Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VA Ca 85/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 października 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSA Robert Obrębski

Protokolant: Katarzyna Iwanicka

po rozpoznaniu w dniu 20 października 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwaS.

przeciwko K. i J. K.

o zapłatę

na skutek apelacji S. i K. od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 2 grudnia 2021 r., sygn. akt II C 907/20

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu Warszawa – Praga w Warszawie do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Robert Obrębski

Sygn. akt VA Ca 85/22

UZASADNIENIE

Pozwem z12 czerwca 2018 r. N. wniósł o orzeczenie nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym na podstawie weksla załączonego do pozwu, że spółki K. a także J. K. mają zapłacić solidarnie na rzecz strony powodowej kwotę 10.077.007,87 zł z dalszymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 8.39.520,20 zł od 12 czerwca 2018 r. do dnia zapłaty w wysokości czterokrotności procentowej stopy kredytu lombardowego NBP, nie więcej jednak niż dwukrotność odsetek ustawowych za opóźnienie.

Po skierowaniu sprawy do postępowania zwykłego, ze względy na brak podstaw do wydania w tej sprawie nakazu zapłaty, powód wnosił o zasądzenie tej kwoty z odsetkami wyrokiem oraz o obciążenie pozwanych całością kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwani wnosili o oddalenie powództwa ze względu na bezzasadność zawartego w nim żądania, wynikającą z nieposiadania przez powoda czynnej legitymacji procesowej, niewykazania zasady i wysokości roszczenia, a ponadto brak umocowania syndyka b., od którego powód nabył opisaną w pozwie wierzytelność przelewem i wszedł w posiadanie weksla, który stanowił jej zabezpieczenie, sprzecznie z przepisami prawa upadłościowego, a ponadto z powodu nienależytego wypełnienia weksla przez osobę nieumocowaną.

Wyrokiem z 2 grudnia 2021 r. Sąd Okręgowy uwzględnił żądanie pozwu w stosunku do obu pozwanych spółek oraz oddalił powództwo w stosunku do J. K.. Przyznał też adwokat A. K. jako kuratorowi pozwanych spółek kwotę 3.542,40 zł od powoda oraz kwotę 16.457 zł, tyle że ze środków Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie. Obciążył także pozwane spółki całością kosztów procesu na rzecz powoda. Ich szczegółowe pozostawi referendarzowi sądowemu. Solidarnie też obciążył pozwane spółki nieuiszczonymi kosztami sądowymi oraz powierzył ich szczegółowe rozliczenie referendarzowi.

Na podstawie zebranych dowodów, Sąd Okręgowy ustalił okoliczności dotyczące udzielenia przez S. na rzecz K. długoterminowego kredytu inwestycyjnego w kwocie 10.080.000 zł na okres od 8 stycznia 2014 r. do 30 listopada 2023 r. na remont fabryki, zakup maszyn i oprogramowania, na zasadach, które Sąd Okręgowy dokładnie opisał, w tym zasady wypowiedzenia umowy przez bank z przyczyn obciążających spółkę, jak również zastosowane zabezpieczenia tej umowy, wśród których był również weksel in blanco, poręczony przez K.i J. K.. Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że 8 stycznia 2014 r. kredytobiorca wystawił na rzecz banku weksel in blanco ze wzmianką, że zostanie zapłacony bez protestu na zlecenie banku i w jego siedzibie przy ul. (...) w W., jak też że swoje podpisy przy adnotacji „poręczam za wystawcę” złożyli reprezentanci K. i J. K.. Sąd Okręgowy też opisał postanowienia deklaracji wekslowej, na którą poręczyciele udzielili zgody.

Ustalone też zostało, że 9 stycznia 2014 r. pomiędzy bankiem a pozwanymi spółkami została zawarta umowa o przystąpieniu K.do długu kredytobiorcy, za którego przystępujący przyjął na siebie odpowiedzialność w pełnym jej zakresie i na zasadzie solidarności z kredytobiorcą. Opisane też zostały przez Sąd Okręgowy cztery aneksy do umowy kredytowej z 8 stycznia 2014 r.

Sąd Okręgowy również ustalił okoliczności dotyczące zawarcia przez N. ze wskazanym b. umowy z dnia 20 sierpnia 2015 r. o kredyt refinansowany na przywrócenie płynności płatniczej na postawie art. 42 ust. 4 pkt 3 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o N. i jej zabezpieczenie przelewem wierzytelności banku w stosunku do pozwanych spółek, jak również zawartej w tej dacie umowy o przelew tych wierzytelności na zabezpieczenie tej wierzytelności N.wobec banku z tytułu kredytu refinansowanego, w której też zapisano, że spłacenie przez bank tej wierzytelności w terminie spowoduje utratę mocy tej cesji i ponowne przejście na bank wierzytelności wobec obu pozwanych spółek, przy czym zostało w tej umowie ustalone, jak podał Sąd Okręgowy, że czynności związane z obsługą tych wierzytelności w imieniu N.będzie nadal wykonywać wskazany bank na podstawie pełnomocnictwa, z tym że dochodzić tych wierzytelności na drodze sądowej będzie reprezentowany w ten sposób N. który został też wpisany do księgi wieczystej nieruchomości, na których zostały ustanowionego hipoteki jako zabezpieczenie kredytu udzielonego przez bank pozwanej spółce, jako jej wierzyciel.

Sąd Okręgowy ustalił, że pismem z 12 listopada 2015 r. N. wypowiedział bankowi umowę o kredyt refinansowany i zażądał natychmiastowej spłaty kwoty wykorzystanego przez bank kredytu, o czym bank zawiadomił pozwane spółki w związku z dokonaną cesją swojej wierzytelności wobec nich. Porozumieniem z 19 listopada 2015 r., jak ustalił Sąd Okręgowy, N.udzieliło również bankowi umocowania do dalszego wykonywania czynności związanych z obsługą wobec pozwanych nabytych od banku wierzytelności. Ustalone też zostało, że decyzją z 20 listopada 2015 r., Komisja Nadzoru Finansowego zawiesiła działalność banku i zobowiązała ustanowiony dla niego zarząd komisaryczny do przyjmowania spłat z tytułu udzielonych wcześniej kredytów i pożyczek. Poza ich windykacją, bank nie mógł już dalej prowadzić swojej działalności. Sąd Okręgowy też ustalił, że w dniu 30 grudnia 2015 r. doszło do ogłoszenia upadłości banku, ale z możliwością zawarcia układu, a następnie, postanowieniem z 22 lutego 2016 r. – obejmującą likwidację jego majątku.

Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że pismem z 25 maja 2014 r., kredytobiorca pozwany był wzywany przez bank do uregulowania powstałego zadłużenia na podstawie umowy kredytowej z 8 grudnia 2014 r., pod rygorem wypowiedzenia tej umowy. Pismo tej samej treści zostało wysłane do drugiej z pozwanych spółek i do J. K., przez którego zostało odebrane 2 czerwca 2016 r. Nie doszło jednak do wykonania obowiązania. Pozwany kredytobiorca dokonał tylko wpłat na częściowe zaspokojenie odsetek o uzyskanego kredytu.

Ustalone przez Sąd Okręgowy zostało, że pismem z 19 lipca 2017 r., N.wzywał kredytobiorcę do spłacenia tej wierzytelności, nabytej cesją od banku w ramach zabezpieczenia wypowiedzianej bankowi umowy o kredyt refinansowany w oznaczonej w tym piśmie wysokości należności głównej i odsetek oraz kosztów dochodzenia tego roszczenia. Adresat został powiadomionym także o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację tego zadłużenia. Pismo to zostało wysłane, jak podał Sąd Okręgowy, również do wiadomości pozostałych pozwanych. Sąd Okręgowy też ustalił, że 19 października 2017 r. bank przekazał N.oryginał weksla wystawionego przez pozwanego kredytobiorcę i poręczonego ze strony pozostałych pozwanych. Oświadczniem z 31 października 2017r., bank został przez N.umocowany do dokonywania czynności związanych z dochodzeniem wierzytelności wobec pozwanych, na podstawie pisemnego pełnomocnictwa procesowego udzielonego zgodnie z art. 87 k.p.c. w oparciu o stosunek stałego zlecenia. Pismem z 8 grudnia 2017 r., jak ustalił Sąd Okręgowy, bank skierował do pozwanych ostateczne wezwanie do zapłaty wierzytelności z udzielonego kredytu. Pismem zaś z 23 lutego 2018 r., działając w imieniu N. wypowiedział pozwanemu kredytobiorcy umowę kredytową z 8 stycznia 2014 r. i wezwał go do uregulowania zaległości, na którą składała się należność główna w kwocie 8.349.520,20 zł oraz odsetki, łącznie w kwocie 10.77.007.87 zł, na którą 15 maja 2018 r. bank w imieniu N. wypełnił również weksel in blanco, który stanowił zabezpieczenie tej umowy, i wezwał wystawcę do jego wykupienia do 11 czerwca 2018 r. Tożsame wezwanie zostało wysłane do poręczycieli z weksla.

Oceniając znaczenie dokonanych ustaleń, Sąd Okręgowy nie znalazł jednak podstaw do uwzględnienia roszczenia objętego pozwem na podstawie weksla. Z tego też powodu powództwo zostało w całości oddalone w stosunku do J. K.. Było bowiem w tym zakresie oparte wyłącznie na poręczeniu wekslowym, którego ten pozwany udzielił na wekslu załączonym do pozwy. Nie było więc opierane na innym stosunku prawnym. W stosunku zaś do pozostałych pozwanych Sąd Okręgowy uznał powództwo za uzasadnione drugą z podstaw, na które powoływał się powód w pozwie, czyli na nabyciu przez N.wierzytelności banku wobec pozwanego kredytobiorcy na zabezpieczenie roszczeń z umowy o kredyt refinansowany, która została skutecznie wypowiedziana, a więc w oparciu o stosunek podstawowy, z którego sporna wierzytelność wynikała, czyli z umowy kredytu z 8 grudnia 2014 r., również skutecznie wypowiedzianej w związku z jej niewykonywaniem przez kredytobiorcę, do długu którego przystąpiła też druga o pozwanych spółek. W przekonaniu Sądu Okręgowego, powód wykazał zasadę swojego roszczenia wobec pozwanych spółek i jego wysokość. Za bezzasadne też Sąd Okręgowy uznał zarzuty podnoszone przez pozwanych, w tym dotyczącej tak cesji spornej wierzytelności, jak też skuteczności czynności podejmowanych ze strony banku w imieniuN. w celu jej dochodzenia, w tym wypowiedzenia oraz dochodzenia w tej sprawie. O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności pozwanych spółek za wynik sprawy z art. 98 §1 k.p.c. O powierzeniu referendarzowi szczegółowego ich rozliczenia Sąd Okręgowy zaś orzekł na podstawie art. 108 §1 k.p.c.

Pismem z 17 grudnia 2021 r., złożonym więc dwa tygodnie po ogłoszeniu wyroku przez Sąd Okręgowy, N.zawiadomił Sąd Okręgowy o wstąpieniu do postępowania z mocy prawa, za dotychczasowego powoda, S. jako nabywcy z mocy prawa spornej wierzytelności zgodnie z powołanymi w tym piśmie przepisami ustawy z dnia 20 sierpnia 2015 r. o udzielaniu przez S.wsparcia instytucjom finansowym. Podano w tym piśmie, że 30 listopada 2021 r. w pełni zaspokojone zostały należności N.z tytułu zawarcia z bankiem umowy o kredyt refinansowany, tyle że ze środków S..

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosły pozwane spółki, które ten wyrok zaskarżyły w części uwzględniającej powództwo wobec nich i orzekającej o kosztach procesu. Pozwani zarzucili Sądowi Okręgowemu niezawinione jednak pominięcie okoliczności nabycia przez S. kwestionowanej ze strony pozwanych wierzytelności na dwa dni przed ogłoszeniem wyroku, a tym samym utraty przez N.legitymacji czynnej i zdolności sądowej do jej dochodzenia, w konsekwencji doprowadzenia przez powoda, który powiadomił o tym zdarzeniu Sąd Okręgowy dwa tygodnie po ogoszeniu wyroku, do nieważności postępowania ze względu na występowanie po stronie czynnej podmiotu niedysponującego już sporną wierzytelnością, a tym samym naruszenie art. 379 pkt 2 k.p.c. w zakresie uznania zdolności sądowej powoda. Na podstawie tego zarzutu pozwani wnosili o uchylenie zaskarżonego wyroku, stwierdzenie nieważności postępowania z tej przyczyny i jego umorzenie.

Pozwani zarzucali ponadto Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 321 §1 w zw. 187 §1 pkt 1 k.p.c. poprzez uwzględnienie powództwa na podstawie umowy kredytu, mimo że było ono dochodzone w oparciu o weksel załączony do pozwu, który sprzecznie z art. 130 § 1 i 2 k.p.c. nie został zwrócony, mimo że było do tego przesłanki, a ponadto niezgodne z art. 235 2 §1 ust. 3 w zw. z art. 227 k.p.c. pominięcie części wniosków dowodowych pozwanych, jak też niezgodne z art. 233 §1 k.p.c. oparcie wadliwych częściowo ustaleń na podstawie twierdzeń oraz dokumentów przedstawionych przez powoda, mimo zaprzeczeń pozwanych co do wysokości roszczenia oraz jego części składowych. Apelacja została też oparta na zarzutach naruszenia przez Sąd Okręgowy: art. 84 ust. 2 w zw. z art. 127 §1 Prawa upadłościowego i naprawczego w zw. z ar. 81 §2 k.c. poprzez przyjęcie, ze cesja spornej wierzytelności na N. była skuteczna wobec masy upadłości banku, gdy data pewna wynikała sprzed ogłoszenia jego upadłości, nie zaś z daty zawarcia tej umowy, oraz naruszające art. 70 1 tego prawa uznanie, że sporna wierzytelność była wyłączona z masy upadłości banku, mimo że umowa o kredyt refinansowany miała na celu przywrócenie płynności, a nie zabezpieczenie takiej wierzytelności; art. 509 §1 w zw. z art. 59 k.c. poprzez uznanie, że było przesłanki na tle okolicznościach sprawy do przeniesienia wierzytelności bez zgody dłużnika; art. 75c ust. 2 Prawa bankowego poprzez niedostrzeżenie nieprawidłowości co do poinformowania dłużnika o uprawnieniu do złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia; art. 5 Prawa bankowego poprzez uznanie czynności windykacyjnych za bankowe. Na podstawie opisanej skrótowo grupy zarzutów pozwani wnosili o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa wobec skarżących i obciążenie powoda kosztami procesu za obie instancje, w tym wynagrodzeniem na rzecz kuratora ustanowionego dla pozwanych spółek,

Własną apelację wniósł w tej sprawie S. który zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w części oddalającej powództwo wobec J. K.. Zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie: art. 233 §1 w zw. z art. 227 k.p.c. przez pominięcie okoliczności pozostawania przez bank w posiadaniu dokumentów, które zastąpiły fizyczne wydanie weksla poręczonego ze strony tego pozwanego oraz jego wydanie fizyczne w dniu 19 października 2017 r.; art. 509 § 1 i 2 k.c. poprzez uznanie, że do skutecznego przejścia weksla potrzebne jest dokonanie zastrzeżeń z tych przepisów niewynikających; art. 65 k.c. w zakresie wykładni umowy przelewu wierzytelności z 20 sierpnia 2015 r.; art. 517 §2 w zw. z art. 917 ( 12 )k.c. przez nieuprawnione przyjęcie, że samo wydanie weksla musi przybrać postać fizycznego jego przekazania, mimo że jest skuteczne tylko dla przelewu wierzytelności i nie musi mieć miejsca w tym samym czasie co zawarcie umowy cesji wierzytelności na zabezpieczenie. Na podstawie tych zarzutów S. wnosił o zmianę wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy w zaskarżonym jego zakresie przez uwzględnienie żądania pozwu także w stosunku do J. K. i jego obciążenie kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Podczas rozprawy apelacyjnej wyznaczonej na 20 października 2022 r. jej zakres został ograniczony do zagadnienia legitymacji czynnej na obecnym etapie tego procesu.

Skarżący popierali wniesione apelacji i wnosili o oddalenie apelacji swego przeciwnika procesowego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje zasługiwały na uwzględnienie, w inny jednak sposób niż to w ich treści zostało zawnioskowane. Kluczowe znaczenie dla oceny czynnej legitymacji procesowej w tej sprawie miały przy tym okoliczności zaistniałe na dwa dni przed wydanie zaskarżonego wyroku przez Sąd Okręgowy, które nie mogły być zresztą uwzględnione w tym wyroku z tego powodu, że o ich wystąpieniu (...) dopiero w piśmie procesowym z 17 grudnia 2021 r. poinformowało Sąd Okręgowy, a więc aż dwa tygodnie po wydaniu zaskarżonego wyroku. Z przyczyn niezawinionych przez Sąd Okręgowy, nie doszło w każdym razie do uwzględnienia tych zdarzeń, a tym samym i do rozpoznania istoty sprawy przez Sąd Okręgowy w rozumieniu przyjętym w art. 386 § 4 k.p.c., a przy tym w takim układzie relacji pomiędzy stronami tego procesu a podmiotowym zakresem rozstrzygnięcia o zasadności uwzględnionej i oddalonej części żądania, która nie mogła zostać usunięta ani w toku postępowania apelacyjnego, ani też po jego zakończeniu, w tym w ramach postępowania o nadanie wyrokowi Sądu Okręgowego, w części uwzględniającej powództwo, wobec pozwanych, klauzuli wykonalności, jak też w postępowaniu egzekucyjnym mającym na celu wykonanie tej części zaskarżonego wyroku, a ponadto również z powodu ograniczeń uregulowanych w art. 383 i art. 384 k.p.c., przy założeniu, że były merytoryczne podstawy do uwzględnienia powództwa, o czym nie sposób jednak było rozstrzygnąć w ramach orzekania o zasadności obu apelacji. Usunięcie widocznej rozbieżności podmiotowej pomiędzy podmiotami postępowania już na etapie apelacji za podmiotowym zakresem rozstrzygnięcia zawartego w wyroku Sądu Okręgowego, czyli w zakresie procesowej legitymacji czynnej, był bowiem pierwszoplanowym zadaniem postępowania apelacyjnego. Potrzeba jej usunięcia przemawiała też za koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku na podstawie powołanego przepisu i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy, wyłącznie przed którym wskazana rozbieżność może zostać wyeliminowana ze skutkiem umożliwiającym też rozpoznanie istoty sprawy, przede wszystkim pod względem podmiotowym, w dalszym zaś zakresie w odniesieniu do jej merytorycznej w wymiarze również przedmiotowym.

Legitymacja procesowa, w przeciwieństwie do materialnej, to uprawnienie o ściśle formalnoprocesowym znaczeniu, dotyczące poszukiwania w konkretnym procesie ochrony praw własnych, a czasem i cudzych, wynikające z podmiotowej zbieżności pomiędzy stronami procesu a podmiotami powództwa, czyli zakresem podmiotowym danego żądania pozwu i jego uzasadnienia, albo też rozbieżności, ale wynikającej z przepisu szczególnego, dotyczącego przykładowo możliwości wytoczenia powództwo przez właściwą organizację pozarządową lub prokuratora na rzecz oznaczonej osoby jako podmiotu stosunku prawnego lub prawa objętego treścią konkretnego powództwa. Prościej rzecz ujmując, można wskazać, że jako powód w danym procesie powinien występować ten zasadniczo podmiot, wobec którego podniesione w pozwie zostało, że jest wierzycielem, i wobec którego w zawartym w nim żądaniu zostało zgłoszone, aby na rzecz tego podmiotu została zasądzona kwota pieniężne będąca przedmiotem spornej wierzytelności.

Czynna legitymacja materialna do uprawnienia do uzyskania w konkretnej sprawie ochrony w zakresie roszczenia objętego pozwem, wynikające z pełnej zbieżności między podmiotami powództwa (żądania oraz jego uzasadnienia) a podmiotowym zakresem wykazanego w danym procesie stosunku prawnego lub prawa podmiotowego. A prościej rzecz ujmują, można wskazać, że ten powinien zostać objęty żądaniem o zasądzenie na jego rzecz określonego świadczenia, w stosunku do kogo zostanie w danym procesie wykazane, że jest podmiotem tej umowy albo innego stosunku prawnego, z którego to świadczenie wynika, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej, w tym przewiduje zasądzenie należności przysługującej np. podmiotowi postawionego w stan upadłości na rzecz syndyka dla niego ustanowionego w związku z ogłoszeniem jego upadłości zmierzającej do likwidacji jego majątku (por. R. Obrębski, Zarys istoty legitymacji w procesie cywilnym, Polski Proces Cywilny, nr 4 z 2017 r., 453 i nast.). Orzekanie o czynnej albo biernej legitymacji procesowej, czyli o zgodności pomiędzy podmiotami powództwa (żądania i uzasadnienia) a podmiotowym zakresem ustalonego w toku danej sprawy stosunku prawnego może mieć miejsce wyłącznie w takim procesie, którego zakres podmiotowy został prawidłowo ukształtowany na odpowiednim etapie postępowania, czyli w którym występują strony dysponujące legitymacją procesową, czyli które są jednocześnie podmiotami powództwa (żądania i jego uzasadnienia), chyba że z przepisów szczególnych wynika uzasadnienie dla takiej rozbieżności.

W rozpoznawanej sprawie wskazane rozbieżności w zakresie legitymacji procesowej, w tym czynnej, nie występowały. Przez cały tok postępowania przed Sądem Okręgowym, od wniesienia pozwu, podnoszone w było, że objęta nim wierzytelność przysługuje N.wskutek jej nabycia cesją dokonaną przez B. jak też nabycia weksla, który zabezpieczał wierzytelność ze stosunku podstawowego. Żądanie zgłoszone w tym pozwie dotyczyło więc zasądzania solidarnie od wszystkich pozwanych kwoty objętej pozwem na rzecz N. który z tego tytułu nabył legitymację i jako powód został oznaczony w pozwie, uzyskując status czynnej strony tego procesu. Bierna legitymacja procesowego nie budziła wątpliwości. Jako dłużnik z podstawowego stosunku zostały wskazane pozwane spółki. Jako dłużnik wekslowy została też w pozwie opisany J. K.. Dla oceny legitymacji procesowej jednak bez znaczenia pozostawały zarzuty dotyczące legitymacji materialnej, na które w tej sprawie powoływali się pozwani, w tym związane z podważaniem skuteczności umowy cesji wierzytelności ze stosunku podstawowego oraz wydania weksla. Na etapie wydawania wyroku objętego obiema apelacjami zakres podmiotowy tego procesu pokrywał się więc z podmiotowym zakresem powództwa. Widać to jasno po jego treści. Kwota wskazana w punkcie pierwszym została bowiem zasądzona na rzecz powoda, czyli na rzecz N..

Na etapie poprzedzającym nawet bieg terminu na wniesienie apelacji, czyli na etapie doręczania uzasadnienia wydanego wyroku, pismem z 17 grudnia 2021 r., powód, czyli N. poinformował Sąd Okręgowy o zdarzeniu z 30 listopada 2021 r., czyli o uregulowaniu w całości przez S. należności z umowy o kredyt refinansowany, w celu zabezpieczenia wykonania której przez bank na N. została przeniesiona wierzytelność ze stosunku podstawowego, która została zabezpieczona wystawieniem przez pozwanego kredytobiorcę weksla in blanco, załączonego następnie do pozwu. Była to nowa okoliczność, mimo że wystąpiła przed wydaniem zaskarżonego wyroku. Nie można było jednak nawet uznać, że została podniesiona w postępowaniu apelacyjnym. Żadna z dwóch apelacji nie była wówczas bowiem wniesiona. Trafnie wskazano przy tym w apelacji złożonej przez pozwane spółki, że gdyby została podniesiona przed wydaniem wyroku, to powinna byłaby uzasadniać otwarcie rozprawy na nowo w celu jej wykazania oraz ustalenia przez Sąd Okręgowy. Miała bowiem istotne znaczenie dla oceny także czynnej legitymacji materialnej. Podniesienie tej okoliczności w powołanym już piśmie z 17 grudnia 2021 r., spowodowało natomiast następczą zmianę w zakresie legitymacji procesowej poprzez podniesienie twierdzenia przez pierwotnego w tej sprawie powoda, że dochodzona na obydwy podstawach wierzytelność przeszła z mocy prawa wręcz na rzecz S. oraz że z chwilą zawiadomienia Sądu Okręgowego o tym zdarzeniu, także z mocy prawa, S.nabył w tej sprawie status strony czynnej, czyli powoda, z tej przyczyny mianowicie, że wskazane skutki, występujące z mocy prawa, zostały uregulowane w art. 6 ust. 7 i ust. 5 w zw. z ust. 8 ustawy z dnia 20 sierpnia 2015 r. o udzielaniu przez S. wsparcia instytucjom finansowym, zgodnie z którą ze środków S.zostały uregulowane zobowiązania banku wobec N. mające podstawę w opisanej przez Sąd Okręgowy umowie o kredyt refinansowany, w związku z którą naN. została przeniesiona sporna wierzytelność wraz z wekslem. Musiały więc wskazane regulacja wpłynąć na czynną legitymację procesowa w sprawie niniejszej, w taki sposób, że na etapie postępowania apelacyjnego powodem w tej sprawie stał się z mocy prawa S., który wszedł w miejsce N. z chwilą zawiadomienia Sądu Okręgowego o tym zdarzeniu, czyli wysłania powołanego pisma z 17 grudnia 2021 r.

Od wskazanego momentu, a więc jeszcze przed wniesieniem apelacji od nieprawomocnego wyroku Sądu Okręgowego, wystąpił w tej sprawie następczy brak w zakresie czynnej legitymacji procesowej, czyli stan w którym należność objęta twierdzeniem, że od 30 listopada 2021 r. mocy prawa przeszła na S. zaskarżonym wyrokiem, została zasądzona na rzecz N. czyli na rzecz podmiotu, co do którego zostało zgłoszone w powołanym piśmie twierdzenie, że w dacie wydania zaskarżonego wyroku sporna wierzytelność jednak nie należała się N., lecz S. właśnie, tyle że Sąd Okręgowy nie został o tym powiadomiony przed ogłoszeniem nieprawomocnego wyroku. Występująca teraz rozbieżność pomiędzy stronami procesu a podmiotami powództwa wymaga więc usunięcia, które nie było jednak możliwe na etapie postępowania apelacyjnego. Z tego powodu uznać należało, że z przyczyn zupełnie niezawinionych przez Sąd Okręgowy, na etapie wydawania zaskarżonego wyroku nie doszło do rozpoznania istoty sprawy pod względem podmiotowym w rozumieniu przyjętym w art. 386 § 4 k.p.c., czyli uzasadniającym uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie tej sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy, czyli do rozstrzygnięcia o zasadności powództwa z udziałem podmiotu mającego legitymację procesową czynną. Nie było to bowiem możliwe na etapie postępowania apelacyjnego.

Na etapie poprzedzającym wniesienie apelacji od nieprawomocnego jednak wyroku Sądu Okręgowego, z mocy prawa, na podstawie art. 6 ust. 5 w zw. z ust. 8 powołanej ustawy, status strony czynnej nabył S. Zaskarżonym ze strony pozwanych wyrokiem, sporna należność została natomiast zasądzona na rzecz N.. S. wniósł apelację od tego wyroku wyłącznie w części, w której powództwo zostało oddalone w stosunku do J. K., a w jej treści wnosił o uwzględnienie powództwa wobec tego pozwanego, mimo że żądanie dotyczyło zasądzenia, także od tego pozwanego, spornej należności na rzecz N. nie zaś na rzecz S.. W postępowaniu apelacyjnym nie byłaby nawet dopuszczalna zmiana żądania poprzez zastąpienie N. S. Na przeszkodzie stałoby w tym zakresie ograniczenie z art. 384 k.p.c., czyli zakaz zmiany zaskarżonego wyroku na niekorzyść skarżących, czyli wobec pozwanych spółek. W stosunku do J. K. zakaz dokonania tego rodzaju zmiany wynikał zaś z art. 383 k.p.c.

Rozbieżność pomiędzy aktualnym zakresem podmiotowym procesu po stronie czynnej z zakresem podmiotowym rozstrzygnięcia objętego apelacją obu pozwanych spółek nie mogłaby być też usunięcia w postępowaniu klauzulowym, ani też na etapie postępowania egzekucyjnego, ze względu na szczególny jednak rodzaj regulacji, która została wprowadzona w art. 6 ust. 7 powołanej ustawy, a więc nabycia przez S., poza statusem strony tego procesu, spornej wierzytelności z mocy samego prawa, nie zaś w drodze udokumentowanej jednak czynności prawnej. Zastosowania w tej sprawie nie mógł więc mieć ani art. 192 pkt 3 k.p.c., na etapie postępowania apelacyjnego, ani też powiązany z nim art. 788 k.p.c., ani wreszcie art. 804 1 k.p.c. Pierwszy z tych przepisów dotyczy zbycia rzeczy lup prawa objętych przedmiotem roszczenia w toku procesu, nie zaś jego nabycia z mocy prawa. Pozwala na zachowanie legitymacji czynnej zbywcy, czyli zasądzenie spornej kwoty na jego rzecz, mimo przejścia wierzytelności na rzecz nabywcy, ze względu na uprawnienie przeciwnika do sprzeciwienia się wejściu nabywcy do procesu w miejsce zbywcy, a ponadto właśnie w związku z prawem nabywcy do uzyskania na swoją rzecz klauzuli wykonalności na wyrok wydany na rzecz zbywcy, przy spełnieniu wymagania wykazania tego rodzaju zdarzenia dokumentem urzędowym albo prywatnym z podpisem urzędowo poświadczonym lub wstąpienia nabywcy, pod tym samym warunkiem, w miejsce zbywcy w toku prowadzonego na rzecz zbywcy postępowania egzekucyjnego, jak wynika z obu powołanych przepisów.

Określone w powołanych przepisach warunki nie mogą zostać spełnione ze stronyS. będącego stroną czynną na etapie rozpoznawania przez Sąd Apelacyjny obu apelacji wniesionych w tej sprawie. Przejście wierzytelności objętej sporem na S. nie może bowiem zostać wykazane żadnym z dokumentów powołanych w tych przepisach, z tego oczywistego powodu, że tego rodzaju skutek nastąpił z mocy samego prawa, czyli na podstawie art. 6 ust. 5 powołanej ustawy. Z mocy samego prawa, niezależnie od stanowiska pozwanych, S. stał się także stroną tego procesu, i to już przed wniesieniem obu apelacji od wyroku zasądzającego sporną należność na rzecz N..

Z podanych przyczyn S. nie mógłby uzyskać ochrony co do spornej wierzytelności poprzez skorzystanie z wyroku uwzględniającego żądanie pozwu w stosunku do pozwanych, ani dochodzić ochrony swoich praw wobec J. K.. Na swoją rzecz nie mógłby w szczególności wdrożyć i przeprowadzić egzekucji kwoty zasądzonej na rzecz N., nawet gdyby czynną legitymację materialną wykazał, czyli gdyby zostało ustalone prawomocnym już wyrokiem, że N. skutecznie nabył od banku wierzytelność objętą pozwem, tak ze stosunku podstawowego, jak też z weksla.

Sąd Apelacyjnie nie miał w podanych przyczyn innego wyjścia niż uznać, że w zakresie podmiotowym sprawa nie została rozpoznana co do istoty, mimo że nie było to zawinione przez Sąd Okręgowy. Zachodziła tym samym konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Nie było natomiast postaw do stwierdzenia nieważności postępowania, w efekcie którego został wydany zaskarżony wyrok, ani tym bardziej umorzenia postępowania z przyczyn wskazanych w apelacji pozwanych, czyli wskutek braku zdolności sądowej po stronie czynnej, która została zupełnie nietrafnie pomylona z czynną legitymacją procesową, a nawet z nią utożsamiona, w celu wskazania podstawy prawnej rzekomej tylko nieważności postępowania poprzedzającego wydanie zaskarżonego wyroku, czyli art. 379 pkt 2 k.p.c. Żaden przepis kodeksu postępowania nie reguluje bowiem legitymacji procesowej nie określa także ani skutku jej pierwotnego braku, ani jej utraty w toku postępowania.

Zdolność sądowa to podmiotowa przesłanka procesowa, transponująca na postępowanie cywilne materialnoprawny status jego stron, której brak prowadzić powinien do odrzucenia pozwu, jest przyczyną nieważności istniejącego procesu z udziałem podmiotów mających status strony, jak też podstawą jego wznowienia (por. R. Obrębski, Istota zdolności sądowej w procesie cywilnym, Polski Proces Cywilny, nr 1 z 2016 r., s. 8 i nast.). Dotyczy każdej sprawy z udziałem podmiotu będącego stroną o statusie określonym przepisami prawa materialnego, nie tylko zresztą cywilnego, w tym ustrojowego, w tym N. jako podmiotu o szczególnym statusie w finansowym systemie krajowego porządku prawnego, uregulowanym w ustawie o N., w której podmiot ten został wyposażony w osobowość prawna prawa prywatnego. Statusu tego N.nie utracił w związku ze spłatą zobowiązań bankus. od którego nabył sporną wierzytelność i wszedł w posiadanie weksla załączonego do pozwy, ze środków S. na podstawie powoływanej ustawy z 20 sierpnia 2015 r., czyli z dniem 30 listopada 2021 r. Za oczywiste należy uznać, że N.zachował swoją zdolność sądową. Utracił natomiast legitymację procesową czynna, w piśmie z 17 grudnia 2021 r. podał bowiem wyraźnie, że z mocy prawa sporna wierzytelność przeszła na rzecz S., stosownie do art. 6 ust. 7 powołanej ustawy.

Nie było więc podstaw do przyjęcie, że ze względu na następczą utratę po stronie czynnej zdolności sądowej, postępowanie przed Sądem Okręgowym było nieważne, zwłaszcza że skutek ten nastąpił już po zamknięciu rozprawy, choć na dwa dni przed ogłoszeniem zaskarżonego wyroku, jeśli się zwłaszcza uwzględni, że zakwalifikowanie danej wady do kategorii nieważności następuje przed sądem drugiej instancji, dotyczy jednak postępowania poprzedzającego wydanie wyroku objętego apelacją, tego etapu procesu, który kończy się zamknięciem rozprawy przed sądem pierwszej instancji. Taka sytuacja nie wystąpiła w tej sprawie, z tego także powodu, że aż do zamknięcia rozprawy po stronie czynnej występował podmiot mający czynną legitymację procesową. Zmiana w tym zakresie wystąpiła zaś po jej zamknięciu.

Z podanych względów nie było też podstaw do umorzenia postępowania w tej sprawie w związku z uchyleniem zaskarżonego wyroku. Zgodnie ust. 5 w zw. z ust. 8 powołanej ustawy, S. z mocy prawa uzyskał status strony w momencie zawiadomienia Sądu Okręgowego o skutku nabycia z mocy też prawa spornej wierzytelności, przy założeniu, że przysługiwała N., co wykazać może dalszy tok postępowania w sprawie, mimo że nie znalazło to odzwierciedlenia w treści wyroku objętego apelacjami ze względu na zbyt późne zawiadomienie Sądu Okręgowego zdarzeniu z 30 listopada 2021 r. S. nabył wskutek tej zmiany podmiotowej po stronie czynnej własne uprawnienie do poszukiwania w tej sprawie ochrony swych praw podmiotowych, czyli spornej wierzytelności, w procesie, którego jest obecnie stroną, czyli czynną legitymację procesową, którą w dalszym toku postępowania powinien realizować w podany sposób. Na etapie instancji apelacyjnej nie było to jednak możliwe. Nie można bowiem w tym stanie sprawy doprowadzić do pełnej zgodności pomiędzy podmiotowym zakresem tego procesu po stronie czynnej, ukształtowanym wstąpieniem S. na miejsce N., a podmiotowym zakresem powództwa, którego żądanie w dalszym ciągu dotyczy zasądzenia spornej wierzytelności na rzecz N. i nie może, z już podanych względów, zostać zastąpione żądaniem jego uwzględnienia na rzecz S., gdyby okazało się ono uzasadnione z przyczyn merytorycznych, czyli gdyby na podstawie dowodów i ustaleń poddanych trafnej ocenie prawnej, zostało przyjęte, że S.dysponuje też legitymacją materialną, czyli że stał się z mocy prawa wierzycielem ze spornej należności obciążającej pozwane spółki, ewentualnie także J. K., gdyby cesja wierzytelności z weksla na rzecz N.okazała się jednak skuteczna.

Brak czynnej legitymacji procesowej, czyli nieuzasadniona przepisami prawa rozbieżność między tą stroną procesu a podmiotowym zakresem żądania pozwu, powinien prowadzić do odrzucenia pozwu, utrata zaś czynnej legitymacji procesowej w toku postępowania może uzasadniać jego umorzenie, jeżeli taka rozbieżność nie zostanie usunięta poprzez pojawienie się w procesie podmiotu w tym zakresie czynnie legitymowanego, przede wszystkim zgodnie z art. 196 k.p.c. Zastosowanie mechanizmu uzupełniania braku czynnej legitymacji procesowej, który w tym przepisie został uregulowany, nie jest dopuszczalne w postępowaniu apelacyjnym, ze względu na jego wyłączenie art. 391 §1 in fine k.p.c. Zbędne jest także w tej sprawie ze względu na wstąpienie S. do tego procesu z mocy samego prawa, na podstawie art. 6 ust. 5 w zw. z ust. 8 powołanej ustawy, lecz już po wydaniu zaskarżonego wyroku, czyli na etapie, w którym nie było w ogóle możliwe umożliwienie S. podjęcia czynności mających na celu ochronę swoich praw w zakresie spornej wierzytelności, a nawet wystąpienie z żądaniem, aby została ona uwzględniona na rzeczS., czyli by miał powód możliwość realnego wykonywania swojej legitymacji procesowej. Prawo tego rodzaju S. może realizować, jednak wyłącznie na etapie sądu pierwszej instancji. Wszystkie podane przyczyny przemawiały za koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowo Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem Apelacyjnym.

Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy Sąd Okręgowy powinien przede wszystkim zapewnić S.jako aktualnemu powodowi możliwość dostosowania treści żądania pozwu do obecnego zakresu podmiotowego procesu, który może się okazać pochodną skutku materialnoprawnego, polegającego na przejściu spornej wierzytelności z mocy prawa na S., działający w tym zakresie przez M. (...) Należy więc dokonać ustaleń w zakresie dotyczącym zaspokojenia roszczeń N., wynikających wprost z umowy o kredyt refinansowanym, udzielony na rzecz pierwotnego wierzyciela z podstawowego stosunku, który został zabezpieczony wekslem załączonym do pozwu. W dalszej zaś kolejności Sąd Okręgowy ocenić powinien skuteczność cesji dokonanej na rzecz N., w tym odnieść się do zarzutów związanych z zachowaniem właściwej formy czynności dokonanej z udziałem podmiotu postawionego w stan upadłości, jak też do pozostałych zarzutów podnoszonych wcześniej przez pozwane spółki, a ponadto powinien dokonać ustaleń niezbędnych do rozstrzygnięcia, czy wobec pozwanego J. K. powództwo oparte tylko na wekslu było też uzasadnione czy też N. nie nabył skutecznie praw ze spornego weksla, czyli też w stosunku do tego pozwanego jako jego poręczyciela.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 386 §4 i art. 108 §2 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski