Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 742/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 września 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Andrzej Daczyński

Sędziowie: Małgorzata Gulczyńska

Bogdan Wysocki (spr.)

Protokolant: st. sekr. sąd. Joanna Forycka

po rozpoznaniu w dniu 21 września 2022 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. D.

przeciwko (...) Bank (...) SA w W.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 11 czerwca 2021 r. sygn. akt I C 1399/20

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.100 zł tytułem zwrotu zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Małgorzata Gulczyńska Andrzej Daczyński Bogdan Wysocki

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 września 2020 r. wniesionym przeciwko pozwanemu (...) Bank (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. , powód A. D. wniósł o ustalenie nieważności umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z 30 czerwca 2006 r. oraz umowy nr (...) z 22 października 2007 r. i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 198.016,95 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty liczonymi od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty; ewentualnie ustalenie bezskuteczności częściowej umowy kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) z 30 czerwca 2006 r. oraz umowy nr (...) z 22 października 2007 r. w zakresie klauzul indeksacyjnych zawartych w § 2 ust. 1 i 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 wyżej wymienionych umów i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 64.019,10 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty liczonymi od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty; zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów: zastępstwa procesowego w wysokości podwójnej stawki, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz zwrotu wydatków strony i pełnomocnika według spisu kosztów wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwany podniósł zarzut przedawnienia, ewentualny zarzut potrącenia, ewentualny zarzut zatrzymania. Na wypadek unieważnienia umowy kredytu nr (...) pozwany podniósł zarzut potrącenia wierzytelności powoda o zapłatę dochodzonej kwoty z wzajemną wierzytelnością pozwanego o zwrot kwoty udzielonego kredytu tj. 165.832 zł oraz wierzytelnością pozwanego z tytułu tzw. wynagrodzenia z tytułu korzystania z kapitału tj. 66.067,37 zł. Na wypadek unieważnienia umowy kredytu nr 2 pozwany podniósł zarzut potrącenia wierzytelności powoda o zapłatę dochodzonej kwoty z wzajemną wierzytelnością pozwanego o zwrot kwoty udzielonego kredytu tj. 40.000 zł oraz wierzytelnością pozwanego z tytułu tzw. wynagrodzenia z tytułu korzystania z kapitału tj. 14.183,58 zł.

Na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2021 r. powód oświadczył, że domaga się ustalenia nieważności obu umów kredytu oraz jest świadomy konsekwencji prawnych powyższego.

Wyrokiem z dnia 11 czerwca 2021 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) zawarta w dniu 30 czerwca 2006 r. w P. pomiędzy (...) Bank S.A. z siedzibą w W. a A. D. jest nieważna (pkt 1); ustalił, że umowa kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) zawarta w dniu 22 października 2007 r. w P. pomiędzy (...) Bank S.A. z siedzibą w W. a A. D. jest nieważna (pkt 2); w pozostałej części powództwo oddalił (pkt 3); kosztami procesu obciążył pozwanego i na tej podstawie zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.817 zł, w tym kwotę 10.817 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt 4).

Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia i wnioski.

Pozwany (...) Bank (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie czynności bankowych. Do 8 września 2018 r. działał pod (...) Bank (...) spółka akcyjna z siedzibą we W..

Na skutek dokonanych przez pozwanego przekształceń podmiotowych, tj. połączenia (...) Banku spółka akcyjna z siedzibą w W. z Bankiem (...) spółka akcyjna z siedzibą we W. (zwanymi dalej łącznie Bankiem), pozwany stał się następcą prawnym (...) Banku spółka akcyjna z siedzibą w W..

Powód planował zakup lokalu mieszkalnego i poszukiwał odpowiedniej oferty kredytu, licząc na otrzymanie środków w kwocie ok. 165.000 zł. Z uwagi na przynależność zawodową do sektora finansowego otrzymał dedykowaną pracownikom wybranych przedsiębiorstw ofertę promocyjną od (...) Banku spółka akcyjna z siedzibą w W.. W związku z powyższym, w dniu 30 czerwca 2006 r. powód zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem spółka akcyjna z siedzibą w W. umowę kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) (zwaną dalej „umową kredytu z dnia 30 czerwca 2006 r.”).

Na podstawie powyższej umowy Bank udzielił powodowi kredytu w kwocie 165.832 zł denominowanego w walucie CHF na okres 240 miesięcy od dnia 30 czerwca 2006 r. do dnia 30 czerwca 2026 r., wliczając w to: okres wykorzystania kredytu wynoszący 13 miesięcy, okres karencji w spłacie kredytu wynoszący 1 miesiąc oraz okres spłaty kredytu wraz z należnymi odsetkami wynoszący 226 miesięcy (§ 2 ust. 1 umowy kredytu).

Kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF lub transzy kredytu miała zostać określona według kursu kupna dewiz dla tej waluty zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu (§ 2 ust. 2 umowy kredytu).

Kredyt przeznaczony był na finansowanie budowy lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym położonego w P. przy os. (...), realizowanej przez INWESTORA (...) SP. Z O.O. (developer) na podstawie decyzji o przeniesieniu decyzji o pozwoleniu na budowę nr UA.VI. (...)- (...) z dnia 11 maja 2006 r., w przypadku którego księga wieczysta dla nieruchomości gruntowej prowadzona przez Sąd Rejonowy w Poznaniu posiadała numer (...), a dla lokalu miała zostać założona nowa księga wieczysta (§ 3 ust. 1 umowy kredytu).

Uruchomienie kredytu miało nastąpić w 14 kolejnych transzach, począwszy od 30 czerwca 2006 r. (§ 4 ust. 1 umowy kredytu).

Kredyt wykorzystywany miał być w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu (§ 4 ust. 1a umowy kredytu).

Oprocentowanie kredytu w całym okresie kredytowania było zmienne i stanowiło sumę zmiennej stawki odniesienia oraz stałej marży Banku w wysokości 0,80 punktów procentowych, z zastrzeżeniem § 8 ust. 6 umowy kredytu oraz z zastrzeżeniem zmiany marży Banku na podstawie § 11a ust. 2 umowy kredytu. W dniu zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 2,22 % w stosunku rocznym i było równe stawce odniesienia, którą była stawka rynku pieniężnego (...) 3-miesięczny z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku, z ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc zawarcia umowy publikowana na stronie serwisu (...) lub też na jakimkolwiek ekranie zastępczym, powiększonej o marżę Banku, o której mowa w § 8 ust. 1 umowy kredytu (§ 8 ust. 1 i 2 umowy kredytu).

Zgodnie z § 9 umowy ostateczny termin spłaty kredytu, odsetek i innych należności przypadać miał na dzień 30 czerwca 2026 r. Po okresie wykorzystania / karencji w spłacie kredytu kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w 226 ratach miesięcznych w dniu 30 każdego miesiąca, począwszy od 30 września 2007 r. na rachunek nr (...) prowadzony przez (...) Bank S.A. II Oddział w P.. Spłata rat kapitałowo-odsetkowych miała być dokonywana w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo-odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty (§ 9 ust. 1-2 umowy kredytu).

Miesięcznie raty kapitałowo-odsetkowe ustalane były w wysokości malejącej, a w okresie wykorzystania / karencji w spłacie kredytu kredytobiorca spłacał należne bankowi odsetki. Bank naliczał odsetki w okresach miesięcznych od wykorzystanej kwoty kredytu według stawek oprocentowania obowiązujących w czasie trwania umowy. Pierwsza płatność odsetek miała zostać dokonana w miesiącu kalendarzowym następującym po miesiącu, w którym nastąpiło wykorzystanie pierwszej transzy kredytu. Kredytobiorca zobowiązał się do spłaty odsetek w każdym miesiącu okresu, o którym mowa w § 9 ust. 4 umowy kredytu w dniu 30 każdego miesiąca, z zastrzeżeniem § 9 ust. 6 umowy kredytu. Wysokość należnych odsetek określana była w CHF. Spłata należnych odsetek miała być dokonywana w złotych po uprzednim przeliczeniu należnych odsetek według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty (§ 9 ust. 3-7 umowy kredytu).

Prawne zabezpieczenie spłaty udzielonego kredytu, odsetek, a także innych związanych z kredytem należności stanowiły:

1) hipoteka kaucyjna do kwoty 271.000 zł na nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny położony w P. przy os. (...) wraz z przynależnym do niego pomieszczeniem gospodarczym i udziałem we współwłasności nieruchomości wspólnej, dla którego miała zostać założona nowa księga wieczysta prowadzona w Sądzie Rejonowym w Poznaniu,

2) cesja na rzecz Banku praw z umowy ubezpieczenia lokalu mieszkalnego od ognia i innych zdarzeń losowych (§ 10 ust. 1 umowy kredytu).

Strony umowy kredytu oświadczyły, że kredytobiorca został objęty tzw. Programem dla wybranych firm i w związku z tym korzysta z preferencyjnej wysokości marży ustalonej dla klientów objętych wyżej wymienionym programem (§ 11 ust. 1 zd. 1 umowy kredytu).

Kredytobiorca oświadczył, że przystępuje do ubezpieczenia na życie w Towarzystwie (...) spółka akcyjna (§ 11 ust. 10 umowy kredytu).

W § 11 ust. 8 umowy kredytu kredytobiorca oświadczył, w związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, że został poinformowany przez Bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumie wynikające z tego konsekwencje. Z kolei w § 11 ust. 9 umowy kredytu kredytobiorca oświadczył, że akceptuje zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określenia kwoty kredytu w walucie wskazane w § 2 umowy kredytu, sposobu uruchomienia i wykorzystania kredytu określone w § 4 umowy kredytu, warunków jego spłaty określone w § 9 umowy kredytu oraz w przypadku, gdy kredyt podlega ubezpieczeniu w Towarzystwie (...) spółka akcyjna także zasady opłacania składek należnych z tytułu tego ubezpieczenia, które określone zostały w załączniku nr (...)do umowy.

Integralną część umowy kredytu stanowiły Ogólne Warunki (...) i P. (...) (§ 1 ust. 2 umowy kredytu, zwane dalej również „Ogólnymi warunkami kredytowania”).

Powyższa umowa była następnie zmieniana w drodze dwóch kolejnych aneksów. W drodze aneksu nr (...), zawartego w dniu 11 stycznia 2008 r., wydłużono okres spłaty kredytu wraz z należnymi odsetkami do 346 miesięcy, tj. do dnia 30 czerwca 2036 r. Następnie w drodze aneksu nr (...), zawartego w dniu 6 maja 2008 r., sprecyzowano oznaczenie lokalu mieszkalnego opisanego w § 3 ust. 1 pkt 1) i 4) oraz § 10 ust 1. umowy kredytu, jako lokal mieszkalny nr (...) położony w P. przy os. (...).

Wobec potrzeby uzyskania środków na wyposażenie lokalu mieszkalnego, powód w dniu 22 października 2007 r. zawarł z Bankiem kolejną umowę kredytu na cele mieszkaniowe (...) nr (...) (zwaną dalej „umową kredytu z dnia 22 października 2007 r.”).

Na podstawie powyższej umowy Bank udzielił powodowi kredytu w kwocie 40.000 zł denominowanego w walucie CHF na okres 225 miesięcy od dnia 22 października 2007 r. do dnia 30 lipca 2026 r. (§ 2 ust. 1 umowy kredytu).

Kwota kredytu denominowanego (waloryzowanego) w CHF lub transzy kredytu miała zostać określona według kursu kupna dewiz dla tej waluty zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu wykorzystania kredytu lub transzy kredytu (§ 2 ust. 2 umowy kredytu).

Kredyt przeznaczony był na sfinansowanie wykończenia/wyposażenia lokalu mieszkalnego zlokalizowanego w P. przy os. (...) – jako kredyt uzupełniający do kredytu na cele mieszkaniowe nr (...) (§ 3 ust. 1 umowy kredytu).

Uruchomienie kredytu miało nastąpić jednorazowo w terminie od dnia 24 października 2007 r. w formie przelewu na rachunek kredytobiorcy kwoty 40.000 zł (§ 4 ust. 1 umowy kredytu).

Kredyt wykorzystywany był w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu (§ 4 ust. 1a umowy kredytu).

Oprocentowanie kredytu w całym okresie kredytowania było zmienne i stanowiło sumę zmiennej stawki odniesienia oraz stałej marży Banku w wysokości 0,80 punktów procentowych, z zastrzeżeniem § 8 ust. 6 umowy kredytu oraz z zastrzeżeniem zmiany marży Banku na podstawie § 11a ust. 2 umowy kredytu. W dniu zawarcia umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 3,59 % w stosunku rocznym i było równe stawce odniesienia, którą była stawka rynku pieniężnego(...)3-miesięczny z zaokrągleniem do dwóch miejsc po przecinku, z ostatniego dnia roboczego miesiąca poprzedzającego miesiąc zawarcia umowy publikowana na stronie serwisu (...) lub też na jakimkolwiek ekranie zastępczym, powiększonej o marżę Banku, o której mowa w § 8 ust. 1 umowy kredytu (§ 8 ust. 1 i 2 umowy kredytu).

Zgodnie z § 9 umowy ostateczny termin spłaty kredytu, odsetek i innych należności przypadać miał na dzień 30 lipca 2026 r. Po okresie wykorzystania / karencji w spłacie kredytu kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu wraz z odsetkami w 225 ratach miesięcznych w dniu 30 każdego miesiąca, począwszy od 30 listopada 2007 r. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych określana była w CHF. Spłata rat kapitałowo-odsetkowych miała być dokonywana w złotych po uprzednim przeliczeniu rat kapitałowo-odsetkowych według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Wysokość rat kapitałowo-odsetkowych w złotych zależała od wysokości kursu sprzedaży dewiz dla CHF obowiązującego w Banku w dniu spłaty, a tym samym zmiana wysokości wyżej wymienionego kursu waluty miała wpływ na ostateczną wysokość spłaconego przez kredytobiorcę kredytu (§ 9 ust. 1-2 umowy kredytu).

Miesięcznie raty kapitałowo-odsetkowe ustalane były w wysokości malejącej (§ 9 ust. 3 umowy kredytu).

Prawne zabezpieczenie spłaty udzielonego kredytu, odsetek, a także innych związanych z kredytem należności stanowiły:

- hipoteka umowna do kwoty 80.000 zł na nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny położony w P. przy os. (...), dla którego miała zostać założona nowa księga wieczysta prowadzona w Sądzie Rejonowym w Poznaniu,

- cesja na rzecz Banku praw z umowy ubezpieczenia lokalu mieszkalnego od ognia i innych zdarzeń losowych (§ 10 ust. 1 umowy kredytu).

Strony umowy kredytu oświadczyły, że kredytobiorca został objęty tzw. Programem dla wybranych firm i w związku z tym korzysta z preferencyjnej wysokości marży ustalonej dla klientów objętych wyżej wymienionym programem (§ 11 ust. 1 zd. 1 umowy kredytu).

Kredytobiorca oświadczył, że przystępuje do ubezpieczenia na życie w Towarzystwie (...) spółka akcyjna (§ 11 ust. 11 umowy kredytu).

W § 11 ust. 9 umowy kredytu kredytobiorca oświadczył, w związku z zaciągnięciem kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, że został poinformowany przez Bank o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut oraz rozumie wynikające z tego konsekwencje. Z kolei w § 11 ust. 10 umowy kredytu kredytobiorca oświadczył, że akceptuje zasady funkcjonowania kredytu denominowanego (waloryzowanego) w walucie wymienialnej, w szczególności zasady dotyczące określenia kwoty kredytu w walucie wskazane w § 2 umowy kredytu, sposobu uruchomienia i wykorzystania kredytu określone w § 4 umowy kredytu, warunków jego spłaty określone w § 9 umowy kredytu oraz w przypadku, gdy kredyt podlega ubezpieczeniu w Towarzystwie (...) spółka akcyjna także zasady opłacania składek należnych z tytułu tego ubezpieczenia, które określone zostały w załączniku nr (...) do umowy.

Integralną część umowy kredytu stanowiły Ogólne Warunki (...) i P. (...) (§ 1 ust. 2 umowy kredytu, zwane dalej również „Ogólnymi(...)”).

Powyższa umowa była następnie zmieniana w drodze dwóch kolejnych aneksów. W drodze aneksu nr (...), zawartego w dniu 11 stycznia 2008 r., wydłużono okres spłaty kredytu wraz z należnymi odsetkami do 360 miesięcy, tj. do dnia 30 października 2037 r. Następnie w drodze aneksu nr (...), zawartego w dniu 7 maja 2008 r., sprecyzowano oznaczenie lokalu mieszkalnego opisanego w § 3 ust. 1 pkt 1) i 4) oraz § 10 ust 1. umowy kredytu, jako lokal mieszkalny nr (...) położony w P. przy os. (...).

W wykonaniu umowy kredytu z dnia 30 czerwca 2006 r. Bank postawił do dyspozycji powoda łącznie kwotę 165.832 zł, która została wypłacona w 14 następujących transzach:

1. w dniu 10 lipca 2006 r. w wysokości 11.845,14 zł,

2. w dniu 7 sierpnia 2006 r. w wysokości 11.845,14 zł,

3. w dniu 7 września 2006 r. w wysokości 11.845,14 zł,

4. w dniu 9 października 2006 r. w wysokości 11.845,14 zł,

5. w dniu 14 listopada 2006 r. w wysokości 11.845,14 zł,

6. w dniu 8 grudnia 2006 r. w wysokości 11.845,14 zł,

7. w dniu 10 stycznia 2007 r. w wysokości 11.845,14 zł,

8. w dniu 8 lutego 2007 r. w wysokości 11.845,14 zł,

9. w dniu 20 marca 2007 r. w wysokości 11.845,14 zł,

10. w dniu 6 kwietnia 2007 r. w wysokości 11.845,14 zł,

11. w dniu 10 maja 2007 r. w wysokości 11.845,14 zł,

12. w dniu 13 czerwca 2007 r. w wysokości 11.845,14 zł,

13. w dniu 11 lipca 2007 r. w wysokości 11.845,14 zł,

14. w dniu 17 września 2007 r. w wysokości 11.845,18 zł.

W wykonaniu umowy kredytu z dnia 22 października 2007 r. Bank postawił do dyspozycji powoda kwotę 40.000 zł, która została wypłacona w dniu 30 października 2007 r.

Łącznie, z tytułu wykonywania obu umów kredytu, Bank postawił do dyspozycji powoda kwotę 205.832 zł.

Od momentu uruchomienia obu powyższych kredytów powód wywiązuje się z obowiązku terminowej spłaty kredytu, dokonują regularnych spłat rat kapitałowo-odsetkowych w złotych.

Z tytułu wykonywania umowy kredytu z dnia 30 czerwca 2006 r. powód w okresie od dnia 10 lipca 2006 r. do dnia 31 lipca 2020 r. uiścił na rzecz pozwanego (i jego poprzednika prawnego) łącznie kwotę 160.707,10 zł.

Z tytułu wykonywania umowy kredytu z dnia 22 października 2007 r. powód w okresie od dnia 30 października 2007 r. do dnia 31 lipca 2020 r. uiścił na rzecz pozwanego (i jego poprzednika prawnego) łącznie kwotę 37.909,84 zł.

Łącznie, z tytułu wykonywania obu umów kredytu, powód do dnia 31 lipca 2020 r. uiścił na rzecz pozwanego 198.616,94 zł.

Powód A. D. ma (...) lat i z wykształcenia jest technikiem ekonomistą. Nie posiada wykształcenia kierunkowego w zakresie bankowości. W okresie zawierania umów kredytu z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r. pozostawał zatrudniony w (...) Bank (...) spółka akcyjna na stanowisku starszego dealera, przy czym nie zajmował się udzielaniem kredytów ani doradztwem kredytowym. Do jego obowiązków należało między innymi ustalanie lokat terminowych czy sprzedaż bonów skarbowych i obligacji.

Intencją powoda było zaciągnięcie kredytu w złotówkach. Powód skorzystał dwukrotnie z oferty przedstawionej mu przez poprzednika prawnego pozwanego wyłącznie z powodu skierowanej do niego indywidualnej propozycji przewidującej korzystniejszą marżę Banku. Jedynym proponowanym przez pracowników Banku produktem był kredyt powiązany z walutą obcą, co dodatkowo tłumaczone było odpowiednią zdolnością kredytową powoda.

Zarówno umowa kredytu z dnia 30 czerwca 2006 r. jak i umowa kredytu z dnia 22 października 2007 r. zostały zawarte w oddziale (...) Banku S.A. w P.. Obie umowy zostały przedłożone powodowi w postaci gotowych, uprzednio przygotowanych przez bank, formularzy. Powód nie miał możliwości negocjowania żadnych warunków zawieranych przez siebie umów kredytowych. Bank nie umożliwił również powodowi zapoznania się z projektami umów przed ich podpisaniem. Powód mógł zaznajomić się z treścią wzorców dopiero w dniu podpisania umów, przy czym sama procedura kontraktowa w przypadku każdej z umów trwała ok. 2 godzin i ograniczała się zasadniczo do odebrania podpisu kredytobiorcy. Przed zawarciem pierwszej z umów powód zgłaszał pracownikowi Banku zastrzeżenie co do jej treści, wskazując że kredyt nazwany jest denominowanym, podczas gdy przewiduje on kwotę kredytu w złotych, jak również podejmował próby negocjowania kursu wypłaty kredytu. W odpowiedzi na powyższe pracownik Banku oznajmił jednak powodowi, że kształt umowy kredytu pozostaje niezmienny i tożsamy z przygotowanym przez Bank wzorcem.

W przypadku obu umów pracownicy Banku nie udzielili powodowi wyczerpujących informacji w przedmiocie ich treści. Powód posiadał ogólną wiedzę na temat mechanizmu denominacji i indeksacji, przy czym szczegółowe zasady działania umów kredytu nie zostały mu przedstawione. W szczególności powodowi nie wyjaśniono zasad ustalania kursów kupna i sprzedaży CHF publikowanych w wewnętrznej tabeli Banku, jak również sposobu przeliczania rat kredytu przedstawianych w harmonogramach spłaty w CHF na walutę spłaty, tj. na złotówki. Pracownik banku przedstawił powodowi na ekranie komputera wykresy wskazujące na kształtowanie się kursu franka szwajcarskiego w bliżej nieoznaczonym okresie, przy czym nie analizował ani nie wyjaśniał znaczenia tych danych. Nadto powód nie został zaznajomiony z ryzykiem zmiany kursu franka szwajcarskiego bezpośrednio w odniesieniu do okresów wykonywania umów kredytu. Pracownicy Banku ograniczyli się w tym zakresie do lakonicznych zapewnień o stabilności franka szwajcarskiego jako waluty i popularności tzw. kredytów frankowych wśród kredytobiorców.

Powód nie został również poinformowany o możliwości dokonywania spłaty rat kapitałowo-odsetkowych kredytu bezpośrednio w walucie obcej. Na skierowane do pracownika Banku pytanie w przedmiocie możliwości zawarcia aneksu przewidującego taką możliwość, uzyskał odpowiedź, iż byłoby to możliwe pod warunkiem uprzedniego ponownego badania zdolności kredytowej powoda oraz podwyższenia wartości zabezpieczeń spłaty kredytu.

W chwili zawierania drugiej z umów, tj. w dniu 22 października 2007 r., powód nie posiadał jeszcze wiedzy ani doświadczenia w zakresie wykonywania umowy kredytu powiązanego z walutą obcą. Powód zawarł bowiem drugą z umów na krótko po wypłacie przez Bank ostatniej transzy kredytu udzielonego na podstawie umowy z dnia 30 czerwca 2006 r.

Pismem z dnia 31 sierpnia 2020 r. powód, działając przez ustanowionego pełnomocnika, wezwał pozwanego do zawarcia porozumienia regulującego zasady dalszej spłaty kredytów udzielonych na podstawie umów kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r. Powód wskazał, że w umowach tych znajdują się klauzule indeksacyjne pozwalające Bankowi na dowolne ustalanie kursu kupna i sprzedaży walut przyjmowanych do indeksacji kredytu. Nadmienił, że w klauzuli indeksacyjnej strony uregulowały główne świadczenie stron, a wyżej wskazana wada powoduje nieważność obu umów, co skutkuje obowiązkiem zwrotu wzajemnie spełnionych przez strony świadczeń.

Powód wyznaczył pozwanemu czternastodniowy termin na zajęcie stanowiska, liczony od otrzymania wezwania. Jednocześnie poinformował pozwanego, że przedmiotowe pismo należy traktować jako wezwanie do zapłaty kwoty 64.019,10 zł.

Powyższe pismo zostało przez pozwanego odebrane w dniu 3 września 2020 r.

W ocenie Sądu Okręgowego w świetle dokonanych ustalań faktycznych powództwo w zakresie żądań ustalenia nieważności umów kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r. zasługiwało na uwzględnienie. Powództwo w zakresie żądania głównego zapłaty z tytułu nienależnego świadczenia podlegało oddaleniu z uwagi na skutecznie podniesiony zarzut potrącenia. W konsekwencji brak było podstaw do rozpoznania żądania ewentualnego.

Zgodnie z art. 189 k.p.c., powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. W literaturze wskazuje się, że interes prawny zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości [por. P. T. (w:) A. J. (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz aktualizowany, Tom I, Lex/el. 2019, uwaga 2 do art. 189]. Interes prawny musi istnieć obiektywnie, a ciężar jego wykazania spoczywa na powodzie (art. 6 k.c.).

Co do zasady powództwo o ustalenie jest niedopuszczalne, gdy istnieje możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie. Jednocześnie jednak w literaturze podkreśla się, że powyższa reguła nie powinna być pojmowana rygorystycznie i należy kierować się względami celowości i ekonomii procesowej, zwłaszcza gdy spór dotyczy samej tylko zasady (por. P. Telenga, op. cit., uwaga 2 do art. 189). W najnowszym orzecznictwie akcentuje się, że zastosowanie art. 189 k.p.c. pomimo istnienia dalej idącego roszczenia jest możliwe, jeżeli wyrok wydany w sprawie o to dalej idące roszczenie nie usunie niepewności w zakresie wszelkich skutków prawnych, jakie wynikają lub mogą wyniknąć w przyszłości ze stosunku prawnego, którego istnienie zostało zakwestionowane (por. postanowienie SN z 28.5.2020 r., I CSK 491/19). W takim wypadku tylko powództwo o ustalenie stosunku prawnego może w sposób definitywny rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną powoda i zapobiec także na przyszłość możliwym sporom, a tym samym w sposób pełny zaspokoić jego interes prawny (por. wyrok SN z 2 lutego 2015 r., V CSK 640/14).

Powód wykazał interes prawny w ustaleniu nieważności obu umów kredytu. Powód wystąpił wprawdzie z dalej idącym żądaniem zapłaty, niemniej jednak dotyczy ono jedynie dotychczas uiszczonych na rzecz pozwanego świadczeń. Między stronami istnieje spór co do ważności dwóch umów kredytu, które nakładają na powoda obowiązek świadczenia zapłaty rat kapitałowo-odsetkowych aż do roku 2036 i 2037. Ustalenie nieważności łączących strony umów będzie mieć konsekwencje dla określenia sytuacji prawnej powoda na przyszłość i zapobiegnie ewentualnym dalszym sporom na tym tle. Rozstrzygnięcie w przedmiocie ważności obu umów kredytu będzie kluczowe dla ustalenia obowiązku świadczenia powoda w przyszłości. Ponadto za istnieniem interesu prawnego przemawia także kwestia zabezpieczeń w postaci hipotek ustanowionych na należącej do powoda nieruchomości lokalowej. Stwierdzenie nieważności umowy pozwoli na usunięcie zabezpieczeń kredytu i przedmiotowych hipotek.

Twierdzenia powoda dotyczące nieważności umów kredytu były zasadne.

Strony dwukrotnie zawarły umowę kredytu uregulowaną w prawie bankowym. Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe z dnia 29 sierpnia 1997 roku (tj. Dz.U. 2002.72.665 ze zm.), w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przedmiotowych umów, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. W myśl art. 69 ust. 2 tej ustawy, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: 1) strony umowy, 2) kwotę i walutę kredytu, 3) cel, na który kredyt został udzielony, 4) zasady i termin spłaty kredytu, 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

Umowa kredytu jest umową nazwaną, dwustronnie zobowiązującą, a jeżeli przewiduje obowiązek zapłacenia bankowi odsetek i prowizji – także odpłatną. Obowiązkiem banku jest oddanie do dyspozycji kredytobiorcy określonej kwoty kredytu. Kredytobiorcę obciąża obowiązek zwrotu kwoty kredytu oraz zapłacenia odsetek i prowizji, o ile zostały przewidziane w umowie. Przedmiotem kredytu musi być określona kwota pieniężna. W umowie powinny być precyzyjnie określone zasady spłaty kredytu.

Postanowienia kwestionowanych umów przewidywały, że kredyt wykorzystywany był w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu. Kolejne postanowienia przewidywały z kolei, że zwrot kwoty kredytu nastąpi w walucie polskiej, przy czym wysokość rat kapitałowo-odsetkowych podlegała uprzednio przeliczeniu według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty. Zawarte przez strony umowy kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r. nie określały zatem wprost kwoty, jaką kredytobiorca (powód) winien zwrócić bankowi. Umowy kredytu przewidywały jedynie, iż kwota ta zostanie ustalona w przyszłości, na skutek określonych działań arytmetycznych, przy wykorzystaniu zmiennej w postaci kursu walut (tj. na skutek zastosowania mechanizmu indeksacji walutowej).

Z uwagi na fakt, że walutą, w której określono wysokość kapitału oraz walutą, w której kredyt wypłacono (w przypadku obu umów), i w której miał on być przez powoda spłacany był złoty, strony łączyły w rzeczywistości umowy kredytu złotowego. Udzielone przez poprzednika prawnego pozwanego kredyty nie mogą więc zostać potraktowane jako kredyty walutowe. Przeliczenie zaś kwoty kredytu wyrażonej w PLN na CHF (indeksacja) służyło jedynie określeniu wysokości rat kapitałowo-odsetkowych w CHF, które następnie dla celów spłaty były przeliczane na PLN według kursu sprzedaży wyżej wymienionej waluty w dniu spłaty (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 6 lipca 2020 r., sygn. akt V ACa 52/20).

W chwili zawarcia przedmiotowych umów kredytu Prawo bankowe nie przewidywało możliwości udzielania kredytów denominowanych i indeksowanych. Na mocy ustawy o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw z dnia 29 lipca 2011 r. (Dz.U. Nr 165, poz. 984), z dniem 26 sierpnia 2011 r. dodano do art. 69 ust. 2 pkt 4a, zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, oraz ust. 3, w świetle którego w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 19 marca 2015 roku (sygn. akt IV CSK 362/14), dokonany przez ustawodawcę zabieg miał na celu utrzymanie funkcjonujących na runku kredytów denominowanych według nowych zasad. Wprowadzono narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia. Należy dodać, iż zgodnie z art. 4 wyżej wskazanej nowelizacji prawa bankowego, w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki.

W ocenie Sądu wady zastosowanej w kwestionowanych umowach konstrukcji indeksacji, finalnie doprowadziły do nieważności obu umów kredytu.

Do tej pory w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmowano, że postanowienia przewidujące przeliczenie oddawanej do dyspozycji kwoty kredytu oraz spłacanych rat na inną walutę nie określają głównych świadczeń stron w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c., lecz kształtują jedynie dodatkowy mechanizm indeksacyjny (waloryzacyjny) tych świadczeń (odnośnie konstrukcji i dopuszczalności umowy kredytu indeksowanego patrz m.in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 roku, sygn. akt I CSK 1049/14, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2015 r., sygn. akt IV CSK 362/14). Jednakże dokonana została weryfikacja dotychczasowego stanowiska, albowiem Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 11 grudnia 2019 r. wskazał, że „za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego"), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu”. Tym samym sąd podzielił stanowisko Sądu Najwyższego, że „zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy. W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2019 roku, sygn. akt V CSK 382/18, z dnia 4 kwietnia 2019 roku, sygn. akt III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, i z dnia 9 maja 2019 roku, sygn. akt I CSK 242/18, nie publ.).

Zawarte przez strony umowy kredytu hipotecznego były wadliwe z powodu narzuconego przez bank sposobu ustalania wysokości rat kapitałowo-odsetkowych (a w konsekwencji również odsetkowych), stanowiących główne świadczenie powoda jako zobowiązanego z tytułu każdej z umów. Kluczowym dla wyliczenia wysokości zobowiązania powoda było odwołanie się do kursów franka szwajcarskiego, podczas gdy ani umowy kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r. ani stanowiące jej integralną część wzorce umowne – Ogólne (...) i P. (...) nie określały zasad ustalania kursów CHF w sposób prawidłowy. Pozostaje bowiem w sprzeczności z naturą stosunku zobowiązaniowego i nie jest dopuszczalne przyznanie jednej tylko ze stron (tutaj – Bankowi) możliwości zmiany warunków umowy (por. uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1991 r., sygn. akt III CZP 15/91, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2014 r., sygn. akt IV CSK 597/13). Nie mieści się w granicach swobody umów umowa, w której jedna ze stron może dowolnie wpływać na zakres własnego zobowiązania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 października 2017 r., sygn. akt VI ACa 726/16).

Znamiennym jest, że żadne z postanowień przedmiotowych umów oraz wyżej wymienionych wzorców nie wyjaśniało również pojęcia Tabeli kursów obowiązującej w Banku. W konsekwencji zawierający umowę kredytu z dnia 30 czerwca 2006 r., a następnie z dnia 22 października 2007 r. powód pozbawiony został możliwości poznania, na jakiej podstawie, w oparciu o jakie kryteria ustalane są, a następnie publikowane w tejże tabeli kursy kupna i sprzedaży waluty obcej (CHF).

Wobec powyższego, stwierdzić należało, że takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego naruszało jego istotę poprzez wprowadzenie elementu nadrzędności banku i podporządkowania kredytobiorcy (powoda) wobec braku odwołania do jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, zakreślających granice swobody Banku. Zawarte w dniach: 30 czerwca 2006 r. i 22 października 2007 r. umowy pozostawiały bowiem bankowi w istocie pełną swobodę w określeniu kwoty podlegającej zwrotowi, stanowiąc w ten sposób nieważną czynność prawną w świetle art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c.

Nieważności przedmiotowych umów nie konwalidowała powołana wyżej tzw. ustawa antyspreadowa z 29 lipca 2011 r. Znaczenie tej ustawy sprowadzało się do usankcjonowania praktyki zawierania umów o kredyt denominowany lub indeksowany bez wyraźnej podstawy ustawowej. Przepisy tej ustawy nie skutkowały sanowaniem wadliwości takich umów zawartych przed jej wejściem w życie, naruszających obowiązek określenia świadczeń obu stron (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 14 grudnia 2017 roku, sygn. akt I ACa 447/17). Dopuszczalność indeksacji co do zasady nie oznacza dopuszczalności zapisów umownych określających możliwość denominacji lub indeksacji przez banki w sposób dowolny i jednostronny.

Niezależnie od powyższych rozważań, zakładając hipotetycznie, że brak jest podstaw do przyjęcia nieważności umów kredytu na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c., należy stwierdzić, że w kwestionowanych umowach występują klauzule abuzywne, które skutkują nieważnością tychże umów.

Ochronie konsumenta służą regulacje art. 385 1 k.c., art. 385 2 k.c. oraz art. 385 3 k.c., dotyczące klauzul niedozwolonych w umowach zawieranych z udziałem konsumentów i sądowej kontroli takich umów. Wprowadzenie tych przepisów do polskiego systemu prawnego stanowiło implementację dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i miały na celu wzmocnienie poziomu ochrony konsumenta jako zazwyczaj słabszej strony stosunku prawnego, którego drugą stroną jest przedsiębiorca. Należy przy tym jednak zauważyć, że jak wskazano w preambule powyższej dyrektywy: „Państwa Członkowskie w poszanowaniu postanowień Traktatu powinny mieć możliwość zapewnienia konsumentom wyższego poziomu bezpieczeństwa poprzez wprowadzenie przepisów prawa krajowego bardziej rygorystycznych niż przewidziane w niniejszej dyrektywie”.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Jak słusznie wskazuje się w literaturze, ochrona konsumenta przed klauzulami abuzywnymi zawartymi w umowach i wzorcach umownych jest skuteczna z mocy samego prawa. Sąd, rozpoznając sprawę między konsumentem a przedsiębiorcą, może dokonywać ustaleń w tym przedmiocie także z urzędu [A. K. (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część szczególna, wyd. II, W. 2014, komentarz do art. 3851, uwaga 13]. W myśl dominującego stanowiska doktryny, które pozostaje w zgodzie z prawem unijnym, brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem oznacza, że nie wywołuje ono skutków od samego początku i ex lege, a sąd winien wziąć to pod uwagę z urzędu. Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonywać należy według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwała (7) SN z 20.6.2018 roku, III CZP 29/17). Sąd krajowy obowiązany jest badać abuzywność postanowień umownych z urzędu, a w przypadku gdy uzna dany warunek za nieuczciwy, nie stosuje go, chyba że konsument się temu sprzeciwi (por. wyrok (...) z dnia 4 czerwca 2009 roku w sprawie P. Z.. Vs E. G., sygn. akt C-243/08).

W art. 385 1 § 1 k.c. sformułowano przesłanki uznania postanowień umownych za abuzywne, którymi są: konsumencki charakter umowy (umowa została zawarta z konsumentem), kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażące naruszenie interesów konsumenta przez te postanowienia. Jednocześnie przepis ten wskazuje na dwie sytuacje, w których określone postanowienia nie mogą zostać uznane za niedozwolone – jeżeli zostały one indywidualnie uzgodnione z konsumentem bądź określają główne świadczenia stron i sformułowane są w sposób jednoznaczny.

Poza sporem pozostaje, że powód, jako strona umów kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r. miał status konsumenta w rozumieniu art. 22 1 k.c. Powód zawarł bowiem przedmiotowe umowy w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. Pierwszą w celu uzyskania środków na zakup lokalu, a drugą w celu uzyskania środków na przeprowadzenie prac wykończeniowych w lokalu. Dokonanie tych czynności prawnych nie miało związku z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową. Z kolei Bank miał status przedsiębiorcy.

Za nieuzgodnione indywidualnie ustawa uznaje te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu – w szczególności chodzi o postanowienia umowy przejęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 385 1 § 4 k.c.). Wzorce umowne to klauzule opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona nie ma wpływu na ich treść (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 listopada 2011 roku, sygn. akt V ACa 546/11).

W okolicznościach sprawy powód zarówno w przypadku umowy kredytu z dnia 30 czerwca 2006 r., jak i w przypadku umowy kredytu z dnia 22 października 2007 r. nie miał wpływu na treść kwestionowanych postanowień umownych oraz treść postanowień stanowiących ich integralną część wzorców. Przed zawarciem pierwszej z umów powód zgłaszał pracownikowi Banku zastrzeżenie co do jej treści, wskazując że kredyt nazwany jest denominowanym, podczas gdy przewiduje on kwotę kredytu w złotych, jak również podejmował próby negocjowania kursu wypłaty kredytu. W odpowiedzi na powyższe pracownik Banku oznajmił jednak powodowi, iż kształt umowy kredytu pozostaje niezmienny i tożsamy z przygotowanym przez Bank wzorcem. W konsekwencji powód pozbawiony został możliwości negocjacji któregokolwiek z zapisów umowy i Ogólnych warunków kredytowania (wzorca). W obu przypadkach podpisał umowę przygotowaną na gotowym druku przez Bank, przedłożoną przez pracownika placówki. Jedynym elementem, jaki podlegał indywidualnemu uzgodnieniu była liczba rat kredytu oraz jego wysokość. Przed podpisaniem obu umów powód nie otrzymał projektu umowy do wglądu. Nie został poinformowany o sposobie ustalania kursów CHF przez Bank, ani o sposobie przeliczania rat wyliczonych w walucie CHF na walutę spłaty, czyli na złotówki. Postanowienia umów kredytu były ujęte we wzorcu zaproponowanym przez Bank, który nie podlegał negocjacjom. W orzecznictwie wyrażono pogląd, zgodnie z którym nawet jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy, można je uznać za nieuzgodnione indywidualnie, jeżeli treści tego postanowienia nie sformułowano w toku negocjacji z konsumentem (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 sierpnia 2018 r., sygn. akt I ACa 316/18).

Powód zakwestionował postanowienia zawarte w: § 2 ust. 1 i 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 umów kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r., dotyczące sposobu przeliczania kwoty kredytu waloryzowanego w CHF na złotówki oraz sposobu przeliczania wysokości poszczególnych rat kapitałowo-odsetkowych wyrażonych w CHF na złotówki. W aktualnym orzecznictwie przyjmuje się, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy" w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako "klauzule ryzyka walutowego"), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy-konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (por. orzeczenie SN z 11.12.2019 r. V CSK 382/18). Aktualnie dominuje stanowisko, zgodnie z którym zastrzeżone w umowie klauzule waloryzacyjne określają główne świadczenie kredytobiorcy, a w konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienia umowne stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. akt V CSK 382/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. akt III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, i z dnia 9 maja 2019 roku, sygn. akt I CSK 242/18, nie publ.). Jednocześnie, jak trafnie wskazał (...) w wyroku z dnia 20 września 2017 r., wydanym w sprawie C- (...), a także w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., wydanym w sprawie C- (...), poprzez umowę kredytową kredytodawca zobowiązuje się głównie udostępnić kredytobiorcy określoną kwotę pieniężną, zaś kredytobiorca – głównie spłacać tę sumę w przewidzianych terminach, zasadniczo z odsetkami. Świadczenia na podstawowe tej umowy odnoszą się zatem do kwoty pieniężnej, która musi być określona w stosunku do waluty wypłaty i określonej spłaty. Okoliczność, że kredyt musi zostać spłacony w określonej walucie nie ma związku z posiłkowym sposobem płatności, lecz związana jest z samym charakterem zobowiązania dłużnika, przez co stanowi podstawowy element umowy kredytowej.

W związku z powyższym, należało uznać, iż klauzule waloryzacyjne zawarte w obu kwestionowanych umowach kredytu określają podstawowe świadczenia stron. Zastosowanie mechanizmu waloryzacji tworzy skutek w postaci wyliczenia wysokości podlegającego spłacie, w nieznanej wcześniej wysokości, kapitału. Rezultat przeliczeń odnosi również swój skutek względem odsetek od kapitału kredytu, albowiem te naliczane są od kwoty kapitału, wyrażonej we frankach szwajcarskich. Zakwestionowane klauzule nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny, a w konsekwencji podlegają one badaniu pod kątem abuzywności stosownie do art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. Nie spełniają wymogu jednoznaczności zapisy umowy i Ogólnych warunków kredytowania, z których nie wynikają kwoty obciążających kredytobiorcę rat. Kwoty te były ustalane na dzień ich spłaty. Ani umowy kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r., ani również Ogólne warunki kredytowania nie precyzują w jaki sposób bank ustala kursy sprzedaży i kupna waluty CHF. W chwili zawarcia każdej z umów zarówno powód jak i działający w imieniu i na rzecz Banku pracownik nie znali konkretnych wartości, które miały się pojawić w dniach wyliczania poszczególnych rat kredytu. Ponadto okoliczności zawarcia obu umów świadczą o abuzywności kwestionowanych zapisów (art. 385 2 k.c.). Pracownik Banku nie tłumaczył powodowi szczegółowych zasad działania przewidzianego w umowie mechanizmu waloryzacji (indeksacji) świadczeń. Jedynie ubocznie wskazać należy, że nie udzielił również powodowi odpowiedzi na pytanie dotyczące przyczyn literalnego wskazania na zastosowanie mechanizmu denominacji, mimo wyrażenia kwoty kredytu w walucie polskiej. Nie przekazał również powodowi odpowiedniej wiedzy w zakresie faktycznego ryzyka wiążącego się ze wzrostem kursu franka szwajcarskiego w okresie obowiązywania umowy. Zawierając przedmiotowe umowy kredytu powód nie miał świadomości, że wysokość spłacanych przez niego rat kapitałowo-odsetkowych może ulec – istotnej zmianie w zależności od wartości przedstawianych w aktualnej tabeli kursowej Banku. Z okoliczności sprawy wynika, że gdyby był tego świadomy, nie zawarły z Bankiem umów tej treści. W ocenie Sądu nie zmienia tego fakt zawarcia w obu umowach kredytu (w umowie z dnia 30 czerwca 2006 r. – w § 11 ust. 8 i 9 – oraz w umowie z dnia 22 października 2007 r. – w § 11 ust. 9 i 10) oświadczeń o świadomości ryzyka związanego ze zmianą kursów walut i wynikających z tego konsekwencji oraz o akceptacji zasad funkcjonowania kredytu waloryzowanego w walucie wymienialnej. Oświadczenia te stanowią bowiem w swej istocie jeden z elementów gotowego formularza umowy przygotowanego przez bank. Z zeznań powoda wynika, że ryzyko kursowe nie zostało należycie omówione przed podpisaniem obu umów. Oświadczenia te nie zawierają informacji w przedmiocie wysokości wzrostu kursu w stosunku do kursu z chwili zawarcia umowy. Ponadto nie sposób pominąć, że podpisanie umów zawierających w swej treści przedmiotowe oświadczenia stanowiło warunek konieczny dla uzyskania kredytu.

Zakwestionowane klauzule umowne kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. W orzecznictwie wskazuje się, że istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, który w stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się rzetelnym informowaniem ich o uprawnieniach wynikających z umowy, a także nie wykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można więc uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, bądź wywołania błędnego przekonania u konsumenta, przy wykorzystaniu jego niewiedzy lub naiwności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 9 maja 2013 roku, sygn. akt VI ACa 1433/12).

W doktrynie wskazuje się, że dobre obyczaje to normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej. Przez pojęcie dobrych obyczajów rozumie się pewien powtarzalny wzorzec zachowań, aprobowany przez daną społeczność lub grupę. Ich treści kształtowane są przez ludzkie postawy uwarunkowane zarówno przyjmowanymi wartościami moralnymi, jak i celami ekonomicznymi. Jako sprzeczne z dobrymi obyczajami podaje się przykładowo: działania wykorzystujące niewiedzę, naiwność czy brak doświadczenia konsumenta, podeszły wiek, zmierzające do dezinformacji, wywołujące błędne przekonanie konsumenta. Chodzi więc o działania określane jako nieuczciwe, nierzetelne, niefachowe, nadużywające zasadę zaufania i lojalności stron kontraktu i odbiegające na niekorzyść konsumenta od przyjętych standardów postępowania. Przeważnie jednak Sąd Najwyższy odwołuje się do formuły, zgodnie z którą przez działanie wbrew dobrym obyczajom należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron. Znacząca nierównowaga kontraktowa na niekorzyść konsumenta pozostaje sprzeczna z dobrymi obyczajami – wymaganiami dobrej wiary (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2016 roku, sygn. akt I CSK 125/15, OSNC-ZD 2017, nr A, poz. 9). Właśnie brak równowagi kontraktowej jest najczęściej wskazywanym przejawem naruszenia dobrych obyczajów drogą zastosowania określonych klauzul umownych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r., sygn. akt I CK 832/04, Prawo Bankowe, 2006, nr 3, s. 8).

Rażące naruszenie interesów konsumenta polega na nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na jego niekorzyść. Obydwa te kryteria – sprzeczność z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów konsumenta – powinny być spełnione łącznie (por. powołany już wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2004 roku, sygn. akt I CK 635/03 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 roku, sygn. akt I CK 832/04, niepubl.).

Naruszenie interesów konsumenta, aby było rażące, musi być doniosłe. Ocena, czy dane postanowienie wzorca umowy, kształtując prawa i obowiązki konsumenta, „rażąco" narusza jego interesy uzależniona jest od tego, czy wynikająca z tego postanowienia nierównowaga praw i obowiązków stron (nierównowaga kontraktowa) na niekorzyść konsumenta jest istotna, znacząca. Znacząca nierównowaga kontraktowa na niekorzyść konsumenta pozostaje sprzeczna z dobrymi obyczajami, gdy można rozsądnie założyć, że kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy i słuszny oraz uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie się spodziewać, że konsument zaakceptowałby w ramach negocjacji klauzulę będącą źródłem tej nierównowagi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2016 roku, sygn. akt I CSK 125/15). Interesy konsumenta należy rozumieć szeroko i zaliczyć tu można, między innymi, dyskomfort konsumenta spowodowany takimi okolicznościami jak strata czasu, naruszenie prywatności, niedogodności organizacyjne, wprowadzenie w błąd oraz inne uciążliwości, jakie mogłyby powstać na skutek wprowadzenia do zawartej umowy ocenianego postanowienia. Przy określaniu stopnia naruszenia interesów konsumenta należy stosować nie tylko kryteria obiektywne (np. wielkość poniesionych czy grożących strat), lecz również względy subiektywne związane bądź to z przedsiębiorcą (np. renomowana firma), bądź to z konsumentem (np. seniorzy, dzieci). Konieczne jest zbadanie, jaki jest zakres grożących potencjalnemu konsumentowi strat lub niedogodności.

Zakwestionowane przez powoda klauzule waloryzacyjne, zawarte w: § 2 ust. 1 i 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 umów kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r., kształtują relację banku z konsumentem w sposób dalece nieprawidłowy, albowiem prowadzą do zaburzenia elementarnej równowagi pomiędzy stronami umowy kredytowej. Bezpośredni i kluczowy wpływ na wysokość salda zadłużenia z tytułu kredytu, jak i także wysokość każdej z rat kapitałowo-odsetkowych ma sposób tworzenia wewnętrznych tabel kursowych banku. Należy podkreślić, że w przedmiotowej sprawie dobrym obyczajem było to, aby poprzednik prawny pozwanego dał powodowi swoistą pewność i zagwarantował mu przejrzystość oraz klarowność łączącego strony stosunku prawnego. Umowy kredytowe indeksowane do franka szwajcarskiego (jak i znajdujące do nich zastosowanie wzorce umów) winny być dla konsumentów (klientów banków) w pełni przejrzyste i zrozumiałe. W ocenie Sądu powód winien mieć jasność co jakich świadczeń jest zobowiązani. Powód winien móc w sposób bezproblemowy wyliczyć wysokość kolejnych rat kapitałowo-odsetkowych, a także mieć pełną świadomość co do salda zadłużenia. Za niedopuszczalne należy więc uznać stworzenie szczegółowych paragrafów w umowie kredytu oraz stanowiącym jej integralną część wzorcu umowy, objaśniających poszczególne aspekty jej funkcjonowania, w tym odnoszących się do mechanizmu waloryzacji świadczeń stron, przy jednoczesnym braku zwięzłego i zrozumiałego dla przeciętnego człowieka przedstawienia techniki waloryzacji i zasad tworzenia wewnętrznych tabel kursowych banku. W takiej sytuacji bezsprzecznie pozwany bank (poprzednik prawny pozwanego) był wyłącznie władnym w zakresie ustalania wysokości kursów walut wskazanych w jego tabeli kursowej.

Dalej wskazać należy również, że żadne z wyżej wymienionych postanowień umów kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r. nie precyzowało sposobu ustalania kursu kupna i kursu sprzedaży walut obcych obowiązującego w wewnętrznej tabeli kursów banku. Zawarte w umowie klauzule określały wyłącznie sam mechanizm postępowania, przewidując, że kredyt wykorzystywany był w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu kwoty kredytu według kursu kupna dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w banku w dniu wykorzystania kredytu, a także, że zwrot kwoty kredytu nastąpi w walucie polskiej, przy czym wysokość rat kapitałowo-odsetkowych podlegała uprzednio przeliczeniu według kursu sprzedaży dewiz dla CHF zgodnie z Tabelą kursów obowiązującą w Banku w dniu spłaty.

Niesprecyzowanie w umowie kredytu sposobu ustalania kursu franka szwajcarskiego przekłada się na dowolność banku w doborze kryteriów ustalania tego kursu. O faktycznym kształcie wewnętrznej tabeli kursów walut obcych decydował bowiem, w sposób arbitralny, wyłącznie pozwany (poprzednik prawny pozwanego). Powód jako konsument nie miał ani wiedzy, ani możliwości wywarcia jakiegokolwiek wpływu na ustalenie kursu kupna i sprzedaży CHF, a sytuacja taka prowadziła do zaburzenia jakiejkolwiek równowagi stron umowy kredytu.

W sytuacji podniesienia przedmiotowych zarzutów przez powoda, pozwany bank nie sprostał również ciążącemu na nim obowiązkowi wykazania, że jego poprzednik prawny przedstawił kredytobiorcy – w odniesieniu do każdej z umów – w sposób pełny i rzetelny informacje w przedmiocie faktycznego ryzyka wiążącego się z tak skonstruowanym kredytem powiązanym z walutą obcą, a w szczególności, że przedstawił powodowi symulację zmian kursu waluty obcej (franka szwajcarskiego) w okresie obowiązywania umowy. Zważyć bowiem należy, iż konsument musi być poinformowany o tym, że podpisując umowę kredytu indeksowanego kursem waluty obcej ponosi znaczne ryzyko kursowe, przy czym bank winien przedstawić możliwe ewentualne wahania kursów wymiany i ich wpływ na sposób wykonywania umowy przez kredytobiorcę, albowiem wiedza w tym przedmiocie nie jest wiedzą powszechną. To na banku jako profesjonaliście (art. 355 § 2 k.c.) spoczywa obowiązek udzielenia kredytobiorcy stosownych informacji i pouczeń. Jak wskazał Sąd Najwyższy, nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. Przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., sygn. akt II CSK 483/18).

Powyższe prowadzi do wniosku, że powód został w całości obciążony ryzykiem kursowym, a jego interes w tym zakresie nie został w żaden sposób zabezpieczony.

Za uznaniem za klauzulę niedozwoloną postanowienia wprowadzającego mechanizm przeliczania walut według kursów określonych przez bank w tabeli kursów przemawia nadto, wydany wprawdzie w innej sprawie, lecz mogący per analogiam znajdować zastosowanie również w niniejszej sprawie, wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. z dnia 27 grudnia 2010 r. (sygn. akt XVII AmC 1531/09), w którym uznano za niedozwolone i zakazano wykorzystywania w obrocie z konsumentami postanowienia zawartego we wzorcu umowy o kredyt hipoteczny waloryzowany kursem CHF o treści: Raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej (...) Banku S.A. obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50.

Mając powyższe na uwadze, stwierdzić należy, że postanowienia usytuowane w: § 2 ust. 1 i 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 umów kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r. – w zakresie, w jakim przewidują mechanizm indeksacji kwoty kredytu i kwoty świadczenia kredytobiorcy – kształtują obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają jego interesy, będąc tym samym niedozwolonymi postanowieniami umownymi. W związku z powyższym należało uznać, że zakwestionowane przez powoda zapisy obu umów kredytu stanowią klauzule abuzywne i nie wiążą powoda (art. 385 1 § 1 k.c.).

Usunięcie z przedmiotowych umów kwestionowanych w pozwie klauzul umownych jako abuzywnych skutkuje nieważnością całych umów kredytu: z dnia 30 czerwca 2006 r. i z dnia 22 października 2007 r., bowiem nie jest możliwe wykonywanie tych umów w kształcie pozbawionym zakwestionowanych klauzul. W świetle art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Jak uściśla odnosząc się do tejże kwestii (...) w wyroku z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie Z. D. przeciwko (...) (...) Z.. (C-118/17): „o ile Trybunał w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R. ((...) (...)pkt 83, 84), uznał możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym w celu dalszego istnienia umowy, o tyle z orzecznictwa Trybunału wynika, że możliwość ta jest ograniczona do przypadków, w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje (zob. podobne wyroki: z dnia 7 sierpnia 2018 r., B. S. i E. C., (...) pkt 74; z dnia 20 września 2018 r., (...) Bank (...), C-51/17, (...), pkt 61).”. W wyroku z dnia 3 października 2019 r. (...) (...) uznał, że można unieważnić całą umowę, jeśli zawarto w niej nieuczciwe klauzule, przy czym głównym wskazaniem dla podjęcia przez sąd takiej decyzji ma być interes kredytobiorcy. (...) wskazał jednocześnie, że w sytuacji, gdy usunięcie nieuczciwych warunków umowy zmienia charakter tej umowy i jej główny przedmiot może ulec zmianie, prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umowy.

Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że uzupełnianie niekompletnej umowy po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych powinno mieć miejsce w sytuacjach wyjątkowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2015 r., II CSK 768/14, OSNC z 2015 r., nr 11, poz.132). Konstrukcja zastosowana w art. 385 ( 1) § 2 k.c. stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.U. L 095, z dnia 21 kwietnia 1993 r.) i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień (por. np. wyrok Trybunału Sprawiedliwości WE z dnia 14 czerwca 2012 r.(...) B. E. de C., (...) (...). Podobne wnioski wynikają z wyroku (...) z dnia 3 października 2019 roku w sprawie D. (...)– choć sprawa ta dotyczyła kredytu indeksowanego, a nie denominowanego kursem CHF. Trybunał wskazał, że sąd nie może samodzielnie uzupełnić luki w umowie po wyeliminowaniu z niej niedozwolonej klauzuli indeksacyjnej. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału, nieuczciwe warunki dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione zasadami ogólnymi.

W ocenie Sądu, wyeliminowanie z kwestionowanych umów klauzul abuzywnych prowadzi do wniosku, że umowy te nie zawierają podstawowych elementów konstrukcyjnych. Założeniem każdej z nich było oparcie oprocentowania na stopie LIBOR, adekwatnej do salda kredytu wyrażonego w walucie obcej. Związanie stopy (...) z walutą obcą (frankiem szwajcarskim) przekłada się na to, że po wyeliminowaniu klauzul denominacyjnych dalsze obowiązywanie umowy kredytu nie jest możliwe.

Powód będąc świadomy skutków prawnych unieważnienia umowy, konsekwentnie domagał się stwierdzenia nieważności obu umów w toku procesu.

W związku z powyższym Sąd orzekł jak w pkt 1 i 2 wyroku.

Konsekwencją uznania łączących strony umów kredytu za nieważne ex tunc, jest to, że świadczenia spełnione na podstawie tych umów podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia.

Świadczenie w wykonaniu nieważnej czynności prawnej jest określane jako condictio sine causa. Upoważnia zubożonego do żądania zwrotu wzbogacenia na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis art. 410 § 1 k.c. stanowi, że przepisy artykułów poprzedzających – w tym art. 405 k.c. – stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 2 k.c.). W okolicznościach przedmiotowej sprawy nie wystąpiła żadna z przesłanek art. 411 k.c. wyłączających możliwość żądania zwrotu świadczenia.

Rozliczenie nieważnej umowy na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu jest rozliczeniem czystym restytucyjnym (tak: prof. E. Ł., (...) Rozliczenie takie winno opierać się zatem na założeniu, że po każdej ze stron nieważnej umowy powstaje roszczenie o zwrot tego, co świadczyła (tzw. teoria dwóch kondykcji). Powyższe potwierdził również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r. (sygn. akt III CZP 11/20), wskazując że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, że w wykonaniu umowy kredytu z dnia 30 czerwca 2006 r. Bank postawił do dyspozycji powoda łącznie kwotę 165.832 zł, a w wykonaniu umowy kredytu z dnia 22 października 2007 r. – 40.000 zł, tj. łącznie 205.832 zł. W sytuacji stwierdzenia nieważności obu umów, taką więc kwotę powód winien zwrócić pozwanemu – po jego stronie powstało takiej wysokości wzbogacenie kosztem Banku.

Jednocześnie jak wynika z ustaleń Sądu, z tytułu wykonywania umowy kredytu z dnia 30 czerwca 2006 r. powód – w okresie od dnia 10 lipca 2006 r. do dnia 31 lipca 2020 r. – uiścił na rzecz pozwanego (i jego poprzednika prawnego) łącznie kwotę 160.707,10 zł, a z tytułu wykonywania umowy kredytu z dnia 22 października 2007 r. – w okresie od dnia 30 października 2007 r. do dnia 31 lipca 2020 r. – łącznie kwotę 37.909,84 zł. Powód uiszczał bowiem kolejne raty kapitałowo-odsetkowe w wykonaniu (nieważnych) umów kredytu. W konsekwencji pozwany (jego poprzednik prawny) został wzbogacony kosztem powoda o 198.616,94 zł.

Nie zasługiwał na uwzględnienie zgłoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia powoda. Stosownie bowiem do dyspozycji przepisu art. 120 § 1 zd. 2 k.c., bieg terminu przedawnienia dla każdej ze stron rozpoczął się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby druga strona podjęła czynność w najwcześniej możliwym terminie. Wymagalność roszczenia jest to moment, w którym wierzyciel może żądać od dłużnika spełnienia świadczenia i jest to pojęcie odmienne niż zwłoka czy opóźnienie w świadczeniu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 sierpnia 2017 roku, sygn. akt I ACa 122/17, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2014 roku, sygn. akt III CSK 36/14). W okolicznościach sprawy należy mieć na uwadze, że strony przez wiele lat funkcjonowały w braku świadomości nieważności ex tunc obu zawartych umów kredytu. Powód wykonywał przedmiotowe umowy, tj. dokonywał regularnej spłaty rat kapitałowo-odsetkowych kredytu, nie wiedząc o abuzywnym charakterze postanowień zawartych w ich treści i związanej z tym prawnej nieważności tych umów. W ocenie Sądu powód mógł najwcześniej wezwać pozwanego do zwrotu nienależnie spełnianych na rzecz Banku świadczeń pismem z dnia 31 sierpnia 2020 r., a zatem jego roszczenie stało się wymagalne w dniu 17 września 2020 r., tj. po upływie wyznaczonego pozwanemu przez powoda czternastodniowego terminu na spełnienie świadczenia, liczonego od odebrania wezwania. Jednocześnie zważyć należy, że zgodnie z zasadą równowagi stron, tak korzystna dla powoda interpretacja początkowego terminu biegu przedawnienia powoduje konieczność postrzegania biegu tego terminu w sposób analogiczny również w przypadku pozwanego. W konsekwencji bieg terminu przedawnienia roszczenia pozwanego o zwrot kwoty 205.832 zł tytułem nienależnie spełnionego na rzecz powoda świadczenia liczyć należy nie od chwili wypłaty kapitału kredytu w wykonaniu obu umów, lecz od momentu skutecznego zażądanie przez konsumenta wzajemnego rozliczenia świadczeń. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy w powołanej wyżej uchwale z dnia 16 lutego 2021 r. (sygn. akt III CZP 11/20), co do zasady termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę – konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny, a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia. Oznacza to w szczególności, że kredytobiorca – konsument nie może zakładać, iż roszczenie banku uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostępnienia.

W ocenie Sądu podniesiony przez pozwanego zarzut potrącenia wzajemnych wierzytelności stron z tytułu zwrotu świadczeń nienależnych, spełnionych w wykonaniu (nieważnych) umów kredytu, był zasadny w zakresie wierzytelności banku o zwrot środków wypłaconych powodowi z tytułu obu umów kredytowych. Sąd nie podzielił argumentacji pozwanego co do zasadności wierzytelności banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału.

Zgodnie z przepisem art. 203 1 § 1 k.p.c., podstawą zarzutu potrącenia może być tylko wierzytelność pozwanego z tego samego stosunku prawnego co wierzytelność dochodzona przez powoda, chyba że wierzytelność pozwanego jest niesporna lub uprawdopodobniona dokumentem niepochodzącym wyłącznie od pozwanego. Pozwany może podnieść zarzut potrącenia nie później niż przy wdaniu się w spór co do istoty sprawy albo w terminie dwóch tygodni od dnia, gdy jego wierzytelność stała się wymagalna (§ 2 powyższego artykułu). Z kolei stosownie do dyspozycji § 3 tego artykułu, zarzut potrącenia może zostać podniesiony tylko w piśmie procesowym. Do pisma tego stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące pozwu, z wyjątkiem przepisów dotyczących opłat.

Zarzut potrącenia przysługuje pozwanemu i stanowi środek obrony jego praw, przy czym należy go również zaliczyć do środków dochodzenia roszczeń, w którym jednym z żądań wyrażonych w sposób dorozumiany jest żądanie oddalenia powództwa [E. Marszałkowska-K. (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, W. 2021, komentarz do art. 2031, uwaga 3, 6, 15 i 17]. Podnosząc zarzut potrącenia pozwany powinien go sprecyzować poprzez jednoznaczne określenie wierzytelności, których dotyczy, oraz wskazanie faktów, na których ten zarzut opiera [A. Z., K. F.-G. (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, W. 2019, komentarz do art. 203 1, uwaga 2.]. Podstawą zarzutu potrącenia może być wierzytelność pozwanego, która wynika z tego samego stosunku prawnego co wierzytelność dochodzona przez powoda lub wierzytelność niesporna, bądź też uprawdopodobniona dokumentem niepochodzącym wyłącznie od pozwanego. Wymaga podkreślenia, że zarzut potrącenia może być zgłoszony także jako zarzut ewentualny, albowiem ustawodawca nie wprowadza w tym zakresie żadnych ograniczeń. Skutki podniesienia zarzutu potrącenia w sposób prawnie skuteczny wywołują w płaszczyźnie materialnoprawnej wzajemne umorzenie wierzytelności powoda z wierzytelnością pozwanego, natomiast w płaszczyźnie procesowej zarzut ten prowadzi do oddalenia powództwa [E. Marszałkowska-K. (red.), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, W. 2021, komentarz do art. 2031, uwaga 13 i 22].

Pozwany zgłosił zarzut potrącenia wzajemnych wierzytelności w piśmie procesowym, za pośrednictwem pełnomocnika procesowego legitymującego się umocowaniem do składania w imieniu pozwanego tego rodzaju oświadczeń. Wierzytelności pozwanego wynikały przy tym z tego samego stosunku prawnego co wierzytelność dochodzona przez powoda, a nadto była niesporna. Oświadczenie zostało złożone w toku postępowania pełnomocnikowi procesowemu powoda, który również umocowany był do jego odebrania. Mając na uwadze, że podniesiony przez pozwanego zarzut potrącenia został prawidłowo skonstruowany zarówno co do samego żądania, jak i uzasadnienia faktycznego i prawnego, należało poddać go badaniu merytorycznemu.

Zgodnie z art. 498 § 1 k.c. gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym. W myśl § 2 tego przepisu, wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej.

Jak wyjaśniono powyżej, konsekwencją uznania łączących strony umów kredytu za nieważne ex tunc, jest to, że świadczenia spełnione na podstawie tych umów podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia. Rozliczenie nieważnej umowy na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu jest rozliczeniem czystym restytucyjnym (tak: prof. E. Ł., (...) Rozliczenie takie winno opierać się zatem na założeniu, że po każdej ze stron nieważnej umowy powstaje roszczenie o zwrot tego, co świadczyła (tzw. teoria dwóch kondykcji). Podstawę roszczenia banku o zwrot wypłaconych kredytobiorcy środków z nieważnych umów kredytu stanowił zatem art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Brak było natomiast podstaw do uwzględnienia roszczenia banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Prowadziłoby to do uprzywilejowania pozycji przedsiębiorcy, który stosując niedozwolone postanowienia umowne osiągnąłby korzyść majątkową z tego tytułu. Sytuacja taka nie zasługuje na aprobatę.

W konsekwencji skutecznego zarzutu potrącenia przez pozwanego przysługującej mu względem powoda wierzytelności w kwocie 205.832 zł (165.832 zł łącznej kwoty wypłaconej z pierwszej umowy kredytu oraz kwoty 40.000 zł wypłaconej z drugiej umowy kredytu) z wierzytelnością powoda z tytułu spłaconych kredytów w łączne kwocie 198.616,94 zł, uległy one umorzeniu do wysokości wierzytelności niższej tj. przysługującej powodowi (art. 498 § 2 k.c.). Skuteczne podniesienie przez pozwanego zarzutu potrącenia skutkować musiało oddaleniem powództwa w zakresie żądania głównego o zapłatę – o czym orzeczono w pkt 3 wyroku. Uwzględnienie przedmiotowego zarzutu powodowało brak zasadności rozpatrywania ewentualnego zarzutu zatrzymania.

O kosztach procesu orzeczono w pkt 4 wyroku, na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą proces. Pomimo przegrania sprawy w zakresie żądania głównego zapłaty, brak było podstaw do obciążenia powoda kosztami postępowania. Pozwany – zarówno na etapie przedprocesowym jak i w toku postępowania – konsekwentnie utrzymywał stanowisko wskazujące na brak jakichkolwiek wad prawnych kwestionowanych przez powoda umów kredytu. Podniesiony przez Bank zarzut potrącenia, który w konsekwencji doprowadził do częściowego wygrania procesu, sformułowany został jedynie jako zarzut ewentualny, na wypadek podzielenia stanowiska powoda w kwestii ustalenia nieważności obu umów kredytowych. Dla osiągnięcia korzystnego skutku prawnego powód zmuszony był wytoczyć powództwo przeciwko pozwanemu. Dopiero w toku zainicjowanego w ten sposób postępowania pozwany skorzystał z możliwości podniesienia zarzutu procesowego, która to czynność skutkowała umorzeniem przysługujących stronom wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej, co skutkowało częściowym oddaniem powództwa.

Apelację od wyroku złożył pozwany, zaskarżył go w części, tj. co do pkt 1, 2 i 4 wyroku. Pozwany zarzucał rozstrzygnięciu:

1.  naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj.:

a)  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, dokonanie oceny dowodów z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego i powszechnie przyjętymi regułami logiki, w sposób nieobiektywny, wybiórczy i z góry ukierunkowany na wykazanie obranych tez, co skutkowało przyjęciem za udowodnione okoliczności nieznajdujących potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym, tj. błędne ustalenie że:

-

pozwany może dowolnie określać kursy waluty w tabeli kursów, a w konsekwencji uznanie, że ma niczym nieograniczoną, swobodną możliwość wpływania na wysokość zobowiązania powodów,

-

powód został w nienależyty sposób poinformowany o zasadach funkcjonowania kredytu,

-

powód nie został poinformowany o ryzyku i nie miał na ten temat wiedzy,

-

powód w momencie zawarcia Umowy (...) nr (...) nie posiadał wiedzy i doświadczenia w zakresie wykonywania umowy kredytu powiązanego z walutą obcą,

b)  art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227, 232 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z zeznań świadków J. L., I. K., A. K. oraz A. O. na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew, pomimo że zeznania świadków miałyby istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, a wniosek o ich przesłuchanie został złożony w odpowiednim terminie;

c)  art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227, 232 i 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości zgłoszonego na fakty wskazane w odpowiedzi na pozew, pomimo że do wykazania wyżej wskazanych faktów konieczne było zasięgniecie przez Sąd wiadomości, a wniosek o jego przeprowadzenie został złożony w odpowiednim terminie;

d)  art. 156 1 k.p.c. w zw. z (...) k.p.c. oraz art. 212 § 2 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie i niepoinformowanie powoda o skutkach nieważności, podczas gdy zgodnie z orzecznictwem (...) obowiązek właściwego poinformowania kredytobiorcy spoczywa na sądzie rozpoznającym konkretną sprawę;

e)  art. 98 § 1, 1 1 oraz 3 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że pozwany powinien ponieść całość kosztów postępowania, podczas gdy pozwany na skutek podniesionego zarzutu obronnego (zarzutu potrącenia) skutecznie doprowadził do oddalenia powództwa o zapłatę i w tym zakresie wygrał postępowania,

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 189 k.p.c. przez jego nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że powód posiada interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie w sytuacji, gdy powód ma możliwość wytoczenia dalej idącego powództwa, co wyklucza posiadanie interesu prawnego do wytoczenia powództwa o ustalenie;

b)  art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego i w zw. z 353 1 k.c., art. 358 1 § 2 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnie i uznanie, że postanowienia Umowy Kredytu naruszają w sposób rażący interesy konsumenta i dobre obyczaje, podczas gdy:

-

kredyt udzielony powodowi jest kredytem walutowym (jego szczególnym wariantem), tj. kredytem indeksowanym do waluty obcej; saldo takiego kredytu oraz wysokość rat pozostających do spłaty są wyrażone w CHF; jedynie maksymalną kwotę podlegającą udostępnieniu kredytobiorcy oznacza się w takiej umowie w PLN, jednak jest to tylko zabieg funkcjonalny, mający zagwarantować kredytobiorcy zapewnienie środków w walucie krajowej koniecznej do osiągnięcia celu kredytu; wszystkie kluczowe elementy konstrukcyjne umowy, w tym ostateczne określenie kwoty kredytu, do zwrotu której zobowiązany jest kredytobiorca, wyliczenie rat kredytu, ustalenie stopy oprocentowania itd. mają jednak związek z walutą obcą, co jednoznacznie świadczy o walutowym charakterze takiej umowy;

-

zastosowanie do indeksacji kwoty kredytu kursu kupna z Tabeli Kursów z dnia uruchomienia kredytu oraz do wyliczania rat kredytu kursu sprzedaży z Tabeli Kursów z dnia płatności poszczególnych rat było rozwiązaniem ekonomicznie uzasadnionym, odpowiadającym naturze zobowiązania i akceptowanym przez powoda - zarówno przed indeksacją, jak również po jej wykonaniu;

-

kursy z Tabeli Kursów miały zawsze charakter rynkowy (czyli nie godziły w interes konsumenta) i obiektywny, tj. nie mogły być i nie były dowolnie kreowane przez Bank;

-

stosowanie kursów z tabel publikowanych przez Bank znajduje ustawowe umocowanie (art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa Bankowego), co Sąd I instancji w całości pominął;

-

pozwany w sposób wyczerpujący poinformował powoda o ryzyku walutowym, w związku z czym nie może być mowy o naruszeniu dobrych obyczajów,

Nawet w przypadku uznania, że doszło do naruszenia interesów konsumenta i dobrych obyczajów konieczne jest przywrócenie równości pomiędzy stronami i zapewnienie dalszego obowiązywania umowy poprzez zastosowanie przepisu dyspozytywnego, Sąd powinien zastosować obiektywne podejście przy badaniu skutków abuzywności Umowy Kredytu i nie powinien opierać się wyłącznie na żądaniu kredytobiorcy pomijając stanowiska i sytuacji Banku oraz innych kredytobiorców;

c)  art. 69 ust. 1 i 2 pkt ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że przepisy Prawa bankowego obowiązujące w momencie zawarcia Umowy (...) nr (...) i Umowy (...) nr (...) nie przewidywało możliwości udzielenia kredytów indeksowanych i denominowanych;

d)  art. 69 ust. 1 i 2 pkt ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw. z art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego i w zw. z (...) k.c., art. 358 1 § 2 k.c., art. 65 § 1 i 2 k.c. oraz art. 58 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że Umowa Kredytu jest nieważna z uwagi na rzekomy brak określenia zasad ustalenia salda kredytu, podczas gdy w Umowie Kredytu w sposób precyzyjny i jednoznaczny ustalono sposób, w jaki miało dojść do ostatecznego określenia kwoty podlegającej zwrotowi, tj. wskazano, że kredyt podlega indeksacji do CHF po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF z Tabeli Kursów obowiązującej w dniu uruchomienia kredytu lub transzy (§ 4 ust. la Umowy Kredytu);

e)  art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i błędne przyjęcie, że klauzula kursowa, tj. postanowienia określające sposób ustalenia kursu wymiany walut mający zastosowanie przy indeksacji kredytu do CHF oraz wyliczeniu wysokości rat kredytu, uznane przez Sąd I instancji za niedozwolone postanowienia umowne, określają główne świadczenia stron, podczas gdy klauzula kursowa wyłącznie doprecyzowuje klauzulę indeksacyjną,

f)  art. 385 1 § 1 i § 2 k.c., art. 385 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że postanowienia dotyczące indeksacji oraz wyliczenia rat kredytu zawarte w Umowie Kredytu są abuzywne, podczas gdy nie wystąpiły przesłanki umożliwiające taką kwalifikację tych postanowień umownych, albowiem:

-

klauzule te zostały indywidualnie uzgodnione z konsumentem, w przypadku Umowy (...) nr (...) strony indywidualnie uzgodniły kurs uruchomienia kredytu,

-

postanowienia Umowy Kredytu nie naruszają interesów powoda oraz nie godzą w dobre obyczaje, w szczególności w kontekście ekonomicznego wykształcenia powoda, jego doświadczenia zawodowego oraz wielokrotnego skorzystania z kredytu indeksowanego do CHF w tym samym banku;

g)  art. 385 1 § 1 i 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że postanowienia zawarte w § 2 ust. 2, § 4 ust. 1a, § 9 ust. 2 Umowy Kredytu są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, a w konsekwencji nie wiązały stron, albowiem w Umowie Kredytu nie wskazano mechanizmu tworzenia tabeli kursowej, podczas gdy brak taki nie przesądza o dowolności kursu tabelowego;

h)  art. 4 w zw. z art. 1 ust. 1 lit. a) i lit. b) ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na nie uwzględnieniu przez Sąd I instancji obowiązującego na dzień wyrokowania stanu prawnego, w którym uznanie za niedozwolone postanowienia umownego zawierającego odesłanie do tabeli kursów banku jest wyłączone z uwagi na przyznanie przez ustawodawcę kredytobiorcom innych środków ochrony prawnej, w szczególności umożliwienie im spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej;

i)  art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 56 k.c., 354 § 1 k.c. i w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez ich błędną wykładnię, która skutkowała zaniechaniem ustalenia przez Sąd I instancji treści stosunku zobowiązaniowego obowiązującego między stronami po wyeliminowaniu z Umowy Kredytu postanowień niedozwolonych (przy założeniu niekorzystnej dla pozwanego interpretacji, zgodnie z którą takie postanowienia znajdują się w Umowie Kredytu) i ograniczeniu się przez Sąd I instancji jedynie do ustaleń negatywnych (tj. jakie postanowienia nie obowiązują), bez dokonania wykładni treści Umowy Kredytu w części pozostałej w mocy, co ostatecznie doprowadziło do ustalenia nieważności całej Umowy Kredytu, podczas gdy właściwym rozwiązaniem powinno być ustalenie, w oparciu o przepisy dyspozytywne, według jakich kursów mają zostać zrealizowane rozliczenia pomiędzy stronami;

j)  art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 65 § 112 k.c. oraz art. 358 § 2 i 3 k.c. oraz art. 24 ust. 2 13 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o (...)oraz art. L ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - przepisy wprowadzające kodeks cywilny oraz art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe poprzez ich błędną wykładnię skutkującą:

-

uniemożliwieniem kredytobiorcy spłaty kredytu bezpośrednio w walucie obcej i to również w odniesieniu do zobowiązań, które powstały przed wejściem w życie art. 69 ust. 3 Prawa Bankowego w aktualnym brzmieniu,

-

zaniechaniem zastosowania przez Sąd I instancji do rozliczeń z tytułu Umowy Kredytu (przy założeniu niekorzystnej dla Pozwanego interpretacji, zgodnie z którą odesłanie do Tabeli Kursów zostanie uznane za bezskuteczne) kursu średniego NBP i to również w odniesieniu do zobowiązań, które powstały przed wejściem w życie art. 358 § 2 k.c. w jego aktualnym brzmieniu;

k)  art. 385 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 3 k.c. poprzez niewłaściwe ich zastosowanie polegające na dokonaniu nieprawidłowej oceny relacji art. 58 § 1 i 3 k.c. i art. 385 1 k.c., a w konsekwencji stwierdzenie nieważności Umowy Kredytu z uwagi na rzekomą abuzywność postanowień Umowy Kredytu na podstawie art. 58 k.c., z pominięciem art. 385 1 § 1 i 2 k.c. w sytuacji, gdy art. 385 1 i następne k.c. stanowią element szerszego systemu ochrony konsumenta, w którym sankcja nieważności ustępuje przed sankcją bezskuteczności i braku związania niedozwolonym postanowieniem umownym;

l)  art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 2 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na zakwalifikowaniu świadczeń spełnionych przez powoda jako nienależnych, pomimo tego, że: świadczenie powoda znajdowało podstawę w łączącej strony Umowie (...) nr (...) i Umowie (...) nr (...), powód świadomie i dobrowolne spełniał nienależne (jego zdaniem) świadczenie, godząc się tym samym ze swoim zubożeniem;

m)  art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 w zw. z art. 385 1 § 1 i 2 k.c. przez błędną wykładnię skutkującą uznaniem, że przepisy Dyrektywy 93/13 uniemożliwiają bankowi domaganie się od kredytobiorcy wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytu, podczas gdy przepisy prawa nie wykluczają możliwości domagania się przez bank domagania się wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.

W zakresie postępowania dowodowego, na podstawie art. 380 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c., pozwany wniósł o zmianę postanowienia dowodowego i dopuszczenie dowodu z przesłuchania świadków: J. L., I. K., A. K. oraz A. O. na okoliczności wskazane w odpowiedzi na pozew; dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu bankowości na wskazane okoliczności faktyczne.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa również w zaskarżonej części; zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powód wniósł o oddalenie w całości apelacji pozwanego; zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny, zważył, co następuje:

Apelacja w ostatecznym rezultacie nie zasługiwała na uwzględnienie, jakkolwiek można podzielić część podniesionych w niej zarzutów.

Na wstępie należy zasygnalizować, że, z uwagi na preferowaną przez pozwanego rozbudowaną formę prezentowania zarzutów apelacyjnych, zostaną one poddanie ocenie w sposób syntetyczny (por. art. 327 1 § 2 kpc).

Ustalenia faktyczne sądu I instancji, istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, nie budzą wątpliwości i dlatego Sąd Apelacyjny przyjmuje je za podstawę własnego rozstrzygnięcia.

Zostały one poczynione w oparciu o wszechstronne rozważenie całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, którego ocena, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, jest pełna, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Ustalenia te nie zostały w przekonujący sposób podważone w apelacji, w ramach podniesionych w niej w niej zarzutów procesowych, w szczególności naruszenia art. 233 § 1 kpc.

Sprowadzają się one do przedstawienia przez skarżącego własnej, korzystnej dla niego wersji stanu faktycznego, opartej o odmienną ocenę mocy i wiarygodności poszczególnych dowodów.

Nie jest to jednak wystarczające do skutecznego postawienia zarzutów błędnych ustaleń faktycznych, sprzeczności tych ustaleń z materiałem dowodowym, czy też naruszenia art. 233 § 1 kpc.

W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury do naruszenia tego przepisu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r. w spr. III CK 314/05, LEX nr 172176), co w realiach sprawy nie miało miejsca.

Podobnie, zarzut błędnych ustaleń faktycznych nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 r. w spr. IV CK 387/04, LEX nr 177263).

Jeżeli bowiem, jak w rozpoznawanej sprawie, z materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena sądu nie narusza prawa do swobodnej oceny dowodów, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (zob. np.. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005r w spr. IV CK 122/05, LEX nr 187124).

Analiza omawianych zarzutów prowadzi jednak do wniosku, że w istocie nie odnoszą się one do ustaleń faktycznych, ale raczej stanowią próbę zakwestionowania poprawności przeprowadzonego przez sąd orzekający procesu subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwe przepisy, co należy do sfery wykładni i stosowania prawa materialnego.

Można jedynie w pełni podzielić ustalenie sądu I instancji, zgodnie z którym nie doszło do pełnego uzgodnienia z powodem indywidualnie postanowień zakwestionowanej klauzuli walutowej, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 kc.

W tym zakresie argumentację zawartą w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia Sąd Apelacyjny przyjmuje za własną, co zwalnia z konieczności jej powtarzania na potrzeby niniejszego uzasadnienia.

Nie do zaakceptowania jest stanowisko apelującego, zgodnie z którym dla przyjęcia „indywidualnego uzgodnienia” wystarczające było złożenie przez kredytobiorcę oświadczenia o wyborze kredytu indeksowanego do waluty obcej (CHF) jako jednej z form oferowanego przez bank kredytowania (zob. bliżej np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776).

Co prawda, rzeczywiście sąd I instancji nie uwzględnił okoliczności, że kurs walutowy służący obliczeniu indeksacji Kredytu nr 2 został uzgodniony przez Bank z powodem, jednak uchybienie to nie ma istotnego znaczenia.

W dalszym ciągu bowiem w zakresie spłat rat kapitałowo-odsetkowych tego kredytu obowiązywał kurs ustalany samodzielnie przez pozwanego w Tabeli Kursów.

Prawidłowo ustalił też sąd I instancji, iż zarówno wypłata kredytu, jak i spłata rat kapitałowo –odsetkowych, zgodnie z brzmieniem umowy miały następować wyłącznie w walucie polskiej.

W rzeczywistości nie było zamiarem stron dokonywanie jakiegokolwiek wzajemnego obrotu walutą obcą.

Trudno zatem sam kredyt nazwać „walutowym” tylko z tego względu, że jego kwotę indeksowano do waluty obcej, skoro nastąpiło to wyłącznie dla potrzeb waloryzacji rzeczywistej kwoty kredytu, wypłacanej w walucie krajowej.

Tego rodzaju kredyt również w utrwalonym orzecznictwie sądów nie jest uznawany za kredyt walutowy (zob. bliżej np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285 oraz z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159).

Wbrew przy tym poglądowi skarżącego używanie w tym zakresie takiej czy innej nomenklatury (kredyt „walutowy” versus „złotowy”) pozostaje bez istotnego związku dla oceny charakteru zawartych w umowach kredytu postanowień, z punktu widzenia przepisów o ochronie konsumentów.

Nie doszło także do naruszenia przez sąd orzekający innych przepisów procedury cywilnej.

W szczególności, przy przyjętej przez 󠅻Sąd Okręgowy koncepcji prawnej rozstrzygnięcia, z oczywistych przyczyn zbędne było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny księgowości i finansów.

Prawidłowo także sąd ten pominął dowody z zeznań wnioskowanych przez pozwanego świadków.

Poza sporem było, że osoby te nie uczestniczyły w procedurze konstruowania i zawierania umów kredytowych z powodem, a miały zeznawać jedynie na okoliczności o charakterze ogólnym.

Wreszcie, nie doszło do naruszenia przez sąd przepisów wskazanych w punkcie 1d) zarzutów apelacyjnych.

Skarżący upatruje takiego naruszenia w zaniechaniu przez sąd obowiązku, wynikającego z orzecznictwa (...), poinformowania powoda jako konsumenta o skutkach braku po jego stronie zgody na utrzymanie umowy mimo umieszczenia w niej klauzul abuzywnych.

Wspomnianego obowiązku sądu nie można jednak traktować w sposób absolutny, oderwany od realiów konkretnej, rozpoznawanej sprawy.

Przede wszystkim jego realizacja będzie istotna w sytuacji, gdy sąd z urzędu będzie zmierzał do ingerencji w badany stosunek umowny, z uwagi na zauważone naruszenie praw konsumenta.

Jeżeli natomiast konsument już w oświadczeniach składanych bankowi przed procesem, a następnie w samym procesie, działając zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wyraża jednoznaczną wolę unieważnienia umowy, powołując się na konkretne niedozwolone klauzule abuzywne, przedstawiając stosowne analizy prawne itp., to rola sądu w omawianym przedmiocie może ograniczyć się jedynie do uzyskania od niego informacji o posiadaniu świadomości co do skutków prawnych składanych oświadczeń.

Aktywna rola informacyjna sądu, w formie szczegółowych pouczeń, powinna w tym zakresie aktualizować się przede wszystkim dopiero wówczas, gdy treść wystąpień strony (konsumenta) nasuwać będzie wątpliwości co do zakresu i poprawności posiadanej informacji (zob. bliżej: T. Szanciło (red.), „Kredyty powiązane z walutą obcą. Aspekty materialnoprawne i procesowe. Komentarz praktyczny”, Wyd. CH Beck, W-wa 2022, Rozdział 4.13, Legalis).

Odnosząc to do realiów sprawy, wymaga podkreślenia, że powód na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2021 r. r., w obecności swojego profesjonalnego pełnomocnika (radcę prawnego) poinformowany o wszystkich aspektach sprawy, w tym o konieczności zwrotu bankowi uzyskanych świadczeń z tytułu kredytu w przypadku unieważnienia umowy, potwierdził, że w pełni swobodnie i świadomie wyraził zgodę na wytoczenie powództwa, licząc się także z niekorzystnymi dla siebie konsekwencjami.

Uzupełniająco można dodać, że zaniechanie omawianego obowiązku informacyjnego ze strony sądu z zasady nie będzie mogło być uznane za błąd proceduralny, wpływający w sposób istotny na wynik sprawy, tym bardziej, gdy na takie uchybienie powołuje się przedsiębiorca, stosujący niedozwolone klauzule umowne (zob. bliżej postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2022 r. w sprawie I CSK 2912/22, (...)

Prawidłowo także obciążył sąd w całości pozwanego kosztami procesu.

W momencie wytoczenia powództwa wszystkie poniesione przez powoda koszty były celowe dla dochodzenia usprawiedliwionych roszczeń, w rozumieniu art. 98 kpc, a powództwo o zapłatę zostało oddalone jedynie z uwagi na zarzut potrącenia, podniesiony dopiero po wszczęciu procesu.

Zarzut ten należy uznać za zrównany ze spełnieniem przez pozwanego świadczenia po wytoczeniu powództwa.

W takim jednak przypadku, zgodnie z od dawna utrwaloną linią orzecznictwa, pozwany musi być uznany za przegrywającego proces (por. np. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 20 sierpnia 1979r w spr. I CZ 92/79, LEX nr 8188 oraz z dnia 6 listopada 1984r w spr. IV CZ 196/84, LEX nr 8642, zob. też Kodeks postępowania cywilnego, Komentarz pod red. T. Szanciło, Wyd. C.H. Beck, Warszawa 2019, Tom I, str. 388)

Natomiast nie można w pełni zaakceptować dokonanej przez Sąd Okręgowy analizy i oceny prawnej prawidłowo ustalonego stanu faktycznego.

Nie sposób przede wszystkim przyjąć, aby zawarte przez strony umowy kredytu były nieważne ipso iure, od samego początku, na podstawie przepisów art. 58 § 1 kc w zw. z art. 353 1 kc, z uwagi na brak w nich niezbędnych elementów przedmiotowych ( essentialia negotii) konstruujących umowę kredytu w rozumieniu przepisów art. 69 prawa bankowego.

W judykaturze przesądzone zostało, że, także w dacie podpisania przedmiotowych umów, zawieranie umów kredytu denominowanego lub indeksowanego do walut obcych było prawnie dopuszczalne, jako nie naruszające zasady swobody kształtowania zobowiązania umownego, wynikającej z art. 353 1 kc (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 25 marca 2011 r. w sprawie IV CSK 377/10, LEX nr 1107000, z dnia 22 stycznia 2016 r. w sprawie I CSK 1049/14, OSNC, z. 11 z 2016 r., poz. 134, z dnia 14 lipca 2017 r. w sprawie II CSK 803/16, OSNC, z. 7-8 z 2018 r., poz. 79 itp.).

Zastosowanie klauzuli denominacyjnej czy indeksacyjnej nie powoduje bowiem, per se, że nie zostaje jednoznacznie ustalony zakres zobowiązania kredytobiorcy.

Brak pewności co do wysokości przyszłych zobowiązań, związanych ze spłatą kredytu, należy do immanentnych cech kredytu indeksowanego do waluty obcej, co wynika z naturalnych zmian w czasie kursów waluty indeksacyjnej.

Niezależnie od tego, z uwagi na specyfikę przepisów o ochronie praw konsumentów, zakładających pozostawienie samemu konsumentowi ostatecznej decyzji co do losów niedozwolonych klauzul abuzywnych, przyjmuje się, że stanowią one normy lex specialis, wyprzedzające stosowanie ogólnych przepisów określających skutki wadliwości czynności prawnych, w tym zwłaszcza art. 58 § 2 i 3 kc oraz art. 353 1 kc w zw. z art. 58 § 1 kc (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2022 r. w sprawie II CSKP 464/22, (...) ).

W tym stanie rzeczy rozważaniu jedynie mogła podlegać hipotetyczna nieważność względna umów, wynikająca z ich upadku, na skutek wyeliminowania z nich, za zgodą powoda jako konsumenta, ewentualnych klauzul abuzywnych, z jednoczesną niemożnością utrzymania umowy pozbawionej tych postanowień (art. 385 1 kc).

Nieważnością w takim przypadku, co wymaga podkreślenia, jest objęta ta część zobowiązania, która pozostała po przeprowadzeniu procesu eliminacji z umowy klauzul niedozwolonych.

Ostatecznie sąd I instancji poddał przedmiotowe umowy ocenie również z tego punktu widzenia i w tej części jego rozważania nie budzą zastrzeżeń.

Na wstępie należy zauważyć, że prawna ocena różnych aspektów związanych z kredytami tzw. walutowymi (tzn. indeksowanymi lub dominowanymi do waluty innej niż waluta kraju kredytobiorcy) podlegała ewolucji, wraz z narastającymi problemami związanymi z ekspozycją tego rodzaju kredytów na znaczne perturbacje rynku walutowego w związku z kryzysem finansowym z lat 2008 – 2011, a w szczególności z osłabieniem się walut rodzimych, w tym złotego, w stosunku do walut kredytów, przede wszystkim franka szwajcarskiego (po uwolnieniu jego kursu).

Związane to także było z faktem, że problematyka ta dotykała nie tylko uregulowań prawa krajowego, ale także wiążących państwa członkowskie UE rozwiązań, dotyczących ochrony konsumentów, na gruncie prawa europejskiego, w tym przede wszystkim przyjętych w przepisach Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich

Z natury rzeczy ewolucja taka dotyczyła także stanowiska judykatury, co pozwala stronom, także w rozpoznawanej sprawie, na odwoływanie się do odmiennych, korzystnych dla nich linii i kierunków orzecznictwa sądów krajowych.

Niemniej, z biegiem czasu, szczególnie w związku z zapadaniem kolejnych wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, przesądzone zostało w jakich zasadniczych kierunkach powinna podążać wykładnia i stosowania prawa sądów krajowych w sprawach dotyczących różnych pojawiających się kwestii związanych z kredytami tzw. walutowymi.

W związku z tym dotychczasowa wykładnia, wynikająca z niektórych poprzednich orzeczeń sądów, w znacznym zakresie straciła na znaczeniu.

Dotyczy to także zagadnień, które pojawiły się na gruncie rozpoznawanego sporu, a które prawidłowo, zgodnie z wytycznymi (...) oraz utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego, zostały rozstrzygnięte przez sąd I instancji w zaskarżonym wyroku.

I tak, przesądzone obecnie zostało, że tego rodzaju walutowe klauzule indeksacyjne, jakie przyjęto w umowach stron, obejmujące ustalenie wysokości samego świadczenia a także sposób przeliczenia spłat kredytu na walutę obcą, określają świadczenie główne stron umowy, w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 kc, stanowiąc przedmiotowo istotny element umowy kredytu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z dnia 9 maja 2019 r. w sprawie I CSK 242/18, Legalis nr 1117668, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382, z dnia 2 czerwca 2021 r. w sprawie I (...) 55/21, LEX nr 3219740 itd., a także wyroki (...): z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13 oraz z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16).

Nie ulega przy tym wątpliwości, jak prawidłowo przyjął 󠅻Sąd Okręgowy, że w umowach stron (ściślej – zawartych przez powoda z poprzednikiem prawnym pozwanego) postanowienia dotyczące sposobu indeksacji zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny.

Polegało to na tym, że przy przeliczaniu świadczeń, zarówno określających kwotę przyznanego kredytu w walucie krajowej, jak i wysokość spłaty rat kredytowych odwołano się tam do „kursów obowiązujących w Banku” ustalanych wyłącznie przez pozwanego, bez wskazania jakichkolwiek obiektywnych parametrów ekonomicznych, rynkowych itp., mogących wpływać na wysokość kursu (jak już wyżej powiedziano, takiej oceny nie zmienia okoliczność, że w przypadku Kredytu nr(...) kurs indeksacji kwoty wypłaconego kredytu ustalono z powodem indywidualnie).

Z kolei utrwalona w orzecznictwie jest wykładnia, zgodnie z którą postanowienia umowne, uzależniające warunki waloryzacji (indeksacji) świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku należy uznać za nieuczciwe (niedozwolone, abuzywne) w rozumieniu art. 385 1 § 1 kc, jako kształtujące prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przede wszystkim przez wykorzystywanie pozycji dominującej przedsiębiorcy i naruszanie równowagi kontraktowej.

Dotyczy to w szczególności odwołania się, jak w rozpoznawanej sprawie, w klauzuli umownej do kursów walut zawartych w tabeli banku, bez wskazania ograniczeń umownych w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych.

Tego rodzaju klauzule uznać należy za nietransparentne, pozostawiające pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczające kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszające równorzędność stron (por. np. wyrok (...) z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 a także wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 września 2016 r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, OSP, z. 12 z 2019 r., poz. 115, z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020 r., poz. 64, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr 2771344 itp.).

Dodać należy, że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy.

Bez istotnego znaczenia jest zatem w jaki sposób pozwany faktycznie ustalał kurs wymiany i czy w tym zakresie stosował się do obiektywnych kryteriów ekonomicznych (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17, OSNC, z. 1 z 2029 r., poz. 2).

Dla porządku jedynie można dodać, że abuzywności omawianych postanowień umownych nie mogło usunąć samo wejście w życie przepisów ustawy 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.165.984), zwanej też „ustawą antyspreadową”, mocą której m.in. znowelizowano przepisy art. 69 prawa bankowego (zob. bliżej w/w wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17).

Prawidłowo w tej sytuacji uznał sąd I instancji, że już z powyższych przyczyn postanowienia umów stron dotyczące indeksowania kredytu do waluty obcej w postaci franka szwajcarskiego stanowiły klauzulę niedozwoloną (abuzywną), a więc niewiążącą powoda z uwagi na treść przepisu art. 385 1 § 1 kc.

Dodatkowo podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego, iż abuzywność przedmiotowych postanowień umownych wynika także z niedochowania przez pozwany bank wymaganych od przedsiębiorcy obowiązków informacyjnych w stosunku do konsumenta, co do skutków i możliwych ryzyk związanych z zawarciem umowy, w której zobowiązanie zostaje powiązane z kursami obcej waluty.

Dla wykazania wywiązania się z tego obowiązku nie było wystarczające przedstawienie oświadczenia kredytobiorcy, że zapoznał się z ryzykiem walutowym (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285).

W świetle treści postanowień Dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, szczególnie wymienionego tam obowiązku zapewnienia konsumentowi faktycznej możliwości zapoznania się ze wszystkimi warunkami umowy, w orzecznictwie ukształtował się wzór minimalnych obowiązków jakie ciążą na przedsiębiorcy w stosunku do konsumenta, związanych z poinformowaniem go o treści oferty, w tym m.in. kredytu walutowego, i wynikających z jej przyjęcia ryzykach.

Przyjmuje się, że przewidziany w art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji.

W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania umowy (por. np. wyroki (...): z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16 oraz z dnia 10 czerwca 2021 r. w sprawie C-776/19).

Nie było wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od powoda oświadczenia o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko.

Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy.

Wystawiał on bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorcę, który nie miał wystarczającej (w stosunku do oczekiwanej kwoty kredytu) zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu złotówkowego (vide zeznania powoda), czego bank jako profesjonalista był świadom, oferując i szczególnie wspierając tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi.

W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada jedynie elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285 oraz z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, ).

Konieczne byłoby przedstawienie kredytobiorcy historycznych wahań kursów waluty obcej w okresie równym temu, na jaki zawierana była umowa kredytu, a co najmniej od momentu wprowadzenia pełnej wymienialności złotego.

Wbrew stanowisku pozwanego, nie można było w realiach sprawy przyjmować ani prognozować stabilności kursu franka szwajcarskiego.

Wystarczy wskazać, że tylko w okresie ostatnich 14 lat przed zawarciem umowy kurs ten podlegał wahaniom przekraczającym 220% (od 1,38 w dniu 22.10.1993 r. do 3,09 w dniu 7.05.2004 r., por. (...)

Kredytobiorcy należało zatem przedstawić mogące pojawiać się co najmniej w takim zakresie różnice w kursach oraz zaprezentować wynikające stąd symulacje możliwych zmian w wysokości zadłużenia kredytowego oraz spłacanej raty.

Z poczynionych w sprawie ustaleń nie wynika by obowiązek informacyjny został przez Bank wykonany w sposób ponadstandardowy, dający powodowi pełne rozeznanie co do istoty transakcji.

W konsekwencji prawidłowo uznał sąd I instancji, że, w świetle treści zarówno art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, jak i art. 385 1 § 1 kc, klauzula walutowa (indeksacyjna) podlegała w całości wyeliminowaniu z umowy kredytowej jako bezskuteczna ex lege i niewiążąca powoda, a w związku z tym winna być traktowana jako nigdy nie istniejąca (por. np. wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w sprawie C-154/15, wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330 i z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56).

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że po wyeliminowaniu przedmiotowej klauzuli umowy nie mogą dalej istnieć jako pozbawione istotnego przedmiotowo elementu konstrukcyjnego, co pociąga za sobą ich nieważność (we wskazanym wyżej znaczeniu).

Przede wszystkim, co przyznaje sam skarżący, nie ma podstaw do przyjęcia, aby po eliminacji z umów elementu ryzyka walutowego mogły one funkcjonować jako umowy kredytu złotowego z jednoczesnym oprocentowaniem umownym, tzn. według stawki LIBOR, stosowanej w obrocie wyłącznie dla kredytów walutowych.

Należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu

Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC, Nr 11 z 2016 r., poz. 134 oraz z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18).

Nie zasługuje także na uwzględnienie argumentacja apelacji, zgodnie z którą wyeliminowanie niedozwolonej klauzuli walutowej (indeksacyjnej) powinno skutkować zastąpieniem jej, czy to na podstawie art. 65 § 2 kc, czy to na podstawie powoływanych w apelacji przepisów prawa materialnego (przede wszystkim art. 358 § 2 kc), innymi postanowieniami, które pozwolą na utrzymanie ważności i kontynuowanie umowy kredytu.

W świetle celów dyrektywy 93/13 (w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych) oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów utrwaliło się w judykaturze wykładnia, zgodnie z którą niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli, czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami, w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta (por. np. wyroki (...): z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 a także wyrok Sądu Najwyższego: z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776)

W szczególności, zważywszy iż artykuł 385 1 § 2 kc wyłącza stosowanie przepisu art. 58 § 3 kc, omawiane nieuczciwe postanowienia indeksacyjne w kredytach walutowych nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym, opartym na przepisach kodeksu cywilnego, czy ustaw szczególnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18).

Oznacza to, że ustalając nieważność zawartych przez strony umów kredytowych sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego i procesowego.

Powód miał przy tym oczywisty interes prawny, w rozumieniu przepisu art. 189 kpc, w żądaniu wydania w tym przedmiocie wyroku ustalającego.

W innym wypadku w dalszym ciągu istniałby stan niepewności prawnej co do treści łączącego strony stosunku prawnego, co narażałoby powoda jako kredytobiorcę na dalsze możliwe potencjalnie spory sądowe.

Można dodać, że przedstawiony wyżej, przyjęty przez Sąd Apelacyjny kierunek wykładni i stosowania prawa znalazł w ostatnim okresie jednoznaczne potwierdzenie w kolejnych orzeczeniach, zarówno (...), jak i Sądu Najwyższego (por. wyroki (...): z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20, LEX nr 3256973 oraz z dnia 31 marca 2022 r. w sprawie C-472/20, Legalis nr 2678501, a także wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28 września 2021 r. w sprawie I (...) 74/21, LEX nr 3283262, z dnia 26 kwietnia 2022 r. w sprawie II CSKP 550/22, (...) z dnia 13 maja 2022 r. w sprawie II CSKP 464/22, (...) oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2022 r. w sprawie I CSK 2912/22, (...)

Nie do końca czytelny jest zarzut naruszenia przez sąd I instancji przepisów art. 405 kc w zw. z art. 410 § 2 kc.

Sąd stwierdził przecież skuteczne umorzenie wzajemnych należności stron z tytułu roszczeń kondykcyjnych, a wyrok w tej części jest prawomocny.

Kwestia ta nie może być zatem, z przyczyn oczywistych, przedmiotem badania i rozstrzygania w postępowaniu apelacyjnym.

Z tych przyczyn na podstawie art. 385 kpc oraz powołanych wyżej przepisów prawa materialnego Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie 1. sentencji wyroku.

O należnych stronie powodowej kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym orzeczono (pkt. 2. wyroku) orzeczono na podstawie przepisów art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 391 kpc, przy uwzględnieniu treści § 10 ust. 1 pkt 2) w zw. z § 2 pkt. 7) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2018.265.).

Bogdan Wysocki

(...)

(...)

S. S.