Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 802/21

POSTANOWIENIE

Dnia 23 września 2022 roku

Sąd Rejonowy w Limanowej I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Małgorzata Hybel

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Anna Kasińska

po rozpoznaniu w dniu 16 września 2022 roku w Limanowej

na rozprawie

sprawy z wniosku H. L. (1)

z udziałem M. C. (1), S. T., C. J., J. J. (1), S. J., R. T. (1), M. T., E. T., L. T., S. L. (1), M. L. (1), J. K., W. C., D. L. (1), S. L. (2), M. L. (2), P. L. (1), W. L. (1), A. L. (1), I. L., B. M., M. D. (1), M. D. (2), P. L. (2), A. D., B. C. (1), A. C. (1), M. S., M. L. (3), G. T., T. R., L. R., R. M., D. S., M. M. (1), G. B. i A. T.

o zasiedzenie nieruchomości

postanawia:

I.  oddalić wniosek,

II.  kosztami procesu obciążyć wnioskodawczynię.

UZASADNIENIE

postanowienia z 23 września 2022 roku

Wnioskodawcy H. L. (1) i A. L. (2) wnieśli o:

1)  uwidocznienie zgodnie z mapą do celów prawnych sporządzoną przez geodetę uprawnionego mgr inż. K. K., a przyjętą do zasobu materiałów geodezyjnych Starostwa Powiatowego w L. za numerem P. (...).2017.540, iż parcela gruntowa (...) i parcela gruntowa(...) objęte (...) nr (...) z dnia 19 sierpnia 1972r., dla których przez Sąd Rejonowy w Limanowej Wydział VI Ksiąg Wieczystych prowadzona jest księga wieczysta nr (...) stanowią działkę ewidencyjna nr (...) o powierzchni 0.16 ha,

2)  stwierdzenie, iż wnioskodawcy H. L. (1) i A. L. (2), nabyli na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej najpóźniej z dniem 1 stycznia 2011 roku jako posiadacze samoistni przez zasiedzenie nieruchomość stanowiącą działkę ewidencyjną nr (...), położoną w miejscowości S., gmina L., o powierzchni 0,16 ha, powstałą w sposób opisany jak w pkt 1).

W uzasadnieniu wniosku podnieśli, iż w 1972r. wnioskodawcy nabyli gospodarstwo rolne, w skład którego wchodziła m.in. działka ewidencyjna nr (...), do której przylega działka nr (...) objęta przedmiotem wniosku. Około 1976r., kiedy to ówczesna właścicielka dz. ew. (...) podupadła na zdrowiu, wnioskodawcy objęli w samoistne posiadanie rzeczoną nieruchomość w celu powiększenia prowadzonego gospodarstwa rolnego.

Od tego czas nieruchomość objęta przedmiotem wniosku pozostaje w nieprzerwanym, samoistnym posiadaniu wnioskodawców. Ich posiadanie samoistne wyraża się manifestowanym na zewnątrz władztwem nad nią, polegającym na autonomicznej decyzyjności wobec niej oraz korzystaniu z nieruchomości, dbaniu i uprawianiu przedmiotowej działki z wyłączeniem innych podmiotów. Nikt nigdy nie wyzuł wnioskodawców z posiadania rzeczonej działki, stan posiadania samoistnego nad przedmiotem wniosku trwa nieprzerwanie od co najmniej roku 1980r. do chwili obecnej.

Uczestniczka M. M. (1) wniosła o oddalenie wniosku (k.111), zaprzeczając aby wnioskodawcy około 1976 roku objęli dz. ew. 312/1 w posiadanie, gdyż wówczas pracowała na niej R. S. wraz z synem S.. Kiedy R. podupadła na zdrowiu, gospodarstwo prowadził S. S. (2). W latach 90- tych po uzgodnieniu ze S. trawę kosili tam sąsiedzi: M. C. (1) i S. M. (1). Uczestniczka podniosła ponadto, iż sporna działka stanowi jej ojcowiznę i nigdy wnioskodawcy nie byli samoistnymi posiadaczami tej działki, która stanowi integralną część gospodarstwa rolnego jej brata M. C. (1).

Uczestnicy S. J., J. J. (1), R. T. (1) w odpowiedzi na wniosek poparli wniosek (k. 112 – 113, 115).

Uczestnik M. C. (1) w odpowiedzi na wniosek (k. 117 – 145) wniósł o oddalenie wniosku. Wskazał, że działkę (...) użytkuję w ramach swojego gospodarstwa. To grunt rodzinny wywodzący się od kilku pokoleń z rodziny C. zamieszkałych w S. w Gminie L.. Właścicielem tej ziemi od 1954 r. był ojciec M. C. (1) i M. M. (1) - śp. A. C. (2). Jego ojciec z żoną R. C. (1) i dziećmi M., M. oraz R. S. z synem S., prowadzili odrębne gospodarstwa rolne i wspólnie gospodarowali na działce (...) zgodnie z udziałem na nieruchomości określonej w księdze wieczystej nr (...). Grunt ten przylega bezpośrednio do jego gospodarstwa rolnego.

W toku postępowania zmarł wnioskodawca A. L. (2). Postanowieniem z dnia 11 lutego 2021 roku Sąd wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestników postępowania jego dzieci tj. D. L. (1), P. L. (2), A. D., S. L. (2), M. D. (2), M. L. (2), P. L. (1), B. M., M. D. (1), W. L. (1) i A. L. (1) (k. 243). Wszyscy oni w odpowiedzi na wniosek poparli wniosek (k.277 – 278).

Kurator nieznanych z miejsca pobytu uczestników W. C. oraz B. C. (1) w odpowiedzi na wniosek (k.337 – 338) wniósł o oddalenie wniosku.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Zgodnie z Aktem Własności Ziemi Nr 787/72 z dnia 19 sierpnia 1972 roku, wydanym przez Prezydium Powiatowej Rady Narodowej - R. S. (córka J. i A.) nabyła z dniem 4 listopada 1971 roku pgr. (...) i (...) położone w S..

Parcel gruntowa (...)objęta powyższym (...) zmieniła swoje oznaczenie na pgr. (...). Natomiast parcela gruntowa (...) zmieniła swoje oznaczenie na pgr. (...). Parcele (...) i (...) objęte są księgą wieczystą (...), w której nie zostało ujawnione prawo własności na rzecz R. S. na podstawie (...) Nr (...). Obie parcele (...) i(...) tworzą działkę ewidencyjną nr (...), o której zasiedzenie wnosi wnioskodawczyni.

Jako właściciele w powyższej księdze wieczystej ujawnieni są aktualnie:

- R. T. (2) w 36/320 części (tożsama z R. S., na którą został wydany ww. (...)) na podstawie dekretu dziedzictwa z 30 stycznia 1924 r., A 865/23 i dekretu dziedzictwa z 11 listopada 1912 r, L.Cz. 216/12/9,

- K. T. w 36/320 części na podstawie dekretu dziedzictwa z 30 stycznia 1924 r., A 865/23 i dekretu dziedzictwa z 11 listopada 1912 r, L.Cz. 216/12/9,

- M. M. (1) (córka A. i R.) w 124/320 części na podstawie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po A. C. (2) z 20 stycznia 1987 roku, sygn. akt I Ns 700/86 i postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po R. C. (1) z 31 stycznia 1992 roku, sygn. akt I Ns 884/91,

- M. C. (1) (syn A. i R.) w 124/320 części na podstawie postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po A. C. (2) z 20 stycznia 1987 roku, sygn. akt I Ns 700/86 i postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po R. C. (1) z 31 stycznia 1992 roku, sygn. akt I Ns 884/91.

Dowód: wydruk treści księgi wieczystej (...) k. 6 -12, akt własności ziemi nr 787/72 k. 13, mapa do celów prawnych k.14, uproszczony wypis z rejestru gruntów k.15, akta administracyjnego postępowania uwłaszczeniowego k. 404 – 408.

R. S., będąca wdową prowadziła gospodarstwo rolne wspólnie ze swoim jedynym synem S. S. (2). Pracowali na gospodarstwie rolnym składającym się z dz. ew. 312/1 (objętej wnioskiem) położonej w S. oraz na nieruchomości położonej w L. stanowiącej własność jej syna S., który nabył ją na podstawie (...) nr (...) z 21 grudnia 1976 roku.

Obie nieruchomości były położone w odległości kilkuset metrów od siebie. Przy czym nieruchomość położona w L. stanowiła zwartą całość i usytuowane były na niej zabudowania mieszkalne i gospodarcze rodziny S..

R. S. i jej syn S. nie dysponowali maszynami rolniczymi, nie mieli też konia. Stąd przy pracach wymagających użycia maszyn, korzystali z pomocy sąsiadów, w tym rodziny A. i H. L. (1).

Działka (...) wykorzystywana była zawsze rolniczo. Stanowi w terenie wąski pasek gruntu o pow. 0,16 ha położony pomiędzy dz. ew. (...), (...), 313/6- powstałymi z podziału dz. ew. (...) (stanowiącymi własność rodziny L.) a dz. ew. (...)(stanowiącą własność uczestnika M. C. (1)).

Z uwagi na stan zdrowia i wiek R. S. od końca lat 80 – tych ubiegłego wieku nie pracowała już na gospodarstwie rolnym, prace kontynuował jej syn. Pod koniec lat 90-tych S. S. (2) podjął decyzję o rezygnacji z hodowli zwierząt i sprzedał krowy. Nadal wykonywał prace rolnicze na nieruchomości wokół domu. Działkę ewidencyjną (...) oddał w dzierżawę około 1994 roku S. M. (1), który zajmował się nią do 2000 roku. W zamian za dzierżawę dawał S. S. (2) miód. W latach, kiedy on dzierżawił dz. ew. (...), nikt inny z niej nie korzystał. Taki stan istniał do 2000 roku, wtedy to S. M. (1) zrezygnował z dzierżawy. Po roku 2000 ze spornej nieruchomości zaczęli korzystać A. i H. L. (1), za zgodą S. S. (2).

Po śmierci S. S. (2) w 2016 roku, dz. ew. (...) stała się przedmiotem sporu pomiędzy rodziną L. a M. C. (1), który zaczął wykaszać trawę na ww. działce. A. L. (2) zwracał uwagę M. C. (1), żeby tego nie robił. Na jakiś czas zaprzestał on prac na tej działce, później znowu zaczął wykaszać i paść krowy. W związku z tym były dwie interwencje Policji.

Wówczas to, M. C. (1) na podstawie treści księgi wieczystej (...) ustalił, iż jego ojciec A. C. (2) wpisany jest tam jako współwłaściciel. W dniu 19 października 2019 roku złożył wniosek o wpis prawa własności na rzecz siebie i siostry M. M. (1) w odpowiednich udziałach.

Dowód: mapa do celów prawnych k. 14, częściowo przesłuchanie: S. L. k. 418/2 – 419, M. D. k. 420/1 – 421, M. C. k. 419, M. M. k. 419/2, W. L. k. 421/2, D. L. k. 422/1 – 423,częściowo zeznania świadka: G. A. k. 419/2 – 420, zeznania świadka K. J. k. 420, I. C. k. 427, R. C. k.428, S. M. k. 429, akta kw (...).

R. S. zmarła ok. 2006 roku. Nie zostało po niej przeprowadzone postępowanie spadkowe. Jej syn S. S. (2) — zmarł jako bezdzietny kawaler 21 lipca 2016r. w L.. Zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Limanowej Wydział I Cywilny z dnia 30 maja 2018r., sygn. akt I Ns 497/17 spadek po nim nabyli:

- kuzyni: G. B., K. C., J. T.,

- córka kuzyna D. S.,

- kuzyni C. J., J. J. (1), M. L. (4), S. J.,

- synowie kuzyna R. T. (1) i M. T.,

- synowie kuzyna E. T. i L. T.,

- córki kuzyna G. T. i T. R..

Dowód: postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po S. S. (2) k. 16

Przed tutejszym Sądem z wniosku A. L. (2) i H. L. (1) toczyło się już postępowanie o zasiedzenie dz. ew. (...) pod sygn. akt I Ns 180/17. Postępowanie zostało umorzone na skutek cofnięcia wniosku.

Dowód: akta I Ns 180/17.

Toczyło się również postępowanie o dział spadku po S. S. (2). Zgodnie z wnioskiem w skład spadku po S. S. (2) wchodziły dz. ew. (...),(...)i (...) oraz pgr. (...), (...) i (...) położone w L. objęte księgą wieczystą nr (...) Zgodnie z treścią wpisów w powyższej księdze wieczystej, S. S. (2) był właścicielem tej nieruchomości na podstawie Aktu Własności Ziemi nr (...)z 21 grudnia 1976 roku.

Dowód: akta I Ns 621/19.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów w postaci wydruku treści księgi wieczystej, dokumentacji z administracyjnego postępowania uwłaszczeniowego a w szczególności (...) Nr (...), mapy do celów prawnych, częściowo przesłuchania stron i zeznań świadków. Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły również dokumenty zgromadzone w aktach spraw tut. Sądu tj. I Ns 621/19 i I Ns 180/17.

Wnioskodawca A. L. (2) zmarł przed wyznaczonym terminem rozprawy, natomiast wnioskodawczyni pomimo wezwania nie stawiła się na rozprawie z uwagi na stan zdrowia. Sąd przesłuchał ich dzieci: S. L. (2), M. D. (2), D. L. (1) i W. L. (1).

Oceniając zeznania dzieci wnioskodawców, Sąd miał na uwadze ich wiek w latach 80 – tych ubiegłego wiek (M. i S. mieli po kilka lat, W. urodził się w (...)r., D. w 1990 r.) i to, że większość okoliczności była im znana z relacji ich rodziców. W szczególności jeśli idzie o fakt podarowania ich rodzicom spornej działki. Żadne z nich nie było świadkiem ustnej umowy darowizny. Mając na uwadze zasady doświadczenia życiowego trudno przyjąć aby kilkuletnie dzieci pamiętały, na której konkretnie działce pracowali ich rodzice, nawet jeśli chodziły razem z nimi do pola. Zwłaszcza, że sporna nieruchomość przylegała do pola L.. Wszyscy oni wskazywali na fakt, iż ich rodzice i oni sami pomagali R. i S. S. (2) w pracach na gospodarstwie rolnym. Sąd dał im w tym zakresie wiarę. Jednak brak jest dowodów na to, iż z tego powodu S. S. (2) przekazał im nieodpłatnie dz. ew. 312/1 już w latach 80 – tych. W ocenie Sądu to, że ww. twierdzili, że ich rodzice im opowiadali, że otrzymali tą działkę w 1980 roku jest niewystarczające do uznania, że faktycznie taki fakt miał miejsce, zwłaszcza, że nie znalazło to potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym.

Sąd nie dał wiary zeznaniom S. L. (2) i M. D. (2), iż działka (...) nie była nigdy dzierżawiona. Jest to sprzeczne z zeznaniami świadka S. M. (1).

Uczestnik J. K. zeznał, że w latach 80 – tych na tej działce pracowali L. i wie, że S. S. (2) dał tę działkę L. i dlatego on pominął ją we wniosku o dział spadku po S. S. (2). Co do okoliczności, że L. pracowali na tej działce w latach 80 –tych znajduje ona poparcie tylko w zeznaniach dzieci wnioskodawców. Podkreślić również należy pewną niekonsekwencję w zeznaniach świadka, z jednej strony świadek bowiem twierdził, iż nie poszli do notariusza bo R. S. się rozchorowała, co wskazywałoby na to, że za właściciela uważał R.. Z drugiej strony wskazywał, że on z pozostałymi spadkobiercami pominął tą działek we wniosku o dział spadku ponieważ została przekazana L., co wskazywałoby, że za właściciela uważał S. S. (2). Ponadto z ustalonego stanu faktycznego wynika, że R. jeszcze w latach 80-tych była osobą sprawną fizycznie co oznacza, że do ewentualnego przekazania bądź wydzierżawiania nieruchomości L. musiałoby dojść później.

Uczestnikami sprzeciwiającymi się wnioskowi byli M. M. (1) i jej brat M. C. (1). Podkreślenia wymaga fakt, iż ich stanowisko przedstawione w odpowiedzi na wniosek różniło się od tego prezentowanego na rozprawie. W odpowiedziach na wniosek podnosili oni, że sporna nieruchomość stanowi integralną część gospodarstwa rolnego (...) oraz, że wspólnie gospodarowali ze S. i S. na działce (...) zgodnie z udziałem w nieruchomości określonej w księdze wieczystej nr (...). Na terminie rozprawy w dniu 14 września 2022 roku uczestnik M. C. (1) zaprzeczył aby kiedykolwiek korzystał z części działki (...) z R. S. i jej synem - odpowiednio do ich udziałów. Sąd nie dał wiary uczestnikowi M. C. (1) w zakresie w jakim twierdził, iż rodzina wnioskodawców nie korzystała z nieruchomości sąsiadującej ze sporną działką. Twierdzenia uczestnika, iż poprzedni właściciel Pan S., który sprzedał L. tą działkę wymówił sobie korzystanie z niej do śmierci nie wynikają z treści księgi wieczystej ani ustalonego stanu faktycznego. Mając również na uwadze zasady doświadczenia życiowego, wątpliwym wydaje się aby L. kupili nieruchomość rolną i nie mogli z niej korzystać przez kilkanaście lat, prowadząc jednocześnie gospodarstwo rolne. Sąd dał wiarę zeznaniom uczestnika, że na spornej nieruchomości kosił trawę w latach 1982 – 1983 roku i później po roku 2016. Co do tego, że kosił tam trawę po roku 2016 a przynajmniej podejmował takie próby, to potwierdzili to uczestnicy S. L. (2) i M. D. (2).

Sąd dał wiarę zeznaniom M. M. (1), że na spornej działce pracowała tylko pomagając R. S.. Uczestniczka przyznała, że nigdy nie uważała się za właściciela tej działki.

Sąd dał wiarę zeznaniom uczestnika S. J. złożonym na terminie rozprawy w dniu 16 września 2022r. kiedy to był on słuchany uzupełniająco. Wówczas to doprecyzował, że o tym, że sporna działka miała być na zawsze dla L. dowiedział się dopiero w szpitalu odwiedzając S. przed śmiercią. Wskazując, iż wcześniej S. dał im tą działkę żeby na niej pracowali i żeby nie leżała odłogiem. Podkreślił, iż S. był przywiązany do ziemi i nie chciał jej sprzedawać.

Świadek G. S. zeznała, ze wspólnie z mężem pracowała na dz. ew. 314, która stanowiła ich własność i widywała na spornej działce rodzinę L., chociaż wiedziała, że działka jest S.. L. pracowali też na działce (...) (która później uległa podziałowi), zakupionej od pana S., który po jej sprzedaży na niej nie pracował. Nie miała wiedzy o umowie darowizny na rzecz L.. Zaprzeczyła także aby kiedykolwiek na tej działce pracowali M. M. (1) czy M. C. (1).

Świadek K. J. (2) wskazał, że L. mogli to obrabiać od końca lat 80 – tych, ale tego nie kupili tylko dzierżawili. Świadek nie słyszał o żadnej darowiźnie na rzecz L.. Wskazał, że L. pomagali S. w pracach polowych ale nie byli w tym jedyni. Sam świadek razem z ojcem pomagał S. przy pracach polowych.

Świadek I. C. (2) zeznała, że jak przeprowadziła się do domu męża w 1982 roku to R. i S. S. (2) pracowali na tej działce, gdzieś do około 1995 roku. Później pracował tam S. M. (1), a następnie jej mąż M. C. (1). Sąd częściowo tylko dał wiarę świadkowie, ponieważ sam M. C. (1) zeznał, ze po 2000 roku na spornej nieruchomości pracowali L..

Świadek R. C. (3) zeznał, iż pamięta S. S. (2) pracującego na spornej nieruchomości jeszcze w lacha 90 – tych. Potwierdził, że przy zwożeniu siana korzystał on z pomocy sąsiadów. W latach 90 – tych S. S. (2) sprzedał swoje krowy. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka, że na spornej działce nigdy nie pracowali L., bo jest to sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym.

Sąd w całości nie dał wiary zeznaniom świadków M. P. i B. C. (2) (dzieci M. C. (1)), którzy zeznali, że tylko jej ojciec z rodziną oraz S. S. (2) korzystali z tej działki. W ocenie świadków ich rodzina czuła się zawsze właścicielem tej działki i nikogo nie pytali o zgodę. Zeznania te stoją w oczywistej sprzeczności z zeznaniami M. C. (1) (jej ojca), który twierdził, że korzystał z tej działki tylko za zgodą S. S. (2).

Za w pełni wiarygodne i bezstronne Sąd uznał zeznania świadka S. M. (1). Świadek ten oświadczył, iż w latach 1994 – 2000 roku dzierżawił sporną nieruchomość za zgodą S. S. (2). Okoliczność ta nie została skutecznie podważona przez żadną ze stron postępowania. Dopiero po zakończeniu przez niego dzierżawy, po roku 2000 zaczęli korzystać ze spornej nieruchomości L.. Zeznał również, iż wokół spornej łąki były powbijane pale wyznaczające granicę, była też niewielka miedza.

Sąd nie oparł się w swoich ustaleniach faktycznych na przedłożonych przez uczestnika M. C. (1) fotografiach, które co prawda według opisów mają przedstawiać sporną nieruchomość, jednak nie pozwalają na dokonanie na ich podstawie żadnych ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia tej sprawy.

Również przedłożone przez uczestnika M. C. (1) pisma kierowane do Wójta Gminy i Zarządu Gminy o dofinansowanie remontu drogi nie wnoszą istotnych informacji dla tej sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

Wniosek podlegał oddaleniu.

Instytucja nabycia własności w drodze zasiedzenia uregulowana została w art. 172 k.c. Powyższy przepis stanowi, że posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 1). Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 2). J. ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary, co wynika z art. 7 k.c.

Posiadaczem samoistnym, w myśl art. 336 k.c., jest ten kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Posiadanie jest faktycznym władztwem nad rzeczą, na który składa się element fizyczny (corpus) polegający na władaniu rzeczą oraz psychiczny (animus) polegający na woli wykonywania władztwa dla siebie (wyrok WSA w Krakowie z dnia 10.05.2016r., sygn. I SA/Kr 364/16, Legalis nr 1476603). Ustalenie posiadania i jego charakteru odbywa się na podstawie manifestowanych i widocznych dla otoczenia przejawów władania rzeczą. Do zasiedzenia może prowadzić wyłącznie władanie widoczne dla otoczenia (postanowienie SN z dnia 26.04.2017t., sygn. I CSK 426/16, Legalis nr 1657006). Posiadacza samoistnego musi charakteryzować wola władania rzeczą jak właściciel.

Wola posiadania „jak właściciel”, a więc traktowania siebie jak właściciela, jest zasadniczym elementem posiadania prowadzącego do zasiedzenia. Posiadanie właścicielskie charakteryzuje się tym, że posiadacz włada rzeczą w takim zakresie, jak to czyni właściciel, wykorzystując taką faktyczną możliwość władania rzeczą, do jakiej właściciel jest uprawniony (orzecz. SN z dnia 7.05.1986 r., III CRN 60/86, OSNCP 9/87, poz. 138). Konieczne jest zatem wykonywanie przez posiadacza czynności faktycznych wskazujących na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa.

W ocenie Sądu wnioskodawczyni nie wykazała aby wraz z mężem A. była samoistnym posiadaczem dz. ew. 312/1 od 1980 roku. Nie powołała w toku postępowania dowodów na okoliczność, iż umowa darowizny ze strony S. S. (2) dotycząca dz. ew. 312/1 w roku 1980 miała faktycznie miejsce i weszli w posiadanie tej nieruchomości. Brak jest w sprawie jakichkolwiek dowodów (prócz twierdzeń dzieci wnioskodawczyni i części uczestników), że od lat osiemdziesiątych dz. ew. (...)była w ich posiadaniu.

Wniosek nie może zostać uwzględniony albowiem aby doszło do zasiedzenia muszą zostać spełnione kumulatywnie dwie przesłanki tj. samoistne posiadanie i określony ustawą czas tego posiadania. Do przyjęcia samoistnego posiadania konieczne jest jednoczesne zaistnienie dwóch elementów: psychicznego – w postaci zamiaru władania rzeczą dla siebie (czyli animus rem sibi habendi) oraz materialnego – w postaci faktycznego władztwa nad rzeczą (corpus). Zamiar ten musi być wyrażony przez okoliczności dostrzegalne dla innych osób, tym samym wskazujące na wolę wykonywania względem rzeczy prawa własności. Sąd Najwyższy wielokrotnie wypowiadał się na temat zachowań stanowiących wyraz posiadania, które stanowią przesłankę prowadzącą do zasiedzenia, wskazując m.in. na uprawę ziemi, oddawanie działki w dzierżawę sąsiadom, płacenie za działkę podatków, ujawnianie swojego stanu posiadania w ewidencji gruntów (post. SN z 18 kwietnia 1997 r., III CKN 35/97, OSNC 1997/10/150).

Sąd nie kwestionuje twierdzeń wniosku, że A. i H. L. (2) pomagali w pracach polowych R. i S. S. (2). Z zeznań świadków wynika, iż wszyscy sąsiedzi prowadzili wówczas gospodarstwa rolne i wzajemnie sobie pomagali. L. nie byli również jedynymi sąsiadami pomagającymi S.. Brak jest zatem dowodów na to, iż z tego powodu S. S. (2) przekazał A. i H. L. (1) nieodpłatnie dz. ew. (...) już w latach 80 – tych. Zwłaszcza, że nadal pracował na tym gospodarstwie, wówczas jeszcze z R. S.. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, iż dopiero w latach 90 – tych podjął decyzję o zaprzestaniu hodowli krów, wtedy też oddał w dzierżawę sporną nieruchomość S. M. (1), który dzierżawił ją co najmniej w latach 1994 – 2000, robił to z wyłączeniem innych osób, w tym również A. i H. L. (1). Dopiero po 2000 roku z tej nieruchomości zaczęli korzystać L., przy czym brak jest dowodów aby tą nieruchomość otrzymali wówczas w drodze darowizny.

Podkreślić należy, iż słuchani świadkowie (G. A. (2), K. J. (2) - zawnioskowani przez wnioskodawców) twierdzili, iż uważali sporną nieruchomość za własność S.. Nie słyszeli o żadnej nieformalnej umowie darowizny. Mając na uwadze, że wszyscy sąsiedzi wzajemnie pomagali sobie w pracach polowych, widywali się przy tych pracach i mieli dużą wiedzę o swoich rodzinach i gospodarstwach, to trudno przyjąć, że nic nie wiedzieli o fakcie darowizny. Świadek K. J. (2) pomagał w pracach rolniczych rodzinie S. i był bliskim sąsiadem S..

Istotne jest również to, iż S. S. (2) by namawiany na sprzedaż tej nieruchomości przez M. C. (1) czy też S. M. (1), jednak zawsze odmawiał, ponieważ był przywiązany do ziemi. Wydaje się oczywistym, iż gdyby faktycznie darował tę nieruchomość w 1980 roku A. i H. L. (1) to powiedziałby o tym osobom zainteresowanym kupnem, że przekazał już tą nieruchomość L..

Świadek S. M. (1) wskazał również, iż kiedy on objął w dzierżawę dz. ew. (...) to wokół jej granic były wbite pale, na które trzeba było uważać w trakcie koszenia. Pamiętając o tym, iż graniczyła ona bezpośrednio z nieruchomością wnioskodawców, to fakt, iż jeszcze w 1994 roku istniały między obiema nieruchomościami pale wyznaczające granice, poddaje w wątpliwość wersję zdarzeń przedstawioną przez wnioskodawców. Racją bytu w terenie tego typu „graniczników”, podobnie jak miedz czy fos jest widoczne oddzielenie nieruchomości różnych właścicieli. W ocenie Sądu, gdyby L. otrzymali tą działkę w 1980 roku to zapewne już w 1994 nie istniałyby pale oddzielające te dwie działki, utrudniające prace maszynami rolniczymi.

Podnoszona przez wnioskodawczynię okoliczność, iż nawet spadkobiercy S. S. (2) w toku postępowania o dział spadku pominęli sporną nieruchomość w tym postępowaniu, ponieważ mieli na uwadze wcześniejsze ustalenia dotyczące przekazania tej działki rodzinie L. – nie jest słuszna. Podkreślić należy, iż sporna działka zgodnie z (...) Nr (...) stanowiła własność R. S., po której nie było przeprowadzone postępowanie spadkowe, natomiast S. S. (2) był właścicielem gospodarstwa rolnego na podstawie innego (...) Nr (...). Postępowanie o dział spadku przeprowadzone na wniosek spadkobierców S. S. (2) przed tut. Sądem pod sygn. I Ns 621/19 dotyczyło zatem wszystkich nieruchomości, których właścicielem był S. S. (2). Nie należała do niech dz. ew. (...).

Okres prowadzący do nabycia własności nieruchomości zróżnicowany jest w zależności od tego, czy samoistny posiadacz uzyskał posiadanie w dobrej czy w złej wierze i wynosi odpowiednio 20 i 30 lat. Okresy te zostały ustalone ustawą z dnia 28 lipca 1990 roku o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321), która weszła w życie z dniem 1 października 1990 roku (art. 16 tej ustawy), bowiem art. 172 § 2 kc w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 stycznia 1965 roku (data wejścia w życie kc) do dnia 30 września 1990 roku, przewidywał jedynie 20-to letni okres samoistnego posiadania nieruchomości prowadzący do nabycia jej własności w przypadku gdy posiadacz uzyskał posiadanie w złej wierze i okres 10-cio letni w przypadku nabycia posiadania w dobrej wierze.

Dla stwierdzenia nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie konieczne jest ustalenie istnienia łącznie wymienionych wyżej przesłanek. Brak istnienia choćby jednej z nich powoduje niemożność nabycia prawa własności w drodze zasiedzenia. Niezbędnym zatem do stwierdzenia nabycia prawa własności przez zasiedzenie w niniejszej sprawie było ustalenie, czy istniało rzeczywiście posiadanie przedmiotowej nieruchomości przez osoby ubiegające się o stwierdzenie nabycia tego prawa w drodze zasiedzenia i czy miało ono przymioty posiadania charakterystycznego dla władztwa właściciela oraz czy upłynął oznaczony w ustawie czas, aby skuteczne zasiedzenie miało miejsce. W ocenie Sądu, z zebranego w sprawie materiału dowodowego, wynika, iż wnioskodawczyni nie wykazała koniecznych warunków wymaganych przepisami prawa, aby można było stwierdzić nabycie własności nieruchomości w drodze zasiedzenia.

Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która wywodzi z niego skutki prawne. W postępowaniu cywilnym reguła ta została powtórzona w art. 232 k.p.c., zgodnie z którą strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Przytoczone regulacje oznaczają, że ciężar udowodnienia twierdzenia o istnieniu określonego faktu spoczywa na twierdzącym, a nie przeczącym. Powyższa reguła zgodnie z art. 13 § 2 k.p.c. ma również zastosowanie w postępowaniu nieprocesowym.

Wnioskodawczyni zatem powinna przedstawić dowody i wykazać przesłanki zasiedzenia, czego nie uczyniła. Wnioskodawczyni w niniejszej sprawie powinna wykazać fakt władania sporną nieruchomością przez wymagany ustawą okres czasu i miała obowiązek procesowy przedstawienia stosownych dowodów na tę okoliczność, pozwalających Sądowi uznać ją za wykazaną. Jeśli wnioskodawczyni tego nie uczyniła, ograniczając się tylko do zaprezentowania własnych, niepopartych twierdzeń, w oczywisty sposób naraziła się na nieuwzględnienie swojego roszczenia. Słuchani w sprawie świadkowie (G. A. (2), K. J. (2) czy S. M. (1)) nie słyszeli o żadnej umowie darowizny, uważali sporną nieruchomość za własność S., na której pracują L.. Podkreślenia wymagają również zeznania świadka S. M. (1) (k. 429/2), który zeznał, iż A. L. (2) zwracał się do niego w toku poprzedniej sprawy o zasiedzenie „żebym świadczył, że on bez przerwy pracował na tej działce. Ja się na to nie zgodziłem, bo mi się to nie podobało”.

Dowód z przesłuchania dzieci wnioskodawczyni, jako osób bezpośrednio zainteresowanych korzystnym dla wnioskodawczyni rozstrzygnięciem sprawy, ma relatywnie niewielką moc i wiarygodność, zwłaszcza, ze okoliczności nabycia tej nieruchomości przez ich rodziców były im znane jedynie z ich relacji. Z racji wieku, o czym była już mowa wcześniej, nie mogli oni pamiętać wydarzeń z lat 80 – tych.

Okoliczność, że działka (...) została podarowana A. i H. L. (1) w 1980 roku lub później nie została dowiedziona. Ustalony stan faktyczny, wskazuje na to, iż S. S. (2) był przywiązany do ziemi i pomimo swojego wieku i faktu, iż nie miał dzieci – nawet w latach 90 – tych kiedy likwidował hodowlę krów, nie chciał nikomu z sąsiadów sprzedać ziemi. Rodzina L. pomagała S. w pracach polowych, jak inni sąsiedzi, niczym się nie wyróżniając. Stąd wersja wnioskodawczyni, że S. S. (2) na wiele lat przed likwidacją gospodarstwa, w 1980 roku będąc w pełni sił, pracując na gospodarstwie jeszcze z matką R. podarował A. i H. L. (1) dz. ew. (...) zupełnie nie przekonuje. Zwłaszcza, że wszystkie jego późniejsze zachowania wskazują, że czuł się właścicielem tej działki wydzierżawiając ją czy odmawiając jej sprzedaży.

Reasumując, należy przyjąć, iż A. i H. L. (1) byli w posiadaniu dz. ew. 312/1 najwcześniej od roku 2000, jednak było to posiadanie wynikające z nieformalnej dzierżawy bądź użyczenia, na co wyraził zgodę S. S. (2) a więc było to posiadanie zależne.

Prowadzące do nabycia własności przez zasiedzenie posiadanie musi być posiadaniem samoistnym. Stosownie do treści art. 336 k.c. istotą posiadania samoistnego jest faktyczne władztwo nad rzeczą, wykonywane w takich granicach, w jakich uprawniony jest czynić to jej właściciel, a które wyznacza art. 140 k.c. Do przejawów posiadania o charakterze właścicielskim należą używanie rzeczy, czerpanie z niej pożytków, a także dysponowanie nią. Ustalenie czy posiadanie w danej sprawie ma charakter samoistny czy zależny następuje poprzez ocenę manifestowanych przez posiadacza i widocznych na zewnątrz przejawów władania rzeczą. Dokonywana ocena zawsze musi następować z uwzględnieniem szczegółowo ustalonych okoliczności konkretnego przypadku. Jako przejawy samoistnego posiadania nieruchomości wymienia się przykładowo ogrodzenie działki gruntu, jej zabudowanie lub zagospodarowanie w inny sposób, dbanie o jej utrzymanie w stanie niepogorszonym, czynienie innego rodzaju nakładów, pobieranie pożytków czy uiszczanie należnych od nieruchomości danin publicznych (por. postanowienie SN z dnia 12 lutego 2014 r., IV CSK 271/13, LEX nr 1444459). Nadto wskazać należy, iż posiadanie samoistne zachodzi nie tylko wtedy, gdy posiadacz jest przekonany, że przysługuje mu prawo własności, ale także wówczas, gdy wie, że nie jest właścicielem, ale posiada rzecz i włada nią tak, jakby był jej właścicielem (por. postanowienie SN z dnia 30 stycznia 2014 r., III CSK 133/13, LEX nr 1463868).

W rozpoznawanej sprawie sporny był charakter posiadania przez A. i H. L. (1) dz. ew. 312/1. Niewątpliwie bowiem po roku 2000 przez wiele lat był w posiadaniu spornej nieruchomości. Mając na uwadze, że okoliczność darowizny ze strony S. S. (2) na rzecz wnioskodawców nie została wykazana, należy przyjąć, iż była to dzierżawa, jak w przypadku poprzedniego posiadacza tj. S. M. (1) bądź użyczenie.

Zasadniczo dopuszczalne jest samodzielne przekształcenie posiadania samoistnego na zależne i odwrotnie. Jednakże ciężar dowodu, że posiadacz zmienił tytuł posiadania na bardziej korzystny dla siebie spoczywa na posiadaczu (post. SN z 15 października 2008 r., I CSK 116/08, L.; postanowienie SN z dnia 16 października 2015 r., I CSK 885/14, L.). W takiej sytuacji nie jest możliwe powoływanie się przez posiadacza na domniemanie posiadania samoistnego wynikające z art. 339 k.c.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, wskazać należy, że posiadanie A. i H. L. (1) od 2000 r. miało charakter posiadania zależnego. Już tylko to ustalenie jest wystarczające do oddalenia wniosku.

Nie ma możliwości uznania, że w tym okresie charakter posiadania wnioskodawców był inny niż zależny. W tym okresie czasu nie zamanifestowali samodzielnego i rzeczywistego władztwa nad przedmiotową nieruchomością. Nie może być uznane za zamanifestowanie władztwa fakt, iż zbierali tam siano. Sprzeczne z logicznym rozumowaniem byłoby stwierdzenie, że wnioskodawcy uważali się za właściciela, a z drugiej strony weszli w posiadanie tej nieruchomości za zgodą S. S. (2)

Podkreślić należy, że zasiedzenie stanowi odstępstwo od zasady nienaruszalności prawa własności w związku z czym wszelkie wątpliwości powinny być tłumaczone na korzyść ochrony własności (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 7 października 2010 r., sygn. IV CSK 152/10). Tylko taki materiał dowodowy, który w sposób jednoznaczny prowadzi do przekonania, że spełnione zostały przesłanki zasiedzenia pozwala na uwzględnienie wniosku. Wszelkie wątpliwości muszą być poczytywane natomiast na korzyść właściciela.

W ocenie Sądu w świetle powyższych ustaleń faktycznych wniosek o zasiedzenie dz. ew. 312/1 przez wnioskodawczynię jest bezzasadny. Nie zostały bowiem spełnione przesłanki z art. 172 k.c.

Odnosząc się zarzutu przerwania biegu zasiedzenia przez M. M. (1) (k. 431) wskazać należy, że nie zasługuje on na uwzględnienie. Przepisy kodeksu cywilnego o zasiedzeniu nie regulują w sposób samodzielny kwestii związanych ze wskazanym w art. 172 k.c. biegiem terminu zasiedzenia prowadzącym do nabycia własności. Przepis ten stwierdza jedynie, że posiadanie musi być "nieprzerwane", zaś art. 175 k.c. nakazuje do biegu zasiedzenia stosować odpowiednio przepisy o biegu przedawnienia roszczeń, co oznacza "odpowiednie" stosowanie między innymi przepisów art. 123 k.c. dotyczących przerwy przedawnienia (zasiedzenia).

Decydujące znaczenie ma treść art. 123 § 1 pkt 1 k.c., który stanowi, iż bieg przedawnienia (zasiedzenia) przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Przedawnienie jest instytucją prowadzącą do utraty roszczenia w wyniku długotrwałej bezczynności uprawnionego. Podjęcie przez uprawnionego działań zmierzających bezpośrednio do dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia przerywa bezczynność prowadzącą do utraty roszczenia. Oznacza, że uprawniony nie zrezygnował w sposób dorozumiany ze swego prawa i chce, by mu ono nadal przysługiwało. Podjęcie przez uprawnionego działań określonych w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. tylko wówczas będzie skuteczne, jeśli skierowane one będą przeciwko właściwej osobie - tej, na rzecz której biegnie przedawnienie.

W doktrynie i orzecznictwie powszechnie przyjmuje się, że przerwę zasiedzenia, w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 175 k.c., powoduje tylko takie działanie właściciela, które bezpośrednio zmierza do przerwania posiadania posiadacza - to znaczy jest akcją zaczepną wymierzoną przeciwko posiadaczowi i zmierza do pozbawienia go posiadania (vide: Sąd Najwyższy w orzeczeniach z dnia 8 lipca 1960 r. II CR 182/60, OSN 1961 poz. 83, z dnia 18 czerwca 1968 r. III CZP 46/68, OSNC 1969/4/62, z dnia 28 lipca 1992 r. III CZP 87/92, OSNC 1993/3/31). Musi to być zatem powództwo lub wniosek skierowany przeciwko posiadaczowi, na rzecz którego biegnie zasiedzenie, zmierzający bezpośrednio do pozbawienia go posiadania rzeczy i odzyskania przez właściciela władztwa nad nią.

Zatem wystąpienie z wnioskiem o założenie księgi wieczystej przez M. M. (1) nie przerywa biegu zasiedzenia, z tej przyczyny iż wniosek tego rodzaju nie jest skierowany bezpośrednio przeciwko posiadaczowi, stanowi jedynie ujawnienie stanu prawnego nieruchomości i nie zmierza wprost do wyzucia posiadacza samoistnego z jego prawa nad rzeczą.

Rozstrzygając o kosztach postępowania na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., Sąd orzekł, że każda ze stron ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

SSR Małgorzata Hybel