Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV GC upr 871/21

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 2 czerwca 2020 roku powód T. C., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...).PL, domagał się od strony pozwanej (...) S.A. w S. zasądzenia kwoty 5500 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazał, że w kolizji drogowej została uszkodzona podwójna przyczepa marki (...) (przeznaczona do transportu uszkodzonych pojazdów), będąca własnością A. B., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...), a sprawca kolizji był ubezpieczony u strony pozwanej (w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej). W związku z powyższą kolizją poszkodowany zawarł z powodem umowę najmu podwójnej przyczepy (obejmującą pięćdziesiąt sześć dni) za kwotę 250 zł netto za jedną dobę. Z tego tytułu powód wystawił poszkodowanemu fakturę VAT na kwotę 14000 zł netto, która została częściowo zapłacona przez stronę pozwaną (w zakresie kwoty 8500 zł za trzydzieści cztery dni najmu według dobowej stawki w wysokości 250 zł netto). Jednocześnie strona pozwana odmówiła (mimo wezwania) zapłaty na rzecz powoda (który nabył wierzytelność w drodze umowy cesji) pozostałych kosztów najmu przyczepy zastępczej.

W dniu 29 października 2020 roku został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym zasądzono kwotę dochodzoną pozwem oraz 1617 zł kosztów procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Przyznała, że co do zasady ponosi odpowiedzialność za szkodę oraz że zapłaciła na rzecz poszkodowanego koszty wynajmu podwójnej przyczepy w kwocie 8500 zł netto. W pozostałym zakresie strona pozwana zakwestionowała roszczenie strony powodowej co do wysokości, w zakresie czasu najmu przyczepy zastępczej (uznając okres trzydziestu czterech dni z pięćdziesięciu sześciu dni). Zarzuciła, że powód nie wykazał, aby wskazany w pozwie okres najmu przyczepy był niezbędny i uzasadniony. Zarzuciła także, że w uznanym przez stronę pozwaną czasie trzydziestu czterech dni poszkodowany mógł naprawić uszkodzoną przyczepę.

W odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty powód w całości podtrzymał żądanie pozwu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 23 października 2019 roku przyczepa ciężarowa marki (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiąca własność A. B., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) (poszkodowanego), brała udział w kolizji drogowej.

Sprawca kolizji był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej (OC) w (...) S.A. w S..

(dowód: bezsporne;

oświadczenia – k. 77v oraz 100;

kserokopia dowodu rejestracyjnego – k. 79v-80;

zaświadczenie – k. 71)

W tym samym dniu (23 października 2019 roku) poszkodowany A. B., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) (najemca), zawarł z T. C., prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...).PL (wynajmującym) umowę, której przedmiotem było wynajęcie przyczepy zastępczej o numerze rejestracyjnym (...). Strony ustaliły stawkę dobową czynszu najmu na kwotę 250 zł netto.

Przyczepa została wydana w dniu 23 października 2019 roku. Poszkodowany zwrócił przyczepę zastępczą w dniu 18 grudnia 2019 roku.

(dowód: bezsporne;

umowa z dnia 23.10.2019 roku – k. 9;

protokoły przekazania i zwrotu – k. 10)

W tym samym dniu (23 października 2019 roku) poszkodowany A. B., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) (cedent), zawarł z T. C., prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...).PL (cesjonariuszem) umowę, której przedmiotem była cesja wierzytelności przysługującej cedentowi wobec ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 23 października 2019 roku.

(dowód: bezsporne;

umowa z dnia 23.10.2019 roku – k. 15)

Przedstawiciel poszkodowanego zgłosił powstanie szkody (...) S.A. w S. (ubezpieczycielowi).

W dniu 29 października 2019 roku ubezpieczyciel sporządził kalkulację naprawy uszkodzonej przyczepy.

W wiadomości elektronicznej z dnia 19 listopada 2019 roku rzeczoznawca (diagnosta) samochodowy W. S. przedstawił koszty pomiaru ramy i ustawienia osi do jazdy z prośbą o zwrotną akceptację kosztorysu.

W wiadomości elektronicznej z dnia 20 listopada przedstawiciel ubezpieczyciela (likwidator szkody) został poproszony o pilną weryfikację kosztorysu.

W dniu 6 grudnia 2019 roku przedstawiciel poszkodowanego ponaglił ubezpieczyciela w zakresie likwidacji szkody (także z uwagi na najem przyczepy zastępczej).

W wiadomości elektronicznej z dnia 7 grudnia 2019 roku ubezpieczyciel poinformował poszkodowanego, że aktualnie oczekuje na szczegółowe wyliczenie. Jednocześnie poinformował, że szkoda zostanie zakwalifikowana jako całkowita i poszkodowany może już poszukiwać nowej przyczepy.

W dniu 7 grudnia 2019 roku ubezpieczyciel wystawił uszkodzoną przyczepę na portalu aukcyjnym.

W piśmie z dnia 16 grudnia 2019 roku ubezpieczyciel poinformował poszkodowanego, że szkoda w przyczepie została zakwalifikowana jako całkowita. Wysokość odszkodowania została ustalona na kwotę 3991,87 zł netto jako różnica pomiędzy wartością przyczepy sprzed zdarzenia powodującego szkodę (9000 zł netto) a wartością przyczepy w stanie uszkodzonym (4552,85 zł), ustaloną na podstawie oferty złożonej za pośrednictwem internetowego portalu aukcyjnego.

(dowód: bezsporne;

korespondencja elektroniczna – k. 101-127 oraz 167-170;

raport z aukcji – k. 132;

pismo z dnia 16.12.2019 roku – k. 134-135)

W dniu 1 lutego 2020 roku wynajmujący (T. C., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...).PL) wystawił fakturę VAT nr (...), w której obciążył poszkodowanego A. B., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) kwotą 14000 zł netto (17220 zł brutto) za wynajem przyczepy podwójnej o numerze rejestracyjnym (...) przez 56 dób po 250 zł netto.

Termin płatności faktury VAT określono na dzień 8 lutego 2020 roku.

(dowód: bezsporne;

faktura VAT – k. 11)

W wiadomości elektronicznej z dnia 1 lutego 2020 roku ubezpieczyciel został wezwany do wypłaty należnego odszkodowania za najem pojazdu zastępczego.

(dowód: bezsporne;

korespondencja elektroniczna – k. 153-156)

W dniu 21 lutego 2020 roku ubezpieczyciel przyznał i wypłacił cesjonariuszowi odszkodowanie z tytułu kosztów najmu przyczepy zastępczej w kwocie 8500 zł netto (34 dni po 250 zł netto).

(dowód: bezsporne;

decyzja z dnia 21.02.2020 roku – k. 12-14 oraz 33-35)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w przeważającej części zasługiwało na uwzględnienie.

Bezsporne pomiędzy stronami było przede wszystkim to, że przyczepa użytkowana przez poszkodowanego A. B., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...), uległa uszkodzeniu na skutek kolizji w dniu 23 października 2019 roku. Poza sporem było także to, że poszkodowany przeniósł na powoda swoją wierzytelność z tytułu szkody oraz że podmiotem zobowiązanym do likwidacji szkody (i wypłaty odszkodowania) była strona pozwana. Bezsporny był wreszcie fakt częściowego spełnienia świadczenia (częściowego naprawienia szkody). Istota niniejszego sporu sprowadzała się natomiast do tego, czy wypłacone dotychczas przez stronę pozwaną odszkodowanie pokryło całość szkody poniesionej przez poszkodowanego.

Powód swoje roszczenie wywodził z umowy cesji, jaka łączyła go z A. B., właścicielem przyczepy uczestniczącej w kolizji, której sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej (OC) u strony pozwanej. Na mocy tej umowy powód nabył przysługujące poszkodowanemu roszczenie odszkodowawcze z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego (przyczepy). W ocenie powoda strona pozwana zaniżyła należne odszkodowanie poprzez nieuzasadnione obniżenie czasu trwania najmu przyczepy (z pięćdziesięciu sześciu dni do trzydziestu czterech dni).

Zgodnie z art. 436 §1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Przewidziana w tym przepisie odpowiedzialność oparta jest na zasadzie ryzyka (surowszej od odpowiedzialności na zasadzie winy zawartej w art. 415 k.c.), która powstaje bez względu na winę posiadacza pojazdu mechanicznego, jak również bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach zachowania bezprawnego.

Zgodnie natomiast z art. 436 §2 k.c. w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby (samoistni posiadacze pojazdów mechanicznych) mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Przepis ten zatem w razie zderzenia się dwóch pojazdów (a z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w niniejszej sprawie) przewiduje powrót do zasad ogólnych, a więc do odpowiedzialności na zasadzie winy z art. 415 k.c.

Należy przy tym zauważyć, że odpowiedzialność cywilna posiadacza pojazdu jest objęta systemem obowiązkowego ubezpieczenia, a zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2003, nr 124, poz. 1152 ze zm.) poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od ubezpieczyciela. Analogiczną do powyższego przepisu normę zawiera także art. 822 §4 k.c. Tym samym strona pozwana była legitymowana biernie do występowania w niniejszym procesie.

Podstawową funkcją odszkodowania jest to, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody. Odszkodowanie nie może bowiem być źródłem bezpodstawnego wzbogacenia po stronie poszkodowanego. Kodeks cywilny przewiduje dwa równoważne sposoby naprawienia szkody – przywrócenie stanu poprzedniego lub zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 363 §1 k.c.). Co do zasady wybór sposobu naprawienia szkody należy do poszkodowanego. Jego wybór pozostaje dla zobowiązanego do naprawienia szkody wiążący, z wyjątkiem sytuacji, w których przywrócenie stanu poprzedniego jest niemożliwe albo pociągałoby za sobą nadmierne trudności lub koszty dla zobowiązanego – wówczas bowiem poszkodowany może domagać się jedynie zapłaty sumy pieniężnej.

Jak już wyżej wspomniano, w przypadku zderzenia pojazdów odpowiedzialność samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego wobec drugiego posiadacza oparta jest na zasadzie winy. Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami powyższej odpowiedzialności są czyn sprawcy noszący znamiona winy, szkoda oraz związek przyczynowy pomiędzy tymże czynem a szkodą.

Bezsporne między stronami było, że strona pozwana co do zasady ponosiła odpowiedzialność za powstałą szkodę. Tym samym poza sporem pozostawało istnienie dwóch przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, czyli czynu sprawcy noszącego znamiona winy oraz (co do zasady) związku przyczynowego pomiędzy tymże czynem a szkodą.

Pod pojęciem szkody, stanowiącej podstawową przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej, należy rozumieć powstałą wbrew woli poszkodowanego różnicę między jego obecnym stanem majątkowym, a takim stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Wszelka szkoda, rozpatrywana jako uszczerbek o charakterze majątkowym, może mieć w świetle przepisów kodeksu cywilnego (art. 361 §2 k.c.) postać dwojaką. Może ona bowiem obejmować zarówno stratę, jakiej doznaje mienie poszkodowanego, wskutek czego poszkodowany staje się uboższy ( damnum emergens czyli szkoda rzeczywista), jak również utratę korzyści, jakiej spodziewać mógł się poszkodowany, gdyby mu nie wyrządzono szkody, wskutek czego poszkodowany nie staje się bogatszy ( lucrum cessans). Podstawę obliczenia wysokości szkody stanowić powinno uchwycenie różnicy między stanem majątku osoby poszkodowanej, który rzeczywiście istnieje po nastąpieniu zdarzenia wywołującego szkodę, a stanem majątku hipotetycznym, pomyślanym jako stan, który urzeczywistniłby się, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Podstawą skutecznego dochodzenia roszczenia odszkodowawczego jest także wykazanie istnienia pomiędzy określonym zdarzeniem a szkodą normalnego związku przyczynowego (art. 361 §1 k.c.). Tak rozumiany związek przyczynowy zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest typowym następstwem określonego rodzaju zdarzeń. Ocena, czy skutek jest normalny powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego i zasad wiedzy naukowej, specjalnej (tak na przykład Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 czerwca 1956 roku, III CR 515/56, OSNC 1957, nr 1, poz. 24).

Z powyższego wynika, że szkoda związana z uszkodzeniem pojazdu może być jedynie częścią całościowego uszczerbku majątkowego, jakiego doznaje podmiot poszkodowany w kolizji drogowej. Tak też było w niniejszej sprawie, w której powód domagał się zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego (przyczepy). Nie ulega przy tym wątpliwości, że konieczność poniesienia powyższego wydatku pozostawała (co do zasady) w adekwatnym związku przyczynowym z wystąpieniem kolizji drogowej, ponieważ odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego niezależnie od tego, czy pojazd ten służył do prowadzenia działalności gospodarczej, czy też nie (tak też Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 roku, III CZP 5/11, OSNC 2012, nr 3, poz. 28). Odpowiedzialność ubezpieczyciela obejmuje powyższe wydatki (za najem pojazdu zastępczego) także w przypadku szkody całkowitej, a więc gdy odszkodowanie ustalone zostało jako różnica pomiędzy wartością pojazdu mechanicznego sprzed zdarzenia powodującego szkodę a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym, którego naprawa okazała się niemożliwa lub nieopłacalna (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 listopada 2013 roku, III CZP 76/13, OSNC 2014, nr 9, poz. 85).

Należy raz jeszcze podkreślić, że strona pozwana co do zasady przyznała (także przez częściowe spełnienie świadczenia), że wydatek dotyczący najmu pojazdu zastępczego (przyczepy) wchodził w zakres należnego odszkodowania, jednakże nie w pełnym zakresie.

Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że postępowanie cywilne ma charakter kontradyktoryjny, czego wyrazem jest przede wszystkim dyspozycja art. 232 k.p.c., określająca obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, co z kolei jest potwierdzeniem reguły zawartej w art. 6 k.c., wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru dowodu. Podkreślić należy, że zasady art. 6 k.c. i 232 k.p.c. nie określają jedynie zakresu obowiązku zgłaszania dowodów przez strony, ale rozumiane muszą być przede wszystkim i w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał. Zaznaczyć także należy, że nie jest rzeczą Sądu poszukiwanie za stronę dowodów przez nią nie wskazanych, mających na celu udowodnienie jej twierdzeń (tak również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76). Dopuszczenie dowodów z urzędu jest bowiem prawem, a nie obowiązkiem Sądu, z którego to prawa powinien szczególnie ostrożnie korzystać, tak by swym działaniem nie wspierać żadnej ze stron procesu. Faktycznie działanie Sądu z urzędu powinno ograniczać się tylko do sytuacji, gdy strona działa bez fachowego pełnomocnika i dodatkowo jest nieporadna. Z zasady nie dotyczy to więc przedsiębiorcy, którego profesjonalizm powinien obejmować także sferę funkcjonowania w obrocie prawnym.

Wobec powyższego należy stwierdzić, że zgodnie z ogólną regułą, wyrażoną w art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Wskazana zasada oznacza, że powód składając pozew powinien udowodnić fakty, które w jego ocenie świadczą o zasadności powództwa. Udowodnienie faktów może nastąpić przy pomocy wszelkich środków dowodowych przewidzianych przez kodeks postępowania cywilnego. Nie ulega także wątpliwości, że co do zasady to na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia twierdzeń zawartych w pozwie, bowiem to on domaga się zapłaty i powinien udowodnić zasadność swojego roszczenia. Reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być jednak pojmowana w ten sposób, że ciąży on zawsze na powodzie. W zależności od rozstrzyganych w procesie kwestii faktycznych i prawnych ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, co do innych z kolei – na pozwanym.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że w niniejszej sprawie co do zasady to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia istnienia dochodzonego pozwem roszczenia, bowiem to on domagał się zapłaty odszkodowania (kosztów związanych z wynajmem przyczepy zastępczej). Trzeba w tym miejscu jednak podkreślić, że powód dołączył do pozwu umowę najmu oraz wystawioną na jej podstawie fakturę VAT (obejmującą cały okres najmu z dobową stawką czynszu w wysokości 250 zł netto), których prawdziwości strona pozwana co do zasady nie kwestionowała. Jednocześnie w sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana zarzuciła, że strona powodowa bezpodstawnie wydłużyła czas trwania najmu. Tym samym nie ulega wątpliwości, że w powyższym zakresie (wykazania, że czas najmu był nadmiernie wydłużony) ciężar dowodu spoczywał na stronie pozwanej.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana zarzuciła, że powód nie wykazał, aby wskazany w pozwie okres najmu przyczepy był niezbędny i uzasadniony. Zarzuciła także, że w uznanym przez stronę pozwaną czasie trzydziestu czterech dni poszkodowany mógł naprawić uszkodzoną przyczepę i dlatego dłuższe wynajmowanie przyczepy zastępczej nie było konieczne. Na tę okoliczność zostały zgłoszone także wnioski o dopuszczenie dowodów z zeznań świadka oraz z opinii biegłego sądowego.

Z zarzutem powyższym nie sposób się zgodzić, a wnioski strony pozwanej o dopuszczenie powyższych dowodów (na okoliczność ustalenia uzasadnionego czasu naprawy uszkodzonej przyczepy) nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że przyczepa należąca do poszkodowanego nie została naprawiona, a szkodę zakwalifikowano jako całkowitą.

Nie ulega także wątpliwości, że w zakresie wykazania, że czas najmu był nadmiernie wydłużony, ciężar dowodu spoczywał na stronie pozwanej (o czym była już mowa wyżej).

Jeśli chodzi natomiast o czas wynajmu przyczepy zastępczej, to w postępowaniu likwidacyjnym (oraz sprzeciwie od nakazu zapłaty) strona pozwana zarzuciła, że powinien on obejmować okres wyłącznie trzydziestu czterech dni. Jednocześnie strona pozwana bliżej nie uzasadniła swojego zarzutu (odwołując się jedynie do czasu ewentualnej naprawy, która nie dotyczyła niniejszej sprawy), co w ocenie Sądu oznaczało, że nie mógł być on skuteczny (i wystarczający do odparcia żądania pozwu). Strona pozwana w żaden sposób nie wykazała także (a to na niej spoczywał w tym zakresie ciężar dowodu), że czas wynajmu przyczepy przez poszkodowanego powinien być z jakichkolwiek względów krótszy (niż ten wskazany w fakturze wystawionej przez powoda). Tym samym w ocenie Sądu powodowi przysługiwało odszkodowanie za wynajem pojazdu zastępczego przez okres pięćdziesięciu sześciu dni (zgodnie z żądaniem).

Należy przy tym wskazać, że w razie szkody całkowitej (uszkodzenia pojazdu [przyczepy] w stopniu wyłączającym możliwość jego naprawy, ewentualnie jeżeli koszt naprawy pojazdu [przyczepy] jest znacznie wyższy od jego wartości przed uszkodzeniem) świadczenie pieniężne ubezpieczyciela powinno obejmować kwotę odpowiadającą różnicy wartości przyczepy sprzed i po wypadku. W takiej sytuacji należy także przyjąć, że w zakres szkody pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym szkodę wchodzą koszty najmu przyczepy zastępczej poniesione przez poszkodowanego w okresie niezbędnym do nabycia nowej przyczepy. Ustalenie, jakie skutki pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym szkodę następuje przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego, a także na podstawie indywidualnej sytuacji poszkodowanego i konkretnych okoliczności sprawy (tak również Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 16 maja 2002 roku, V CKN 1273/00, LEX nr 55515 oraz z dnia 8 września 2004 roku, IV CK 672/03, LEX nr 146324).

Nie ulega także wątpliwości, że nabycie (zorganizowanie) nowej przyczepy (ewentualnie naprawa przyczepy uszkodzonej, mimo decyzji ubezpieczyciela o zaistnieniu szkody całkowitej) wymaga podjęcia określonych czynności organizacyjnych przy uwzględnieniu obowiązku poszkodowanego podejmowania czynności zmierzających do zapobieżenia zwiększaniu rozmiaru szkody. Ustalenie czasu niezbędnego na nabycie nowej przyczepy (lub naprawę uszkodzonej) ma charakter obiektywny i jest co do zasady niezależne od posiadania przez poszkodowanego środków pieniężnych (w tym pochodzących z wypłaty odszkodowania obejmującego różnicę wartości przyczepy sprzed i po zdarzeniu wywołującym szkodę) na kupno nowej przyczepy (lub naprawę uszkodzonej). W ocenie Sądu w przeważającej większości przypadków warunkiem niezbędnym dla rozpoczęcia wskazanych wyżej czynności jest jednak informacja uzyskana od ubezpieczyciela o zaistnieniu szkody całkowitej, a dla ich sfinalizowania (nabycia nowej przyczepy lub naprawy uszkodzonej) co najmniej wypłata odszkodowania obejmującego różnicę w wartości uszkodzonej przyczepy sprzed i po kolizji. Poszkodowany nie ma bowiem obowiązku posiadania oszczędności, a także wydatkowania ich (jeśli je posiada) na zakup nowej przyczepy (ewentualnie na jej naprawę).

Nie ulega przy tym wątpliwości, że to na ubezpieczycielu ciążył obowiązek zlikwidowania zgłoszonej szkody, a więc sporządzenia kalkulacji naprawy (niezależnie od uprawnienia poszkodowanego do wyboru sposobu naprawienia szkody), ewentualnie zakwalifikowania szkody jako całkowitej (jeśli koszty naprawy przewyższały wartość uszkodzonej przyczepy). Trzeba w tym miejscu podkreślić, że w niniejszej sprawie ubezpieczyciel (strona pozwana) dysponował materiałem potrzebnym do likwidacji szkody (oszacowania wysokości szkody oraz wypłaty odszkodowania), bowiem odszkodowanie zostało poszkodowanemu wypłacone (choć z niewiadomych przyczyn dopiero w dniu 16 grudnia 2019 roku, mimo że decyzja o przyznaniu odszkodowania mogła zapaść znacznie wcześniej). Tym samym w ocenie Sądu dopiero od dnia wypłaty odszkodowania (16 grudnia 2019 roku) poszkodowany miał możliwość podjęcia kroków zmierzających do zorganizowania sobie nowego środka transportu, a co za tym idzie, co najmniej do tego dnia (16 grudnia 2019 roku) uzasadnione było wynajmowanie przez poszkodowanego pojazdu zastępczego (doliczając zwyczajowe siedem dni na zagospodarowanie pozostałości). Trzeba w tym miejscu jednak wskazać, że powód domagał się zapłaty za wynajem pojazdu zastępczego za krótszy okres (do dnia 18 grudnia 2019 roku).

Należy w tym miejscu jeszcze dodać, że poszkodowany był płatnikiem podatku VAT (okoliczność bezsporna). Tym samym należne mu odszkodowanie scedowane na powoda nie obejmowało kwoty podatku VAT (podatku od towarów i usług).

Zgodnie z art. 481 §1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie natomiast z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ubezpieczyciel winien wypłacić odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego zawiadomienia o szkodzie. Zgodnie z art. 14 ust. 2 ustawy w przypadku, gdyby w powyższym terminie niemożliwe byłoby wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, odszkodowanie powinno być wypłacone w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Skoro zatem powód wstąpił z mocy umowy przelewu wierzytelności w prawa poszkodowanego, to strona pozwana winna spełnić świadczenie na rzecz powoda także w terminie trzydziestodniowym. Tym samym powodowi należały się odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 3 marca 2020 roku, ponieważ szkoda wynikająca z najmu przyczepy zastępczej została zgłoszona ubezpieczycielowi w wiadomości elektronicznej z dnia 1 lutego 2020 roku, a zatem termin spełnienia świadczenia przypadał w dniu 2 marca 2020 roku.

Ustalając stan faktyczny i wydając rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie Sąd oparł się na przedstawionych przez strony dokumentach prywatnych, których treść co do zasady nie była kwestionowana. Sąd na podstawie art. 235 2 §1 pkt 2 i 5 k.p.c. oddalił jedynie wnioski strony pozwanej o dopuszczenie dowodów z zeznań świadka A. B. oraz z opinii biegłego sądowego. Nie ulega bowiem wątpliwości, że wszystkie okoliczności, na które dowody te zostały powołane nie były istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy (o czym była już mowa wyżej).

Mając zatem wszystkie powyższe okoliczności na względzie w ocenie Sądu powodowi przysługiwało roszczenie o zapłatę odszkodowania z tytułu najmu przyczepy zastępczej za okres pięćdziesięciu sześciu dni według uznanej w postępowaniu likwidacyjnym stawki w wysokości 250 zł netto za każdą dobę, czyli łącznie 14000 zł, pomniejszone oczywiście o kwotę już wypłaconego odszkodowania (8500 zł). Dlatego też na podstawie art. 509 k.c. w zw. z art. 415 k.c., art. 436 §2 k.c., art. 361 k.c., art. 822 k.c. oraz art. 6 k.c. i art. 481 k.c., a także art. 13, art. 14 i art. 19 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych żądanie pozwu zasługiwało na uwzględnienie w zakresie kwoty 5500 zł (wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 marca 2020 roku do dnia zapłaty), jak w punkcie I wyroku.

W pozostałej części (niewielkiej części odsetek ustawowych za opóźnienie) powództwo było nieuzasadnione i dlatego na podstawie tych samych przepisów podlegało oddaleniu, jak w punkcie II wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 100 zdanie drugie k.p.c., zgodnie z którym Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Biorąc pod uwagę, że powód wygrał spór niemalże w całości (uległ jedynie co do niewielkiej części odsetek ustawowych za opóźnienie) należał mu się zwrot poniesionych kosztów procesu w całości, na które złożyły się opłata sądowa od pozwu w wysokości 400 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w wysokości 1800 zł, ustalone zgodnie z §2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015, poz. 1800 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w niniejszej sprawie.