Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 516/22

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 7 grudnia 2021 roku (data stempla pocztowego, koperta – k. 29) powód (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 20.492,55 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 listopada 2021 roku do dnia zapłaty. Powód wniósł również o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że jest następcą prawnym pierwotnego wierzyciela, który zawarł w dniu 12 grudnia 2014 roku z (...) Bank (...) Spółką Akcyjna z siedzibą w W. umowę o kredyt gotówkowy na okres od 12 grudnia 2014 roku do 12 grudnia 2020 roku. Wyjaśnił, że domaga się od pozwanego zwrotu całości kosztów poniesionych przez kredytobiorcę w związku zawarciem umowy, gdyż złożył w jego imieniu oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. (pozew k. 3-9)

W dniu 22 grudnia 2021 roku Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Woli w Warszawie w sprawie o sygn. akt II Nc 4293/21 wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. (nakaz zapłaty k. 46)

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany podniósł, że uprawnienie do skorzystania z sankcji kredytu darmowego z art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim przysługuje wyłącznie konsumentom, a powód występuje jako podmiot profesjonalny. Wskazał również, że nie zostały spełnione przesłanki do skorzystania z sankcji kredytu darmowego (sprzeciw k. 50-58).

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 grudnia 2014 roku pomiędzy Bank (...) Spółka Akcyjną z siedzibą we W. (dalej także jako: kredytodawca), którego następcą prawnym jest (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W., a D. C. (dalej także jako: kredytobiorca) została zawarta umowa o kredyt gotówkowy nr (...). Na podstawie ww. umowy kredytodawca udzielił konsumentowi kredytu w kwocie 67.045 złotych na okres do dnia 12 grudnia 2020 roku z przeznaczeniem na finansowanie bieżących potrzeb konsumpcyjnych lub na inny dowolny zadeklarowany cel. Całkowita kwota do zapłaty wynosiła 94.801,99 złotych. Składały się na nią: 51.654,45 złotych tytułem całkowitej kwoty kredytu, w tym prowizja z tytułu udzielenia kredytu w kwocie 3.345,55 złotych oraz opłata z tytułu ubezpieczeń w kwocie 12.045 złotych i odsetki od kredytu w kwocie 27.756,99 złotych.

Zgodnie z § 3 ust. 1 umowy kredytu od udzielonego kredytu kredytodawca pobierał odsetki według stawki stałej. Oprocentowanie kredytu wynosiło 12 % w stosunku rocznym. W przypadku rezygnacji przez kredytobiorcę z ubezpieczenia, o którym mowa w § 1 umowy, oprocentowanie kredytu było powiększane o 2 punkty procentowe. Kredytodawca uprawniony był do naliczenia podwyższonego oprocentowania nie później niż w terminie do 14 dni od dnia rezygnacji z ubezpieczenia. W tym terminie kredytodawca przekazywał kredytobiorcy nowy harmonogram spłat uwzględniając zmienione oprocentowanie w formie papierowej lub na innym trwałym nośniku. W przypadku korzystania przez kredytobiorcę z usług bankowości elektronicznej kredytodawca mógł udostępnić ten harmonogram w postaci elektronicznej za pośrednictwem usług bankowości elektronicznej lub w inny sposób określony w Regulaminie lub uzgodniony z kredytobiorcą. W ust. 2 tego artykułu wskazano, że w przypadku gdy oprocentowanie określone w poprzednim ustępie przekroczy czterokrotność stopy kredytu lombardowego NBP, kredytodawca miał zastosować oprocentowanie równe czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Z kolei ust. 3 § 3 stanowił że naliczanie odsetek odbywa się w oparciu o zasadę wyrażoną w postaci ilorazu 365/360 (lub 366/360 w roku przestępnym), co oznacza przyjęcie faktycznej ilości dni w okresie obrachunkowym w stosunku do 360 dni w roku obrachunkowym.

Zapis zawarty w § 4 ust. 1 umowy kredytowej stanowił, że opłaty i prowizje związane z udostępnieniem i obsługą kredytu pobierane są zgodnie z obowiązującym w dniu dokonywania czynności wyciągiem z „Taryfy opłat i prowizji pobieranych przez bank (...)”, zwany dalej wyciągiem z Taryfy. Wyciąg z Taryfy zawierał stawki opłat i prowizji za czynności, które mogą być wykonane przez Bank w związku z zawarciem umowy stanowił jej integralną część. Zgodnie z ust. 9 tego artykułu, rzeczywista roczna stopa oprocentowania na dzień zawarcia umowy wynosiła 25,13 % i została wyliczona jako całkowity koszt kredytu, o którym mowa w ust. 8 pkt 2, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym. Całkowita kwota do zapłaty o której mowa w ust. 8 oraz rzeczywista roczna stopa oprocentowania, o której mowa w ust. 9 zostały obliczone z uwzględnieniem całkowitej kwoty kredytu, kwoty i terminu pobrania prowizji za udzielnie kredytu, kosztów zabezpieczeń, kosztów usług dodatkowych, terminów i kwot spłat wskazanych w harmonogramie stanowiącym integralną część umowy przy założeniu, że prowizja za udzielnie kredytu i opłata z tytułu ubezpieczenia są kredytowane oraz że uruchomienie kredytu nastąpi w dniu zawarcia umowy.

Na podstawie § 8 ust. 1 umowy kredytowej w przypadku powstania zaległości w spłacie raty kredytu lub odsetek kredytobiorca był zobowiązany do ich niezwłocznego uregulowania. § 8 ust. 2 stanowił, że o powstaniu zaległości w spłacie kredytu lub odsetek bank miał zawiadomić kredytobiorcę i osoby będące dłużnikami banku z tytułu zabezpieczenia kredytu, wyznaczając w zawiadomieniu termin do dobrowolnej spłaty wymagalnego zadłużenia. Kredytobiorca zobowiązał się pokryć odsetki od należności przeterminowanych wraz z kosztami wysłanych przez bank upomnień lub zawiadomień o zaległościach, zgodnie z obowiązującym wyciągiem z taryfy.

Zgodnie z § 9 umowy kredytowej oprocentowanie należności przeterminowanych równe było czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Na dzień zwarcia umowy oprocentowanie wynosiło 12 % w stosunku rocznym. Ust. 2 stanowił, że odsetki od należności przeterminowanych naliczane są według zasady określonej do naliczania odsetek od kredytu wykorzystanego, o którym mowa w § 3 ust. 3 umowy.

W § 11 umowy kredytu wskazano, że kredytobiorca uprawniony był do wcześniejszej spłaty części lub całości zadłużenia z tytułu kredytu. Z tytułu wcześniejszej spłaty kredytu bank nie pobierał prowizji. Zgodnie z § 13 umowy kredytu spłata kredytu z uwzględnieniem postanowień z ust. 2 oznaczała wygaśnięcie umowy. Ust. 2 tego artykułu stanowił, że w ciągu 14 dni od dokonania spłaty całości zadłużenia bank miał dokonać ostatecznego rozliczenia kredytu, uwzględniając powstałe nadpłaty.

W § 16 umowy kredytu wskazano, że kredytodawca miał informować kredytobiorcę o prawie do odstąpienia od Umowy, poprzez złożenie stosownego oświadczenia na trwałym nośniku, wzór oświadczenia o odstąpienia od umowy stanowił załącznik nr 1 do umowy. Ust. 2 tego artykułu stanowił, że kredytobiorca mógł odstąpić od umowy w terminie 14 dni od dnia jej zawarcia. Termin do odstąpienia umowy był zachowany, jeżeli kredytobiorca przed jego upływem złoży oświadczenie o odstąpieniu od umowy pod adres wskazany przez bank (ust. 3).

dowód: umowa kredytu k. 163-165,

W formularzu informacyjnym dotyczącym kredytu konsumenckiego wskazano, że Rzeczywista roczna stopa oprocentowania jest to całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym. Podano, że wynosi ona 25,13%. Założenia przyjęte do obliczenia rzeczywistej stopy oprocentowania: Całkowita kwota kredytu 51.654,45 złotych, okres kredytowania w miesiącach 72, oprocentowanie 12% rocznie, prowizja z tytułu udzielenia kredytu 3.345,55 złotych, spłata według rat równych, koszty usług dodatkowych 12.045 złotych, prowizja za udzielenie kredytu i opłata z tytułu udostępnienia ubezpieczenia są kredytowane.

dowód: formularz k. 166-168

D. C. w dniu 19 października 2017 roku dokonał wcześniejszej spłaty kredytu. Bank uiścił na rzecz powoda kwotę 3.232,92 złotych tytułem zwrotu prowizji.

dowód: oświadczenie k. 16, raport BIK k. 17, potwierdzenie zapłaty k. 20

W dniu 12 sierpnia 2020 roku D. C. zawarł z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. umowę przelewu wierzytelności nr (...). Przedmiotem umowy była wierzytelność pieniężna przysługująca kredytobiorcy w stosunku do banku, obejmująca w szczególności wierzytelność o zwrot wszelkich nienależnie pobranych opłat i kosztów oraz zwrot kosztów w związku z wcześniejszą spłatą kredytu konsumenckiego wraz ze wszystkimi związanymi z tymi wierzytelnościami prawami (m. in. odsetkami za zwłokę i opóźnienie) (§1).

W dniu 25 października 2021 roku strony umowy przelewu wierzytelności zawarły aneks, w którego § 2 wskazano, że w wypadku wyegzekwowania od pozwanego wierzytelności mogących wynikać z zastosowania art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim i przewidującego sankcję kredytu darmowego, D. C. niezależnie od ceny określonej w treści umowy przysługiwać będzie 50% kwoty wyegzekwowanego roszczenia obejmującego należność główną.

dowód: umowa cesji k. 8-18v, aneks k. 19, karta podpisów k. 30-31

W dniu 2 listopada 2021 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. złożyła (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. oświadczenie w trybie art. 45 w zw. z art. 30 ustawy o kredycie konsumenckim wraz z wezwaniem do zapłaty. W piśmie wskazano, że w umowie kredytu z dnia 12 grudnia 2014 roku doszło do:

1) naruszenia art. 30 ust. l pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim i art. 30 ust. l pkt 16 ustawy o kredycie konsumenckim w zw. z art. 49 ust. l ustawy o kredycie konsumenckim, albowiem w treści umowy kredytu, a w szczególności w § 11 i 13 umowy kredytu, nie określono procedury i warunków, na jakich koszty kredytu mogą ulec zmianie, zwłaszcza, gdy następuje jego wcześniejsza spłata;

2) naruszenia art. 30 ust. l pkt 7 ustawy o kredycie konsumenckim poprzez błędne wskazanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta ustalonej w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia (o czym mowa w § 4 ust. 8 i 9 umowy kredytowej. Nie jest dopuszczalne pobieranie odsetek od kredytowanych kosztów w postaci prowizji;

3) naruszenie art. 30 ust. l pkt 15 ustawy o kredycie konsumenckim w zw. z art. 53 ust. l i 2 ustawy o kredycie konsumenckim. Kredytodawca formułując termin i przesłanki do odstąpienia od umowy (§ 16 umowy kredytowej) nie poinformował kredytobiorcy o prawie do odstąpienia od umowy kredytu w sytuacji opisywanej w art. 53 ust. 2 ustawy o kredycie konsumenckim;

4) naruszenie art. 30 ust. l pkt 11 ustawy o kredycie konsumenckim, albowiem wprawdzie kredytodawca wskazał w umowie wysokość oprocentowania kredytu i wysokość oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego, ale jednocześnie nie wskazał, czy i w jakiej formie kredytobiorca będzie informowany o zmianie ww. oprocentowania (§ 9 umowy kredytowej);

5) naruszenie art. 30 ust. l pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim poprzez to, że kredytodawca nie opisał w treści umowy wszystkich opłat i kosztów związanych z ww. umową kredytu, lecz w tym zakresie odwołał się do „taryfy" ( § 4 umowy kredytowej);

6) naruszenie art. 30 ust. l pkt 6 ustawy o kredycie konsumenckim, poprzez błędne określenie stopy oprocentowania kredytu jako stopy stałej, podczas, gdy z postanowień umowy kredytowej wynika, że stopa procentowa ma charakter zmienny, albowiem uzależniona została jej wartość od ziszczenia się określonych warunków tj. od istnienia umowy ubezpieczenia zawartej przez kredytobiorcę lub jej braku (§ 3 umowy kredytowej);

7) naruszenie art. 30 pkt 10 ustawy o kredycie konsumenckim poprzez niewskazanie warunku determinującego zmianę kosztów kredytu w sytuacji określonej w art. 45 ust 1 ustawy o kredycie konsumenckim.

W piśmie wezwano bank do zapłaty kwoty 20.492,55 złotych w terminie 7 dni.

dowód: oświadczenie k. 21-23.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie wyżej powołanych dokumentów, których autentyczność i moc dowodowa nie były kwestionowane w toku postępowania, a sąd nie znalazł podstaw, aby czynić to z urzędu.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie z kilku względów.

Po pierwsze, w ocenie sądu powodowi nie przysługuje legitymacja czynna do dochodzenia roszczeń o zwrot kosztów kredytu, które stały się świadczeniami nienależnymi na skutek skorzystania z uprawnienia określonego w art. 45 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jednolity z dnia 16 maja 2019 roku (Dz.U. z 2019 r. poz. 1083), zwanej dalej u.k.k.),

Legitymacja procesowa stanowi przesłankę materialnoprawną do występowania w procesie jako strona, bowiem tylko ze stosunku określonego przez prawo materialne płynie uprawnienie konkretnego podmiotu do występowania z konkretnym roszczeniem przeciwko innemu konkretnemu podmiotowi. Uprawnienie to zawsze oceniane jest z punktu widzenia prawa materialnego (H. Pietrzkowski, Metodyka pracy sędziego w sprawach cywilnych, wyd. Lexis Nevis, k. 171).

Stosownie do przepisu art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Zgodnie z paragrafem 2 wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Przepis art. 513 § 1 k.c. stanowi zaś, że dłużnikowi przysługują przeciwko nabywcy wierzytelności wszelkie zarzuty, które miał przeciwko zbywcy w chwili powzięcia wiadomości o przelewie. Ważność umowy cesji zależy między innymi od skonkretyzowania przez strony wierzytelności będącej jej przedmiotem, przy czym przedmiotem przelewu może być wierzytelność przyszła. Uwzględniając, że wierzytelność przyszła może przejść na nabywcę dopiero z chwilą powstania, powyższe wymaganie należy uznać za spełnione, gdy umowa dotycząca przelewu wierzytelności przyszłej zawiera dane pozwalające ustalić w chwili zaistnienia określonej wierzytelności, iż to właśnie ona była objęta zawartą wcześniej umową (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1997 roku, sygn. akt III CZP 45/97). Zindywidualizowanie przenoszonej wierzytelności dotyczy przede wszystkim wyraźnego określenia stosunku zobowiązaniowego, którego elementem jest zbywana wierzytelność, a zatem oznaczania stron tego stosunku, świadczenia oraz przedmiotu świadczenia. Te trzy elementy muszą być wyraźnie oznaczone bądź przynajmniej możliwe do oznaczenia w momencie zawierania umowy przenoszącej wierzytelność.

Zdaniem sądu uruchomienie sankcji kredytu darmowego zależy od wykonania przez konsumenta uprawnienia prawokształtującego. W związku z tym do czasu złożenia przez kredytobiorcę oświadczenia w trybie art. 45 u.k.k. nie powstaje wierzytelność o zwrot wszystkich poniesionych przez niego kosztów kredytu. Po pierwsze, sformułowanie, jakie zamieszczono w art. 45 ust. 1 u.k.k.: „po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia”, jest typowe dla przypadków, w których w przepisach prawa cywilnego wprowadza się uprawnienie prawokształtujące. Po drugie, pojęcie „oświadczenie”, którym posłużono się w art. 45 ust. 1, w przepisach prawa cywilnego zazwyczaj oznacza oświadczenie woli, a nie oświadczenie wiedzy (informacyjne). Wykonując uprawnienie prawokształtujące, składa się oświadczenie woli. Po trzecie, wykładnia językowa przepisu art. 45 u.k.k. jednoznacznie wskazuje, że skutki związane z sankcją kredytu darmowego powstają – verba legis – „po złożeniu” oświadczenia. Jest to sformułowanie charakterystyczne dla skutków wykonania uprawnienia prawokształtującego. Po czwarte, gdyby przyjąć, że oświadczenie konsumenta ma tylko charakter informacyjny, w rzeczywistości prowadziłoby to do zanegowania sensu fragmentu przepisu art. 45 ust. 1. Z omawianym oświadczeniem nie byłyby związane żadne realne skutki prawne. Interpretacja taka pozostaje w sprzeczności z ogólną regułą wykładni prawa, zgodnie z którą każdemu elementowi przepisu należy przyporządkować jakieś sensowne konsekwencje normatywne. Po piąte, art. 45 ust. 5 zawiera sformułowanie: „uprawnienie, o którym mowa w ust. 1”. Sformułowania tego nie można interpretować w ten sposób, że odnosi się ono do roszczenia konsumenta o zwrot zapłaconych przezeń odsetek i kosztów, ponieważ w treści art. 45 ust. 1 nie ma mowy o takim roszczeniu. Roszczenie to wynika z zupełnie innego przepisu (art. 410 w zw. z art. 405 k.c.). Po szóste, gdyby przyjąć pogląd, że art. 45 ust. 5 u.k.k. stanowi o roszczeniu, niezrozumiałe byłoby, dlaczego ustawodawca przewiduje termin wygaśnięcia tego roszczenia, odstępując od ogólnej zasady prawa cywilnego, zgodnie z którą roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu (art. 117 § 1 k.c.). Jeżeli zaś uznać, że chodzi tu o uprawnienie prawokształtujące, rozwiązanie takie dobrze wpisuje się w system prawa cywilnego, który w typowych przypadkach – w celu uniknięcia nadmiernej niepewności prawnej – przewiduje terminy wygaśnięcia uprawnień tego rodzaju (np. art. 88 § 1, art. 395 § 1 zd. 1, art. 568 § 1 k.c.). Co więcej, częstym terminem jest wtedy termin roczny, podobnie jak zastrzeżono w art. 45 ust. 5. Po siódme, jeżeli założyć, że art. 45 ust. 5 stanowi o roszczeniu, interpretacja taka niejednokrotnie mogłaby prowadzić do konsekwencji niekorzystnych dla konsumenta (zwłaszcza odnośnie do kredytów krótkoterminowych), co byłoby niespójne z ogólną aksjologią norm wynikających z ustawy o kredycie konsumenckim. Konsument traciłby prawo do zwrotu zapłaconych odsetek i innych kosztów w krótkim czasie po wykonaniu umowy. W przypadku gdy zaakceptujemy pogląd, że w powołanym przepisie chodzi o uprawnienie prawokształtujące, to – po wykonaniu tego uprawnienia – roszczenia konsumenta ulegają przedawnieniu w długim okresie dziesięciu lat (art. 118 k.c.), co zapewnia wystarczającą ochronę jego interesów majątkowych. Po ósme, warto się odwołać do przebiegu prac legislacyjnych. W projekcie ustawy o kredycie konsumenckim, jaki wpłynął do Sejmu, art. 45 ust. 5 brzmiał następująco: „Roszczenie, o którym mowa w ust. 1, ulega przedawnieniu z upływem jednego roku od dnia wykonania umowy”. W toku prac legislacyjnych słowo „roszczenie” zastąpiono terminem „uprawnienie”. Po dziewiąte, stanowisko, iż mamy do czynienia z uprawnieniem prawokształtującym, zmniejsza niepewność prawną stron co do tego, w jakich przypadkach i od jakiego momentu stosuje się sankcję kredytu darmowego. Po dziesiąte, stanowisko to nie prowadzi do istotnego zmniejszenia poziomu ochrony konsumenta. Opierając się na ogólnej zasadzie autonomii woli przyjętej w prawie cywilnym, przepisy często uzależniają stosowanie instrumentów ochronnych od inicjatywy zainteresowanej osoby (np. art. 88 § 1 k.c., art. 53 u.k.k.). Konsument in concreto może nie mieć interesu w korzystaniu z sankcji kredytu darmowego (tak Tomasz Czech w: Kredyt Konsumencki. Komentarz. Wyd. 2, komentarz do art. 45, Lex).

Mając na względzie, że skorzystanie z sankcji kredytu darmowego, zależy od woli konsumenta, należało uznać, że w dacie zawarcia umowy cesji z dnia 12 sierpnia 2020 roku, na którą powołuje się powód, wierzytelność o zwrot wszystkich poniesionych przez kredytobiorcę kosztów kredytu nie mogła powstać. Oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego zostało złożone dopiero w piśmie z dnia 2 listopada 2021 roku. Jak zostało wyżej wskazane, brak jest przeszkód, aby przelewem była objęta wierzytelność przyszła. Konieczne jest jednak jej dostateczne oznaczenie. W umowie cesji zawartej przez strony w dniu 12 sierpnia 2020 roku nie wskazano, aby jej przedmiotem była wierzytelność, która może powstać w przyszłości. Nie określono również okoliczności, warunków ewentualnego powstania takiej wierzytelności. Sformułowanie zawarte w § 1 ust. 1 umowy cesji wskazuje, że jej przedmiotem była wierzytelność już istniejąca. Zdaniem sądu, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, należało przyjść, że wolą stron nie był przelew wierzytelności wynikającej z ewentualnego skorzystania z tzw. sankcji kredytu darmowego, lecz przelew wierzytelności związanej z wcześniejszą spłatą kredytu konsumenckiego. Trzeba zwrócić uwagę, że z potwierdzenia przelewu z k. 20 wynika, że powód dochodził od pozwanego proporcjonalnego zwrotu prowizji na podstawie art. 49 ust. 1 u.k.k. Gdyby cesją była rzeczywiście objęta wierzytelność przyszła związana z uprawnieniem określonym w art. 45 u.k.k., dochodzenie roszczeń na podstawie art. 49 ust. 1 u.k.k. byłoby działaniem nieracjonalnym. Po skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, konsumentowi przysługuje bowiem wierzytelność o zwrot wszystkich kosztów kredytu, a nie tylko ich części, ustalonej proporcjonalnie do okresu trwania umowy. W ocenie sądu, strony podpisując umowę cesji nie brały pod uwagę możliwości skorzystania z sankcji określonej w art. 45 u.k.k. Dopiero po wyegzekwowaniu roszczeń, znajdujących podstawę w art. 49 ust. 1 u.k.k. strona powodowa, zajmująca się zawodowo dochodzeniem roszczeń konsumenckich, opracowała kolejny mechanizm prawny zmierzający do uzyskiwania zwrotu kosztów kredytów konsumenckich od banków, a tym samym zwiększania swoich przychodów. Na koniec należy wskazać, że powyższej oceny prawnej nie zmienia fakt podpisania aneksu do umowy cesji, gdyż w jego treści nie zmodyfikowano § 1 ust. 1 tej umowy, lecz jedynie zapisy dotyczące wynagrodzenia w przypadku skorzystania z uprawnień określonych w art. 45 u.k.k. Zdaniem sądu treść tego aneksu potwierdzenia tezę, że wierzytelność przyszła nie była objęta cesją, albowiem nie określono w niej wynagrodzenia z tytułu jej przeniesienia, zaś pomysł dochodzenia zwrotu kosztów kredytu, po skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego, powstał w późniejszym okresie. Z tego też względu, sąd uznał, że powodowi nie przysługuje wynikające z prawa materialnego uprawnienie do dochodzenia zgłoszonego w sprawie roszczenia, a zatem już tylko z tego powodu powództwo powinno podlegać oddaleniu.

W ocenie sądu, w niniejszej sprawie nie zachodziły również przesłanki do skorzystania z kredytu darmowego.

Zgodnie z art. 45 ust. 1 ustawy, w przypadku naruszenia przez kredytodawcę art. 29 ust. 1, art. 30 ust. 1 pkt 1-8, 10, 11, 14-17, art. 31-33, art. 33a i art. 36a-36c konsument, po złożeniu kredytodawcy pisemnego oświadczenia, zwraca kredyt bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy w terminie i w sposób ustalony w umowie.

Sankcja kredytu darmowego polega w ogólności na uprawnieniu konsumenta do spłaty kredytu bez odsetek i innych kosztów kredytu należnych kredytodawcy. Celem sankcji kredytu darmowego jest pozbawienie kredytodawcy prawa do pobierania odsetek i innych opłat określonych w umowie z tytułu udzielonego kredytu za naruszenie obowiązków informacyjnych. Takimi opłatami należnymi za udzielony kredyt są w istocie wyłącznie koszty wchodzące w skład całkowitego kosztu kredytu, gdyż koszty fakultatywne pobierane są za usługi dodatkowe, a nie za sam kredyt i wobec tego nie są one kosztami należnymi z tytułu udzielonego kredytu.

Zastosowanie sankcji kredytu darmowego uzależniono od określonych zachowań zarówno kredytodawcy, jak i kredytobiorcy. Przyjęty w art. 45 ust. 1 ustawy sposób wyliczenia naruszeń przez kredytodawcę przepisów tej ustawy wskazuje, że sankcja kredytu darmowego jest możliwa do zastosowania dopiero po łącznym zaistnieniu wszystkich wymienionych w tym przepisie naruszeń odnoszących się do danego rodzaju umowy o kredyt konsumencki, np. umowy o kredyt wiązany lub umowy o kredyt konsumencki w rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowym. Wskazuje się również, że nawet pojedyncze uchybienie może uzasadniać zastosowanie sankcji kredytu darmowego. Z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wynika jednak, że omawiana sankcja powinna się odnosić jedynie do tych elementów, które są istotne dla oceny przez konsumenta zakresu zaciągniętego zobowiązania z tytułu kredytu konsumenckiego. W wyroku z dnia 9 listopada 2016 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej C-42/15, Home Credit Slovakia, wskazał, że „Artykuł 23 dyrektywy 2008/48 należy interpretować w ten sposób, iż nie stoi on na przeszkodzie temu, by państwo członkowskie przewidziało w uregulowaniu krajowym, że w wypadku gdy umowa o kredyt nie zawiera wszystkich elementów wymaganych w art. 10 ust. 2 tej dyrektywy, umowę tę uważa się za nieoprocentowaną i bezpłatną, o ile chodzi o element, którego brak może podważyć możliwość dokonania przez konsumenta oceny zakresu ciążącego na nim zobowiązania”.

W ocenie sądu podniesione przez powoda zarzuty do umowy kredytu z dnia 12 grudnia 2014 roku, nie pozwalały na skorzystanie z sankcji kredytu darmowego.

Powód zarzucił naruszenie art. 30 ust. 1 pkt 10 u.k.k. i art. 30 ust. 1 pkt 16 u.k.k., które stanowią, że umowa o kredyt konsumencki, z zastrzeżeniem art. 31-33, powinna określać informację o innych kosztach, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt konsumencki, w szczególności o opłatach, w tym opłatach za prowadzenie jednego lub kilku rachunków, na których są zapisywane zarówno transakcje płatności, jak i wypłaty, łącznie z opłatami za korzystanie ze środków płatniczych zarówno dla transakcji płatności, jak i dla wypłat, prowizjach, marżach oraz kosztach usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, jeżeli są znane kredytodawcy, oraz warunki, na jakich koszty te mogą ulec zmianie oraz prawo konsumenta do spłaty kredytu przed terminem oraz procedurę spłaty kredytu przed terminem. Zdaniem powoda, umowa nie określała warunków i procedury zmiany kosztów kredytu, zwłaszcza gdy następowała wcześniejsza spłata.

Powyższy zarzut należy uznać za nieuzasadniony. W § 11 umowy wyszczególniono prawo konsumenta to wcześniejszej spłaty zadłużenia z tytułu kredytu i określono procedurę wcześniejszej spłaty. Wskazano jednocześnie, że bank nie pobiera prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty oraz, że wcześniejsza spłata całości kredytu skutkuje rozliczeniem kredytu za okres jego wykorzystania. Kredytobiorca płaci wówczas oprocentowanie za okres do spłaty kredytu. Jednocześnie należy wskazać, że sposób rozliczenia kredytu w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego określa wprost art. 49 ust. 1 u.k.k. Ponadto, w umowie określono zasady, na jakich inne koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, mogą ulec zmianie. Zgodnie z § 4 umowy kredytu opłaty i prowizje miały są pobierane zgodnie z obowiązującą Taryfą, a przesłanki zmian taryfy zostały określone w jej treści. Zapis ten reguluje również tryb informowania konsumenta o zmianie Taryfy, jak również to, że stanowi ona integralną część umowy.

W ocenie powoda, bank dopuścił się również naruszenia art. 30 ust. l pkt 7 u.k.k. poprzez błędne wskazanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania oraz całkowitej kwoty do zapłaty przez konsumenta ustalonej w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia (o czym mowa w § 4 ust. 8 i 9 umowy kredytowej). Zgodnie z powołanym przepisem umowa kredytu powinna określać rzeczywistą roczną stopę oprocentowania oraz całkowitą kwotę do zapłaty przez konsumenta ustaloną w dniu zawarcia umowy o kredyt konsumencki wraz z podaniem wszystkich założeń przyjętych do jej obliczenia. Zarzut powoda w tym zakresie również należy uznać za chybiony. Z treści formularza informacyjnego kredytu konsumenckiego, jak również z treści samej umowy (§ 2, § 4 ust. 9-10), wynika, że RRSO zostało prawidłowo obliczone tj. w oparciu o kwotę 51.654,45 złotych, która została faktycznie udostępniona kredytobiorcy, do której nie została wliczona prowizja oraz opłata z tytułu udostępnienia ubezpieczeń. W rubryce RRSO formularza informacyjnego dotyczącego kredytu konsumenckiego zostały określone również założenia przyjęte do obliczenia rzeczywistej stopy oprocentowania i podane tam dane należy uznać za wystarczające.

W dalszej kolejności powód zarzucił naruszenie art. 30 ust. l pkt 15 u.k.k. w zw. z art. 53 ust. l i 2 u.k.k., albowiem kredytodawca formułując termin i przesłanki do odstąpienia od umowy (§ 16 umowy kredytowej) nie poinformował kredytobiorcy o prawie do odstąpienia od umowy kredytu w sytuacji opisywanej w art. 53 ust. 2 u.k.k. Przepis ten stanowi, że umowa powinna określać termin, sposób i skutki odstąpienia konsumenta od umowy, obowiązek zwrotu przez konsumenta udostępnionego przez kredytodawcę kredytu oraz odsetek zgodnie z rozdziałem 5, a także kwotę odsetek należnych w stosunku dziennym. W świetle zaś art. 53 ust. 2 u.k.k. jeżeli umowa o kredyt konsumencki nie zawiera elementów określonych w art. 30, konsument może odstąpić od umowy o kredyt konsumencki w terminie 14 dni od dnia dostarczenia wszystkich elementów wymienionych w art. 30. Zdaniem sadu przyjąć należy, że przywołany w omawianym przepisie obowiązek informacyjny nie dotyczy wszelkich abstrakcyjnie opisanych przez ustawodawcę zdarzeń, od których rozpoczyna bieg termin na złożenie oświadczenia o odstąpieniu, lecz odnosi się jedynie do takich okoliczności, które choćby hipotetycznie mogłyby wystąpić w warunkach konkretnej zawieranej z konsumentem umowy. Z tych przyczyn powinność powiadomienia o - opisanym w art. 53 ust. 2 u.k.k. – uprawnieniu kształtującym, które zostało przewidziane wyłącznie na wypadek, gdyby kontrakt nie zawierał wszystkich danych wymaganych przez art. 30 ust. 1 u.k.k., aktualizuje się tylko wtedy, kiedy w treści czynności prawnej rzeczywiście zabrakło tych elementów. Sytuacja taka nie miała miejsca w niniejszej sprawie. Analiza treści umowy prowadziła do wniosku, że, zawierała ona wszelkie wymagane przez u.k.k. postanowienia. Na podstawie art. 30 ust. 1 pkt 15 u.k.k. na kredytodawcy nie ciąży obowiązek, aby informować konsumenta o uprawnieniu do odstąpienia na innej podstawie prawnej niż art. 53 ust. 1. Obowiązek taki może powstawać stosownie do przepisów szczególnych (tak Tomasz Czech w: Kredyt Konsumencki. Komentarz. Wyd. 2, komentarz do art. 30, Lex).

Za niezasadny należało również uznać zarzut naruszenia art. 30 ust. l pkt 11 u.k.k. Powód wskazał, że wprawdzie kredytodawca wskazał w umowie wysokość oprocentowania kredytu i wysokość oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego, ale jednocześnie nie wskazał, czy i w jakiej formie kredytobiorca będzie informowany o zmianie ww. oprocentowania ( § 9 umowy kredytowej). Powołany przepis stanowi, umowa kredytu konsumenckiego powinna określać roczną stopę oprocentowania zadłużenia przeterminowanego, warunki jej zmiany oraz ewentualne inne opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu. W ocenie sądu, nie doszło do naruszenia przytoczonego przepisu. W § 9 ust. 1 umowy wskazano, że oprocentowanie należności przeterminowanych równe jest czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP. Na dzień zawarcia umowy powyższe oprocentowanie wynosi 12,00% w stosunku rocznym. W ocenie sądu z treści powyższego przepisy wynika, że stawka oprocentowania jest zmienna. Ponadto, jest to wiedza powszechnie znana. Oznacza to, że oprocentowanie kredytu zmienia się wraz ze zmianą stopy NBP. Zmiana stopy NBP nie zależy zaś od decyzji kredytodawcy, a zatem warunki tej zmiany nie podlegają określeniu w umowie. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 11 września 2014 roku, wydanej w sprawie o sygn. akt III CZO 53/14 wskazał, że stopa lombardowa, obok innych stóp procentowych jest ogłaszana publicznie w Dzienniku Urzędowym Narodowego Banku Polskiego oraz na stronie internetowej (www.npb.pl), w związku z tym jest powszechnie znana. Rację ma strona pozwana wskazując, że powołany przez powoda przepis nie nakazuje zawarcia w umowie kredytu informacji o sposobie informowania konsumenta o zmianie oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego.

W ocenie sądu pozwany nie dopuścił się również naruszenia art. 30 ust. l pkt 10 u.k.k. poprzez nieopisanie w treści umowy wszystkich opłat i kosztów związanych z ww. umową kredytu, lecz odwołanie się do „taryfy" ( § 4 umowy kredytowej). Rację ma pozwany, że w umowie o kredyt wprost wskazano jakie koszty poniesienie konsument w związku z jej zawarciem, a w § 9 określono wysokość odsetek od ewentualnych należności przeterminowanych wraz ze wskazaniem opłat, które mogą się wiązać z nieterminowym wykonywaniem zobowiązań. Główne koszty związane z kredytem zostały określone w § 4 ust. 8 umowy kredytu. Pozostałe koszty, określone w tzw. taryfie mogły powstać wyłącznie w przypadku zaistnienia konkretnych sytuacji. W ocenie sądu, odwoływanie się do Taryfy opłat i prowizji pobieranych przez bank nie stanowi naruszenia omawianego przepisu. Zgodnie z treścią § 4 ust. 1 taryfa stanowiła integralną część umowy łączącej strony. Z kolei w § 4 ust. 2 określono zasady zmiany tej taryfy.

Niezasadny był również zarzut naruszenie art. 30 ust. l pkt 6 u.k.k. poprzez błędne określenie stopy oprocentowania kredytu jako stopy stałej, podczas, gdy z postanowień umowy kredytowej wynika, że stopa procentowa ma charakter zmienny, albowiem uzależniona została jej wartość od ziszczenia się określonych warunków tj. od istnienia umowy ubezpieczenia zawartej przez kredytobiorcę lub jej braku (§ 3 umowy kredytowej). W ocenie pozwany prawidłowo określił w umowie, że oprocentowanie kredytu ma charakter stały. Rezygnacja z ubezpieczenia powoduje jedynie podwyższenie stawki procentowej. Nie oznacza to jednak, że oprocentowanie zyskuje charakter zmienny. W przypadku oprocentowania zmiennego wysokość raty kredytu zmienia się za każdym razem, gdy Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się podnieść lub obniżyć stopy procentowe. Przy oprocentowaniu zmiennym nie jesteśmy w stanie w pełni przewidzieć ani wysokości rat, które będziemy spłacać ani całkowitego kosztu kredytu, który zaciągnęliśmy. Takiej sytuacji nie dotyczy jednak § 4 ust. 1 omawianej umowy kredytu.

Chybiony był również ostatni z zarzutów poniesionych przez powoda, a mianowicie zarzut naruszenia art. 30 pkt 10 u.k.k. poprzez niewskazanie warunku determinującego zmianę kosztów kredytu w sytuacji określonej w art. 45 ust 1 ustawy o kredycie konsumenckim. Należy wskazać, że w przypadku skorzystania z tzw. sankcji kredytu darmowego nie dochodzi do zmiany wysokości kosztów kredytu, lecz do zwolnienia kredytobiorcy z obowiązku ponoszenia jakichkolwiek kosztów kredytu. Takiej sytuacji nie dotyczy art. 30 pkt 10 u.k.k., który nakazuje określenie zasad zmiany wysokości kosztów ustalonych przez kredytodawcę, jeżeli umowa przewiduje możliwość zmiany tych kosztów w czasie trwania umowy. Ponadto, przywołany w omawianym przepisie obowiązek informacyjny nie dotyczy wszelkich abstrakcyjnie opisanych przez ustawodawcę sytuacji, lecz odnosi się jedynie do takich okoliczności, które choćby hipotetycznie mogłyby wystąpić w warunkach konkretnej zawieranej z konsumentem umowy. W związku z tym powinność powiadomienia o konsekwencjach skorzystania z uprawnienia z art. 45 u.k.k., które zostało przewidziane wyłącznie na wypadek, gdyby kontrakt nie zawierał wszystkich danych wymaganych przez art. 30 ust. 1 u.k.k., aktualizuje się tylko wtedy, kiedy w treści czynności prawnej rzeczywiście zabrakło tych elementów. Sytuacja taka nie miała miejsca w niniejszej sprawie.

Podsumowując, należało stwierdzić, że w przedmiotowej umowie nie wystąpiły okoliczności uzasadniające skorzystanie z sankcji kredytu darmowego, a zatem także z tej przyczyny powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu.

Zgodnie z art. 45 ust. 5 u.k.k. do wygaśnięcia uprawnienia, o którym mowa w art. 45 ust. 1 dochodzi dopiero po roku od dnia wykonania umowy. Przez wykonanie umowy należy rozumieć sytuację, w której należycie wypełniono wszystkie obowiązki w ramach stosunku kredytu konsumenckiego, w tym obowiązki powstające z mocy ustawy (np. odnośnie do zapłaty odsetek za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 k.c.). Chodzi o obowiązki dotyczące świadczenia głównego i świadczeń ubocznych, po stronie konsumenta oraz kredytodawcy, wykonane dobrowolnie lub przymusowo. W typowych przypadkach umowę o kredyt konsumencki uznaje się za wykonaną w dniu, w którym konsument spłacił ostatnią należność z tytułu tej umowy na rzecz kredytodawcy. Możliwe są jednak sytuacje, w których ostatnia czynność w ramach stosunku kredytu konsumenckiego należy do kredytodawcy. W takim wypadku roczny termin określony w art. 45 ust. 5 biegnie od daty wykonania tej czynności przez kredytodawcę. W niniejszej sprawie z uwagi na wcześniejszą spłatę kredytu, ostatnia czynność w ramach stosunku kredytu konsumenckiego należała do banku. Kredytodawca był zobowiązany dokonać rozliczenia umowny stosownie do treści art. 49 ust. 1 u.k.k. Zwrot prowizji w oparciu o powyższy przepis został dokonany w dniu 1 września 2021 roku, a zatem gdyby oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego miało podstawy, to należałoby uznać, że zostało złożone w terminie.

Sąd uznał również, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie z uwagi na treść art. 5 k.c. Zgodnie z treścią tego przepis nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Klauzula społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa ma na względzie przede wszystkim cel i funkcję (przeznaczenie) danego prawa podmiotowego. Odwołuje się ona do funkcjonalnego ujęcia praw podmiotowych, zgodnie z którym prawa te mają określone przeznaczenie i misję społeczną do spełnienia. Klauzulę społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa można też wiązać z interesem społecznym, użytecznością społeczną czy też wartościami uznawanymi za cenne dla dobra ogółu. Jej zadaniem jest zatem należyte kojarzenie interesu społecznego i interesu indywidualnego. W doktrynie przyjmuje się, iż kryteria oceny, do których odsyła klauzula społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa, są inne niż te, na które wskazuje klauzula zasad współżycia społecznego. Odmienność odesłania zawartego w klauzuli społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa polegać ma na odniesieniu oceny do kryteriów typu ekonomicznego, które z punktu widzenia etyki czy moralności niekoniecznie zasługiwać muszą na aprobatę. Skoro bowiem klauzula zasad współżycia społecznego odsyła do ocen o charakterze moralnym, to klauzula społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa odnosić się musi do ocen innych niż moralne.

Należy wskazać, że przepis art. 45 u.k.k. stanowi instrument ochrony interesów konsumentów. Daje im możliwość dochodzenia roszczeń wobec kredytodawcy w sytuacji, gdy nie wykona on albo nienależycie wykona swoje obowiązki informacyjne. Wskazany przepis stanowi implementację art. 23 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG. Zgodnie z jego treścią państwa członkowskie ustanawiają przepisy dotyczące sankcji mających zastosowanie w przypadku naruszenia przepisów krajowych przyjętych zgodnie z niniejszą dyrektywą i podejmują wszelkie niezbędne działania w celu zapewnienia stosowania tych sankcji. Przewidziane sankcje muszą być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające. W motywach omawianej dyrektywy wskazano, że w celu umożliwienia konsumentom podejmowania decyzji przy pełnej znajomości faktów powinni oni przed zawarciem umowy o kredyt otrzymać odpowiednie informacje na temat warunków i kosztów kredytu oraz swoich zobowiązań, które konsument może zabrać ze sobą i je rozważyć. Z treści powyższych przepisów wynika, że ich celem jest ochrona konsumenta przed konsekwencjami podjęcia decyzji o zaciągnięciu zobowiązania kredytowego w oparciu o niepełne bądź niejednoznaczne informacje co do treści umowy.

Wykonanie uprawnienia przewidzianego w art. 45 u.k.k. przez powoda nie służyło z pewnością uchyleniu się od negatywnych skutków decyzji konsumenta o zaciągnięciu kredytu, która została podjęta warunkach deficytu informacyjnego. Po pierwsze, oświadczenie złożone na podstawie powołanego przepisu zostało skierowane do pozwanego po upływie 4 lat od daty dokonania spłaty kredytu przez konsumenta oraz po upływie roku od dnia dokonania na rzecz powoda przelewu wierzytelności o zwrot nienależnych opłat związanych z umową. Brak jest podstaw do uznania, że w chwili zaciągnięcia zobowiązania konsument posiadał niepełne informacje co do zaciągniętego kredytu, które wpłynęły na jego decyzję. Okoliczności wskazują, że kredytobiorca wykonał w całości umowę i skorzystał z przewidzianego umową prawa do wcześniejszej spłaty kredytu. Z dowodów przedstawionych w sprawie nie wynika, aby na skutek deficytu informacyjnego konsument nie skorzystał z uprawnień umownych lub poniósł konsekwencje nieprawidłowego wykonania swoich obowiązków. Kredytobiorca nie był również zainteresowany samodzielnym dochodzeniem jakichkolwiek roszczeń od pozwanego i zgodził się na zaniżone wynagrodzenie za przelewaną wierzytelność, które miał otrzymać od powoda. Oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego zostało złożone przez powodową spółkę, nie zaś przez kredytobiorcę i jego celem było osiągnięcie dodatkowego przysporzenia temu podmiotowi z powołaniem na tzw. ochronę praw konsumenckich. W ocenie sądu, w niniejszej sprawie nie zachodzi potrzeba zapewnienia ochrony konsumentowi. Omawiane regulacje prawne nie zostały zaś wprowadzone do porządku prawnego celem zapewnienia możliwości zysku spółkom windykacyjnym, lecz celem uniknięcia niekorzystnych decyzji finansowych po stronie konsumentów, jako słabszych stron stosunku zobowiązaniowego. Jak zostało wyżej zasygnalizowane, powodowa spółka podpisując umowę cesji z konsumentem zmierzała przede wszystkim do egzekwowania wobec pozwanego roszczeń wynikających z art. 49 ust. 1 u.k.k. Dopiero po opracowaniu nowej koncepcji zarobkowania w oparciu o przepis art. 45 ust. 1 u.k.k. doprowadziła do podpisania aneksu do umowy cesji i skierowania kolejnych roszczeń względem pozwanego. W ocenie sądu takie działanie jest sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa określonego w art. 45 ust. 1 u.k.k. i nie zasługuje na ochronę. W związku z tym powództwo także na tej podstawie prawnej podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Sąd całością kosztów procesu obciążył powoda, jako stronę przegrywającą proces. Na zasądzoną kwotę składa się: wynagrodzenie pełnomocnika procesowego pozwanego będącego radcą prawnym w kwocie 3.600 złotych (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych.

sędzia Ewelina Marczuk

(...)

(...)

Warszawa, 25 lipca 2022 roku