Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 2669/18

POSTANOWIENIE

Dnia 7 października 2021 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia Beata Gutkowska

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Wyszogrodzka

po rozpoznaniu w dniu 28 września 2021 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z wniosku M. R.

z udziałem Skarbu Państwa - Prezydenta (...) W.

o stwierdzenie nabycia spadku po K. Z.

na skutek apelacji wnioskodawczyni

od postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie

z dnia 21 maja 2018 r. sygn. akt II Ns 890/10

postanawia:

1.  oddalić apelację:

2.  ustalić, że wnioskodawczyni i uczestnik ponoszą koszty postępowania w instancji odwoławczej związane ze swoim udziałem w sprawie;

3.  nakazać pobrać od wnioskodawczyni M. R. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 5.555,12 (pięć tysięcy pięćset pięćdziesiąt pięć 12/100) złotych tytułem nieuiszczonych wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sygn. akt V Ca 2669/18

UZASADNIENIE

Wnioskiem z dnia 16 listopada 2010 roku M. R. wniosła o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej w dniu 09 kwietnia 2008 roku K. Z. na jej rzecz na podstawie testamentu własnoręcznego zawartego w liście do swojego przyjaciela R. H., datowanego na dzień 08 kwietnia 2008 roku.

W treści uzasadnienia wnioskodawczyni wskazała, że zmarła nie posiadała żadnych zstępnych i wstępnych, ponadto w chwili śmierci była rozwódką.

Postanowieniem z dnia 03 marca 2011 roku tut. Sąd wezwał do udziału w sprawie (...) W..

W odpowiedzi na wniosek, uczestnik nie zakwestionował co do zasady ważności testamentu. Zażądał jednak zbadania próbek pisma spadkodawczyni przez biegłego sądowego. Postanowieniem z dnia 13 grudnia 2012 roku Sąd wezwał do udziału w sprawie w miejsce dotychczasowego uczestnika – Skarb Państwa – Prezydenta (...) W., zwalniając od udziału w sprawie uczestnika (...) W..

Pismem z dnia 05 czerwca 2017 roku wnioskodawczyni dokonała modyfikacji pierwotnego wniosku w ten sposób, że złożyła wniosek ewentualny o stwierdzenie , że spadek po K. Z., zmarłej w dniu 9 kwietnia 2008 roku, nabyła wnioskodawczyni na podstawie ustawy w całości.

Do czasu zamknięcia rozprawy uczestnicy podtrzymali swoje stanowiska w sprawie. Postanowieniem z dnia 21 maja 2018 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli w Warszawie, stwierdził, że spadek po K. Z., córce A. i B. zmarłej w dniu 09 kwietnia 2008 roku w A. (F.), ostatnio zamieszkałej stale we F. pod adresem A. 8 A. P. nabył z dobrodziejstwem inwentarza na mocy ustawy Skarb Państwa - w całości.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

K. Z. zmarła w dniu 09 kwietnia 2008 roku. Przed śmiercią spadkodawczyni stale zamieszkiwała we F. w miejscowości A. (...). W chwili śmierci zmarła była rozwiedziona z P. W.. Spadkodawczyni nie posiadała też dzieci własnych ani przysposobionych, jak również rodzeństwa. Ponadto w chwili śmierci spadkodawczyni nie posiadała już żadnych wstępnych. W dniu 08 kwietnia 2008 roku został sporządzony list, podpisany nazwiskiem „K. W.”, adresowany do R. H. – przyjaciela zmarłej, w którym piszący wskazał na wolę pochówku K. Z. przy rodzicach w Polsce oraz przekazania całego jej majątku, w szczególności mieszkania położonego przy ul. (...) w W. swojej kuzynce – M. R..

W/w list nie został nakreślony własnoręcznie przez K. Z..

Niniejsza sprawa była pierwszą sprawą spadkową po K. Z. vel W.. W skład spadku po niej nie wchodzi gospodarstwo rolne. Wnioskodawczyni nie składała oświadczeń o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. Nie została też uznana za niegodną dziedziczenia.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że testament własnoręczny z dnia 08 kwietnia 2008 roku, zawarty w liście adresowanym do R. H. nie został sporządzony przez spadkodawczynię K. Z. vel W., co zostało jednoznacznie wykazane w przeprowadzonych na potrzeby niniejszej sprawy dwóch opiniach sporządzonych przez biegłego sądowego mgr E. B. oraz Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji. Sąd w pełni przyjął za swoje ustalenia poczynione w tych opiniach, jako że znajdują oparcie w szczegółowej i dokładnej analizie dostarczonego materiału dowodowego oraz argumentacji przedstawionej szczegółowo we wcześniejszej części uzasadnienia.

Z tych względów Sąd Rejonowy uznał, że K. Z. nie dokonała skutecznego rozporządzenia na wypadek śmierci w formie testamentu własnoręcznego. Powyższe implikuje zatem zasadność stwierdzenia nabycia spadku na podstawie ustawy.

Bezspornym było, że w chwili śmierci K. Z. vel W. była ona rozwiedziona, nie posiadała zstępnych, w tym dzieci własnych ani przysposobionych oraz rodzeństwa a jej rodzice już nie żyli. K. W. zmarła natomiast we F..

Jak stanowi art. LI ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku przepisy wprowadzające kodeks cywilny do spraw spadkowych stosuje się prawo obowiązujące w chwili śmierci spadkodawcy, o ile przepisy poniższe tej ustawy nie stanowią inaczej.

Na podstawie art. 931 § 1 k.c. w wersji obowiązującej w chwili otwarcia spadku (na dzień 09 kwietnia 2008 roku) w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku. Z kolei § 2 stanowi, że jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego dzieciom w częściach równych. Przepis ten stosuje się odpowiednio do dalszych zstępnych. Art. 932 § 1 k.c. (miarodajny na tą samą datę) wskazuje natomiast, że w braku zstępnych spadkodawcy powołani są do spadku z ustawy jego małżonek, rodzice i rodzeństwo. Udział spadkowy małżonka, który dziedziczy w zbiegu bądź z rodzicami, bądź z rodzeństwem, bądź z rodzicami i rodzeństwem spadkodawcy, wynosi połowę spadku (§ 2). Z kolei na podstawie art. 935 § 1 k.c. w braku zstępnych, rodziców, rodzeństwa i zstępnych rodzeństwa spadkodawcy cały spadek przypada jego małżonkowi. W braku zstępnych i małżonka spadkodawcy cały spadek przypada jego rodzicom, rodzeństwu i zstępnym rodzeństwa (§ 2). W braku małżonka spadkodawcy i krewnych powołanych do dziedziczenia z ustawy, spadek przypada gminie ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy jako spadkobiercy ustawowemu. Jeżeli miejsca ostatniego zamieszkania spadkodawcy w Rzeczypospolitej Polskiej nie da się ustalić lub ostatnie miejsce zamieszkania spadkodawcy znajdowało się za granicą, spadek przypada Skarbowi Państwa jako spadkobiercy ustawowemu (§ 3).

K. Z. w chwili śmierci była rozwódką. Spadkodawczyni nie posiadała także dzieci własnych ani przysposobionych. W momencie jej śmierci nie żyli już także jej rodzice. Testatorka nie miała również żadnego rodzeństwa. W tej sytuacji, w braku krewnych wyżej wymienionych spadkodawczyni, kolejnym spadkobiercą ustawowym w oparciu o przepisy obowiązujące w chwili otwarcia spadku (09 kwietnia 2008 roku) jest właśnie Skarb Państwa, jako spadkobierca ustawowy. Spadkodawczyni bowiem przed śmiercią zamieszkiwała we F., zaś jej majątek w znacznej części znajdował się na terenie RP.

Wnioskodawczyni nie ma racji również, że byłaby ona uprawniona jako krewna zmarłej do otrzymania po niej spadku jako spadkobierca ustawowy. Jak zostało wykazane powyżej wnioskodawczyni była kuzynką spadkodawczyni, tj. siostrzenicą matki K. Z.. Spadkodawczyni zmarła w dniu 9 kwietnia 2008 roku, a zatem w czasie obowiązywania wcześniejszych przepisów, w których krąg uprawnionych do dziedziczenia ustawowego był znacznie ograniczony w stosunku do tego kręgu obowiązującego obecnie. W oparciu o te przepisy dalsi krewni (poza małżonkiem, dziećmi- ewentualnie dalszymi zstępnymi, rodzicami i rodzeństwem) nie wchodzili do kręgu spadkobierców ustawowych po zmarłym. Do kręgu spadkobierców ustawowych za wyjątkiem małżonka i dzieci wchodzili jedynie rodzice zmarłej oraz jej rodzeństwo, a w przypadku braku rodzeństwa – ich zstępni. Wnioskodawczyni nie należy do żadnej z tych grup, była zstępną ale rodzeństwa matki spadkodawczyni a nie jej samej albowiem ta była jedynaczką- co wynika choćby z treści wniosku. W rezultacie nie może być mowy o dziedziczeniu przez nią spadku po zmarłej K. Z. na podstawie ustawy albowiem przepisy miarodajne na chwilę otwarcia spadku nie przewidywały spadkobrania z mocy ustawy po dalszych krewnych.

Mając na uwadze powyższe oraz fakt, że spadkodawczyni nie pozostawiła po sobie żadnego bliższego krewnego, który byłby uprawniony do dziedziczenia po niej spadku na podstawie ustawy, Sąd Rejonowy orzekł, że spadek po zmarłej K. Z., zmarłej w dniu 09 kwietnia 2008 roku na podstawie ustawy nabył w całości Skarb Państwa. Jednocześnie z uwagi na treść art. 1023 § 2 k.c. Sąd Rejonowy stwierdził, że Skarb Państwa nabył spadek po zmarłej z dobrodziejstwem inwentarza.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie z art. 520 § 2 k.p.c. w zw. z art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Z powyższym orzeczenie nie zgodziła się wnioskodawczyni, wywodząc apelację Zaskarżonemu postanowieniu zarzuciła:

1) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów w postaci opinii biegłych sądowych z zakresu badania pisma, polegającą na uznaniu, że opinia biegłego sądowego E. B. oraz opinia Centralnego Laboratorium (...) w W. (dalej nazywanego „(...)"] jest są pełna, konsekwentna i wzajemnie spójna, a biegli w sposób obszerny i szczegółowy porównali przekazany im materiał dowodowy, zaś opinia biegłego sądowego J. B. charakteryzuje się mniejszą dokładnością i konsekwencją niż pozostałe dwie, zaś wnioski biegłego B. wyprowadzone były bez wyjaśnienia, a opinia jest niekonsekwentna, w sytuacji gdy to właśnie opinia biegłego B. w szerszy i bardziej dogłębny sposób poddała analizie badany materiał, uwzględniała szerszy zakres badania pisma, nie zaś fragmentaryczny i wybiórczy jak w przypadku opinii biegłego B. i (...). co w konsekwencji doprowadziło do uznania przez Sąd, że list z dnia 8 kwietnia 2008 roku nie został nakreślony przez K. Z., co skutkowało stwierdzeniem, że spadek po K. Z. nabył w całości, z dobrodziejstwem inwentarza Skarb Państwa, a nie wnioskodawczym M. R. na mocy testamentu:

2) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że spadkodawczyni posiadała bardzo ustabilizowane pismo, podczas gdy zarówno biegły B. jak i biegły B. wskazali, że osoba, która sporządziła materiał porównawczy miała dużą zdolność do pisania różnych odmian liter, co miało istotny wpływ na uznanie przez Sąd. że różnice w kształcie liter są determinujące i wystarczające do uznania, że testamentu nie nakreśliła K. Z., a tym samym doprowadziło do błędnego stwierdzenia, że spadek po K. Z. nabył w całości, z dobrodziejstwem inwentarza Skarb Państwa, a nie wnioskodawczyni M. R. na mocy testamentu;

3) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że okoliczności takie jak zamieszkanie od wielu lat we F. oraz choroba i sporządzenie testamentu tuż przed śmiercią nie ma wpływu na pismo tej osoby, oraz że taki wniosek (i to w sposób niekonsekwentny] wyprowadził biegły B., podczas gdy biegły B.. konsekwentnie i w sposób uzasadniony wyjaśnił, że okres 7 lat może być znaczący czy choroba, a osoba która uczy się tego języka musi wnieść dodatkowe elementy, zaś dynamika pisma może być wyższa z uwagi na proces uczenia się tei osoby”, co doprowadziło do błędnego stwierdzenia, że spadek po K. Z. nabył w całości, z dobrodziejstwem inwentarza Skarb Państwa, a nie wnioskodawczyni M. R. na mocy testamentu.

4) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez niewłączenie w poczet materiału porównawczego listu datowanego na styczeń 2008 roku, przedłożonego przez wnioskodawczynię, co w ocenie Sądu uzasadniały wyjaśnienia biegłego B., który za podstawę materiału porównawczego przyjął jedynie dokumenty w postaci urzędowych wniosków, które w większości pisane były pismem drukowanych, co w znacznej mierze ograniczało możliwości badawcze; oraz poprzez oddalenie wniosku dowodowego w postaci skierowania do Sądu francuskiego pytania w ramach pomocy prawnej, czy droga formalna w sprawie uzyskania dodatkowych dokumentów od byłego pracodawcy spadkodawczyni, zawierających próbki jej pisma, została wyczerpana, czy istnieje możliwość ponownego wezwania podmiotu do przedłożenia przedmiotowych dokumentów, a jeżeli tak - do uruchomienia tej procedury, co doprowadziło do błędnej oceny dowód i uznania, że opinia biegłego B. oparta była na wyczerpującym materiale porównawczym, a tym samym do stwierdzenia, że testamentu nie nakreśliła K. Z., a tym samym doprowadziło do błędnego stwierdzenia, że spadek po K. Z. nabył w całości, z dobrodziejstwem inwentarza Skarb Państwa, a nie wnioskodawczym M. R. na mocy testamentu;

5) błąd w ustaleniach faktycznych polegającym na stwierdzeniu, że biegły B. wskazał, że materiał porównawczy jest wyczerpujący, a tym samym, że jego opinia jest pełna i kompletna oraz kategoryczna, podczas, gdy biegły B. sam wskazał w swojej opinii, że tak skompletowany materiał porównawczy stanowi ograniczenie procesu badawczego i tym samym może wpłynąć na stopień kategoryczności wnioskowania, co doprowadziło do stwierdzenia, że testamentu nie nakreśliła K. Z., a tym samym doprowadziło do błędnego stwierdzenia, że spadek po K. Z. nabył w całości, z dobrodziejstwem inwentarza Skarb Państwa, a nie wnioskodawczyni M. R. na mocy testamentu;

6) błąd w ustaleniach faktycznych polegający na stwierdzeniu, że opinia biegłego B. jest w pełni spójna z opinią przygotowaną przez (...), podczas, gdy opinia (...) zawiera niezwykle istotny, a odmienny od biegłego B. wniosek, zgodnie z którym „nie można wykluczyć jakoby oba pisma (z dnia 8 kwietnia 2008 roku i 15 stycznia 2008 roku] zostały sporządzone przez jedną osobę”, co doprowadziło do stwierdzenia, że testamentu nie nakreśliła K. Z., a tym samym doprowadziło do błędnego stwierdzenia, że spadek po K. Z. nabył w całości, z dobrodziejstwem inwentarza Skarb Państwa, a nie wnioskodawczyni M. R. na mocy testamentu.

Wnioskodawczyni wniosła o uwzględnienie apelacji i zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie, że spadek po K. Z. nabyła na podstawie testamentu M. R., ewentualnie, że spadek ten nabyła wnioskodawczyni z mocy ustawy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy w pełni aprobuje i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne i ocenę dowodów dokonane w niniejszej sprawie przez Sąd Rejonowy.

Odnosząc się do zarzutów apelacji dotyczących naruszenia przepisów postępowania, Sąd Okręgowy zważył, że w myśl art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału. Sąd Rejonowy dokonując tej oceny nie naruszył reguł oznaczonych w powołanym tu unormowaniu, dającym wyraz obowiązywaniu zasady swobodnej oceny dowodów. Cechą istotną swobodnej oceny dowodów jest ich bezstronna ocena (por. np. K. Piasecki w: „Kodeks postepowania cywilnego. Komentarz do artykułów 1 – 505 15”, pod red. K. Piaseckiego, Warszawa 2006, t. I, s. 1026) takiej właśnie – tj. bezstronnej oceny – dokonał Sąd I instancji. Wszechstronne rozważenie zebranego w sprawie materiału oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postepowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (po. W. S. „Realizacja zasady swobodnej oceny dowodów w polskim procesie cywilnym” NP. 1966, Nr 4, s. 20). Sąd Rejonowy wszechstronnie rozważył zebrany w sprawie materiał dowodowy. Swoje twierdzenia Sąd I instancji przekonująco i należycie uzasadnił.

Zgodnie z art. 278 § 1 k.p.c. w przypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celi zasięgnięcia ich opinii.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy najpierw dopuścił dowód z opinii E. B.. Biegły kategorycznie stwierdził, że pismo z dnia 08 kwietnia 2008 roku oraz podpis na tym piśmie nie zostały nakreślone przez spadkodawczynię. (opinia – k. 93-115) Dodatkowo na wniosek wnioskodawczyni dopuszczono dowód z uzupełniającej ustnej opinii tego biegłego, który ponownie stwierdził z całą stanowczością, że list podlegający badaniu w zestawieniu z zaoferowanym materiałem porównawczym pochodzącym z dokumentów złożonych przez K. Z. w Wydziale Spraw Obywatelskich, Wydziału Komunikacji oraz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w W. nie mógł być nakreślony przez spadkobierczynię.

Wobec zastrzeżeń wnioskodawczyni odnośnie powyższej opinii, postanowieniem z dnia 25 marca 2013 roku Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego innego niż E. B., rozszerzając jednocześnie tezę dowodową o dodatkowe aspekty, m.in. o konieczność uwzględnienia , że list – testament został sporządzony, na kilka godzin przed nagłą śmiercią spadkodawczyni oraz z uwzględnieniem okoliczności, że spadkodawczyni w chwili sporządzenia tego listu mieszkała na stałe poza granicami Polski i od kilkunastu lat posługiwała się na co dzień w mowie i w piśmie innymi językami niż język polski (w szczególności językiem francuskim) oraz na okoliczność, czy list został nakreślony i podpisany przez wnioskodawczynię M. R., a także czy list z dnia 15 stycznia 2008 roku zatytułowany „kochana M.” został nakreślony i podpisany przez tę samą osobę, która nakreśliła i podpisała list – testament z dnia 8 kwietnia 2008 roku. Biegły sądowy J. B. po przeprowadzeniu analizy próbek pisma stwierdził, że list z dnia 8 kwietnia 2008 roku nie został nakreślony przez M. R., zaś przez spadkodawczynię. Ponadto ustalił także, że podpis złożony pod tym dokumentem nie został nakreślony przez M. R., zaś przez K. Z.. Jednocześnie biegły stwierdził, że okoliczność sporządzenia testamentu na kilka godzin przed śmiercią spadkodawczyni nie miała wpływu na obraz pisma, podobnie jak okoliczność zamieszkiwania przez K. Z. poza terytorium RP i posługiwanie się przez nią innymi językami nie miało wpływu na pismo tej osoby. Zdaniem biegłego również oba pisma, zarówno z dnia 08 kwietnia 2008 roku jak i z dnia 15 stycznia 2008 roku zostały nakreślone przez tą samą osobę. (opinia – k. 201-207)

Z uwagi na znaczne rozbieżności we wnioskach obu opinii, Sąd Rejonowy dopuścił na wniosek uczestników dodatkowo dowód z konfrontacji biegłych J. B. oraz E. B., celem ustalenia, czy testatorka sporządziła własnoręcznie testament holograficzny w formie listu z dnia 8 kwietnia 2008 roku. W toku przeprowadzonej konfrontacji biegli podtrzymali swoje stanowiska w zakresie wyników przeprowadzonych badań. (protokół rozprawy z dn. 04.07.2014r. – k. 271-277, k.332-338)

Ostatecznie postanowieniem z dnia 8 grudnia 2014 roku Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii Centralnego Instytutu (...) w W. na okoliczność ustalenia, czy pismo z dnia 8 kwietnia 2008 roku – testament zostało napisane i podpisane przez K. W., z uwzględnieniem, że list – testament został sporządzony na kilka godzin przed nagłą śmiercią spadkodawczyni oraz z uwzględnieniem okoliczności, że spadkodawczyni w chwili sporządzenia tego listu mieszkała na stałe poza granicami Polski i od kilkunastu lat posługiwała się na co dzień w mowie i w piśmie innymi językami niż język polski (w szczególności językiem francuskim) oraz na okoliczność, czy list został nakreślony i podpisany przez wnioskodawczynię M. R., a także czy list z dnia 15 stycznia 2008 roku zatytułowany „kochana M.” został nakreślony i podpisany przez tę samą osobę, która nakreśliła i podpisała list – testament z dnia 8 kwietnia 2008 roku. Na podstawie przeprowadzonego badania stwierdzono, że różnice graficzne w podpisach wskazują na to, że zarówno pismo z dnia 08 kwietnia 2008 roku jak i pismo z dnia 15 stycznia 2008 roku nie zostały nakreślone przez K. W.. Przy tym wskazano, że nie można wykluczyć jakoby oba pisma zostały sporządzone przez jedną osobę. (opinia – k.398-437)

Tak więc przed Sądem Rejonowym zostały sporządzone łącznie trzy opinie, z czego jedna biegłego - J. B. potwierdzała, że testament został sporządzony przez spadkodawczynię, natomiast pozostałe jednoznacznie to wykluczały. Sąd Rejonowy w pełni dał wiarę dwóm opiniom sporządzonym przez biegłych, tj. opinii wydanej przez biegłego mgr E. B. oraz Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji uznając je za pełne, konsekwentne i wzajemnie spójne. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia wyjaśnił, dlaczego te opinie, a nie opinię J. B. uznał za bardziej wiarygodne.

Istotę opinii biegłego jako środka dowodowego określa przede wszystkim to, że ma ona przekazać sądowi wiadomości specjalne. Opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego w sprawie materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne

Oczywiście Sąd nie jest związany opiniami biegłych i ocenia je na podstawie art. 233 k.p.c. Opinie biegłych mają na celu ułatwienie sądowi należytej oceny zebranego materiału wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Na szczególny charakter dowodu z opinii biegłego zwrócił uwagę SN w postanowieniu z dnia 19 sierpnia 2009 r. (III CSK 7/09 , opubl. baza prawna LEX nr 533130) mówiąc, że korzysta się z niego w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych, czyli takich które wykraczają poza zakres wiadomości i doświadczenia życiowego ogółu osób inteligentnych i ogólnie wykształconych. W takim przypadku dowód z opinii biegłego z uwagi na składnik wiadomości specjalnych jest dowodem tego rodzaju, że nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową ani wnioskowaniem na podstawie innych ustalonych faktów. To stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 lutego 2010 r. (II PK 192/09, opubl. baza prawna LEX nr 584735). Sama opinia nie może być źródłem materiału faktycznego sprawy ani stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych. Jak wspomniano wyżej opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 k.p.c., lecz co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (por. postanowienie SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, opubl. OSNC Nr 4/2001 poz. 64). Specyfika oceny tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych. W kontroli tej chodzi o pozytywne lub negatywne uznanie wartości rozumowania zawartego w opinii i uzasadnienie, dlaczego pogląd biegłego trafił lub nie do przekonania sądu. Z jednej strony, konieczna jest kontrola z punktu widzenia zasad logicznego rozumowania i źródeł poznania, z drugiej — istotną rolę odgrywa stopień zaufania do wiedzy reprezentowanej przez biegłego (por. W. Ossowski, Uwagi o korzystaniu z biegłych w sprawach cywilnych, NP 1960, nr 10, s. 1350). Sąd może oceniać opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Może pomijać oczywiste pomyłki czy błędy rachunkowe. Nie może jednak nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego, czy zamiast nich wprowadzać własne stwierdzenia (porównaj – orzeczenie SN z dnia 19 grudnia 1990 r., I PR 148/90, opubl. OSP Nr 11–12/1991 poz. 300). Nadaje to pierwszorzędne znaczenie, przy tej ocenie, kryterium poziomu wiedzy biegłego. Gdy więc sąd zleca biegłemu wydanie opinii musi mieć na względzie to, czy dysponuje on wiadomościami specjalnymi niezbędnymi dla stwierdzenia okoliczności mających istotny wpływ dla rozstrzygnięcia sprawy. Wiadomości specjalne mogą wynikać zarówno z przygotowania teoretycznego, jak i wykonywanej w danej dziedzinie pracy i nabytych stąd umiejętności oceny występujących tam zagadnień. Idąc dalej podkreślenia wymaga, iż mimo fakultatywnej formuły art. 278 § 1 k.p.c., sąd musi zwrócić się do biegłego, jeśli dojdzie do przekonania, że okoliczność mająca istotne znaczenie dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy może zostać wyjaśniona tylko w wyniku wykorzystania wiedzy osób mających specjalne wiadomości (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 marca 2007 r., III UK 130/06, LEX nr 368973). Dopuszczenie takiego dowodu pociąga ze sobą dalsze konsekwencje odnośnie podstaw orzekania, ponieważ skoro opinia biegłych dostarcza sądowi wiedzy specjalistycznej, sąd nie może – wbrew opinii biegłych – oprzeć ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu (zob. wyrok SN z dnia 14 marca 2007 r., III UK 130/06, opubl. baza prawna LEX nr 368973). Oczywiście w sytuacji, jak w rozpoznawanej sprawie, gdy zostało sporządzonych kilka opinii, których wnioski są sprzeczne, Sąd musi dokonać wyboru które z opinii uznać za bardziej miarodajne. Sąd Okręgowy podziela w tym względzie ocenę Sądu Rejonowego co do miarodajności i większej rzetelności opinii wydanych przez biegłego E. B. oraz Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji. Tym bardziej, że wnioski tych opinii zostały w całości potwierdzone przez opinię sporządzaną przez Instytut (...)w K. postępowaniu przed Sądem II instancji, która Sąd Okręgowy uznała za miarodajną i wysoce profesjonalną. Biegli dokonali badań metodą graficzno – porównawczą zgodnie z procedurą PB.KP.01, wydanie 5 z dnia 7 stycznia 2020 r. (metoda akredytowana), metodami optycznymi (analiza absorbcji w bliskiej podczerwieni, analiza luminescencji i mikroskopia stereoskopowa) zgodnie z procedurą PB.KP.02, wydanie 5 z dnia 7 stycznia 2020 r. (metody akredytowane).

Podczas badań posłużono się posłużono wysokiej jakości sprzętem , umożliwiającym obserwację w powiększeniu do 120 x, pod różnymi kątami, badania w świetle ultrafioletowym o różnej długości, białym i bliskiej podczerwieni, umożliwiającymi obserwacje luminescencji i absorbcji materiałów kryjących, a także ich zapamiętywanie, porównywanie i nakładanie obrazów oraz wizualizację śladów pisma wgłębionego. Opinia jest obszerna, dobrze i przekonywująco uzasadniona, a jej wnioski jednoznaczne i stanowcze.

Opinia Instytutu Ekspertyz Sądowych została sporządzana po uzupełnieniu materiału porównawczego. Biegli po zapoznaniu się z materiałem dowodowym i porównawczym zażądali dalszych dokumentów, które pochodziły od spadkodawczyni i wnioskodawczyni.

Zdaniem biegłych przedstawiony materiał dowodowy i porównawczy był wystarczający do sporządzenia jednoznacznej opinii. Biegli zwrócili uwagę, że mieli do dyspozycji materiał porównawczy nie tylko w postaci krótkich form, kreślonych na dokumentach urzędowych , ale również dłuższe formy pisane swobodnie przez spadkodawczynię.

Biegli stanowczo wykluczyli, aby testament w formie listu datowany 8.04.2008 r. został nakreślony i podpisany przez spadkodawczynię. Opinię tę obaj biegli, którzy sporządzili opinię, podtrzymali w pisemnej opinii uzupełniającej oraz podczas ustnego wyjaśnienia opinii na rozprawie w dniu 7 października 2021 r. Wówczas też wyczerpująco ustosunkowali się do wszystkich zarzutów, które zgłosił pełnomocnik wnioskodawczyni.

Po przesłuchaniu biegłych pełnomocnik wnioskodawczyni wnosił jeszcze o przesłuchanie biegłego J. B., aby ustosunkował się do opinii Instytutu. Wniosek ten Sąd Okręgowy oddalił, uznając, że zmierzał on jedynie do przedłużenia postępowania i nie przyczynił się do lepszego wyjaśnienia sprawy. Biegł J. B. jako jedyny wydał opinię korzystną dla wnioskodawczyni. Opinia ta była oceniona przez Rejonowy, i ocenę tę Sąd Okręgowy w całości podziela. Tym bardziej, że biegły J. B. był konfrontowany z biegłym E. B.. W uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia Sąd Rejonowy wskazał powody, dla których uznał za bardziej wiarygodną opinię E. B., i jakie są niedoskonałości opinii biegłego J. B.. Sąd Rejonowy uznał, że iż opinia ta charakteryzuje się mniejszą dokładnością i konsekwencją niż pozostałe dwie opinie, uznane z przyczyn wskazanych powyżej za miarodajne. Jak zauważył Sąd Rejonowy w opinii pisemnej biegły J. B. nie przedstawił żadnych tablic poglądowych, wskazujących na ewentualne rozbieżności w piśmie, którym sporządzony został badany list z dokumentami porównywanymi. Z opinii tej wynika jedynie, że biegły zauważył zarówno cechy wspólne jak i rozbieżne pomiędzy pismem autora ocenianego listu a materiałem porównawczym, z czego biegły w zasadzie bez wyjaśnienia wyprowadza wniosek, iż oceniany testament - list został sporządzony przez zmarłą. Co więcej opinia ta jest w zasadzie niekonsekwentna, co z kolei rzutuje na jej kategoryczność. Biegły bowiem najpierw wskazuje, że fakt, iż testament - list został sporządzony na kilka godzin przed nagłą śmiercią spadkodawczyni oraz, że mieszkała ona w chwili śmierci na stałe poza granicami Polski i od kilkunastu lat posługiwała się językiem francuskim, nie ma wpływu na pismo sporządzającego tekst. Podczas gdy w toku konfrontacji z biegłym B. sprostował opinię w tym zakresie wskazują, iż nie wie czy mieszkanie na stałe poza granicami Polski i posługiwanie się innym językiem niż polski może mieć wpływ na pismo osoby sporządzającej (k. 276 akt).

Skarżąca, w apelacji, jak i w załączniku do ostatniej rozprawy akcentowała wpływ zamieszkiwania spadkodawczyni we F. na obraz jej pisma. Tezy tej jednakże nie potwierdził również biegły J. B., a pozostali biegli wręcz stanowczo ją odrzucili. Biegły J. B. wręcz jednoznacznie we wnioskach swej pisemnej opinii stwierdził, że okoliczność, że spadkodawczyni w chwili sporządzenia listu mieszkała stale poza granicami Polski i od kilkunastu lat posługiwała się na co dzień w mowie i piśmie innym językiem niż polski nie ma wpływu na pismo osoby. Fakt, że podczas konfrontacji zeznał, że nie wie czy zamieszkiwanie poza granicami Polski i posługiwanie się innym niż polski miało wpływ na pismo osoby piszącej, nie uzasadnia tezy, że wpływ taki faktycznie był. Nawet dalsze jego zeznania „Ale osoba, która się uczy tego języka musi wnieść dodatkowe elementy. Dynamika pisma może być wyższa bo ta osoba uczy się.”, nie potwierdza tej tezy. Tym bardziej, że sam biegły J. B. sam przyznał, że „nie ma odpowiednika w literaturze, nie ma badań a ten temat”. W związku z tym nie sposób przyznać racji skarżącej, że fakt wieloletniego zamieszkiwania za granicą miał wpływ na zmianę charakteru pisma spadkodawczyni. A to miało uzasadniać stanowisko wnioskodawczyni, że testament w liście datowanym 8.04.2008 r. był napisany przez spadkodawczynię. Stanowisko jest tym bardziej nietrafne, że wszyscy pozostali biegli kategorycznie wykluczyli tę tezę.

Nie dowodzi, że spadkodawczyni napisała testament w liście datowanym 8.04.2008 r., również podnoszona w apelacji okoliczności, że z opinii sporządzonych w I instancji bezsprzecznie wynika, ze spadkodawczyni miała dużą zdolność do pisania różnych odmian liter. Sam fakt, że spadkodawczyni miała zdolność do kreślenia różnych odmian tej samej litery nie oznacza, że mogła również napisać kwestionowanym dokument. Jak wskazali biegli Instytutu w uzupełniającej opinii „choć majuskuła „K” występuje w materiale porównawczym w kilku odmianach, to jednak żadna z nich nie jest zgodna z dowodowymi formami tej litery pod względem sposobu rozpoczęcia kreślenia części bocznej oraz wielkości i kształtu znajdującego w jej obrębie przewinięcia pętlicowego.”

Z tych względów Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że wnioskodawczyni nie wykazała, że K. Z. dokonała skutecznego rozporządzenia na wypadek śmierci w formie testamentu własnoręcznego. Powyższe implikuje zatem zasadność stwierdzenia nabycia spadku na podstawie ustawy. I Sąd Rejonowy prawidłowo stwierdził, mając na uwadze treść przepisów obowiązujących w dacie śmierci spadkodawczyni, że spadek po zmarłej K. Z., zmarłej w dniu 09 kwietnia 2008 roku na podstawie ustawy nabył w całości Skarb Państwa, z dobrodziejstwem inwentarza.

Reasumując powyższe rozważania, Sąd Okręgowy uznał apelacją za bezzasadną i podlegającą oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c.