Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 721/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 lutego 2021 r. w sprawie z powództwa I. Ś. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi- Widzewa w Łodzi:

1.  zasądził od pozwanej na rzecz powoda:

a)  kwotę 1.600,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2019 roku do dnia zapłaty;

b)  kwotę 1.497,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

2.  obciążył pozwaną na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi- Widzewa w Łodzi kwotą 332,09 zł tytułem tymczasowo wyłożonych wydatków.

Strona pozwana zaskarżyła powyższy wyrok w części, tj. w zakresie punktu 1a co do kwoty 1.417,23 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 kwietnia 2019 roku do dnia zapłaty oraz w zakresie punktów 1b i 2 w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną ocenę dowodów poprzez:

- nienadanie znaczenia okoliczności, że poszkodowanemu zaoferowano możliwość naprawy uszkodzonego pojazdu po cenach wskazanych w kalkulacji naprawy, wraz z rabatem na części zamienne oraz na materiały lakiernicze, z czego poszkodowany winien był skorzystać, co powinno z kolei skutkować uznaniem, że poszkodowany przyczynił się do zwiększenia rozmiaru szkody;

- przyjęcie, że w dacie szkody były zamontowane w pojeździe wyłącznie nowe części oryginalne, podczas gdy pojazd w chwili zdarzenia był w 13 roku eksploatacji, o przebiegu ponadnormatywnym, sprowadzonym z zagranicy, posiadającym inne uszkodzenia niezwiązane ze szkodą, co zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego winno przemawiać za uznaniem, że pojazd zostanie przywrócony do używalności technicznej za pomocą części innych niż części o jakości O;

- błędną ocenę wniosków biegłego, który wskazał, że pod względem jakościowym części zamienne o symbolu Q niczym nie różnią się bowiem od części zamiennych o symbolu O. C. zamienne o symbolu Q pochodzą z tej samej linii produkcyjnej co części o symbolu O, a jedyna różnica pomiędzy nimi sprowadza się do braku logo producenta na częściach o symbolu Q, co uzasadnia zastosowanie do naprawy pojazdu również części jakości Q;

b)  233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez dowolną i błędną ocenę dowodu w postaci opinii biegłego, tj.:

- przyjęcie, że uzasadnione koszty naprawy uszkodzonego pojazdu powinny być oszacowane w oparciu o naprawę na częściach O, podczas gdy z opinii biegłego sądowego wynika, że możliwa jest naprawa na częściach (...) skoro są one tożsamej jakości jak części O, a jak wskazują liczni biegli z listy Prezesa Sądu Okręgowego w Łodzi – z technicznego punktu widzenia nie ma różnic pomiędzy częściami O i Q i naprawa pojazdu na częściach Q przywróci jego sprawność techniczną i estetyczną uwzględniając również tę okoliczność, że pojazd poszkodowanego w dacie szkody był w 13 roku eksploatacji;

- pominięcie, iż koszt naprawy pojazdu na częściach nowych i oryginalnych z uwzględnieniem rabatów na części zamienne w wysokości 24% oraz na materiał lakierniczy w wysokości 40% wskazanych przez stronę pozwaną wyniósłby brutto: 9.089,11 zł - co powinno przemawiać za uznaniem przez Sąd za biegłym, że naprawa pojazdu na częściach nowych oryginalnych po pełnej cenie detalicznej jest ekonomicznie nieopłacalna i przez to niezasadna a powód może przywrócić stan poprzedni pojazdu za kwotę znacznie niższą;

- nielogiczne przyjęcie, że naprawa za kwotę 9.089,11 zł nie ma znaczenia, gdyż poszkodowany nie ma obowiązku nabywania części po kwocie wskazanej z rabatem w sytuacji, gdy Sąd za pomocą biegłego ustalał hipotetyczne koszty przywracające pojazd do stanu sprzed szkody, a obie kalkulacje biegłego obejmowały te same jakościowo części - a w konsekwencji pominięcie, że naprawa pojazdu za kwotę 9.089,11 zł również przywracała pojazd do stanu sprzed szkody przy współpracy poszkodowanego z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń;

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 354 § 2 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych,

Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, że poszkodowany współpracował z pozwanym w procesie likwidacji szkody oraz dopełnił ciążących na nim obowiązków, w szczególności polegających na zapobieżeniu zwiększeniu się szkody, co skutkowało nieuzasadnionym zwiększeniem rozmiaru szkody;

b)  art. 822 § 1 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie i w

konsekwencji nielogiczne, błędne przyjęcie za uzasadnione nadmiernych kosztów naprawy pojazdu, które mogły być znacznie ograniczone bez żadnego uszczerbku dla poszkodowanych, gdyby zdecydowali się skorzystać z oferty pozwanej;

c)  art. 363 § 2 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie,

że bez znaczenia dla sprawy jest możliwość nabycia części zamiennych i materiału lakierniczego w promocyjnych cenach, skoro nie ma znaczenia fakt, czy poszkodowany naprawił pojazd, co sprowadza się do przyjęcia przez Sąd, że wybór sposobu naprawienia szkody dokonany przez poszkodowanego ma wpływ na wysokość odszkodowania, tj. kwoty pozwalającej na restytucję;

d)  art. 361 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i w konsekwencji:

- uznanie za pozostające w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem kosztów naprawy na nowych częściach oryginalnych opatrzonych logo producenta pojazdu (części O), podczas gdy w dacie zdarzenia w pojeździe w 13 roku eksploatacji, naprawa na częściach (...) w pełni przywróciłaby pojazd do stanu poprzedniego;

- nieprawidłowe uznanie, że w granicach normalnego następstwa szkody mieszczą się koszty naprawy w kwocie znacznie wyższej, niż wymagane w świetle wiedzy technicznej;

- uznanie, że odszkodowanie z uwzględnieniem rabatowych cen części zamiennych i materiału lakierniczego nie stanowi pełnego odszkodowania, podczas gdy jest to kwota wystarczająca na pełne przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody albowiem obejmuje części oryginalne wskazane w opinii biegłego i tym samym restytucję, a nadwyżka stanowi wzbogacenie poszkodowanego i nie pozostaje w związku ze szkodą;

- niezasadne przyjęcie, że przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody powinno się odbyć poprzez naprawę na częściach nowych i oryginalnych w ich pełnej cenie wynikającej z programu audatex, podczas gdy z niespornego stanu faktycznego wynika, że powód może nabyć te same części i materiał lakierniczy przy współpracy z pozwanym za kwotę znacznie niższą.

W konkluzji apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz stosunkowe rozdzielenie kosztów z uwzględnieniem zmiany rozstrzygnięcia przez Sąd II instancji oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.

Zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie jest zasadny. Sąd Rejonowy, czyniąc zadość dyrektywom wskazanym w przywołanej nomie prawnej, w sposób prawidłowy dokonał ustalenia stanu faktycznego i wywiódł z niego logiczne wnioski, dokonując następnie na ich podstawie prawidłowych rozważań. Sąd Okręgowy ustalenia te podziela, przyjmując za własne i czyniąc je podstawą własnego rozstrzygnięcia.

Zarzuty wywiedzione w opisanym zakresie wynikają z zakwestionowania przez stronę pozwaną sposobu wyliczenia należnego powodowi odszkodowania za uszkodzenie pojazdu. Oczywistym jest, iż najbardziej korzystnym dla strony pozwanej byłoby przyjęcie przez Sąd I instancji obowiązku skorzystania przez powoda z zaproponowanych mu rabatów, a co najmniej uwzględnienie ich przy szacowaniu kosztów naprawy pojazdu. Jednakże taki sposób wyliczenia szkody stałby w opozycji do prawa poszkodowanego do wyboru sposobu naprawienia szkody. Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący przedstawił w uzasadnieniu powody, dla których proponowany przez pozwanego sposób wyliczenia kosztów naprawy pojazdu powoda nie mógł zostać zastosowany w niniejszej sprawie.

Nie sposób zgodzić się ze skarżącym, że Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że w dacie szkody były zamontowane w pojeździe wyłącznie nowe części oryginalne. Jak słusznie zauważono, w sprawie nie zostało udowodnione, by w pojeździe powoda były zamontowane inne części niż oryginalne. Z samego faktu, iż pojazd powoda w chwili zdarzenia był w 13 roku eksploatacji, sprowadzony wcześniej z zagranicy, miał ponadnormatywny przebieg i uszkodzenia niezwiązane ze szkodą, nie jest wystarczającą przesłanką do uznania, że w pojeździe były zamontowane części inne niż oryginalne, a tym bardziej, by uznać, że właśnie te, które uległy uszkodzeniu w wyniku zdarzenia, nie były oryginalne. Znaczna część uszkodzeń dotyczyła elementów zewnętrznych pojazdu, które, jak wskazuje logika i doświadczenie życiowe, nie są elementami zużywającymi się w trakcie eksploatacji pojazdu i nie wymagają wymiany w jej trakcie. Zatem nie sposób przyjąć, by w miejsce oryginalnych elementów były zamontowane nieoryginalne zamienniki, które uzasadniałyby użycie części zamiennych o jakości innej niż O z logo producenta.

Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił opinie biegłego z zakresu mechaniki jako rzetelne, sporządzone zgodnie z wymogami wiedzy specjalistycznej, zawierające pełne, fachowe ustosunkowanie się do stanowiska stron. Zasadnym zatem należy uznać wywód, że naprawa pojazdu przy użyciu części oryginalnych nie spowoduje wzrostu wartości pojazdu względem stanu sprzed szkody, nawet przy założeniu, iż w miejsce używanych elementów zamontowano nowe oryginalne.

Co do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c., to należy wskazać, że dowód z opinii biegłego sądowego ma charakter szczególny, gdyż zasadniczo nie służy ustalaniu okoliczności faktycznych, lecz ich ocenie przez pryzmat wiadomości specjalnych. Do dokonywania wszelkich ustaleń w procesie powołany jest sąd, a nie biegły (tak m. in. SN w wyroku z dnia 20.01.2015 r., V CSK 254/14, Legalis nr 1200484). Strony powinny wykazywać fakty, z których wywodzą skutki prawne, a zadaniem biegłego jest naświetlenie wyjaśnianych okoliczności z punktu widzenia wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego w toku procesu i udostępnionego materiału dowodowego (tak m. in. SN w wyroku z dnia 11.07.1969 r., I CR 140/69, OSNCP z 1970 r., nr 5, poz. 85 i w postanowieniu z dnia 10.01.2020 r., III CSK 194/19, Legalis nr 2278636).

Odnosząc powyższe do rozpoznawanej sprawy, należy stwierdzić, że ustalenie wysokości należnego powodowi odszkodowania odnosi się do kwestii materialno-prawnych, a nie dokonania przez Sąd ustaleń faktycznych. Tym samym zarzut strony pozwanej w tej części był całkowicie chybiony. Niemniej, odnosząc się do stawianych w tym zakresie zarzutów, wolno powiedzieć, że uzasadnione koszty naprawy uszkodzonego pojazdu powinny być oszacowane w oparciu o naprawę na częściach O. Jak już wyżej wskazano, z opinii biegłego wynika, że naprawa pojazdu przy użyciu części oryginalnych nie spowoduje wzrostu wartości pojazdu względem stanu sprzed szkody, nawet przy założeniu, iż w miejsce używanych elementów zamontowano nowe oryginalne. Ponadto, jak wskazał biegły, na rynku nie występują wszystkie części zamienne jakości (...) i P, co do których nie ma gwarancji, że zostały wyprodukowane zgodnie ze standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta pojazdu marki L.. Nawet gdyby przyjąć, że naprawa pojazdu na częściach o jakości (...) przywróciłaby jego sprawność techniczną i estetyczną, nie przywróciłaby pojazdu do stanu sprzed zaistnienia szkody. Pojazd, który przed zdarzeniem był zbudowany z części oryginalnych z logo producenta, po naprawie częściami jakości (...) bez logo, nawet gdyby przyjąć, że pod względem technicznym będą one odpowiadały częściom o jakości O, nie będzie miał takich samych właściwości, co może mieć znaczenie w przypadku sprzedaży pojazdu po naprawie. Użycie części bez logo może bowiem budzić wątpliwości potencjalnych nabywców co do ich jakości, a w konsekwencji wpływać na cenę pojazdu.

Odnosząc się do kwestii nieuwzględnienia rabatów, wskazać należy, że opinia biegłego miała charakter wariantowy, uwzględniający również podnoszoną przez stronę pozwaną, możliwość nabycia części zamiennych i materiału lakierniczego z rabatami. Podkreślenia natomiast wymaga, iż opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny już zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Nie może ona natomiast sama być źródłem materiału faktycznego sprawy ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego. Samo przedstawienie w opinii wariantu zgodnego ze stanowiskiem prezentowanym przez stronę postępowania, nie obliguje sądu do jej przyjęcia. Wbrew twierdzeniom apelującego wyrażonym w apelacji, biegły nie przyjął, że naprawa pojazdu na częściach nowych oryginalnych jest ekonomicznie nieopłacalna i przez to niezasadna. Nie jest bowiem rolą biegłego czynienie takowych ustaleń, a przede wszystkim ich ocena materialno-prawna. To na sądzie rozpoznającym sprawę ciąży obowiązek ustalenia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy na podstawie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, a następnie subsumpcja tych ustaleń pod obowiązujące normy prawne.

Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem pozwanego, jakoby Sąd nielogicznie przyjął, że zasadnym było przyjęcie kosztów bez uwzględnienia rabatów, podczas gdy obie kalkulacje biegłego dotyczące hipotetycznego kosztu przywracającego pojazd do stanu sprzed szkody, obejmowały te same jakościowo części. W ocenie Sądu Okręgowego, opinia biegłego w zakresie, w którym sporządził kalkulację kosztów naprawy z uwzględnieniem rabatu na materiał lakierniczy na poziomie 40% oraz na części zamienne na poziomie 24%, jest nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem rabaty te biegły naliczył od cen wskazywanych przez system A., nie zaś od cen detalicznych obowiązujących w poszczególnych punktach sprzedaży, o czym stanowiło porozumienie. Odniesienie rabatów do cen prezentowanych w systemie A. było zatem niemiarodajne. Należy bowiem wskazać, że w kosztorysie uwzględniono części dystrybuowane przez (...), natomiast cena detaliczna w poszczególnych warsztatach bądź punktach sprzedaży, z uwagi na narzuconą marżę, mogłaby znacząco różnić się na niekorzyść poszkodowanego. Pozwany nie wykazał, by w każdym z potencjalnych punktów sprzedaży bądź warsztatów, cena z rabatami byłaby korzystniejsza niż wskazana w systemie A.. W tym przypadku jedyną miarodajną metodą określenia ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy było przyjęcie hipotetycznej kalkulacji sporządzonej przez biegłego na podstawie cen z systemu A..

Wobec powyższego zarzuty naruszenia prawa procesowego nie zasługiwały na uwzględnienie.

Zarzuty obrazy przepisów prawa materialnego również nie są zasadne.

Główną kwestią sporną miedzy stronami była okoliczność, czy należne powodowi odszkodowanie powinno uwzględniać rabaty na części zamienne i materiały lakiernicze oferowane przez pozwanego oraz czy zasadnym było dla ustalenia wysokości szkody przyjęcie cen części zamiennych w jakości O.

Na wstępie tej części rozważań należy wskazać, że zgodnie z art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. Z art. 363 § 2 k.c. wynika, że poszkodowany może wybrać, czy naprawienie szkody ma nastąpić przez przywrócenie do stanu poprzedniego czy przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Poszkodowany może te roszczenia kierować bezpośrednio do ubezpieczyciela, który odpowiada w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego. Z przepisów kodeksu cywilnego oraz ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych wynika, że naprawienie szkody przez ubezpieczyciela może polegać tylko na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej. Nawet więc, gdy poszkodowany wybiera naprawienie szkody przez przywrócenie do stanu poprzedniego, to świadczenie zakładu ubezpieczeń sprowadzi się do wypłaty sumy pieniężnej. Skoro ma ona jednak pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, to wysokość tego odszkodowania powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu (tak m. in. SN w uchwale z dnia 12.04.2012 r., III CZP 80/11, Legalis nr 447330). Odpowiedzialnością ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej objęte są - jako „niezbędne i ekonomicznie uzasadnione” - koszty naprawy pojazdu ustalone według cen, którymi posługuje się swobodnie wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu, choćby odbiegały (były wyższe) od cen przeciętnych, jeżeli tylko odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku (tak m. in. SN w uchwałach z dnia 13.06.2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51 i z dnia 24.08.2017 r., III CZP 20/17, Legalis nr 1651540 oraz w postanowieniu z dnia 24.02.2006 r., III CZP 91/05, Legalis nr 106097).

Powstanie i wysokość roszczenia z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego nie zależą od tego czy poszkodowany dokonał naprawy i czy w ogóle ma taki zamiar. Jeśli zatem naprawa samochodu i rzeczywiste poniesienie kosztów z tego tytułu nie jest warunkiem koniecznym dla dochodzenia odszkodowania, koszty naprawy określone przez specjalistyczny warsztat wskazane w opinii biegłego stosownej specjalności mogą być miernikiem dla ustalenia odszkodowania należnego powodom (tak m. in. SN w wyroku z dnia 27.06.1988 r., I CR 151/88, Legalis nr 26337). Dokładnie rzecz biorąc, wysokość świadczeń oblicza się na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen z daty ich ustalenia. Przy takim ujęciu szkodą nie jest więc poniesiony przez poszkodowanego wydatek na naprawę pojazdu, lecz szacunkowa wysokość tych wydatków, przy czym żadne przepisy prawa nie nakładają na poszkodowanego obowiązku naprawienia uszkodzonego pojazdu.

Wynikający z art. 354 § 2 k.c. obowiązek współpracy poszkodowanego z ubezpieczycielem poprzez przeciwdziałanie zwiększeniu szkody i minimalizowanie jej skutków, w żadnym razie nie może oznaczać ograniczenia jego uprawnień – w szczególności prawa wyboru sposobu naprawienia już istniejącej (od dnia zdarzenia) szkody, a także swobody decyzji co do wyboru warsztatu naprawczego (jeśli poszkodowany zdecyduje się uszkodzony pojazd naprawić). Obowiązek ten nie może być w związku z tym poczytywany za równoznaczny z obligacją skorzystania z możliwości przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody w warsztacie współpracującym z pozwanym, bądź też wymaganiem, aby w każdym przypadku braku dostępności części uwzględnionych w kalkulacji pozwanego ubezpieczyciela we wskazanych tam cenach (z rabatem) zachodził obowiązek skontaktowania się z pozwanym – o której to możliwości jedynie poinformowano poszkodowanego w procesie likwidacji szkody. W ocenie Sądu Okręgowego, przypisanie poszkodowanemu naruszenia tego obowiązku można byłoby rozważać tylko w razie wykazania świadomości i niedbalstwa poszkodowanego przy skorzystaniu z usług podmiotu stosującego stawki wygórowane (i to rażąco) w stosunku do występujących na lokalnym rynku, a następnie domagania się odszkodowania w zawyżonej wysokości na podstawie faktur za naprawę pojazdu ( in concreto), co jednak w niniejszej sprawie nie miało miejsca (tak m. in. SN w uchwale z dnia 13.06.2003 r., III CZP 32/03, OSNC z 2004 r., nr 4, poz. 51). Nie można również utracić z pola widzenia, że poszkodowany – jeśli się na to zdecyduje – ma prawo swobodnie nabyć części niezbędne do dokonania naprawy w miejscu swego zamieszkania i nie ma obowiązku ich zakupu od podmiotu funkcjonującego w innej miejscowości, co każdorazowo wiązać się musi także z czasem transportu oraz problemami w razie ewentualnej reklamacji. Ponadto, w zakresie wyboru warsztatu czy też sprzedawcy części, za istotny należy także uznać aspekt zaufania pomiędzy stronami takiej transakcji. W konsekwencji wymaganie od poszkodowanego, aby samodzielnie dokonywał zakupu części uznać należy za bezpodstawne.

Wskazać bowiem należy, że zgodnie z ugruntowanym zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie poglądem, podzielanym przez Sąd Okręgowy, współpraca wierzyciela z dłużnikiem, o której mowa w art. 354 § 2 k.c., w odniesieniu do ubezpieczeniowego stosunku odszkodowawczego, polega na uzgodnieniu spraw podstawowych, takich jak – w przypadku szkody w pojeździe – przesądzenie sposobu przywrócenia stanu sprzed wypadku (czy samochód nadaje się do naprawy, czy też celowe jest przeznaczenie go do skasowania) oraz stwierdzenie, czy zasadnicze podzespoły samochodu (np. silnik lub karoseria) będą podlegały wymianie, czy tylko naprawie (tak m. in. SN w wyroku z dnia 25.04.2002 r., I CKN 1466/99, Legalis nr 55215 i postanowieniu z dnia 27.11.2003 r., III CZP 78/03, Legalis nr 59858, a także Z. Banaszczyk, Komentarz do art. 363 Kodeksu cywilnego [w:] K. Pietrzykowski [red.] Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do art. 1 – 449(10), C.H.Beck, 2018, Legalis).

Nie powielając wyżej wskazanej argumentacji należy stwierdzić, iż zastosowanie części zamiennych o jakości O było w pełni uzasadnione, a koszty naprawy z wykorzystaniem tych części pozostawały w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem. Gdyby bowiem szkody nie wyrządzono, pojazd posiadałby części oryginalne z logo producenta, z których był zbudowany. Podkreślenia nadto wymaga, iż nawet przy przyjęciu, że naprawa mogła nastąpić z wykorzystaniem części o jakości (...), a wartość poniesionej szkody powinna zostać określona na podstawie cen tych części, roszczenie powoda było w pełni uzasadnione. Jak wskazał biegły, koszty naprawy przy zastosowaniu części o jakości porównywanej do części oryginalnych oraz średniej stawki za roboczogodzinę warsztatu nieautoryzowanego na terenie województwa (...) – 110 zł, kształtuje się na poziomie 11.629,66 zł. Skoro zatem pozwany w ramach odszkodowania wypłacił powodowi jedynie kwotę 8.906,34 zł, żądanie pozwu nieprzekraczające różnicy pomiędzy kwotą 11.629,66 zł a kwotą wypłaconego odszkodowania byłoby w pełni zasadne.

Podsumowując, zarzucane przez apelującego naruszenia art. 354 § 2 k.c. i art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, art. 822 § 1 k.c. i art. 824 1 § 1 k.c., art. 363 § 2 k.c. w zw. z art. 826 § 1 k.c. oraz art. 361 k.c. nie miały miejsca.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach procesu w pkt. 2 wyroku Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c.. Na koszty wygrywającego postępowanie apelacyjne powoda złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego, ustalone na podstawie § 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).