogi, nie daje podstaw do uwzględnienia przyczynienia się powódki do powstania szkody.

Zgodnie z przepisem art. 445§1 k.c. w wypadkach przewidzianych w art.444kc /uszkodzenia ciała, rozstrój zdrowia/ sąd może przyznać odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne /ból i inne dolegliwości/, cierpienie psychiczne /ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniem fizycznym lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np.: zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, wyłączenie z normalnego życia/. Zadośćuczynienie ma przede wszystkim na celu złagodzenie cierpień fizycznych i psychicznych, zarówno tych już doznanych, jak i tych które zapewne nastąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, chodzi bowiem o jednorazową sumę przyznaną z tytułu zadośćuczynienia /Komentarz do kodeksu cywilnego, Księga trzecia, Zobowiązania, tom I, pod red. G. Bieniek, wydanie 6, W-wa 2006 r., str. 465/.

Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu Zgodni z art. 444§ 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty.

Powódka nie zakończyła definitywnie leczenia, kontynuuje je, bo to pomaga zmniejszyć okresowo dolegliwości bólowe uszkodzonej w wypadku kończyny. Zakończył się tylko proces terapeutyczny powypadkowy. Otrzymała kolejne skierowania na zabiegi fizjoterapeutyczne, korzysta z leków przeciwbólowych, maści. Powyższe daje podstawę do uznania zasadności przyznania powódce renty w wysokości 200zł. miesięcznie z tytułu zwiększonych potrzeb płatnej do dnia 10 każdego miesiąca a płatnej od 20 września 2018r. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uchybienia płatności którejkolwiek z zasadzonych miesięcznych rat, czyli od wytoczenia powództwa. Wcześniejsze wydatki na leki, dojazdy i opiekę osób trzecich zostały rozliczone w ramach roszczeń odszkodowawczych odrębnie. Powódka nie wykazała, aby ponosiła koszty w wysokości większej niż 200 zł. z tytułu zwiększonych potrzeb i w tym zakresie powództwo zostało oddalone uznając zasadność żądania od września 2018r. (daty wpływu pozwu). Kwota jest przybliżona, ustalona w oparciu o wcześniejsze usprawiedliwione wydatki, przy uwzględnieniu potrzeby wydatkowania środków na leki, dojazdy z K. do B. na rehablilitację, tu wyliczenie było szczegółowo przedstawione przez stronę powodową przy pozwie, nie kwestionowane przez stronę przeciwną. Poza tym nadal występuje potrzeba stałego pomagania powódce w niektórych czynnościach życia codziennego. Potrzebny jest też doraźnie dowóz na konsultacje ortopedyczne, gdzie wypisywane są kolejne skierowania na rehabilitację. Kwota 200zł tytułem renty nie wydaje się więc być wygórowana.

W ocenie Sądu biorąc pod uwagę wszelkie okoliczności sprawy, adekwatna do doznanej krzywdy w następstwie wypadku będzie dla powódki kwota łączna 30.000zł. tytułem zadośćuczynienia. Ustalając powyższą kwotę zadośćuczynienia Sąd miał na względzie przede wszystkim fakt, że powódka w wyniku wypadku doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 10% z powodu złamania. Naruszenie sprawności będące skutkiem wypadku jest trwałe. Co istotne w sytuacji powódki nie można mówić o pełnym zakończeniu procesu zdrowienia z uwagi na krótki okres obserwacji tj. niespełna rok od złamania C.. Bezsprzecznie u powódki występowały i nadal występują ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu i trudności w wykonywaniu niektórych czynności manualnych. Nadto u powódki w pierwszych 2 – 3 tygodniach po wypadku utrzymywał się duży zakres cierpień fizycznych a następnie 6 tygodni w stopniu umiarkowanym.

Powódka w zakresie kosztów opieki poniosła kwotę nie mniejszą niż 5610zł. wyliczoną przy zastosowaniu średniej kwoty 20,31 zł. za usługi opiekuńcze uznając, że wymagała pomocy osób trzecich początkowo przez 8 tyg. po 4 godz. oraz przez następne 4 tyg. po 2 godz. Powódka wymagała nie tylko pomocy w czynnościach życia codziennego, higienie ale także w zakresie dowozu do placówek medycznych, na rehabilitację. Biegli nie brali tego pod uwagę.

O należnych odsetkach Sąd orzekł zgodnie z art. 481§1 k.c. w zw. z art. 817 §1 k.c.

Zgodnie bowiem z art. 481§1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

O kosztach postępowania, w tym kosztach sądowych Sąd orzekł w myśl zasady wynikającej z art. 98 k.p.c. Powódka wygrała proces prawie w całości. Nie było podstaw, aby stosunkowo rozdzielać koszty procesu, zwłaszcza, że uległa jedynie w zakresie nie dającym się ściśle matematycznie wyliczyć - renta (art. 102 k.p.c.) Powódka była zwolniona od kosztów sądowych w całości i reprezentowana była przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata. W sprawie poniesiono koszty na łączną kwotę 4382,77zł. w tym kwota 2149zł. tytułem opłaty od dochodzonego roszczenia, które jako przegrany winien zwrócić pozwany. Powódce, która w zasadzie wygrała sprawę w całości należy się także od pozwanego zwrot wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości 3617zł.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, który zaskarżył wyrok w części tj. w zakresie pkt 2. zasądzającego na rzecz powódki od pozwanej kwoty 200 zł miesięcznie tytułem renty na zwiększone potrzeby, poczynając od września 2018 roku i na przyszłość, płatną do 10 każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uchybienia terminowi płatności każdej z zasądzonych miesięcznych rat, oraz zaskarżył punkty 3 i 5 rozstrzygające o kosztach postępowania.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1) naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 442 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie na skutek błędnego uznania przez Sąd, że w związku ze zdarzeniem szkodowym zwiększyły się potrzeby powódki w zakresie konieczności odbywania przez powódkę prywatnych zabiegów rehabilitacyjnych i ponoszenia w związku z tym kosztów dojazdów oraz kosztów opieki osób trzecich.

2) naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c.. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów polegającej na dokonaniu dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego poprzez:

- pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu rehabilitacji medycznej w części dotyczącej aktualnego stanu zdrowia powódki, zgodnie z którą „ według biegłej rehabilitacja powódki w związku ze skutkami wypadku z 19 kwietnia 2018 roku została zakończona. Obecnie nie ma bezwzględnych wskazań do rehabilitacji. (...) W przypadku nasilenia dolegliwości powódka może korzystać z zabiegów fizykalnych np. laser, pole magnetyczne, które są dostępne w ramach NFZ.

W przypadku konieczności korzystania z ww. zabiegów mogą być realizowane w trybie planowym nawet przy uwzględnieniu kolejek.":

b) pominięcie dowodu z opinii biegłego z opinii biegłego z zakresu ortopedii w części dotyczącej pomocy osób trzecich, leczenia ortopedycznego: „Leczenie ortopedyczne powódki zostało zakończone i chora nie wymaga obecnie konsultacji specjalistycznych ortopedy (...) z powodu unieruchomienia prawej ręki w opatrunku gipsowym powódka wymagała pomocy w takich czynnościach jak sprzątanie, przygotowanie posiłków w wymiarze ok. 3 godzin dziennie w okresie 6 tygodni po wypadku. W okresie kolejnych 6 tygodni zakres tej pomocy oceniam na 2 godziny dziennie i po tym czasie powódka nie wymagała już pomocy w wykonywaniu czynności życia codziennego”, co doprowadziło Sąd I Instancji do błędnego uznania, że w związku zdarzeniem szkodowym zwiększyły się potrzeby powódki od dnia 20 września 2018 r. i na przyszłość.

Skarżący wnosił o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku częściowo, tj. pkt 2 poprzez oddalenie powództwa w zakresie renty na zwiększone potrzeby poczynając od 20 września 2018 r. i na przyszłość;

2) zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Ponadto pozwany wskazał, że z dniem 9 kwietnia 2021 roku nastąpiło połączenie w trybie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h. (...) S.A (Spółka przejmująca) z (...) S.A (spółka przejmowana) poprzez przeniesienie całego majątku spółki przejmowanej na spółkę przejmującą. Jednocześnie doszło do zmiany firmy pozwanego na (...) S.A. Na potwierdzenie powyższych okoliczności została przestawiona informacja odpowiadająca odpisowi pełnemu z rejestru przedsiębiorców (k.248-250).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również w następstwie bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego.

W pierwszej kolejności rozważeniu podlegały zarzuty dotyczące dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych oraz naruszenia przepisów proceduralnych, albowiem ocena prawidłowości zastosowanych przepisów prawa materialnego może zostać dokonana jedynie po uprzednim stwierdzeniu, że ustalenia faktyczne zostały dokonane w oparciu o poprawnie zastosowane przepisy prawa procesowego.

Podniesione przez apelującego zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie zasługuje na uwzględnienie. Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Wbrew stanowisku skarżącego, Sąd I instancji nie naruszył powyższych dyrektyw oceny dowodów i w sposób prawidłowy dokonał ustalenia stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie. Prawidłowo w oparciu o dowód z opinii biegłego w zakresie ortopedii i biegłego w zakresie rehabilitacji medycznej oraz w oparciu o zeznania powódki ustalił, że w następstwie wypadku powódka doznała trwałego 10% uszczerbku na zdrowiu. Po leczeniu ortopedycznym i rehabilitacji utrzymuje się u powódki osłabienie siły prawej ręki, ograniczenie ruchomości nadgarstka oraz upośledzenie sprawności ręki w czynnościach codziennych. Naruszenie sprawności trwa dłużej niż 6 miesięcy i nie rokuje poprawy. Rehabilitacja powódki w związku ze skutkami wypadku z dnia 19 kwietnia 2018r. została zakończona. Obecnie nie ma bezwzględnych wskazań do rehabilitacji, jednakże powódka korzysta z niej bowiem poprawia to jej funkcjonowanie. W związku z utrzymującą się niesprawnością prawej kończyny powódka może odczuwać dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu.

Należy wskazać, za opinią biegłej z zakresu rehabilitacji medycznej, że u powódki występują ograniczenia w czynnościach codziennych wymagających ruchów rotacyjnych nadgarstka oraz dźwigania. W praktyce ograniczenia występują w niektórych czynnościach samoobsługi, dotyczą czynności pielęgnacyjnych takich jak mycie włosów oraz prowadzenia gospodarstwa domowego (przygotowanie posiłków). Oznacza to, że powódka nadal wymaga pomocy osób trzecich przy pielęgnacji (myciu włosów), przygotowywaniu posiłków, robieniu zakupów. Należy wskazać, że wprost z opinii biegłej z zakresu rehabilitacji medycznej również wynika, że powódka nie rokuje poprawy stanu zdrowia. W związku z dolegliwościami zgłaszanymi przez powódkę wskazane jest stosowanie maści/ żeli przeciwbólowych oraz unikanie przeciążeń ręki. Ponadto może korzystać z zabiegów fizykalnych, aby poprawić swoje funkcjonowanie.

Biorąc pod uwagę stan funkcjonalny powódki przed wypadkiem, była samodzielna , nie wymagała pomocy osób trzecich, stosowania maści/żeli przeciwbólowych, rehabilitacji a obecnie stan jej zdrowia nie rokuje poprawy. Ponadto dodatkowo należy wskazać, że powódka jak wynika z jej zeznań ma nadal problemy z myciem całego ciała, nie może założyć firanek, mąż ze względu na ból ręki przygotowuje posiłki zaś rehabilitacja pomaga jej na krótko, najbardziej pomagają jej prądy. Ponadto mąż wozi ją na rehabilitację. Prawidłowo zatem Sąd I instancji ocenił, że powódka wymaga pomocy osób trzecich przy czynnościach pielęgnacyjnych i przy prowadzeniu gospodarstwa domowego, wymaga stosowania maści /żeli przeciwbólowych oraz rehabilitacji aby poprawić swoje funkcjonowanie, co wiąże się z ponoszeniem dodatkowych kosztów.

Tak więc Sąd I instancji nie naruszył oceny dowodów i w sposób prawidłowy dokonał ustalenia stanu faktycznego.

Przechodząc do kolejnego zarzutu apelacyjnego należy stwierdzić, że Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia art. 444§2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie na skutek błędnego uznania przez Sąd, że w związku ze zdarzeniem szkodowym zwiększyły się potrzeby powódki w zakresie konieczności odbywania przez powódkę prywatnych zabiegów rehabilitacyjnych i ponoszenia w związku z tym kosztów dojazdów oraz kosztów opieki osób trzecich. Oceniając zgłoszony zarzut naruszenia art. 444 § 2 k.c. , podkreślenia wymaga, iż zwiększenie się potrzeb należy interpretować jako stan, w którym materialne koszty egzystencji poszkodowanego po zdarzeniu inicjującym szkodę są wyższe od podobnych wydatków ponoszonych w okresie wcześniejszym. Opisana sytuacja ma charakter obiektywnego zwiększenia wydatków i w swojej istocie jest pochodną szkody majątkowej (por. A. Olejniczak, w: Kidyba, Komentarz do k.c., t. III, 2014 r., s. 557). W tych warunkach kompensacie podlega nadwyżka wydatków związana z tymi potrzebami osoby pokrzywdzonej, których powstanie wiąże z wypadkiem adekwatny związek przyczynowy.

Odnosząc powyższe do przedmiotowej sprawy należy wskazać, że w przedmiotowej sprawie wystąpiły zwiększone potrzeby powódki, w zakresie pomocy osób trzecich , rehabilitacji , zakupu maści, co potwierdziła w swej opinii biegła z zakresu rehabilitacji medycznej . Trzeba podnieść, że obecne problemy zdrowotne i ograniczenia w życiu codziennym powódki są wynikiem wypadku.

Należy bowiem wskazać, że w ramach sędziowskiej oceny może samodzielnie ocenić wymiar potrzebnej pomocy oraz równowartość jej kosztów. Prawidłowo Sąd Rejonowy uznał, iż zasadne jest zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki na podstawie art. 444 § 2 k.c. renty w kocie 200 zł na zwiększone potrzeby. Z opinii biegłej z dziedziny rehabilitacji wynika, że zachodzi potrzeba pomocy powódce w życiu codziennym, myciu, sporządzaniu posiłków, dźwiganiu, dowożeniu jej na rehabilitację, kupowania maści/żeli przeciwbólowych, która to potrzeba trwa nadal. Sąd Rejonowy wskazał, że w/w kwota jest przybliżona, ustalona w oparciu o wcześniejsze usprawiedliwione wydatki, przy uwzględnieniu potrzeby wydatkowania środków na leki, dojazdy z K. do B. na rehabilitację, tu wyliczenie było szczegółowo przedstawione przez stronę powodową przy pozwie, nie kwestionowane przez stronę przeciwną. Nadal występuje potrzeba stałego pomagania powódce w niektórych czynnościach życia codziennego. Potrzebny jest też doraźnie dowóz na konsultacje ortopedyczne, gdzie wypisywane są kolejne skierowania na rehabilitację. Trzeba wskazać, że zasadzając rentę Sąd Rejonowy nie uwzględnił wbrew twierdzeniom pozwanego, w jej wysokości kosztów rehabilitacji prywatnej tylko uwzględnił koszty dowozu powódki na rehabilitację świadczoną w ramach NFZ oraz koszty dowozu do lekarza ortopedy po skierowania na kolejne zabiegi.

Kwota 200 zł tytułem renty nie wydaje się więc być wygórowana. W świetle powyższego należy stwierdzić, że przyznana powódce renta znajduje uzasadnienie w całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie.

Mając na uwadze niezasadność zarzutów apelacyjnych oraz jednocześnie brak ujawnienia okoliczności, które podlegają uwzględnieniu w postępowaniu odwoławczym z urzędu, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł stosownie do wyrażonej w przepisie art. 98 § 1 k.p.c. zasady odpowiedzialności za wynik postępowania. Sąd nie znalazł dostatecznych podstaw, by od zasady tej odstąpić. Na zasądzoną kwotę składa się wynagrodzenie pełnomocnika powoda w postępowaniu apelacyjnym ustalone stosownie do § 2 pkt 3 w zw. z § 10 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800 z późn. zm.).