Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 589/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 stycznia 2022 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: sędzia Natalia Burandt

Sędziowie: Elżbieta Kosecka - Sobczak

Marek Nawrocki

Protokolant: st. sekr. sąd. Magdalena Popławska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Elblągu Tomasza Reka

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2022 r. w Elblągu sprawy

J. N., s. R. i K., ur. (...) w O.

oskarżonego o czyn z art. 157 § 3 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostródzie

z dnia 05 października 2021 r. sygn. akt II K 60/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie V w ten sposób, że na mocy art. 627 kpk w zw. z art. 629 kpk i art. 7 ustawy z dnia 23.06.1973r o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego J. N. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w 1/2 części, w tym wymierza mu opłatę w kwocie 60 zł., zaś na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w pozostałej części,

II.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części,

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. H. W. kwotę 516,60 zł. brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżycielowi posiłkowemu P. R. (1) z urzędu w postępowaniu odwoławczym oraz kwotę 117,02 zł. brutto tytułem zwrotu wydatków dojazdu do sądu,

IV.  zasądza od oskarżonego J. N. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym wymierza mu opłatę w kwocie 60 zł.

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

VI Ka 589/21

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Rejonowego w Ostródzie z dnia 05 października 2021r. sygn. akt II K 60/18

1.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany
w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1.

naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na treść orzeczenia, skutkujące błędem w ustaleniach faktycznych, a mianowicie:

a)  art. 7 kpk w zw. z art. 193 § 1 i 2 kpk poprzez błędną ocenę dowodu z opinii biegłych (...), która doprowadziła do błędu w ustaleniach faktycznych polegających na ustaleniu, iż oskarżony w dniu 11 lipca 2015 roku w E., w Klinice (...) jako lekarz, na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danej okoliczności podjął decyzję o przeprowadzeniu u P. R. (1) zabiegu korekcji małżowin usznych, stosując niewłaściwą technikę operacyjną poprzez brak odpowiedniego zagłębienia szwów (węzłów) i w konsekwencji w sposób nieumyślny spowodował u pokrzywdzonego rozwinięcie się zmian zapalnych małżowin usznych oraz ich dolegliwości bólowych, które naruszyły prawidłowe funkcjonowanie organizmu na okres powyżej 7 dni i stanowi on występek z art. 157 § 1 i § 3 kk oraz ustaleniu, iż oskarżony w dniu 19 września 2015 roku w E., w Klinice (...) jako lekarz, na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danej okoliczności, podjął błędną decyzję o przeprowadzeniu u P. R. (1) kolejnego zabiegu korekcji małżowin usznych, mimo wystających z nich szwów chirurgicznych, które stanowiły źródło stanu zapalnego, choć w tych okolicznościach winien był odroczyć zabieg do czasu wygojenia się tych małżowin i w ten sposób nieumyślnie spowodował u pokrzywdzonego rozwinięcie się zmian zapalnych małżowin usznych oraz ich dolegliwości bólowych, które naruszyły prawidłowe funkcjonowanie organizmu pokrzywdzonego na okres powyżej 7 dni i stanowi on występek z art. 157 § 1 i § 3 kk w sytuacji gdy biegli wydający opinię w przedmiotowej sprawie nie posiadali wiedzy i doświadczenia w zakresie przedmiotu sprawy;

b)  art. 7 kpk przez błędną ocenę dowodów w szczególności opinii biegłych z (...), co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych, polegającym na tym, iż przeprowadzenie drugiego zabiegu był efektem powikłań po pierwszym zabiegu w sytuacji gdy druga operacja nie była efektem powikłań po pierwszym zabiegu (usunięcia szwów z obu małżowin usznych), a jedynie dalszą korekcją jeszcze odstających małżowin usznych;

c)  art. 7 kpk przez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę dowodów przeprowadzonych w sprawie skutkującą błędem w ustaleniach faktycznych polegającym na przyjęciu, iż oskarżony jako lekarz z wieloletnim doświadczeniem przeprowadziłby drugi zabieg pomimo braku zagojenia się ran na uszach pokrzywdzonego;

d)  art. 170 § 1 pkt 2 i 5 kpk przez niezasadne oddalenie wniosku dowodowego obrońcy oskarżonego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej, co doprowadziło do braku ustalenia przez Sąd meriti, iż oskarżony nie popełnił czynu zabronionego;

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacja obrońcy J. N. skierowana co do winy i prawnych konsekwencji przypisanych mu czynów z art. 157 § 1 i § 3 kk jako niezasadna nie zasługiwała na uwzględnienie. Licznie lecz całkowicie wybiórczo przytoczone w niej argumenty dla poparcia prezentowanego stanowiska, mające uzasadniać obrazę przepisów postępowania, a w konsekwencji również i wadliwość poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń stanu faktycznego - były całkowicie chybione i stąd nie mogły się ostać w świetle zebranych w sprawie dowodów. Na częściowe uwzględnienie zasługiwał jedynie zarzut dotyczący, zawartego w punkcie V, rozstrzygnięcia o kosztach sądowych.

Przystępując do rozważań odnośnie zarzutów zawartych w wywiedzionym środku odwoławczym, tytułem wprowadzenia godzi się zaznaczyć, że Sąd Rejonowy przeprowadził w przedmiotowej sprawie postępowanie dowodowe w sposób wszechstronny i wyczerpujący, które następnie poddał wnikliwej i rzetelnej analizie i na tej podstawie wyprowadził całkowicie słuszne wnioski zarówno co do sprawstwa J. N. w zakresie przypisanych mu czynów, jak i subsumcji prawnej jego zachowania pod wskazane przepisy ustawy karnej, a także zastosowanego środka probacyjnego w postaci warunkowego umorzenia postępowania. Przedmiotem rozważań były nie tylko dowody obciążające J. N. ale również wszelkie dowody im przeciwne, a wszystkie one zostały ocenione w zgodzie z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Wyprowadzone zatem na tej podstawie stanowisko Sądu Rejonowego korzysta z ochrony przewidzianej w art. 7 k.p.k., a ponieważ jednocześnie nie zostało ono w żaden rzeczowy i przekonywujący sposób podważone przez apelującego, przeto w całej rozciągłości zasługuje na aprobatę sądu odwoławczego.

W tym miejscu wypada nadto poczynić ogólną uwagę tej treści, iż to do sądu należy sformułowanie rozstrzygnięcia w sprawie na podstawie zebranego materiału dowodowego, w oparciu o wiedzę i doświadczenie życiowe. Pomimo tego, że w sprawie prezentowane są całkowicie przeciwstawne wersje zdarzenia, Sąd musi ustalić najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzeń i swoją decyzję umotywować. Oczywista jest więc polemika autora apelacji z argumentami przedstawionymi przez sąd w uzasadnieniu wyroku, lecz można ją zaakceptować jedynie wtedy, gdy skarżący na potwierdzenie swoich zarzutów przedstawił konkretne argumenty, a nie jedynie nie zgadza się z wersją zdarzeń przyjętą przez Sąd. W ocenie sądu odwoławczego, autor skargi nie wywiązał się należycie ze swojego zadania.

Istota apelacji obrońcy J. N. sprowadza się do wyprowadzenia tezy, że Sąd Rejonowy ignorując nakazy uwzględnienia wszystkich okoliczności występujących w sprawie, a więc także tych, które przemawiają na korzyść sprawcy oraz tłumaczenia nie dających się usunąć wątpliwości na korzyść sprawcy, dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonych dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przypisania wyżej wymienionemu czynów, których ten w rzeczywistości się nie dopuścił. Takiego stanowiska nie sposób podzielić.

Jako całkowicie chybiony potraktować należy wyeksponowany zarzut dotyczący naruszenia dyrektywy art. 7 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 i § 2 kpk. W powyższej kwestii wypada przypomnieć, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., jeżeli tylko: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Tymczasem apelujący, nie wykazał w skardze, aby którykolwiek z powyższych warunków nie został dotrzymany, a zatem zarzut obrazy art. 7 k.p.k. nie mógł w realiach niniejszej sprawy się ostać, a w konsekwencji, co postulował skarżący, skutkować zmianą wyroku poprzez uniewinnienie J. N.. Trzeba zatem wskazać, iż to, że w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy ocenił poszczególne dowody, w tym przede wszystkim opinię biegłych z (...), pod kątem ich wiarygodności nie w taki sposób, jak życzyłby sobie tego skarżący, wcale jeszcze nie oznacza, że w procesie ich weryfikacji doszło do naruszenia reguł wyrażonych w cytowanym przepisie. Do kwestii prawidłowości poczynionej przez sąd orzekający oceny opinii biegłych z (...), sąd odwoławczy ustosunkuje się szczegółowo w dalszych akapitach niniejszego uzasadnienia, w części poświęconej zarzutowi błędnych ustaleń faktycznych, jako że istota obu tych zarzutów się pokrywa.

Nie powiodła się także podjęta przez autora skargi próba wykazania wadliwości co do istoty decyzji procesowej sądu I instancji o oddaleniu wniosku dowodowego obrońcy oskarżonego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej, co – zdaniem apelującego – miało doprowadzić do braku ustalenia przez Sąd meriti, iż oskarżony nie popełnił czynu zabronionego (zarzut naruszenia art. 170 § 1 pkt 2 i 5 kpk). Odpierając tak sformułowany zarzut należy skonstatować, iż jest on nieuprawniony. Rację należy przyznać apelującemu jedynie co do nieprawidłowości przywołanej przez sąd orzekający podstawy prawnej oddalenia powyższego wniosku dowodowego, tj. art. 170 § 1 pkt 2 i 5 kpk, albowiem właściwą podstawą prawną powinien być art. 201 kpk a contario, co jednak nie umniejsza trafności tejże negatywnej decyzji, a w konsekwencji zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

Wyrażone przez obrońcę oskarżonego zastrzeżenia co do prawidłowości wydanego przez sąd I instancji postanowienia o oddaleniu wniosku z dnia 31 sierpnia 2021r o przeprowadzenie dowodu z „opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej na okoliczności jak wcześniej w celu jednoznacznego wyjaśnienia istniejących w sprawie wątpliwości, z tym zastrzeżeniem by przed dopuszczeniem dowodu z ww. opinii uzyskać Informację czy biegły ten zna w praktyce metodę plastyki odstających małżowin usznych z użyciem szwu stabilizującego chrząstkę za pomocą nici (...). Jest to niezwykle istotne by opinie wydawała osoba, która po prostu zna zastosowaną przez oskarżonego metodę z praktyki i własnego doświadczenia” (k. 668) - nie są przekonujące i w konsekwencji nie implikują skutecznego podniesienia również i tegoż zarzutu.

Ustosunkowując się do istoty tegoż zarzutu należy uznać, że decyzja procesowa Sądu Rejonowego o oddaleniu powyższego wniosku dowodowego, w świetle wartości pozyskanego materiału oraz wszystkich ujawnionych w sprawie okoliczności, była – pomimo wadliwości przywołanej podstawy prawnej - w pełni zasadna i trafna, zaś podjętą przez autora apelacji próba wykazania jej wadliwości należy potraktować jako bezskuteczną.

W tym miejscu należy poczynić uwagę tej treści, że prawo do składania wniosków dowodowych jest wprawdzie wyrazem realizacji prawa oskarżonego do obrony, zagwarantowanym w postępowaniu karnym, jednakże obowiązkiem sądu jest wnikliwe i rzetelne rozważenie potrzeby przeprowadzenia takich dowodów. Przepisy procedury karnej jednocześnie dają sądowi orzekającemu możliwość zweryfikowania składanych wniosków dowodowych poprzez podjęcie stosownej decyzji procesowej. W niniejszej sprawie Sąd I instancji wnioski obrońcy m.in. o przeprowadzenie dowodu z „opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej na okoliczności jak wcześniej w celu jednoznacznego wyjaśnienia istniejących w sprawie wątpliwości” - przeanalizował i wydał trafne, bo w istocie znajdujące oparcie w przepisie art. 201 kpk rozstrzygnięcie, rzeczowo uzasadniając swoje stanowisko (por. 679v). Jak słusznie motywował sąd meriti, obrońca nie wykazał aby pozyskana opinia biegłych z (...) była niepełna, niejasna, bądź była wewnętrznie sprzeczna, a ponadto pomimo sporządzenia tejże ekspertyzy już w dniu 30 marca 2020r. i zapoznania się przez oskarżonego i obrońcę zarówno z jej treścią, jak i specjalizacją jej autorów, nie kwestionowali oni przez prawie półtora roku kwalifikacji tych biegłych, ograniczając się jedynie do składania wniosków o jej uzupełnienie przez tychże samych ekspertów. Uszło zarazem uwadze skarżącego, iż sąd meriti pomimo, że oddalił powyższy wniosek (w pełni uprawnienie, albowiem nie zaistniały przesłanki określone w art. 201 kpk), zgodnie z intencją obrony, na podstawie opinii biegłych z (...) wyeliminował z opisu czynów zarzucanych J. N., oparte z kolei na wnioskach płynących z opinii biegłych z (...), kierujących się m.in. zeznaniami świadka F. L., ustalenia, iż oskarżony jakoby dopuścił się błędu w sztuce lekarskiej, gdyż w trakcie obu zabiegów miał zastosować nieprawidłową technikę operacyjną z wykorzystaniem niewchłanianych nici chirurgicznych poprzez dwukrotne przeprowadzenie szwów przez skórę i przez chrząstkę obu małżowin usznych. Sąd orzekający poddając krytyce opinię biegłych z (...) w tym zakresie, na podstawie pozostałego materiału dowodowego, w tym uzupełnionej opinii biegłych z (...), ustalił i przyjął w opisach czynów przypisanych J. N., że jego błąd lekarski nie polegał na zastosowaniu samej metody plastyki odstających małżowin usznych z użyciem szwu stabilizującego chrząstkę za pomocą nici (...), ale na zastosowaniu w przypadku pierwszego zabiegu wykonanego w dniu 11 lipca 2015r. niewłaściwej techniki operacyjnej poprzez brak odpowiedniego zagłębienia szwów (węzłów), zaś w dniu 19 września 2015r podjął on błędną decyzję o przeprowadzeniu u P. R. (1) kolejnego zabiegu korekcji małżowin usznych, mimo wystających z nich szwów chirurgicznych, które stanowiły źródło stanu zapalnego, choć w tych okolicznościach winien był odroczyć zabieg do czasu wygojenia się tych małżowin i w ten sposób w obu sytuacjach nieumyślnie spowodował u pokrzywdzonego rozwinięcie się zmian zapalnych małżowin usznych oraz ich dolegliwości bólowych, które naruszyły prawidłowe i funkcjonowanie organizmu na okres powyżej 7 dni.

Reasumując, podjęta – zgodnie z intencją obrońcy - na korzyść J. N. decyzja sądu orzekającego o wyeliminowaniu z opisów obu przypisanych mu czynów zarzucanego mu zachowania, iż dopuścił się błędu w sztuce lekarskiej polegającego na zastosowaniu w trakcie obu zabiegów nieprawidłowej techniki operacyjną z wykorzystaniem niewchłanianych nici chirurgicznych poprzez dwukrotne przeprowadzenie szwów przez skórę i przez chrząstkę obu małżowin usznych - nie musiała być zatem poprzedzona pozyskaniem już trzeciej opinii innego „biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej na okoliczności jak wcześniej w celu jednoznacznego wyjaśnienia istniejących w sprawie wątpliwości”, skoro zespół ekspertów z (...) wprost i jednoznacznie wypowiedział się już wcześniej w tym właśnie przedmiocie. Z kolei prawidłowość poczynionych przez sąd orzekający głównie na podstawie dowodów osobowych ustaleń faktycznych, które znalazły odzwierciedlenie w opisach czynów przypisanych J. N., iż przeprowadzając zabieg w dniu 11 lipca 2015r. zaniechał on odpowiedniego zagłębienia szwów (węzłów), zaś w dniu 19 września 2015r. z małżowin usznych wystawały szwy chirurgiczne, które stanowiły źródło stanu zapalnego i pomimo tego przeprowadził on kolejny zabieg korekcji małżowin usznych, choć w tych okolicznościach winien był odroczyć zabieg do czasu wygojenia się tych małżowin, a które to zachowanie w obu przypadkach stanowiło błąd w sztuce lekarskiej – podlega ocenie sądu odwoławczego w świetle realizacji dyrektywy postępowania określonej w art. 7 kpk i zarazem z oczywistych względów nie zachodzi konieczność pozyskania kolejnej opinii i to biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej.

W konsekwencji, sąd meriti w pełni trafnie oddalił wniosek zgłoszony przez obrońcę o dopuszczenie dowodu z opinii „biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej na okoliczności jak wcześniej w celu jednoznacznego wyjaśnienia istniejących w sprawie wątpliwości”, uznając jednocześnie, że ekspertyza zespołu biegłych z (...) nie wymaga kolejnego uzupełnienia albowiem jest jasna, pełna i nie zawiera sprzeczności, a tym samym kwestionowanie przez skarżącego tego rodzaju negatywnej decyzji sądu jawi się jako całkowicie nieuprawnione.

W tym miejscu godzi się poczynić uwagę tej treści, że jak wynika z literalnego brzmienia przepisu art. 167 kpk, dowody przeprowadza się na wniosek stron, podmiotu określonego w art. 416 kpk, albo z urzędu. Przyjęcie rozwiązania, którego wyrazem jest cytowany przepis oznacza, że z jednej strony postępowanie dowodowe cechuje się kontradyktoryjnością, czego wyrazem jest przeprowadzanie dowodów na wniosek stron, z drugiej zaś strony sąd nie jest sprowadzony do roli biernego obserwatora poczynań stron procesowych, lecz - przeciwnie - zobowiązany jest do przeprowadzania z urzędu dowodów w takim zakresie, w jakim jest to niezbędne dla wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy. Wypada przy tym zaakcentować, iż przeprowadzenie określonego dowodu powinno być determinowane koniecznością wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności. Zgodnie natomiast z ugruntowaną wykładnią art. 193 kpk podstawa powołania biegłego zachodzi wówczas, gdy dla ustalenia faktów sprawy niezbędne jest zbadanie takich okoliczności, których stwierdzenie wymaga wiadomości specjalnych. Chodzi o tego rodzaju okoliczności, które wykraczają poza normalną wiedzę, jaką dysponuje organ procesowy; miernikiem jest tu poziom wiedzy człowieka wykształconego o odpowiednim doświadczeniu życiowym (por. wyr. SN z 15.4.1976 r., II KR 48/76, OSNKW 1976, Nr 10-11, poz. 133 z aprobatą M. Cieślaka, Z. Dody, Przegląd, Pal. 1977, Nr 8-9, s. 57). W dotychczasowym orzecznictwie ustalono, że potrzeba sięgnięcia po opinię biegłego zachodzi m.in. w sprawach o błąd w sztuce lekarskiej. Okoliczności, których ustalenie wymaga wiedzy specjalnej muszą mieć jednocześnie istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Oznacza to, że nie ma ani potrzeby, ani nawet możliwości powołania biegłego lub biegłych, jeśli okoliczności tego rodzaju mają w sprawie znaczenie marginalne (por. T. Widła, Ocena dowodu z opinii biegłego, s. 117). Powołanie biegłego w sytuacji, o jakiej mowa w § 1 art. 193 kpk, nie jest prawem, ale wręcz obowiązkiem sądu (tak również L. K. Paprzycki, [w:] Zasady procesu karnego, s. 589). Jeśli zatem w sprawie konieczne jest zbadanie istotnych okoliczności, dla ustalenia których konieczne jest posiadanie wiadomości specjalnych, sąd zaś okoliczności te ustalił samodzielnie, bez posiłkowania się opinią lub opiniami biegłych, dochodzi do naruszenia cytowanego przepisu (wyr. SN z 13.6.1996 r., IV KRN 38/96, OSPriP 1997, Nr 2, poz. 9; zob. także wyr. SN z 3.3.1981 r., IV KR 271/80, OSNPG 1981, Nr 8-9, poz. 101; wyr. SN z 20.5.1984 r., I KR 102/84, OSNPG 1984, Nr 12, poz. 112; wyr. SN z 1.4.1988 r., IV KR 281/87, OSNKW 1988, Nr 9-10, poz. 69 oraz z glosą B. Bieńkowskiej, OSPiKA 1990, Nr 4). Jest tak także wtedy, gdy funkcjonariusz organu procesowego, który musi podjąć decyzję procesową albo jeden z członków składu akurat dysponuje określonym zasobem wiedzy specjalnej, np. z racji dodatkowego wykształcenia albo swoich zainteresowań pozazawodowych, które pozwoliłyby na samodzielne ustalenie danych okoliczności (wyr. SN z 3.5.1982 r., I KR 319/81, OSNPG 1982, Nr 11, poz. 149). W kontekście powyższych rozważań, jako oczywiste jawi się stwierdzenie, że z uwagi na charakter czynów stanowiącego przedmiot osądu w niniejszej sprawie zachodziła konieczność pozyskania kompleksowej opinii z zakresu medycyny albowiem stwierdzenie okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy wymagało wiadomości specjalistycznych i tokową opinię i to zespołu biegłych z (...) w Ł. pozyskał sąd I instancji.

Jak wykazano powyżej, nie zaistniała natomiast konieczność powołania kolejnego biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej. Po pierwsze, obrońca domagając się na rozprawie przed sądem I instancji dopuszczenia dowodu z „opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej na okoliczności jak wcześniej w celu jednoznacznego wyjaśnienia istniejących w sprawie wątpliwości”, w żaden rzeczowy sposób nie wykazał aby dotychczas pozyskana opinia zespołu biegłych z (...) była niepełna, niejasna lub wewnętrznie sprzeczna. Po drugie, lansowana nadal na etapie postępowania odwoławczego przez skarżącego teza o niezbędności pozyskania „opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej na okoliczności jak w postanowieniu Sądu pierwszej instancji z dnia 30 grudnia 2020 r. w celu jednoznacznego wyjaśnienia istniejących w sprawie wątpliwości” - winna być rozpatrywana przez pryzmat przepisu art. 201 kpk. W razie bowiem przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego zagadnienie zasięgania kolejnych opinii normuje w całości art. 201 k.p.k. i brak jest podstaw do powoływania się na inne przepisy (np. art. 4 kpk, art. 167 kpk, art. 170 kpk, art. 193 § 1 kpk, art.366 § 1 kpk itd.), gdyż prowadziłoby to do sytuacji, że strona niezadowolona z opinii biegłego mogłaby raz po raz żądać kolejnych biegłych, aż któryś z nich złożyłby opinię wykazującą to, co strona zamierza udowodnić. Nie można także wykluczyć ewentualności, że podobne żądania mogłaby zgłaszać strona przeciwna i stan ten utrzymywać bez ograniczeń. Dla zapobieżenia tego rodzaju obstrukcji procesowej ustawa przewiduje dowód z ponownej opinii biegłych jedynie w sytuacjach z art. 196 § 1-3 kpk i art. 201 kpk. Oznacza to, że strona domagająca się pozyskania kolejnej opinii biegłego musi wykazać, iż wcześniejsza opinia jest niepełna lub niejasna albo że zachodzi sprzeczność w samej opinii lub między różnymi opiniami. W tym miejscu godzi się przypomnieć, że w rozumieniu art. 201 kpk opinia biegłego jest niepełna, jeżeli nie udziela odpowiedzi na wszystkie postawione mu pytania, na które zgodnie z zakresem posiadanych wiadomości specjalnych i udostępnionych mu materiałów dowodowych może oraz powinien udzielić odpowiedzi lub jeżeli nie uwzględnia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia konkretnej kwestii okoliczności albo też nie zawiera uzasadnienia wyrażonych w niej ocen oraz poglądów, a niejasna, jeżeli jej sformułowanie nie pozwala na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów, a także sposobu dochodzenia do nich albo jeżeli zawiera wewnętrzne sprzeczności, posługuje się nielogicznymi argumentami (por. SN Z 24/75, OSNKW 1975, nr 12, poz. 172). Sprzeczność w samej opinii lub między dwiema albo większą liczbą opinii zachodzi natomiast wówczas, gdy w jednej opinii, w dwóch albo większej ich liczbie, co do tych samych, istotnych okoliczności, dokonane zostały odmienne ustalenia, odmienne oceny albo też z przeprowadzonych takich samych czynności w opiniach tych sformułowane zostały odmienne wnioski. Ustawa procesowa w analizowanym przepisie nie preferuje żadnego ze sposobów uzupełnienia braków opinii lub wyjaśnienia niejasności czy sprzeczności, i jedynie patrząc na to zagadnienie z praktycznego punktu widzenia można wskazać, że w pierwszej kolejności należy z reguły uzupełnić opinię, a także usunąć niejasności lub sprzeczności w drodze uzyskania uzupełniającej opinii (ustnej lub pisemnej) tego samego biegłego (ponowne wezwanie), a dopiero gdy ta czynność okaże się nieskuteczna, zachodzi konieczność powołania innego biegłego.

Odnosząc powyższe uwagi na grunt mniejszej sprawy należy stwierdzić, że Sąd I instancji prawidłowo wyczerpał tryb przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, a konsekwencji ujęty w apelacji zarzut obrazy przepisu art. 170 kpk potraktować należy za chybiony.

Kompleksowa ocena omawianego dowodu pozwala zatem skonstatować, że opinia zespołu biegłych z (...) jest pełna, jasna i nie zawiera sprzeczności.

Ze zbliżonych względów, sąd odwoławczy na rozprawie w dniu 28 stycznia 2022r. oddalił na podstawie na podstawie 201 kpk a contrario w zw. z art. 458 kpk ponowiony wniosek dowodowy obrońcy zawarty w apelacji o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii innego biegłego, tj. „biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej na okoliczności jak w postanowieniu Sądu pierwszej instancji z dnia 30 grudnia 2020r, w celu jednoznacznego wyjaśnienia istniejących w sprawie wątpliwości, z tym zastrzeżeniem by przed dopuszczeniem dowodu z ww. opinii uzyskać informację czy biegły ten zna w praktyce metodę plastyki odstających małżowin usznych z użyciem szwu stabilizującego chrząstkę za pomocą nici (...) albowiem obrońca nie wykazał, iż dotychczas pozyskana opinia zespołu biegłych z (...) w Ł. była niepełna, niejasna lub zawierała sprzeczności. Zaznaczyć należy, że zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zmienił opis czynów zarzucanych oskarżonemu i przypisał mu nie wadliwość zastosowania samej techniki korekcji małżowin usznych z wykorzystaniem szwu stabilizującego chrząstkę za pomocą nici (...), ale zastosowanie niewłaściwej techniki operacyjnej poprzez brak odpowiedniego zagłębienia szwów (węzłów) (pkt I wyroku) oraz przeprowadzenie kolejnego zabiegu korekcji małżowin usznych pomimo wystających z nich szwów chirurgicznych, które stanowiło źródło stanu zapalnego (pkt II wyroku). Niewątpliwie ocena pod względem medycznym prawidłowości obu zachowań przypisanych J. N. zaskarżonym wyrokiem, tj. zaniechania (niezagłębienie wystającego ze skóry małżowiny ciała obcego – nici chirurgicznej) i działania (przeprowadzenie kolejnego zabiegu w miejscu stanu zapalnego), należy do kompetencji biegłych lekarzy z zakresu nawet ogólnej medycy, a przede wszystkim z dziedziny chirurgii, w tym plastycznej, a takimi kwalifikacjami legitymowało się czworo biegłych z (...) w Ł. i oczywistym jest, że nie zachodzi w tym aspekcie konieczność pozyskania kolejnej opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej. Z powyższych względów, z uwagi na zakres zachowania przypisanego oskarżonemu zaskarżonym wyrokiem, także wyeksponowana we wniosku dowodowym okoliczność, iż opiniując w sprawie biegli w swojej praktyce zawodowej nie przeprowadzali zabiegów metodą zastosowaną przez oskarżonego, nie implikuje konieczności pozyskania kolejnej opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej. Dodać należy, że oskarżony w swoim wyjaśnieniach także wskazał, że pozostawienie niewchłoniętego materiału szewnego (szwów, węzłów) na zewnątrz z całą pewności spowoduje stan zapalny i należy wszystkie jego fragmenty niezwłocznie usunąć oraz zaznaczał, że stan zapalny i niezagajone rany są przeciwskazaniem do przeprowadzenia w tych miejscach kolejnego zabiegu, przy czym – według jego relacji - takie sytuacje nie zaistniały w niniejszej sprawie. Z kolei ocena prawidłowości ustaleń faktycznych w powyższym zakresie dotyczących przypisanego J. N. zachowania, a poczynionych głównie na podstawie dowodów osobowych, w tym zeznań pokrzywdzonego P. R. (1), jego rodziców oraz wyjaśnień J. N., podlega kontroli odwoławczej w kontekście dyrektywy postepowania określonej w art. 7 kpk i w zakresie podniesionych zarzutów apelacyjnych. Dodać należy, że zgodnie z treścią art. 368 § 2 kpk wniosku o dopuszczenie tego samego dowodu, zgłoszonego ponownie po oddaleniu w postępowaniu przed sądem poprzedniego wniosku, nie rozpoznaje się, jeżeli został on oparty na tych samych podstawach

W świetle zaprezentowanych dowodów i okoliczności, a pominiętych przez skarżącego, wydane przez sąd I instancji postanowienie o oddaleniu tegoż wniosku dowodowego, jawi się jako w pełni uprawnione, a w konsekwencji brak jest podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Do oczekiwanego przez skarżącego rezultatu w postaci zdyskwalifikowania opinii biegłych z (...) w Ł., nie może także doprowadzić, zarzut jakoby ujawniły się powody osłabiające zaufanie do wiedzy tychże ekspertów, czyli w istocie podniesienie zarzutu naruszenia art. 196 § 3 kpk. Ustosunkowując się do powyższego zarzutu, należy w pierwszej kolejności poczynić uwagę tej treści, że przepis art. 196 kpk określa podstawy wyłączenia biegłego oraz konsekwencje ujawnienia się okoliczności stanowiących takie podstawy, a także konsekwencje ujawnienia okoliczności osłabiających zaufanie do wiedzy lub bezstronności biegłego. Celem przepisu jest zagwarantowanie pełnego obiektywizmu biegłego, a także należytego poziomu jego opinii. Paragraf 3 cytowanej normy stanowi szczególną podstawę do wyłączenia biegłego, tj. z innych powodów niż wymienione w § 1 art. 196 kpk; jest on zatem odpowiednikiem przepisu art. 41 kpk znajdującego zastosowanie do sędziego. Przepis § 3 formułuje podstawę do powołania innego biegłego, jeśli po jego powołaniu ujawnią się powody osłabiające zaufanie m.in do wiedzy biegłego. Muszą zatem być uprawdopodobnione okoliczności, w świetle których powstają realne wątpliwości co do wiedzy albo co do bezstronności biegłego (zob. w. SN z 17 marca 1980 r., I KR 12/80, OSNPG 11/1980, poz. 135). W przypadku okoliczności odnoszących się do wiedzy biegłego chodzi tu o wskazanie, że zakres tej wiedzy nie spełnia warunków określonych w art. 193 kpk. Nie chodzi tu jednak o sytuacje, gdy oskarżeni nie zgadzają się z twierdzeniami biegłego (wyrok SN z 5.02.1982 r., III KR 31/81, niepubl., powołany za Gostyński [i in.], Kodeks, t. 1, 1998, komentarz do art. 196), ale raczej o sytuacje, gdy biegły nie jest w stanie poprzeć swoich twierdzeń właściwą argumentacją, odwołuje się do metod badawczych uznanych w piśmiennictwie fachowym za mało wiarygodne, a jednocześnie nie zna metodologii powszechnie uznawanej za prawidłową. W takich przypadkach mamy do czynienia z innym ważnym powodem nakazującym powołanie innego biegłego w rozumieniu art. 196 § 3 kpk. Przepis § 3 art. 196 kk znajduje zastosowanie zarówno wówczas, gdy okoliczności w nim wskazane zostaną ujawnione przed, jak i po złożeniu przez biegłego opinii (zob. S. Kalinowski, [w:] Bafia i in., Komentarz, s. 259).

Odnosząc powyższe uwagi na grunt mniejszej sprawy należy stwierdzić, że w przedmiotowej sprawie – wbrew wywodom skarżącego – nie doszło do naruszenia tychże reguł, tj. nie ujawniły się powody osłabiające zaufanie do wiedzy biegłych z (...) w Ł., a w konsekwencji podniesiony w apelacji obrońcy także i zarzut obrazy przepisu art. 196 § 3 kpk potraktować należy za niezasadny. W rozpoznawanej sprawie, nie ujawniły się żadne okoliczności wskazujące, że biegli z (...) w Ł. nie dysponowali wiedzą, czy też doświadczeniem zawodowym niezbędnych do wydania fachowej i rzetelnej opinii w niniejszej sprawie.

Po pierwsze, jak już wskazano we wcześniejszych akapitach niniejszego uzasadnienia, pomimo sporządzenia tejże ekspertyzy już w dniu 30 marca 2020r. i zapoznania się przez oskarżonego i obrońcę zarówno z jej treścią, jak i specjalizacją jej autorów, nie kwestionowali oni przez prawie półtora roku kwalifikacji tych biegłych, ograniczając się jedynie do składania wniosków o jej uzupełnienie przez tychże samych ekspertów.

Po wtóre, biegli z (...) w Ł., zgodnie z oczekiwaniami obrony kwestionującej prawidłowość wniosków wyprowadzonych przez biegłych z (...) we W., nie zgodzili się z tezą zawartą w tejże opinii, która legła u podstaw zarzutów zawartych w akcie oskarżenia, iż J. N. zastosował niewłaściwą technikę operacyjną polegającą na wykorzystaniu niewchłanianych nici chirurgicznych poprzez dwukrotne przeprowadzenie szwów przez skórę i przez chrząstkę obu małżowin usznych. Uznali, że błąd lekarski J. N. nie polegał zatem na zastosowaniu samej metody plastyki odstających małżowin usznych z użyciem szwu stabilizującego chrząstkę za pomocą nici (...), ale na zastosowaniu w przypadku pierwszego zabiegu wykonanego w dniu 11 lipca 2015r. niewłaściwej techniki operacyjnej poprzez brak odpowiedniego zagłębienia szwów (węzłów), zaś w dniu 19 września 2015r podjął on błędną decyzję o przeprowadzeniu u P. R. (1) kolejnego zabiegu korekcji małżowin usznych, mimo wystających z nich szwów chirurgicznych, które stanowiły źródło stanu zapalnego, choć w tych okolicznościach winien był odroczyć zabieg do czasu wygojenia się tych małżowin.

Po trzecie, jak słusznie zauważył sąd orzekający, biegli z (...) w Ł., pomimo, że osobiście nie przeprowadzali zabiegów zastosowaną przez J. N. metodą, która nie jest powszechna, to przeanalizowali nie tylko literaturę krajową lecz również materiały medyczne o zasięgu ogólnoświatowym, w tym również zapoznali się z artykułami przedmiotu jakie przedłożył na rozprawie sam oskarżony i w tym zakresie również zajęli zdaniem sądu przekonywujące stanowisko.

Po czwarte, co także podkreślił sąd meriti, biegli ci dokonali kompleksowej oceny całego materiału dowodowego, w tym również w sposób niezwykle skrupulatny odnieśli się zarówno do uzupełnionych wyjaśnień J. N., w których szczegółowo opisał technikę operacyjną wykonania korekcji małżowin usznych metodą nici(...).

Po piąte, zespół biegłych z (...) w Ł. opiniujących w niniejszej sprawie, składał się z czworga ekspertów, w tym jednego posiadającego tytuł profesora zwyczajnego doktora habilitowanego nauk medycznych i trojga posiadających tytuły doktora nauk medycznych, a jeden z nich dodatkowo jest specjalistą w dziedzinie chirurgii plastycznej. Wszyscy autorzy pozyskanej opinii są niekwestionowanymi, także przez apelującego autorytetami w dziedzinie medycyny, w tym z zakresu chirurgii plastycznej.

Po szóste, skoro sąd orzekający na podstawie m.in. opinii biegłych z (...) w Ł. dokonał w wyroku na korzyść J. N. modyfikacji opisów czynów mu przypisanych poprzez ustalenie, że jego błąd lekarski nie polegał, jak wskazywali biegli z (...) we W., na zastosowaniu w sposób nieprawidłowy metody plastyki odstających małżowin usznych z wykorzystaniem niewchłanianych nici (...) poprzez dwukrotne przeprowadzenie szwów przez skórę i przez chrząstkę obu małżowin usznych, ale wyłącznie na zaniechaniu polegającym na niezagłębieniu wystających ze skóry małżowiny nici chirurgicznej (pkt I wyroku) oraz na działaniu poprzez przeprowadzenie kolejnego zabiegu w miejscu stanu zapalnego (pkt II wyroku), to ocena pod względem medycznym prawidłowości obu tych zachowań niewątpliwie należy do kompetencji biegłych lekarzy z zakresu nawet ogólnej medycyny, a przede wszystkim z dziedziny chirurgii, w tym plastycznej, a takimi kwalifikacjami legitymowało się czworo biegłych z (...) w Ł. i oczywistym jest, że nie zachodzi w tym aspekcie konieczność pozyskania kolejnej opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej.

Po siódme, J. N. w swoim wyjaśnieniach także wskazał, że pozostawienie niewchłoniętego materiału szewnego (szwów, węzłów) na zewnątrz z całą pewności spowoduje stan zapalny i należy wszystkie jego fragmenty niezwłocznie usunąć oraz zaznaczał, że stan zapalny, niezagajone rany, czy wystające nici są absolutnym przeciwskazaniem do przeprowadzenia w tych miejscach kolejnego zabiegu, przy czym – według jego relacji - takie sytuacje nie zaistniały w niniejszej sprawie.

Z powyższych względów oraz z uwagi na zakres zachowania przypisanego J. N. zaskarżonym wyrokiem, wyeksponowana przez apelującego okoliczność, iż opiniujący w sprawie biegli z (...) w Ł. w swojej praktyce zawodowej nie przeprowadzali zabiegów metodą zastosowaną przez wyżej wymienionego - absolutnie nie kwalifikuje się jako ważny powód osłabiający zaufanie do wiedzy i kompetencji tychże ekspertów do opiniowania w poddanej kontroli sprawie i w rezultacie nakazujący powołanie innego biegłego w rozumieniu art. 196 § 3 kpk, a tym samym nie implikuje konieczności pozyskania kolejnej opinii biegłego chirurga lekarza medycyny estetycznej.

Na zakończenie rozważań dotyczących zarzutów naruszenia przepisów postępowania, należy podkreślić, że apelujący jednocześnie nie uprawdopodobnił wpływu podniesionych uchybień na treść zaskarżonego orzeczenia. Zaznaczyć należy, że wpływ obrazy przepisów postępowania na treść rozstrzygnięcia musi zostać uprawdopodobniony przez stronę, nie wystarczy zatem, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, niczym nie poparte stwierdzenie o wywarciu takiego wpływu. Na skarżącym ciąży bowiem obowiązek wykazania, że między uchybieniem a treścią orzeczenia może istnieć związek, a dokonuje się tego właśnie przez wskazanie na przemawiające za tym okoliczności konkretnego wypadku. Stąd zawarte w apelacji zarzuty m.in. natury procesowej pozbawione przekonującej argumentacji i przytoczenia okoliczności świadczących o możliwości wpływu wskazanych uchybień na treść wyroku, nie mogą być uwzględnione.

Co się zaś tyczy zarzutu opartego na podstawie odwoławczej określonej w art. 438 pkt 3 kpk, to Sąd Okręgowy podziela ugruntowany w orzecznictwie pogląd, że dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, niezbędnym jest przedstawienie nie samej tylko polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia, ale wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się tenże sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (vide wyrok SN z dnia 20.02.1975r, II KR 335/74, OSNPG 1975/9/84, wyrok SN z dnia 22.01.1975r, I KR 19/74, OSNKW 1975/5/58). Temu jednak zadaniu skarżący nie sprostał

Bardzo szeroka, przejrzysta i należycie umotywowana argumentacja Sądu Rejonowego zawarta w pisemnych motywach wyroku, a dotycząca kwestii sprawstwa J. N. czyni całkowicie zbędnym i po części nieracjonalnym, przywoływanie w tym miejscu po raz wtóry tych wszystkich racji i dowodów, które legły u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia w tym zakresie, skoro Sąd Okręgowy w całości ją podzielił. Nie zachodzi zatem potrzeba ponownego przytaczania tych wszystkich dowodów i aspektów sprawy, które doprowadziły sąd meritii do wyprowadzenia wniosku co do winy J. N. w popełnieniu przypisanych mu czynów, a wystarczającym w tym zakresie będzie odesłanie do lektury uzasadnienia Sądu I instancji.

W tym miejscu poczynić należy uwagę, że tego rodzaju postąpienie sądu odwoławczego nie pozostaje w sprzeczności z art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Jak bowiem stwierdził Europejski Trybunał Praw Człowieka, z art. 6 Konwencji wynika ogólny obowiązek sporządzania uzasadnień wyroków przez sądu krajowe, jednakże nie może on być rozumiany jako wymóg dokładnego udzielania odpowiedzi na każdy argument stron, oddalając zatem apelację (czy kasację) sądy orzekające w przedmiocie środka zaskarżenia mogą po prostu powołać się na uzasadnienie wyroków sądów niższych instancji (por. sprawa Arnold G. Cornelis przeciwko Holandii, POESK Nr 1-2/2004).

Niemniej godzi się zauważyć, że to skarżący zebrany w sprawie obszerny materiał dowodowy potraktował w sposób nadzwyczaj selektywny, przytaczając oraz powołując się na te tylko fragmenty, które w jego mniemaniu miałyby wspierać zarzuty wniesionej apelacji.

Analizując przeprowadzone w przedmiotowej sprawie dowody stwierdzić należy wprost, że występujące pomiędzy nimi sprzeczności i różnice, które akcentuje apelujący, tylko pozornie stwarzają wątpliwości, co do rzeczywistego przebiegu zakwestionowanych zdarzeń. W wyniku swobodnej oceny dowodów, utrzymanej w granicach racjonalności Sąd I instancji enumeratywnie wskazał te, które z nich zasługują na wiarygodność (i w jakiej ich części), a z tych z kolei dowodów absolutnie nie wynikają żadne rzeczywiste i istotne wątpliwości, które zostałyby rozstrzygnięte na niekorzyść J. N..

Trzeba również dodać, że przepisy kodeksu postępowania karnego nie zawierają żadnych dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów, jak również nie wprowadzają różnic co do wartości poszczególnych dowodów, tak więc Sąd realizując ustawowy postulat poczynienia ustaleń faktycznych, odpowiadających prawdzie, ma prawo uznać za wiarygodne zeznania świadków lub wyjaśnienia sprawcy, co do niektórych przedstawionych przez nich okoliczności i nie dać wiary co do innych okoliczności – pod warunkiem, że stanowisko Sądu w kwestii oceny zeznań bądź wyjaśnień zostanie należycie uzasadnione. Ustalenia faktyczne nie zawsze muszą bezpośrednio wynikać z konkretnych dowodów. Mogą one także zostać wyprowadzone z nieodpartej logiki sytuacji stwierdzonej konkretnymi dowodami, jeżeli owa sytuacja jest tego rodzaju, że stanowi oczywistą przesłankę, na podstawie której doświadczenie życiowe nasuwa jednoznaczny wniosek, iż dane okoliczności faktycznie wystąpiły.

W tym miejscu przypomnieć należy, że wybór wiarygodnych źródeł dowodowych jest prerogatywą sądu stykającego się bezpośrednio z dowodami i to w toku całej rozprawy głównej. Sąd pierwszej instancji, dokonując swobodnej oceny dowodów musi przedstawić tok swego rozumowania, który doprowadził go do dokonanego wyboru. Analiza tego właśnie toku rozumowania jest przedmiotem kontroli instancyjnej, bowiem sąd odwoławczy nie styka się z dowodami bezpośrednio, lecz swą działalność ogranicza do weryfikacji i racjonalności rozumowania sądu orzekającego, przedstawionego w zaskarżonym wyroku. Czyni to na podstawie argumentów przytoczonych w skardze apelacyjnej i wyłącznie w zakresie nią wyznaczonym. Krytyka odwoławcza, aby była skuteczna, musi wykazywać braki w zakresie logicznego rozumowania sądu orzekającego. Jeśli tego nie czyni, a ogranicza się do twierdzeń, że zdarzenia miały inny przebieg, to nie może być uwzględniona przez Sąd odwoławczy. Innymi słowy, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wykazaniu jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Ponadto zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami Sądu, wyrażonymi w zaskarżonym wyroku, gdyż sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu orzekającego, odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się Sąd pierwszej instancji, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych.

W niniejszej sprawie sprawstwo J. N. odnośnie obu przypisanych mu czynów, zostało wykazane w oparciu o całokształt spójnego materiału dowodowego, zarówno dowodów osobowych, jak i w postaci dokumentów oraz opinii zespołu biegłych z (...) w Ł., które prawidłowo zweryfikowane poprzez pryzmat logicznego myślenia i doświadczenia życiowego tworzą przekonywujący obraz zdarzeń, które legły u podstaw zarzutów.

Sąd odwoławczy w pełni podziela stanowisko sądu meriti, że ujawnione i poddane wszechstronnej analizie dowody, dostarczyły niewątpliwie podstaw do przypisania J. N. czynów z art. 157 § 1 i § 3 kk.

Ustosunkowując się do konkretnych argumentów, wyeksponowanych w apelacji zdecydowanie należy zaoponować wynikającej z niej tezie, że sąd meriti nietrafnie uznał za pełnowartościowy dowód opinię biegłych z (...) w Ł.. Jak już wykazano we wcześniejszych akapitach niniejszego uzasadnienia, przy okazji rozprawiania się z zarzutami naruszenia art. 7 kpk w zw. z art. 193 kpk i art. 170 § 1 pkt 2 i 5 kpk, powyższa opinia po jej uzupełnieniu jest pełna, jasna i wewnętrznie niesprzeczna oraz nie jest obarczona wskazanymi w apelacji wadami. Ponownie należy przypomnieć, że sąd orzekający, zgodnie z intencją obrony, na podstawie opinii biegłych z (...) wyeliminował z opisu czynów zarzucanych J. N., oparte z kolei na wnioskach płynących ze skutecznie zakwestionowanej opinii biegłych z (...), kierujących się m.in. zeznaniami świadka F. L., ustalenia, iż oskarżony jakoby dopuścił się błędu w sztuce lekarskiej polegającego na tym, że w trakcie obu zabiegów miał zastosować nieprawidłową technikę operacyjną z wykorzystaniem niewchłanianych nici chirurgicznych poprzez dwukrotne przeprowadzenie szwów przez skórę i przez chrząstkę obu małżowin usznych. Sąd meriti, poddając trafnej krytyce opinię biegłych z (...) w tym zakresie, na podstawie pozostałego materiału dowodowego, w tym uzupełnionej opinii biegłych z (...), ustalił i przyjął w opisach czynów przypisanych J. N., że jego błąd lekarski nie polegał na zastosowaniu samej metody plastyki odstających małżowin usznych z użyciem szwu stabilizującego chrząstkę za pomocą nici (...), ale na zastosowaniu w przypadku pierwszego zabiegu wykonanego w dniu 11 lipca 2015r. niewłaściwej techniki operacyjnej poprzez brak odpowiedniego zagłębienia szwów (węzłów), zaś w dniu 19 września 2015r podjął on błędną decyzję o przeprowadzeniu u P. R. (1) kolejnego zabiegu korekcji małżowin usznych, mimo wystających z nich szwów chirurgicznych, które stanowiły źródło stanu zapalnego, choć w tych okolicznościach winien był odroczyć zabieg do czasu wygojenia się tych małżowin i w ten sposób w obu sytuacjach nieumyślnie spowodował u pokrzywdzonego rozwinięcie się zmian zapalnych małżowin usznych oraz ich dolegliwości bólowych, które naruszyły prawidłowe i funkcjonowanie organizmu na okres powyżej 7 dni. Z uwagi na zakres i sposób zachowania przypisanego J. N. zaskarżonym wyrokiem, oczywistym jest zarazem, że ocena pod względem medycznym prawidłowości obu tych zachowań, tj. zaniechania - niezagłębienie wystających ze skóry małżowiny nici chirurgiczny i działania - przeprowadzenie kolejnego zabiegu w miejscu stanu zapalnego, jako należących do kategorii elementarnych i nieskomplikowanych zagadnień medycznych, należy do kompetencji biegłych lekarzy z zakresu nawet ogólnej medycyny, a tym bardziej z dziedziny chirurgii, w tym chirurgii plastycznej, a takimi kwalifikacjami niewątpliwie legitymowało się czworo biegłych z (...) w Ł..

Nie powiodła się także podjęta przez apelującego próba podważania dokonanej przez sąd I instancji pozytywnej oceny opinii biegłych z (...) poprzez powołanie się na okoliczności, iż uwzględnili oni m.in. zeznania świadka F. L. – chirurga plastyka i medycyny estetycznej. Wbrew wywodom skarżącego, biegli nie podzieli podglądu świadka, iż J. L. zastosował błędną metodę korekcji małżowin usznej, a ich zdaniem błąd lekarski polegał na zastosowaniu nieprawidłowej techniki operacyjnej w postaci braku odpowiedniego zagłębienia szwów (węzłów) oraz na przeprowadzeniu kolejnego zabiegu korekcji małżowin usznych pomimo wystających z nich szwów chirurgicznych, które stanowiło źródło stanu zapalnego. Biegli z (...) w swej opinii uzupełniającej, uwzględniając zastrzeżenia obrony, zmodyfikowali jeden z wcześniejszych wniosków, uznając ostatecznie, że jest możliwie założenie szwów od przodu małżowiny usznej i tym samym zmienili na korzyść J. N. stanowisko w tej kwestii.

Odpierając podniesione w skardze zarzuty odnoszące się do opinii biegłych z (...) w Ł., należy jednocześnie zaakcentować, że – wbrew stanowisku apelującego – dysponowali oni nie tyko zdjęciami wykonanymi kilka miesięcy po drugim zabiegu, ale także zdjęciami małżowin usznych pokrzywdzonego wykonanymi w dniu 4 sierpnia 2015r, tj. 24 dni po pierwszym zabiegu (k. 416).

Co znamienne, obrońca dążąc do wykazania w apelacji braku podstaw do przypisania J. N. sprawstwa czynów z art. 157 § 1 i § 3 kk opisanych w zaskarżonym wyroku, skoncentrował się i ograniczył do kwestionowania jedynie opinii biegłych z (...) w Ł., nie podważając jednocześnie w żadnym fragmencie wywiedzionej skargi prawidłowości poczynionej przez sąd orzekający zarówno pozytywnej oceny zeznań pokrzywdzonego P. R. (2) i jego rodziców, stanowiących kluczową bazę dla dokonanych ustaleń, jak i negatywnej oceny wyjaśnień J. N., który z kolei zaprzeczał aby pozostawił po pierwszym zabiegu niezagłębione w tkance skórnej szwy i węzły oraz aby w dniu wykonania drugiej operacji rany na małżowinach usznych nie były zagajone i istniał stan zapalny. Godzi się przypomnieć, że pokrzywdzony P. R. (1) na wszystkich etapach postępowania konsekwentnie i niezmiennie podawał, że nici chirurgiczne wystawy ze skóry małżowin nawet na kilka milimetrów już bezpośrednio po pierwszym zabiegu wykonanym w dniu 11 lipca 2015 r. i później, tj. m.in. po zdjęciu opatrunków, podczas konsultacji z J. N. w dniach 4 sierpnia 2015 i 16 września 2015r oraz w dniu drugiej operacji – 19 września 2015r. i przez długi czas potem, a ponadto w tych miejscach powstały zmiany zapalne i rany ropiały; taki też stan małżowin istniał również w dniu 19 września 2015r. i pomimo tego J. N. przeprowadził drugi zabieg ich korekcji. Zeznania pokrzywdzonego zostały w całości potwierdzone depozycjami jego rodziców – Z. R. i K. R., którzy w toku całego postępowania zaznaczali, że nici wystawały ze skóry małżowin ich syna już po pierwszym zabiegu i powstawał w tych miejscach stan zapalny, który istniał także w dniu 19 września 2015r i jeszcze długo później. Jak przekonująco argumentował sąd orzekający zeznania wymienionych świadków zasługiwały na wiarygodność albowiem nie tylko były spójne, konsekwentne i logiczne, ale zostały pozytywnie zweryfikowane obiektywnymi i niezakwestionowanymi przez żadną ze stron dowodami, przede wszystkim w postaci zeznań lekarzy F. L. i B. S., do których w grudniu 2015r zgłosił się pokrzywdzony o pomoc medyczną i którzy także stwierdzili wystające nici i stan zapalnych w jego małżowinach usznych, a także w postaci zdjęć obrazujących stan małżowin (k. 3,164, 359, 416, 492) i nagrania rozmowy z udziałem J. N. z 04 sierpnia 2025 i z dnia 16 września 2015r wraz ze stenogramem (k. 125 – 133). Godzi się przytoczyć nagrane przez pokrzywdzonego wypowiedzi J. N., który w dniu 4 sierpnia 2015r i 16 września 2015r na zgłaszane przez niego i jego ojca zastrzeżenia co do stanu małżowin, w tym faktu wystających nici i powstania stanu zapalnego, nie tylko nie podjął żadnych działań mających na celu natychmiastowe ich obcięcie i zagłębienie, ale wręcz nakazywał pacjentowi aby szwy tak pozostawić i ich nie ruszać, gdyż – jak ich zapewniał - szwy same wejdą w środek i obleją się tkanką, co wprost wyraził słowami „(…) to się ładnie, to się, to się obleje tkanką, czyli, czyli nabłonkiem pokryje, rana (…), (…) rana, goi się tak, że mamy ranę, ona się goi od dołu, nie? O tak, idzie powolutku, tak jakby (niewyraźnie) raczej nie od brzegu a od dołu (…), (…) tak nabłonek tak powolutku, powolutku to z biegiem czasu pokryje się (niewyraźnie) bo to jest tak, że (niewyraźnie) dziennie czyli bardzo powolutku, a powolutku, powolutku, zobaczy Pan za rok (…) ja wiem, one się ładnie pochowają, a te które zostaną to potem, to potem łatwo wszystko ładnie zarośnie, to ładnie wszystko zarośnie (…), (…) No dobra i to zostawcie, i to na razie zostawiamy(…), (…) nic, nie, to zostawiamy, niech Pan tego nic nie rusza (…), (…) wystające szwy zostawiamy, nie ruszamy (…), (…) one wejdą same w środek (…), (…) co najmniej 3 miesiące, nie może być żadnego strupka (…)”. Prawidłowo poczynione przez sąd orzekający ustalenia, iż także w dniu przeprowadzenia drugiej operacji, tj. w dniu 19 września 2015r. nadal ze skóry małżowin usznych pokrzywdzonego wystawały nici chirurgiczne i istniał w tych miejscach stan zapalny – znajduje nadto wsparcie w opinii biegłych z (...) w Ł.. Eksperci ci jednoznacznie wskazali, że skoro w dniach 4 sierpnia 2015r. i 16 września 2015r. z małżowin usznych wystawały szwy (węzły) a zatem stan taki utrzymywał się kilka tygodni i musiał być związany z współistniejącym stanem zapalnym – zakażenie wokół ciała obcego, to w takim przypadku szanse na wygojenie się już odsłoniętych (wystających) szwów w okresie od 04 sierpnia 2015r. do 16 września 2015 roku, a tym samym bezpośrednio przed drugim zabiegiem były zerowe. Dodać należy, że J. N. w swoim wyjaśnieniach wskazał, że pozostawienie niewchłoniętego materiału szewnego (szwów, węzłów) na zewnątrz z całą pewności spowoduje stan zapalny i należy wszystkie jego fragmenty niezwłocznie usunąć oraz zaznaczał, że stan zapalny i niezagajone rany są przeciwskazaniem do przeprowadzenia w tych miejscach kolejnego zabiegu, przy czym – według jego relacji - takie sytuacje nie zaistniały w niniejszej sprawie. W świetle już tylko powyższych dowodów, prawidłowo ocenionych przez sąd meriti, nie wytrzymują zatem krytyki wyjaśnienia J. N., który zaprzeczał aby pozostawił po pierwszym zabiegu niezagłębione w tkance skórnej szwy (węzły) oraz aby w dniu wykonania drugiej operacji rany na małżowinach usznych nie były zagajone i istniał stan zapalny.

Skoro apelujący w żadnym fragmencie środka odwoławczego nie zakwestionował dokonanej przez sąd meriti pozytywnej oceny zeznań m.in. P. R. (2), Z. R. i K. R. oraz materiału nieosobowego w postaci zdjęć obrazujących stan małżowin (k. 3,5,164, 359, 416, 492) i nagrania rozmowy z udziałem J. N. z 04 sierpnia 2025 i z dnia 16 września 2015r wraz ze stenogramem, na podstawie których ustalił, że w dniu 11 lipca 2015r J. N. nie zagłębił szwów i węzłów, a w dnu 19 września 2015r. ze skóry małżowin nadal wystawy szwy chirurgiczne, które stanowiły źródło stanu zapalnego i pomimo tych okoliczności wbrew powinności nie odroczył zabiegu do czasu wygojenia się tych małżowin - to tym samym w istocie potwierdził prawidłowość tychże ustaleń.

W konsekwencji także i sformułowany przez apelującego zarzut, że sąd meriti dopuścił się naruszenia „art. 7 kpk przez sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę dowodów przeprowadzonych w sprawie skutkującą błędem w ustaleniach faktycznych polegającym na przyjęciu, iż oskarżony jako lekarz z wieloletnim doświadczeniem przeprowadziłby drugi zabieg pomimo braku zagojenia się ran na uszach pokrzywdzonego” – ocenić należy jako całkowicie nieuprawiony i pozbawiony racji.

W kategoriach nieporozumienia należy potraktować kolejny zarzut skonstruowany w apelacji, iż jakoby sąd I instancji naruszył przepis „art. art. 7 kpk przez błędną ocenę dowodów w szczególności opinii biegłych z (...), co skutkowało błędem w ustaleniach faktycznych, polegającym na tym, iż przeprowadzenie drugiego zabiegu był efektem powikłań po pierwszym zabiegu w sytuacji gdy druga operacja nie była efektem powikłań po pierwszym zabiegu (usunięcia szwów z obu małżowin usznych), a jedynie dalszą korekcją jeszcze odstających małżowin usznych”. Wbrew wywodem apelującego, sąd meriti ani w opisie czynów przypisanych J. N. ani w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku nie dokonał wskazanych przez skarżącego tego rodzaju ustaleń. W pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, sąd orzekający wprost wskazał, że pokrzywdzony doprowadził do spotkania z J. N. w dniu 4 sierpnia 2015r. będąc niezadowolony z efektów korekcji małżowin usznych po pierwszym zabiegu oraz będąc zaniepokojony wystający szwami i stanem zapalnym małżowin, co znajduje także potwierdzenie w zeznaniach Z. R., K. R. i G. R. (1) oraz w zapisach nagrania rozmowy, a po zapewnieniach z jego strony, że szwy same się zagłębią i obleją się tkanką, nie posiadając wiedzy medycznej i zarazem ufając jeszcze autorytetowi lekarza, zgodził się na jego propozycję przeprowadzenia w dniu 19 września 2015r. drugiej operacji korekcji małżowin usznych, tym bardziej, że nie miał już ponieść za nią żadnych kosztów. P. R. (2) podkreślał zarazem, że nie stać go było na opłacenie kolejnego zabiegu u innego lekarza. Wbrew zatem zastrzeżeniom wyrażonym przez apelującego, okoliczności te wyjaśniają tym samym postawę pokrzywdzonego, który zdecydował się na następną operację przeprowadzoną przez J. N.. Zmodyfikowane opisy czynów przypisanych J. N. także odpowiadają, dokonanym przez sąd I instancji, na podstawie prawidłowo ocenionego materiału dowodowego, ustaleniom.

Reasumując, Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny całokształtu, złożonych na poszczególnych etapach postępowania, zeznań wszystkich świadków, w tym przede wszystkim pokrzywdzonego P. R. (1) oraz wyjaśnień J. N., zasadnie uznając je za wiarygodne w określonym zakresie, a pozbawiając je tego waloru w pozostałej części, a tym samym prawidłowo ustalił stan faktyczny przemawiający za sprawstwem J. N. w zakresie obu przypisanych mu czynów. Wbrew stanowisku skarżącego, Sąd Rejonowy, dokonując wyboru jednej z wersji zdarzenia zaprezentowanej z jednej strony przez P. R. (1), a z drugiej strony przez J. N. (w określonym zakresie), decyzje tę poprzedził wnikliwą i skrupulatną analizą całokształtu powyższych dowodów w powiązaniu z osobowym jak i nieosobowym materiałem zgromadzonym w aktach sprawy, czemu dał wyraz w pisemnych motywach wyroku. Analizę tę przeprowadził w sposób wolny od uproszczeń i z zachowaniem obiektywizmu. Powyższe dowody i aspekty sprawy, przytoczone i poddane trafnej oraz kompleksowej ocenie w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, jako wzajemnie się uzupełniające tworzą przekonujący obraz zdarzeń przemawiający za sprawstwem J. N. odnośnie obu przypisanych mu czynu.

W rezultacie trafnie Sąd I instancji odmówił co do istoty waloru wiarygodności wyjaśnieniom J. N., sprowadzającym się ostatecznie do zanegowania swojego sprawstwa odnośnie przypisanych mu czynów, a prawidłowość tej oceny znajduje oparcie w zaprezentowanym i prawidłowo przeanalizowanym przez sąd orzekający materiale dowodowym. Wbrew wywodom apelującego, trafnie Sąd I instancji odrzucił z podstawy istotnych ustaleń w sprawie wyjaśniania J. N., uznając je w określonym zakresie za niewiarygodne, pozbawiane wsparcia w innych dowodach i pozostające w rażącej sprzeczności z pozyskanym materiałem zgromadzonym w aktach sprawy. Analiza zebranego materiału i treści pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, odnośnie sprawstwa J. N. uprawnia więc do konstatacji, iż podniesiony przez obrońcę zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w wyniku wybiórczego i jednostronnego potraktowania przez Sąd I instancji zgromadzonego materiału dowodowego, mający stanowić konsekwencję naruszenia przepisu postępowania - nie jest niezasadny. Sąd Rejonowy w szczegółowy i wyczerpujący sposób dokonał analizy całokształtu zgromadzonych dowodów oraz zaprezentował ocenę zarówno wyjaśnień J. N., jak i zeznań wszystkich świadków, co znalazło odzwierciedlenie w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Dokonując kontroli instancyjnej przedmiotowej sprawy należy wyprowadzić wniosek, że Sąd I instancji, odnośnie sprawstwa J. N., sprostał wszystkim określonym przepisami procedury obowiązkom, w prawidłowy sposób przeprowadził postępowanie i zgodnie z przepisami ujawnił wszystkie dowody, w jednakowej mierze odnosząc się do jego wyjaśnień, zeznań wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków, jak i również nieosobowego materiału dowodowego, w tym opinii biegłych Wbrew stanowisku skarżącego, sąd uwzględnił zarówno okoliczności przemawiające na korzyść jak i na niekorzyść J. N., o czym jednoznacznie świadczy fakt modyfikacji opisów czynów na korzyść wyżej wymienionego. Wreszcie wyczerpująco i logicznie uzasadnił swoje stanowisko odrzucając w części sprzecznej z ustalonym w sprawie stanem faktycznym wyjaśnienia J. N., które uznał za nie zasługujące na walor wiarygodności.

Reasumując należy stwierdzić, że skarżący nie wykazał żadnych konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego jakich miał, jego zdaniem, dopuścić się Sąd Rejonowy, a podniesione przez niego zarzuty sprowadzają się wyłącznie do polemiki z prawidłowymi ustaleniami sądu meriti, wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się zatem ani obrazy przepisów postępowania, ani w konsekwencji błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, zaś kontrola odwoławcza uzasadnia stwierdzenie, że zaskarżony wyrok znajduje pełne oparcie w prawidłowo dokonanej ocenie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego oraz ujawnionego w postępowaniu i brak jest podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Sąd I instancji dokonał również prawidłowej subsumcji prawnej J. N. pod określone przepisy ustawy karnej i w tym zakresie odwołać się należy do trafnych wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Wniosek

o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie J. N. od popełnienia przypisanych mu czynów

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Wobec niestwierdzenia przez sąd odwoławczy zarzucanego w apelacji naruszenia przepisów postępowania – 7 kpk w zw. z art. 193 kpk i art. 170 § 1 pkt 2 i 5 kpk, a tym samym także i wadliwości poczynionych przez sąd I instancji ustaleń stanu faktycznego, przemawiających za sprawstwem J. N. – brak było podstaw do uwzględnienia powyższego wniosku.

Lp.

Zarzut

2

naruszenie przepisów postępowania mogące mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

e) art. 627 w zw. z art. 629 kpk i art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych przez zasądzenie od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych oraz opłaty sądowej w sytuacji, gdy wskutek warunkowego umorzenia postępowania i nieznacznej społecznej szkodliwości czynu koszty te winny zostać przejęte przez Skarb Państwa;

f) art. 624 § 1 kpk przez jego niezastosowanie w przedmiotowej sprawie w sytuacji, gdy za zwolnieniem od pokrycia kosztów sądowych oskarżonego przemawiają względy słuszności.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Podniesione w apelacji zarzuty odnoszące się do zawartego w punkcie V zaskarżonego wyroku rozstrzygnięcia o kosztach sądowych, którymi obciążono J. N. zasługiwały na częściowe uwzględnienie.

Tytułem wprowadzenia należy przypomnieć, że przepis art. 629 pkk nakazuje odpowiednie stosowanie zasad wynikających m.in. z art. 627 kpk w razie warunkowego umorzenia postępowania karnego. Odpowiednie stosowanie art. 627 kpk oznacza, że w sytuacji gdy w sprawie z oskarżenia publicznego dojdzie do warunkowego umorzenia postępowania karnego, sąd zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe. W sprawach z oskarżenia publicznego zasadą jest zatem, że jeżeli sąd nie znajduje podstaw do zwolnienia skazanego/sprawcy z zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych (art. 624 § 1 kpk), to ma obowiązek je zasądzić na rzecz Skarbu Państwa (art. 616 § 1 pkt 1 i 2) – zob. postanowienie SN z 24.02.2004 r., WZ 9/04, OSNwSK 2004, poz. 392; wyrok SA we Wrocławiu z 28.06.2012 r., II AKa 98/12, LEX nr 1217813; wyrok SN z 30.10.1975 r., III KR 243/75, OSNKW 1976/1, poz. 9). Innymi słowy, w sprawach z oskarżenia publicznego zasadą jest obciążanie skazanego kosztami sądowymi poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa, zaś wyjątkiem – zwolnienie przez sąd z ich ponoszenia. Skoro zasadą jest ponoszenie przez stronę kosztów sądowych, na sądzie nie ciąży obowiązek uzasadniania, dlaczego obciążył stronę kosztami sądowymi. Na sądzie ciążył będzie jedynie obowiązek uzasadnienia wysokości zasądzonych kosztów sądowych. Sąd jest natomiast zobowiązany do podania okoliczności uzasadniających zwolnienie od ponoszenia kosztów sądowych i, co istotne, rozstrzygnięcie to nie może być uzasadnione jedynie zwrotem ustawowym wynikającym z treści art. 624 § 1 kpk, lecz należy dokładnie podać okoliczności uzasadniające zwolnienie od ponoszenia kosztów sądowych. Zwolnienie od ponoszenie kosztów sądowych może nastąpić jedynie przy zaistnieniu przesłanek wskazanych w art. 624 § 1 kpk, gdy istnieją podstawy do uznania, że uiszczenie tych kosztów byłoby zbyt uciążliwe ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów, jak również wtedy, gdy przemawiają za tym względy słuszności (por. wyrok SA we Wrocławiu z 28.06.2012 r., II AKa 98/12, LEX nr 1217813). Względy słuszności, o których mowa w przepisie art. 624 kpk odnoszą się nie do sytuacji materialnej oskarżonego lub oskarżyciela posiłkowego, lecz do ich sytuacji rodzinnej lub osobistej, w jakiej się znajdują (np. ciężka choroba). Względy słuszności mogą się także odnosić do konkretnej sytuacji procesowej, w jakiej się znaleźli.

Relatywizując powyższe uwagi do realiów niniejszej sprawy, należy podzielić stanowisko apelującego, iż sąd meriti dopuścił się naruszenia art. 624 kpk, co skutkowało koniecznością wydania przez sąd odwoławczy rozstrzygnięcia reformatoryjnego w tym zakresie.

Po pierwsze, jak słusznie podniósł apelujący, o ile na sądzie orzekającym nie ciążył obowiązek uzasadniania, dlaczego obciążył stronę kosztami sądowymi, skoro zasadą jest ich ponoszenie przez stronę, to już z kolei zaniechanie uzasadnienia wysokości zasądzonych kosztów sądowych stanowiło oczywiste uchybienie. W pisemnym uzasadnieniu tegoż rozstrzygnięcia, sąd I instancji nie podjął bowiem nawet próby wykazania ani elementów ani wysokości poszczególnych kosztów, składających się na zasądzoną kwotę 58 439,89 zł., pozbawiając tym samym stronę możliwości ich weryfikacji i podjęcia polemiki.

Po drugie, zgodzić należy się z obrońcą, że w niniejszej sprawie zachodziła przewidziana w art. 624 § 1 kpk przesłanka zwolnienia J. N. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych (za częściowym zwolnieniem od kosztów przemawiały względy słuszności), przy czym nie w całości, a jedynie w 1/2 części. Jak wynika z akt sprawy najwyższe koszty generowały pozyskane w sprawie opinie biegłych, które podlegały także uzupełnianiu w wyniku słusznych zastrzeżeń zgłaszanych przez obronę, co także wprost potwierdził sąd orzekający odrzucając w zasadniczej części z podstawy istotnych ustaleń opinię biegłych z (...) we W. oraz stwierdzając w pisemnym uzasadnieniu, że „(…) Istotnym jest, że każdorazowo na kolejnych rozprawach składana przez oskarżonego na rozprawie dokumentacja była przedmiotem kolejnych ocen przez biegłych z (...), którzy w opinii uzupełniającej weryfikowali dotychczasowe wnioski, rewidując dotychczasowe twierdzenia, w tym opiniując na korzyść oskarżonego, uwzględniając jego linię obrony, w tym co do możliwości wykonywania zabiegu na przedniej strome małżowin usznych, a nie na tylnej (…)”. W konserwacji nie sposób odmówić racji skarżącemu, że obciążenie J. N. w całości kosztami sądowy związanymi głównie z opiniami biegłych, w sytuacji gdy zasadnie i skutecznie dążył do weryfikacji prawidłowości ekspertyz, które w wyniku jego aktywności procesowej służącej realizacji prawa do obrony, zostały zmodyfikowane na jego korzyść - byłoby nie do pogodzenia z zasadami słuszności.

Z uwagi natomiast na ustalenie zaskrżonym wyrokiem sprawstwa J. N., w tym także na podstawie zmodyfikowanych opinii biegłych, brak było podstaw do zwolnienia go w całość od ponoszenia kosztów sądowych.

Z przedstawionych względów, sąd odwoławczy, uznając powyższe zarzuty za częściowo zasadne, zmienił zaskarżony wyrok w punkcie V w ten sposób, że na mocy art. 627 kpk w zw. z art. 629 kpk i art. 7 ustawy z dnia 23.06.1973r o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego J. N. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w 1/2 części, w tym wymierzył mu opłatę w kwocie 60 zł., zaś na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnił go od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w pozostałej części.

W toku postępowania wykonawczego, sąd I instancji zobligowany będzie wydać postanowieniu o ustaleniu kosztów, ze wskazaniem poszczególnych składników i kwot, od którego to orzeczenia przysługiwać będzie zażalenie.

Wniosek

o zmianę wyroku w punkcie zasądzającym od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w kwocie 58.439,89 złotych oraz opłaty sądowej w kwocie 60 złotych i zwolnienie oskarżonego od obowiązku uiszczenia tych kosztów.

☐ zasadny

☒ częściowo zasadny

☐ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

Konsekwencją stwierdzenia przez sąd odwoławczy zarzucanego w apelacji uchybienia dotyczącego rozstrzygnięcia o kosztach sądowych - było uwzględnianie wniosku o zwolnienie J. N. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, ale nie w całości, jak tego domagał się apelujący, a należało ograniczyć zwolnienie do 1/2 ich części. Powody wydania tegoż rozstrzygnięcia reformatoryjnego, szczegółowo przedstawiono we wcześniejszych fragmentach niniejszego uzasadnienia, poświęconych temuż zarzutowi.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot utrzymania w mocy

cały zaskarżony wyrok, poza zawartym w punkcie V rozstrzygnięciem o kosztach sądowych

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

W świetle wymowy całokształtu ujawnionych dowodów i prawidłowo ocenionych przez sąd I instancji oraz wobec braku podstaw do uwzględnienia zarzutów naruszenia przepisów postępowania i dokonania błędnych ustaleń stanu faktycznego, a także wobec nieuprawnionego wniosku zawartego w apelacji obrońcy J. N. o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie w/w od popełnienia zarzucanych mu czynów - Sąd Okręgowy na mocy art. 437 § 2 kpk, utrzymał w zasadniczej części zaskarżony wyrok w mocy (pkt I, II, III, IV).

Sąd Rejonowy jednocześnie przywołał konkretne i trafne okoliczności ujawnione w sprawie, które uprawniały go do poczynienia ustalenia, że wina J. N. nie jest znaczna, jak i przypisane mu czyny charakteryzuje się nieznacznym stopniem społecznej szkodliwości.

W tym miejscu należy przypomnieć, że w artykule 66 kk ustawodawca określił przesłanki warunkowego umorzenia postępowania, które można zakwalifikować do trzech grup, warunkujących niecelowość wymierzenia kary:

1. ze względu na czyn - społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna, wina nie jest znaczna, zagrożenie karą za zarzucane sprawcy przestępstwo nie przekracza 5 lat pozbawienia wolności.

2. ze względu na osobę sprawcy (dotychczasowa niekaralności za przestępstwo umyślne, uzasadnione przypuszczenie sądu, że oskarżony pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa),

3. dopuszczające warunkowe umorzenie z punktu widzenia gwarancji procesowych oskarżonego i potrzeby zabezpieczenia materiału dowodowego na wypadek negatywnego przebiegu próby i podjęcia postępowania (brak wątpliwości co do okoliczności popełnienia czynu zabronionego).

Sąd okręgowy podzielił stanowisko sądu orzekającego, iż w niniejszej sprawie wystąpiły wszystkie z określonych powyższym przepisem przesłanek omawianego środka probacyjnego, zarówno tych o charakterze materialnoprawnym jak i procesowym.

Według przyjętego przez Kodeks karny założenia, sędzia oceniając czyn sprawcy nie może poprzestać na stwierdzeniu, że czyn ten realizuje wszystkie znamiona typu czynu zabronionego i przejść od razu do ustalania winy, ale musi także zbadać, czy czyn ten nie zawiera atypowo niskiej społecznej ujemności, czy nie jest społecznie szkodliwy w stopniu nieznacznym lub znikomym. Ustalenie stopnia społecznej szkodliwości czynu konieczne jest w każdym przypadku badania odpowiedzialności karnej. Wyższy niż znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu przesądza o karygodności czynu zabronionego i stanowi warunek przypisania sprawcy przestępstwa (art. 1 § 2 kk). Brak znacznego stopnia społecznej szkodliwości czynu stanowi warunek umorzenia postępowania na zasadzie art. 17 § 1 pkt. 3 kpk, zastosowania warunkowego umorzenia postępowania (art. 66 § 1 kk) albo odstąpienia od wymierzenia kary w warunkach określonych w art. 59 kk. Stopień społecznej szkodliwości czynu sąd winien uwzględniać przy wymiarze kary (art. 53 § 1 kk). W związku z występującymi trudnościami określenia jednoznacznych wyznaczników stopnia społecznej szkodliwości czynu ustawodawca wprowadził do kodeksu karnego katalog okoliczności, które sąd winien brać pod uwagę przy jego miarkowaniu. Zgodnie z art. 115 § 2 kk okolicznościami tymi są: rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkód, sposób i okoliczności popełnienia czynu, waga naruszonych przez sprawcę obowiązków, postać zamiaru, motywacja sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Należy zwrócić szczególną uwagę, że wszystkie z wymienionych w cytowanym przepisie okoliczności związane są z czynem, z jego stroną przedmiotową i podmiotową (postać zamiaru, motywacja, okoliczności czynu). Nie wpływają natomiast na stopień społecznej szkodliwości czynu okoliczności dotyczące sprawcy, charakteryzujące jego dotychczasowy tryb życia, warunki osobiste, właściwości, karalność, opinie o sprawcy. Okoliczności te nie mogą w szczególności decydować o tym, czy czyn realizujący znamiona typu czynu zabronionego jest przestępstwem, czy nie. Ustalenie tego może nastąpić wyłącznie na podstawie oceny samego czynu, a nie na podstawie oceny jego sprawcy poprzez pryzmat jego wcześniejszych zachowań. Wyłącznie cechy indywidualne czynu, konkretyzujące wymienione w przywołanym przepisie okoliczności decydują o stopniu społecznej szkodliwości czynu i tylko przy atypowym wystąpieniu okoliczności zmniejszających społeczną szkodliwość mogą spowodować, że osiągnie ona stopień znikomy lub nieznaczny wyłączający karygodność czynu. O znikomym lub nieznacznym stopniu społecznej szkodliwości czynu może decydować, np. łączne wystąpienie mniejszej wartości zaatakowanego dobra, mała szkoda wyrządzona dobru prawnemu, możliwość naprawienia szkody, sposób zachowania się sprawcy nie zasługujący na szczególne potępienie, sytuacja motywacyjna utrudniająca sprawcy podjęcie właściwiej decyzji.

Okoliczności dotyczące osoby sprawy są natomiast istotne przy doborze odpowiednich środków reakcji karnoprawnej oraz przy ustalaniu czy została zrealizowana kolejna z koniecznych przesłanek warunkowego umorzenia postępowania określona w art. 66 § 1 kk, tj. czy wystąpiła tzw. pozytywna prognoza kryminologiczna, wyrażająca się w opartym na ocenie właściwości i warunków osobistych sprawcy oraz jego dotychczasowym sposobie życia przypuszczeniu, że sprawca pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.

Ustawa natomiast nie określa kryteriów stopnia winy, ocena ta należy więc do sądu, jak przy dyrektywie stopnia winy określonej w art. 53 § 1 k.k. Wina ma nie być znaczna, co oznacza konieczne uznanie, że sprawca czynu zabronionego w ogóle ponosi winę. Przesłanka stopnia winy wymaga odwołania się do katalogu okoliczności umniejszających winę. W grę nie wchodzą okoliczności wyłączające winę, wtedy bowiem sprawca nie popełnia przestępstwa ze względu na niewymagalność dania posłuchu normie (niedojrzałość, niepoczytalność, stan wyższej konieczności wyłączający winę, usprawiedliwiony błąd co do kontratypu oraz okoliczności wyłączającej winę, usprawiedliwiona nieświadomość bezprawności, działanie na rozkaz). Z kolei stopień winy (zawinienia) determinują następujące okoliczności: rozpoznawalność sytuacji oraz jej prawnej oceny, możliwość przeprowadzenia prawidłowego procesu motywacyjnego i podjęcia decyzji o postąpieniu zgodnym z prawem, zdolność do pokierowania zachowaniem [szerzej zob. P. Kardas, J. Majewski, O dwóch znaczeniach winy w prawie karnym, PiP 1993, z. 10, s. 77; autorzy dzielą faktory stopnia zawinienia na te, które odnoszą się do osobowości samego sprawcy, oraz na te, które charakteryzują sytuację faktyczną faktorów atypowości; P. Jakubski, Wina i jej stopniowalność na tle kodeksu karnego , Prok. i Pr. 1999, nr 4, s. 46 i n.]. Jak widać, okoliczności umniejszające winę są pochodne względem okoliczności wyłączających winę ["ocierają się" - B. Kunicka-Michalska (w:) E. Bieńkowska, B. Kunicka-Michalska, G. Rejman (red.), J. Wojciechowska, Kodeks karny..., s. 1055]. Rozpoznawalność sytuacji oraz oceny prawnej sytuacji jest pochodną błędu, a możliwość przeprowadzenia prawidłowego procesu motywacyjnego i podjęcia właściwej decyzji oraz zdolność pokierowania swoim zachowaniem są pochodnymi niedojrzałości, niepoczytalności, stanu wyższej konieczności w warunkach anormalnej sytuacji motywacyjnej oraz działania na rozkaz.

Przesłanką warunkowego umorzenia postępowania jest także tzw. pozytywna prognoza kryminologiczna, wyrażająca się w opartym na ocenie właściwości i warunków osobistych sprawcy oraz jego dotychczasowym sposobie życia przypuszczeniu, że sprawca pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. W orzecznictwie i doktrynie przyjmuje się, że postawa sprawcy oznacza względnie stałą skłonność do postępowania w określony sposób wobec pewnych wartości czy dóbr. Chodzi tu o taką postawę sprawcy wobec dóbr prawem chronionych i porządku prawnego w ogóle, która jest pozytywna, czyli pożądana z punktu widzenia ustawodawcy karnego. Należy zatem ustalić, czy popełnienie przez sprawcę czynu miało charakter epizodyczny, czy też jest wynikiem jego postawy. Dotychczasowy sposób życia nie tylko odnosi się do przeszłości sprawcy, lecz także obejmuje okres po popełnieniu czynu; pozwala na ocenę postawy sprawcy.

Reasumując, istota instytucji warunkowego umorzenia postępowania polega na tym, by w sprawach drobniejszej natury i przy pozytywnej charakterystyce sprawcy nie doprowadzać do skazania za popełniony czyn, stosując odpowiednie obciążenia. Instytucja ta stanowi w polityce karnej formę reagowania na czyn zabroniony. Nie ma wprawdzie skazania, ale są odpowiednie obciążenia, które sprawca przyjmuje. Stanowi jednak jakby milczące uznanie nie tylko faktu popełnienia czynu, ale również winy sprawcy.

Odnosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy skonstatować, że sąd meriti zasadnie przyjął, iż całokształt cech indywidualizujących poszczególne czyny przypisane J. N. powoduje, że ich ujemna wartość jest, z punktu widzenia założonego przez ustawodawcę stopnia społecznej szkodliwości, nietypowa w ujęciu art. 66 § 1 kk. Jak wynika z treści uzasadnienia wyroku, za podstawę ustalenia nieznacznego stopnia społecznej szkodliwości czynów przypisanych J. N., posłużyły sądowi meriti przede wszystkim wartościujące tenże stopień kryteria, o którym mowa w art. 115 § 2 kk. Sąd Rejonowy prawidłowo zaakcentował m.in. rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać winy jak i motywację sprawcy. W świetle wszystkich okoliczności towarzyszących poszczególnym zdarzeniom, sąd meriti trafnie uznał, że czyny J. N. cechują się zmniejszonym stopniem społecznej szkodliwości. Przybliżenie przez sąd meriti tych aspektów przedmiotowych zdarzeń – stanowi w istocie przedstawienie okoliczności czynów, co z kolei jest jednym z kryteriów w rozumieniu art. 115 § 2 kk, które sąd winien brać pod uwagę przy miarkowaniu stopnia społecznej szkodliwości czynów. Sąd Rejonowy wręcz zobowiązany był ustalić okoliczności towarzyszące zdarzeniom, albowiem dla dokonania pełnej i prawidłowej oceny stopnia społecznej szkodliwości, niezbędne jest także uwzględnienie motywacji sprawcy. Inaczej bowiem należy ocenić zachowanie sprawcy, który działał bez żadnego powodu, aniżeli kogoś kto podejmował tego rodzaju bezprawne działania w wyniku niewłaściwe obranej techniki operacyjnej.

Reasumując należy stwierdzić, że Sąd I instancji powołując się na powyższe aspekty sprawy, tym samym uwzględnił niezbędne kwantyfikatory stopnia społecznej szkodliwości czynu, tj. m.in. okoliczności popełnienia poszczególnych czynów, motywację sprawcy, skutki dla pokrzywdzonego oraz postać winy, respektując tym samym dyrektywę postępowania zawartą w art. 115 § 2 kk.

W konsekwencji skoro ujemna zawartość czynów, których dopuścił się J. N. była atypowo niska i osiągała poziom nieznacznego stopnia społecznej szkodliwości, to nie zaistniały podstawy do traktowania tychże czynów jako przestępstw.

W świetle wszystkich okoliczności towarzyszących poszczególnym zdarzeniom, sąd meriti trafnie także uznał, że czyny J. N. cechują się również zmniejszonym stopniem winy.

Ponadto sąd I instancji, zasadnie także przyjął istnienie po stronie sprawcy pozytywnej prognozy kryminologicznej. Tak zwana pozytywna prognoza kryminologiczna, wyrażająca się w opartym na ocenie właściwości i warunków osobistych sprawcy oraz jego dotychczasowym sposobie życia przypuszczeniu, że sprawca pomimo warunkowego umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa – stanowi bowiem jedną z równorzędnych i koniecznych przesłanek, których zaistnienie wymagane jest przez ustawę do zastosowania środka probacyjnego określonego w art. 66 kk. Sąd Rejonowy nie przecenił zatem tych okoliczności ale nadał im stosowaną wagę i należycie uwzględnił badając czy została zrealizowana także i ta konieczna przesłana warunkowego umorzenia w postaci pozytywnej prognozy, uprawnienie konstatując, iż J. N. w przyszłości będzie przestrzegał porządku prawnego.

Reasumując należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy uwzględnił wszystkie istotne okoliczności, mające wpływ na ocenę stopnia zawinienia i stopnia społecznej szkodliwości przypisanych J. N. czynów i nadał im stosowną wagę.

Zaistnienie w niniejszej sprawie także wszystkich pozostałych przesłanek określonych w art. 66 § 1 i 2 kk w pełni uprawniały sąd meriti do wydania rozstrzygnięcia warunkowo umarzającego postępowanie karne wobec J. N..

Nie wywołuje także żadnych zastrzeżeń co do prawidłowości zawarte w punkcie III rozstrzygniecie o zasadzeniu na rzecz pokrzywdzonego kwoty 2491,15 zł. tytułem naprawienia szkody, wykazanej stosownymi rachunkami.

Na zakończenie wypada zaakcentować, że skoro ujemna zawartość czynów, których dopuścił się J. N. była jednak atypowo niska i choć nie osiągała poziomu znikomego, lecz nieznacznego stopnia społecznej szkodliwości, to pomimo realizacji przez czyny J. N. znamion typu czynów zabronionych, brak jest podstawy do traktowania tychże czynów jako przestępstw. W konsekwencji te konkretne czyny przypisane wyżej wymienionemu nie są czynami karygodnymi, J. N. nadal korzysta ze statusu sprawy niekaranego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na mocy art. 437 § 1 kpk, uznając apelację obrońcy J. N. skierowaną co do winy i prawnych konsekwencji przypisanych mu czynów z art. 157 § 1 i § 3 kk za niezasadną, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok w tej części jako w pełni słuszny i trafny.

Nie wywołuje także żadnych zastrzeżeń co do prawidłowości zawarte w punkcie IV zaskarżonego wyroku rozstrzygniecie o kosztach na rzecz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego, ustanowionego z urzędu (punkt IV zaskarżonego wyroku).

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

1.

Przedmiot i zakres zmiany

Koszty sądowe (pkt V zaskarżonego wyroku)

Sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie V w ten sposób, że na mocy art. 627 kpk w zw. z art. 629 kpk i art. 7 ustawy z dnia 23.06.1973r o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego J. N. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w 1/2 części, w tym wymierzył mu opłatę w kwocie 60 zł., zaś na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w pozostałej części.

Zwięźle o powodach zmiany

Zaskarżony wyrok wymagał natomiast dokonania, w wyniku uwzględnienia apelacji obrońcy co do kosztów, korekty, a tym samym wydania orzeczenia reformatoryjnego w części dotyczącej zawartego w punkcie V rozstrzygnięcia o kosztach sądowych, poprzez zasądzenie w jego miejsce na mocy art. 627 kpk w zw. z art. 629 kpk i art. 7 ustawy z dnia 23.06.1973r o opłatach w sprawach karnych od J. N. na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w 1/2 części, w tym wymierzenie mu opłaty w kwocie 60 zł., zaś na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnienie go od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w pozostałej części. Powody wydania tego rodzaju rozstrzygnięcia, szczegółowo przedstawiono we wcześniejszych fragmentach niniejszego uzasadnienia, poświęconych zarzutowi dotyczącemu temu rozstrzygnięciu.

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

III

IV

Uwzględniając sytuację finansową, majątkową i rodzinną J. N., Sąd Okręgowy na mocy art. 634 § 1 kpk w z w. z art. 629 kpk w z w. z art. 627 kpk oraz art. 12, art. 8 i art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983r., Nr 49, poz. 223 ze zm.) zasądził od J. N. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym opłatę w kwocie 60 złotych.

Na mocy art. 29 ustawy Prawo o Adwokaturze i § 4 ust. 1 i 3, § 17 ust. 2 pkt 4 i ust. 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. 2016.1714), zgodnie z wnioskiem, Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. H. W. kwotę 516,60 zł. brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżycielowi posiłkowemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym oraz kwotę 117,02 zł. brutto tytułem zwrotu wydatków dojazdu do sądu.

7.  PODPIS

Marek Nawrocki Natalia Burandt Elżbieta Kosecka - S.