Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV GC upr 307/21

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 20 lutego 2020 roku strona powodowa (...) spółka z o.o. we W. domagała się od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. zasądzenia kwoty 2379,58 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazała, że w kolizji drogowej został uszkodzony samochód osobowy marki P. (...), będący własnością W. K., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...), a sprawca kolizji był ubezpieczony u strony pozwanej (w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej). W związku z powyższą kolizją poszkodowany zawarł ze stroną powodową umowę najmu samochodu zastępczego marki P. (...) (obejmującą dwadzieścia pięć dni) za kwotę 140 zł netto za jedną dobę. Z tego tytułu strona powodowa wystawiła poszkodowanemu fakturę VAT, która została częściowo zapłacona przez stronę pozwaną (w zakresie kwoty 761,45 zł za pięć dni najmu według stawki 108,78 zł netto). Jednocześnie strona pozwana odmówiła (mimo wezwania) zapłaty na rzecz strony powodowej (która nabyła wierzytelność w drodze umowy cesji) pozostałych kosztów najmu pojazdu zastępczego.

W dniu 13 lipca 2020 roku został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym zasądzono kwotę dochodzoną pozwem oraz 817 zł kosztów procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Przyznała, że zapłaciła na rzecz poszkodowanego koszty wynajmu pojazdu zastępczego w wysokości 761,45 zł, a w pozostałym zakresie zakwestionowała roszczenie strony powodowej co do wysokości, zarówno w zakresie czasu najmu pojazdu zastępczego, jak również zastosowanej przez stronę powodową stawki za dobę. Strona pozwana zarzuciła, że ponoszone przez poszkodowanego wydatki muszą mieć charakter celowy i ekonomicznie uzasadniony, a strona pozwana ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa szkody. Strona pozwana zarzuciła, że łącznie zapłaciła za najem pojazdu zastępczego za okres czternastu dni. Zarzuciła także, że poszkodowany wcześniej korzystał z samochodu zastępczego zorganizowanego za jej pośrednictwem (według stawki w wysokości 120 zł netto), z czego jednak zrezygnował.

W odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty strona powodowa w całości podtrzymała żądanie pozwu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 30 maja 2018 roku pojazd marki P. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiący własność W. K., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) (poszkodowanego), brał udział w kolizji drogowej.

Sprawca kolizji był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej (OC) w Towarzystwie (...) S.A. w W..

(dowód: bezsporne;

notatka informacyjna – k. 85)

Poszkodowany zgłosił powstanie szkody Towarzystwu (...) S.A. w W. (ubezpieczycielowi).

W dniu 4 czerwca 2018 roku ubezpieczyciel potwierdził przyjęcie zgłoszenia szkody.

Jednocześnie w piśmie z dnia 5 czerwca 2018 roku ubezpieczyciel poinformował poszkodowanego o możliwości nieodpłatnego wynajęcia samochodu zastępczego za pośrednictwem ubezpieczyciela. Poinformował także, że w przypadku wynajęcia pojazdu zastępczego z innej firmy (bez pośrednictwa ubezpieczyciela) akceptowany dzienny koszt wynajmu wynosi około 120 zł brutto.

W tym samym dniu (5 czerwca 2018 roku) warsztat naprawczy ( (...) spółka z o.o. we W.) sporządził kalkulację naprawy uszkodzonego pojazdu należącego do poszkodowanego.

W dniu 7 czerwca 2018 roku przedstawiciel ubezpieczyciela sporządził kalkulację naprawy uszkodzonego pojazdu.

W dniu 8 czerwca 2018 roku W. K., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) (najemca, poszkodowany) zawarł z (...) spółka z o.o. spółką komandytową w K. (wynajmującym) umowę, której przedmiotem było wynajęcie samochodu zastępczego segmentu D o numerze rejestracyjnym (...).

Pojazd został przekazany poszkodowanemu w dniu 8 czerwca 2018 roku. Poszkodowany zwrócił samochód zastępczy w dniu 14 czerwca 2018 roku, mimo że czas najmu został przez ubezpieczyciela przedłużony do dnia 19 czerwca 2918 roku.

W dniu 12 czerwca 2018 roku uszkodzony w kolizji pojazd (P. (...)) został przyjęty przez warsztat ( (...) spółkę z o.o. we W.) do naprawy.

W dniu 14 czerwca 2018 roku W. K., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) (najemca, poszkodowany) zawarł z (...) spółką z o.o. we W. (wynajmującym) umowę, której przedmiotem było wynajęcie samochodu zastępczego marki P. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Strony ustaliły stawkę dobową czynszu najmu na kwotę 140 zł netto.

Pojazd został przekazany poszkodowanemu w dniu 14 czerwca 2018 roku. Poszkodowany zwrócił samochód zastępczy w dniu 18 lipca 2018 roku.

W dniu 15 czerwca 2018 roku warsztat naprawczy przesłał ubezpieczycielowi sporządzony kosztorys naprawy z prośbą o potwierdzenie odpowiedzialności oraz akceptację kosztów naprawy.

W dniu 19 czerwca 2018 roku wynajmujący ( (...) spółka z o.o. spółka komandytowa w K.) wystawił fakturę VAT nr (...), w której obciążył poszkodowanego W. K., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...), kwotą 541,46 zł netto (666 zł brutto) za wynajem samochodu zastępczego segmentu (...) za 6 dni od dnia 6 do dnia 14 czerwca 2018 roku.

W dniu 22 czerwca 2018 roku ubezpieczyciel przesłał warsztatowi naprawczemu wydruk (...) E. po weryfikacji, z akceptacją kosztów naprawy w zakresie kwoty 36478,37 zł brutto.

Decyzją z dnia 28 czerwca 2018 roku ubezpieczyciel przyznał wynajmującemu ( (...) spółka z o.o. spółce komandytowej w K.) odszkodowanie z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego w wysokości 603,73 zł netto.

W dniu 31 lipca 2018 roku warsztat naprawczy ( (...) spółka z o.o. we W.) wystawił fakturę VAT nr (...), w której obciążył poszkodowanego W. K., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...), kwotą 28330,63 zł netto (34846,67 zł brutto) za naprawę uszkodzonego pojazdu P. (...) o numerze rejestracyjnym (...).

(dowód: bezsporne;

pismo z dnia 4.06.2018 roku – k. 440-442;

pismo z dnia 5.06.2018 roku – k. 438-439;

faktura VAT – k. 38;

decyzja – k. 37;

umowa z dnia 14.06.2018 roku – k. 10;

protokoły odbioru i zwrotu – k. 11-12;

korespondencja elektroniczna – k. 96, 446-447;

kalkulacje i wyceny – k. 40-47, 353-362 i 365-372)

W dniu 27 lipca 2018 roku wynajmujący ( (...) spółka z o.o. we W.) wystawił fakturę VAT nr (...), w której obciążył poszkodowanego W. K., prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą (...) kwotą 3500 zł netto (4305 zł brutto) za wynajem samochodu zastępczego P. (...) za 25 dni po 140 zł netto.

(dowód: bezsporne;

faktura VAT – k. 13)

W wiadomości elektronicznej z dnia 9 sierpnia 2018 roku wynajmujący wezwał ubezpieczyciela do zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego.

(dowód: bezsporne;

wiadomość elektroniczna z dnia 9.08.2018 roku – k. 445)

Decyzją z dnia 14 sierpnia 2018 roku ubezpieczyciel przyznał wynajmującemu odszkodowanie z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego w wysokości 761,46 zł netto (7 dni po 108,78 zł netto za dobę). Ubezpieczyciel odmówił zapłaty odszkodowania w pozostałej części.

(dowód: bezsporne;

decyzja – k. 14)

Decyzją z dnia 8 kwietnia 2019 roku ubezpieczyciel przyznał wynajmującemu dodatkowe odszkodowanie z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego w wysokości 761,46 zł netto (7 dni po 108,78 zł netto za dobę). Ubezpieczyciel odmówił zapłaty odszkodowania w pozostałej części.

(dowód: bezsporne;

pisma z dnia 8.04.2019 roku – k. 16-18)

Łącznie z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego ubezpieczyciel wypłacił wynajmującemu ( (...) spółce z o.o. we W.) kwotę 1925,42 zł.

(dowód: bezsporne;

zestawienie – k. 452)

W dniu 27 sierpnia 2019 roku poszkodowany W. K., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) (cedent) zawarł z wynajmującym (...) spółką z o.o. we W. (cesjonariuszem) umowę, której przedmiotem była cesja wierzytelności przysługującej cedentowi z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 30 maja 2018 roku, przysługującej wobec ubezpieczyciela (OC) sprawcy szkody, za wynajem pojazdu zastępczego.

(dowód: bezsporne;

umowa z dnia 27.08.2018 roku – k. 19-20)

W piśmie z dnia 30 sierpnia 2019 roku pełnomocnik wynajmującego wezwał ubezpieczyciela do zapłaty dalszego odszkodowania za najem samochodu zastępczego.

Ubezpieczyciel odmówił zapłaty.

(dowód: bezsporne;

pisma z dnia 30.08.2019 roku i z dnia 26.09.2019 roku – k. 21-22)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Bezsporne pomiędzy stronami było przede wszystkim to, że pojazd należący do poszkodowanego W. K. uległ uszkodzeniu na skutek kolizji w dniu 30 maja 2018 roku. Poza sporem było także to, że poszkodowany przeniósł na stronę powodową swoją wierzytelność z tytułu szkody w postaci kosztów wynajmu samochodu zastępczego oraz że podmiotem zobowiązanym do likwidacji szkody (i wypłaty odszkodowania) była strona pozwana. Bezsporny był wreszcie fakt częściowego spełnienia przez stronę pozwaną świadczenia (częściowego naprawienia szkody). Istota niniejszego sporu sprowadzała się natomiast do tego, czy wypłacone dotychczas przez stronę pozwaną odszkodowanie pokryło całość szkody poniesionej przez poszkodowanego.

Strona powodowa swoje roszczenie wywodziła z umowy cesji, jaka łączyła ją z W. K., właścicielem pojazdu uczestniczącego w kolizji, której sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej (OC) u strony pozwanej. Na mocy tej umowy strona powodowa nabyła przysługujące poszkodowanemu roszczenie odszkodowawcze z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego. W ocenie strony powodowej strona pozwana zaniżyła należne odszkodowanie poprzez nieuzasadnione obniżenie dobowej stawki czynszu najmu oraz obniżenie czasu trwania najmu pojazdu.

Zgodnie z art. 436 §1 k.c. w zw. z art. 435 k.c. samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Przewidziana w tym przepisie odpowiedzialność oparta jest na zasadzie ryzyka (surowszej od odpowiedzialności na zasadzie winy zawartej w art. 415 k.c.), która powstaje bez względu na winę posiadacza pojazdu mechanicznego, jak również bez względu na to, czy szkoda nastąpiła w warunkach zachowania bezprawnego.

Zgodnie natomiast z art. 436 §2 k.c. w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby (samoistni posiadacze pojazdów mechanicznych) mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Przepis ten zatem w razie zderzenia się dwóch pojazdów (a z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w niniejszej sprawie) przewiduje powrót do zasad ogólnych, a więc do odpowiedzialności na zasadzie winy z art. 415 k.c.

Należy przy tym zauważyć, że odpowiedzialność cywilna posiadacza pojazdu jest objęta systemem obowiązkowego ubezpieczenia, a zgodnie z art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. 2003, nr 124, poz. 1152 ze zm.) poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od ubezpieczyciela. Analogiczną do powyższego przepisu normę zawiera także art. 822 §4 k.c. Tym samym strona pozwana była legitymowana biernie do występowania w niniejszym procesie.

Podstawową funkcją odszkodowania jest to, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody. Odszkodowanie nie może bowiem być źródłem bezpodstawnego wzbogacenia po stronie poszkodowanego. Kodeks cywilny przewiduje dwa równoważne sposoby naprawienia szkody – przywrócenie stanu poprzedniego lub zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 363 §1 k.c.). Co do zasady wybór sposobu naprawienia szkody należy do poszkodowanego. Jego wybór pozostaje dla zobowiązanego do naprawienia szkody wiążący, z wyjątkiem sytuacji, w których przywrócenie stanu poprzedniego jest niemożliwe albo pociągałoby za sobą nadmierne trudności lub koszty dla zobowiązanego – wówczas bowiem poszkodowany może domagać się jedynie zapłaty sumy pieniężnej.

Jak już wyżej wspomniano, w przypadku zderzenia pojazdów odpowiedzialność samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego wobec drugiego posiadacza oparta jest na zasadzie winy. Zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami powyższej odpowiedzialności są czyn sprawcy noszący znamiona winy, szkoda oraz związek przyczynowy pomiędzy tymże czynem a szkodą.

Bezsporne między stronami było, że strona pozwana co do zasady ponosiła odpowiedzialność za powstałą szkodę. Tym samym poza sporem pozostawało istnienie dwóch przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, czyli czynu sprawcy noszącego znamiona winy oraz (co do zasady) związku przyczynowego pomiędzy tymże czynem a szkodą.

Pod pojęciem szkody, stanowiącej podstawową przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej, należy rozumieć powstałą wbrew woli poszkodowanego różnicę między jego obecnym stanem majątkowym, a takim stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Wszelka szkoda, rozpatrywana jako uszczerbek o charakterze majątkowym, może mieć w świetle przepisów kodeksu cywilnego (art. 361 §2 k.c.) postać dwojaką. Może ona bowiem obejmować zarówno stratę, jakiej doznaje mienie poszkodowanego, wskutek czego poszkodowany staje się uboższy ( damnum emergens czyli szkoda rzeczywista), jak również utratę korzyści, jakiej spodziewać mógł się poszkodowany, gdyby mu nie wyrządzono szkody, wskutek czego poszkodowany nie staje się bogatszy ( lucrum cessans). Podstawę obliczenia wysokości szkody stanowić powinno uchwycenie różnicy między stanem majątku osoby poszkodowanej, który rzeczywiście istnieje po nastąpieniu zdarzenia wywołującego szkodę, a stanem majątku hipotetycznym, pomyślanym jako stan, który urzeczywistniłby się, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Podstawą skutecznego dochodzenia roszczenia odszkodowawczego jest także wykazanie istnienia pomiędzy określonym zdarzeniem a szkodą normalnego związku przyczynowego (art. 361 §1 k.c.). Tak rozumiany związek przyczynowy zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest typowym następstwem określonego rodzaju zdarzeń. Ocena, czy skutek jest normalny powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy oraz wynikać z zasad doświadczenia życiowego i zasad wiedzy naukowej, specjalnej (tak na przykład Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 czerwca 1956 roku, III CR 515/56, OSNC 1957, nr 1, poz. 24).

Z powyższego wynika, że szkoda związana z uszkodzeniem pojazdu może być jedynie częścią całościowego uszczerbku majątkowego, jakiego doznaje podmiot poszkodowany w kolizji drogowej. Tak też było w niniejszej sprawie, w której strona powodowa domagała się zwrotu kosztów wynajmu pojazdu zastępczego. Nie ulega przy tym wątpliwości, że konieczność poniesienia powyższego wydatku pozostawała (co do zasady) w adekwatnym związku przyczynowym z wystąpieniem kolizji drogowej, ponieważ odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego niezależnie od tego, czy pojazd ten służył do prowadzenia działalności gospodarczej czy też nie (tak też Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 roku, III CZP 5/11, OSNC 2012, nr 3, poz. 28). Odpowiedzialność ubezpieczyciela obejmuje powyższe wydatki (za najem pojazdu zastępczego) także w przypadku szkody całkowitej, a więc gdy odszkodowanie ustalone zostało jako różnica pomiędzy wartością pojazdu mechanicznego sprzed zdarzenia powodującego szkodę a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym, którego naprawa okazała się niemożliwa lub nieopłacalna (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 listopada 2013 roku, III CZP 76/13, OSNC 2014, nr 9, poz. 85).

Należy raz jeszcze podkreślić, że strona pozwana co do zasady przyznała (także przez częściowe spełnienie świadczenia), że wydatek dotyczący najmu pojazdu zastępczego wchodził w zakres należnego odszkodowania, jednakże nie w pełnym zakresie.

Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że postępowanie cywilne ma charakter kontradyktoryjny, czego wyrazem jest przede wszystkim dyspozycja art. 232 k.p.c., określająca obowiązek stron do wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, co z kolei jest potwierdzeniem reguły zawartej w art. 6 k.c., wyznaczającej sposób rozłożenia ciężaru dowodu. Podkreślić należy, że zasady art. 6 k.c. i 232 k.p.c. nie określają jedynie zakresu obowiązku zgłaszania dowodów przez strony, ale rozumiane muszą być przede wszystkim i w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu co do tych okoliczności na niej spoczywał. Zaznaczyć także należy, że nie jest rzeczą Sądu poszukiwanie za stronę dowodów przez nią nie wskazanych, mających na celu udowodnienie jej twierdzeń (tak również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76). Dopuszczenie dowodów z urzędu jest bowiem prawem, a nie obowiązkiem Sądu, z którego to prawa powinien szczególnie ostrożnie korzystać, tak by swym działaniem nie wspierać żadnej ze stron procesu. Faktycznie działanie Sądu z urzędu powinno ograniczać się tylko do sytuacji, gdy strona działa bez fachowego pełnomocnika i dodatkowo jest nieporadna. Z zasady nie dotyczy to więc przedsiębiorcy, którego profesjonalizm powinien obejmować także sferę funkcjonowania w obrocie prawnym.

Wobec powyższego należy stwierdzić, że zgodnie z ogólną regułą, wyrażoną w art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Wskazana zasada oznacza, że powód składając pozew powinien udowodnić fakty, które w jego ocenie świadczą o zasadności powództwa. Udowodnienie faktów może nastąpić przy pomocy wszelkich środków dowodowych przewidzianych przez kodeks postępowania cywilnego. Nie ulega także wątpliwości, że co do zasady to na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia twierdzeń zawartych w pozwie, bowiem to on domaga się zapłaty i powinien udowodnić zasadność swojego roszczenia. Reguła dotycząca ciężaru dowodu nie może być jednak pojmowana w ten sposób, że ciąży on zawsze na powodzie. W zależności od rozstrzyganych w procesie kwestii faktycznych i prawnych ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, co do innych z kolei – na pozwanym.

Nie ulega przy tym wątpliwości, że w niniejszej sprawie co do zasady to na stronie powodowej spoczywał ciężar udowodnienia istnienia dochodzonego pozwem roszczenia, bowiem to ona domagała się zapłaty odszkodowania (naprawienia szkody w postaci kosztów związanych z wynajmem samochodu zastępczego). Trzeba w tym miejscu jednak podkreślić, że strona powodowa dołączyła do pozwu umowę najmu (z dobową stawką czynszu w wysokości 140 zł netto) oraz wystawioną na jej podstawie fakturę VAT (obejmującą cały okres najmu pojazdu zastępczego według powyższej stawki), których prawdziwości strona pozwana co do zasady nie kwestionowała. Jednocześnie w sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana zarzuciła, że ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa szkody, a w jej ocenie stawka w wysokości 140 zł netto była zawyżona, ponieważ działające na rynku lokalnym profesjonalne podmioty świadczą analogiczne usługi za kwoty niższe (strona pozwana zarzuciła także, że zaproponowała poszkodowanemu nieodpłatny najem pojazdu zastępczego). Tym samym nie ulega wątpliwości, że w powyższym zakresie (wykazania, że kwota czynszu najmu pojazdu zastępczego rażąco odbiegała od wysokości stosowanych na rynku lokalnym oraz że czas najmu był nadmiernie wydłużony) ciężar dowodu spoczywał na stronie pozwanej.

W ocenie Sądu ubezpieczyciel niewątpliwie ponosi odpowiedzialność za normalne następstwa szkody, a odszkodowanie należne od ubezpieczyciela rzeczywiście obejmuje jedynie niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku (tak również Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13 czerwca 2003 roku, III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51). Kosztami ekonomicznie uzasadnionymi (w zakresie wynajmu pojazdu zastępczego) są koszty ustalone według cen, którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego podmiot świadczący usługę najmu pojazdów. Ubezpieczyciel powinien zatem pokryć koszty stosowane przez wybrany przez poszkodowanego podmiot, niezależnie od tego, że mogą być one wyższe od cen przeciętnych. Tym samym poszkodowany nie ma obowiązku poszukiwania najtańszego usługodawcy. Przypisanie poszkodowanemu naruszenia obowiązku współpracy z ubezpieczycielem (wynikającego z art. 354 §2 k.c.) jest możliwe jedynie wtedy, gdy świadomie lub przez niedbalstwo skorzystał on z droższych usług, czyli na przykład w sytuacji, kiedy poszkodowany, znając podmiot wynajmujący pojazdy po cenach niższych, wynajął pojazd zastępczy tam, gdzie wynajmowano je drożej. Zarzut uchybienia obowiązkowi z art. 354 §2 k.c. mógłby zatem wchodzić w grę tylko w razie wykazania świadomości i niedbalstwa poszkodowanego przy skorzystaniu z podmiotu stosującego stawki wygórowane (i to rażąco). Oceny prawidłowości postępowania poszkodowanego nie można przy tym odrywać od jego osobistych cech i kwalifikacji. Nie ulega bowiem wątpliwości, że inne wymogi należy postawić osobie obeznanej z rynkiem wynajmu pojazdów, a inne komuś, kto nie ma z nim do czynienia. Stanowisko takie zajął także Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 25 kwietnia 2002 roku, I CKN 1466/99, OSNC 2003, nr 5, poz. 64.

Trzeba w tym miejscu raz jeszcze podkreślić, że strona powodowa dochodziła roszczenia, które wywodziła z umowy cesji zawartej z poszkodowanym. W wyniku przelewu wierzytelności (art. 509 §2 k.c.) przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, przy czym wierzytelność przechodzi na nabywcę w takim stanie, w jakim była w chwili zawarcia umowy przelewu wraz ze wszystkimi związanymi z nią prawami i obowiązkami. Podkreślenia wymaga przy tym fakt, że w niniejszej sprawie mieliśmy do czynienia ze specyficzną (z punktu widzenia art. 354 §2 k.c.) sytuacją, w której poszkodowany (a więc w większości przypadków osoba, która nie musi być zorientowana w realiach rynku wynajmu pojazdów) zostaje najpierw w wyniku udzielonego pełnomocnictwa (upoważnienia w postępowaniu likwidacyjnym), a następnie w wyniku umowy przelewu wierzytelności, zastąpiony przez samego wynajmującego (który w sposób oczywisty musi być obeznany ze stawkami najmu pojazdów, w tym zastępczych). W ocenie Sądu konsekwencją takiej sytuacji jest przyjęcie, że działania poszkodowanego (zwłaszcza w zakresie wyboru stawek za najem pojazdu zastępczego) należy oceniać biorąc pod uwagę profesjonalny charakter działalności wynajmującego i znajomość cen stosowanych na rynku. W takim przypadku ubezpieczyciel nie musi zatem wykazywać, że wybór droższego podmiotu wynajmującego samochody zastępcze był wynikiem świadomego (niedbałego) działania, ale wystarczy, że udowodni samo istnienie rażąco wygórowanych stawek.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie należało uznać, że poszkodowany (a ściślej wynajmujący, czyli strona powodowa) był nielojalny wobec ubezpieczyciela, to jest wybrał podmiot stosujący stawki za najem pojazdu zastępczego, które odbiegały od przeciętnych stawek obowiązujących na rynku lokalnym, a po wtóre, że stawka czynszu najmu (w wysokości 140 zł netto za dobę) była stawką zawyżoną w stosunku do stawek powszechnie stosowanych.

Nie ulega bowiem wątpliwości, że strona pozwana bezpośrednio po zgłoszeniu szkody poinformowała poszkodowanego o możliwości nieodpłatnego wynajęcia samochodu zastępczego za jej pośrednictwem. Poinformowała także poszkodowanego, że w przypadku wynajęcia pojazdu zastępczego z innej firmy (bez pośrednictwa strony pozwanej) akceptowany dzienny koszt wynajmu wynosi około 120 zł brutto.

Na poparcie swoich zarzutów strona pozwana przedłożyła pismo z dnia 5 czerwca 2018 roku, z którego treści wynikało, że po pierwsze poszkodowany miał możliwość wynajęcia pojazdu zastępczego za pośrednictwem strony pozwanej (w wypożyczalni z nią współpracującej), a po wtóre, że cena za najem auta w klasie wynajętego poszkodowanemu pojazdu zastępczego (oraz uszkodzonego samochodu) kształtowała się na poziomie około 120 zł brutto za dobę.

Niezależnie od powyższego strona pozwana przedłożyła także wydruki cennika ze strony internetowej wypożyczalni samochodów, z których wynikało, że cena za najem auta w klasie wynajętego poszkodowanemu pojazdu zastępczego kształtowała się na poziomie niższym niż oferowany przez stronę powodową.

Przede wszystkim jednak należy podkreślić, że poszkodowany początkowo skorzystał z oferty strony pozwanej, jednak później (w dniu 14 czerwca 2018 roku), czyli po tygodniu, z niewiadomych i niezrozumiałych przyczyn (strona powodowa w żaden sposób nie tylko nie wyjaśniła tej okoliczności, ale nawet nie próbowała w tym zakresie zgłosić jakichkolwiek twierdzeń) zrezygnował z najmu za pośrednictwem strony pozwanej, i to mimo tego, że strona pozwana przedłużyła mu możliwość korzystania z bezpłatnego (dla poszkodowanego) pojazdu zastępczego do dnia 19 czerwca 2018 roku.

Tym samym, biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, w ocenie Sądu strona pozwana co do zasady wykazała, że poszkodowany mógł wynająć samochód zastępczy za kwotę niższą niż kwota zaproponowana przez stronę powodową oraz że stawka zastosowana przez stronę powodową (140 zł netto za dobę) była wygórowana.

Dlatego też w ocenie Sądu właściwą (niewygórowaną) stawką najmu była uznana przez stronę pozwaną w postępowaniu likwidacyjnym stawka 108,78 zł netto (121,29 zł brutto) za dobę i taką też stawkę należało przyjąć jako ekonomicznie uzasadniony i niezbędny wydatek (koszt uszkodzenia lub zniszczenia pojazdu).

Należy w tym miejscu jeszcze dodać, że wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, które przekraczają koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu, są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych tylko wtedy, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione (tak też Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 24 sierpnia 2017 roku, III CZP 20/17, LEX nr 2340475). Tymczasem strona powodowa w żaden sposób nie udowodniła powyższej okoliczności (celowości poniesienia kosztów wyższych, niż zaproponowane przez stronę pozwaną).

Jeśli chodzi natomiast o czas wynajmu pojazdu zastępczego, to w sprzeciwie od nakazu zapłaty strona pozwana zakwestionowała czas najmu i zarzuciła, że w postępowaniu likwidacyjnym został on zweryfikowany do czternastu dni.

Należy w tym miejscu dodatkowo wskazać, że kwestia czasu najmu pojazdu zastępczego budziła spore wątpliwości z uwagi na fakt istnienia sporych rozbieżności w stanowiskach stron. Z jednej strony bowiem strona pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty uznała czternaście dni najmu, choć z dokumentów znajdujących się w aktach szkody wynikało, że był to dłuższy okres, który obejmował zarówno najem dotyczący strony powodowej, jak również najem od podmiotu zewnętrznego. Jednocześnie strona powodowa twierdziła, że strona pozwana wypłaciła jej z tytułu najmu pojazdu zastępczego kwotę 1925,42 zł, a więc kwotę przekraczającą okres czternastu dni według stawki uznanej w postępowaniu likwidacyjnym.

Nie ulega przede wszystkim wątpliwości, że to na ubezpieczycielu ciążył obowiązek zlikwidowania zgłoszonej szkody, a więc sporządzenia kalkulacji naprawy (niezależnie od uprawnienia poszkodowanego do wyboru sposobu naprawienia szkody), ewentualnie zakwalifikowania szkody jako całkowitej (jeśli koszty naprawy przewyższały wartość uszkodzonego pojazdu). Trzeba w tym miejscu podkreślić, że w niniejszej sprawie przedstawiciel ubezpieczyciela dysponował materiałem potrzebnym do likwidacji szkody (oszacowania wysokości szkody oraz wypłaty odszkodowania), bowiem ostatecznie odszkodowanie zostało poszkodowanemu wypłacone.

Jednocześnie w przypadku zaistnienia zdarzenia powodującego szkodę (zwłaszcza w sytuacji, gdy poszkodowany wynajmuje pojazd zastępczy, który ma być finansowany z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy zdarzenia) poszkodowany (ale także warsztat naprawczy) powinien podejmować czynności bez zbędnej zwłoki, tak aby umożliwić ubezpieczycielowi (jego przedstawicielowi) jak najszybsze zlikwidowanie szkody (wypłatę odszkodowania).

Trzeba w tym miejscu zatem wskazać, że z dokumentów zgromadzonych w postępowaniu likwidacyjnym wynikało, że warsztat naprawczy (strona powodowa) przesłał ubezpieczycielowi (stronie pozwanej) do akceptacji sporządzony przez siebie kosztorys naprawy dopiero w dniu 15 czerwca 2018 roku, a więc dziesięć dni po jego sporządzeniu w dniu 5 czerwca 2018 roku.

Należy jednocześnie zauważyć, że strona powodowa nie zgłosiła nawet twierdzeń, w których próbowałyby wyjaśnić, z jakich przyczyn przekazała stronie pozwanej kosztorys z tak dużym opóźnieniem (po dziesięciu dniach od sporządzenia). Takie działanie (właściwie niezależnie od przyczyn, które zresztą ostatecznie nie zostały wyjaśnione) nie mogło zasługiwać na aprobatę, a co za tym idzie, prowadzić do wydłużenia czasu wynajęcia pojazdu zastępczego.

Trzeba w tym miejscu następnie wskazać, że z dokumentów zgromadzonych w postępowaniu likwidacyjnym wynikało, że uszkodzony samochód został przyjęty do warsztatu naprawczego w dniu 12 czerwca 2018 roku, a kosztorys naprawy został zaakceptowany w dniu 22 czerwca 2018 roku.

W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę, że części niezbędne do naprawy powinny zostać zamówione niezwłocznie po sporządzeniu kosztorysu (a najpóźniej w dniu jego akceptacji) oraz powinny zostać dostarczone w ciągu dwóch dni roboczych (strona powodowa nie zgłaszała żadnych twierdzeń dotyczących trudności z dostarczeniem zamówionych części), maksymalny czas naprawy uszkodzonego pojazdu powinien zamknąć się w sześciu dniach roboczych. Tym samym naprawa uszkodzonego pojazdu powinna rozpocząć się najpóźniej w dniu 15 czerwca 2018 roku (kosztorys powinien zostać przesłany do akceptacji w dniu 5 czerwca 2018 roku plus siedem dni na akceptację i trzy dni na dostarczenie części), a zakończyć najpóźniej w dniu 22 czerwca 2018 roku. Doliczając dni wolne od pracy oraz dzień organizacyjny na odbiór pojazdu po naprawie w ocenie Sądu uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego (od strony powodowej) wynosił jedenaście dni (od dnia 15 czerwca 2018 roku do dnia 25 czerwca 2018 roku). Trzeba w tym miejscu jeszcze podkreślić, że od dnia 8 czerwca do dnia 14 czerwca 2018 roku poszkodowany wynajmował pojazd zastępczy za pośrednictwem strony pozwanej (i na jej koszt) w innej wypożyczalni.

Jednocześnie strona powodowa nie zgłosiła żadnych (a tym bardziej przekonujących) twierdzeń, dlaczego uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego miałby trwać dłużej niż wskazane wyżej jedenaście dni. Na marginesie jedynie można w tym miejscu tylko dodać, że strona pozwana ostatecznie uznała czternaście dni najmu od strony powodowej (a właściwie nawet więcej, biorąc pod uwagę wypłaconą bezspornie kwotę 1925,42 zł), a tym samym pozostawały jeszcze dodatkowo ponad trzy dni, które mogły zostać spożytkowane na przykład na zwolnienie stanowiska naprawczego.

Należy w tym miejscu jeszcze wskazać, że poszkodowany był płatnikiem podatku VAT (w wysokości 50%). Tym samym należne mu odszkodowanie scedowane na stronę powodową powinno obejmować podatek VAT w wysokości 50% (tak też Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 17 maja 2007 roku, III CZP 150/06, OSNC 2007, nr 10, poz. 144 oraz w uchwale z dnia 15 listopada 2001 roku, III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74). Okoliczność ta nie miała jednak istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, ponieważ strona pozwana zaproponowała poszkodowanemu najem pojazdu zastępczego za swoim pośrednictwem (według stawki w wysokości 120 zł brutto za dobę) i gdyby poszkodowany z oferty tej skorzystał, to kwestia zapłaty za powyższą usługę leżałaby wyłącznie po stronie pozwanej (po części zresztą tak właśnie się zdarzyło). Skoro bowiem poszkodowany był uprawniony do wynajęcia pojazdu zastępczego za kwotę około 120 zł brutto (do tej kwoty strona pozwana mogła zweryfikować poniesione przez niego koszty), to była to ostateczna (końcowa) kwota, za którą mógł on dokonać takiej czynności i to niezależnie od tego, czy mógł odliczyć podatek od towarów i usług (i w jakiej wysokości), czy też nie (w przypadku skorzystania z oferty strony pozwanej płatność za zorganizowanie pojazdu zastępczego leżała po stronie pozwanej niezależnie od statusu podatkowego poszkodowanego).

Ustalając stan faktyczny i wydając rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie Sąd oparł się na przedstawionych przez strony dokumentach prywatnych, których treść co do zasady nie była kwestionowana. Sąd na podstawie art. 235 2 §1 pkt 2 i 5 k.p.c. oddalił wniosek strony powodowej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. A. (strona powodowa nie zgłosiła żadnych konkretnych twierdzeń, które miałyby być udowodnione za pomocą tego dowodu) oraz wnioski strony pozwanej o dopuszczenie dowodów z zeznań świadka W. K. oraz opinii biegłego sądowego. Nie ulega bowiem wątpliwości, że wszystkie okoliczności, na które dowody te zostały powołane albo zostały udowodnione innymi środkami dowodowymi (dokumentami), albo były bezsporne, albo nie były istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Z tych samych względów Sąd oddalił wniosek strony pozwanej o zobowiązanie strony powodowej do przedłożenia dokumentów.

Mając zatem wszystkie powyższe okoliczności na względzie w ocenie Sądu stronie powodowej przysługiwało roszczenie o zapłatę odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego za okres jedenastu (maksymalnie czternastu) dni według uznanej w postępowaniu likwidacyjnym stawki w wysokości 121,29 zł brutto za każdą dobę, a więc 1334,19 zł brutto (maksymalnie 1698,06 zł brutto), która to kwota została już stronie powodowej zapłacona w toku postępowania likwidacyjnego (1925,42 zł). Dlatego też na podstawie art. 509 k.c. w zw. z art. 415 k.c., art. 436 §2 k.c., art. 361 k.c., art. 822 k.c. oraz art. 6 k.c. i art. 481 k.c., a także art. 13, art. 14 i art. 19 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych powództwo, jako nieuzasadnione, podlegało oddaleniu, jak w punkcie I wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw. Mając na względzie wynik sprawy stronie pozwanej należał się zwrot kosztów procesu, na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 900 zł, ustalone zgodnie z §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015, poz. 1804 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w niniejszej sprawie.